LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE!

Miło Was widzieć na naszym ślubie! Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że możemy dzielić ten wyjątkowy dzień właśnie z Wami. Wasza obecność jest dla nas wielką radością i sprawia, że dzisiejszy dzień staje się jeszcze bardziej niezapomniany. Cieszcie się pięknymi momentami, dobrą zabawą i mnóstwem uśmiechów – tak jak my cieszymy się nimi dzisiaj.
Dziękujemy, że jesteście częścią naszej historii!
ADRIANNA & ŁUKASZ
(PRZEZ ŻYCIE TEŻ!)
28.08.2013 POCZĄTEK ZWIĄZKU
05.03.2021 WSPÓLNE ZAMIESZKANIE
MIAMI (FL)
28.12.2021 ZARĘCZYNY
15.08.2025 ŚLUB
POWITANIE
CHLEBEM I SOLĄ
Jak wesele, to i powitanie z przytupem – czyli chlebem, solą i żartem w stylu „Co wybierasz: chleb, sól czy pana młodego?”. Panna młoda odpowiada, że wybiera męża, bo chleb i sól się jakoś ogarnie. Po konsumpcji symbolicznego kęsa młody może wziąć ją na ręce – i przez próg, ku nowemu życiu.
TŁUCZENIE KIELISZKÓW
Kieliszki do rąk! Młodzi wypijają – jedno wódkę, drugie wodę. Kto trafi na alkohol, ten będzie rządził w małżeństwie (do czasu). A potem: rzut kieliszkami za siebie – im więcej rozbitych kawałków, tym więcej szczęścia!
PIERWSZY TANIEC
Co prawda to nie „Taniec z Gwiazdami”, ale stres porównywalny. Kiedyś miał pokazać, czy para dobrze się zgrywa, a do tego oficjalnie otwierał zabawę weselną. Dziś to okazja, by zaskoczyć gości układem rodem z TikToka albo po prostu przytulić się i przetrwać.
ZBIERANIE NA WÓZEK
Młodzi tańczą walczyka, goście ich „odbijają” – ale najpierw płacą niewielkie kwoty do specjalnych koszyczków (często stylizowanych na dziecięce wózki). Symbolicznie: na przyszły wózek dla potomka. W praktyce – pewnie jakiś wózek za to będzie.
GORZKA WÓDKA
„Gorzka wódka, gorzka wódka, trzeba ją osłodzić!” – czyli moment, kiedy goście wywołują młodych do pocałunków. Czasem całują się dłużej, niż trwa toast. Ktoś odlicza, ktoś bije brawo, ktoś krzyczy „jeszcze raz!”.
BIESIADA PRZY STOŁACH
Kapela podchodzi do stołów, a całe wesele śpiewa, jakby to była ostatnia biesiada w życiu. To klasyka gatunku –muzyka, śpiew i kieliszeczek. W Małopolsce czasem dorzuca się do tego obgrywkę – czyli rymowanki o gościach, wymyślane na poczekaniu. Można się pośmiać… albo trochę zaczerwienić, jak wodzirej trafi „w punkt”.
Wesele trwa, pan młody bawi się w najlepsze, aż tu nagle: zaskoczenie – panna młoda bez butów! Ukradli je goście, a on musi wykupić pantofelek – najczęściej za flaszeczkę wódki. Wersja dla odważniejszych: „porwana” zostaje panna młoda i to ją trzeba odnaleźć.
Północ wybija, a panna młoda rzuca welonem. Która panna go złapie, ta pierwsza pójdzie do ołtarza – przynajmniej w teorii. Potem pan młody zdejmuje muchę lub krawat i rzuca do kawalerów. Czasem młodzi mają zawiązane oczy, więc robi się z tego... mała loteria
GOŚCINIEC
Na koniec – coś słodkiego. Goście wychodzą z wesela, ale nigdy z pustymi rękami. Dostają ciasto (bo jedzenia nigdy za wiele) i weselną wódkę – żeby pamiętali ten wieczór… albo przynajmniej, żeby następnego dnia nie bolała głowa.
PIONOWO:
1. To przez nią (lub: dzięki niej) dziś tu jesteśmy.
6. Tylu braci mają łącznie Ada i Łukasz.
7. Pełni funkcję Świadka na tym ślubie.
9. Miesiąc, w którym urodziła się Panna Młoda.
10. Wpisana w GPS w drodze do Nowożeńców.
POZIOMO:
2. Zaręczyli się właśnie w tym kraju.
3. Zawód Łukasza – podobno prąd, go nie tyka.
4. Wołają tak na Pana Młodego.
5. Od zawsze jej tata, od dziś jego teść.
8. Prawa ręka Panny Młodej – Świadkowa.
HASŁO GŁÓWNE:
Tradycyjny rosół drobiowy z makaronem domowym Krem grzybowy na białym winie z chipsem z parmezanu
Supreme z kurczaka z sosem mango z gratin z batata i duetem fasolki szparagowej
DESER
Fondant czekoladowy z musem truskawkowym
III DANIE
Pieczona biała ryba z ziołową kruszonką, sosem maślanym, ryżem i kalafiorem romanesco z marchewką
IV DANIE
Strogonow wołowy z pieczarkami i natką pietruszki
Ucieszymy się, jeśli podzielisz się z nami uchwyconymi momentami z tego dnia. Zeskanuj kod QR i wyślij zdjęcia do naszego wspólnego albumu.