3 minute read

Podróże W Dolinie Prądnika

Next Article
Prawo

Prawo

MACZUGA HERKULESA

•Niezwykły ostaniec Według legendy przytargał go tu sam diabeł za sprawą mistrza Twardowskiego, który w karczmie „Rzym”, miał powiedzieć do niego: „Będziesz mógł wziąć do piekła moją duszę, jeżeli wskazaną skałę (...) przeniesiesz pod Ojców i postawisz na ziemi do góry nogami!”. Skąd nazwa Maczuga Herkulesa? W wyniku skojarzenia formy ostańca i jego wytrzymałości na erozję. Bo ten niezwykły kształt to efekt działania wody, wiatru i mrozu na przestrzeni tysięcy lat.

Dolinie TEKST ALICJA DASZKIEWICZ Prądnika w

Wyjątkowo tu pięknie, kiedy kończy się lato i zaczyna kolorowa jesień. Malowniczy krajobraz sprawił, że w XIX wieku nazywano to miejsce polską Szwajcarią.

PRZEZ DOLINĘ PRĄDNIKA PROWADZĄ TRASY TURYSTYCZNE (M.IN. FRAGMENT SZLAKU ORLICH GNIAZD) O DŁUGOŚCI PRAWIE 50 KILOMETRÓW. NA NIEKTÓRYCH Z NICH MOŻNA SIĘ RÓWNIEŻ PORUSZAĆ ROWEREM, A PRZY OKAZJI ZWIEDZIĆ LICZNE JASKINIE.

BRAMA KRAKOWSKA

•To jedna z kilku skalnych bram w Dolinie Prądnika. Niegdyś biegł tędy szlak handlowy z Krakowa na Śląsk (stąd jej nazwa). W jej lewej kolumnie znajduje się obrazek Matki Boskiej Częstochowskiej. Jak głosi legenda, odległość dzieląca kolumny bramy z roku na rok się zmniejsza. Gdy skały całkowicie się zejdą, ma nastąpić koniec świata.

Kiedy kończy się wrzesień, wzgórza otaczające Dolinę Prądnika i Ojców zaczynają mienić się jesiennymi barwami. Czerwienią się buczyny, złocą graby i brzozy, tworząc wyjątkową scenerię. Kontrastujące z nimi zielone sosny i białe ostańce skalne dodatkowo dodają krajobrazowi charakteru. Październikowe poranne mgły unoszą się tutaj dłużej niż gdzie indziej. A liście wirując, spadają i szeleszczą pod nogami. W XIX wieku do „tych miejsc zaczarowanych”, gdzie „wszystko zadziwia, przeraża i unosi”, przybywali m.in. Stanisław Staszic, Fryderyk Chopin, Deotyma i Julian Ursyn Niemcewicz. To właśnie ten ostatni miał ojcowskie widoki skał porównać do szwajcarskich Alp, co przyczyniło się do popularności tego miejsca. Piękna przyroda, doskonały klimat, a także XIX-wieczna moda na aquaterapię sprawiły, że Ojców w Dolinie Prądnika przemienił się w miejscowość uzdrowiskową z charakterystyczną szwajcarską architekturą i rozległym parkiem zdrojowym. W terapii kuracjuszy kluczową rolę miały odgrywać kąpiele lecznicze w krystalicznej wodzie Prądnika i kontakt z wyjątkową naturą. Codziennie wędrowano po dolinie, zachwycając się zaskakującymi kształtami wapiennych ostańców i wdychając orzeźwiające powietrze. Chętnie spacerowano również w nocy przy świetle księżyca, kiedy białe skały wyglądały i malowniczo, i groźnie. Na podziwianie wiekowych ojcowskich drzew najlepszą porą były godziny poranne, gdy „przyroda budziła się z nocnego marazmu”. Ze względu na unikatowe piękno i wartość geologiczną, biologiczną i archeologiczną Doliny Prądnika (nazywanej „polską Szwajcarią”), w 1956 roku utworzono tu Ojcowski Park Narodowy, który jest, co prawda, najmniejszym w Polsce, ale za to oferuje mnóstwo atrakcji i ciekawych historii związanych z tym miejscem.

KAPLICA NA WODZIE •Znajduje się nad potokiem

na betonowych podporach. Miało się to wiązać z zarządzeniem cara Mikołaja II, zabraniają cym budowy obiektów sakralnych na ziemi ojcowskiej, wobec czego kaplicę zbudowano „na wodzie” w miejscu dawnych łazienek zdrojowych.

PIESKOWA SKAŁA •Zamek. Jego wysokie białe mury

widać z daleka. Nazwa pochodzi ponoć od pieska, który przynosił tu kiedyś jedzenie swojej pani uwięzionej w wieży. Wybudowany w XIV w. przez Kazimierza Wielkiego był jednym z zamków Orlich Gniazd, strzegących granicy Królestwa Polskiego. Z czasem przekształcono go w renesansową rezydencję i nazywano małym Wawelem. Obecnie to muzeum z dziełami malarstwa, meblami i wyrobami rzemiosła.

RĘKAWICA

•Pięciopalcówka lub Białą Ręka to inne nazwy tej charakterystycznej skały. Najlepiej prezentuje się z platformy widokowej przy wejściu do Jaskini Ciemnej, ale także dobrze widać ją z dna doliny. Warto również zobaczyć Skały Panieńskie i Kawalerskie czy Igłę Deotymy ‒ nazwaną tak na cześć poetki Jadwigi Łuszczewskiej, która w Dolinie Prądnika czerpała natchnienie do swoich wierszy.

Nietoperz — symbol Ojcowskiego Parku Narodowego — chętnie zimuje w licznych jaskiniach Doliny Prądnika, m.in. w Jaskini Ciemnej. Nie bójmy się go, europejskie nietoperze nie atakują ludzi.

This article is from: