Team nr9

Page 1

p i o t r

s t e l m a c h

Sportowcy sÄ… bardzo przesÄ…dni


reklama


ROTTWEILERY I ICH NUMERY

team nr 9 sezon 2015/2016

342

#głodni zwycięstw

Trzysta czterdzieści dwa mecze w polskiej ekstraklasie ma na swoim koncie Robert Skibniewski. W niepamięć puszczamy to w jakich barwach rozegrał większość z nich i kłaniamy się nisko za tak znakomity wynik ;) Mecze w PLK: 1. Robert Skibniewski 342 2. Piotr Stelmach 255 3. Michał Chyliński 210 4. Kamil Łączyński 197 5. Bartosz Diduszko 185

18

1

Osiemnastkę obchodził niedawno Stefan Marchlewski. Życzymy mu, żeby pobił rekord Armandsa Skele, który w wieku 20 lat został najskuteczniejszym koszykarzem Anwilu Włocławek w przekroju całego sezonu!

Tylko 1 rzut osobistywykonał(i trafił) w tym sezonie ligowym Michał Chyliński. Nasz koszykarz rozegrał w barwach Anwilu już prawie 100 minut.

TEAM

Wydawca: Klub Koszykówki Włocławek S.A. ul. Chopina 8, 87-800 Włocławek, Polska Redaktor naczelny: Michał Fałkowski Współpraca: Artur Gąsiorowski, Łukasz Pszczółkowski , Krzysztof Szaradowski Typografia i skład: Druk: Fotografia: 27 PROJECT LUMAK POLIGRAFIA Piotr Kieplin Przemysław Tyczyński Ryszard Kisielewski

www.kkwloclawek.pl

Od redakcji Kto spogląda historii w oczy? Zwycięstwem nad MKSem, Anwil Włocławek Igora Milicicia wskoczył na podium. Dokładniej rzecz ujmując – na trzecie miejsce w całej historii klubu pod względem liczby zwycięskich meczów z rzędu w domu. Licznik Rottweilerów pokazuje obecnie liczbę 10. Biorąc pod uwagę najnowszą historię klubu, Igora Milicicia wyprzedza inny Igor – Griszczuk. Jego Anwil miał 12 spotkań w Hali Mistrzów bez porażki w sezonie 2009/2010. Wszystko przed obecnym coachem… Milicić i Griszczuk to także dwaj trenerzy, którzy dzierżą inne rekordy. Począwszy od sezonu mistrzowskiego, tylko trzech szkoleniowców mogło pochwalić się bilansem 16-5 (lub lepszym) po rozegraniu 21 meczów w lidze. Poza wspomnianą dwójką jeszcze tylko Andrej Urlep. Dlaczego o tym piszę? Z kilku względów. Po pierwsze: liczby zawsze dobitniej obrazują pewne fakty, a gdy zestawi się je z rezultatami z przeszłości, pokazują różnicę. A ta mówi jasno: Igor Milicić sprawił, że Anwil znów znajduje się tam, gdzie powinien i tam, gdzie każdy fan chciałby go widzieć co sezon. Piszę też o tym, bo dziś trener Milicić rozgrywa – nawet jeśli o tym nie mówi głośno – prawdopodobnie swoje najtrudniejsze spotkanie w sezonie. Przeciwko klubowi, dla którego grał przez pięć lat i który dał mu szansę na trenerski debiut. I jednocześnie – który zwolnił go w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach przed rokiem, choć wyniki miał porównywalne z tymi, jakie osiąga we Włocławku. Zatem – doceniajmy bilans zespołu, szanujmy wysiłek zawodników i pracę sztabu, a swoim dopingiem wesprzyjmy drużynę, która daje nam tyle radości. A także wesprzyjmy szkoleniowca, który ma odwagę równać się z największymi w historii tego klubu. michał fałkowski redaktor naczelny anwil team

strona 3


#głodni zwycięstw

team nr 9 sezon 2015/2016

- Sportowcy, nie tylko koszykarze, generalnie są ludźmi bardzo przesądnymi i starają się unikać negatywnego myślenia. Można to nazwać karmą czy kuszeniem losu – nieistotne – po prostu staramy się nie myśleć o tym, co niedobrego może nas spotkać – mówi w wywiadzie były zawodnik AZSu Koszalin, a obecnie ważny zawodnik rotacji Anwilu Włocławek Piotr Stelmach.

Sportowcy są bardzo przesądni

Niewiele osób pamięta, że do Anwilu Włocławek mogłeś trafić znacznie wcześniej, niż minionego lata. Przed sezonem 2002/2003 byłeś blisko podpisania długoletniej umowy z klubem z Kujaw. Piotr Stelmach: To prawda. Włodarze z klubu zaproponowali mi wówczas trzyletnią umowę, trener Andrej Urlep widział we mnie, 18-letnim wówczas skrzydłowym, potencjał i zastanawiałem się nad tą opcją. Ale ostatecznie wybrałeś uniwersytet Mississippi State i grę w NCAA. Dlaczego? - Byłem wówczas po szkole średniej, Szkole Mistrzostwa Sportowego w Warce i tak naprawdę nie zdawałem sobie sprawy z tego co mnie może za chwilę czekać. Miałem do wyboru profesjonalny kontrakt, w którym widziałem realne liczby oznaczające moją pensję – liczby jak na 18-latka bardzo mocno działające na wyobraźnię – a z drugiej strony, miałem również ofertę uczelni, z której dzwonili, namawiali, obiecywali grę i jednocześnie naukę. I przyznam: poszedłem za wskazaniem rodziców, którzy powtarzali, że szkoła jest ważna. Gdyby nie rodzice, wybrałbyś inaczej? Postawiłbyś wcześniej na zawodowstwo? - Nie wiem, nie chcę gdybać. Po prostu rodzice bardzo często powtarzali mi, że nauka jest istotna w życiu. Tak wybrałem i nie żałuję. Żaden kraj na świecie nie ułatwia rozwijania sportowej kariery z jednoczesną nauką, jak Stany Zjednoczone. - To prawda. W Polsce, właściwe w całej Europie, koszykarze nie mają takiej możliwości. Skończenie studiów i jednoczesne uprawianie sportu, bo nie chodzi tylko o koszykówkę, jest nie lada wyczynem. Uczelnie nie ułatwiają graczom sytuacji i trzeba naprawdę znaleźć się w odpowiednim czasie i miejscu, aby trafić na wykładowców, potrafiących zrozumieć, że mają do czynienia z zawodowym sportowcem. Sam mam kilku kolegów koszykarzy, którzy ciągną studia latami i nierzadko trwają one np. dwa razy dłużej, niż trwałyby normalnie. strona 4

www.kkwloclawek.pl


team nr 9 sezon 2015/2016

#głodni zwycięstw Wiązanie sznurówek czy zakładanie skarpetek to raczej mały kaliber przesądności. Myślałem, że przyznasz się do bardziej ekstremalnych „udziwnień”.

- Będąc sportowcem, nie myślisz o tym. Sądzę, że sportowcy, nie tylko koszykarze, generalnie są ludźmi bardzo przesądnymi i starają się unikać negatywnego myślenia. Można to nazwać karmą, fatum, przepływem energii, kuszeniem losu czy złego – nieistotne – po prostu staramy się nie myśleć o tym, co niedobrego może nas spotkać. Stąd i ja – w trakcie mojej kariery skupiałem i skupiam się na sporcie. Poza tym, bezpieczeństwo w dzisiejszych czasach daje chyba tylko szóstka w „totka”, a niekoniecznie dyplom, nawet amerykańskiej uczelni.

- Aż tak mocno jednak tego typu rzeczy mną nie zawładnęły. No i też szybko z nich wyrosłem, rozumiejąc, że tak naprawdę to nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko trening i forma danego dnia. Ale mogę wspomnieć ciekawą historię jednego z moich trenerów od przygotowania fizycznego w NCAA. On, będąc jeszcze czynnym sportowcem, startował w konkurencjach np. przysiadu ze sztangą i przed każdymi zawodami, w nocy, wypijał osiem piw i jadł pizzę. Mówił nam, że w ten sposób „naładowuje się węglami” (śmiech).

Skoro sam zacząłeś temat – jesteś przesądny?

Dzisiaj to niemożliwe.

- Kiedyś byłem bardziej. Wiadomo, człowiek był młody, głupi, więc skupiał się na tych wszystkich sprawach dookoła basketu (śmiech). Zdarzało się np. wiązanie butów koniecznie od lewego, zakładanie skarpetek też koniecznie od lewej stopy. Jeśli mecz był wygrany, to potem oczywiście kopiowanie całego planu dnia, powielanie tych samych godzin posiłków, drzemki… Dopiero z wiekiem nauczyłem się nie zaprzątać tym sobie głowy.

- Absolutnie niemożliwe. Mówimy o latach 60-tych, 70-tych, w których świadomość sportowców była dużo mniejsza, niż obecnie. Dzisiaj ten kto nie dba o siebie, szybko odpada.

STELM

AC

Czy posiadanie dyplomu ukończenia studiów wyższych sprawiało, że w trakcie kariery czułeś się bezpieczniej? Że w razie losowego wypadku, masz papier, który jest alternatywą.

Jeszcze słówko o przesądach. W ostatnim czasie opublikowaliśmy zdjęcie twoich butów, na których wypisane są dwa imiona: twojej dziewczyny i córki…

IOTR

- No tak, ale ja tego nie klasyfikowałbym w kategoriach przesądu. Ja w ten sposób zaznaczam pamięć, która działa w dwie strony. One, moje dwie najwierniejsze kibicki (choć córka jeszcze niewiele pewnie rozumie) trzymają za mnie kciuki w każdym meczu, a ja z kolei, będąc na parkiecie, mam w pamięci to, że ktoś mnie wspiera. Wcześniej grałem w takich butach, na których ciężko byłoby znaleźć miejsce na wypisanie dwóch imion, teraz jednak je zmieniłem i fajnie to wyszło. Dziewczyna i córka kibicują ci w Hali Mistrzów? - Jak tylko mecz jest o godzinie 18 lub wcześniej – tak. Zatem pojawią się także i dziś, na meczu z AZSem. I jednocześnie, puentując wywiad, w którym najwięcej rozmawiamy o przesądach, nie mogę się powstrzymać: w ostatnim meczu zagrałeś w podpisanych butach a Anwil wygrał z MKSem Dąbrowa Górnicza. Rozumiem, że dziś znowu kibice ujrzą imiona „Aga” i „Maja” na twoim obuwiu? - Tak, dokładnie! I oczywiście mam nadzieję, że i tym razem przyniesie nam to szczęście (śmiech). rozmawiał: michał fałkowski

www.kkwloclawek.pl

strona 5


#głodni zwycięstw

team nr 9 sezon 2015/2016

AZS KOSZALIN To już drugie spotkanie z rzędu, w którym Anwil Włocławek mierzy się z zespołem zajmującym tuż przed meczem z Rottweilerami dziewiąte miejsce w tabeli. Przed trzema tygodniami MKS Dąbrowa Górnicza przyjeżdżał do Hali Mistrzów, okupując pierwszą lokatę poza play-off (bilans 10:10), zaś w sobotę w takim samym położeniu jest AZS Koszalin. Forma „Akademików” zwyżkuje – drużyna wygrała trzy z czterech meczów w lutym (King Wilki Morskie Szczecin, Siarka Tarnobrzeg i Start Lublin).

ZALIŃSKA S O K O K S W WŁOCŁA ŚĆ

PRZESZŁOwców i to, po jak krętych ściebężkdąachmrzogucliaogicląh-

wi Miliciciowi. Chorwacki szkoleniowiec, a niegdyś fantastyczny rozgrywający był zawodnikiem Anwilu Włocławek, gdy klub zdobywał mistrzostwo Polski. Następnie opuścił Kujawy i po latach, w 2008 roku podpisał kontrakt w Koszalinie, gdzie grał przez pięć sezonów, a następnie zamienił klubową szatnię na pokój sztabu. Został asystentem, ale szybko awansował. Jako główny trener pracował już w sezonie 2013/2014, a przed kolejnymi rozgrywkami budował swój własny zespół. Końca sezonu jednak nie doczekał – włodarze klubu rozstali się z nim tuż przed play-off, w momencie, w którym drużyna miała bilans 18:8 i trzecie miejsce w lidze… Trener Milicić ma więc z AZSem Koszalin rachunki do wyrównania, o czym doskonale wiedzą jego zawodnicy. I w sobotę z pewnością będą mieli tę myśl w swoich głowach.

RA E EN R T A L D JĄ A R G ZA strona 6

www.kkwloclawek.pl

michał fałkowski

kariery sporto Hali Mistrzów . Marcin Noway determinuje da wyzwaniem. Kibice w ór kt u, tm e barykady ry go ców nie la drugiej stroni dwa sezony Znalezienie al by dla naukow zy w przeszłości grali po ło iński spędził by itl ią W śc aj oł no ik ór M kt a 11/2012, , 2, w 20 los z pew 01 kó ch ni /2 pięciu zawod a meczów w sezonie 2011 e w rozgrywka iście, Si aż AZ sy pi w ał po ć w da lk Oczyw i występo dla Anwilu ki dnim sezonie. mil Łączyńsk kowski zagrał Natomiast Ka a Piotr Stelmach w poprze e Włocławku w latach 5. 01 /2 13 20 j, ie ował w w latach ewski rok późn vid Dedek prac ny rozdział Robert Skibni trener AZSu Da jako junior w TKMie. Osob ny ec ob : ec ni ał ski gr to nie ko Kamil Sadow tomiast… …Igoro2002/2007, a należy się na



team nr 9 sezon 2015/2016

anwil

Włocławek

#głodni zwycięstw

#SGdavid jelínek

#PG robert skibniewski

#Ckervin bristol

#SF bartosz diduszko #PF fiodor dmitriew ić

r igo : r ne

ic mil

tre 33 7 8 21 11 30 25 9 32 23 6 2 24 13

strona 8

danilo andjušić kervin bristol michał chyliński bartosz diduszko fiodor dmitriew kamil hanke david jelínek kamil łączyński stefan marchlewski chamberlain oguchi robert skibniewski piotr stelmach robert tomaszek adrian warszawski

Serbia Haiti Polska Polska Rosja Polska Czechy Polska Polska Nigeria Polska Polska Polska Polska

1991-04-22 1988-09-04 1986-02-22 1987-06-28 1984-11-19 1995-02-27 1990-09-07 1989-04-17 1998-02-16 1986-04-28 1983-07-19 1984-02-23 1981-06-16 1996-02-24

196 206 196 198 204 192 196 183 182 196 182 205 205 201

SG / SF C SG / SF SG / SF PF SG / SF SG / SF PG PG SG / SF PG PF C PF / C

5,7 pkt., 3,5 zb. 4,8 pkt., 4,5 zb. 7,6 pkt., 1,2 zb. 7,7 pkt., 6,1 zb. 8,9 pkt., 3,9 zb., 2,1 as.. 0,0 pkt. 19,3 pkt., 5 zb., 2,4 as. 5,6 pkt., 3,4 as., 1,8 zb. 0,0 pkt. 17,9 pkt., 2,1 zb. 7,4 pkt., 2,9 as. 7 pkt., 2,9 zb. 6,7 pkt., 4,2 zb. 2,0 pkt.

www.kkwloclawek.pl


team nr 9 sezon 2015/2016

1 patrik auda 9 piotr dąbrowski 0 cameron gliddon 11 stefhon hannah 15 szymon łukasiak 55 artur mielczarek 7 marcin nowakowski 14 adam pecháček 10 igor wadowski 32 ty walker 22 a.j. walton 12 mikołaj witliński

#głodni zwycięstw Czechy Polska Wielka Brytania USA Polska Polska Polska Czechy Polska USA USA Polska

1989-08-29 206 1985-11-15 192 1989-08-16 196 1985-06-14 185 1987-09-03 205 1984-01-25 196 1989-11-09 184 1995-02-19 207 1996-01-18 194 1989-08-07 213 1990-12-20 184 1995-12-02 207

PF SF SG PG PF/ C SF PG C SG C PG PF/C

14,5 pkt., 6,7 zb., 1,5 as. 3,1 pkt., 3,1 zb. 12 pkt., 7,4 as., 3,8 zb. 4,1 pkt., 3,4 zb. 9,9 pkt., 3,1 zb. 4,6 pkt., 2 as. 12,8 pkt., 5 zb. 3 pkt., 1,2 zb. 3,1 pkt., 4,6 zb. 8,7 pkt., 4,6 as., 3,1 zb. 4,6 pkt., 2,3 zb.

ek

dav

#PFpatrik auda #C adam pechacek

azs koszalin

: ner tre

ed id d

#SG piotr dąbrowski #SF

artur mielczarek

www.kkwloclawek.pl

#PG stefhon hannah

strona 9


reklama


team nr 9 sezon 2015/2016

#głodni zwycięstw

Prawie pół roku minęło odkąd wdrożony został projekt „Drużyna Marzeń”. Wkraczając powoli w decydującą fazę rozgrywek Tauron Basket Ligi sezonu 2015/2016 chcemy przypomnieć naszym Kibicom o wspomnianej inicjatywie i wyszczególnić tych, którzy zdecydowali się wesprzeć projekt.

Minionego lata postanowiliśmy stworzyć inicjatywę, która klubowi pozwoliłaby uzyskać dodatkowe finansowe wsparcie, zaś kibicom umożliwiłaby dostąpić zaszczytu posiadania najcenniejszych klubowych trofeów. W ten sposób narodził się projekt „Drużyna Marzeń”, skierowany do wszystkich sympatyków Anwilu Włocławek, którym leży na sercu dalszy rozwój koszykówki na poziomie ekstraklasy.

ZŁOCI ZAWODNICY

Specjalnie dla naszych fanów przygotowaliśmy trzy zestawy: replikę złotego medalu Mistrzostw Polski z 2003 roku (Złoty Zawodnik), replikę ostatniego medalu wywalczonego przez Rottweilery, czyli srebra z 2010 roku (Srebrny Zawodnik) oraz ekskluzywny szalik z nadrukowanymi wszystkimi najważniejszymi zdobyczami klubu (Brązowy Zawodnik). Dzisiaj z dumą możemy oświadczyć, iż Drużyna Marzeń składa się obecnie z 8 złotych, 10 srebrnych i 27 brązowych zawodników! Dla naszych złotych i srebrnych zawodników szykujemy wkrótce nie lada niespodziankę: wyjazd na mecz ligowy do Sopotu, gdzie każdy będzie miał możliwość kibicować Rottweilerom na żywo, a następnie – już po zakończeniu spotkania – zje kolację w towarzystwie koszykarzy.

srebrni ZAWODNICY

Jeśli chcesz dołączyć do Drużyny Marzeń, nie czekaj! Nie zapełniliśmy jeszcze całego składu, choć liczba zestawów jest limitowana. michał fałkowski

www.kkwloclawek.pl

strona 11


#głodni zwycięstw

szukamy

Najlepszego

team nr 9 sezon 2015/2016

Pamiętacie akcję „Dobra zmiana w kibicowaniu”? Czas na drugą odsłonę tej inicjatywy! Tym razem całe wydarzenie nazwaliśmy „Najlepszy kibic Anwilu”, a miano to przypadnie osobie, która poprzez swój doping, klaskanie, krzyk, ekspresywne zachowanie i ubiór nie pozostawi złudzeń co do tego, że sercem i zachowaniem nieustannie wspiera Rottweilery.

kibica

Pierwsza tego typu inicjatywa miała miejsce w meczu inaugurującym koszykarski sezon we Włocławku. Szukaliśmy wówczas kibiców dopingujących zespół Anwilu Włocławek w jak najbardziej oryginalny osób. Po burzliwym głosowaniu przyznaliśmy nagrody trójce fanów, którzy otrzymali m.in. zegarki z limitowanej ligowej serii Festina. Jak pokazały kolejne mecze – Klub Koszykówki Włocławek S.A. nie zatrzymał się tylko na akcji „Dobra zmiana w kibicowaniu”, ale promował również inne wydarzenia, wspierając np. weteranów wojennych, lokalne schronisko czy fundację walczącą z białaczką, a przy tym zachęcając do współpracy i ofiarności także swoich kibiców. Dzisiaj natomiast, podczas meczu z AZSem Koszalin, ponownie liczymy na Waszą aktywność, ale tym razem sami chcemy wręczyć kilka nagród. Razem ze sponsorem zabawy, firmą Husar Budownictwo Inżynieryjne oraz współfundatorem nagród, radnym sejmiku wojewódzkiego Jackiem Kuźniewiczem, będziemy szukać „Najlepszego kibica Anwilu”! Najlepiej ubranego (oczywiście w klubowe barwy), najbardziej ekspresywnego w swoim zachowaniu i – co oczywiste – najgłośniejszego! Nasze kamery uważnie będą rejestrowały każde aktywne zachowanie na trybunach Hali Mistrzów, więc zachęcamy wszystkich do zabawy! Razem pomożemy Rottweilerom w meczu z ekipą z Koszalina i stworzymy fantastyczne widowisko, dzięki czemu wyłonimy „Najlepszego kibica Anwilu!”. Pamiętajcie – każda forma kulturalnego motywowania naszej drużyny jest dobra! michał fałkowski strona 12

www.kkwloclawek.pl


Puchar Gwiazd

team nr 9 sezon 2015/2016

Radiowy komentator meczów Anwilu Włocławek. Najlepszy ekspert ubiegłosezonowej edycji Typ Na Anwil.

#głodni zwycięstw Osiem drużyn, siedem meczów, cztery dni rozgrywek. Od czwartku do niedzieli i tak oto Dąbrowa Górnicza Basket Cup 2016 przeszedł do historii. Jaki był? Na pewno zaskakujący. Niewielu przecież było takich, którzy wierzyli, że Stelmet, po tym jak rozbił w lidze Czarnych, a w pucharze wyjątkowo łatwo uporał się z Asseco i Anwilem, w finale da się równie gładko ograć radomskiej Rosie. Sportowych emocji zatem nie brakowało. Co jednak z oceną wydarzenia pod kątem pozasportowym? Na pewno nie może być ona jednoznaczna. Organizacyjnie wszystko dopięte na ostatni guzik: konkursy i zabawy dla kibiców, ciekawa oprawa muzyczna, pokazy cheerleaders, możliwość wzięcia autografów i pstryknięcia selfie z koszykarzami oraz trenerami. Dla nas, relacjonujących zmagania koszykarzy, dobrze przygotowane miejsca pracy i biuro prasowe. W zasadzie nie ma powodów do narzekań, a jednak czegoś brakowało, by to koszykarskie święto było jeszcze piękniejsze i jeszcze bardziej atrakcyjne. Publiczności. To jej zabrakło w pierwszych trzech dniach turnieju. Niezapełnioną Halę Centrum oczywiście można spróbować tłumaczyć tym, że gospodarz odpadł już pierwszego dnia turnieju, że na Śląsku właśnie zaczęły się ferie. Nie zmieni to jednak faktu, że potencjał takiego turnieju nie został w tym zakresie wykorzystany. Organizatorzy (PLK) bez wątpienia mają ogromny materiał do analizy: co poprawić i co zmienić by w przyszłym roku pod względem liczby widzów było jeszcze lepiej. Zresztą nie tylko frekwencję należałoby poprawić. Warto byłoby też, a może przede wszystkim, bardziej zmobilizować same… zespoły. Zachęcić, zmotywować, dać impuls by drużyny walczyły do upadłego. Sprawić by miały o co rywalizować. Po pierwsze: przepustka do Europy. Cóż bardziej może zmobilizować drużyny walczące o krajowe trofeum niż możliwość gry w europejskich pucharach? Wyobrażacie sobie by zdobywca piłkarskiego Pucharu Polski nie zagrał w Lidze Europy? Ja nie, i mam nadzieję, że za kilka lat podobnie myśleć będziemy w koszykówce. Drugim czynnikiem byłaby bez wątpienia nagroda finansowa. Nie tylko dla zwycięzców. Pula 100 000 za pierwsze miejsce, 50 000 za drugie, a 25 000 za grę w półfinale sprawiłaby, że motywacji by nie zabrakło, także dla tych ekip, które nie są faworytami. Wracając jednak do samego turnieju finałowego to podczas pobytu w Dąbrowie Górniczej zamarzyło mi się by w przyszłości stał się on czymś więcej niż tylko turniejem o Puchar Polski. Myślę, jestem wręcz pewien, że przy tej okazji z korzyścią dla kibiców można by zorganizować coś, co roboczo w moim planie nazwałem „Pucharem Gwiazd”. Takie połączenie meczu gwiazd z walką o koszykarski puchar. Nie od dziś wiadomo, że formuła Meczu Gwiazd w Polsce nie do końca się sprawdza, co spowodowało, ze PLK postanowiła chwilowo się z niego wycofać. Może warto więc część atrakcji, takich jak konkurs wsadów czy rzutów za trzy punkty, włączyć do turnieju pucharowego? Uatrakcyjniłyby one zawody, a i okazję do uczestnictwa w turnieju mieliby gracze innych drużyn niż finaliści, co mogłoby się przyczynić do zwiększenia zainteresowania. Pomysły można dowolnie mnożyć najważniejsze, by wyrobić w kibicach, zawodnikach i działaczach myśl, że uczestniczą w wielkim koszykarskim święcie a nie w turnieju, z którego część klubów chce jak najszybciej odpaść by nie generować kosztów, nie przemęczać zawodników lub dlatego, że nie widzi realnych szans na zwycięstwo. Do usłyszenia!

Z korzyścią dla kibiców można by zorganizować coś, co roboczo w moim planie nazwałem „Pucharem Gwiazd”. www.kkwloclawek.pl

strona 13


#głodni zwycięstw

team nr 9 sezon 2015/2016

Cztery kwarty z

KAMILEM ŁĄCZYŃSKIM KOSZYKÓWKA JACEK ŁĄCZYŃSKI czy JASON KIDD: Jason był jednym z moich idoli, ale to od taty wszystkiego się nauczyłem, więc JACEK ŁĄCZYŃSKI. W PARZE Z POLAKIEM czy OBCOKRAJOWCEM: Oczywiście, że W PARZE Z POLAKIEM, bo ze Skibą gra mi się najlepiej i wbrew opiniom niektórych polskie jedynki są najinteligentniejsze! ASYSTA PRZEZ CAŁY PARKIET czy PICK AND ROLL ZAKOŃCZONY ALLEY-OOPEM: Ze wszystkich elementów koszykarskiego rzemiosła najbardziej lubię właśnie ASYSTY PRZEZ CAŁY PARKIET i uważam, że to moja najmocniejsza strona. SKUTECZNA DEFENSYWA czy PUNKTY W ATAKU: SKUTECZNA DEFENSYWA, bo wtedy łatwiej jest o dobry atak.

KWARTA 3

DOM

BLOK NA MOKOTOWIE czy DOMEK POD WARSZAWĄ: Lubię życie wśród ludzi i z ludźmi, więc BLOK NA MOKOTOWIE. GOTOWANIE czy ZMYWANIE: Nienawidzę zmywać. Tylko opcja GOTOWANIE wchodzi w grę. ZWIERZĄTKO W DOMU czy MIEJSCE ZWIERZĄTKA JEST NA WOLNOŚCI: Kocham psy i koty, ale jednak MIEJSCE ZWIERZĄTKA JEST NA WOLNOŚCI. NAPRAWIANIE GNIAZDEK czy MALOWANIE ŚCIAN: NAPRAWIANIE GNIAZDEK. Który facet zrozumie gdy kobieta mówi, że jedną ścianę chce mieć jaśminową, a drugą miętową?

ER ZZ ER U B AT BE strona 14

KWARTA 2

Kobiety NISKA BLONDYNKA czy WYSOKA BRUNETKA: WYSOKA BRUNETKA bo w brunetkach jest to coś… W SUKNI BALOWEJ czy W SPORTOWYM DRESIE: Lubię wysportowane kobiety, więc wybieram W SPORTOWYM DRESIE. FANKA KOSZYKÓWKI czy NIEZNAJĄCA SIĘ NA SPORCIE: Z moim udziałem mogła by przeistoczyć się z NIEZNAJĄCEJ SIĘ NA SPORCIE w FANKĘ KOSZYKÓWKI. SPĘDZAJĄCA GODZINY PRZED LUSTREM czy W PRZYMIERZALNI: Na ulicę można jednak wyjść bez makijażu, a bez ubrania niekoniecznie, więc SPĘDZAJĄCA GODZINY W PRZYMIERZALNI.

KWARTA 4

HOBBY W Tauron Basket Lidze LEGIA czy POLONIA: LEGIA, bo jestem kibicem tego klubu i nie ma dwóch zdań! SPACER Z RODZINĄ czy WEEKEND PRZED TV: Od kiedy mam rodzinę tylko SPACER Z RODZINĄ. ALL-INCLUSIVE czy PODRÓŻ NA WŁASNĄ RĘKĘ: Najlepiej się czuję, gdy właśnie sam mogę sobie zaplanować, więc PODRÓŻ NA WŁASNĄ RĘKĘ. FILM Z POPCORNEM czy KSIĄŻKA Z WINEM: Nie lubię w ogóle wina, więc FILM Z POPCORNEM.

michał fałkowski

KWARTA 1

ZWYCIĘSTWO W KONKURSIE WSADÓW czy ZWYCIĘSTWO W KONKUR SIE RZUTÓW ZA TRZY: Jeszcze przed koszykówką trenowałem siatkówkę i robiłem dunki jedną ręką, dwoma. Dzisiaj to już tylko sfera marzeń, więc wybrał bym ZWYCIĘSTWO W KONKURSIE WSADÓW.

www.kkwloclawek.pl


reklama


reklama


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.