


• Wypadki budowlane
• Błędy w sztuce lekarskiej
• Workers’ Compensation
• Wypadki samochodowe
• Zaniedbania w domach opieki
• Potknięcia i poślizgnięcia






• Wypadki budowlane
• Błędy w sztuce lekarskiej
• Workers’ Compensation
• Wypadki samochodowe
• Zaniedbania w domach opieki
• Potknięcia i poślizgnięcia
Im dłużej legalnie pracujemy i im więcej zarabiamy płacąc podatki, tym wyższa będzie nasza emerytura Social Security. Problem pojawia się, gdy tracimy pracę i nie możemy znaleźć nowego zatrudnienia. Ten artykuł wyjaśnia, jak zdobywać kwartały Social Security, nawet jeśli nie jesteśmy zatrudnieni w żadnej firmie.
40 kwartałów – klucz do emerytury
Aby być w pełni ubezpieczonym w systemie Social Security, czyli zakwalifikować się do emerytury Social Security i ubezpieczenia dla seniorów Medicare, należy przepracować co najmniej 40 kwartałów, uzyskując przy tym odpowiednio wysokie zarobki z pracy (earned income ) i opłacając składki na legalny numer Social Security. W 2025 roku wystarczyło zarobić 1,810 dolarów, aby otrzymać jeden kwartał, co oznacza 7,240 dolarów rocznie dla zaliczenia pełnego roku ubezpieczeniowego.
Warto pamiętać, że składek na Social Security nie płaci się od przychodów pasywnych, takich jak odsetki bankowe, dywidendy, zyski kapitałowe czy dochody z wynajmu nieruchomości. Te źródła dochodu nie wpływają na emeryturę.
Łączenie okresów ubezpieczeniowych w USA i w Polsce
W przeszłości brak wymaganych 40 kwartałów oznaczał brak prawa do emerytury i ubezpieczenia Medicare. Jednak dzięki polsko-amerykańskiej umowie o zabezpieczeniach społecznych, obowiązującej od 2009 roku, okresy pracy w Polsce mogą być doliczone do tych przepracowanych w Stanach Zjednoczonych.
Jeśli ktoś zgromadził od 6 do 39 kwartałów w USA, może uzupełnić je poprzez lata przepracowane w Polsce. Nie oznacza to łączenia emerytur, lecz jedynie sumowanie okresów ubezpieczeniowych, co pozwala na przyznanie proporcjonalnych świadczeń. Więcej przeczytasz w książce pt. „Emerytura polska i amerykańska”.
Praca na własny rachunek –sposób na zdobycie kwartałów
Powiedzmy, że straciłeś posadę w firmie produkcyjnej, gdzie pracowałeś dziewięć lat. Do emerytury Social Security brakuje ci jeszcze roku, a znalezienie nowej pracy jest trudne. Co możesz zrobić?
Najprostszym rozwiązaniem jest samozatrudnienie. Możesz dorabiać na własną rękę i rozliczać się z podatków jako self-employed, nawet jeśli klienci będą ci płacić gotówkę. Wypełniasz formularz 1040 z załącznikami Schedule C i Schedule SE, co pozwala na zaliczenie dochodów do ubezpieczenia Social Security. Osoby samozatrudnione płacą pełne składki Social Security, wynoszące 15.3% dochodu netto, plus podatek dochodowy według skali.
Odprawy i wynagrodzenie za niewykorzystany urlop
Utrata pracy nie musi od razu oznaczać obniżenia zarobków w danym roku, zwłaszcza jeśli otrzymasz odprawę lub wynagrodzenie za zaległe wakacje.
Jeżeli niewykorzystane dni urlopowe zostaną opłacone, pracodawca odprowadza od tej kwoty podatki oraz składki Social Security, co sprawia, że czas ten liczy się jako przepracowany. Podobnie odprawa (severance pay)–jeżeli wynosi równowartość np. sześciu miesięcy wynagrodzenia, jest traktowana tak, jakbyś przepracował pół roku dłużej. Niestety, za ten czas nie dostaniesz zasiłku dla bezrobotnych.
Dochody z napiwków i prowizji
Osobom pracującym na prowizji, np. sprzedawcom, prowizja jest uznawana za wynagrodzenie i podlega składkom na Social Security. Podobnie traktowane są napiwki (tips), o ile są zadeklarowane na rozliczeniu podatkowym. Zatrudnienie w biznesie dzieci
Jeśli syn lub córka prowadzi swoją firmę, może zatrudnić rodziców na różnych stanowiskach – jako konsultantów, sprzedawców, asystentów czy osoby zajmujące się administracją. Ich wynagrodzenie podlega składkom Social Security,
co pomaga w uzupełnieniu brakujących kwartałów. Takie rozwiązanie jest korzystne zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców, ponieważ wynagrodzenie wpisuje się w koszty prowadzenia działalności gospodarczej, a rodzice płacą pewnie niższe podatki dochodowe od swoich dzieci-pracodawców. W sumie, zyskuje cała rodzina.
Opieka nad wnukami jako forma pracy
Rodzice mogą zdobywać brakujące lata do emerytury, opiekując się wnukami lub osobą niepełnosprawną. IRS uznaje ich wtedy za “family employees”, a ich wynagrodzenia są oskładkowane. Jeżeli jednak w domu nie ma nieletnich dzieci ani osoby niepełnosprawnej, wynagrodzenie dla rodziców nie podlega składkom na Social Security.
Korekty zarobków i uznanie pracy wykonanej nielegalnie
Jeżeli w przeszłości pracowaliśmy na nieprawidłowy numer Social Security lub na numer podatkowy (ITIN), warto skontaktować się z urzędem Social Security w celu przeniesienia zarobków na właściwy numer. Utrzymywanie poprawnych rejestrów płacowych jest obowiązkiem SSA. W celu dokonania korekty należy użyć formularza SSA-7008 (Request for Correction of Earnings Record) i dostarczyć stosowną dokumentację.
Kiedy nie warto ubiegać się o dodatkowe kredyty
Jeśli jeden z małżonków ma za sobą długi okres dobrze płatnej pracy, a drugi nie, to dopracowanie
brakujących lat nie jest konieczne. Żona, która nie osiągnęła 40 kwartałów stażu, i bez tego dostanie rentę małżeńską, wynoszącą do połowy emerytury męża (w pełnym wieku emerytalnym). Jeżeli natomiast żona ma przepracowane 10 lat, ale z niższymi zarobkami niż mąż, Social Security Administration przeliczy, co jest dla niej korzystniejsze – jej własna emerytura czy renta małżeńska – i wypłaci wyższą kwotę. Po rozwodzie renta małżeńska przysługuje, jeśli małżeństwo trwało co najmniej 10 lat. Wdowy i wdowcy również mają zapewnione renty Social Security po zmarłym pracowniku w wysokości do 100 proc. jego emerytury, nawet jeżeli nie przepracowali w Stanach ani dnia.
Im dłużej legalnie pracujemy i im wyższe mamy zarobki, tym większa będzie nasza emerytura Social Security. Istnieją różne sposoby na zdobycie brakujących kwartałów – od samozatrudnienia, przez zatrudnienie w firmie dzieci, aż po doliczenie okresów pracy w Polsce. Dzięki odpowiednim działaniom można zapewnić sobie lepsze świadczenia na przyszłość. Elżbieta Baumgartner Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, “Jak chować pieniądze przed fiskusem” i „Jak oszczędzać na podatkach”, “Ubezpieczenie społeczne Social Security”. Są one dostępne w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces: www.PoradnikSukces.com, poczta@poradniksukces.com, tel. 1-718-224-3492.
dowiesz się z książek Elżbiety Baumgartner
"Jak oszczędzać na podatkach". Przepisy podatkowe, jak rozliczyć się samodzielnie. Cena $20.
“Jak chować pieniądze przed fiskusem. Podręcznik agresywnej gry podatkowej”. Spadki, darowizny, przychody, inwestycje, sprzedaż mieszkania, konta w USA i w Polsce, walka z IRS. Ustawa o ujawnianiu kont zagranicznych FATCA. Cena $35.
Również: „Emerytura reemigranta w Polsce”, „Powrót do Polski” i wiele innych. Książki są uaktualnione na rok 2025 i dostępne tylko w wersji elektronicznej w witrynie www.PoradnikSukces.com, tel. 718-224-3492, poczta@poradniksukces.com. www.PoradnikSukces.com
• Wypadki budowlane
• Błędy w sztuce lekarskiej
• Workers’ Compensation
• Wypadki samochodowe
• Zaniedbania w domach opieki
• Potknięcia i poślizgnięcia
$ 4,250,000
Pracownik budowlany spadł z drabiny lądując na betonie, co spowodowało obrażenia prawego nadgarstka, prawego ramienia, prawego kolana i pleców, wymagające wielu operacji.
$ 3,750,000
Pracownik budowlany stawiał rusztowanie na dachu. Drewniana deska, na której stał, pękła, powodując upadek z wysokości 10 stóp. Jego obrażenia obejmują złamania prawej nogi i złamania kręgów L1 i L2.
$ 3,200,000
Pracownik budowlany spadł z wysokości około 5 stóp z drabiny podczas wieszania płyt gipsowo-kart onowych, raniąc dolną część pleców, lewe ramię i lewe kolano.
Zadzwoń teraz po bezpłatną konsultację: 516-202-7114
WYPADKI SAMOCHODOWE
$11,200,000
Motocyklista potrącony przez pojazd podczas zawracania, doznający urazu rdzenia kręgowego skutkującego paraplegią i koniecznością poruszania się na wózku inwalidzkim.
$ 62,000,000
Przebicie jelita podczas laparoskopii powodującej wstrząs septyczny i konieczność wykonania kolostomii, gangrenę kończyn dolnych, obustronną amputacja poniżej kolana i uszkodzeniem nerwu przedsionkowo-ślimakowego powodującą ciężką trwałą utratę słuchu.
Nasz klient przepracował w Stanach Zjednoczonych prawie trzydzieści lat na budowie, aż do czasu, kiedy uległ wypadkowi w pracy na Manhattanie. Na emigracji ciężko pracował, aby zapewnić lepsze życie swojej rodzinie. Niestety tego dnia jego możliwość zarobkowania została my odebrana.
W dniu zdarzenia pracownik wykonywał prace azbestowe. Wraz z kolegą miał polewać resztki gruzu przy użyciu węża. Niespodziewanie jedna ze ścian konstrukcji znajdującej się za nimi zaczęła się walić. Poszkodowany został uderzony spadającymi cegłami i kamieniami. Na szczęście ratownicy medyczni natychmiast zjawili się na miejscu wypadku i udzielili pracownikowi pierwszej pomocy. Poszkodowany w stabilnym stanie został przewieziony do szpitala Bellevue. Badania diagnostyczne wykonane na izbie
przyjęć wykazały pęknięcia żeber oraz stłuczenia wielu części ciała. Poszkodowany był obolały i po wypisaniu ze szpitala wymagał kilkutygodniowej rehabilitacji w klinice terapeutycznej. W kolejnych miesiącach poszkodowany zaczął odczuwać coraz bardziej dokuczliwy ból w kręgosłupie szyjnym i lędźwiowym. Leczenia wymagały również kolana, prawy bark oraz lewa kostka. Konieczne było poddanie się kilku operacjom, gdyż konserwatywne leczenie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
Nasz klient przez cały czas otrzymywał świadczenia Workers’ Compensation, które pokrywały utracone zarobki oraz potrzebne koszty leczenia. Należy pamiętać, że sprawa Workers’ Compensation nie uprawnia jednak poszkodowanego do żądania odszkodowania za doznany ból i cierpienie.
W tym konkretnym przypadku poszkodowany mógł założyć dodatkową sprawę cywilną przeciwko generalnemu wykonawcy i inwestorowi na podstawie Prawa Pracy chroniącego poszkodowanych pracowników budowlanych, którzy spadli z wysokości lub zostali uderzeni przez spadający przedmiot.
W pozwie żądaliśmy odszkodowania za ból i cierpienie, utracone zarobki oraz świadczenia emerytalne, jak również koszty leczenia. Firmy ubezpieczeniowe i korpora-
cyjni adwokaci nie zamierzali jednak wypłacić należytego odszkodowania. Nasza kancelaria włożyła ogrom pracy i nakładów finansowych, aby zapewnić klientowi jak najlepszą reprezentację. Udowodniliśmy w sądzie, że pozwani ponosili odpowiedzialność za wypadek. Obawiając się procesu sądowego, po odbyciu trzech mediacji, firmy ubezpieczeniowe zgodziły się wypłacić naszemu rodakowi odszkodowanie w wysokości $10,000,000.00, które nie podlega opodatkowaniu.
Mecenas Paweł P. Wierzbicki, Esq.
Jeżeli Państwo lub Państwa bliscy doznali obrażeń cielesnych w wyniku wypadku, zachęcam do kontaktu z naszą kancelarią. Aby umówić się na bezpłatną konsultację i porozmawiać bezpośrednio z mecenasem Wierzbickim w języku polskim mogą Państwo dzwonić na numer 646-351-8611 lub wysłać e-mail z zapytaniem na adres pwierzbicki@blockotoole.com.
Więcej bezpłatnych materiałów informacyjnych mogą Państwo znaleźć na naszej stronie internetowej www.blockotoole.com.
Pomimo, iż obchody świąt wielkanocnych w Stanach Zjednoczonych wyglądają dość skromnie, w porównaniu do polskiej tradycji, nie brak jest podczas nich sympatycznych i radosnych akcentów.
Dniem świątecznym jest jedynie niedziela wielkanocna, której nie poprzedzają szczególnie intensywne przygotowania, w poniedziałek zaś, dorośli powracają do pracy, dzieci zaś do szkół. Wielki Piątek jest dniem wolnym od pracy w jedynie 12 z 50 amerykańskich stanów.
Osoby praktykujące odwiedzają w niedzielę kościoły, gdzie celebrowane są specjalne msze, choć ponownie, bez takiej samej podniosłości, jak w Polsce.
Powszechnym zwyczajem jest też gromadzenie się w gronie rodziny i przyjaciół, na wspólny posiłek i czas miło spędzony na świeżym powietrzu, ciesząc się zazwyczaj już przyjemną, wiosenną pogodą.
Wielkanocne parady
W przeciwieństwie do Polski nie znana jest tu tradycja święconki –w USA kultywują ją tylko Polacy, którzy tego dnia święcą pokarmy w polskich parafiach. W kościele katolickim święta Wielkiej Nocy uznawane są za najważniejsze w ciągu roku, dlatego też polskie kościoły w Stanach Zjednoczonych nie mogą narzekać na brak wiernych. Jednak, choć dla wielu Polaków to czas zadumy i modlitwy, to Amerykanie lubują się licznych paradach, odbywających
się z tej okazji. Najsłynniejszą jest odbywająca się corocznie Wielkanocna Parada w Nowym Jorku. Nie ma ona wymiaru religijnego, służy jedynie dobrej zabawie. Tradycyjnie już, uczestnicy parady przemaszerowują reprezentacyjna Piątą Aleją, na odcinku pomiędzy 49 i 57 ulicą. Jej główną atrakcją jest prezentacja wielkanocnych kapeluszy. Zwyczaj wziął się od tego, że kiedyś w Wielkanoc, kobiety uczestniczące w niedzielnym nabożeństwie wkładały na głowę tradycyjne kapelusze, wiązane pod szyją. Kapelusze były własnoręcznie robione i przystrajane świeżymi kwiatami, wstążkami i wielkanocnymi ozdobami. Teraz takie okazałe modele prezentuje się na paradzie a najciekawsze i najoryginalniejsze egzemplarze można zobaczyć na Easter Bonnet Festival.
Symbol
Wielkanoc w USA nie jest obchodzona jakoś szczególnie hucznie, można powiedzieć, że jest to święto dosyć skromne. Oprócz wszędobylskich czekoladowych jaj, złotych królików z dzwoneczkami i słodkich bułek z krzyżem, święto to, obchodzone jest nieco inaczej, niż w Polsce. W amerykańskim katolicyzmie Wielki Czwartek jest najbardziej znany
faszerowane lub po prostu ugotowane. Nie ma zwyczaju dzielenia się jajkiem.
Easter egg roll i egg hunt
Jajko jest najważniejszym elementem dwóch najpopularniejszych, szczególnie wśród dzieci, tradycji wielkanocnych w USA.
z tradycji pielgrzymek wiernych do siedmiu kościołów, Wielki Piątek – z nabożeństw Drogi Krzyżowej na ulicach wielkich miast, a Wielka Sobota – z uroczystego przyjęcia nowych członków Kościoła. Natomiast Niedziela Wielkanocna, zwana Easter Sunday i będąca w Stanach Zjednoczonych jedynym dniem świątecznym Triduum Paschalnego, cieszy się największą w roku frekwencją wiernych w świątyniach.
Świąteczny obiad
Tradycyjnie, wielkanocnym posiłkiem wielkanocnym jest obiad spożywany w godzinach wczesnopopołudniowych. Ponownie, w przeciwieństwie do kulinarnego szaleństwa wielkanocnego typowego dla naszego kraju, lecz także innych amerykańskich świąt, w tym Bożego Narodzenia i Dziękczynienia, podczas Wielkanocy, stół przeciętnej amerykańskiej rodziny zastawiony jest stosunkowo skromnie. Najpopularniejszym wielkanocnym daniem w Stanach Zjednoczonych jest pieczona szynka, ewentualnie pieczona jagnięcina, w towarzystwie sałatek i ziemniaczanych zapiekanek oraz serwowanych na różne sposoby jajek. Jajka podawane mogą być w formie sałatki,
Easter egg hunt, czyli „polowanie na jajka” polega na szukaniu ukrytych w ogrodzie, miejskim parku, czy, przy złej pogodzie, w domu jajek zostawionych przez wielkanocnego królika. Mogą to być zarówno jajka z czekolady, jak i otwierane jajka plastikowe zawierające w środku drobne zabawki, słodycze a nawet monety. Dzieci biorące udział w „polowaniu” obdarowywane są na koniec koszyczkiem wypełnionym słodyczami (oraz, oczywiście, zdobytymi podczas polowania łupami). Najsłynniejsze polowanie na jajka w Stanach Zjednoczonych ma miejsce w ogrodach Białego Domu w Waszyngtonie. Co roku głowa państwa podejmuje dzieci, zwłaszcza z uboższych rodzin, zapewniając im świetną zabawę, gry i konkursy zakończone piknikiem. Z kolei egg roll to turlanie pisanek. Korzenie tej zabawy sięgają aż do 1878 roku i polega ona na turlaniu do mety jajek za pomocą długich łyżek. To dziecko, które pierwsze dotrze do mety oczywiście wygrywa!
Są to zabawy, które mimo upływu lat wciąż cieszą się sporym powodzeniem–przede wszystkim dlatego, że mogą brać w nich udział całe rodziny i spędzić wspólnie jeszcze więcej czasu.
Amerykańskie potrawy wielkanocne
Simnel cake–jest to rodzaj keksu, który piecze się wyłącznie na Wielkanoc
Szynka pieczona w miodowej glazurze–to w USA danie serwowane podczas ważnych uroczystości. Jej pojawienie się na wielkanocnym stole wydaj się wręcz nieuniknione. Pieczona jagnięcina–w wielu domach zamiast szynki serwuje się jagnięcinę, jak mięso bardziej wyjątkowe.
Hot Cross Buns–nazwę można przetłumaczyć, jako bułeczki z krzyżykiem. Wywodzą się one z Anglii i Amerykanie je sobie „pożyczyli” na Wielkanoc od Anglików.
Pudding bananowy–ten deser serwuje się głównie w południowych stanach.
Okres świąt Wielkiej Nocy to przepełniony nadzieją czas oczekiwania na nadchodzący cud. To także radość i wielkie świętowanie Zmartwychwstania Pańskiego - Jezus swoją męczeńską śmiercią pokazał ogromną miłość do człowieka. Te kilka dni świętowania mogą być dobrym pretekstem, by odpocząć i radośnie spędzić czas w gronie najbliższych osób - rodziny oraz przyjaciół, jednak czy na emigracji łatwe jest kultywowanie polskich zwyczajów? Czy na stołach Polaków pojawiają się tradycyjne dania wielkanocne oraz z kim spędzają ten czas? O to, zapytaliśmy naszych Czytelników.
Maria Włodarska
Może tych emocji związanych z przygotowaniem nie ma aż tak silnych jak to jest w Polsce, niemniej jest to dla nas czas, kiedy jesteśmy razem, cieszymy się sobą. Wspólnie z moim wnuczkiem Krzysiem malujemy pisanki. Co do potraw, to pozostaję przy polskiej tradycji, tzn. jajka pod różną postacią – w majonezie, z pieczarkami, pod pierzynką, oczywiście biały barszcz też z jajkiem, poza tym tradycyjna sałatka jarzynowa i pieczenie. Ale w przypadku deserów wykorzystujemy tutejszy zwyczaj obdarowywania się jajkami czekoladowymi łącznie z piękną świąteczną kartką dla każdego znajomego. Święconkę przygotowuję dla całej rodziny, ale bez chodzenia do Kościoła.
Dariusz Zyskowski
W USA, podobnie jak w Ojczyźnie, kultywuję polskie tradycje. W Wielką Sobotę niosę do kościoła do poświęcenia koszyk ze święconką. Znajduje się w nim chleb, jajka, kiełbasa, sól, pieprz, kawałek babki wielkanocnej oraz baranek - symbolizuje on zwycięstwo Chrystusa, który jako ofiarny baranek oddał swoje życie za ludzi, by następnie zmartwychwstać. Najważniejszym i najbardziej symbolicznym elementem Wielkanocy jest niedzielne śniadanie wielkanocne. Na stole nie może zabraknąć wówczas białego barszczu, białej kiełbasy, świątecznego bigosu, pasztetu. Cało-
ści wielkanocnego menu dopełnia babka wielkanocna i mazurki. Przy stole dzielę się z bliskimi jajkiem, składamy życzenia i spędzamy czas na miłej rozmowie. Korzystając z okazji, wszystkim czytelnikom, mojej rodzinie i znajomym składam najserdeczniejsze życzenia świąteczne.
Anna Mik
Moje przygotowania trwają już w czasie Wielkiego Postu - staram się brać udział we mszy świętej, drodze krzyżowej i oczywiście Niedzieli Palmowej. Ten okres to czas przemyśleń i refleksji. Staram się wszystkie wartości, które zostały mi przekazane w Polsce przenieść tu, na obczyznę. Polski katolicki zwyczaj to święconka, która jest podstawą na naszych stołach. Znajduje się w niej baranek, jajko, sól, pieprz, chrzan, kiełbasa, chleb, mazurek i króliczek. To wspaniały czas Odnowienie - Zmartwychwstanie. Uważam, że to jedne z najważniejszych świąt katolickich.
Monika Myśliwiec
święconce odwiedzimy grób babci na cmentarzu. Życzę pracownikom i Czytelnikom Tygodnika PLUS wspaniałych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy w gronie rodzinnym.
Razem z mężem bardziej celebrujemy i przeżywamy Boże Narodzenie, więc nasze świętowanie Wielkanocy jest dość skromne. Nie robimy generalnych porządków ani nie przygotowujemy fury jedzenia. Ja piekę zwykle wielkanocnego mazurka. Jemy zarówno bardziej uroczyste śniadanie, jak i obiad, jednak nasz stół nie ugina się pod ciężarem jedzenia. Niedzielę spędzamy po prostu razem, idąc na spacer albo, tak jak w tym roku, do kina. W tym roku może uda mi się zabrać mojego męża na święconkę! To jest typowo polski zwyczaj, w Ameryce nikt go nie obchodzi, ale dzięki temu, że mieszkamy w okolicy, w której jest dużo Polonii, mamy możliwość by w tym uczestniczyć.
• Paczki Lotnicze i Morskie - do Polski i Europy
• Kontenery – z każdego miejsca w USA do każdego miejsca w Polsce
• Mienie Przesiedlenia
• Samochody, Motocykle, Łodzie
• Przesyłki Komercyjne
• PolamerSEND – paczki do Polski z każdego miejsca w USA
• Dolary do Polski – do odbioru w gotówce, na konto, nawet do domu
• Bilety Lotnicze i Wakacje All-Inclusive
• Kwiaty na każdy adres w Polsce
Święta Wielkanocne mam już zaplanowane. W niedzielę idziemy z mężem na śniadanie świąteczne do moich rodziców, na obiad do mojej cioci, a wieczorem do naszego domu przychodzi rodzina mojego męża. Już w Wielki Piątek zaczynamy z moją mamą gotować świąteczne potrawy i piec ciasta. W sobotę tradycyjnie idziemy z koszyczkiem do kościoła poświęcić pokarmy, a po
CO Z DAWNYCH WIELKANOCNYCH TRADYCJI PRZETRWAŁO DO DZISIEJSZYCH CZASÓW? W KAŻDYM
REGIONIE POLSKI OBCHODY BYŁY NIECO INNE. DZIŚ PREZENTUJEMY ŚLĄSKIE ZWYCZAJE. CO ROBIŁO SIĘ NA ŚLĄSKU W KAŻDY DZIEŃ WIELKIEGO TYGODNIA? BEZ JAKICH OBRZĘDÓW NIE WYOBRAŻANO SOBIE ŚWIĄT?
Typowo śląska, katolicka rodzina przygotowywała się do Świąt Wielkiejnocy przez cały okres Wielkiego Postu. Każdy, starszy czy młodszy, podejmował postanowienie i starał się w nim wytrwać przez długie sześć tygodni. Dzieci często odmawiały sobie słodyczy, dorośli – alkoholu.
Zwyczajowo przez cały okres postu unikano wykwintnych potraw i jedzono skromne bez-
mięsne posiłki. Najczęściej na Śląsku na obiad gospodynie gotowały żur z kartoflami. Obchody Wielkiego Tygodnia rozpoczynały się w Niedzielę Palmową, pamiątkę wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy. Tego dnia podczas mszy świętych święci się palmy. Tradycyjnie sporządza się je samodzielnie z gałązek wierzby, czasem leszczyny. Aby gałązki puściły bazie, zrywano je czasem dwa, trzy tygodnie wcześniej i wsa-
dzano do wazonu z wodą.
Do dziś w wielu śląskich domach wiesza się palmy nad drzwiami lub w środku nad obrazami albo krzyżem, ma chronić dom przed burzą i piorunami. Kiedyś z palemek gospodarze robili krzyżyki, które zatykali w czterech końcach pola, aby plony były obfite. W niektórych miejscowościach na Śląsku palmy wkładano umarłemu do trumny. Bardzo ważne były też rekolekcje,
które prowadzono przez trzy dni: w poniedziałek, wtorek i środę w Wielkim Tygodniu. Zawsze prowadził je ksiądz z innej parafii, najczęściej zakonnik, który na ,,farze” nocował. Jeszcze przed Niedzielą Palmową robiono w domach gruntowne porządki, bo w czasie Wielkiego Tygodnia raczej już nie sprzątano.
Pierwszym dniem Wielkiego Tygodnia, który ma bogate tradycje i obrzędy, jest Wielka Środa. Najważniejszym z nich było tzw. palenie żuru i wypędzanie Judasza. Pierwszy polegał na tym, że miotły, którymi zamiatano bardzo dokładnie podwórka, podpalano i biegano z nimi dookoła pól z okrzykiem ,,Żur palę, buchty chwalę”. Robiono to na pamiątkę poszukiwania przy pochodniach Jezusa w ogrodzie Getsemani. Czasem na granicach pól rozpalano wielkie ogniska ze śmieci i starej słomy, które wymieciono wcześniej z ogrodów. Zdarzało się, że palenie żuru odbywało się w Wielki Czwartek. Był to bardzo popularny zwyczaj, znacznie mniej rozpowszechnione było wypędzanie Judasza. Po nabożeństwie, przy wielkim hałasie piszczałek, ubrany w czerwoną kamizelkę kościelny lub chłopiec, był wypędzany z kościoła. Czasem też palono przed kościołami kukłę Judasza. Jednym z obyczajów, który niegdyś na Śląsku przestrzegano, było zasłanianie krowom oczu w Wielką Środę podczas dojenia. Obawiano się bowiem, że jeśli na czoło padnie im światło, mogą zmądrzeć i przestaną dawać mleko...
Do niedawna popularnym obyczajem we wsiach Górnego Śląska w Wielki Czwartek było chodzenie z klekotkami, czyli drewnianymi kołatkami. W połowie mszy, na znak początku męki pańskiej, w kościołach milkną dzwony, a zastępują je kołatki. Trwa to do sobotniego popołudnia. Lud śląski mówił, że na ten czas
,,dzwony kościelne poszły na ten czas do Rzymu”. Po południu, a w niektórych miejscowościach czasem trzy razy w ciągu dnia, chłopcy chodzili dookoła kościoła i po wsi z klekotami przypominając w ten sposób o tym, że powinna ustać wszelka radość i zapanować post. W niektórych wsiach gotowano ,,zieloną zupę” z pierwszych tej wiosny roślin (pokrzywa, bluszcz), natomiast w okolicach Rybnika i Raciborza w Wielki Czwartek wędziło się szynki, które obtoczone w cieście chlebowym, wypiekano w piekarniku. W Rudzie Śląskiej chłopcy drążyli w brzozach dziury i ściągali wodę brzozową, która miała mieć lecznicze właściwości.
Jedynie starsze pokolenia Ślązaków pamiętają, że w Wielki Czwartek szczególnie obawiano się czarownic i wróżek, które tego dnia odbierały siłę bydłu. Był to jednak dobry dzień do przepędzania kretów... Gospodarz musiał boso przejść się po ogrodzie i uderzać w ziemię kawałkiem drewna, wymawiając specjalne zaklęcie. Wierzono też, że jeśli w Wielki Czwartek gospodyni zmieniła pościel, przez cały rok w domu będą gnieździć się pchły. Pamiętajmy zatem, aby przebrać łóżka nieco wcześniej. Zapewne wielu niegdysiejszych Ślązaków bardziej modliło się o dobrą pogodę w Święta niż my, gdyż Wielki Piątek rozpoczynano od porannej kąpieli w rzekach, strumieniach i stawach. Wstawano bladym świtem, ciało musiało samo obeschnąć. Czyniono to wszystko w wielkim skupieniu i ciszy. Modlono się też na brzegu rzeki, z twarzą skierowaną na wschód słońca. Wierzono, że woda ma o świcie magiczną, uzdrawiającą moc. Wielu badaczy doszukuje się w tym obyczaju pogańskich źródeł. Po kąpieli obowiązkowo należało napić się wódki, a najlepiej tatarczówki, czyli wódki z korzeniami
tataraku. Wierzono, że kto nie napił się w Wielki Piątek wódki, ten będzie pijakiem przez cały rok. Kategorycznie zabronione natomiast było jedzenie mięsa i praca w ziemi. Kto złamał ten zakaz, mógł następnego dnia umrzeć. Najważniejszym momentem Wielkiego Piątku była jednak Droga Krzyżowa i obrzędy Wielkopiątkowe.
Wielka Sobota upływała gospodyniom na ozdabianiu jajek, pieczeniu ciast i przygotowywaniu potraw do święcenia. Tradycyjnie w śląskich domach piekło się mazurka, kołocze, koniecznie z posypką, babki drożdżowe albo piaskowe. Najważniejszą potrawą wielkanocną są oczywiście jajka. Podawano je na różne sposoby, najczęściej faszerowane chrzanem. Nasze babcie do koszyka przygotowywały specjalną wielkanocną potrawę: jajka wymieszane z chrzanem i kiełbasą. Oczywiście, na wielkanocnym stole nie mogło też zabraknąć domowych pasztetów, wędzonych szynek, kotletów i baleronów oraz śledzi.
Ozdabianie jajek jest na Śląsku jedną z najważniejszych czynności świątecznych. Do najpopularniejszych, choć wcale nie najłatwiejszych technik, należy malowanie woskiem i wydrapywanie. Używa się do tego całych jajek, gotowanych co najmniej sześć godzin. Nazywa się je kroszonkami. Inne popularne rodzaje ozdób z jajek to pisanki, które robi się z wydmuszek. Gospodynie na Śląsku zdobiły też metodą batikową, do której konieczne są białe jajka. Ugotowane ozdabia się woskiem, a następnie wkłada do ciepłego, ale nie gorącego barwnika, po czym zdrapuje wosk. Na jajku pozostają piękne białe wzory. Kiedyś owijano jajka sitowiem, cienką i bardzo delikatną tzw. duszą przybrzeżnej trawy, między sitowiem zaś tworzono wzorek z kolorowych kordonków. Najpopularniejsze do farbowania jaj były barwniki, uzyskiwane z łupinek cebuli (brązowa), buraków (czerwona), kory dębu, brzozy z dodatkiem zardzewiałych gwoździ (czarne) i młodych pędów zboża (zielone).
Na Śląsku, już po sobotniej uroczystej mszy świętej, w czasie której następowało rozwiązanie dzwonów, zasiada się do uroczystej kolacji. Je się wtedy poświęcone wcześniej pokarmy. Dla śląskich dzieci najważniejszym dniem w czasie Świąt Wielkanocnych jest niedziela. Po uroczystym śniadaniu wychodziły z domu, żeby poszukać ,,zajączka”. Nie było to zadanie łatwe. Często dzieci szukały prezentów w ogrodach, na polach i w lesie. Upominki były dobrze schowane, czasem poszukiwania trwały kilka godzin. Dla zmylenia i utrudnienia zadania, niektórzy ojcowie zadawali sobie wiele trudu, strugając w deskach zajęcze łapki, aby w mokrej ziemi zostawić fałszywe ślady. Dzieci bawiły się w małych detektywów, a radość ze znalezienia tak dobrze ukrytego prezentu była ogromna. Dziś niestety większość rodziców ,,idzie na łatwiznę” i zwyczajnie wręcza prezenty, pozbawiając dzieci największej radości.
Bożena Piekarz-Lesiczka
Tel: 718-472-4344
146 Driggs Ave. Brooklyn, NY 11222
✗ Laminaty, koronki, mostki
✗ Leczenie kanałowe
✗ Leczenie kanałowe
✗ Korony na implanty
✗ Korony na implanty
✗ Stomatologia dziecięca
✗ Stomatologia dziecięca
✗ Kosmetyka
✗ Kosmetyka
✗ Protetyka i ortodoncja
✗ Protetyka i ortodoncja
✗ Czyszczenie i wybielanie zębów
✗ Czyszczenie i wybielanie zębów
www.doctorbozenapiekarz.com
Syn zrobił prawo jazdy. Przychodzi do ojca i mówi: tato daj mi samochód.
Ojciec: dostaniesz samochód jak przeczytasz Biblię, poprawisz oceny z matematyki i obetniesz włosy.
Po jakimś czasie syn przychodzi do ojca i mówi:
- Tato, Biblię przeczytałem, oceny z matematyki poprawiłem.
- Synu, ale nie obciąłeś włosów.
- Oj tato, Jezus też miał długie.
- I piechotą chodził.
@Spotyka się dwóch starych znajomych:
- Cześć, jak żyjesz?
- Jak arbuz…
- To znaczy?
- Wiesz…brzuch rośnie, ogonek usycha…
Student zaczepia profesora na korytarzu uniwersytetu:
- Pan wybaczy, panie profesorze, czy można jedno pytanie?
- Ależ naturalnie, młody człowieku, po to tu jesteśmy!
- Panie profesorze, czy pan śpi z brodą pod kołdrą, czy na kołdrze?
- Hmmm, nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
- No trudno, dziękuję, przepraszam.
Po tygodniu student znów natyka się na profesora. Profesor wycieńczony, twarz ziemista, ciemne kręgi pod oczami. Ujrzawszy studenta ryknął:
- A bodaj pana pokręciło, łajdaku! Od tygodnia spać nie mogę–i tak źle, i tak niewygodnie!
@Zmartwiony Jasio wrócił do domu z podwórka. Mama pyta go:
- Co się, synku, stało?
- Niechcący wybiłem piłką szybę w domu sąsiadów.
- I co Ci sąsiad powiedział?
- Czy brzydkie słowa też powtórzyć?
- Nie.
- To nic nie mówił.
@Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza, a lekarz na to:
- Zaraz, zaraz nie wszyscy na raz.
A baba na to:
- Ja nie do pana ja do tego, co pod oknem.
Dyrektor krzyczy na sprzątaczkę:
- Co pani narobiła?!
- Ja nic nie zrobiłam. Ja tylko wytarłam ściereczką kurz z biurka.
- No właśnie! Miałem tam zapisane wszystkie ważne telefony!
Kumpel do kumpela:
- Wygrałem milion złotych w totka!
- Gratulację! A co na to twoja żona?
- Odebrało jej mowę!
- Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz.
Po separacji lub rozwodzie rodzice bardzo często nie potrafią dojść do porozumienia w kwestii opieki i wizytacji z dziećmi. W tym artykule nie będę opisywać sytuacji, w której matka — z różnych powodów — utrudnia ojcu kontakty z dziećmi. Tę kwestię poruszę w kolejnym tygodniu, aby ojcowie mogli dowiedzieć się, jakie mają prawa i jak często mogą widywać się ze swoimi dziećmi, nawet jeśli matka jest tzw. residential parent, czyli rodzicem, u którego dzieci są zameldowane na stałe.
Dziś skupię się na sytuacji, w której to matka zostaje obarczona pełną opieką, ponieważ ojciec — mimo że ma przyznane prawo do widzeń — nie korzysta z niego i nie uczestniczy aktywnie w życiu dzieci.
Najczęściej po rozstaniu sąd przyznaje ojcu prawo do wizyt co drugi weekend — od piątku do niedzieli. Skupiam się tu głównie
SPRAWY W USA:
• Spadkowe i testamenty
na wizytacjach ojca, bo w większości przypadków dzieci mieszkają z matką. Chcę jednak podkreślić, że sądy nie zakładają z góry, że rodzic, z którym dzieci mieszkają, jest „lepszym” rodzicem. Im młodsze dzieci, tym większe prawdopodobieństwo, że zostają z matką — co jest zgodne z psychologicznymi i biologicznymi przesłankami, ale nie oznacza, że bardziej ją kochają.
Badania psychologiczne pokazują, że podział opieki w systemie
50/50 (np. tydzień u mamy, tydzień u taty) nie zawsze służy dzieciom. Dzieci potrzebują stabilności i własnej przestrzeni, a częste zmiany miejsca zamieszkania mogą być dla nich uciążliwe — zresztą dla dorosłych też. Z drugiej strony coraz częściej ojcowie walczą o opiekę, twierdząc, że matka nie jest odpowiednią osobą do wychowywania dzieci.
Wracając do najczęstszego
Jerzy Sokół
Adwokat jest absolwentem prawa Uniwersytetu Warszawskiego oraz University of Connecticut, z praktyką w Polsce i USA
układu, w którym dzieci mieszkają z matką, a ojciec ma prawo do widzeń — zwykle są to wizyty co drugi weekend oraz możliwość zabrania dziecka na kolację w tygodniu. Dzieci mogą wtedy nocować u ojca, a wizytacje rozpoczynają się w piątek (lub sobotę) i kończą w niedzielę wieczorem albo w poniedziałek rano. Odbiór dzieci może nastąpić pod szkołą lub miejscem zamieszkania matki. Ostatecznie jednak to oboje rodziców mają prawo ustalić harmonogram wizyt — zawsze mając na uwadze dobro dziecka. Niestety, często o tym zapominają.
Dla niektórych rodziców separacja lub rozwód staje się pretekstem do ucieczki od obowiązków rodzinnych, co wcześniej mogło być jedną z przyczyn rozpadu związku. Wychowywanie dzieci to ogromna odpowiedzialność, którą niektórzy ojcowie niestety lekceważą. Pomimo wyznaczonego harmonogramu wizyt, niektórzy się spóźniają lub w ogóle nie przyjeżdżają — co dzieci bardzo przeżywają. Matka w takiej sytuacji często musi „usprawiedliwiać” ojca, by chronić emocje dziecka.
• Imigracyjne: obrona przed deportacją/przesłuchania w sądach/ redukcja kaucji
• Bankructwa
SPRAWY W POLSCE:
• Sprawy spadkowe i testamenty
• Sprawy majątkowe
861 Manhattan Avenue, pokój 6 Brooklyn, NY 11222 adwokatsokol@gmail.com
• Odzyskiwanie mienia
• Sprawy karne/ cywilne
Adres biura w Polsce: ul. Prusa 2, 00-439 Warszawa tel. 011-48-22-219-5088
718-389-5115 www.adwokatsokol.com
Zdarza się, że ojciec pojawia się niespodziewanie, kiedy mu pasuje, i oczekuje entuzjastycznego przyjęcia — nie rozumiejąc, że dziecko czuje się zranione. Gdy dziecko nie ma ochoty na spotkanie, ojciec często obwinia matkę, nie dostrzegając, że sam swoją nieobecnością zawiódł zaufanie dziecka.
Najgorsze jest to, że matka nie ma możliwości całkowitego odmówienia wizyt takiemu ojcu, a sąd również nie może go zmusić do aktywnego udziału w wychowaniu — bo przymusowa opieka byłaby niekorzystna dla dziecka. Sąd zawsze kieruje się dobrem dziecka i nie dopuszcza sytuacji, w której dziecko mogłoby być narażone na nieodpowiedzialne lub niebezpieczne zachowania rodzica.
W takich przypadkach cała odpowiedzialność spada na matkę. Choć nie jest to sprawiedliwe, to niestety częsta rzeczywistość. Dlatego decyzja o założeniu rodziny powinna być poprzedzona głębokim zastanowieniem — czy dana osoba nadaje się na ojca lub matkę.
Mecenas Joanna E. Nowokuński
Co kraj, to obyczaj, a gdy chodzi o Wielkanoc, widać to bardziej niż wyraźnie. Bo choć cała Europa ma chrześcijańskie korzenie, to jednak dla mieszkańców różnych jej krajów wcale nie są to te same święta. Różnią nas specyficzne obyczaje i obrzędy, ale przede wszystkich to, co na stole.
W zlaicyzowanej Francji Wielkanoc stoi pod znakiem słodyczy i ma charakter bardziej handlowy niż religijny. Najbardziej znanym symbolem wielkanocnym są tu czekoladowe figurki zajączków zdobiących prawie wszystkie sklepowe witryny. W Niedzielę Palmową Francuzi święcą gałązki bukszpanu, a popularną tradycją jest poszukiwanie czekoladowych jaj. W święta, szczególnie dla dzieci króluje czekolada. Maluchy dostają czekoladowe ryby, zające i baranki. Z mniej słodkiej beczki: wielkanocny stół nie obędzie się we Francji bez jagnięcego udźca.
Na południu na serio
Włochy i Hiszpania pozostają znacznie bardziej pod wpływem religijnych tradycji. W obydwu tych krajach urządzane są procesje zwane Passos. Ubrani na czarno wierni maszerują od kościoła do kościoła. Droga Passos udekorowana jest czerwonymi kobiercami ozdobionymi liśćmi palmy i kompozycjami kwiatowymi. Uczestnicy procesji zakładają na głowę kaptury, a kobiety czarne chusty lub kapelusze z woalkami. Zarówno Włosi, jak i Hiszpanie celebrują zwyczaj głębokiego przeżywania śmierci Chrystusa, dlatego też nie składa się tam nawet świątecznych życzeń.
Najważniejszym momentem Wielkanocy we Włoszech jest obiad, na który tradycyjnie podawana jest baranina lub jagnięcina. Jako przystawka mogą pojawić się plasterki salami i jajka na twardo, na pierwsze danie podaje się natomiast barani rosół z pierożkami cappelletti, a na drugie: pieczone jagnię. Włosi mają też swój tradycyjny placek. Zwie się colomba, czyli gołębica.
Agape i kawior
Święta w Niemczech rozpoczynają się w Wielki Piątek i kończą w poniedziałek, bez polewania się wodą. W tradycji niemieckiej popularne jest obdarowywanie się małymi podarunkami umieszczonymi w tekturowych jajach, przynoszonymi w prezencie przez zajączka. W Wielki Piątek, po nabożeństwie, wierni zostają wraz z księdzem na symbolicznym posiłku, zwanym agape i organizowanym na wzór pierwszych chrześcijańskich wspólnych posiłków świątecznych. W domach starszych Niemców do dziś popularnością cieszy się zwyczaj wspólnego malowania pisanek. Ozdabia się je wizerunkiem swastyki, śpiewając przy tym patriotyczne pieśni z lat 30.
W Niemczech nie święci się pokarmów wielkanocnych ani
nie jada tradycyjnych śniadań. Na wielkanocnym stole pojawiają się jednak jajka z kawiorem, chleb orzechowy, musli z owocami, babki drożdżowe z rodzynkami, strucle owocowe oraz – ser biały z ziołami, formowany w kształcie jajek. Nie może też zabraknąć niemieckiego przysmaku o nazwie hackepeter, przypominającego nasz tatar, ale z surowego mięsa wieprzowego, z dodatkiem przypraw, świeżej papryki, cebuli i natki pietruszki. A ponadto jada się: knedle, pieczeń wieprzową, kiełbasę i sernik.
Pisanki i jagnięcy łeb
Na Węgrzech Wielkanoc nazywa się Húsvét i jest to wyraz utworzony od słowa hús, czyli mięso. Wiele to mówi o tamtejszych kulinarnych tradycjach, bo Węgrzy mięsa jadają chętnie i często, nie tylko od święta. Wielkanocne dania przygotowywane są w ciągu wielkiego tygodnia, a kulminacją kuchennych prac bywa Wielka Sobota – Nagyszombat. W tradycji Wielka Sobota była również dniem, w którym święcono ogień. Miało to ochronić przed złą pogodą, nieszczęściami i pożarami.
Tradycyjne potrawy Wielkanocne na węgierskich stołach to w szczególności: zupa z głowy jagnięcia (baranyfejleves), wielkanocna baba (kuglof), rosół z wołowiny (husleves), baba po węgiersku (birkapaprikas). Węgrzy przypisują też ogromną rolę pisankom i utożsamiają malowanie jaj ze zmartwychwstałym Chrystusem.
Woda czy rózga?
Dosyć oryginalną tradycją wielkanocną mogą poszczycić
się Czesi. Tam miano „wielkiego” nosi tylko piątek, a pozostałe dni określane są kolorami. Mają tam więc np. czarną środę, zielony czwartek i białą sobotę. W Niedzielę Palmową Czesi święcą bazie nazywając ten dzień niedzielą kwiatową. Popularną tradycją jest organizowanie w wielkim tygodniu świątecznych jarmarków, kupić na nich można drewniane figurki, pisanki, cukierki oraz „pomlazke”, czyli rózgę splecioną z wierzbowych gałązek. Tymi rózgami w Poniedziałek Wielkanocny chłopcy smagają dziewczęta, w zamian otrzymując pisanki lub słodycze. Do tradycyjnych czeskich potraw należą natomiast „judasze”, czyli ciasteczka z mąki pszennej, podawane z miodem.
Wielkanocnemu stołowi nie towarzyszą krzesła, bo Czesi nie siadają, tylko przez cały dzień podjadają z niego w biegu. Znajdują się na nim np. symboliczny baranek z ciasta biszkoptowego, pisanki oraz alkohole: śliwowica i domowa palenka. Dań obiadowych ani wędlin na ten stół się nie stawia, królują tu ciasta i słodycze. Nieco inaczej sprawy mają się na Słowacji, gdzie Wielkanoc rozpoczyna się w czwartek. Od 10 rano zaczynają klekotać kołatki, które słychać aż do Białej Soboty. Niedziela wygląda niemal identycznie jak w Polsce, drobną różnicą jest wkładanie do koszyczka rózg. Uderzanie nią ma zapewnić dziecku zdrowie, a ona sama – chronić od złych mocy. Lany Poniedziałek też od polskiego wiele się nie różni. Tylko w niektórych regionach zamiast wodą, młodzieńcy leją dziewczęta właśnie rózgami.
Składamy najserdeczniejsze życzenia
by ta Wielkanoc przyniosła Wam wiele szczęścia i spokoju
napełniła Wasze serca wdzięcznością za wszystko co macie i za wszystkich, którzy są z Wami.
Niech ta Wielkanoc będzie czasem odpoczynku i regeneracji
Dużo dobrego zdrowia!
Dziękujemy Państwu serdecznie za wybór naszej firmy
BARAN Osoby urodzone pod Znakiem Barana czeka miły, choć nieco pracowity tydzień. Potrzeba zmian, którą teraz możecie odczuwać zaowocuje ogromem pracy, który będziecie musiały włożyć przy wprowadzaniu myśli w czyn.
BYK Dla Byków tranzyty planet są na tyle korzystne, że nadchodzący tydzień nie przyniesie żadnych kłopotów i trosk. Wykorzystaj sprzyjającą aurę na mierzenie się z zadaniami, na które ostatnio brakowało czasu lub odwagi.
BLIŹNIĘTA Osoby spod Znaku bliźniąt poczują odwagę, by mierzyć się z wyzwaniami, które kiedyś uważały za niewykonalne. W pracy nastaw się na lekki nawał pracy. W miłości możesz poczuć potrzebę stabilizacji.
RAK Raki zaczynają bardzo pracowity miesiąc. Musisz zadbać o siebie bardziej niż zwykle, ponieważ czekają na Ciebie prawdziwe wyzwania na polu zawodowym oraz osobistym. Pod koniec tygodnia pieniędzy zacznie przybywać.
LEW Lwy będą chciały dominować we wszystkich sferach życia. Słońce przebywa w ich Znaku Zodiaku, więc osoby urodzone w innych miesiącach astrologicznych będą podporządkowywać im się łatwo, choć przywódcze zapędy Lwów przysporzą im tyle samo zwolenników co.… prawdziwych wrogów.
PANNA Pannom doskwierać będzie niedobór słonecznej energii, co przełoży się na kilkudniowe problemy z samopoczuciem i koncentracją. W pracy stawiaj na jakość, nie ilość. Poprawa w finansach dopiero po 15 sierpnia, póki co wydawaj z głową.
WAGA Planety nastrajać będą Cię do wypoczynku i zabawy. Mimo ogólnego rozluźnienia nie popadaj jednak w przesadę w życiu towarzyskim i unikaj dużych ilości alkoholu – dzięki temu wypoczniesz i nabierzesz witalnych sił.
SKORPION Skorpiony w pierwszych dniach sierpnia poczują przypływ energii i kreatywności. W pracy w tym tygodniu możesz być narażony na intrygi nieżyczliwych współpracowników. Strzeż się i wykonuj wszystkie obowiązki z podwójnym
STRZELEC Strzelce będą bardzo pozytywnie nastawione do świata – i dobrze, energia wróci do nich z nawiązką. W tym tygodniu możesz sięgać po wszystko, na co nie miałeś do tej pory odwagi. W domu nie zaniedbuj obowiązków, które przypadły Ci w udziale.
KOZIOROŻEC Koziorożcom, które będą teraz pragnęły zmian w życiu codziennym przeszkadzać będzie słomiany zapał i brak czasu. Poczekaj ze zmianami do połowy miesiąca, teraz Niebo niekoniecznie Ci sprzyja.
WODNIK Jeśli tylko odpowiednio zatroszczysz się o zdrowie, w tym tygodniu nie będziesz mieć większych zmartwień. Planety bardzo Ci sprzyjają w każdym aspekcie życia. Ale, jeśli liczysz na poprawę w sprawach finansowych – musisz uzbroić się w cierpliwość.
RYBY Nadchodzi dobry tydzień dla osób urodzonych pod Znakiem Ryb. Jeśli tylko uwierzysz intuicji, obronną ręką wyjdziesz w wszelkich kłopotów. W pracy wszystkie biznesowe spotkania i negocjacje zakończą się sukcesem.
W polach na dole strony wpisz liczbę lub narysuj tyle kropek ile jest przedmiotów danego rodzaju.
Oferujemy fachowość i doświadczenie dla małych i duż y ch k lie n t ó w . Z a p e wnia m y a t r a k c yjne i konkurenc yjne stawki na przewóz i inne usługi. Gwarancją jakości naszych usług jest ponad 30 lat działalności na r ynku amer ykańskim.
• Transpor t całych kontenerów od drzwi do drzwi między USA i Europą (Impor t & Expor t)
• Kontenery małe (20ſt), duże (40ſt i 40ſt HC) i specjalistyczne (20ſt & 40ſt Open Top, 20ſt & 40ſt Flat Rack)
• Wysyłka samochodów, maszyn, motocykli, ATVs, jet-skis i łodzi
• Wysyłka mienia przesiedleńczego
• Wysyłka ładunków handlowych i ponadgabarytowych
• Oddziały w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Litwie, Węgrzech i w Por tugalii
• Agencja celna w Gdyni
• Przygotowujemy dokumentację transpor tową i celną
„Mama moja ma 80 lat. Miesiąc temu miała wylew, obecnie przebywa w domu opieki na rehabilitacji. Nigdy nie myślała o sporządzeniu żadnych prawnych dokumentów, o których pani mecenas wspomina na ramach gazety. Czy może mama jeszcze podpisać i sporządzić upoważnienia, testament?
Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła mamę przywieźć do jej domu. Problem jednak polega na tym, że ja z mamą nie mieszkam, a ona sama w domu nie da sobie rady. Opłacając prywatnie opiekunkę, szybko jej pieniążki się skończą. Trzeba liczyć przynajmniej $600.00 na tydzień.”
Jeżeli Pani mama jest w pełni świadoma, poczytalna, nie ma problemu z podpisaniem dokumentów tj. Power of Attorney - upoważnienie do decyzji prawno-finansowych, Health Care Proxy upoważnienie do podejmowania medycznych decyzji, testament. Najważniejszy dokument, który mama powinna podpisać to Power of Attorney. Oczywiście powinna
sporządzić także testament oraz Health Care Proxy jak najszybciej.
Jeżeli mogłaby Pani zabrać mamę do domu, po sporządzeniu odpowiednich dokumentów prawnych, mogłaby Pani ubiegać sie o Home Care Medicaid, darmowe ubezpieczenie, które pokrywa długoterminową opiekę we własnym domu. Co znaczy, że nie musiałaby Pani płacić prywatnie za opiekę. Oczywiście wszystko zależy od mamy stanu zdrowia na ile godzin dziennie zostanie jej przydzielona opieka.
Większość osób powyżej 65 roku życia kwalifikuje się na Medicare, który jednak nie pokrywa długoterminowego pobytu w domu starców, którego koszt średnio wynosi nawet $20,000.00 za miesiąc, a za rok koszt pobytu w domu starców to ok. $250,000.00, koszt którego można uniknąć, ubiegając sie o Nursing Home Medicaid. Medicare również nie pokrywa długoterminowej opieki we własnym domu.
Otóż, proszę zauważyć, że
poprzez odpowiednio wczesne zaplanowanie, sporządzenie odpowiednich dokumentów, np. pełnomocnictwa czy trust, pozwala na zakwalifikowanie najbliższych nam osób na Nursing Home Medicaid lub Home Care Medicaid i zabezpieczenie ich majątku, na który pracowali całe swoje życie. Każdego sytuacja jest jednak inna, finansowa, rodzinna, dlatego też proszę umówić się na bezpłatną konsultację aby przedyskutować jakie rozwiązania możemy zastoso -
wać aby zakwalifikować najbliższą nam osobę na Medicaid, zabezpieczyć samych siebie oraz nasz majątek przed rujnującymi kosztami za szpital czy dom starców, aby majątek przekazać dzieciom, wnukom a nie na rachunki medyczne czy opłaty za dom starców.
Proszę dzwonić pod numer (718) 349-2300, a każdego sprawa będzie rozpatrzona indywidualnie z największą starannością i pełnym profesjonalizmem.
Mecenas Joanna Gwóźdź
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia-ny@tygodnikplus.com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 21.04.25r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 28.04.25r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane.
SPONSOREM NAGRODY JEST:
NAGRODA TYGODNIA: Darmowa wejściówka dla 2 osób na XVI Festiwal Tygodnika PLUS 31 maja - 1 czerwca 2025
Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z nr 13 (743) nagrodę wylosował Pan Tomasz Nadowski z West Islip. Gratulujemy!
Hasło: Dobre przy lepszym tanieje
Busem z Polskim przewodnikiem
Wycieczki dla osób "solo", par i rodzin
Kaniony i tylko kaniony oraz Parki Narodowe – Utah, Arizona, Colorado
11 dni: od 14 czerwca
Waszyngton kwitnące Wiśnie/wejście do Kapitolu: kwiecień, maj
Wycieczki dookoła USA (16-17 dni): od 4 lipiec, 22 sierpień, 4 październik 2025
Ponadto: Niagara/kanion, Waszyngton/Kapitol/jaskinie, Texas/Nowy Orlean