Reklama
Tygodnik bezpłatny
29 czerwca 2012 Rok V, nr 24 (183) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl
10 tys. egzemplarzy NAJWIĘKSZY NAKŁAD W POWIECIE raciborskim Reklama
Nowe Zagrody toną.
Idziemy w czarną dziurę
Reklama
Magistrat szuka sposobu na obniżenie wód gruntowych w Nowych Zagrodach. Woda tryska tu ludziom ze ścian w piwnicach. Jej poziom rośnie. Lekarstwem ma być udrożnienie systemu kolektorów, ale prezydent nie wie, czy skutecznym, bo nie wiadomo też, co tak naprawdę jest przyczyną zjawiska. Rok temu prezydent Mirosław Lenk obiecał mieszkańcom Nowych Zagród, że poszuka rozwiązania problemu wód gruntowych na Nowych Zagrodach. Ich poziom stale rośnie. W czasie intensywnych deszczów ludzie mają wodę w piwnicach. Na ścianach poja-
wia się coraz więcej plam. Mieszkańcy podejrzewają, że źródłem ich kłopotów jest zaprzestanie eksploatacji ujęć głębinowych przy Bogumińskiej. Zaczęło się bowiem w 2009 roku, dokładnie wtedy, kiedy miasto przestało pobierać wodę ze Studziennej. Racibórz zasilają teraz studnie ze Strzybnika w gminie Rudnik, a woda z Bogumińskiej, jak uważają mieszkańcy Nowych Zagród, przebija się do ich domów. – Nasze fundamenty są w coraz gorszym stanie, a robienie izolacji pod nimi wymaga wygrania dużych pieniędzy na loterii – dało się dziś słyszeć w magistracie. • Dokończenie str. 2