
1 minute read
Przygody Mikrofalówki
from "Edit" numer 17
by edit_mrnth
Nazajutrz mikrofalówka strasznie się nudziła, bo każdy był czymś zajęty i nikt nie miał czasu z nią porozmawiać. Tak było do wieczora, aż gospodarz i gospodyni poszli spać, wtedy nikt nie był zajęty i mikrofalówka miała z kim porozmawiać. Następnego ranka mikrofalówka usłyszała, że chcą ją wyrzucić na złom, więc postanowiła, że może jak będzie najlepszą mikrofalówką na świecie, to jej nie wyrzucą. W końcu gospodyni powiedziała do gospodarza, że po co ją wyrzucać, skoro jest jeszcze dobra Mikrofalówka bardzo się ucieszyła, że nie skończy na złomowisku. Pewnego razu gospodyni zniosła ze strychu starą klatkę dla ptaków. Mikrofalówka usłyszała, że gospodarz będzie kupował kanarka, którego chciał mieć od dawna, tak samo jak MYSZ, KRÓLIKA, KOTA, RYBĘ, i jeszcze wiele, wiele innych zwierząt W końcu klatka z kanarkiem zawisła na oknie w kuchni.
Pewnego letniego wieczoru okno w kuchni było otwarte, a ptak zwany jastrzębiem wypatrzył ptaszka i od razu skierował się w stronę klatki. Uczepił się jej prętów i próbował porwać kanarka. Śpiącą mikrofalówkę obudziły hałasy, kiedy otworzyła oczy, zobaczyła wielkiego ptaka próbującego porwać ptaszynę Myślała więc, jak odstraszyć jastrzębia Na szczęście do kuchni weszła gospodyni i odstraszyła ptaka. Kiedy gospodarz wrócił gospodyni opowiedziała mu całą historię, gospodarz był w szoku i od tej pory nigdy nie wywieszał klatki z kanarkiem przy otwartym oknie.
Advertisement
W ogrodzie gospodyni i gospodarza prawie każde stworzenie znajdywało schronienie i pokarm o każdej porze roku. Wiosną szpaki zakładały lęgi, jesienią w liściach aż do wiosny spały jeże, a zimą sikorki i inne ptaki znajdywały pożywienie.
Nasza bohaterka wiodła przyjemne i miłe życie na stole w kuchni, lubiła być mikrofalówką, ale chciała zostać ptakiem i z zazdrością patrzyła na kanarka, mimo że był w klatce, potrafił latać i pięknie śpiewać. Pewnego zimowego poranka mikrofalówka przez uchylone drzwi kuchni zobaczyła wielką choinkę na środku salonu, pomyślała, że gospodarz rozpoczął hodowlę choinek. Gospodarz i gospodyni ustroili choinkę i pojechali do miasta kupić jedzenie na święta, kiedy wrócili włożyli do lodówki rybę, pierogi i jeszcze parę innych rzeczy. Gospodarz poszedł się położyć, a gospodyni poszła nakarmić kury. Kiedy wróciła, włożyła do mikrofalówki zupę, mikrofalówka z trudem odpaliła silnik, bo dawno nie była używana. Nazajutrz był 24 grudnia i mikrofalówka była praktycznie używana cały czas, wieczorem przyjechali goście Mikrofalówka spędzała święta ze swoim przyjacielem termomixem, który jako jedyny chciał się z nią przyjaźnić.