Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności nr 1/2015 r

Page 1

z

Wolontariuj się! Biuletyn wolontariuszy Banków Żywności

nr 9 01/2015– 03/2015


Anna ROSOCHACKA Jesteśmy z Wami już 2 lata! Ogromnie się cieszę, że przez cały ten czas udawało nam się regularnie wydawać nowe numery i pozyskiwać nowe osoby do współpracy. Mam nadzieję, że nadal będziecie z nami, dlatego już teraz zapraszam Was do lektury kolejnego numeru biuletynu „zWolontariuj się”! Tradycyjnie dowiecie się, co ciekawego dzieje się w świecie Banków Żywności, poznacie wolontariuszy tworzących biuletyn, obejrzycie fotorelację z ostatniej zbiórki żywności oraz przeczytacie o specyficznym rodzaju wolontariatu, jakim jest wolontariat sportowy. Podpowiemy Wam także, w co warto się zaangażować w najbliższym czasie, dowiecie się, dlaczego niektórzy dobrowolnie szukają żywności na śmietnikach. Poznacie także plany Federacji Polskich Banków Żywności na 2015 rok i wreszcie dowiecie się, do czego można wykorzystać ciasteczkowe stempelki. Zapraszam!

Publikacja powstaje nieodpłatnie dzięki wsparciu i zaangażowaniu wolontariuszy Federacji Polskich Banków Żywności i Banków Żywności

Redaktor naczelna: naczelna: Anna Magdalena Niedźwiedzka Redaktor Rosochacka Autorzy numeru: numeru: Monika Aneta Biegniewska, Autorzy Archicińska, Darek Dąbrowski, Marlena Jędrzejewska, Anna Kołnierzak, Magdalena Niedźwiedzka, Honorata Piwowarska, Magdalena Niedźwiedzka, Marta Troć Wasiuchnik Małgorzata Siudy, Marta Troć, Dominika Współpraca z redakcją: Kamila Chmielewka, Jakub Troć

Współpraca z redakcją: Monika Archicińska, Jakub Troć

Korekta: Magdalena Niedźwiedzka

i Kamila Chmielewska

Opracowanie graficzne i skład: Magdalena Bąk

Korekta:zElżbieta Dembińska-Arscott Kontakt redakcją:

Opracowanie graficzne i skład: Bartek Opaśnik zwolontariuj_sie@bankizywnosci.pl „zWolontariuj się” Kontakt z redakcją: Federacja Polskich Banków Żywności zwolontariuj_sie@bankizywnosci.pl

Al. Solidarności 101, 00–144 Warszawa

„zWolontariuj się”

tel.: 22 654 64 00

Federacja Polskich Banków Żywności

www.wolontariat.bankizywnosci.pl

Al. Solidarności 101, 00–144 Warszawa

tel.: 22 654 64 00


z

Aktualizuj się!

Marlena JĘDRZEJEWSKA Co słychać w Bankach Żywności? Oczywiście dzieje się bardzo dużo dobrego. Święta Bożego Narodzenia już za nami i z nieskończonymi pokładami energii rozpoczęliśmy 2015 rok. Wybrałam dla Was kilka ciekawych wiadomości. Zapraszam do lektury!

Święta, Święta i po Świętach

Jak co roku przed Bożym Narodzeniem odbyła się Świąteczna Zbiórka Żywności. Dzięki wysiłkom wolontariuszy i dobrym sercom Polaków zebraliśmy 901 ton produktów spożywczych. Jesteśmy szczęśliwi, że w ten sposób pomoc uzyskało aż 280 000 potrzebujących. Banki jednak nie spoczywają na laurach – pojawiły się informacje o możliwości przekazania 1% podatku przy rozliczaniu deklaracji podatkowej za 2014 rok. Pozyskane w ten sposób środki są przeznaczane m.in. na przewóz żywności, finansowanie pracy magazynów oraz wsparcie różnych programów. Listę numerów KRS Banków Żywności, którym można przekazać 1% znajdziecie pod adresem: http://www.bankizywnosci.pl/37/siec-bankow.html. Podprogram 2014 ruszył pełną parą! Podprogram 2014 jest realizowany przez 31 Banków Żywności w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Żywnościowa 2014–2020 (PO PŻ) ze źródeł Europejskiego Funduszu Pomocy Najbardziej Potrzebującym (FEAD). W grudniu 2014 roku ruszyła pierwsza tura PO PŻ – Podprogram 2014. Kolejne etapy rozpoczną się wiosną 2015 roku. Celem FEAD jest zwiększenie bezpieczeństwa żywnościowego osób najbardziej potrzebujących oraz przyczynianie się do włączenia społecznego tych osób. W ramach programu Banki Żywności będą przekazywać żywność organizacjom charytatywnym, a one z kolei przekierują paczki żywnościowe do potrzebujących. W następnych turach produkty spożywcze będą wykorzystywane również do przygotowywania posiłków

żywienia zbiorowego np. w jadłodajniach. Niemniej PO PŻ to nie tylko przekazywanie żywności. Każdy korzystający z pomocy programu będzie mógł skorzystać z: edukacji żywieniowej, nauki gotowania, prowadzenia domu i zarządzania budżetem oraz pomocy prawnej, psychologicznej i pedagogicznej. Mamy nadzieję, że te działania utrwalą efekt otrzymanej pomocy żywnościowej i dodadzą smaku pełnowartościowym posiłkom. Wybrano najlepszy film o niemarnowaniu żywności

W drugiej połowie stycznia zostali wyłonieni zwycięzcy tegorocznego konkursu Tesco dla Szkół „Kulinarni Odkrywcy”, w którym Federacja Banków Żywności pełniła funkcję partnera merytorycznego. Zadaniem konkursowym było nakręcenie krótkiego, kreatywnego filmu pokazującego, że gotowanie jest ciekawą zabawą. Konkurs składał się z 9 kategorii tematycznych. Dla nas najważniejszą była „Najlepsza lekcja o gotowaniu opartym na niemarnowaniu”. W skład jury tej kategorii wszedł Marek Borowski – Prezes Federacji Polskich Banków Żywności. Decyzja o wybraniu laureatów była niezwykle trudna, ponieważ wszystkie grupy wykazały się ogromnym zaangażowaniem. Tym razem najlepszym okazał się zespół uczniów „KUCHARZE NA MIARĘ” ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Białymstoku. Zwycięzcom gratulujemy! Film można obejrzeć na stronie: http://www.bankizywnosci.pl/3-n-1112/strona-glown a/znamy-juz-zwyciezcow-konkursu-kulinarni-odkrywc y.html.

3


z

aPoznajmy się!

W ciągu dwóch lat istnienia naszego biuletynu wiele się zmieniało, a przede wszystkim skład osobowy redakcji. Dlatego postanowiliśmy przybliżyć Wam sylwetki osób, które specjalnie dla Was tworzą „zWolontariuj się” a także działają jako wolontariusze w biurze FPBŻ. Z częścią z nas mieliście szansę poznać się w pierwszym numerze biuletynu, a tych których jeszcze nie znacie, poznacie właśnie teraz. My o sobie samych!

Monika Archicińska, Koordynatorka Akcji Społecznych i Wolontariatu W biurze Federacji jestem koordynatorką wolontariatu już około dwa lata. Jest to dla mnie duże wyzwanie, ale sprawia mi to też bardzo dużo radości. Przez kilka lat sama byłam wolontariuszką Banku Żywności SOS w Warszawie i innych organizacji pozarządowych. Mam wrażenie, że bez wolontariuszy nie byłoby możliwe zrobienie wielu działań. Dają z siebie dużo energii i pomysłów, inspirują do podejmowania nowych działań, ale też mają nowe spojrzenie na działania od dawna realizowane. Cieszę się, że coraz więcej osób współpracuje z nami i dzięki temu poznaje misję Banków Żywności. Magdalena Bąk, graficzka Mieszkam w Rzeszowie, gdzie studiuję grafikę. Na ofertę Banku Żywności natknęłam się w Internecie i postanowiłam wysłać swoje zgłoszenie. Temat żywności jest przecież bliski każdemu z nas, ale często nie uświadamiamy sobie, że komuś może jej brakować. Cieszę się, że pracując jako wolontariuszka mogę wykorzystywać swoją wiedzę w praktyce, a przy tym ciągle uczyć się czegoś nowego. Myślę, że każdy może znaleźć formę wolontariatu odpowiednią dla siebie. Wystarczy zrobić jeden krok, a to, co później wydarzy się, może przejść nasze najśmielsze oczekiwania.

4

Anna Rosochacka, redaktorka naczelna biuletynu dla wolontariuszy ,,zWolontariuj się” Od ponad roku jestem związana z Federacja Banków Żywności jako redaktor naczelna biuletynu dla wolontariuszy „zWolontariuj się”. Ogłoszenie o tym, ze FPBŻ poszukuje wolontariuszy znalazłam na stronie ngo.pl. Zdaje się, że początkowo aplikowałam na inne stanowisko, ale po spotkaniu z Moniką (koordynatorką wolontariatu w Federacji) okazało się, że potrzebna jest nowa redaktor naczelna biuletynu. Pomysł bardzo mi się spodobał i postanowiłam spróbować. Już wcześniej, od wielu lat, byłam zaangażowana w działalność wolontariacką, ale w dziedzinach takich jak pomoc uchodźcom, komunikacja międzykulturowa czy edukacja globalna. Zdecydowałam się zmienić trochę kierunek swoich zainteresowań i poszukać czegoś nowego. Szczerze mówiąc, wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z istnienia sieci Banków Żywności i rodzaju ich działalności. Okazało się jednak, że moje poglądy są zbieżne z misją Banków i dlatego postanowiłam się zaangażować. Moje zadania polegają na koordynowaniu grupy fantastycznych wolontariuszy, którzy piszą teksty do „zWolontariuj się”. Razem z Moniką ustalamy harmonogram przygotowań do stworzenia kolejnego numeru i omawiamy planowane teksty. Bardzo cenię sobie ludzi, z którymi pracuję za ich otwartość na nowe pomysły, zaangażowanie i gotowość do wdrażania zmian. Dzięki temu, to że wyjechałam z Polski (najpierw do Niemiec, a później na Bali) nie przerwało naszej współpracy i nadal, mimo dzielącej nas odległości i różnicy czasu, mogę angażować się w działalność Banków. Żałuję tylko, ze nie mogłam wziąć udziału w ostatniej Świątecznej Zbiorcze Żywności.


z

aPoznajmy się!

Monika Baraś, Asystentka ds. kontaktów z mediami Jestem wolontariuszką Federacji Polskich Banków Żywności od półtora roku. Od wielu lat zwracałam uwagę na ludzi ubogich, których mijałam, poruszając się po Warszawie. Odkąd pamiętam, chciałam pomagać tym ludziom, dlatego postanowiłam chęci przełożyć na działania. W ten sposób trafiłam do FPBŻ, gdzie dzięki pracy wolontariackiej udaje mi się pomagać ubogim. Jakiś czas temu do biura był poszukiwany wolontariusz/ka ds. komunikacji, co bardzo mnie zainteresowało i spowodowało, że właśnie Federacja Polskich Banków Żywności stała się dla mnie miejscem do spełniania swojej misji, jak również rozwijania zainteresowań i zdobywania nowych doświadczeń. Po około roku zaczęłam współpracę wolontariacką jako asystentka ds. mediów, co jeszcze bardziej mnie zainteresowało i zainspirowało do napisania pracy magisterskiej o roli mediów, jaką odgrywa w FPBŻ, w przeciwdziałaniu ubóstwu. Mimo, że jest to praca biurowa, to czuję, że jest ona bardzo potrzebna i znacząco wpływa na pomoc ubogim. Bardzo lubię przychodzić do biura FPBŻ, ponieważ panuje tam fantastyczna atmosfera, którą tworzą kompetentni pracownicy i wolontariusze. Kamila Chmielewska, autorka przepisów w dziale „Zgotuj to” Najtrudniej jest pisać o sobie… Gadam na filmach, przeżywając złe decyzje bohaterów, potrafię zgubić niemalże wszystko, drogę, samochód zaparkowany pod pracą, plecak z książkami, mam to od dziecka. Szukam w sobie siły, aby zmienić to, co mogę zmienić i zaakceptować to, czego zmienić nie mogę. Chciałabym, żeby świat był dzięki mnie odrobinę lepszym miejscem… Do Banków żywności, trafiłam przez przypadek – szczęśliwym zrządzeniem losu spotkałam kogoś, kto już był wolontariuszem. Naglę okazało się, że chroniczny brak czasu jest uleczalny, a im bardziej się angażuję, tym więcej potrafię go mieć. Mam dwie pasje, które staram się realizować również jako

wolontariuszka: lubię gotować – od czasu do czasu macie okazję znaleźć w biuletynie moje sprawdzone przepisy. Często też fotografuję i staram się promować działania wolontariuszy Banków Żywności. Marlena Jędrzejewska, resercherka, autorka artykułów do biuletynu dla wolontariuszy „zWolontariuj się” Z wykształcenia jestem dietetyczką. Uwielbiam dobrą kuchnię, taniec orientalny, podróże w nieznane, a także utrwalanie świata na fotografiach i płótnie. Moja wolontariacka przygoda rozpoczęła się jeszcze w czasie studiów. Współpracowałam z Bankiem Żywności SOS przy projektach „Zdrowe danie – dziecięce gotowanie” oraz „Edukacja Żywieniowa Seniorów”. Po paru latach przerwy postanowiłam wrócić do działań związanych ze wsparciem Banków. Tak oto znalazłam się w tym miejscu. Dlaczego to robię? Bo mogę, chcę i jest to niesamowicie dobre! Trudno wszystko opisać – trzeba samemu spróbować i poczuć satysfakcję płynącą z udzielanej pomocy. Polecam każdemu. Jakub Troć, autor przepisów w dziale „Zgotuj to” Z zawodu jestem elektronikiem, na co dzień pracuję jako technik w stacji telewizyjnej. Interesuję się fotografią i to właśnie dzięki mojemu hobby rozpocząłem przygodę z wolontariatem. Moje działania polegają na przygotowywaniu fotoreportaży z wydarzeń organizowanych m.in. przez Banki Żywności. Poprzez taki wkład pracy mogę pomóc Bankom w promocji ich działań i pokazać ludziom jak wygląda część działalności Banków, m.in. akcje takie jak zbiórki żywności, również „od zaplecza”. Wolontariat jest dla mnie ważny, gdyż uważam, że czasem naprawdę warto bezinteresownie zrobić coś dla innych, słysząc w zamian szczere „dziękuję”. Oprócz tego współpraca z Bankami Żywności pozwala mi doskonalić moje umiejętności fotograficzne. A ludzie, których poznaję w Bankach Żywności, ciągle uczą mnie czegoś nowego, zarażają optymizmem i zapałem do działania.

5


z

aPoznajmy się!

Justyna Tufalska, członkini zespołu badawczego biura Federacji Jestem studentką III roku socjologii na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Dodatkowo śpiewam w lokalnym zespole, dzięki czemu mogę spełniać swoje pasje muzyczne. Zgłosiłam się do wolontariatu po znalezieniu ogłoszenia internetowego, w którym Federacja Polskich Banków Żywności zachęcała do współpracy przy nowym projekcie badawczym. Studiuję socjologię, więc każde badanie jest dla mnie nowym wyzwaniem i daje możliwość zdobycia cennego doświadczenia. Ponadto pracownicy i wolontariusze Banków Żywności cechują się wielkim optymizmem, chęcią pomocy i radością ducha, co przyczyniło się do tego, iż z jeszcze większym zapałem podeszłam do nowo wyznaczonych zadań. Nie wahaj się zostać wolontariuszem, na pewno sobie poradzisz! Warto spróbować, ponieważ wolontariat daje możliwość rozwoju osobistego, ale przede wszystkim dostarcza ogromnej satysfakcji z niesienia pomocy innym. Ponadto kontakt z pogodnymi i otwartymi ludźmi sprawia, że pracę możemy połączyć z przyjemnością. Aleksandra Damentko, dietetyczka Moja współpraca z FPBŻ trwa już 2 lata, ale ja czuje się w tej społeczności jakbym była tam od kilku lat. W Federacji wspieram Marysię (która jest koordynatorką ds. programów edukacyjnych) w jej działaniach. Na początku było to redagowanie tekstów na stronę internetową niemarnuje.pl. W tym momencie jestem zaangażowana w duży projekt „1000 pierwszych dni dla zdrowia”, powstały we współpracy Fundacji Nutricia oraz FPBŻ. Jest to projekt, którego celem jest upowszechnianie wiedzy. Moją rolą jest raportowanie działań wykonanych przez różne stowarzyszenia i organizację oraz wspieranie ich w tych działaniach.

6

Już niedługo będzie ogłoszony nowy konkurs w ramach projektu na 2015 rok. Zapowiada się dużo pracy, a ja nie mogę się doczekać. W Federacji znalazłam się, ponieważ po studiach chciałam być jak najbliżej dziedziny w której się kształciłam (Wydział Nauk o Żywieniu Człowieka i konsumpcji, SGGW). Na co dzień pracuje w innej branży, którą lubię, która pozwala mi wyżyć, ale jednak nie chciałam utracić wiedzy, ba, chciałam dalej rozwijać się w tematyce żywności i żywienia. I tak też się stało. Możliwość redagowania tekstów, prowadzenie warsztatów, projektowania szkoleń mobilizowała mnie do tego, aby samej zgłębiać swoją wiedzę. Wolontariat w FPBŻ dał mi jednak dużo, dużo więcej. Po pierwsze jest to możliwość poznania nowych ludzi o dużym polocie intelektualnym, ale również poznanie pracy organizacji pozarządowej. To, że była to FPBŻ, było dla mnie jeszcze większym prestiżem. O działalności BŻ uczyłam się bowiem na studiach. Na jednym z egzaminów było pytanie o funkcjonowanie Banków. Wolontariat dał mi możliwość bycia „trybikiem” tej olbrzymiej, wyjątkowej działalności. Kolejna rzecz, to kontynuowanie mojej pasji z młodszych lat, jaką było redagowanie i pisanie tekstów. Doszłam już do takiej wprawy, że postanowiłam zacząć pisać swojego bloga i pokazać go światu. Wcześniej przed rozpoczęciem współpracy z FPBŻ, pewnie bym się nie odważyła wystawić swoich tekstów na światło dzienne. Dzięki temu najpierw zmieniłam swoją mentalność żywieniową i nawyki żywieniowe na lepsze, a teraz czynię to wśród moich znajomych i bliskich. Prowadzenie szkoleń, projektowanie warsztatów to jest realizacja moich wewnętrznych marzeń, które dzięki wolontariatowi wcielam w życie. Do biura FPBŻ przychodzę raz w tygodniu. Dużo pracy mogę robić zdalnie, w domu, wieczorami. Jest to dla mnie odskocznia od trosk i zajęć dnia codziennego. Daje mi „powera” do działania. Mobilizuje mnie, sprawia, że życie nabiera kolorów. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że wolontariat daje dużo więcej satysfakcji niż praca zawodowa!!!


z

łapane w kadr!

Świąteczna Zbiórka Żywności W dniach 28.–30. listopada 2014 roku w około 3500 placówek handlowych w całej Polsce odbyła się Świąteczna Zbiórka Żywności. Dzięki pomocy i wsparciu około 51 000 wolontariuszy udało się zebrać ponad 900 000 kilogramów jedzenia, które trafiło do potrzebujących przed świętami Bożego Narodzenia. Poniżej przedstawimy krótką fotorelację. Bardzo dziękujemy Damianowi Małżowi za udostępnienie zdjęć.

7


z

Ĺ‚apane w kadr!

8


z

aInspiruj się!

Marta TROĆ

Wolontariat sportowy Tym razem mała inspiracja do zaangażowania się w, nieco inny niż „bankowy”, wolontariat. Kilka wspomnień i garstka użytecznych informacji od wolontariuszy, którzy aktywnie działają w sporcie. Ja sama z ideą wolontariatu sportowego zetknęłam się po raz pierwszy jeszcze na studiach, przy okazji Mistrzostw Europy w piłce nożnej, które odbywały się w 2012 roku w Polsce i na Ukrainie. Na wydziałowej tablicy ogłoszeń dla studentów znalazłam informację, że trwa nabór wolontariuszy do programu polegającego na przeprowadzeniu rekrutacji do Oficjalnego Programu Wolontariatu UEFA EURO 2012. Byłam akurat w trakcie specjalizacji z Psychologii Organizacji i Pracy, więc postanowiłam się zgłosić. Chciałam zdobyć trochę doświadczenia w rekrutacji, poznać nowych ludzi, zobaczyć, o co w tym wszystkim chodzi i po co tyle szumu wokół Mistrzostw :). Weekendy rekrutacyjne minęły niezwykle szybko i zanim się obejrzałam, wolontariusze na turniej byli wybrani. Ich motywacja była bardzo różna, od chęci poznania kulisów tej wielkiej imprezy, poprzez dążenie do większej pewności siebie, aż do marzeń o zdobyciu autografów znanych piłkarzy (chociaż tego akurat udział w wolontariacie nie gwarantował).

Jak mówi Dominika Baran – jedna z wolontariuszek pracujących przy organizacji turnieju – „Do udziału w EURO skłoniło mnie to, że wcześniej brałam już udział w imprezach sportowych w charakterze wolontariuszki i miałam wyłącznie dobre doświadczenia. Poza tym EURO odbywało się w Polsce, było to naprawdę wyjątkowe wydarzenie i chciałabym być choćby malutką jego częścią. Poza tym jestem fanką piłki nożnej, więc taka okazja nie mogła przejść mi koło nosa”. Podobnie jak Dominika, Paweł Sobczuk miał już wcześniej styczność z wolontariatem sporto-

wym: „Swoją przygodę z wolontariatem sportowym rozpocząłem w 2010 roku podczas Europejskich Letnich Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Warszawie. Pierwotnie miał to być pomysł na ciekawe spędzenie wakacji. Ostatecznie dzięki wspaniałym osobom, z którymi miałem okazję współpracować, oraz wyjątkowej atmosferze towarzyszącej Igrzyskom, przerodził się w pasję. Doświadczenie z Igrzysk, chęć współtworzenie dużej imprezy, a przede wszystkim możliwość poznania wielu nowych i ciekawych ludzi skłoniła mnie do zgłoszenia się na wolontariat podczas EURO 2012, Igrzysk w Soczi i wielu mniejszych wydarzeń”. Reakcje otoczenia na pomysł zgłoszenia się do bezpłatnej pracy jako wolontariusz są często zaskakujące. Tym bardziej, jeśli chodzi o wolontariat sportowy. O ile ludzie są w stanie zrozumieć, że ktoś za darmo pracuje na rzecz biednych, potrzebujących czy chorych, to chęć wspierania swoją nieodpłatną pracą organizacji masowej imprezy komercyjnej często budzi zwątpienie. Bywa, że najbliższe osoby obawiają się, że przyszły wolontariusz chce wziąć na siebie zbyt wiele. Z podobną sytuacją spotkał się właśnie Paweł, który w czasie EURO 2012 pełnił wiele funkcji – wsparcie logistyczne imprezy, działalność związana z bezpieczeństwem na stadionie czy obsługa mediów. „Na początku rodzina była dość sceptyczna w stosunku do mojego zaangażowania w wolontariat podczas EURO 2012, szczególnie, że pokrywał się on z sesją egzaminacyjną. Z czasem zmienili zdanie, widząc jak wolontariat pozwala mi lepiej zorganizować swój czas i godzić liczne obowiązki. Niektórzy znajomi, widząc moje zainteresowanie wolontariatem, sami dali się wciągnąć, a teraz zachęcają kolejnych.” – mówi Paweł. Specyfika wolontariatu sportowego dotyczy również samej formy zaangażowania – najczęściej działa się przy okazji jednego wydarzenia, przez kilka czy kilkanaście dni. To wspaniała okazja dla tych, którym brak czasu uniemożliwia regularną działalność społeczną. „Wolontariat sportowy, w odróżnieniu od pracy z osobami starszymi czy niepełnosprawnymi, to przede wszystkim praca zespołowa, w której na sukces i wymierne efekty składa się współpraca kilkudziesięciu czy nawet kilkuset osób. Poza tym, jest to najczęściej wolontariat akcyjny, najczęściej jedno- lub kilkudniowy, co stwarza okazję do zaangażowania się osób,

9


z

aInspiruj się!

które nie są w stanie zaangażować się w codzienną czy długofalową pomoc.” – wymienia więcej różnic Paweł. Wolontariat sportowy dużo daje – możesz nabyć doświadczenia przy organizacji profesjonalnej imprezy, nauczyć się nowych umiejętności, szlifować języki obce. Taka działalność uczy odpowiedzialności, organizacji własnej pracy i działania zespołowego. To okazja, żeby poznać nowych ludzi, znaleźć się w specyficznym otoczeniu, oswoić się z projektowym trybem pracy. Z pewnością jest to też czas, w którym niezwykle dużo dzieje się w dość krótkim czasie. Często są to zdarzenia dość zabawne. „Wolontariat skłania często do różnego rodzaju poświęceń i działania wbrew konwenansom. Na przykład podczas EURO na jeden z egzaminów poszedłem w wolontariackim dresie, a prosto z uniwersytetu pobiegłem na swoją zmianę na stadionie podczas meczu Polska–Rosja. Spotkało się to z uśmiechem na twarzach profesorów, a większość znajomych pamięta tę sytuację do dzisiaj. Oczywiście w pozytywnym świetle.” – opowiada Paweł, prywatnie student medycyny. Udział w tego rodzaju wydarzeniu może naprawdę wiele dać. Wolontariusz jest częścią zespołu, który ciężko pracuje nad tym, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik, żeby impreza się udała, a goście, widzowie i sportowcy byli zadowoleni. Dla Dominiki udział w EURO 2012 wiąże się z wieloma przeżyciami: „Dzięki wolontariatom nawiązałam liczne kontakty, zdobyłam wiele cennych doświadczeń, przeżyłam sportowe emocje z bliska, nabrałam trochę pewności siebie i do dziś mam piękne wspomnienia!”. Po udziale w EURO zaczęła pracować jako dziennikarka sportowa, więc ciągle ma okazję rozwijać swoje pasje i być blisko sportu. Podobnie Paweł: „Poza nowymi umiejętnościami i znajomościami wolontariat sportowy pozwolił mi lepiej poznać swoje możliwości, poszerzyć horyzonty myślowe i stać się bardziej otwartym na nowe wyzwania. Doświadczenie w pracy jako wolontariusz komisji antydopingowej planuje wykorzystać w przyszłości, którą m.in. wiążę z pracą jako kontroler antydopingowy.”. Już niedługo na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się kolejne wydarzenie, przy którego okazji można spróbować swoich sił w wolontariacie sportowym. Chodzi o Finał Ligii Europy 27. maja 2015 roku. Moi rozmówcy planują czynne zaangażowanie: „Chciałabym być wolontariuszką podczas Finału Ligi Europy, bo to świetna okazja, by powrócić na Stadion Narodowy i ożywić wspomnienia. Poza tym rozgrywki klubowe to dla mnie nowość, tego też chciałabym spróbować. Można zaangażować się w różnych obszarach –

10

do wyboru mamy: akredytacje,marketing, obsługę imprezy czy gości, logistykę, obsługę meczu, obsługę mediów, dystrybucję biletów, transport, obsługę biur na stadionie oraz miejskie służby informacyjne. Do zobaczenia na Stadionie :)

Zachęcam także do przeczytania krótkiego wywiadu z Agatą Pietroń, która w czasie EURO 2012 pracowała w dziale akredytacji i dla której wolontariat sportowy wciąż stanowi ważną część życia. Marta Troć: Agato, jak zaczęła się Twoja przygoda z wolontariatem sportowym? Agata Pietroń: Przygodę z wolontariatem sportowym rozpoczęłam dzięki udziałowi w Oficjalnym Programie Wolontariatu UEFA EURO 2012. Informację o rekrutacji znalazłam w Internecie, pomyślałam: „Mogę po raz pierwszy tak naprawdę uczestniczyć w międzynarodowej imprezie sportowej. Znam kilka języków, jestem komunikatywna, złożę aplikację. Dlaczego nie?”. Udało się. Byłam jedną z ok. 1000 wolontariuszy pracujących dla UEFA w Warszawie (w Polsce UEFA miała ok. 5000 wolontariuszy) podczas tak ważnej imprezy piłkarskiej, jaką są Mistrzostwa Europy. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej pani, która mnie rekrutowała doradziła mi wybór działu akredytacji, ponieważ pracując w tej sekcji mogłam wykorzystać i podszkolić języki obce. Nie byłam pewna. Marzyłam o tym, żeby pracować w mediach, ale jak się okazało, zostałam przyjęta do Centrum Akredytacji przy International Broadcast Center, które było ośrodkiem kierowania transmisjami telewizyjnymi, mieściło pomieszczenia produkcyjne, komentatorskie, studia telewizyjne oraz było miejscem pracy tłumaczy. UEFA EURO 2012 było wolontariatem akcyjnym, pierwszym dużym wolontariatem


z

aInspiruj się!

sportowym w moim życiu. Jednak już w trakcie nauki w liceum pomagałam jako wolontariuszka przy Spotkaniach Artystów Nieprzetartego Szlaku – Międzynarodowym Przeglądzie Teatrów Osób Niepełnosprawnych w Lublinie. MT: Czy ta przygoda ciągle trwa? AP: UEFA dała mi możliwość uczestniczenia w kursie liderskim „Wolontariusze UEFA EURO 2012 liderami w swoich społecznościach lokalnych”. Kilkumiesięczny kurs pozwolił mi niewątpliwie na rozwinięcie kompetencji liderskich oraz przyczynił się do tego, że nie chciałam rozstawać się ani z wolontariatem, ani ze sportem. Od 2012 roku uczestniczyłam w wielu akcjach wolontariatu sportowego – tak, w moim przypadku, ta przygoda wciąż trwa! Byłam wolontariuszką podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata mężczyzn w piłce siatkowej, podczas Warsaw Orlen Marathonu, Super Meczu AC Fiorentina–Real Madryt, Mistrzostw Świata Juniorów w Short Tracku'u, Mistrzostw Świata w piłce nożnej dzieci z domów dziecka, czy też UEFA Grassroots Day. Ta lista jest naprawdę długa. MT: Co doradziłabyś tym, którzy chcą się zaangażować w wolontariat sportowy, ale nie wiedzą jak? AP: Pomagać może każdy z nas. Nie jest najważniejsze to, czy mam doświadczenie w wolontariacie, ile znam języków, czy też ile mam lat. Nawet, jeśli nie wiesz, z czym przysłowiowo „to się je” – spróbuj. Dotkniesz, ocenisz, będziesz bogatszy o doświadczenie. MT: A gdzie można szukać informacji o takich wydarzeniach?

petencji nie tylko społecznych, ale również zawodowych. Uczy współdziałania, szybszego nawiązywania relacji, odnajdywania się w sytuacjach stresowych. Wolontariat jest formą spędzania wolnego czasu. Dla niektórych jest zabawą, dla innych szansą na wzbogacenie CV. Wolontariuszami kierują naprawdę różne motywacje. Nie powinno dziwić to, że niektórzy szukają nawet swoich drugich połówek. Czasem ciężko znaleźć czas na zaangażowanie się w wolontariat, ale ja wolę czuć zmęczenie, niż pustkę. Wolontariat sportowy pozwala mi na realizowanie pasji, ale przede wszystkim daje poczucie sensu i przynależności. Buduje we mnie motywację. MT: Patrząc na ogół Twojego dużego doświadczenia w wolontariacie sportowym, co najlepiej wspominasz? Jakie wydarzenie czy spotkanie? A może jakąś osobę? AP: Najlepiej będę wspominać wolontariat podczas UEFA EURO 2012. Dlaczego? Dlatego, że to właśnie wtedy uwierzyłam, że w życiu spełnię swoje marzenia. Bez wątpienia – teraz to robię. Nie zapomnę nieco zagubionego Anglika, któremu nie mogłam wydać akredytacji, a który miał tego samego popołudnia tłumaczyć Michael'a Platiniego. Utrzymuję z nim kontakt do dziś! I... na pewno nie zapomnę tego jak Arsene Wenger (znany francuski trener i były piłkarz) kulturalnie przepuścił mnie w drzwiach do International Broadcast Center, a pracownicy telewizji Al Jazeera wzięli mnie za jego asystentkę i zaprosili do swojego studia telewizyjnego. Wiele zabawnych historii, wspomnień, ale przede wszystkim uśmiechu! :)

AP: Coraz więcej instytucji działających na rzecz sportu korzysta z pomocy wolontariuszy. Interesuje cię piłka siatkowa, ręczna, czy też nożna? Śledź strony internetowe poszczególnych związków sportowych. Chcesz zdobyć doświadczenie w klubie sportowym? Również odnajdź ich stronę internetową lub profil na Facebook'u i bądź na bieżąco. A może po prostu napisz do nich i zaoferuj swoją pomoc. Bezsprzecznie polecam śledzenie informacji na stronach Centrów Wolontariatu oraz Fundacji Volunteers4Sport (http://www.volunteers4sport.eu/pl/). MT: Jakie korzyści widzisz dla wolontariusza, który angażuje się w podobne działania? AP: Z pewnością wolontariat pozwala na zdobycie kom-

11


z

Wolontariuj się!

Dariusz DĄBROWSKI Czas na kolejną dawkę propozycji, w co się wkręcić. Zaczynamy!

Wielkanocna Zbiórka Żywności

Zrobieni w Jajo

Już 20. marca rusza kolejna akcja Banków Żywności – tak, jest to Wielkanocna Zbiórka Żywności. Właśnie w trzeci weekend marca, czyli 20.–22. marca w sklepach pojawią się wolontariusze, którzy będą zbierać żywność na rzecz potrzebujących. Pamiętajmy, że w święta, szczególnie tak ważne jak te wielkanocne, każdy powinien się radować. Oczywiście, jak nie ma co na stół położyć to i cieszyć się trudno. Dlatego namawiam wszystkich do zangażowania się w zbiórkę żywności właśnie dla takich ludzi. Każdy najmniejszy nawet dar może wywołać uśmiech na twarzy. Warto pomagać, ponieważ gdy pomagamy, to uwalniają się endorfiny, czyli hormony szczęścia. Jeśli chcecie mieć nadmiar tego hormonu, to zostańcie wolontariuszami Wielkanocnej Zbiórki Żywności! Wystarczy wejść na stronę stworzoną dla wolontariuszy Banków Żywności www.wolontariat.bankizywnosci.pl i zarejestrować się. Nic trudnego prawda :) ? Pamiętajcie, im więcej nas będzie, tym więcej uda nam się zebrać żywności. Przypominam – zbieramy żywność, która trafi do takich instytucji jak: domy samotnej matki, domy dziecka, noclegownie czy schroniska dla bezdomnych i potrzebujących. Szczególnie mile widziana jest żywność z długim terminem przydatności do spożycia, a więc: mąka, cukier, ryż, makarony, konserwy czy słodycze. Pamiętajcie, że poświęcając swój czas, wspomagacie osoby potrzebujące. Dzięki Wam gorzej sytuowane rodziny będą mogły wspólnie spędzić ten czas przy świątecznym stole. Tak niewiele trzeba żeby wywołać uśmiech na twarzy drugiego człowieka!

Jak co roku, obok Wielkanocnej Zbiórki Żywności, w warszawskich kościołach odbędzie się również „Akcja JAJO”. W ramach akcji w Niedzielę Palmową we wskazanych kościołach odbędzie się zbiórka ŚWIEŻYCH jaj. Wolontariusze będą wtedy czekali pod kościołami na jaja, które oczywiście zostaną przekazane potrzebującym. Pamiętajcie, żeby w tym dniu do kościoła, oprócz palemki zabrać też trochę jaj. Liczymy na Was i obyśmy zebrali jak najwięcej jaj. Zachęcajcie rodzinę, przyjaciół i znajomych do włączenia się w akcję.

12

Coś dla sportowców, maniaków ruchu Pamiętam również o tych z Was, którzy bez przebiegnięcia przynajmniej 200 metrów źle się czują. Jeśli lubicie biegać, macie dużo energii i zapału, polecam zaangażować się, jako wolontariusz w Orlen Warsaw Marathon 2015. Co ciekawe organizator poszukuję wolontariuszy do 10 specjalnych zespołów, m.in.: do biura zawodów, punktów informacyjnych czy centrum wolontariatu. Do tego organizator tej imprezy zapewnia wolontariuszom specjalny strój, ubezpieczenie NNW oraz specjalny certyfikat. Nabór ochotników trwa do końca marca, a sama impreza odbędzie się 25. i 26. kwietnia. Jeżeli więc chcecie brać udział w organizowaniu jednej z większych imprez biegowych w Europie to zgłaszajcie się za pomocą formularza na stronie www.orlenmarathon.pl/volunteer/register.


z

Jedz to!

Anna KOŁNIERZAK Freeganizm Zamiast kupować żywność w sklepie żywią się tym, co znajdują w śmietniku. Przedstawiają się jako świadomi konsumenci. Kim są i czym się kierują ludzie, którzy żywności szukają w kontenerach z wyboru, a nie z konieczności?

Freeganizm to ruch, który od lat 90. osiąga dużą popularność na Zachodzie. W Polsce wciąż się rozwija. Jednak i w naszym kraju nie brakuje zwolenników bojkotu nadmiernej konsumpcji i marnowania żywności. Dotyczy to głównie masowych ilości wyrzucanych na poziomie dystrybutorów żywności. Sprzeciwiają się wyrzucaniu pełnowartościowych produktów tylko dlatego, że nie spełniają absurdalnych, ich zdaniem, wymogów estetycznych. W super- i hipermarketach na całym świecie codziennie miliony ton żywności w pełni zdatnej do spożycia trafiają do kosza na śmieci. Taki los spotyka przede wszystkim produkty krótkoterminowe takie jak pieczywo, warzywa i owoce. Ich los podzielają również produkty długoterminowe, których opakowania uległy uszkodzeniu, więc wybredny klient już ich nie kupi. Freeganie zachęcają do prowadzenia proekologicznego stylu życia, zwracając uwagę ludzką na fakt, że marnowanie żywności jest równoznaczne z marnowaniem wody, energii i pracy ludzkiej włożonej w jej produkcję, jak również paliwa potrzebnego do jej przetransportowania, często w bardzo odległe zakątki świata. Dlatego sami, organizując się w większe grupy, w nocy, po zamknięciu sklepów wygrzebują z kontenerów całe siatki pełnowartościowej żywności. Najczęstszymi znaleziskami są banany, których skóra zbrązowiała oraz obite jabłka. Co freeganie robią z taką ilością żywności? Sposobów jest wiele: można je przerobić na konfitury, piec ciasta czy ususzyć i zastąpić nimi niezdrowe chipsy. Jeżeli sami nie są w stanie skonsumować wszystkiego, co znaleźli w śmietniku, dzielą się z potrzebującymi.

Freeganizm wzbudza wiele kontrowersji. Przeciwnicy odwołują się do zasad higieny. Nigdy nie ma pewności, z czym żywność znajdująca się w kontenerach miała styczność, chodzi nie tylko o robactwo czy szczury, ale również o detergenty. Tak więc nie można uznać tego ruchu za całkiem bezpieczny. Co potwierdza jeden z freeganistów na prowadzonym przez siebie blogu (http://freeganizm.blogspot.com), wspominając sytuację, w której grzebiąc w koszu natknął się na rozbity słoik, którym pociął sobie całą rękę. Niejasna jest również sytuacja prawna freeganów. W Polsce nie ma odrębnych przepisów regulujących wyciąganie czegoś ze śmietnika. Natomiast ich działania mogą zostać podciągnięte pod wtargnięcie na teren prywatny/zamknięty czy nawet dewastację. Według badań zleconych przez Federację Polskich Banków Żywności 30% Polaków wyrzuca pełnowartościową żywność. Co tylko w Polsce, w połączeniu z żywnością marnującą się na poziomie producentów i dystrybutorów daje 9 milionów ton zmarnowanej żywności rocznie! Nie namawiam tu nikogo do przyłączenia się do ruchu, ale wystarczy przyjrzeć się liczbom, aby pójść po rozum do głowy. Zacząć racjonalnie planować zakupy, nie kupować „na zapas”, bo w wielopakach taniej. Zwracać uwagę na daty przydatności do spożycia i zastanowić się, nad tym, co wyrzucamy. Czy naprawdę nie ma sposobu na powtórne wykorzystanie raz ugotowanych ziemniaków lub obitego jabłka? Wszystkim, którzy chcieliby przekonać się kim są, co mówią i czym się kierują freeganie, polecam ten krótki film dostępny w sieci: https://www.youtube.com/watch?v=6ddL-Tpqjyo.

13


z

aPlanuj to!

Monika ARCHICIŃSKA Tradycyjnie nowy rok to wprowadzanie zmian i planowanie. Dlatego poprosiliśmy Monikę, Koordynatorkę Akcji Społecznych i Wolontariatu, dobrego ducha naszego biuletynu, żeby przybliżyła Wam plany Federacji na 2015 rok.

Przed nami kolejny rok działań na rzecz realizacji misji Banków Żywności: przeciwdziałania marnowaniu żywności, zapobiegania niedożywieniu. Jak zawsze, jako biuro Federacji Polskich Banków Żywności, mamy dużo planów do realizacji, ale w tym roku również szczególnie dużo wyzwań.

Dotychczasowy Europejski Program Pomocy Żywnościowej (FEAD) przekształcił się w nowy program. Nowa formuła FEAD nakłada na Banki oraz ich organizacje partnerskie obowiązek prowadzenia działań towarzyszących, których celem będzie aktywizacja osób, do których trafia pomoc żywnościowa. Działania towarzyszące po raz pierwszy będą prowadzone przez Banki i organizacje lokalne na taką dużą skalę. Dlatego wsparcie stałych wolontariuszy będzie tutaj bardzo potrzebne. Ponadto będzie kontynuowana realizacja projektu systemowego, którego celem jest wypracowanie i wdrożenie modelu skutecznego zagospodarowania nadwyżek żywności pochodzących z darowizn przedsiębiorców, w tym szczególnie od sieci handlowych oraz rolników. W ramach projektu czeka nas nowa odsłona strony www.bankizywnosci.pl, programu magazynowego, a także aplikacji wolontariackiej www.wolontariat.bankizywnosci.pl, która zyska moduły ułatwiające zarządzanie pracą wolontariuszami. Mam nadzieję, że funkcjonalności, które zaprojektowaliśmy, spotkają się z Waszym uznaniem i ułatwią współpracę z Bankami Żywności i ich organizacjami partnerskimi. Planujemy również w ramach projektu przygotowanie dla Was e-learningu na temat zagospodarowywania nadwyżek żywności.

14

Dużym wydarzeniem w tym roku będzie na pewno Walne Zebranie Europejskiej Federacji Banków Żywności, które odbędzie się w Olsztynie. Jako Banki Żywności jesteśmy gospodarzem tego wydarzenia. Już w czerwcu 2015 roku przedstawiciele Banków Żywności z całej Europy będą mogli zobaczyć jak działają polskie Banki Żywności. Już tradycyjnie mamy w planach organizację trzech zbiórek żywności: Wielkanocnej Zbiórki Żywności (20.–22. marca 2015), zbiórki żywności ,,Podziel się Posiłkiem" (25.–26. września 2015) oraz naszej największej akcji – Świątecznej Zbiórki Żywności (4.–6. grudnia 2015). A także realizację dwóch projektów edukacyjnych: „1000 pierwszych dni dla zdrowia” oraz „Żyj smacznie i zdrowo”. To tak w bardzo małym skrócie można powiedzieć o głównych planach. Rozpisywanie się o wszystkich innych działaniach zajęło by mi pewnie jeszcze więcej miejsca. Mam nadzieje, że będziecie z nami przez cały rok, wpierając nas w różnych działaniach. Życzę Wam radości i energii! W kontakcie!


z

Gotuj to!

Magdalena Niedźwiedzka Stempelkowe ciasteczka maślane Jak szybko i łatwo zrobić efektowne ciasteczka? Potrzebujecie kilku składników, które zawsze znajdą się gdzieś w kuchni i najważniejszego elementu, stempla! Nie dziwcie się:) Od niedawna jest to nowość w sklepach, ale warto kupić takiego stempelka, ponieważ efekt, jaki uzyskacie, jest niesamowity:) Już nie mówię, że zaimponujecie swoim gościom i znajomym! Przepis ten mam zawsze pod ręką, gdy zostaje mi wolne żółtko, którego nie chcę zmarnować. Stemple i miksery w dłoń – zaczynamy!

Czego potrzebujesz?

(przepis na ok. 35–40 ciasteczek) • 250 g masła • 140 g cukru pudru • 0,5 łyżeczki soli • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia • 300 g mąki pszennej • 1 żółtko • 2 łyżeczki olejku lub ekstraktu waniliowego

Przygotowanie

1. Piekarnik nagrzewamy do 190°C. 2. W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, cukier puder i sól. 3. Dodajemy masło – najlepiej, jak będzie w temperaturze pokojowej, jeśli nie, pokrójcie je na mniejsze kawałki, a ociepli się odrobinę i będzie lepiej łączyło się z pozostałymi składnikami. Mieszamy całość na średnich obrotach miksera, aż masa będzie przypominała kruszonkę. 4. Do otrzymanej kruszonki dodajemy żółtko i olejek waniliowy. Mieszamy całość, aż do uzyskania jednolitej masy. 5. Masę możemy wsadzić do lodówki na godzinę – będzie się nią lepiej operowało. Jednak możecie ciasto użyć też od razu – potrzeba tylko więcej mąki do posypania blatu, ponieważ ciastka będą ją mocniej wchłaniały. Z ciasta formujemy kulki wielkości piłki do golfa – najlepiej ocenić to na oko, ponieważ taką kulkę będziemy dociskać stemplem, a stemple mogą mieć różną średnicę. 6. Blat oraz stempel oprószamy mąką. Kulki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Uważajcie na odległość między kulkami, ponieważ po stemplowaniu kulki te się rozpłaszczą i nie mogą na siebie nachodzić. Odrobinę też urosną. 7. Przykładamy delikatnie stempel do kulki tak, aby kulka znajdowała się mniej więcej pośrodku stempla. Następnie dociskamy do pożądanej przez nas grubości. Jeśli coś Wam nie wyjdzie lub ciasto przyklei się do stempla, to nic – zawsze możecie jeszcze raz uformować kulkę i powtórzyć próbę. Stempel najlepiej za każdym razem oprószać mąką. 8. Ciasteczka pieczemy przez 6–8 minut aż lekko zbrązowieją. Po wyjęciu z piekarnika mogą być miękkie, jednak nie przejmujcie się, po wystygnięciu są twarde, kruche, maślane i przepyszne! Smacznego!

15


z

aCzytaj się!

A na koniec porcja linków do stron, które warto naszym zdaniem odwiedzić. Gorąco zachęcamy!

1. Strona Federacji Polskich Banków Żywności http://www.bankizywnosci.pl/ 2. Strona dla wolontariuszy Banków Żywności http://www.wolontariat.bankizywnosci.pl/ 3. Wolontariusze Banków Żywności mają swoją grupę na Facebook’u https://www.facebook.com/groups/247179725409697/ 4. Filmiki o Bankach Żywności http://www.youtube.com/user/BankiZywnosciPolska 5. Akcja Wyklikaj Żywność – pamiętajcie, żeby odwiedzać tę stronę codziennie! http://www.wyklikajzywnosc.pl/ 6. Porady na temat niemarnowania żywności http://niemarnuje.pl/

Źródła zdjęć: Str. 3: http://www.bankizywnosci.pl/3-n-1104/strona-glowna/pomoc-dla-280-00-osob-wynik-swiatecznej-zbiorki-zywnosci.html, http://bzsos.pl/2015/rozliczajac-pit-mozesz-pomagac-przekaz-swoj-1-rzecz-banku-zywnosci-sos-warszawie/, http://www.bankzywnosci.elblag.pl/sites/default/files/pliki/styles/wmark/public/FEAD_logo.png?itok=7zI8uovN, http://www.bankizywnosci.pl/3-n-1112/strona-glowna/znamy-juz-zwyciezcow-konkursu-kulinarni-odkrywcy.html Str. 7–8: https://www.dropbox.com/home/Biuletyn_Zwolontariuj_sie/%C5%9AZ%C5%BB_2014 Str. 9–10: https://www.pzpn.pl/federacja/aktualnosci/2015-02-05/wolontariat-finalu-ligi-europy-czyli-jak-wypelnic-formularz, http://www.uefa.com/uefaeuro/finals/news/newsid=2204103.html Str. 12: http://www.freeimages.com/photo/1417665, http://www.freeimages.com/photo/1433738, http://www.freeimages.com/photo/1025666 Str. 13: http://slim-dream.blog.pl/2014/10/02/freeganizm-czyli-jedzmy-to-czego-inni-nie-chca, http://www.wykop.pl/ramka/934169/swieze-spojrzenie-na-nieswieze-jedzenie/

16


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.