2016 05 Gdynski IKS 30 by Fundacja FLY

GAZETA BEZPŁATNA Nr 30, maj 2016

JAK ŻYĆ DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE Każdy marzy o szczęściu i dobrym życiu. Nie ma jednej recepty na udane życie. Powiedzenie „każdy jest kowalem własnego losu, szczęścia” wskazuje, że to my sami jesteśmy odpowiedzialni za budowanie tego, co dobre w naszym życiu. Każdy z nas może osiągnąć szczęście na swój sposób. Niemniej, bez względu na własne wybory, nasze życie zyskuje znaczenie, jeżeli praktykujemy wdzięczność i życzliwość wobec innych, a co najważniejsze rozwijamy w sobie pozytywne emocje. One bowiem najbardziej wpływają na nasze zdrowie fizyczne. Pozytywne myślenie obniża ryzyko chorób serca, stabilizuje ciśnienie krwi i obniża poziom złego cholesterolu.

strona 8

Prawo dla seniora Drogi Seniorze! Czy zastanawiałeś się kiedyś: - czy możesz odstąpić od zawartej umowy? - jakie przysługują Ci uprawnienia z tytułu umowy sprzedaży? - czy raty 0% to zawsze dobra okazja? - jak sporządzić testament? - czym skutkuje przyjęcie spadku? - czy możesz pozbawić prawa do dziedziczenia członka rodziny? - czego – w przypadku niedostatku – możesz domagać się od najbliższych, a czego od państwa? - co zrobić, gdy staniesz się ofiarą bądź świadkiem przestępstwa? - jakie są Twoje prawa w sytuacji, jeśli zachorujesz? Bądź świadomy swoich praw i obowiązków! Przyjdź, dyskutuj, dowiaduj się – ten projekt jest właśnie dla Ciebie! Do Fundacji FLY na cykl wykładów poświęconych zagadnieniom prawnym dla seniorów zaprasza mgr Aleksandra Wysocka. Wykłady odbywają się w każdy wtorek o godz. 16.30. Zapisy w biurze Fundacji FLY od poniedziałku do piątku od 9.00 do 19.00. FF

Wystawa tkactwa

Warto otwierać się na innych, uważnie słuchać, co ma do powiedzenia druga strona.

Jolanta Krause Unikniemy może w ten sposób uprzedzeń, podejrzliwości, a otworzymy się na nowe relacje.

Fundacja FLY zaprasza na wystawę tkactwa artystycznego pt. „Wełna… i nie tylko”. Na wystawie swoje prace prezentują: Halina Chmielewska, Maria Kosińska, Renata Lubowiecka, Urszula Szczygielska, Katarzyna Terlecka i Anna Worzała, uczestniczki warsztatów tkackich prowadzonych w Fundacji FLY przez panią Katarzynę Kwiecińską. Na wystawę zapraszamy do siedziby Fundacji FLY w Gdyni, ul. Świętojańska 36/2 od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 19.00.

REKLAMA

Gdańsk-Sopot-Gdynia w jednej streﬁe (nie pobieramy opłat powrotnych)

na I taryﬁe

1,80 zł/km Z postoju i na telefon w pierwszej taryﬁe. Honorujemy płatność kartą.

ZADZWOŃ I REZERWUJ KURS

58 19 660 58 302 23 03 660 619 660

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

Relaks i Rehabilitacja z Fundacją FlY

Na deptaku w Ciechocinku Zawsze jest kolorowo i wesoło tak, jak w popularnej piosence śpiewanej przed laty przez Danutę Rinn. Ciechocinek to niewielkie kujawskie miasteczko o statusie uzdrowiska, prawie pozbawione przemysłu. Swą leczniczą funkcję zawdzięcza łagodnym warunkom klimatycznym, dużemu rocznemu nasłonecznieniu i umiarkowanej wilgotności. Jednak główne walory kurortu to przede wszystkim jurajskie ujęcia wód solankowo-jodowo-bromkowych oraz pokłady borowin. Źródło „Grzybek”, Tężnie i Warzelnia są ciągiem technologicznym produkcji soli i solanek – proces ten jest niezmienny od 160 lat. Niewątpliwym urokiem uzdrowiska są parki z wieloma fontannami i ślicznymi dywanami kwiatowymi. Łącznie tereny te zajmują 69 ha.

Całość można zwiedzać, korzystając z zaprzęgu konnego lub melexu. Inne ciekawe miejsca w Ciechocinku to: XIX wieczna zabudowa, Dworek Prezydenta czy cudnej urody Cerkiew. W pochmurne i deszczowe dni można wybrać się na wspaniałe, lepione na zamówienie pierogi w Pierogarni, pyszne torty bezowe w „Wiedeńskiej”, czy do dużego sklepu z antykami mieszczącego się na dworcu PKP.

W bardzo bliskiej odległości od największego Parku Zdrojowego, nieopodal sceny koncertowej i słynnej „stodoły” znajduje się Sanatorium Łączność. Stąd wszędzie jest blisko: na deptak, do tężni, do centrum. W 2013r obiekt został przebudowany i pięknie zmodernizowa-

ny. Teraz w komfortowych warunkach może gościć tutaj 150 kuracjuszy. Wszystkie pokoje z funkcjonalnymi łazienkami są ładnie umeblowane, większość także z balkonami. Kameralna jadalnia serwuje bardzo smaczne posiłki. Nowoczesna baza zabiegowa z wysoko wykwalifi-

kowaną kadrą skutecznie „stawia na nogi” osoby ze schorzeniami układu narządów ruchu, układu krążenia oraz układu oddechowego. Koszt pobytu w sanatorium zaczyna się od 95 zł (od osoby za dzień) w turnusach 14lub 7-dniowych. W trakcie pobytu zagwarantowana pełna opieka lekarska i pielęgniarska, 3 zabiegi dziennie, całodzienne wyżywienie, fakultatywne wycieczki i… zawsze łączy nas dobre zdrowie. Informacje i zapisy w biurze Fundacji FLY w Gdyni, ul. Świętojańska 36/2 w godz. 9.00 – 19.00, tel. 693 99 60 88. FF

Dom Seniora, Centrum Rehabilitacji Goldental znajduje się w spokojnej i malowniczej miejscowości Przyjaźń, w samym sercu Kaszub. Czas przejazdu do Centrum Gdańska to około 20 minut, do Sopot 35 minut a do Gdyni 40 minut. Odległość do międzynarodowego Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy wynosi 12 km. Otoczenie Domu Seniora to spokojne osiedle domów jednorodzinnych, zielone pola i łąki, na których zaobserwować można stadka saren. W bliskiej okolicy domu, w odległości 700 m znajduje się sklep spożywczo-przemysłowy, fryzjer oraz inne usługi. W centrum Przyjaźni jest również Kościół, choć warto zaznaczyć, że Dom Seniora dysponuje własną kaplicą, w której raz w tygodniu odprawiane są msze.

Warto do nas zawitać…. bo kocham Babcię i Dziadka ! Goldental Sp. z o.o. Ul. Przyjazna 30 83-331 Przyjaźń k. Gdańska

Tel. + 48 602 141 815 Tel. + 48 515 288 312 e-mail: info@goldental.pl

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

PatRoni naszYch ulic

Patron naszego Bulwaru Cała Polska w roku bieżącym świętuje rok patrona gdyńskiego bulwaru. Jednogłośną decyzją Sejmu pod koniec 2015 roku posłowie ustanowili F. Nowowiejskiego patronem roku 2016 „ w przekonaniu o szczególnym znaczeniu tego wybitnego kompozytora, dyrygenta, pedagoga, organisty- wirtuoza, organizatora życia muzycznego i szambelana papieskiego”. Uchwała przygotowana przez posłów PSL podkreślała, że artysta był autorem wielu dzieł patriotycznych, które umacniały tożsamość narodową Polaków, a po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku uczestniczył w sposób twórczy w organizowaniu życia artystycznego w naszym kraju. 18 stycznia minęło 70 lat od śmierci wybitnego kompozytora. W przyszłym roku obchodzić będziemy 140 rocznicę jego urodzin, więc 2016 rok stanowi doskonałą okazję do przypomnienia sylwetki i dokonań tego wybitnego artysty. Kompozytor urodzony na Kaszubach w 1877 roku zdobył gruntowne wykształcenie muzyczne w konserwatorium w Berlinie i Ratyzbonie. W czasach niewoli narodowej

czuł głęboką więź z polską tradycją narodową. Gdy w 1910 roku w pięćsetną rocznicę zwycięstwa pod Grunwaldem odsłonięto w Krakowie pomnik, którego fundatorem był Ignacy I. Paderewski, pierwszy raz Polacy usłyszeli „Rotę” Marii Konopnickiej, do której muzykę skomponował Feliks Nowowiejski. Odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 roku, a także dostępu do morza (chociaż na małym odcinku), było wydarzeniem niezwykle doniosłym w naszych dziejach. Zachłysnęliśmy się wolnością i z wielkim entuzjazmem przystąpiliśmy do budowania odrodzonego państwa. Wyprawa armii gen. Hallera na Pomorze i dokonanie zaślubin z morzem było spełnieniem dążeń Kaszubów do pełnego zjednoczenia się z Polską, co najdobitniej brzmiało w stwierdzeniu „nie ma Kaszubów bez Polonii, a bez Kaszub Polski”. W tej atmosferze w 1919 r. powstał słynny utwór Nowowiejskiego „ Hymn do Bałtyku”. Autorem słów był Stanisław Rybka-Marius. Pieśń stała się hymnem polskiej floty i odgrywa ważną rolę w tradycji polskiej Marynarki Wojennej.

Fot.E.Ciechan

Pierwszym obrazem, jaki wyhaftowałam, to „Baba chlebowa”, oczywiście zrobiłam kilka błędów i pomyliłam kolory muliny, ale dla mnie jest to ten pierwszy i zawsze patrzę na niego z sentymentem. Podstaw haftu nauczyła mnie moja serdeczna przyjaciółka Agata, u której w Galerii oprawiam wszystkie moje obrazy. Mamy tam również swoje kółko hafciarskie, gdzie się spotykamy, rozmawiamy o swoich pracach a także postępach, jakie robimy. Dopingujemy siebie nawzajem i mówimy o nas, że jesteśmy pozytywnie zakręcone. Nuda nie jest w stanie mnie dopaść, wręcz przeciwnie, ponieważ ciągle mam za mało czasu. Haft stał się moją pasją, a na najbliższe lata mam już ułożony plan prac. Niestety, ku mojej „rozpaczy”, na rynku pojawiają się ciągle nowe, piękne wzory i sama już nie wiem, który mam haftować teraz, a który w następnej kolejności. Proszę mi wierzyć jest, o czym myśleć.

Haftuję obrazy starych mistrzów, m. in. takich jak: Vermeer, Renoir, Liotard czy Spizweg. W domu posiadam już małą galerię, którą ku rozpaczy mojego męża, ciągle powiększam. Biedak martwi się, że jeśli będę haftować w takim tempie, to zabraknie miejsca na ścianach. Jeżeli ktoś zechce spróbować swoich sił w tańcu igły z nitką, to chętnie służę pomocą. W swoich zbiorach posiadam wzory o zróżnicowanym stopniu trudności, lecz na początek radzę spróbować łatwiejszy. Wszystkim poczatkującym i zaawansowanym hafciarzom życzę wielu przyjemnych chwil spędzonych nad swoimi pracami. Elżbieta Ciechan Od redakcji: Pani Elżbieta prowadzi zajęcia z haftu w Kosakowskim Klubie Seniora prowadzonym przez Fundację FLY w Gminnym Domu Kultury w Pierwoszynie w środy o godz. 14.00. Zapraszamy.

Feliks Nowowiejski – kompozytor i patron bulwaru w Gdyni ma w 2016 r. swój rok!

Utwór ten już krótko po napisaniu znali i śpiewali wszyscy: „Wolności słońce pieści lazur, łódź nasza płynie w świata dal, z okrętu dumnie polska flaga uśmiecha się do złotych fal. I póki kropla jest w Bałtyku, polskim morzem będziesz ty, bo o twe wody szmaragdowe płynęła krew i nasze łzy”. Kompozytor kochał morze i chętnie przebywał na Kaszubach, a także na Pomo-

Przygoda z haftem Przygodę z haftem zaczęłam jakieś trzy może cztery lata temu od kupienia zestawu dla mojej teściowej i zamiast go wysłać, postanowiłam wyhaftować sama i tak to trwa do dnia dzisiejszego. Haftuje półkrzyżykiem, czyli tzw. haftem gobelinowym. Śmieje się, że jest to haft dla leniwych, ponieważ wykonuje się go tylko w jedną stronę. Nie jest to praca dla niecierpliwych, czas, jaki trzeba poświęcić na wyhaftowanie obrazu, to średnio od dwóch do trzech miesięcy, czasami i więcej. Zależy to wszystko od ilości krzyżyków, ilości kolorów muliny oraz stopnia trudności. Ale proszę się nie zniechęcać, czas spędzony z igłą i nitką nie jest czasem straconym, to sama przyjemność i ogromna satysfakcja ze skończonego obrazu.

rzu. Z Gdynią był związany nie tylko faktem, że tu koncertował, ale założył w naszym mieście pierwszy chór noszący nazwę „Symfonia”. Gdy z inspiracji Stefana Żeromskiego powstał ogólnokrajowy Związek Literatów Polskich, podobnej organizacji na Kaszubach patronował F. Nowowiejski. W 1924 roku artysta skomponował operę pt.„ Legenda Bałtyku”(zdaje

się, że jest to jedyna tego typu kompozycja marynistyczna w muzyce polskiej). Kompozytor jest autorem „ Śpiewnika morskiego”, w którym umieścił „Hymn kaszubski”. Uwertura „Wiatr od morza” oparta została na motywach utworu Stefana Żeromskiego. Ceniony jako artysta i pedagog, napisał setki pieśni i utworów organowych. Właśnie za pieśni religijne i wspaniałe kompozycje organowe otrzymał od papieża tytuł szambelana papieskiego. W 1936 roku został odznaczony Krzyżem Komandorskim Polonia Restituta. W czasie II wojny światowej ukrywał się przed Niemcami. Sparaliżowany, zmarł w Poznaniu w 1946 roku i tam też spoczywa. Już w 1981 roku jego imię nadano znajdującemu się w centrum Gdyni bulwarowi nadmorskiemu pięknemu miejscu zbiorowej i indywidualnej rekreacji. Zdaniem jednego z internautów jest to „najpiękniejsza atrakcja obok sopockiego molo na Pomorzu”. Czekamy teraz, jak w roku rocznicowym Gdynia uczci wybitnego kompozytora? M.Gromadzka

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

oPowiedz nam swoją histoRię

Współcześni Wikingowie - na weekend do Szwecji i Danii Z wielu moich wojaży bardzo miło wspominam weekendowy wypad promem do Szwecji i Danii. Na pokładzie wygodnego promu czekały liczne atrakcje: dyskoteka, zespół muzyczny, nowoczesne SPA, automaty do gier, sklepiki, restauracje, bary i kawiarnie. Nasz wypad był trzydniowy. Zwiedziliśmy Karlskronę, z uroczymi uliczkami z kolorowymi drewnianymi domkami i Kościołem Admiralicji z 1685 r., największym drewnianym kościołem w Szwecji. Karlskrona została założona w 1680 r. przez króla Karola XI jako baza szwedzkiej floty wojennej. Do dzisiaj szwedzka marynarka wojenna ma tutaj swoją bazę. W miejscowości Ronneby odwiedziliśmy XII-wieczny kościół św. Krzyża z unikalnymi renesansowymi freskami na sklepieniach, a w miejscowości Lund świetnie zachowaną romańską katedrę. Absyda katedry w Lund jest uznawana przez historyków architektury za jeden z najlepszych przykładów stylu romańskiego w Europie. Odwiedziliśmy również dziedziniec uniwersytetu w Lund, będącego po Uppsali najstarszym szwedzkim uniwersytetem. Na terenach uniwersyteckich znajduje się pagórek z kamieniami runicznymi z okresu wikingów. Runy zawierają imiona własne, pochwały zmarłych, opisy szlachetnych czynów oraz znaki i słowa związane z czarami. Piękne widoki roztaczają się z punktu widokowego Kullaberg na wysokim skalistym brzegu. Kullaberg jest nazwą koniuszka półwyspu Kullen, najbardziej na zachód wysunię-

Kanał Nyhavn w Kopenhadze

tego miejsca w Skanii. Krawędzie półwyspu stanowią skaliste klify opadające stromo do morza. Jeden dzień przeznaczony został na zwiedzanie Danii, w związku z czym przeprawiliśmy się promem przez cieśninę Sund, która w tym miejscu jest najwęższa, z Helsingborg w Szwecji do Helsingoru w Danii, gdzie na najbardziej wysuniętym w morze cyplu znajduje się zamek Kronborg, zwany Zamkiem Hamleta. Ten XV-wieczny zamek w dramacie Szekspira nosi nazwę Elsynor. W Kopenhadze odwiedziliśmy symbol tego miasta - Pomnik Małej Syrenki, klasycystyczny pałac Christiansborg, będący siedzibą rządu i parlamentu oraz zespół pałacowy Amalienborg - dzisiejszą siedzibę rodziny królewskiej. Z okien autokaru obejrzeliśmy ciekawą kolonię żółtych domków marynarskich Nyboder z 1631 r. To jedno z najstarszych na świecie planowo założonych osiedli mieszkaniowych. Odwiedziliśmy również najbardziej malowniczy zakątek Kopenhagi - kanał Nyhavn z 1673 r. oraz Stary Browar Carlsberg, gdzie degustowaliśmy piwo. W czasie wolnym część osób odwiedziła słynny park rozrywki Tivoli, a część największy deptak Kopenhagi – Stroget. Z Kopenhagi pojechaliśmy autokarem przez słynny most nad Sundem do Malmo w Szwecji. Ten najdłuższy na świecie most, łączący dwa państwa, został otwarty 1 maja 2000 r. Połączenie składa się z mostu długości 7845 m, sztucznej wyspy długości 4 km i podmorskiego tunelu liczące-

Punkt widokowy Kullaberg

go 3,5 km. Malmo to największe miasto Skanii. To nowoczesne miasto posiada deptak z licznymi kawiarenkami i centrami handlowymi. Obejrzeliśmy tam 190-metrowy wieżowiec Turning Torso z 2005 r., będący trzecim co do wielkości obiektem mieszkalnym w Europie. Ciekawa konstrukcja budynku powoduje, że jego skręt od podstawy do szczytu wynosi 90 stopni. W niedzielę odwiedziliśmy również Ystad, gdzie przy kościele św. Mikołaja dwa razy w miesiącu odbywają się nabożeństwa po polsku. W pobliżu Ystad znajduje się bardzo ciekawy kamienny krąg Alles Stenar położony na trawiastym wzgórzu z widokiem na morze. Nie wiadomo, kto go zbudował i w jakim celu. Może to być grobowiec wikingów, miejsce kultu religijnego albo wielki zegar sło-

neczny. W każdym razie jest to miejsce niezwykle urokliwe i tajemnicze. W drodze powrotnej do Karlskrony odwiedziliśmy jeszcze Dom Jabłka w Kiwik, gdzie zostaliśmy poczęstowani pyszną szarlotką i kawą oraz dokonaliśmy zakupu przetworów jabłecznych, m.in. cydru. Łosi w Szwecji na drogach nie spotkaliśmy, natomiast jedliśmy często pyszne łososie. Szwecja południowa jest czysta, zielona, spokojna, mało ludna, dobra na wakacje. Bardzo imponują mi Szwedzi swoją troską o ekologię i propagowaniem zdrowego stylu życia. W Danii w centrum Kopenhagi w weekend panował tłok, chociaż mieszkańcy dzielnie starali się go rozładować i do centrum wybrali się rowerami. Firma turystyczna zapewniła nam w Erikslund i Malmo wygodne hotele, komfortowy auto-

Kolonia domków marynarskich w Kopenhadze

kar, a na całej trasie opiekę doświadczonej przewodniczki. Do dzisiaj wspominam tę pełną wrażeń wycieczkę. Dzięki niej zainteresowałam się dziejami Skandynawii, historią Wikingów, literaturą i sztuką krajów północnych. aj Od redakcji: Dziękujemy Pani Annie i zachęcamy naszych czytelników do przesyłania swoich wspomnień lub ciekawych historii. Korespondencję z dopiskiem „Wspomnienia” można kierować na adres biura Fundacji: ul. Świętojańska 36/2, 81-371 Gdynia, dostarczyć osobiście lub przesłać pocztą elektroniczną: wspomnienia@gdynskiiks.pl z dodaniem w temacie e-maila słowa „Wspomnienia”. Małgorzata Łaniewska

Wieżowiec Turning Torso w Malmo

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

Dni otwarte gdyńskiego „Plastyka” Zespół Szkół Plastycznych w Orłowie to szkoła przepięknie położona. Budynki wzniesione przy ulicy Orłowskiej 8 i Orłowskiej 39 znajdują się tuż obok malowniczego klifu, pięknego mola i piaszczystej plaży zapraszających na długie spacery. Zespół Szkół Plastycznych daje swoim uczniom możliwość wyboru specjalności w zakresie sztuki stosowanej, reklamy wizualnej, fotografii artystycznej, form użytkowych takich jak: snycerstwo, ceramika artystyczna, metaloplastyka i dekoratorstwo wnętrz. Otwartość nauczycieli, pasje uczniów i sprzyjające otoczenie przyrody tworzą wspaniałą całość, „skazaną” na sukces. W niedzielę 22 maja podczas drugiej edycji festiwalu architektury Open House

Gdynia, ul. Kilińskiego 6 tel. 58 625 74 44, rezerwacja@caﬀeaniol.pl REZERWACJE OSOBIŚCIE LUB MAILEM

koncerty

w środy i soboty – godz. 19.00 w niedziele – godz. 17.00

wernisaże

w soboty – godz. 16.00

Kawiarnia

pełna kultury

W MAJU POLECAMY: Sobota, 30 kwietnia 2016r godz 16,00 Oblicza Wenus wernisaż Magdaleny Pfeifer, wystawa potrwa od 30.04.br do 13.05.br wstęp wolny Środa , 4 maja 2016r godz 17,00 – 22,00 Spotkanie pasjonatów planszowych gier wojennych i historycznych wstęp wolny Sobota, 7 maja 2016r godz 19,00 Koncert w wykonaniu Mirosława Sadowskiego wstęp odpłatny Wtorek, 10 maja 2016r godz 11,15 Muzyczne drugie śniadanie dla dzieci i młodzieży wstęp wolny Środa, 11 maja 2016r godz 19,00 Koncert Viva Mexico w wykonaniu zespołu Cafey Son wstęp 20zł

Niedziela, 15 maja 2016r godz 17,00 Koncert piosenek Agnieszki Osieckiej w wykonaniu uczniów PPSWA im. Danuty Baduszkowej wstęp 10zł/15zł Środa, 18 maja 2016r godz 19,00 Wieczór Ballad i Romansów wykonanie Julia Vikman BAND wstęp 20zł Sobota, 21 maja 2016r godz 19,00 Koncert Pieśni Zydowskiej wykonanie Volodymyr Bilokur (Ukraina) wstęp 20zł Sobota, 28 maja 2016r godz 19,00 Koncert Piosenki Wieczorową Porą wykonanie Ania Judycka i Zbyszek Szukalski wstęp odpłatny Niedziela, 29 maja 2016r godz 17,00 recital Pawła Melnarowicza wstęp 15zł

Sobota, 14 maja 2016r godz 12,00 – 15,00 warsztaty Każda dama szyje sama wstęp 30zł (na materiały ) Sobota 14 maja 2016r godz 16,00 wernisaż Wojciecha Wieczorkiewicza, wystawa potrwa od 14.04.br do 27.05.br wstęp wolny Sobota, 14 maja 2016r godz 19,00 Koncert w wykonaniu Katki Koteckiej wstęp 10 zł Pełne menu artystyczne na stronie

www.caﬀeaniol.com

W niedzielę 22 maja podczas drugiej edycji festiwalu architektury Open House szkoła otworzy swe podwoje … szkoła otworzy swe podwoje i pokaże zwiedzającym odrestaurowany Zajazd Adlera oraz pracownie. Dominik Wachowiak

Fot. Radradzi

Najbardziej charakterystyczny obiekt tej placówki to Zajazd Adlera, potocznie nazywany Adlerówką. Budynek zbudowany z inicjatywy Johanna Adlera wzniesiony został w 1840 roku. W okresie międzywojennym mieścił się w nim hotel, a następnie siedziba szkoły plastycznej. Obecnie znajduje się tam przyszkolna Galeria Debiut, w której prace prezentują pomorscy artyści, absolwenci tejże szkoły i uczniowie wraz z nauczycielami.

Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A. laureatem „Orła” tygodnika „Wprost” W poniedziałek, 19-go kwietnia, w sopockim Hotelu Sheraton wręczone zostały nagrody oraz dyplomy tygodnika „Wprost”. „Orły” to nagroda dla firm, które osiągnęły najwyższy średni zysk netto w ciągu ostatnich trzech lat, a także największy średni procentowy wzrost zysku netto. Nagradza-

ni są również samorządowcy oraz wybitne osobowości, „ambasadorzy” poszczególnych regionów, którzy wnoszą szczególny wkład w rozwój gospodarki, regionu i kraju. Głównymi laureatami „Orłów” tygodnika „Wprost” na Pomorzu zostały firmy ENERGA S.A., Grupa Lotos S.A.

oraz prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A. znalazł się w gronie firm, które otrzymały dyplom w kategorii „Firma z największym średnim zyskiem netto w województwie pomorskim w latach 2012-2014” . FF

Zainspiruj się Gdynią z Open House! Wielkimi krokami zbliża się święto architektury. 21 i 22 maja Gdynia ponownie będzie gospodarzem międzynarodowego festiwalu architektury Open House. W ten majowy weekend otworzone dla zwiedzających zostaną wybrane mieszkania prywatne, wyróżniające się

dbałością o detale, kamienice modernistyczne, pracownie architektoniczne, kawiarnie i podwórka, na co dzień zamknięte dla ludzi z zewnątrz. Tak oto dla zwiedzających udostępnione zostanie mieszkanie założycielki Open House Gdynia, Diany Lenart w Kamienicy Hunds-

Podziękowanie dla Państwa Urszuli i Tomasza Steinborn, Wydawców gazety „znajdź to” i portalu „znajdź to.pl”, za nieodpłatne przekazanie sprzętu komputerowego, który posłuży wszystkim uczestnikom prowadzonych przez nas zajęć dydaktycznych. Zarząd Fundacji FLY

dorﬀów (ul. Abrahama 2), niesamowita klatka schodowa i mieszkanie prywatne znanej architekt, która na swoim koncie ma między innymi projekt nowego wystroju Cyganerii, dr Anny Orchowskiej - Smolińskiej w Domu Czynszowym Konopków (Słupecka 9), czy siedziba Gimnazjum nr 1 (10 Lutego 26), gdzie po zamkniętych na co dzień wnętrzach, takich jak strych i podziemia, oprowadzać będą uczniowie. Wydarzeniu towarzyszyć będą wystawy i warsztaty, a wszystko po to, by zachęcić gdynian do zainspirowania się swoim miastem. Miastem różnorodnym, dynamicznym, ale szanującym tradycję. Nie może Państwa zabraknąć na tym wydarzeniu! Wstęp do wszystkich obiektów jest bezpłatny, jedynie niektóre lokalizacje będą objęte wcześniejszą rezerwacją. Na stronie www.ohgdynia. org możecie Państwo na bieżąco sprawdzać uaktualnianą listę obiektów i być na bieżąco ze światem architektury! Dominik Wachowiak

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

Niesłychanie utalentowany człowiek Rodzice László Biró, Mózes Schweiger i Janka Ullman, przybyli do Budapesztu w końcu XIX wieku z ośrodków miejskich położonych na południu kraju. Zatrzymali się w centrum secesyjnego Pesztu, miasta do niedawna osobnego, wkrótce połączonego z Budą w piękny gród nad Dunajem. Choć wywodzili się z rodzin żydowskich, czując potrzebę, a i pewnie przyszłą korzyść z asymilowania się z węgierską społecznością, swoje niemiecko brzmiące nazwisko zmienili na węgierskie. Od 11 lutego 1905 roku małżonkowie Schweiger nazywali się Biró, a słowo to w języku Madziarów oznacza sędziego. Kiedy ich syn przyszedł na świat przy ulicy Nagymező 24 usytuowanej w sercu prawostronnej części stolicy Węgier, działające w okolicy teatry, kina i kabarety zwane powszechnie peszteńskim Brodwayem wróżyły mu karierę REKLAMA

artysty. I faktycznie, na początku swej drogi zawodowej ten przystojny mężczyzna stał się członkiem bohemy stolicy, parał się hipnozą i świetnie malował. Obracał się w gronie znakomitych pisarzy i artystów. Przyjaźnił się między innymi z Ferencem Molnárem, autorem Chłopców z Placu Broni. W końcu został dziennikarzem, ale do historii przeszedł jako wynalazca długopisu. Już jako młody redaktor, przebywając w drukarni, spostrzegł, że farba drukarska zachowuje się na papierze inaczej niż atrament. Nie tylko szybko schnie, ale przede wszystkim nie pozostawia smug. Ta obserwacja zrodziła pomysł, by farbę drukarską zastosować do wiecznego pióra. Użyta substancja była jednak zbyt lepka i spływała bardzo wolno. Już wydawało się, że pomysł spalił na panewce, ale uporczywa myśl, by skon-

struować takie narzędzie do pisania, które nie pozostawia kleksów i przy okazji plam na dłoniach, nie opuszczała redaktora czasopisma Hongrie-Magyarország-Hungar. Zniecierpliwiony kolejnymi porażkami zwrócił się o pomoc do brata Györgya, z zawodu chemika. W końcu obaj wymyślili, jak spowolnić przepływanie tuszu do końcówki. By pomysł urzeczywistnić, w przestrzeni znajdującej się na końcu pióra umieścili obracającą się kuleczkę, po której spływał gęsty tusz. Konstrukcja nowego przyrządu do pisania okazała się strzałem w dziesiątkę. Wynalazca zaprezentował jedną z jego wcześniejszych wersji w 1931 roku na Międzynarodowych Targach w Budapeszcie. Niestety, na przeszkodzie opatentowania wynalazku stanęła polityka. Był rok 1938. W Niemczech od trzech lat obowiązywały Ustawy No-

rymberskie, na mocy których Żydów można było pozbawić ochrony prawnej, obywatelstwa i własności. Wyznawcom judaizmu zakazano pełnić służbę w wojsku oraz w urzędach. Również na Węgrzech zaczęły narastać nastroje antysemickie. Biró wraz z małżonką Erzsébet Schick zmienili wyznanie na ewangelickie. Dopracowawszy projekt nowego rodzaju pióra, 25 kwietnia 1938 roku dziennikarz zgłosił wynalazek atramentu o kleistej konsystencji wraz z długopisem w celu uzyskania patentu. Niestety, atmosfera polityczna na Węgrzech gęstniała. Węgierski wynalazca z żoną i bratem postanowili opuścić kraj i udać się do Francji. Na emigracji zaprzyjaźnili się z byłym prezydentem Argentyny Agustinem Pedro Justą, który namówił ich

7 do wyjazdu do Ameryki Południowej. Kiedy Niemcy wkroczyli do Francji, Birówie uciekli do Argentyny. Zaraz po zejściu na ląd w 1940 roku w Buenos Aires rozpoczęli produkcję długopisów. Długopis był przedmiotem luksusowym i kosztował 12,50$. Bardzo szybko został kupiony przez Brytyjskie Siły Lotnicze (RAF). Był zdecydowanie wygodniejszy niż wieczne pióro. Zwłaszcza dla pilotów. Odtąd nowy rodzaj pióra nazwano w Anglii słowem biro. Długopis był pierwszym wynalazkiem László Biró, ale nie ostatnim. Dezodorant kulkowy to również jego pomysł. Oprócz tego ten utalentowany człowiek, który był także kierowcą rajdowym, zaprojektował pierwszą automatyczną skrzynię biegów. Wśród jego wynalazków znajduje się również pralka (1930), silnik spalinowy, termograf kliniczny i wiele innych. Węgrzy do dziś żałują, że wynalazki László Biró zostały opatentowane w Argentynie. Sami Argentyńczycy zaś są tak dumni z arcyzdolnego Węgra, który wybrał Argentynę na swoją ojczyznę, że 29 września, dzień jego urodzin, ogłosili Dniem Wynalazcy. Sonia Langowska

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

Dolegliwości bólowe stawów kolanowych Ból stawów kolanowych może być spowodowany zarówno zmianami zwyrodnieniowymi, jak i powstałym urazem, kontuzją, przeciążeniem, siedzącym trybem życia, nadwagą, a także innymi chorobami. Bardzo ważne jest, aby nie lekceważyć nawet najdrobniejszych urazów, gdyż może to doprowadzić do poważniejszych konsekwencji. Staw kolanowy jest jednym z największych i najbardziej złożonych funkcjonalnie oraz mechanicznie stawów naszego organizmu. Wpłynęły na to lata ewolucji, podczas której człowiek wykształcił postawę dwunożną, w konsekwencji czego stawy kolanowe dostosowały się do warunków niespotykanych u innych zwierząt. To na nich spoczywa bezpośrednio ciężar całej górnej części ciała. Przeciążenia działające na stawy kolanowe w trakcie wykonywania codziennych czynności są znaczne, a siły działające na aparat więzadłowy mogą przekroczyć ciężar naszego ciała. Zmiany zwyrodnieniowo zniekształcające stawu kolanowego są najczęstszą przyczyną dolegliwości bólowych oraz pogorszeniem stanu ogólnego i funkcjonalnego chorego. Podczas przebiegu tego schorzenia zniszczeniu ulegają takie struktury jak chrząstka, REKLAMA

wstawania poważniejszych zmian w obrębie stawu. W zależności od objawów i rodzajów uszkodzeń ortopeda zaleci odpowiednie postępowanie terapeutyczne. Bardzo ważną rolę w leczeniu dolegliwości bólowych stawów kolanowych odgrywa rehabilitacja, zarówno fizykoterapia, mająca na celu zniwelowanie bólu, odżywienie stawu, a także likwidację stanu zapalnego, który niejednokrotnie towarzyszy powstałym zmianom, a także kinezyterapia, której rolą jest przywrócenie prawidłowej ruchomości stawu, wzmocnienie mięśni oraz nauka prawidłowych wzorców ruchowych. Osoby uprawiające sport po-

W przypadku pojawienia się jakichkolwiek dolegliwości bólowych stawu kolanowego powinniśmy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem ortopedą.

która pokrywa powierzchnie stawowe, a także tkanka kostna znajdująca się poniżej oraz torebka stawowa. Na początku dochodzi do procesu degeneracji i niszczenia chrząstki

stawowej, następnie występują zmiany w postaci torbieli i wyrośli w warstwie podchrzęstnej, a następnie dochodzi do zmian zapalnych błony maziowej oraz otaczających ją tkanek. Często pojawia się obrzęk stawu. W końcowej fazie występuje obraz zniekształconego stawu. Dolegliwości bólowe kolana początkowo ujawniają się podczas wchodzenia lub schodzenia po schodach, zdarza się, że okres krótkiego wypoczynku niweluje ból, jednak wraz z postępem choroby zwiększeniu ulega częREKLAMA

stotliwość, jak i intensywność dolegliwości, aż w końcu dyskomfort występuje nawet w spoczynku. W bardziej zaawansowanym stadium choroby występuje niestabilność więzadłowa, ograniczenie ruchomości stawu, pojawia się koślawość lub szpotawość kolana, a także osłabienie mięśni. W przypadku pojawienia się jakichkolwiek dolegliwości bólowych stawu kolanowego powinniśmy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem ortopedą, gdyż nieleczone objawy przyczyniają się do po-

winny pamiętać o dokładnej rozgrzewce przed treningiem, a w przypadku sportów sezonowych o odpowiednim przygotowaniu do ich uprawiania. Stawy kolanowe ulegają dużym przeciążeniom podczas uprawiania różnego rodzaju dyscyplin, należy o nie dbać i zapobiegać ich nadmiernemu zużyciu tak, aby daną dyscypliną sportu cieszyć się jak najdłużej. Leczenie urazów w obrębie kolana jest bardzo trudne, w niektórych przypadkach, może być niemożliwe doprowadzenie do całkowitego wyleczenia. Niekiedy konieczny jest zabieg operacyjny. mgr Ewelina Kniga

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

Jak żyć długo i szczęśliwie

Fot. morguefile.com

Optymizm nade wszystko, gdyż jak mawiał Winston Churchill „pesymizm jest przywilejem ludzi młodych, w starszym wieku nie ma się na to czasu”. Ten angielski mąż stanu prowadził bardzo aktywne i twórcze życie.

Był nie tylko politykiem, ale również zajmował się historią, był malarzem i pisarzem. W 1953 roku otrzymał Literacką Nagrodę Nobla. Dożył 90 lat, pijąc codziennie whisky i paląc cygara. Na pytanie, jaka jest jego recepta na długie życie, odpowiedział „Po pierwsze żadnego sportu”. W potocznym mniemaniu uprawianie sportu jest najlepszym sposobem na utrzymanie zdrowia i kondycji fizycznej, a tym samym przyczynia się do przedłużenia życia. A tymczasem najnowsze badania wykazały, że przeceniamy znaczenie aktywności ruchowej. W walce z upływającym czasem większe znaczenie mają inne czynniki, w tym również predyspozycje genetyczne. Rekreacyjna, umiarkowana aktywność przyczynia się na pewno do poprawy kondycji fizycznej, ma również wpływ na nasze samopoczucie. Łagodzi bowiem stres, przywraca równowagę psychiczną, wpływa na nas kojąco, podnosi zadowolenie z życia i usprawnia układ immunologiczny. Ruch należy jednak dawkować rozsądnie, w przeciwnym razie możemy doświadczyć kontuzji i urazów zwłaszcza stawów kolanowych, bioder, kręgosłupa. James Fuller Fixx, który przyczynił się do upowszechnienia joggingu, zmarł na zawał serca po przebiegnięciu swojej codziennej trasy. Intensywne uprawianie sportu, niedostosowanie do wydolności nasze-

go organizmu przynosi więcej strat niż korzyści. Niektórzy porównują ten stan do stresującej pracy. Od sportu można się też uzależnić, zwłaszcza od intensywnych treningów, które mogą doprowadzić do wy-

Susan Pinker, amerykańska psycholog i dziennikarka, postuluje, aby zbudować sobie wioskę pełną życzliwych kontaktów społecznych. czerpania organizmu. Osoba uzależniona zaniedbuje inne sfery życia, zwłaszcza relacje z innymi. Czy aktywność fizyczna ma tak duże znaczenie dla jakości naszego życia? Na pewno w młodym wieku i w przypadku doświadczania przez nas sytuacji stresowych. Wtedy ruch pozwala usunąć z naszego organizmu nadmiar kortyzolu i spalić nadmiar cukru. Na pewno jakaś forma ruchu, spacer albo taniec pozwoli nam szybciej wrócić do równowagi psychicznej. Ruch służy nie tylko ciału, ale i naszemu umysłowi. Nawet 30 minut wysiłku fizycznego powoduje zachowanie sprawności inte-

lektualnej. Poprawia ukrwienie mózgu, dotlenia go, zmniejszając ryzyko wylewów. Ważne jest ćwiczenie umysłu poprzez niekonwencjonalne myślenie, unikanie rutyny, rozwijanie w sobie nowych umiejętności, naukę języka. Tym, co nadaje naszemu życiu sens i co współczesna psychologia potwierdza, to poczucie wspólnoty z innymi ludźmi. Nawiązywanie serdecznych relacji jest pewnym źródłem szczęścia. Korzyści, jakie wynikają z bliskich związków rodzinnych, przyjacielskich czy sąsiedzkich, to przede wszystkim poprawa naszego zdrowia fizycznego i psychicznego. Pozostawanie w dobrych związkach miłosnych, przyjacielskich sprzyja długiemu życiu, zapobiega wielu chorobom i wzmacnia układ odpornościowy. Bez względu na nasze predyspozycje genetyczne, warunki życia, uprawianie sportu, palenie, dietę prawdopodobieństwo śmierci zmniejsza się, jeżeli krąg kontaktów społecznych powiększa się. Silne więzi społeczne mają większy wpływ na nasz dobrostan niż dieta czy aktywność ruchowa. Samotność i izolacja mogą prowadzić do zwiększenia wydzielania przez korę nadnerczy hormonu stresu- kortyzolu i doprowadzić do przedwczesnej śmierci. Maria Szyszkowska, zajmująca się filozofią kultury i filozofią prawa, w swoich pracach dotyczących filozofii codzienności wskazuje na kontakt z drugim człowiekiem jako najważniejszy czynnik poczucia szczęścia. Przyjaźń podnosi jakość naszego życia, daje nam oparcie i aprobatę oraz zwiększa naszą energię życiową. Jeżeli w naszym otoczeniu są ludzie, z którymi czujemy się dobrze, to organizm oszczędza energię, we wrogim nadmiernie ją zużytkowuje i skutkiem tego mogą być dolegliwości fizyczne, uczucie wypalenia. W ramach profilaktyki zdrowotnej najlepiej na pierwszym miejscu postawić pielęgnowanie kontaktów społecznych, ponieważ to pozwoli nam żyć o kilkanaście lat dłużej. Leszek Kołakowski pytany o dobre i szczęśliwe życie jako najważniejszy warunek wymienił - po pierwsze przyjaciele, a poza tym nie chcieć zbyt wiele. Uważał, że najważniejszą rzeczą w życiu

jest to, że istnieją ludzie, którym możemy bez zastrzeżeń ufać. To nasi przyjaciele. Susan Pinker, amerykańska psycholog i dziennikarka, postuluje, aby zbudować sobie wioskę pełną życzliwych kontaktów społecznych, w której będziemy znać swoich sąsiadów i rozmawiać z nimi. Warto otwierać się na innych, uważnie słuchać, co ma do powiedzenia druga strona. Unikniemy może w ten sposób uprzedzeń, poREKLAMA

dejrzliwości, a otworzymy się na nowe relacje. Na pewno życie zaangażowane, twórcze, w którym rozwijamy swoje pasje, sprzyja długowieczności. Może dlatego ludzie twórczy, artyści żyją dłużej niż sportowcy. Ich życie nie jest naznaczone nieustannym zdobywaniem, gromadzeniem i pośpiechem. Długiemu i szczęśliwemu życiu sprzyja nie tylko właściwa dieta, czyste powietrze, brak pośpiechu, uważność, ale przede wszystkim otwieranie się na drugiego człowieka. Dawanie, dzielenie się i budowanie relacji opartych na wymianie. Dlatego tak ważny jest mały gest dobroci. Jolanta Krause

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

Wydawać by się mogło, że o Brytyjskiej Rodzinie Królewskiej wiemy bardzo dużo, ale czy na pewno? Obecnie dużo mówi się o dzieciach księcia Williama i księżnej Kate–Charlotte i George’u. Warto jednak trochę bardziej zagłębić się w historię rodu Windsorów. Zacznijmy od samej królowej, czyli Elżbiety II. Czy wiedzieli Państwo, że skończyła już 90 lat ? Co ciekawe, królowa obchodzi urodziny aż dwa razy w roku: 21 kwietnia, czyli w dniu, w którym się urodziła oraz zazwyczaj w drugą sobotę czerwca, kiedy to obchodzi się je oficjalnie jako uroczystość państwową. Królowa panuje już 63 lata, jednak na początku jej szansę na objęcie tronu były dosyć marne. W kolejce do korony była dopiero trzecia. Dopiero po abdykacji jej wujka Edwarda VIII, który wdał się w romans z pewną amerykańską rozwódką oraz po śmierci ojca Jerzego VI, Elżbieta objęła tron. Oficjalna koronacja Elżbiety odbyła się 2 czerwca 1953 roku. Transmisję z tej uroczystości obejrzało aż 27 milionów Brytyjczyków, przy ówczesnej populacji 36 milionów. Razem z mężem Filipem Elżbieta II doczekała się czwórki potomstwa. Największą popularność zyskał jej syn Karol, który ożenił się Dianą Spencer. Krążyły wówczas plotki, że nowa synowa nie budziła

fot. hotmonarchy.com

Za drzwiami Pałacu Buckingham, czyli Brytyjska Rodzina Królewska w pigułce

sympatii królowej. Żadna z nich nie została jednak oficjalnie potwierdzona. Diana urodziła Karolowi dwóch synów: Williama i Harry’ego. Niestety, zginęła tragiczne, uciekając przed paparazzi 31 sierpnia 1997 roku. Książę William urodził się 21 czerwca 1982 roku. Jest absolwentem Uniwersytetu St. Andrews w Szkocji, gdzie aby zachować prywatność i zwyczajnie uniknąć starć z dziennikarzami, nazywano go Stevem. Mimo wysokiej pozycji, William ma zwyczajne hobby: słucha Beatlesów, objada się pizzą i makaronem, i namiętnie ogląda motoryzacyjny program Top Gear. Jego serce skradła niejaka Kate Middelton, którą poznał w czasie studiów w 2001 roku. Zainteresowanie Williama Kate zdobyła jednak dopiero po 8 miesiącach znajomości. Para wzięła ślub 29 kwietna 2011 roku w kate-

Dzień Babci Tym razem nie mówimy o znanym święcie, a o krótkometrażowym filmie Miłosza Sakowskiego – zeszłorocznego absolwenta gdyńskiej Szkoły Filmowej. Scenariusz filmu okazał się na tyle fascynujący, że do zagrania głównej roli młody filmowiec namówił Annę Dymną. Wyłudzanie pieniędzy metodą „na wnuczka” zbiera ostatnio ogromne żniwo. Jednak, gdy oszust spotka godnego siebie przeciwnika, sprawa się nieco komplikuje. W „Dniu Babci” filmowy „wnuczek” wpada w sidła bardzo „charakternej” babci (Anna Dymna). Ta wiedząc, jakie zamiary ma młody człowiek, proponuje mu układ, na pierwszy rzut oka bardzo dla niego opłacalny. I właśnie w tym momencie zaczyna się ta niezwykła opowieść. Sakowski stworzył film zamknięty na planie jednego mieszkania, z którego napięcie nie ulatuje nawet na sekundę.

Dodatkowo z każdego rogu lokum tytułowej babci sączy się brzydota. Główna bohaterka nie jest też stereotypową babcią. Nie obcy jest jej alkohol, wulgarne słowa i kłamstwo. Anna Dymna w tej roli jest naprawdę odrzucająca. Brzmi to może mało zachęcająco, ale to właśnie dzięki temu kreowany obraz świata wygląda autentycznie, a umiejętnie wplecione przez reżysera elementy komediowe, nadają filmowi wyjątkowo oryginalny klimat. Początkujący reżyser tworząc ten krótkometrażowy komedio-dramat, zachwycił swoją pomysłowością i warsztatem. Scenariusz, który napisał wraz

drze Westminster w Londynie. Oprócz rodziny i koronowanych głów z całego świata, na uroczystości pojawiły się takie gwiazdy, jak Elton John i David Furnish, Victoria i David Beckhamowie, czy Rowan Atkinson. Młodzi doczekali się już dwójki dzieci: dwuletniego dziś George’a oraz niespełna rocznej Charlotte. Mimo młodego wieku, rodzeństwo cieszy się ogromną popularnością i jest często obecne w wielu rubrykach towarzyskich magazynów plotkarskich. Książę Harry jest dwa lata młodszy od swojego brata. Mimo że w mediach często figuruje jako „wieczny chłopiec i imprezowicz”, ten rudzielec nie jest wcale taki zły. Harry stara się pomagać swojej babci we wszelkich działaniach charytatywnych. W 2011 roku razem z Williamem i Kate założyli organizację The Royal Foundaz Marcinem Kubwaskim, urzeka dowcipem, ale też niezwykle wiarygodnie skonstruowanymi dialogami. „Dzień Babci” został niejednokrotnie doceniony na festiwalach, otrzymując główne nagrody. Trzeba przyznać, że to Anna Dymna idealnie dopełnia sukces tej produkcji. W tym 30 minutowym filmie aktorka dała prawdziwy popis swoich umiejętności. Jej gra to prawdziwy majstersztyk i chociażby dlatego warto zobaczyć „Dzień Babci”. Partnerem Anny Dymnej był młody aktor Mateusz Nędza i naprawdę poziomem gry w żadnym stopniu nie odstawał od swej wybitnej koleżanki.. Bardzo krótki epizod zagrał również Łukasz Simlat, którego nie sposób pominąć. Do niego należał punkt kulminacyjny filmu, który spokojnie uniósł. „Dzień Babci” to starcie dwóch mocnych charakterów, niezwykle odmiennych i borykających się z różnymi problemami. Ich losy splatają się w istotnym dla każdego momencie. Pozostaje pytanie, czy sobie pomogą? Aleksandra Kurek

tion, w ramach której wspólnie realizują między innymi projekty dotyczące służb zbrojnych, młodych ludzi oraz konserwacji zabytków. Sam Harry również działał w wojsku. Jednak jego obecność w armii budziła sporo kontrowersji. Zastanawiano się wówczas, czy znany z hulaszczego trybu życia i przyzwyczajony do luksusów młodzieniec jest w stanie wytrzymać w trudnych warunkach panujących na froncie. Ponadto, obawiano się, że jego popularność przyciągnie uwagę wroga. Młodszy brat Williama radził sobie jednak bardzo dobrze: był pilotem śmigłowca Apache i dwukrotnie uczestniczył w misjach wojskoREKLAMA

wych w Afganistanie. W marcu 2015 roku zdecydował się odejść z armii i zająć działaniami dobroczynnymi na terenie Afryki. Może nie taki diabeł straszny, jak go malują? Gdzie mogą Państwo zobaczyć Brytyjską Rodzinę Królewską? Warto udać się do pałacu Buckingham w Londynie. Niestety, na zdjęcie z członkami rodu Windsorów nie mamy raczej co liczyć. Może zatem lepiej wybrać się do londyńskiego muzeum Madame Tussauds? Gwarantuję, że fotografowani nie będą zasłaniać się królewskimi obowiązkami. Katarzyna Małkowska

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

Hans Christian Andersen - nie tylko bajkopisarz

Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni zaprasza na wielki finał 9. Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej i 11. Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. Od 22 do 29 maja polski dramat współczesny gotowy do R@Portu! Dla wszystkich miłośników polskiego teatru zaciekawionych diagnozą współczesności i nas samych, Teatr Miejski w Gdyni przygotowuje już po raz jedenasty festiwalowy przegląd najnowszych polskich produkcji teatralnych i czytania najlepszych sztuk nadesłanych na konkurs o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. Zapraszamy na tygodniową teatralną ucztę: dramaty, komedie, stand-upy, spektakle muzyczne, familijne, warsztaty, wystawy.

fot. Joanna Siercha

W Teatrze Miejskim w Gdyni nowa premiera. To sztuka szwedzkiego prozaika Per Olov Enquista „Z życia glist”. Tytuł bardzo przewrotny. Jest to opowieść o ludziach sztuki, artystach. Bohaterami są trzy znane historyczne postacie. Johanne Luise Heiberg, wielka duńska aktorka XIX wieku. Przez długie lata wielbiona przez publiczność miała olbrzymi wpływ na całokształt kultury literackiej i muzycznej. Przyjmowana na salonach była wręcz uwielbiana przez śmietankę intelektualną Danii. Druga postać to Johan Ludwig Heiberg, jej o 23 lata starszy mąż. Dyrektor Teatru Królewskiego w Kopenhadze. Wreszcie trzeci bohater, Hans Christian Andersen, bajkopisarz i dramaturg. Jest jeszcze Łysa na wózku inwalidzkim, prawdopodobnie matka pani Heiberg. Trudne doświadczenia z dzieciństwa pani Heiberg i Andersena zbliżają ich do siebie. Źródła obojga powikłanych losów dzieciństwa stały się siłą napędową ich karier, a jednocześnie czymś, co dźwigają przez całe życie. Ona, córka żydowskiej straganiarki , prosta dziewczyna zmuszana przez ojca do tańców na stole bilardowym ku uciesze podpitych mężczyzn. Zawsze ma kłopoty z ortografią i nie potrafi dobrze napisać słowa „glista”. On, syn szewca i alkoholiczki, z poczuciem wiecznego odrzucania i jednocześnie wciąż niesyt pochwał i uwielbienia. Jest także mąż, od pokoleń wielki arystokrata z urodzenia, człowiek wyrokujący w sprawach literatury i teatru. On jeden pozbawiony jest tych wstydliwych korzeni swego pochodzenia.

R@port po raz jedenasty

Monika Babicka i Szymon Sędrowski

Sztuka „Z życia glist” to dramat tej trójki ludzi. Jest to opowieść o życiu skażonym nienormalnością, o cenie awansu społecznego, o cierpieniu i bólu, braku miłości. Wyraźnie jest podkreślona nienormalność małżeństwa Heibergów, plotki o kazirodczym charakterze tego związku.

Sztukę na scenie Teatru Miejskiego wyreżyserował dyrektor Krzysztof Babicki. W rolę Johanne wcieliła się Monika Babicka. Sztukę na scenie Teatru Miejskiego wyreżyserował dyrektor Krzysztof Babicki. W rolę Johanne wcieliła się Monika Babicka. Doskonale pokazała zmianę osobowości bohaterki z prostej, biednej żydowskiej dziewczynki do opanowanej dystyngowanej damy.

Szymon Sędrowski w roli Andersena staje się postacią trochę zabawną, ciepłą, a przecież tragiczną. Jest wiecznie spragniony miłości i mimo sławy stale odrzucany przez kobiety. Aktor dał sobie radę z tą trudną rolą. Johana Ludwiga Heiberga zagrał Eugeniusz Kujawski. Jego Heiberg jest starym człowiekiem, którego czas minął. Już nic nowego nie stworzy i woli odsunąć się od ludzi. Ma poczucie samotności i przeżywa lęk przed śmiercią. I wreszcie jest Dorota Lulka jako Łysa. Przez cały spektakl uwięziona w wózku inwalidzkim. Jest właściwie postacią statyczną. Buduje swą postać poruszaniem głowy, rąk, nieartykułowanymi dźwiękami mowy. Stwarza postać konkretną, strzęp żywej istoty . Do spektaklu Krzysztofa Babickiego scenografię i kostiumy przygotowała Zofia de Ines, muzykę zaś Marek Kuczyński. Z „Życia glist” to przedstawienie wyjątkowe, którego obejrzenie gorąco polecam. Barbara Miecińska

W dniach 22-29 maja w Teatrze Miejskim w Gdyni odbędzie się jedenasta edycja Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. R@ Port jest najważniejszym polskim festiwalem prezentującym spektakle teatralne, których podstawą jest polska literatura współczesna. Jest, zgodnie z nazwą, „raportem” odnotowującym najważniejsze, najżywsze osiągnięcia w polskiej dramaturgii w danym roku. Poprzez konkursową prezentację przedstawień

teatralnych festiwal „składa raport” o kondycji współczesnego dramatu polskiego i odpowiada na pytania:Jaką wizję świata odsłania nam dzisiejszy teatr, jakich dotyka problemów, jaki obraz Polski i jej mieszkańców prezentuje widzom i jakimi środkami to czyni? Festiwal stanowi dla mieszkańców Gdyni i całego Pomorza niepowtarzalną okazję spotkania artystów prezentujących wielką panoramę polskiego teatru. Po raz drugi program R@Portu został przygotowany przez szefa programowego - Jacka Sieradzkiego. W konkursie weźmie udział 7 przedstawień. Jednocześnie po raz dziewiąty przyznana zostanie Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna, najważniejsze wyróżnienie dla polskich dramatopisarzy. Osobny blok przedstawień stanowić będzie R@Port Familijny skierowany do młodych widzów. Szczegóły na stronie www. teatrgombrowicza.art.pl. Marzena Szymik-Mackiewicz

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

dom i wnętRza

Wychodzimy na taras Położony zwykle na poziomie parteru taras stanowi łącznik pomiędzy wnętrzem domu i ogrodem, jest jakby powierzchnią wspólną dla obu tych przestrzeni. Kumuluje się tu wiele funkcji i często, zwłaszcza latem, toczy się życie całej rodziny. Łącząc salon i ogród, taras powinien spełnić wysokie kryteria trwałości i odporności na zmienne warunki pogodowe (szczególnie, że klimat mamy raczej kapryśny), i jednocześnie być elegancki, i przytulny. Tak, żeby chciało się na nim przebywać. Kluczem do sukcesu jest materiał, z jakiego wykonana zostanie jego powierzchnia, Zwolennicy drewna i płytek ce-

ramicznych (albo kamienia) prowadzą dyskusję o wyższość swojego wyboru godną sporu o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. O ostatecznym wyglądzie tarasu decyduje gust właściciela oraz ilość czasu, jaki może on poświęcić na dbanie o nawierzchnię. Płytki ceramiczne i kamień w zasadzie nie wymagają do-

Fot. dzięki uprzejmości dekoratornia-wiczlino.pl

REKLAMA

datkowej pielęgnacji. Oczywiście pod warunkiem, że są dobrze położone. To powierzchnia na lata, trwała aż do znudzenia. Największą jej wadą jest to, że nagrzewa się od słońca, a po deszczu może być niebezpiecznie śliska. Drewno jest tych wad pozbawione, jednak wymaga dokładnego zabezpieczenia przed wilgocią, pleśnią i pasożytami. Zabiegi konserwujące trzeba zwykle powtarzać co jakiś czas. Generalnie drewno jest zdecydowanie mniej trwałe, za to znacznie bardziej przytulne. Drewniany taras zachwyca i przyciąga. Dla tych, którym brakuje czasu na zabiegi pielęgnacyjne, REKLAMA

ale marzą o drewnianym tarasie, znalazło się rozwiązanie. Jest nim deska kompozytowa, czyli mieszanina mączki drzewnej i polichlorku winylu (popularne PCV). Z jednej strony przypomina wyglądem i w dotyku drewno, najczęściej egzotyczne, zachowuje też jego najważniejsze zalety. Ze względu na ryflowaną powierzchnię taras nie jest śliski nawet po deszczu. Z drugiej, dzięki zawartości PCV, jest odporny na wilgoć i grzyby, nie wymaga specjalnej uwagi użytkownika. Deski kompozytowe są też łatwe w montażu - producenci oferują gotowe systemy tarasowe, składające się z legarów, desek

kompozytowych i maskownic. Wszystko łączy się prostą metodą na klips – szybko i sprawnie. Dzięki stalowym łącznikom i listwom maskującym punkty montażu pozostają niewidoczne. Taras tworzy więc piękną, równą powierzchnię niczym przedłużenie podłogi salonu. Nieco więcej zachodu wymaga wykończenie tarasu i dopasowanie desek do nietypowych miejsc – są puste w środku i trzeba je zaślepić, nie tylko ze względów estetycznych. Za to taras jest gotowy do użytku natychmiast po jego zmontowaniu i będzie służył wiele lat bez konserwacji i malowania. Aleksandra Rekuć

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

czteRY i dwa kółka

Targi Motor Show Poznań 2016

Co nowego w motoryzacji

Tegoroczne święto pasjonatów motoryzacji czyli Motor Show 2016 za nami. Przyznać jednak trzeba, że w dniach od 30.03 do 03.04. 2016 r. w Poznaniu powiało świeżością i nowością. W kilkunastu halach wystawowych zaprezentowane zostały samochody, campery, motocykle i skutery. Swoje stoiska miały także firmy produkujące osprzęt motoryzacyjny czy nawet gadżety, np. mini modele aut. Po latach pewnej zapaści światowi producenci ponownie zauważyli dużą wartość, jaką jest pokaz nowych aut w Polsce. I tak, grupa Volkswagena zaprezentowała prawie identyczne stoisko jak na Targach w Genewie. To jest coś, co świadczy o randze targów poznańskich. Już na pierwszy „rzut oka” widać, że w koncernie na topie jest Audi, potem Volkswagen, trochę poniżej Seat i na koń-

Fiat Tipo – sporej wielkości sedan, dobrze wykonany, z dużą gamą silników i przede wszystkim za dobrą cenę wywołał znaczne zainteresowanie.

ładnej limuzyny wyróżniającej się nowoczesną stylistyką. Jednak nie mniejszy podziw wśród oglądających wzbudził kolejny model marki IONIQ - niedużej hybrydy dającej, dzięki silnikowi benzynowemu i elektrycznemu, moc 140 KM oraz dużo frajdy z jazdy. Kia pokazała po raz pierwszy w Polsce model Niro. Jest to niskoemisyjny crossover o napędzie hybrydowym, określany jako jeden z najbardziej ekologicznych samochodów świata. Jeszcze bardziej w przyszłość poszedł Citroen, prezentując bardzo futurystyczne auto o koncepcyjnej nazwie Divine DS. Marki

cu Skoda. Jak mówi przysłowie „dla każdego coś… na co go stać”. Największa hala nr 9 pomieściła samochody marek japońskich i koreańskich. Toyota trzyma swoje standardy, a ich rozwinięciem jest RAV4 Hybrid, Honda jakby uboższa – nie oferuje już modelu Accord. Suzuki, wprowadzając nowy model Baleno, jakby zapomniało o swoich klasycz- ROMET Classic 400 nych wzorcach. Japończykom - prawdziwa perełka bardzo mocno depczą po pię- wśród motocykli tach Koreańczycy, a niektórzy nawet twierdzą, że już ich wyprzedzają. Hyundai właśnie w Poznaniu dokonał europejskiej premiery Elantry,

prestiżowe też sporo „zamieszały”. Mercedes zaprezentował nową E-klasę promowaną jako najinteligentniejszą limuzynę wyższej klasy. BMW to przede wszystkim mający polską premierę model M770 Li x-Drive, a krócej wszystko zawarte w dwóch słowach „Driving Luxury”. Porsche obraz mocy prędkości, jakości i emocji pokazało w modelach Porsche 718S czy Porsche 911 Carrera S. Przy tak pięknych samochodach zawsze obok były piękne REKLAMA

FIAT Tipo - duże auto za nieduże pieniądze

hostessy, ale pytając o ceny tych aut, lepiej było nie usłyszeć odpowiedzi. O dziwo, nie mniejszy tłum zawsze był obecny przy aucie budżetowym, jakim jest Fiat Tipo. Sporej wielkości sedan, dobrze wykonany, z dużą gamą silników i przede wszystkim za dobrą cenę wywołał znaczne zainteresowanie. Widać,

że Fiat odrobił lekcję po marketingowej wpadce ze Stilo. Z dziennikarskiego obowiązku odnotujmy jeszcze, że nagrodę Motor Show Awards zdobył właśnie Fiat Tipo. A co w jednośladach? Marek było naprawdę dużo, liderzy to jak zawsze BMW, SUZUKI, HONDA, YAMAHA, DUCATI, GILERA i PIAGGIO. Z „naszego” rynku produkcyjnego motocykle i skutery zaprezentowały firmy: KEEWAY, HOSUNG, RMT i ZIPP. Po zmianach w przepisach prawa o ruchu drogowym wszystkie te marki, jak jedna, rozpoczęły produkcję pojazdów o pojemności 125 cm. Z przykrością odnotujmy, że taka marka jak JUNAK też poszła w tę stronę – aż łza kręci się w oku. Natomiast uśmiech i zadowolenie pojawiły się na twarzach odwiedzających stoisko marki ROMET, prawdziwego lidera rynku motocykli, skuterów i motorowerów w kraju. A pokazany po raz pierwszy Romet Classic 400 z wózkiem bocznym, moim zdaniem, zostanie hitem sezonu – doskonale odwzorowuje historię z lat 70tych i przywołuje wspomnienia złotych czasów polskiej motoryzacji. Niestety, nie wszystko da się pokazać i zrelacjonować, to po prostu trzeba zobaczyć, nawet przemierzając kilka kilometrów po halach i placach wystawowych. Naprawdę warto, więc do zobaczenia na Motor Show w przyszłym roku. X

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

Sformułowanie all-inclusive - dosłownie wszystko w cenie - oznacza, że w cenę wycieczki, oprócz noclegu oraz pełnego wyżywienia, wliczone są również wszelkie inne usługi świadczone przez hotel (najczęściej zakres tych usług jest z góry podany). Przy opisie wycieczek najczęściej opcja ta podawana jest jako typ wyżywienia (AI). Rozróżniamy kilka opcji: All inclusive – w skrócie All In – wszystko wliczone, to standardowa opcja zawierająca 3 posiłki (śniadanie, obiad, kolacja), napoje bezalkoholowe i napoje alkoholowe lokalnej produkcji, wszystko w określonych przez hotel godzinach. W zależności od standardu hotelu oraz kraju, w którym wypoczywamy, dodatkowo w opcji All In mogą się znaleźć: późne śniadania, przekąski między posiłkami, a w All In 24h niektóre międzynarodowe alkohole, zabiegi Spa itp. Light all inclusive/ Snack all inclusive to skromniejsza wersja all inclusive, np. bez napojów alkoholowych lub bez jednego posiłku, przy tej wersji niezbędny jest opis ze strony hotelarza. Ultra all inclusive / Exclusive all inclusive to rozszerzona wersja all inclusive, np. o świeżo wyciskane soki, zagraniczne alkohole, przy tej opcji niezbędny jest opis ze strony hotelarza. FB – pełne wyżywienie, czyli śniadania, obiady i kolacje, a napoje do śniadań są bezpłatne, Wybierając oferty wakacyjne, często wybieramy pakiet all inclusive, natomiast do pozostałych posiłbo jest on najłatwiejszą i nierzadko najtańszą formą wypoczynku. ków płatne (czasami w tej opcji są bezpłatnie wydzielone napoje do pozostałych dwóch posiłOczywiście, bardzo kuszącą że pakiet all inclusive zawiera kantności i egzotyczności, któków). propozycją są alkohole. Drinki, różnego rodzaju dodatki, ta- re możemy znaleźć w lokalnych HB- śniadania i obiadokolacje – koktajle i inne wyskokowe kie jak wycieczki lub atrakcje punktach gastronomicznych podobnie jak w opcji FB napoje trunki pite bez ograniczeń są na miejscu. Korzystając z tego i małych podmiejskich restaudo śniadań są bezpłatne. typu oferty, można wakacje racjach oraz barach. WłaścicieB, BB - Bed&Breakfest, czyli spędzić bardzo przyjemnie. le takich miejsc bardzo często same śniadania. Wypoczynek typu all inctraktują nas w sposób wyjątkoOV – bez wyżywienia. lusive stał się ostatnio bardzo wy, bo jest to dla nich wręcz żypopularny wśród turystów, ciowym priorytetem, aby syto Jakie są główne zalety jednak posiada on również i smacznie nakarmić swoich all inclusive? oprócz zalet także wady. gości. Pamiętajmy też o bardzo Przede wszystkim przed za- ważnej zasadzie, że smacznie Przede wszystkim oszczęplanowaniem podróży musi- nie znaczy drogo. dzamy mnóstwo czasu przy my zadać sobie bardzo ważne To, co zaburza komfort planowaniu podróży. Opcja allpytanie, czy jesteśmy turysta- wypoczynku, to pilnowanie -inclusive to najczęściej pakiet, mi, których głównym celem godzin posiłków i spieszenie w który wliczony jest lot, hotel, jest wygrzewanie ciał na złoci- się z powrotem do hotelu, aby wyżywienie, napoje oraz atrakstych plażach i pijanie drinków zdążyć np. na kolację. Gdy jecje turystyczne. Podczas pobytu nie musi- w większości hoteli wliczone w hotelowych basenach, czy steśmy zdani na siebie, jestemy się martwić o posiłki, na- w cenę do godziny 22-24, ale są jednak drzemie w nas instynkt śmy panami własnego czasu poje, przekąski i alkohole, bo to hotele, które zapewniają alko- podróżnika i chęć poznania i uwierzcie mi, że to uczucie wszystko jest dla nas dostępne hol przez całą dobę, dzięki cze- „prawdziwej” strony kraju lub jest fundamentem dobrze spędzonego urlopu. po okazaniu opaski, którą nosi- mu wieczorami w hotelu tętni regionu, który zwiedzamy. życie towarzyskie. Jedzenie, to oprócz zwiedzamy na ręku. Podsumowując, pakiet all nia, główna atrakcja podróży, Kolejnym atutem jest bufet w odległych szwedzki, czyli duży wybór po- inclusive jest szczególnie do- szczególnie siłków kuchni nie tylko lokalnej. brym pomysłem dla rodzin krainach. Często zdarza się, że wyżyAll inclusive wychodzi taniej niż oraz ludzi, którzy mają ściśle jedzenie w restauracjach, szcze- określony budżet. W związku wienie w hotelach jest po progólnie jeśli jedziemy z całą ro- z tym, że turyści tacy już zapła- stu niesmaczne, wybór dań jest cili za wypoczynek, nie grozi mały, a potrawy powtarzają się. dziną. Wakacje all inclusive to im przekroczenie budżetu wa- Przede wszystkim jednak muprzede wszystkim komfort, je- kacyjnego. Urlopowicze spę- simy pamiętać, że hotelowe Zamknięcie w hotelu czy śli nastawiamy się głównie na dzający wakacje w ofercie all pożywienie przyrządzane jest wypoczynek na plaży, bądź inclusive nie muszą wydawać masowo i często nastawione na nawet w resorcie izoluje nas przy basenie. Oprócz napojów pieniędzy poza kupowaniem potrzeby europejskich kubków od lokalnej kultury. Bardzo często zdarza nam i przekąsek często dostępne są pamiątek oraz wydatkami poza smakowych. Brakuje zatem hotelem. Warto wiedzieć także, aromatów, przypraw, ziół, pi- się usłyszeć od naszych znajorównież leżaki i parasole.

All inclusive, czyli co?

Wypoczynek typu all inclusive stał się ostatnio bardzo popularny wśród turystów, jednak posiada on również oprócz zalet także wady.

Zamknięcie w hotelu czy nawet w resorcie izoluje nas od lokalnej kultury.

mych, że byli w Grecji, Turcji, Tunezji czy na Wyspach Kanaryjskich i że zapraszają nas na wieczór wspomnień przepleciony opowieściami oraz tysiącem zdjęć….. Nuda na takich spotkaniach zakrada się już po dziesięciu minutach, historie typu całodzienne leżenie na plaży lub kąpiele w zatłoczonych basenach, suto zastawione stoły szwedzkie, hektolitry wypitych drinków (absolutnie za darmo!), no i oczywiście setki nudnych zdjęć, na których widnieją opalone ciała, te same palmy i konstrukcje hotelowe, raczej nie mogą wprawić w zachwyt. Zostając w hotelu, nie odkrywamy regionu i nie dowiadujemy się niczego o miejscowych atrakcjach, ani o tym, co okolica ma do zaoferowania. Niektórzy nie wiedzą nawet, jak wygląda krajobraz poza bramą hotelu. Trudno powiedzieć, że było się w danym kraju, skoro nawet nie wystawiło się nosa poza kompleks wypoczynkowy. W książce Jennie Dielemans „Witajcie w raju- Reportaże o przemyśle turystycznym” możemy przeczytać, że: „kraj, do którego udaje się turysta korzystający z pakietu all inclusive, przestaje mieć większe znaczenie. Liczy się za to renoma hotelu, basenu, plaży i baru, a więc zestandaryzowanej przestrzeni, do której ogranicza się jego pobyt.” Musimy również pamiętać, że wszystkie atrakcje organizowane przez biuro podróży lub hotel, które nie są w pakiecie all inclusive, są bardzo drogie. Jeśli już masz na miejscu wszystko, czego tylko potrzebujesz, możesz zapłacić zawyżoną cenę za zwiedzenie okolicznych atrakcji. Taką dewizą kierują się niewątpliwie wszystkie pensjonaty w turystycznych miejscowościach. Poza tym często dochodzi do sytuacji „hurtowego zwiedzania”. Przewodnicy i organizatorzy wycieczek trzymają się swojego harmonogramu, którego głównym mankamentem jest brak czasu. Organizowane są grupy 30-, 40-osobowe, a plan wycieczki jest bardzo skrupulatnie wypełniany przez przewodnika i nie ma mowy o opóźnieniach. Rzucasz okiem na dane arcydzieło, robisz szybkie zdjęcie i wycieczka idzie dalej. Podsumowując, pakiet all inclusive jest szczególnie dobrym pomysłem dla rodzin oraz ludzi, którzy mają ściśle określony budżet. Ponadto wskazane byłoby, aby sprawdzić koszty pakietów „non-inclusive” w podobnych hotelach w tym samym miejscu. W ten sposób będziemy mogli stwierdzić, czy pakiet all inclusive naprawdę oferowany jest nam za dobrą cenę. Łukasz Zagi Zagórski

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo

„Pokaż się Seniorze!” Miasta Gdyni, którą poprowadzi Dj Wiki – Wirginia Szmyt – najstarsza didżejka w Polsce. Projekt rozpocznie się już w maju i potrwa do listopada. Zajęcia w ramach projektu odbywać się będą w Muzeum Miasta Gdyni przy ul. Zawiszy Czarnego 1. Wstęp wolny. W związku z ograniczoną ilością miejsc obowiązują wcześniejsze zapisy: - w biurze Fundacji FLY (ul. Świętojańska 36/2), mailowo: biuro@fundacjafly.pl, tel.: 693-996-088 - w muzealnym Ośrodku Edukacji (ul. Zawiszy Czarnego 1, Gdynia), mailowo: edukacja@muzeumgdynia. pl, tel.: 58 662 09 35 / 36 / 37 FF

Więcej informacji na www.muzeumgdynia.pl Program wydarzeń:

17.05.2016 / godzina: 11:00 / Warsztaty: Ciepło, cieplej, ale nie gorąco/ prowadzenie: Aleksandra Trościankowska 31.05.2016 / godzina: 11:00 / Projekcja filmu: „Optymistki” połączona z dyskusją/ moderacja: Maria Klaman 23.06.2016 / godzina: 13:00 / Warsztaty: Projektujemy lampę mâché/prowadzenie: Patrycja Czepieli 8.06.2016 / godzina: 10:00 /Rejs: Poznajemy port/ prowadzenie: Anna Orchowska-Smolińska 14.07; 21.07; 2.08; 11.08.2016 / godzina: 11:00 / Warsztaty: Ku Pamięci/ prowadzenie: Martyna Groth 8.09.2016 / godzina: 11:00 / Spacer ulicami Gdyni/ prowadzenie: Marcin Szerle 12.010.2016 / godzina: 11:00 / Giełda pomysłu seniora/ prowadzenie: Justyna Gorgoń

Fot. B.Kociumbas

17.11.2016 / godzina: 18:00 / Wykład: Być jak Pola Negri i Coco Chanel w przedwojennej i współczesnej Gdyni / prowadzenie: Weronika Szerle 11.2016 / Prywatka z Dj Wiką

Wycieczki zagraniczne Południowa Hiszpania – Andaluzja - w której architektura i sztuka mauretańska (Alhambra w Grenadze, Wielki Meczet w Kordobie) uzupełnia się wzajemnie z gotyckim pięknem Sewilli czy Kadyksu. Zwiedzimy także Gibraltar i Malagę oraz wiele innych niezwykłych miejsc i zabytków. Wszystko w gorącym, południowym słońcu. Termin: 22-29.06.2016 Bawaria - krainy rodem z baśni, inspiracji dla Disneya i innych twórców. Podziwiać będziemy najbardziej na świecie znane zamki Neuschweinstein i Hohenschwangau w malowniczych Alpach Bawarskich, unikatowy Bamberg, Wurzburg, dostojne Monachium. A to przecież nie wszystko… Termin: 01-07.06.2016 Norwegia - krainy Trolli, chłodu i surowego, zatykającego dech w piersiach krajobrazu pełnego fiordów, wodospadów, skał i zieleni w takich miejscach jak chociażby wodospad Siedmiu Sióstr, Droga Orłów, Sognefjord i wielu, wielu innych. Wybierzemy się również do Alesund, Oslo,

Bergen w wiele innych, równie ciekawych miejsc. Termin: 08-13.07.2016 Środkowe Włochy – Toskania - skąpana w słońcu, pełna pięknych zabytków Florencja Medyceuszy, Siena, Piza, Arezzo, rzymska kolonii w Lucca. Ten region to idealne miejsce do odpoczynku i nabrania energii przed zimą. Termin: 19-26.09.2016 Na naszych wycieczkach: poznajemy kulturę, ludzi, przyrodę i religie odwiedzanych miejsc; nie biegamy – zwiedzamy; rezerwujmy noclegi w możliwie najmniejszej liczbie hoteli; cena obejmuje wszystkie koszty (przejazdy lub przeloty w obie strony, noclegi w hotelach w pokojach 2- i 3-osobowych, śniadania i obiadokolacje, realizacja programu zwiedzania, bilety wstępów, ubezpieczenie KL, NNW i dodatkowo ubezpieczenie od leczenia chorób przewlekłych); Informacje i zapisy w biurze Fundacji FLY w Gdyni. ul. Świętojańska 36/2 od poniedziałku do piątku od 9.00 do 19.00. Telefon kontaktowy 693-9960-88, 517-38-38-28

Fot. Łukasz Zagi Zagórski.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom seniorów, Fundacja FLY i Muzeum Miasta Gdyni zapraszają do udziału w wykładach, warsztatach, spacerach po Gdyni, pokazach filmowych, rejsie po porcie i dyskusjach. To nie tylko doskonała okazja, by przełamać stereotypowe myślenie o najstarszych mieszkańcach Gdyni, ale też sposób, by zdobyć nowe umiejętności, rozwinąć swoje pasje i zainteresowania. Podczas tych spotkań uczestnicy zagłębią się w świat architektury, designu oraz historii Gdyni, by udowodnić, że aktywnym można być w każdym wieku. Projekt „Pokaż się Seniorze!” zakończy się potańcówką w Muzeum

Aukcja charytatywna to świetna zabawa w szczytnym celu. Podczas pierwszej takiej aukcji w sklepie charytatywnym „Z głębokiej szuflady” prowadzonym przez Fundację FLY zebrano 480 zł. Dziękujemy zarówno darczyńcom, jak i wszystkim uczestnikom. Dochód ze sklepu i aukcji wspiera gdyńską młodzież gimnazjalną z niezamożnych rodzin, zrzeszoną w Klubie Młodzieżowym FLY. Kolejna aukcja 21 maja. Serdecznie zapraszamy. FF

Fundacja FLY zaprasza na wycieczki 17 sierpnia 2016 (środa) - wycieczka jednodniowa – powiat wejherowski Wycieczka dofinansowana z budżetu Urzędu Miasta Gdyni, przeznaczona wyłącznie dla mieszkańców miasta, którzy ukończyli 55 lat. Koszt uczestnictwa to tylko 40 zł - w tym autokar, ubezpieczenie, przewodnicy, wstępy. W programie zwiedzanie Wejherowa: spacer po mieście (rynek, ratusz, Filharmonia Kaszubska), Pałac Przebendowskich z Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej wraz z Parkiem Miejskim. Następnie Starbienino, zwiedzanie Ośrodka Kaszubskiego Uniwersytetu Ludowego. Zespół dworsko-parkowy w Starbieninie obejmuje dwór w stylu toskańskim z końca XIX w. oraz park z zachowanym starodrzewem i sadzawkami. Przejazd do Gościęcina k/Choczewa - zwiedzanie tradycyjnego gospodarstwa agroturystycznego „Pod Lipami”. Obiekt jest zabytkowym dworem z końca XVIII wieku, położonym w przepięknym parku. Na zakończenie wycieczki wspólne ognisko z pieczeniem kiełbasek.

IKS W KUCHNI

„Gdyński IKS” wydaje:

Karkówka z żurawiną w śmietanie Jeżeli planujecie zrobić prosty i wykwintny obiad, np. na niedzielne, rodzinne spotkanie, to ta propozycja na pewno wszystkich zachwyci i sprawi, że część osób będzie chciała sporą dokładkę. Owoce żurawiny wspaniale komponują się z mięsem karkówki, nadając mu lekkości oraz niebywałej subtelności. Żurawina nie tylko zmienia smak karkówki, ale również sprawia, że nasz układ pokarmowy znacznie szybciej i lepiej ją trawi. Koniecznie wypróbujcie przepis. Składniki: 1 kg karkówki 3 duże cebule 1 kg pieczarek 10 dag suszonych żurawin 500 ml śmietanki 30% 5 łyżek oleju 1 łyżka soku z cytryny sól pieprz ostra papryka w proszku majeranek Sposób wykonania: Karkówkę opłukać, osuszyć, pokroić w plastry 1,5 cm i lekko rozbić z dwóch stron. Następnie obsypać szczyptą

soli, pieprzu, ostrej papryki w proszku i majeranku. Dodać olej, sok z cytryny, razem wymieszać i na 2-3 godz. wstawić do lodówki. Następnie plastry mięsa lekko zrumienić z dwóch stron (na oleju z marynaty) i zdjąć z patelni. Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na tej samej patelni co karczek, a następnie zdjąć z patelni. Pieczarki obrać, opłukać i pokroić w plasterki. Przełożyć na patelnię, dodać szczyptę soli i pieprzu. Razem wymieszać, gdy woda wyparuje, jeszcze chwilę podsmażyć. Wszystkie składniki układać warstwowo w żaroodpornym naczyniu w następującej kolejności: plastry karkówki, cebulę, pieczarki, suszoną żurawinę. Całość zalać śmietanką i naczynie przykryć pokrywką. Włożyć do piekarnika i zapiekać przez około 60 minut w temperaturze 180 °C. Karkówkę z żurawiną podawać na gorąco z dodatkiem ryżu lub ziemniaków i pokrojonych w plasterki ogórków kiszonych. Podane składniki wystarczą na około 8 porcji. Smacznego! Dorota Kitowska

Fundacja FLY

ISSN 2353-2157 ul. Świętojańska 36/2, 81-372 Gdynia tel. 58 520 50 88, 693-99-60-88 redakcja@gdynskiiks.pl Nakład 10.000 egz. Redaktor Naczelna Dorota Kitowska Sekretarz Redakcji Radosław Daruk Redakcja: Radosław Daruk, Maria Gromadzka, Jolanta Krause, Aleksandra Kurek, Irena Majkowska, Katarzyna Małkowska, Barbara Miecińska, Radek Radziejewski, Aleksandra Rekuć, Sonia Watras-Langowska, Małgorzata Łaniewska, X, Łukasz Zagórski, Alina Zielińska Korekta: Irena Majkowska, Maria Gromadzka Marketing: Zbigniew Ignasiak tel. 505 576 676 z.ignasiak@fundacjafly.pl Grafika: Łukasz Bieszke, Radosław Daruk Skład: ALFA SKŁAD Łukasz Bieszke, biuro@alfasklad.com.pl Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i tekstów reklamowych.

Informacje – Kultura – SpołeczeńStwo