Faktyczna wymiana więźniów między Ukrainą a Rosją jest korzystna wizerunkowo dla Wołodymyra Zełenskiego, jednak politycznie jest to sukces Władimira Putina. Proces negocjowania wymiany, jak też sposób jej przeprowadzenia i konkretne nazwiska na listach zwalnianych więźniów z góry stawiały Ukrainę na przegranej pozycji.
Kreml de facto szantażuje Zełenskiego, który popełnił ogromny błąd, mówiąc, że chce zakończyć wojnę do końca tego roku. Ukraiński przywódca jest zakładnikiem własnych obietnic wyborczych i wywołanych nimi ogromnych oczekiwań społecznych. Jeśli teraz przedstawia wymianę więźniów jako wstęp do kolejnych decyzji, które doprowadzą do pokoju w Donbasie, to oznacza, że Rosja podyktuje za to wysoką cenę.