
2 minute read
guzów jajnika to zmiany łagodne Większość
Część z nich powstaje naturalnie w czasie cyklu, a potem samoistnie zanika. Niektórych można się pozbyć za pomocą leków, inne wymagają operacji. O to, jakie objawy mogą wywoływać guzy jajnika i jak je się leczy, pytamy dr. n. med. Rafała Kuźlika ginekologa położnika.
Panie doktorze, jakie objawy wskazują na guzy jajnika?
Guzy jajnika - łagodne (jest ich znacznie więcej) i złośliwe, niestety, nie wywołują charakterystycznych objawów. Mogą powodować m.in. bóle w podbrzuszu, zaparcia. Objawów tych nie łączy się jednak zwykle z problemami ginekologicznymi, a raczej gastrycznymi.
A to błąd. Jeśli takie dolegliwości nie ustępują po zażyciu leków na trawienie, warto wziąć pod uwagę, że mogą być spowodowane problemami z narządem rodnym.
Wskazaniem do szybkiej wizyty u ginekologa są też zmiany w cyklu miesiączkowym, czyli m.in. pojawienie się krwawienia za wcześnie, np. 2 tygodnie po ostatniej miesiączce, lub jego zanik. Warto także skonsultować z lekarzem menstruacje, które są obfitsze niż zwykle. Wszystkie takie objawy, które sama kobieta odczytuje jako odstępstwo od jej normy, mogą świadczyć, że coś złego dzieje się z układem rozrodczym. W takiej sytuacji konieczna jest wizyta u lekarza połączona z USG narządu rodnego.
Co jeśli potwierdzi się, że mamy do czynienia z guzem lub torbielą? Czy od razu konieczna jest operacja?
Absolutnie nie. Torbiele jajnika najczęściej mają związek z cyklem. Dobrze reagują m.in. na leki blokujące jajeczkowanie. Często samo zastosowanie takich preparatów sprawia, że zmiana znika. Jeśli tak się nie stanie, torbiel jest sporych rozmiarów, a markery nowotworowe (badanie krwi) podwyższone, zwykle lekarz decyduje o usunięciu zmiany. Niekiedy wyłuszcza się samą torbiel, czasem konieczne jest wycięcie całego jajnika. Dużo zależy też od tego, czy kobieta ma w planach jeszcze rodzenie dzieci. Jeśli tak, lekarz stara się oszczędzić jajnik, o ile w ogóle jest taka możliwość.
Nie zawsze jednak można usunąć sam guz bez jajnika.
W zdecydowanej większości przypadków raka jajnika to niemożliwe. Ten rodzaj nowotworu jest bowiem zwykle dość późno wykrywany, najczęściej dopiero wtedy, gdy zmiana jest już pokaźnych rozmiarów i ma charakter rozsiany. W takiej sytuacji, biorąc pod uwagę zdrowie i życie pacjentki, konieczne okazuje się usunięcie jajnika lub nawet obydwu jajników. Dodatkowo niezbędne jest włączenie chemioterapii. Rak jajnika jest bowiem chorobą potencjalnie śmiertelną. Wymaga więc podjęcia radykalnego leczenia.
Czy chorobie tej można zapobiec?
Rak jajnika jest podstępnym schorzeniem. Po pierwsze dlatego, że bardzo długo nie wywołuje objawów. Po drugie, szybko się rozwija. W ciągu kilku miesięcy złośliwy guz jajnika może urosnąć do naprawdę dużych rozmiarów i rozsiać się po organizmie. Zła wiadomość jest taka, że nie ma skutecznych metod przesiewowych wykrywania go. Można natomiast sprawdzić ryzyko takiego nowotworu, wykonując badania oceniające mutacje genów BRCA1 i BRCA2. Jeśli test wykaże zwiększone niebezpieczeństwo raka, wiele kobiet decyduje się na prewencyjne usunięcie przydatków. Dobra wiadomość jest jednak taka, że rak jajnika nie jest schorzeniem powszechnym. Kobiety znacznie częściej chorują na nowotwory szyjki macicy i płuca. A tym chorobom można zapobiegać i wykrywać je na bardzo wczesnym etapie.