Model pracy ze społecznością różną etnicznie
Model pracy ze społecznością różną etnicznie na przykładzie Programu na rzecz Romów i Romni rumuńskich, mieszkańców i mieszkanek Wrocławia
Wrocław, 2021
Opracowanie przygotowali: Anastazja Pylypenko – koordynatorka Programu w roku 2020 Tomasz Rudziński – team Leader oraz Asystent Rodzin Joanna Wajda – specjalista ds. Prawnych Dorota Whitten – specjalista ds. Komunikacji i Dialogu Projekt i skład: Iwona Jarosz Fundacja Dom Pokoju 50–243 Wrocław ul. Wł. Łokietka 5/1 +48 883 047 310 dompokoju@dompokoju.org www.dompokoju.org
Fundacja Dom Pokoju Organizacja pozarządowa działająca w obszarze transformacji konfliktów, mediacji rówieśniczych oraz rozwoju lokalnego. Jej misja skupia się wokół budowania relacji – elementarnego składnika społeczeństwa obywatelskiego. Bez względu na rodzaj podejmowanych działań metody pracy opiera na tworzeniu bezpiecznej przestrzeni do rozmowy, empatii i komunikacji bez przemocy. „Spotkajmy się, wszystko zaczyna się od rozmowy” stanowi credo jej działalności. Program na rzecz Romów i Romni Rumuńskich, Mieszkańców i Mieszkanek Wrocławia realizowany był w okresie od 2016 do 2020 r. przez Fundację Dom Pokoju w ramach zadania publicznego zleconego i finansowanego przez Miasto Wrocław. Program został objęty patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich.
Spis treści
1. Geneza Programu na rzecz Romów i Romni rumuńskich, mieszkańców i mieszkanek Wrocławia 5 1.1. Opis konfliktu społecznego 8 2. Charakterystyka modelu pracy z grupą osób wykluczonych 9 2.1 Sytuacja demograficzno-społeczna 9 2.1.1. Opis społeczności 9 2.1.2. Życie na koczowisku – stan zastany w 2017 r. 10 2.2.1. Historia osób z koczowiska 18 2.2 2. Dlaczego migrowali? 19 2.2.3. Nieudana wizyta studyjna 20 3. Model pracy ze społecznością różną etnicznie 21 3.1. Wybór metody 21 3.2. Zespół Międzysektorowy 22 3.3. Zarządzanie innowacyjnym projektem 24 3.4. Osiem filarów asystentury 26 3.5. Trwałość i systemowość 30 3.6. Współpraca międzyinstytucjonalna i aspekty prawne 32 3.6.1. Zdiagnozowane trudności, bariery i luki prawne 35 3.7. Uniwersalizacja 38
Fot. archiwum Fundacji Dom Pokoju
4
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
1. Geneza Programu na rzecz Romów i Romni rumuńskich, mieszkańców i mieszkanek Wrocławia
Osada Romów i Romni rumuńskich, migrantów ekonomicznych z kraju członkowskiego Unii Europejskiej, istniała od drugiej początku drugiej dekady xxi wieku do 2018 roku, na terenie byłych ogródków działkowych (ul.Kamińskiego). Prawo własności do gruntu należało do Gminy Wrocław. Społeczność zagospodarowała teren stawiając na nim jedno lub dwupomieszczeniowe baraki, ogrzewane blaszanymi piecami, nierzadko własnej konstrukcji. Do postawienia baraków wykorzystywany był budulec znaleziony w dużej mierze na śmietnikach, idealnie nadawały się do tego drzwi. Mieszkańcy osady (nazywanej potocznie koczowiskiem i pod taką nazwą funkcjonującej w potocznej percepcji mieszkańców Wrocławia) nie mieli dostępu do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i elektrycznej. Gmina Wrocław, na terenie osady ustawiła trzy przenośne toalety oraz finansowała dostawy wody (raz w tygodniu przyjeżdżała cysterna z wodą). Kiedy na przełomie 2016/2017, jako Fundacja zdecydowaliśmy się na zmierzenie się z problemem rozproszenia osady, mieszkało w niej około 200 osób. Genezą ich przyjazdu do Wrocławia były skrajnie złe warunki życia w Rumunii. Gmina Wrocław z wielu powodów (zajęcie terenu, zamieszkiwanie na nim osób w warunkach skrajnie nieodpowiednich) chciała rozwiązać sytuacje w sposób odpowiedzialny i bezkonfliktowy. Stworzenie takiego rozwiązania jest niemal niemożliwe dla jednej instytucji czy organizacji, dlatego powstał projekt angażujący wszystkie potrzebne jednostki, instytucje, organizacje, którego liderem została Fundacja Dom Pokoju.
5
Metryczka ważnych wydarzeń
druga dekada xxi wieku Powstanie koczowiska na terenach byłych ogródków działkowych ul. Kamińskiego oraz ul. Paprotnej
2013 Rozpoczęcie w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia Fabrycznej procesu eksmisyjnego Romów z terenu należnego Gminie Wrocław
vii 2015 Decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego uznajaca koczwisko za samowolę budowlaną i nakazującą właścicielowi terenu, Gminie Wrocław, uporządkowanie go
vii 2015 Likwidacja „małego” koczowiska na ul. Paprotnej. Z uwagi na niezapowiedziany tryb likwidacji i jego przebieg działania służb miejskich zostały uznane m.in. przez Rzecznika Praw Obywatelskich i organizacje humanitarne, za rażąco naruszające standardy państwa prawnego. W konsekwencji zostało wszczęte postępowanie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka
6
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
ix 2016 Etap I: Rozpoczęcie przez Fundację Dom Pokoju prac w zakresie opracowania kierunku, założeń i działań w zakresie pracy z i na rzecz społeczności romskiej zamieszkującej koczowisko
i 2017 – xii 2020 Realizacja przez Fundację Dom Pokoju Programu na rzecz Romów i Romni rumuńskich, mieszkańców i mieszkanek Wrocławia Etap ii: Praca asystencka na koczowisku
iv 2018 Ostatnia rodzina wyprowadza się z osady – likwidacja koczowiska Etap iii i iv: Praca asystencka w mieszkaniach treningowych
Geneza Programu na rzecz Romów i Romni rumuńskich…
7
1.1. Opis konfliktu społecznego
Pragnąc opisać sytuację społeczności zamieszkującej osadę najbardziej adekwatnym wydaje się określenie „niewidzialności społecznej”. Grupa około 200 osób, tworząca zwartą strukturę, zamieszkująca duży obszar w jednej z dzielnic Wrocławia, była kompletnie niewidoczna dla systemu: prawnego, zdrowia, edukacji itp. Jej obecność mocno zaznaczały organizacje pozarządowe (zw szczególną rolą Stowarzyszenia Nomada), które działały rzeczniczo w obronie praw tej grupy. Jednakże, pomimo zaangażowania organizacji pozarządowych, działania miały charakter interwencyjny, co skutkowało utrzymaniem status quo. Należy też podkreślić, że niewidzialność systemowa, o której mówimy, nie oznaczała, że funkcjonowanie osady nie było zauważalne dla najbliższych sąsiadów. Ich narracje były różne – oscylowały pomiędzy rażącą uciążliwością współżycia, a współczuciem i indywidualnymi próbami wsparcia konkretnych osób. Niewidzialność społeczną potęgował podwójny klosz stereotypizacji: związanych z pochodzeniem etnicznym oraz wykluczeniem społecznym i niską pozycją w strukturze społecznej. Mieliśmy więc sytuację dychotomiczną: mieszkańcy osiedla i organizacje pozarządowe versus rozwiązania systemowe, odpowiedzialność za społeczność i uczynienie jej na powrót widzialną i świadomą społecznie.
8
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
2. Charakterystyka modelu pracy z grupą osób wykluczonych
Model, który charakteryzujemy, można traktować jako uniwersalny, jeśli tylko wyjmiemy go z kontekstów społecznych. Tworzony był w trakcie trzech lat pracy ze społecznością (2017–2020). Określone ramy wyjściowe, dzięki cyklicznej ewaluacji i diagnozowaniu potrzeb grupy, dla której był tworzony, były modyfikowane w stronę największej funkcjonalności oraz efektywności. Praca ze społecznością stanowiła swoisty balans między budowaniem wzajemnych relacji oraz zaufania przy jednoczesnym stopniowym dążeniu do bezpośredniego celu Programu, jakim było dla nas rozproszenie koczowiska i wkluczenie rodzin do społeczności lokalnej mieszkańców Wrocławia. Powyższe odbywało się z pełnym poszanowaniem woli rodzin. Uczestnictwo w Programie było dobrowolne, poprzedzone wieloma spotkaniami informacyjnymi i wyjaśniającymi zakres wsparcia i jego zasady.
2.1. Sytuacja demograficzno-społeczna 2.1.1. Opis społeczności Na początku roku 2017 koczowisko zamieszkiwało około 200 osób. Liczba ta jest orientacyjna i dotyczy osób fizycznie przebywających tam w momencie rozpoczęcia działań związanych z określeniem osób, potencjalnie korzystających z Programu. Co ważne, żadna z instytucji państwowych nie dysponowała wtedy wiarygodnymi szacunkami liczebności osady. Powodem była przede wszystkim duża mobilność społeczności. Dla wielu osób Wrocław i koczowisko były tylko jednym z ośrodków życia. Pozostałymi była rodzima Rumunia (w zdecydowanej większości okolice miast Fagaras i Brasov) i inne miejscowości w Polsce, Charakterystyka modelu pracy…
9
i w Europie, gdzie tymczasowo przebywali w sprawach rodzinnych bądź zarobkowych. Duży wpływ na migracje miało uruchomienie w 2016 r. przez polski rząd programu świadczenia wychowawczego, potocznie zwanego „500+”. Rumunia należy do Unii Europejskiej, więc z uwagi na unifikację pozycji prawnej rodzin, osoby ze społeczności otrzymały pełny dostęp do świadczenia. Możliwość otrzymaniaswoistego dochodu gwarantowanego przyczyniło się do wzmożenia migracji do Polski, w tym do Wrocławia. W pierwszym okresie obowiązywania świadczenia wychowawczego, z powodu „nieszczelności” systemu, zdarzały się przyjazdy do Polski jedynie w celu złożenia dokumentów umożliwiających otrzymanie „500+”. Bez względu na rzeczywisty powód przyjazdu – Wrocław stanowił ważną destynację migracyjną. Koncentracja osób ze społeczności w jednym miejscu dawała przy tym poczucie bezpieczeństwa i gwarancję otrzymania wewnętrznego wsparcia, w tym możliwości przenocowania lub pozostania (chwilowego lub na dłuższy czas). Mając to na uwadze, całkowitą liczba mieszkańców koczowiska, identyfikujących się z Wrocławiem, można oszacować pomiędzy 150 a 200 osób. Zdecydowaną większość stanowiły rodziny z dziećmi. W ramach pracy zidentyfikowaliśmy 4 duże, około trzydziestoosobowe, wielopokoleniowe „klany” oraz kilka mniejszych spokrewnionych i skoligaconych z nimi rodzin. 2.1.2. Życie na koczowisku – stan zastany w 2017 r. Poniżej zdiagnozowane obszary i trudności stały się zaczynem pracy asystentów i asystentek (vide: 3.4), wytyczając kierunek i priorytety Programu. mieszkanie Jak zostało opisane we wstępie, całość zabudowy mieszkalnej koczowiska stanowiły baraki. Zazwyczaj były to jedno- dwuizbowe budynki zbite z materiałów znalezionych na śmietniskach, rzadziej z zakupionego drewna. Żródło ogrzewania i kuchnię stanowił metalowy piec, wykony10
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
wany przez członków społeczności, m.in z beczek. Palono w nim znalezionym drewnem bądź śmieciami. Ponieważ izolację baraków zazwyczaj stanowiły liczne warstwy materiałów, którymi obite były ściany, po zgaśnięciu ognia szybko się one wychładzały, co było szczególnie dotkliwe w nocy oraz jesienią i zimą. Dla odmiany – w ciągu dnia, jeśli płomień w piecu był podtrzymywany, temperatura wewnątrz baraku potrafiła sięgać nawet 30 stopni. Źródłem prądu na koczowisku były agregaty. Uruchamiane zazwyczaj wieczorami, wytwarzały prąd niezbędny w celu oświetlenia wnętrza, oglądania telewizji czy naładowania telefonu. Mieszkańcy baraków, do których były pociągnięte kable codziennie składali się na paliwo. W barakach nie było ani bieżącej wody, ani toalety. Myto się w miskach, do toalety chodzono zazwyczaj w pobliskie krzaki. Woda dostarczana była beczkowozem raz w tygodniu, a rodziny magazynowały ją w dużych pojemnikach. Rodziło to konieczność ścisłego zaplanowania jej zużycia, co nie zawsze się udawało. Dowóz wody finansował koordynował i finansował Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Był on również odpowiedzialny za stojące na skraju koczowiska toalety przenośne i kontener na śmieci. Działania te, z uwagi na rozległość i liczność koczowiska, były niewystarczające. Dla całości obrazu należy również zaznaczyć, że społeczność nie zawsze chciała z nich korzystać (dotyczyło to głównie toalet) lub też wykorzystywała do innych celów niż pierwotne przeznaczenie. Znajdujące się w okolicy baraków śmieci i ekskrementy skutkowały między innymi pojawieniem się licznej populacji szczurów, kraluchów i pluskiew. Warta wspomnienia jest również kwestia nawierzchni przestrzeni koczowiska. Brak utwardzenia w połączeniu z okresowymi opadami powodowało, że teren zamieniał się w grzęzawisko. W celu ułatwienia poruszania się, zminimalizowania zabrudzenia czy utknięcia samochodu, powierzchnia regularnie pokrywana była dywanami, znoszonymi ze śmietników. W ten sposób worzony był „chodnik”, nadający obozowi charakterystyczny rys. Jednakże warstwy dywanów, rozkładały się pod Charakterystyka modelu pracy…
11
wpływem czynników atmosferycznych i wzmagały problem sanitarny. Efekt nie był obojętny dla pogłębiających się negatywnych postaw sąsiadów osady, zwłaszcza silnie istniejących stereotypów. dokumenty W momencie rozpoczęcia przez Fundację pracy na koczowisku (2017 r.) zdecydowana większość osób dorosłych i młodzieży po 14 roku życia posiadało ważne rumuńskie dowody osobiste. Pojedyncze osoby w społeczności miały nadany numer pesel, zazwyczaj pozyskany na skutek zameldowania pod adresem, gdzie nie przebywali, a który został im udostępniony w nie zawsze legalny sposób. Sumarycznie 80% osób powyżej 14 roku życia posiadało ważny dokument tożsamości. Młodsze dzieci były w innej sytuacji – zaledwie garstka posiadała ważny dokument (paszport). Znaczna część dzieci, urodzonych już na emigracji, była niezidentyfikowana przez Rumunię jako obywatele. Fakt ich urodzenia został bowiem zarejestrowany jedynie w polskich urzędach cywilnych, co z perspektywy rumuńskich procedur nie jest tożsame z automatycznym uznaniem „nowego” obywatela. Likwidacja stanu zawieszenia wymagała (i nadal wymaga) wyjazdu do kraju pochodzenia oraz przejścia procedur rejestracyjnych zgodnie z rumuńskim prawem. Niestety nie zawsze taki wyjazd był możliwy lub też zasadny z punktu widzenia rodziny. Znaczne koszty finansowe takiego przedsięwzięcia oraz jego logistyka (wyjazd do Rumunii, oczekiwanie na odbiór, opłata za paszport, itp.) powodowała, że dokumenty były zazwyczaj wyrabiane w sytuacji konieczności – na okoliczność wyrobienia innych dokumentów czy uzyskania świadczeń z opieki społecznej. Pracownikom Fundacji znana jest historia osoby, która pomimo osiągnięcia pełnoletności nie jest odnotowana w rumuńskich aktach cywilnych. W efekcie nie dysponuje żadnym dokumentem tożsamości. Nie może też pozyskać polskiego aktu urodzenia dla swoich dzieci. Oczywistym jest, że stan prawny takich osób jest skomplikowany i znacznie utrudnia uzyskanie systemowego wsparcia. 12
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
Dokument tożsamości
Osoby > 14 r.ż. Osoby <14 r.z.
Sumarycznie ujmując można powiedzieć, że w 2017 r. dokument tożsamości miało: • 80% osób powyżej 14 roku życia, • 30% osób poniżej 14 roku życia. Opisując kwestie dotyczące dokumentów należy zwrócić uwagę, że zdecydowana większość osób z koczowiska nie posiadała rejestracji pobytu. Zgodnie z Ustawą z dnia 14 lipca 2006 r. o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin obowiązek rejestracji pobytu powinien być dokonany nie później niż w następnym dniu po upływie 3 miesięcy od dnia wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W przypadku społeczności z koczowiska masowe wnioski w tym zakresie zaczęły być składane dopiero w roku 2017. Motywacją do rejestracji pobytu była chęć uzyskania świadczenia wychowawczego „500+”, które wymagało zalegalizowania pobytu. Sumarycznie ujmując można powiedzieć, że w 2017 r. rejestrację pobytu posiadało: • 30% dorosłych, • 20% dzieci .
Charakterystyka modelu pracy…
13
Rejestracja pobytu
tak – osoby dorosłe nie – osoby dorosłe tak – dzieci nie – dzieci
świadczenia socjalne Około połowa rodzin przebywających na koczowisku miała uregulowaną sytuację prawną i korzystała ze wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Były to przede wszystkim świadczenia rodzinne i wychowawcze. Dodatkowo część rodzin (ok 20%) korzystało z bonów na paczki żywnościowe. Teren koczowiska regularnie monitorowany był przez pracowników socjalnych, ale nie wiązały się z tym żadne dalsze działania socjalne. zdrowie Ze względu na sąsiedztwo szpitala, częsty brak ważnych dokumentów tożsamości, nieznajomość systemu, a przede wszystkim brak ubezpieczenia zdrowotnego, ponad 60% kontaktów ze służbą zdrowia opierało się o system interwencyjny - najczęściej poprzez Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Pozostałe przypadki dotyczyły: • akcji organizowanych zewnętrznie (np. grupowe wizyty dzieci u stomatologa) • prowadzenia ciąży, • wizyt specjalistycznych, zazwyczaj u osób chorych przewlekle. 14
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
Część osób preferowała (głównie ze względów językowych) korzystanie z opieki lekarzy w Rumunii, było to zatem sporadyczne wsparcie. Pod względem prawnym opisywana sytuacja zmieniła się wraz z rejestracją pobytu. W ramach rejestracji pobytu, osoby również rejestrowały się Powiatowym Urzędzie Pracy i uzyskiwały ubezpieczenie społeczne. W efekcie umożliwiło to szerszej grupie dostęp do świadczeń i usług medycznych. Jednak nadal dominowało szukanie pomocy na sor – ze względu na bliskość położenia i nabyte przyzwyczajenia. Co również istotne, ubezpieczenie społeczne przez pup było najczęściej szybko tracone, ponieważ nader często pomijano kolejne wizyty w urzędzie ze względu na jednorazowość rejestracji pobytu i brak motywacji do utrzymania statusu osoby bezrobotnej. aktywizacja zawodowa Aktywizację zawodową rozumiemy jako systemowy zespół działań, zmierzających do wywołania motywacji do znalezienia pracy, jej podjęcia i utrzymania, a także dostosowanie ofert pracy do potrzeb i możliwości bezrobotnego. W takim rozumieniu, aktywizacja zawodowa osób żyjących na koczowisku praktycznie nie istniała. Rejestracja w Urzędzie Pracy, spotkania z doradcą zawodowym, wizyty na rozmowach rekrutacyjnych stanowiły raczej element przymusu dla chcących utrzymać status osoby bezrobotnej niż realną aktywizację zawodową. Ze względu na niskie kompetencje językowe, powszechny analfabetyzm, brak wykształcenia i kwalifikacji zafunkcjonowanie na rynku pracy było znacznie utrudnione. Dostępne na rynku oferty prac niskokwalifikowalnych: sprzątanie, pomoc na budowie itp., dla większości osób ze społeczności były niesatysfakcjonujące. Nierealne oczekiwania płacowe, czasem wręcz przechodzące w myślenie życzeniowe, w połączeniu z niskimi kompetencjami stanowiły istotny czynnik utrudniający uzyskanie i/lub utrzymanie zatrudnienia. W konsekwencji jedynie pojedyncze osoby pracowały (głównie mężczyźni). W zdecydowanej większości były to prace nielegalne, bez umowy, często za granicą i/lub dorywcze. Charakterystyka modelu pracy…
15
Fot. archiwum Fundacji Dom Pokoju
16
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
Charakterystyka modelu pracy…
17
edukacja W okresie 2017 r. jedynie ok 20% dzieci w wieku szkolnym realizowało obowiązek szkolny. W większości były to dzieci, które rozpoczęły edukację w roku 2014 w klasie pierwszej Szkoły Podstawowej nr 20 – w klasie stworzonej dla dzieci ze społeczności koczowiska. Zarówno frekwencja, jak i efektywność zajęć nie była zadowalająca. Zdecydowana większość dzieci nie była w ogóle zapisanych do szkoły, pomimo prawnego obowiązku i świadomości wielu instytucji o ich istnieniu. Część z nich, szczególnie nastolatki, predestynowane już były do innych ról w społeczności. Żadne dziecko nie chodziło do przedszkola ani nie realizowało obowiązku rocznego przygotowania przedszkolnego w zerówce. integracja społeczna Integracja społeczna – w wymiarze lokalnym jak i miasta – była na bardzo niskim poziomie. Ograniczała się głównie do uczestnictwa garstki dzieci w zajęciach szkolnych oraz kontaktu z osobami odwiedzającymi koczowisko. Pomimo wieloletniego przebywania we Wrocławiu większość osób nie znała topografii miasta ani nie korzystała z jego oferty. 2.2.1. Historia osób z koczowiska Dla zdecydowanej większości rodzin, zamieszkujących w 2017 roku koczowisko, nie był to pierwszy pobyt w Polsce. Część z nich reprezentowała kolejne pokolenie związane z tym krajem. Przedstawiciele społeczności przyjechali z Rumunii wraz z pierwszą falą migracji ekonomicznej, która miała miejsce w latach 90. xx wieku. Po transformacji ustrojowej Rumunii i zamknięciu dużych państwowych przedsiębiorstw i gospodarstw rolnych poziom życia społeczeństwa romskiego znacznie się pogorszył. Zaczęli poszukiwać „lepszych miejsc do życia". Otwarcie granic i ułatwiona procedura wizowa sprawiły, że większe miasta Polski – w tym Wrocław – stały się przystankiem w drodze na zachód. Tutaj też często miały miejsce pierwsze próby 18
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
żebractwa. Przychody z tego tytułu, w połączenie z niską karalnością, „niewidzialnością” systemową, sprawiły, że pomimo braku legalizacji pobytu w naszym kraju i trudnych warunków mieszkalnych wiele rodzin zdecydowało się tutaj regularnie wracać (pomimo możliwości deportacji). Szacuje się, że na terenie Polski w połowie lat 90. ubiegłego wieku mieszkało nawet pół miliona imigrantów z Rumunii. Największe i najbardziej widoczne grupy Romni i Romów rumuńskich zaczęły mieszkać na tytutworzonych „dziko” korczowiskach. Najsłynniejsze wrocławskie koczowisko w latach 90. zlokalizowane było na Tarnogaju. Pojawia się ono w opowieściach o młodości wielu osób z wrocławskiej społeczności Romów i Romni rumuńskich. Kolejny rozdział pobytu osób ze społeczności w Polsce rozpoczął się w 2007 roku wraz z akcesją Rumunii do Unii Europejskiej. Gwarantowała ona swobodny przepływ osób przez granice wewnętrzne ue – widmo deportacji zniknęło. Pomimo możliwości zarejestrowania swojego pobytu na terytorium Polski i podjęcia legalnego zatrudnienia wydarzenie to nie zmieniło radykalnie trybu życia społeczności. Wracając do Polski zakładała nowe koczowiska – we Wrocławiu zlokalizowane były przy ul. Kamieńskiego i ul. Paprotnej, a także ponownie wchodziła w żebractwo. Znaczącą zmianę sytuacji materialnej przyniósł dopiero rok 2016 i możliwość wnioskowania o świadczenia wychowawcze, tzw. „500+”.
2.2.2. Dlaczego migrowali? Pierwsza fala migracji zakończyła się po około dziesięciu latach głównie w wyniku zwiększających się restrykcji względem Romów (eksmisje koczowisk, deportacje) i spadku przychodów z żebractwa. W ciągu tego okresu część osób wzbogaciła się na tyle, że były w stanie zorganizować sobie dalsze życie w Rumunii. Jednakże wieloletnia nieobecność w kraju pochodzenia skutkowała nowymi problemami. Dzieci i młodzież, nie doświadczający edukacji w żadnym z krajów, zwiększały problem analCharakterystyka modelu pracy…
19
fabetyzmu. Grupa ta nierzadko nie posługiwała się już językiem rumuńskim i bardziej czuła się związana z Polską. Te czynniki wraz z „żywym” mitem uzyskanej na obczyźnie fortuny, pogłębiające się rozwarstwienie społeczne i dyskryminacja ludności romskiej, sprzyjały dążeniom migracyjnym. Były one szczególnie silne zwłaszcza w przypadku tych osób, których sytuacja materialna się nie ustabilizowała. Rodziny te skorzystały z okazji związanej z członkostwem obu krajów w Unii Europejskiej i możliwości uzyskania świadczeń socjalnych w Polsce.
2.2.3. Nieudana wizyta studyjna Z uwagi na to, że rodziny pochodziły z jednego regionu Rumunii, Fundacja Dom Pokoju postanowiła zdiagnozować sytuację społeczności w kraju pochodzenia i ustalić możliwości uzyskania wsparcia od lokalnych władz. Pomimo licznych kroków nawiązania współpracy strona rumuńska nie wykazała chęci jej podjęcia. W efekcie planowana w roku 2019 wizyta studyjna nie doszła do skutku. Brak współpracy ze strony rumuńskiej (samorząd, konsulat itp.) bespornie pokazał, że zespół międzysektorowy (vide:3.2) był zdany na własne możliwości, zarówno w kontekście rozwiązań systemowych, jak i innowacji wypracowanych na poziomie gminy.
20
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
3. Model pracy ze społecznością różną etnicznie
3.1. Wybór metody Jak zostało opisane we wcześniejszych rozdziałach , przyczynkiem do stworzenia programu na rzecz Romów i Romni rumuńskich była potrzeba rozproszenia postawionej „na dziko” na terenie Gminy Wrocław osady. Nie wchodziła w grę metoda siłowa. Za nieefektywną uznano również drogę prawną – wytoczone w 2013 r. przez Miasto procesy eksmisyjne uwikłały obie strony w żmudne procedury, które nie tylko nie rozwiązały trudności, ale nadto zaogniły wzajemne animozje. Należało więc zastanowić się jak nakłonić niemal 200 osób, aby dobrowolnie opuściły miejsce, które same zbudowały. Nie było to wymarzone miejsce do życia, ale jednak społeczność zagospodarowała je na swój użytek i traktowała jako swój dom. Drugie, równie istotne pytanie, jakie się pojawiło – dokąd te osoby pójdą? Co zrobią, po opuszczeniu osady? Poszukiwanie metody było więc próbą odpowiedzi na powyższe dylematy. Determinantami tych poszukiwań były: fundusze, czas, odpowiednie miejsce. Rozważano utworzenie dużego ośrodka, łączącego miejsce pobytu z pracą socjalną. Jednak wiele osób, ekspertów zarówno od kultury romskiej jak i od pomocy społecznej, przestrzegało przed stworzeniem kolejnego skupiska. Mogło ono bowiem generować kolejne stopnie upośledzeń społecznych. Jednocześnie ważne wydawało się uszanowanie zakorzenionego w kulturze romskiej wielopokoleniowego modelu rodziny. Istotną przeszkodą był również czas i mierzenie się ze żmudnymi procedurami (począwszy od projektu architektonicznego poprzez procedury budowlane i odbiory techniczne). Przełom w szukaniu rozwiązań i w myśleniu o społeczności nastąpił, kiedy przestaliśmy i przestałyśmy osoby ze społeczności traktować jak 21
przybyszów, którzy za chwilę znikną. Ustalone zostało raz na zawsze, że społeczność koczowiska to mieszkańcy i mieszkanki Wrocławia. Z narracji i planowania zniknęły wszystkie tymczasowe rozwiązania (ośrodek, baraki w innym miejscu, kolonia tymczasowych budynków itd.). W następstwie urodziła się myśl, że skoro osoby ze społeczności mają prawa i obowiązki mieszkańców miasta, to całość ich potrzeb wymaga rozwiązania systemowego, trwałego i długofalowego. Praca ze społecznością powinna zaś opierać się nie na działaniach interwencyjnych, ad hoc, ale na budowaniu kompetencji do samodzielności i niezależności. Aby można było rozpocząć jakiekolwiek działania należało jednak zapewnić rodzinom godne warunki życia: ciepło, bieżąca woda, prąd, sanitariaty, brak dokuczliwych gryzoni. Tak narodził się pomysł mieszkań treningowych.
3.2. Zespół Międzysektorowy Złożonych problemów społecznych nie rozwiąże jedna organizacja pozarządowa. Kluczowym ruchem było powołanie zespołu międzysektorowego, model jest dowodem na to, że nie ma rozwiązań systemowych bez współpracy Podejmowanie się przez jednostkę zadania, które wymaga zjednoczenia wysiłków i współpracy różnych sektorów (samorządowego, rządowego, systemu opieki społecznej, edukacji, wsparcia w zakresie ochrony praw człowieka itp.) nie jest w pełni efektywne. Nawet najbardziej złożony organizacyjnie podmiot w tej roli, może zdeterminować i ukierunkować działania na jeden rodzaj wsparcia, ponosząc całkowitą odpowiedzialność za powodzenie projektu, realizowane zadania i ich długofalowe efekty. W 2016 roku, po rozmowach z Gminą Wrocław, Fundacja Dom Pokoju podjęła się realizacji programu na rzecz Romów i Romni rumuńskich, którego celem było rozproszenie koczowiska oraz podjęcie próby włącze22
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
nia tych osób w struktury instytucyjno – społeczne Wrocławia. Aby tego dokonać, potrzebna była ścisła współpraca wielu instytucji i organizacji. Stworzony został Zespół międzysektorowy do spraw Romów i Romni rumuńskich, który stanowi dobrą praktykę rozwiązywania złożonych problemów społecznych. Fundacja Dom Pokoju została liderem programu, który koordynuje współpracę między instytucjami, organizacjami pozarządowymi, szkołami i zarządza mieszkaniami treningowymi. Mieszkania użytkowane są przez rodziny, które zdecydowały się rozpocząć drogę w stronę samodzielności. Koordynacja na poziomie międzysektorowym wspierana jest przez Zespół, którego podstawowy skład stanowią: Dyrektor Departamentu Spraw Społecznych i przedstawiciele-ki tegoż departamentu, Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Dyrektor Wrocławskiego Centrum Integracji oraz przedstawiciele-ki Fundacji Dom Pokoju (zespół zarządzający). W ramach zespołu międzysektorowego tworzone były grupy robocze, na potrzeby projektowania rozwiązań dla konkretnych wyzwań, które się pojawiały w miarę realizacji programu. Są to między innymi: • grupa robocza ds. prawnych: policja, straż miejska, kuratorzy sądowi, przedstawiciele ośrodków i instytucji wychowawczych, • grupa robocza ds. edukacji: kuratorium, dyrektorzy szkół, departament edukacji, centrum kształcenia ustawicznego, • grupa ds. integracji na poziomie osiedli: pracownicy terenowych ośrodków MOPS, sąsiedzi, właściciele mieszkań, mediatorzy, radni osiedlowi, wolontariusze, spółdzielnie mieszkaniowe, lokalne organizacje pozarządowe, • grupa ds. żebractwa dzieci: policja, straż miejska, mops, wcrs, organizacje pozarządowe zajmujące się street-workingiem i obroną praw dzieci, kuratorzy, restauratorzy.
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
23
Program od początku zakładał możliwość zmiany zarządzania projektem w zależności od zmiany sytuacji w społeczności (iv fazy realizacji projektu – koczowisko, wyprowadzka, wypracowywanie zaufania i wkluczanie do systemu, praca na relacjach). Jednym z innowacyjnych założeń metodologii pracy Zespołu Międzysektorowego jest możliwość podążania za zmianą. Praca z dużą społecznością niewidzialną społecznie, silnie zdeterminowaną kulturowo, wymagającą zaprogramowania działań odpowiadających na jej potrzeby korelując je z możliwościami członków Zespołu Międzysektorowego (kompetencyjnymi, finansowymi, prawnymi, formalnymi itp.) może prowadzić w ślepą uliczkę. Współpraca w Zespole opiera się na dawaniu sobie wzajemnie prawa do podążania za zmianą, niekoncentrowania się na niepowodzeniach, wsparciu w projektowaniu alternatywnych i najbardziej adekwatnych rozwiązań oraz wypracowywaniu rozwiązań w praktyce i podążaniu za nowymi wyzwaniami. To wszystko przekłada się na elastyczność i innowacyjność takiej formy zarządzania. Jest to możliwe dzięki zakończeniu poszczególnych etapów projektu ewaluacją z udziałem całego zaangażowanego zespołu pracowników. Pozwalała ona ocenić skuteczność podejmowanych działań, domykać te z nich, które zostały ukończone, odrzucać te nietrafione i określić ewentualne nowe kierunki. Nadto praca nad projektem wieloletnim wymaga nie tylko regularnych spotkań, wzajemnego zaufania, ale również specjalnie skonstruowanego budżetu projektu, który nie jest zamknięty sztywnymi ramami, a daje możliwość elastycznego podejmowania decyzji, w ramach określonej kategorii.
3.3. Sposób zarządzanie projektem Etapowość projektu oraz ścisła współpraca z innymi organizacjami i instytucjami, tworzenie zespołu międzysektorowego oraz częste konsul24
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
tacje z przedstawicielami i ekspertami, pomogły umiejętnie zarządzać tak innowacyjnym projektem zgodnie z potrzebami jego beneficjentów, a także włączać międzynarodowe praktyki i metody pracy ze społecznością romską w proces zarządzania projektem. Model pracy był ciągle modyfikowany i dostosowywany do potrzeb społeczności. Były prowadzone prace warsztatowe z zespołem projektu w zakresie wypracowania kompleksowych rozwiązań oraz usprawnienia procesów za pomocą metodyki Design Thinking. Praca projektowa z Rodzinami Romskimi zakładała przede wszystkim współtworzenie (co-creation), a więc wypracowanie rozwiązań wespół ze społecznością, by zwiększyć możliwości pomyślnego wdrożenia. Raport, który w następstwie powstał, zawiera rekomendacje strategiczne dotyczące potencjalnych rozwiązań zdiagnozowanych problemów wraz z ich możliwą operacjonalizacją. Z transformacją modelu pracy zmieniał się również zakres obowiązków zespołu merytorycznie zaangażowanego w realizację Programu. Wraz z przejściem do pracy z rodzinami wyłącznie w mieszkaniach treningowych pojawiła się potrzeba wyłonienia osoby do zadań, której należałoby całościowa piecza w utrzymaniu należytego stanu tych lokali. Mieszkania treningowe były wynajmowane na rynku komercyjnym, dlatego szczególną uwagę należało zwrócić na znalezienie odpowiednich mieszkań, nawiązanie i utrzymanie relacji z właścicielami oraz obrót niezbędnymi dokumentami. W ten sposób zespół składający się z koordynatora projektu, team lidera oraz asystentek poszerzył się o nową rolę specjalistki do spraw mieszkań, która zajmowała się poszukiwaniem nowych lokali, oddaniem lokali nieadekwatnych do potrzeb projektu, przeprowadzeniem regularnych inwentaryzacji, niezbędnymi remontami oraz kontaktem z właścicielami lokali. Praca z rodzinami – pełna wyzwań i dużą ilością zmiennych, trudnych do przewidzenia, czynników – należała do wymagających, ze sporą dawką stresorów. Dotychczasowe funkcjonowanie społeczności w odmiennym systemie norm społeczno-prawnych, silne uwarunkowania Model pracy ze społecznością różną etnicznie
25
kulturowe, a także bariery językowe, nierzadko prowadziły do nieporozumień i sytuacji spornych. Dla osób podejmujących się roli asystenckiej powyższe trudności stanowiły zarówno wyzwanie zawodowe, ale i obciążenie psychiczne. Stąd istotnym czynnikiem było stałe wsparcie zespołu asystenckiego w każdym z powyższych obszarów. Na poziomie zawodowym kluczowym było wzmocnienie tak zwanych umiejętności miękkich. Z kolei, by pomóc pracownikom w radzeniu sobie z sytuacjami dla nich nowymi i/lub trudnymi, zadbać o ich samopoczucie oraz motywację zorganizowano szkolenia z zarządzanie stresem, komunikacji, pracy na oporze itp., a także dokonywano superwizji oraz ewaluacji pracy. Pomimo podjętych działań zespół asystencki ulegał rotacji. Istotną zaletą tej sytuacji było to, że każda z pracujących w zespole osób wnosiła coś nowego do współpracy z rodzinami. Zauważanie odmiennych od swego poprzednika aspektów życia podopiecznych pozwalało na diagnozę sytuacji rodzin, ich priorytetów i motywacji. To z kolei przełożyło się na szeroką analizę umiejętności uczestników projektu oraz dostarczenie wsparcia w tych obszarach, które stanowiły kluczowy czynnik rozwoju umiejętności do niezależnego istnienia.
3.4. Osiem Filarów Asystentury W kwietniu 2018 r. z osady wyprowadziła się ostatnia rodzina, tym samym koczowisko przestało istnieć. Realizowany program wszedł w kolejną fazę - pracy ze społecznością w lokalach treningowych. W tamtym czasie mieliśmy zdefiniowanych 31 komórek rodzinnych o zróżnicowanym stopniu aktywizacji społecznej i zawodowej. Celem projektu było doprowadzenie do usamodzielnienia ich w takim stopniu, aby mogły funkcjonować w społeczności Wrocławia zgodnie z normami i zasadami społecznymi, jako pełnoprawni jego obywatele (z systemowym zabezpieczeniem swoich potrzeb). Jest to stan, w którym członkowie społeczności zabezpieczają swoje potrzeby żyjąc zgodnie z systemem, 26
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
a nie na jego granicach, w izolacji i bierności. W tym celu kontynuowana była diagnostyczna praca asystentów w zakresie potrzeb i możliwości rodzin, budowa narzędzi pomiaru samodzielności oraz efektywności pracy asystenckiej. Wdrożono również działania i procedury związane z emancypacją rodzin. Z uwagi, że ocena stopnia usamodzielnienia była ściśle skorelowana zarówno z cechami charakterologicznymi, predyspozycjami i możliwościami osobistymi, jak również ze zdiagnozowanymi deficytami członków całej komórki rodzinnej, praca asystencka musiała uwzględniać obie płaszczyzny. Prowadzona była w 8 filarach, które równocześnie uwzględniały sytuację indywidualną członków rodziny i całej komórki rodzinnej. Usamodzielnianie nie było zatem postrzegane jako proces „zero jedynkowy”, ale swoiste kontinuum, którego skrajne końce to „całkowita niezależność rodziny" versus „usamodzielnienie warunkowane”. W ramach każdego z filarów określono konkretne umiejętności, które dorośli członkowie rodziny i/lub osoby traktowane indywidualnie powinny posiadać, aby uznać je za samodzielne: 1. dokumenty: • Umiejętność złożenia podpisu pełnym imieniem i nazwiskiem, • Umiejętność czytania i pisania w języku polskim w stopniu komunikatywnym, • Uregulowana sytuacja prawna związana z pobytem w Polsce, • Wiedza na temat swoich praw i obowiązków, • Wiedza na temat niezbędnych dokumentów, które muszą posiadać mieszkając w Polsce, • Wiedza na temat przysługujących się zasiłków, • Poruszanie się po um, mops i innych instytucjach, • Wypełnienie dokumentów. 2. zdrowie: • Zapisanie się i umiejętność korzystania ze świadczeń podstawowej Model pracy ze społecznością różną etnicznie
27
• • • •
opieki zdrowotnej w ramach przychodni rejonowych oraz przychodni specjalistycznych, Świadomość funkcjonowania polskiej służby zdrowia, w tym konieczność posiadania ubezpieczenia zdrowotnego, Prowadzenie rozmów z personelem przychodni, Umiejętność korzystania z telefonów alarmowych, w tym zadzwonienie na po karetkę, Korzystanie ze wsparcia Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych jedynie w sytuacjach kryzysowych.
3. edukacja: • Objęcie dzieci w wieku szkolnym powszechnym obowiązkiem edukacyjnym, • Świadomość funkcjonowania szkoły jako systemu, • Dobra frekwencja dzieci w szkole, • Upowszechnienie przedszkolnych form opieki, • Wiedza w zakresie pozaszkolnych form wsparcia, w tym funkcjonowanie poradni psychologiczno-pedagogicznych. 4. aktywizacja zawodowa: • Samodzielne poszukiwanie pracy, • Przygotowanie odpowiednich dokumentów, aby tą pracę znaleźć (cv itd.), • Utrzymanie pracy, • Realistyczne wyobrażenie na temat własnych umiejętności oraz wynagrodzenia. 5. mieszkanie: • Sprawna komunikacja z właścicielem mieszkania, • Dbanie o porządek w mieszkaniu, • Wiedza w zakresie istniejących w mieszkaniu instalacji i umiejętność obsługi urządzeń agd, 28
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
• Umiejętność samodzielnego usunięcia drobnych usterek oraz wezwania fachowego wsparcia w ramach awarii. 6. mops: • Załatwienie świadczeń rodzinnych, wychowawczych i socjalnych. 7. integracja społeczna: • Relację z sąsiadami, • Poruszanie się po mieście, w tym korzystanie z komunikacji miejskiej. 8. budżet domowy: • Spłata długów, • Umiejętność zarządzania budżetem domowym, • Niezależność od świadczeń. Warto podkreślić, że 8. filar – jako priorytet pracy został ujęty w końcowym etapie realizacji zadania. Gospodarowanie budżetem, który przypada na konkretną komórkę rodzinną, jako jeden z priorytetów pracy asystenckiej, szczególnie uwidocznił się w okresie pandemii w 2020 roku. Dla pokazania obrazu zmiany warto podkreślić, że głównym gwarantowanym źródłem dochodu wszystkich komórek rodzinnych było wsparcie finansowe z mops: świadczenia wychowawcze (tzw. „500+”), świadczenia rodzinne, zasiłek stały dla osób powyżej 60 roku życia. Pomimo tego, że znaczna większość osób dorosłych miała doświadczenie wykonywania pracy zarobkowej, wciąż wyzwanie stanowiło utrzymanie pracy przez dłuższy czas i stałe zasilanie budżetu pensją. Proceder żebrania stanowił prostszą formę pozyskania funduszy i/lub dóbr materialnych, znaną i powszechnie praktykowaną od lat. Jednakże, podczas lockdownu, kiedy „zawieszona” została możliwość otrzymania pomocy doraźnej (datków, żywności, itp. od osób prywatnych), diametralnie zmieniła się sytuacja rodzin. Żebranie stało się nieefektywne. W obliczu niemożności uzupełniania dochodu miesięcznego pieniędzmi uzyskaModel pracy ze społecznością różną etnicznie
29
nymi z procederu żebrania, co można potocznie nazwać „łataniem dziur budżetowych” konieczne stało się nabycie kompetencji miesięcznego planowania wydatków. Działania podejmowane w ramach każdego z filarów były na bieżąco monitorowane i ewaluowane. W konsekwencji ustalono nowe priorytety w pracy. Dzięki tak rozbudowanemu podejściu 70% uczestników projektu nabyło całkowitą niezależność.
3.5. Trwałość i systemowość (nabywanie kompetencji, doświadczeń, widoczność dla systemu) Założeniem projektu było usamodzielnienie rodzin i poszczególnych osób ze społeczności oraz przygotowanie ich do funkcjonowania w społeczności lokalnej Wrocławia z pełnią praw i obowiązków mieszkańca. budowanie zaufania Asystentki i asystenci rodzin romskich wchodzili do osady jako obce osoby. Na zbudowanie zaufania do nas i do naszego pomysłu przeznaczyliśmy rok. W tym czasie musieliśmy się zmierzyć z dużą ilością lęku przed zmianą, przed nieznanym, ale i z niespełnionymi obietnicami, składanymi społeczności przez dekady. informacja Dostęp do informacji to niezbywalne prawo człowieka. Zależało nam, aby każda osoba ze społeczności dokładnie zrozumiała nasze komunikaty i propozycje. Musieliśmy zatem zmierzyć się z niskimi kompetencjami językowymi oraz zbudować indywidualną relację z niemal każdą osobą ze społeczności. Relacja musiała być wiarygodna, tak żeby osoba mogła zaufać nam na tyle, aby dobrowolnie opuścić koczowisko i przenieść się z rodziną do mieszkania treningowego. 30
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
W zakresie informacji istotnym elementem było utrzymanie spójności i jednolitości informacji. Stąd dokładaliśmy szczególnej uważności oraz dbałości w zakresie sprawnego przekazu informacyjnego również na płaszczyźnie współpracy z instytucjami i urzędami. Organizowane były międzysektorowe wizyty na koczowisku (Dyrektor Departamentu Spraw Społecznych lub delegowany urzędnik, Dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz przedstawiciele Fundacji) podczas, których przekazywane były ważne dla społeczności komunikaty. Zaangażowanie wysokiej rangi, decyzyjnych urzędników stanowiła gwarancję wiarygodności podnoszonych kwestii. włączanie W momencie skompletowania zespołu projektowego społeczność została zaproszona do siedziby Fundacji, żeby poznać poszczególne osoby i zrozumieć ich rolę w podejmowanych działań. Istotne też było zrozumienie przyczyn decyzji o rozproszeniu osady oraz jej nieodwołalności. Zależało nam na tym, aby odpowiedzieć na obawy, ale i stanowczo realizować założone działania. Praca przy projekcie to balans i szukanie równowagi między potrzebami Romów i Romni, a warunkami brzegowymi, jakimi są założenia projektu oraz normy i wartości społeczne. Dla trwałości projektu włączenie społeczności do współdecydowania o swoim losie, informowanie jej na każdym etapie o tym, co się dzieje i będzie działo, oddanie ostatecznej decyzyjności, miało niezwykle istotne znaczenie. Zbudowanie relacji opartej na zaufaniu (wciąż jesteśmy w trakcie) sprawiło, że rodzinom coraz trudniej „zniknąć bez słowa”. Mają przy tym świadomość odwracalności swoich decyzji oraz stałości Fundacji - można wrócić, kiedy pierwotnych planów nie uda się zrealizować lub pojawią się nieprzewidziane komplikacje. Wbrew pozorom i na przekór wielu trudnym momentom we wzajemnych stosunkach to właśnie pracownicy Fundacji stanowią swoiste „koło ratunkowe” w sytuacjach kryzysowych. Coraz częściej stykamy się z potrzebą doradztwa w rodzinach, które podjęły decyzję o samodzielnym funkcjonowaniu Model pracy ze społecznością różną etnicznie
31
poza Programem. Stąd planujemy, o ile Program będzie kontynuowany po roku 2020, uruchomienie Punktu Informacyjnego, którego działanie skoncentrowane będzie wokół wsparcia społeczności romskiej, bez względu na jej formalny status powiązania z Fundacją. Powyższa okoliczność, a przede wszystkim leżące u jej podstawy spostrzeżenie o „nie zapominaniu” współpracy z Fundacją , jest najlepszym dowodem na trwałość projektu Wszystkie powyższe działania: uświadamianie o prawach, budowanie relacji, włączanie w podejmowanie decyzji i konfrontacja z konsekwencjami, prowadzą do nauki i wzmacniania kompetencji obywatelskich. Już teraz, po trzech latach funkcjonowania Programu osoby ze społeczności świadomie korzystają z opieki lekarskiej na osiedlach, na których mieszkają, ich dzieci się uczą w szkołach rejonowych, korzystają z infrastruktury osiedlowej, działa drobna pomoc sąsiedzka, a młode osoby coraz częściej szukają stałej, a nie dorywczej pracy zawodowej. W efekcie coraz wyraźniej rodziny wychodzą z matni bierności, wykluczenia i postrzegania swego funkcjonowania jedynie na obrzeżach społeczności przyjmującej. Uzależnienie od pomocy (systemowej, osób prywatnych, organizacji pozarządowych) dotychczas stanowiące oś egzystencji i odnoszące się do prymarnych potrzeb zaczyna przekształcać się w kierunku wyższych aspiracji, motywacji do „lepszego” życia.
3.6. Współpraca międzyinstytucjonalna i aspekty prawne Przystępując do realizacji Programu mieliśmy/łyśmy świadomość trudności oraz różnorodności konfliktów, które generowało koczowisko. Stanowiły one podłoże działania wielu służb – począwszy od Straży Granicznej, Policji, Straży Miejskiej, poprzez struktury sądowe i pomocowe, aż po instytucję Rzecznika Praw Obywatelskich. W konsekwencji nawiązanie współpracy z przedstawicielami w/w instytucji wydawało nam się 32
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
koniecznością. W naszej opinii każda posiadała wiedzę i doświadczenie (skorelowane z zakresem kompetencji) cenne nie tylko dla diagnozy szerokiego spektrum problemów, potrzeb i możliwości, ale przede wszystkim do zbudowania całościowego systemu wsparcia, rzeczywistej platformy komunikacji i współpracy międzysektorowej oraz międzyinstytucjonalnej. Inicjatywa współpracy spotkała się z „chłodną” otwartością, zwłaszcza w zakresie służb mundurowych, co w dużej mierze wynikało z postrzegania przez te służby organizacji pozarządowej jako elementu kontroli, a nie partnera. Co istotne, w początkowej fazie realizacji Programu, przedstawiciele służb mundurowych nie kryli swego sceptycyzmu co do skuteczności Fundacji i uznawali cel Programu (likwidację koczowiska) za nierealny do wykonania. To nastawienie nie motywowało do rzeczywistej współpracy. Wraz z postępem Programu nastawienie do Fundacji ewoluowało, finalnie przyjmując postać dobrych relacji oraz współdziałania w omawianym obszarze. Szczególnie dobrze współpraca przebiegała ze Strażą Miejską, Strażą Graniczną oraz Zespołami Kuratorskimi, tworząc dobrą praktykę współpracy międzysektorowej. Płaszczyzny współpracy przedstawiały się następująco: straż graniczna: Współpraca w zakresie prawnych aspektów związanych z pobytem na terenie rp, analiza indywidualnych sytuacji problematycznych (vide: odmowa rejestracji pobytu z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, przebywanie na terenie RP dziecka – obywatela Rumunii bez opieki prawnej). policja Współpraca w zakresie spraw związanych z naruszeniem porządku prawnego – spraw karnych, w których przedstawiciele/-lki społeczności romskiej występowali/-ły w charakterze sprawców jak również pokrzywdzonych. Model pracy ze społecznością różną etnicznie
33
Ważnym aspektem współpracy stanowiły kwestie dotyczące przeciwdziałania żebraniu, w szczególności wykorzystywania dzieci jako elementu żebraczego i przeciwdziałanie procederowi handlu ludźmi. Co do ostatniej kwestii współpraca została nawiązana z Komendą Główną Biurem Kryminalnym Wydziałem dw. z Handlem Ludźmi oraz współdziałającym z nią Ośrodkiem Badań Handlu Ludźmi wnpism Uniwersytetu Warszawskiego – wymiana doświadczeń, wiedzy i informacji, a także monitoring sytuacji zastanej w ujęciu lokalnym i krajowym. straż miejska Współpraca w zakresie przeciwdziałania żebraniu, w szczególności wykorzystywania dzieci jako elementu żebraczego, a także w zakresie spraw dotyczących naruszeń przepisów dotyczących porządku i czystości w gminie. kuratorzy sądowi Współpraca stała w zakresie nadzorów nałożonych na rodziny przez sądy (rodzinne i karne), opierająca się na uwspólnianiu kierunku działań i pracy z rodziną, komunikacji w zakresie spraw ważnych dla rodziny, a także współdziałanie interwencyjne; sądy (pionów rodzinnych i karnych) Współpraca w zakresie rozpoznawanych spraw, głównie w obszarze przygotowania osób ze społeczności do procesów (wyjaśnienie procedur, tłumaczenia, pomoc w sporządzaniu pism, towarzyszeniu podczas spraw etc). rzecznik praw obywatelskich Program nie tylko został objęty patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich, ale stanowił przedmiot jego stałego zainteresowania. W ramach współpracy Fundacja informowała o kolejnych etapach realizacji zadania oraz konsultowała ważne aspekty społeczne i prawne. 34
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
przedstawicielstwa dyplomatyczne Pomimo wielokrotnych inicjatyw Fundacji nie udało się nawiązać współpracy z Ambasadą Rumunii w Polsce (w rozumieniu partnerstwa i sprawnej komunikacji). W ocenie Fundacji była ona traktowana jak nachalny intruz, pomimo że sprawy, z którymi się zwracała, zawsze dotyczyły kwestii istotnych dla obywateli Rumunii. W sprawach pilnych, wymagających znajomości rumuńskiego prawa, kontaktowaliśmy się z polskim przedstawicielstwem dyplomatycznym w Bukareszcie. Konsul był nie tylko pomocny w wyjaśnianiu spornych kwestii, ale nadto zawsze z dużą otwartością podchodził do działań Fundacji. Powyższe instytucje nie wyczerpują listy podmiotów, instytucji i urzędów, z którymi podjęliśmy/łyśmy współpracę w okresie realizacji zadań. W tym obszarze warto zauważyć, iż jednym z założeń początkowej fazy realizacji Programu była koncepcja koalicji miast, które zmagają się problemem koczowisk romskich (jej oś miały stanowić Wrocław - Poznań - Gdańsk). W założeniach koalicja miała nie tylko dzielić się doświadczeniami i dobrymi praktykami, ale nadto prowadzić jednolity lobbing w zakresie zmian legislacyjnych na poziomie centralnym. Pomimo podjętych prób, de facto koncepcję udało się zrealizować dopiero w 2020 r. 3.6.1. Zdiagnozowane trudności, bariery i luki prawne Podczas realizacji Programu zostało zdiagnozowanych szereg trudności systemowych. Wśród nich warto wymienić: w zakresie systemu rejestracji pobytu: • fikcyjność wymogów w procesie rejestracji, zwłaszcza w zakresie posiadania ubezpieczenia zdrowotnego oraz środków do życia (w obu przypadkach łatwo te wymogi obejść – wśród społeczności romskiej regułą było wpłacanie określonej kwoty, pobieranie wydruku stanu konta oraz natychmiastowa wypłata tychże środków; z kolei potwierdzenia posiadania tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego opierało się na rejestracji jako osoba bezrobotna w pup), Model pracy ze społecznością różną etnicznie
35
• fikcyjność przepisów o konsekwencjach (grzywna) za brak rejestracji pobytu, • brak narzędzi prawnych w przypadku odmowy rejestracji pobytu, w tym kontroli państwowej w stosunku do osoby objętej restrykcją. w zakresie systemu edukacji: • brak pieczy systemu nad rzeczywistą realizacją obowiązku szkolnego - na koczowisku wychowało się pokolenie osób, które pomimo zamieszkiwania w Polsce „uniknęło” pójścia do szkoły bądź też zakończyło swą edukację na edukacji wczesnoszkolnej, • brak alternatywnych ścieżek edukacyjnych, w szczególności w zakresie szkoły podstawowej dla nastolatków – istniejące rozwiązania prawne, oparte na powszechności obowiązku szkolnego, nie przewidują sytuacji, w której starsze dzieci nie mają doświadczeń edukacyjnych. W konsekwencji nie istnieje rozwiązanie systemowe odpowiadające na pytanie do jakiej szkoły ma uczęszczać nastolatek (np. 13-letnie dziecko) bez doświadczeń edukacyjnych oraz jaki program ma realizować, • brak asystentów/ek kulturowych, wspomagających ucznia/uczennicę oraz jego/jej rodzinę w procesie adaptacji i integracji ze środowiskiem szkolnym, a także służyli wsparciem dla nauczycieli w rozumieniu kontekstów kulturowych, • niska świadomość osób z grona pedagogicznego w zakresie kultury romskiej. w zakresie systemu zdrowia: • oparcie elektronicznego systemu weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców (ewuś) na numerze pesel, bez uwzględnienia faktu, że obcokrajowcy nie mają obowiązku jego posiadania. W konsekwencji osoba nie funkcjonująca w systemie ewuś ma trudność z potwierdzeniem swego prawa do świadczeń zdrowotnych. W stosunku do społeczności Romów i Romni rumuńskich problemu nie niweluje ist36
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
niejąca procedura składania pisemnego oświadczenia, gdyż większość osób nie posiada kompetencji pisania i czytania w języku polskim (jak również w ojczystym). system prawny: • istniejące procedury prawne opierają się na zasadzie pisemności, co w „zderzeniu” z powszechnym analfabetyzmem społeczności Romów rumuńskich oraz nikłą znajomością systemu praktycznie wyklucza ich świadome uczestniczenie w postępowaniach i reprezentację swojego stanowiska w sprawach prawnych, • pobłażliwe traktowanie naruszeń praw dziecka – nierealizowanie obowiązku szkolnego, wykorzystanie dziecka do procederu żebrania; • brak narzędzi i procedur odnoszących się do wielokulturowego społeczeństwa, vide: brak tłumaczy językowych i kulturowych, znikoma dostępność do psychologów specjalizujących się w diagnozie osób obcojęzycznych, • brak prawych reakcji organów wymiaru sprawiedliwości na ciąże małoletnich osób, w tym dziewczynek poniżej 15 roku życia, • nieudolność służb w identyfikacji poszukiwanych czy zatrzymywanych osób, • brak reakcji i konsekwencji prawnych w zakresie składania fałszywych oświadczeń, vide: na przełomie 2019/2020 osoby ze społeczności dokonały rejestracji ponad 100 działalności gospodarczych, wykorzystując przy procesie rejestracji adresy lokali, do których nie posiadały tytułu prawnego. Pomimo ewidentnego „złamania” prawa żaden organ państwowy nie poczuwał się jako uprawniony do wszczęcia procedur prawnych i pociągnięcia osób do odpowiedzialności karnej. Po trzech latach realizacji Programu można skonkludować, że system prawny niechętnie zauważa i reaguje na sprawy związane ze społecznością Romów rumuńskich. Jego przedstawiciele nie rzadko reprezentują przekonanie świadczące o bezcelowości podejmowania jakichkolwiek Model pracy ze społecznością różną etnicznie
37
kroków i zabiegów. Wypowiedzi typu „to tylko Romowie”, „nie opłaca się”, „szkoda pieniędzy, czasu i zaangażowania” zbyt często były słyszane z ust przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Finalnie tworzone są zatem podwójne standardy ochrony prawnej, zwłaszcza w kontekście poszanowania praw dziecka. W ocenie Fundacji takie postępowanie jest działaniem jawnie dyskryminacyjnym. 3.7. Uniwersalizacja Wyobraźmy sobie, że ktoś nam wyświetliła pomieszany zestaw zdjęć, pokazujących życie w osadzie przy ul. Kamieńskiego i życie w obozach dla uchodźców (na przykład funkcjonującej do niedawna greckiej Morii). Czy łatwo byłoby na odgadnąć, które zdjęcia są z którego miejsca? Wbrew pozorom oba te miejsca więcej łączy niż dzieli. Pozbawione przywilejów społecznych i wykluczone z systemu grupy, skupione na jednym obszarze, charakteryzuje pewna uniwersalna marginalizacja. Składają się na nią: brak możliwości korzystania z podstawowych przywilejów społecznych, w szczególności edukacji i służby zdrowia, wykonywania zgodnej z kwalifikacjami pracy zawodowej. A krok wcześniej – życie w skrajnie ciężkich warunkach, brak standardów uznawanych w xxi wieku za elementarne – bez dostępu do mediów i sanitariatów, wody pitnej. Skupienie dużych grup migrantów na stosunkowo niewielkim, często ogrodzonym, obszarze sprawia, że po pewnym czasie stają się niewidzialną społecznością, która tworzy własną hierarchię, system wsparcia oraz system wartości i norm. Wyobraźmy sobie dużą grupę ludzi, którzy z jakichś powodów opuściła swoje domy i teraz mieszka w skrajnie złych warunkach w obcym kraju, nie znając jego języka i swoich praw. Dołóżmy do tego brak systemowych perspektyw, brak ścieżek pokazujących rozwiązania, implikujących kolejność działań. Nałóżmy na tę społeczność podwójny klosz: stereotypu etnicznego i stereotypu wykluczenia społecznego. Finalnie otrzymamy „przepis” na konflikt społeczny z wieloma jego odcieniami oraz negatywnymi implikacjami. 38
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
Jedną z możliwości uniknięcia powyższego efektu może być zastosowanie modelu wypracowanego ze społecznością Romów i Romni rumuńskich zamieszkujących osadę przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Model, który skupiając się wokół podstawowych praw człowieka – niezależnych ani od etniczności, ani od miejsca w strukturze społecznej. może być traktowany jako uniwersalny. To nie zestaw gotowych, „sztywnych” schematów, ale baza kierunków wartych podążania, inspiracji czy początek drogi. Tego sobie życzymy. Na koniec jedna refleksja. Społeczność Romów i Romni rumuńskich we Wrocławiu przez dekady powielała podobny styl życia: żebranie i budowanie osad (koczowisk), które z definicji miały być tymczasowe, a stawały się rozwiązaniami na lata. Członkowie społeczności powiązani są relacjami rodzinnymi i małżeńskimi, stanowiąc spójną wewnętrznie, zamkniętą grupę społeczną. Rozproszenie osady, przeprowadzka do mieszkań w różnych częściach miasta, mierzenie się z wieloma lękami społecznymi dało, szczególnie młodym osobom, przekonanie, że mogą swobodnie decydować o swoim losie. Nie są zobligowani do powielania losu swoich rodziców, a tym bardziej do towarzyszenia im w miejscu, które ci wybrali jako docelowe. Są wolni. I z tej wolności skorzystali w sensie mentalnym i fizycznym – wyjeżdżając do innych miast, wynajmując samodzielnie mieszkania lub opuszczając Polskę. Po początkowej erozji rodzin, którą obserwowaliśmy z narastającym lękiem, obawiając się, co poczniemy z osobami niesamodzielnymi, okazało się, że więzy rodzinne i lojalność przetrwały. Dzieci opiekują się rodzicami na odległość, zgłaszają chęć zaproszenia ich do siebie (ale już na swoich warunkach), rodzeństwo okazuje sobie wsparcie, a więzy przyjacielskie nie osłabły. Wolność wyboru pozwala jednak realizować się niezależnie od siły „przyciągania”, czasami destrukcyjnej, na kolejne koczowisko.
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
39
Fot. archiwum Fundacji Dom Pokoju
40
Model pracy ze społecznością różną etnicznie
41