Monitor Polonijny 2009/03

Page 18

ELEKTRODA

W

dzisiejszych czasach muzykom coraz trudniej udaje się zaskoczyć słuchaczy. Wydaje się, że w zasadzie wszystko już było. Aby zainteresować swoją twórczością, trzeba zatem albo być wybitnie utalentowanym, albo przynajmniej or yginalnym. Na tym drugim bazuje Doda, o popularności której mogłam się przekonać podczas swojego krótkiego pobytu w kraju. Polska młodzież zaraz po zespole „Feel” słucha właśnie Dody – Dody Elektrody. Jej prawdziwe nazwisko to Dorota Rabczewska. W latach 2000 - 2007 była wokalistką i solistką zespołu „Virgin”, z którym nagrała cztery płyty. Początki jej kariery były skromne – wystąpiła

18

w reality show „Bar” i jako jedynej biorącej udział w takich programach udało się jej przebić. Mało tego, stało się to chyba dzięki jej niewybrednym tekstom o „szybkich numerkach w kiblu.” Potem rozpoczęła karierę muzyczną, wyszła za mąż za idola kibiców piłkarskich Radosława Majdana. W roku 2005 na festiwalu w Sopocie zaśpiewała piosenkę pt. „Znak pokoju“, za którą otrzymała Słowika Publiczności. W 2006 r. na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu została laureatką Koncertu Premier, a w 2007 r. nagrała piosenkę „Szansa“, która stała się wielkim przebojem (melodyjny refren w połączeniu z jej osobowością powalił młodzież na kolana). W sierpniu 2008 na Sopot Hit Festiwalu zaśpiewała piosenkę „Nie daj się“ i wygrała. W tym samym roku zgarnęła najważniejszą nagrodę, przyznawaną przez telewizję muzyczną VIVA. Jej najnowsza płyta nosi tytuł „Diamond Bitch“.

Chociaż Doda w swojej karierze poszła najprostszą droga – szoku i skandali, lansując często samą siebie, udowodniła, że ma głos jak dzwon i że umie śpiewać. Udowodniła też, że dla kariery gotowa jest zrobić wszystko lub prawie wszystko. O czym śpiewa? Chce przekazać młodzieży, jak wyrwać się z pewnych kanonów zachowań i jak być silnym. Z każdej jej piosenki, a nawet z każdej ich nuty emanuje cielesność. Doda przyciąga młodzież nie tylko śpiewem, ale i wyrazistością sceniczną oraz stylem bycia zarówno na estradzie, jak i poza nią. No cóż, upodobania młodzieży ciągle się zmieniają, a o sukcesie przesądza czasami oryginalny pomysł. Starożytni mawiali, że de gustibus non est disputandum (‘o gustach się nie dyskutuje’) i mieli rację. Zasada ta odnosi się także do muzyki. URSZULA SZABADOS MONITOR POLONIJNY


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.