Monitor Polonijny 2023/2

Page 1

Trzynasta komnata

Michał P ar t yk a o słowackiej rodzinie

króla Rogera

Dwie godziny z życia

I S S N 1 3 3 61 0 4 X r 5
Polaka t 25 s t r . 1 2
Klubu Małego

Szanowni Czyt elnicy, mili Przyjaciele!

Niektór ym luty kojarzy się z zimą i mrozem, inni kojarzą go z karnawałem, a nam w Klubie Polskim przypomina, że właśnie nadeszła pora, by prosić Państwa o wsparcie naszej działalności dwoma procentami z Państwa podatków

Zdaję sobie z tego sprawę, że konkurencja jest duża. Może zwracają się do Państwa z podobną prośbą szkoły muzyczne, do której chodzą Państwa dzieci, może kluby sportowe, które Państwo odwiedzają? Jeśli czytają Państwo to czasopismo, to wiedzą, że my wykorzystamy Państwa 2% tak , by mogli je Państwo czytać nadal. Ale nie tylko na pismo wykorzystujemy otrzymywane od Państwa pieniądze. W ubiegłym roku udało się nam zrealizować ok . 30 projektów. Były to imprezy k u l t u ra l n e , s p o t k a n i a , z l o t y, w y d a l i ś m y książkę, nakręciliśmy teledysk , przygotowaliśmy podcasty, filmy, pracowaliśmy nad kolejną płytą, którą pochwalimy się w tym roku. To wszystko robimy, ponieważ w tej naszej działalności widzimy sens. Prosimy więc, by Państwo nas wsparli, abyśmy mogli udowodnić, że tak naprawdę jest.

Z podziękowaniami za dotychczasowe wsparcie

MAREK BERKY, prezes Klubu Polskiego

2% na r z ecz Klubu P olskiego – jak t o zr obić?

Osoby zatrudnione na podst awie umowy o pracę muszą w swoim (właściwym dla miejsca zamieszkania) Urzędzie Skarbowym przedłożyć potwierdzenie od pracodawcy o zapłaceniu podatk u wraz z oświadczeniem o przekazaniu jego 2% na rzecz Klubu Polskiego.

Wzor y druków znajdują się na stronie internetowej www.rozhodni.sk. Firmy i osoby prowadzące działalność gospodarczą w końcowej części zeznania podatkowego za rok 2022 wpisują tylko nazwę, IČO i adres naszej organizacji – szczegóły t akże na stronie www.rozhodni.sk

Informacja dla urzędu o odbiorcy 2% Państwa podatku to jego pełna nazwa, IČO i adres, czyli: P oľsky klub – spolok P oliakov a ich priateľov na Slovensk u, IČO 30807620, Nám. SNP 27, 814 99 Br atislava.

Informacje o zarejestrowanych na rok 2023 organizacjach (m in o Klubie Polskim) znajdują się na www.rozhodni.sk

Spotkanie prezydent Čaputovej z mniejszościami narodowymi

są integralną częścią budowania współczesnej historii Słowacji, rozwoju demokracji i działań integracyjnych w strukturach europejskich“ - tak mówiła 17 stycznia prezydent Słowacji Zuzana Čaputová podczas spotkania z przedstawicielami Rady Rządu Republiki Słowackiej ds. Mniejszości Narodowych i Grup Etnicznych, w tym tej polskiej, reprezentowanej przez Katarzynę Bielik.

Pani prezydent podkreśliła, że mniejszości zasługują na większe zainteresowanie polityczne w postaci wsparcia legislacyjnego dla ich wysiłków na rzecz zachowania i rozwoju własnej kultur y i tożsamości. Pochwaliła pracę stowarzyszeń mniejszości działających na terenie Słowacji. „W regionach, w któr ych żyją mniejszości narodowe, spotykam zaangażowanych ludzi, którzy umacniają swoje społeczności i poprawiają ich pozycję znacznie ponad oczekiwania” – mówiła prezydentka.

Ondrej Pöss, wiceprzewodniczący Rady i przedstawiciel niemieckiej mniejszości narodowej, pochwalił podejście pani prezydent do mniejszości narodo -

„kompleksowej i nowocześnie pomyślanej ustawy o mniejszościach narodowych w Republice Słowackiej, którą mniejszości potrzebują dla zachowania i rozwoju kultur y oraz tożsamości mniejszości“ Przypomniał, że choć o stworzeniu ustawy mówi się praktycznie od powstania Republiki Słowackiej, to nigdy nie została ona nawet skierowana do procesu legislacyjnego.

Trzeba podkreślić, że proponowany tekst ustawy w żaden sposób nie odzwierciedla potrzeb mniej liczebnych mniejszości, takich jak polska, a wręcz przeciwnie – jest dopasowany do potrzeb mniejszości dominujących, co w kontekście zbliżających się wyborów mogłoby stać się kartą przetargową różnych ugrupowań politycznych.

Spotkanie z inicjatywy prezydent Słowacji było swojego rodzaju uznaniem dla pracy wszystkich społeczników z szeregów mniejszości, co gospodyni pałacu podkreśliła kilkukrotnie, przekazując pozdrowienia i życzenia noworoczne wszystkim, w tym t akże polskiej mniejszości narodowej.

KATARZYN A BIELIK

2 MONITOR POLONIJNY
„Pnarodowych
Z D J Ę C I E P A Ł A C P R E Z Y D E N C K I

W tym roku będziemy Państwu ser wować sporo materiałów dotyczących lat 90. ubiegłego wieku. Powodem tego jest okrągły jubileusz powstałego przed 30 laty nowego państwa, w któr ym obecnie mieszkamy. Jak już pewnie Państwo zauważyli, w poprzednim numerze naszego pisma rozpoczęliśmy publikację serii artykułów na ten temat, noszącej tytuł „Piękna trzydziestolatka“. Tym razem prezentujemy w jej ramach wspomnienia naszego grafika Stana Stehlika, któr y w 1993 r wraz z 48 innymi osobami przyczynił się do powstania dziennika SME (str. 29). Co to były za czasy! Ile zmian przyniosły! Te zmiany obser wowali wtedy z daleka, ale na własnej skórze je odczuwali bohaterowie artykułu z serii „Co u nich słychać?“. Mowa o dyplomacie Ladislavie Volce i jego żonie Boženie, którzy wyjechali do Warszawy, by stanąć na czele Ośrodka Kultur y Czechosłowackiej Po podziale Czechosłowacji, mogli zdecydować, któremu państwu będą służyć. Jaką decyzję podjęli i jak rozpad Czechosłowacji wyglądał z ich warszawskiej perspektywy, przeczytają Państwo na str. 16.

W rubr yce, w której nasi czytelnicy dzielą się przepisami kulinarnymi, mamy zupę specjalną, którą na Słowacji jada się często, choć to specjał węgierski - halászlé (str. 32).

O wspaniałym spektaklu operowym „Król Roger“, któr y został wystawiony w Koszycach, informowaliśmy jeszcze pod koniec roku ubiegłego. Teraz, kiedy oczekujemy wznowień oper y Karola Szymanowskiego, przynosimy rozmowę z odtwórcą tytułowej roli, śpiewakiem Michałem Partyką (str. 5).

Będąc w temacie muzyki, polecamy rubr ykę „Czułym uchem“, w której tym razem autor recenzuje twórczość kultowego zespołu Kombi (str. 22).

W muzyczne wydarzenia na Słowacji obfitował styczeń, stąd w rubr yce „Z naszego podwórka“ relacje ze wspaniałego koncertu kolęd polskich i słowackich w Bratysławie (str. 8) i koncertu noworocznego w Żylinie (str. 10).

Zaglądamy też do Klubu Małego Polaka, gdzie tr wały wielkie przygotowania maluchów do świętowania Dnia Babci i Dnia Dziadka (str. 12).

Nie zapominamy też o walentynkach, a właściwie nie zapomina o nich Nina, bohaterka „Rozmów z Niną“ (str. 19).

A w drugim odcinku nowej rubr yki o sporcie prezentujemy rozmowę matki i syna na temat skoków narciarskich i sukcesach naszych sportowców w tej dyscyplinie (str. 20).

Polecamy też inne rubr yki: tur ystyczne, filmowe, literackie i wiele innych

W imieniu redakcji życzę przyjemnej lektur y naszego pisma.

Kim są patroni 2023 roku? 4

Z KRA JU 4

W Y WIAD MIESIĄCA

Michał Par t yka o słowackiej rodzinie króla Rogera 5

Z N ASZEGO PODWÓRKA 9

CO U NICH SŁYCHAĆ?

Bur zliwe lata 90. oczami (czecho)słowackiego dyplomat y 15

ROZMOW Y Z NINĄ

Walent

ŠÉFREDAK TORKA: Małgorzata Wojcieszyńska • REDAKCIA: Agata Bednarczyk, Alina Kabele, Basia Kargul, Natalia Konicz-Hamada, Arkadiusz Kugler, Katarzyna Pieniądz, Magdalena Zawistowska-Olszewska KOREŠPONDENTI: KOŠICE: Magdalena Smolińska

TRENČÍN: Aleksandra Krcheň • JAZYKOVÁ ÚPRAVA V POĽŠTINE: Maria Magdalena Nowakowska, Małgorzata Wojcieszyńska

GRAFICKÁ ÚPRAVA: Stano Stehlik ZAKLADA JÚCA ŠÉFREDAK TORKA: Danuta Meyza-Marušiaková † (1995 - 1999) • VYDAVATEĽ: POĽSKÝ KLUB

ADRESA: Nám SNP 27, 814 49 Bratislava • IČO: 30 807 620 • KOREŠPONDENČNÁ ADRESA: Małgorzata Wojcieszyńska, Senecká162, 930 41 Kvetoslavov, monitorpolonijny@gmail.com BANKOVÉ SPOJENIE: Tatra banka č.ú.: SK60 1100 0000 0026 6604 0059 • EV542/08

ISSN 1336-104X • Redakcia si vyhradzuje právo na redigovanie a skracovanie príspevkov • náklad 550 ks • nepredajné

• Realizované s finančnou podporou Fondu na podporu kultúr y národnostných menšín • „Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2021”

Publikacja wyraża jedynie poglądy autorarów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie”

Laureat Nagrody im Macieja Płażyńskiego w kategorii redakcja medium polonijnego 2013

V ydané 1 2 2023

LUT Y 2023
3
ynki Ninki 19
ZMO W Y N A TEMAT SPOR T O W Y Odważny skok po Kr yształową Kulę 20 OKIENKO JĘZYKOWE Kilka słów o essie 21 C ZUŁYM UCHEM Kombinator yka 22 BLIŻEJ POLSKIEJ KSIĄŻKI Męska pr zygoda 22 KINO-OKO Film Jer zego Skolimowskiego walczy o Oskara i widzów 24 SŁ OWACKIE PEREŁKI Tr zynasta komnata 25 KRZYŻÓWKA 26 RETROHIT Y Od osobówki do dostawczaka 27 Pociągiem Poprad – Muszyna do 26 lutego 28 OGŁ OSZENIA 29 PIĘKN A TRZYDZIES T OLATKA Nowe państwo z nowym dziennikiem 29 MIĘDZY N AMI DZIECIAKAMI Z zimą za pan brat 31 PIEKARNIK W kociołku tradycji 32 ZD JĘCIE
RO
N A OKŁADCE: MAGDALEN A ZAWIS TOW SKA -OLSZEW SKA

K i m s ą pat ro n i 2 0 2 3 ro K u ?

Wstrzymał

Słońce i ruszył Ziemię, twarz żony umieścił na prawie wszystkich swoich obrazach przedstawiających kobiety, obywatel polski i wróg Moskwy, Wielkopolanin i ekspert Australii czy nałogowa palaczka przez najbliższych nazywana Ichną. Poznajcie wybitnych i zasłużonych Polaków, którzy zostali patronami roku 2023.

Każdego roku Sejm i Senat Rzeczypospolitej Polskiej wybierają patronów danego roku oraz ustanawiają wydarzenia, upamiętniające ważne chwile w dziejach państwa.

I tak w lutym przypada 550. rocznica urodzin Mikołaja Kopernika wybitnego astronoma, matematyka i lekarza, twórcy heliocentr ycznego modelu układu słonecznego, autora dzieła „O obrotach sfer niebieskich” Mało kto wie, iż Kopernik 40 lat życia spędził na Warmii oraz że sformułował prawo ekonomiczne, nazwane później prawem Greshama.

W 2023 rok u mija 185. rocznica urodzin i 130. rocznica śmierci Jana Matejki, któr y był jednym z najwybitniejszych twórców malarstwa hi-

stor ycznego w Europie Namalował ponad 300 obrazów, a jego najbardziej znane dzieła to „Bitwa pod Grunwaldem”, „Jan Sobieski pod Wiedniem”, „Stańczyk” „Hołd pruski” czy „Poczet królów i książąt polskich’. Jego uczniami byli m.in. Stanisław Wyspiański, Jacek Malczewski i Józef Mehoffer.

Latem 250 lat temu urodził się Paweł Edmund Strzelecki, badacz i podróżnik, któr y jako pier wszy Polak samodzielnie odbył podróż dookoła kuli ziemskiej To właśnie on nazwał najwyższy szczyt Australii Górą Kościuszki.

Z kolei 230 lat temu urodził się Aleksander Fredro, wybitny komediopisarz, autor „Zemsty” i „Ślubów panieńskich”. Ale czy wiedzieliście, że był także członkiem loży wolnomularskiej oraz żołnierzem kampanii napoleońskich, odznaczonym orderami Virtuti Militari i Legii Honorowej

W tym roku przypada także 100. rocznica urodzin Wisławy Szymborskiej, przez najbliższych nazywanej Ichną, wybitnej poetki i laureatki Nagrody Nobla w dziedzinie literatur y,

której wiersze zostały przetłumaczone na ponad czterdzieści języków Swoje 100 urodziny obchodziłby Jerzy Nowosielski, któr y uważany jest za najwybitniejszego współczesnego pisarza ikon i jedną z najważniejszych postaci polskiej k ultur y współczesnej.

W roku bieżącym obchodzić też będziemy 100. rocznicę śmierci znamienitego krakowskiego artysty Włodzimierza Przer wy-Tetmajera, a w listopadzie upłynie sto lat od śmierci Jadwigi Zamoyskiej, która była autorką spójnego systemu pedagogicznego oraz założycielką pier wszej w Polsce zawodowej szkoły gospodarstwa domowego.

Wiosną z kolei przypadać będzie 150 rocznica urodzin polityka i publicysty Wojciec ha Korfantego, któr y był członkiem Naczelnej Rady Ludowej, kierującej zwycięskim powstaniem wielkopolskim, a następnie dyktatorem trzeciego powstania śląskiego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pełnił funkcję wicepremiera w rządzie Wincentego Witosa. Obecny rok będzie też skupiony na

4 st ycznia DAWID KUBACKI wygrał w Innsbrucku trzeci konkurs 71 edycji narciarskiego Turnieju Czterech S ko c z n i D r u g i e m i e j s c e z a j ą ł

Nor weg Halvor Egner Granerud; trzeci był Słoweniec Anze Lanisek.

11 st ycznia we LWOWIE spotkali

się prezydenci Polski Andr zej Duda, Ukrainy Wołodymyr Zełenski

oraz Litwy Gitanas Nauseda Po t ym spotkaniu Andr zej Duda ogłosił, że Polska podjęła decyzję o pr zekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard, w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie Tr zej prezydenci podpisali również wspólną deklarację dot yczącą pomocy dla Ukrainy Prezydenci Duda oraz Zełenski złożyli też wieńce na Cmentar zu Orląt we Lwowie oraz oddali hołd obrońcom Ukrainy, któr zy spoczywają na Cmentar zu Łyczakowskim

13 st ycznia SEJM uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym Projekt nowelizacji został złożony pr zez posłów PiS Według jego

autorów ma on wypełnić kluczowy kamień milowy dla odblokowania pr zez Komisję Europejską pieniędzy dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy. KPO to program, któr y składa się z 54 inwest ycji i 48 reform. Ma wzmocnić polską gospodarkę oraz sprawić, że będz i e o n a ł a t w i e j z n o s i ć k r y z y s y P o l s k a m a o t r z y m a ć n a K P O 158,5 mld zł, w t ym 106,9 mld zł w postaci dotacji i 51,6 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek

14 st ycznia Polacy - KAMIL S TOCH, PIO TR ŻYŁA , PAWEŁ WĄSEK i DAWID KUBACKI - zajęli drugie miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata w skokach nar-

ciarskich w Zakopanem Wygrali Austriacy, a na tr zecim stopniu podium stanęli Niemcy

15 st ycznia w wieku 83 lat zmarł popularny dziennikar z radiowy i prezenter muzyczny MAREK G ASZYŃSKI Był m in autorem tekstów do ponad 150 piosenek , w t ym do „Snu o Warszawie“ z reper tuaru Czesława Niemena Utwor y do tekstów Gaszyńskiego śpiewały też Czer wone Gitar y („Nie zadzieraj nosa“), Wojciech Gąssowski („Gdzie się podziały tamte pr ywatki“), Breakout („Wołanie pr zez Dunajec“) czy Gang M a rc e l a ( „ O j c i e c ż y ł , t a k j a k chciał“)

4 MONITOR POLONIJNY
Mikołaj Jan Paweł Edmund Aleksander Wisława Jer zy Włodzimier z Jadwiga Wojciech Aleksandra Maur ycy Kopernik Matejko S tr zelecki Fredro Szymbor ska Nowosielski Pr zer wy -Tetmajer Zamoyska Kor fant y Piłsudska Mochnacki

obchodach 60 rocznicy śmierci Aleksandr y Piłsudskiej, żony Józefa Piłsudskiego, która była członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej oraz działaczką Polskiej Partii Socjalistycznej. Uczestniczyła w Organizacji Bojowej PPS. Podczas I wojny światowej wstąpiła do Legionów. Została odznaczona orderami Virtuti Militari, Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Niepodległości

Z kolei jesienią minie 220 lat od urodzin Maur ycego Mochnackiego, wybitnego dziennikarza i polityka, któr y walczył w powstaniu listopadowym oraz działał w wielu tajnych stowarzyszeniach przeciwko Rosji.

Należy również wspomnieć, iż obecny rok został ustanowiony rokiem

Pamięci Bohaterek i Bohaterów

Getta Warszawskiego z okazji przypadającej 19 kwietnia 80 rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. Senatorowie swój wybór uzasadnili następująco: „Wierzymy, że ustanowienie roku 2023 Rokiem Pamięci Bohaterek i Bohaterów Getta Warszawskiego pozwoli nie tylko przywołać Ich świadectwa, ale stanie się także okazją do refleksji nad powszechnymi w dyskursie wartościami, takimi jak bezpieczeństwo, dom, wolność, które uznajemy za oczywiste, ale ich prawdziwą wagę i znaczenie odkr ywamy dopiero w chwili, gdy stają się zagrożone”.

MAGDALEN A ZAWIS T OW SKA -OLSZEW SKA

17 st ycznia zmarł grafik , kar ykatur zysta ANDRZEJ DUDZIŃSKI (ur w 1945 r ) Zajmował się grafiką, r ysunkiem, malarstwem, plakatem, scenografią teatralną i fotografią. W 1977 roku zamieszkał w U S A , g d z i e w s p ó ł p r a c o w a ł m in z takimi pismami jak „Rolling S to n e “ , „Va n i t y F a i r “ , „ N e w sweek“, „The New York Times“ Popularność pr zyniosły mu zamieszczane w latach 70 w t ygodniku „Szpilki“ r ysunki, któr ych bohaterem był ptak Dudi kontestujący r zeczywistość. Pod koniec lat. 80. w twórczości ar t yst y pojawił się kolejny stwór: Pokrak , któr y na kilka lat zagościł w „Tygodniku Powszechnym“

Michał P ar t yka o słowackiej rodzinie króla Rogera

Po d k o n i e c l i s t o p a d a w Te a t r z e P a ń s t w o w y m w K o s z y c a c h m i a ł a m i e j s c e p r e m i e r a o p e r y K a r o l a S z y m a n o w s k i e g o „ K r ó l R o g e r “ n a K o r e n č i e g o . W t y t u ł o w e j r o l i w y s t ą p i ł n a s z y k a ( b a r y t o n ) , z k t ó r y m u d a ł o m i s i ę p o r o z m a w i a ć z a r a z p o p r z e d s t a w i e n i u p r e m i e r o w y m . Ś p i e w a k o p o w i e d z i a ł , j a k p r a c o w a ł o m u s i ę n a d p o l s k i m d z i e ł e m w o t o c z e n i u S ł o w a k ó w , o p i s a ł t e ż n i e k t ó r e z a k u l i s o w e w y d a r z e n i a i r o z w i ą z a n i a , k t ó r y c h w i d z n i e j e s t w s t a n i e z a u w a ż y ć .

J a k s i ę z y s k u j e T A K Ą r o l ę n a S ł o w a c j i ?

To jeden wielki przypadek – polecił mnie pianista Marcin Kozieł, mieszkający w Wiedniu, z któr ym dawno temu współpracowałem, a do którego zgłosiła się w poszukiwaniu odpowiedniego śpiewaka dyrekcja teatru z Koszyc.

P a ń s k a r e a k c j a b y ł a e n t u z j a s t y c z n a ?

Na początk u nie byłem chętny, bo Król Roger to potężna rola Niby krótka, ale po stronie wokalnej wymagająca lekko dramatycznego głosu, więc chciałem sobie tę rolę zostawić na późniejszy czas mojej karier y. Ale po rozmowach z dyrekcją teatru w Koszycach, zacząłem do tej roli podchodzić jako do szansy na debiut. I bardzo się cieszę, że tak się stało.

20 st ycznia DAWID KUBACKI zajął drugie miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Sapporo Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi. Tr zecie miejsce zajął Nor weg Halvor Egner Granerud. Tuż za podium uplasował się Kamil S toch, a Piotr Żyła był 14

22 st ycznia HUBER T HURKAC Z odpadł w 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju Aus tralian Open w Melbourne Polak po tr wającym niemal tr zy i pół godziny meczu pr zegrał z amer ykańskim tenisistą Sebastianem Kordą. Również tego dnia liderka światowego rankingu Iga Świątek pr zegrała z Jeleną Rybakiną w 1/8 finału wielkoszlemo-

wego Australian Open Tenisistka z Kazachstanu to triumfatorka ubiegłorocznego Wimbledonu

23 st ycznia poinformowano, że pochodzący z Lizbony 68-letni

FERN ANDO S ANT OS będzie nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski Santos był m in szkoleniowcem reprezentacji Grecji i Por tugalii Biało-czer woni pozostawali bez trenera od 1 st ycznia; wcześniej skończyła się umowa z Czesławem Michniewiczem

24 st ycznia „IO“ JERZEGO SKOLIMOW SKIEGO otr zymał nominację do Oscara dla najlepszego pełnometrażowego filmu międzynarodo-

wego Głównym bohaterem filmu j e s t o s i o ł e k , k tó r y w y s tę p u j e w cyrku z młodą ar t ystką o pseudonimie Kasandra (Sandra Dr zymalska). Ceremonia wręczenia 95. nagród Amer ykańskiej Akademii Filmowej odbędzie się 12 marca w hollywoodzkim Dolby Theatre

26 st ycznia MAGDA LINETTE zagrała decydujący mecz podczas Australian Open Polka dotarła do półfinału, ale pomimo świetnej gr y nie zdołała pokonać Ar yny Sabalenki. To był najlepszy turniej Magdy Linette w karierze. Znakomit y występ w Melbourne dał jej 780 punktów do rankingu W TA

MP 5 LUT Y 2023
Z D J Ę C I E S T A N O S T E H L I K

K o s z y c e m a j ą d o b r ą r e n o m ę w ś w i e c i e o p e r y ?

Szczerze mówiąc jestem pier wszy raz na Słowacji, nie śledziłem wcześniej poczynań oper y koszyckiej. Oczywiście to nie Par yż ani Wiedeń, ale nowa dyrekcja próbuje wystawiać dosyć ambitny repertuar. Podobno „Król Roger“ chodził im po głowie od dwóch czy trzech lat, czyli można mówić o miłości do tej oper y Ciekawy jestem odbioru tego dzieła przez tutejszą publiczność, nie jesteśmy przecież w stolicy kraju. Dla publiczności najczęściej magnesem są takie dzieła, jak „Rigoletto”, „Tosca”, a muzyka Szymanowskiego nie jest łatwa w odbiorze. Patrząc jednak na reakcje po przedst awieniu premierowym, widzę, że się udało!

K i e d y ś r o z m a w i a ł a m z M a r i u s z e m K w i e t n i e m , k t ó r y m ó w i ł , ż e m u z y k a S z y m a n o w s k i e g o j e s t t y m c z y m ś , c z y m p o l s c y ś p i e w a c y m o g l i b y o t w i e r a ć d r z w i d o ś w i a t a o p e r y w r ó ż n y c h m i e j s c a c h n a ś w i e c i e . M o n i u s z k o j e s t z b y t s e n t y m e n t a l n y , ł a p i e z a s e r c e P o l a k ó w , a l e n i e i n n y c h . S z y m a n o w s k i t o i n n a „ p ó ł k a “ . Z g a d z a s i ę P a n z t y m ?

Zdecydowanie! Moniuszko w odczuciu świata zachodniego oferuje zbyt dużo polskiego folkloru, któr y jest bardzo specyficzny, a któr y my odbieramy z dużą dozą emocji i sentymentu. Na Zachodzie nie do końca jest zrozumiały. Choć są wyjątki - teraz „Halkę“ promuje Piotr Beczała Zdecydowanie muzyka Szymanowskiego zdobywa sławę na świecie Libretto, które napisał z Iwaszkiewiczem, zost awia duże pole interpret acyjne. Widziałem wiele inscenizacji „Króla Rogera“ i za każdym razem realizatorzy skupiali się na innym wątku tej oper y, co jest magiczne. Myślę, że ta opera będzie odnosiła duże sukcesy na świecie

K t ó r y w ą t e k t e j o p e r y n a j b a r d z i e j z a i n t e r e s o w a ł z e s p ó ł k o s z y c k i ?

Tu realizatorzy skupili się na wątku gejowskim, któr y też występuje u Szymanowskiego. Szymanowski, jak wiemy, był homoseksualistą i między nim a jego kuzynem Iwaszkiewiczem nawiązała się historia miłosna, kiedy

obaj panowie pracowali nad tym dziełem w Odessie czy w posiadłości państwa Szymanowskich Zakamuflowana miłość. W libretcie tak można odczytać zauroczenie króla Rogera Pasterzem. Kiedy pracowaliśmy nad tym dziełem, reżyser i dyrekcja opowiadali nam o tragedii w Bratysławie, gdzie zamordowano osoby homoseksualne, skupiliśmy się więc na tym wątku miłości homoseksualnej, by zabrać głos w tej sprawie

S z t u k a m o ż e o d z w i e r c i e d l a ć i w s p i e r a ć t o , c z y m ż y j e s p o ł e c z e ń s t w o . No właśnie i to jest niesamowite, bo to libretto ma przecież sto lat, a cały czas jest aktualne. Na tym polega moc sztuki

J a k P a n s ą d z i , s k ą d t e r a z z a i n t e r e s o w a n i e t y m d z i e ł e m ?

Pier wsza t aka poważna zagraniczna premiera „Króla Rogera“ miała miejsce w 2009 r. w Operze Bastille w Par yżu. Śpiewał Mariusz Kwiecień, a reżyserował Krzysztof Warlikowski.

To była wielka sprawa dla polskiej kultur y! Teraz „Król Roger“ pojawia się częściej na scenach zagranicznych Moi znajomi niedawno śpiewali w Nowym Jorku To fantastyczna muzyka!

Ta opera jest dosyć skondensowana, ma trzy akty, ale całość tr wa ok. 80 minut, więc to taka dawka do przełknięcia dla widza. Jakość tej oper y decyduje o tym, że zyskuje ona taką sławę.

J a k w y g l ą d a ł y P a ń s k i e p r z y g o t o w a n i a d o t e j r o l i ?

Przygotowując się, oglądałem różne spekt akle „Króla Rogera“: ten wspominany z Par yża – Warlikowskiego, Trelińskiego widziałem na żywo, ostatnio chyba w 2017 albo 2018 r., no i to kultowe nagranie z Andrzejem Dobberem

To P a n a d e b i u t w t e j r o l i ?

Tak Jestem szczęśliwy, że udało mi się tego dokonać tu na Słowacji Było to także zabawne doświadczenie, po-

nieważ – wiadomo – języki słowacki i polski są bliskie sobie, ale i śmieszne Podczas realizacji mieliśmy sporo zabawy z naszymi zagwozdkami językowymi.

N a p r z y k ł a d ?

Nie do końca wiedziałem na początku prób, dlaczego wszyscy się śmieją, kiedy chór śpiewał: szukamy, szukamy Później dowiedziałem się co to znaczy (śmiech) Takich zabawnych sytuacji było sporo

S ł y s z a ł a m t u n a k o r y t a r z a c h t e a t r a l n y c h , ż e r o z m a w i a ł P a n z e s w o i m i s ł o w a c k i m i k o l e g a m i p o a n g i e l s k u . Ż e b y u n i k n ą ć ś m i e s z n o ś c i ?

Z niektór ymi rozmawiam po „polskosłowacku”, z innymi łatwiej dogadujemy się po angielsk u, w ten sposób zapobiegając niedomówieniom

Z a z w y c z a j w y k o n u j e P a n a r i e o p e r o w e w j ę z y k u n i e m i e c k i m , f r a n c u s k i m c z y w ł o s k i m . J a k i e t o u c z u c i e ś p i e w a ć w s w o i m j ę z y k u o j c z y s t y m , b ę d ą c z a g r a n i c ą ? C h y b a j e s t P a n j e d y n y m P o l a k i e m w y s t ę p u j ą c y m w t y m k o s z y c k i m p r z e d s t a w i e n i u ?

Tak Taka sytuacja przydarzyła mi się pier wszy raz Zazdroszczę Włochom, któr ych język znam w stopniu komunikatywnym. Zazdroszczę im, że mogą śpiewać arie w swoim języku ojczystym. Pier wszy raz mogłem poczuć, zagłębić się w libretto oper y, analizować tekst i jego sens oraz głębię poszczególnych fraz aż w takim stopniu Taki komfort daje tylko język ojczysty To zupełnie inna przyjemność występowania. Tym bardziej, że to dosyć skomplikowane dzieło, napisane sto lat temu. Niezrozumiałe nawet da Polaków. Mam nadzieję, że artyści śpiewali zrozumiale. Sporo się nad tym napracowali

O g l ą d a j ą c k o s z y c k ą p r e m i e r ę c z u ł a m s i ę k o m f o r t o w o , b o c z e g o n i e z r o z u m i a ł a m w t e j j u ż t r o c h ę a r c h a i c z n e j o d m i a n c e p o l s z c z y z n y , t o s o b i e p r z e c z y t a ł a m p o s ł o w a c k u , p o n i e w a ż p o d c z a s p r z e d s t a w i e n i a b y ł w y ś w i e t l a n y p r z e t ł u m a c z o n y t e k s t . C i e k a w e , c o c z u l i s ł o w a c c y a r t y ś c i ś p i e w a j ą c p o p o l s k u ?

MONITOR POLONIJNY 6
To libretto ma przecież sto lat, a cały czas jest aktualne.

Wcale ten polski dla Słowaków nie jest taki łatwy w wymowie

P a n i c h u c z y ł p o l s k i e g o ?

Nie, za to był odpowiedzialny wspominany wcześniej pianist a Marcin Kozieł, któr y był tu korepetytorem. Kiedy musiał wracać do Wiednia, czasami mnie pytano, jak coś wysłowić Bywało t ak, że reżyser mówił, że zaczniemy od I tu spoglądał w kartkę, mówiąc: Od bzdzie, dwzr , a ja zdezorientowany dopytywałem się, o co chodzi. (śmiech).

R e ż y s e r A n t o n K o r e n č i m ó w i ł , ż e t u n i e m a n i k o g o , k t o b y P a n a w r o l i k r ó l a R o g e r a z a s t ą p i ł . C z y t o z n a c z y , ż e p r z e p r o w a d z a s i ę P a n d o K o s z y c n a d ł u ż e j ?

Nie, to nie tak, nie przeprowadzam się do Koszyc (śmiech) Ja mam w tej chwili kontrakt w Niemczech Owszem, planujemy wznowienia „Króla Roge-

ra“, ale dyrekcja teatru chce wysondować, jak publiczność będzie reagowała na tę niełatwą przecież muzykę Zobaczymy, ile zaplanuje spektakli w kolejnej części sezonu? Wiem, że chcą „Króla Rogera“ wystawić także w Bratysławie i chyba w Pradze. Może też i w Budapeszcie.

P o o b e j r z e n i u o p e r y m a m p y t a n i e n a t u r y t e c h n i c z n e j . J a k z e ś p i e w a k a m i i o r k i e s t r ą p o r o z u m i e w a ł s i ę d y r y g e n t , s k o r o g o t a m n i e w i d z i e l i ś m y ?

Normalnie orkiestra powinna być w orkiestronie, ale Szymanowski wymaga dużej liczby instrumentów, a te na koszyckiej scenie nie były w stanie się pomieścić. W tej wnęce na orkiestę stała więc kamera i dyr ygenta obser wowaliśmy na ekranie Nie jest to najłatwiejsze, bo zazwyczaj mamy kont akt wzrokowy z dyr ygentem, któr y czasami wystarczy, że spojrzy i wszystko jest jasne. Tutaj dyr ygent patrzy w kamerę i próbuje nam pokazywać nasze wejścia. Po sześciu tygodniach prób opanowaliśmy tę technikę.

J a k i e w r a ż e n i a w y w o z i P a n z K o s z y c ?

Jestem zauroczony Spotkałem tu bardzo miłych, serdecznych, ciepłych, otwartych ludzi, którzy starają się każdy problem rozwiązać jak najszybciej i jak najlepiej.

W y s t ę p u j e P a n w N i e m c z e c h , w e F r a n c j i . O p r ó c z M a r i u s z a K w i e t n i a i P i o t r a B e c z a ł y j e s t P a n k o l e j n y m p o l s k i m „ t o w a r e m e k s p o r t o w y m “ . C z u j e s i ę P a n g w i a z d ą ? Nie, nie, nie, w ogóle nie Dziękuję, że mnie pani wymieniła obok tych niesamowitych śpiewaków, ale to jest inna półka. Ja mieszkam w Par yżu od kilkunastu lat, ale ja nie śpiewam na tym samym poziomie co Piotr Beczała. Mariusz Kwiecień przestał już śpiewać, jest teraz dyrektorem oper y wrocławskiej, ale są inni: Artur Ruciński, Rafał Siwek Jest masa utalentowanych polskich śpiewaków Spotykam ich na różnych scenach Jest to zawsze wielka przygoda i frajda, ale ja nie czuję się gwiazdą.

w N i e m c z e c h . Tu t a j , w K o s z y c a c h t e ż j u ż n a P a n a c z e k a j ą . G d z i e j e s t P a n a d o m ?

Z tym jest problem. Chyba u każdego jest tak, że dom jest tam, gdzie są bliskie, ukochane osoby. A ponieważ te moje ukochane osoby są również w różnych miejscach, to tak naprawdę cały czas jestem w podróży Ostatnio częściej jestem w Niemczech, bo moja mama mieszka w Berlinie Bywam w Barcelonie, gdzie mieszka moja siostra, ale i w Szczecinie, gdzie mieszka tata. Z kolei moja dziewczyna obecnie jest w Warszawie, więc cały czas podróżuję.

S p ę d z i ł P a n w K o s z y c a c h s z e ś ć t y g o d n i p o d c z a s p r z y g o t o w a ń d o „ K r ó l a R o g e r a “ .

B ę d z i e P a n t ę s k n i ć z a S ł o w a c j ą ?

To był dosyć intensywny czas. Tu rozpoczęły się próby, ale w międzyczasie odbywałem też próby do „Don Carlosa“ w Niemczech i co weekend latałem tam na spektakle. Intensywny czas śpiewania i latania, ale będę za nim tęsknił Ale najbardziej będę tęsknił za ludźmi, ich ciepłem i serdecznością Podczas każdej produkcji tworzą się relacje międzyludzkie Teraz jesteśmy rodziną króla Rogera. Będziemy czekać na kolejne występy. Nie wiem, kiedy one nastąpią. W kwietniu? W maju?

C o j e s t n i e z b ę d n e d o o s i ą g n i ę c i a s u k c e s u ś p i e w a k a o p e r o w e g o : t a l e n t , p r a c a c z y s z c z ę ś c i e ?

Chyba Paderewski mówił, że żeby osiągnąć sukces, to trzeba mieć talent i poprzez pracę go wydobywać. U mnie to było tak, że na początku byłem pianistą. Na akademię dostałem się na jednym z ostatnich miejsc, ale spotkałem fantastycznego profesora, mojego mistrza, przyjaciela Jerzego Mechlińskiego, któr y mnie nauczył śpiewu i dzięki niemu śpiewam Talent jest zakorzeniony w nas, ale tylko pracą możemy coś osiągnąć, przy szczęściu, kiedy spotkamy kogoś, kto nas popchnie w stronę słońca (śmiech) – w ten sposób nawiązuję do „Króla Rogera“ (śmiech).

MAŁGORZATA

7 LUT Y 2023
e s t P a n o b y w a t e l e m ś w i a t a : m i e s z k a w P a r y ż u , s t u d i o w a ł w P o z n a n i u , u r o d z i ł s i ę w S z c z e c i n i e , m a k o n t r a k t
J
WO JCIESZYŃSKA , Koszyce
Z D J Ę C I E : S T A N O S T E H L I K R e d a k c j a s k ł a d a p o d z i ę k o w a n i e d y r e k c j i I n s t y t u t u P o l s k i e g o z a z a p r o s z e n i e n a k o s z y c k ą p r e m i e r ę „ K r ó l a R o g e r a “ , g d z i e d o s z ł o d o s p o t k a n i a z b o h a t e r e m w y w i a d u .
Dom jest tam, gdzie są bliskie, ukochane osoby.

Już

pół godziny przed koncertem w niedzielne popołudnie 8 stycznia zaczęli pojawiać się pier wsi goście Potem kolejni i kolejni. Zapełnili cały kościół urszulanek, mieszczący się w centrum Bratysławy. Wszyscy chcieli posłuchać polskich i słowackich kolęd, tym bardziej, że taką możliwość mieli po raz pier wszy Koncert od początku do końca zorganizowała Natalia Konicz-Hamada, która zaprosiła do udziału w nim Polaków z różnych miast Słowacji, dzieci i dorosłych, a t akże Słowaków. W realizację wydarzenia zaangażowanych zostało ok. 50 osób!

Od pomysłu do realizacji

„Pomysł podrzuciła mi koleżanka, kiedy kupiłam sobie nagłośnienie“ –wspominała Natalia, która zaczęła rozważać, kto by mógł na takim koncercie wystąpić. Przypomnijmy, że Natalia jest z wykształcenia muzykiem i śpiewaczką, stąd w pier wszym momencie pomyślała o zaśpiewaniu kolęd z towarzyszeniem męża i swoich dzieci „Taki skład wydał mi się jednak zbyt mały, wpadłam więc na pomysł, by do udziału zaprosić także uczniów Szkoły Polskiej, a potem dodałam jeszcze dzieci z Klubu Małego Polaka, które uczę języka polskiego“ – opowiadała. Wybór miejsca na koncert był oczywisty – kościół urszulanek, gdzie Natalia prowadzi scholę dziecięcą „Siostr y były otwarte, ale podpowiedziały mi, że może warto

włączyć w projekt także urszulańską scholę dziecięcą“ – wspomina. Tak też się stało, w związku z czym program został wzbogacony o kolędy słowackie

Muzyczna magia

Piękny wystrój kościoła, z uroczą choinką migocącą światełkami. Na podwyższeniu muzycy: Marián Hamada - grający na klawiszach, Stano Stehlik – na flecie, Marek Berky – na skrzypcach, Andrej Balaž – na gitarze akustycznej oraz Arkadiusz Kugler –na instrumentach perkusyjnych

Co utwór to inni wykonawcy: raz to dzieci w wieku od 3 do 6 lat, uczęszczające do Klubu Małego Polaka, dzieci z rodzin polsko-słowackich, uczące się w Szkole Polskiej przy Ambasadzie RP w RS, a innym razem dzieci z urszulańskiej scholi. Wśród nich także soliści: Hania Takač i jej siostra Helenka, Veronika Šalátová, Mania Hamada, Daniel Hamada, Samko

Kobes czy Johanka Ondrejková (na skrzypcach). No i oczywiście Natalia Konicz-Hamada - przez cały koncert w roli dyr ygentki, w kilku utworach w roli śpiewaczki „Nie jest to najłatwiejsze wyzwanie być jednocześnie dyr ygentką, mieć na oku instrumentalistów, śpiewać i jednocześnie być

mamą, do której podczas występu tuli się najmłodszy 4-letni syn“ – opisywała główna bohaterka wydarzenia, która przez cały wieczór się uśmiechała i swoim optymizmem zarażała innych Największej jej uwagi wymagali najmłodsi, śpiewający w chórze, szczególnie przedszkolaki, wpatrzone w swoją panią, dającą im tajne znaki, kiedy śpiewać głośniej, kiedy ciszej, kiedy zwrotkę powtórzyć. Urocze!

20 kolęd

Pięć bloków muzycznych, 20 kolęd – większość polskich, przeplatanych słowackimi „Słowackie kolędy wybierał mój mąż“ – opisuje Natalia O tych polskich decydowali wspólnie „Wśród polskich kolęd jest wiele bardzo popularnych, które wybraliśmy, ale nie dało się zaśpiewać wszystkich, bo koncert by tr wał zbyt długo. Trzeba więc było dokonywać wyborów, a nie były one łatwe“ – wspomina

8
MONITOR POLONIJNY
O tym, co kolędy z nami zrobiły

Okazuje się, że o jedną z kolęd małżonkowie Hamadowie się spierali Mowa o kolędzie „Bóg się rodzi“ „Według mnie nie nadawała się do zaśpiewania przez dzieci, ale mąż mnie namówił, by jednak zabrzmiała“ –zdradza Natalia, którą „królową kolęd polskich”, napisaną przez Franciszka Karpińskiego w 1792 r. na zamówienie księżnej Izabeli z Czartor yskich Lubomirskiej, zaśpiewała sama Drugą z kolęd, którą można było usłyszeć w jej wzruszającym wykonaniu, to „Gdy śliczna Panna“.

Reper tuar nawet XV-wieczny

Podczas koncertu zabrzmiała też kolęda „Narodil sa Kristus Pán“, powst ała w Czechach na przełomie XV i XVI w , przy czym jej słowacka wersja pojawiła się w śpiewnikach w 1655 r Atrakcją stał się występ dzieci przedszkolnych, które zaśpiewały piosenkę „Świeć, gwiazdeczko, świeć“ z repertuaru zespołu Arka Noego, znanego również na Słowacji. Zabrzmiała też kolęda „Lulajże, Jezuniu“, popularna także poza granicami Polski, przetłumaczona na francuski, której motyw w swoim scherzo h-moll op 20 wykorzystał Fr yder yk Chopin

mowicie szczęśliwa, że wszystko się udało, choć nie było ani jednej próby, podczas której moglibyśmy przećwiczyć wszystkie utwor y“ – zdradziła Natalia, dodając, że każdy z uczestników koncertu dostał zadanie domowe, by do nagrań, które Natalia przygotowała wraz z mężem, ćwiczyć swoje partie samodzielnie „Dla niektór ych to było bardzo duże wyzwanie, jak na przykład dla naszego słowackiego gitarzysty, któr y polskich kolęd do tej por y nie znał, musiał się więc ich nauczyć“ – dodała.

Łączniczka

Koncert został nagrodzony gromkimi brawami, a także upominkami dla wszystkich zaangażowanych w to wydarzenie, przygotowanymi przez kierownika Szkoły Polskiej w Bratysławie Krzysztofa Grucę i jego żonę. Za koncert podziękował także ambasador RP w RS Krzysztof Strzałka, któr y przybył do kościoła wraz z małżonką. Czas na

wrażenia był jeszcze później, kiedy siostra Lucia zaprosiła przybyłych do sali w przyległym klasztorze, gdzie stał stół zastawiony różnymi smakołykami przygotowanymi przez siostr y oraz rodziców występujących dzieci. Piękne przedłużenie świąt w serdecznej, rodzinnej atmosferze. A wszystko dzięki naszej „łączniczce“ – Natalii –która działa w Szkole Polskiej, gdzie

jest przewodniczącą Rady Rodziców, w Klubie Polskim, gdzie uczy języka polskiego w ramach działań Klubu Małego Polaka, i scholi, gdzie prowadzi zajęcia wokalno-muzyczne. Oby więcej takich osób, takich działań integrujących ludzi i świat, w któr ym podziały i wrogość, niestety, są codziennością Tego życzymy nie tylko słowackiej Polonii, ale i zaprzyjaźnionym Słowakom, pozostając pod wpływem wspaniałej atmosfer y bożonarodzeniowej, wzmocnionej doznaniami artystycznymi.

W yzwanie

Wykonanie wszystkich 20 kolęd było zachwycające! Na koniec zabrzmiała popularna na całym świecie, choć pier wotnie austriacka, „Cicha noc” W ten wyjątkowy niedzielny wieczór zaśpiewano ją najpier w po polsku, potem po słowacku „Jestem niesa-

O r g a n i z a t o r k a k o n c e r t u k i e r u j e s z c z e g ó l n e p o d z i ę k o w a n i a p o d a d r e s e m M a t e j a M a k o v n i k a , o b s ł u g u j ą c e g o w y d a r z e n i e o d s t r o n y t e c h n i c z n e j , J a r o s l a v a Š a l á t a z f i r m y M 2 m e d i a z a p r o f e s j o n a l n e n a g r a n i e k o n c e r t u , s i ó s t r u r s z u l a n e k z a p r z y j ę c i e w s z y s t k i c h z o g r o m n y m s e r c e m , s i o s t r y J a n y z a o b s ł u g ę r z u t n i k a , b y w s z y s c y m o g l i w ł ą c z y ć s i ę d o w s p ó l n e g o ś p i e w a n i a , M a ł g o r z a t y W o j c i e s z y ń s k i e j z a w s p a n i a ł ą k o n f e r a n s j e r k ę ( z k l a s ą ! ) , J o a n n y K o ż u c h z a z d j ę c i a i n i e z w y k ł ą g o t o w o ś ć d o p o m o c y , K r z y s z t o f a i J o a n n y G r u c ó w z a t o , ż e z a t r o s z c z y l i s i ę o w s z y s t k i c h , r o d z i c ó w w y s t ę p u j ą c y c h d z i e c i z a c u d o w n e z a a n g a ż o w a n i e i w r e s z c i e w s z y s t k i c h ś p i e w a k ó w i m u z y k ó w , b e z k t ó r y c h t a l e n t ó w i o l b r z y m i e j p r a c y n i e b y ł o b y t e g o k o n c e r t u

MAŁGORZATA WO JCIESZYŃSKA LUT

9
Y
2023
ZD JĘCIA: JOANNA KOŻUCH

Zaproszenie dost aliśmy do budy, tzw Paľovej budy w Żylinie, ale czuliśmy się jak na salonach. O eleganckie popołudnie 7 stycznia postarali się organizatorzy przedsięwzięcia pod hasłem „Noworoczny koncert - nowy początek“, czyli Stowarzyszenie „Bonita”

Już u progu wit ała nas prezes stowarzyszenia Silvia Subiak Wtoreková, wskazując zarezer wowane miejsca, na któr ych l ż ł d k wane prog i drobne u czki). W p dach zasie goście - na

Nowy początek w

ga artystów, pomyślałam sobie, że zaproszę ich na nasze wydarzenie Może włączą do swojego repertuaru t akże polskie utwor y?“ –opisywała swoje zamiar y Silvia. Pomysł okazał się trafny – słowaccy artyści podjęli się wyzwania „Ponieważ koncepcja koncertu była bożonarodzeniowa, więc zabrzmiały kolędy polskie i słowackie, a także czeskie piosenki, np. z repertuaru K l G “ cieszyła ko! Podrezentontowani wie Boni-

wie stowarzyszenia, biorący czynny udział w koncercie. Ale zanim do niego doszło, był czas na krótką mo-

dlitwę, którą poprowadził ksiądz Michal Melišík.

Potem prezes Silvia Subiak Wtoreková, składając życzenia noworoczne, przypomniaa historię organizacji, którą z wer wą i entuzjazmem prowadzi od maja 2020 rok u „Od dawna nosiłam się z zamiarem zorganizowania koncertu, ale czasy pandemiczne nie sprzyjały temu“ – mówia później w rozmowie dla

„Monitora Polonijnego“. Jak widać, sprawdziło się, że co się odwlecze, to nie uciecze. Koncert „Nowy początek“ miał być i był optymistycznym otwarciem roku 2023

Na początku zebraną publiczność próbował zaczarować dźwiękami pianist a Ondrej Gáll, potem zabrzmiał silny głos operowy Saniji Azizi z Wiednia. „Kiedy zobaczyłam występy tych oboj-

ty, m in rodzina Michalików, czyli mama z synem i córką. „Chcieliśmy zagrać na flet ach, bo ten instrument pięknie brzmi i pasuje do tematyki bożonarodzeniowej“ – opisywała po koncercie Anna Michaliková Jej córka Adelka zdradziła, że przed koncertem miała tylko lekką tremę, bowiem występy przed publicznością to dla tej 9-latki nie nowość. Dziewczynka brała już bowiem udział w różnych konk ursach śpiewu i gr y na cymbałach, zdoby-

MONITOR POLONIJNY 10
Ż y l i n i e
ZD JĘCIA: S TANO S TEHLIK

wając nagrody, np w ubiegłym rok u w Bratysławie zajęła drugie miejsce wśród dzieci grających na cymbałach. Podczas noworocznego koncertu Adelka t akże zaprezentowała swoje umiejętności gr y na tym pokaźnym instrumencie i zdobyła gorące brawa

Przed żylińską publicznością zaprezentowała się też 6-letnia Timea Kúrňavová, która gra na heligonce i ma na swoim koncie pier wsze sukcesy – w ubiegłym roku na konkursie w Oszczadnicy uplasowała się na trzecim miejscu w kategorii dzieci w wieku od 5 do 10 lat „Timejka od małego słuchała

Finałowy występ należał do wszystkich podopiecznych Polskiego Przedszkola w Żylinie, którzy wspierani przez słowacką śpiewaczkę operową zaśpiewali po polsku jedną z najpiękniejszych kolęd – „Cichą noc“.

Funkcję konferansjerki podczas koncertu pełniła Natalia Sabo Hanusová, która zawsze aktywnie działa na rzecz Stowarzyszenia „Bonita”. Tych aktywnych

y p p ą te urodziny“ – mówiła jej mama, Darina Kúrňavová, zdradzając, że nikt więcej w ich rodzinie nie gra na żadnym instrumencie „Spełniliśmy z mężem marzenie córki, kupując jej instrument, i jak widać, nie był to tylko kapr ys malucha, ale chyba prawdziwa miłość do muzyki“ – mówiła mama małej instrumentalistki

podczas drugiej części wydarzenia, kiedy zostaliśmy zaproszeni do suto zastawionego stołu Ależ tam było smakołyków! Bigos, śledzie, g u l a s z , s a ł a t k i , k a n a p k i i słodkości różnego rodzaju!

dą podgrzane na czas, tak by zaraz po koncercie były gotowe“ – zdradziła Silvia Jak się okazało, jej obawy były zbędne, bowiem organizacyjnie wszystko zostało dopięte na ost atni guzik „Bardzo mnie to cieszy, że

coraz więcej osób włącza się aktywnie w przygotowania naszych imprez“ – dzieliła się z nami główna organizatorka, która pod koniec rozmowy zdradziła coś jeszcze: „Jestem córką Słowaczki i Polaka, moim pier wszym językiem jest słowacki, ale chciałam, by moje przemówienie w język u polskim nie zawierało błędów językowych, by było składne i miało sens, stąd moja dodatkowa trema“ Na szczęście ani jej, ani wszystkich innych zaangażowanych w noworoczne wydarzenie Bonity trema nie sparaliżowała, ale ich zmobilizowała, co przyniosło wspaniałe efekty. Był to bardzo dobr y NOWY początek!

11
o-
LUT Y 2023 O R G A N I Z A T O R Z Y S K Ł A D A J Ą P O D Z I Ę K O W A N I A Z A W S P A R C I E F I R M I E E X A C T S Y S T E M S S L O V A K I A
MAŁGORZATA WO JCIESZYŃSKA

Dwie godziny z życia Klubu Małego Polaka

Ta ń c e , p o d s k o k i , f i k o ł k i , w y c i n a n k i , ś p i e w y , p o z o w a n i e d o z d j ę ć , k r ę c e n i e f i l m u – t o t y l k o w y c i n e k t e g o , c o p o d p a t r z y l i ś m y o p o r a n k u 2 0 s t y c z n i a . Z a p r a s z a m y d o ś w i a t a m a l u c h ó w , d l a k t ó r y c h c o t y g o d n i o w e s o b o t n i e z a j ę c i a w j ę z y k u p o l s k i m t o c z y s t a p r z y j e m n o ś ć ! O t o s z c z ę ś l i w a d w u n a s t k a z K l u b u M a ł e g o P o l a k a o r a z i c h n a u c z y c i e l k a – N a t a l i a K o n i c z - H a m a d a .

Docieramy do bratysławskiej dzielnicy Rača, gdzie mieści się szkoła im. Jana de La Salle. Zaraz przy wejściu do niej wita nas kierownik Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP w Bratysławie Krzysztof Gruca i kieruje do właściwej sali Tego dnia odbywa się n Słowacji referendum, a szkoła w Rač w której w soboty uczą się polsk dzieci, służy dziś także jako lokal w borczy, zatem trzeba być przygotow nym na zmianę sal.

Od 10 do ponad 20 dzieci

„Dziś z frekwencją chyba troch gorzej Może dlatego, że spadł śnieg – zastanawia się kierownik, ale szy ko dodaje, że dzieci z Klubu Małeg Polaka jak zwykle dopisały. A my ud jemy się właśnie na zajęcia tego kl bu, któr y działa w ramach aktywnoś Klubu Polskiego.

Wchodzimy do wskazanej sali n piętrze – póki co widzimy tylko k

koro przedszkolaków, ale zanim rozpoczną się zajęcia, uzbiera się ich aż dwanaścioro. „Do Klubu uczęszczają dzieci od 3 do 6 roku życia, na liście jest ich ponad 20, dziś jest ich tylko 12, ale jeszcze nigdy nie było ich

mniej niż 10” – mówi prowadząca klub nauczycielka Natalia Konicz-Hamada, która w tej roli występuje od września ubiegłego rok u i trzeba przyznać, że robi to z bardzo dużym zaangażowaniem i urokiem osobistym.

Zanim pows tanie kolorowy świat

Sala wygląda bardzo przytulnie, w sam raz dla maluchów: stoły do zajęć plastycznych ustawione tak, by tworzyły kwadraty, co umożliwia dzieciom kontakt wzrokowy. Wszystkie są nakr yte obrusami z kolorowymi wzorami, przedstawiającymi owoce, warzywa i kwiaty. Zabieg ten ma na celu nie tylko upiększyć salę, ale i chronić ławki przed zabrudzeniami – od poniedziałku do piątku służą one bowiem słowackim uczniom, a tylko w soboty

maluchom, wykorzystującym w swych działaniach plastelinę, farby, nożyczki czy kredki. Natalia nie ukr ywa, że zawsze największym wyzwaniem dla niej jest przygotowanie sali do zajęć.

„Przyjeżdżamy do szkoły ze starszymi iećmi na 8 30 i muszę się mocno wijać, by zdążyć na przyjście maluów” – zdradza i wymienia, co musi obić w ciągu 45 minut do rozpoęcia zajęć. Najtrudniejsze jest przeoszenie ławek, ale na szczęście nieórzy rodzice przychodzą wcześniej pomagają jej w tym. „Nasz Klub nie osiada ani swojej sali, ani swoich ółek, przynoszę więc w siatkach szystkie materiały, takie jak zabawpomoce plastyczne, no i dodatkoo jeszcze dywanik” – relacjonuje

owitalny r ytuał

Na końcu sali lekcyjnej, zaraz za stomi widać dywan i zabawki. To tu od zu podbiegają gromadzące się na

12
MONITOR POLONIJNY

zajęciach maluchy, by się pobawić Tu także odbywa się pier wsza część zajęć A zaczyna się od r ytuału „Siadamy tak, by stworzyć krąg” – wyjaśnia nauczycielka i rozpoczyna zajęcia wierszykiem. „Wszyscy są, witam was, zaczynamy, już czas! Jestem ja, jesteś ty, raz, dwa, trzy!” – włączają się dzieci, bowiem tak witają się co tydzień Do kręgu dołącza jeszcze jedna dziewczynka, a ponieważ ma tego dnia urodziny, wszyscy śpiewają jej „Sto lat” i składają życzenia, podczas gdy ona częstuje cukierkami. „Podaj prawą rękę i możesz powiedzieć: wszystkiego najlepszego” – instruuje nauczycielka, zwracając uwagę podopiecznych na dobre manier y.

Ładne kwiatki!

„A teraz wyznaczę dzisiejszego dyżurnego, któr y podleje kwiatek” –mówi Natalia. Dzieci reagują entuzjastycznie i każde z nich chce to zrobić. „Pomysł był mój i jak widać, sprawdził się” – ocenia nauczycielka, która jeszcze we wrześniu przyniosła na zajęcia roślinkę w doniczce – miętę meksykańską, nazywaną też oregano kubańskim „To okaz, któr y nie wymaga codziennego podlewania, czyli idealny na nasze cotygodniowe spotkania” – opisuje. Dzieci ją pokochały i dobrze wiedzą, że jej liście ładnie pachną. Dzisiejszy dyżurny, zachęcony przez nauczycielkę, podchodzi do nas, byśmy także mogli powąchać ową roślinkę „W tych pomieszczeniach nic nie należy do nas, tylko ten kwiatek jest nasz, my się o niego troszczymy i obser wujemy, jak rośnie” – wyjaśnia i dodaje, że to sposób uczenia odpowiedzialności.

Dzień Babci, Dzień Dziadka

Zaraz potem zaczyna się część zajęć, która wymaga od dzieci największe-

go skupienia: nauczycielka czyta krótkie opowiadanie o podróżujących w autobusie dzieciach, spotykających na swej drodze starsze osoby. Po przeczyt aniu tekstu nawiązuje rozmowę z dziećmi, zwracając uwagę na potrzeby osób starszych, na uprzejmość i opiekę nad słabszymi Wszystko to służy jako wstęp do rozmowy na temat Dnia Babci i Dnia Dziadka, które są obchodzone odpowiednio 21 i 22 stycznia „Dzień Babci to stosunkowo nowe święto, ustanowione w Polsce w latach 60. ubiegłego wieku” – opisuje Natalia. Zwraca też uwagę na to, że na Słowacji nie celebruje się go, co nie znaczy, że tego dnia maluchy nie mogą złożyć życzeń swoim słowackim babciom i dziadkom Dzieci ochoczo rozmawiają na temat swoich babć i dziadków

Atut y

Kiedy pytam po zajęciach prowadzącą, ile tr wają przygotowania do takiego sobotniego spotkania, z uśmiechem przyznaje, że dosyć długo „W tym półroczu jestem już mądrzejsza, bo ustaliłam sobie tematy zajęć na cały semestr, co ułatwia mi przygotowywanie się” – opisuje, wyjaśniając, że każde z zajęć składa się z czytania tekstu lub wierszyka, rozmowy na jego temat, zabaw ruchowych, muzycznych i plastycznych. A skąd czerpie inspiracje? Natalia jest mamą trójki dzieci, co wiele wyjaśnia, ale to nie jedyne jej atuty „Moje dzieci to moje doświadczenie, ale w młodości, kiedy współpracowałam z księżmi salezjanami, sporo pracowałam z dziećmi i młodzieżą. Jestem też muzykiem, pracowałam jako muzyk, a elementy edukacji muzycznej i artystycznej to ważne kierunki, które staram się wykorzystać za każdym razem” – dodaje

Pomoc rodziców

Po dzieciach widać, że już czas na zabawy ruchowe, gdyż niektóre z nich coraz częściej wstają, inne wychodzą do toalety. Na szczęście jest tu do pomocy jeden z rodziców, któr y asekuruje maluchy w drodze do łazienki. „Umówiłam się z rodzicami, że na wszelki wypadek, gdybym potrzebowała pomocy, jeden z nich będzie nam podczas zajęć asystować” – wyjaśnia nauczycielka i dodaje, że najczęściej jest taka potrzeba, gdy dzieci jest ponad 15. Tym razem asystent ma służyć pomocą także przy kręceniu specjalnego filmiku. „Kiedy przygotowywałam andrzejkowe zajęcia, asystowały mi aż dwie mamy, które podgrzewały wosk w czasie, gdy ja omawiałam z dziećmi temat” – wspomina Natalia widzi też w tych cotygodniowych spotkaniach okazję do integracji rodziców, orientujących się już dobrze, gdzie w pobliżu szkoły można wypić dobrą kawę i po prostu porozmawiać ze sobą.

Zapach cias ta

Temat święta babci i dziadka jest dziś eksploatowany na różne sposoby, nawet podczas zabaw ruchowych

„Możemy dziś zaprosić babcię i dziadka na ciasto, które upieczemy z pomocą mamy lub taty” – zachęca Natalia i zaprasza do zabawy ruchowej, której celem jest... upieczenie ciast na niby „Czego potrzebujemy do pieczenia ciasta?” – pyta dzieci i podpowiada według przygotowanego wcześniej przepisu Dzieci na niby otwierają lodówkę, wyciągają z niej jajka, rozbijają je, dosypują mąki, cukru, ucierają z masłem. „Gotowe ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika, ale tylko z pomocą dorosłych” – zaznacza. I choć to tylko udawane pieczenie, to w sali jakby rzeczywiście zapachniało cia-

13
LUT Y 2023
ZD JĘCIA: S TANO S TEHLIK

stem, a maluchy z zadowoleniem udają, że kosztują wypieku Oczywiście potem następuje czas na krótką przer wę, by się napić lub coś przegr yźć.

Kolorowy rozgardiasz

Na drugą część zajęć nauczycielka zaprasza dzieci do stołów, rozdaje im materiały i wyjaśnia, co jest ich zadaniem Kolorową bibułkę należy podrzeć na małe kawałki i zgnieść tak, by powstały malutkie kuleczki – te posłużą później do naklejenia na duży arkusz papieru, z którego powstanie obraz z wielobar wnymi kwiatkami. Nieco starsze dzieci mogą formować z zielonej bibuły trawę i naklejać ją na papier, na któr ym widnieje już napis „Dzień Babci, Dzień Dziadka”, umieszczony nad głowami wcześniej nar ysowanych postaci bohaterów święta. Wiadomo – motor yka maluchów nie jest jeszcze tak rozwinięta, by zajęcia manualne wymagały od nich wielkich wyczynów. To wszystko uwzględnia Nat alia, przygotowując dla nich wyzwania „To jest ten moment, kiedy pomoc jednego z rodziców jest mile widziana, bo zapanować nad taką dużą grupą dzieci, kiedy coś kleją, wycinają, to poważne wyzwanie” – tłumaczy. Rzeczywiście, każde z dzieci chce pokazać nauczy-

cielce swoje minidzieło, niektóre zagubione pytają, jak wykonać polecenie, jeszcze inne szybko się nudzą „Dzieci są w zróżnicowanym wiek u, a rozpiętość trzech lat to naprawdę dużo” – opisuje Natalia i dodaje, że jeszcze jej się nie zdarzyło, by wykorzystała wszystkie zadania i atrakcje, które przygotowała na pojedyncze zajęcia Chwali też rodzeństwa, gdzie starsze dziecko opiekuje się i pomaga młodszemu

Powody do radości

Podczas zajęć plastycznych w tle gra polska muzyka. Dzieci podśpiewują piosenkę pt. „Nasza zima zła”. „Uczyliśmy się jej tydzień temu i okazało się, że ją zapamiętały!” – Natalia nie kr yje zadowolenia Powodów do radości jest więcej „Bardzo mnie to ucieszyło, kiedy pewna mama poinformowała, że jej córeczka zaczyna w domu mówić po polsk u. Byłam wręcz wzruszona!” – dodaje.

Laurka f ilmowa

Efektem zajęć plastycznych jest przepięknie przyozdobiony obraz, przedstawiający babcię i dziadka Ale to jeszcze nie koniec! Dzieci wracają na dywan i przypominają sobie wierszyk oraz piosenkę, któr ych się wcześniej uczyły pod okiem rodziców według wideo, specjalnie przygotowanego przez Natalię To taki specyficzny prezent, któr y za chwilę zyska formę filmu, bowiem po przećwiczeniu występu artystycznego, nastąpi jego nagranie „Po zajęciach odpowiednio zmontuję film i prześlę rodzicom, by ci mogli w imieniu pociech wysłać go dziadkom jako laurkę filmową” – wyjaśnia swój zamysł Natalia. To dopiero będzie radość! To sposób, jak zacieśniać więzi w polsko-słowackich rodzinach, również tych na odległość

Z wypiekami na twar zy

Kiedy zajęcia dobiegają końca, maluchy z wypiekami na twarzy biegną do czekających na kor ytarzu rodziców i z entuzjazmem zdają relacje, co dzisiaj robiły Na nauczycielkę czeka

jeszcze jedno zadanie – sprzątanie sali, w której na podłodze leżą pozostałości plastycznych wariacji – strzępy kolorowej bibuły. „Sprzątanie już na szczęście nie jest na czas” – mówi z uśmiechem. T ym razem wkraczają z miotłą i szufelką rodzice, by wyręczyć nauczycielkę. Ta podsumowuje zajęcia: „Nie każdy z nas potrzebuje polskości, nie każdy uświadamia sobie, że jest mu ona do czegoś potrzebna, ale gdy już mamy możliwość wzmacniania jej, to zauważam, że zaczyna ona być doceniana zarówno przez dzieci, jak i rodziców, ba, nawet dziadków, gdyż moimi podopiecznymi są także dzieci Słowaków, którzy mają polską babcię lub polskiego dziadka, a w ich domach niekoniecznie mówi się po polsku”

Kiedy polskośćwychodzi z cienia

Natalia podczas zajęć mówi po polsku, a tylko wtedy, kiedy widzi, że któreś z dzieci nie rozumie, tłumaczy na słowacki „Może ta polskość jest w ich przypadku bardziej w tle, ale to niczemu nie przeszkadza. Najważniejsze, że chcą brać udział w naszych spotkaniach!” – kwituje.

Na koniec dopytuję, czego dotyczyć będą kolejne zajęcia. Okazuje się, że tematem następnych spotkań będą karmienie zwierząt zimą, bezpieczne zabawy i sporty zimowe

Przedpołudnie było bardzo intensywne i szybko minęło Wieczorem dostaję od Natalii link, pod któr ym znajduje się filmowa laurka z dopiskiem: „Uczestniczyliście w dzisiejszym nagraniu, możecie obejrzeć efekt”. Oglądamy – jest pięknie i wzruszająco! MAŁGORZATA WO JCIESZYŃSKA

14
MONITOR POLONIJNY K l u b M a ł e g o P o l a k a f u n k c j o n u j e z e w s p a r c i e m A m b a s a d y R P w R S
ZD JĘCIA: S TANO S TEHLIK

Fotograficzny spacer po Toruniu

to piękne polskie miasto, przez które przemawia historia. Sławą okr ył je wybitny Polak Mikołaj Kopernik – uznany za patrona 2023 r z okazji przypadającej 19 lutego 550 rocznicy jego urodzin Z tej samej okazji 26 stycznia w Instytucie Polskim w Bratysławie została otwarta wystawa prac Tomasza Sobeckiego, zatytułowana „Toruń – miasto Mikołaja Kopernika”.

Toruń

architekturę gotycką, a także miejsca związane z Mikołajem Kopernikiem.

Jan Długosz w swoich kronikach o Toruniu pisał następująco: „Toruń ozdobnymi budowlami i pokr yciem ceglanych dachówek tak cudownie jaśnieje, że niewiele miast może mu dorównać”.

A jak swoje rodzinne miasto na fotografiach przedstawił autor wystawy?

Tomasz Sobecki za pośrednictwem swoich zdjęć zabrał przybyłych do IP gości na urzekający spacer uliczkami miast a, wśród zabytkowych murów obronnych, baszt i wieżyczek strzelistych gotyckich kościołów i kamieniczek, poprzez urokliwe zaułki aż nad Wisłę, ukazując panoramę miasta od strony

„Chciałem Państwu to piękno Torunia, piękno gotyckiej starówki przekazać za pomocą narzędzi fotograficznych, któr ymi się posługuję, po to, żeby również Państwo się tym pięknem zachwycili” – mówił autor prac. Na zdjęciach, wykonanych w latach 1985-2015 na kliszach fotograficznych na bar wnych diapozytywach, artyst a uwiecznił rodzinne miasto w promieniach letniego słońca, przysypane śniegiem, sk ute mrozem i spowite jesienną mgłą.

Mnie najbardziej zachwyciła panorama Torunia, podświetlonego zachodzącym słońcem, odbicie katedr y w lustrze Wisły oraz kiedyś odstraszające, a dziś romantyczne mur y obronne nocą. Przyglądając się fotografiom, ma się wrażenie, że gotyk jest wręcz na dotyk. Można bowiem poczuć niezwykłą atmosferę miasta, którego najstarsza część została wpisana

„Zbliżeniem gotyckiej cegły, jak też wyobrażeniem kulistości ziemi i kunsztem fotograficznym chciałem Państwu tę różnorodność możliwych spojrzeń i ekspresję mojego miasta przekazać” –mówił artysta, omawiając po kolei każdą z zaprezentowanych na wystawie fotografii.

Tomasz Sobecki jest wykładowcą fotografii na uniwersytetach w Łodzi, Bydgoszczy i w Toruniu, ASP w Gdańsku, w Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu Uzyskał stopień doktora sztuki w zakresie fotografii na wydziale operatorskim łódzkiej szkoły filmowej. W latach 1990-2021 był stypendystą Ministerstwa Kultur y i Sztuki RP, Ministerstwa Spraw Zagranicznych Hiszpanii, Funduszu Popierania Twórczości przy ZAiKS, a także reprezentantem sztuki polskiej, zaproszonym przez Ministerstwo Kultur y i Sztuki RP do udziału w wystawie na Międzynarodowym

Festiwalu Sztuki w Caracas w Wenezueli Ten światowej sławy artysta ma w dorob-

ku liczne wystawy tak indywidualne, jak i zbiorowe. Swoje prace prezentował m.in. w Anglii, Szwajcarii, Belgii, Finlandii, Wielkiej Br ytanii, Hiszpanii, Niemczech, Kazachstanie, Australii, Indiach, Stanach Zjednoczonych i Japonii Prace jego autorstwa znajdują się m in w zbiorach Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Okręgowym w Toruniu, Galerii Współczesnej Sztuki Sakralnej w Kielcach i Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu nad Wisłą Warto dodać, iż wystawie towarzyszył poczęstunek, na któr y złożyły się toruńskie pierniki.

Serdecznie zapraszam na spacer do miasta Mikołaja Kopernika na żywo i na fotografiach. Wyst awa potr wa do 13 marca

15
MZO LUT Y 2023
ZD JĘCIA: MAGDALENA ZAWIS TOWSKA -OLSZEWSKA

Burzliwe lata 90.

oczami (czecho) słowackiego dyplomaty

Z Or awy do Kr akowa pr zez Br at y sławę

Często można ich spotkać na różnych spotkaniach w Instytucie Polskim w Bratysławie Ich wnuk - Vincent uczęszcza do Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP Często rozmawiamy po polsku, bo pan Ladislav z Polską związany jest prawie od dzieciństwa. „Mieszkałem w Dolnym Kubinie, więc Polskę miałem tuż za miedzą“ –wspomina, ale zaraz dodaje, że w czasach jego młodości granica była szczelna, a do sąsiedniego kraju dost ał się dopiero podczas studiów Studiował socjologię w Bratysławie, a po pier wszym roku otrzymał propozycję kontynuacji nauki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Tak rozpoczęła się jego przygoda z Polską.

Zaur oczenia P olską

„Moje pier wsze skojarzenia z Polską wiążą się z dzieciństwem, bowiem rodzinne miasto Piešťany często odwiedzają obcokrajowcy, wśród któr ych nie brakowało Polaków.“- opisuje pani Božena Volková. To z pewnością miało również wpływ na wybór drogi życiowej naszej bohaterki, która pilnie uczyła się języków obcych, a potem

Je s t t o h i s t o r i a s ł o w a c k i e j p a r y L a d i s l a v a V o l k a i j e g o ż o n y B o ž e n y , k t ó r y c h p o d z i a ł C z e c h o s ł o w a c j i z a s t a ł w W a r s z a w i e . Tr z y d z i e ś c i l a t t e m u z d y p l o m a t y r e p r e z e n t u j ą c e g o 15 - m i l i o n o w y k r a j , s t a ł s i ę d y p l o m a t ą n o w e g o p a ń s t w a – S ł o w a c j i – i o c h o c z o z a k a s a ł r ę k a w y , b y w W a r s z a w i e b u d o w a ć n o w ą m a r k ę – I n s t y t u t S ł o w a c k i .

wygrała konkurs i została stewardessą w Czechosłowackich Liniach Lotniczych. Ale to nie dzięki pracy dotarła do Polski, tylko dzięki chłopakowi, któr y poprosił ją o rękę i zabrał w podróż przedślubną na Mazur y Ten region Polski ją zauroczył Podobnie zresztą jak i polscy przyjaciele narzeczonego

W K arlowych War ach

Božena i Ladislav poznali się podczas festiwalu filmowego w Karlowych Warach, dokąd nasz bohater trafił jako pracownik Słowackiego Instytutu Filmowego Z kolei pani Boženka przyjechała do Karlowych Warów na zaproszenie znajomych Tam okazało się, że brakuje tłumacza z francuskiego, by móc wyświetlić francuski film, poproszono więc o pomoc naszą bohaterkę. W dowód wdzięczności zaproponowano jej potem udział w eleganckim przyjęciu w najbardziej

prestiżowym hotelu „Pup” – wtedy jedynym pięciogwiazdowym hotelu w całej Czechosłowacji. „Nie wypadało, żebym poszła bez partnera“ – wspomina. Owi znajomi zaproponowali jej wówczas towarzystwo pewnego chłopaka z Bratysławy „Przed hotelem pojawił się bardzo elegancki młody mężczyzna, w muszce w groszki Bardzo mi się spodobał! Prezentował się świetnie, a na przywitanie pocałował mnie w rękę!“ – opisuje z uśmiechem. Ich znajomość przerodziła się później w miłość. Ślub wzięli we wrześniu 1977 r.

Dyplomacja czechosłowacka

Początek lat 90 i przemiany ustrojowe przyniosły także nowy powiew w dyplomacji. Kiedy ogłoszono konkurs na stanowisko dyrektora Ośrodka Kultur y Czechosłowackiej w Warszawie, ktoś ze znajomych pracowników ministerstwa spraw zagranicznych, podsunął mojemu rozmówcy pomysł, MONITOR

16
POLONIJNY
Z D J Ę C I A : S T A N O S T E H L I K

by wziął w nim udział „Nie byłem pewien, czy nowa młoda demokracja będzie gotowa otworzyć drzwi t akże dla Słowaka, chcącego reprezentować Czechosłowację na tak ważnym stanowisku. Byłem jednak pewien, że konk urs wygram“ – wspomina L. Volko, którego atutem była świetna znajomość polskiego, polskiej kultur y i jej reprezentantów oraz zdolności organizacyjne O stanowisko ubiegało się kilkanaście osób

„Po konk ursie poszedłem do rest auracji, mieszczącej się tuż obok ministerstwa spraw zagranicznych w Pradze, gdzie niedługo potem pojawił się ktoś z komisji, przynosząc dobrą nowinę, że wyjeżdżam do Warszawy!“ – opisuje wydarzenie, które miało miejsce pod koniec 1991 r

Bez entuzjazmu

Jego małżonka aż tak entuzjastycznie nie zareagowała na wieści o przeprowadzce. „Kiedy w 1989 r. skończyłam 40 lat, przestałam pracować w liniach lotniczych i w Bratysławie zaczęłam budować swoją nową karierę zawo-

dową“ – mówi pani Božena, która założyła firmę szkolącą hostessy „Byłam jedyna w całej Czechosłowacji i szło mi bardzo dobrze“ – ocenia swoje działania w zakresie przedsiębiorczości i kszt ałcenia. „Grupa biznesmenów wybrała mnie i powierzyła mi zadanie, by wyszkolić dla nich hostessy – młode dziewczyny, najczęściej studentki Ponieważ miałam znajomości wśród pedagogów i dyplomatów, zapraszałam do współpracy wybitnych fachowców z różnych dziedzin“ – dodaje. Po jakimś czasie została specjalistką od savoir vivre, protokołu dyplomatycznego i realizowała kursy dla dyplomatów, Słowackiej Rady Narodowej, Kancelarii Prezydent a i innych Nic dziwnego, że nie chciała zostawić dobrze rozwijającej się firmy „Jako była stewardessa miałam darmowe bilety lotnicze, wymyśliłam więc sobie, że co 4 - 5 tygodni będę latać z Warszawy do Bratysławy, by na miejscu koordynować to, czego nie da się na odległość“ – wspomina.

Na czele ośr odka

Nowy dyrektor Ośrodka Kultur y Czechosłowackiej przejął swoje obowiązki w styczniu 1992 r „Miałem już wszystko zaplanowane na trzy lat a z gór y“ – opisuje mój rozmówca, któr y już w pier wszym roku dyrektorowania zdążył przyciągnąć do ośrodka takie osobowości, jak Agnieszka Holland, Jiří Menzel, pisarz Lajos Grendel a wraz ze Zbigniewem Namysłowskim założył Klub Jazzowy 66 „Przygotowywałem też wieczor y poświęcone mniejszościom narodowym mieszkającym w Czechosłowacji – węgierskiej czy romskiej – przedstawiając nie tylko ich muzykę, sztukę, poezję, ale także liczne czasopisma i inne publikacje, które wydawali“ – opowiada

Dyplomacja czeska czy słowacka?

W tym czasie w jego kraju dokonywały się przełomowe zmiany, prowadzące w efekcie do podziału Czechosłowacji. Kiedy już było wiadomo, że do niego dojdzie, zadowoleni z pracy Ladislava Volka Czesi zabiegali, by

nadal mogli korzystać z jego możliwości i kontaktów „Mogłem zdecydować, czy zostanę na czele Czeskiego Centrum, czy przejdę do ambasady słowackiej, którą budowaliśmy od zera“ – wspomina nasz rozmówca, któr y wybrał służbę dla swoich rodaków. Dzięki jego umiejętnościom udało się znaleźć odpowiedni budynek na siedzibę słowackiej ambasady – jest to budynek przy ulicy Litewskiej, któr y wcześniej służył radcy handlowemu Ambasady Czechosłowacji Na stanowisku dyrektora Czeskiego Centrum przez rok był wakat „Mieli nadzieję, że wrócę i pokieruję nim, ale ja już miałem wizję zbudowania Instytutu Słowackiego, któremu nadałem taką właśnie nazwę“ – mówi Volko.

Z kr zykiem do minis tr a

Nie było to łatwe wyzwanie, bo ówczesny słowacki minister spraw zagranicznych Milan Kňažko twierdził, że nowe państwo nie ma na to środków. „Byłem przekonany, że możemy bazować na umowie między Polską a Czechosłowacją o wzajemności, na podstawie której dotychczas działał jeden ośrodek w Warszawie

17
LUT Y 2023

z filią w Szczecinie, a dwa polskie na terenie Czechosłowacji: w Pradze i Bratysławie Nadszedł zatem czas na otwarcie w Polsce Instytutu Słowackiego“ – wyjaśnia. Udało mu się zyskać akceptację strony polskiej. „Pamiętam, jak przez telefon nakrzyczałem na Milana Kňažkę, żeby podpisał odpowiednie dokumenty“ – na te krzyki mógł sobie pozwolić, ponieważ z ministrem przyjaźnił się od dawna Za jakiś czas potrzebny dokument został podpisany, a nasz bohater mógł zacząć działać.

była kosztowna, wymagała ujednolicenia norm polskich i słowackich, ale powiodła się „Miejsce jest podpiwniczone, więc dysponuje pięknymi pomieszczeniami, a ja, kiedy dowiedziałem się, że możemy zabiegać o piwnicę obok, również i o nią zawalczyłem“ – opisuje. W czasie pozyskiwania zezwoleń i realizacji remontów nasz bohater w innych miejscach Warszawy organizował imprezy promujące Słowację, na przykład w Pałacu Kultur y i Nauki wyst awy dzieł Martina Martinčeka, Rudolfa Fily i innych.

P odział dziś a wtedy

„Na początku nie byłem zadowolony z podziału, bo Czechosłowacja miała dobrą markę. Było mi po prostu żal tego wszystkiego“ – wspomina i dodaje, że dyplomatyczne początki Słowaków były trudne. „Wcześniej w dyplomacji Czechosłowację reprezentowali prawie w 95 procentach Czesi, my zaczynaliśmy od początku, bo ci nieliczni słowaccy dyplomaci najczęściej decydowali się na pozostanie po czeskiej stronie, gdyż większość z nich miała mieszkania i rodziny w Pradze“ – wyjaśnia i dodaje nie bez dumy, że jako pier wszy dyrektor Instytutu Słowackiego w Warszawie i ambasador Słowacji w Indiach, jak również w Sri Lance, Bangladeszu, Malediwach, Nepalu i Bhutanie, już na zawsze zapisał się na kartach słowackiej dyplomacji.

W ierni k ultur ze

Po zakończeniu pracy w dyplomacji zost ał wykładowcą na Uniwersytecie św Cyr yla i Metodego w Trnawie i nawiązał współpracę z kilkoma uniwersytetami polskimi Pełnił też funkcję prezydenta Słowackiego PEN Clubu.

Dziś państwo Volkowie nadal działają na rzecz k ultur y krajów, w któr ych przyszło im mieszkać. I t ak w Bratysławie założyli 40 lat temu India Klub, zaś sam Ladislav Volko pisuje, między innymi do krakowskiej kawiarnianej gazetki Vis a Vis, tłumaczy i pisze poezję po polsku, bywa jurorem na międzynarodowych festiwalach filmowych w różnych krajach, w tym również w Polsce.

Dyplomacja słowacka

„Kiedyś poznałem pewnego lekarza, pracującego w przychodni na Krzywym Kole“ – snuje wspomnienia L Volko Od niego dowiedział się, że przychodnia niedługo zost anie zamknięta. Była to informacja, którą postanowił wykorzystać i aby lokal pozyskać st anął do konk ursu, któr y wygrał. Chodziło o idealne miejsce w samym histor ycznym centrum Warszawy Co prawda renowacja lokalu

Zwr o t y akcji w dyplomacji

Kiedy remont budynku na Krzywym Kole dobiegał końca, przyszła zaskakująca decyzja o odwołaniu Ladislava Volka ze stanowiska i o zakończeniu jego misji dyplomatycznej w Polsce W tym czasie na Słowacji szalał mecziar yzm. Na szczęście potem doszło do zmian demokratycznych, co mojemu rozmówcy ponownie otworzyło drzwi do dyplomacji – został ambasadorem Słowacji w Indiach

„Czuję, że trochę jestem Polakiem, nawet jak przylatywałem z Indii na urlop, to lądowałem najpier w w Warszawie, by k upić sobie nowe książki, spotkać się ze znajomymi, p o o d d y ch a ć t a m t e j s z y m p ow i etrzem“ – mówi z uśmiechem, a pani Boženka dodaje, że zupełnie inaczej postrzega się dany kraj, kiedy ma się okazję w nim pomieszkać. Oboje są wdzięczni za możliwości, które przyniosło im życie. MAŁGORZATA WO JCIESZYŃSKA

18
MONITOR POLONIJNY

Zb l i ż a s i ę ś w i ę t o z a k o c h a n y c h , a j a n a d a l n i e m a m s w o j e g o W a l e n t e g o . Ta k s o b i e m y ś l ę , ż e t o c h y b a n i e j e s t j a k a ś w i e l k a k a t a s t r o f a , p o n i e w a ż w i e l u l u d z i j e s z c z e c z e k a n a m i ł o ś ć s w o j e g o ż y c i a , a s ą j u ż o w i e l e s t a r s i o d e m n i e . P o d o b n o n a t o , c o d o b r e , c z e k a s i ę d ł u g o .

Co to za „druga połowa“?

Rodzice też trochę na siebie czekali, ale teraz są już razem dłużej, niż b osobno. To znaczy, że w

z niną

dzili wspólnie.

Nie mam pojęcia, jakie to jest uczucie, ale mama ciągle powtarza, że najważniejsze, żeby być samym sobą i nie czekać, aż się znajdzie ta „druga połowa”

Ona chyba wie, o czym mówi Ja nie bardzo rozumiem, kto jest połową, a kto jest cały? Jedno wiem: ja jestem cała!

No i żyję sobie tak powolutku na swojej „wyspie”, na której czasami świeci słońce, czasami pada deszcz Bo wiecie, takie jest życie

Tęcza na niebie

Jak przyjdzie at ak i zacznie mnie bardzo boleć głowa, a potem nie śpię całą noc, to trudno mi dostrzec tęczę na niebie Ma-

ma i tata nawet pozwalają mi się gniewać w takich sytuacjach, bo kto by się nie gniewał! Jak się tak porządnie pozłoszczę, to jest mi od razu lżej na duszy. Potem łatwiej jest dostrzec tę tęczę oczami wyobraźni.

A u Was to jak wygląda? Podobnie jak u mnie?

Dziwaczka?

No, ale wracając do tego Walentego, to w sumie fajne święto! Bo miłości na świecie nigdy nie jest za dużo! Celebrowanie miłości nikomu nie zaszkodzi A jak człowiek widzi wszędzie czer wone serduszka, to aż chce kochać innych! Ale dobno niektórzy ludzie tansują się od tego świębo jest amer ykańskie. Ja wiem, co to tak do końznaczy, jednak moim niem, jak stoi za nim dointencja, to jest to doświęto Ale wiecie, ja być może się tak do końca nie znam, bo mam swój własny świat i czasami nie rozumiem tego realnego świata.

No cóż, tak już mam, taka ze mnie dziwaczka Ale dobrze mi z tym

NIN A

19
LUT Y 2023
Walentynki Ninki Rozmowy Z D J Ę C I A E W A S I P O S

B E N I O : Mamo, jak oni to robią, że się nie zabijają podczas tych skoków?

A N I A : No właśnie! Niesamowite, prawda? Myślę, że to kwestia t alentu i długich treningów. Chciałbyś kiedyś spróbować t akich skoków narciar skich?

B : Nie, coś ty, boję się! Chyba nie je stem aż tak odważny

A : Ale super się to ogląda, prawda Jak skoczek siedzi t ak wysoko n skoczni na belce startowej, późnie rusza, zjeżdża, wybija się z progu i le ci tak daleko.

B : I że ląduje bez problemu. Podz wiam ich.

A : Podobał ci się ostatni konkur skoków w Zakopanem, któr y ogląda liśmy razem?

B : Tak, bardzo Szkoda tylko, że Po lacy nie zdobyli pier wszego miejsca

A : A tak niewiele brakowało W kon kursie drużynowym zaledwie o 1 punk wyprzedziła nas Austria, a w indyw dualnym Dawidowi Ku zabrakło 1,1 punktu do zw cięstwa.

B : Mamo, ale Dawid na wno pokaże jeszcze, na co st ać W końcu jest lider Pucharu Świata!

A : Tak, przed nami jes wiele konkursów, a ostatn będą się w Planicy w dniac – 2 kwietnia.

B : Chciałbym, żeby Dawid zdobył Kr yształową Kulę, tak jak kiedyś Kamil Stoch i Adam Małysz Mamo, a jak to było, gdy skakał Adam Małysz?

A : Było super! Adam osiągał swoje największe sukcesy w latach 2000 –2007. Jako pier wszy i jedyny do tej por y skoczek w historii wygrał Kr yształową Kulę Pucharu Świata trzy razy z rzędu! Wtedy cała Polska szalała na punkcie skoków narciarskich. Prawie wszyscy planowali sobie weekendy tak, aby móc zobaczyć, jak skacze nasz „orzeł z Wisły” Każdy chciał znaleźć się pod skocznią Na konkursy za granicą jeździły tłumy polskich kibiców. Całą Polskę ogarnęła wtedy…

B : Tak, wiem, małyszomania!

A : W sklepach pojawiło się mnóstwo gadżetów z wizerunkiem Adama, które rozchodziły się, jak świeże bułeczki Ja też kupiłam ich kilka Do

Odważny skok po kryształową kulę

ze zdjęciem Adama i podm: „Myślałem, że już nie duję w ogóle”

Kamilem Stochem, gdy gr ywać, już chyba tak nie było? A przecież on jest taki super i jest kilkukrotnym mistrzem olimpijskim! Czemu nie było „stochomanii”?

A : No właśnie, czemu? Myślę, że dlatego, że Adam Małysz był pier wszy, coś zapoczątkował St ał się kimś wyjątkowym, kimś, kto wlał w serca Polaków miłość do tego sportu, był wtedy takim pozytywnym zastrzykiem emocji w sportach zimowych. A Kamil już po prostu to kontynuował, oczywiście z ogromnymi sukcesami. Kamil to przecież trzykrotny mistrz olimpijski! Zdobył dwa złote medale w Soczi w 2014 r i jeden w Pjongczang w 2018 r

B : Nadal dobrze skacze i jest wysoko w klasyfikacji, tak jak i Piotr Żyła

A : O fajnie, że wspomniałeś o Piotrku. Wiesz, że on jest obecnie jednym z najpopularniejszych skoczków naszej kadr y?

B : No, może tak być, jest trochę dziwny, ale jego wypowiedzi są takie

wi tak fajnie, szczerze się śmieje

A : Tak, jest bardzo zabawny i bezpośredni w kontaktach z dziennikarzami, ma charakter ystyczny styl postów, które publikuje na Facebooku, a jego profil śledzi ponad milion użytkowników! Lubisz oglądać wywiady z nim?

B : Tak, zawsze mnie to rozśmiesza i pozytywnie nastraja Nawet jak mu skok nie wyjdzie, to potrafi powiedzieć coś wesołego i nie załamuje się

A : A którą jego wypowiedź najbardziej ci się podobała?

B : Jak kiedyś mówił o pokemonach, że w nie gra, i kiedy po zdobyciu mistrzostwa świata w 2021 r. opowiadał, że przed skokiem pomyślał sobie, że musi podejść do tego jak do dobrej imprezy, że: co będzie to będzie, full gaz, idziemy od początku do końca, i poszło

A : Mamy bardzo dobrą ekipę skoczków, aż trzech z nich znajduje się obecnie w pier wszej dziesiątce generalnej klasyfikacji Pucharu Świata: Dawid Kubacki, któr y jest liderem, Piotr Żyła na 5. miejscu, a Kamil Stoch na 8 Paweł Wąsek jest 25 Jest napra-

20
MONITOR POLONIJNY
Rozmowy
Co m a j ą w s p ó l n e g o s k o k i z p o k e m o n a m i ? D o w i e d z ą s i ę P a ń s t w o z d r u g i e g o o d c i n k a n a s z e g o n o w e g o c y k l u r o z m ó w k i b i c ó w s p o r t o w y c h : m a m y i j e j 10 - l e t n i e g o s y n a , k t ó r z y p o d
na temat SPORTOWY

wdę dobrze W klasyfikacji Puch Narodów zajmujemy 2 miejsce, z za Austrią

B : I bardzo mnie to cieszy, bo l oglądać konkursy drużynowe. Faj wypadliśmy w Zakopanem.

A : Tak, to jest bardzo ciekawa konkurencja. Ostatnio na podium w konkursie drużynowym byliśmy w Lahti w 2021 r , więc osiągnięcie w Zakopanem to nasz duży sukces A wiesz, że jeszcze w tym sezonie po raz pier wszy w zimowych rozgr ywkach pojawi się konkurs drużynowy duety? Pier wszy raz będzie rozegrany w Lake Placid w USA 11 lutego.

B : A standardowych drużynowych konkursów już nie będzie?

A : Będą! Przed nami jeszcze kilka: w lutym w Willingen w Niemczech, w marcu w Planicy w Słowenii oraz w Lahti w Finlandii i na zakończenie sezonu znów w Planicy. A dodatkowo rozegrane zostaną konkursy drużynowe duety.

B : A o co chodzi w tych duetach?

A : Nowa formuła wprowadzona przez FIS ma na celu pomóc ekipom, które nie mają w swoich szeregach czterech dobr ych skoczków, w związku z czym w konkursach drużynowych nie mają wielkich szans zaistnieć Dzięki duetom t aką szansę będą mieć. W konkursie będą trzy rundy skoków, w każdej będzie skakało dwóch skoczków z danego kraju, a ich punkty będą się sumowały. Wygr ywa duet z największą liczbą punktów

B : To ciekawe, zobaczymy, jak poradzą sobie Polacy Ja w każdym razie mam nadzieję, że w naszym składzie będzie Dawid Kubacki. I Stoch lub Żyła. Wtedy pewnie wygramy te duety.

A : Ja mocno trzymam kciuki za Dawida, naszego brązowego medalistę z ostatniej olimpiady w Pekinie. Oby pozostał liderem klasyfikacji do końca sezonu, abyśmy mogli zobaczyć, jak odbiera Kr yształową Kulę Tak jak kiedyś czterokrotnie Adam i dwukrotnie Kamil Niech i Dawid Kubacki dołączy do tego grona.

B : Mamo, czuję, że on to zrobi! Doskoczy po tę Kulę! Jest we wspaniałej formie!

A : I tego się trzymajmy.

ANIA I BENIO PORADA

Kilka słów o essie

Sessa? Nie? Przyznaję, że ja też nie. Aż do momentu ogłoszenia wyników plebiscytu, organizowanego przez Wydawnictwo Naukowe PWN we współpracy z Uniwersytetem Warszawskim, na młodzieżowe słowo roku Otóż właśnie ten wyraz wygrał tegoroczną edycję, otrzymując 24 tysiące głosów. No, dobrze. Mogę go nie znać, ponieważ należy on (ponoć) do slangu młodzieżowego, a ja już od dawna do młodzieży się nie zaliczam. Zaniepokoiło mnie to jednak, ponieważ na językowe nowinki jestem wyczulona, z młodzieżą kontakt mam, zatem powinno wpaść mi w ucho Ale nie wpadło Zaczęłam szperać w poszukiwaniu etymologii essy i przykładów jej użyć.

Okazuje się, że wyraz ten oznacza coś łatwego, co przychodzi łatwo dlatego, że jesteśmy wyluzowani (mieć essę, luz), a ponadto występuje jako okrzyk radości, triumfu lub wykorzystywane jest jako ekspresja pozytywnych uczuć

Nie pojawił się nagle w rok u ubiegłym. Ponoć wymyślony został jeszcze w latach 90., które to czasy dla dzisiejszej młodzieży wydawać się mogą archaiczne, na użytek imprez tanecznych w polskich klubach, szczególnie imprez techno Mówi się, że gdy atmosfera sięgała zenitu, uczestnicy tychże zabaw wykrzykiwali właśnie „Essa!” I może na takich imprezach by essa pozostała, gdyby nie pewien raper, a właściwie już nestor polskiego hip-hopu Wini, czyli Winicjusz Bartków (rocznik 1976!), któr y z tegoż właśnie słowa uczynił swój znak firmowy

W jednym z wywiadów, już po ogłoszeniu essy młodzieżowym słowem rok u, Wini wspomina, że słowo owo pojawiło się po raz pier wszy w filmie J. Machulskiego „Seksmisja” z roku 1984, kiedy to jedna z jego b o h a t e re k k i l k a k rot n i e k r z y c z y : „Essa!”. Ponadto raper nagrał piosenkę, zatytułowaną nie inaczej, tylko „Essa”, w której przybliża jej

trują się też jej zachodnich proweniencji, łącząc ją z angielskim easy.

Znaczenie essy w przeciągu czasu uległo rozszerzeniu Otóż zaczęła ona funkcjonować także jako pozdrowienie, któremu zwykle towarzyszy gest, ponoć zapożyczony od surferów - wyprostowane mały palec i kciuk, przy reszcie palców zaciśniętych w pięść. Essa łączy się też ze światem gier komputerowych, gdzie oznacza wygraną, z sukcesem życiowym, z dobrą oceną w szkole itp Można stwierdzić, że stała się słowem o uniwersalnym znaczeniu Fakt, że zyskała miano młodzieżowego słowa roku winien spowodować jej rozpowszechnienie, ale…

Mając językowe wyrzuty sumienia, wywołane nieznajomością ess y, z a c z ę ł a m p o d p y t y w a ć l u d z i młodych, głównie swoich studentów, co też oni myślą o niej, tym bardziej, że po opublikowaniu wyników tegorocznego plebiscytu narobiła wiele hałasu w mediach Ci stwierdzili, że owszem, znają wyraz, niekiedy używają, ale modny to był on jakiś czas temu. Dziś jego używanie jest raczej passé, no, chyba że ma się 10-12 lat, to można.

Czy zatem warto essę dodać do swojego zasobu leksykalnego? Można, ale po co? Niech młodzi mają przez chwilę coś swojego, bowiem mody językowe szybko się zmieniają, zwłaszcza te młodzieżowe. Co jest trendy dziś, jutro już być nie musi. Ponoć wśród młodzieży modne jest coś dopóty, dopóki dorośli tego czegoś nie przejmą

A na koniec taka drobna uwaga –słowa często podlegają swoistemu recyklingowi; te, które wcześniej wyszły z użycia, wracają w różnych językowych odmiankach w zmodyfikowanym lub innym znaczeniu. Może essę czekają kolejne wcielenia? Czas pokaże.

A póki co… Essa z Wami!

MARIA MAGDALEN A NOWAKOW SKA

LUT Y 2023 21

Dziś

bez zbędnych wstępów i lukrowanych histor yjek. Będzie za to konkretnie, zwięźle, na temat i siłą po łebkach. O dzisiejszych bohaterach i wątkach z nimi związanych można by pisać przez kilka odcinków naszego cyklu, co też nie omieszkam uczynić w przyszłości –bliskiej lub dalekiej Dziś jednak

sk upię się na jednej z najpopularniejszych grup w historii polskiej muzyki rozr ywkowej w ogóle.

Trudno uwierzyć, ale historia zespołu Kombi, choć burzliwa i skomplikowana na tyle, że pisząc o niej trudno wystrzec się kontrowersji, liczy sobie już ponad pięćdziesiąt lat Wprawdzie jest to trochę nacią-

Męska przygoda

„Tz f i l m u „ M i ś ” w r e ż y s e r i i S t a n i s ł a w a B a r e i z a d e c y d o w a ł o w y b o r z e l e k t u r y , r e c e n z o w a n e j w n a j n o w s z y m n u m e r z e „ M o n i t o r a ” .

Być może jedni zimą czytają o podróżach w gorące rejony świata, ja zdecydowałam się sięgnąć po wspominkową relację z młodzieńczej wyprawy polarnej mojego ulubionego dziennikarza gawędziarza Adama Wajraka „Na Północ. Jak pokochałem Arktykę” to – według autora – pier wsza z trzech części cyklu, poświęconego zmieniającemu się światu rzadkiej przyrody, klimato-

wi oraz trudnej do zaakceptowania wizji przyszłości tej części Ziemi. Przenosimy się więc w lat a dziewięćdziesiąte i razem z Adamem Wajrakiem, wówczas młodym dziennikarzem, ruszamy na spotkanie z zimnym lądem, znanym jemu dotychczas jedynie z pasjonującej lektur y książek przygodowych.

Wyprawa ta jest spontaniczna, męska, obfitująca

gane datowanie, ale chodzi o pewną ciągłość, której wspólnym mianownikiem jest osoba założyciela Zespół został powołany do życia przez Sławomira Łosowskiego w 1969 r. pod nazwą Akcenty, a w 1976 r podczas audycji „Bałtyckie Forum Muzyczne“ Radia Gdańsk, nadawanej na żywo, został przemianowany na Kombi, co ponoć było zabiegiem czysto marketingowym, ale de facto stało się gwarantem owej ciągłości W początkach działalności zespół koncentrował się na wykonywaniu coverów zachodnich grup, by później sk upić się na bluesie, a następnie muzyce improwizowanej i eksper ymentalnej. Motorem napędowym tej ewolucji był sam Łosowski, któr y bardzo wcześnie zainteresował się możliwościami współczesnych syntezatorów Ponieważ o zak upie t akowych nie było wówczas mowy, jako wykształcony technik elektronik przerabiał dostępne na r ynk u organy elektroniczne, rozszerzając ich możliwości brzmieniowe.

Muzyk zresztą do dzisiaj modyfikuje swoje instrumenty na własne potrzeby Jeszcze w 1975 r Łozowski całkowicie przebudował skład

w przygody, któr ych doświadcza nowicjusz na nieznanym sobie terenie. Jednak na plan pier wszy wysuwa się przyroda, natura, niemalże nieskalany świat fauny i flor y, któr y autor obserwuje z zachwytem i szacunkiem. I właśnie taki dobr y balans pomiędzy per ypetiami człowieka a opisami zwyczajów i r ytmu lokalnej natur y jest chyba najmocniejszą stroną tej opowie-

ści. Adam Wajrak od lat jest znany ze swej działalności na rzecz ochrony przyrody. Odebrał wiele nagród i wyróżnień za popular yzację wiedzy na temat środowiska naturalnego Właściwie każda jego książka to skarbnica wiedzy przyrodniczej, podana w przystępny, gawędziarski sposób, zachęcający do zgłębiania tej tematyki i traktowania świata natur y z należytym szacunkiem

22 MONITOR POLONIJNY
natoryka
C z u l y m u c h e m -

zespołu, dzięki czemu pojawili się w nim Jan Pluta, Waldemar Tkaczyk i Grzegorz Skawiński – nazwiska w polskiej muzyce rozr ywkowej ważne, oj, nawet bardzo.

Debiutancką płytę, zatytułowaną po prostu „Kombi“ (tzw. płyta z muchą) zespół wydał w 1980 r., natomiast rok później ukazał się krążek „Królowie życia“, na któr ym się skupimy Nie jest to płyta przełomowa i nie jest to jeszcze największy sukces zespołu, któr y swój niepowtarzalny

styl zdefiniował dopiero na następnym albumie pod wymownym tytułem „Nowy rozdział“ „Królom życia“ bliżej jeszcze do Deep Purple niż Ultravox.

Dlaczego zatem właśnie tę płytę post anowiłem wyróżnić? Zasadniczo istnieje jeden powód. Choć wejście w synth-pop było z punktu widzenia karier y zespołu strzałem w dziesiątkę i nawet udało się tę formę uszlachetnić na płycie „Kombi 4“ z „Naszym randez vous“ na czele, zespół w mojej ocenie nigdy nie był już t ak spójny brzmieniowo, t ak kompletny i tak zgrany. Nawet jeśli otwierające płytę „Nie mam nic“ trąci trochę myszką, to im dalej w las, tym coraz lepiej Jest to album na któr ym słychać wirtuozerię poszczególnych muzyków i niesłychaną dbałość o brzmienie i jakość partii instrumentalnych, któr ych jest tu co niemiara, ba, dwa utwor y są instrument alne w całości. Rozmarzony „Smak wina“, okraszony wyśmienitymi partiami solowymi na moogu, bezprogowym basie i gitarze, oraz rewelacyjne „Bez ograniczeń energii“, które dla mojego pokolenia kojarzy się mocno z czołówką

„Na Północ” jest emocjonalną opowieścią młodego mężczyzny, któr y odważył się zrealizować swoje podróżnicze marzenia, by na własne oczy zobaczyć naturalne środowisko polarnych zwierząt Nie dość że mu się udało, to jeszcze dzieląc się z czytelnikami swoimi wrażeniami, pozostawił spor y niedosyt i nadzieję na więcej.

Czy można się zaprzyjaźnić z żyjącymi wolno ptakami? Z lisami? Wajrak po raz kolejny udowadnia, że człowiek, minimalnie ingerując w środowisko naturalne, może w pełni czuć się częścią natur y, przeżywać szczęśliwe chwile z samego faktu bycia pośród zwierząt. Ale oczywiście opowieść

młodego polarnika zawiera również sporo przygód –niezapomniany kontakt z lodowcem, długo wyczekiwane spotkanie z białym niedźwiedziem, życie codzienne na stacji badawczej (czyli w traperskiej chatce), kontakty z innymi badaczami oraz tur ystami, dla któr ych samotnie żyjący na Spitsbergenie młodzian był prawdziwą atrakcją. Całość relacji jest wzbogacona wieloma zdjęciami, które znakomicie wizualizują to, o czym autor opowiada Moją uwagę zwrócił również język, jakim posługuje się Adam Wajrak – skoro to męska wyprawa i niemalże męski świat, nie powinny dziwić rzucane od czasu do czasu soczyste przekleństwa

programu telewizyjnego „5-10-15” i jest jednym z najciekawszych utworów rockowych w historii Każde jego odtworzenie to przygoda Jest tak nabity energią, że spokojnie może zast ąpić w życiu kawę Kunszt muzyków powoduje, że czapki same zdejmują się z głów, natomiast intro i motyw przewodni raz usłyszane nie dają o sobie zapomnieć już nigdy.

Kombi to fenomen, któremu udało się stworzyć nawet światy równoległe, ale tu już całkiem inna historia ŁUKASZ CUPAŁ

W końcu na surowej arktycznej ziemi nietrudno o powody do mocniejszych słów, tam, gdzie rządzi przyroda, bywa niełatwo

Książkę czyt a się fant astycznie. Naprawdę można poczuć specyfikę Arktyki, należy jednak pamiętać, że jest to opowieść o przeszłości tego kontynentu Autor kilka razy zaznacza, iż dewastacja środowiska naturalnego ma ogromny wpływ na zmiany klimatyczne, które dotyczą również dalekiej Północy. Część druga ma być relacją o lodzie – kwintesencji Arktyki – któr y topnieje i nieodwracalnie przemienia tamten obszar ziemski Może uważna lektura zmusi nas do głębszej refleksji na temat tego, co da się jeszcze uratować z rozpływających się zasobów natur y. Ile my sami możemy cokolwiek zrobić.

23 LUT Y 2023
AG ATA BEDN ARC ZYK

IOto film, któr y zebrał już kolekcję festiwalowych nagród i uznanie międzynarodowej kr ytyki W 2022 r nagrodziło go jur y festiwalu w Cannes, zaś Europejska Akademia Filmowa przyznała nagrodę kompozytorowi Pawłowi Mykietynowi za najlepszą ścieżkę dźwiękową.

Film Skolimowskiego jest polskim kandydatem do Oskara Po kolejnych wer yfikacjach został nominowany do Nagrody Amer ykańskiej Akademii Filmowej w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy, co oznacza, że znalazł się w ścisłej oscarowej czołówce Jego konkurentami są

4 filmy: niemiecki – „Na zachodzie bez zmian“, argentyński – „Argentyna, 1985“, belgijski – „Blisko“ oraz irlandzki – „Cicha dziewczyna“, Rozstrzygnięcie i wyłonienie laureatów nastąpi już 12 marca podczas najbardziej celebr yckiej i prestiżowej gali filmowej Film otrzymał także nominację do Cezara dla

Zagubiony

F i l m J e r z e g o S k o l i m o w s k i e g o w a l c z y o O s k a r a i w i d z ó w

najlepszego filmu zagranicznego. O statuetkę powalczy m in z „Boy from Heaven“

Tarika Saleha, „Blisko“ Lukasa Dhonta i „W trójkącie“ Rubena Ostlunda

Poetycka opowieść o losie dziwnego osiołka od blisko rok u owiana jest legendą. W polskich kinach ta pięknie opowiedziana historia o doli zgubionego w ludzkim, skomplikowanym świecie zwierzęcia nie cieszyła się nadzwyczajnym zainteresowaniem, ale w kinach w USA pobiła rekordy popularności. Jesienią ubiegłego roku, kiedy film wszedł na amer ykańskie ekrany, przez ponad dwa tygodnie miał lepszą frekwencję niż Dziwny świat Disneya

Dlaczego film Skolimowskiego tak poruszył widzów w Stanach Zjednoczonych?

Bo przypowieść o losie zgubionego, opuszczonego niezwykłego zwierzęcego bohatera tak naprawdę opowiada o nas, o ludziach Właśnie odniesienie do losu człowieka, opuszczonego czy porzuconego, stanowi jej najważniejszy motyw Osiołek opuszcza cyrk, gdzie był okrutnie traktowany (bity, dręczony), dzięki pomagającej mu dziewczynie (ciekawa rola Sandr y Drzymalskiej), która wyprowadza go z cyrkowe-

go piekła w świat Uwalnia, dając mu tylko pozorną wolność Niepotrzebne nikomu zwierzę rusza przed siebie w poszukiwaniu innego losu. Samo nie wie, czy lepszego. Wędruje przez nieznany sobie świat – przez stadiony i pola bitew prowincjonalnych kiboli, przez dziwne opuszczone lasy, w któr ych myśliwi czyhają na każde zwierzę Trafia na parking dla tirów, na któr ym mieszkają ludzie, i do szkoły dla niepełnosprawnych dzieci, które obdarzają je prawdziwą czułością. Potem osiołek przypadkowo dociera na pałacową łąkę Obser wuje różne zwyczajne, codzienne zachowania ludzi, widzi też ich złość, przemoc, okrucieństwo. Głupocie ludzkiej zagubiony przygląda się szczególnie wnikliwie.

Skolimowski tworzy dziwny portret zbiorowy, w któr ym świat ludzki widziany jest z perspektywy zwierzęcia Przypadek rządzi losem

jego odczuwanie strachu i nadziei wiodą ku nastrojom towarzyszącym nam w naszych wędrówkach po tym świecie

A czemu ten film nie przyciągnął widzów w Polsce? Bo wymaga od oglądających poddania się nastrojowi i wizji Skolimowskiego, artysty doświadczonego, wizjonera odwołującego się do wcześniej zar ysowanych napięć w filmach Roya Anderssona czy Jeana-Jacquesa Annauda Bardzo ciekawy epizod w tym filmie zagrała znakomit a Isabelle Huppert. To film dla widzów, którzy są gotowi zost awić niewygodne realia codzienności i mogą powędrować razem z osiołkiem IO w niepewny świat Nie wolno tylko się spieszyć,

osiołka IO, ale ludzie są cały czas obok. To zastanawiające, ile bólu muszą zadać sobie właśnie ludzie, ile sytuacji dobr ych obrócić w złe, ile szczęścia zamienić w rozpacz, nim zrozumieją, że to od ich działania, wrażliwości i wyznawanego systemu wartości zależy, jak urządzony jest świat. Wędrówka zwierzęcia przez opuszczone miasta i prawie wyludnione wsie nie jest łatwa, reżyser stymuluje emocje widzów. Wrażliwość opuszczonego osiołka,

może mieć sens.

Tytuł filmu to imię osiołka, ale też onomatopeja rżenia tego miłego, spokojnego i zagubionego zwierzęcia Rży on kilkanaście razy w filmie, a rżenie to przypomina płacz, rozpacz i rezygnację Końcowa scena filmu jest odzwierciedleniem naszych czasów. Niestety, mało optymistycznym. Film Jerzego Skolimowskiego dostępny jest na platformie vod.pl

MONITOR POLONIJNY 24
trzeba ufać, że taka wędrówka
ALIN A KIETRY S

Chateau Appony wśród wielu pomieszczeń posiada jedno bardzo wyjątkowe, nazywane trzynastą komnatą lub tajemniczym pokojem. To właśnie tam znajduje się bezcenny skarb - księgozbiór rodu Apponyi.

Ten wyjątkowy zbiór książek, znany jest do dziś jako Biblioteka Apponyi Założył ją miłośnik i kolekcjoner książek hrabia Anton Juraj Apponyi ok 1770 r w Wiedniu Zbiór był olbrzymi i pier wotnie liczył 30 tys tomów. Po śmierci hrabiego księgozbiór przejął jego syn, któr y przeniósł bibliotekę do specjalnie wybudowanego pałacu przy ulicy Koziej w Bratysławie, gdzie w czer wcu 1827 r. została otwarta pier wsza na Górnych Węgrzech biblioteka publiczna Funkcję

Trzynasta komnata

niemieckiej: Goethego, Schillera, Kanta. Wymienić należy także pier wodruki powieści Dumasa, Dickensa, Balzaca, Hugo, Szekspira, a także rzadkie dzieła Newtona, Da Vinci, Fichtego, Machiavellego czy Michała Anioła oraz grecką i rzymską klasykę z dziełami Ar ystotelesa i Platona na czele.

tę pełniła do 1846 r , kiedy to hrabia, nie otrzymawszy od miasta rocznej składki na jej prowadzenie, postanowił przenieść ją do rodowej rezydencji w Oponicach. W tym celu do renesansowego pałacu dobudowano północne skrzydło z ogromnymi francuskimi drzwiami i chodnikami na obwodzie galerii, natomiast wnętrze wyposażono w meble w stylu empire, przywiezione z Par yża

Kiedy przestąpiłam próg owej tajemniczej komnaty znalazłam się w wielkiej ciemnej sali, gdzie panuje st ała temp. 20 C. Dopiero światło żyrandoli odsłoniło tysiące dzieł z zakresu filozofii, poezji, starożytnej klasyki, geografii, kartografii, beletr ystyki, botaniki czy medycyny Wnętrze biblioteki mieści obecnie 17 tys woluminów napisanych w 12 językach, wśród któr ych dominują łacina, francuski i niemiecki. Są też księgi w języku hebrajskim i arabskim, ale nie ma żadnej pozycji po polsku czy po słowacku.

Znajdują się tu dzieła wielkich francuskich pisarzy : Volt aire’a, Rousseau, Baudelaire’a, jak i mistrzów literatur y

Najstarszy druk pochodzi z 1515 r. Są tu opisy legendarnych wypraw słynnych żeglarzy – Krzysztofa Kolumba, Vasco da Gamy, Ameriga Vespucciego czy Marca Polo Wśród ksiąg histor ycznych o dużej wartości znajdują się dokumenty papieskie i fragmenty procesów inkwizycyjnych.

Przechadzając się po bibliotece w otoczeniu tych wszystkich star ych, drogocennych i tajemnych ksiąg, wśród któr ych nie brak prac o okultyzmie i czarnej magii, czułam się trochę jak w magicznej bibliotece z filmów o Harr ym Potterze W czasach swojej świetności biblioteka rodu Apponyi znana była od Londynu po Petersburg. Jednak nie zawsze los jej sprzyjał.

Część niezwykle rzadkich dzieł sprzedał w Londynie hrabia Ludovít Apponyi. Z kolei w Pradze w 1939 r. podczas aukcji z 10 tys woluminów zlicytowano tylko 1302, a reszta zagi-

nęła. Po wojnie w 1948 r. pałac stał się własnością państwa, a bibliotekę zamieniono na spichlerz i przez prawie dekadę książki trzymano wraz ze zbożem i cebulą, pozwalając, by rzadkie dzieła literackie pokr ywała pleśń i zżerały je robaki. Zbiór biblioteczny uratował franciszkanin i więzień polityczny Vševlad Jozef Gajdoš, któr y w latach 50. zinwentar yzował go. Ksią-

żki były przechowywane w dworku do 1972 r , a następnie wywieziono je do depozytów państwowych Maticy Slovenskiej w Martinie. Po odrestaurowaniu pałacu w 2011 r. i porozumieniu ze Słowacką Biblioteką Narodową księgozbiór rodu Apponyi powrócił do Oponic

Choć biblioteka udostępniona jest zwiedzającym, to niestety do ksiąg nie można zaglądać bez zgody Słowackiej Biblioteki Narodowej Można natomiast rozkoszować się niezwykłą atmosferą tego miejsca, widokiem tysięcy książek, oddychać historią spisaną na ich kartach i poznać ciekawe opowieści rodu Apponyi.

MAGDALEN A ZAWIS T OW SKA -OLSZEW SKA

LUT Y 2023 25
ZD JĘCIA: MAGDALENA ZAWIS TOWSKA -OLSZEWSKA S ł o wa c k i e p e r e ł k i

y m ,

r o z w i ą z u j ą c n a s z ą k r z y ż ó w k ę . Ż y c z y m y p r z y j e m n e j z a b a w y w k a ż d y m w y m i a r z e !

R o z w i ą z a n i e h a s ł a k r z y ż ó w k i z n a j d ą P a ń s t w o w p o l a c h w n a s t ę p u j ą c e j k o l e j n o ś c i :

P oziomo Pionowo

4 w k r a i n i e c z a r ó w

7 . ż o ł n i e r z s p o d

R a c ł a w i c

9 . o s u s z e n i e ł e z

1 1 . s ą s i a d P e r u

1 5 l e p s z y l o k a j

1 6 . g r o t a

2 0 . S i u k s

2 2 . … c h m u r, w i e ż o w i e c

2 4 . ś l ą s k i k r u p n i o k

2 5 . k a w o w y I n d i a n i n

2 8 . k i e r p c e S i u k s a

3 0 h e r e z j a , z a p r z a ń s t w o

3 1 . w y s t a r c z a j ą c y, z a d o w a l a j ą c y

3 2 . o j c z y z n a M a k b e t a i S t u a r t ó w

3 3 . d r u h A t o s a

3 4 o k r ą g ł a , b l a s z a n a f o r m a d o c i a s t

1 z f l a n e l i , d o b r z e w c h ł a n i a j ą c a

2 . w y o b c o w a n i e , a l i e n a c j a

3 . e k s c e n t r y c z n o ś ć

5 . z a b a w a , i g r a

6 p r z y w o z i t o w a r

8 . D o r e k u r z ę d o w o

1 0 . o j c i e c B o l e s ł a w a C h r o b r e g o

1 2 . b a r s k a l u b t a r g o w i c k a

1 3 . M a r i a n , z n a n y a k t o r

1 4 p o d k r a k o w s k a s o l n i c z k a

W ś r ó d t y c h , k t ó r z y p r a w i d ł o w e

r o z w i ą z a n i e p r z e ś l ą n a a d r e s :

m o n i t o r p o l o n i j n y @ g m a i l . c o m ,

z o s t a n ą r o z l o s o w a n e n a g r o d y

k s i ą ż k o w e P r o s i m y z a t e m

o d o ł ą c z e n i e i m i e n i a , n a z w i s k a

i a d r e s u p o c z t o w e g o.

D o b r e j z a b a w y !

T. O. , r e d .

1 7 m a c h i n a m i o t a j ą c a , w y k o r z y s t u j ą c a z a s a d ę d ź w i g n i

1 8 . n i e j e d e n w s z a f i e

1 9 . a l p e j s k a m o n a r c h i a

2 1 . M a t e j k o k r y n i c k i

2 3 z n a n y, s t e r e o t y p o w y

2 6 . s o c j e t a

2 7 . t o n p e ł e n p o w a g i

2 9 . k i w i , p t a k

R o z w i ą z a n i e m p o p r z e d n i e j k r z y ż ó w k i b y ł o h a s ł o : G d y w s t y c z n i u r o s n ą t r a w y, l i p i e c d l a n a s n i e ł a s k a w y

P r a w i d ł o w ą o d p o w i e d ź o t r z y m a l i ś m y o d p a n a J e r z e g o B e z e c n e g o z L e c h n i c i j e m u w y s y ł a m y n a g r o d ę . G r a t u l u j e m y !

26 MONITOR POLONIJNY
2 4 - 1 7 - 9 - 1 6 - 2 - 6 - 1 5 - 2 0 - 1 0 - 3 1 - 2 3 - Ł - 7 - 5 - 1 2 - 1 3 - 1 - 2 5 - 3 - 3 4 - 2 6 -
1 - 3 2 - 3 0 - 2 8 - 1 8 - 2 9 - 8 - 1 1 - 1 4 - 2 7 - 3 3 - 2 2 - 4 .
2

od osobówki do dostawczaka Retro Hity

Wgrudniowym numerze „Monitora“ przedstawiliśmy samochody dostawcze, jeżdżące ulicami Czechosłowacji. Teraz czas spojrzeć na polskie drogi z czasów PRL-u.

Od Warszawy do Nysy

Dzień 6 listopada 1951 r był ważnym dniem dla polskiej motor yzacji, bowiem tego dnia z taśmy montażowej Fabr yki Samochodów Osobowych na Żeraniu zjechała pier wsza Warszawa M-20. Było to auto zbudowane na licencji radzieckiej pobiedy. Pier wsze auta tego modelu zostały całkowicie zbudowane z przywiezionych części radzieckich Ten legendarny samochód osobowy stał się także dawcą podstawowych podzespołów, jak silnik, skrzynia biegów, tylny most dla samochodów użytkowych Nysa, a późnej Żuk, któr ych produkcja tr wała następnych kilka dekad.

Ponieważ w latach 50. brakowało w Polsce lekkiego samochodu dostawczego, dlatego prace konstrukcyjne nad nim rozpoczęto w 1957 r w Nysie, czego rezultatem był model N57, zbudowany w grudniu 1957 r Fabr yka nys powstała przypadkowo – w opustoszałych niemieckich koszarach, gdzie po wojnie zaczęto produkcję mebli. Zmiana produkcji i przebranżowienie, jak się okazało później, były strzałem w dziesiątkę, mimo że była to decyzja polityczna

Dobr y s tar t

Z końcem czer wca 1957 r prototypowy samochód rozpoczął próby drogowe i do połowy września przebył ok. 20 000 km po drogach o różnych nawierzchniach, przy średnim obciążeniu 600 kg. Wynik tych prób, z punktu widzenia wytrzymałościo-

wego, uznać można było za pomyślny Produkcja ulepszonego tego typu samochodu ruszyła w 1959 r pod nazwą N59. Już w następnym roku rozpoczęto produkcję nysy, przeznaczonej do przewozu osób. Model ten był również eksportowany do Czechosłowacji. Eksport ten zakończył się w 1968 r , któr y był rokiem premier y nowego modelu Nysy N521 w Polsce, a w Czechosłowacji rokiem rozpoczęcia ser yjnej produkcji czechosłowackiego samochodu dostawczegoŠkoda 1203 (zob. Retrohity 12/2022).

Nysa rusza w świat

Międzynarodowe Targi Poznańskie w 1968 r były świadkiem premier y modelu N521 Model ten miał zmieniony wygląd przedniej części Do produkcji wszedł jednak model 521/522, któr y do końca pozostał prawie bez zmian. Największy rozwój samochodów Nysa przypada na lata siedemdziesiąte. To właśnie wtedy nastąpił gwałtowny wzrost produkcji (w 1978 r. z taśmy zjechało 18 200 sztuk) oraz ogromny rozwój eksportu, któr y stanowił wówczas aż 74 procent całości produkcji Pier wsze 100 tysięcy nys wyprodukowano w ciągu 15 lat od rozpoczęcia ich produkcji, a następne 200 tysięcy przez kolejne 11 lat, przy czym 300-tysięczny samochód zjechał z t aśmy w 1984 r. Mimo to lata osiemdziesiąte przyniosły zmniejszenie zainteresowania pojazdami z Nysy w następstwie czego fabr yka drastycznie ograniczyła

produkcję, której dużą część eksportowano (w niektór ych latach było to nawet 70%) głównie do krajów bloku wschodniego, zwłaszcza do Bułgarii, Rosji i Węgier, ale także do Niemiec Zachodnich oraz niektór ych krajów azjatyckich i afr ykańskich. Ostatecznie nysę wyeksportowano do 35 krajów świata Na Węgrzech polskie samochody dostawcze Nysa były używane prawie wyłącznie jako karetki pogotowia Według statystyk w 1987 r jeździło tam dokładnie 777 karetek pogotowia wyprodukowanych w Nysie.

Nysy w różnych odsłonach

Nysy powst awały w różnych odmianach nadwozia: jako furgon, towos, mikrobus, karetka pogotowia, kinowóz, izoterma czy radiowóz milicji obywatelskiej Produkcję aut a zakończono 3 lutego 1994 r Nysą o numerze 380575 T yle podają źródła oficjalne z dopiskiem, iż po zakończeniu produkcji w następnym roku powstało jeszcze kilka egzemplarzy – zmontowanych właśnie z potężnych zapasów magazynowych części zamiennych.

Ciekawostką jest to, że w 1969 r nysą podróżowała pier wsza powojenna polska wyprawa w Himalaje Trasa, którą przejechał samochód, wyniosła 18 tysięcy kilometrów.

Na dzisiejszych drogach nysa jest już raczej rzadkością. Odsłużyła swoje, zadanie spełniła, a do historii motor yzacji, jak na nazwę zapożyczoną od nazwy rzeki przystało, dopłynęła Pomimo tego ciągle można trafić na nią na zlotach weteranów Jest też często wspominana przez seniorów, bo chyba nie ma Polaka, któr y by nyską się nie przejechał.

W następnych odcinkach powrócimy jeszcze do motor yzacji, jeden z nich poświęcając polskiemu żukowi i jego związkach ze stonką.

27
LUT Y 2023

Pociągiem Poprad – Muszyna do 26 lutego

Slat i połączyły sporo środowisk Pociąg Poprad – Muszyna po raz pier wszy wyjechał na tor y w czer wcu 2019 r. i od razu pokochali go polscy i słowaccy pasażerowie. Początkowo miał jeździć jedynie w letnie weekendy, jednak dzięki ogromnej popularności kursuje również zimą W tym roku można z niego korzystać do 26 lutego, potem wyruszy na tor y w czer wcu

Pociągi kursują w soboty i niedziele dwa razy dziennie Wyjazd z Popradu o 7:29, przyjazd do Muszyny o 9:10, lub wyjazd o 15:29, przyjazd do Muszyny o 17:10. Pociąg powrotny wyjeżdża z Muszyny o godzinie 10:00 i 17:56, przyjazd do Popradu o 11:40 i 19:40. Cena biletu w jedną stronę to 5 euro Po drodze pociąg zatrzymuje się na stacjach Studený Potok, Kežmarok, Spišská Belá zastávka, Podolínec, Stará Ľubovňa a Plaveč.

Doświadczenie kilku sezonów funkcjonowania pociągu pokazuje, że cieszy się on sporą popularnością zarówno wśród Polaków, jak i Słowaków. Korzystają z niego również zmotor yzowani dla samej frajdy przejażdżki pociągiem po tak malowniczej trasie Jak się okazuje, sporo tur ystów traktuje przejazd jako atrakcję samą w sobie, ze względu na piękne widoki za oknami. Po drodze podziwiać bowiem można malowniczy Spisz, spoglądać na Tatr y Wysokie czy średniowieczny zamek w Starej Lubowni, przejechać się pięknym przełomem Popradu w Be-

trasa „Belianskiego Expressu , bo tak nazywa się ten pociąg, została okrzyknięta jedną z najpiękniejszych w obu naszych krajach. Konkurować z nią mogą m.in. równie ciekawe widokowo trasy na Dolnym Śląsku.

Dla Polaków mieszkających na Słowacji pociąg może stanowić okazję, by choć na kilka godzin wyskoczyć do Polski, na co nie zawsze pozwalają czas i możliwości – jak wiemy, transgranicznych połączeń kolejowych i autobusowych jest jak na lekarstwo. Poprad jest doskonale skomunikowany praktycznie z całą Słowacją, w zaledwie czter y godziny dojedziemy tu pociągiem z dalekiej Bratysławy, a w półtorej godziny z Koszyc

Jeżeli wcześniej nie byli Państwo w Muszynie, jest świetna okazja, by to nadrobić A z wielkim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że większość czytelników Monitora jeszcze Muszyny nie odwiedziła, gdyż do niedawna to pięciotysięczne miasteczko niczym szczególnym się nie wyróżniało Pięknie położone w Beskidzie Sądeckim, ale wiało tu pustką, nudą i postpeerelowską beznadzieją Zaczęło się to zmieniać mniej więcej dziesięć lat temu, gdy władze miasta postanowiły zmienić ten stan rzeczy i zaczęły inwestować w nowe atrakcje dla tur ystów. Gruntownie zrewitalizowano zabytkowy r ynek i uliczki Starego Miasta, zbudowano Ogrody Sensor yczne i Ogrody Biblijne, powstały świetne

asfaltowe trasy dla rowerzystów i rolkarzy – jedną z nich można dojechać na rolkach nawet do pobliskiej Kr ynicy. Oczywiście nie zimą, ale warto o tym pamiętać w kontekście sezonu letniego, kiedy pociąg również będzie kursować.

Muszyna jest miejscem raczej dla osób, którzy cenią sobie spokój W porównaniu ze Słowacją, ale także z Zakopanem, jest tu dużo taniej, można znaleźć dobr y i komfortowy nocleg na każdą kieszeń Nie brak uje lokali z dobr ym jedzeniem, za które zapłaimy sporo mniej niż pod Tatrami. okolicy jest sporo szlaków tur ystynych, które w odróżnieniu od zagronych lawinami Tatr są bezpieczne ej porze roku i dostępne również osób starszych oraz małych dzieci Dla niektór ych osób jest tu jednak zbyt spokojnie, bardziej rozr ywkowa jest sąsiednia Kr ynica, do której można stąd dojechać pociągiem lub autobusem.

Połączenie powróci w czer wcu, są też apele, by pociąg kursował przez cały rok i nie tylko w weekendy. Opóźnia się natomiast uruchomienie przez kraj preszowski samorządowych autobusów transgranicznych Bardejov – Kr ynica Przydałaby się w tym temacie inter wencja służb dyplomatycznych i parlamentarzystów u żupana kraju preszowskiego, gdyż jak pokazuje doświadczenie, nic tak bardzo nie zbliża, jak pociągi i autobusy transgraniczne, ale powstają one w bólach i trzeba im trochę pomóc – a wtedy osiągną sukces.

28
MONITOR POLONIJNY
Z D J Ę C I A : J A K U B Ł O G I N O W

K l u b P o l s k i w B r a t y s ł a w i e z a p r a s z a d z i e c i d o l a t 10 n a

Bal przeBierańców

Nowe państwo z nowym

Od d a j e m y w P a ń s t w a r ę c e k o l e j n e w s p o m n i e n i a , z w i ą z a n e z j u b i l e u s z e m

S ł o w a c j i . T y m r a z e m

g ł o s o d d a j e m y

n a s z e m u g r a f i k o w i –

j e d n e m u z z a ł o ż y c i e l i

s ł o w a c k i e g o d z i e n n i k a

Piękna 30

latka

„Stanley idziesz z nami?” – zapytał mnie jesienią 1992 r. Alex Fulmek, zastępca redaktora naczelnego gazety „Smena”, gdzie wtedy pracowałem Ponieważ mam dobrą intuicję i na większość propozycji reaguję pozytywnie, zgodziłem się bez wahania. Jako jeden z pier wszych przeszedłem na „drugą stronę”. Wtedy oczywiście nie miałem pojęcia, co nas czeka i że ta grupka entuzjastów (było nas 49) zbuduje coś wielkiego Dziś SME jest kolosem Trzydziestolecie Słowacji nierozłącznie kojarzy mi się z trzydziestoleciem SME

11 lut ego (sobota) godz. 16.00 – 19.00

W INS T Y TUCIE POLSKIM

w Brat ysławie

Rejestracji uczestnictwa można dokonać od poniedziałku

30 st ycznia do 6 lutego za pośrednictwem strony www.polonia.sk.

Warunkiem udziału dziecka w balu jest uiszczenie symbolicznej opłat y w wysokości 5 euro.

Pr zypominamy o pr zebr aniach dla dzieci!

Dor ośli w pr zebr aniach t akże mile widziani

Program balu opublikujemy na stronie www.polonia.sk

Projekt będzie realizowany z finansowym wsparciem Ambasady RP w RS i Klubu Polskiego

Widok wypełnionego po brzegi Słowackiego Teatru Narodowego robi wrażenie. Siedemnastego stycznia tego roku zebrali się tu ci, którzy w jakiś sposób związani byli z dziennikiem SME. Jest też prezydentka Słowacji Zuzana Čaputová, są inni politycy, dyplomaci, ludzie ze świata kultur y i mediów Są też uroczyste przemówienia, chociaż bez patosu Na scenie szef wydawnictwa Alexej ulmek spontanicznie i z humorem spomina tych 30 lat. Później spotyam moich byłych kolegów – „smeczarów“. Jest to samo flow, jak wiele lat temu – porozumienie bez słów, no i wspomnienia tamtych dni

29 LUT Y 2023
dziennikiem

Od Smeny, przez Prácę, Nový Čas do SME

Pier wszą rzeczą, którą zrobiliśmy po wyjściu ze Smeny, było spotkanie redakcyjne w kawiarni na pl. Šafárika. Tam uzgodniliśmy, jakie teksty powstaną, a z kolegą, drugim grafikiem, przygotowaliśmy projekt czterostronicowej wkładki, która potem została włożona jako dodatek do dziennika

„Nový Čas” Przygotowaliśmy go w dziale graficznym dziennika „Práca” Dodatek ten był prekursorem SME Taka solidarność panowała wówczas wśród dziennikarzy!

Następnie, 15 stycznia 1993 r., ukazało się pier wsze wydanie gazety „SME”. Tego wieczoru wszyscy członkowie redakcji udali się podekscytowani do drukarni

Pożegnania

Kilka dni później namówiłem moją mamę, żeby dołączyła do zespołu redakcyjnego. Była znakomitym redaktorem językowym. Potem często widywałem, jak prowadzi dyskusję na temat ortografii, stylistyki czy błędów rzeczowych z różnymi redaktorami gazety Często na jej „dywaniku“ bywał redaktor naczelny SME Karol Ježík, z któr ym toczyli emocjonujące dyskusje na temat języka słowackiego. Czasami, gdy odwiedzałem mamę w jej mieszkaniu, znajdowałem SME z naniesionymi na czer wono poprawkami – wszystko po to, by następnego dnia na zebraniu redakcyjnym omówić

błędy w tekstach, popełnione podczas jej nieobecności Czuwała nad poziomem i strzegła poprawności językowej nawet wtedy, gdy nie pracowała Było to jej ostatnie miejsce pracy, a dla redakcji była pier wszym pracownikiem, któr y odszedł na zawsze. W 1997 r. w bratysławskim krematorium w pięknym przemówieniu żegnał ją wzruszony do łez Karol Ježík. Rok później żegnaliśmy jego

Między młotem a kowadłem

W pier wszych miesiącach działalności czuliśmy się, jakbyśmy byli między młotem a kowadłem. Z jednej strony negatywna presja środowisk rządowych, co powodowało, że czułem się trochę jak konspirator. Nie do końca wiedziałem, co się wydarzy, a trzeba powiedzieć, że w tym czasie wszędzie działy się dziwne rzeczy Ale wiedziałem, że jestem na właściwym miejscu, po właściwej stronie! Z drugiej strony entuzjazm i wsparcie ze strony czytelników. Często się zdarzało, że ludzie w dowód wdzięczności i nadziei na lepsze jutro przynosili nam do redakcji ciastka lub owoce Takie to były czasy!

Jak rodzina

Wspierało nas też wiele podmiotów gospodarczych. W tamtych czasach bardzo popularne było określenie „bartel”, więc podczas podróży służbowych korzystaliśmy z samochodów z wypożyczalni W taki sposób

załatwiałem redakcyjny wyjazd na narty do Jasnej czy wycieczki dla dzieci minibusem A wszystko to za reklamę w naszej gazecie.

Powstanie SME, wymuszone przez Mečiara po przejęciu przez niego kontroli nad dziennikiem „Smena”, w któr ym wszyscy pracowaliśmy wcześniej, scaliło nas Byliśmy jak wielka rodzina Zwłaszcza, gdy redakcja przeniosła się na ul Mýtną, gdzie do dyspozycji mieliśmy przytulne podwórko, na któr ym latem odbywały się redakcyjne zebrania, a nierzadko także różne imprezy.

Rodzinne wybr yki

Karol Ježík co roku na swoje urodziny gotował dla wszystkich gulasz, mimo że był wegetarianinem Dla siebie gotował oddzielnie, w małym garnuszku – wegetariański Naprzeciwko była knajpka, do której wyskakiwaliśmy podczas krótkich przer w między wydaniami i jeszcze bardziej zacieśnialiśmy więzi. Pracowaliśmy w kiepskich warunkach, ale stanowiliśmy grupę bardzo kreatywnych, inteligentnych i pełnych pasji ludzi

Spotykały nas też różne przygody Do tych zabawnych należy ta, kiedy to któregoś dnia jeden z kolegów przy-

30 MONITOR POLONIJNY
Pier wsze spotkanie w nowej redakcji Po lewej stronie redaktor naczelny Karol Ježík ZD JĘCIE: DANIEL VESELSKÝ

szedł do pracy ze sw kami – rozrabiakam dostał się do pomie i jakimś cudem ud czyć redakcyjny ser w ło to ogromny chao i trzeba było wezw wszystko naprawiła ukazało się nieco pó

Minus pięćset

Zawsze wspaniale nam się współpracowało z reporterem Jurem Mravcem. Może dlatego, że mamy to samo poczucie humoru, estetyki i mamy podobny gust muzyczny. Czasami to nasze, może trochę ekscentr yczne spojrzenie na rzeczywistość, nie znajdowało zrozumienia w oczach redaktora naczelnego, któr y tak widziany przez nas świat próbował dopasować do wcześniej ustalonych ram redakcyjnych. Wiedzieliśmy, że jeśli sobie z Jurem pofolgujemy, puścimy wodze fantazji, spotka nas kara – finansowa w wysokości 500 koron. Czasami tak bardzo bawiła nas ta nasza fantazyjna wizja, że od razu ustalaliśmy, że danego dnia pracujemy za minus pięćset Ku zdziwieniu redaktora naczelnego, któr y następnego dnia brał do ręki SME, wyglądające (znowu) nie tak.

Pionierskie czasy a dziś

Hasło „dziennik SME“ otwierało wówczas wiele serc Udało mi się nawet zorganizować własne wesele za dobrą cenę, dzięki przychylności właściciela restauracji, któr y dowiedziawszy się, że jestem redaktorem SME, od razu wyraził wsparcie dla naszej pracy redakcyjnej i zaoferował zniżki.

Były to czasy pionierskie w pozytywnym i negatywnym tego słowa znaczeniu Tak to wyglądało na początku słowackiej państwowości To była trochę taka wolna amer ykanka

W ciągu trzydziestu lat na Słowacji wiele się zmieniło, choć nadal czujemy, że jesteśmy dojrzewającą demokracją. Życzę nam więc, aby zapanowała tu przyzwoitość i tolerancja. By ta nasza Słowacja piękniała z dnia na dzień w swoim rozwoju.

ZA PAN BRAT

WPolsce ferie zimowe tr wają w najlepsze od połowy stycznia, a na Słowacji ferie wiosenne rozpoczną się w trzecim tygodniu lutego Jedne i drugie różnią się wprawdzie nazwą i długością tr wania (dwa tygodnie w kraju nad Wisłą i tydzień w kraju leżącym na południe od Tatr), nie zmienia to jednak faktu, że są świetną okazją do aktywnego zimowego wypoczynku. O czym warto przy tej okazji pamiętać?

U bierz się c iepło!

Warto pamiętać, by w zimie zawsze ubierać się na cebulkę. W przypadku zabaw na śniegu jest to szczególnie ważne. Bielizna sportowa, nieprzemakalne obuwie i wytrzymałe rękawiczki będziemy bra w wielkiej bit z ciepłą herba może pomóc spędzony na d mróz szczypią binę mniej do

S prawd sprzęt

Jeździsz na nartach, snow ardzie, sankac że uwielbiasz Niezależnie o któr y z wymie sportów jest t bionym, zaws

pamiętać o sprawdzeniu sprzętu. Przypomnij mamie lub tacie o oddaniu nart do ser wisu, sprawdź przed wyjazdem na ferie, czy buty do jazdy po lodzie nie uwierają lub nie mają przetartych sznurowadeł W ten sposób zaoszczędzisz sobie nieprzyjemności na wyjeździe, związanych z niesprawnym sprzętem.

Pamięta j o bezpieczeństwie!

Zimowe sporty i zabawy są wspaniałe, ale czasem mogą skończyć się złamaną nogą lub rozbitym czołem Żeby tego uniknąć, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad bezpieczeństwa i zadbać w ten sposób nie tylko o siebie ale też o innych. miejsc oddalochu drogowedź trasę, zanim dziesz, dostosuj kierunk u rueśli są na niej użytkownicy. wchodź na zaarznięte zbiorki wodne. Nie ucaj w kolegów ieżkami z ubio śniegu brojeni w tę dzę możemy ało ruszyć na anie przygoszyć się zimo-

31 LUT Y 2023
!
A KONIC Z-HAMADA
Z zimą Z D J Ę C I A N A T A L I A K O N I C ZH A M A D A

Pozostając w klimacie jubileuszu

30-lecia państwa słowackiego, dziś prezentujemy danie, które zaproponowała redaktor naczelna Redakcji Nadawania

Programów Mniejszości Narodowych

Radia „Patria” Studio Koszyce – pani Kristína Mojžišová.

Społeczność każdego państwa zwykle jest wymieszana, stanowi właśnie

taki kociołek , w któr ym znalazły się różne smaki i przyprawy Pora więc podać do stołu coś swojskiego tak dla Słowaków, jak i ich sąsiadów, czyli zupę r ybną halászlé.

K Ł A D N I K I :

• 1 k g k a r p i a l u b i n n y c h r y b

• c z a r n y z i a r n i s t y p i e p r z

• s ó l

• c z o s n e k

• p a p r y k a o s t r a

• p a p r y k a c z e r w o n a

• d o j r z a ł y p o m i d o r

• c e b u l a

• m i e l o n a c z e r w o n a p a p r y k a

• p o j e d n y m z i e m n i a k u , m a r c h e w c e , p i e t r u s z c e i s e l e r z e

• o p c j o n a l n i e p r z e c i e r p o m i d o r o w y

S P O S Ó B P R Z Y R Z Ą D Z A N I A :

R yby kr oimy. Ładniejsze kawałki odkładamy i solimy. Resztę wkładamy do garnka

(pani Kris tína nie używa r ybich głów, ale to już według gus tu), dbając, by r yb było naprawdę spor o. Dokładamy pr zyprawy –piepr z , czosnek , os trą i słodką papr ykę oraz pomidora. Całość zalewamy wodą i go tujemy pr zez 3 godziny, aż ości r yb prakt ycznie się r ozpadną. W ywar s tudzimy i dokładnie pr zecedzamy, smakujemy i doprawiamy w razie po tr zeby. Nas tępnie na oleju lub maśle prażymy cebulę i ods tawiamy.

Gdy pr zes t ygnie, dodajemy do niej mieloną czer woną papr ykę, mieszamy i zalewamy częścią wywaru, aż całość się zago tuje. Do tej mieszanki dodajemy war zywa i go tujemy je do miękkości (można dołożyć też tr ochę pr zecieru pomidor owego). Ugo towane war zywa miksujemy, dolewamy r esztę wywaru i zago towujemy. Około 15 min pr zed podaniem zupy, dodajemy kawałki r yb i go tujemy. Mięso prakt ycznie powinno się r ozpadać. P odajemy ze śmie taną, chlebem i z czym kto lubi.

Dla pani Kristíny halászlé to wspomnienie tradycji rodzinnych, związanych ze świętami Bożego Narodzenia, a ja myślę, że to taka potrawa, którą każdy robi trochę po swojemu i podaje ją zawsze wtedy, gdy przyjmuje ulubionych gości. Smacznego!

A G ATA B E D N A R C Z Y K
Halászlé

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.