Reinkarnacja

Page 1

„Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, jako początek swej mocy od dawna, od wieków jestem stworzona, od początku, nim ziemia powstała. Przed oceanem istnieć zaczęłam(...) Gdy niebo umacniał, z Nim byłam. (...) gdy kreślił fundamenty pod ziemię. Ja byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy synach ludzkich.” Księga Przysłów(8:22-31)

D

laczego w cywilizacji zachodniej ludzie tak chętnie akceptują życie po śmierci, a odrzucają możliwość życia przed narodzinami?

Czy pamiętamy swoje najmłodsze lata, pierwsze miesiące życia? A przecież były, żyliśmy, czuliśmy, doświadczaliśmy. Każdy psycholog powie nam jak wielkie znaczenie i wpływ na dalsze życie mają dla nas tamte chwile. Czy to, że nie pamiętamy poprzednich swych wcieleń, jest dowodem na to, że ich nie było?

Co to jest reinkarnacja?

Jeśli miałabym napisać krótką jej regułkę, to myślę ,że musiałaby ona brzmieć: odpowiedzialność za wszystkie swoje myśli i czyny. Czyli jest to swoisty kodeks etyczny, który dotyczy każdego człowieka. Powszechna jest teoria, że reinkarnacja stanowiła istotną część wczesnych ewangelii, a Sobór w Nicei w 325 roku usunął ją zdecydowanie z Pisma Świętego. Nieco później, bo w roku 553, podczas Piątego Soboru Ekumenicznego cesarz Justynian zatwierdzając i ustanawiając tzw. Edykt o Trzech Rozdziałach (potępiający nauki

Orygenesa) wyłączył definitywnie z wiary chrześcijańskiej naukę o preegzystencji dusz. Tak naprawdę idea reinkarnacji stanowiła istotną część wczesnych Ewangelii i nawet obecnie istnieją w Biblii rozproszone wzmianki na jej temat. Współczesnemu człowiekowi trudno zaakceptować fakt, że każda dusza musi (chce) z własnej woli powrócić na Ziemię i doświadczyć takiego dobra, lub takiego zła, jakie wyrządziła innym. Trudno zaakceptować teorię, że każda dusza jest sędzią dla samej siebie i nie istnieje żaden inny sędzia, a więc wszelkie nasze oszustwa w ostatecznym rozrachunku okażą się oszukiwaniem samych siebie. Głównym przesłaniem reinkarnacji jest stwierdzenie, że człowiek odpowiada tylko przed samym sobą, a jego Bóg jest Bogiem miłości, a nie kary. Przypomina nam, że ludzka wolna wola może przynosić nam korzyści, albo straty. To my decydujemy. Idąc głębiej w naszych rozważaniach okazuje się, że ludzka niedola i ludzkie szczęście – to wszystko, co nas spotyka – nie jest dziełem przypadku! Jeśliby tak było – to pomyślmy jak niesprawiedliwe by było życie! Z pewnością reinkarnacja nie ma sensu dla zwykłego człowieka tak długo, dopóki ten w skrytości boi się karzącego i mściwego Boga. Kto osądza, co jest „dobre”, a co „złe”? Robi to dusza, która jako skali porównawczej używa kryteriów swojego wcześniejszego zachowania. I nie rości sobie pretensji, by nazywać się „dobrą” wg kryteriów innych, niż jej własne. A z pewnością nie mogłaby wiedzieć czym jest „dobro”, gdyby w równym stopniu nie poznała jego przeciwieństwa. www.adremida.pl

31


Współczesnemu człowiekowi trudno zaakceptować fakt, że każda dusza musi (chce) z własnej woli powrócić na Ziemię i doświadczyć takiego dobra, lub takiego zła, jakie wyrządziła innym.

Tak naprawdę akceptacja reinkarnacji w żaden sposób nie zwraca się przeciw Pismu Świętemu i w rzeczywistości wzmacnia ona argumenty Biblii: „Jak ty uczyniłeś, tak będą postępować wobec ciebie; odpowiedzialność za czyny spadnie na twoją głowę” (księga Abdiasza 1:15)

W Biblii jest wiele śladów nawiązujących do wędrówki dusz...

Copyrighted to Himalayan Academy Publications, Kapaa, Kauai, Hawaii. Licensed for Wikipedia under Creative Commons and requires attribution when reproduced.

Czytając utwór z Księgi Przysłów, zamieszczony na wstępie, wyciągamy wniosek, że każdy z nas został stworzony na długo przed Wszechświatem (z Ziemią włącznie). Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, czyli w każdym z nas jest cząstka Boga – Bóg istnieje wewnątrz nas samych i możemy się z Nim połączyć. Powinniśmy więc mieć świadomość obecności Boga

32 Adremida kwiecień 2012

w naszym wnętrzu. Dlaczego tak często mamy jednak wątpliwości czy Bóg jest w nas? Czy towarzyszy nam w każdej chwili naszego życia? Otóż, Bóg przy stworzeniu każdej duszy dał jej wolną wolę. Nie narzucił nam Siebie. I według tej wolnej woli człowiek może żyć i działać. Kiedy mamy prawo wyboru, możemy żyć albo według tzw. prawa miłości (zgodnie z wolą Boga), lub według własnych praw, po to by np. budować swoje ego. To co wybieramy, urzeczywistnia się. Nasze myśli mają moc stwórczą, mogą się materializować. Kiedy więc zbyt mocno wikłamy się w materię, zaczynamy zapominać o naszej prawdziwej naturze istot duchowych. Tracimy tym samym świadomość Ducha Bożego będącego w nas i dajemy się wikłać w pułapkę świata materialnego. Jednakże posiadamy zdolność, by ponownie rozbudzić w swym wnętrzu świadomość duchowej tożsamości, bo naszej osobistej łączności z Bogiem nie da się zniszczyć, Bóg nigdy nie odchodzi. I tak jak kiedyś poprzez swoje myśli i czyny podjęliśmy decyzję o odejściu od Boga, tak przyjdzie czas, że zapragniemy do Niego wrócić. Podstawową przyczyną reinkarnacji jest właśnie nasze pragnienie powrotu do Boga. Bóg zsyłając nas na Ziemię daje nam szansę na naukę, abyśmy nauczyli się podejmować słuszne decyzje, abyśmy mogli przekonać się i zrozumieć, jak opłakane mogą być skutki naszych wcześniejszych postępowań, które były błędne, krzywdzące, złe. Reinkarnacja pozwala nam na naukę wyrażania i stosowania

miłości w świecie materialnym. Dlaczego jednak musimy ciągle wracać, aby się tego uczyć? Dlaczego nie wystarczy nam jedno życie? W ciągu jednego życia (czasami jakże krótkiego) trudno byłoby naprawić wszystkie swoje błędy. Dlatego dostajemy wiele żywotów i tyle czasu, ile potrzebujemy, aby się w pełni rozwinąć duchowo. Reinkarnacja pozwala nam również zrozumieć, że życie na Ziemi to nie jest nasz prawdziwy Dom. W chwili śmierci nie inkarnujemy od razu w nowe ciało. Między życiami na Ziemi jest przerwa, podczas której nie jesteśmy związani ze światem materii, gdyż doświadczamy istnienia w innych sferach. Ziemski świat materialny zamieszkujemy więc chwilowo, a inkarnacje, jakich doświadczamy przypominają nam ciągle o tym, że istnieje inna rzeczywistość niż tylko ziemska, przypominają nam o duchowej tożsamości każdego z nas i pozwalają nie przywiązywać się zbytnio do Ziemi i ziemskich ograniczeń. Pozwalają „na chwilę” wrócić do Domu. W kolejnym ziemskim wcieleniu mamy szanse zacząć wszystko od nowa, gdyż tracimy pamięć, a wraz z nią poczucie winy wiążące nas z wcześniejszymi błędami. Każde wcielenie jest szansą dla Duszy, aby zbliżyła się do Boga, aby się doskonaliła, aby stała się czystą miłością. To właśnie Dusza przenosi naszą Jaźń z jednego doświadczenia (życia) w drugie. Dusza to ta część nas samych, która istniała od zawsze, która jest niezniszczalna i wieczna. Schodząc na Ziemię, podczas każdego wcielenia niejako prowokuje ona układ warunków, które najbardziej będą odpowiadały spełnieniu celów założonych na dane wcielenie. To


wszystko, co otrzymujemy w ziemskim życiu – pochodzenie, ciało fizyczne, rodzina, środowisko, itp. – odzwierciedla nasze potrzeby rozwojowe. Także w ciągu całego naszego życia podlegamy tzw. prawu przyczyny i skutku. Czyli wciąż stajemy w obliczu sytuacji, które stworzyliśmy poprzez nasze decyzje w przeszłości i teraz mamy szansę na naukę i wyciągnięcie wniosków z tamtych decyzji. Dusza nie rozwija się jedynie w ziemskiej materii. Po śmierci ciała fizycznego przechodzimy okres duchowej nauki i oceniamy nasze minione ziemskie życie. Jesteśmy sami dla siebie sędziami – surowymi i sprawiedliwymi. Z nowymi założeniami i nowym celem, z chęcią naprawy wcześniejszych decyzji, i ich skutków schodzimy ponownie na Ziemię, inkarnujemy.

wolnej woli stwarzamy pewien wzorzec działania, sposób postępowania w każdej sytuacji. Kiedy działamy według tych wzorców, coraz bardziej je umacniamy. Jeśli wzorce są „poprawne”, po pewnym czasie stają się one naszą siłą, naszym pędem do rozwoju. Jeśli natomiast są tzw. „złymi nawykami”, trzeba naszej pracy w kilku kolejnych wcieleniach,

Dlaczego w cywilizacji zachodniej ludzie tak chętnie akceptują życie po śmierci, a odrzucają możliwość życia przed narodzinami?

Karma

aby je zmienić i przełamać. Pamiętajmy, że wybierane przez nas wzorce są przechowywane w pamięci Duszy i nie należą one do jednego konkretnego ciała fizycznego, nie kończą się więc z jego śmiercią, ale zostają przenoszone na kolejne wcielenia.

Dusza przechowuje pamięć wszystkich swoich doświadczeń – zapamiętuje wszystko, czego doznała i wszystko o czym decydowała. Podczas użycia

Te właśnie nasze „karmiczne” mocne strony oraz słabości oddziałują na nas na wielu poziomach i jednocześnie pomagają nam ustalić cel Duszy w każdym jej wcieleniu. Dusza pamiętając wszystkie dokonane przez siebie wybory wie, które z decyzji są dobre, prawidłowe, a które nie. W ten sposób doświadczamy konsekwencji naszych działań. Wybory dokonywane w zgodzie z naszymi ideałami są dla nas sposobnością rozwoju duchowego. Dusza najlepiej wie, czego powinniśmy doświadczyć, aby się rozwinąć. Gdy jest już gotowa na nowe wcielenie w świat materii, tzw. karma wpłynie na jej nowe ciało i na wszystkie okoliczności, które zaistnieją w naszym życiu, umożliwiając nam

Karma to działanie prawa przyczyny i skutku. Każdy człowiek obdarzony jest wolną wolą, czyli każdy wybór, którego dokonujemy w życiu jest jednocześnie przyczyną, która wywołuje konkretny skutek. Akceptując prawo karmy możemy uznać, iż każdy z nas jest odpowiedzialny za swoją sytuację życiową. Wskutek wcześniejszych decyzji stwarzamy to czym (kim) jesteśmy w przyszłości. Również nasze dzisiejsze decyzje i nasze obecne wybory stworzą naszą przyszłość w tym, lub w następnym wcieleniu.

przeżycie określonych doświadczeń. Bądźmy pewni, że znajdziemy się w takim położeniu, które najbardziej pomoże nam duchowo się rozwinąć i umożliwi nam wykorzystanie swych mocnych stron, oraz pozwoli na wyciągnięcie odpowiednich nauk. Wszyscy jesteśmy przyciągani do określonych sytuacji, które będą najlepiej odpowiadały naszym potrzebom rozwoju.

Powinniśmy jednak pamiętać też o tym, ze powiązania naszej Duszy z innymi ludźmi, oraz właściwości środowiska w którym się rodzimy, czy naszego dziedzictwa pokoleniowego, w żaden sposób nie determinują naszego losu. Każdy może samoistnie podejmować swoje decyzje, wykorzystywać swój potencjał duchowy, przeciwdziałać wpływom destruktywnym, i poprzez nowe wybory, poprzez pracę nad sobą, zmieniać warunki swojego życia i ustalać nowe, piękne wzorce dla przyszłych wcieleń. Mamy przecież wolną wolę, która wszystko może. Natomiast gdy popatrzymy na kwestię dziedziczenia, na swoje pochodzenie, środowisko i rodzinę w świetle reinkarnacji, to uświadomimy sobie również nasze więzi łączące nas z innymi ludźmi, oraz nasze doświadczenia w których braliśmy wspólnie udział – i poczujemy się częścią kosmicznego strumienia życia, który odzwierciedla wspólne duchowe potrzeby wszystkich istot żyjących na Ziemi. Zrozumiemy wtedy, jak wszystko pięknie łączy się w Całość, a My jesteśmy Jej cząstką. [Jolanta Domagała] www.adremida.pl

33


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.