Brodnica38

Page 1

n n n gazeta BEZPŁAtNA n n n gazeta BEZPŁAtNA n n n gazeta BEZPŁAtNA n n n gazeta BEZPŁAtNA n n n gazeta BEZPŁAtNA n n n gazeta BEZPŁAtNA n n n

Edukacja

Jak w PRL

Z życia wzięte

SzkolNy kaWał hiStoRii W najstarszej szkole w mieście trwają przygotowania do godnego uczczenia kolejnego już jubileuszu. Popularna „jedynka” obchodzić będzie 140-lecie. Kulminacja obchodów przypadnie w czerwcu. Str. V

Wielki pochóD W MałyM leźNie Nikt się nie dał nabrać na hasła dumnie brzmiące w czasach PRL-u, choć odtworzenie skansenu z czasów budowy socjalizmu, komunizmu było całkiem udane. Str. IV

Na Dobiciu Do wagonu wepchnęło się pięciu zajętych własnymi sprawami. Prowadził ich w marynarce ze skórzaną nakładką na kołnierz chroniącą odzież przed tłustymi włosami, za nim w koszulce polo, przepychał się też z zębem metalowym w uśmiechu… Str. 5

NR 17 (38)

l

ROK II

dwa słowa W me diach stra szy Lubiłam dzień zaczynać od czytania i słuchania newsów. Jednak ostatnio staram się tego nie robić. Bo ile można wytrzymać? Na głównych stronach wiadomości tematami dyżurnymi, oczywiście poza sensacyjnymi spekulacjami nad coraz bardziej zamglonym obrazem smoleńskiej katastrofy, jest straszenie ludzi i polityka w jej najgorszym wydaniu. Bezsensowne kłótnie elit rządzących o tzw. pietruszkę. Wzajemne obrzucanie się błotem i wytykanie nieistotnych z punktu interesu kraju błędów. Najważniejsze jednak jest to, że w tym ogólnym bałaganie i krzyku, tak naprawdę o nic, nie ma już czasu, ani chęci, na szukanie drogi do normalności. Chciałabym mieć wpływ na otaczającą mnie rzeczywistość. Chciałabym we własnym kraju, czuć się jak ktoś ważny, ale nie tylko przed wyborami. Zawsze. Mimo wszystko ciągnie mnie do tego, więc czytam, o awanturze w sejmie, o tym, że wybuchnie pandemia, o ataku ter rorystów. Czytam o gwałcicielach i matkach morderczyniach. Czytam i im bardziej zagłębiam się w tematykę newsów, tym bardziej chce mi się wyć. Czy naprawdę nie dzieje się nic dobrego? Zastanawiam się, czy tylko przemoc i gwałt gwarantują wysoką poczytność i oglądalność? Zastanawiam się też, czy dzisiejsze dziennikarstwo musi tarzać się we krwi i błocie? Przeciętny człowiek potrzebuje rzetelnej, wyważonej i w przystępnej formie podanej informacji. Nic więcej. W iE s ŁA WA K usZ tAl

l

9 MAJA 2013

NAKŁAD 4000 EGZ. e-mail: brodnica@extra-media.pl

l

Brod nic kie świę ta ma jo we

Barwy naszej Ojczyzny

Na Dużym Rynku młodzież rozwinęła najdłuższą flagę w mieście.

Od 2004 ro ku, po zmia nie w usta wie o go dle, bar wach i hym nie RP, 2 ma ja świę tu je my Dzień Fla gi Rze czy po spo li tej Pol skiej. Jest to jed no z naj młod szych pol skich świąt.

Wbrew opinii, że dzień ten ma zapełnić lukę pomiędzy sąsiadującymi świętami, data nie jest przypadkowa i ma

swoje ważne historyczne uzasadnienie. Pod koniec wojny 2 maja 1945 roku na kolumnie Siegessäule w Berlinie zawisła biało-czerwona flaga. Od tej pory, to wydarzenie stało się symbolem zakończenia II wojny światowej w Europie. Dzień Flagi łączy się popularyzacją wiedzy o polskiej tożsamości i symbo-

lach narodowych, które nabierały kształtów na przestrzeni dziejów i jako nieliczne mają pochodzenie heraldyczne.. Kolor biały symbolizuje czystość, natomiast czer wień oznacza odwagę i waleczność. D O KOń C ZE N iE NA stR . 2

www.extrapolska.pl

Extra dyżur reporterski Dziennikarze „Extra Brodnica” dyżurują w redakcji – ul. Przykop 55 (wejście od ul. Ogrodowej) poniedziałek od 10.00 - 12.00 wtorek od 10.00 - 12.00 środę od 10.00 - 12.00 czwartek od 11.00 - 12.00 Czekamy na wasze sygnały, uwagi, ciekawe informacje, które mogą stać się impulsem do podjęcia interwencji, w Waszym imieniu, ciekawych problemów, zdarzeń, historii. Przez cztery dni tygodnia – w podanych godzinach – jesteśmy do Waszej dyspozycji. Adres do korespondencji: „Extra Brodnica”, ul. Przykop 55, 87-300 Brodnica, lub e-mail: brodnica@extramedia.pl Biuro ogłoszeń czynne – ten sam adres – w poniedziałek od 12.00 do 14.00, we wtorek od 13.00 do 15.00, w środę, czwartek i piątek od 14.00 do 16.00. Zapraszamy! Nasz telefon: 56/ 649 84 73

reklama


2 na tapecie

czwartek, 9 maja 2013

Brod nic kie świę ta ma jo we

Barwy naszej Ojczyzny D O KOń C ZE N iE ZE stR 1.

Barwy i symbole narodowe są nieodłącznym elementem naszej tożsamości narodowej. Zawsze powinny być naszą wizytówką i dumą w świecie, a to wiąże się z należytym szacunkiem dla naszej flagi. Tysiące flag towarzyszą wszystkim ważnym dla Polaków uroczystościom. Podczas wizyt Jana Pawła II w Polsce, zawsze falowało biało-czer wone morze. Również ważne zawody sportowe, EURO 2012, skoki Adama Małysza i olimpiady trudno sobie wyobrazić bez narodowych barw. W naszym mieście od początku wprowadzenia tego święta odbywają się oficjalne obchody Dnia Flagi RP. W bieżącym roku 2 maja na Dużym Rynku również odbyły się uroczystości związane z naszymi narodowymi barwami. Fragmentem wiersza pt. „Barwy ojczyste” Czesława Janczarskiego, oprócz licznie przybyłych gości, prowadzący Marian Chwiałkowski, kierownik Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UM w Brodnicy serdecznie powitał brodniczan, którzy na wspólne świętowanie przybyli na zaproszenie władz powiatu, miasta i dowództwa pułku. Wprowadzenie do uroczystości Święta Flagi wygłosił mjr Robert Szymczak z 4 Brodnickiego Pułku Chemicznego. Następnie wciągnięto na maszt flagę państwową.

Dowództwo 4 brodnickiego pułku chemicznego dokonuje przeglądu pododdziałów.

Również tego dnia na brodnickim rynku w trakcie uroczystości, decyzją prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, na pierwszy stopień oficerski mianowani zostali brodniczanie: plutonowy podchorąży rezerwy Janusz Celmer, plutonowy podchorąży rezer wy Edward Skiba i starszy kapral rezerwy Michał Tomella. Uroczystość była podniosła, pełna patriotyzmu i czci dla naszej biało-czerwonej. Na zakończenie oficjalnych obchodów Dnia Flagi w naszym mieście odbyła się defilada oddziałów wojska i przemarsz uczestników wraz z Miejską Orkiestrą Dętą na Przedzamcze. Tam odbywał się festyn podczas którego wystąpili laureaci Brodnickiego Przeglądu Pieśni

i Piosenki Patriotycznej, koncert Miejskiej Orkiestry Dętej i koncert zespołu ludowego. Dla dzieci i młodzieży były gry i zabawy, strzelanie pod okiem fachowców z jednostki i oglądanie sprzętu wojskowego. 3 maja, 222 lata po uchwaleniu Konstytucji, uroczystości brodnickie rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod Pomnikiem Wdzięczności. Następnie ulicami miasta odbył się przemarsz orkiestry miejskiej, pocztów sztandarowych i pododdziałów pułku, a w kościele farnym uroczysta msza św. w intencji Ojczyzny, wystawiono warty honorowe przy grobach żołnierzy poległych podczas misji w ramach programu „Żołnierska Pamięć.” t EKst i FOt. W iE s ŁA WA K usZ tAl

50 lat Ko ła Ło wiec kie go Pra cow ni ków MsZ

Dyplomacja i łowy W Zbicz nie od by ło się do rocz ne wal ne ze bra nie spra woz daw cze KŁ Pra cow ni ków MsZ. Oprócz spraw sta tu to wych oma wia no rów nież przy go to wa nia do uro czy sto ści 50-le cia Ko ła.

Koło Łowieckie Pracowników Ministerstwa Spraw Zagranicznych powstało 18 czerwca 1963 roku i zagościło na Pojezierzu Brodnickim. Co do tej daty nie mamy żadnej wątpliwości, świadczy o tym dokument – protokół z zebrania organizacyjnego, które odbyło się w Warszawie w siedzibie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dotarcie do źródeł nie było łatwe. Wydawało się, iż nie zachowała się żadna dokumentacja. W archiwum MSZ żadnego śladu potwierdzającego to zdarzenie sprzed 50 lat. Wskazówka, by szukać w Archiwum Akt Nowych, także nie była celna. Za sprawą bardzo dociekliwych i cierpliwych „szperaczy” – aktualnych członków Koła Łowieckiego Pracowników MSZ Mirosława Rafało, wiceprezesa Banku Spółdzielczego w Brodnicy i Romana Pytlasińskiego, leśniczego ze

uczestnicy ostatniego zebrania w zbicznie ustalili, że uroczystości jubileuszowe odbędą się jesienią tego roku.

Zbiczna – natrafiono na właściwy trop. Zaprowadził on do… zabudowań gospodarczych leśniczego ze Zbiczna. Wśród wielu dokumentów znaleziono najstarszy, dokument Koła Pracowników MSZ z czerwca 1963 r.!!! Częściowo zniszczony „protokół z zebrania organizacyjnego Koła Łowieckiego Pracowników MSZ odbytego w dniu 18 czerwca 1963 r. Na zabraniu byli obecni następujący członkowie: 1. Adam Rapacki, legitymacja PZŁ nr 77198, 2. Marian Rybicki, legitymacja PZŁ nr 3943, 3. Franciszek Modrzewski, legitymacja PZŁ nr 5620, 4. Stanisław Tkaczow, legitymacja PZŁ nr 2067, 5. Stanisław Piaskowski, legitymacja PZŁ nr 919, 6. Albert Morski, legitymacja PZŁ nr 4173, 7. Tadeusz Findziński, legitymacja PZŁ nr 4220, 8. Stanisław Górski, legitymacja PZŁ nr 4431

Przedmiotem zebrania było podjęcie uchwały o założeniu Koła Łowieckiego i ustalenie jego nazwy, przyjęcie statutu Koła, wybór tymczasowego zarządu Koła oraz wnioski i zapytania…” Dokument ów, a także inne, pozwoliły odtworzyć najstarsze lata działalności Koła Łowieckiego Pracowników MSZ, stworzyć po raz pierwszy kronikę, opisującą historię myśliwych, w większości dyplomatów. Dziś KŁ Pracowników MSZ liczy ponad 40 członków, a wśród nich są także pasjonaci polowań innych profesji – m. in. bankowcy jak Józef Mitura, wielokrotny król polowania, czy Mirosław Rafało, przedstawiciele najwyższych władz BS w Brodnicy (w pewnym okresie dopuszczono akces do Koła pasjonatów łowiectwa spoza dyplomacji). t EKst i FOt. B O g u M iŁ D RO g O R óB

instalacja namgławiająca kompostownię

Za pach oczysz czal ni

Zamgławianie odoru Cał ko wi te zneu tra li zo wa nie nie przy jem ne go za pa chu jest trud no osią gal ne. Moż na jed nak okieł znać smród. i to w 90 pro cen tach. Mo że na wet wię cej?

Kompostownia, oczyszczalnia ścieków – te dwa segmenty w pewnym stopniu decydują o samopoczuciu mieszkańców Ustronia, Grażyny, ul. Podgórnej, okolicy. Kierownictwo brodnickich „Wodociągów”, w skład którego wchodzi m.in. oczyszczalnia ścieków czyni nieustanne starania, aby nieprzyjemności zniwelować, ograniczyć w możliwie największym stopniu. Stąd inwestycje, mające na celu przeciwdziałanie, neutralizację odoru. - Smród, z punktu widzenia nauk medycznych, w zasadzie nie istnieje – uważa dr Jan Pastor z Zakładu Higieny i Epidemiologii Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku ( „Polityka” nr 46, 2001 r.) – Jednak różnego rodzaju odory mogą zagrażać zdrowiu człowieka. Tylko jak ustalić dopuszczalne dla ludzkiego środowiska stężenie w powietrzu czegoś, co – jak się powszechnie sądzi – fizycznie nie istnieje? Refleksje i opracowania naukowców nie są bez znaczenia dla tworzenia, w lokalnych warunkach, sytuacji w miarę komfortowej. - Mamy świadomość, że to problem wstydliwy, dlatego też nie udajemy, że go nie ma. W tej sytuacji podejmujemy rożne działania z naszej strony, uwzględniające normy unijne, które trzeba zastosować w lokalnym środowisku – mówi Henryk Zdunkowski, szef brodnickich „Wodociągów”. Jednym ze sposobów walki z odorem jest zamgławianie. W pobliżu kompostowni i części mechanicznej oczyszczalni ścieków ustawiono niedawno instalację, która w powietrze wypuszcza rodzaj mgły, w składzie której są substancje organiczne, mające wolne tzw. rodniki. Opisowo rzecz ujmując, nie wdając się szczegółowo w analizy chemiczne, mgła absorbuje smród. Drugą zaporą jest ściana ze słomy. Słoma również zawiera mikroorganizmy, które, żyjąc na niej, wchłaniają odór. - Co jeszcze można zrobić? Dobra jest mięta, neutralizująca smród, oddająca przyjemny zapach – mówi Stanisław Wiśniewski, kierownik oczyszczalni ścieków. – Miętowe pola to też sposób… Jak te działania w praktyce się sprawdzają? Łatwo ocenić, spacerując na Ustroniu w okolicach oczyszczalni. Jest tam już zupełnie inny klimat – zarówno w podejściu do sprawy odoru jak i w powietrzu. Stare powiedzenie: od smrodu jeszcze nikt nie umarł, nikt w oczyszczalni nie bierze za argument, by nic nie robić. Tu nie ma ono żadnego zastosowania. t EKst i FOt. B O g u M iŁ D RO g O R óB

umo w y na dro gi pod pi sa ne

Pieniądze są, do roboty! W Za rzą dzie Dróg Po wia to wych w Brod ni cy pod pi sa no umo wy na wy ko na nie in we sty cji na dro gach po wia tu brod nic kie go.

– Podpisaliśmy umowy z firmą SKANSKA S.A., która wykonywać będzie tegoroczne inwestycje na trzech drogach powiatowych – informuje Czesław Głowacki, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Brodnicy. Podpisane umowy dotyczyły przebudowy drogi powiatowej Bobrowo – Małki-Pusta Dąbrówka od skrzyżowania z drogą krajową Nr 15 w miejscowości Małki do granicy powiatu. Termin wykonania wyznaczono na połowę września br. Druga inwestycja to przebudowa drogi powiatowej ul. 18 Stycznia w Brodnicy od skrzyżowania z drogą wojewódzką Nr 560. Termin wykonania – 15 sierpnia br. Przebudowę drogi powiatowej Radziki Duże – Osiek – Dzierzno w m. Osiek wykonawcy zakończą 30 sierpnia br. Łączna wartość tych inwestycji to ponad 2,5 mln zł. ( BD )


www.extrapolska.pl

na tapecie 3

Pierw sza ki ze Świe dzieb ni od wie dzi ły po li cjan tów

Odciski palców, pałka i pies SuSz W Górznie na Rynku w trakcie obchodzenia miasta dzielnicowy zatrzymał 22-letniego mieszkańca Zabrza. Miał przy sobie susz konopi indyjskich – 0,66 grama. patRiota? Przy ul. Kazimierza Wielkiego w Brodnicy nieznany sprawca ukradł flagę narodową, wywieszoną przez Spółdzielnię Mieszkaniową z okazji świąt państwowych. Złodziej i patriota… papa W Karwie (gmina Górzno) złodziej skorzystał z otwartego pomieszczenia gospodarczego i ukradł 6 rolek papy termoizolacyjnej. Straty – ok. 700 zł. Nocą W Strzygach (gmina Osiek) nocną porą złodziej włamał się do pomieszczenia gospodarczego kradnąc rower, ręczny opryskiwacz, kabel elektryczny i szafkę łazienkową. Straty – ok. 700 zł. GościNNe WyStępy 20-letni mieszkaniec Warszawy z kolegą z Mławy idąc ul. Gwardii Ludowej zniszczyli, z braku lepszych zajęć, przednią szybę w aucie peugeot. Straty – ok. 1000 zł. WęDkaRz? W Pokrzydowie (gmina Zbiczno) nieznany sprawca przeciął metalową linkę, którą umocowana była łódź wiosłowa, plastykowa. Straty – ok. 500 zł. W taRtaku W Szabdzie (gmina Brodnica) złodziej zakradł się do hali tartacznej kradnąc 2 pojemniki z towotem, 15 m kabla elektrycznego, a z innego pomieszczenia, do którego znalazł klucz, ukradł piłę spalinową, wykaszarkę, a z wózka widłowego wymontował akumulator. Straty łączne poszkodowany wycenił na 5800 zł. W RoDziNie W Dąbrowce (gmina Bobrowo) u rodziny przebywał 38-letni krewny, któremu tak się spodobało wszystko, łącznie z gościnnością, że okradł gospodarzy – przedmiotem jego zainteresowania był telefon komórkowy, tablet, rower damski. Rodzina wyceniła straty na 1000 zł i powiadomiła policję. Jakaś czarna owca zawsze się znajdzie… ( BD )

Bezpłatny tygodnik

WyDAWCA: Pro Media, sp. z o. o. na podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o. o. ADREs REDAKCJi: ul. Przykop 55 (wejście od ul. Ogrodowej), 87-300 Brodnica, tel. 56 649 84 73, e-mail: brodnica@extra-media.pl REDAKtOR NACZElNy: Marek Ewertowski Z-CA REDAKtORA NACZElNEgO: Bogumił Drogorób ZEsPóŁ REDAKCyJNy: Wiesława Kusztal, Małgorzata Wiśniewska, współpraca: Wojciech Płotka DZiAŁ REKlAMy: Sylwia Parda (tel. 660 541 148) Mirosław Karasiewicz (tel. 504 042 280) Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. DRuK: Drukarnia Express Media Sp. z o.o. ul. Grunwaldzka 229, 85-438 Bydgoszcz

jak wygląda w rzeczywistości „policyjne więzienie”. Na podwórku komendy uśmiech na twarzach dzieci wywołał pokaz umiejętności policyjnego psa służbowego. Jego przewodnik udzielił wskazówek, jak postępować podczas kontaktu z agresywnym zwierzęciem. Goście mieli okazję nauczyć się postawy, zwanej żółwikiem, którą należy przyjąć w czasie ataku agresywnego psa. Pozwala ona chronić najbardziej newralgiczne części ciała – głowę i szyję przed ugryzieniem. Pies o imieniu Beraj, czworonożny przyjaciel policjanta, ku uciesze uczniów

Brod nic ką ko men dę po li cji od wie dzi ły dzie ci ze szko ły pod sta wo wej w Świe dzieb ni. Zo ba czy ły tech nicz ne umie jęt no ści po li cjan tów – za bez pie cze nie śla dów, po bie ra nie od ci sków pal ców i po kaz tre su ry psa po li cyj ne go.

– Wspólnym celem policjantów i wychowawców jest bezpieczeństwo dzieci – mówi Agnieszka Łukaszewska z brodnickiej policji. – Po spotkaniu z mundurowymi uczniom policjant będzie kojarzył się z osobą, której nie należy się bać, ale do której zawsze i w każdej sytuacji można zwrócić się o pomoc.

bezbłędnie i szybko wykonywał różne polecenia. Po pokazie umiejętności psa, maluchy obejrzały sprzęt, jaki jest na wyposażeniu policjantów. – Szczególną radość sprawiło dosiadanie policyjnych motocykli i zasiadanie za kierownicą radiowozów – dodaje policjantka. – Oczywiście koniecznie musiały wyć sygnały alarmowe w pojazdach i błyskać światła na ich dachach. Tradycyjnie już w czasie takich spotkań przypominamy zasady bezpiecznego poruszania się na drodze. Na pożegnanie mili goście otrzymali opaski odblaskowe, które mają służyć poprawie bezpieczeństwa. Z pogodnymi minami, maluchy opuściły mury komendy i ruszyły z wizytą do kolejnej formacji w mundurach – strażaków. ( EvER )

Spotkanie z uczniami rozpoczęło się w pracowni technika kryminalistyki. Aspirant szt. Mirosław Terebus zaprezentował małym gościom tajniki zabezpieczania śladów na miejscu przestępstwa i zademonstrował nowoczesny sprzęt do pobierania odcisków. – Dużo frajdy uczniom sprawiło zrobienie sobie na pamiątkę, odcisków swoich palców – śmieje się Agnieszka Łukaszewska z brodnickiej policji. – Po spotkaniu z technikiem, przyszedł czas na zwiedzanie budynku komendy. Dzieci obejrzały niebieski pokój i zobaczyły

Nie by ło żad ne go wy pad ku na dro gach

Ja bło no wo Po mor skie też sko rzy sta

Majowe refleksje policyjne Budowa targowiska W ostat nim ra por cie z dzia łań róż nych służb po li cyj nych nie od no to wa no żad ne go wy pad ku dro go we go z okre su dłu gie go ma jo we go week en du. Nie ste ty, kie row cy jak pi li, tak pi ją.

W ocenie policji majowy weekend w powiecie brodnickim minął bez większych wstrząsów i zdarzeń, co dla bezpieczeństwa mieszkańców – w szerokim tego słowa znaczeniu – ma znaczący walor. Nie oznacza to, że raporty policyjne składają się z czystych kartek. – Niestety, pijanych na rowerze, za kierownicą samochodów nie brakuje, w różnym stopniu upojenia – mówi aspirant Roman Kamiński. – Trzeba sobie uświadomić jasno, że każdy zatrzymany pod wpływem alkoholu, musiał wcześniej próbować jazdy po piwie czy po wódce. I tak, z weekendu mamy rowerzystów, jest ich cały peleton – z Bobrowa, Gołkowa, Brodnicy, Szczuki, Karwu, Dąbrówki, Nowej Wsi, Grzębów, kierowców zatrzymanych w Jabłonowie Pomorskim, Brodnicy, Buku Pomorskim. Zatrzymanych, którzy poniosą karę, uratowano przed nieszczęściem utraty życia – o tym skacowani następnego dnia nie chcą słyszeć, dociera to tylko do niektórych. Najbardziej przykry moment, choć nie pozbawiony szczęścia, miał 62- letni mężczyzna, kierujący daewoo tico, który jazdę pod wpływem w Buku Pomorskim zakończył w rowie – po prostu nie mieścił się na pustej drodze. Z kolei w Grzębach ostro pojechał rowerzysta, 56-letni mieszkaniec powiatu brodnickiego. Po zbadaniu okazało się, że miał w organizmie 2 prom., a zatrzymał go policjant z Rypina, już poza służbą. Statystyki i bilanse, szczególnie przedłużonych weekendów i tak nie obejmują wszystkich nietrzeźwych kierowców, a jedynie zatrzymanych. I nie jest to zarzut pod adresem policji, żadne nieszczelne sito – żadna policja nie jest w stanie zatrzymać wszystkich. Siły policyjne musiałyby liczyć tysiące mundurowych – w każdym powiecie. Pozostaje praca profilaktyczna, edukacja, działanie na wyobraźnie, kształtowanie szacunku pijanego rowerzystę na dołek, do innych na drodze. do wytrzeźwienia

t EKst i FOt. B O g u M iŁ D RO g O R óB

W 10 nie wiel kich miej sco wo ściach re gio nu po wsta ną no wo cze sne sta łe tar go wi ska, na któ rych miesz kań cy wo je wódz twa bę dą mo gli na być świe że pro duk ty bez po śred nio od ich lo kal nych wy twór ców. Na tej li ście jest Ja bło no wo Po mor skie.

– Tworzenie takich targowisk ma pomóc w skróceniu łańcucha pośredników między producentem a konsumentem. Dzięki nim mieszkańcy regionu będą mieli możliwość zakupu świeżych i tańszych wyrobów, a lokalni wytwórcy łatwiej znajdą nabywców swoich produktów – mówi marszałek Piotr Całbecki. Wsparcie na budowę targowisk trafi do gmin w ramach rządowego programu „Mój rynek”. Środkami na ten cel dysponują samorządy województw w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Przedsięwzięcia mogą być zrealizowane w miejscowościach do 50 tysięcy mieszkańców. Targowiska będą utwardzone, oświetlone, przyłączone do sieci wodociągowej, elektronergetycznej i kanalizacyjnej, wyposażone w miejsca parkingowe, sanitariaty oraz odpływ wody deszczowej. Zadaszone stoiska będą zajmować co najmniej połowę powierzchni handlowej. Targowiska zostaną także podzielone na sekcje, w których będą sprzedawane towary danego rodzaju. Przynajmniej połowę powierzchni handlowej będą zajmować stoiska z produktami rolno-spożywczymi. Samorząd województwa ma jeszcze do rozdysponowania blisko 5 milionów złotych (według aktualnego kursu euro) na tego typu inwestycje. Kolejny konkurs na dofinansowaniu budowy, przebudowy, remontów i wyposażenia stałych targowisk ogłoszony będzie w drugiej połowie roku. A może Górzno wejdzie na tę listę? (BD)


4 rozmaitości

czwartek, 9 maja 2013 Kasz ta ny jed nak za kwi tły

Maraton rozpoczęty

Dyplomy dla Wojciecha Szulca, zygmunta krzemińskiego, Marka bartoszewskiego, Jarosława Dornakowskiego, eugeniusza Jakubowskiego, Dariusza Gutowskiego, Mariana kuczyńskiego – to nagroda wójta gminy brodnica edwarda łukaszewskiego.

W dniu św. Flo ria na

Strażakom dziękujemy! W gmi nie Brod ni ca dzień św. Flo ria na ob cho dzi li ra do śnie stra ża cy OsP z gor cze ni cy, szczu ki, szab dy i Brod ni cy. Naj lep szych uho no ro wa no. t EKst i FOt. B O g u M iŁ D RO g O R óB zygmunt krzemiński, najstarszy druh – jest fotoreporterem, kronikarzem i działaczem oSp w powiecie brodnickim.

Brod nic c y ma tu rzy ści w gro nie po nad 365 tys. z ca łej Pol ski przy stą pi li do eg za mi nu doj rza ło ści. Na pierw szy ogień po szedł obo wiąz ko w y pi sem ny z ję zy ka pol skie go. Tematy przyjęto raczej z zadowoleniem: Rola autorytetu w społeczeństwie na podstawie „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego oraz przeszłość w „Glorii victis” Elizy Orzeszkowej i „Mazowszu” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego – takie były tematy do wyboru na maturze z języka polskiego na poziomie podstawowym. Do egzaminu pisemnego z j. polskiego przystąpiło blisko 700 uczniów z I LO i III LO w Brodnicy, Zespołu Szkół Zawodowych w Brodnicy, Zespołu Szkół Rolniczych w Brodnicy, Zespołu Szkół w Jabłonowie Pomorskiem oraz Liceum Katolickiego w Górznie. We wtorek i środę uczyniono pierwszy krok w kierunku umownej „dojrzałości”. t EKst i FOt. W iE s ŁA WA K usZ tAl

Pra ce brod nic kie go ar ty sty na li twie

Janusz Bronclik i jazda Wy dział Kon su lar ny Am ba sa dy RP w Wil nie za pra sza do Zam ku w tro kach na wy sta wę „Ka wa le ria Pol ski i li twy X -XX w.”

Wystawa jest czynna do 30 czerwca 2013 r. Tworzy ją ok. 70 prac malarza Janusza Bronclika, wykonanych techniką gwaszu i akwareli, ilustrujących historię jazdy polskiej i litewskiej na przestrzeni wieków. Autor z pietyzmem odtworzył sylwetki jeźdźców z różnych okresów dziejów WKL, Polski i Litwy: od czasów wczesnośredniowiecznych aż po czasy nam współczesne, od Mieszka I po kawalerzystów Wojska Polskiego drugiej połowy XX w. Wystawa została zorganizowana dzięki wieloletniej współpracy Mu-

zeum Historii w Trokach oraz Muzeum w Brodnicy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum w Brodnicy oraz Muzeum Wojskowego im. Witolda Wielkiego w Kownie. Uroczyste otwarcie wystawy z udziałem autora prac i dyr. brodnickiego muzeum odbyło się 25 kwietnia. W wernisażu uczestniczył, na zaproszenie wiceprzewodniczącego litewskiego Parlamentu i mera Trock burmistrz Brodnicy Jarosław Radacz. Janusz Bronclik urodził się w 1928 r. w Łowiczu, od dziecka interesował się malarstwem, końmi i sportem jeździeckim. Miał liczne wystawy malarstwa portretowego koni i pejzażu, projektował medale pamiątkowe i płaskorzeźby. B O g u M iŁ D RO g O R óB

ciekawe, jakie tematy nam się trafią – jeszcze minuta i uśmiech radości!!!

a mówiono, że kasztany nie zakwitną


IV jak w PRL

czwartek, 9 maja 2013

to wa rzy sze i oby wa te le! lu du pra cu ją cy miast i wsi!

Wielki pochód w Małym Leźnie Przy je cha li śmy po cho dzić na słoń cu, po sie dzieć wśród zna jo mych, po słu chać pie śni i za śpie wać „Bu du je my no wy dom”. Manifestacje pierwszomajowe w stadionie i agroturystyce Anny i Marka Michalaków mają swoją tradycję. Kto nie chodził na pochody w PRL, albo był zmuszony pójść, przyjechał właśnie w to miejsce, niezbyt odległe, aby zamanifestować dążenie do wolności!!! Kto tam spotkaliśmy? Zwolenników Mao, samego Lenina w towarzystwie czekisty i genierała, trzeźwego – wstyd powiedzieć – strażaka, ciotki i córki rewolucji, terrorystów z Nikaragui, Che Gueverę, aktyw robotniczy z Torunia, Warszawy i innych miejscowości, inteligencję pracującą, inżynierów i techników, milicjantów z własnymi pałami – pałowali tylko nieśpiewających. Nikt się nie dał nabrać na hasła dumnie brzmiące w czasach PRL -u, choć odtworzenie skansenu z czasów budowy socjalizmu, komunizmu było całkiem udane. t EKst i FOt. W iE s ŁA WA K usZ tAl i B O g u M iŁ D RO g O R óB

towarzysz chuligan za chwilę zostanie przykładowo pałami obity

Na czele pochodu piękne dziewczęta na koniach

a towarzyszka z jakiego obozu zMp, bo ja z bydgoskiego…

pomieszanie terroryzmu z ameryki łacińskiej z Samoobroną

idą weterani peerelowskich mityngów przymusowych

Grisza z NkWD, tak się stary czekista przedstawił, a głos miał donośny

Wiecznie żywy…

cyrk! Nareszcie coś normalnego.


www.extrapolska.pl

edukacja V

Ju bi le usz brod nic kie go li ceum ogól no kształ cą ce go

Szkolny kawał historii

Szkolny atrybut – ławka i tablica z dawnych lat

ne dokumenty, zachowały się tylko dzięki odwadze i roztropności woźnego szkolnego Władysława Żurawskiego, który zamurował je w piwnicy szkolnej. Część z nich przechował z narażeniem życia we własnym domu – mówi Wiesław Łupina, dyrektor placówki. – Pod pozycją numer jeden został w księdze zapisany Leopold Werner Johannes Wiktor Weber z Gorczeniczki, urodzony w 1862 roku i przyjęty do gimnazjum w dniu 3 maja 1873 roku. Rejestr prowadzony był w tamtym czasie w języku niemieckim i zawierał dziewięć rubryk. W jednej z nich wpisywano wyznanie ucznia. Wielu abiturientów najstarszej brodnickiej szkoły średniej, może pochwalić się znaczącymi osiągnięciami w różnych dziedzinach nauki, kultury i sportu. Z długiej, bo 140-letniej historii szkoły, obfitującej w wiele ciekawych epizodów, nacechowanych patriotyzmem, odwagą i mądrością młodzieży oraz jej wycho-

wawców, następne pokolenia uczniów mogą czerpać pełnymi garściami. – W związku z jubileuszem 140–lecia zaplanowaliśmy uroczyste obchody 14 czerwca – mówi Wiesław Łupina, dyrektor placówki. – Na naszej stronie internetowej (http://1lo brodnica. edupage. org) wszyscy absolwenci znajdą wszelkie potrzebne informacje. Serdecznie zapraszamy do zgłaszania swego uczestnictwa w obchodach. Uroczystość rozpocznie się mszą św. jubileuszową w kościele farnym w intencji absolwentów, nauczycieli, uczniów i pracowników szkoły a następnie wszyscy przejdą ulicami miasta w uroczystym pochodzie do gmachu szkoły, gdzie nastąpi odsłonięcie i poświęcenie tablicy pamiątkowej oraz oficjalne uroczystości w nowej hali sportowej. Później wszyscy uczestnicy bawić się będą na dziedzińcu szkoły na pikniku. Wielu zapewne skorzysta z możliwości obejrzenia skarbów przeszłości w Szkolnej Izbie Pamięci. Koszt uczestnictwa w obchodach Jubileuszu 140-lecia I LO to tylko 30 złotych (na pamiątki jubileuszowe i organizację pikniku).

EXtRA FiRMA

Ogłoszenia drobne

t EKst i FOt. M A R EK E WER tOW s Ki

SpRzeDaM W naj star szej szko le w mie ście trwa ją przy go to wa nia do god ne go uczcze nia ko lej ne go już ju bi le uszu. Po pu lar na „je dyn ka” ob cho dzić bę dzie 140-le cie. Kul mi na cja ob cho dów przy pad nie w czerw cu.

Historia szkoły zaczęła się w 1873 roku, od momentu założenia Królewskiego Gimnazjum. Początki zawsze są trudne. Nie inaczej było w Brodnicy. Szkoła otrzymała nowo wybudowany budynek cztery lata później. Piękny gmach, wraz z willą, kiedyś mieszczącą mieszkanie dyrektora, zajmuje dzisiaj Zespół Szkół Zawodowych. Szkoła na 135-lecie została gruntownie odremontowana. W części piwnic przygotowano szkolną izbę pamięci. W ciągu wielu lat istnienia, najpierw gimnazjum, a później liceum, przez mury szkolne przewinęło się wielu uczniów

i pedagogów, więc pamiątek do ekspozycji nie zabrakło. Jedną z największych atrakcji w szkolnym muzeum jest, przechowywana w szkole od wielu lat, księga uczniów. Na jej stronach zapisane są nazwiska pierwszych uczniów pruskiego Gimnazjum Królewskiego, jak i ostatnich, którzy ukończyli szkołę w ubiegłym roku. Nazwiska tegorocznych maturzystów już niedługo także pojawią się w tym szkolnym, rejestrze. Jedynym wyjątkiem są białe karty z lat okupacji hitlerowskiej, w czasie których, najeźdźca zawzięcie tępił wszelkie przejawy polskości. W tym czasie Niemcy zniszczyli bibliotekę gimnazjalną i wiele dokumentów i pomocy naukowych, a ostatni przedwojenny zapis, dokonany został w dniu 3 września 1939 roku. – Księga zawierająca nazwiska uczniów szkoły od jej początku, oraz in-

Cie ka we ki no

Miesz ka nie M4 60,8 m kw. kon takt tel. 668 321 685

Film i dyskusja

pRzyJMę

W Brod nic kim Do mu Kul tu ry za in sta lo wał się dys ku syj ny klub fil mo wy – ini cja ty wa dr. sła wo mi ra Pu ciu la zo sta ła przy ję ta z wiel kim za in te re so wa niem.

Ostatnio zaproponowano film paradokumentalny „Czekając na Joe”. Jest to oparta na prawdziwej historii opowieść o wyprawie dwóch przyjaciół w peruwiańskie Andy. Joe i Simon wspinając się na Siula Grande wybierają najtrudniejszą, zdradliwą trasę – zachodnią ścianę szczytu. Pozornie łatwa droga jest początkiem dramatu, który stawia obu bohaterów przed pytaniami o granicę przyjaźni, odwagi i lojalności. Górska sceneria w filmie Kevina Macdonalda jest jedynie tłem zmagań wspinaczy z własnym człowieczeństwem i strachem przed jego utratą. To przede wszystkim opowieść o sile i odwadze człowieka w spotkaniu ze śmiercią. Film pokazuje nie tylko ludzi, którzy dokonali rzeczy niemożliwych, ale stawia także nam pytanie – co jesteśmy w stanie zrobić by uniknąć śmierci? Film „Czekając na Joe” nakręcony został na podstawie bestsellera „Dotknięcie pustki”. Książka ta osiągnęła łączny nakład przekraczający pół miliona, z czego 10.000 egzemplarzy sprzedano w Polsce. Kolejny mityng filmowy zaplanowano na koniec maja, obejrzymy prawdopodobnie „Do widzenia, do jutra”. O PRAC . ( BD )

do na uki za wo du sprze daw ca – tel. 600 834 555

kupię sta re mo ne ty, wi do ków ki, do ku men ty, me da le, od zna cze nia i in ne sta ro cie. tel. 516 077 854 l Sprzedam opla astrę kombi 2,0 diesel 1998 r. cena 6500 zł. tel. 723610594 l Sprzedam 2 fotele w dobrej cenie. Stan używany, ale zadbany. Polecam gorąco. Cena 50 zł./szt., tel. 504 065 228 Brodnica l Sprzedam wersalkę kolor granatowy używaną ale stan bardzo dobry. Cena: 350 zł. do negocjacji, tel. 504 065 228 l Księga Pan Tadeusz wydana w rocznice 150 – lecia pierwszej edycji. Format 25/34cm. twarda oprawa, tłoczona podobizna wieszcza na okładce, reprodukcje, oprawa, wykonanie w Jugosławii, wydanie z roku 1984. Ilustracje składane. l Sprzedam sukienkę czerwono-czarną, połyskującą z trzema kamieniami przy szyi. W pasie przewiązywana czarnym „pasem”. Roz. 38 Cena 70zł do uzgodnienia. Tel. 668300920 l Sprzedam bojler używany w stanie bardzo dobrym. Cena 150zł. Odbiór osobisty. Kontakt wyłącznie telefoniczny: 795055875. l Sprzedam mały domek połączony z pom. gospodarczym na działce 46 arów w Cielętach k/Brodnicy. W części mieszkalnej znajduje się korytarz, kuchnia oraz pokój- pow. 32 metry kwadratowe. Pomieszczenie gospodarcze można przekształcić na część mieszkalną (pow. 85 metrów kwadratowych. Cena: 120 000 zł do negocjacji. Kontakt: 884 129 021 l Prowadzenie imprez dla dzieci – urodzin, komunii, animacje weselne, okolicznościowe, tematyczne, szkolne, przedszkolne i inne. Warsztaty teatralne i edukacje. Konferansjerka. l Ogłoszenia ze zdjęciami obejrzeć można w serwisie sprzedam-kupie. net


www.extrapolska.pl

z życia wzięte 5

Na dobiciu

– Jeden bytak, drugi bytak, były sobie dwa bytami – konduktor rozładował napięcie, co mu przysługiwało z racji funkcji pełnionej w pociągu. Młody też się roześmiał. Bluzka kobiety, prawdopodobnie o dziesięć lat starszej, zafalowała. Przycisnął ją jeszcze bliżej, do siebie, tłumacząc, że tak będzie wygodniej.

tam znów ta so wa nie

ten po ciąg był re la cji krót kiej. stąd do tąd. Mo że z sześć dzie siąt ki lo me trów. Z mia stecz ka do mia sta. spa li nów ka, zwa na sta liń cem, cią gnę ła skład. to czył się wol no, w tem pie ko lar skie go wy ści gu mło dzie żo we go. Wol no, ale zgod nie z roz kła dem.

Już tak postanowiono, żeby rozkład kolei państwowych dopasować do tego toczenia. Wyrwane ze snu twarze kołysały się w rytmie wybijanym przez stukot kół. Powieki ciężkie i nawet najnowsza gazeta z mgłą, trotylem i brzozą nie była w stanie wzbudzić czyjegokolwiek zainteresowania. – A co to nas, kurwa, obchodzi?

Je cha li do pra cy, a skoro jeszcze zakładu nie zamknęli, muszą się wyspać. Jechali do szkoły. Tłok w przejściach między ławkami i przed drzwiami. Stojący gapili się na śpiących wygodnie i pokracznie, myśląc, że też by mogli. W końcu od tego patrzenia sami zasypiali. Na stojąco. – Dobić dalej! Wsiadają – konduktorski głos chyba, bardzo obywatelski, solidaryzujący się z przemokniętymi majowym deszczem, nowymi pasażerami. Młody, z plecakiem w ręku, zapewne uczeń liceum, dobił chętnie. Tym bardziej, że poczuł na plecach kobiece piersi i ciepło jej ciała. – Jeszcze kawałek! – zadysponował, w dalszym ciągu niewidoczny, ale chyba konduktor. Młody z plecakiem odwrócił się.

Czemu nie? Teraz jest już zupełnie dobrze. Jej piersi wpasował w swoją kurtkę, a wolną prawą ręką próbował szukać przestrzeni. Tak, teraz jest zupełnie dobrze. Ona to rozumie. Zna ten pociąg. Od kilku lat jeździ do pracy. Z dziesięć lat starsza od Młodego. Jeszcze raz poprawił się i ręką objął ją. Nie protestowała. – Teraz jesteśmy skazani na siebie… – Tak uważasz? – spojrzała mu w oczy. – No, przynajmniej do następnej stacji, a może do ostatniej? – Jadę do końca. – Ja też… Rozmowa niby miała ich oddalić, sprowadzić bliskość do przypadku, ale i tak byli blisko siebie. Najbliżej na rozjazdach, gdy nieco kiwało.

Na ko lej nej sta cji wysiadło niewiele osób. Do wagonu wepchnęło się pięciu zajętych własnymi sprawami. Prowadził ich w marynarce ze skórzaną nakładką na kołnierz chroniącą odzież przed tłustymi włosami, za nim w koszulce polo, przepychał się też z zębem metalowym w uśmiechu, w okularach ze szkłami jak denka od butelek oraz z łatą geodezyjną, która od razu powędrowała wysoko, obok noszy stanowiących sanitarne wyposażenie pociągu. Ustawili się szczupło, w czworoboku, pojawiły się karty zatłuszczone codziennym tasowaniem i zaczęli. – Ciągniemy – w koszulce polo się-

gnął po niezwykle chudą talię kart i rozłożył na dłoni. Los był dla niego pechowy, wyciągnął najsłabszą, dziesiątkę pikową. Jako ten piąty, niepotrzebny, wypadł z gry. Tasowanie na dwa ruchy z przemieszczeniem. W marynarce z przyzwyczajenia podał do przełożenia, ale w okularach tylko puknął. Też z przyzwyczajenia. – Można jechać – konduktor dal znać dmuchając w gwizdek. Potoczył się pociąg, potoczyła się gra – Nic? – w marynarce. – Kontra, oczywiście – bez laty geodezyjnej, mierniczy powiedział po chwili i wyszedł w kierowego waleta. Z metalowym zębem przebił damą pikowa, w okularach jeszcze wyżej, damą treflową. – Na tym świecie nie odpuszcza się kobiecie – w marynarce położył dziesiątkę kier. W okularach i z metalowym zębem sięgnęli po pieniądze. – Nie było wyjścia – ocenił konduktor, który przestał zajmować się pasażerami, tłokiem, pociągiem. Jechali, to najważniejsze. – A teraz? – bez łaty geodezyjnej prowadził grę. – Wesele! – Z kim? – Z asem dzwończym. – Jemu! – szybko zadecydował z metalowym zębem i wyszedł w treflowego asa. Pierwsza lewa rozjaśniła obraz gry na tyle, że równie szybko samokrytycznie ocenił: przesrane. Ręka powędrowała do kieszeni.

Granie na łapach, zamiast stolika, teczki czy innego parapetu, nie robiło im różnicy. Przyzwyczajenie. Ani jedna karta nie upadła, nie zapodziała się, pieniądze wędrowały bez liczenia. Kwestia zaufania. Zdążyli zrobić z dziesięć okrążeń. Fartownego w zasadzie nie było. Może tylko w marynarce miał niewielką nadwyżkę ciężkiego bilonu, bo tylko tym się posługiwali. Nadal stojąc, poszturchiwani przez naród jeżdżący do pracy i młodzież do szkół, nie przerywali ani na chwilę. Niestety, nie mogli zapalić, a karta lubi dym… – Odjazd – konduktor wsparł swoją decyzję gwizdkiem i wrócił do roli bezstronnego obserwatora. – Z ciebie sracz a nie gracz – rozzłościł się w marynarce na z metalowym zębem, bo musiał zapłacić za jego nonszalancję więcej niż zakładał. – A nuż by tak? – ten próbował się bronić.

na dwa razy z przemieszczeniem. Wielką grę załapał bez łaty geodezyjnej. Spojrzał czujnie: dziesiątka kier i dama w tym samym kolorze oraz dwa najstarsze walety. – Zolo – zadysponował i spojrzał na tamtych. Powieka nie drgnęła. Mimo wszystko sięgnął po papierosa, żeby choć w gębie potrzymać. Nieoczekiwanie konduktor pospieszył z ogniem, czując wagę gry. Z metalowym zębem wzruszył ramionami, w marynarce pokiwał przyzwalająco głową, tylko w okularach, czując, że może przyłożyć, bo trzy damy i as karowy w łapach… – Kontra – wyrwał – Rrrrrrrrre – zaakcentował mierniczy, bez łaty. Zdaje się, że tylko na to czekał. – Z powrotem – uparł się w okularach. – Wąsy Stalina – bez łaty spokojnie podwyższył stawkę, zaciągając się papierosem. – Jemu w dupę – okularnik poszedł na całość, ponosząc odpowiedzialność za dwóch pozostałych, gdyż zolo, a raczej solo, to gra jednego przeciw trzem. – Kto na dobiciu? – Ty – skrzywił się w marynarce. Pociąg dojechał do stacji na przedmieściu, zatrzymał się. Z wagonu karciarzy, Młodego i kobiety z falującym biustem nikt nie wychodził. Piętrowa licytacja przygniotła. Na wszelki wypadek konduktor dał znać maszyniście, żeby poczekał. Gra była prosta jaka pałąk od wiadra, jak każde inne rozdanie, bez główkowania. Mierniczy oddał jedną szmatę, reszta była nie do przebicia. Konduktor obliczył szybko, że po dwie stówy trzeba będzie zapłacić. – Razy trzy – błysnął perfekcją jako bileter, co zdołowało trzech pozostałych. Na w okularach posypały się joby. – Wyszedł mi koniec, co nie? – mierniczy skasował forsę i wysiadł. Za nim inni. Nie z gry. Na peron wyrzucono geodezyjną łatę. Do gry wszedł koszulce polo. Pociąg ruszył, zrobiło się luźniej. Nic to jednak nie zmieniło w sytuacji Młodego i falującej biustem. – Kontrola biletów – mundurowy człowiek nareszcie przeszedł do swoich obowiązków. – No to w niego! – Kto wychodzi? – Ja na dobiciu! – To po majtach! – w koszulce polo położył na damę kier dziesiątkę w tym samym kolorze. Dobrze wprowadził się do gry. t EKst i FOt. B O g u M iŁ D RO g O R óB


6 extra porady

czwartek, 9 maja 2013

Po rad nik dla węd ka rzy (4)

Jeziora i łowiska Dziś ko lej ne je zio ra pre zen tu je my węd ka rzom, a tak że tym, któ rzy chcą wy brać się na week en do w y spa cer po Po je zie rzu Brod nic kim.

GóRzNo Powierzchnia całkowita – 47,5 ha, głębokość maksymalna 15 m, głębokość średnia – 5 m. Najczęściej poławiane gatunki ryb to leszcz, płoć, sandacz, okoń, sum. Jezioro położone jest w tzw. rynnie subglacjalnej. Misa jeziora urozmaicona – cześć południowa głęboka z dwoma Głęboczkami, północna płytka. Jezioro odwadnia Górzanka, dopływ Brynicy – najczystszej rzeki regionu. Przeważa leszcz i płoć, często poławiane są szczupak i okoń oraz w części północnej lin, trafiają się tołpyga i sum. Dojazd z Brodnicy w kierunku Działdowa, w Bartniczce skręcamy w stronę Górzna. JaNóWko Powierzchnia całkowita – 63 ha, głębokość maksymalna – 12 m, głębokość średnia – 6,3 m. Najczęściej poławiane gatunki ryb to płoć, leszcz, okoń, szczupak, lin, tołpyga. Położone w rynnie o stromych zboczach, o urozmaiconej linii brzegowej; kilka zatok o głębokości od 1,5 do 6 m stanowi znakomite miejsce połowu drapieżników i lina. W centralnej cześci jeziora bardzo wąski litoral i bardzo strome zejścia misy jeziornej. Jezioro znane z połowu bardzo dużych, medalowych okoni. Tu również łowione są stosunkowo często ponad 3 kg leszcze i dorodne węgorze. Dojazd z Brodnicy trasą na Olsztyn, 1 km za Wielkim Głęboczkiem skręcamy w prawo do Brzozia, w Brzoziu, w centrum wsi – na prawo krętym asfaltem do Janówka.

1 Dzisiaj proponuję smaczne i efektowne dania na przystawkę, albo przekąskę oraz na danie obiadowe, które wykonała jeszcze bardzo młoda, ale z talentem kulinarnym Ola Krzykalska. 1. paSta z tuńczyka Na baGietkę Składniki:

garść listków świeżej bazylii, można zastąpić rucolą lub szpinakiem kubek startego parmezanu 5-6 małych pomidorków koktajlowych duża garść pestek dyni 3-4 ząbki czosnku kilka ziarenek pieprzu oliwa z oliwek może być ta która zostanie w słoiczku po suszonych pomidorach ok 1/3 szklanki Wykonanie: Wszystkie składniki dokładnie rozgnieść blenderem, można podawać z makaronem lub jako pasta do grzanek

2 8-10 ziemniaków obranych ugotowanych 2 żółtka 1 łyżka masła 5-6 łyżek jogurtu greckiego 4 łyżki startego parmezanu

Ziemniaki z żółtkami, jogurtem i masłem z blendować można też przecisnąć przez praskę, przełożyć do naczynia żaroodpornego i zapiekać w piekarniku nagrzanym do 190 stopni 30 minut na 10 minut przed końcem posypać parmezanem

5. kuRczak W SoSie poRoWyM 1 puszka tuńczyka w sosie własnym lub w oliwie( wtedy pasta jest bardziej kremowa) 1 opakowanie serka typu Almette 1 pęczek szczypiorku (posiekanego) po 1 łyżce suszonej bazylii, oregano, tymianku, rozmarynu sok wyciśnięty z połówki cytryny szczypta soli i pieprzu

3. Sałatka z Rucoli

i

0,5 kg piersi z kurczaka 1 kubek śmietanki 18 procentowej nie kwaśnej

Pora pokroić w cienkie krążki przysmażyć na maśle tak żeby zmiękł. Kurczaka pokroić w kostkę przyprawić solą, pieprzem, papryką ostrą, słodką chilli i curry usmażyć na trzech łyżkach oliwy z oliwek, dodać do niego pora oraz kubek śmietany, poczekać, aż sos zgęstnieje. Podawać z ryżem

W yKONANiE i FOt. A lEKsANDRA K RZyKAlsKA

1 por

1 opakowanie rucoli 1 opakowanie pomidorków koktajlowych połowa ogórka zielonego połowa żółtej papryki garść sezamu uprażonego na patelni do posypania

Wykonanie: Wszystkie składniki przełożyć do miski i dokładnie wymieszać najlepiej widelcem, można podawać z bagietką, ciemnym pieczywem lub krakersami 2. peSto z SuSzoNych poMiDoRóW: 5-6 suszonych pomidorów

dresing do sałatki: 2-3 łyżki oliwy z oliwek 2 ząbki czosnku wyciśnięte płaska łyżeczka soli sok wyciśnięty z jednej cytryny świeżo zmielony pieprz

5

4. puRee z zieMNiakóW:

O PRAC . i FOt. (BD)

3

4


www.extrapolska.pl

uwaga/ sport 7

to nie żar ty!!!

W przy szłym se zo nie po now nie w ii li dze

Uwaga na kleszcze

Ostatni mecz sezonu – na tarczy

Nie po strze że nie ata ku ją w le sie, w par ku, w ogro dzie, a ostat nio na wet w du żym mie ście – to klesz cze. Ze wzglę du na nie bez piecz ne dla zdro wia po wi kła nia za ka żeń od klesz czo w ych mu si my zwięk szyć czuj ność, zwłasz cza gdy wy bie ra my się na spa cer do la su czy do par ku. Największą aktywność kleszcze wykazują na przełomie maja i czerwca oraz od sierpnia do października, jeśli jest ciepło. kleSzcze Są to paSożyty, które egzystują dzięki żywicielowi. Może to być człowiek, lub zwierzę. Dojrzałe samice po zapłodnieniu, muszą napić się krwi by następnie móc złożyć jajeczka. Obecność zwierzęcia, lub człowieka z niewielkich odległości wyczuwają bezbłędnie – po czym spadają z liści drzew, krzewów lub traw i wczepiają się w skórę. – Szczególnie teraz na wiosnę i później w lecie podczas wypoczynku na łonie natury należy pamiętać o konieczności przestrzegania podstawowych zasad i chronić się przed kleszczami podczas wędrówek przez lasy, pola, łąki – mówi dr Mirosław Grafiński, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Brodnicy Kleszcze występują powszechnie na terenie całego kraju. Żyją w miejscach lekko wilgotnych i obfitujących w roślinność (w lasach i na ich obrzeżach, na ob-

szarach porośniętych wysoką trawą, na łąkach, pastwiskach, nad brzegami rzek i jezior, w parkach i na działkach). żyWią Się kRWią zwierząt i ludzi. Atakując, znieczulają miejsce wkłucia, by spokojnie żerować nawet przez kilka dni. W czasie ukłucia i wyssania krwi, kleszcze zakażone bakteriami lub wirusami, przenoszą groźne choroby zakaźne – boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu. – Kleszczowe zapalenie mózgu to choroba typowa dla obszarów Europy Centralnej oraz Wschodniej i Północnej Azji. W Polsce w ostatnich latach notowano ją niemal we wszystkich województwach. Szczególnie często w podlaskim, warmińsko-mazurskim, opolskim, zachodnio-pomorskim, łódzkim, lubelskim, pomorskim oraz kujawsko-pomorskim. W powiecie brodnickim, jak również w powiatach sąsiednich w 2012 r. i 2011 r. nie zarejestrowano zachorowań na tę jednostkę chorobową. Co roku na kleszczowe zapalenie mózgu zapada kilkaset osób. W naturalnych warunkach gospodarzami wirusa są drobne ssaki, a kleszcze są wektorem (przenosicielem), w którym również ma miejsce namnażanie się wirusa. Zakażenie następuje na skutek ukąszenia przez kleszcze i po spożyciu niepasteryzowanych produktów mlecznych pochodzących od zainfekowanych zwierząt. kto JeSt NaJbaRDzieJ NaRażoNy na zakażenie? Przede wszystkim pracownicy zatrudnieni przy eksploatacji lasów, stacjonujące w lasach wojsko, uczniowie szkół zawodowych związanych z gospodarką leśną, myśliwi, rolnicy, uczestnicy obozów, kolonii, turyści, zbieracze grzybów i jagód.

Jakie Są obJaWy kleszczowego zapalenia mózgu? W pierwszej fazie choroby – około7 dni po ukąszeniu przez kleszcze – przebieg ma podobny do grypy. W drugiej fazie, która jest już znacznie cięższa – od 2 do 4 tygodni po ukąszeniu – w momencie namnożenia się wirusów w organizmie, mogą one zaatakować mózg i wywołać jego stan zapalny. Skutkiem tego może być gorączka do 40°C, silne bóle głowy, zaburzenia świadomości, śpiączka. Dość często (35 – 58 proc.) dochodzi do uszkodzenia móżdżku, porażenia nerwów czaszkowych, szczególnie twarzowego, także splotu barkowego. Zdarzają się chorzy z długotrwałymi niedowładami, zanikami mięśniowymi, upośledzeniem ruchów precyzyjnych rąk. Najgorsze, że brak leczenia przyczynowego i zjadliwość wirusa powodują, że choroba może doprowadzić nawet do śmierci pacjenta. Pozostaje jedynie leczenie objawowe. Nie Ma Na to SzczepioNek? – Właśnie jedyną formą zabezpieczenia przed kleszczowym zapaleniem mózgu i opon mózgowo- rdzeniowym jest uodpornienie czynne za pomocą szczepionki FSME – IMMUN. Szczepionka jest bardzo dobrze tolerowana i skuteczna. Dobrze wiedzieć, że w ostatnich latach utrzymuje się na terenie powiatu brodnickiego wysoki poziom zachorowań na boreliozę. W 2012 r. zarejestrowano 20 zachorowań, w 2011 r. zanotowano 11 zachorowań. W porównaniu do sąsiednich powiatów i województwa kujawsko-pomorskiego w powiecie brodnickim odnotowano niekorzystną sytuację epidemiologiczną zachorowań na tę jednostkę chorobową. Boreliozę przewlekłą, wielofazową chorobę układową przenoszoną również przez kleszcze charakteryzuje występowanie objawów skórnych, stawowych, kardiologicznych i neurologicznych. Jak MożeMy bRoNić Się pRzeD zakażeNiaMi? – Jedynym, skutecznym zabezpieczeniem – mówi Ewa Pieróg, pracownica Sanepidu – jest noszenie odpowiedniego ubrania w lesie (koszula z długimi rękawami, długie spodnie i zakryte buty, wczesne i ostrożne usuwanie kleszczy ze skóry oraz dezynfekcja miejsc ukłucia, stosowanie środków odstraszających kleszcze (repelenty), unikanie pobytu w rejonach zakażonych, sprawdzanie ciała po pobycie w lesie, unikanie chodzenia w wysokiej trawie oraz nie siadanie na zwalonych pniach. W przypadku ukąszenia kleszcza należy od razu usunąć go pęsetą. Kleszcza trzeba schwycić tuż przy skórze i pociągnąć w górę, a miejsce po ukąszeniu dokładnie przemyć spirytusem. Jeżeli tkwi głęboko należy zgłosić się do lekarza. Nie wolno kleszczem kręcić, wyciskać go, smarować benzyną lub tłuszczem, bo możemy w czasie tych zabiegów rozprzestrzenić bakterie. Usunięcie kleszcza w ciągu 24-36 godzin zmniejsza wielokrotnie prawdopodobieństwo zakażenia, ale obserwowano rozwiniecie się choroby nawet po kilkuminutowym ukąszeniu. O PR . W iE s ŁA WA K usZ tAl

Po za cię tym me czu brod nic cy szczy pior ni ści mu sie li uznać wyż szość gra czy ze strzel na i prze gra li 23:27 (11:12). Mi mo po raż ki gra cze MKs Brod ni ca za ję li bez piecz ne 10 miej sce w ta be li.

W hali OSiR piłkarze ręczni MKS Eltronik Brodnica gościli drużynę Alfa 99 Strzelno. Licznie zgromadzeni kibice oczekiwali rewanżu za porażkę w pierwszej rundzie. Mecz rozpoczął się od nerwowych poczynań podopiecznych Jana Orzecha. Brodniczanie zdobyli pierwszą bramkę dopiero po pięciu minutach gry. Doświadczenie gości wzięło górę nad młodością i nieskutecznością brodnickich piłkarzy. Do przerwy MKS utrzymywał jeszcze niewielką stratę bramkową do drużyny gości. W drugiej części meczu było już jednak coraz trudniej dotrzymać kroku zawodnikom ze Strzelna. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 23:27. Mimo porażki w ostatnim meczu sezonu gracze MKS zapewnili sobie II – ligowy byt na sezon 2013/2014. Brodniczanie zagrali w składzie: Jankowski, Kaczmarski – Jadanowski (6), Suwisz (5), Bidziński (4), Wajc (4), Porzeczka (4), Chilmanowicz, Brzyski Dawid, Brzyski Damian, Wiśniewski, Gąsiorowski, Słodowski, Szabłowski. Szczypiorniści z Brodnicy zajęli w tabeli 10 miejsce zdobywając 21 pkt. w 26 spotkaniach (odnieśli 10 zwycięstw, jeden remis i 15 porażek). Do najskuteczniejszych graczy brodnickiego zespołu należał Dawid Jadanowski, który zdobył 101 bramek w 23 meczach, Kamil Netz 87 goli w 17 meczach i Dariusz Bidziński 67 bramek w 21 spotkaniach. t EKst i FOt. ( EvER ) przegrana brodniczan nie miała dla nich przykrych skutków.

iv li ga pił ki noż nej

Nowy trener, nowe nadzieje Za rząd klu bu spar ta roz wią zał za po ro zu mie niem stron umo wę o pra cę z tre ne rem Wa len ti nem gusz czi nem, któ ry peł nił funk cję tre ne ra iv li go wej spar ty od lip ca 2012 ro ku. No wym szko le niow cem zo stał Ma ciej grzy bow ski z Ry pi na. Po de rwał ze spół do wal ki.

Wiosenny sezon Sparta Brodnica rozpoczęła fatalnie. Porażki, nieoczekiwane, mogły pokrzyżować ambitne plany piłkarzy i zarządu klubu, których celem jest awans zespołu znad Drwęcy do III ligi. Czy to się uda? Pierwsze kroki młodego trenera w nowym otoczeniu wskazują, że bardzo szybko złapał kontakt z zespołem, przekonał do swojej wizji i strategii walki na boisku, z drugiej strony – wysłuchał krytycznych uwag piłkarzy po okresie pracy z ukraińskim trenerem. Majowy weekend przyniósł dwa zwycięstwa Sparty i przywrócił nadzieję na skuteczną walką o pierwszą lub drugą lokatę w tabeli, a więc awans. Obecnie dwa czołowe miejsca okupują piłkarze Włocłavii oraz Startu Warlubie. Sparta ma jednak do odrobienia zalęgłości i przewaga rywali – wynikająca z dzisiejszego układu tabeli – może się szybko zmniejszyć. Kibice tego oczekują, także gry skutecznej, widowiskowej. Dla młodego trenera to poważne wyzwanie, dla zespołu powrót do pewności siebie, aż do ostatniego gwizdka sędziego. Przeszłość to już tylko fakty, chociaż przykre, z których wnioski wyciągnięto. Liczy się teraz przyszłość, pozytywne myślenie. Z takim nastawieniem można sporo ugrać! B O g u M il D RO g O R óB Ps. P O tRE N E R ZE WA l EN t i N iE g u Ś Ci N iE , Z ZE s PO Ł EM PO ż E g NAŁ się RóW N iEż B iA Ł O R u s iN E u g E N iusZ P y ż yK


8 iNFORMAtOR alaRMoWe Komenda Powiatowa Policji tel. 56/491 42 00 l KPP straży Pożarnej tel. 56/495 06 03 l Regionalny szpital specjalistyczny tel. 56/498 29 93 l straż Miejska tel. 56/498 40 10 l Pogotowie energetyczne tel. 991 l Pogotowie wodno-kanalizacyjne tel. 56/491 12 00

czwartek, 9 maja 2013

sPoRt se zon ko lar ski roz po czę ty

Dwa wyścigi

l

uRzęDy i iNStytucJe urząd Miejski tel. 56/493 03 00 starostwo Powiatowe tel. 56/495 08 00 l Zus tel. 56/498 36 08 l urząd skarbowy tel. 56/495 47 11 l KRus tel. 56/498 28 45 l sąd Rejonowy tel. 56/498 32 64 l Prokuratura Rejonowa tel. 56/498 25 76 l Powiatowy urząd Pracy tel. 56/498 49 03 l Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie tel. 56/495 08 29 l Powiatowa stacja sanitarno-Epidemiologiczna tel. 56/697 49 74 l Powiatowy inspektorat Weterynaryjny tel. 56/493 46 03 l Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna tel. 56/494 45 91 l Dom Dziecka tel. 56/498 26 54 l Brodnickie Centrum „Caritas” tel. 56/495 02 81 l Miejski Ośrodek Pomocy społecznej tel. 56/498 27 42 l Biuro informacji turystycznej, tel. 56/498 44 48 l Urząd Celny w Toruniu / miejsce wyznaczone w Brodnicy tel. 56/495 07 85 l l

Dwa pierw sze wy ści gi otwie ra ją ce se zon ko lar ski na uli cach mia sta i dro gach po wia tu za na mi. Emo cji ki bi com i star tu ją cym ko la rzom nie bra ko wa ło.

W wyścig o Puchar Banku BGŻ oraz Nagrodę firmy Perfekt Dom cyklu Road Maraton Dobre Sklepy Rowerowe 2013 pod patronatem Burmistrza Miasta Brodnicy wzięło udział 170 zawodników w ośmiu kategoriach męskich oraz dwóch kobiecych. Średnia prędkość zwycięzców startujących na dystansie 87 km wyniosła 38,99 km/h. W wyścigu wzięło udział czterech kolarzy z Brodnicy. Michał Rakowski kat. M 30 zajął 29 miejsce, Andrzej Ochocki kat. M 40 był 21, Jacek Sargalski kat. A 20 zajął 5 lokatę. – Bez sponsorów trudno byłoby zorganizować tak duża imprezę kolarską. Podziękowania należą się Brodnickiemu Oddziałowi Banku BGŻ za pomoc

w zorganizowaniu wyścigu oraz firmie Perfekt Dom i Dobre Sklepy Rowerowe za ufundowanie nagród rzeczowych – mówi Arkadiusz Popławski, organizator wyścigu. – Specjalne podziękowanie należą się Offroad Rescue Team Brodnica za zabezpieczenie medyczne imprezy oraz policji i strażakom za zabezpieczenie trasy wyścigu. W drugim z wyścigów o Puchar Wójta Gminy Bobrowo wystartowało 72 kolarzy amatorów w dziewięciu kategoriach. Kolarze osiągnęli średnią prędkość na dystansie 72 km – 39,57 km/h. W wyścigu wzięło udział czterech kolarzy z Brodnicy – Jacek Sargalski (3 miejsce), A. Ochocki (7), Michał Rakowski (17) oraz Łukasz Lewicki (18). Michał Rakowski z KKS Cycling Team Brodnica otrzymał nagrodę fair play za oddanie własnego roweru biorącemu udział w kraksie Jackowi Sargalskiemu. t EKst i FOt M A R EK E WER tOW s Ki

Re we la cyj ne wy ni ki brod nic kich lek ko atle tów

Centrum Medyczne Alfa tel. 56/697 47 78 l Medicus tel. 56/494 45 45 l Novamed tel. 56/697 76 76 l Poradnia chorób płuc i gruźlicy tel. 56/641 48 92 l Przychodnie weterynaryjne – Brążkiewicz/Marciniak tel. 493 36 31 – Bojdo tel. 56/498 30 33 – Bochanek/Rumiński tel. 56/498 63 99 – Marzec tel. 56/498 69 64 – stachowiak tel. 56/498 34 78 – Chyliński tel. 56/498 70 80 – Choszczewski/Choszczewska tel. 56/493 10 04

Po wia to wa Olim pia da Obro ny Cy wil nej

Zwycięsko na początek sezonu Z granatem W biegu na 600 m mężczyzn dwaj brodniczanie nie mieli konkurencji. Zwyciężył Marcin Kowalski bijąc przy okazji rekord klubu z czasem 1:20,60. Drugi na mecie był Kamil Olszewski uzyskując 1:24,20.

do finału

Reprezentantki MUKL Brodnica nie pozostały w tyle za kolegami i także świetnie zaprezentowały się na bydgoskiej bieżni. W biegu na 100 m zwyciężyła Anna Bylewska z czasem 12,90. Brodniczanka zwyciężyła także w biegu na 300 m (42,40). Wartościowy rezultat na 100 m uzyskała także druga z biegaczek Andżelika Kabat (13,20). W biegu na 600 m Aleksandra Walczak zajęła drugie miejsce z czasem 1:46,50.

Re pre zen ta cje szkół po nad gim na zjal nych z po wia tu brod nic kie go wzię ły udział w eli mi na cjach Po wia to wej Olim pia dy Obro ny Cy wil nej. Ry wa li zo wa ło pięć dwu oso bo wych dru żyn ze szkół po nad gim na zjal nych z po wia tu brod nic kie go.

Uczestnicy konkursu musieli wykazać się wiedzą teoretyczną i praktyczną z obrony cywilnej, ratownictwa medycznego. Liczyły się także wyniki w strzelaniu z broni pneumatycznej, z rzutu gra– Rezultaty w mityngu pokazują, że forma moich zawod- natem do wyznaczonego celu i ochrony ników i zawodniczek zwyżkuje – dodaje trener. – Wyniki uzy- przeciwpożarowej. skane przez moich podopiecznych są tym cenniejsze, że zostaPowiatowe eliminacje wygrała drużyły osiągnięte w silnej konkurencji. W bydgoskich zawodach na z Zespołu Szkół w Jabłonowie Pomorotwarcia startowało 450 zawodników i zawodniczek z sześciu skim w składzie Mateusz Bulara i Dawid województw. Sierdziński z wynikiem 21 pkt.. Drugie ( EvER ) miejsce dla I LO w Brodnicy w składzie F Ot. ( NA D E s ŁA N E ) Rafał Bartnicki – Łukasz Hoffmann z wynikiem 17,5 pkt., trzecią lokatę wywalczyły uczennice z Zespołu Szkół Rolniczych w Brodnicy: Sylwia Zielińska i Patrycja Żulewska – 15,5 pkt. Za trzy pierwsze miejsca uczniowie otrzymali od Starosty Brodnickiego nagrody rzeczowe (torby, plecaki i śpiwory). Do finału wojewódzkiego zakwalifikowała się ekipa z Zespołu Szkół w Jabłonowie Pomorskim. Świetnie spisała się Iza Dembek, która zajęła pierwsze miejsce pokonując dystans 1000 m w czasie 2:58,60. Trzecia na tym dystansie była Weronika Płachta (3:12,10).

pRzychoDNie lekaRSkie l

Już się kręci, na ostro. ściganie po pojezierzu brodnickim to także atrakcja turystyczna – dla kibiców

od lewej: andżelika kabat i anna bylewska – sprinterki Świet nie roz po czę li se zon lek ko atle tycz ny bie ga cze z Miej skie go uczniow skie go Klu bu lek ko atle tycz ne go w Brod ni cy. W mi tyn gu w Byd gosz czy zwy cię ży li w pię ciu kon ku ren cjach bie go wych.

– W mityngu otwarcia sezonu KP ZLA w Bydgoszczy startowało 15 zawodniczek i zawodników z naszego klubu – mówi Zenon Rosiński, trener brodnickich lekkoatletów. – Na osiem konkurencji biegowych, nasi biegacze w odnieśli zwycięstwa w pięciu z nich, dwukrotnie zajęli drugie miejsce i dwa razy trzecie. Świetnie zaprezentował się Mateusz Zagórski, najlepszy zawodnik brodnickiego klubu i reprezentant Polski w sztafecie 4 x 400 m. Brodniczanin dokonał historycznego wyczynu, bo po 61 latach pobił rekord olimpijczyka Dominika Sucheńskiego na 100 m osiągając wynik 10,60 mimo, że jego koronnym dystansem jest 400 m. Zagórski nie dał szans rywalom także w biegu na 300 m osiągając rezultat – 33,16. Trzeci rezultat na tym dystansie uzyskał drugi z brodnickich lekkoatletów Jakub Kamiński (36,10)

( BD )

spro sto wa nie W przednim numerze naszego tygodnika w tekście „Uczyć dobrych zachowań na drodze” omyłkowo podaliśmy, że w kategorii szkól podstawowych zwyciężyła SP w Szabdzie, podczas gdy najlepsi okazali się uczniowie ze SP nr 7 w Brodnicy., a uczniowie z Szabdy zajęli drugie miejsce. Mateusz zagórski (z lewej) i Jakub kamiński – sprinterzy

R E D AK C JA


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.