2 minute read

5 powodów, dlaczego złościmy się na nasze dziecko.

ZŁOŚĆ to jedna z podstawowych emocji, która jest niezbędna do życia. Pomaga zachować równowagę emocjonalną człowieka. Każdy z nas się złości. Jest to bardzo naturalne i ludzkie. Jeśli miałabym skategoryzować tę emocję pośród innych to powiedziałabym, że nie jest ona ani zła, ani negatywna, ani dobra czy też pozytywna. Jest po prostu neutralna, choć prawdą jest, iż o wiele trudniej jest nam ją przeżywać.

PO CO JEST ZŁOŚĆ?

Advertisement

Złość jest narzędziem komunikacji, które mówi nam, że jakaś nasza ważna potrzeba nie została zaspokojona i jednocześnie mobilizuje do działania, by walczyć o nią. Złość pojawia się w postaci wewnętrznej energii, którą czujemy w ciele. Dzieje się tak, gdyż nasze ciało aktywuje fizjologiczny mechanizm stresu. Poziom hormonów: adrenaliny, noradrenaliny i kortyzolu rośnie, co przyczynia się do aktywacji rożnych układów i organów naszego ciała, tak by skłonić nas do aktywności skierowanej na zewnątrz.

Dlatego: mamy pobudzone mięsnie, szybszy oddech, ucisk w gardle, więcej krwi napływa nam do twarzy i rąk.

Jesteśmy też bardziej czujni i wrażliwsi na bodźce, by być w pełnej gotowości do podjęcia walki lub ucieczki w zagrażającej dla nas sytuacji. Równocześnie ze zmianami w sferze fizjologicznej pojawiają się w naszej głowie tzw. myśli-zapalniki, które dolewają przysłowiową oliwę do ognia i mogą powodować eksplozję złości. Uznaje się, że to stres i myśli-zapalniki są składowymi wybuchu złości. Potrzeba ich obu by do niego doszło.

DLACZEGO ZATEM ZŁOŚCIMY SIĘ NA NASZE DZIECKO?

O wiele szybciej wpadamy w rozdrażnienie, irytację, złość, a czasem dochodzimy nawet do furii, kiedy to nasze podstawowe potrzeby tj. snu, jedzenia, odpoczynku nie są zaspokojone.

Kiedy nasze granice fizyczne zostają przekroczone i odczuwamy dyskomfort.

Zakładamy, że dziecko robi nam na złość, specjalnie by nas zdenerwować.

Kiedy interpretujemy dane zachowanie dziecka w sposób przesadny, przypisując temu znaczenie większe, niż ma w rzeczywistości.

Gdy przychodzą do nas myśli, zawierające negatywną ocenę dziecka lub też siebie samego np. Jesteś rozpieszczony!, Co za bałaganiarz!, Co ze mnie za matka?

Możemy wyróżnić 3 rodzaje reakcji w odpowiedzi na pojawienie się złości. Gdy tracimy kontakt z rzeczywistością i kontrolę nad sobą to pierwsze co, do czego zdarza nam się uciec to zachowania agresywne. Zaliczamy do nich krzyk na innych, popychanie, szarpanie, szczypanie, bicie, grożenie czy też zawstydzanie. Drugim sposobem wyrażania złości mają mieć charakter bierno-agresywny. Polegają one na ignorowaniu drugiej osoby, obrażanie się, udawanie, że nic się nie stało czy też zrzucanie winy na kogoś innego. Jednak powyższe sposoby nie są zdrowym sposobem na wyrażanie złości, gdyż krzywdzą i ranią drugą osobę.

Tłumienie w sobie złości okazuje się również nie być dobrym drogą radzenia sobie z nią, gdyż długo kumulowana energia w naszym ciele, niemająca naturalnego ujścia przyczynia się do występowania szeregu chorób somatycznych np. ból głowy. Ponadto, Theodore Isaac Rubin, psychoterapeuta i autor Księgi gniewu, przedstawił listę stanów i zachowań, które niekoniecznie ze złością nam się kojarzą, a wyrażają właśnie ją Innymi słowy – złość, która nie ma naturalnego ujścia, może przybrać inną, odmienną postać Może być ona wyrażona przez lęk, poczucie rozbicia, stany depresyjne, poczucie winy, głodówki, przesadne objadanie się, pracoholizm, nadmiar ćwiczeń, bezsenność, ucieczkę w sen, bycie nadmiernie miłym, wieczne zmęczenie czy większą skłonnością do nałogów.

This article is from: