Monitor Polonijny 2010/6

Page 24

Monitor06

01.06.10 23:40

Stránka 24

Przyjaźń, czyli całkowite poświęcenie W

czerwcowym numerze „Monitora” chciałabym zaprezentować Państwu jeden z najlepszych filmów, jaki ostatnio widziałam. Wybierając „Handlarza cudów”, czyli film, będący francuskopolsko-szwedzką koprodukcją, wiedziałam tylko, że główną rolę gra w nim Borys Szyc (co, nie ukrywam, odegrało zasadniczą rolę przy podjęciu decyzji o pójściu do kina). I nie zawiodłam się! Nie czytałam recenzji ani opinii osób, które film już zdążyły obejrzeć. Borys Szyc, czyli filmowy Stefan, kolejny raz pokazał, że jest świetnym aktorem. Tym razem wystąpił w roli (nie)wyleczonego alkoholika, spoglądającego na świat przez pryzmat butelki. Wydaje się na początku, że uporał się już ze swoją chorobą dzięki pracy i całkowitemu zaangażowaniu w to, co robi (stara się przekonać innych alkoholików, przebywających w różnych ośrodkach uzależnień, że wiara w Boga dodaje sił i pomaga w walce z nałogiem), to jednak później okazuje się, że nie jest łatwo pokonać tak trudnego

24

przeciwnika, jakim jest choroba alkoholowa, pokazana w sposób niezwykle prawdziwy, i walka z nią bez cudownego wyleczenia i bez szczęśliwego zakończenia. Główny bohater, odwiedzając kolejne ośrodki, zbiera środki na wymarzoną pielgrzymkę do Lourdes. Wychodząc z jednego z nich, spotyka dwójkę czeczeńskich dzieci-uchodźców, które, chcąc się dostać do Lyonu, gdzie przebywa ich ojciec, utknęły we wschodniej Polsce. Urika i Hasim, słysząc, iż Stefan wybiera się do Francji, postanawiają nielegalnie się z nim zabrać. I choć początkowo nic nie wskazuje, by (nie)wyleczony alkoholik zgodził się im pomóc, to ostatecznie razem wyruszają w podróż ku nowemu, lepszemu światu, który okazuje się o wiele bardziej niebezpieczny niż Polska. Czy Stefan poradzi sobie z alkoholem i czy dowiezie dzieci do Lyonu, tego Państwu nie zdradzę. Mimo że bohaterów dzieli wszystko – wiek, religia, kultura do-

świadczenia, to ich wzajemne relacje w trakcie długiej podróży w nieznane dowodzą, że droga do poznania samego siebie wiedzie tylko przez drugiego człowieka. I choć w filmie pokazana jest bardzo ograniczona liczba postaci, to nie jest to nużące. Ponadto nie ma w nim także narratora – i dobrze, bo gdyby był, to zakłócałby odbiór. Autorem scenariusza jest Mitko Panov, Macedończyk ze Skopje, który studiował w Polsce i w USA i który na swoim koncie ma już poważny dorobek filmowy jako reżyser, scenarzysta i aktor. Za swój krótki metraż, zatytułowany „Z podniesionymi rękami”, otrzymał w 1991 r. Złotą Palmę w Cannes. „Handlarza cudów” wyreżyserowali Bolesław Pawica i Jarosław Szoda. Polska premiera miała miejsce 30 kwietnia 2010 r., ale na ekranach światowych film można oglądać już od września 2009 r. Mało tego, ukazał się już na DVD, a w związku z tym, jeśli nie zdążą go Państwo obejrzeć w kinach, to mogą go Państwo obejrzeć na płycie. A obejrzeć trzeba! Koniecznie! MAGDALENA PIETZ POZNAŃ

MONITOR POLONIJNY


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.