7 minute read

Działalność prospołeczna, ekologia i biznes – kwintesencja Spółdzielni Społecznej ZEROBAN

W świadomości Kowalskiego hasło „spółdzielnia” automatycznie przywołuje w głowie obraz PRLowskich, państwowych zakładów pracy, szczególnie związanych z produkcją rolniczą i spożywczą. Mało kto wie, że spółdzielczość ma w naszym kraju bardzo długą historię, sięgającą początków dziewiętnastego wieku, gdy naród polski rozerwany rozbiorami podlegał wynaradawianiu. Idee spółdzielczości dotarły do nas z zachodu Europy, gdzie stały się odpowiedzią na nierówności społeczne, raczkujący kapitalizm i nierówny podział dóbr. Za ojca spółdzielczości na ziemiach polskich uważa się Stanisława Staszica (1755-1826), jednego z najwybitniejszych reformatorskich umysłów, działacza społecznego i politycznego. W 1811 roku założył pierwsze na polskich ziemiach (wówczas na terenie zaboru austriackiego) Hrubieszowskie Towarzystwo Rolnicze, które zrzeszało 329 chłopów, pośród których ziemia uprawna została po równo podzielona i którzy solidarnie łożyli opłaty na cele wspólne, płacili podatki oraz byli zobowiązani do udzielania sobie wzajemnie pomocy. Towarzystwo, prócz uprawy ziemi, prowadziło też działalność oświatowo- wychowawczą oraz zorganizowało kasę pożyczkową dla swoich członków. Pomysł i realizację Staszica uznaje się za pierwszą dojrzałą organizację samopomocową na terenach Polski.

Kolejne lata zaborów, zwiększający się ucisk i zwiększające się wynaradawianie spowodowały zwiększenie walki narodowościowo – wyzwoleńczej o charakterze oddolnym. Przy kółkach rolniczych, cechach rzemieślniczych zaczęły powstawać spółdzielnie zrzeszające konkretne grupy zawodowe oraz spółdzielnie o charakterze kredytowo-finansowym. Uzyskanie niepodległości zachwiało mocno spółdzielczością na terenach odzyskanych, szczególnie ze względu na odmienne ustawodawstwo oraz nierówny potencjał gospodarczy na terenach będących pod trzema zaborami.Próbę zniwelowania różnorodności ustawodawstwa podjęto w 1918 roku podczas Pierwszego Zjazdu Przewod-

ników Polskiego Ruchu Spółdzielczego, co zaowocowało uchwaleniem 20 października 1920 roku ustawy o spółdzielniach. Na bazie tej ustawy oraz kolejnej nowelizacji z 1934 roku prężnie rozwijała się spółdzielczość w postaci spółdzielni rolno-handlowych, spożywczych, mieszkaniowych, artystycznych, rzemieślniczych, a także kredytowych. W 1937 roku było ogółem 12 860 spółdzielni zrzeszających 3016 tys. członków, w tym było 3383 spółdzielni rolniczo-handlowych i spożywców, 1804 spółdzielni spożywców i 1408 spółdzielni mleczarskich.

Po zakończeniu II Wojny Światowej, nowy ustrój i centralizacja władzy zachwiały podstawami modelu spółdzielczości zbudowanej w okresie międzywojennym. Upolitycznienie działań ekonomicznych i gospodarczych oraz wprowadzenie gospodarki planowej mocno osłabiły działalność samorządową. Przekonanie o wyższości gospodarki państwowej nad spółdzielczą doprowadziło do ograniczenia struktur spółdzielczych i zlikwidowało samodzielność oraz samostanowienie spółdzielców. Dlatego uważamy, jako aktywni spółdzielcy, że niezbędny jest powrót do wyjściowych idei oraz założeń i dlatego stawiamy ogromny nacisk w naszej działalności na edukację w zakresie ekonomii społecznej.

Po roku 1989 spółdzielnie traktowane są jak pełnoprawne przedsiębiorstwa, które powinny dążyć do wypracowywania długofalowych zysków, jednocześnie stanowią podmioty, których zadaniem jest zapewnienie pracownikom czegoś więcej niż pensji i stabilnego miejsca pracy. Obecnie w Polsce działa 94 tysiące podmiotów ekonomii społecznej. Profile ich działalności są bardzo różne i mogą oferować szeroką gamę współpracy w obszarach produkcji i handlu (wyroby rzemieślnicze, spożywcze, meble, dekoracyjne itp.), usług (gastronomiczne, hotelarskie, transportowe, pielęgnacji zieleni, naprawcze itd.), usług publicznych (edukacja, opiekuńcza, pomoc społeczna itd.), aktywności rozwoju lokalnego (kulturowa, integracyjna itd.)

Spółdzielnia socjalna jest jednym z podmiotów ekonomii społecznej i musi ona spełniać kilka wytycznych, m.in.: • tworzyć miejsca pracy w imię reintegracji zawodowej i społecznej osób zagrożonych wykluczeniem, • zatrudniać nie mniej niż trzech pracowników na podstawie umowy o pracę albo spółdzielczej umowy o pracę, z czego 50 % są to osoby zagrożone wykluczeniem, • nie dzieli zysku pomiędzy udziałowców, lecz przeznacza na wzmocnienie potencjału przedsiębiorstwa i reintegrację, • wynagrodzenia nie przekraczają trzykrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

W Spółdzielni Socjalnej ZEROBAN realizujemy o wiele więcej niż tylko wytyczne dotyczące spółdzielczości. Stoją za nami idee społeczne, ekologiczne i edukacyjne.

Rejestracja Spółdzielni w KRS nastąpiła 24.04.2020 roku, a pierwszych trzech pracowników zatrudniłyśmy w listopadzie 2020, dzięki wsparciu Ośrodka Wspierania Ekonomii Społecznej Dobra Robota i dotacji na utworzenie miejsc pracy dla osób z niepełnosprawnościami i oddalonych od rynku pracy.Dwa lata później, mimo trudnej sytuacji rynkowej związanej z zamknięciem w trakcie trwania pandemii, branży turystycznej i eventowej (które są strategicznymi dla nas klientami) zatrudnienie w Spółdzielni zwiększyłyśmy dwukrotnie. Udało się nam przy wsparciu OWES rozbudować park maszynowy, przeniosłyśmy pracownię do większego lokalu oraz podpisałyśmy porozumienie z Polskim Stowarzyszeniem na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną o stażach zawodowych, dzięki którym podopieczni PSONI mogą spróbować swoich sił w pracowni krawieckiej. Jeden z takich staży zakończył się spektakularnym sukcesem i do naszego zespołu dołączyła Ania, która jest specjalistką od szycia kieszeni, worków i małych kosmetyczek.

W Spółdzielni Socjalnej ZEROBAN głównym profilem działalności jest szycie. Szyjemy, ale szyjemy w bardzo specyficznej niszy, której przyświeca kolejna nasza idea – ekologia.Materiałami bazowymi są dla nas materiały reklamowe, które zakończyły już swoje pierwotne życie w promocji. My wydłużamy ich przydatność wielokrotnie przerabiając je na torby, etui na laptopy, kosmetyczki i inne produkty.

Na naszych stołach krawieckich lądują banery reklamowe, siatki mesh z zakończonych kampanii, roll-upy, ścianki typu backlight, próbniki materiałowe, a nawet odzież robocza czy pościel hotelowa. Wszystkie te materiały w warunkach ekonomii linearnej, po upłynięciu okresu pierwotnego wykorzystania, zostałyby wyrzucone. Co ważne w tym aspekcie – tego typu materiały (szczególnie zbranży marketingowej ieventowej) nie podlegają utylizacji, gdyż nie są wykonane z surowców nadających się do recyklingu. Naszym celem jest wydłużyć maksymalnie czas użyteczności tych materiałów poprzez zmianę ich wyjściowej formy wprzedmiot odługotrwałym zastosowaniu. Tak w naszej pracowni krawieckiej powstają superwytrzymałe torby na zakupy, pojemne torby- nerki, teczki konferencyjne i wiele, wiele innych gadżetów, które firmy mogą wykorzystać do dalszych kampanii marketingowych, wzmacniania integracji i zaangażowania pracowników.

ZEROBAN jest odpowiedzią na aktualnie najważniejsze trendy w środowiskach biznesowych i zachowaniach konsumenckich, czyli less waste i odpowiedzialny społecznie biznes.

Łączenie działań proekologicznych i współpracy z podmiotem ekonomii społecznej pozwala naszym biznesowym klientom rozbudowywać pozytywny i zaangażowany wizerunek swojej firmy. Obecnie coraz ważniejsze stają się idee jakie reprezentuje sobą firma, a nie zysk jaki wypracowuje. Globalny kryzys klimatyczny, coraz większa świadomość konsumenta dotycząca ekologii kierują firmy ku poszukiwaniu rozwiązań niwelujących skutki niektórych działań, które wpisane są w zwyczajowy profil działania. I właśnie w aspekcie eventowym i marketingowym ZEROBAN wspiera firmy ułatwiając ograniczenie ilości odpadów po kampaniach reklamowych. Najnowszym trendem tego kierunku jest współpraca z agencjami marketingowymi, które już od samego początku

prowadzenia klienta mogą mu zaoferować nie tylko kampanię reklamową z wykorzystaniem tradycyjnych form, ale także upcycling wszystkich wytworzonych w trakcie kampanii materiałów. W ten sposób współpracujemy z jednym z największych producentów odzieży – zdjęcia reklamowe wydrukowane na ściankach typu backlight będące elementami kampanii sezonowych przerabiamy na plecako-worki. Te z kolei klient wykorzystuje w dalszych kampaniach wzmacniających wizerunek firmy, jako podmiotu zaangażowanego w zmniejszanie produkcji odpadów oraz wspierającego ekonomię społeczną.

Kolejną wartością dodaną tej konkretnej współpracy jest fakt, że odpady, które zostają w naszej pracowni po produkcji worków, wykorzystujemy dalej szyjąc z nich kosmetyczki dla gości (uchodźców) hosteli tymczasowych. To działanie charytatywne, które realizujemy przy wsparciu wolontariuszy.

Wartością dodaną takiej współpracy jest storytelling, który idzie za każdym produktem opuszczającym naszą pracownię. To opowieść o małej, lokalnej spółdzielni, o pracownikach, którzy ze względu na swoje niepełnosprawności nie mogli znaleźć stabilnego zatrudnienia na komercyjnym rynku pracy, o nakładzie pracy włożonym w umycie i przygotowanie banneru do dalszej obróbki, o szkoleniach, które spółdzielnia zapewnia swoim pracownikom, by się doskonalili oraz opowieść o potencjalnym śmieciu, który nie wylądował na wysypisku, a pokazał swoją piękniejszą stronę w nowym produkcie. To także opowieść o ludziach, którzy kochają swoją pracę i bardzo się w nią angażują, a także włączają się w pomaganie innym. Zaangażowanie w działania charytatywne i organizację wolontariatu, także pracowniczego naszych klientów, mamy wpisane w nasze DNA. Od samego początku istnienia Spółdzielni działania non-profit towarzyszą nam bezustannie. Szyłyśmy maseczki i fartuchy medyczne, gdy była taka potrzeba w szczycie pandemii. Wspieramy organizacje pomagające uchodźcom z Ukrainy przekazując na ich konta zyski ze sprzedaży flag i serduszek w kolorach żółtym i niebieskim oraz tworzymy projekty długofalowej pomocy uchodźczyniom, które znalazły schronienie przed wojną w Gdańsku. Projekty te mają na celu przygotowanie do pracy i utworzenie kolejnych, stabilnych miejsc pracy.

Ekonomicznie działamy jak zwykła firma, ale realizujemy cele społeczne.

Zatrudniamy osoby wykluczone lub oddalone od rynku pracy – osoby z niepełnosprawnościami, po długim bezrobociu, po życiowych dramatach, imigrantów itd. Na pracownikach opiera się działanie produkcyjne Spółdzielni. Rodzaj przyjmowanych zamówień, zakres usług świadczonych przez Spółdzielnię – to wszystko dostosowane jest do możliwości naszych pracowników. Z poszanowaniem ich umiejętności, talentów oraz ograniczeń. Jesteśmy jedyną na pomorzu organizacją ekonomii społecznej, która łączy tak wiele aspektów i obszarów: organizację wolontariatu, wsparcie osób z niepełnosprawnościami oraz wykluczonych z rynku pracy, działania proekologiczne oraz edukację prospołeczną i ekologiczną.Każdy podejmujący współpracę ze Spółdzielnią powinien mieć świadomość, że wynik tej współpracy nie wspiera marki, lecz ludzi zatrudnionych w tej spółdzielni, bo to człowiek – jego dobro i rozwój, jest na pierwszym miejscu. Z firmami ceniącymi te wartości współpracujemy, a finansowe zyski wynikające z realizacji kolejnych zleceń przeznaczamy na dalszy rozwój Spółdzielni, np. na szkolenia pracowników, na zakup urządzeń podnoszących jakość wyrobów szytych przez nasze krawcowe lub podnoszenie standardu infrastruktury w pracowni (obecnie stoimy przed koniecznością remontu łazienki).

Karola Dwórznik

Magdalena Jabłońska

This article is from: