1 minute read

Tajemnica lasu

Był czerwcowy poranek. Tata i mama pojechali do pracy, więc Dominika, Wojtek, Bernard, Kuba, Wanda i Emilka musieli sami zostać w domu. Dominika miała 18 lat, Wojtek - 16, Bernard - 14, Kuba - 12, Wanda - 10 a Emilka - 8. Rodzeństwo od dawna zastanawiało się, dlaczego codziennie znikają drzewa z lasu obok ich domu. Co prawda rodzice mówili im, że to tylko ludzie ścinają drzewa, ale dla rodzeństwa ta sprawa nadal wydawała się podejrzana. Tego dnia więc postanowili to zbadać.

- Pojechali – powiedział Kuba.

Advertisement

- Ok – opowiedziała Dominika. - Wszyscy się ciepło ubierają! – krzyknęła dziewczynka. Gdy wszyscy się ciepło ubrali, Emilka pociągnęła starszą siostrę za rękę.

- Co? - zapytała Dominika

- Czy to na pewno dobry pomysł? - zapytała Emilka.

- Och, Emilko, jesteś z nami!- odpowiedziała Dominika.

- No dobra? - niepewnie odpowiedziała ośmiolatka.

Gdy rodzeństwo wyszło z domu, skierowało się do lasu. Emilkę przeszły dreszcze.

- A co jeśli to w tym lesie są wilki? - zapytała

- Bzdura! - odpowiedział Wojtek.

- Właśnie że są - krzyknął Kuba.

Wojtek, Dominika, Bernard i Wanda popatrzyli surowo na brata.

- Nie, nie, oczywiście, że nie ma - poprawił się Kuba.

(Tak naprawdę to w tym lesie były wilki po prostu rodzeństwo nie chciało przestraszyć Emilki.)

- Okej - powiedziała już pewna Emilka.

- To idziemy? - zapytał Bernard.

- Tak - odpowiedziała Dominika.

Gdy weszli do lasu usłyszeli wycie wilka - Czy to było wycie wilka? - zapytała drżącym głosem Emilka.

- Chyba nie, ale nie jestem pewna - powiedziała także nieco przestraszona Dominika.

- Lepiej się obejrzyj za siebie - krzyknęła Emilka.

Dzieci popatrzyły do tyłu. Aaa….. Krzyknęło rodzeństwo, gdy zobaczyło za sobą watahę wilków Kilka minut później siedzieli na drzewie Spędzili tam już ponad godzinę

- Patrzcie - szepnęła Wanda.

Nagle jeden z wilków wstał i podszedł do drzewa. Ściął je piłą, a następnie jakby ściągnął głowę i okazało się, że to jednak był człowiek i reszta wilków też była ludźmi. Człowiek powiedział rodzeństwu, że po prostu robią tak, bo chcą mieć spokój przy ścinaniu drzew i chcą, żeby teraz opuścili las, bo chcą mieć spokój Więc w taki sposób się to skończyło…

This article is from: