
3 minute read
Plama plamie nierówna
Sylwia Dębała
Prawie każda firma kamieniarska w pewnym momencie swojej działalności spotkała się z reklamacją dotyczącą zaplamienia sprzedanych elementów kamiennych. Jednak w większości przypadków jest to wina klienta.
Przy montażu lub procesie produkcyjnym mogą wyniknąć błędy, które po dłuższym okresie spowodują plamy, np. zastosowanie silikonu sanitarnego do kamienia. Nie zawsze jest to jednak wina kamieniarza. Zwykle wystarczy dobrze przyjrzeć się miejscu wystąpienia problemu. Spotkałam się na przykład z sytuacją, gdy firma zajmująca się montażem szkła w łazience wykonała między kamieniem a montowanymi elementami spoinowanie silikonem na bazie octu.
Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia plam lub odbarwień, należy zwracać uwagę klientowi na sposób użytkowania kamienia. Wielu klientów, którzy zgłaszają się do nas z prośbą o pomoc w usunięciu plam, nie ma już kontaktu do swojego kamieniarza i nie wie, co zrobić. Twierdzą, że nie byli informowani o konieczności impregnacji.
Przede wszystkim warto uczulić klientów, na co jest wrażliwy materiał, który oferujemy w swojej usłudze. Jak wszyscy wiemy, nie ma materiałów niezniszczalnych. Kwarcyty i granity, które są bardzo odporne nawet na działanie kwasów, nie wytrzymają długotrwałego działania ich na swojej powierzchni. Spotkałam się z zabarwieniem od herbaty (leżała całą dobę na kwarcycie i zrobiła zabarwienie na żółto), kurkumy (zabarwiła konglomerat renomowanej firmy), przyciemnieniem od oleju (granity różnego rodzaju, od lekkiego przyciemnienia do spalenia kamienia zapalonym olejem). Widziałam również, co może zrobić płyn do mycia piekarnika pozostawiony na blacie – spowodował wżery w materiale, bo krople produktu zostały pod metalowym ociekaczem na kamieniu przez kilka dni.
Rynek zaskakuje nas różnymi produktami spożywczymi i chemicznymi, więc naszym zadaniem jest uświadomić klienta, że impregnacja nie ochroni kamienia przed wszystkimi plamami i uszkodzeniami. Impregnacja wydłuża nam jedynie czas reakcji na zmycie plamy. Nie daje jednak na tyle silnej powłoki, by niektóre substancje mogły zalegać na kamieniu kilka lub kilkanaście godzin.
Właśnie takie sytuacje najczęściej obserwujemy na cmentarzach, gdy wosk ze zniczy lub barwniki z kwiatów potrafią wyrządzić spore zniszczenia wnikając w głąb kamienia. Czasami można je wywabić, ale w niektórych przypadkach zabarwienie wejdzie tak głęboko w struktury kamienia, że nie ma możliwości całkowicie pozbyć się plamy.
Kluczowym aspektem przy wywabianiu plam jest to, by klient był z nami szczery – kiedy i jak powstała plama, jaka substancja ją spowodowała i jak długo (w przybliżeniu) ta substancja działała na materiał.
Z kamieniem jest jak z samochodem. Odpowiedni serwis oraz pielęgnacja pozwolą na użytkowanie przez lata. Nie można wymagać, aby blaty, które mają 10 czy 15 lat, wyglądały tak samo jak w dniu montażu, jeśli ani razu nie wykonaliśmy przez ten czas impregnacji, a po osadach na blacie można wywnioskować, co klient jadał w ostatnim tygodniu. Granit, kwarcyt i konglomerat to jedne z trwalszych materiałów i nadają się zarówno na blaty kuchenne, schody, parapety, jak i na nagrobki, pomniki. Jednak by przetrwały i cieszyły oko przez wiele lat, konieczna jest właściwa pielęgnacja, konserwacja oraz zdrowy rozsądek w użytkowaniu.
To my, jako kamieniarze, powinniśmy uświadamiać swoich klientów. Bo nikt do dealera samochodów nie wraca z reklamacją, jeśli zarysował swój samochód lub oblał siedzenia sosem z hot doga. Ale do kamieniarza potrafią wracać klienci, którym po roku użytkowania „pojawiły się” plamy. Same, w magiczny sposób.
