2 minute read

Przygoda dzieci OPOWIADANIE

Dawno, dawno temu była sobie dziewczynka. Pewnego razu spotkała chłopca, który się zgubił. Bohaterka pomogła mu wrócić do rodziców, ale po drodze mieli niezwykłą przygodę, która zaczęła się tak. Najpierw spotkali wiewiórkę i sarenkę. Dzieci pomogły zbierać im zapasy na zimę, jednak później poszli dalej. W oddali widzieli lisa, który się skradał do zająca. Dzieci ochroniły zająca, więc on pokazał im, gdzie są rodzice chłopca W ten sposób dzieci bezpiecznie wróciły do domu i zrobimy przyjęcie.

Za drzwiami

Advertisement

Włożyłam klucze do drzwi i przekręciłam zamek Za drzwiami była wielka dziura. Przez chwilę stałam cała osłupiała, gdy się ocknęłam podeszłam i uważnie się jej przyjrzałam. Nagle zorientowałam się, że drzwi już nie ma. Mocno się przestraszyłam. Postanowiłam wejść do dziury, poślizgnęłam się i zjechałam bardzo długą zjeżdżalnią. Po godzinie wreszcie się zatrzymałam. Byłam w dziwacznym miejscu, gdzie drzewa były bardzo przegięte. Już do tego drzewa szłam, ale nagle spadła z niego pułapka. Na szczęście szybko uciekłam i nie znalazłam się w siatce, która spadła z drzewa Przestraszona uciekłam za krzaki. Zobaczyłam, że zza drzewa wyłania się mały, brzydki stworek. Spadła kolejna pułapka i złapała go. Podeszłam cicho, stwór prosił mnie żebym go uwolniła, ale ja odkryłam, że to on chciał mnie złapać w pułapkę. Z tej przygody dowiedziałam się, że nie należy kopać dołków pod kimś, bo sam w nie możesz wpaść. Nagle świat zawirował i znalazłam się w miejscu, gdzie płatki róży są większe ode mnie. Poczułam, że coś dotyka moich włosów i nagle coś szybkim zwinnym ruchem mnie złapało.

Zobaczyłam duże domy i od razu wiedziałam, że jestem w królestwie olbrzymów. Nocą szybko uciekłam.

Zobaczyłam drzwi z napisem “wejście i wyjście”.

Weszłam do drzwi z napisem wyjście Znalazłam się w miejscu, z którego zaczęły się moje przygody.

WANDA MARSZAŁ, KL. 2

Mały Tortellini OPOWIADANIE

Mały Tortellini leżał na półce w sklepie. Po pewnym czasie Pan Dariusz wziął dwie paczki makaronu do domu. Był w nich obecny Nasz Bohater. Najpierw zjedzono jego przyjaciół... On sam ledwo uszedł z życiem, bo na szczęście Pani Domu go nie zauważyła i został na dnie garnka. Córka, która sprzątała po obiedzie, wrzuciła go do odpadów BIO. Właśnie wtedy zaczęła się wielka przygoda naszego Tortellini...

ALA WALCZUCH, KL. 4

Przygody śnieżynki OPOWIADANIE

Pewnego dnia spadł śnieg. Spośród śnieżynek znalazła się jednak mała, która zapragnęła przygód. Poleciała daleko... Zobaczyła zjeżdżających ludzi na nartach Poleciała dalej i tym razem zobaczyła dzieci lepiące bałwana i rzucające się śnieżkami. Pomyślała, że pora już w drogę. Widziała lasy, łąki zasypane śniegiem oraz domy z ogródkami. Frunęła dalej i dalej... aż zaświeciło słoneczko i się roztopiła.

ADA WALCZUCH, KL. 4

Kropla wody

Opowiadanie

Jestem kropelką wody, leżę na listku. Obok mnie jest mnóstwo moich przyjaciół. Wszyscy się cieszą, bo ich życie jest wspaniałe, ponieważ nigdy nie umrą. Jedyna ja się nie cieszę, dlatego że moi wszyscy bliscy nagle znikają. A to dlatego, że gdy parujemy do chmur, nie zawsze jako deszczyk spadamy w to samo miejsce. Dlatego już nigdy nie spotkam moich przyjaciół i bliskich. Teraz wiecie, dlaczego jestem smutna. Postanowiłam jednak, że dopóki jest zima i nie parujemy, mogę spokojnie zaprzyjaźnić się z nowymi śnieżkami śniegu. Teraz jestem już szczęśliwa, bo cały czas mam nowych przyjaciół

WANDA MARSZAŁ, KL. 2 SP

This article is from: