Twoje auto - Q4 2022

Page 1

Grudzień 2022 | Czytaj więcej na samochoddlaciebie.com MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET Twoje auto Bracia Collins To, co napawa nas dumą, to nie personalizacja samochodów dla sław, a przygotowanie karetki dla WOŚP 03 Sprawdź Jak ważne jest oświetlenie samochodu? 02 Ekspert Opony zimowe a bezpieczeństwo w ruchu drogowym Inspiracje Nie ma bezpiecznego auta bez bezpiecznych opon 04 FOT.: ANETA PUPEK

Opony zimowe a bezpieczeństwo w ruchu drogowym

W Polsce jazdę na oponach zimowych lub całorocznych deklaruje ok. 90 proc. kierowców, jednak w praktyce jedynie dwie trzecie na czas wyposażają swój pojazd w odpowiednie ogumienie. Zostawienie wolnej ręki w tak ważnej sprawie jest sporym nieporozumieniem. Skutki zaniedbań jednego kierowcy poniosą jego ofiary.

Jakie są zadania PZPO? Czym zajmuje się instytu cja na co dzień?

PZPO upowszechnia świadomość wpływu opon na bezpieczeństwo drogowe oraz wkład swoich firm członkowskich w gospodarkę, rynek pracy i ochronę środowiska. Od tego roku, poprzez otwarcie Akademii Oponiarskiej jako centralnego ośrodka szkolenia i kursy dla serwisantów opon, poprawiamy także poziom obsługi klientów w warsztatach.

Czy kampanie związane z bezpieczeństwem w ruchu drogowym wpływają na bezpieczeństwo drogowe?

Zdecydowanie tak, choć jest to proces długi, bo cały czas dochodzą nowe roczniki kierowców i konieczne są kampanie oddziałujące na wyobraźnię i zwraca jące uwagę na poszczególne elementy związane z bezpieczną jazdą czy utrzymaniem auta w należy tym stanie. W idealnym świecie wszyscy zdawaliby sobie sprawę z praw fizyki, jakie oddziałują na pojazd, ale w praktyce codzienność, pośpiech, ważne sprawy zaciemniają nam rozsądek za kierownicą i często także jeszcze przed zajęciem miejsca za nią. Jak inaczej określić coroczne zastanawianie się połowy kierowców, czy zmieniać opony zimowe, w momen cie, gdy termometry wskażą -5 stopni, czy dopiero, kiedy spadnie śnieg do kostek? Opony mają moc i ratują życie. Trzeba tylko dać im szansę.

Czy państwo jako organizacja tworzycie kampanie nakłaniające do zmiany opon? Nie chodzi o samą wymianę opon, bo nie na tym pole ga problem. Problemem jest to, że w środku zimy ok. 30 proc. kierowców jeździ na oponach letnich, czyli takich, które w żadnej mierze się do tego nie nadają. Nie pozwolą na skutecznie wyhamowanie przed przejściem dla pieszych, żeby przepuścić prze chodzącą rodzinę. Ani zatrzymać się na czas przed hamującą ciężarówką. Zapewni to tylko opona z homologacją zimową, czyli zimowa i całoroczna, oraz rozsądek w czasie jazdy. Jednak sam tylko roz sądek nie pomoże, jak wierzą niektórzy. Potrzebna jest pomoc ze strony fizyki. A tak się składa, że to opony są jedynym punktem styku każdego auta z drogą. I to od ich przyczepności zależy droga hamowania czy trzymanie w zakręcie. Przedmiotem naszych kampa nii jest uświadamianie o bardzo dużym wpływie opon na bezpieczeństwo jazdy. Ta wiedza w skrócie zawie ra się w zasadzie 3xP – porządne opony dostosowa ne do pory roku, profesjonalny serwis, który ich nie zniszczy przy montażu, oraz prawidłowe ciśnienie i eksploatacja – która spoczywa na każdym kierowcy. To podejście właśnie propagujemy.

Proszę opowiedzieć, jak powinien wyglądać serwis opon – co ile należy je wymieniać oraz jak wygląda to aktualnie w sezonie zimowym. Przede wszystkim profesjonalny serwis oponiarski to taki, który ma wykwalifikowanych mechaników i odpowiednie maszyny oraz narzędzia. Niestety

przeciętny klient nie ma jak tego zweryfikować. Dla tego powinien zwracać uwagę na kilka innych spraw. Czy serwis opony traktuje fachowo, ale z wyczuciem, nie na siłę? Czy wymiana opon przy jednym mecha niku na auto trwa krócej niż 35-40 minut? Czy prze chowalnia opon nie jest na polu koło serwisu zamiast w zamkniętym pomieszczeniu z odpowiednią tem peraturą? Profesjonalny serwis wykonuje swoją pracę rzetelnie, bo wie, że w razie wypadku z powodu awarii opony ponosi za to bezpośrednią odpowie dzialność. Porządne opony nie pękają same, w czasie jazdy. Pękają te naderwane w nierzetelnych serwi sach wymieniających opony na zasadzie im szybciej, tym lepiej. Rzetelnie przeprowadzona wymiana opon składa się z 40 punktów. Krok po kroku. Nie z 36 ani z 29. Jeśli chodzi o opony, to należy je zastąpić, jeśli mają uszkodzenia lub głębokość bieżnika jest mniej sza niż wskaźnik zużycia umieszczony na oponie przez danego producenta. Jeśli go tam nie ma, to głębokość minimalna wynosi 1,6 mm.

Jak aktualnie wygląda sytuacja ze statystykami?

Czy w Polsce opony zimowe poprawiają bezpieczeń stwo w ruchu drogowym?

Zacznijmy od tego, że w naszym kraju nie ma cze goś takiego jak rzetelna statystyka wypadków. Jest policyjna ewidencja wypadków, w której Najwyższa Izba Kontroli wskazała kilka lat temu, że policja bez weryfikacji wpisuje jako główny powód wypadku niedostosowanie prędkości do warunków. Jeśli więc chcemy odpowiedzialnie odpowiedzieć na to pyta nie, to musimy przytoczyć inne dane. Raport wyko nany kilka lat temu dla Komisji Europejskiej wskazuje wprost, że jazda na oponach z homologa cja zimową, czyli całorocznych i zimowych, w naj chłodniejszych miesiącach roku zmniejsza prawdopodobieństwo wypadku aż o 46 proc. A biorąc pod uwagę badane kraje średnie, bez względne zmniejszenie wypadkowości po wprowa dzeniu wymogu jazdy na oponach zimowych lub całorocznych to 5 proc. Są jednak kraje jak Czechy czy Słowacja, gdzie po wprowadzeniu tych przepi sów wypadkowość w zimie spadła o kilkadziesiąt procent. Więc przy rzetelnych danych mamy potwierdzenie bardzo dużego wpływu rodzaju opon na nasze bezpieczeństwo w samochodzie. To w sumie nie jest dziwne, jeśli zdamy sobie sprawę, że to opony są jedynym punktem styku auta z drogą – i to od ich przyczepności zależy nasze życie. Wszystkie kraje wokół Polski taki wymóg już wpro wadziły i nie myślą o jego wycofaniu. To również świadczy o tym, że w innych krajach te przepisy się sprawdzają. Sprawdziłyby się także w Polsce, gdzie choć jazdę na oponach zimowych lub całorocznych deklaruje ok. 90 proc. kierowców, to jednak w praktyce jedynie dwie trzecie na czas wyposażają swój pojazd w odpowiednie ogumienie. Zostawienie wolnej ręki w tak ważnej sprawie jest sporym nieporozumieniem.

Skutki zaniedbań jednego kierowcy poniosą jego ofiary. Tu nie powinno być takiej dowolności.

Czytaj więcej na samochoddlaciebie.com 2 MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET Partnerzy Project Manager: Krzysztof Nazarewicz +48 575 291 500, krzysztof.nazarewicz@mediaplanet.com Business Developer: Magdalena Nędza Content and Production Manager: Izabela Krawczyk Managing Director: Karolina Kukiełka Skład: Michał Ziółkowski Web Editor & Designer: Tatiana Anusik Opracowanie redakcyjne: Aleksandra Podkówka-Poźniak Fotografie: Aneta Pupek, stock.adobe.com, zasoby własne Kontakt: e-mail: pl.info@mediaplanet.com MEDIAPLANET PUBLISHING HOUSE SP Z O.O. ul. Zielna 37, 00-108 Warszawa 08 Prof. dr hab. inż. Marcin Ślęzak Zmiany w przepisach ruchu drogowego Adam Jugowski Praca daje mi możliwość spełniania marzeń W WYDANIU WYZWANIA
@Mediaplanet_Pol mediaplanetpl facebook.com/samochoddlaciebiePL mediaplanet
05
08
Japońska
w wersji premium Piotr Sarnecki Dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego Więcej informacji na stronie: samochoddlaciebie.com
Jarosław Krzempek
jakość

Moc świateł – co zrobić, aby nie zgasła?

To, że światła w samochodzie odgrywają kluczową rolę w naszym bezpieczeństwie na drodze, nie podlega żadnym dyskusjom. Na co jednak musimy zwrócić uwagę, by świeciły poprawnie?

Zima to czas gorszej widoczności, szybciej robi się ciemno. Proszę powiedzieć, jak waż na dla bezpieczeństwa jest regularna kon trola oświetlenia samochodu?

Odpowiedź na to pytanie jest oczywista, ponieważ regularna kontrola oświetlenia jest bardzo ważna. Oczywiste będzie też stwierdzenie, że nie możemy oślepiać innych kierowców i uczestników ruchu drogowego. Są to podstawy, które bardzo często powta rzamy. Natomiast to, o czym nie każdy wie, to zużycie odbłyśników w reflektorach. Dzieje się to stopniowo i bardzo powoli. Mamy na rynku firmy, które zajmują się regeneracją odbłyśników, i warto o tym pamiętać. Sam byłem ofiarą zużycia odbłyśników w aucie i było to dla mnie niezwykle uciążliwe, pro blematyczne, ponieważ efektywność świa teł spadła drastycznie – jakby porównać świeczkę do latarki.

Czy bezpieczeństwo na drodze leży tylko po stronie kierowcy? Czy inni uczestnicy ruchu drogowego powinni być widoczni?

Tak, to również jest podstawa bezpieczeń stwa. Niestety przyjęło się, że wielu pie szych ubiera się na szaro, czarno, przez co po zmroku są mniej widoczni. Obowiązek noszenia odblasków w miejscach poten

Dziennikarz

motoryzacyjny, prezenter i wydawca pierwszego codziennego programu motoryzacyjnego w Polsce

„Raport Turbo’’

cjalnie niebezpiecznych, np. na poboczach drogi, został wprowadzony już jakiś czas temu – mamy w naszym prawie mandaty za jego nieprzestrzeganie. Możemy jed nak spojrzeć na tę kwestię z innej strony i już kupując ubrania, np. naszym dzieciom, warto pamiętać, że istnieją na rynku te z wszytymi odblaskami. Sam noszę plecak na komputer z odblaskami na szelkach. Nie rzuca się to w oczy i wcale nie wyglądam, jakbym miał kierować ruchem, a jestem bezpieczny. Bardzo ciekawą akcję spo łeczną przeprowadzają też co roku stra żacy z Bartąga, którzy przy przejściach dla pieszych rozwieszają opaski odblaskowe dla przechodniów.

Wracając jednak do świateł – czy istnieją ramy czasowe, w których należy zadbać o wymianę żarówek? Czy da się przewidzieć, kiedy będzie konieczna taka wymiana? Niełatwo jest wyobrazić sobie procedurę, która pozwoliłaby przewidzieć, że żarówka halogenowa przestanie nam świecić. Jednak zawsze, gdy przepali nam się jedna strona, warto wymienić tę drugą – żarówki mają mniej więcej podobną żywotność. Kiedyś istniały przepisy dotyczące wożenia ze sobą w aucie zapasowych żarówek do ewentual

Dyskomfort i lęk? Zwalczaj żarówkami HELLA

Zbliżająca się zima, wcześniej zapadający zmrok, często potęgowany złymi warunkami atmosferycznymi, to czynniki nakazujące zadbać o dobrą widoczność zza kierownicy naszego pojazdu. A dobra widoczność jest kluczowym warunkiem, aby dostrzegać przeszkody i zagrożenia na drodze.

Podczas jazdy samochodem w nocy dobrze zdawać sobie sprawę, że nocne warunki i zła aura to nie jedyne czynniki mające wpływ na to, co jesteśmy w sta nie dostrzec zza kierownicy naszego pojazdu. Pole widzenia zawęża się wraz ze wzro stem prędkości oraz wiekiem kierowcy. To, na co możemy wpływać, to stan oświetlenia (techniczny i jego ustawienie) oraz jakość stoso wanych żarówek, co pozwoli znacząco poprawić komfort jazdy. Oprócz reflektorów i lamp, których jakość i bezpieczeństwo stosowania potwierdza ją homologacje, źródła światła (w tym żarówki) też muszą spełniać minimalne wymagania, aby mogły być dopuszczone do stosowania w pojaz dach. Spełnienie tych wymagań potwierdzane jest uzyskaniem tzw. certyfikatu ECE. Stosując żarówki niehomologowane, możemy narazić siebie, ale również innych uczestników ruchu na poważne niebezpieczeństwo, ponieważ takie źródła światła nie były testowane pod kątem zachowania bezpieczeństwa, o jakości nie wspo minając. HELLA, która sprzedaje oraz montuje w swoich reflektorach czy lampach (dostarcza nych na pierwszy montaż oraz rynek wtórny) ponad 180 milionów certyfikowanych żarówek

rocznie, ma bogate doświadczenie w tworzeniu światła jasnego, o świetnym rozkładzie i kontra ście, trwałego i bezpiecznego. Technologia halo genowa czy ksenonowa powoli jest wypierana przez nowoczesne źródła LED, jednak te dwa typy źródeł nadal stanowią największy udział w samo chodach na naszych ulicach. Dlatego HELLA, choć jest liderem we wdrażaniu LED-ów, nie poprzestała na udoskonalaniu popularnego halo genu czy ksenonu. Żarówki HELLA znacząco przekraczają minimalne normy narzucone przez ustawodawcę, czy to w zakresie bezpieczeństwa, czy trwałości. Jakość snopu światła często dorównuje temu generowanemu przez źródła LED-owe. Należy wspomnieć, że na rynku jest dużo tanich żarówek, które choć spełniają wyma gania homologacyjne, nie pozwalają zniwelować choćby w najmniejszym stopniu dyskomfortu podróżowania ciemną nocą. Dlatego warto wybie rać żarówki od renomowanych producentów.

Oferta firmy stale ewoluuje, dając kierowcom do dyspozycji produkty najwyższej jakości w kon kurencyjnej cenie, a jednocześnie upraszcza wybór poprzez zrozumiałe pogrupowanie towarów. Aktualnie można w niej znaleźć wszelkie żarówki oświetlenia pojazdu (również oświetlenia

nej samodzielnej wymiany. Obecnie jest to na tyle problematyczne, że część współcze snych samochodów wyklucza tę możliwość. Dlatego, jeśli już wymieniamy w warsztacie żarówkę, to róbmy to parami.

Wiele stacji kontroli pojazdów przepro wadza też akcje, podczas których można wykonać dodatkowe badania stanu tech nicznego samochodu bezpłatnie. Wtedy, np. przed jesienią, możemy również sprawdzić swoje oświetlenie.

Jak wygląda w Polsce kwestia dotycząca żarówek LED? Czy można z takich żarówek korzystać?

W Polsce przepisy nie zezwalają na wymianę źródła światła. Jeśli samochód ma haloge nowe reflektory, to muszą takie być. Podobnie jest z ksenonowymi i LED-owymi. Dzieje się tak, ponieważ np. LED-y mają inną charak terystykę niż halogeny, mogą nie współgrać z niektórymi reflektorami i świecić za słabo bądź zbyt mocno. W niektórych krajach (np. w Niemczech, Czechach) producenci po szczegółowych testach tworzą listy, które samochody mogą dobrze działać z jakimi zamiennikami LED-owymi. Jest to warte uwagi, ponieważ dobrej jakości LED-y są dłużej żywotne i pobierają mniej energii.

wewnętrznego), na których używanie w obrębie dróg publicznych pozwala prawo, czyli takich, które mają stosowną homologację.

Oferta zawiera żarówki 12 oraz 24 V standar dowe lub, jak w przypadku żarówek do świateł głównych – przednich, o zwiększonej emisji świa tła z serii Performance: +60 proc. lub +120 proc. więcej światła w przypadku żarówek 12 V. Są też takie, szczególnie polecane dla kierowców zawo dowych, żarówki z serii Long Life (12 V) oraz Heavy Duty Expert (24 V) o żywotności do 3 razy dłuższej niż żarówka standardowa. Do tego dochodzą żarówki o zimniejszej temperaturze barwy światła, bardziej zbliżonej do temperatury światła dziennego, z serii White Light (12V).

Żarówki typu Xenon występują natomiast w dwóch wariantach cenowych – tak, aby każdy mógł znaleźć dla siebie najbardziej odpowiadają cy zakres cenowy. Są to zatem żarówki z serii Xenon oraz tańsze Xenon ValueFit.

Czytaj więcej na samochoddlaciebie.com 3 MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Kacper Jeneralski
Ten materiał powstał we współpracy z firmą HELLA
Adam Klimek
PROBLEM
Entuzjasta motoryzacji, mechanik, prowadzący programy w TVN Turbo, ekspert HELLA

Nie ma bezpiecznego auta bez bezpiecznych opon

W kontekście bezpiecznej jazdy bardzo często skupiamy się na odpowiedniej prędkości dopasowanej do warunków panujących na jezdni oraz stanie technicznym naszego pojazdu. Zapominamy czasem jednak o najważniejszym aspekcie, jakim są opony – płaszczyźnie, która jest jedynym punktem styku naszego auta z podłożem. Dobrze dobrane opony stanowią podstawę bezpiecznej jazdy, szczególnie w okresie zimowym.

Dlaczego warto wymieniać opony na zimowe?

Ze względu na fakt, że opona zimowa jest wykonana z miękkiej, nietwardnieją cej w niskich temperaturach mieszanki, stanowi jedyne rozwiązanie gwarantu jące nam przyczepność oraz bezpieczeń stwo w zimowych warunkach. Opona zimowa jest wyposażona w wiele tzw. lamelek, czyli nacięć powodujących lep szą „chwytliwość” przy ośnieżonej, oblo dzonej nawierzchni. To z kolei znacznie podnosi nam bezpieczeństwo jazdy i ułatwia prowadzenie auta. Zmniejsza też ryzyko zakopania się np. w zaspie śnież nej, ponieważ sprawniej poradzi sobie z odrzucaniem śniegu, by pociągnąć auto do jazdy. Dlatego bezpieczeństwo i trak cyjność to dwa bardzo ważne czynniki i myślę, że wystarczające powody ku temu, by zainwestować w dobre opony zimowe.

Co powinniśmy wziąć pod uwagę w oce nie stanu opon?

Pierwsze, na co musimy zwrócić uwagę, to fakt, czy opona jest równomiernie zużyta. Takie różnice mogą wynikać z nieodpowiedniej zbieżności kół lub np. ze zbyt niskiego lub nadmiernego napom powania opon. Także każda marka, pro dukując oponę, pomiędzy bieżnikami, na przerywanych polach, umiejscawia wypustki, które wskazują nam skalę zużycia opony. Bieżnik starty na równi z tą wypustką oznacza, że opona nie nadaje się już do użytkowania. Warto także sprawdzić datę znajdującą się na oponie – by nie okazało się, że zakła damy ośmio- lub dziewięcioletnią oponę. Nawet jeśli ma jeszcze sporo bieżnika, to materiał (np. kauczukoguma), z którego jest wykonana, stracił swoje właściwości

i tak naprawdę nie może zagwarantować nam już bezpiecznej jazdy. To samo doty czy opony mającej popękany lub nacięty bok. Należy też zwrócić uwagę na każdą z opon po ich założeniu. Wtedy po napom powaniu może pojawić się np. wystająca powierzchnia, wskazująca na jej znisz czenie od środka. Również wulkanizator może sprawdzić naszą oponę pod kątem bicia promieniowego – czy jest okrągła, a nie w kształcie jajka, co powoduje tzw. bicie, wpływające na komfort jazdy, ale też pracę podzespołów.

Na rynku są opony całoroczne i zimowe. Czym się właściwie różnią i dla kogo są przeznaczone?

Jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Opona uniwersalna prze znaczona do jazdy po śniegu, w desz czu, na suszę i w słońcu tak naprawdę musi stanowić kompromis pomiędzy możliwościami, które daje nam opona zimowa i letnia. Nigdy zatem nie będzie dobra tylko w tym jednym zakresie. To oznacza, że będzie miała niższą przy czepność, gorsze możliwości trakcyjne prowadzenia auta, a co za tym idzie – obniżone bezpieczeństwo. Letnie opony szybciej zużywają się zimą, a zimowe latem, ponieważ twardnieją na suchym asfalcie lub w niskiej temperaturze, przez co znacznie się niszczą i krócej możemy je użytkować. Dlatego też posiadanie dwóch kompletów opon – zimowych i letnich – sprawia, że jeździmy oszczęd niej, a w perspektywie czasu jest to bar dziej ekonomiczne rozwiązanie. Cało roczna opona może się sprawdzić jedy nie w warunkach miejskich, jednak gdy tylko wybierzemy się poza miasto, nie zda swojego egzaminu.

Ile sezonów można przejeździć na oponach zimowych?

Wiele zależy od tego, ile kilometrów, w jakim stylu oraz gdzie jeździmy. Przykła dowo: jeśli są to tylko długie trasy, zużywal ność opon będzie inna, niż gdy będziemy poruszali się po mieście. Ośnieżona droga gruntowa z ubitą powierzchnią śnieżną mniej zużyje nam oponę niż miasto, które jest pięknie odśnieżone. Mimo to należy przyjąć, że dobra opona zimowa powinna wystarczyć nam na minimum trzy zimy.

Wiele osób, szukając oszczędności, decyduje się na zakup używanych opon zimowych. Czy jest to dobre rozwiązanie w kontekście bezpieczeństwa? Trudno powiedzieć, czy jest to dobre rozwią zanie. Czasem nie mamy wyjścia i musimy się na to zdecydować, jednak zawsze kupo wanie używanych opon jest obwarowane pewnym ryzykiem, a już szczególnie jeśli kupujemy je przez internet. Kupując opony zimowe, miejmy świadomość, że są jedy nym punktem styku naszego samochodu z podłożem. Ten właśnie styk decyduje o naszym bezpieczeństwie i sprawia, że opona w tej kwestii jest tak naprawdę naj ważniejsza. Tylko ona może bezpiecznie doprowadzić nas do celu. Podczas wyboru dobrej opony powin niśmy wziąć pod uwagę kilka aspektów. Bardzo ważne są cena i stan – lepiej kupić nową tańszą oponę niż używaną, wielolet nią, w tej samej cenie. Kluczowe jest to, by przed zakupem poczytać o skuteczności zimowej danej opony. Istnieje wiele stron internetowych z rzetelnymi informacjami na ten temat, dzięki którym możemy dobrać opony do swoich potrzeb. Istotna jest też głośność pracy opony – ile decybeli gene ruje podczas jazdy.

Czytaj więcej na samochoddlaciebie.com 4 MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
WYWIAD
na stronie: samochoddlaciebie.com
Więcej informacji

Yokohama – japońska jakość w wersji premium

Jakie marka wyznacza wartości i co wyróżnia ją na rynku?

V906 w wersji przeznaczonej do samochodów osobowych oraz SUV-ów.

Jaka jest historia firmy Yokohama?

Więcej informacji na stronie: samochoddlaciebie.com

Yokohama to firma z niezwykle długą historią. Powstała w 1917 roku w japońskim mieście Joko hama (jap. Yokohama). Dzisiaj główna siedziba znaj duje się w Tokio. Na początku marka zajmowała się oponami do samochodów dostawczych, a następ nie dostarczaniem opon do samochodów wiodą cych japońskich producentów, co trwa do dziś. Do lat 60. marka rozwijała się na terenie Japonii, nato miast w 1968 roku firma zainwestowała w Stanach Zjednoczonych, przez co jest to drugi główny rynek dla Yokohamy na świecie. Trzeci rynek, czyli Europę, firma opanowała w latach 70. i 80. Yokohama jako koncern znajduje się na 7. miejscu największych producentów na świecie. Aktualnie w ofercie posia damy przede wszystkim opony osobowe i sportowe, w przyszłości zamierzamy sukcesywnie poszerzać gamę produktów dostępnych w Polsce.

Yokohama jest marką premium w segmencie opon do aut osobowych. To, co jest dla niej charak terystyczne, to w dużej mierze nacisk na jakość i bezpieczeństwo. Kluczowym elementem naszej tożsamości są innowacje technologiczne. Tajem nica technologii tkwi w składzie mieszanki uży wanej do produkcji opon oraz tworzeniu wyspe cjalizowanych produktów związanych z poszcze gólnymi segmentami. Na świecie nasza marka słynie z segmentu opon sportowych o nazwie ADVAN, które w przyszłym roku będą świętować swoje 45. urodziny. Drugim bardzo ważnym fila rem marki są opony GEOLANDAR przeznaczone do segmentu SUV i samochodów terenowych. Co ciekawe, opony te w Polsce stały się niezwy kle popularne za sprawą samych użytkowników.

Jaki jest sztandarowy produkt marki Yokohama?

Z której linii produktów jesteście państwo najbar dziej dumni?

Najbardziej jesteśmy dumni z serii produktów ADVAN – są to topowe sportowe opony UHP, czyli Ultra High Performance, dostarczane m.in. do fabryk BMW, Audi czy też Mercedes. Niemieckie marki są przekonane o naszej japońskiej jakości. W Polsce jednymi z najpopularniejszych opon Yokohama są te z zimową homologacją. Opony zimowe Yokohama BluEarth Winter cechują się wysoką przyczepnością na mokrej nawierzchni oraz efek tywnością paliwową. Najnowsze z nich to model

Najważniejszą cechą opony zimowej jest jej bez pieczeństwo – musi się doskonale dostosowywać do warunków przy temperaturze zarówno +10, jak i -20 czy też -40°C, bo i w takich wykonywane są testy. Yokohama ma swój tor testowy na północy Szwecji, dzięki czemu opony są badane w ekstremal nych warunkach zimowych, ale również dostosowa nych do środkowoeuropejskiego, łagodnego klimatu.

Bardzo cenne dla Yokohamy jest nie tylko bezpie czeństwo, ale i zrównoważony rozwój. Czy może pan coś więcej na ten temat powiedzieć? Zrównoważony rozwój jest wpisany w strategię marki, co w przypadku Yokohamy polega na pró bie używania coraz większej liczby przyjaznych dla środowiska materiałów. Marka dba o nasze środo wisko – Yokohama przyczyniła się do zasadzenia ponad miliona drzew.

Jakie są cele marki na najbliższe 3 lata? Rynek opon się rozwija, przez co będzie coraz bardziej się specjalizować, by odpowiedzieć na indywidualne potrzeby użytkowników. Będziemy brać większy udział w produkcji opon przezna czonych do aut elektrycznych i hybrydowych. Ponadto chcemy się skupić na ugruntowaniu marki Yokohama jako marki premium i rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej oraz zwięk szaniu sprzedaży opon z serii ADVAN oraz GEOLANDAR.

Czytaj więcej na samochoddlaciebie.com 5 MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Yokohama jest marką z ponad 100-letnią tradycją.
Jej pozycja na rynku opon segmentu premium jest ugruntowana, jednak czy wiemy o marce już wszystko?
WAŻNE

Bracia Collins to marka sama w sobie – zajmowali się autami takich sław jak Cristiano Ronaldo, Rita Ora czy nasz rodzimy Wojtek Szczęsny. Okazuje się jednak, że to nie sukces, ale życie prywatne i filantropia napawają ich największą dumą.

Grzegorz Collins oraz Rafał Collins

Polscy przedsiębiorcy, działacze społeczni, osobowości medialne, znani jako Bracia Collins, popularność przyniósł im m.in. program „Odjazdowe Bryki Braci Collins”, w którym personalizowali auta klientom z pierwszych stron gazet

Czytaj więcej na samochoddlaciebie.com 6 MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
z
Dumni z rodziny , nie tylko
sukcesów zawodowych
SYLWETKI FOT.: ANETA PUPEK

Jak rozpoczęła się wasza przygoda z samo chodami? Wiem, że rozpoczęliście od małego garażu w Londynie, w którym oklejaliście auta. Jak to się stało, że za jakiś czas odnieśliście tak spektakularny sukces?

Grzegorz: Początki nie były łatwe. Do Anglii przyjechałem pierwszy i zupełnie nie wie działem, czego się spodziewać. Pracowałem w budowlance, jednak po pewnym czasie razem z Rafałem uznaliśmy, że musimy zro bić coś więcej. Chcemy mieć swój biznes, by dla nikogo nie pracować. Gdy patrzyliśmy na ludzi odnoszących sukcesy, nasza wewnętrzna ambicja podpowiadała nam, że my też damy radę i nie musimy być skazani na to, co przy gotował nam los. Wtedy narodził się pomysł z supersamochodami.

Rafał: Zanim obaj zaczęliśmy stawiać pierwsze kroki w motoryzacji, pracowałem w restaura cji na zmywaku i już wtedy podjąłem decyzję, że kiedyś będę mieć swój lokal. I to się udało. Jedną z naszych restauracji o nazwie „u Wędzo nych” niedawno otworzyliśmy w Sopocie, druga znajduje się we Wrocławiu, a w najbliższym czasie planujemy podobne otwarcie także w Warszawie. Mam poczucie, że tworzymy coś, czego jeszcze nie było w Polsce pod względem kulinarnym. Pasje mamy zatem różne i mamy to szczęście, że dane jest nam je realizować w biznesie, choć faktycznie wiele z nich umoż liwił nam sukces w motoryzacji.

Gdy patrzyliśmy na ludzi odnoszących sukcesy, nasza wewnętrzna ambicja podpowiadała nam, że my też damy radę i nie musimy być skazani na to, co przygotował nam los.

Czy motoryzacja zawsze była waszą pasją? Od kogo uczyliście się sztuki tuningu? Kto był i jest dla was inspiracją w tej dziedzinie?

Rafał: Mogę powiedzieć, że na tamtym etapie motoryzacja była bardziej pasją Grześka. Ja do niej podchodziłem w aspekcie biznesowym. Na początku zapał i entuzjazm do motoryzacji był dużo większy, jednak teraz dzięki niej możemy realizować inne swoje pasje. Ja przykładowo nagrywam muzykę, a w przyszłym roku ukaże się mój album. Dlatego też uważam, że z czasem te zamiłowania się zmieniają. Jeśli chodzi o inspi racje, to uważam, że nie ma guru motoryzacji.

Grzegorz: U mnie ta zajawka pojawiła się bardzo szybko. Od kiedy pamiętam, kupowałem auta do driftu, ścigałem się samochodami po torach wyścigowych. Wtedy właśnie fascynował mnie styl japoński oraz „Szybcy i wściekli”. Można nawet powiedzieć, że to, co robiłem, było wieśtuningiem,

ale nie mam z tym problemu. Dlatego chciałbym w tym miejscu zaapelować do młodych ludzi, którzy zaczynają swoją przygodę z tuningiem, by nie przejmowali się krytyką i nie ustawali w swojej pasji. Niech robią to, na co ich stać. Każdy ma swoją młodość, którą trzeba przeżyć. Pamiętam, że miałem stuningowaną lagunę i rovera 75, który dla mnie był prawie S-klasą. Potem już nigdy nie byłem tak szczęśliwy i zadowolony z żadnego auta jak wtedy z tych dwóch. Rafał: Ja natomiast uważam, że warto te pie niądze odłożyć i za jakiś czas zainwestować w lepszy samochód. Jeśli auto nie ma poten cjału, nie należy tego robić. Natomiast mimo tego, jeśli taki tuning daje młodemu człowie kowi radość i woli wydać pieniądze na auto, a nie na używki, to zgadzam się z moim przed mówcą. Choć jak widać, nawet w wywiadzie jesteśmy w stanie się poróżnić.

Z czego najbardziej jesteście dumni?

Rafał: Ja na pewno z moich dzieci.

Grzegorz: Ja z mojego dziecka.

Rafał: Jestem dumny z tego, że potrafiłem stwo rzyć rodzinę, superdom, mam wspaniałą kobietę, dwóch synów – kolejnych braci Collins.

Grzegorz: To, co napawa nas też dumą, to nie personalizacja samochodów dla sław, ale przy gotowanie karetki dla WOŚP. Od zawsze wie dzieliśmy, że będziemy mieć swoją fundację i chcemy pomagać ludziom, ponieważ to daje nam ogromną satysfakcję. Jako mężczyznom z krwi i kości, którzy trzymają w ryzach swoje

biznesy i rodziny, największe spełnienie, zaraz po rodzinie, daje nam to, że możemy wywołać uśmiech na czyjejś twarzy.

Rafał: Jeśli chodzi o fundację, to nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak trudne będzie jej prowa dzenie. Jest to cholernie ciężka praca i najtrud niejsze, co do tej pory robiliśmy. Stykamy się na co dzień z niewiarygodnymi ludzkimi dramatami. Nierzadko musimy pozycjonować czyjeś krzywdy i zdecydować, komu pomóc, a komu nie, co zostaje w głowie na zawsze i jest bardzo cięż kie. Nie żałuję, jednak gdybym wiedział, z czym wiąże się założenie fundacji, przemyślałbym to dwa razy.

Jakich rad udzielilibyście innym? Jakie są złote myśli Braci Collins?

Grzegorz: My, Polacy, nie potrafimy się nagra dzać. Gdy ktoś kupi sobie nowy samochód, ludzie mówią, że nie będzie go pewnie stać na paliwo. No i co z tego? Zostawmy go w spo koju – niech się cieszy ze swojego auta. Taka osoba pewnie ciężko pracuje cały tydzień, więc niech ma coś z tego życia. Wynagradzajmy się, bo kiedy, jak nie teraz?

Rafał: Warto też podkreślić, by nie słuchać opi nii innych. Gdybyśmy przejmowali się tym, co powiedzą inni, nie byłoby nas tu, gdzie jeste śmy. Gdybym słuchał plotek, że założyłem fun dację do prania brudnych pieniędzy z Kataru, to nigdy bym nikomu nie pomógł, ale przede wszystkim to nikt by z tej pomocy skorzystać nie mógł.

Czytaj więcej na samochoddlaciebie.com 7 MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Więcej informacji na stronie: samochoddlaciebie.com

Zmiany w prawie drogowym a nasze bezpieczeństwo

drogach.

Mimo systematycznej poprawy w tym obszarze, np. spadku liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych o 36 proc. w latach 2009-2019, w dalszym ciągu nasz kraj zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej pod względem bezpieczeń stwa. Użytkownicy polskich dróg są ponad trzykrotnie bardziej narażeni na utratę życia w następstwie wypadku niż podróżujący po drogach Skandynawii.

Należy podkreślić, że tragedie związane z wypadkami mają wymiar nie tylko czysto ludzki, ale także ekonomiczny – każdego roku straty spowodowane w ich następstwie szacowane są na ok. 50 mld złotych. Nie powinna zatem dzi wić polityka zmierzająca do zmiany status quo. Składa się ona z wielu elementów, tj.: rozbudowy nowoczesnej i wybaczającej błędy infrastruktury

drogowej, edukacji społecznej, nadzoru i prewen cji oraz zaostrzenia kodeksu drogowego w taki sposób, aby kary odstraszały – przede wszyst kim tych użytkowników dróg, którzy regularnie łamią przepisy ruchu drogowego. Między innymi dlatego 17 września zostały zlikwidowane tzw. kursy reedukacyjne, które z definicji powinny pełnić funkcję reedukacyjną, a w praktyce były nierzadko oceniane jako system likwidacji nad miaru punktów karnych, w których niekiedy po kilka razy brały udział te same osoby.

W kontekście penalizacji przepisów ważnych jest także wiele dodatkowych aspektów. Pierw szym z nich jest nieuchronność kary połączona z dotkliwością i natychmiastową egzekucją. Nawet najbardziej surowa kara, jeśli ma nikłe szanse na egzekucję, może nie odstraszyć. Istotą kar za przewinienia drogowe powinno być także to, aby wywoływały one trwały efekt pozytyw nych zmian w zachowaniach uczestników ruchu drogowego, ponieważ ludzką naturą jest powrót do starych przyzwyczajeń, często złych. Innymi słowy, poza regulacją określającą pewną sankcję ważna jest także edukacja informująca i utrwa lające zmiany.

Praca daje mi możliwość spełniania marzeń

Nie każdemu jest dane prze testować najnowocześniejsze samochody w ramach swoich obowiązków zawodowych. Takie właśnie szczęście ma nasz rozmówca Adam Jugowski, który opowiedział, w jaki sposób i my możemy realizować pasję związaną z motoryzacją.

Skąd wzięło się u ciebie zamiłowanie do motoryzacji?

Od najmłodszych lat byłem zabierany na rajdy samochodowe. Mój tata był kierowcą rajdo wym, a wujek rajdowym mistrzem Polski. Te emocje, ryk silników, duża prędkość, adrenalina sprawiały, że i u mnie benzyna zaczęła płynąć we krwi. Najpierw były to samochodziki zdal nie sterowane, potem te bardziej profesjonalne. Następnym etapem był drift – był dla mnie dużo bardziej dostępny niż rajdy. Zrobiłem zatem licencję driftera i startowałem w zawodach. Nadszedł jednak czas na pracę zawodową

Były licencjonowany drifter, z motoryzacją związany kilkanaście lat, współtworzy takie wydarzenia jak Tuning Show Kraków, Moto Show Bielsko, doradca merytoryczny wielu eventów w Polsce

Więcej informacji na stronie: samochoddlaciebie.com

Należy założyć, że wrześniowe zmiany, które zwiększą maksymalną liczbę punktów karnych za konkretne wykroczenia w ruchu drogowym (nota bene ich katalog zostanie także poszerzony), będą skutecznym straszakiem na kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego, ponieważ punkty od lat są postrzegane jako bardzo skuteczne narzę dzie dyscyplinowania. Otwartą kwestią pozostaje, jak długo nowe prawo będzie skuteczne, gdyż z każdą nowelizacją kodeksu mamy do czynie nia z efektem świeżości, po którym dochodzi do spowszednienia prawa i, niestety, powrotu wielu kierowców do starych, niekoniecznie dobrych nawyków w ruchu drogowym.

– w dealerstwie BMW. Z powodu braku czasu musieliśmy wraz z żoną odłożyć nieco na bok swoją pasję drifterską. Niemniej nadal byłem blisko motoryzacji – nie tylko dzięki pracy w salonie, ale również za sprawą prowadzenia wielu wydarzeń motorsportowych, co trwa do dziś. W międzyczasie zacząłem działać online, a także otworzyłem swoją firmę związaną z marketingiem automotive.

Czym jest dla ciebie tuning oraz dlaczego tak wiele osób decyduje się na tuningowanie samo chodów?

Szeroko pojęty tuning to nic innego jak perso nalizacja samochodu. Każdy z nas ma pewne oczekiwania wobec swojego auta. Jeśli samo chód ich nie spełnia, potrzebne są zmiany. Tuning ma wiele nurtów – jeśli ktoś chce mieć samo chód statyczny, tzw. stative, który ma nie jeździć, lecz tylko dobrze się prezentować, to przejdzie on zupełnie inne modyfikacje niż auto przeznaczone do szybkiej jazdy. Tuning jest wszechobecny – salony samochodowe również go oferują.

Uczestniczysz w wielu wydarzeniach motory zacyjnych i obserwujesz środowisko. Czy żeby spełniać marzenia motoryzacyjne, trzeba dysponować sporym budżetem? Wszystko jest zależne od naszych oczekiwań, które są tworzone na podstawie naszych marzeń. Oczywiście należy je spełniać, ale warto to robić z głową. Często są przez nas idealizowane i mogą nie sprawdzać się w prawdziwym życiu. Poznałem wiele osób, które miały auta po

500 KM, a potem przesiadały się na ekologiczne hybrydy. Wiem, że nie każdy może się o tym przekonać, kupując nowe auto. Mamy jednak wydarzenia motorsportowe, eventy, ale też wypo życzalnie samochodów sportowych, dzięki któ rym możemy sprawdzić, czy ferrari nadal jest naszym marzeniem. Ja mam to szczęście, że pracuję w branży, która daje możliwość realizo wania swoich marzeń, obcowania z nowocze sną motoryzacją bez konieczności kupowania nowego samochodu.

Co sądzisz o zmieniającej się erze samochodów i elektryfikacji? Jakie widzisz plusy i minusy? Każda konstrukcja ma swoje jasne i ciemne strony. Nie inaczej jest w przypadku samocho dów elektrycznych. Jeśli mieszkamy w kamie nicy lub w bloku, gdzie nie mamy dostępu do miejsca postojowego z prądem, takie rozwią zanie nie będzie dla nas komfortowe. Kolejnym problemem jest prędkość przelotowa na trasie takiego samochodu elektrycznego, która wynosi 100-120km/h. Jeśli chcemy pojechać szybciej – pobór prądu znacznie wzrośnie. Tak zwane elektryki są jednak świetne do miasta. Zasięg na poziomie realnym 200, a nawet 300 kilome trów sprawia, że jesteśmy w stanie swobodnie się nimi poruszać.

Jakie są twoje plany na przyszłość związane z motoryzacją?

Będą to z pewnością działania związane z wła sną firmą. Najważniejsze jest dla mnie, by speł niać marzenia i cieszyć się z tego, co robię.

Czytaj więcej na samochoddlaciebie.com 8 MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Cykliczne zmiany w prawie drogowym są konsekwencją stanu bezpieczeństwa na polskich
Prof. dr hab. inż. Marcin Ślęzak Dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego
NOWOŚCI
Adam Jugowski
INSPIRACJE
FOT.: INSTYTUT TRANSPORTU SAMOCHODOWEGO
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.