"Riviera" Dodatek specjalny (12 listopada 2014 r.)

Page 1

pomorska gazeta opinii

Sopot, 12 listopada 2014 r.

DODATEK SPECJALNY

NIEMO¯LIWE NIE ISTNIEJE

Gra¿yna

CZAJKOWSKA

KONTRAKT DLA SOPOTU 2014-2018

G. CZAJKOWSKIEJ, W. FU£KA I RUCHU OBYWATELSKIEGO „KOCHAM SOPOT” Chcemy i potrafimy zmieniaæ Nasze Miasto! KOCHAMY SOPOT ! Nasz¹ wol¹ jest, by MIASTO sta³o siê przyjaznym, nowoczesnym, transparentnie zarz¹dzanym, wolnym od korupcji, k³amstw, nepotyzmu, sitw, uk³adów i biurokracji! Wszystko czego byliœmy œwiadkami w ostatnich latach budzi najg³êbsz¹ troskê, zgorszenie i zawstydzenie. SOPOT mo¿e i powinien rozwijaæ siê w atmosferze uczciwoœci i prawdziwej troski o DOBRO SOPOCIAN! PREZYDENT nie musi i nie powinien byæ CELEBRYT¥, który raczy zarz¹dzaæ miastem w przerwach miêdzy kolejnymi woja¿ami po œwiecie, lub niezliczonymi rozprawami s¹dowymi!!! RATUSZ i SPÓ£KI MIEJSKIE nie mog¹ byæ przytuln¹ i dochodow¹ przechowalni¹, czy te¿ biurem podró¿y dla WYBRAÑCÓW NAMASZCZONYCH PRZEZ PREZYDENTA. MÓWIMY DOŒÆ, BO SOPOT ZAS£UGUJE NA SAMORZ¥DNOŒÆ Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA ! Tak¹ w³aœnie profesjonaln¹ i uczciw¹ samorz¹dnoœæ gwarantujemy! W niektórych sferach chcemy rewolucji, inne zas³uguj¹ na ewolucjê i kontynuacjê. CHCEMY ZWRÓCIÆ SOPOT SOPOCIANOM, CHCEMY WIELKIEGO, WOLNEGO SOPOTU !

DLATEGO PAN KARNOWSKI MUSI ODEJŒÆ !!! NIEMO¯LIWE NIE ISTNIEJE !!! G. Czajkowska

J. Hall

H. Hryszkiewicz

W. Fu³ek

J. Kempa

W. Rozwadowska


2

DODATEK SPECJALNY - G. CZAJKOWSKA

Listopad 2014

Gra¿yna

CZAJKOWSKA Wywiad z Gra¿yn¹ Czajkowsk¹ kandydatem na prezydenta Sopotu

Niemo¿liwe nie istnieje Riviera: Niemo¿liwe nie istnieje… Pani w to wierzy? Gra¿yna Czajkowska: Jeœli chodzi o Sopot, to jestem, przekonana w stu procentach. Sopot mo¿e byæ lepszy. Mo¿e byæ przyjazny mieszkañcom. Mo¿e staæ siê miastem, z którego wszyscy bêdziemy dumni. Trzeba tylko zmieniæ w³adzê, bo z tym prezydentem nie osi¹gniemy ju¿ niczego. I dlatego Karnowski musi odejœæ! Jacek Karnowski rz¹dzi Sopotem od 16 lat, a w³aœciwie od 24, bo zaczyna³ w roku 1990, jako wiceprezydent. Przez ten czas nikomu nie uda³o siê go pokonaæ. Pomimo, ¿e wielu kandydatów i partii próbowa³o. Myœli Pani, ¿e tym razem uda siê odsun¹æ go od w³adzy? Jestem pewna. Gdyby by³o inaczej, nie zdecydowa³abym siê kandydowaæ na tak odpowiedzialne stanowisko. Cztery lata temu Wojciech Fu³ek z „Kocham Sopot” przegra³ o w³os - zabrak³o mu w II turze 520 g³osów. Tym razem wybory wygraj¹ wszyscy sopocianie, a nie tylko jedna, czerpi¹ca profity z posiadania w³adzy, frakcja polityczna skupiona wokó³ Jacka Karnowskiego. Wspólnie mo¿emy osi¹gn¹æ wszystko. Dlatego zaproponowa³am panu Wojciechowi Fu³kowi - by³emu wiceprezydentowi Sopotu, przewodnicz¹cemu Rady Miasta i radnemu ostatniej kadencji, stanowisko wiceprezydenta Sopotu.

I co, przyj¹³ Pani propozycjê? Po d³ugich namowach zgodzi³ siê, co napawa mnie optymizmem, bo Wojciech Fu³ek ma rzeczywiœcie ogromne doœwiadczenie samorz¹dowe. Wszyscy znaj¹ jego uczciwoœæ, kompetencjê i serdecznoœæ. Pamiêtaj¹ te¿, w jak haniebny sposób potraktowa³ go cztery lata temu Jacek Karnowski. ¯e zwolni³ go ze stanowiska, tylko dlatego, ¿e Fu³ek odwa¿y³ siê kandydowaæ na stanowisko prezydenta Sopotu. A pamiêtajmy, ¿e Karnowski obieca³ sopocianom przed referendum, i¿ ju¿ nigdy w wyborach nie wystartuje. Obietnice bez pokrycia, to wprawdzie nie przestêpstwo, ale wczeœniej, czy póŸniej ka¿dy polityk musi za nie zap³aciæ. Litania obietnic Jacka Karnowskiego jest rzeczywiœcie imponuj¹ca i z ka¿dym rokiem roœnie. Myœli Pani, ¿e naprawdê nie da siê zrewitalizowaæ Sopotu, zapewniæ sprawnej komunikacji miejskiej, zadbaæ o zdrowie mieszkañców, o dostêp do kultury i bezpieczeñstwo? To s¹ obietnice, które Jacek Karnowski powtarza od lat, jak mantrê. Obieca³ te¿ tunel pod ca³ym Sopotem, izbê po³o¿nicz¹ i wiele innych rzeczy. Mam jednak wra¿enie, ¿e on nie chce, lub nie potrafi spe³niæ oczekiwañ mieszkañców. Dlaczego? Nie mam pojêcia. Myœlê, ¿e siê ju¿ kompletnie wypali³. Mo¿e wykañcza go tak, tocz¹cy siê proces karny o korupcjê - jedynie w grudniu bêdzie mia³ 4 posiedzenia s¹du. Mo¿e uwik³any jest jeszcze w coœ, o czym nie wiemy… Ale to nie istotne. Je¿eli nie jest ju¿ w stanie rz¹dziæ - a nie jest - to powinien odejœæ. Sopot nie bêdzie lepszy, dopóki Karnowski bêdzie prezydentem. Aby zmieniæ oblicze naszego miasta, u w³adzy potrzebni s¹ ludzie nowi przyzwoici, wiedz¹cy co to moralnoœæ i s³u¿ba spo³eczeñstwu. Sopocianie chc¹, aby reprezentowali ich ludzie nieskazitelni obyczajowo, a nie ktoœ o mentalnoœci su³tana. Naprawdê ju¿ czas, abyœmy zrozumieli, ¿e wszyscy mamy ten sam problem - i ¿e jest nim Jacek Karnowski. Sopocianie potrzebuj¹ nadziei na zmianê i ja im j¹ dam. Co chce Pani zaproponowaæ mieszkañcom Sopotu w przypadku zwyciêstwa? Przede wszystkim pragnê spokoju i dobra mieszkañców. Nie chcê rewolucji. To co jest dobre, zamierzam kontynuowaæ. To co jest z³e - bardzo szybko zmieniê. Na przyk³ad, jak zamierza Pani zadbaæ o bezpieczeñstwo, z którym w naszym mieœcie ostatnio nie jest najlepiej? Zlikwidujê Stra¿ Miejsk¹, bo to zbêdna sopocianom i bardzo kosztowna „gwardia prezydencka”. Zaoszczêdzone w ten sposób fundusze, skierujê na dofinansowanie patroli policyjnych. Zakupiê tak¿e dwa drony, czyli bezza³ogowe obiekty lataj¹ce, które bêd¹ patrolowaæ miasto z powietrza i przekazywaæ obraz do centrum koordynacyjnego - cena jednego drona, to równowartoœæ samochodu s³u¿bowego, jakim jeŸdzi prezydent Karnowski. Aby byæ w pe³ni chronionym wystarczy GPS i „przycisk antynapadowy” w telefonie. Jego uruchomienie pozwoli na b³yskawiczn¹ reakcjê s³u¿b policyjnych. Dziêki dronom, mieszkañcy bêd¹ otrzymywaæ tak¿e sms-owe powiadamianie o korkach, robotach drogowych i innych utrudnieniach komunikacyjnych. Takie rozwi¹zania s¹ ju¿ wykorzystywane m.in. w Bielsku Bia³ej. Jeœli chodzi natomiast o tzw. bezpieczeñstwo zdrowotne, to chcia³abym zaproponowaæ sopocianom 24 godziny monitoring ca³ego organizmu, po³¹czony z przekazywaniem danych do analizy Centralnego Lekarza Komputerowego. By³by to taki osobisty Anio³ Stró¿, który po wykryciu zaburzeñ jakiejkolwiek monitorowanej czêœci naszego organizmu, uruchamia³by natychmiast procedury alarmowe i spieszy³ z pomoc¹ medyczn¹ dla nas lub naszych najbli¿szych. Takie systemy tele-opieki dzia³aj¹ m.in. w Zblewie i Kolbudach. Koszt obs³ugi takiego urz¹dzenia dla ca³ego miasta wyniós³by 18 000 z³otych rocznie. Dla porównania koszt utrzymania Stra¿y Miejskiej, to obecnie kwota rzêdu ok. 1,5 mln z³otych. Naprawdê wszystko ju¿ jest mo¿liwe, trzeba tylko chcieæ. W Sopocie mieszka ponad 1/3 seniorów - ludzi po 55 roku ¿ycia. Co ma Pani im do zaoferowania? Mieszkam w rodzinie wielopokoleniowej, wiêc wiem, jak istotna dla ludzi starszych, jest pomoc gminy. Przygotowa³am wyczerpuj¹cy zestaw programów, który konsultowa³am z moj¹ 80-letni¹ mam¹ i jej rówieœnikami. Zestaw ten nazwa³am Pakietem Obywatela Seniora. Zawiera on m.in. oferty wszystkich klubów seniora na terenie Sopotu, dziêki którym ka¿dy zainteresowany mo¿e wybraæ sobie tak¹ formê aktywnoœci senioralnej, jaka mu odpowiada - np. us³ugi terapeutyczne, oferty sportowe, kulturalne, tele-opiekê, czujniki biometryczne itd. Stworzê filie Uniwersytetu III wieku w ka¿dej dzielnicy. A ponadto sopoccy seniorzy o najni¿szych dochodach otrzymaj¹ specjalne dop³aty do rosn¹cych cen gazu, pr¹du, wody i œmieci. Nasze miasto wyludnia siê w b³yskawicznym wrêcz tempie. W ci¹gu ostatnich 12 lat wyjecha³o z Sopotu 11 proc. mieszkañców - to ponad 4 tys. osób. Co nale¿y zrobiæ, ¿eby zatrzymaæ ten niebezpieczny trend? „Jestem dumny, ¿e jestem sopocianinem” - to powinna byæ dewiza przyœwiecaj¹ca w³adzom naszego miasta. Bêdê stara³a siê wytworzyæ sytuacjê, w której osoby spoza Sopotu, a studiuj¹ce tutaj, czy tylko


Ci¹g dalszy wywiadu z G. Czajkowsk¹ czasowo mieszkaj¹ce, bêd¹ chcia³y siê w naszym mieœcie osiedliæ na sta³e. S³u¿yæ bêd¹ temu programy stypendialne, edukacyjne, prozdrowotne i prorodzinne. Ci, którzy zdecyduj¹ siê p³aciæ w Sopocie podatki minimum 5 lat, otrzymaj¹ ekskluzywna Kartê Sopocianina, uprawniaj¹c¹ do wielu ulg i korzyœci - np. bezp³atnego parkowania w ca³ym mieœcie, bezp³atnego biletu na komunikacjê miejsk¹, ulgê w podatku od nieruchomoœci dla spó³ek, które zarejestruj¹ siedzibê firmy w Sopocie. Studenci, których rodzice zadeklaruj¹ op³acanie podatku PIT w Sopocie, mog¹ liczyæ na dop³aty do wynajmu mieszkania. Wprowadzê te¿ bezp³atne kursy zawodowe dla studentów-sopocian, którzy bêd¹ chcieli siê przebran¿owiæ. A ponad to oczywiœcie zadbam o place zabaw i parki, równie¿ te dla zwierz¹t zw³aszcza psów, bo jest ich w Sopocie oko³o 8 tysiêcy. Postawiê nowe ³awki, toalety publiczne, latarnie itd. A co z mieszkaniami komunalnymi, bo to ich zawrotne ceny s¹ g³ównym powodem ucieczki m³odych z Sopotu? To te¿ jest do zrobienia w bardzo prosty sposób. Mieszkania komunalne mo¿na wybudowaæ ju¿ po 2 tysi¹ce z³otych za metr kw. Karnowski chwali siê, ¿e wybudowa³ w ostatniej kadencji 200, ale to kropla w morzu potrzeb? M³odych ludziom i Sopotowi potrzeba 2 tysiêcy mieszkañ - tanich, wzniesionych w ramach partnerstwa prywatno-publicznego. PPP powinno dzia³aæ w tym w³aœnie segmencie, a nie przy budowie centrów handlowych, którymi de facto s¹ Centrum Haffnera i nowy sopocki dworzec. Ten model jest sprawdzony i przynosi b³yskawiczne efekty, trzeba tylko chcieæ go zastosowaæ. Z czego to wszystko chce Pani finansowaæ? Istniej¹ sposoby finansowania, zupe³nie lekcewa¿one prze sopocki urz¹d np. leasing zwrotny. Polega to na tym, ¿e gmina sprzedaje bankowi swoje nieruchomoœci, a nastêpnie odkupuje je w ratach. Z takiej formy finansowania inwestycji korzysta m.in. Wroc³aw i Kluczbork. Dlaczego wiêc my nie mielibyœmy tego robiæ? Jakie jeszcze innowacje chcia³aby Pani zaproponowaæ sopocianom?

3

Mój plan przeobra¿eñ Sopotu jest bardzo obszerny i nie zdo³am nakreœliæ go teraz w ca³oœci. Powiem wiêc tylko w skrócie: chcê uruchomiæ inicjatywy obywatelskie, zlikwidowaæ sieæ wzajemnych zale¿noœci, interesów i powi¹zañ pomiêdzy urzêdnikami, a biznesem. Myœlê o innowacjach w dzia³aniu spó³dzielni mieszkaniowych, bo obecnie ich zarz¹dy, to rozsadnik nowej i starej nomenklatury. Ograniczê do minimum biurokracjê w podleg³ych prezydentowi urzêdach, powo³am sopock¹ rozg³oœniê radiow¹ i biuletyn ratuszowy z informacjami dla mieszkañców. Zamierzam te¿ spotykaæ siê z sopocianami raz w miesi¹cu i rozmawiaæ z nimi szczerze o wszystkim. Obiecujê, ¿e po dwóch latach urzêdowania, poddam siê ocenie sopocian na drodze referendum. Jeœli ten test wypad³by dla mnie niekorzystnie, natychmiast og³oszê swoj¹ dymisjê. Co, Pani zdaniem, najbardziej przemawia za odejœciem Karnowskiego ze stanowiska? W dzia³aniach Jacka Karnowskiego widaæ chaos, bezmyœlnoœæ i brak profesjonalizmu. Widaæ tak¿e brak szacunku dla grosza publicznego, dla naszych ciê¿ko wypracowanych pieniêdzy. Poza tym jest nieszczery - udaje osobê bezpartyjn¹, a tak naprawdê jest funkcjonariuszem partii w³adzy. No i przede wszystkim - rz¹dzi za d³ugo i najwyraŸniej ju¿ mu siê nie chce tego robiæ… Dlatego, wszystkich, którym zale¿y na zmianach w naszym mieœcie, proszê o g³osowanie na mnie. Ja nie jestem politykiem, nie jestem te¿ wrogiem Jacka Karnowskiego. Jestem matk¹, ¿on¹, córk¹ i chcê, ¿eby moja rodzina ¿y³a godnie. Chcê, ¿ebyœmy wszyscy ¿yli tak, jak na to sobie zas³u¿yliœmy. Niemo¿liwe? Mo¿liwe! Wspólnie jesteœmy w stanie pokonaæ butê, pychê i arogancjê tej w³adzy. Sopot wart jest Pañstwa g³osu.

Wojciech

FU£EK Wywiad z Wojciechem Fu³kiem kandydatem na wiceprezydenta

Czy Sopot jest skazany na Jacka K.? Riviera: Mówi³ Pan niedawno, ¿e nie chce wchodziæ do tej samej rzeki, ¿e w Sopocie trzeba ju¿ ster miasta oddaæ ludziom m³odym, nieska¿onym partyjnymi podzia³ami i uprzedzeniami… Wojciech Fu³ek: I nadal tak uwa¿am. Ale najpierw jednak trzeba ten ster odebraæ Jackowi Karnowskiemu, który obra³ b³êdny kurs, moim zdaniem zdecydowanie zgubny dla Sopotu. I trzeba przekonaæ sopocian, ¿e Sopot wcale nie jest skazany na Jacka K. I dlatego zgodzi³ siê Pan na propozycjê Gra¿yny Czajkowskiej, ¿eby byæ jej zastêpc¹ po wygranych wyborach? Tak, bo Gra¿yna Czajkowska, która jest osob¹ uczciw¹, która dotrzymuje obietnic, i której sopocianie mog¹ zaufaæ, jest absolutnym przeciwieñstwem obecnego prezydenta, który w³adzê traktuje instrumentalnie, a nie jako s³u¿bê mieszkañcom. Gra¿yna Czajkowska wygrywa wybory… Czym Pan siê wtedy bêdzie zajmowa³? Mozolnym odbudowywaniem wizerunku sopockiego kurortu, kultur¹ i sztuk¹, sopockimi artystami (bez podzia³u na „równych i równiejszych”), uzdrowiskiem, ale równie¿ sprawami ³atwiejszego dostêpu sopocian do s³u¿by zdrowia, rozszerzeniem us³ug medycznych, budow¹ nowych placówek s³u¿by zdrowia w oparciu o model PPP i tym, co ju¿ siê sprawdza na œwiecie – medycyn¹ mobiln¹ i realn¹ tele-opiek¹. A tak lansowany ostatnio szpital geriatryczny nie wystarczy? Nie wystarczy, bo to nie jest ¿aden szpital, tylko oddzia³ geriatryczny dla pacjentów z ca³ego Pomorza, stworzony na bazie istniej¹cego szpitala reumatologicznego, tu¿ przy prewentorium dzieciêcym, co w tym wypadku nie jest chyba najszczêœliwszym po³¹czeniem. To oczywiœcie placówka potrzebna i popieram jej powstanie, jak ka¿dej innej, która zwiêksza medyczn¹ bazê sopockiego uzdrowiska. Ale nie oszukujmy siê, ¿e w jakikolwiek sposób

wp³ynie ona na ³atwiejszy dostêp sopocian i sopockich kuracjuszy do innych specjalistycznych us³ug medycznych. Zreszt¹ mam ogromne w¹tpliwoœci, czy sopocki zespó³ reumatologiczny w³aœciwie wykorzystuje swój aktualny potencja³, skoro wynajmuje swoje powierzchnie na liczne obiekty gastronomiczne – restauracje, puby, bary, czy inne komercyjne us³ugi. To po co go rozbudowywaæ, skoro nie potrafi z po¿ytkiem dla pacjentów wykorzystaæ tego, czym ju¿ dysponuje? Mo¿e wystarczy to odpowiednio zagospodarowaæ? Czy szpital jest rzeczywiœcie Sopotowi i jego mieszkañcom potrzebny? Mieszkañcom – na pewno, wystarczy ich spytaæ, jak d³ugo niektórzy oczekuj¹ na specjalistyczne zabiegi i operacje. Ka¿da nowa placówka medyczna, która – choæby w ma³ym stopniu – poprawi tê sytuacjê, bêdzie cenna. Zacznijmy zatem od bilansu otwarcia sopockiej s³u¿by zdrowia i zobaczmy , co da siê naprawiæ i ulepszyæ, dajmy szansê zbudowania wymarzonego, nowoczesnego sopockiego szpitala np. w formule partnerstwa publicznoprywatnego, nie pozbywaj¹c siê gruntu i wspierajmy dzia³aj¹cych ju¿ tu specjalistów. Proponowa³em na pocz¹tku kadencji urzêduj¹cemu prezydentowi wspó³dzia³anie w zakresie pozyskania inwestorów zewnêtrznych, którzy wybuduj¹ szpital, ale wrêcz storpedowa³ te dzia³ania. Zapomnia³, ¿e sam – przed poprzednimi wyborami – obiecywa³ wybudowanie w Sopocie m.in. porodówki. Czy naszemu miastu potrzebny jest szpital? Jako Wiceprezes Europejskiego Zwi¹zku Uzdrowisk mogê stwierdziæ, ¿e ma³o jest markowych uzdrowisk, które nie dysponowa³yby w³asnym szpitalem. To zdecydowanie podnosi uzdrowiskow¹ rangê. No w³aœnie - czy naszemu miastu grozi odebranie statusu uzdrowiska? Ministerstwo Zdrowia na razie pogrozi³o Sopotowi palcem, wskazuj¹c niebezpieczne tendencje m.in. w postaci przekroczonych norm ha³asu. Ale tego zagro¿enia na pewno nie powinno siê lekcewa¿yæ i nie robiæ nic, aby je wyeliminowaæ. Turystyka uzdrowiskowa jest coraz szybciej rozwijaj¹cym siê „przemys³em” i warto na ni¹ postawiæ, bo nie ma w niej sezonowoœci i przyci¹ga kuracjuszy ca³y rok. Tylko trzeba w ni¹ umiejêtnie zainwestowaæ. Na co jeszcze zwróci³by Pan szczególn¹ uwagê w nadchodz¹cej kadencji? Nie tylko spo³ecznoœæ sopocka jest coraz starsza. Dlatego musimy postawiæ na nowoczesny system tele-opieki i tele-medycyny, wykorzystuj¹c do tego celu najnowsz¹ technologiê i sprawdzone zachodnie wzorce. To nie jest science-fiction tylko koniecznoœæ. Przy 37 tysi¹cach mieszkañców objêcie tak¹ specjalistyczn¹ opiek¹ elektronicznego „Anio³a Stró¿a” wszystkich sopocian nie jest ani skomplikowane od strony technologicznej, ani specjalnie kosztowne. A przede wszystkim – sopocianie na taki system zas³uguj¹. B¹dŸmy pionierami w jego wprowadzeniu! Poczujemy siê bezpieczniej we w³asnych domach! ¯yczymy w takim razie realizacji tych planów.


4

Listopad 2014

Gra¿yna

CZAJKOWSKA na prezydenta

Wojciech na wiceprezydenta

FU£EK

Nie wierzcie Karnowskiemu

nawet gdy przynosi dary


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.