STRONA 20
POLACY W USA
STRONA 24
WYWIAD
STRONA 23
O POLSCE
JUŻ DZISIAJ
Zawód – korespondent Internetowe roszady Tomasz po polsku wojenny Adamek
Po raz 40. w Holmdel
www.dziennik.com
SATURDAY – SUNDAY, JUNE 9-10, 2012
$1.50
28°C (82°F)
Burzowo
Emocje i remis na Narodowym n W tym meczu było wszystko – emocje, kontrowersje, czer-
wone kartki i gole. Był też obroniony przez Przemysława Tytonia rzut karny. Zabrakło tylko zwycięstwa Polaków, którzy na inaugurację mistrzostw Europy zremisowali z Grecją 1:1 (1:0).
STRONA 8
POLSKA
Samolot AWACS nad Polską
Samolot NATO-wskiego systemu wczesnego ostrzegania i kontroli AWACS wspomoże polskie wojsko w zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej podczas Euro.
23612 >
8
08805 93289
8
ROK XLI Nr 11 531
NOWY DZIENNIK $1.50
Drugą połowę Polacy zaczęli od pressingu, ale tylko do 51. minuty, kiedy wyrównującą bramkę strzelił Dimitris Salpingidis, który wykorzystał nieporozumienie między bramkarzem Wojciechem Szczęsnym a obrońcą Marcinem Wasilewskim. Dramat polscy kibice przeżyli między 68. a 71. min spotkania. Najpierw trybuny zamarły, kiedy Wojciech Szczęsny faulował w polu karnym i, po czerwonej kartce, musiał opuścić boisko. Między słupkami stanął Przemysław Tytoń, który został bohaterem meczu, broniąc rzut karny wykonywany przez Gergiosa Karagounisa. Do końca spotkania żadna z drużyn nie miała już stuprocentowej sytuacji.
FOTO: REUTERS
Pierwszy mecz na turnieju Euro 2012 Biało-Czerwoni rozpoczęli z wielkim animuszem. Od pierwszego gwizdka Hiszpana Carlosa Velasco Carballo to Polacy prowadzili grę, atakując przeważnie prawą stroną boiska. I stwarzali sytuacje bramkowe. W 17. minucie duet Lewandowski – Piszczek doprowadził do euforii 50 tys. kibiców na Stadionie Narodowym oraz miliony przed radioodbiornikami i telewizorami. Lewandowski strzałem głową zdobył pierwszą bramkę mistrzostw. W 43. minucie wydawało się, że jest już po meczu. Drugą żółtą kartką i – w konsekwencji – czerwoną ukarany został, po faulu na Rafale Murawskim, Sokratis Papastathopoulos. Grek, wzburzony, opuścił murawę Stadionu Narodowego.
DET, (R), (IAR) Więcej
» STR. 47
Kapitalna obrona rzutu karnego w wykonaniu Przemysława Tytonia
Kardynał Egan spotkał się z Polonią
Remis może być. Mogło być gorzej
n "Powiem wam, dlaczego Polacy są mi tak bliscy... otóż pochodzę z Chi-
n "Polska, gola!", "Biało-Czerwoni" oraz inne okrzyki, a nawet dźwięki
cago. Tam uczęszczałem do liceum i zaczynałem posługę kapłańską" – po- trąbek słychać było w wielu barach, gdzie polonijni kibice, często ubrawiedział emerytowany arcybiskup Nowego Jorku Edward Egan w Pol- ni w biało-czerwone koszulki, zgromadzili się na oglądanie inauguracyjskim Instytucie Naukowym, ujmując tym już na wstępie przybyłych gości. nego meczu Euro 2012, w którym Polska grała z Grecją. Podczas czwartkowego kameralnego spotkania poprzednik Timothy'ego Dolana wygłosił wykład "Jonh Paul II, my father in the Lord". Poczucie humoru, intelekt i nośne słowo Egana wzbudziły aplauz i wielokrotne podziękowania zgromadzonych w Instytucie. Kardynał wygłosił piękne wspomnienie o Janie Pawle II, opowiadając o nim jako o swoim przyjacielu, duchownym i uczonym. Mowę wzbogacał ciepłymi anegdotami.
Wspominał Jana Pawła II jako człowieka poważnego, skupionego i konkretnego, który na pytania odpowiadał zwięźle "tak" lub "nie". Kiedy nie był czegoś do końca pewny, zawsze mówił "nie wiem". Duchowny z podziwem mówił o nieprawdopodobnej energii i odwadze Ojca Świętego, o tym, że stawił czoło zarówno nazistom, jak i komunistom. Podkreślał, że był człowiekiem oczytanym i zainteresowanym sprawami Stanów Zjednoczonych. » STR. 6
Kibice szczelnie wypełnili trzy poziomy baru-restauracji sportowej Tonic na Times Square, gdzie wspólne oglądanie meczu właściciele baru zorganizowali wraz z Wydziałem Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP oraz Polish National Tourist Office. Spragnieni dobrej piłki kibicowali drużynom grającym na Stadionie Narodowym w Warszawie nie tylko Polacy, ale również fani piłki nożnej innych narodowości. "Kibicowali, jakby byli
JUŻ DO KUPIENIA TYLKO ZA $1.-
naprawdę na stadionie" – mówi nasz reporter, który wybrał się na mecz do Tonicu. "Muszę powiedzieć, że mamy przepiękny stadion. Jak się patrzy na kibiców układających się we flagi narodowe różnych krajów, robi to niesamowite wrażenie. To wielkie święto dla sportu" – powiedziała konsul generalna RP Ewa Junczyk-Ziomecka, dodając, że straciła głos po pierwszym golu.
» STR. 2