PRO ZDROWIE 26

Page 1

WYDANIE 1(26)2021

BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO

BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO

BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO

BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO

BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO

NA OKŁADCE

ZESPÓŁ ORTOPEDII DZIECIĘCEJ:

COVID-19

jak chorują dzieci?

n P Maciej Wilk, dr Grzegorz Sokół, dr Grzegorz Inglot Y i dr Rafał Piasek n P Y Złamania u dzieci nie zawsze łatwe do leczenia

Implanty

sposób na piękny uśmiech



Suplement diety Prenatal® duo to unikalne połączenie ważnych składników odżywczych o wysokiej przyswajalności w rekomendowanych porcjach. Duża porcja 600 mg DHA zapewnia prawidłowy przebieg i czas trwania ciąży1oraz wspiera rozwój mózgu i siatkówki oka dziecka.2, 3

Obecność unikalnego składnika - laktoferyny – zwiększa biodostępność żelaza z diety4 oraz wraz z DHA może mieć wpływ na utrzymanie prawidłowego czasu trwania ciąży. 1, 5 Do stosowania: od 13. tygodnia ciąży + do końca okresu karmienia

1. Ginekol Pol. 2014;85:318-20 PTGiP 2. Spożywanie kwasu dokozaheksaenowego (DHA) przez matkę wspomaga prawidłowy rozwój mózgu u płodu i niemowląt karmionych piersią. Korzystny efekt jest osiągany w przypadku spożywania 200 mg DHA w stosunku do normalnego spożycia kwasów omega-3 dla dorosłych tj. przykładowo 250 mg DHA i EPA. 3. Spożywanie kwasu dokozaheksaenowego (DHA) przez matkę wspomaga prawidłowy rozwój oczu u płodu i niemowląt karmionych piersią. Korzystny efekt jest osiągany w przypadku spożywania 200 mg DHA w stosunku do normalnego spożycia kwasów omega-3 dla dorosłych tj. przykładowo 250 mg DHA i EPA. 4. Rosa L et al. Int J Mol Sci. 2017;18(9):1985 5. Ochoa TJ, Sizonenko SV. Biochem Cell Biol. 2017;95(1):22-30





7


| NASZ ZESPÓŁ

OD REDAKCJI: Choć w dobie pandemii podróże stały się wyzwaniem, wszyscy z utęsknieniem czekamy na wakacje i zaczynamy... planować! Jak przygotować się do dalekiej eskapady z maluchem? O czym pamiętać wybierając się na egzotyczne wakacje? Czy warto wykonać dodatkowe szczepienia? Przeczytajcie koniecznie artykuł „Podróż z dzieckiem” autorstwa dr Magdaleny Matłok, która przygotowała dla Was wiele cennych wskazówek. Osobiście polecam też wywiad z Panią Kasią - pacjentką Podkarpackiego Centrum Leczenia Otyłości, która opowiadając swoją historię pokazuje, jak zmienia się życie po operacji bariatrycznej. Po zrzuceniu ponad 40 kilogramów Pani Kasia zyskała nowe, pełne radości życie. Zapraszam do lektury.

DOMINIKA CZAPKOWSKA Redaktor Naczelna

Dominika Czapkowska Redaktor Naczelna

NASI EKSPERCI:

lek.stom.

lek.stom.

lek.stom.

lek. med.

PRO-FAMILIA

ze Stomatologii PRO- FAMILIA

ze Stomatologii PRO- FAMILIA

narządu ruchu, kierownik oddziału ortopedii dziecięcej ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

JOANNA WAPIŃSKA Stomatolog, dyrektor Stomatologii

lek.

GRZEGORZ SOKÓŁ Specjalista ortopedii i traumatologii

DARIUSZ MARMOL Stomatolog, specjalista chirurg

lek.

GRZEGORZ INGLOT Specjalista ortopedii i traumatologii

lek.

lek.

Specjalistycznyego PRO-FAMILIA w Rzeszowie

podyplomowych studiów medycyna ekstremalna i medycyna podróży

narządu ruchu ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

KAROLINA MAŁEK-STELMACHOWSKA Specjalista chirurgii plastycznej

lek.

lek.

lek.

lek.

ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

JAKUB KANIK Specjalista chirurgii ogólnej

ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

NATALIA PIONKA Lekarz medycyny estetycznej

dr

BARBARA PIEKŁO MACIEJ WILK Dietetyk ze Szpitala Specjalistycznego Pielęgniarz, koordynator oddziału PRO-FAMILIA

8

MICHAŁ LEJA Stomatolog, specjalista chirurg

ortopedii dziecięcej ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

KATARZYNA LEW Położna ze Szkoły Rodzenia PRO-FAMILIA

JOANNA SZTEMBIS Specjalista endokrynolog ze Szpitala

PAULINA MISIAK-TOMCZYK W trakcie specjalizacji z pediatrii

MONIKA INGLOT Neurologopeda

ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

MAGDALENA MATŁOK Specjalista pediatrii, absolwentka

MONIKA TADLA W trakcie specjalizacji z pediatrii

mgr

IZABELA SMOLARZ Fizjoterapeutka uroginekologiczna ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA



| W NUMERZE

BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO

WYDANIE 1(26)2021

SPIS TREŚCI CO NOWEGO W PRO-FAMILII?

12 Różowe soboty – z myślą o kobietach 14 Szpital ma już 10 lat! 16 Nowy sprzymierzeniec w walce z pandemią

n

P

Y

STREFA DZIECKA

18 Podróż z dzieckiem – jak się przygotować?

24

Witamina D – suplementować czy nie?

26 Jak chorują dzieci na COVID-19?

28 Stopa końsko-szpotawa.

Jak rozpoznać i leczyć?

32 Złamania u dzieci 36 Otyłość – choroba

naszych dzieci

44 W świecie logopedii

– elektrostymulacja

10


MODA & URODA

54 SOS dla skóry 74 Etyczna moda

STOMATOLOGIA

40 Chcesz odzyskać uśmiech? Postaw na implanty!

42

Dobry implant powinien wystarczyć na całe życie

MISJA ZDROWIE

48 Nowe życie po operacji 52 Wybawienie

SZKOŁA RODZENIA

66

Największe tabu po porodzie – nietrzymanie moczu

WARTO WIEDZIEĆ

68 Bambusowe

szaleństwo

72 14 pomysłów na

kreatywne zabawy

z kompleksów – korekta uszu

54 Przepuklina pachwinowa wymaga operacji

60 Połóg – wyjątkowy czas w życiu kobiety

58

Choroby endokrynologiczne w ciąży

KULINARIA

76 Radość na wiosnę

11


| CO NOWEGO W PRO-FAMILII?

Różowe soboty

- z myślą o kobietach Blisko 500 kobiet skorzystało z możliwości wykonania bezpłatnie USG piersi w ramach kampanii “Nasze zdrowie to nasza siła – Bądź świadoma. Badaj piersi”. Było to możliwe dzięki zaangażowaniu zespołu Centrum Chorób Piersi PRO-FAMILIA oraz wsparciu firmy PHILIPS.

12


Na przestrzeni trzech miesięcy zorganizowaliśmy w sumie 5 różowych sobót, podczas których nasi radiolodzy wykonywali bezpłatnie USG piersi. Akcje cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, kobiety chętnie się zapisywały i co najważniejsze – przychodziły na wizyty. Odnotowaliśmy blisko 100 procentową frekwencję. To wielki sukces szczególnie teraz, w dobie trwającej pandemii – mówi Katarzyna Rusin, koordynator Centrum Chorób Piersi PRO-FAMILIA. Rak piersi to jeden z czołowych zabójców kobiet w Polsce. Każdego roku o chorobie dowiaduje się blisko 20 tysięcy kobiet. Aż 6 tysięcy z nich przegrywa walkę z chorobą. Rak nie śpi podczas pandemii, nie czeka z atakiem na jej zakończenie. Dlatego nie

można odkładać profilaktyki na później. Musimy pamiętać, że jeżeli nowotwór zostanie wykryty na wczesnym etapie rozwoju, kobieta zyskuje ogromne szanse na jego wyleczenie – wyjaśnia specjalista radiologii, dr Justyna Filipowska. Doskonale pokazała to nasza akcja. U blisko 60 kobiet zostały wykryte zmiany zakwalifikowane do dalszej diagnostyki – dodaje.

USG piersi – również w ciąży

Z bezpłatnej diagnostyki mogły skorzystać również kobiety w ciąży. - Szacuje się, że diagnostyka raka piersi u kobiet ciężarnych opóźniona jest przeważnie o 2-7 miesięcy od pojawienia się pierwszych symptomów, co wiąże się ze zdecydowanie gorszym rokowaniem. Dlatego szczególnie w tym okresie zalecana jest czujność onkologicza. Niestety świadomość tego, że w ciąży, jak i w okresie karmienia USG piersi jest bezpieczne i należy je wykonywać, wciąż jest mała – dodaje dr Janusz Ilnicki, specjalista radiologii. Różowe soboty były możliwe dzięki wsparciu i zaangażowaniu firmy PHILIPS.

WARTO WIEDZIEĆ - bezpłatna mammografia w PRO-FAMILII Warto wiedzieć, że mammografię można w Centrum Chorób Piersi PRO-FAMILIA wykonać bezpłatnie, w ramach NFZ. To rentgenowskie badanie piersi, które jest obecnie najlepszym sposobem wykrywania raka piersi w jego wczesnym stadium rozwoju. Jest bezpieczne, trwa zaledwie kilka minut i może uratować życie. Z bezpłatnego badania profilaktycznego w kierunku wykrywania raka piersi mogą skorzystać kobiety: • pomiędzy 50. a 69. rokiem życia, które nie miały wykonanej mammografii w ostatnich 2 latach; • z pisemnym wskazaniem przez lekarza (skierowanie do ponownego badania) w szczególnych przypadkach. Pracownia wyposażona jest w nowoczesny mammograf cyfrowy, a z myślą o komforcie pacjentek badanie zawsze wykonywane jest przez kobietę.

FOT. POGO Images

NA ZDJĘCIU ZESPÓŁ RADIOLOGÓW: dr Janusz Ilnicki, lek. Paweł Blajer, dr Justyna Filipowska, dr Wojciech Głód, dr Michał Skręt.

13


| CO NOWEGO W PRO-FAMILII?

Szpital ma już 10 lat! Poznajcie Kamila, który przyszedł na świat 10 lat temu, 5 stycznia o godzinie 14:40. Ważył 3,66 kg i otrzymał 10 punktów w skali Apgar. Był pierwszym noworodkiem urodzonym w Szpitalu Specjalistycznym PRO-FAMILIA. Dziś to rezolutny chłopiec, który zaskakuje swoją otwartością i ciekawością świata.

FOT. POGO Images

Na zdjęciu: dr n.med. Tomasz Łoziński, specjalista ginekolog - położnik z Kamilem, który był pierwszym dzieckiem urodzonym w Szpitalu PRO-FAMILIA.

14


Przez 10 lat w szpitalu przyszło na świat

blisko 40 tysięcy dzieci!

- Poród wspominam dziś, jako najwspanialszy moment w życiu. Wyczekane dziecko, urodzone w wymarzonym miejscu. Ważne było dla mnie to, że mogli być ze mną najbliżsi - mój mąż i mama. Choć na początku pojawił się strach, czułam się pewnie, bezpiecznie. Wiedziałam, że jesteśmy w najlepszych rękach. Szpital - absolutnie bezprecedensowy. Nie mogłam uwierzyć, że kobiety od tej pory będą mogły rodzić w takich warunkach i będą otaczane tak profesjonalną opieką swój poród wspomina Pani Aleksandra Dobrowolska, mama Kamila. Poród, który zakończył się cesarskim cięciem przyjmował dr n.med. Tomasz Łoziński, specjalista ginekolog-położnik, jeden z inicjatorów stworzenia rzeszowskiego szpitala PRO-FAMILIA. - To była pierwsza noc, którą spędziłem w naszym szpitalu. Pierwszy taki dyżur. Cały czas chodziłem nerwowo po korytarzach, choć na oddziale była tylko jedna pacjentka! Do tego zepsuła nam się winda. Ale pomimo stresu i ogromnych emocji, dla całego personelu była to wyjątkowa chwila. Uruchomiliśmy projekt, nad którym pracowaliśmy od wielu miesięcy. Wreszcie mogliśmy zapewnić kobietom opiekę, o jakiej marzyliśmy. Skrzydeł dodawał nam doping, który mieliśmy zewsząd - wspomina doktor Łoziński. W pierwszym miesiącu działalności personel przyjął 67 porodów. W pierwszym roku już ponad 2 tysiące. Przez 10 kolejnych lat blisko 40 tysięcy dzieci przyszło na świat w tym szpitalu. Dziś dziękujemy wszystkim pacjentkom, które nam zaufały i zdecydowały się na poród w nowo otwartym szpitalu, który na początku nie miał jeszcze kontraktu z NFZ. Dziękujemy też naszemu personelowi, który podjął wówczas odważną decyzję i zdecydował się na pracę w prywatnym szpitalu. Wspólnie tworzymy tą historię, której kolejne rozdziały piszemy każdego dnia - mówi dyrektor szpitala, Radosław Skiba.

15


| CO NOWEGO W PRO-FAMILII?

Nowy sprzymierzeniec w walce z pandemią ALVO® Ultra V-bot to autonomiczny robot dezynfekujący, który wykorzystując promieniowanie UV-C zapewnia czystą, wolną od bakterii i wirusów przestrzeń. Oczyszczane jest nie tylko powietrze, ale też wszystkie powierzchnie w pomieszczeniu. Taki sprzęt testuje od marca Szpital Specjalistyczny PRO-FAMILIA w Rzeszowie, a firma I+med z Gdańska prowadzi pierwszy w Europie projekt badawczy oceniający skuteczność takiego rozwiązania w warunkach szpitalnych. Jak działa ALVO® Ultra V-bot? Został wyposażony w dwanaście promienników UV-C emitujących światło, którego promieniowanie jest absorbowane przez kwasy nukleinowe RNA i DNA, co prowadzi do dezynfekcji aż 99,9% patogenów. Ponadto jest też bezpieczny dla środowiska. - Od pierwszych dni pandemii wdrożyliśmy w naszym szpitalu wiele zaawansowanych rozwiązań, które sprawiły, że mogliśmy zapewnić bezpieczną opiekę naszym pacjentom. Ani na jeden dzień nie zatrzymaliśmy się z udzielaniem świadczeń z zakresu położnictwa czy neonatologii. Choć inne ośrodki były wyłączane z działalności, np. z powodu kwarantanny, my utrzymaliśmy ciągłość świadczeń, a to było szczególnie ważne dla naszych ciężarnych pacjentek. Dlatego bardzo się cieszymy, że dziś do szerokiego arsenału środków, za pomocą których zapewniamy maksymalnie bezpieczne otoczenie dla Pacjentów i naszego personelu, dołącza robot ALVO Ultra V-bot – mówi Radosław Skiba, dyrektor szpitala. ALVO® Ultra V-bot jest praktycznie bezobsługowy. Został wyposażony w skaner laserowy 2D oraz 8 czujników optycznych, dzięki którym tworzy wirtualną mapę otoczenia. Na jej podstawie operator przy użyciu aplikacji zainstalowanej na tablecie, wyznacza punkty, do których ma dotrzeć. Co więcej - robot na bieżąco monitoruje i dostosowuje procesy dezynfekcji, zapewniając tym samym najbardziej optymalne wyniki pracy. Uruchomienie całego procesu odbywa się zdalnie poprzez komunikację Wi-Fi, co sprawia, że operator nie jest narażony na kontakt z promieniowaniem UVC. Po każdym procesie robot automatycznie generuje raport.

Pierwsze badania w Europie

Skuteczność takiego rozwiązania w obiektach szpitalnych zbada firma I+med z Gdańska, która od lat zajmuje się projektowaniem szpitali oraz nowoczesnych rozwiązań medycznych.

16

FOT. POGO Images


- Naszym celem jest sprawdzenie przydatności i skuteczności robota do dekontaminacji w realnych warunkach obiektu medycznego. To będą pierwsze tego typu badania w Europie, dlatego cieszymy się, że to właśnie nasz zespół je przeprowadzi. To ważne szczególnie teraz, gdy wszyscy szukamy innowacyjnych rozwiązań, wiedząc jak ważna jest higiena i środowisko wolne od patogenów – przekonuje zarząd spółki I+med. Warto podkreślić, że jak udowodniono naukowo, promieniowanie UV-C niszczy z ponad 99% skutecznością groźne patogeny chorobotwórcze, m.in.: kropidlaka czarnego (Aspergillus brasiliensis), laseczki siennej (Bacillus subtilis), pałeczki okrężnicy (Escherichia coli), gronkowca złocistego (Staphylococcus aureus) czy koronawirusów.

- Bardzo nas cieszy, że firma ALVO wspólnie z najlepszym polskim szpitalem oraz firmą I+med rozpoczyna badania nad oceną efektywności i skuteczności naszego nowego produktu w warunkach szpitalnych. Jestem przekonany, że wysoka jakość naszego nowego urządzenia sprawdzi się na pierwszej linii frontu z pandemią COVID-19 – stwierdza Dominik Czerwiński, dyrektor zarządzający ALVO.

17


| STREFA DZIECKA

Podróż z dzieckiem - jak się przygotować?

Choć w dobie pandemii podróże stały się wyzwaniem, wszyscy z utęsknieniem czekamy na wakacje. Jak przygotować się do podróży z maluchem? Jakie szczepienia wykonać? O czym pamiętać wybierając się w egzotyczną podróż? Podpowiada lek. Magdalena Matłok. Tekst: lek. Magdalena Matłok, specjalista pediatrii, absolwentka podyplomowych studiów Medycyna ekstremalna i Medycyna podróży

TEKST:

LEK. MAGDALENA MATŁOK SPECJALISTA PEDIATRII, ABSOLWENTKA PODYPLOMOWYCH STUDIÓW MEDYCYNA EKSTREMALNA I MEDYCYNA PODRÓŻY

Kiedy warto rozpocząć przygotowania do podróży? Optymalny czas, który pozwoli przede wszystkim na wykonanie zalecanych szczepień ochronnych przed wyjazdem (i odpowiedni wzrost stężenia chroniących przeciwciał), to co najmniej miesiąc. Warto zacząć takie przygotowania wcześniej i odpowiednio rozłożyć podanie szczepionek w czasie, również ze względów finansowych. Wskazane jest omówienie

planu swojej podróży z lekarzem, zaplanowanie profilaktyki odpowiedniej do miejsca i trybu podróżowania. Inne zalecenia będą istotne dla plażowiczów, a inne dla podróżujących po bezdrożach. Jednak jeśli nie mamy tyle czasu (np. wyjeżdżamy w trybie last minute), zawsze warto się skonsultować – niektóre szczepienia wykonuje się również poekspozycyjnie (już po narażeniu na zachorowanie), więc warto je wykonać nawet tuż przed wyjazdem. Odpowiedzialne przygotowanie do podróży jest szczególnie istotne, jeśli podróżujemy z dziećmi.

Wybrane zalecane szczepienia przed podróżą W tabeli przedstawiono wybrane szczepienia zalecane przed wyprawami – ale ich ostateczny zestaw zależy od dotychczas wykonanych szczepień, wieku, celu i stylu podróżowania. Wirusowe zapalenie wątroby typu A Wirusowe zapalenie wątroby typu B Dur brzuszny Tężec, krztusiec, grypa i odra

Meningokoki

Wścieklizna

18

Większość dzieci otrzymała szczepionkę przeciw WZW B podczas szczepień obowiązkowych. Jednak ochrona przed żółtaczką pokarmową (WZW A) jest bardzo ważna. Dorośli dotychczas nieszczepieni na żadną z tych chorób mogą otrzymać szczepionkę łączoną, co zmniejszy liczbę ukłuć. Tylko 1 dawka. Jeśli podróżujesz często, powtarzaj ją co 3 lata. O tych chorobach warto pamiętać nie tylko podczas podróży – zaszczep się, nawet jeśli nigdzie nie wyjeżdżasz. Zwłaszcza jeśli zajmujesz się ogrodem, uprawiasz sporty outdoorowe, masz w rodzinie małe dzieci lub seniorów. Szczepienie bardzo ważne nie tylko dla najmłodszych dzieci, ale również dla młodzieży (zwłaszcza planującej noclegi w bursach, akademikach, wieloosobowych dormitoriach w hostelach, koszarach) i podróżujących na Półwysep Arabski. Choroba zawsze śmiertelna. Szczególnie narażone są dzieci – nie tylko z powodu miłości do zwierząt, a przede wszystkim z powodu obszaru ukąszeń – u dzieci jest to zwykle okolica głowy. W Europie rzadka, w krajach egzotycznych niekoniecznie.


19


| STREFA DZIECKA

20


Jakie szczepienia wykonać – obowiązkowe czy zalecane? Szczepienia obowiązkowe podróżnych mają za zadanie chronić populację kraju, do którego chcemy pojechać. Są to np. szczepienia przeciwko żółtej gorączce czy meningokokom. Oczywiście chronią również nas przed zachorowaniem, ale ich nadrzędnym celem jest ochrona zdrowia publicznego. Jeśli nie wykonamy obowiązkowego szczepienia w odpowiednim czasie, nie zostaniemy wpuszczeni do kraju, który tego wymaga. Natomiast szczepienia zalecane chronią nas przed zakażeniami powszechnymi w danym kraju lub takimi, które częściej przytrafiają się podróżnym. Nie bez znaczenia w doborze szczepień priorytetowych jest odstęp pomiędzy podaniem niektórych szczepionek, a także rodzaj aktywności podczas podróży. Dlatego do lata warto zacząć przygotowywać się już wiosną. Warto też zadbać, by dziecko przed podróżą miało ukończone we właściwym czasie wszystkie szczepienia obowiązkowe i zalecane – to bardzo ułatwia ewentualne uzupełnienie szczepień typowo wakacyjnych. Dotyczy to również dorosłych. Należy sprawdzić - nie tylko przed podróżą, czy jesteśmy uodpornieni na tężec, krztusiec, odrę czy wirusowe zapalenie wątroby typu A i B. Jeśli spędzamy dużo czasu na świeżym powietrzu w parkach, na łąkach, w lasach, koniecznie zaszczepmy się przeciwko odkleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM). Te szczepienia wykonamy u swojego lekarza rodzinnego. By przygotować się do wyjazdu, warto jednak skonsultować się z lekarzem zajmującym się medycyną podróży.

Do lata warto zacząć przygotowywać się

już wiosną.

Podróż samolotem w czasie pandemii

Wszyscy żyjemy nadzieją, że sezon letni przyniesie zmniejszenie liczby zachorowań, co w połączeniu ze szczepieniami pozwoli stopniowo opanowywać pandemię. Jednak zawsze należy rozważyć bezpieczeństwo podróży, sprawdzić zalecenia dotyczące możliwości wjazdu do danego kraju i krajów tranzytowych. Spośród wszystkich środków transportu zbiorowego samolot wydaje się być najbezpieczniejszy (nie tylko ze względu na najmniejsze ryzyko wypadku). Pasażerowie siedzą zwróceni twarzami w jedną stronę (ograniczona interakcja twarzą w twarz), kierunek ruchu powietrza odbywa się od sufitu do podłogi, ponadto duża krotność wymiany powietrza oraz oczyszczanie go filtrami HEPA zmniejszają ryzyko rozprzestrzeniania się zakażenia na pokładzie. Wydaje się, podobnie jak np. w przypadku ryzyka zakażenia meningokokami, że pasażerowie do 2 rzędów od osoby zarażonej są w grupie większego ryzyka, jednak dotychczasowe retrospektywne badania wykazują, że przy zachowaniu ścisłych zasad higieny ryzyko transmisji SARS-CoV-2 jest bardzo małe (1 przypadek na 27 milionów podróżujących), nawet w przypadku obecności chorego na pokładzie. W jednym z badań analizowano różne loty – w przypadku 3 lotów, podczas których pasażerowie nie nosili maseczek, wystąpiła istotna liczba zakażeń, jednak już w przypadku lotu ze ścisłym zaleceniem noszenia maseczek, podczas którego 25 pasażerów było chorych, zarażeniu uległy jedynie 2 osoby (siedzące w bezpośrednim kontakcie). Natomiast w przypadku badanych 5 lotów (blisko 2000 pasażerów, podczas 8 godzinnego lotu) ze ścisłym zaleceniem noszenia maseczek (przy czym posiłki serwowano), nie stwierdzono żadnego zakażenia (badano pasażerów po 14 dniach) pomimo 58 pasażerów PCR + w czasie podróży. Chociaż brakuje jednoznacz-


| STREFA DZIECKA

nych zaleceń dotyczących bezpieczeństwa podróży, z pewnością zwiększają ją środki ochrony osobistej, takie jak: stosowanie dopasowanej maseczki zasłaniającej nos i usta (w USA zaleca się już od 2 r. ż.), odkażanie powierzchni, niedotykanie twarzy, unikanie kolejek do toalety, zmiana fotela, jeśli pasażer w pobliżu kaszle a także wybieranie miejsc raczej przy oknie a nie przejściu. Okulary w pewnym stopniu również zmniejszają ryzyko zarażenia. Newralgicznym punktem podróży wydają się być raczej lotniska, dlatego niezmiernie ważne, by poza wymienionymi zasadami unikać bliskiego kontaktu – zachować 2 m odstępu od innych i tego wymagać również od osób nierespektujących naszej bezpiecznej przestrzeni, myć ręce mydłem lub dezynfekować je (min. 60% alkoholu). Dzieci nas naśladują, jeśli potrafimy zadbać o siebie i osoby w naszym otoczeniu, dla nich również nie będzie to niczym dziwnym.

Na co zwrócić uwagę planując podróż z dzieckiem? Kluczowe jest bezpieczeństwo podczas podróży. Urazy są najczęstszą przyczyną śmierci i utraty zdrowia u dzieci. Dlatego dobrze dobrany i dobrze zapięty fotelik, kask na głowie dziecka, pilnowanie podczas wypoczynku nad wodą, ustalenie kto obserwuje osobę aktualnie przebywającą w wodzie, wykupienie odpowiedniej polisy ubezpieczeniowej obejmującej repatriację medyczną to podstawa. U najmłodszych dzieci istotne jest zaplanowanie posiłków. Karmienie piersią ułatwia podróżowanie z dzieckiem – jedzenie jest zawsze gotowe, w odpowiedniej temperaturze i najlepszym składzie. Mleko mamy chroni również przed biegunką podróżnych. Jeśli karmimy mlekiem modyfikowanym, pamiętajmy o zabraniu ze sobą sprawdzonego mleka i zastanówmy się, jak zadbamy o higienę posiłków dziecka, jakiej wody użyjemy do przygotowania posiłku – zaleca się, by wodę zawsze przegotować. Jeśli udajemy się do kraju rozwijającego się, należy bardzo uważnie sprawdzić również wodę butelkową – czy jest oryginalnie zamknięta, a plomby przy zakrętce nie są zerwane. Warto przygotować się na nieoczekiwane

niedogodności. Nawet najtwardszego zawodnika może zmóc choroba lokomocyjna choćby w niewinnie wyglądających tuk-tukach na Sri Lance, gdy kierowca wykaże się typowym dla regionu fantazyjnym stylem jazdy. Istotnym zagadnieniem jest profilaktyka biegunki podróżnych. Najważniejsza jest higiena i czujność podczas przygotowania posiłków. W niektórych krajach sprawdza się podstawowa zasada: „obierz, ugotuj, albo zapomnij”. Nie zaleca się podawania profilaktycznie antybiotyków. Wydaje się natomiast, że niektóre probiotyki mogą być skuteczne w zapobieganiu biegunki podróżnych. Choć konieczne są dalsze badania w tym temacie (np. jaki rodzaj probiotyku jest najskuteczniejszy), fakt że są to bezpieczne preparaty, pozwala u osób szczególnie narażonych (np. z powodu czasu trwania, trybu podróży, a także osobistych preferencji i obaw) zalecać je przed i podczas podróży.

Słońce i... komary pod kontrolą!

Bardzo ważne jest stosowanie ochrony przeciwsłonecznej u dziecka. Małych dzieci nie eksponujemy na promienie słoneczne. Każdy podróżny powinien nosić okulary z odpowiednim filtrem oraz kapelusz. Nawet jeśli unikamy słońca lub wydaje nam się, że trafiliśmy na mglisty dzień w tropikach, nie dajmy się zmylić – zawsze aplikujmy krem z filtrem. Jeśli wybieramy się do kraju, gdzie ukąszenia komarów niosą ze sobą ryzyko zarażenia malarią, wirusowymi gorączkami krwotocznymi (np. denga) lub innymi poważnymi wirusowymi chorobami (chikungunya), koniecznie musimy ustalić plan chemoprofilaktyki w przypadku malarii oraz poznać zasady stosowania repelentów, zwłaszcza u dzieci. Warto zabrać wygodne i przewiewne ubranie z dłuższymi rękawami i nogawkami. Dzieci podczas takich podróży powinny spać w klimatyzowanych pomieszczeniach ze szczelnymi osłonami w oknach, a jeśli to niemożliwe, osłonięte moskitierą (o odpowiednim rozmiarze oczek). Należy stosować repelenty zgodnie z zaleceniami producenta – kluczowy jest sposób aplikacji a także częstotliwość – im niższe stężenie, tym częściej musimy aplikować preparat. Środki o stężeniu <10% zwykle nie dają wymiernej ochrony. Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca stosowanie u dzieci preparatów o stężeniu DEET między 20-30%, natomiast u dorosłych nie stosuje się stężeń >50%, ponieważ nie są skuteczniejsze. Większość repelentów można stosować u dzieci >2 m. ż. Najskuteczniejsze i powszechnie używane zawierają DEET lub pikarydynę. Inne dopuszczone substancje to 2-undecanone, PMD i olejek z eukaliptusa (dwóch ostatnich nie zaleca się u dzieci <3 r. ż.). Pamiętajmy o ich stosowaniu również w przypadku narażenia na kleszcze.

Apteczka podróżna

Odpowiednio wcześniej przygotujmy apteczkę. Szacuje się, że 10-30% leków i preparatów (kremów z filtrem, repelentów) sprzedawanych w krajach rozwijających się, nie zawiera deklarowanej na opakowaniu substancji aktywnej. Warto omówić z lekarzem różne kwestie, np. związane z unieruchomieniem podczas podróży (długi lot), które u niektórych osób jest wskazaniem do podania leków, przygotowanie do ewentualnej aklimatyzacji na wysokości lub kursu nurkowego, zasady postępowania po ekspozycji na ukąszenia ssaków. Dobrym pomysłem jest spisanie planu podróży oraz pytań, by nie martwić się, że o czymś zapomnieliśmy. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na wakacje. Napięcie ostatniego roku negatywnie odbija się również na kondycji psychicznej. Dlatego dobrze przygotujmy się na beztroski relaks, by na miejscu nie martwić się o szczegóły.

Piśmiennictwo 1. Olsen S.J., Chang H.-L., Cheung T.Y.-Y. i wsp.: Transmission of the severe acute respiratory syndrome on aircraft. N Engl J Med. 2003; 349:2416–2422. 2. Freedman DO, Wilder-Smith A. In-flight transmission of SARS-CoV-2: a review of the attack rates and available data on the efficacy of face masks. J Travel Med. 2020; 27(8):taaa178. doi:10.1093/jtm/taaa178 3. Bae JM. Prophylactic efficacy of probiotics on travelers’ diarrhea: an adaptive meta-analysis of randomized controlled trials. Epidemiol Health. 2018; 40:e2018043. doi:10.4178/epih.e2018043 4. CDC Yellow Book 2020: Health Information for International Travel. New York: Oxford University Press; 2017.

22



| STREFA DZIECKA

Witamina D

– suplementować czy nie? Hormon szczęścia – takiego określenia doczekała się witamina D. Kiedy i w jakich dawkach powinniśmy po nią sięgać? Zapytaliśmy pediatry.

TEKST:

LEK. PAULINA MISIAK-TOMCZYK REZYDENT W SZPITALU SPECJALISTYCZNYM PRO-FAMILIA, W TRAKCIE SPECJALIZACJI Z PEDIATRII.

Witamina D to witamina rozpuszczalna w tłuszczach, której największą zaletą jest bardzo szerokie działanie biologiczne. Co to oznacza? Witamina D zapobiega powstawaniu krzywicy u dzieci oraz osteoporozy u osób dorosłych. Wspomaga wchłanianie i wykorzystanie wapnia i fosforu - dwóch pierwiastków, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu kostnego i zębów. W związku z tym, że odpowiada za utrzymanie prawidłowego stężenia wapnia we krwi, wpływa korzystnie także na system nerwowy i na skurcze mięśni, w tym serca.

Czy warto suplementować witaminę D?

Optymalne stężenie witaminy D to 30-50 ng/ml. Poziom w przedziale 2030 ng/ml jest nazywany suboptymalnym stężeniem. Poniżej 20 ng/ml roz-

poznajemy niedobór witaminy D, z którym boryka się znaczna część populacji. Najbardziej narażone na jej braki są osoby otyłe, z przewlekłymi chorobami wątroby i nerek, z upośledzonym wchłanianiem tłuszczów oraz osoby, które przewlekle stosują leki, takie jak glikokortykosteroidy i leki przeciwdrgawkowe. Warto wiedzieć, że deficyt witaminy D prowadzi do występowania chorób związanych z układem kostnym: krzywicy, osteomalacji czy zwiększa ryzyko niskoenergetycznych złamań szkieletu. Jesteśmy narażeni także na wystąpienie chorób cywilizacyjnych (np. miażdżyca, otyłość, cukrzyca typu 2, choroby sercowo-naczyniowe), chorób autoimmunologicznych (np. cukrzyca typu 1, choroba Hashimoto), chorób neurodegeneracyjnych (np. choroba Alzheimera), zaburzeń psychiatrycznych oraz nowotworów (np. okrężnicy, piersi, jajników, prostaty). Możemy borykać się także z częstymi infekcjami związanymi z niedoborami odporności.

A to ciekawe! W 2005 r. poziom witaminy D sprawdzono u 420 dziewcząt w Europie Środkowej i Wschodniej. Aż 92 proc. z nich miało za niski (mniejszy niż 20 ng/ml) poziom wit. D w organizmie. Witamina D powstaje w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego. 15 minut na pełnym słońcu – z odkrytymi ramionami - powinno wystarczyć do wytworzenia potrzebnej nam, dziennej dawki wit. D. Jesienią, zimą i wczesną wiosną mamy z tym problem, stąd potrzeba suplementacji. Skóra o ciemnej karnacji produkuje witaminę D ok. sześciu razy wolniej. Dzieje się tak na skutek pochłaniania promieniowania UV przez melaninę. Powoduje to, że osoby rasy czarnej mają przeważnie o połowę mniejsze stężenie witaminy D we krwi, niż biali. Warto też pamiętać, że kremy ochronne z filtrami UV redukują jej produkcję o ok. 98 proc.

24


Witamina D a pożywienie

Warto wiedzieć, że produktami o wysokiej zawartości witaminy D są: żółtka jajek, produkty mleczne, podroby – wątróbka i przede wszystkim tłuste ryby, takie jak śledź czy makrela. Do przodowników pod tym względem należy węgorz. 100 g tej ryby zawiera przeciętnie 1200 j.m. witaminy D – tyle, ile ok. 4 kg żółtego sera lub ok. 20 jajek.

Słoneczna witamina

Witamina D powstaje w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego. Czy jesteśmy w stanie wytworzyć jej odpowiednią ilość? Teoretycznie tak - ekspozycja na promienie słoneczne powinna dostarczyć nam jej odpowiednią ilość, ale tylko jeżeli będzie miała miejsce w okresie od kwietnia do września w dni, gdy niebo będzie bezchmurne, między godziną 10:00 a 15:00 przez co najmniej 15 minut, bez użycia kremu ochronnego z filtrem, gdy odsłonimy przedramiona i nogi oraz gdy pobyt na słońcu będzie trwał aż nasza skóra stanie się różowa. Trudno jest spełnić wszystkie te warunki, każdy z nas ma inny typ skóry, opala się w innym tempie. Położenie geograficzne naszego kraju oraz częsta pochmurna pogoda nie ułatwiają dostępu do promieni słonecznych. Ponadto w celu ochrony przed rozwojem nowotworów skóry, rekomenduje się stosowanie kremów z wysokim filtrem, a to uniemożliwia skórną syntezę witaminy D.

Dlatego warto zadbać o suplementację witaminy D drogą doustną w okresie od września do kwietnia, a także rozważyć ją od kwietnia do września.

Strategia dla zdrowia

Liczne korzyści z optymalnego poziomu witaminy D spowodowały powstanie strategii zapobiegania jej wczesnego niedoboru - wczesnej profilaktyki, którą jest objęta cała populacja. Co oznacza, że odpowiednie suplementowanie tej witaminy zaleca się wszystkim – noworodkom, dzieciom, zdrowym dorosłym, kobietom w ciąży i w okresie karmienia oraz seniorom. Trzeba pamiętać, że jak ze wszystkim i z witaminą D nie można przesadzać – jej nadmiar może prowadzić do hiperwitaminozy i objawów zatrucia. Dlatego tak ważne jest podążanie za aktualnymi wytycznymi suplementacji witaminy D, dzięki czemu jesteśmy chronieni zarówno przed jej niedoborem, jak i nadmiarem.

25


| STREFA DZIECKA

COVID-19

– jak chorują dzieci? COVID-19 to choroba wywołana przez SARS-CoV-2, z którą świat zmaga się już od ponad roku. Niestety, pandemia dosięgnęła również dzieci, które w tym trudnym czasie muszą zmierzyć się nie tylko z samą chorobą, ale także społecznymi skutkami wprowadzonych zasad i ograniczeń. Rozmowa z lek. Moniką Tadlą, rezydentem ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA, w trakcie specjalizacji z pediatrii.

PRO ZDROWIE:

Czy COVID-19 dotyczy również dzieci? Monika Tadla: U 90% dzieci przebieg zachorowania jest bezobjawowy lub łagodny. Na ciężką postać choroby narażone są głównie dzieci poniżej 1. roku życia, a także obciążone astmą, chorobami płuc, serca, schorzeniami neurologicznymi, genetycznymi, onkologicznymi, z cukrzycą, otyłością, przyjmujące leczenie immunosupresyjne (obniżające odporność).

26

LEK. MONIKA TADLA REZYDENT ZE SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO PRO-FAMILIA, W TRAKCIE SPECJALIZACJI Z PEDIATRII.


PZ: Jakie objawy mogą świadczyć o chorobie?

M.T.: Spektrum objawów jest bardzo szerokie. Zaliczamy do nich gorączkę i stan podgorączkowy, kaszel – głównie suchy, katar, utratę smaku lub węchu o nagłym początku, ból gardła, duszności a nawet biegunkę, nudności lub wymioty, zmęczenie, ból brzucha czy ten odczuwany w klatce piersiowej. Lista jest naprawdę długa i znajduje się na niej również m.in. niespecyficzna wysypka. W razie wystąpienia powyższych objawów należy skontaktować się z lekarzem, który zajmuje się dzieckiem i podejmie decyzję w razie konieczności przeprowadzenia testu wykrywającego wirusa SARS-CoV-2. Wymaz zaleca się pobrać również w przypadku kontaktu z osobą zakażoną.

PZ: Jak wygląda leczenie?

M.T.: Dzieci w dobrym stanie ogólnym mogą być leczone w domu. W razie wystąpienia niepokących objawów, takich jak przedłużająca się gorączka, nasilony kaszel, odwodnienie, dziecko skierowane jest do szpitala II poziomu (przyjmującego dzieci z COVID-19). Jeśli dochodzi do ciężkiego przebiegu choroby, hospitalizacja powinna odbyć się w szpitalu z oddziałem intensywnej terapii.

PZ: W przypadku COVID-19 niepokój oprócz samej choroby wzbu-

dzają również możliwe powikłania. Czy u dzieci również występują? M.T.: Tak. Nie ukrywam, że największą obawę wśród pediatrów i rodziców wzbudzają możliwe powikłania po przebyciu zakażenia koronawirusem. Pod koniec kwietnia 2020 r. pojawiły się niepokojące raporty z Wielkiej Brytanii, opisujące nową chorobę o zapalnym podłożu i gwałtownym przebiegu. Powiązano jej występowanie z niedawno przebytym zakażeniem SARS-CoV-2. Brytyjscy naukowcy zaproponowali nazwę: dziecięcy wieloukładowy zespół zapalny powiązany z COVID-19 (Paediatric Inflammatory Multisystem Syndrome Temporally Associated with SARS-CoV-2, w skrócie PIMS-TS). Przyczyną choroby jest nadmierna odpowiedź immunologiczna na wirusa SARS-CoV-2 pojawiająca się po 2.-6. tygodniach od zakażenia. Częstość występowania zespołu szacuje się na 1 na 1000 dzieci, które przebyły COVID-19, nawet bezobjawowo.

PZ:

Co może świadczyć o tym, że dziecko boryka się z PIMS-TS? M.T.: PIMS-TS przebiega ostro, z wysoką gorączką i zagraża rozwojem groźnych dla życia powikłań, przede wszystkim kardiologicznych. Objawy mogą pojawiać się w kolejnych dniach choroby, nie muszą też być wszystkie obecne. Zwykle występuje wysoka gorączka, która utrzymuje się przez co najmniej 3 dni oraz objawy ze strony co najmniej 2 narządów czy układów. Czyli np. z przewodu pokarmowego: silny ból brzucha, biegunka oraz z układu krążenia: niedociśnienie, zaburzenia rytmu serca. Może też wystąpić oczywiście kaszel, duszności, ból w klatce piersiowej a nawet dojść do ostrego uszkodzenia nerek czy zaburzeń krzepnięcia krwi. O ile COVID-19 o łagodnym przebiegu może być leczony w domu pod opieką lekarza, o tyle każde dziecko, u którego istnieje podejrzenie PIMS, powinno przebywać w szpitalu z dostępem do oddziału intensywnej terapii i mieć zapewnioną specjalistyczną opiekę, m.in. kardiologa i reumatologa. Stan zdrowia dziecka często gwałtownie się pogarsza (najczęściej około piątego dnia od początku objawów), a także rozwijają się groźne powikłania, takie jak tętniaki naczyń wieńcowych serca, ostre zapalenie mięśnia sercowego, wstrząs. W leczeniu stosowane są immunoglobulinamy, glikokortykosteroidy dożylne, leki biologiczne i przeciwpłytkowe. Odpowiednie postępowanie pozwala na powrót do zdrowia zdecydowanej większości pacjentów. Śmiertelność sięga ok. 2%. Rozmawiała: Dominika Czapkowska

JAK UNIKNĄĆ ZAKAŻENIA? ŚCIĄGA DLA RODZICA: 1. W MIARĘ MOŻLIWOŚCI POZOSTAŃ Z DZIECKIEM W DOMU. Unikaj licznych spotkań z jego rówieśnikami czy przebywania w zatłoczonych miejscach;

2. NA SPACERZE UTRZYMUJ DYSTANS SPOŁECZNY. Weź ze sobą płyn dezynfekcyjny i używaj go w razie potrzeby. Pamiętaj o maseczce ochronnej;

3. OGRANICZ LICZBĘ OSÓB opiekujących się dzieckiem; 4. NIE SPOTYKAJ SIĘ z osobami, które mają objawy chorobowe lub możliwy kontakt z osobą chorą w czasie ostatnich 14 dni;

5. NAUCZ DZIECKO JAK PRAWIDŁOWO MYĆ I DEZYNFEKOWAĆ RĘCE. Pokaż, w jaki sposób zakładać i nosić maseczkę ochronną (nie dotyczy dzieci do ukończenia 5. roku życia, z całościowymi zaburzeniami rozwoju, psychicznymi, niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim);

6. ZNAJDŹ CZAS, ABY POROZMAWIAĆ Z DZIEĆMI I ODPOWIEDZIEĆ NA ICH PYTANIA. Obserwuj, czy u dziecka nie pojawia się lęk czy objawy depresji związane z obecną sytuacją epidemiologiczną, a w razie potrzeby odpowiednio reaguj.

27


| STREFA DZIECKA

Stopa końsko–szpotawa

jak rozpoznać i leczyć?

Wrodzona stopa końsko-szpotawa jest drugim co do częstości występowania wrodzonym zniekształceniem narządu ruchu. Ze względu na charakterystyczny kształt stopy, wada jest łatwa do rozpoznania. Deformacja ta występuje w kilku odmianach, dlatego wczesne rozpoznanie ma istotne znaczenie dla ustalenia sposobu leczenia i rokowania. Tekst: - lek. Grzegorz Inglot, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu, kierownik oddziału Ortopedii Dziecięcej w Szpitalu Specjalistycznym PRO-FAMILIA - Maciej Wilk, pielęgniarz, koordynator oddziału Ortopedii Dziecięcej w Szpitalu Specjalistycznym PRO-FAMILIA

TEKST:

LEK. GRZEGORZ INGLOT SPECJALISTA ORTOPEDII I TRAUMATOLOGII NARZĄDU RUCHU, KIEROWNIK ODDZIAŁU ORTOPEDII DZIECIĘCEJ W SZPITALU SPECJALISTYCZNYM PRO-FAMILIA.

TEKST:

MACIEJ WILK PIELĘGNIARZ, KOORDYNATOR ODDZIAŁU ORTOPEDII DZIECIĘCEJ W SZPITALU SPECJALISTYCZNYM PRO-FAMILIA.

Wada i jej leczenie

Deformacje stóp należą do najczęstszych wad narządu ruchu u dzieci. Mogą mieć charakter wad wrodzonych lub nabytych. Typowe wady wrodzone powstają w pierwszym trymestrze życia płodowego, tj. w czasie formowania się tkanek, narządów i układów. Wrodzony defekt stopy może być izolowany lub stanowić element zespołu wad wrodzonych. Inną grupą przyczyn powstawania deformacji są zaburzenia nerwowo-mięśniowe, np. w przebiegu przepukliny oponowo-rdzeniowej, mózgowego porażenia dziecię-

28

cego, czy dystrofii mięśniowych. Część wad stóp powstaje w wieku rozwojowym - np. objawowa stopa płasko-koślawa. Często obserwujemy zniekształcenia ułożeniowe stóp, wynikające z nieprawidłowej pozycji płodu - jest to najłagodniejsza forma deformacji i zwykle nie wymaga leczenia. Największe ubytki funkcjonalne są powodowane nieprawidłowościami dotyczącymi tylnej części stopy, tj. nieprawidłową budową kości i ich połączeń oraz niewłaściwą obsługą mięśniową. Są przyczyną zaburzeń chodu, trudności z noszeniem obuwia oraz podrażnień.

Domena chłopców

Wszystkie wymienione przyczyny powstawania wad stóp mogą powodować również rozwój deformacji końsko-szpotawej. Spotykamy stopę końsko-szpotawą neurogenną, ułożeniową oraz wrodzoną. Stopa końsko-szpotawa będąca elementem zespołu wad wrodzonych określana jest mianem teratogennej. Stopa końsko-szpotawa wrodzona jako wada izolowana, występuje najczęściej i nosi nazwę stopy końsko-szpotawej idiopatycznej. Warto wiedzieć, że w Polsce rodzi się około 500-600 dzieci rocznie z idiopatyczną stopą końsko-szpotawą. Wada 2-3


FOT. POGO Images

29


| STREFA DZIECKA

krotnie częściej dotyczy chłopców. W 30-50% przypadków deformacja jest obustronna. Na całość obrazu tej wady składają się stałe komponenty powodujące charakterystyczne ustawienie stopy, tj. przywiedzenie (skręcenie do wewnątrz), ustawienie szpotawe widoczne najlepiej w tylnej części, ustawienie końskie oraz zwiększone wydrążenie stopy. Patomechanizm prowadzący do powstania tej charakterystycznej deformacji opiera się na chorobowych zmianach w obrębie mięśni i więzadeł tylnej i przyśrodkowej części stopy i podudzia. Idiopatyczna stopa końsko-szpotawa to tak na prawdę wada tkanek podudzia i stopy, która również manifestuje się skróceniem stopy oraz wyszczupleniem łydki. To bardzo istotna informacja dla rodziców i powinna być udzielona przed przystąpieniem do leczenia.

Historyczny zarys

Pierwsze wzmianki odnośnie leczenia stopy końsko-szpotawej pochodzą z czasów Hipokratesa, który zalecał manipulacje i bandażowanie. Przez ostatnie dziesięciolecia leczenie wrodzonej stopy końsko-szpotawej balansowało między technikami operacyjnymi i nieoperacyjnymi. W latach 70. ortopedzi skłaniali się ku leczeniu nieoperacyjnemu stopy końsko-szpotawej, jednak wyniki nie były do końca satysfakcjonujące. Lata 80. i 90. ubiegłego wieku to dominacja metod operacyjnych. Wyniki krótkoterminowe leczenia operacyjnego były zachęcające, jednak wyniki odległe ujawniły szereg skutków niepożądanych, jak wczesne zmiany zwyrodnieniowe, dolegliwości bólowe, usztywnianie się stawów stopy, rozwój stopy płasko-koślawej jako wynik przekorygowania wady. Podejście do leczenia wrodzonej stopy koń-

30

sko-szpotawej uległo diametralnej zmianie końcem lat dziewięćdziesiątych, po opublikowaniu przez Ignatio Ponsetiego wyników pięćdziesięcioletnich doświadczeń stosowania swojej metody. Opracowanie tego sposobu leczenia wymagało doskonałej znajomość anatomii funkcjonalnej stopy oraz biologicznej odpowiedzi tkanek na leczenie. Od początku lat dwutysięcznych metoda Ponsetiego zaczęła popularyzować się na całym świecie i aktualnie stanowi standard leczenia idiopatycznej stopy końsko-szpotawej.

Złoty standard

Metoda polega na stosowaniu ręcznych manipulacji i zakładaniu opatrunków gipsowych korekcyjnych w odstępie 5-7 dni według ściśle określonego schematu dokonywania korekcji poszczególnych składowych deformacji. Akronim CAVE opisuje następujące po sobie etapy dokonywania korekcji zniekształcenia, tj.: C - cavus (wydrążenie); A - adductus (przywiedzenie);


V - varus (szpotawy); E - equinus (koński). Zmniejszanie wydrążenia stopy polega na unoszeniu pierwszej kości śródstopia ku górze, a korekcja przywiedzenia polega na odwodzeniu stopy wokół kości skokowej - są to dwa podstawowe manewry wykonywane podczas manipulacji ręcznych i zakładania opatrunku gipsowego korekcyjnego. Przy ścisłym przestrzeganiu techniki gipsowania opisanej przez Ponsetiego, korygowanie się deformacji szpotawej i końskiej powinno następować samoistnie, jako biomechaniczny skutek korekcji wydrążenia i przywiedzenia stopy. Prawidłowe założenie opatrunku gipsowego korekcyjnego to połączenie bezbłędnej techniki wykonywania manewru ko-

towego - a występuje on w większości stóp leczonych metodą Ponsetiego - należy wykonać przecięcie ścięgna Achillesa, tzw. tenotomię. Zabieg wykonywany jest w warunkach sali zabiegowej w znieczuleniu miejscowym (skóra okolicy wykonania nacięcia odpowiednio wcześniej smarowana jest maścią znieczulającą, np. EMLA). Przecięcie ścięgna wymaga kilkumilimetrowego nacięcia skóry i we wprawnych rękach nie trwa dłużej niż kilka sekund. Od wykonywania znieczulenia ogólnego odstąpiono wiele lat temu ze względu na potencjalną neurotoksyczność leków znieczulających u tak małych dzieci oraz bardzo małą rozległość zabiegu, niepowodującą cierpienia dziecka. Po przecięciu ścięgna Achillesa zakładany jest ostatni opatrunek gipsowy utrwalający uzyskaną korekcję na okres 3 tygodni. Stopa powinna być ustawiona w pozycji 70-stopniowego odwiedzenia i 20-stopniowego zgięcia grzbietowego. Po upływie 3 tygodni opatrunek gipsowy zostaje usunięty, a niemowlę zaopatrzone w specjalny zestaw, tj. szyna z butami. Bez względu na producenta najistotniejsze jest ustawienie stóp - odległość między

Od początku lat dwutysięcznych metoda Ponsetiego zaczęła popularyzować się na całym świecie

i aktualnie stanowi standard leczenia. rekcji stopy i doskonałej techniki gipsowania. Opatrunek gipsowy musi być ściśle dopasowany do stopy i podudzia, a jednocześnie nie powodować powikłań związanych z jego stosowaniem, takich jak odleżyny, martwica skóry czy obrzęk stopy.

Opatrunki korekcyjne

Przed założeniem każdego opatrunku gipsowego należy wykonywać 2-3 minutowe manipulacje, które poprzez rozluźnienie chorobowo zmienionych tkanek stopy pozwalają na uzyskanie lepszej korekcji po założeniu opatrunku gipsowego. Przed każdą kolejną korekcją należy usunąć wcześniejszy opatrunek gipsowy. Mogą to uczynić rodzice poprzez namoczenie gipsu i rozwinięcie opasek. W praktyce najczęściej opatrunek gipsowy usuwany jest przy pomocy piły. Do uzyskania pożądanej korekcji, tj. osiągnięcia możliwości odwiedzenia stopy do około 50 stopni, zwykle należy założyć 4-7 opatrunków gipsowych korekcyjnych. Ostatnim etapem leczenia jest ocena zgięcia grzbietowego stopy, czyli badanie czy ścięgno Achillesa ma prawidłową długość. Po usunięciu ostatniego opatrunku gipsowego, w którym stopa uzyskała 50-stopniowe odwiedzenia, zgięcie grzbietowe powinno wynosić co najmniej 10-15 stopni. W przypadku deficytu zgięcia grzbie-

butami zamocowanymi na szynie powinna być równa odległości pomiędzy barkami dziecka, a leczona stopa odwiedziona do około 70 stopni. Schemat leczenia przewiduje stosowanie szyny i butów przez 3 miesiące, co najmniej 22 godziny na dobę, a następnie zakładanie szyny do spania przez kolejne 4 lata.

Gdy deformacja powraca

W razie nawrotu deformacji cała procedura jest powtarzana, a u dzieci powyżej 2. roku życia uzupełniana zabiegiem przeniesienia ścięgna m. piszczelowego przedniego na boczną stronę stopy. Taka modyfikacja jego działania poprzez zmianę miejsca przyczepu sprawia, że uzyskuje on możliwość odwodzenia stopy, czyli utrwalania uzyskanej korekcji. Bardzo istotne przed podjęciem leczenia jest poinformowanie rodziców o jego przebiegu, możliwości nawrotu, a przede wszystkim o podstawowym założeniu, tj. uzyskaniu stopy funkcjonalnej, elastycznej, niebolesnej, dobrze tolerującej obuwie, w języku angielskim opisywanej terminem „plantigrade foot”. Rodzice powinni mieć świadomość, że efektem leczenia nie jest uzyskanie stopy całkowicie zdrowej, tj. zupełnie prawidłowej wielkości, wyglądu i kształtu.

Kamień milowy

Opublikowanie i wprowadzenie metody Ponsetiego do codziennej praktyki klinicznej jest jednym z epokowych wydarzeń w świecie ortopedii. Problem leczenia tej bardzo częstej wady towarzyszy człowiekowi od początku istnienia naszego gatunku. Metoda Ponsetiego na chwilę obecną spełnia wszelkie warunki stawiane nowoczesnym metodom leczenia, tzn. jest powtarzalna, stosunkowo prosta, tania a przede wszystkim przy zachowaniu wszystkich jej zasad, daje bardzo dobre wyniki kliniczne.


| STREFA DZIECKA

Złamania u dzieci W przeciwieństwie do osób dorosłych, u dzieci sezon urazowy nie zaczyna się w zimie jak jest ślisko, ale na wiosnę, gdy robi się ciepło. Jednymi z najczęstszych kontuzji, z którymi borykają się dzieci, są złamania. Co to oznacza dla malucha? Wyjaśnia specjalista ortopedii – dr Grzegorz Sokół. Rozmowa z lek. Grzegorzem Sokołem, specjalistą ortopedii i traumatologii narządu ruchu z Oddziału Ortopedii Dziecięcej w PRO-FAMILII.

PZ: Jedną z najczęstszych kontuzji, któLEK. GRZEGORZ SOKÓŁ SPECJALISTA ORTOPEDII I TRAUMATOLOGII NARZĄDU RUCHU Z ODDZIAŁU ORTOPEDII DZIECIĘCEJ W PRO-FAMILII.

PRO ZDROWIE:

Ze względu na pandemię, w ubiegłym roku świat zatrzymał się na chwilę w miejscu. Dzieci nie uczęszczały na zajęcia sportowe, większość obiektów sportowych była zamknięta a nauka nie odbywała się w szkole, tylko przed komputerem w domu. Jak ocenia Pan ten okres, jako ortopeda? Grzegorz Sokół: Do poradni ortopedycznych niestety coraz częściej zgłaszają się pacjenci z dolegliwościami bólowymi kręgosłupa i barków, spowodowanymi brakiem ruchu i przebywaniem w wymuszonej pozycji przed ekranem. Rodzice skarżą się na to, jak trudno młodych ludzi oderwać od komputerów czy telefonów i zmusić do jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Nic dziwnego – przecież po lekcjach też nie mogli spotkać się z rówieśnikami na boisku, tylko on-line. Ale to już powoli się zmienia. Mamy wiosnę. Dzieci coraz częściej będą spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu. Zacznie się sezon rowerowy czy sezon na rolki. Dla nas - ortopedów to okres wzmożonej pracy.

PZ: W przeciwieństwie do osób dorosłych, u dzieci sezon urazowy

nie zaczyna się w zimie jak jest ślisko, ale w czasie, gdy robi się ciepło. G.S.: Tak. Gdy zaczyna się wiosenne szaleństwo, młodzi ludzie doznają szeregu kontuzji, złamań, skręceń, urazów więzadłowych. Dochodzi też do różnego rodzaju zmian przeciążeniowych. Izby przyjęć szpitali i ambulatoria urazowe są przepełnione.

32

ra zdarza się u dzieci, są złamania. Czy jest łatwa do leczenia? G.S.: Złamanie u dziecka, mimo że zrasta się szybciej, nie zawsze jest łatwe do leczenia. Kości dziecięce nie są miniaturą kości dorosłego, ale doskonałym tworem, w którym przecież zachodzi wzrost. W kości dziecięcej mamy chrząstki wzrostowe, kości wydłużają się. Złamanie, które przechodzi przez chrząstkę wzrostową, nazywamy złuszczeniem. Jest ono o tyle niebezpieczne, że jeśli dojdzie do uszkodzenia chrząstki wzrostowej, to może doprowadzić do zatrzymania wzrostu kończyny i nierównej długości nóg. Złuszczenie może dotyczyć tylko fragmentu strefy wzrostu i takie asymetryczne uszkodzenie będzie z kolei skutkowało deformacją osiową kończyny. Może prowadzić do rozwoju kolana koślawego, kolana szpotawego albo innych deformacji. Musimy pamiętać, że zahamowanie wzrostu może być następstwem nie tylko samego urazu, ale też nieostrożnego obchodzenia się ze złamaną kością, dlatego ważne jest, aby operację przeprowadzał ortopeda z doświadczeniem w leczeniu złamań dziecięcych i przy użyciu odpowiedniego zespolenia dostosowanego do budowy i fizjologii rosnącej kości.

PZ: Innym rodzajem urazu, który wy-

stępuje u młodych pacjentów, jest złamanie plastyczne. Co to oznacza? G.S.: Gdy stwierdzamy na zdjęciach RTG


wygięcie kości. Zdarzają się też złamania „zielonej gałązki”, czyli niecałkowite przełamanie kości, a tylko ugięcie jej warstw korowych. Często dochodzi też do złamań awulsyjnych, w których ścięgno lub więzadło odrywa fragment kości. Złamania plastyczne i zielonej gałązki zrastają się dobrze, czasami wymagają nastawienia i unieruchomienia. Natomiast złamania awulsyjne zazwyczaj wymagają leczenia operacyjnego. Zdarza się, że są to złamania stawowe, gdzie mamy do czynienia z uszkodzeniem powierzchni stawowej. Wymagają dokładnego nastawienia i sztywnego zespolenia odłamów. Ma to na celu zachowanie prawidłowej budowy powierzchni stawowej i zbornego stawu. Dodatkowo ważna jest wczesna rehabilitacja i podjęcie ruchu w uszkodzonym stawie. Zapobiega to powstawaniu zrostów wewnątrzstawowych, zaników mięśniowych i pozwala zachować sprawny staw. Złamania awulsyjne, ze względu na działanie siły mięśniowej na odłamany fragment kości, mogą zrastać się dłużej, dlatego ważne jest to, w jaki sposób zostanie przeprowadzona operacja.

PZ:

Tak jak u pacjentów dorosłych, u dzieci również zdarzają się złamania otwarte. To chyba jedna z najcięższych kontuzji, jaka może spotkać dziecko. G.S.: Złamanie otwarte to takie, w którym miejsce złamania kości ma kontakt ze środowiskiem zewnętrznym i jest o tyle niebezpieczne, że na skórze i w środowisku zewnętrznym są bakterie. Dlatego każde złamanie otwarte, z założenia traktujemy jako zainfekowane i leczymy antybiotykami, włączonymi jak najszybciej. Zazwyczaj ze względu na znaczne przemieszczenie, konieczne jest leczenie operacyjne – nastawienie i zespolenie kości. W zależności od typu złamania otwartego, dopuszczalne są odpowiednie zespolenia. Najczęściej stosuje się implanty śródszpikowe, a nie używa płyt. Przy złamaniach wysokoenergetycznych, gdzie jest znaczne uszkodzenie tkanek miękkich, często posługujemy się stabilizatorami zewnętrznymi. Czasami też konieczne jest zespolenie uszkodzonych naczyń i nerwów a także przeszczepy skóry. Wszystko to z myślą o dostosowaniu jak najlepszej terapii dla urazowego – małego pacjenta.

33


| STREFA DZIECKA

Złamanie u dziecka, mimo że zrasta się szybciej,

nie zawsze jest łatwe do leczenia. PZ: A co możemy powiedzieć o tym, że kość ma samoczynną zdol-

ność do korekcji? G.S.: Zjawiskiem, które sprzyja pacjentowi w leczeniu, jest zdolność do samoistnej korekcji różnego rodzaju zagięć kości po złamaniu. Ale nie zawsze możemy sobie pozwolić na pozostawienie złamania nienastawionego. Zdolność kości do korekcji zagięć nazywamy remodelingiem albo przebudową. Właściwość jest tym większa, im dziecko jest młodsze, im szczelina złamania jest bliżej chrząstki wzrostowej, im bardziej deformacja jest w płaszczyźnie ruchu sąsiedniego stawu i też jest zależna od szybkości wzrostu kości w danej okolicy. Także przemieszczenie odłamów, jakie możemy zaakceptować, zależy od lokalizacji złamania, kierunku przemieszczenia i od wieku dziecka. Jak Pani widzi – każdą sytuację należy traktować indywidualnie. W medycynie nie można generalizować. Każdy przypadek jest inny i każdy wymaga odrębnego podejścia. Należy też pamiętać, że po złamaniu często dochodzi do pobudzenia wzrostu kości i wtedy będziemy mieć wydłużenie kończyny.

PZ: Co to może oznaczać dla pacjenta?

G.S.: Jeśli kończyna wydłuży się o ponad centymetr, dziecko będzie utykać, może dojść do funkcjonalnego skrzywienia kręgosłupa i dolegliwości bólowych. Dlatego pacjent po złamaniu w obrębie kończyny dolnej powinien być obserwowany aż do zakończenia wzrostu i powinny być wdrożone różne metody, które pomogą wyrównać kończynę w zależności od wieku i stopnia skrócenia. Przy małych deformacjach wystarczające będą wkładki do obuwia, ale przy większych proponujemy pacjentowi wyrównywanie długości kończyn przez zahamowanie wzrostu dłuższej nogi lub zastosowanie metod wydłużania. Może się ono odbywać na aparatach zewnętrznych, takich jak aparat Ilizarowa, rama Taylora czy wewnętrznych implantach, jak gwóźdź śródszpikowy, który wszczepiony do wnętrza kości wydłuża stopniowo kończynę. Jak Pani widzi, temat złamań jest złożony.

FOT. POGO Images

PZ: Mówi Pan o leczeniu operacyjnym, a co z gipsem?

G.S.: Jeśli dojdzie do złamania, najczęściej leczymy przez unieruchomienie. Doskonałą metodą nadal pozostaje dobrze założony i idealnie dopasowany do kończyny opatrunek gipsowy. W niektórych przypadkach może to być lekki gips z tworzywa sztucznego, ale częściej lepszym rozwiązaniem jest zwykły biały, który dokładniej dopasowuje się do kształtu kończyny. Ponadto złamania też można leczyć w różnego rodzaju ortezach dobranych rozmiarem do pacjenta, a rozległością unieruchomienia do charakterystyki złamania. Leczenie operacyjne stosujemy w złamaniach z przemieszczeniem lub niestabilnych, gdy wiemy, że w gipsie dojdzie do wtórnego przemieszczenia odłamów i konieczne będzie nastawianie. Metody operacyjne u dzieci najczęściej są mało inwazyjne, pozostawiające niewielkie blizny, ale za to umożliwiające normalne funkcjonowanie kończyny i wczesne rozpoczęcie usprawniania.

PZ: W młodym wieku także występują inne urazy narządu ruchu, takie jak stłuczenia, skręcenia czy zwichnięcia. Co możemy powiedzieć o tego rodzaju kontuzjach? G.S.: Stłuczeniem nazywamy zamknięte uszkodzenie tkanek na skutek urazu mechanicznego. Występuje tu zgniecenie komórek, rozerwanie włókien

34

substancji międzykomórkowej oraz uszkodzenie naczyń i nerwów. Skręcenie to z kolei uraz, w którym dochodzi do nadmiernego ruchu w stawie, przekraczającego fizjologiczne zakresy, co prowadzi do uszkodzenia torebki stawowej, więzadeł i ścięgien. Zwichnięcie to przemieszczenie stawu. Dochodzi do utraty kontaktu między powierzchniami stawowymi i też do uszkodzenia struktur stawu, często również powierzchni stawowych kości. Objawem będzie przede wszystkim ból, obrzęk, krwiak i w mniejszym lub większym stopniu upośledzenie funkcji kończyny. Do najczęstszych urazów tkanek miękkich kończyn zaliczamy skręcenie kostki, które może być przyczyną niestabilności stawu skokowego. Z kolei skręcenia stawu kolanowego prowadzą do niestabilności kolana z powo-


du uszkodzenia więzadeł lub przewlekłych dolegliwości będących następstwem uszkodzenia łękotek czy chrząstki stawowej. Niestety, zwichnięcia rzepki u większości pacjentów będą nawracały. Część z tych obrażeń, jeśli prowadzą do przewlekłych dolegliwości, wymaga leczenia operacyjnego. Przy takim leczeniu również ważne jest, aby zwracać uwagę na chrząstkę wzrostową i posługiwać się metodami operacji odpowiednio dobranymi do danego pacjenta.

PZ: Dlatego najlepszą metodą leczenia będzie profilaktyka, czyli zapobieganie urazom. Jakie ma Pan rady dla rodziców i dzieci?

G.S.: Musimy pamiętać, żeby aktywność fizyczną wprowadzać stopniowo. Początkowo zadbać o kondycję fizyczną, rozciągnięcie i uelastycznienie tkanek oraz odpowiednią siłę mięśniową. Zmniejszy to ryzyko większych urazów narządu ruchu w trakcie uprawiania sportu.

PZ: A co rodzic powinien zrobić, gdy dojdzie do urazu? Od razu zgło-

sić się do lekarza? G.S.: Bardzo ważne po urazie jest dokładne zbadanie dziecka przez lekarza, który stwierdzi, do jakiego uszkodzenia doszło i dobierze odpowiednie badania diagnostyczne. Zazwyczaj konieczne jest zdjęcie rentgenowskie, w celu wykluczenia złamań czy zwichnięć stawów. Czasami diagnostyka jest poszerzana o badanie USG, tomografię komputerową czy rezonans magnetyczny. Pamiętajmy, aby po urazie nie karmić dziecka. Do czasu postawienia diagnozy nie podawać pokarmów i napojów, ponieważ jeśli zajdzie konieczność leczenia operacyjnego w znieczuleniu, to trzeba będzie odczekać nawet 6 godzin od posiłku. Rozmawiała: Dominika Czapkowska


| STREFA DZIECKA

OTYŁOŚĆ

– choroba naszych dzieci Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że obecnie na świecie jest około 41 milionów dzieci z otyłością. W Polsce prawdopodobnie około 31% dzieci ma za wysoką wagę ciała. Specjaliści alarmują: otyłość to nie tylko problem estetyczny, a poważna choroba zagrażająca zdrowiu i życiu. Rozmowa z dr Barbarą Piekło, dietetykiem ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA.

PRO ZDROWIE:

Częstość występowania otyłości u dzieci wzrasta gwałtownie we wszystkich regionach świata. Według raportu International Obesity Task Force (IOTF) w 2004 roku na świecie 155 mln dzieci w wieku szkolnym miało nadmierną masę ciała. Wśród nich 3045 milionów otyłych dzieci i młodzieży w wieku 5-17 lat. Te dane nie napawają optymizmem. Barbara Piekło: Niestety nie. Jednak bardziej niepokojącym zjawiskiem jest coraz częstsze występowanie nadmiernej masy ciała i otyłości wśród dzieci poniżej 5. roku życia. W 2010 roku ich ilość była dwukrotnie wyższa w porównaniu z rokiem 1990 i wynosiła 42,8 milionów. Według raportu WHO, najwyższy wzrost w tej grupie wiekowej w 2013 roku odnotowano zwłaszcza w Afryce i Azji. W latach 2000 i 2013 częstość występowania nadwagi u dzieci w wieku poniżej 5 lat wzrosła z 11% do 19%. Co więcej – w Stanach Zjednoczonych od lat 80. XX wieku częstość występowania nadwagi i otyłości wśród dzieci potroiła się. Potwierdzają to obserwacje z ostatnich lat. Według WHO w latach 2009-2010 częstość występowania wysokiej masy ciała w populacji amerykańskich dzieci i młodzieży w wieku 5-17 lat wynosiła 35,1% u chłopców i 33,2% u dziewczynek.

PZ: A czy takie badania były prowadzo-

ne również w Europie? B.P.: Oczywiście. Przytoczę wyniki tych, które zostały przeprowadzone w 2005 roku. Wykazały, że co 5. dziecko w Europie ma problem z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Wśród 74 mln młodych Europejczyków

36

DR BARBARA PIEKŁO DIETETYK ZE SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO PRO-FAMILIA

w wieku 4-18 lat, 16-22% (11,8-16,3 mln) ma nadwagę, a 4-6% (2,9-4,4 mln) jest otyłych. Wyniki przedstawione przez WHO w marcu 2014 roku wskazują, iż problem nasila się z każdym rokiem. Odsetek chłopców i dziewczynek z nadmierną masą w wieku 5-17 lat wynosił odpowiednio 20,3% i 19,0%. Dla porównania, w latach 70. XX wieku roczny wzrost częstości występowania otyłości wynosił 0,2%, w latach 80. klasyfikował się na poziomie 0,6%, a aż 6,7% w 2010 r. Rokrocznie w Europie przybywa około 400 tys. dzieci i młodzieży z nadwagą i około 85 tys. z otyłością.

PZ: Statystyki pokazują, że pandemia otyłości

jest problemem całego świata. Czy w Polsce również przybywa dzieci z nadmierną masą ciała? B.P.: Również i w Polsce obserwowana jest tendencja wzrostowa częstości występowania nadmiernej masy ciała i otyłości w populacji rozwojowej oraz lawinowo wzrasta liczba doniesień dotyczących problemu nadwagi i otyłości u dzieci i młodzieży. Instytut Żywności i Żywienia przeprowadził w latach 2010-2013 dwa kolejne badania uwzględniające ocenę występowania nadmiernej masy ciała uczniów szkół podstawowych. W roku 2010 nadmierna masa ciała występowała u 23,7% chłopców i 22,8% dziewcząt, natomiast w roku 2013 jej odsetek jedynie u chłopców wzrósł do 28%. Kolejna ocena tego zjawiska przedstawiona w raporcie „Cukier, otyłość – konsekwencje”, wydanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia z 2019 r., ukazała ponowny wzrost liczby chłopców z nadmierną masą ciała, który wynosił 31%. Szacuje się, że w Polsce każdego roku będzie przybywać 400 tys. dzieci z nadwagą, a w tym 80 tys. z otyłością.


PZ: Otyłość to nie tylko problem es-

tetyczny. To poważna choroba, która stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia. Jakie są konsekwencje zdrowotne nadmiernej masy ciała? B.P.: Tkanka tłuszczowa jest aktywnym narządem, w którym zachodzi synteza wielu cząsteczek o różnorodnym wpływie na organizm, czyniąc ją największym wewnątrzwydzielniczym organem człowieka. U dzieci otyłych znacznie częściej niż u dzieci z prawidłową masą ciała występuje cukrzyca typu II, insulinooporność, bezdechy senne, bóle głowy, problemy ze snem, problemy psychologiczne, zespół metaboliczny, nadciśnienie tętnicze, zaburzenie poziomu lipidów w surowicy krwi, komplikacje ze strony układu kostno-stawowego, choroby dróg żółciowych, marskość wątroby oraz zwiększone ryzyko powstania nowotworów. Lista zagrożeń jest bardzo długa.

PZ: Rozróżnia się dwa typy otyłości:

brzuszną i pośladkowo-udową. Czy oba typy wiążą się z tak dużym ryzykiem zdrowotnym? B.P.: Ze względu na rozmieszczenie tkanki tłuszczowej wyróżnia się dwa typy otyłości: brzuszną i pośladkowo-udową. Największe ryzyko powikłań chorobowych towarzyszy otyłości wisceralnej (typu brzusznego), spowodowanej gromadzeniem się tkanki tłuszczowej w krezce jelitowej. Otyłość pośladkowo-udowa w mniejszym stopniu prowadzi do problemów zdrowotnych, ale znacznie częściej jest leczona. Wynika to z faktu, iż przeważnie dotyczy ona kobiet/dziewcząt, które częściej podejmują próby redukcji masy ciała.

PZ:

Jak wygląda leczenie otyłości u dzieci? B.P.: Podstawą leczenia otyłości u dzieci i młodzieży jest w pierwszej kolejności zmiana stylu życia, polegająca na zmianie sposobu żywienia całej rodziny, zwiększeniu aktywności fizycznej całej rodziny i wsparciu psychicznym dla dziecka z problemem otyłości. Ważnym elementem są świadome i wspólne zakupy, podczas których należy sprawdzać wartość odżywczą i jakość wybieranych produktów. Jest to czas na edukację i rozmowę z dzieckiem o świadomych wyborach. Dziecko powinno rozumieć, dlaczego należy zamienić niezdrowe przekąski (chipsy,

37


| STREFA DZIECKA

Warto wiedzieć! TYP OTYŁOŚCI Otyłość brzuszna (androidalna)

Otyłość pośladkowo-udowa (gynoidalna)

PROBLEMY ZDROWOTNE Cukrzyca typu 2, hiperlipidemia, choroby układu sercowo-naczyniowego, nowotwory (zwłaszcza jelita grubego, odbytnicy, macicy, prostaty), choroby dróg żółciowych, marskość wątroby, zapalenie trzustki, hiperurykemia i dna moczanowa, zespół bezdechów w czasie snu oraz wielu zaburzeń hormonalnych Zmiany zwyrodnieniowe stawów kończyn dolnych i stawów kręgosłupa, płaskostopie, żylaki kończyn dolnych, obniżona sprawność ruchowa

chrupki, batoniki, cukierki), napoje gazowane i słodzone, na zdrowszą alternatywę: orzechy, owoce, suszone owoce, wodę czy naturalne soki przygotowane w domu. Kolejnym krokiem jest zaproszenie dziecka do wspólnego przygotowania posiłków dla całej rodziny. Tu szczególnie warto podkreślić, że zmiana nawyków powinna dotyczyć wszystkich domowników. Dzięki temu jest to zabawa, która w końcu przerodzi się w dobre przyzwyczajenie. Z korzyścią dla wszystkich domowników.

PZ: Czy w przypadku dzieci stosuje się diety odchudzające?

B.P.: Nie zaleca się stosowania u dzieci diet odchudzających. Nie jest to jednak jednoznaczne z tym, że gdy dziecko waży za dużo, to nie trzeba z tym nic robić. Na początku warto zacząć od spisywania tego, co dziecko zjadło i wypiło w ciągu dnia. Tym sposobem możemy w łatwy sposób wyeliminować błędy w diecie. Kolejna sprawa to regularność posiłków. Powinno ich być pięć dziennie: śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja. Pomiędzy posiłkami dziecko nie powinno podjadać. Warto zrezygnować też ze słodzonych napojów. Wykluczamy z diety różnego rodzaju fast foody i słodkie przekąski. Warto zastąpić je np. suszonymi owocami. Pamiętajmy jednak o tym, że dziecko z dnia na dzień nie pokocha suszonej moreli, gdy zaproponujemy ją zamiast czekolady. Nawyki żywieniowe najlepiej kształtować od najmłodszych lat.

PZ: A jak przekonać dzieci do warzyw, których zwykle nasze pocie-

chy unikają jak ognia? B.P.: Zabierajmy dzieci na zakupy. Niech same wybierają warzywa, które pojawią się na talerzu. Druga sprawa: dbajmy o to, aby warzywa zawsze były na talerzu. Nawet, jeżeli pozostaną nienaruszone. Za którymś razem nasza pociecha w końcu sięgnie po czerwonego pomidora.

PZ: A co z aktywnością fizyczną?

B.P.: Dobre pytanie. To prawda, odpowiednie odżywianie jest bardzo ważnym aspektem, jednak bez aktywności fizycznej utrata masy ciała może być procesem bardzo powolnym lub wręcz niemożliwym. Niezmiernie istotne w walce z nadmierną masą ciała u dziecka jest również wsparcie rodzinne. Aktywność fizyczna może być dobrą zabawą i miło spędzonym czasem wraz z rodzicami np. podczas wycieczki rowerowej lub długiego spaceru. Rodzice nie powinni bagatelizować problemu nadmiernej masy ciała, pamiętając jednocześnie, by unikać negatywnych komentarzy, krytyki czy wyśmiewania dziecka. Rodzice muszą starać się podczas rozmowy przygo-

38

tować dziecko na to, że proces walki z nadmierną masą ciała jest długotrwałym wyzwaniem, a jego ciało będzie zmieniało się powoli i że nie może oczekiwać natychmiastowych efektów. Takie wsparcie jest niezbędne i bardzo pomocne, by dziecko się nie zniechęciło.

PZ: Nie pomaga fakt, że z cukrem jeste-

śmy za pan brat od najmłodszych lat. B.P.: Dokładnie! Od najmłodszych lat nasze dzieci są przyzwyczajane do bardzo wysokiego poziomu cukru. Gdybyśmy sprawdzili większą część produktów, które są przeznaczone dla dzieci, to pierwszy lub drugi wymieniony na etykiecie składnik to cukier. Mogę zaryzykować stwierdzeniem, że producenci w ten sposób wychowują konsumentów na kolejne 70 lat. Konsumentów, którzy będą zawsze chcieli zjeść coś słodkiego.

PZ:

Z pewnością nie pomaga też fakt, że dzisiejsza kultura, cywilizacja, akceptuje problem otyłości. „Maluch musi dużo jeść, bo rośnie”. „Nie jest gruby, tylko pulchny i jak będzie duży to z tego wyrośnie”. B.P.: Bagatelizujemy problem, bo przecież dziecko przy kości to dziecko zdrowe, z apetytem. Rodzice nierzadko nie przyjmują do wiadomości faktu, że ich dziecko jest chore i potrzebuje zmian w codziennym życiu. Wszędzie mówi się o roli nawyków żywieniowych, o profilaktyce, o edukacji dzieci. Natomiast jak przeglądam dzienniczki żywieniowe dziesięciolatków, to jestem zdruzgotana – jakością jedzenia, brakiem śniadań, częstotliwością jedzenia posiłków. Niestety, nierzadko bywa tak, że dzieciaki jedzą śniadanie, a kolejnym posiłkiem jest obiad w domu o godzinie 15-16. Odległość czasu jest ogromna!


PZ: W jaki sposób rodzice mogą obiektywnie ocenić wagę swojej

pociechy? B.P.: W pediatrii już od lat 20. ubiegłego wieku do oceny rozwoju dzieci i młodzieży stosuje się standaryzowane tabele zwane siatkami centylowymi, a parametrem, który uważa się za najbardziej wiarygodnie oddający stopień odżywienia, jest wskaźnik masy ciała (BMI, body mass index). Obecnie są dostępne zestawy siatek centylowych sporządzonych dla wielu różnych cech antropometrycznych, potrzebnych do prawidłowej oceny rozwoju dzieci. Zawierają one również siatki centylowe dla BMI sporządzone dla dziewcząt i chłopców w wieku od 4 do 18 lat. Wartość BMI między 90–97 centylem świadczy o nadwadze, natomiast BMI powyżej 97 centyla oznacza otyłość.

PZ: W Szpitalu Specjalistycznym PRO-FAMILIA już cztery lata działa

Podkarpackie Centrum Leczenia Otyłości, które zapewnia kompleksową opiekę nie tylko dorosłym, ale również dzieciom. Czy obserwujecie duże zapotrzebowanie na tego typu pomoc w przypadku młodszych pacjentów?

B.P.: Z każdym rokiem zgłasza się do nas coraz więcej rodziców szukających pomocy dla swoich dzieci, których masa ciała jest zbyt wysoka. Świadomość tego, że otyłość to choroba, z którą należy walczyć, jest coraz większa – co bardzo nas cieszy. Pracujemy zarówno z dziećmi, jak i młodzieżą. Otaczamy pacjenta kompleksową opieką, zapewniając mu wsparcie w każdym obszarze. Rodzice z dziećmi mają możliwość spotkania się z lekarzem, dietetykiem, psychologiem i fizjoterapeutą, którzy mogą ocenić obecny stan zdrowia dziecka i pokazać najlepszą ścieżkę do osiągnięcia sukcesu, czyli utraty masy ciała. Taka kompleksowa opieka zapewniona przez specjalistów z różnych dziedzin w jednym miejscu to klucz do sukcesu. To działa. Widzimy to każdego dnia. Rozmawiała: Dominika Czapkowska

ŚCIĄGA RODZICA – lżejszy talerz, czyli jak przyrządzać posiłki: 1. Należy dbać o różnorodność spożywanych produktów i potraw.

spożycie tłuszczy omega-3 i omega-6. Zapewniają one szybsze uczucie sytości.

2. Śniadanie warto zjeść w ciągu godziny od przebudzenia a kolację, co najmniej dwie - trzy godziny przed snem.

10. Należy spożywać minimum 3 razy dziennie warzywa i owoce. Są one bogatym źródłem witamin i składników mineralnych.

3. Należy pamiętać o przerwach pomiędzy posiłkami, wtedy warto sięgać wyłącznie po wodę. Minimalny odstęp między posiłkami to 2 godziny, maksymalny 4. 4. Zaleca się regularność spożywania posiłków. 5. Obiad nie musi składać się z zupy i drugiego dania! 6. Zaleca się, aby posiłki nie były zbyt obfite i powinny być spożywane spokojnie oraz powoli, żeby się nie przejadać. 7. Głównym składnikiem energetycznym powinny być węglowodany złożone (pieczywo ciemne, płatki owsiane, mąka żytnia/razowa, kasza gryczana, kasza jaglana, kasza pęczak, ryż brązowy, makaron pełnoziarnisty). 8. Należy pamiętać, że spożywanie produktów bogatych w białko pobudza metabolizm. Dieta ze zwiększoną ilością protein sprzyja odchudzaniu. Jednak mięso należy spożywać z umiarem – nie musi być jedzone codziennie. Zamiast mięsa można podać dziecku na obiad warzywa strączkowe z oliwą i kaszę, dostarczając tym samym cenny błonnik i witaminy wspomagające pracę układu nerwowego. 9. Należy ograniczyć spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych (głównie tłuszcze zwierzęce), a zwiększyć

11. Zaleca się unikanie żywności przetworzonej oraz półproduktów. Zawierają one duże ilości konserwantów, węglowodanów oraz tłuszczy nasyconych, które sprzyjają odkładaniu się tkanki tłuszczowej. 12. Sól ograniczyć do minimum ! 13. Warto pamiętać, aby się wysypiać - sen pozwala organizmowi na odzyskanie równowagi. Zbyt mała dawka snu prowadzi do osłabienia organizmu i utrudnia pozbywanie się zapasów tłuszczu. 14. Codziennie należy spożyć około 1,5 l płynów (niesłodzonych)! 15. Nie należy pozwalać na jedzenie przed telewizorem i używać jedzenia (zwłaszcza słodyczy!), jako nagrody. 16. Warto, aby dziecko miało możliwość wyboru potrawy, którą chce zjeść, ale najlepiej jeżeli jest to wybór z dwóch propozycji zbilansowanych posiłków. Unikaj pytania: „na co masz ochotę?”. 17. Pamiętaj – złota zasada to jedno menu dla wszystkich domowników. Nie dopuszczaj do sytuacji, gdy rodzice lub rodzeństwo jedzą co innego, a dziecku proponuje się inny, dietetyczny posiłek.


| STOMATOLOGIA

Chcesz odzyskać uśmiech?

Postaw na implanty! Rozmowa z lek. stom. Dariuszem Marmolem, stomatologiem, specjalistą chirurgiem ze Stomatologii PRO-FAMILIA.

PRO ZDROWIE:

W jaki sposób możemy odbudować utracone zęby? Dariusz Marmol: Obecnie najlepszą metodą uzupełnienia brakujących zębów są implanty. To najnowocześniejsze i najbardziej naturalne rozwiązanie. Wielu pacjentów uważa, że zabieg implantacji opiera się głównie na założeniu implantu, na którym w przyszłości zostanie osadzona korona zęba, bądź inne uzupełnienie protetyczne. Nic bardziej mylnego. W rzeczywistości mamy niewiele idealnych warunków do odbudowy utraconego zęba. Najczęściej leczenie implantoprotetyczne potrzebuje szerokiego spojrzenia na prawie wszystkie dziedziny stomatologii. Wymaga dokładnej diagnostyki, analizy, planowania oraz wykonania wielu różnych zabiegów przygotowawczych a także ścisłej współpracy pacjenta, higienistki, technika i lekarzy różnych specjalności.

PZ:

Czy wszczepienie implantu jest możliwe, nawet jeżeli od usunięcia zęba minęło wiele lat? D.M.: W sytuacji, gdy od usunięcia zęba minęło wiele lat lub wokół zęba toczy się przewlekły stan zapalny, ilość kości może być niewystarczająca do wszczepienia implantu. Dzieje się tak, ponieważ po usunięciu zębów kość z czasem zanika. Na szczęście dzięki dokładnym badaniom diagnostycznym, jak tomografia komputerowa, jesteśmy w stanie szczegółowo określić jej wymiar. Oceniamy, w którym miejscu jest jej wystarczająca ilość, gdzie jest jej za mało a w którym momencie musimy ją odbudować, aby wszczepienie implantu było możliwe. To bardzo istotne, ponieważ tylko implant założony w kość, której objętość jest wystarczająca a struktura jest identyczna z kością własną, gwarantuje wieloletni sukces leczenia. Dlatego tak ważny jest odpowiedni dobór metody oraz materiałów potrzebnych do jej odbudowy. Ponadto musimy pamiętać, że ważna jest nie tylko kość, w której tkwi implant, ale także tkanki miękkie, które go otaczają (dziąsła). Od ich stanu i objętości zależy sukces estetyczny

40

LEK. STOM. DARIUSZ MARMOL STOMATOLOG, SPECJALISTA CHIRURG ZE STOMATOLOGII PRO- FAMILIA

i funkcjonalny naszej pracy. Często, gdy ilość dziąsła szczególnie w strefie estetycznej jest niewystarczająca, konieczne są zabiegi korekcyjne polegające na przeszczepianiu i późniejszym modelowaniu jego kształtu w taki sposób, aby implant w sposób perfekcyjny imitował własny ząb.

PZ: W jaki sposób kość zostaje odbudowana?

D.M.: Najlepszą metodą jest połączenie kości z banku tkanek wraz z kością własną pacjenta oraz PRF. Kość z banku tkanek otrzymujemy w postaci mrożonej, oczywiście wcześniej przygotowanej w taki sposób, aby uniknąć zakażenia oraz odrzucenia przez biorcę. Taką kość mieszamy z wiórami własnymi oraz PRF.

PZ: Dwa razy użył Pan określenia PRF. Mógłby nam Pan powiedzieć

o tym więcej? D.M.: PRF to fibryna bogatopyłkowa otrzymywana z krwi pacjenta. Pół godziny przed zabiegiem u pacjenta zostaje pobrana krew a następnie jest odwirowana. Uzyskany w ten sposób PRF zostaje dołączony do kości, tworząc z niego membranę. Jest to swoista bomba, która wspomaga procesy regeneracyjne pacjenta, przyśpiesza znacznie gojenie tkanek miękkich i ogranicza dolegliwości pozabiegowe.

PZ: Ostatnim elementem układanki warunkującej estetykę na naj-

wyższym poziomie jest korona zamocowana na implancie. Jakie tutaj dają możliwości nowoczesne narzędzia? D.M.: Tutaj olbrzymią rolę odgrywa delikatne postępowanie podczas pobierania wycisku, aby nie zniszczyć nadmiernym uciskiem unikalnej architektury dziąsła. Z tego powodu korzystamy z nowoczesnego skanera wewnątrzustnego, który nie dotykając tkanek otaczających implant skanuje je i tworzy cyfrowy wycisk. Jest to bardzo precyzyjna metoda. Taki wycisk w wersji cyfrowej wraz z pełną dokumentacją fotograficzną trafia do laboratorium protetycznego, gdzie wykonywana jest korona. Dzięki cyfryzacji jesteśmy w stanie pracować z laboratoriami protetycznymi na całym świecie, wybierając tylko najlepszych techników, aby efekt końcowy olśnił pacjenta i spełnił największe oczekiwania. To nasz cel. Rozmawiała: Dominika Czapkowska


ZDANIEM EKSPERTA:

LEK. STOM. JOANNA WAPIŃSKA STOMATOLOG, DYREKTOR STOMATOLOGII PRO-FAMILIA

FOT. Svitlana Turko

Obecnie cała implantologia rozwija się głównie w kierunku mało inwazyjności. Zabiegi stają się bardziej delikatne, krótsze i przewidywalne, a co za tym idzie – zmniejsza się ryzyko powikłań. Jeszcze nie tak dawno leczenie implantologiczne trwało wiele tygodni. Dziś, podczas jednego zabiegu, stomatolodzy są w stanie wykonać implantację z natychmiastowym zastosowaniem tymczasowych uzupełnień na ostatecznych łącznikach. To ogromny postęp. Pacjent nie musi czekać już wiele tygodni na nowy uśmiech. Istotne jest także to, że dziś stomatolodzy mają szansę pracować na implantach, które są sprawdzone, przeszły szereg badań klinicznych w najlepszych ośrodkach na świecie. W PRO-FAMILII używamy wiodących systemów implantologicznych na świecie - Dentsply Sirona Implants, Ankylos, Astra Tech Implant System i Xive. To systemy, które są przebadane klinicznie, udokumentowane naukowo oraz wykorzystywane w klinikach i gabinetach stomatologicznych na całym świecie. To daje przede wszystkim gwarancję bezpieczeństwa zarówno pacjentom, jak i nam - stomatologom. Chcemy pracować w oparciu o najlepsze rozwiązania i to dziś w naszych gabinetach jest możliwe.

41


| STOMATOLOGIA

Dobry implant powinien wystarczyć na całe życie Implant zęba to sztuczny korzeń, który stanowi podstawę do odbudowy zęba. Najczęściej wykonany jest z tytanu bardzo dobrze tolerowanego przez organizm człowieka. Jest to zdecydowanie najlepsze i najnowocześniejsze rozwiązanie w przypadku braku jednego lub kilku zębów. Rozmowa z lek. stom. Michałem Leją, stomatologiem, specjalistą chirurgiem ze Stomatologii PRO- FAMILA.

PRO ZDROWIE: Implantologia to

PZ:

Czy odbudowa uśmiechu za pomocą implantów to bolesny zabieg? M.L.: Pacjent nie odczuwa bólu, ponieważ zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym. W skomplikowanych przypadkach lub w razie dużego lęku przed zabiegami, możemy poddać pacjenta znieczuleniu ogólnemu, tzw. narkozie. Jesteśmy do tego świetnie przygotowani, posiadamy w tym zakresie duże doświadczenie.

PZ: Implanty to przede wszystkim nowatorska technologia, która daje możliwość trwałej odbudowy pięknego uśmiechu. Może nam Pan powiedzieć więcej na temat stosowanych materiałów? M.L.: W Stomatologii PRO-FAMILIA stosujemy system Ankylos, który powstał w 1993 r. w Niemczech i od tamtego czasu jest powszechnie wszczepiany. Zaprojektowany

42

LEK. STOM. MICHAŁ LEJA STOMATOLOG, SPECJALISTA CHIRURG ZE STOMATOLOGII PRO- FAMILIA

przez profesora Nentwiga (Uniwersytet Goethego, Frankfurt nad Menem) oraz dr. Mosera, obecnie skupiony w firmie Dentsply Sirona z amerykańskim kapitałem (fabryki w 40 krajach a dystrybucja w ponad 120). To czyni ją największym producentem, dostawcą i innowacyjną technologicznie firmą stomatologiczną na świecie. Implanty Ankylos stosujemy w swojej pracy od samego początku. Przekonani o ich najwyższej skuteczności oraz bezusterkowości, z roku na rok kontynuujemy współpracę z firmą Dentsply. Z myślą o naszych pacjentach stawiamy na współpracę z liderem, który daje dożywotnią gwarancję na swoje produkty. Nie chcemy „testować” implantów firm niesprawdzonych, czy posiadających krótką historię w branży. Niestety na rynku stomatologicznym można spotkać wiele nowych systemów implantologicznych, które nie mają długiej obserwacji klinicznej.

PZ: Używa Pan zwrotu system. Czyli?

M.L.: System Ankylos jako odzwierciedlenie naturalnego zęba. Składa się z implantu tytanowego, łącznika tytanowego - łączy koronę z implantem oraz korony, którą od zewnątrz pokrywa porcelana lub tlenek cyrkonu.

PZ: Jakie są największe zalety takich implantów?

M.L.: Jest ich wiele, ale może opowiem o najważniejszych. Implant zamknięty jest w obrębie kości zarówno od bocznych stron, jak i od strony korony. Wydłuża to bezawaryjne funkcjonowanie uniemożliwiając kontakt powierzchni implantu z bakteriami w jamie ustnej oraz stabilizuje tkanki miękkie okołokoronowe, pozwalające zachować idealną estetykę przez lata. Ponadto implant posiada progresywny gwint - specjalny kształt implantu w okolicy szyjki o powierzchni gładkiej. To wpływa na zmniejszenie obciążenia kości w okolicy szyjki, zmniejszając tym samym jej zanik, co często występuje w innych systemach. Zwiększony gwint w okolicy wierzchołkowej implantu, przerzucając obciążenie na okolicę wierzchołkową, czyni go stabilnym przez lata. Do tego niesamowita higroskopijna powierzchnia umożliwiająca maksymalnie szybką migrację komórek tworzących kość,

FOT. Dariusz Puchała

Pana wielka pasja. Zajmuje się Pan nią od lat. Proszę nam powiedzieć, czy jest to rozwiązanie dla każdego? Michał Leja: Leczenie przy pomocy implantów stomatologicznych jest sprawdzonym rozwiązaniem stosowanym od ponad 60 lat, w celu zastąpienia jednego, kilku lub wszystkich zębów w szczęce lub żuchwie. Rozwiązania opracowujemy indywidualnie dla każdej konkretnej sytuacji, dzięki czemu niemalże każdy może swobodnie jeść, śmiać się i uśmiechać. Dla naszych pacjentów, którzy z powodu brakujących zębów mieli kompleksy, taki zabieg to wybawienie. Obserwujemy to każdego dnia w naszych gabinetach. Piękny uśmiech nie wpływa tylko na estetykę i wygląd, ale także na samopoczucie i pewność siebie.


na powierzchnię implantu, optymalizując do minimum czas łączenia go z kością. Dodatkowym atutem jest możliwość zastosowania szablonu chirurgicznego, który pomaga w precyzyjnym spozycjonowaniu implantu, przyspiesza możliwości odbudowy protetycznej oraz zmniejsza uraz dla pacjenta, umożliwiając wszczepienie implantu w trudnych warunkach anatomicznych, nawet bez nacinania błony śluzowej.

PZ: Mówi Pan o tzw. cyfrowym planowaniu zabiegu?

M.L.: Jest specjalny system, który umożliwia nam wirtualne zaplanowanie implantu na podstawie wcześniejszych badań, m.in. tomografii komputerowej, która daje nam obraz przyszłego miejsca zabiegu w 3d. Z pomocą takiego systemu możemy zaprojektować indywidualny szablon, który następnie wykonywany jest w Belgii. To swego rodzaju prowadnica, która jest naszym kierunkowskazem podczas zabiegu. Zapewnia nam bezpieczeństwo i precyzyjne wszczepienie implantów, a także większe możliwości - szczególnie w przypadkach skomplikowanych, gdzie narażone na uszkodzenie są istotne struktury anatomiczne a wykonanie zabiegu w sposób tradycyjny może być wręcz niemożliwe do przeprowadzenia. Inwazyjność zabiegu zostaje maksymalnie ograniczona. Ponieważ nie ma konieczności odsłaniania całego pola zabiegowego, często nie są potrzebne ani skalpel, ani szwy. Pacjenci po zabiegach znacznie lepiej się czują, a mniejsza traumatyzacja tkanek wpływa na brak obrzęków czy dolegliwości bólowych. Ponadto dzięki przewidywalności zabiegu, znacznie skraca się czas jego wy-

konania. Precyzyjne planowanie pozwala również na przygotowanie odbudowy protetycznej przed zabiegiem, zanim implanty zostaną wprowadzone, co przyspiesza cały proces leczenia.

PZ: Czy to oznacza, że pacjent otrzymu-

je odbudowę brakującego zęba od razu po zakończeniu zabiegu chirurgicznego? Tego samego dnia? M.L.: Tak. Precyzyjne zaplanowanie położenia implantu pozwala nam na zaplanowanie odbudowy protetycznej jeszcze przed samym zabiegiem. W ciągu jednej wizyty możliwa jest implantacja oraz odbudowa części koronowej, która uprzednio została przygotowana w laboratorium na podstawie planowania wirtualnego. Eliminuje to tradycyjne “dopasowywanie” w ustach pacjenta, skraca czas całego zabiegu oraz ilość wizyt, a przede wszystkim pacjent wychodzi z pełnym uśmiechem tego samego dnia. Rozmawiała: Dominika Czapkowska

43


| STREFA DZIECKA

W świecie logopedii

- elektrostymulacja Elektrostymulacja nerwowo-mięśniowa TENS/EMS to nowoczesna metoda wspomagająca proces terapii logopedycznej. Od lat z powodzeniem stosowana jest m.in. w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie w leczeniu objawowym schorzeń neurologicznych oraz układu ruchu. Na czym polega taka terapia? Wyjaśnia Monika Inglot, która elektrostymulację stosuje w swoim gabinecie. Rozmowa z mgr Moniką Inglot, neurologopedką ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA.

MGR MONIKA INGLOT NEUROLOGOPEDA ZE SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO PRO-FAMILIA.

PRO ZDROWIE:

Elektrostymulacja - co to takiego? Monika Inglot: To rodzaj terapii, w której wykorzystuje się różne rodzaje prądów - zarówno prąd stały, jak i zmienny o różnych częstotliwościach.

PZ: Na czym polega elektrostymulacja nerwowo-mięśniowa prąda-

mi EMS? M.I.: Elektroterapia nerwowo-mięśniowa EMS ma dwa główne zastosowania. Wzmacnia i rozbudowuje mięśnie, pobudza krążenie krwi i limfy a także wykazuje działanie rozluźniające i relaksujące. Stymulacja EMS wpływa na nerwy ruchowe, które pobudzają mięśnie do skurczu. Ogromną zaletą stosowania EMS jest możliwość wybiórczego oddziaływania na wybrane partie mięśni. Pacjent poddany elektrostymulacji odczuwa delikatną i jednocześnie głęboką penetrację prądu w tkankach podskórnych, nerwach oraz mięśniach.

PZ: Mowa o EMS, a jak działa mechanizm TENS?

M.I.: TENS, czyli przezskórna stymulacja nerwowa, to metoda elektroterapii, która opiera się na działaniu impulsów elektrycznych o niskiej częstotliwości. Prąd generowany przez elektrostymulator, wpływa na nerwy obwodowe, odpowiedzialne za odczuwanie temperatury. Nerwy te odpowiadają za przesyłanie sygnału na drodze nerwowej aż do synaps rdzenia kręgowego, który wywołuje dwa efekty. Pierwszy - impuls elektryczny zakłóca przepływ bodźców bólowych do mózgu, dlatego mózg nie otrzymuje prawdziwych danych dotyczących miejsca występowania i nasilenia

44

bólu. W konsekwencji prąd wpływa korzystnie na struktury nerwowe i uniemożliwia prawidłowe odczuwanie bólu. Z kolei drugi efekt jest taki, że elektroterapia TENS wyzwala zwiększoną produkcję naturalnych hormonów beta-endorfin, które mają budowę zbliżoną do morfiny. Ich działanie jest silnie przeciwbólowe i wpływa na poprawę nastroju. W terapii logopedycznej elektrostymulacja obejmuje całą sferę ustno-twarzową i w swoim ogólnym założeniu ma na celu pobudzić do lepszej pracy aparat artykulacyjny, a tym samym usprawnić realizację poszczególnych głosek i uaktywnić rozwój mowy, wspomóc proces poboru pokarmu i przełykania, znormalizować napięcie mięśniowe, zniwelować asymetrię w obrębie twarzy oraz nadmierne ślinienie.

PZ:

Dla kogo jest ta terapia? Kiedy elektrostymulacja może pomóc? M.I.: Elektroterapia prądami TENS/EMS przeznaczona jest dla dzieci i dorosłych. W swojej praktyce tę formę terapii wykorzystuję przy opóźnionym rozwoju mowy, nawykowym otwieraniu ust, nadmiernym ślinieniu, zaburzeniach napięcia mięśniowego sfery ustno-twarzowej, słabej pionizacji języka lub jej braku a nawet, gdy borykamy się z problemem krztuszenia się podczas jedzenia i picia. To również wsparcie terapeutyczne dla dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym czy z rozszczepem podniebienia i krtani. Elektrostymulacja sprawdzi się też przy


zaburzeniach oddychania oraz po urazach czaszkowo-mózgowych. Lista schorzeń, gdzie elektrostymulacja może pomóc, jest naprawdę długa.

PZ: Czy elektrostymulacja TENS/EMS

jest bezpieczna? M.I.: Tak. Pacjenci odczuwają wyłącznie lekkie mrowienie na skórze, bądź wibracje mięśni wokół elektrod. Impulsy TENS posiadają niskie natężenie i stymulują jedynie nerwy czuciowe na powierzchni skóry. Należy podkreślić, że zabiegi elektrostymulacji są jedynie metodą wspomagającą. Istotne jest, aby równolegle z przebiegiem sesji prowadzona była stała terapia logopedyczna zgodnie z ustalonym planem indywidualnym.

PZ:

Jak wygląda zabieg elektrostymulacji? M.I.: Do zabiegu używa się specjalistycznego sprzętu, w którym stosowane są dwie elektrody. Jedną z nich umieszcza się np. na przedramieniu pacjenta, a drugą - punktową aplikuje się bezpośrednio w miejscu stymulacji. Czas trwania zabiegu jest indywidualny – zależny od wieku pacjenta oraz rodzaju zaburzenia. Pierwsze sesje mogą

Ogromną zaletą stosowania EMS jest możliwość

wybiórczego oddziaływania na wybrane partie mięśni. trwać kilka minut a z czasem są wydłużane do 15-45 minut. Najwyższą skuteczność osiąga się poddając się serii 10 lub 20 zabiegów, optymalnie 3-4 razy w tygodniu. Rezultaty mogą zostać zauważone już po pierwszej serii. Warto wspomnieć, że zabieg jest bezbolesny.

PZ: Czy istnieją przeciwwskazania do poddania się terapii? M.I.: Tak. Elektrostymulacja nie może zostać wykonana w przypadku ciąży, silnej arytmii serca, epilepsji, nieuregulowanego nadciśnienia czy m.in. występowania gorączki. Zabiegowi nie mogą się poddać również osoby chorujące na nowotwór złośliwy. Rozmawiała: Dominika Czapkowska

FOT. POGO Images

45


| MISJA ZDROWIE

NOWE ŻYCIE po operacji Wywiad z jedną z pacjentek Podkarpackiego Centrum Leczenia Otyłości pokazuje, jak bardzo zmienia się świat po operacji bariatrycznej. Po zrzuceniu ponad 40 kilogramów Pani Kasia zyskała nowe, pełne radości życie. Dziś waży 69 kilo i po dawnych 110 kilogramach nie ma już śladu. Rozmowę przeprowadziła Agnieszka Chmiel, dietetyk i koordynator Podkarpackiego Centrum Leczenia Otyłości PRO-FAMILIA.

NA ZDJĘCIU OD LEWEJ: dietetyk dr Barbara Piekło, dietetyk Agnieszka Chmiel, pacjentka Katarzyna Nowosielska, psycholog Katarzyna Podgórna, chirurg dr Maciej Matłok. 46


Agnieszka Chmiel: Dzień dobry Pani Kasiu. Mój uśmiech na twarzy, zdziwienie i zachwyt udowadniają, iż nasza praca ma sens… Katarzyna Nowosielska: Tak, ma sens! Witam i bardzo się cieszę, że możemy się spotkać. A.Ch.: Pamiętam nasze pierwsze spotkanie. Odważna kobieta, która chciała bardzo zmienić swoje życie na nowe, zdrowsze, lżejsze. K.N.: Ja też doskonale pamiętam ten dzień. Pamiętam, że byłam niesamowicie zaskoczona tak serdecznym przyjęciem i tym, że nikt mnie nie ocenia przez pryzmat otyłości, natomiast rozumie, jak bardzo potrzebuję pomocy i zmiany.

FOT. Dariusz Puchała

A.Ch.: Chciałabym zapytać, jak się Pani czuje, czy wszystko w porządku? K.N.: W jak największym porządku. Czuję się naprawdę dobrze. Mam dobre wyniki badań, wagę w normie, więc jest super. A.Ch.: To wróćmy do tamtych dni, sprzed… Ile to już lat? Dlaczego pomyślała Pani o operacji bariatrycznej? K.N.: Niedawno minęły 3 lata. Dlaczego? Dlatego, że miałam dość nieustannej i nierównej walki z wagą, której nie byłam w stanie utrzymać na zdrowym poziomie. Mimo olbrzymich chęci i starań, otyłość wciąż wracała. Czułam, że już nie mam siły dalej walczyć z wiatrakami i albo coś z tym zrobię, albo się poddam. Zaczęłam czytać o chirurgicznym leczeniu otyłości, dowiadywać się i powoli dojrzewałam do decyzji. Po prostu marzyłam o tym, by żyć jak normalny, zdrowy człowiek, bez ciągłego uczucia głodu. A.Ch.: Jak to się stało, że wybrała Pani nasz ośrodek? K.N.: Z kilku powodów. Przede wszystkim opinie. Przeczytałam całe mnóstwo o różnych ośrodkach w całej Polsce. PRO-FAMILIA ma je fantastyczne, co ostatecznie przekonało mnie do takiego wyboru. Udało mi się znaleźć kontakty do osób, które były operowane przez dr. Macieja Matłoka i one wypowiadały się bardzo pozytywnie zarówno o doktorze, jak i ośrodku. A bardzo zależało mi, by trafić w jak najlepsze ręce. Nie ukrywam, że bardzo na plus było również to, że szpital z tak dobrą renomą znajduje się na Podkarpaciu. W końcu myślałam też o tym, co byłoby, gdyby już po operacji coś się wydarzyło. Wówczas szybko można dostać się do ośrodka, który potrafi zająć się pacjentem bariatrycznym. A.Ch.: Jak Pani wspomina okres przygotowania do zabiegu. Czy badania, które musiała Pani wykonać były skomplikowane, trudne, wymagające specjalnego przygotowania? K.N.: Pamiętam, że byłam zaskoczona tym, jak obszerna jest diagnostyka „przed”. Nie była szczególnie skomplikowana, aczkolwiek zostałam przebadana kompleksowo. Zostało mi dokładnie wytłumaczone, jaki jest tego cel. To poważna operacja, dlatego bardzo ważne jest, żeby znać stan zdrowia organizmu i jeśli jest to potrzebne, to podjąć leczenie. Minimalizuje to ryzyko komplikacji. Dla mnie to olbrzymi plus, gdyż dało mi to poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania. Bardzo profesjonalne i odpowiedzialne podejście do pacjenta. A.Ch.: Wraca Pani czasem do dnia zabiegu? Wspomina, zastanawia się czy warto było go zrobić? K.N.: Owszem. Ta operacja wywarła olbrzymi wpływ na moje życie, więc nie da się od tego odciąć. Czasem wspominam i nigdy nie żałowałam swojej decyzji. Wiadomo, że nie zawsze było łatwo, ale od początku byłam świadoma, że nie jest to czarodziejska różdżka, tylko operacja, która jest narzędziem w dążeniu do celu. Że wiąże się to z wyrzeczeniami i samozaparciem, ale byłam dobrze przygotowana i gdybym miała drugi raz podejmować decyzję, to byłaby ona taka sama, jak 3 lata temu. A.Ch.: Proszę mi powiedzieć, jak bardzo zmieniło się Pani życie. Czy prowadzenie zdrowego trybu życia jest bardzo wymagające, utrudnia codzienność, czy da się zdrowo żyć, nie podjadać, nie zajadać stresu? K.N.: Moje życie po chirurgicznym leczeniu otyłości zmieniło się bardzo i to na wielu płaszczyznach. Czuję, że wreszcie funkcjonuję jak normalny, zdrowy człowiek. Wreszcie nie rządzi mną jedzenie i głód. Fakt, że zdrowego trybu życia trzeba się nauczyć, ale nie jest to szczególnie uciążliwe. Najłatwiej jest, jeśli wprowadzimy prawidłowe żywienie dla całej rodziny, wtedy nie ma się

47


| MISJA ZDROWIE

FOT. Dariusz Puchała

KIEDYŚ - 110 kg

DZIŚ - 69 kg

wrażenia, że je się inaczej niż pozostali. A kluczowe jest to, żeby nauczyć się przyrządzać dania i przyprawiać tak, żeby w wersji zdrowej były smaczne i równocześnie pełnowartościowe. A to wcale nie jest takie trudne. Natomiast jeśli chodzi o podjadanie i zajadanie stresu, to już jest nieco trudniej, ale da się to okiełznać. Ja cały czas mam z tyłu głowy myśl, że zrobiłam już tak dużo, walczyłam o nowe chudsze życie i nie chciałabym tego zaprzepaścić. Zwyczajnie byłoby mi żal. Samokontrola to podstawa, a jeśli jest taka potrzeba, to terapia. Na pewno odpowiednie bilansowanie posiłków i właściwe porcje powodują, że chęć podjadania jest mniejsza. Wszystko się da, tylko trzeba też pamiętać, że mamy zoperowany żołądek a nie głowę i zajadanie stresu nie rozwiąże problemów. Już to kiedyś przerabiałam i wiem dokąd to prowadzi. A.Ch.: A jak wygląda sprawa z Pani aktywnością fizyczną? Gdy dzisiaj proszę pacjentów o aktywność fizyczną to wspominają, że jest pandemia i nie można uprawiać sportu. Słyszę – przecież są zamknięte siłownie. Nie da się uprawiać choćby spacerów? K.N.: Faktycznie, pandemia nieco nas ogranicza, bo rzeczywiście siłownie i baseny mamy zamknięte, ale lasy, parki wciąż są otwarte. Mamy też Internet i całą masę ćwiczeń do wyboru. Sama przed pandemią uczęszczałam na siłownię, ćwicząc z trenerką personalną. Od roku jest to niemożliwe, ale ona nagrała dla mnie treningi, które mogę robić sama w domu. Wiele siłowni prowadzi tzw. treningi on line. Osoby, które wcześniej spotykały się na zajęciach, teraz ćwiczą online przed kamerami, na matach we własnych

48

mieszkaniach. O spacerach już nawet nie wspominając. Wielkimi krokami zbliża się też wiosna, czas przygotować rowery do nowego sezonu. A.Ch.: Teraz sport to taki styl życia? K.N.: Zdecydowanie tak. Zresztą sport wciąga i jeśli zdarzy się przerwa, to zaczyna go brakować. Najważniejsze to znaleźć coś, co będzie sprawiać nam przyjemność. Ja na przykład nie lubię biegać, więc się nie zmuszam, natomiast już trening siłowy czy fitness - jak najbardziej. A.Ch.: Garderoba wymieniona, można swobodnie wejść do sklepu i wybierać ciuchy w odpowiednich kolorach, fasonach, a nie to co pasuje? K.N.: Tak, to jest fantastyczne. Ta euforia z tego, że mogę założyć coś, bo mi się podoba, a nie dlatego, że się w to zmieszczę, jest nie do opisania.


Teraz mogę założyć coś, bo mi się podoba,

a nie dlatego, że się w to zmieszczę.

A.Ch.: Rozumiem, że Pani życie toczy się po staremu tylko z nowym „JA” w zdrowym stylu życia, ze zdrowymi nawykami żywieniowymi i aktywnością fizyczną. K.N.: Nie do końca. Zmiana wyglądu i stylu życia spowodowała, że nabrałam pewności siebie. Już nie chowam się za innych i dzięki temu nabrałam odwagi, by zmienić swoje życie zawodowe. A jestem pewna, że gdyby nie operacja, wciąż bałabym się zaryzykować i nie wierzyłabym w to, że można żyć inaczej - lepiej. Również moje relacje rodzinne są lepsze. W końcu dzieci mają mamę, która nie chowa się w domu. Która wreszcie założy strój kąpielowy i wychodzi z nimi na basen, bo już nie wstydzi się swojego ciała. Wspólnie wyjeżdżamy i zwiedzamy bez ograniczeń, bo już nie bolą mnie nogi, stopy, stawy, kręgosłup od dźwigania nadmiaru kilogramów. Jestem zwyczajnie radośniejsza, bo nie sfrustrowana własnym wyglądem, co przecież udziela się całej rodzinie i po prostu zbliża czyniąc nas szczęśliwszymi. Także zmieniło się sporo, ale na duży plus. A.Ch.: Często pacjenci pytają, czy można normalnie wrócić do pracy, do normalnego trybu życia tzn. dom, rodzina, praca. K.N.: Oczywiście, że można. Ja wróciłam do pracy po 2. tygodniach od operacji. Ale wiadomo, że jest to kwestia indywidualna, zależna przede wszystkim od zawodu, jaki się wykonuje. Bo jeśli chodzi o dom i rodzinę, to przez jakiś czas na początku starałam się nie forsować zbytnio i nie przesilać organizmu, dając mu się zregenerować. Miałam duże wsparcie w mężu i dzieciach, ale też starałam się w miarę możliwości, wracać do normalności. A.Ch.: Jeszcze chciałabym zapytać, jak Pani wspomina współpracę z naszym zespołem? Często pacjenci obawiają się spotkania z psychologiem. K.N.: Współpraca była niesamowita. Serio. Pierwszy raz spotkałam się z takim serdecznym podejściem do pacjenta. Doktor Maciej Matłok, cudowny człowiek - profesjonalny, konkretny a przy tym życzliwy i oddany pacjentowi. Jeśli chodzi o spotkanie z psychologiem, to mogę szczerze uspokoić każdą osobę, która ma obawy. Bardzo pozytywnie wspominam rozmowy z panią Katarzyną. To

bardzo wyrozumiała i niezwykle ciepła kobieta. Przed pierwszym spotkaniem sama miałam lęk, natomiast przebiegło ono w takiej atmosferze, że bardzo szybko przestałam mieć jakiekolwiek obawy. A Pani, Pani Agnieszko jest Pani naszym aniołem stróżem. Zarówno przed, w trakcie, jak i po operacji. Tyle wiedzy, wsparcia i pokazania rzeczywistości pooperacyjnej nie udzielił mi nikt inny. Jestem za to niezwykle wdzięczna. Muszę jeszcze wspomnieć o jednej bardzo ważnej rzeczy. Otóż PRO-FAMILIA jest szpitalem o takim standardzie, że w przeddzień operacji, razem z innymi pacjentkami żartowałyśmy, że czujemy się, jakbyśmy przyjechały na urlop w niezłym hotelu i tylko wspomnienie o zabiegu przypomina nam, że to jednak szpital. Fantastyczne są też comiesięczne spotkania pacjentów bariatrycznych. No i opieka pooperacyjna. My - pacjenci, nie zostajemy pozostawieni sami sobie. Mamy regularne kontrole, zawsze można zadzwonić i uzyskać pomoc. A to bardzo ważne. A.Ch.: Jednym z elementów przygotowania do operacji jest praca z dietetykiem i redukcja wagi. Często słyszę: ale jak schudnąć do zabiegu, przecież gdybym schudł/schudła, to by mnie tutaj nie było. K.N.: Osobiście uważam, że jest to trochę usprawiedliwianie samego siebie. Nie czarujmy się, nikt nie każe nam schudnąć 50 kg przed zabiegiem, tylko około 10. Jeżeli weźmiemy się w garść i w te kilka miesięcy nie zrzucimy wymaganej wagi, to czego oczekujemy od operacji? Jeśli zastosujemy się do zasad zdrowego żywienia, a przecież mamy najważniejszą pomoc - dietetyka, to waga ruszy. Przecież po zabiegu musimy przestawić się na zdrowy tryb życia. Jeśli zaczniemy już przed, będzie nam po prostu łatwiej, trwalej i pokażemy, że damy radę zawalczyć o zdrowie. A.Ch.: Czy trudno było zrobić pierwszy krok i umówić się na wizytę z dr. Maciejem Matłokiem? K.N.: Jakiś czas dojrzewałam do decyzji o pierwszej konsultacji, ale pamiętam, że któregoś dnia stwierdziłam, że przecież to nie będzie jeszcze wiążąca decyzja, a kto udzieli mi rzetelniejszych informacji niż sam lekarz. Na stronie Pro-Familii znalazłam numer kontaktowy i zadzwoniłam. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że data wizyty była dopasowana do mnie, a nie odwrotnie. I tak zaczęła się moja droga. A.Ch.: A co powiedziałaby Pani innym osobom, które wahają się przed podjęciem takiej decyzji? K.N.: Najważniejsze, to słuchać własnego serca. Tylko my chlorki (skrót od chirurgicznego leczenia otyłości) wiemy, jak trudno żyć z otyłością i walczyć ze stereotypami. Radzę nie sugerować się „dobrymi radami” osób, które nie mają nic wspólnego z bariatrią, natomiast słuchać tych, którzy udzielają prawdziwych informacji. Pamiętajcie, że nikt za nas życia nie przeżyje, a w chudszym, zdrowym ciele jest łatwiej, przyjemniej i po prostu szczęśliwiej. Pamiętajcie, że mnóstwo ludzi umiera w wyniku chorób, które są następstwami otyłości. A sama otyłość, to też choroba, którą należy leczyć. Trzeba walczyć o siebie. Ja zawalczyłam i jestem bezapelacyjnie szczęśliwa. I każdego roku świętuję urodziny nowej siebie. A.Ch.: Serdecznie dziękuję za dzisiejsze spotkanie. Życzę dalszych sukcesów i do zobaczenia! K.N.: Również bardzo dziękuję za miłe słowa i tę rozmowę. Mam nadzieję, że pomoże ona podjąć decyzję tym, którzy wciąż się wahają. Do zobaczenia. Rozmawiała: Agnieszka Chmiel, dietetyk, koordynator Podkarpackiego Centrum Leczenia Otyłości


| MISJA ZDROWIE

Wybawienie z kompleksów - korekta uszu Odstające uszy to jeden z najbardziej znanych mankamentów urody, który często staje się źródłem wielu kompleksów. Prostym i bezpiecznym rozwiązaniem tego problemu jest otoplastyka, czyli operacja plastyczna uszu. Rozmowa z lek. Karoliną Małek-Stelmachowską, specjalistą chirurgii plastycznej ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA.

PRO ZDROWIE:

Odstające lub niesymetryczne uszy mogą stać się przyczyną kompleksów i poważnym defektem kosmetycznym – zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Wybawieniem może okazać się zabieg chirurgiczny zwany otoplastyką. Na czym polega? Karolina Małek-Stelmachowska: Otoplastyka to zabieg chirurgicznej korekty małżowin usznych. Polega na odtworzeniu prawidłowej anatomii za pomocą specjalnych modelujących szwów zakładanych na chrząstkę. Jest to procedura chirurgiczna, która musi być wykonana w warunkach bloku operacyjnego, z zastosowaniem odpowiednich szwów i narzędzi oraz wykonana przez chirurga plastyka. Wiąże się z dwutygodniowym okresem rekonwalescencji, w trakcie którego dochodzi do pełnego wygojenia ran pooperacyjnych.

PZ: Zabieg z roku na rok staje się coraz

bardziej popularny. Z jakimi defektami najczęściej zgłaszają się do Pani pacjenci? K.M.S.: Najczęściej zgłaszają się pacjenci z odstającymi małżowinami usznymi. Defekt dotyczy jednej lub częściej obu małżowin. Problem ten dotyka zarówno kobiet, jak i mężczyzn. W mojej praktyce spotykam się z około 50% podziałem na pacjentów męskich i żeńskich.

50

LEK. KAROLINA MAŁEK-STELMACHOWSKA SPECJALISTA CHIRURGII PLASTYCZNEJ ZE SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO PRO-FAMILIA.

PZ:

Kiedy mówimy, że uszy są odstające? K.M.S.: Najczęstszą przyczyną odstawania małżowiny usznej jest zaburzenie anatomicznej budowy chrząstki. Chrząstka małżowiny usznej ma trójwymiarową budowę. Często mamy do czynienia ze spłaszczeniem niektórych jej elementów, co daje efekt odstającego ucha. W 50% przypadków jest to brak grobelki i jej odnóg. Efekt odstawania może powodować również obecność guzka Darwina na obrąbku małżowiny usznej. Postępowanie chirurgiczne i wybór odpowiedniej metody powinny być dopasowane do rodzaju deformacji małżowiny usznej.

PZ: Czy zabieg jest bolesny? Jak długo trwa?

K.M.S.: Zabieg jest absolutnie bezbolesny. Wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym. Jedynie moment podawania znieczulenia może być dla pacjenta nieprzyjemny. Czas trwania zabiegu to około 60 minut.

PZ: Kiedy widoczny jest efekt? Co po operacji? Czy konieczna jest

odpowiednia pielęgnacja miejsc poddanych zabiegowi? K.M.S.: Efekt widoczny jest od razu po zabiegu. Niestety pacjent nie może cieszyć się widokiem swoich „nowych” uszu, gdyż przez około 2-3 tygodnie wymagane jest noszenie elastycznej opaski przez 24 godziny na dobę. W trakcie tego okresu wskazana jest pielęgnacja ran polegająca na dezynfekcji oraz natłuszczaniu.


51


| MISJA ZDROWIE

PRZED

PO Fot. Archiwum lekarza - Karolina Małek-Stelmachowska

PZ: Czy po zabiegu konieczna jest ho-

spitalizacja? Kiedy możliwy jest powrót do normalnych aktywności? K.M.S.: Zabieg wykonywany jest w trybie tak zwanej chirurgii jednego dnia. Co oznacza, że kilka godzin po zabiegu pacjenci opuszczają szpital. W zależności od charakteru i rodzaju wykonywanej pracy zawodowej powrót do pełnej sprawności zajmuje od nawet dwóch dni do kilku tygodni. Najważniejszym zalece-

niem jest ograniczenie aktywności fizycznej. Szczególnie niebezpieczne są sporty walki i wszelkie aktywności, w których głowa pacjenta narażona jest na uraz.

PZ: Zabieg coraz częściej wykonywany jest również u dzieci. Kiedy można pomyśleć o operacji? Od jakiego wieku dzieci są kwalifikowane? K.M.S.: Jeśli dziecko zdaje sobie sprawę z defektu swoich małżowin i chce to zmienić – uznajemy, że jest już gotowe do zabiegu. Przy rozsądnym podejściu rodziców i dziecka zabieg można wykonać nawet u 8-10 latka. Rozmawiała: Dominika Czapkowska

PRZED Fot. Archiwum lekarza - Karolina Małek-Stelmachowska

52

PO



| MODA&URODA

SOS dla skóry Rozmowa z dr Natalią Pionką, lekarzem medycyny estetycznej ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA.

DR NATALIA PIONKA LEKARZ MEDYCYNY ESTETYCZNEJ ZE SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO PRO-FAMILIA

PRO ZDROWIE: Laser to obecnie jedna z najczęściej stosowa-

nych metod w medycynie estetycznej. Skąd bierze się tak duża popularność zabiegów z jego użyciem? Natalia Pionka: Mamy ogromny wybór laserów, które są nowoczesne i w sposób intuicyjny odpowiadają na nasze potrzeby. Lasery znalazły zastosowanie w usuwaniu nadmiernego owłosienia, zamykaniu rozszerzonych naczynek, naczyniaków, likwidacji rumieni, przebarwień, zmian barwnikowych. Wykonujemy też rewitalizację i odmłodzenie skóry, silnie ją stymulując. Dzięki laserowi możemy też usunąć tatuaże. To także idealna opcja dla kobiety po porodzie, która może borykać się z wieloma problemami natury estetycznej. Przerośnięte blizny po cesarskim cięciu, rozstępy czy wiotki, pozbawiony jędrności brzuch.

PZ: Jak działa laser frakcyjny CO2?

N.P.: Promień lasera, rotowany przez głowicę skanującą, uszkadza naskórek pozostawiając jednocześnie obszary nieuszkodzonej tkanki. Pozwala to na skrócenie okresu naprawy tkankowej po kolumnowej waporyzacji

Laser CO2 – łatwy zabieg, spektakularny efekt

PZ: Powiedziała

Pani, że to świetna opcja dla kobiet po porodzie. N.P.: Tak. Poprzez odpowiednie dobranie parametrów laser CO2 może bardzo dobrze poradzić sobie zarówno z bliznami zanikowymi, jak i przerośniętymi. Skóra staje się bardziej wygładzona, elastyczna i jędrna. Laser CO2 pomoże nam także zmniejszyć widoczność rozstępów, silnie zagęścić skórę, ujednolicić kolor.

PZ: Czy na taki zabieg można zgłosić się

od razu po porodzie, czy jednak należy odczekać i dać sobie czas? N.P.: Okres ciąży i karmienia piersią jest przeciwwskazaniem do wykonania tego zabiegu. Jeżeli pacjentka nie karmi piersią, to już po upływie 2 miesięcy od rozwiązania można zgłosić się na zabieg.

PZ: Czy potrzebna jest seria zabiegów?

N.P.: Zwykle zalecane jest od 3-5 zabiegów w serii. Natomiast do każdego przypadku podchodzimy indywidualnie i oceniamy ilość potrzebnych zabiegów na konsultacji.

PZ: Czy istnieją jakieś przeciwwskazania?

• Waporyzacja zmian śródnabłonkowych i znamion naskórnych

N.P.: Tak jak powiedziałam – z pewnością przeciwwskazaniem jest ciąża i okres karmienia piersią. Zabiegu nie wykonuje się również u osób z chorobą nowotworową i w okresie karencji onkologicznej. Przeciwwskazaniem będą również nieuregulowane choroby ogólnoustrojowe, jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca czy niewydolność serca. Zawsze wszystkie za i przeciw omawiamy szczegółowo podczas konsultacji, wybierając dla pacjenta najlepszą z możliwych opcję.

• Wycięcie brodawek i polipów

Rozmawiała: Dominika Czapkowska

• Redukcja blizn trądzikowych • Terapie efektów fotostarzenia (przebarwienia, zmarszczki) • Wygładzanie i odmładzanie skóry • Poprawa elastyczności skóry poprzez aktywację produkcji kolagenu • Redukcja blizn pooperacyjnych (przerostowych, zanikowych), rozstępów

54

(ablacji) i daje bardzo dobry efekt estetyczny. W trakcie regeneracji powstaje nowa pokrywa nabłonkowa i nowe włókna kolagenowe wytwarzane przez pobudzone fibroblasty. Daje to widoczny efekt m.in.: remodelowania blizn i odmłodzenia skóry.


LASER CO2 to idealne rozwiązanie dla kobiet, które borykają się z problemem wiotkiego brzucha po porodzie, rozstępami

i przerośniętą blizną po CC.

55


| MISJA ZDROWIE

Przepuklina pachwinowa

wymaga operacji

Przepuklina pachwinowa jest jedną z najczęściej diagnozowanych przepuklin brzusznych. Występuje zdecydowanie częściej u mężczyzn niż u kobiet, a zapadalność na tę chorobę rośnie wraz z wiekiem. Rozmowa z lek. Jakubem Kanikiem, specjalistą chirurgii ogólnej ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA.

56


Przepuklina pachwinowa stanowi około

60-70% wszystkich przepuklin.

PZ: Jak wygląda diagnostyka? LEK. JAKUB KANIK SPECJALISTA CHIRURGII OGÓLNEJ ZE SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO PRO-FAMILIA

J.K.: Podstawą rozpoznania są wywiad lekarski i badanie fizykalne. W większości przypadków takie postępowanie jest wystarczające. W sytuacjach wątpliwych lub przy utrudnionym badaniu (otyłość, przebyte operacje) przydatne są badania obrazowe USG z próbą Valsalvy, TK i MRI, ewentualnie herniografia.

PZ: Czy przepuklinę należy operować? PRO ZDROWIE: Czym jest przepuklina?

Jakub Kanik: Przepuklina brzuszna to nieprawidłowe przemieszczenie się zawartości jamy brzusznej poza jej anatomiczne ograniczenia przez nabyte lub naturalne otwory w powłokach. W każdej przepuklinie brzusznej wyróżnia się: wrota, kanał, worek przepuklinowy i zawartość worka. Przepuklina może być wrodzona, charakteryzująca się występowaniem w miejscach, gdzie istnieją naturalne otwory w ścianie jamy brzusznej, np.: pępkowa, pachwinowa skośna. Może być także nabyta, np.: pachwinowa prosta, udowa, w bliźnie pooperacyjnej.

FOT. POGO Images

PZ: Przepuklina pachwinowa statystycznie występuje najczęściej.

Czy to prawda, że częściej dotyka mężczyzn? J.K.: Przepuklina pachwinowa stanowi około 60-70% wszystkich przepuklin. Występuje 3-4 krotnie częściej u mężczyzn niż u kobiet. Może być prosta – zawsze nabyta, nie schodzi do worka mosznowego, może być skośna – wrodzona lub nabyta – może penetrować do worka mosznowego lub warg sromowych. Skąd się bierze? Dominuje pogląd, że w powstawaniu przepuklin zasadniczą rolę odgrywa defekt metabolizmu kolagenu. Do czynników ryzyka zalicza się również: płeć męską, podeszły wiek, otyłość, niedożywienie, palenie papierosów, sterydoterapię, przewlekłe podwyższone ciśnienie w jamie brzusznej, wysiłek fizyczny, zaparcia, ciążę, guzy nowotworowe. Lista jest dość długa.

PZ: Jakie są objawy przepukliny pachwinowej?

J.K.: Niewielkie przepukliny mogą być bezobjawowe. Natomiast pierwszym zauważalnym objawem jest zazwyczaj uczucie pobolewania lub nieokreślonego dyskomfortu w okolicy pachwiny po wysiłku fizycznym, kaszlu lub wydaleniu stolca. Wtedy przepuklina zaczyna „wpuklać się” do kanału pachwinowego i jest widoczna w postaci elastycznego guzka leżącego podskórnie w okolicy pachwiny.

J.K.: Stwierdzenie obecności przepukliny jest wystarczającym wskazaniem do operacji. W takim przypadku należy zgłosić się do chirurga. Przepuklina samoistnie nie zniknie, może tylko ulec powiększeniu i doprowadzić do powikłań. Musimy zdawać sobie sprawę, że leczenie zachowawcze przepuklin nie istnieje. W przypadkach szczególnych, gdy np. istnieją wyraźne przeciwwskazania do zabiegu lub pacjent nie wyraża zgody na operację, możemy stosować metody zapobiegające powiększaniu się przepukliny i wystąpieniu powikłań. Pomocne okaże się unikanie wysiłku fizycznego, zaparć a także noszenie pasów przepuklinowych.

PZ: Na czym polega operacja przepukli-

ny pachwinowej? J.K.: Obecnie standardem są operacje przeprowadzane techniką beznapięciową, z użyciem specjalnych siatek. Jest to metoda przede wszystkim bardziej komfortowa dla pacjenta, bo minimalizuje dolegliwości bólowe, a dodatkowo - jak wynika ze statystyk - ogranicza ryzyko nawrotu przepukliny do około 1 procenta. Operacje uważane są za bezpieczne i najczęściej pacjent już następnego dnia wychodzi do domu. Oczywiście „wyposażony” w zalecenia pozabiegowe. Rozmawiała: Dominika Czapkowska

57


| MISJA ZDROWIE

CHOROBY ENDOKRYNOLOGICZNE W CIĄŻY Czy schorzenia tarczycy mają wpływ na przebieg ciąży? Dlaczego w okresie ciąży tak ważna jest zdrowa dieta, bogata w wapno oraz odpowiednia suplementacja witaminy D? Na te i na inne pytania odpowiada lek. Joanna Sztembis, specjalista endokrynolog ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA. Rozmowa z Joanną Sztembis, specjalistą endokrynologii ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA.

PZ:

LEK. JOANNA SZTEMBIS SPECJALISTA ENDOKRYNOLOG ZE SZPITALA SPECJALISTYCZNYEGO PRO-FAMILIA W RZESZOWIE

PRO ZDROWIE: Z jakimi schorzeniami endokrynologiczny-

mi kobiety w ciąży borykają się najczęściej? Joanna Sztembis: Wśród najczęstszych chorób endokrynologicznych u kobiet w ciąży zdecydowany prym wiodą oczywiście choroby tarczycy. Dzieje się tak ponieważ w czasie ciąży tarczyca zostaje obciążona nasilonym metabolizmem ciężarnej i dodatkowo metabolizmem płodu. Warto wiedzieć, że hormony tarczycy wytwarzane przez kobietę są niezbędne w prawidłowej embriogenezie (czyli w rozwoju zarodka), są kluczowe dla rozwoju umysłowego i somatycznego dziecka oraz prawidłowego przebiegu ciąży. W tym wyjątkowym stanie pojawia się ponadto nowy czynnik - gonadotropina kosmówkowa (hCG) produkowana przez rozwijający się zarodek, która wymusza dodatkowo zwiększenie produkcji hormonów tarczycy o około 50 procent. Stąd tak ważne jest, aby zawsze na początku ciąży sprawdzić, czy tarczyca pracuje prawidłowo.

PZ:

Jak można to sprawdzić? J.S.: Ocena funkcji tarczycy w ciąży opiera się na wykonaniu następujących badań z krwi: TSH, fT3 i fT4. Minimum to wykonanie badania TSH, ale warto zbadać wszystkie trzy parametry. Jeżeli w wynikach coś nas niepokoi, zaleca się wykonanie dodatkowych badań - oznaczenie przeciwciał przeciwtarczycowe oraz usg tarczycy. W rekomendacjach Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego z 2011 roku za górny zakres normy TSH we wszystkich trymestrach ciąży przyjęto stężenie poniżej lub równe 2,5 IU/ml. Należy również pamiętać, że dla prawidłowej pracy tarczycy w ciąży konieczne jest dostarczanie odpowiedniej ilości jodu, który jest niezbędny do produkcji hormonów tarczycy. Dlatego wszystkie kobiety ciężarne w naszym kraju wymagają dodatkowej suplementacji jodu w dawce 150 ug na dobę.

58

Jakie są przyczyny niedoczynności tarczycy u ciężarnych? J.S.: W przełożeniu na język potoczny oznacza to zbyt słabą pracę tarczycy. Występuje u około 3,5-4% kobiet w ciąży. Wyróżniamy jawną niedoczynność tarczycy oraz subkliniczną (łagodną-utajoną). Główną przyczyną niedoczynności tarczycy w Polsce w okresie ciąży jest choroba Hashimoto - czyli przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy (zapalenie tarczycy z obecnością przeciwciał anty-TPO, anty-TG). Dużo rzadziej choroba jest konsekwencją przebytego leczenia operacyjnego tarczycy, leczenia jodem promieniotwórczym, czy napromieniania stosowanego w leczeniu onkologicznym. W grupie ryzyka rozwoju niedoczynności tarczycy w ciąży są kobiety, które korzystały z technik rozrodu wspomaganego.

PZ:

Zdarza się, że niedoczynność tarczycy u kobiety jest rozpoznawana pierwszy raz właśnie we wczesnej ciąży - przy zleceniu rutynowych badań. Czy istnieją jakieś objawy, które powinny nas zaniepokoić? J.S.: Dzieje się tak, ponieważ w większości przypadków niedoczynność tarczycy u ciężarnych ma charakter skąpoobjawowy, nieuchwytny. Trudno zadecydować czy osłabienie, senność, zaparcia, zwiększenie masy ciała są związane tylko z ciążą, czy z jakimś dodatkowym obciążeniem. Dlatego, jeżeli wynik TSH okaże się nieprawidłowy należy niezwłocznie udać się do specjalisty celem


59


| MISJA ZDROWIE

Kontrola poziomu glukozy we krwi

w ciąży jest niezwykle istotna. konsultacji. O badaniach tarczycy jeszcze na etapie planowania potomstwa, warto pomyśleć w przypadku, gdy rodzice lub rodzeństwo chorują na choroby tarczycy lub w przeszłości przebyło w tym kierunku leczenie. Wówczas zarówno my lekarze, jak i pacjentki jesteśmy w komfortowej sytuacji. Gdy wyniki będą nieprawidłowe, możemy przyszłą mamę do ciąży odpowiednio przygotować.

PZ:

W jaki sposób leczona jest niedoczynność tarczycy? J.S.: Do leczenia niedoczynności tarczycy stosowany jest lek - hormon - lewotyroksyna, który należy przyjmować rano, na czczo. Po jego zażyciu, koniecznie należy odczekać i śniadanie rozpocząć dopiero po upływie 30 minut, aby nie zaburzyć prawidłowego procesu wchłaniania się leku. Z tego samego powodu zalecamy również aby lek popijać tylko wodą. Soki, kawa, inne napoje nie są wskazane. Po uzyskaniu prawidłowego poziomu TSH, mama powinna pozostać pod kontrolą endokrynologa, i co 4-6 tygodni aż do rozwiązania, wykonywać badanie TSH i fT4. Z kolei po porodzie należy odpowiednio zmodyfikować dawkę leku i we właściwym czasie wykonać badania hormonalne.

PZ:

Mama w ciąży może borykać się również z nadmiernym wydzielaniem hormonów tarczycy, czyli nadczynnością tarczycy. Czy to częsty problem? J.S.: To schorzenie występuje u 2-3% ciężarnych mam. Najczęstszymi przyczynami rozwoju tej choroby jest: choroba Gravesa-Basedowa, wole guzkowe nadczynne oraz nadmierna stymulacja tarczycy przez hCG - czyli tak zwana tyreotoksykoza ciężarnych.

PZ:

Diagnostyka jest taka sama jak przy niedoczynności? J.S.: Tak. Wykonujemy te same badania z krwi, czyli - TSH, fT3, fT4. Lekarz specjalista zwykle rozszerza diagnostykę o oznaczenie przeciwciał anty-TPO, anty-TG i TRAb oraz o wykonanie usg tarczycy aby, ocenić jej budowę.

60

Rozpoznanie tej jednostki chorobowej i właściwe leczenie jest niezwykle ważne dla ciężarnej kobiety i jej dziecka. Możliwe konsekwencje zdrowotne nieleczonej choroby są groźne. U kobiety są to: nadciśnienie tętnicze i poród przedwczesny, a dla dziecka np. niższa masa urodzeniowa. Objawem, który może sugerować obecność choroby jest brak przyrostu masy ciała w ciąży lub chudnięcie oraz powiększona tarczyca.

PZ:

Jak w tym przypadku wygląda leczenie? J.S.: Nadczynność tarczycy leczymy farmakologicznie tzw. tyreostatykami. Zdarza się jednak, że w przypadku łagodnej nadczynności tarczycy, bez istotnych objawów klinicznych u kobiety i płodu - takiego leczenia lekarz nie zaleca. Wystarcza wówczas dalszy nadzór w postaci częstego oznaczania określonych badań krwi i kontroli lekarskiej. Warto pamiętać o tym, aby o chorobie poinformować swojego lekarza ginekologa. To ważne, ponieważ podczas badania USG, lekarz ginekolog zwróci wtedy szczególną uwagę na wygląd i wymiary tarczycy u dziecka, ilość wód płodowych, czy oceni dojrzewanie szkieletu.

PZ:

Z punktu widzenia endokrynologa bardzo ważna w okresie ciąży jest dieta bogata w wapń oraz odpowiednia suplementacja witaminy D. Proszę nam powiedzieć coś więcej na ten temat? J.S.: Według dostępnych danych naukowych aż blisko 90% Polaków ma niedobory witaminy D. Jest to związane z położeniem geograficznym naszego kraju oraz z klimatem w Polsce. Dlatego każda kobieta w ciąży powinna zadbać o odpowiednią suplementację witaminy D. Równie ważna jest podaż wapnia. Oba te składniki są niezbędne do właściwej mineralizacji kośćca u rozwijającego się dziecka. Właściwy poziom wapnia jest szczególnie ważny w III trymestrze ciąży, gdyż właśnie w tym okresie ulega mineralizacji układ kostny dziecka (aż 80%). Jeżeli w ciąży nie zadbamy o odpowiednią dietę, niestety to może skutkować gorszą jakością kości i większą podatnością na złamania w przyszłości zarówno u mamy, jak i dziecka.

PZ:

Czy suplementacja tych składników jest ważna również w okresie karmienia piersią? J.S.: Oczywiście. Szacuje się, że wraz z mlekiem kobiecym wydziela się średnio 300-400 mg wapnia na dobę! Szybko rosnące maleństwo odżywia się tylko mlekiem nawet do 6. miesiąca. Mleko mamy staje się więc jedynym źródłem tak cennego dla niego wapnia. Warto wiedzieć, że dzienne zapotrzebowanie na wapń dla kobiet w ciąży i karmiących piersią jest takie samo, jak poza ciążą - czyli 1000-1200 mg. Najlepszym źródłem wapnia jest mleko (w 250 ml jest 300 mg wapnia), a więc jeden litr pokrywa dziennie zapotrzebowanie na ten cenny składnik. Z kolei w jednym kubeczku jogurtu, 35 dkg sera białego lub w dwóch plasterkach sera żółtego znajduje się 300 mg wapnia. Bardzo dużo wapnia zawierają także sardynki oraz warzywa zielone (jarmuż, brokuły, natka pietruszki, szpinak). Wapń zawarty w pokarmach jest najlepiej przyswajany, dlatego zdrowa i zbilansowana dieta jest tak ważna. Ale nie możemy zapominać o tym, że prawidłowe wchłanianie wapnia jest możliwe tylko i wyłącznie w przypadku właściwego poziomu witaminy D, która umożliwia jego wchłanianie na poziomie jelit. Dlatego


REKLAMA

tak ważna jest również odpowiednia suplementacja witaminy D zarówno w ciąży, jak i w okresie karmienia piersią.

PZ:

To niezwykłe jak zdrową i zbilansowaną dietą możemy wpłynąć na nasze zdrowie i samopoczucie. J.S.: Jest to szczególnie ważne w ciąży. W tym okresie zachodzi bowiem wiele przemian hormonalnych sprzyjających wystąpieniu tzw. cukrzycy ciążowej. Dlatego niezwykle istotna dla prawidłowego przebiegu ciąży jest prawidłowo wyrównana gospodarka węglowodanowa. Powstające łożysko jest narządem bardzo aktywnym hormonalnie. Produkuje różne hormony, które obniżają zarówno naszą wrażliwość na insulinę, jak i obniżają wydzielanie insuliny przez trzustkę. Należy do nich np. laktogen łożyskowy, hormon wzrostu czy somatoliberyna. Ponadto w ciąży zwiększa się produkcja takich hormonów jak prolaktyna, estrogeny, kortyzol, czy progesteron, które z kolei potęgują efekty hormonów łożyskowych. Dodatkowo wątroba produkuje większe ilości glukozy. Z tych właśnie względów niezwykle ważna jest dobrze zbilansowana dieta nie tylko w ciąży, ale najlepiej już na etapie planowania - kilka miesięcy wcześniej.

Zawiera unikalne połączenie

oraz

naturalnie występujące w mleku mamy.

PZ:

Cukrzyca ciążowa staje się coraz częstszym problemem. Z najnowszych statystyk wynika, że z chorobą boryka się już 16 procent ciężarnych mam. J.S.: Kontrola poziomu glukozy we krwi w ciąży jest niezwykle istotna. Dlatego już podczas pierwszej wizyty u ginekologa każda ciężarna ma zalecone oznaczenie glukozy na czczo we krwi. Jeżeli wynik glukozy jest prawidłowy, kolejnym krokiem jest test obciążenia 75 g glukozy, który wykonuje się w 24-28 tygodniu ciąży. Taki test zostanie wykonany wcześniej, jeżeli pierwsze badania nie będą prawidłowe. O wcześniejszym wykonaniu takiego testu, potocznie zwanym krzywą cukrową, powinny pomyśleć panie z tak zwanej grupy ryzyka. Zaliczamy do nich kobiety po 35 roku życia, mamy maluchów z masą urodzeniową powyżej 4 kilogramów, borykające się z nadciśnieniem tętniczym, a także z nadwagą i otyłością. Wcześniejsze badanie zalecane jest także jeżeli w rodzinie występuje cukrzyca typu 2 oraz m.in. w przypadku policystycznych jajników, u wieloródek lub gdy cukrzyca ciążowa była rozpoznana w poprzednich ciążach. Takie działanie sprawia, że wszelkie zaburzenia gospodarki węglowodanowej zostaną wykryte w odpowiednim momencie. Rozmawiała: Dominika Czapkowska

*HiPP za Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, Cała Polska z Dyskontami (Food), Udziały w sprzedaży wartościowej, w okresie I-XII 2020, w kategorii: mleko modyfikowane, segment BIO. **Naturalne kultury bakterii kwasu mlekowego. Ważna wskazówka: Karmienie piersią jest najlepszym sposobem żywienia niemowląt.


| MISJA ZDROWIE

POŁÓG

– wyjątkowy czas w życiu kobiety Podczas połogu w życiu świeżo upieczonej mamy następuje wiele zmian. Nie bez przyczyny mówi się, że kobieta po porodzie powinna znajdować się pod szczególną opieką rodziny, tak samo jak noworodek. O tym jaką drogę musi przebyć organizm po porodzie, aby zaadaptować się do nowej sytuacji, wyjaśnia Izabela Smolarz, fizjoterapeutka uroginekologiczna, która w kilku krokach doradza, jak można skutecznie zadbać o swoją kobiecość po porodzie. Tekst: mgr Izabela Smolarz, fizjoterapeutka uroginekologiczna ze Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA.

Czym tak naprawdę jest okres połogu? To okres regeneracji organizmu po porodzie. Dzielimy go na 3 etapy. Pierwszy to okres wczesny – pierwsze 24h po porodzie, średni – do 7 dni i późny 6-8 tygodni. Już pierwsze godziny po porodzie są bardzo istotne, aby kobieta w prawidłowy sposób zadbała o swoje ciało i wdrożyła profilaktykę poporodową, która uchroni ją przed możliwie niepożądanymi konsekwencjami porodu. Bez względu na to, czy poród odbył się przez cesarskie cięcie (CC) czy siłami natury, świeżo upieczona mama powinna wykonać kilka prostych ćwiczeń, tuż przed pierwszą pionizacją. Te praktykowane w pierwszych dobach po porodzie niosą ze sobą wiele zalet i mogą być wykonywane już 6-8 h po porodzie siłami natury oraz 12-24 h po cesarskim cięciu. Bardzo ważnym elementem okresu połogu jest także prawidłowa ergonomia czynności dnia codziennego, nawyków toaletowych, obowiązków przy noworodku (jak pozycje przy karmieniu, schylanie się, podnoszenie itp.), a także sposób kichania i kaszlu.

TEKST:

MGR IZABELA SMOLARZ FIZJOTERAPEUTKA UROGINEKOLOGICZNA ZE SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO PRO-FAMILIA

już przez samą ciążę, która wpływa na cały aparat mięśniowo-więzadłowy miednicy. Kolejnym ważnym zadaniem jest przywrócenie prawidłowej postawy ciała i ustawienie miednicy w pozycji neutralnej. Rosnący brzuszek w ciąży powoduje przesunięcie się środka ciężkości w przód, a tym samym zwiększenie lordozy lędźwiowej i ustawienie się wdechowo klatki piersiowej, co zaburza prawidłowy tor oddychania. W tym przypadku musimy uruchomić dolno-żebrowy tor oddychania – przeponowy, aby wyrównać ciśnienia pomiędzy klatką piersiową a jamą brzucha i jednocześnie odciążyć kręgosłup lędźwiowy i krocze. Naszym zadaniem w okresie połogu jest przywrócenie neutralnego ustawienia kręgosłupa i miednicy sprzed ciąży oraz odbudowa siły mięśniowej dna miednicy i głębokich mięśni brzucha, aby odzyskać stabilizację centralną kręgosłupa. Jest to niezmiernie ważne, by móc bezpiecznie wrócić do codziennych czynności i aktywności dnia codziennego oraz przed planowanym powrotem do różnych form aktywności sportowych.

Czy wykonywanie ćwiczeń zaraz po poroDlaczego ćwiczenia warto dzie przyspiesza rekonwalescencję? wdrożyć tuż po porodzie? Oczywiście, że tak. Ćwiczenia wprowadzone w niedługim czasie po poroĆwiczenia po porodzie mają na celu przywrócenie prawidłowej funkcji mięśni dna miednicy, które bez względu na to, w jaki sposób zakończył się poród, były obciążane

62

dzie ŚN stanowią ważną profilaktykę m.in. zakrzepowego zapalenia żył, zaburzeń statyki narządów rodnych kobiety, nietrzymania moczu, likwidują zmęczenie poporodowe, stymulują laktację, wpływają na szybsze obkurczanie i oczyszczanie macicy, poprawiają perystaltykę jelit, ułatwiają


mikcję i defekację oraz gwarantują wczesne uruchomienie – pionizację. Z kolei pierwsze ćwiczenia wprowadzone po CC, podobnie jak po porodzie ŚN, będą stanowiły profilaktykę zakrzepowego zapalenia żył oraz zapobiegały powikłaniom układu oddechowego, przyspieszały usunięcie środków znieczulających z organizmu, zapobiegają zrostom otrzewnej, poprawiają ukrwienie w obrębie operowanego obszaru, likwidują zastoje żylne, stymulują laktację i zapobiegają bólom kręgosłupa L-S.

Jakie ćwiczenia powinna wykonać kobieta tuż po porodzie? Dobrze by było, jeśli takich ćwiczeń nauczy się kobieta już przed porodem u swojego fizjoterapeuty uroginekologicznego, ponieważ każda z nas jest inna i już w ciąży można wyłapać zaburzenia, nad którymi warto pracować od początku po porodzie. Poniżej przedstawiamy uniwersalną formę takich ćwiczeń, które warto wykonać.

Gdy pojawiają się obrzęki Dobrze znanym problemem w ciąży są obrzęki w kończynach. To dość kłopotliwe i wynika z różnych przyczyn, ale między innymi może to być problem w rejonie miednicy, który zaburza przepływ limfy i powoduje zastoje, dlatego w tym przypadku również warto zasięgnąć porady u fizjoterapeuty. Czasami dobry efekt daje całkowite odrzucenie cukru w diecie na 2 tygodnie, ale wszystko zależne jest od przyczyny, którą w tym przypadku należy odpowiednio ustalić.

Jak prawidłowo wstawać po porodzie? Najlepiej przez bok, podpierając się obiema rękami i przechodząc do siadu jednocześnie pociągając obie nogi w dół (w ten sposób nie obciążamy mięśni brzucha i rany po CC). Przed powstaniem chwilkę posiedzieć. Po nacięciu krocza – pomijamy fazę siedzenia na obu pośladkach, tylko siadamy na jednym.

Czy możemy od początku wpływać na bliznę po CC i po nacięciu krocza? Tak. Po porodzie przez CC, aby zapobiec tworzeniu się zrostów pooperacyjnych, możemy „oddychać” do blizny, tj. – w leżeniu na plecach kładziemy ręce przez koszulkę na bliznę i próbujemy tak oddychać, aby wziąć oddech do swoich rąk – do blizny – wykonujemy to przez kilka minut 2x dziennie. Z kolei po porodzie ŚN z nacięciem krocza, kładziemy się na boku i układamy ręce przez bieliznę na okolicy blizny, tj. pomiędzy pochwą a odbytem i staramy się poczuć, jak przy oddechu nasze mięśnie pracują (na wdechu mięśnie delikatnie będą się obniżać, a na wydechu cofać w głąb ciała); następnie próbujemy delikatnie wziąć oddech właśnie w to miejsce – wykonujemy to przez kilka minut 2x dziennie - unikaj ruchu parcia! Po ok. 4-6 tygodniach, czyli po wygojeniu blizny, powinnyśmy zacząć ją mobilizować, aby nie doszło do jej sklejeń i wrastania z szytymi warstwami, czyli skórą, tkanką podskórną, powięzią i mięśniami. Pośrednią mobilizację blizny możemy wykonać wcześniej, np. w pozycji stojącej poprzez delikatne skłony boczne tułowia oraz rozciąganie w pozycji leżenia na plecach z 1 ręką wydłużoną nad głową i zgiętymi nogami w stawach kolanowych – w tym ćwiczeniu na wydechu obracamy głowę w stronę wydłużonej kończyny górnej, jednocześnie przemieszczając obie złączone kończyny dolne w przeciwnym kierunku w dół (pogłębiamy ten ruch przez 3 wydechy) wykonujemy na każdą stronę 1x. Bezpośrednią mobilizację blizny wykonujemy poprzez okrężne ruchy – kółeczka, przesuwanie blizny na boki, z góry do dołu i z dołu do góry. Wykonujemy to delikatnie i bezboleśnie. Dodat-

kowo mobilizację blizny po CC możemy poprzedzić masażem gąbką do ciała okolicy brzucha i całej blizny wykonując okrężne ruchy gąbką pod prysznicem, a zakończyć posmarowaniem silikonową maścią.

Na co należy zwrócić uwagę tuż po wyjściu ze szpitala? - NACIĘCIE KROCZA -> po nacięciu krocza nie siadać na obu pośladkach do momentu ściągnięcia szwów, aby nie doszło do rozejścia szwów, wietrzyć ranę a po każdym oddaniu moczu podmywać ranę – wystarczy wodą, dodatkowo warto 2x dziennie przemyć korą dębu lub tantum rosa, stosować jedynie bawełnianą bieliznę. - CESARSKIE CIĘCIE -> przy kaszlu lekko pochylić się i zbliżyć brzegi rany rękoma z obu stron do siebie, możemy również utrzymać wyprostowane plecy i 1 ręką przytrzymać bliznę po CC, jednocześnie zgiąć 2 rękę w łokciu i skręcić się za nią, tak aby kichnąć/ kaszlnąć w łokieć; pamiętać aby zmieniać opatrunek jak się zamoczy, często wietrzyć ranę, nie ubierać obcisłej bielizny i ubrań, aby nie podrażniały rany. Po zdjęciu szwów przemywać ranę wodą z mydłem. - PROFILAKTYKA NIETRZYMANIA MOCZU -> wykonywać ćwiczenia mięśni dna miednicy od pierwszej doby po porodzie przez cały okres połogu; wypoczywać najlepiej w pozycji leżącej; przez okres połogu nie dźwigać! Nie przeć, gdy zajdą trudności w opróżnianiu – poprosić położną/lekarza o czopek glicerynowy; przy opróżnianiu pęcherza podtrzymać krocze 2-oma palcami, a po toalecie zawsze jednorazowo napiąć dno miednicy; ćwiczenia dna miednicy wykonywać najlepiej podczas każdego karmienia piersią (w serii np. 10x długich napięć – do zmęczenia lub 10x krótkich, szybkich napięć w 3 seriach); kilka razy na dobę napiąć zwieracze i odkaszlnąć; przyjmować pozycje kolankowo-łokciowe. - PROFILAKTYKA ROZEJŚCIA MIĘŚNI PROSTYCH BRZUCHA -> dbać o prawidłową wyprostowaną postawę ciała, nie dźwigać! Nie schylać się! Nie utrzymywać długotrwale pozycji pochylonej w przód (np. kąpiel dziecka, mycie włosów), przy kaszlu przytrzymywać m. brzucha po obu stronach w kierunku pępka. - KARMIENIE PIERSIĄ -> podczas karmienia piersią na siedząco nie pochylać się w kierunku dziecka - karmić z prostymi plecami opartymi o fotel (a nawet z dużą, wygodną poduszką pod plecami), 1 nogą na podnóżku, tak aby na

63


| MISJA ZDROWIE

JESZCZE W SZPITALU - PIERWSZA PIONIZACJA – KILKA ĆWICZEŃ NA POCZĄTEK 1. ĆWICZENIA PRZECIWZAKRZEPOWE

- w pozycji leżenia na plecach wykonujemy: ruchy stopami (góra-dół, kółeczka w P i L stronę); naprzemienne uginanie nóg; przesuwanie piętą po materacu łóżka (góra-dół); nogi wyprostowane, lekko rozsunięte, wykonujemy rotację stóp do wewnątrz – przytrzymujemy chwilę i na zewnątrz i ponownie chwilę przytrzymujemy; zaciskanie dłoni w pięść; zginanie i prostowanie w nadgarstku rąk oraz krążenia w P i L stronę.

2. ĆWICZENIA ODDECHOWE - głębokie wdechy z uniesieniem rąk nad głowę (po CC do linii barków); oddychanie torem dolno-żebrowym (w tym ćwiczeniu najlepiej zgiąć nogi do 90 stopni w kolanach, położyć obie swoje dłonie na żebrach i oddychać tak, aby klatka piersiowa rozprężała się na boki, delikatnie do przodu i do tyłu – do naszych dłoni – a brzuch jednocześnie się rozluźniał; na wydechu żebra wracają do pozycji wyjściowej). Pamiętaj, aby wdech wykonywać nosem, a wydech ustami.

Ćwiczenia przeciwzakrzepowe i oddechowe są bardzo ważne, aby pobudzić krążenie krwi i zapobiec tym samym zawrotom głowy, osłabnięciu i omdleniom przy pierwszej pionizacji. Kolejne ćwiczenia, które warto wykonać to: 3. AKTYWACJA MM. POSTURALNYCH

(kręgosłup i m. brzucha): odprostowanie kręgosłupa - ważne, aby tuż po porodzie jak najszybciej odprostować się i jeszcze na łóżku wykonać ćwiczenie wciskania łopatek, łokci zgiętych do 90 stopni i głowy w materac (głowę na ok. 30% swoich możliwości); unoszenie bioder – bierzemy wdech i na wydechu jednocześnie podwijamy miednicę w swoją stronę, tak aby kręgosłup przylegał do powierzchni na której ćwiczymy - i z wydechem delikatnie unosimy biodra do góry; aktywacja mm. brzucha – leżąc na plecach - na zmianę suwamy po materacu piętą do pośladka.

4. AKTYWACJA DNA MIEDNICY – najlepiej jeszcze przed porodem nauczyć się prawidłowej pracy mięśni dna miednicy z fizjoterapeutą, aby po porodzie móc od razu wykonywać poprawną aktywację tych mięśni. Wówczas bierzemy wdech i na wydechu wykonujemy napięcie mięśni na ok. 20-30% swojej możliwej siły - czyli delikatnie (nie ściskamy mięśni z całej siły!) – wykonujemy ruch jakbyśmy chciały podciągnąć dno miednicy w stronę pępka bez aktywacji mięśni brzucha, ud i pośladków. Utrzymujemy 3 sekundy lub tak długo, jak damy radę a następnie rozluźniamy. Po tym ćwiczeniu odczekaj 5-7 sekund, zrób tyle powtórzeń, ile czujesz, że pracują tylko Twoje mięśnie dna miednicy. Wykonaj 2 razy dziennie; po powrocie do domu możesz wykonywać te ćwiczenia dodatkowo na obu bokach oraz w klęku podpartym.

5. ROZCIĄGANIE KLATKI PIERSIOWEJ - po porodzie ŚN połóż się na boku ze zgiętymi kolanami i na wydechu delikatnie wyciągnij rękę za siebie obracając swoją głowę za ręką; po CC leżąc na łóżku bądź stojąc poprzeciągaj się, ale wykonuj takie ruchy, aby blizna nie dawała żadnych dolegliwości bólowych; podobnie ćwiczenie to możesz wykonać na stojąco – pamiętaj, aby się odprostowywać bez bólu.

6. ROZLUŹNIENIE ODCINKA LĘDŹWIOWEGO - w leżeniu na plecach ze zgiętymi kolanami wykonujemy lekkie ruchy przodo- i tyłopochylenie miednicy, czyli ruch biodrami do tyłu, tak aby kręgosłup L-S dotknął łóżka i powrót do przodu; podobnie można wykonać boczne ruchy miednicą – unoszenie na przemian bardzo lekko nad łóżko raz 1 raz 2 strony biodra; rysowanie kółeczek miednicą; delikatnie odwodzimy kolana i z wydechem lekko aktywujemy dno miednicy i wracamy kolanami do pozycji wyjściowej (czyli do linii biodro-kolano-stopa w 1 linii).

tej nodze położyć sobie dziecko i nogą przysunąć do piersi; nie karmić w pozycjach półleżących, ale przyjmować pozycje leżenia na boku, które są wskazane dla okresu połogu. - OBKURCZANIE i OCZYSZCZANIE MACICY -> aby pomóc macicy w szybszym oczyszczeniu się i obkurczeniu, tuż po porodzie powinnyśmy leżeć codziennie na brzuchu minimum 30 minut jednorazowo; warto pod brzuch położyć dużą poduszkę – taka forma leżenia rozluźnia odcinek lędźwiowy i poprawia perystaltykę jelit. - NAWODNIENIE -> staraj się wypijać min. 2 litry wody dziennie, aby przyspieszyć proces regeneracji ciała i zapobiegać obrzękom. - TOALETA -> podczas defekacji pod stopy

64

używaj podnóżka – lub cokolwiek innego o wys. 15-20 cm od podłoża, aby odtworzyć naturalną pozycję kuczną i rozluźnić dno miednicy; podczas oddawania moczu miej plecy wyprostowane - ze względu na pionowe ustawienie cewki moczowej; nie przyj i nie przyspieszaj strumienia moczu. W trakcie czynności toaletowych staraj się rozluźniać i oddychać. - DŹWIGANIE -> nie wolno dźwigać nic oprócz dziecka; schylaj się jedynie z prostymi plecami i na zgiętych kolanach lub w wykroku, jednocześnie zawsze aktywuj dno miednicy, np. podnosząc dziecko; nosząc dziecko nie wypychaj bioder w przód. - WSTAWANIE -> z pozycji leżącej - wstawaj przez bok - z pozycji leżenia na plecach obróć się najpierw na bok, a następnie odepchnij się rękami od łóżka. Odciążysz w ten sposób kręgosłup oraz mięśnie brzucha. Jeśli było nacięcie krocza, postaraj się najpierw obrócić na bok, następnie przejść do klęku podpartego i przesuwając się powoli do boku zejdź z łóżka; z pozycji siedzącej – utrzymaj proste plecy i napięte dno miednicy, nie pochylając się w przód, wstań z ruchu kończyn dolnych.


FOT. Dariusz Puchała

Recepta na połóg - co powinnyśmy robić i czego unikać w okresie połogu? Do zakończenia okresu połogu na pewno powinnyśmy unikać: współżycia, podnoszenia ciężkich przedmiotów (powyżej 5 kg), kąpieli i chodzenia na basen, intensywnych ćwiczeń m. brzucha, wprowadzania tamponów itp. do pochwy (poza lekiem po zaleceniach lekarskich). Natomiast w ramach profilaktyki zdrowotnej po porodzie powinnyśmy już w pierwszych dobach po porodzie ćwiczyć dno miednicy i nie tylko, unikać zaparć (pić dużo wody i jeść pokarm bogaty w błonnik), być w ruchu – nie leżeć a ruszać się, spacerować, myć się 2x dziennie wraz z okolicami intymnymi bez wprowadzania wody do pochwy – mycie łagodnym zwykłym mydłem, wymieniać podpaski najrzadziej co 4 h również w nocy – kiedy wstajemy do noworodka np. na karmienie; nosić przewiewną bieliznę, najlepiej bawełnianą, wietrzyć okolice ciała ze szwami i nosić odpowiednio dopasowane biustonosze.

Niepokojące objawy w połogu – kiedy zwrócić się w trybie pilnym do lekarza? W trakcie połogu możemy mieć do czynienia z różnymi objawami. Jeśli zauważysz u siebie takie objawy jak: częste oddawanie moczu, nadmierne pocenie się, obrzęki kostek w pierwszych dobach po porodzie, obniżenie nastroju - nie zaburzające funkcjonowania codziennego, zwiększone krwawienie podczas karmienia, uczucie rozluźnienia i ciągnięcia w okolicy pochwy oraz uczucie przepełnienia w pochwie to nie ma tu obaw do niepokoju. Natomiast jeśli wystąpią u Ciebie objawy, takie jak: gorączka, bolesne obrzmiałe piersi z twardymi guzkami, nagłe obfite krwawienie z dróg rodnych, zmiana na nieprzyjemny zapach odchodów, wydzielina ropna z rany

po CC, niemożność oddania moczu, nagłe bolesne obrzęki kończyn, duszność, obniżenie nastroju uniemożliwiające codzienne funkcjonowanie to powody, dla których należy jak najszybciej zgłosić się na wizytę lekarską.

Kiedy przyjść na wizytę do fizjoterapeuty uroginekologicznego po porodzie? Tak naprawdę, warto przyjść jeszcze w ciąży, kiedy możemy zobaczyć pacjentkę z brzuszkiem i zapoznać się z jej ewentualnie towarzyszącymi dolegliwościami. Nawet jeśli nie mamy większych patologii, warto przyjść by rozpocząć terapię przygotowującą do porodu i wyrównującą wszelkie kompensacje w ciele, wynikające z rosnącego brzuszka. Po porodzie najlepiej zgłosić się po pierwszej wizycie ginekologicznej, jeśli oczywiście nie występują żadne niepokojące nas objawy – czyli ok. 6 tygodni po porodzie. Jednak jeśli już wcześniej chodziłyśmy na terapię i miałyśmy jakieś zaburzenia, możemy przyjść na wizytę nawet 2 tygodnie po porodzie, by jak najszybciej zacząć zwalczać powstałe dolegliwości w ciąży, jak i w wyniku porodu i po porodzie.


| SZKOŁA RODZENIA

NAJWIĘKSZE TABU PO PORODZIE – nietrzymanie moczu Ciąża i poród to ogromny wysiłek dla ciała kobiety. W zależności od wieku, kondycji fizycznej i innych biologicznych uwarunkowań, niektóre z nas szybko wracają do formy po porodzie, a niektóre trochę dłużej. TEKST:

KATARZYNA LEW POŁOŻNA ZE SZKOŁY RODZENIA PRO-FAMILIA

66

FOT. Joanna Kielar


Co możesz zrobić, żeby wzmocnić mięśnie Kegla? W tym czasie w organizmie kobiety – świeżo upieczonej mamy – dochodzi do zmian, których celem jest przywrócenie stanu sprzed zajścia w ciążę. Następuje kurczenie się macicy oraz gojenie poporodowych ran, jajniki zaś wracają do swoich poprzednich czynności. Występują w tym okresie również nieprzyjemne dolegliwości, do których kobiety nie chcą się przyznać – nietrzymanie moczu.

Problem co drugiej kobiety

Szacuje się, że problem nietrzymania moczu dotyka aż połowy kobiet po porodzie fizjologicznym, lecz zdarza się także u kobiet po cięciu cesarskim. Temat wstydliwy, o którym wiele mam boi się powiedzieć lekarzowi oraz osobom z najbliższego otoczenia. Wystarczy, że kobieta kichnie, zakaszle albo podskoczy, a mocz mimowolnie ucieknie. Od popuszczenia pojedynczych kropli podczas wysiłku do wycieku moczu w trakcie chodzenia, a nawet spoczynku. Nic dziwnego, że kobiety czują się niekomfortowo i wstydzą się o tym mówić.

Już na sali porodowej możemy pomyśleć o „mini-rehabilitacji”. Możemy już ćwiczyć mięśnie Kegla, żeby powoli wracało prawidłowe ukrwienie w obrębie pochwy. Krótko po porodzie będzie łatwiej niż po kilkunastu godzinach. Wystarczy zacisnąć mięśnie krocza, policzyć do trzech i rozluźnić. To rozluźnienie musi być pełne – to bardzo ważne. I potem zacisnąć jeszcze raz – najmocniej, jak się potrafi. I tak powtórzyć trzy razy. Mięśnie krocza stopniowo będą się wzmacniały. Dodatkowo należy zaniechać po porodzie nadmiernego wysiłku fizycznego. Korzystajmy z pomocy najbliższych. Nie dźwigajmy. Nie podejmujmy za szybko wysiłków fizycznych zmierzających do poprawienia sylwetki. Nie podejmujmy przez pół roku ćwiczeń na mięśnie brzucha, ponieważ obciążają one dno miednicy. Jeśli chcemy uprawiać sport, niech to będzie sport delikatny, np. pilates, stretching, joga, pływanie, pelvicore (połączenie pilatesu z ćwiczeniami mięśni Kegla). Gdy kobieta dobrze się czuje, ćwiczenia można wykonywać już w trakcie połogu. Do szóstego miesiąca po porodzie unikajmy ćwiczeń siłowych, aerobowych, czyli siłowni, intensywnego fitnessu ze skakaniem i opadaniem.

Nie wstydź się – zgłoś się do lekarza

Jeśli dyskomfort utrzymuje się przez kilka miesięcy po porodzie, wówczas należy zgłosić się do swojego ginekologa, który skieruje kobietę na odpowiednią diagnostykę – badanie urodynamiczne, a następnie na odpowiednią terapię. Jedną z takich terapii jest np. elektrostymulacja mięśni dna miednicy (pobudzanie do skurczów mięśni poprzez zastosowanie prądu elektrycznego), biofeedback (kontrolowane przez tera-

Diagnostyka Urodynamiczna wykonywana jest w Szpitalu Specjalistycznym PRO-FAMILIA w ramach kontraktu z NFZ oraz prywatnie. Rejestracja: 17 717 50 48 Osłabione mięśnie Kegla

Wszystkiemu winne są zmiany, które w ciąży i w czasie porodu osłabiły mięśnie dna miednicy, tzw. mięśnie Kegla – to one podtrzymują narządy w jamie brzusznej. Po porodzie często następuje ich rozluźnienie oraz zwiotczenie, a także więzadeł podtrzymujących dolny odcinek układu moczowego i płciowego. Wśród mięśni dna miednicy ważny jest szczególnie mięsień łonowo-guziczny, który zamyka cewkę moczową. Kiedy mięsień po porodzie jest rozluźniony, dochodzi właśnie do wycieku moczu. Na dolegliwości narzekają przede wszystkim kobiety, które urodziły duże dzieci – ponad 4 kg, mają za sobą kilka porodów, a także te, u których zastosowano podczas porodu kleszcze lub próżniociąg.

peutę i pacjentkę ćwiczenie skurczów mięśni przy zastosowaniu aparatury). Czasami niezbędne jest leczenie farmakologiczne lub zabieg, który ma za zadanie ustabilizować cewkę moczową.

PAMIĘTAJ! Z problemem nietrzymania moczu zmaga się ponad połowa kobiet po porodzie i nie należy się tego wstydzić, tylko zgłosić się do lekarza, który pomoże pozbyć się problemu. Długie, nieleczone zmaganie się z problemem nietrzymania moczu może doprowadzić do wielu chorób o podłożu fizycznym i psychicznym. Dbanie o mięśnie dna macicy oraz o zdrowie dróg moczowych powinno wejść w nawyk każdej kobiety i to nie tylko podczas ciąży i połogu. Niećwiczone mięśnie z wiekiem osłabiają się i coraz trudniej będzie je odbudować. Nietrzymanie moczu, co prawda nie jest dolegliwością uniemożliwiającą funkcjonowanie, jednak z pewnością znacznie obniża jakość życia. Ćwicz więc regularnie! Warto.

67


| WARTO WIEDZIEĆ

Bambusowe szaleństwo Od kilku lat obserwujemy ogromne zainteresowanie produktami wykonanymi z przędzy bambusowej i wcale nas to nie dziwi. Tkanina bambusowa jest nie tylko ekologicznym, ale też najbardziej przyjaznym materiałem dla skóry maluszka. Przegląd przygotowała: Małgorzata Tomaka ze Sklepu Medycznego PRO-FAMILIA. PIELUSZKI BAMBUSOWE Pieluszki wykonane są wyłącznie z przędzy bambusowej, która jest niesamowicie delikatna i miękka w dotyku. Włókno bambusowe doskonale absorbuje wilgoć i posiada właściwości antybakteryjne. Pieluszki zapewnią maluchowi świeżość i komfort a Tobie wygodę w każdej sytuacji. Zalecane przy AZS (atopowe zapalenie skóry). Występują w trzech rozmiarach: 30x30 cm, 75x75 cm, 120x120 cm.

ROŻEK/BECIK Z TKANINY BAMBUSOWEJ Specjalnie stworzony dla noworodków i niemowlaków, zapewnia naturalną i bezpieczną pozycję dla dziecka. Rożek otula maluszka w przyjemnej dla niego pozycji, pomaga zasnąć i nie wybudzać się tak szybko ze snu. Dzięki zastosowaniu przędzy bambusowej, zapewnia stałą i odpowiednią temperaturę.

Texpol, cena od 7,90 zł

Qbana Mama, cena 129 zł WKŁADKA ANTYPOTOWA Z TKANINY BAMBUSOWEJ Dedykowana do pierwszego fotelika samochodowego (0-12miesięcy). To miękka i przyjemna wkładka bambusowa. Tkanina ma właściwości termoregulacyjne i dobrze wchłania pot, a miękka siatka zapewnia regulację powietrza i amortyzację. Wkładka jest w uniwersalnym rozmiarze i pasuje zarówno do fotelików z 3 i 5-punktowymi pasami.

KOCYK BAMBUSOWY Doskonały kocyk dla delikatnej skóry - pochłania wilgoć i utrzymuje ją z daleka od skóry. Posiada właściwości termoregulacyjne - utrzymuje komfort cieplny, zapobiega przegrzewaniu. Chroni przed promieniami UV. Memi, cena od 119 zł

Qbana Mama, cena 109 zł BAMBUSOWY OTULACZ MGIEŁKA FRINGE Otulacz bambusowy idealny na lato i nie tylko. Dzięki wyjątkowym właściwościom bambusa „Mgiełka” od La Millou ma szerokie spektrum zastosowań: owijak dla najmłodszych, kocyk idealny na upalne dni. Tkanina bambusowa podczas upałów utrzymuje temperaturę niższą o 2 stopnie od otoczenia.

SKARPETKI Z PRZĘDZY BAMBUSOWEJ Przędza uzyskana z bambusa ma naturalne właściwości bakteriostatyczne, higroskopijne i chłodzące. Niezwykła delikatność przędzy w połączeniu z nieuciskającym szwem gwarantuje wygodę wrażliwym stopom. Skład: wiskoza (bamboo) 86%, poliamid 12%, elastan 2%. Wola, cena od 15 zł

La Millou, cena od 149 zł OKRYCIE KĄPIELOWE/ RĘCZNIK Okrycie kąpielowe wykonane jest w 100% z frotte bambusowego. Materiał jest odporny na wilgoć, dzięki czemu rozmnażanie bakterii jest uniemożliwione. Tkanina bardzo szybko schnie. Kapturek ochrania wrażliwą na temperaturę głowę dziecka, zaś miła tkanina bambusowa otuli maluszka tak, że poczuje się bezpiecznie i świeżo. Skład: 100% bambus Texpol, cena od 129 zł

68

KOKON NIEMOWLĘCY DWUSTRONNY W kokonie dziecko otulone jest miękkimi brzegami, co daje mu poczucie bezpieczeństwa i chroni przed wypadnięciem. Jest formą łóżeczka dla malucha. Można używać go do spania w łóżku rodziców (dziecko jest bezpieczne, a rodzice pewni, że niemowlę nie zostanie przygniecione) lub włożyć do standardowego niemowlęcego łóżeczka, żeby w pierwszych miesiącach życia zapewnić mu bardziej przytulne miejsce do spania. Qbana Mama, cena 259 zł


REKLAMA

BAMBUSOWA KURA BABCI DANY Doskonałe połączenie najlepszej poduszki do karmienia, antyalergicznego wypełnienia i najbardziej przyjaznej dla skóry tkaniny – bambusa! Kura to wypasiona, wielofunkcyjna poducha: do przytulania, do spania lub karmienia. Może służyć również rodzicom – w podróży, jako poducha pod laptopa, do odpoczynku przy książce lub przed telewizorem... La Millou, 149 zł CZAPECZKA, CHUSTKA BAMBUSOWA Czapeczka z uszkami uszyta jest z przyjemnej dzianiny bambusowej o jednolitym kolorze. Dzianina jest bardzo przyjemna, elastyczna i gładka w dotyku. Z kolei chustka z daszkiem wiązana, uniwersalna, rośnie z dzieckiem. Jest idealna dla maluszków do ochrony przed słońcem lub wiatrem. Została uszyta ze 100% tkaniny bambusowej, dzięki czemu doskonale sprawdzi się latem. Samiboo, cena od 35 zł PODGRZEWACZ DO RĘCZNIKÓW BAMBUSOWYCH Z DELIKATNĄ LAMPKĄ NOCNĄ Podgrzewacz do ręczników jest idealny dla mam, które z różnych względów nie chcą lub nie mogą (np. alergia dziecka) używać nawilżanych chusteczek do pielęgnacji skóry. Dzięki podgrzewaczowi ręczniki będą zawsze gotowe do użycia i w odpowiedniej temperaturze. Podgrzewacz został specjalnie zaprojektowany do użycia z ręcznikami z włókna bambusowego. Są one antybakteryjne, niebarwione, niewybielane.

Akcesoria dla kobiet w ciąży oraz wspomagające Akcesoria karmienie i pielęgnację dla kobiet w ciąży maluszka

oraz wspomagające karmienie i pielęgnację Sklep medyczny PRO-FAMILIA maluszka ul. Witolda 6B SKLEP 35-302 Rzeszów tel. 17 77 35 895 606 987 772

INTERNETOWY NOWA ODSŁONA

Sklep PRO-FAMILIA

ul. Witolda 6B www.sklep.pro-familia.pl

35-302 Rzeszów tel. 17 77 35 895 570 557 909

Sklep prowadzi również wypożyczalnię laktatorów i wag niemowlęcych.

www.sklep.pro-familia.pl Sklep prowadzi również wypożyczalnię laktatorów i wag niemowlęcych.

Prince Lionheart, cena 199 zł

Nowy Sklep medyczny PRO-FAMILIA

BAMBUSOWY KRÓLICZEK DOU DOU

ul. Kościuszki 13, 35-030 Rzeszów 533 114 855

Pierwszy przytulak Króliczek, który został wykonany z pieluszki 100% bambus premium. Pieluszka wzbogacona jest w nową formułę Silver Plus Protection, która wykorzystuje jony srebra. Dzięki formie nanocząsteczek, srebro nie jest widoczne dla oka i jest niewyczuwalne w dotyku. Ma natomiast wiele pożądanych właściwości. Wzmacnia antybakteryjne i antygrzybiczne właściwości bambusa. Samiboo, cena 59 zł KOŁDERKA BAMBUSOWA Ultra lekka kołderka wykonana ze 100% przędzy bambusowej. Delikatne, antyalergiczne wypełnienie w połączeniu z nieziemsko miłą w dotyku tkaniną zapewni komfort podczas upalnych dni zarówno w dzień, jak i w nocy. Yosoy, cena od 210 zł

69


| ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Nawał pokarmu, czyli...

wszystko w porządku! Nawał pokarmu to fizjologiczny i w gruncie rzeczy pożądany moment w laktacji. Pojawia się w 2-6 dobie po porodzie. Pomimo, że nawał to znak, że wszystko jest w porządku, może być dla świeżo upieczonej mamy trudnym doświadczeniem.

Jak rozpoznać nawał pokarmu?

Nawał pokarmu pojawia się między 2. a 6. dobą po porodzie, piersi stają się powiększone, twarde, cięższe, nieco cieplejsze niż zwykle, a pokarm samoistnie może wypływać z piersi. Przeważnie nawał mleczny wzbudza niepokój u świeżo upieczonej mamy. Na szczęście, to okres krótkotrwały - jeżeli jest dobrze prowadzony, ustępuje zazwyczaj po około 2-3 dobach i laktacja stabilizuje się. Warto wiedzieć, że nieodpowiednie postępowanie może zakończyć się bolesnym zastojem pokarmu, a nawet zapaleniem piersi.

dziecku ciężko jest chwycić brodawkę, w takiej sytuacji laktator wydaje się być niezbędnym narzędziem, które ułatwia karmienie.

Jakie objawy powinny zaniepokoić mamę podczas nawału?

Wszystkie laktatory Ameda są skonstruowane tak, aby nie dopuścić do przedostawania się pokarmu do drenów. Dzięki temu bardzo skutecznie chroni mleko matki przed bakteriami, pleśnią i wirusami podczas odciągania. Dreny podczas odciągania pokarmu pozostają w stanie suchym, zapobiegając również przepływowi powietrza między mlekiem a drenem podczas odciągania pokarmu. Dzięki laktatorom Ameda mama może odciągnąć więcej pokarmu niż w przypadku innych laktatorów, co zostało udowodnione badaniami. Laktatory bardzo cicho pracują i pozwalają na odciąganie pokarmu z obu piersi jednocześnie.

Pojawienie się zaczerwienienia, wyczuwalna twardość, ostry ból i obrzmiałość piersi, z których nie wypływa pokarm, są to najczęstsze objawy zastoju. Do tego stanu może przyczynić się wiele czynników tj. nieprawidłowe ssanie piersi przez niemowlę, stres, karmienie głównie jedną piersią, stosowanie jednej pozycji do karmienia, noszenie zbyt ciasnego biustonosza, zmęczenie, niewysypianie się, stosowanie nieodpowiedniej techniki karmienia, stosowanie mleka modyfikowanego w celu dokarmienia dziecka, próby odstawienia malucha od piersi we wczesnym połogu. Zastój pokarmu po odstawieniu pojawia się po gwałtownym zaprzestaniu karmienia dziecka. W przypadku miejscowego zastoju pokarmu objawy występują w jednym obszarze piersi, mogą się pojawić również małe i bolesne zgrubienia. Zastój pokarmu może przerodzić się w zapalenie piersi. Wtedy mama oprócz bardzo wysokiej temperatury może odczuwać dreszcze oraz objawy grypopodobne. Stan zapalny niekiedy kończy się kuracją antybiotykową. Dlatego warto działać błyskawiczne, gdy nawał się rozpoczyna, aby ustrzec się przed dalszymi problemami.

Jak poradzić sobie z przepełnieniem piersi? Najważniejsza zasada: systematycznie je opróżniać. Najlepszym pomocnikiem jest noworodek, prawidłowo przystawiany do piersi i efektywnie ssący. Czasami piersi robią się tak twarde i nabrzmiałe, że nawet

70

Dlaczego warto wybrać laktatory Ameda?

Firma Ameda oferuje największy wybór lejków i wkładek redukujących na rynku. To ważne, ponieważ dla każdej mamy używającej laktatora istotne jest dobranie odpowiedniego lejka dla uzyskania maksymalnego komfortu i efektywności odciągania pokarmu.


LAKTATOR AMEDA

– przyjaciel świeżo upieczonej mamy Laktatory Ameda są bardzo uniwersalne, dzięki możliwości podłączenia różnych źródeł zasilania: sieciowego (zasilacz standardowo w zestawie), bateryjnego oraz istnieje możliwość dokupienia kabla dostosowanego do zapalniczki samochodowej. Sprawdzą się w każdej sytuacji - w domu, na spacerze, w podróży. Można je zamówić za pośrednictwem sklepu internetowego www.milklab.pl – który jest wyłącznym dystrybutorem produktów Ameda oraz Sterifeed. Milklab posiada również profesjonalną wypożyczalnię laktatorów marki Ameda, działającą na terytorium całego kraju. Mama może zdecydować się na zakup laktatora, wypożyczyć go lub przetestować przed zakupem.

71


| WARTO WIEDZIEĆ

14 POMYSŁÓW NA KREATYWNE ZABAWY Łyżka – zgaduj zgadula

Na drewnianej łyżce po jednej i drugiej stronie przyklej naklejki lub wydrukowane ilustracje ze zwierzętami. Podczas zabawy zadawaj dziecku pytania, np.: kto ma długą trąbę? Dziecko odpowiada na pytanie pokazując stronę łyżki z właściwym zwierzątkiem.

Kto pierwszy – ten lepszy

Ugotuj jajka i zróbcie niezapomniany wyścig. Ugotowane jajka połóżcie na łyżce i wyznaczcie linie startu i mety. Na linii startu ustawcie się trzymając na łyżkach jajka. Na hasło start rozpoczynacie wyścig. Wygrywa ten, kto pierwszy dojdzie do mety i nie upuści jajka.

Wszystkie kolory tęczy

Do talerzyka na zupę nalej mleko, a na to kilka kropel obok siebie barwnika jadalnego w płynie. Do kolorowych “plamek” przyłóż patyczek do uszu, który został wcześniej namoczony w płynie do mycia naczyń. Wspólnie obserwujcie jak mieszają się kolory.

Przepis na masę solną jest bardzo łatwy: szklanka mąki, szklanka soli, 125 ml wody i gotowe. Tworzenie figurek to praca na wiele godzin. Stwórzcie razem małe zoo, posterunek policji, albo… ogranicza Was tylko wyobraźnia.

Farby 3D

To idealna zabawa sensoryczna. Za pomocą takiej farby stworzycie z maluchem niepowtarzalne prace 3D. Do przygotowania takiej farby potrzebujecie jedynie: pianki do golenia, kleju i barwnika spożywczego. Tworzyć możecie pędzlem lub palcami.

Wyklejanki z nasion

Włóżcie do miski kilka różnych małych zabawek i zalejcie je wodą. Zostawcie na noc w zamrażalniku. Następnego dnia maluch będzie miał wyzwanie – uratowanie zabawek z lodu. Przyda się np. łyżka.

Potrzebujecie nasion dyni, fasoli i grochu. Wysyp nasiona na stół, możecie je później wspólnie pomalować na różne kolory. Narysujcie na kartce samochód lub ulubione zwierzę, a następnie za pomocą kleju wyklejajcie nasionami rysunek.

Mam na imię…

Instrumenty

Epoka lodowcowa

Napiszcie na kartce papieru imię dziecka. Następnie po jednej literce napiszcie na drewnianych spinaczach. Zadaniem dziecka jest przyczepianie spinaczy np. na zasłonie w taki sposób, aby stworzyły razem napis z imieniem.

Zimno – ciepło

Do dwóch kubeczków nalejcie wody, w jednym niech będzie zimna, a w drugim ciepła. Zadaniem dziecka jest włożenie jednej rączki do jednego kubeczka i analogicznie drugiej do drugiego, ale jednocześnie.

Piasek księżycowy

Zróbcie razem piasek księżycowy, którym będziecie mogli bawić się bez końca. 8 szklanek mąki zmieszajcie z 2 szklankami oliwki dla dzieci lub oleju. Do “mikstury”możecie dodać startą kredę – wtedy piasek będzie miał ładniejszy kolor.

Ciecz nienewtonowska

To idealna opcja dla maluchów, które lubią bawić się masami plastycznymi lub kochają zabawę w piasku. Ciecz nienewtonowska to “inteligentny płyn”, który twardnieje pod wpływem nacisku. Ma wiele właściwości – dlatego będziecie mieli okazję, aby trochę poeksperymentować. Będziecie potrzebować: miski, ½ szklanki wody, 1 szklankę mąki ziemniaczanej, opcjonalnie – barwnik spożywczy. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i rozpoczynamy zabawę!

72

Figurki z masy solnej

Żeby zrobić w domu instrumenty, potrzebujesz zaledwie kilku prostych rzeczy. Możesz wsypać ryż albo fasolę do pustej butelki i dodatkowo dla bezpieczeństwa zakleić nakrętkę. Perkusję zrobicie z miski i plastikowych łyżek. Gitara? Gumki załóżcie na puste papierowe pudełko po chusteczkach higienicznych i gotowe.

Butelki pełne magii

Nalej do butelki wodę, dodaj brokat i kilka kropel barwnika spożywczego. Zakręć zakrętkę i zaklej ją dla większego bezpieczeństwa. Obserwujcie wspólnie, jak kolorowe drobinki wirują. Opowiadajcie sobie co widzicie.

Tajemniczy ogród

Wiosenny czas sprzyja sadzeniu roślinek. Za pomocą kilku doniczek, ziemi i nasion lub sadzonek możecie wyczarować niezwykły ogródek. Na początek idealna będzie fasolka, pietruszka, rzeżucha, szczypiorek, kiełki.


73


| MODA & URODA

ETYCZNA MODA Choć przed pandemią koronawirusa zakładano, że proces, w którym konsumenci będą wybierać ubrania przyjazne środowisku rozciągnie się w czasie – dziś widać, że nabiera on rewolucyjnego tempa i jest to jeden z najważniejszych trendów w brandzie fashion. Przedstawiamy najciekawsze polskie marki, które postawiły na etyczną modę.

Ciepła bluza Mrou 159 zł www.mrou.pl

Lniane szorty PULPA 190 zł www.pulpashop.pl

Bluza GAU 229 zł www.gaubrand.pl

Torebka Alexandra K 890 zł www.alexandrak.co

Lniane kimono ŁYKO 460 zł www.lykowarsaw.pl

74

Sukienka kimono 479 zł www.seasidetones.pl


Lniana marynarka 649 zł www.bynamesakke.com

Jeansy OSNOWA 350 zł www.osnowa.co

Spodnie CAT CAT Studio 249 zł www.catcat.eu

Sukienka The odder side 429 zł www.theodderside.com

Sukienka Natalia Siebula 460 zł www.nataliasiebula.com Buty Balagan 389 zł www.balaganstudio.pl

75


| KULINARIA

RADOŚĆ NA WIOSNĘ! Co powiecie na sałatkę z krewetkami i mango albo kaczkę w duecie z pomarańczowymi kopytkami? Przepisami na dania, które nigdy się nie nudzą, podzielił się z nami Maciej Pasternak - Szef Kuchni restauracji RADOŚĆ.

Można nie jeść w ogóle,

ale nie można jeść źle.

Salvador Dali

Sałatka z krewetkami mango i avocado SKŁADNIKI: » Krewetki 6-7 szt. » Świeża kolendra 50 g » Rukola 100 g » Mango 1 szt. » Avocado 1 szt. » Czerwona cebula ½ szt. » Pomidorki koktajlowe 8 szt. DRESSING: » Oliwa z oliwek 50 ml » Sok z jednej limonki » Szczypta przyprawy z ostrej papryki » Szczypta soli i pieprzu » Wszystkie składniki wymieszać. PRZYGOTOWANIE Krewetki (6-7 szt. na osobę) usmażyć z obu stron do 4 min. na lekko rozgrzanej patelni z masłem. Świeże mango i avocado obrać i pokroić w kostkę. Pomidorki koktajlowe pokroić na połówki a czerwoną cebulę kroimy w piórka. Rukolę i świeżą kolendrę należy umyć i osuszyć. Wszystkie składniki mieszamy, polewamy limonkowym dressingiem. Na wierzchu układamy krewetki.

76


77


| KULINARIA

78


Pierś z kaczki z kopytkami pomarańczowymi / piernikowy chutney z wiśni / sos z rokitnika

SKŁADNIKI: » Kaczka 250 g Marynata: sól » pieprz » kaczy smalec » majeranek » skórka z pomarańczy Kaczkę przygotowujemy w kąpieli wodnej sousvide ok. 2 h (w worku próżniowym). KOPYTKA POMARAŃCZOWE Ok. 0,5 kg ugotowanych ziemniaków » Jajko » 10 dag mąki pszennej » skórka z pomarańczy Ziemniaki należy ugotować, po ostygnięciu przepuścić przez praskę, dodać jajko, mąkę, skórkę z pomarańczy i wyrobić. Formujemy kopytka i gotujemy ok. 3 min. SOS Z ROKITNIKA Na karmel wrzucamy owoce z rokitnika, zalewamy sokiem z pomarańczy – doprawiamy przyprawami, gotujemy kilka minut i zaciągamy mąką ziemniaczaną. PIERNIKOWY CHUTNEY Z WIŚNI Na karmel wrzucamy owoce wiśni, podlewamy czerwonym winem, dodajemy laskę cynamonu, goździki, anyż i przyprawę do piernika.


| KULINARIA

Burger Wege

KOTLECIKI Z FASOLI I BATATÓW » 1 kg batatów » 3 dag owsianki » 3 dag kokosu » ½ papryczki chili » ½ ząbka czosnku » 10 dag fasoli » Kolendra » Papryka słodka » Kurkuma » Sól » Pieprz Bataty przekroić na pół, posypać solą i wstawić do piekarnika na ok. 1,5 godziny. W międzyczasie upiec owsiankę i wiórki kokosowe do zbrązowienia – następnie zmielić. Upieczone bataty wraz z kokosem i owsianką gotować do odparowania. Wymieszać z ugotowaną fasolą i ziołami, doprawić i formować kotleciki.

KONFITURA Z PAPRYKI Czerwoną cebulę przesmażyć na złoty kolor, dodać kolorowy mix papryk, odparować. Następnie dodać cukier i karmelizować. Na koniec dodać ocet balsamiczny, doprawić solą i pieprzem.

Okres pandemii jest szczególnie ciężki dla całej branży gastronomicznej. Dlatego pamiętaj - wspieraj lokalne restauracje. Zamawiaj potrawy na wynos lub z dowozem.

80



ul. Witolda 6b, 35-302 Rzeszów, www.pro-familia.pl

Oddział Neonatologiczny z Intensywną Opieką Medyczną Oddział Ginekologiczno-Położniczy Oddział Pediatryczny Oddział Ortopedyczny Centrum Medycyny Sportowej Rejestracja Główna Oddział Urologiczny 17 773 57 00/01/02 Oddział Chirurgii Ogólnej Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Chirurgia Plastyczna Ortopedia i Rehabilitacja Chirurgia Piersi 17 773 58 05 Ginekologia Estetyczna Pracownia USG Rezonans Magnetyczny Stomatologia Pracownia Endoskopii 17 773 57 57 Bank Mleka Poradnie Specjalistyczne Medycyna Estetyczna Stomatologia Podkarpackie Centrum Leczenia Otyłości Pracownia Densytometrii | Diagnostyka Osteoporozy Szkoła Rodzenia

WYDAWCA

REDAKTOR NACZELNA

FOTOGRAFIE

OPRACOWANIE GRAFICZNE

Dominika Czapkowska

POGO IMAGES

Artur Krupa | www.agencjamirage.art

dominikaczapkowska@gmail.com

Dariusz Puchała Svitlana Turko

AZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO

FOTOGRAFIA NA OKŁADCE Dariusz Puchała

Szpital Specjalistyczny PRO-FAMILIA ul. Witolda 6 b, 35-302 Rzeszów

©

Copyright by PRO FAMILIA 2021 Opracowanie graficzne i merytoryczne magazynu stanowi własność Wydawcy. Kopiowanie oraz wykorzystywanie w jakikolwiek sposób materiałów bez pisemnej zgody Wydawcy jest zabronione. Wydawca nie odpowiada za treść reklam oraz artykułów sponsorowanych zamieszczonych w katalogu. Ceny prezentowanych produktów są uaktualnione w okresie redagowania pisma (Kwiecień 2021). Przewodnik Pro Zdrowie ma charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Jest zbiorem wielu przydatnych informacji o medycynie i zdrowym stylu życia, które nie mogą być traktowane jako zalecenia, ale wyłącznie jako pomoc w dbaniu o własny organizm. Zaistniałe problemy czy wątpliwości dotyczące konkretnych przypadków należy bezzwłocznie konsultować ze stosownym specjalistą w danej dziedzinie. PRO FAMILIA nie odpowiada za treść reklam, nie ponosi również żadnych konsekwencji prawnych ani odpowiedzialności za następstwa mogące wyniknąć na skutek zastosowania podanych informacji bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem.


NASZA NAJBARDZIEJ

ZAAWANSOWANA FORMUŁA

GOS/FOS DHA, AA, ALA OPO

2x HMO

WITAMINY FORMUŁA

PREMIUM+

WSPIE ERAJ PR RAW WID DŁOW WY ROZW WÓJ J* DZIE ECK KA JUŻ Ż OD D WCZE ESNY YCH CHW WIL L. Wybierz Bebilon Profutura 2, naszą najbardziej zaawansowaną formułę z najwyższym poziomem oligosacharydów**.

GDY WYŁĄCZNE KARMIENIE PIERSIĄ NIE JEST MOŻLIWE

Karmienie piersią jest najwłaściwszym sposobem żywienia niemowląt. * Zgodnie z przepisami prawa zawiera witaminy A, C i D dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. ** W porównaniu do innych mlek następnych na rynku, na podstawie danych zebranych w lutym 2020 r.

83



BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO

# 1(26)2021

BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO BEZPŁATNY MAGAZYN SZPITALA SPECJALISTYCZNEGO


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.