WYDANIE SPECJALNE
Infolinia NFZ
800 190 590
#ZostańWDomuSRC
Sanepid Racibórz
604 106 359
#KupujTeraz#SRC47400 - wspieraj lokalne firmy TYGODNIK NASZ RACIBÓRZ
ı 24 kwietnia 2020 r. ı Rok XIII nr 16 (580) ISSN 1689-5606
REKLAMA
REKLAMA
fot. K. Kubik
REKLAMA
RACIBORSKA SŁUŻBA ZDROWIA
REKLAMA
LEŻY NA ŁOPATKACH
Kto i czy w ogóle ją odbuduje? Racibórz » Opieka zdrowotna w powiecie raciborskim leży na łopatkach. Tłumaczenie, że to nie my, a wojewoda śląski podejmował decyzje o przekształceniu nie mają już dziś znaczenia, bo to nie wojewoda, a władze powiatu będą musiały odbudować to, co zburzył koronawirus. Nie słychać jednak, by w starostwie powstawał jakikolwiek plan! Oby się nie okazało, że na duży raciborski szpital przy Gamowskiej nie będzie już pieniędzy, a kolejne arbitralne decyzje o jego przyszłości zapadną w Katowicach! Szpital projektowano w latach 80., kiedy komitet miejski PZPR prognozował, że raciborzan będzie 100 tysięcy. Wystarczy porównać gmach przy Gamowskiej z bardzo podobnymi w innych miastach, głównie wojewódzkich z czasów tzw. reformy Gierka, by się przekonać, że to obiekt na znacznie większy ośrodek niż dzisiejszy Ra-
cibórz, mający już mniej niż 50 tys. mieszkańców. To w przyszłości może mieć bardzo duże znaczenie. Na razie od lat rodzi to duże problemy. Kontrakt z NFZ jest notorycznie niedoszacowany, przez co rokrocznie szpital notuje straty. Część obiektów kolosa zagospodarowały prywatne firmy (tak powsta-
ło m.in. Raciborskie Centrum Medyczne). Mimo to władzom powiatu udawało się polepszać standard leczenia, dopłacając wprost do tego interesu albo pokrywając straty kosztem inwestycji w drogi czy szkoły. Powstał nowoczesny blok operacyjny. W tym roku miała ruszyć budowa szpitalnego oddziału ratunkowego, a także komplek-
sowa termomodernizacja. Obydwie inwestycje zawieszono w związku z przekształceniem szpitala w jednoimienny zakaźny. Szpital co roku lokował się wysoko w ogólnopolskich rankingach, zdołał uniknąć akcji strajkowych, choć wciąż pojawiały się i pojawiają postulaty płacowe kadry. Bardzo dobrej opinii dorobiła się ginekologia
i położnictwo (liczba porodów przekroczyła mocno 1000). Mimo coraz większych trudności do zeszłego roku, kiedy to zawieszono internę II, udawało się zapewnić obsadę medyków. Wokół szpitala toczono setki politycznych dyskusji, krytykowano dyrekcję, czas oczekiwania na poradę specjalistyczną wynosił nieraz rok, ale do 13 marca tego roku raciborzanie byli spokojni o zaplecze medyczne, a placówka utrzymywała wysoki, II stopień referencyjności. Po decyzji wojewody o utworzeniu lecznicy zakaźnej ten spokój nagle zniknął i nie wiadomo kiedy powróci. Naj-
mocniej doświadczają tego ci, którzy na co dzień potrzebują opieki, jak choćby pacjenci dializowani i onkologiczni. Z koronawirusem mieliby dostęp do całej gamy świadczeń przy Gamowskiej, bez COViD-19 mają problem z dostępem do służby zdrowia. Wyszukiwarka NFZ wciąż kieruje ich na… Gamowską. Stutysięczny powiat musi sobie radzić sam. Gorzko brzmią słowa, że opieka co prawda jest na wyciągnięcie ręki, ale warunkiem jest posiadanie… koronawirusa. DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ NA STR. 2