5 minute read

Przygotowanie zdjęcia na „porcelankę” cz. 2

Jarosław Krzywda Przygotowanie zdjęcia na „porcelankę”

Żyjemy w czasach, kiedy równolegle funkcjonuje fotografia tradycyjna analogowa i fotografia cyfrowa. Zdjęciami na papierze na ogół posługują się osoby starsze, młodsi wolą zdjęcia cyfrowe – zwłaszcza, że współczesne smartfony są wyposażone w coraz lepsze aparaty fotograficzne. Zdjęcia cyfrowe stanowią obecnie połowę zdjęć dostarczanych do firm przygotowujących portrety na porcelanie.

Advertisement

część 2

Dlaczego komunikator nie nadaje się do wysłania zdjęć?

Smartfon z aparatem o rozdzielczości 12 Mpx wykonuje zdjęcie o wielkości 4032 x 3024 piksele, które zajmuje około 3 Mb pamięci. To samo zdjęcie wysłane przez Messengera ma 2016 x 1504 px i 250 kb, na WhatsApp 1600 x 1200 px i 180 kb, a na MMS 1008 x 756 px i 250 kb. Na tym przykładzie widać jak bardzo pomniejszane jest zdjęcie w stosunku do pierwotnego pliku. Pomniejszenie i kompresja wiąże się z utratą wielu szczegółów.

(wielkości plików podane w przybliżeniu, aby zobrazować przykład) Fotografia nagrobkowa wykonana na porcelanie czy krysztale jest tak dobra, jak dobry jest plik źródłowy. Dlatego tak ważne jest uzyskanie jak najlepszego zdjęcia od zamawiającego. Jeśli zdjęcie jest nieostre, zniekształcone lub nienaturalnie oświetlone ze zmienioną barwą, w istotny sposób ogranicza to możliwość wykonania dobrej fotografii nagrobkowej.

Największym błędem jest to, że nie przykładamy należytej troski do uzyskania dobrego zdjęcia od zleceniodawcy – klienta, który przychodzi zamówić zdjęcie na „porcelankę”. Klienci, którzy dostarczają cyfrową wersję zdjęcia zawsze wybierają najłatwiejszą drogę. Dają to, co akurat mają pod ręką (czytaj: w komórce). Często jest to zdjęcie z Facebooka lub innego portalu społecznościowego. Takie zdjęcia są mocno skompresowane, pomniejszone do rozmiarów wystarczających dla konkretnych zastosowań i dostosowane do błyskawicznej wysyłki przez łącza internetowe. Nie nadają się natomiast do wykonania jakościowo dobrej porcelanki. Dopiero w czasie dalszego nalegania na zamawiającego okazuje się, że przy odrobinie zachodu da się odnaleźć zdjęcie lepszej jakości. Tak jest w 9 na 10 przypadków. Zdjęcia umieszczone na portalach społecznościowych w większości przypadków mają swoje źródłowe pliki, które znajdują się gdzieś w pamięci telefonu, na karcie pamięci lub na dysku komputera. Takim plikiem źródłowym jest zdjęcie wykonane aparatem (lub nawet komórką) i wystarczy je tylko odnaleźć i wysłać.

Na większości smartfonów robi się to w ten sposób, że klika się w wybrane zdjęcie i wybiera opcję „udostępnij” – następnie należy wybrać „wyślij jako e-mail”. To najprostszy sposób, choć można też skorzystać z udostępnienia w chmurze (na Dysku Google, Dropbox, OneDrive itp.). Z powodów opisanych w ramce obok nie należy wysyłać zdjęcia za pomocą komunikatorów.

W przypadku zdjęcia analogowego należy je zeskanować. Pewnym rozwiązaniem może być wykonanie zdjęcia ze zdjęcia, jednak traktujmy to jako rozwiązanie absolutnie ostateczne. Dla uzyskania optymalnej jakości najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie własnego skanera. Dobrze zrobiony skan będzie zawsze lepszy od fotografowania smartfonem. Jeśli jest możliwość wyboru między skanerem a urządzeniem wielofunkcyjnym, to należy przyjąć zasadę, że urządzenie jednofunkcyjne (czyli sam skaner) wykona lepszy skan zdjęcia niż urządzenie wielofunkcyjne. Urządzenia wielofunkcyjne (typu drukarka ze skanerem) zwykle mają słabszej jakości zespoły skanujące, ponieważ są to urządzenia przeznaczone do zwykłych zadań biurowych. Te urządzenia doskonale sprawdzają się w codziennej pracy biurowej, natomiast jakość zeskanowanych zdjęć nie zawsze jest optymalna. Całkiem przyzwoity skaner można już kupić poniżej 400 zł – na przykład skaner Epson Perfection V19 jest dostępny za około 330 zł. W wyborze skanera na pewno chętnie doradzi firma, która wykonuje porcelanki. Nadal zachęcam do wysyłania oryginałów zdjęć bezpośrednio do firmy, w której zamawiamy fotoceramikę. Profesjonalny sprzęt, który ona posiada, to gwarancja najwyższej jakości porcelanek. Ale jeśli dysponujemy skanerem, to z niego korzystajmy. Przypomnę tylko skrótowo to, co zostało powiedziane w poprzednim artykule: skanujemy tylko samo zdjęcie – nie cały obszar skanera, wybieramy rozdzielczość co najmniej 300 dpi, nie używamy żadnych programowych „ulepszaczy” jakości zdjęcia. Nie warto przyjmować wydruków z drukarek jako materiału do wykonania porcelanki. Często klienci w obawie o utratę jedynego zachowanego zdjęcia osoby zmarłej, sami wykonują reprodukcje. Czasem jest to kolorowe ksero ze zdjęcia, czasem kolorowy wydruk z drukarki domowej zdjęcia wykonanego przy pomocy telefonu komórkowego. Taki materiał wejściowy w zasadzie nie nadaje się do dalszej obróbki – wydruk nie ma wymaganej ostrości. Nie warto też skanować zdjęć na papierze jedwabistym. Papier jedwabisty ma strukturę kratki na powierzchni i skanowanie takiego zdjęcia doskonale uwidacznia tę kratkę. Przygotowanie porcelanki z takiego skanu jest bardzo pracochłonną czynnością, dlatego w tym jednym przypadku będę z naciskiem zalecał przesłanie tego zdjęcia do firmy wykonującej porcelankę – zdjęcia na papierze jedwabistym wymagają więcej wiedzy i doświadczenia już w czasie skanowania. Wysyłanie plików

Kolejnym nagminnie występującym błędem jest sam sposób przesłania pliku. Poprzednio opisałem jak wysłać zeskanowane zdjęcie – to samo dotyczy każdego pliku wysyłanego z dysku komputera: otwieramy program do wysyłania maili, tworzymy nową wiadomość, a następnie dodajemy zeskanowany plik za pomocą klawisza „Załącz”. Dokładnie w tej kolejności.

Jarosław Krzywda, autor tekstu, od ponad 30 lat zajmuje się fotografią. W 1987 roku założył pierwszą swoją firmę, która realizuje wyłącznie usługi fotograficzne, w tym fotografię na porcelanie, na kamieniu i na szkle.

Kontakt do autora:

tel. 533 474 608 e-mail: jarek@cyberlab.pl www.portretynagrobkowe.pl www.cyberlab.pl Jeśli próbujemy wysłać zdjęcie w inny sposób, to może się okazać, że do wiadomości zostanie dołączony plik pomniejszony przez oprogramowanie komputera. Czasami program zapyta, czy pomniejszyć plik przed wysyłką – patrz zdjęcie poniżej. W takim przypadku należy wybrać „Rozmiar oryginalny”. Jednak w wielu sytuacjach programy do wysyłania maili – lub nawet oprogramowanie zainstalowane na komputerze – automatycznie pomniejsza zdjęcia dołączane do wiadomości e-mail. Dlatego bezpieczniej jest wysyłać pliki korzystając z klawisza „Załącz”. Ponownie przypomnę, że wysyłanie zdjęć za pomocą różnego rodzaju komunikatorów zwykle kończy się mocną kompresją zdjęcia, która w znaczący sposób obniża jakość.

Na koniec rada praktyczna, choć być może oczywista. Jeśli wysyłamy oryginał zdjęcia pocztą, to zawsze róbmy to listem poleconym. Przed wysyłką dobrze jest też wykonać reprodukcję (kopię) do firmowego archiwum jako dodatkowe zabezpieczenie.

W kolejnym artykule napiszę, co podpowiedzieć klientowi, który nie wie, gdzie szukać dobrych ujęć portretowych, oraz czym grozi wykonywanie zdjęcia ze zdjęcia.

Programowe zmniejszanie zdjęcia przed wysyłką może odbywać się do prezentowanych na zdjęciu wymiarów – dlatego zawsze należy wybierać „Rozmiar oryginalny”

This article is from: