MIEJSKIE



Wiecie może, co czytają krasnale? Czy chodzą do biblioteki, czy lubią posiedzieć
sobie w czytelni albo może grzebać w antykwariatach? Wrocławskie krasnale podobno jak ludzie są bardzo różne –
szczupłe, chude, pracowite, leniwe, żarłoczne, rozśpiewane, życzliwe czy nawet wredne – potwierdzi ten, kto przynajmniej
raz w nocy potknął się o rzeźbę. Jednak łączy ich to, że zawsze opowiadają historię miasta w całej jego różnorodności. Spróbujmy więc rozpytać je o literaturę i literackie ścieżki
Wrocławia.
Zakład Narodowy im. Ossolińskich we Wrocławiu, albo Ossolineum, jest jedną z najstarszych i największych bibliotek
naukowych w kraju, został ufundowany w 1817 roku przez Józefa Maksymiliana
hrabiego Ossolińskiego we Lwowie, łączył w sobie bibliotekę, wydawnictwo i Muzeum
Książąt Lubomirskich. Ten właśnie zakład jest wydawcą najstarszej w Polsce serii –
„Biblioteka Narodowa”. Po I rozbiorze
Rzeczypospolitej pod zaborem austriackim
Ossolineum skupiało polski ruch umysłowy i było jednym z najważniejszych ośrodków pracy nad budową kultury polskiej Jeszcze w czasie wojny, w 1944 roku, ewakuowano ze Lwowa cenny fragment zbiorów – łącznie około 11 000 starych druków, rysunków, dyplomów i rękopisów, po wojnie zaś część lwowskiej kolekcji w darze została przekazana do Wrocławia. Ossolińskie zbiory liczą obecnie ok 1 700 000 jednostek, pośród których znajdują się ważne dla kultury polskiej starodruki – m.in. „De revolutionibus...” Mikołaja Kopernika (1543), „Pieśni" Jana Kochanowskiego (1586) i rękopisy, w tym poematu „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza (1834), spore części Trylogii Sienkiewicza i „Zemsta” Aleksandra Fredry.
ZAKŁAD NARODOWY IM.OSSOLIŃSKICH
Tuż przy wejściu do budynku na schodkach można znaleźć Ossolinka – „miłośnika książek, którego głowną pasją jest zdobywanie wiedzy”:
Klasycznie wykształcony, włada kilkoma językami, w tym łaciną, greką i starokrasnoludzkim. Od lat opiekuje się zbiorami Ossolineum, a szczeg lną słabo cią darzy zwłaszcza
kolekcje
zgromadzone we Wrocławiu.
WEDŁUG „BAZY KRASNALI” NA OFICJALNYM
SERWISIE
TURYSTYCZNYM
VISITWROCLAW EU
ZDJĘCIE <FALLANER DLA WIKIMEDIA COMMONS
(С) ANGELUS SILESIUS
W TŁUMACZENIU ADAMA MICKIEWICZA
Między Ossolineum a kościołem św. Macieja znajduje się piękny barokowy ogród. Został założony w 1697 roku przez Michała Fibigera, mistrza Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą – wcześniej mieścił się tutaj klasztor tego zakonu. Na środku stoi pomnik śląskiego poety Angelusa Silesiusa –Johannesa Scheflera. Anioł Ślązak urodził się w 1624 roku i mieszkał we Wrocławiu, pisał aforyzmy, utwory apologetyczne i pieśni religijne o mistycznym zjednoczeniu z Bogiem W wybranym przez siebie pseudonimie uwiecznił swoje powiązanie z Dolnym Śląskiem.
Angelus Silesius stał się Patronem od razu dwóch nagród literackich – Wrocławskiej
Nagrody Poetyckiej Silesius oraz Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus
Białoruscy autorzy już kilkarotnie byli nominowani do Angelusa i jedną nagrodę już mają.
Do nieba patrzysz w g rę, a nie spojrzysz w siebie; Nie znajdzie Boga, kto go szuka tylko w niebie.JOHANNES SCHEFLER, RYCINA NIEZNANEGO AUTORA POMNIK ANGELUSA SILESIUSA
Rękopis poematu „Pan Tadeusz” pojawił się w Ossolineum w 1939 roku, kiedy rodzina Tarnowskich, chcąc ochronić dzieło przed wojną, złożyła je jako depozyt we lwowskiej siedzibie Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, po zakończeniu działań wojennych manuskrypt został odnaleziony na Dolnym Śląsku i przekazany do odtworzonego we Wrocławiu Ossolineum. Ciekawe, że w 1989 roku Tarnowscy upomnieli się o złożony w depozycie rękopis, w związku z czym kierownictwo zaczęło rozmowy w sprawie odkupienia obiektu. W 1999 roku rodzina przekazała manuskrypt w darze, i tak zaczęła się historia fillii Ossolineum – Muzeum Pana Tadeusza w kamienicy Pod Złotym Słońcem (Rynek 6).
Nowoczesne multimedialne muzeum wprowadza gości w poetycką wizję Adama Mickiewicza, pokazuje świat szlachty pierwszej połowy dziewiętnastego wieku na tle polskiego i europejskiego romantyzmu oraz burzliwej historii ówczesnej Europy. Oczywiście pokazywany jest również sam rękopis „Pana Tadeusza”
W 2021 roku Muzeum Pana Tadeusza poszerzyło swoją wystawę stałą o ekspozycję „Pan Tadeusz Różewicz”, achronologiczną i nielinearną
Poeta Tadeusz Różewicz mieszkał we Wrocławiu od 1968 roku do śmierci w 2014 roku Jako pierwszy został uhonorowany „Silesiusem”, uwielbiał spacerować parkami, wymyślał kolaże i instalacje w pracowni Eugeniusza Geta Stankiewicza w Domu Miedziorytnika i marzył o przeprowadzce dalej od hałasu i smogu. Inspirowało go natomiast to, co w mieście peryferyjne, śmietnik przy swoim domu na ulicy Januszowickiej 13 uczynił miejscem akcji dla swojego happeningu i też metaforą kompilacji, układania i rozrzucania tekstów Ścieżkom poety jest poświęcony przewodnik Wojciecha Browarnego „W drodze. Wrocław śladami Tadeusza Różewicza” i aplikacja „Wrocławskie spacery Tadeusza Różewicza”
– można z niej skorzystać bez wychodzenia z domu, choć, oczywiście, najlepiej wybrać się na prawdziwy spacer.
Jeśli już odwiedziliście Ossolineum i Tadeuszów, i istnieje szansa, że ciekawi was filologia, znajdźcie, prosimy, przed Instytutem Filologii Polskiej Uniwersytetu przy placu Nankiera krasnala prof. Jana Miodka. Siedzi z książką „Ojczyzna polszczyzna”. Taki tytuł nosił program, emitowany przez 20 lat w telewizji polskiej i produkowany we Wrocławiu, autorami byli reżyser Władysław Tomasz Stecewicz i językoznawca, popularyzator wiedzy o języku prof. Jan Miodek, który też ten program prowadził. Na początku każdego odcinka aktorzy związani z Wrocławiem cytowali nawiązujące do języka polskiego fragmenty utworów literackich, później leciał krótki wykład poświęcony wybranym zagadnieniom lingwistycznym
Książek profesora Miodka można poszukać w księgarniach miasta, a jeśli chcecie znaleźć starsze wydanie i zobaczyć białe kruki, warto sprawdzić Antykwariat Naukowy przy Szewskiej 64 – słynną wrocławską „księgarnię z kotem”. Pierwszy tutejszy kot, sławny Dante, najchętniej przesiadywał na wystawie między tomami starych książek, był również nominowany do nagrody Najlepszego Kota Księgarnianego Doczekał się swojego pomnika – rzeźba stanęła na parapecie antykwariatu. W środku rządzą teraz następcy Dantego – Tycjan i Ryżard, czasem dołącza do nich pies Kokos.
Ja też po ojcu jestem lązakiem i cho wychowałem się w domu nauczycielskim, inteligenckim, to ląską gwarę znam bardzo dobrze. Jak grali my w piłkę nożną, to m wiłem, że gramy w bala – czyli w piłkę, trafiałem balą w latę – czyli w poprzeczkę, a po faulu strzelałem z elwra –czyli z jedenastki. Im jestem starszy, tym chętniej używam
DO NAGRODY WIELKIEGO KALIBRU 2023
ŹRÓDŁO: FESTIWAL.PORTALKRYMINALNY.PL
W 2019 roku Wrocław dołączył do Sieci Miast Kreatywnych UNESCO jako Miasto Literatury, a więc realizuje i planuje wiele działań literackich, wspiera pomysły książkowe, integruje mieszkańców z różnych krajów i kultur. W tej dziedzinie działa dużo mniejszych fundacji i wielkich instytucji, jak na przykład Wrocławski Dom Literatury –organizuje festiwale i nagrody, pilotuje literackie projekty międzynarodowe. W tym również – oprócz wspomnianych wyżej –Międzynarodowy Festiwal Kryminału, który istnieje w Polsce od 2004 roku, a od 2009 roku stał się imprezą Miasta Wrocław Głównym wydarzeniem festiwalu jest wręczenie Nagrody Wielkiego Kalibru dla najlepszej polskiej powieści kryminalnej lub sensacyjnej roku. Tegoroczna dwudziesta edycja odbędzie się na początku czerwca, będzie gościła kilkudziesięciu pisarzy i pisarek, premiery książkowe i debaty, warsztaty i wykłady, gry dla dzieci.
Rok 1933. W mrocznym i posępnym
Wrocławiu, gdzie w każdym zaułku złodzieje i mordercy czekają na ofiarę, rządzi przemoc i korupcja. Wysoko
postawieni notable oddają się hazardowi i rozpu cie, przekupna policja walczy o władzę. W mie cie zarażonym doktryną hitlerowską pewien komisarz gustuje w do nietypowej rozrywce. Grywa w szachy (według własnych zasad) z pięknymi roznegliżowanymi pannami.
To Mock, kt rego z domu rozkoszy może wyciągną tylko kolejna zbrodnia.
Jeśli zaś szukacie kryminalno-literackiej ścieżki we Wrocławiu, to przewodnikiem bez wątpienia będzie Marek Krajewski – z wykształcenia doktor filologii klasycznej, specjalizujący się w językoznawstwie łacińskim, z pasji – twórca kryminałów. Właśnie jego powieści wytworzyły w Polsce modę na tzw. kryminał retro. Krajewski jest również pierwszym laureatem Nagrody Wielkiego Kalibru. Główny bohater najsłynniejszego cyklu jego powieści –funkcjonariusz wydziału kryminalnego policji w Breslau, gość, oczywiście, po przejściach i o bardzo trudnym charakterze
STATUETKA NAGRODY WIELKIEGO KALIBRU(С) Z OPISU POWIEŚCI MARKA KRAJESKIEGO "ŚMIERĆ W BRESLAU"
Wrocław może się pochwalić nie tylko rękopisem „Zemsty”, lecz również dość nietypową pamiątką po hrabim Aleksandrze Fredrze – jego… palcem. W 1970 roku kciuk prawej ręki słynnego dramatopisarza przywiózł tutaj badacz literatury prof. Bogdan Zakrzewski z małej miejscowości Rudki blisko Lwowa. W rudkowskim kościele znajduje się krypta, gdzie spoczęły szczątki rodziny Fredrów i właśnie podczas wizyty w tym mauzoleum wzruszony profesor dostał od przewodnika „na pamiątkę” palec hrabiego w skórzanej rękawiczce Udało się nawet przewieźć go przez granicę –celnikowi Zakrzewski powiedział, że to pamiątka po świętej pamięci lwowskiej babci.
TABLICA NA MURZE WROCŁAWSKIEGO
KOŚCIOŁA ŚW. MAURYCEGO "PAMIĘCI ALEKSANDRA FREDRY"
ZDJĘCIE: OLEKSANDR POLIAKOVSKY
A więc 24 V 1970 przybyłem do Rudek (40 km od Lwowa na trasie do Sambora) i sposobem gogolowskim dostałem się do kaplicy Fredr w w ko ciele rudeckim, pod kt rą to kaplicą znajduje się krypta z trumnami Fredr w. Ze względ w cenzuralnych nie mogłem w wczas (po powrocie do kraju) opublikowa pełnego sprawozdania z tej wyprawy, nawet w języku ezopowym.
BOGDAN ZAKRZEWSKI
HISTORIA GROBU FREDRY // PAMIĘTNIK LITERACKI: 81/3, 1990.
Fredrolog przez lata próbował umieścić palec dramatopisarza w jakimś wrocławskim kościele –udało się dopiero w 1989 roku, kiedy swoją zgodę wyraził Kościół św. Maurycego przy ul. Generała Romualda Traugutta. Nic jednak nie wskaże na to, że spoczywa tutaj kciuk – tablica jest dość lapidarna: „Pamięci Aleksandra Fredry”.
ALEKSANDR FREDRO, KOMEDIOPISARZ, PAMIĘTNIKARZ, POETA, HRABIA, ZIEMIANIN, OFICER, WOLNOMULARZ | ŹRÓDŁO: POLONA.PL
Od powietrza, ognia, wojny, I do tego, od człowieka, Co się wszystkim nizko kłania, Niech nas zawsze B g obrania.
(С) "ZEMSTA" ALEKSANDR FREDRO
Literatura jest wła nie zbudowana na czuło ci wobec każdego innego od nas bytu. To jest podstawowy psychologiczny mechanizm powie ci. Dzięki temu cudownemu narzędziu, najbardziej wyrafinowanemu sposobowi ludzkiej komunikacji, nasze do wiadczenie podr żuje poprzez czas i trafia do tych, kt rzy się jeszcze nie urodzili, a kt rzy kiedy sięgną po to, co napisali my, co opowiedzieli my o nas samych i o naszym wiecie.
(С) PRZEMOWA NOBLOWSKA OLGI TOKARCZUK
Ze Wrocławia można wybrać się na wyprawę górsko-literacką, czyli na Festiwal Góry Literatury u podnóża Gór Sowich, organizowany od 2015 roku na Dolnym Śląsku, głównie w mieście i w gminie Nowa Ruda, przez Fundację Olgi Tokarczuk oraz partnerów Noblistka mieszkająca w okolicach Nowej Rudy zainicjowała wyjątkowe wydarzenie literacko-społeczne, którego głównymi celami były i pozostają: "aktywizowanie kulturalne i obywatelskie mieszkańców, edukacja kulturalna, diagnozy i dyskusje na temat ekologii, równości praw, tożsamości, wolności słowa, niemieckiego, czeskiego i polskiego dziedzictwa kulturowego, współpracy transgranicznej i zrównoważonego rozwoju regionu poprzez kulturę" W ІХ edycji Festiwalu (7-16 lipca 2023 roku) gospodarze już zaplanowali ponad 130 wydarzeń i zaprosili ponad 200 gości.
Siedziba Fundacji Olgi Tokarczuk mieści się obecnie w dawnej wrocławskiej willi Karpowiczów, czyli Tymoteusza Karpowicza – twórcy poezji lingwistycznej, prozaika, dramaturg i tłumacza, szefa działu poetyckiego miesięcznika „Odra” –oraz jego żony Marii. Jest to symbol artystycznej kontynuacji duchu literackiego. Od kwietnia 2023 roku działa tutaj również Restauracja FTT: smaki sadu i ogrodu.