Powoli staje się tradycją, iż przedwakacyjne wydanie Eurologistics poświęcone jest w dużym stopniu ekologii w łańcuchach dostaw. Nie zdziwię się zresztą, jeżeli już wkrótce zielona logistyka będzie tematem numeru częściej niż tylko co 12 miesięcy. Legislacyjna karuzela przyśpiesza i przedsiębiorstwom logistycznym pozostaje już tylko wybrać moment, którym dostosują się do nadchodzących zmian.
Ekologia przestała być tematem, którym zajmują się tylko specjaliści z obszaru ochrony środowiska. Dziś każda licząca się na rynku firma musi w swoich strukturach uwzględniać osoby lub działy, oceniające wpływ kwestii środowiskowych na swoją działalność. Już dziś wiemy, że „zielonym” przedsiębiorstwom łatwiej jest rywalizować na rynku, zaś wszystko wskazuje na to, iż za kilkanaście lat nikt, kto nie jest eko, nie pozostanie na rynku.
W interesującym nas obszarze gospodarki, transport jest wskazywany jako główny truciciel, zaś jego dekarbonizacja ma być rozwiązaniem tego problemu. Czy jednak będzie nas na nią stać?