Katalog 6 TM Orońsko

Page 1



Orońsko 2011



Orońsko 2011


Kamil

Kuskowski To już moje trzecie z kolei Triennale Młodych w Orońsku w roli kuratora. Cieszę się, że przed tą edycją udało nam się zmienić formułę selekcji uczestników projektu tak, aby stała się bardziej demokratyczna i przejrzysta, żeby udział mogły wziąć również osoby z mniejszych ośrodków, mniej widocznych na mapie artystycznej Polski. Niewątpliwym sukcesem tej edycji jest fakt, że dla większości uczestników jest to pierwsza ważniejsza impreza, w której mogli zaistnieć. Udało się też namówić liczne galerie do ufundowania nagród w postaci wystaw indywidualnych. Jestem przekonany, że wielu z uczestników Triennale jeszcze nie raz da o sobie znać i będziemy mogli śledzić ich kariery. Przy okazji tego typu imprez to co moim zdaniem jest najbardziej istotne, oprócz oczywiście możliwości prezentacji prac, to możliwość wzajemnego poznania się, a CRP w Orońsku jest do tego miejscem stworzonym. Co do samej wystawy, wydaje mi się, że biorąc pod uwagę kilka ostatnich edycji, 6. Triennale Młodych jest jednym z najbardziej wyrazistych, czuć niewątpliwy powiew świeżości choćby przez fakt, o którym już wspominałem, że dla wielu uczestników jest to debiut na imprezie tej rangi. Rozmawiając z kilkoma krytykami sztuki, kuratorami o tegorocznym pokazie, dowiedziałem się, że większość obecnych na wystawie uczestników nie była im znana, udało się więc zrealizować jedno z głównych założeń jakie przed sobą postawiliśmy, żeby wrócić do pierwotnych założeń pomysłodawcy tej imprezy prof. Jana Berdyszaka: aby Triennale było rodzajem „trampoliny” dla młodych artystów z całej Polski.

4

This is my third successive Young Triennial in Orońsko in the capacity of its curator. I am pleased that before this edition we managed to change the formula of selecting participants in such a way that it has become more democratic and transparent, and that people from smaller centres, less conspicuous on the artistic map of Poland could also take part in it. What makes this edition an unquestionable success is the fact that for the majority of the participants it is the first major artistic event they could take part in. Also, we managed to persuade numerous galleries to fund prizes in the form of individual exhibitions. I am convinced that many of the participants of Triennial will soon be talked about and we will be able to follow their careers. What is crucial in this kind of events is, in my opinion, the possibility of presenting works of art as well as the possibility of getting to know one another, and the Centre of Polish Sculpture is a perfect place for that. Speaking about the exhibition itself, it seems to me that in comparison with the previous editions, the 6th Young Triennial is one of the most expressive shows; without a shadow of doubt you can feel a breath of fresh air, due to the fact I have already mentioned that for many participants it is a debut on an event of such a high rank. Talking to several art critics or curators about this year’s exhibition I learned that they did not know majority of the young artists, so we managed to fulfill one of the main principles we posed for ourselves in order to return to the original aims of the originator of the whole event, Prof Jan Berdyszak: to make the Triennial a sort of ‘springboard’ for the young artists from the whole Poland.


Do 3 razy sztuka, czyli krótka refleksja na temat 6. Triennale Młodych

Third time lucky or a short reflection on the 6th Young Triennial

5


6


7


Anna

Szary-Cioczek Tegoroczna edycja Triennale Młodych już po raz szósty zaprezentowała ogromnie barwny kalejdoskop prac i twórców. Byli wśród nich zarówno absolwenci uczelni artystycznych, którzy odnieśli już pierwsze sukcesy na rynku sztuki, jak i debiutanci z początkowych lat studiów. Wszyscy oni zostali wyłonieni według nowej formuły. Kolegium kuratorów wyruszyło do większych ośrodków akademickich, aby tam przyjrzeć się pracom młodych twórców i wybrać tych, których realizacje mogliśmy obejrzeć na wystawie. Startując do konkursu o udział w przeglądzie, artyści prezentowali swój dotychczasowy dorobek, a nie to, co mieli zamiar pokazać w Orońsku. Dlatego też ostateczny kształt wystawy powstawał na miejscu pod okiem kuratora Kamila Kuskowskiego i można powiedzieć, że w niektórych przypadkach do ostatniej chwili nie był znany nawet samym twórcom. Luźna formuła Triennale nie narzuca uczestnikom ani tematyki, ani też dyscypliny, stąd ogromna różnorodność wypowiedzi. Można było zobaczyć prace już eksponowane w innych miejscach, a także premierowe. Niewątpliwie bardzo cenna jest idea skupienia na jednej wystawie osób na co dzień niepracujących ze sobą, a należących do tego samego pokolenia. Występowanie obok siebie często zupełnie różnych poetyk daje możliwość wysnucia myśli zbierającej to wszystko, co obecnie dzieje się na polu tzw. „młodej sztuki”. Jednak nie zawsze jest to proste. Nieraz krytykowana, główna przestrzeń wystawiennicza Muzeum Rzeźby Współczesnej jest miejscem tak wyjątkowym, że podczas dotychczasowych edycji Triennale wielokrotnie prowokowała do działań na niej. Tak było i tym razem. Jerzy Goliszewski przetransponował do wnętrza galerii to, co znajduje się w jej najbliższym otoczeniu. Jedną ze ścian pokrył metalowymi płytkami o wymiarach idealnie dopasowanych do klinkierowych cegieł z jakich zbudowane jest muzeum. Forma, jaką utworzyły zagięte w poprzek prostokąty przy-

8

pominała migoczącą taflę wody pobliskiego stawu. Powstała bardzo malarska, dynamiczna i zmieniająca się pod wpływem światła struktura. Na tle innych prac Goliszewskiego, Lake jest chyba najmniej spektakularną, jednak mimo to, wygrywa bardzo trudną konkurencję z dominującym rytmem ceglanego muru. Dawid Wawrzyniak z kolei skupił się na wewnętrznych podziałach sali ekspozycyjnej i spróbował powtórzyć jej rytm na płaskiej powierzchni za pomocą efektów świetlnych. Niestety końcowy zamysł nie został zrealizowany, a śladem tego przedsięwzięcia był jedynie film video rejestrujący proces powstawania siatki kwadratów usypanych z soli kamiennej, analogicznych do tych, z których zbudowana jest przestrzeń Muzeum. Ingerencja w miejsce nie ograniczała się jedynie do wnętrza. Nad wejściem do budynku Piotr Pauk umieścił dowcipny i zaskakujący obiekt – przeskalowaną do ogromnych rozmiarów żarówkę. Symbolicznie rozświetlała ona mrok, wskazywała drogę i zapraszała do wkroczenia w sferę światła, które w tym przypadku gwarantuje nam sztuka. Jak się okazało droga do jej poznania nie zawsze jest łatwa – co chciała udowodnić w swoim performance Izabela Chamczyk. Podjęła ona metaforyczny trud pociągnięcia za sobą publiczności. Aby umożliwić przejście innym, performerka musiała najpierw sama przedrzeć się przez symbolizujący przeciwności losu długi, czarny „rękaw”. Nawet ci, którym się to udało, dalej mieli równie trudno. Napotykali na prace zagadkowe, niejednoznaczne, trudne w odbiorze. Instalacja Gizeli Mickiewicz sprawiała wrażenie jakby artystka połączyła ze sobą zupełnie przypadkowe, losowo wybrane przedmioty. Znajdowała się więc tam plastikowa butelka, naczynie żaroodporne, długi, foliowy rękaw, butla gazowa, a wszystko w kolorze sterylnej bieli. Poszczególne elementy zostały połączone ze sobą plastikowymi rurkami,


Spacer z wystawÄ… w tle

9


niektóre wypełnione białą wodą. Mało atrakcyjne przedmioty pokazane w tak dziwnym zestawieniu prowokowały przede wszystkim do zastanowienia nad celowością tego działania. Paradoks polegał na tym, że im bardziej się w nie wpatrujemy, im więcej nowych szczegółów zauważamy, wcale nie rozjaśnia się nam ukryte w nich znaczenie. Kluczem mógł się okazać pierwotny zamysł autorki, która dla swojej pracy widziała neutralną, jednobarwną przestrzeń wystawienniczą typu white cube, co nie do końca udało się osiągnąć w orońskiej galerii. W podobnej estetyce utrzymana była praca Mai Krupińskiej 3000 m3 – przeźroczysty prostopadłościan po brzegi wypełniony zabarwioną na biało wodą. Jej nieskazitelna powierzchnia zostawała co jakiś czas poruszona poprzez spadające pojedyncze krople. Tworzyły one niezwykle atrakcyjny, wręcz hipnotyzujący efekt rozchodzenia się fali, aż do jej wygaśnięcia, po czym cały proces rozpoczynał się od nowa. Do medytacyjnej wręcz obserwacji zachęcała Agata Bielska, która od dwóch lat pracuje nad cyklem video-malarskich instalacji Land(e)scape. Artystka zestawiła dwa, wykonane w różnych technikach obrazy, tak że w całości tworzyły one swoje lustrzane odbicie. Podczas gdy górna grafika pozostawała statyczna, na niższej projekcji video można było zaobserwować drobne niuanse, imitujące bliki pojawiające się na powierzchni wody. Michał Gayer także skupia się na pozornie niezauważalnym i zaprasza do zrekonstruowanego fragmentu pokoju swojej siostry. Na pierwszy rzut oka widzimy konstrukcję przypominającą tradycyjną meblościankę z leżącymi na niej bibelotami. Po bliższym oglądzie zauważamy, że żarówka w lampie to odlew, a rozsypany mak układa się w misterny napis mówiący o liczbie użytych ziarenek. Leżące obok przeźrocza zawierały dokumentację fotograficzną wszystkich mikroskopijnych działań Gayera – np. przekształcenia pajęczyny w wybuch. Niedostrzegalne, nikłe fenomeny zadziwiały zastosowanym konceptem. Trudność polegała na tym, że aby dostrzec coś na rozrzuconych niedbale slajdach, trzeba było naprawdę mocno wytężyć wzrok. Jednak podobnie jak w przypadku Gizeli Mickiewicz nie dawało to gwarancji, że nasze starania zostaną uwieńczone zrozumieniem zarejestrowanego obrazu. Obiekty stworzone przez Gaye-

10

ra odnoszą się ściśle do subiektywnego odbioru zastanej przestrzeni. Fragmenty rzeczywistości, na które zwraca uwagę artysta, dla większości byłyby jedynie nic nie znaczącymi śmieciami, których trzeba się pozbyć. Powstaje pytanie o rolę artysty – być może sprowadza się ona właśnie do uwidoczniania nierejestrowanych w normalnych warunkach fenomenów? Na takich zjawiskach skupia się najmłodszy z uczestników Triennale Tomasz Koszewnik. Jego twórczość już na tym etapie jawi się jako niezwykle przemyślana i pełna. W Orońsku zaprezentował on dwa obiekty oraz film dokumentujący jego projekt Temperowanie. Przedmiotem zainteresowania Koszewnika pozostaje to, co na ogół nie jest rejestrowane w muzyce, a można powiedzieć, że odgrywa w niej ogromną rolę – cisza, pauza, moment strojenia instrumentów. Artysta burzy utarte stwierdzenia pokazując, że idealna cisza nie istnieje, a ciekawym fragmentem koncertu mogą być przygotowania orkiestry. W tych ignorowanych na ogół elementach artysta dostrzega ogromny potencjał dźwiękowy. Ogromny potencjał tkwi także w samym artyście, który tak rozpoczyna swoją drogę twórczą. Wydaje się, że tym razem mocno zaznaczyła się tendencja do snucia niezwykle osobistych narracji, sięgających często do intymnych przeżyć autorów. Nie dziwi, że młodzi artyści impuls do działania znajdują w świecie własnych przeżyć i doświadczeń, można natomiast zastanawiać się nad tym, jak mała staje się granica między tym co intymne, a ekshibicjonistyczne. Film Małgorzaty Goliszewskiej Ubierz mnie wywołuje sprzeczne uczucia: śmiech i zażenowanie. Oglądając go, przypominałam sobie inne realizacje tego typu (słynne Takiego pięknego syna urodziłam Koszałki), podobne było wrażenie przejmującego osamotnienia, jakiego doświadczali bohaterowie i autorzy obu filmów. Różna jednak jest waga podejmowanych przez nich problemów. Dla Goliszewskiej pretekstem, aby z ekshibicjonistyczną szczerością pokazać relacje ze swoimi najbliższymi były słowa krytyki, które w życiu słyszał prawie każdy: „jak ty wyglądasz?”. Pozornie błahe zagadnienie wyglądu zewnętrznego uświadamia jak wielkie znaczenie ma dzisiaj strój. Znaczące są komentarze znajomych z ASP, które potwierdzają niestety przeświadczenie, że artyście „nie wypada” się nie wyróżniać.


11


Zadziwiające było dla mnie zaangażowanie autorki w proponowane „metamorfozy”, tak jakby wierzyła, że zmiana jej stroju może rzeczywiście poprawić jej relację z rodziną. Film na pewno zawiera wiele momentów komicznych, ale w tle mamy złowrogie i krzywdzące słowa, które słyszymy na początku video „... niegrzeczna, brzydka, niedobra Gosia! Be jesteś!”, niestety nawet w kwestii stroju nie można zadowolić każdego i siebie. Do świata intymnych przeżyć, jakie towarzyszą kobietom, nawiązują fotografie Oli Buczkowskiej z będącego in progress cyklu Od-ciążone. Artystka poddaje analizie odmienny stan, jakim jest „bycie w ciąży” i pokazuje jego różne oblicza. Natura wokół fotografowanych kobiet jest ważnym komponentem, tworzy odmienny nastrój i staje się wypowiedzią na temat każdej portretowanej. Artystka za pomocą kilku zdjęć buduje bardzo głęboką refleksję o kobiecej cielesności w ogóle. Jej delikatność, pojmowana często jako ograniczająca, zostaje zestawiona z ogromną siłą przekazywania życia. Stan bycia w ciąży jest dla kobiet tak samo naturalny, co i obcy. Tę złożoność podkreśla tytuł całego cyklu i ostatnie (lub pierwsze) zdjęcie pokazane w Orońsku – ukazujące kobietę przypinającą lub odpinającą fantom ciążowego brzucha. Nagie, szczupłe ciało portretowanej zestawione z obcym, dziwnym tworem powoduje wrażenie dysonansu. To, co przed chwilą wydawało się piękne i wzruszające zostaje potraktowane jako niepotrzebny ciężar. Artystka prowadzi dialog ze społecznie ugruntowanymi opiniami, nie daje jednak gotowych odpowiedzi, one podobnie jak cały cykl pozostają w fazie tworzenia. Wydaje się, że refleksję na temat współczesnej kobiecości podejmuje także Małgorzata Michałowska w swoim wystąpieniu Głosu nie mają. Artystka rzeczywiście zostaje pozbawiona głosu, ponieważ przez cały czas trwania performance trzyma w ustach rybkę, którą uwalnia w finale, zanurzając się w wodzie. Odzyskuje tym samym głos, jest już jednak inną osobą, odchodzi, podczas gdy uwaga publiczności skupia się na pływającej w wannie złotej rybce. Dużą grupę prac na wystawie stanowiły te badające możliwości medium malarskiego. Najbardziej radykalne są obrazy-twory Bartosza Kokosińskiego. Jego prace z cyklu Obrazy pożerające rzeczywistość niemal dosłownie pochłaniają wszystko to, co za-

12

zwyczaj pozostaje namalowane na obrazie. Obrazy stają się zachłannymi stworami, które w swoich paszczach mieszczą martwe natury, sceny domowe, pejzaże (np. popularnego jelenia na rykowisku) czy też tytułową rzeźbę ogrodową. Artysta wygina blejtram, a płótno kształtuje na podobieństwo worka, w którym mieszczą się potraktowane bardzo dosłownie atrybuty malarskich czy rzeźbiarskich tematów. Wewnątrz mamy więc: krasnala ogrodowego, amorka z barokowej fontanny, trochę ziemi, wizerunki zwierząt. Pozostaje cieszyć się, że na okoliczność 6TM autor nie pokusił się o wykonanie obrazu pochłaniającego którąś ze scen z płócien Józefa Brandta – niegdysiejszego właściciela orońskiego majątku – nie obyłoby się wówczas bez jakiegoś pożartego konia. Mniej dosłowny, a przez to ciekawszy jest obraz Kokosińskiego prezentowany niedawno w katowickim BWA na wystawie Niektóre obrazy nie chcą być namalowane. Wspominam to wydarzenie, gdyż jego tytuł wydaje się być znaczący dla całej grupy prac o pomarszczonych, wybrzuszających się płótnach. Zazwyczaj monochromatyczne obrazy pozostają puste. Główną rolę odgrywają utworzone na ich powierzchni załamania, fałdy, draperie. Płótno raz jest idealnie naciągnięte, to znowu zwisa, kotłuje się, jakby cały czas pracowało, jakby miało się z tej plątaniny urodzić coś, co jeszcze pozostaje jedynie w zamyśle. Wierna tradycyjnemu warsztatowi malarskiemu pozostaje Magdalena Karpińska. Jej obrazy mogłyby definiować określenia takie jak: eleganckie, dystyngowane, estetyczne. Wykonane z dbałością o każdy szczegół, dopracowane od strony technicznej kompozycje wzbudzają podziw, a jednocześnie lęk i poczucie wyobcowania. Posługując się słowami samej autorki można powiedzieć, że atrakcyjność jej malarstwa jest jednocześnie straszna. Wydaje się, że w swoich pracach bada ona cienką granicę, kiedy idealne zmienia się w przerażające. Z obrazów Karpińskiej wyziera dotkliwa pustka. Sporadycznie pojawiają się na nich ludzie (sztucznie upozowani, z rozmytymi twarzami, anonimowi, niedookreśleni), jednak autorka, podobnie jak widzom, także im nie daje dostępu do wnętrza lasu. Drogę zagradzają plątaniny gałęzi, samotne drzewo, opuszczone gniazdo czy skrzeczący ptak z szeroko rozwartym dziobem. Technika tempery jajowej,


13


w której pracuje Karpińska, wymaga czasu i cierpliwości, czyli tego samego czym muszą wykazać się obcujący z jej pracami. Mogliby wtedy odkryć, że inspiracją dla całego cyklu była mroczna historia z życia rodzinnego autorki. Pojawia się tutaj kolejna tendencja widoczna na wystawie – praca nad odnalezionymi fotografiami, wycinkami starych gazet, reliktami przeszłości – sięganie do zasłyszanych historii. W jednym z wywiadów Szymon Kobylarz na zadane pytanie czy powoli uwalnia się od malarstwa i wchodzi w przestrzeń, odpowiedział z rozbrajającą szczerością: Nie, ja się już od niego uwolniłem, teraz tylko na nim żeruję. Wydaje się, że jego sztuka ma podobny charakter co ta wypowiedź, jest autentyczna, czytelna, pomysłowa, dowcipna, lekko ironizująca. Artysta często bazuje na konkretnych, zasłyszanych zdarzeniach. W Orońsku Kobylarz pokazał pracę z pogranicza malarstwa i rzeźby. Historia Alojzego Piątka nawiązuje raczej do tworzonych przez artystę makiet niż obrazów. Znalazł on ciekawy sposób na to, aby pokazać przestrzeń, w której 158 godzin przebywał pod ziemią uwięziony górnik. Ta nieprawdopodobna historia musiała zrobić ogromne wrażenie na artyście, bo pokazana przez niego skalna szczelina wygląda tak, jakby została rozsadzona od środka jakąś ogromną, nadprzyrodzoną siłą. Patrząc na tę wyrwę, mamy wrażenie jakby ciało ocalałego górnika, w ogromnej determinacji ucieczki, dosłownie przebiło blok węgla na wylot. Nie mamy tu do czynienia z człowiekiem, raczej ze współczesnym herosem. Na pograniczu tych dwóch tendencji pozostają prace Konrada Maciejewicza. Mozaikowe, idealnie dopracowane kompozycje są tak doskonałe warsztatowo, że zupełnie zatraca się technika collage’u w jakiej zostały wykonane – niewątpliwie bliżej im do malarstwa. Stare, nikomu niepotrzebne gazety posłużyły artyście do stworzenia fantastycznych obrazów pełnych tajemniczych, mrocznych postaci. Przyglądając się tym kompozycjom niemalże automatycznie nasuwają się nam skojarzenia z surrealizmem. Poetyka sennych fantazji obecna jest także w doskonale zrealizowanym filmie Trwała parowa Julii Zborowskiej. Akcja rozgrywa się na dwóch poziomach: pierwsza warstwa to fabularyzowany dokument o działającym nieprzerwanie od 1945 roku

14

zakładzie fryzjerskim, druga to tajemnicze epizody dziejące się gdzieś na granicy jawy i snu bohaterów. Tytułowa trwała parowa staje się wręcz mistycznym rytuałem, który umożliwia dotarcie do skrywanych na co dzień pragnień, lęków, fantazji. Podobnie odrealniony jest film Pauliny Sadowskiej Wonder, Wonder Land. Artystka do wykonania tej animacji wykorzystała czarno-białe fotografie z połowy XX wieku. Niektóre elementy zdjęć zostają ożywione, tworząc surrealistyczny klimat niczym ze snu. Drugi z filmów tej autorki, Daytime, to ujmująca impresja o pięknie i sile tkwiących w świecie przyrody. Oszczędne kolorystycznie kadry prowadzą widza przez leśną gęstwinę. Narracja podporządkowana jest unoszącym się lekko w powietrzu świetlistym drobinom. Podążamy za ich lotem, aż do momentu, gdy część z nich przybiera kulistą, transparentną formę wirującą między drzewami. Obrazy są niezwykle plastyczne, działają na wszystkie zmysły – czuć jest wilgoć poszycia, mięsistość liści, witalną siłę lasu. Pomimo statycznych kadrów odnosimy wrażenie, że pod pozorem spokoju kłębi się tajemnica, do której nie mamy dostępu. Odniesienia do rozmaitych tradycji sztuki były na Triennale mocno reprezentowane. Związki z minimalizmem da się zauważyć w pracach Piotra Łakomego. Do tworzenia swoich obiektów wykorzystuje gotowe przedmioty, które następnie aranżuje w zależności od zastanej przestrzeni. Przykładem takiego działania jest wykonana z suszarek na bieliznę plątanina, której podtytuł Ghetto is a Trap III może wskazywać na jej znaczenie. Wydaje się jednak, że na wystawie zostało ono zatarte poprzez nietrafione umieszczenie siatki w rogu galerii, tak jakby była nikomu niepotrzebnym gadżetem. Nie budziła grozy, a raczej politowanie. Nie można tego natomiast powiedzieć o obiektach z instalacji Czarny barok Piotra Skiby. Przywiózł on do orońskiej galerii eksponaty, które na ogół znajdują się w muzeum przyrodniczym. Na białym podeście zaaranżował dramatyczną, pełną napięcia scenę z udziałem wypchanych zwierząt. Instalacji towarzyszyło video, na którym artysta owija swoją twarz taśmą klejącą, powodując grymas bólu. Działanie to, jak sądzę, nawiązuje do niewłaściwego traktowania zwierząt przez ludzi. Na drugiej projekcji widzimy go ubranego w garnitur w otoczeniu muzealnych gablot z eksponatami, tym razem jego


twarz nie wyraża emocji, chce jakby wtopić się w miejsce. Ciekawe, że wypchane zwierzęta przeniesione do galerii sztuki tracą wymiar naukowości, a stają się jedynie śladami bardzo mrocznej działalności człowieka, dla której nie ma usprawiedliwienia. Najbardziej intrygująca jest aranżacja martwych obiektów i tak naprawdę można powiedzieć, że jedynie tutaj artysta wykazał się inwencją. Oczywistym nawiązaniem do historii sztuki był performance Justyny Górowskiej Jak wytłumaczyć... żywemu człowiekowi, w którym nawiązała do słynnej i wielokrotnie już wykorzystywanej akcji Josepha Beuysa How to Explain Pictures to a Dead Hare z 1965 roku. W kontekście wcześniejszej twórczości Górowskiej sięgnięcie akurat do tego artysty zupełnie nie dziwi, ale ma także inny powód. Przytoczenie performance’u Beuysa na wystawie, która ma ambicje wytyczania ścieżek tzw. „młodej sztuki”, może nieść nutę zwątpienia, czy kiedykolwiek coś takiego jak objaśnianie sztuki komukolwiek się uda. W kategorii ironizującego komentarza do zaistniałej sytuacji wernisażu traktuję instalację Julii Kul. Artystka fragment muzealnej podłogi pokryła plątaniną kabelków, elektronicznych podzespołów, elementów wymontowanych z urządzeń mechanicznych czy zabawek. Co jakiś czas wybrane konstrukcje uruchamiały się i wijąc po podłodze wydawały z siebie złośliwy chichot. Były jednocześnie śmieszne i wyjątkowo obrzydliwe. Zmuszały do pochylenia nad nimi, tylko po to, abyśmy stali się przedmiotem kpiny. Na tegorocznym TM sekcja performance była jak dotąd najsilniej rozwinięta. Oprócz wymienionych powyżej akcji zaistniały także te, które miały już swoją premierę w innym miejscu. Pojawia się ryzyko, że przy ponownym wykonaniu performance zginie pierwotna siła przekazu. Wydaje się, że stało się tak w przypadku Koncertu zimowego Marii Toboły, który – „zagrany” po raz kolejny, tym razem na damskich „instrumentach” – stał się jedynie próbą odtworzenia pierwowzoru, w którym brali udział mężczyźni. Grupa OKO także powtórzyła w Orońsku swoją akcję przeprowadzoną już w C.H. Stary Browar w Poznaniu. Artystki i tym razem ukryły się pod ciemnozieloną, włochatą tkaniną i wprawiały ją w ruch, pełzając po podłodze Muzeum. Konstrukcja ruchu polegająca na bardzo płynnych, minimalnych

przemieszczeniach nadawała abstrakcyjnej formie organiczny charakter. W miejscu takim, jak CRP twór zbytnio nie szokował. Na pewno mocniejszy efekt uzyskano w przestrzeni centrum handlowego, gdzie konsumenci przychodzą cieszyć oczy „pięknymi” i „estetycznymi” towarami, a niedookreślona ruchoma szmata była dla nich elementem w tym miejscu niepożądanym. Jednocześnie powstaje pytanie jak cienka jest dzisiaj granica między sztuką a kulturą masową. Wydaje się, że najpełniej odpowiedzi udzielił Kordian Lewandowski, wykuwając ze „styropianu karraryjskiego” wizerunek współczesnej piety, gdzie zamiast Chrystusa i Marii widzimy bohaterów popularnej gry video Mario Bros. Ta rzeźba stanowi niezwykle błyskotliwy komentarz do obecnego społeczeństwa konsumpcyjnego, gdzie ważnym czynnikiem kulturotwórczym jest wirtualny świat gier komputerowych i Internetu. Opisowy charakter tego tekstu wynika ze specyfiki samej wystawy, która ze względu na swoją ogromną różnorodność wymyka się jednoznacznej ocenie. Zgromadzenie w jednej przestrzeni wystawienniczej prac pozornie nie mających ze sobą zupełnie nic wspólnego jest okazją do bardzo ciekawej podróży poprzez meandry sztuki nam współczesnej. Ciekawe jest także śledzenie późniejszych poczynań artystów, co niejako staje się sprawdzianem czy nadrzędny cel TM, jakim jest promocja sztuki młodych, spełnia się w praktyce.

15


Anna

Szary-Cioczek This year’s edition of the Young Triennial (TM) for the sixth time has presented an extremely rich kaleidoscope of works and artists. Among them were both graduates of art academies, who have already had their first successes on the art market and debutants from the initial years of studies. They were all selected according to a new formula. A committee of curators set out to the main academic centres in order to examine the works of young artists and choose those whose presentations we could see at the exhibition. Entering a contest to participate in the review, the artists presented their previous achievements and not what they intended to show in Orońsko. That is why the final form of the exhibition was created on the premises, watched over by the curator, Kamil Kuskowski, and we can say that in some cases it was not known even to the artists themselves until the last moment. The free formula of the Triennial does not impose on the participants either the subject matter or the art discipline, hence such a great variety of works. We could see both works already presented elsewhere and new ones. Without a doubt, what proved to be very valuable was the idea of concentrating on one exhibition people who do not work together on a daily basis but belong to one generation. The juxtaposition of completely dissimilar poetics creates a possibility of finding an idea that would summarize everything happening in the field of so called ‘young art’. Yet, it is not always easy. The main exhibition hall of the Museum of Contemporary Sculpture, though often criticized, is such a special place that during the previous Triennial editions it had frequently provoked participants to work on it. This time it happened too. Jerzy Goliszewski transposed into the gallery what is found in its closest surroundings. He covered one of the walls with metal plates whose dimensions are ideally matching the clinker bricks from which the museum is built. The form created by the rectangles,

16

which were folded across, resembled the shimmering surface of the nearby pond. The created structure was painting-like, dynamic and changing under the influence of light. Among other works made by Goliszewski, The Lake seems to be the least spectacular and yet it wins the difficult competition with the dominating rhythm of the brick wall. Dawid Wawrzyniak focused on the internal divisions of the exposition hall and attempted to repeat its rhythm on the flat surface using light effects. Unfortunately, the final idea was not executed and the only trace we have of this undertaking is a video film registering the process of making a network of squares of sprinkled salt, analogical to those from which the Museum space is constructed. The interference into the place was not limited only to the interior. Over the entrance to the building, Piotr Pauk placed a humorous and astonishing object – a light bulb made in huge dimensions. It symbolically lit the darkness, showed the way and invited to enter the sphere of light which in this case is provided by art. As it turned out, the path to its cognition is not always easy – this is what Izabela Chamczyk wanted to prove in her performance. She took the metaphorical effort to draw the audience with her. To enable the passage for others, the performer first had to force her way through a long, black ‘sleeve’ symbolizing the adversities of fate. Even those who managed to do it, found the further path equally difficult. They encountered puzzling works, ambiguous, difficult to understand. Gizela Mickiewicz’s installation made an impression as if the artist combined together completely random, accidentally chosen objects. They included a plastic bottle, a heat-resistant vessel, a long tinfoil sleeve, a gas cylinder, and all of them sterile white. Particular elements were connected by plastic pipes, some of which were filled with white water. The little attractive objects, shown in


A walk with the exhibition in the background

17


such a strange composition first of all aroused a reflection on the purposefulness of the activity. The paradox relied on the fact that the more we stared at it, the more details we noticed, but it did not clarify any hidden meaning. What could have been the key was the artist’s original idea; she wanted to show her work in a neutral, plain colour exhibition space of the ‘white cube’ type, which could not have been fully achieved in the Orońsko gallery. Maja Krupińska’s work 3000 m3 – a transparent cuboid, fully filled with water tainted white – presented similar aesthetics. Its immaculate surface was once and again moved by single drops falling on it. They created an incredibly attractive, even hypnotizing effect of a wave rippling outwards until it fades away, and then the whole process started again. Agata Bielska encouraged viewers to an almost meditative observation; for two years she had been working on a series of video-painting installations Land(e)scape. The artist juxtaposed two pictures, made in different techniques, in such a way that together they created their mirror reflections. While the top print remained static, in the lower video projection you could notice tiny nuances, imitating the blinks of light appearing on the surface of water. Michał Gayer also focuses on the seemingly invisible and invites to a reconstructed fragment of his sister’s room. At first glance, we can see a construction resembling a traditional wall-unit with trinkets standing on it. After a close look we notice that the bulb in the lamp is a cast, and the spilled poppy seeds make an intricate inscription telling us about the number of seeds used. The slides lying nearby included photographic documentation of all Gayer’s micro-activities – e.g. transforming a spider’s web into an explosion. The hardly noticeable, slight phenomena amazed everyone with the concept used. The difficulty lay in the fact that trying to notice something on the carelessly scattered slides, required a lot of looking hard. However, just like in the case of Gizela Mickiewicz, it did not guarantee that our efforts will be crowned with any understanding of the registered image. The objects Gayer created, closely refer to the subjective reception of the existing space. Fragments of reality to which the artist pays attention, for most of us would be meaningless rubbish which should

18

be thrown away. The question arises about the role of an artist – maybe it should be limited to exposing the phenomena which pass unregistered in ordinary conditions? It is on such phenomena that the youngest Triennial participant, Tomasz Koszewnik concentrates. Even at this stage, his works seem to be remarkably thoughtful and complete. In Orońsko, he presented two objects and a film documenting his project Sharpening. Koszewnik is interested in what is usually not registered in music, and what we can say plays in it a crucial role – silence, pause, the moment of tuning instruments. The artist shatters the accepted believes showing that ideal silence does not exist, and the orchestra preparations may be an interesting fragment of the concert. The artist notices in these usually ignored elements, a great sound potential. This huge potential lies also in the artist himself, as is only beginning his artistic pursuits. What was strongly marked this time seems to be a tendency to spin extremely personal narrations, often reaching out to the artists’ very intimate experiences. It does not surprise that young artists find an impulse for action in the world of their own experiences and incidents, but what may raise our questions is how slight becomes the boundary between the intimate and the exhibitionist. Małgorzata Goliszewska’s film Dress Me evokes contradictory responses: laughter and embarrassment. While watching it, I remembered other realizations of this type (the famous Koszałka’s I Gave Birth to Such a Beautiful Son), and the feeling of heartbreaking alienation experienced by the main characters and authors of both films was similar. Yet, the weight of the addressed problems is dissimilar. For Goliszewska, what was the pretext to show the relationships with her closest relations was the words of criticism that each of us probably heard: “What on earth do you look like!?” This apparently trivial matter of our looks, makes us aware how important nowadays are the clothes you are wearing. The commentaries of friends from the Fine Arts Academy were very thought-provoking; unfortunately, they confirm the conviction that an artist has to stand out. I found the artist’s engagement in the suggested ‘makeovers’ absolutely striking; as if she believed that a change of her outfit could re-


19


ally improve the relations with her family. The film certainly contains lots of comical elements, but in the background we have got malevolent and unjust words which we hear at the beginning of the video “…naughty, bad, ugly Maggie! Ugh!”, unfortunately even in the matter of clothes you cannot please everyone and yourself. Ola Buczkowska’s photographs from the still in-progress series Im-Pregnancy, refer to the world of intimate experiences common for women. The artist analyses the special state of ‘being with a child’, the state of pregnancy and shows its different facets. The nature around the photographed women is an important component, it creates a remarkable mood and becomes a statement about each of the portrayed women. With the use of a few photographs, the artist builds a deep reflection about feminine carnality as such. Its delicacy, often considered a limiting factor, is contrasted with the mighty power of giving life. The state of being pregnant is for women as natural as it is alien. This complexity is highlighted by the title of the whole series and the last (or the first) photograph presented in Orońsko – showing a woman fastening or unfastening an anatomical model of the pregnant belly. The naked, slim body of the portrayed person, juxtaposed with the alien, strange growth evokes the impression of a dissonance. What a while ago seemed beautiful and moving, gets treated as an unnecessary burden. The artist leads a dialogue with the socially established opinions, yet she does not provide ready-made answers; just like the whole series, they remain in the phase of making. It seems to me that Małgorzata Michałowska in her work Have No Voice also undertakes a reflection on the issue of contemporary femininity. Indeed, the artist is deprived of her voice because all through the performance she is holding in her mouth a little fish, which she releases in the finale, immersing into water. In this way she regains her voice, but she becomes a different person, she exits when the attention of the audience focuses on the goldfish swimming in the tub. A large part of works in the exhibition included those examining the capacities of the painting medium. Bartosz Kokosiński’s paintings-creations are the most radical. His works from the series Pictures Devouring Reality almost literally consume every-

20

thing that is usually painted in the picture. Pictures become greedy monsters who in their mouths place still lives, family scenes, landscapes (e.g. a popular deer on a rutting ground) or the title garden sculpture. The artist folds the stretcher, and shapes the canvas into a sack into which he puts very literally treated attributes of painting or sculpting themes. So inside we have got: a garden gnome, a cupid from a baroque fountain, some soil, images of animals. We have to be content that for the 6TM the artist was not tempted to make a picture devouring one of the scenes from the pictures of Józef Brandt – once the owner of Orońsko estate – it could not have happened without a devoured horse. Another Kokosiński’s painting, Some Pictures Don’t Want to Be Painted, presented recently at an exhibition in the Katowice BWA, is less literal, which makes it more interesting. I mention this event because its title seems to be meaningful for a whole group of works with wrinkled, bulging canvases. The usually monochromatic pictures remain empty. The main role is performed by the folds, creases and draperies on their surface. The canvas is sometimes well stretched, then it falls down, is ruffled, as if it was working all the time, as if this mess could give birth to something that still remains in the artist’s mind. Magdalena Karpińska remains faithful to the traditional painting techniques. Her pictures could be defined by such adjectives as: elegant, distinguished, aesthetic. Made with attention to every detail, technically perfected compositions evoke admiration but at the same time they arouse fear and a feeling of alienation. Using the words of the artist herself, we can say that the attractiveness of her painting is also terrifying. In her works she seems to be examining the thin line when the ideal turns into the terrifying. What emerges from Karpińska’s paintings is painful emptiness. Sporadically there appear people (artificially posing, with blurred faces, anonymous, nondescript), yet the artist does not allow them entry into the forest. Nor she does for the viewers. The way is blocked by a tangle of branches, a single tree, deserted nest or a screeching bird with its beak wide open. The technique of egg tempera used by Karpińska, requires time and patience, the same qualities that must be displayed by the audience of her works. They could


21


then reveal that the whole series has been inspired by a murky story from the artist’s family life. Here, another tendency appears that is conspicuous in the exhibition – work on found photographs, scraps of old papers, relics of the past, reaching for heard stories. In one of the interviews, Szymon Kobylarz was asked if he was slowly freeing himself from painting and entering into space. He answered with disarming sincerity, “No, I have already freed myself. Now I only feed on it…” It seems that his art has a similar character to this statement; it is authentic, clear, ingenious, amusing, slightly ironic. The artist often bases on concretes, on stories he heard about. In Orońsko, Kobylarz presented his work from the borderland of painting and sculpture. The Story of Alojzy Piątek refers rather to models made by the artist than to paintings. He found an interesting way to show the space in which the miner trapped underground spent 158 hours. This incredible story must have made an enormous impression on the artist, because the rock crevice he presents, looks as if it had been blown up from inside with some huge, supernatural power. Looking at that rift we have an impression as if the body of the surviving miner, in his extreme determination to escape, literally went through a block of coal. We do not face a man here but rather a contemporary hero. The works of Konrad Maciejewicz remain on the border of these two tendencies. Mosaic-like, ideally refined compositions are so perfect technically that the technique of collage in which they were made is invisible – undoubtedly they are closer to painting. Old, unnecessary newspapers were used by the artist to create fantastic pictures full of mysterious, gloomy figures. Looking at these compositions you cannot help having associations with surrealism. The poetics of dreamlike fantasy is also present in the perfectly realized film Steam Perm by Julia Zborowska. The action is set on two planes: the first layer is a drama-documentary about a hairdresser’s shop working continuously since 1945, the other consists of mysterious episodes happening somewhere on the borderland of daydreaming and the dreams of the main characters. The title ‘steam perm’ becomes an almost mystic ritual which allows to reveal the desires, fears and fantasies hidden in everyday life.

22

Paulina Sadowska’s film Wonder, Wonder Land is similarly unreal. To make this animation the artist used black and white photographs from the mid 20th century. Some elements of the photographs come to life, creating a surrealist climate like in a dream. The second film made by the artist, Daytime, is a moving impression about beauty and power inherent in the world of nature. Austere colours of the frames lead the viewer through a forest thicket. The narration is subordinated to the specks of shimmering dust lightly moving in the air. We follow their flight until a moment when part of them assume a sphere-like, translucent form, twirling between the trees. The images are extremely evocative and arouse all the senses – we can feel the dampness of the forest floor, the fleshiness of leaves, the vital power of the forest. Despite the static frames we have an impression that under the delusion of peace, there is a mystery to which we have no access. References to various traditions of art were strongly represented during the Triennial. You cannot fail to notice the bonds with minimalism in the works of Piotr Łakomy. In order to make his objects, he mainly uses ready-made objects, which he then arranges depending on the existing space. What is an example of such action is a tangle made from clothes dryers, whose subtitle Ghetto Is a Trap III may indicate its meaning. It seems that in this exhibition it has been blurred by an unfortunate placement of the net in the corner of the gallery as if it was a useless gadget. It did not evoke horror, but rather pitifulness. This cannot be said about the objects from the installation the Black Baroque by Piotr Skiba. He brought to the Orońsko gallery exhibits which are usually found in a nature museum. On a white platform he arranged a dramatic, full of tension scene with the participation of stuffed animals. The installation was accompanied by a video in which the artist is wrapping his face in adhesive tape, causing a grimace of pain. This action, I think, refers to the inappropriate treatment of animals by people. On another projection we can see him dressed in a suit, surrounded by the museum showcases with exhibits, this time his face does not show emotions but wants to blend into the place. It is interesting that the stuffed animals, moved into an art gal-


lery lose their dimension of scientificity and only become traces of very gloomy human activity, for which there is no justification. It is the arrangement of the lifeless objects that is most intriguing and we can honestly say that the artist displayed his inventiveness only here. Justyna Górowska’s performance How to Explain … to a Living Person was an obvious reference to the history of art. She referred in it to the famous and exploited on many occasions Joseph Beuys’ action How to Explain Pictures to a Dead Hare from 1965. In the context of Górowska’s previous works, reaching to this artist does not surprise at all, but it also has another reason. Quoting Beuys’ performance at an exhibition which has ambitions of marking out new paths for the so called ‘young art’, may bring a note of despair whether something like explaining art can ever be successful for anybody. I treat Julia Kul’s installation in the category of an ironic commentary on the existing situation of a vernissage. The artist covered a fragment of the museum floor with a tangle of cables, electronic chips, elements removed from mechanical appliances or toys. Every now and then, selected constructions would switch on and slithering on the floor, would emit malicious giggling. They were both funny and absolutely disgusting. They made us bend over them only to become an object of mockery. At this year’s TM, the performance section was so far the best developed. Apart from the actions mentioned above, there were also those who had their premiere at a different venue. There is a risk that with a repeated performance, its original power of expression might vanish. It seems to have happened in the case of the Winter Concert of Maria Toboła; ‘played’ again, this time on feminine ‘instruments’, it became only an attempt to reconstruct the original in which men took part. The OKO Group also repeated in Orońsko their action originally carried out at the Shopping Centre Stary Browar [Old Brewery] in Poznań. This time the artists were hidden under a dark-green, fluffy fabric and set it in motion, crawling on the Museum floor. The construction of movement relying on very fluent, minimal moves gave this abstract form an organic character. In such a place as the CRP, the creation did not shock too much. The effect must have

been much stronger in the space of the shopping centre, where consumers come to feast their eyes on ‘beautiful’ and ‘aesthetic’ goods, and the nondescript, moving cloth was for them an undesirable element in that place. At the same time, there is a question about how thin is today the borderland between art and mass culture. It seems that the fullest answer was given by Kordian Lewandowski, who had carved from the ‘Carrara Styrofoam’ an effigy of contemporary pieta, where instead of Christ and Holy Mary we can see the heroes of the popular video game Mario Bros. This sculpture makes a witty commentary on today’s consumption society where the virtual world of computer games and the Internet has become an important culture-creating factor. The descriptive character of this text results from the special nature of the exhibition, which due to its enormous diversity eludes an unambiguous evaluation. Gathering in one exhibition hall works seemingly unrelated to one another is an opportunity for a very interesting journey through the meanders of art contemporary for us. It is also interesting to follow the artists’ future achievements, which becomes a sort of test whether the key objective of the Young Triennial, i.e. the promotion of young artists and their art, is fulfilled in practice.

23


Agnieszka

Jankowska-Marzec Kolejna, szósta edycja Triennale Młodych, odbywająca się w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, podobnie jak poprzednie, stawia sobie za cel promocję twórczości młodych artystów. Brak narzuconego uczestnikom przez organizatorów tematu czy idei wystawy powoduje, że pokaz w Orońsku rzeczywiście daje im szansę na zaprezentowanie swoich aktualnych poszukiwań artystycznych. Sprzyja temu dodatkowo procedura wyłaniania biorących udział w Triennale. Kolegium kuratorów, odwiedzając najważniejsze ośrodki akademickie w Polsce, nominuje do udziału w nim po dwie osoby z każdej uczelni. Jak każdy proces selekcji, również i ten, co wydaje się nieuniknione, obciążony jest „grzechem” subiektywizmu, choć przyznać należy, iż na tegorocznym Triennale udało się pokazać artystów uprawiających rozmaite dyscypliny sztuk wizualnych, pochodzących zarówno z dużych, jak i małych ośrodków, uzyskując dzięki temu reprezentatywny obraz młodej polskiej sztuki. Wśród dzieł jakie można oglądać na wystawie, wyczuwa się dominację obiektów, instalacji i sztuki video nad tradycyjnie pojmowanym malarstwem czy rzeźbą. Dodatkowo wydzielenie sekcji performance, świadczy o rosnącym wśród młodych zainteresowaniu tą właśnie formą wypowiedzi artystycznej. Pomimo jednak, że zaprezentowany wybór prac zdaje się podkreślać przede wszystkim ich różnorodność pod względem formalnym i ikonograficznym, to równocześnie można wyróżnić pewne tendencje czy nurty pozwalające na lepszy opis fenomenu działań młodych artystów. Kilka lat temu pojawił się w polskiej krytyce artystycznej termin „zmęczeni rzeczywistością”, określający charakter twórczości sporej grupy malarzy pokolenia dwudziestoparolatków. Dający się zaobserwować w ich malarstwie nawrót do poetyk nadrealistycznych, wydaje się być także atrakcyjny dla prezentujących swoje prace w Orońsku: Magdaleny Karpińskiej, Konrada Maciejewicza czy Pauliny Sa-

24

dowskiej. Błędem byłoby jednak przypinanie im łatki „nowych surrealistów”, choć fascynacja psychologią snu i podświadomości, kreowanie niepokojących wizji w oparciu o świat swoich wewnętrznych przeżyć, mieszczące się w pojęciu surrealizmu, są im bliskie. Magdalena Karpińska pokazuje w Orońsku pracę zatytułowaną Zimę przesypiał składającą się z pięciu obrazów. Przyglądając się im, zdajemy się doświadczać ambiwalentnych uczuć, z jednej strony hipnotycznego przyciągania przez te tak perfekcyjnie namalowane płótna, z drugiej zaś dyskomfortu i napięcia, jakie budzi w nas „wyczarowany” przez nią świat, a o którego istnieniu wolelibyśmy czasem zapomnieć. Nośnikiem niepokoju jest zobrazowana przez nią przyroda, las – mroczny i tajemniczy, nienaturalnych rozmiarów kruk, porzucone gniazdo, futro zwierzęcia rozpięte między krzewami, zastygłe w idealnym bezruchu. Sprzyja temu również aranżacja: pięć niewielkich rozmiarów obrazów zawieszonych zostało na tle ogromnej połaci brunatnego futra. Zachęcając widza do podejścia bliżej, zanurzenia dłoni w jego miękką sierść, głaskania i przytulania, snucia fantazji o jego przytulnym cieple, zarazem widz uświadamia sobie jego rozmiary, częściowo ginące w mroku, sugerujące, że być może należało ono do jakiegoś sporo większego od nas zwierzęcia. Podobnie paleta barwna jaką posługuje się młoda malarka: subtelnych szarości, zieleni i zgaszonych brązów, jak i zastosowana przez nią technika tempery jajowej, sprawiająca, że jej obrazy cechuje idealna gładkość, potęguje wrażenie, że w jej malarstwie spotykamy się z „czymś” nieznanym, wykraczającym poza doświadczenie codziennej egzystencji. Zaskoczenie może budzić także malowanie przez nią temperą jajową, używaną przez artystów w odległej przeszłości, dzisiaj zapomnianą techniką wymagającą precyzji i cierpliwości. Wybór to jednak jak najbardziej świadomy, nie mający być ani czczym popisem sprawności warsztatowej


Kolejna, szósta edycja Triennale Młodych...

25


artystki, ani konserwatorską próbą mierzenia się z technikami dawnych mistrzów, lecz przede wszystkim, zaproszeniem do snucia refleksji na temat istoty malarstwa. Czy traktowanie obrazu jako materialnego obiektu, dostarczającego estetycznych przeżyć jest dziś anachronizmem? Z kolei Konrad Maciejewicz swoje groteskowe wizje i fantasmagorie buduje posługując się kolażami. Wypowiedź w tej technice, jak twierdzi artysta, jest dla niego bardzo ważna, bo determinuje ona niejako wybór poruszanej przez niego tematyki. Maciejewicz wykorzystuje bowiem wyłącznie czasopisma kobiece z lat 70. i 80. (znalezione i często bardzo zniszczone), o nieudolnej poligrafii, z których powycinanych elementów (ubrania, części ciała, przepisy kulinarne) tworzy nową całość. Bohaterkami kolaży Maciejewicza są zatem głównie kobiety-hybrydy, o ciałach jakby złożonych z oddzielnych części, skrępowanych sznurami, zanurzonych w fekaliach, otoczonych przez wszechobecne motywy falliczne. Nic więc dziwnego, że dla artysty kolaż to forma agresji, służąca budowaniu nowego świata, przesiąkniętego dusznym erotyzmem, choć równocześnie niepozbawionego swoistego czarnego humoru. Odwołanie do surrealistycznej poetyki, zarówno w sferze duchowej, jak i wizualnej, dostrzec można także w pracach Pauliny Sadowskiej. W Orońsku zaprezentowała m.in. czarno-białą animację Wonder, Wonder Land, opartą na fotografiach z połowy XX wieku. Artystka uwalnia je z historycznego kontekstu, budując z nich nową opowieść. Opowieść o miłości (kobiety i jelenia) rozgrywającej się w scenerii parku. Nie jest to jednak reporterskie sprawozdanie ze stanu uczuć młodej kobiety, lecz wspólna z widzem podróż do świata snu, gdzie prawa i zasady obowiązujące na jawie zostają zawieszone. Postaci, rzeźby parkowe lewitują, ulegają zadziwiającym metamorfozom, zwierzęta i ludzie żyją w zaskakującej symbiozie i wydaje się przez chwilę, że wszystko jest możliwe. Zastosowane przez artystkę rozwiązania formalne: akcja toczy się w zwolnionym tempie, z towarzyszeniem zmanipulowanej muzyki Antonio Vivaldiego, wytrawne „zmiksowanie” fotografii, służące wykreowaniu onirycznej scenerii, doskonale obrazują stan ludzkiej podświadomości, badaniem której surrealiści, podobnie jak Paulina Sadowska, zajmowali się ze szczególnym upodobaniem.

26

Równie istotnym problemem jak wyrażanie poprzez sztukę własnych lęków i marzeń, okazała się dla uczestników Triennale kwestia poszukiwania adekwatnej formuły dla prowadzonych aktualnie przez siebie poszukiwań twórczych. Czy rozwiązaniem jest zanegowanie tradycyjnie pojmowanego malarstwa? Czy obrona „czystości” gatunków ma dzisiaj jeszcze sens? Te pytania wydają się ważne zwłaszcza dla Agaty Bielskiej i Bartosza Kokosińskiego. Nie są to wprawdzie problemy nowe, bo borykali się z nimi już klasycy awangardy XX wieku, lecz okazuje się, że wciąż atrakcyjne dla kolejnych pokoleń malarzy, znajdujących na nie interesujące odpowiedzi, tak jak wspomniana wyżej dwójka młodych artystów. Agata Bielska w swoich pracach video-malarskich, koncentruje się na doświadczeniu przestrzeni, światła, ruchu i próbie ich zobrazowania w dwuwymiarowym języku malarstwa. W Orońsku zaprezentowała jedną pracę z cyklu Land(e)scape. Pisownia tytułu została wybrana przez nią celowo. Z jednej strony ma sugerować zainteresowanie artystki klasycznym tematem malarstwa, jakim jest od stuleci pejzaż (landscape), z drugiej, podkreślać chęć wyjścia poza jego wąskie pojmowanie (escape-ucieczka). Interesuje ją zatem, jak sama przyznaje, pejzaż jako umowna przestrzeń na pograniczu świata zewnętrznego i wewnętrznego, a nie odtworzenie konkretnej rzeczywistości fizycznej przestrzeni. Z kolei dla Bartosza Kokosińskiego świadomość niedoskonałości medium malarskiego, skłania go do nieustannego eksperymentowania z materialnością i „cielesnością” obrazów. Obraz pożerający rzeźbę ogrodową to jedna z prac cyklu, w którym artysta symbolicznie dokonuje unicestwienia klasycznego obrazu. Podobrazie wygina się i faluje, zakleszczając w swoim wnętrzu rozmaite przedmioty, niepostrzeżenie wysuwające się z ram. Widzieć więc można w jego „zdewastowanych” płótnach obiekty rzeźbiarskie, dokumentujące niełatwą walkę ze stawiającą często opór materią malarską. Tymi pracami zdaje się też Kokosiński wyrażać nadzieję w zdolności kreacyjne odbiorców jego sztuki. Przedmioty, figurki, zwierzęta, w całości lub we fragmentach wysuwające się z nabrzmiałych blejtramów, prowokują do budowania w wyobraźni własnych obrazów o klasycznych tematach martwej natury, sceny rodzajowej czy pejzażu. Wprawdzie stylistyka jego prac kojarzyć może się z poszukiwaniami wielu


27


twórców asamblaży, a współcześnie, z działaniami podejmowanymi przez brytyjsko-hiszpańską artystkę Angelę de la Cruz, nominowaną w ubiegłym roku do nagrody Turnera, to tak naprawdę nie ma to znaczenia. Tym bowiem co decyduje o świeżości jego prac, jest wyczuwalny entuzjazm, z jakim zmaga się ze zjawiskiem obrazu i obrazowania. Kolejnym dającym się wyróżnić na Triennale trendem jest postawa artystów-rekonstruktorów: zdarzeń i miejsc, którą reprezentują artyści ze Śląska – Szymon Kobylarz i Michał Gayer. Obaj będący absolwentami Wydziału Malarstwa katowickiej Akademii Sztuk Pięknych, porzucili malarstwo na rzecz tworzenia obiektów, instalacji i makiet. Obiektów naśladujących zarówno przedmioty, maszyny i budynki istniejące w rzeczywistości jak i całkowicie fantastycznych, ujawniających niesamowitą wyobraźnię i zdolności kreacyjne młodych artystów. Wykonywane przez nich z niezwykłą pieczołowitością przedmioty, którymi „zagospodarowują” przestrzeń, stanowią niewątpliwie potwierdzenie ich umiejętności warsztatowych, choć, co wydaje się ważniejsze, intrygują i skłaniają do refleksji wychodzących poza zachwyt nad symulakrum. Tym bowiem, co wydaje się interesować ich najbardziej, jest zagadnienie pamięci – zbiorowej i prywanej, historii i jej konstruowania czy wiarygodności wszechobecnej w dzisiejszych czasach informacji. Właśnie w wędrówkę w czasie zabiera swoich widzów Szymon Kobylarz w projekcie prezentowanym w Orońsku, zatytułowanym Historia Alojzego Piątka. Przy tworzeniu tej pracy artysta zainspirował się sprzecznymi informacjami, jakie odnalazł w Internecie na temat słynnego górnika, który w wyniku katastrofy w kopalni, w roku 1971, spędził pod ziemią siedem dni i jako jedyny spośród zasypanych z nim górników, został uratowany. Jak odkrył Kobylarz, ówczesne media z zaskakującą dokładnością podawały informacje na temat wielkości ukośnej szczeliny (100 × 70 cm), w jakiej przebywał Piątek, a którą artysta odtworzył w swoim obiekcie, doskonale imitującym potężną bryłę węgla. Kobylarz bawi się więc kwestiami iluzji i mimetyczności, równocześnie podważając zaufanie do pamięci, przekonywująco dowodząc, że każda historia ma kilkanaście wersji, w zależności od tego kto ją opowiada i w jakim czasie, a rzeczy nie zawsze okazują się takimi za jakie je uważamy. Z kolei Michał Gayer, odwołując się

28

do pamięci indywidualnej, odkrywa na nowo przestrzeń niegdyś oswojoną, obecnie nacechowaną obcością, czyli pokój jaki artysta dzielił dawniej ze swoją siostrą. Wykreowany na potrzeby ekspozycji w Orońsku regał (substytut pokoju) z leżącymi nań rozmaitymi przedmiotami „praktycznymi”, jak i takimi, których przeznaczenie może stanowić dla widza zagadkę, skłania do rozważania problemu doświadczenia codzienności i reprezentacji tego doświadczenia w sztuce. Artysta zmienia wprawdzie materialną naturę rzeczy i ich skali, ale wciąż udaje mu się zachować charakter miejsca, jako przestrzeni prywatnej i publicznej zarazem, z którą odbiorca może się identyfikować. Rozmaite sposoby użycia i interpretacji przedmiotu, stanowiące jeden z wątków działalności twórczej śląskich artystów, wydają się ważne także dla pokazującego swoje obiekty na Triennale Piotra Łakomego. Wariacje na temat ready-made, interwencje na obiektach, działania na materiałach w przestrzeni galerii i w przestrzeni publicznej stanowią wizytówkę tego artysty (a jako przykład niech posłuży jedna z eksponowanych w Orońsku prac pt. Ghetto is a Trap III, do wykonania której artysta użył suszarek na bieliznę). Specyfika i wyjątkowość miejsca, w jakim odbywa się Triennale, okazała się inspirująca dla sporej grupy artystów, wśród których na uwagę zasługuje zwłaszcza realizacja site-specific Jerzego Goliszewskiego. Artysta postanowił oprzeć swoją pracę zatytułowaną Lake na kilku czytelnych opozycjach w stosunku do zastanej przestrzeni. Wykonana z płytek, z blachy nierdzewnej, o wymiarach powtarzających rozmiary modułów ceglanych, przymocowanych do ściany naprzeciw wejścia do budynku, już swoim organicznym kształtem kontrastuje z geometryczną organizacją wnętrza galerii. Po drugie, chłodna, stalowa powierzchnia płytek pozostaje w wyraźnej opozycji do ciepłego, czerwonego koloru cegły klinkierowej. Po trzecie wreszcie, w mrocznym wnętrzu oświetlona tafla „jeziora” wydaje się zjawiskiem absolutnie wyjątkowym. Zapytać by można dlaczego właśnie Lake (jezioro) tak dobrze wpisuje się w kontekst miejsca i przestrzeni galerii? Poza wspomnianymi wyżej rozwiązaniami stylistycznymi, kryje w sobie „zagadkę”, możliwą jednak do rozwiązania przez dociekliwych widzów. Praca ta jest bowiem eksponowana na ścianie, do której z drugiej strony budynku przylega niewielki staw, który artysta od-


29


krył podczas swoich wędrówek, mających na celu „oswojenie” przestrzeni Orońska. Formuła instalacji, jak już wcześniej wspominano, niekoniecznie site-specific, okazała się pociągająca dla wielu artystów wystawiających swoje prace na Triennale. Rozpatrują w niej rozmaite aspekty: ruchu formy i materii, złudzeń optycznych (Maja Krupińska), istoty przedmiotu i jego właściwości (Gizela Mickiewicz), naturę strachu i dyskomfortu przez prezentacje dzieła utrzymanego w konwencji „zrób to sam” (Julia Kul) czy wreszcie koncepcji przestrzeni wystawienniczej właściwej dla muzeów przyrodniczych (Piotr Skiba). Pojawiła się też interesująca próba skojarzenia form właściwych działaniom wizualnym z muzyką, tj. badanie natury dźwięku i ciszy, zrealizowana przez Tomasza Koszewnika (projekt video Temperowanie, obiekty Audik i 360° ciszy). Last but not least – nie można pominąć milczeniem sekcji performance. Wśród propozycji tego nurtu sztuk wizualnych znalazły się zarówno odwołania do jego historii, autorstwa Justyny Górowskiej, której praca opiera się na reinterpretacji performance’u klasyka gatunku Josepha Beuysa z 1965 roku W jaki sposób wyjaśnić obrazy mar-

30

twemu zającowi, jak i działania w duchu body-art (Maria Toboła, Małgorzata Michałowska, Izabela Chamczyk). Spore zainteresowanie podczas wernisażu wywołał performance Grupy „Oko” (w składzie: Ola Grünholz, Klaudia Jarecka i Olga Ozierańska) pt. Szmata. Schowane pod warstwą szarej watoliny performerki nieznacznie przemieszczały się po podłodze, kreując formę przypominającą organiczny, dziwny, bo oddychający twór. Odbiorca nie miał pewności co tak naprawdę jest źródłem ruchu, a dodatkowo jego zaniepokojenie budziło ciepło obiektu, kiedy zbliżając się doń niepewnie, ośmielił się go dotknąć. Próba podsumowania tegorocznego Triennale nie jest zadaniem łatwym. Może łatwiej będzie napisać jakie postawy czy nurty nie pojawiły się wśród jego uczestników. Wydaje się zatem, że świat polityki, kwestii społecznych, problematyka gender znajduje się na marginesie zainteresowań młodych artystów. Przekraczanie granic dyscyplin, podróże w czasie i w przestrzeni, a przede wszystkim podróże w „głąb siebie”, odsłanianie poprzez działania artystyczne własnych marzeń, lęków i niepokojów okazuje się chyba dla debiutujących (w większości) artystów najważniejsze.


31


Agnieszka

Jankowska-Marzec The successive, sixth edition of the Young Triennial, held at the Centre of Polish Sculpture in Orońsko, just like the previous ones aims at promotion of young artists’ works. A lack of any theme or idea of the exhibition imposed on the participants by its organizers causes that the Orońsko show really gives them a chance for presenting their current artistic pursuits. This is additionally supported by the procedure of the Triennial participants selection. While visiting major academic centres in Poland, the committee of curators nominates two people from each art university to take part. As each selection process, this one too is encumbered with the ‘sin’ of subjectivity, which is inevitable, although we must admit that this year’s Triennial succeeded in presenting artists working in diverse visual disciplines, coming both from large and small centres, and due to that achieving a representative view of Polish young art. Among the works that can be seen at the exhibition, you can sense the dominance of objects, installations and video art over the traditionally understood painting or sculpture. Additionally, allocating a separate section of performance is a testimony to the growing interest among the young artists in this form of artistic expression. However, despite the fact that the presented selection of works seems to highlight first of all their diversity, both in the formal and iconographic nature, at the same time you can distinguish certain tendencies or trends allowing for a better description of the phenomenon of young artists’ activities. Several years ago, in Polish art critique there appeared a term ‘tired of reality’, defining the character of works of a large group of twenty-odd-yearold painters. The return to the surrealistic poetics which was noticeable in their painting also seems to be attractive for the following artists presenting their works in Orońsko: Magdalena Karpińska, Konrad Maciejewicz or Paulina Sadowska. Yet, it

32

would be a mistake to label them as ‘new surrealists’, although a fascination with the psychology of a dream and subconsciousness, creating unsettling visions on the basis of the world of their inner experiences, intrinsic to the notion of surrealism, are close to them. Magdalena Karpińska shows in Orońsko her work titled Slept through the Winter, consisting of five pictures. Looking at them, we seem to be experiencing ambivalent feelings, on the one hand a hypnotizing attraction by these perfectly painted canvases, on the other hand of discomfort and tension evoked by the world she ‘conjured up’ for us, world whose existence we would rather forget about. What is the medium of uneasiness is the nature she has painted, the forest – dark and mysterious, a raven of unnatural size, a deserted nest, animal fur spread between bushes, all frozen motionless. It is also emphasized by the setting: the five, small size pictures were hung against the backdrop of a huge stretch of brown fur. Encouraging the viewers to come closer, to immerse their hands in the soft coat, to stroke and hug it, to spin fantasies about its cosy warmth, the viewer simultaneously realizes its size, partially vanishing in the darkness, suggesting that it may have belonged to an animal much larger than ourselves. Similarly, the palette of colours the young artist uses: subtle grey, green and subdued brown, as well as the egg tempera technique she used, which caused that her paintings are characterized by ideal smoothness, it all enhances the impression that in her painting we encounter ’something’ unknown, exceeding the experience of everyday existence. We may be surprised by the egg tempera painting, which was used by artists in distant past but now is a forgotten technique requiring precision and patience. Yet, this is a most conscious choice, which is not supposed to be an empty show of her technical skills or the conservator-like attempt to match the techniques of


The successive, sixth edition of the Young Triennial...

33


all masters, but first and foremost, an invitation to spin reflections on the nature of painting. Is treating a painting like a material object providing us with aesthetic experiences anachronistic today? Konrad Maciejewicz builds his grotesque visions and phantasmagorias using collage. The choice of technique is crucial for him because, as the artist claims, it determines the choice of the subject matter. Maciejewicz uses only women’s magazines from the 70s and 80s (found and often very damaged), with inept printing, and from the cut out elements (clothes, parts of the body, recipes) he creates a new entirety. Thus, the main characters of Maciejewicz’s collages are mainly women-hybrids, with bodies consisting of separate parts, tied with ropes, immersed in excrement, surrounded by ubiquitous phallic motifs. No wonder then that for the artist collage is a form of aggression used for building a new world, saturated with stifling eroticism, although at the same time not devoid of a certain black humour. A reference to the surrealistic poetics, both in the spiritual and visual sphere, can also be noticed in Paulina Sadowska’s works. In Orońsko she presented, among others, a black and white animation Wonder, Wonder Land, based on photographs from the mid-20th century. The artist frees them from the historical context, building from them a new story. A story about love (between a woman and deer) set in a park. It is not, however, a documentary report on the state of feelings of the young woman, but going together with viewers on a journey to the dream world, where the rules and principles valid in reality become suspended. The figures, park sculptures levitate, they undergo astonishing metamorphosis, animals and people live in amazing symbiosis and for a while it seems that everything is possible. The formal solutions used by the artist: the action in slow-motion, with the accompaniment of Antonio Vivaldi’s manipulated music, refined ‘mixing’ of photographs, which all creates the oneiric setting, ideally depict the state of human subconsciousness; just like Paulina Sadowska, surrealists also found particular pleasure in studying it. What proved for the Triennial participants to be an equally important problem as the expression of their own fears and dreams through art, was the question of searching for an adequate

34

formula for the artistic experiments they currently conduct. Is a negation of traditionally understood painting a solution? Does a defence of ‘purity’ of genres make sense today? These questions seem to be particularly relevant for Agata Bielska and Bartosz Kokosiński. These are not new problems, because even the classics of the 20th century avantgarde contended with them but they remain highly attractive for successive generations of painters, who find interesting answers to them, just like the two artists mentioned above. In her video-painting works, Agata Bielska concentrates on experiencing space, light, movement and an attempt to represent them in the two-dimensional language of painting. In Orońsko she presented one work from the series Land(e)scape. She chose the spelling deliberately. On the one hand it is supposed to suggest the artist’s interest in the classical theme of painting for centuries – landscape, and on the other hand it emphasizes the willingness to go beyond its narrow understanding (escape). Thus, she admits that she is interested in landscape as conventional space on the borderline between the outer and inner worlds, and not a representation of a concrete physical reality. For Bartosz Kokosiński, in turn, the awareness of the imperfection of the painting medium makes him relentlessly experiment with the materiality and ‘carnality’ of paintings. The Picture Devouring a Garden Sculpture is one of the works from the series in which the artist symbolically performs annihilation of a classical painting. The canvas bulges and creases, jamming various objects inside, which unexpectedly emerge from behind the frames. Thus, in his ‘destroyed’ canvases you can see sculptural objects, documenting the uneasy struggle with the often resisting painting matter. With these works Kokosiński seems to express his belief in the creative abilities of the viewers of his art. The objects, little statues, animals, fully or partially emerging from the swollen stretchers, make us build in our imagination the images of classical themes of still life, genre scenes or landscape. Although the style of his works may be associated with the experiments of many assemblage-artists, and at present with the activities undertaken by the British-Spanish artist Angela de la Cruz, nominated last year for the Turner Award, it really does not matter. What decides about the freshness of his works is the tan-


gible enthusiasm with which he is contending with the phenomenon of picture and representation. Another trend that can be distinguished in the Triennial is the attitude of artists-reconstructors of events and places, represented by artists from Silesia – Szymon Kobylarz and Michał Gayer. Both graduates of the Painting Faculty at the Katowice Fine Arts Academy, they have abandoned painting for the sake of creating objects, installations and models. Objects imitating both everyday things, machines and buildings existing in reality as well as completely fantastic ones, revealing remarkable imagination and creative capacities of the young artists. The objects they have created with meticulous care, with which they ‘reclaim’ space, without a doubt constitute a confirmation of their technical skills, though, what seems to be more important, they intrigue and evoke reflections far exceeding the delight in simulacrum. What seems to interest them most, is the issue of group memory and individual memory, history and its construction or the credibility ubiquitous in today’s times of information. Szymon Kobylarz takes his audience on a journey in time in the project presented in Orońsko, titled The Story of Alojzy Piątek. While creating this work, the artist was inspired by the contradictory information he found on the Internet on the famous miner, who as a result of a mining disaster in 1971, spent seven days underground and as the only of other miners buried with him, was rescued. As Kobylarz discovered, the media gave surprisingly precise information about the size of the crevice (100 × 70 cm) in which Piątek survived, and which the artist recreated in his object, perfectly imitating a mighty lump of coal. Kobylarz is playing with the question of illusion and mimesis, simultaneously undermining our trust in memory, convincingly claiming that any history has several versions, depending on who is telling it and at what time, and things do not always turn out the way we consider them to be. Michał Gayer, in turn, referring to individual memory, rediscovers a space that used to be tame, and now seems alien, or the room that the artist used to share with his sister. The wall-unit created for the exhibition in Orońsko (a substitute for a room) with various ‘practical’ things lying on it together with objects whose purpose may puzzle the viewers, make us reflect on the problem of ex-

periencing reality and representation of this experience in art. The artist changes the material nature of things and their scale, but he still manages to retain the character both of a private and public space that the viewer can identify with. Various ways of using and interpreting an object, which are one of the threads common for the art of Silesian artists, seem to be important also for Piotr Łakomy, who is showing his objects at the Triennial. Variations on the theme of ready-mades, intervention in objects, actions on materials in the gallery space and public space are the hallmark of this artist (it may be exemplified by one of the works shown in Orońsko, Ghetto Is a Trap III, produced from clothes dryers). The special and exceptional character of the venue where the Triennial is held, proved to be inspirational for a large group of artists, among whom Jerzy Goliszewski’s site-specific project deserves our particular attention. The artist decided to base his work titled Lake on a few, clear oppositions against the existing space. Built of plates, from stainless steel, whose dimensions repeat the size of brick modules, mounted to the wall opposite the entrance to the building, with its organic shape it contrasts with the geometric organization of the gallery space. Secondly, the cold, steel surface of the plates remains in distinct opposition to the warm, red colour of clinker brick. Thirdly, in the dark interior, the spotlit sheet of the ‘lake’ seems an absolutely unique phenomenon. You could ask why is it that The Lake inscribes so well into the context of the place and space of the gallery? Apart from the mentioned stylistic solutions, it conceals a ‘mystery’ which inquisitive viewers may solve. This work is exhibited on a wall, behind which, on the other side of the building there is a little pond, which the artist discovered during his walks in order to ‘tame’ the space of Orońsko. The formula of installation, as I have already mentioned, not necessarily site-specific one, turned out to be attractive for many artists presenting their works at the Triennial. They study diverse aspects of: forms of movement and matter, optical illusions (Maja Krupińska), the nature of object and its properties (Gizela Mickiewicz), the nature of fear and discomfort through the presentation of a work in the convention of DIY (Julia Kul) or, finally, a concept of exhibition space characteristic for nature museums

35


(Piotr Skiba). There also appeared an interesting attempt at combining forms typical of visual activities with music, i.e. a study of the nature of sound and silence, created by Tomasz Koszewnik (video project Sharpening, objects Audik and 360° Silence). Last but not least, we cannot fail to mention the performance section. Among the propositions of this trend of visual arts, we found both references to its history, made by Justyna Górowska, whose work is based on a reinterpretation of the performance originally created by a classic of the genre, Joseph Beuys from 1965 How to Explain Pictures to a Dead Hare, and actions in the spirit of body-art (Maria Toboła, Małgorzata Michałowska, Izabela Chamczyk). What attracted a considerable interest during the vernissage was the performance of the OKO Group (including: Ola Grünholz, Klaudia Jarecka and Olga Ozierańska), titled Cloth. Hidden under a layer of grey wadding material, the performers slightly moved on the floor, creating a form resembling a strange, organic, breathing creature. The audience were not sure what really was the source of movement, and additionally their anxiety was aroused by the object’s warmth, when, approaching it timidly, they gained confidence to touch it. An attempt to summarize this year’s Triennial, is not an easy task. It might be easier to write which attitudes or trends did not appear among the participants. It seems that the world of politics, social issues and gender problems remain on the margins of young artists’ interests. Transgressing the boundaries between disciplines, travels in time and in space, and first of all journeys ‘inside yourself’, revealing through artistic activities their own dreams, fears and anxieties seem to be the most important for the debuting (in the most part) artists.

36


37


Agata Bielska Ola Buczkowska Izabela Chamczyk Michał Gayer Małgorzata Goliszewska

38

Jerzy Goliszewski Justyna Górowska Magdalena Karpińska Szymon Kobylarz Bartosz Kokosiński

Tomasz Koszewnik Maja Krupińska Julia Kul Kordian Lewandowski Piotr Łakomy


Autorzy Authors

Konrad Maciejewicz Małgorzata Michałowska Gizela Mickiewicz Piotr Pauk Paulina Sadowska

Piotr Skiba Maria Toboła Dawid Wawrzyniak Julia Zborowska

Grupa OKO: Ola Grűnholz Klaudia Jarecka Olga Ozierańska

39


Agata

Bielska Do medytacyjnej wręcz obserwacji zachęcała Agata Bielska, która od dwóch lat pracuje nad cyklem video-malarskich instalacji Land(e)scape. Artystka zestawiła dwa, wykonane w różnych technikach obrazy, tak że w całości tworzyły one swoje lustrzane odbicie. Podczas gdy górna grafika pozostawała statyczna, na niższej projekcji video można było zaobserwować drobne niuanse, imitujące bliki pojawiające się na powierzchni wody... >>> s. 10 Agata Bielska encouraged viewers to a an almost meditative observation; for two years she had been working on a series of video-painting installations Land(e)scape. The artist juxtaposed two pictures, made in different techniques, in such a way that together they created their mirror reflections. While the top print remained static, in the lower video projection you could notice tiny nuances, imitating the blinks of light appearing on the surface of water... >>> page 18

40


Land(e)scape nr V z cyklu Land(e)scape from the series Land(e)scape 2011

41


Ola

Buczkowska Do świata intymnych przeżyć, jakie towarzyszą kobietom, nawiązują fotografie Oli Buczkowskiej z będącego in progress cyklu Od-ciążone. Artystka poddaje analizie odmienny stan, jakim jest „bycie w ciąży” i pokazuje jego różne oblicza. Natura wokół fotografowanych kobiet jest ważnym komponentem, tworzy odmienny nastrój i staje się wypowiedzią na temat każdej portretowanej. Artystka za pomocą kilku zdjęć buduje bardzo głęboką refleksję o kobiecej cielesności w ogóle. Jej delikatność, pojmowana często jako ograniczająca, zostaje zestawiona z ogromną siłą przekazywania życia. Stan bycia w ciąży jest dla kobiet tak samo naturalny, co i obcy. Tę złożoność podkreśla tytuł całego cyklu i ostatnie (lub pierwsze) zdjęcie pokazane w Orońsku – ukazujące kobietę przypinającą lub odpinającą fantom ciążowego brzucha... >>> s. 12 Ola Buczkowska’s photographs from the still in-progress series Im-Pregnancy, refer to the world of intimate experiences common for women. The artist analyses the special state of ‘being with a child’, the state of pregnancy and shows its different facets. The nature around the photographed women is an important component, it creates a remarkable mood and becomes a statement about each of the portrayed women. With the use of a few photographs, the artist builds a deep reflection about feminine carnality as such. Its delicacy, often considered a limiting factor, is contrasted with the mighty power of giving life. The state of being pregnant is for women as natural as it is alien. This complexity is highlighted by the title of the whole series and the last (or the first) photograph presented in Orońsko – showing a woman fastening or unfastening an anatomical model of the pregnant belly... >>> page 20

42


Od–ciążone Im–Pregnant 2011

43


Izabela

Chamczyk ... sztuka. Jak się okazało droga do jej poznania nie zawsze jest łatwa – co chciała udowodnić w swoim performance Izabela Chamczyk. Podjęła ona metaforyczny trud pociągnięcia za sobą publiczności. Aby umożliwić przejście innym, performerka musiała najpierw sama przedrzeć się przez symbolizujący przeciwności losu długi, czarny „rękaw”. Nawet Ci, którym się to udało, dalej mieli równie trudno. Napotykali na prace zagadkowe, niejednoznaczne, trudne w odbiorze... >>> s. 8 ... art. As it turned out, the path to its cognition is not always easy – this is what Izabela Chamczyk wanted to prove in her performance. She took the metaphorical effort to draw the audience with her. To enable the passage for others, the performer first had to force her way through a long, black ‘sleeve’ symbolizing the adversities of fate. Even those who managed to do it, found the further path equally difficult. They encountered puzzling works, ambiguous, difficult to understand ... >>> page 16

44


Wszyscy to mamy All of Us Have It 2011

45


Michał

Gayer Michał Gayer także skupia się na pozornie niezauważalnym i zaprasza do zrekonstruowanego fragmentu pokoju swojej siostry. Na pierwszy rzut oka widzimy konstrukcję przypominającą tradycyjną meblościankę z leżącymi na niej bibelotami. Po bliższym oglądzie zauważamy, że żarówka w lampie to odlew, a rozsypany mak układa się w misterny napis mówiący o liczbie użytych ziarenek. Leżące obok przeźrocza zawierały dokumentację fotograficzną wszystkich mikroskopijnych działań Gayera – np: przekształcenia pajęczyny w wybuch. Niedostrzegalne, nikłe fenomeny zadziwiały zastosowanym konceptem. Trudność polegała na tym, że aby dostrzec coś na rozrzuconych niedbale slajdach, trzeba było naprawdę mocno wytężyć wzrok... >>> s. 10 Michał Gayer also focuses on the seemingly invisible and invites to a reconstructed fragment of his sister’s room. At first glance, we can see a construction resembling a traditional wall-unit with trinkets standing on it. After a close look we notice that the bulb in the lamp is a cast, and the spilled poppy seeds make an intricate inscription telling us about the number of seeds used. The slides lying nearby included photographic documentation of all Gayer’s micro-activities – e.g. transforming a spider’s web into an explosion. The hardly noticeable, slight phenomena amazed everyone with the concept used. The difficulty lay in the fact that trying to notice something on the carelessly scattered slides, required a lot of looking hard... >>> page 18

46


Mieszkanie w pokoju młodszej siostry Living in My Younger Sister’s Room 2009–2011

47


Małgorzata

Goliszewska Film Małgorzaty Goliszewskiej Ubierz mnie wywołuje sprzeczne uczucia: śmiech i zażenowanie. /.../ Dla Goliszewskiej pretekstem, aby z ekshibicjonistyczną szczerością pokazać relacje ze swoimi najbliższymi były słowa krytyki, które w życiu słyszał prawie każdy: „jak ty wyglądasz?”. Pozornie błahe zagadnienie wyglądu zewnętrznego uświadamia jak wielkie znaczenie ma dzisiaj strój. Znaczące są komentarze znajomych z ASP, które potwierdzają niestety przeświadczenie, że artyście „nie wypada” się nie wyróżniać. /.../ Film na pewno zawiera wiele momentów komicznych, ale w tle mamy złowrogie i krzywdzące słowa, które słyszymy na początku video „... niegrzeczna, brzydka, niedobra Gosia! Be jesteś!”, niestety nawet w kwestii stroju nie można zadowolić każdego i siebie... >>> s. 10 Małgorzata Goliszewska’s film Dress Me evokes contradictory responses: laughter and embarrassment. /.../ For Goliszewska, what was the pretext to show the relationships with her closest relations was the words of criticism that each of us probably heard: “What on earth do you look like!?” This apparently trivial matter of our looks, makes us aware how important nowadays are the clothes you are wearing. The commentaries of friends from the Fine Arts Academy were very thoughtprovoking; unfortunately, they confirm the conviction that an artist has to stand out. /.../ The film certainly contains lots of comical elements, but in the background we have got malevolent and unjust words which we hear at the beginning of the video “…naughty, bad, ugly Maggie! Ugh!”, unfortunately even in the matter of clothes you cannot please everyone and yourself... >>> page 18

48


Ubierz mnie Dress me 2011

49


Jerzy

Goliszewski Jerzy Goliszewski przetransponował do wnętrza galerii to, co znajduje się w jej najbliższym otoczeniu. Jedną ze ścian pokrył metalowymi płytkami o wymiarach idealnie dopasowanych do klinkierowych cegieł z jakich zbudowane jest muzeum. Forma, jaką utworzyły zagięte w poprzek prostokąty przypominała migoczącą taflę wody pobliskiego stawu. Powstała bardzo malarska, dynamiczna i zmieniająca się pod wpływem światła struktura. Na tle innych prac Goliszewskiego, Lake jest chyba najmniej spektakularną, jednak mimo to, wygrywa bardzo trudną konkurencję z dominującym rytmem ceglanego muru... >>> s. 8 Jerzy Goliszewski transposed into the gallery what is found in its closest surroundings. He covered one of the walls with metal plates whose dimensions are ideally matching the clinker bricks from which the museum is built. The form created by the rectangles, which were folded across, resembled the shimmering surface of the nearby pond. The created structure was paintinglike, dynamic and changing under the influence of light. Among other works made by Goliszewski, The Lake seems to be the least spectacular and yet it wins the difficult competition with the dominating rhythm of the brick wall... >>> page 16

50


Lake 2011

51


Justyna

Górowska Oczywistym nawiązaniem do historii sztuki był performance Justyny Górowskiej Jak wytłumaczyć... żywemu człowiekowi, w którym nawiązała do słynnej i wielokrotnie już wykorzystywanej akcji Josepha Beuysa How to Explain Pictures to a Dead Hare z 1965 roku. W kontekście wcześniejszej twórczości Górowskiej sięgnięcie akurat do tego artysty zupełnie nie dziwi, ale ma także inny powód. Przytoczenie performance’u Beuysa na wystawie, która ma ambicje wytyczania ścieżek tzw. „młodej sztuki”, może nieść nutę zwątpienia czy kiedykolwiek coś takiego jak objaśnianie sztuki komukolwiek, się uda... >>> s. 15 Justyna Górowska’s performance How to Explain … to a Living Person was an obvious reference to the history of art. She referred in it to the famous and exploited on many occasions Joseph Beuys’ action How to Explain Pictures to a Dead Hare from 1965. In the context of Górowska’s previous works, reaching to this artist does not surprise at all, but it also has another reason. Quoting Beuys’ performance at an exhibition which has ambitions of marking out new paths for the so called ‘young art’, may bring a note of despair whether something like explaining art can ever be successful for anybody... >>> page 23

52


Jak wytłumaczyć… żywemu człowiekowi How to Explain… to a Living Man 2011

53


Magdalena

Karpińska Wierna tradycyjnemu warsztatowi malarskiemu pozostaje Magdalena Karpińska. Jej obrazy mogłyby definiować określenia takie jak: eleganckie, dystyngowane, estetyczne. Wykonane z dbałością o każdy szczegół, dopracowane od strony technicznej kompozycje wzbudzają podziw, a jednocześnie lęk i poczucie wyobcowania. Posługując się słowami samej autorki, można powiedzieć, że atrakcyjność jej malarstwa jest jednocześnie straszna. Wydaje się, że w swoich pracach bada ona cienką granicę, kiedy idealne zmienia się w przerażające. Z obrazów Karpińskiej wyziera dotkliwa pustka. Sporadycznie pojawiają się na nich ludzie (sztucznie upozowani, z rozmytymi twarzami, anonimowi, niedookreśleni), jednak autorka, podobnie jak widzom, także im nie daje dostępu do wnętrza lasu... >>> s. 12 Magdalena Karpińska remains faithful to the traditional painting techniques. Her pictures could be defined by such adjectives as: elegant, distinguished, aesthetic. Made with attention to every detail, technically perfected compositions evoke admiration but at the same time they arouse fear and a feeling of alienation. Using the words of the artist herself, we can say that the attractiveness of her painting is also terrifying. In her works she seems to be examining the thin line when the ideal turns into the terrifying. What emerges from Karpińska’s paintings is painful emptiness. Sporadically there appear people (artificially posing, with blurred faces, anonymous, nondescript), yet the artist does not allow them entry into the forest... >>> page 20

54


Zimę przesypiał Slept through the Winter 2010–2011

55


Szymon

Kobylarz W Orońsku Kobylarz pokazał pracę z pogranicza malarstwa i rzeźby. Historia Alojzego Piątka nawiązuje raczej do tworzonych przez artystę makiet niż obrazów. Znalazł on ciekawy sposób na to, aby pokazać przestrzeń, w której 158 godzin przebywał pod ziemią uwięziony górnik. Ta nieprawdopodobna historia musiała zrobić ogromne wrażenie na artyście, bo pokazana przez niego skalna szczelina wygląda tak, jakby została rozsadzona od środka jakąś ogromną, nadprzyrodzoną siłą. Patrząc na tę wyrwę, mamy wrażenie jakby ciało ocalałego górnika, w ogromnej determinacji ucieczki, dosłownie przebiło blok węgla na wylot. Nie mamy tu do czynienia z człowiekiem, raczej ze współczesnym herosem... >>> s. 14 In Orońsko, Kobylarz presented his work from the borderland of painting and sculpture. The Story of Alojzy Piątek refers rather to models made by the artist than to paintings. He found an interesting way to show the space in which the miner trapped underground spent 158 hours. This incredible story must have made an enormous impression on the artist, because the rock crevice he presents, looks as if it had been blown up from inside with some huge, supernatural power. Looking at that rift we have an impression as if the body of the surviving miner, in his extreme determination to escape, literally went through a block of coal. We do not face a man here but rather a contemporary hero... >>> page 22

56


Historia Alojzego Piątka The Story of Alojzy Piątek 2009

57


Bartosz

Kokosiński Najbardziej radykalne są obrazy-twory Bartosza Kokosińskiego. Jego prace z cyklu Obrazy pożerające rzeczywistość niemal dosłownie pochłaniają wszystko to, co zazwyczaj pozostaje namalowane na obrazie. Obrazy stają się zachłannymi stworami, które w swoich paszczach mieszczą martwe natury, sceny domowe, pejzaże (np. popularnego jelenia na rykowisku), czy też tytułową rzeźbę ogrodową. Artysta wygina blejtram, a płótno kształtuje na podobieństwo worka, w którym mieszczą się potraktowane bardzo dosłownie atrybuty malarskich czy rzeźbiarskich tematów. Wewnątrz mamy więc: krasnala ogrodowego, amorka z barokowej fontanny, trochę ziemi, wizerunki zwierząt... >>> s. 12 Bartosz Kokosiński’s paintings-creations are the most radical. His works from the series Pictures Devouring Reality almost literally consume everything that is usually painted in the picture. Pictures become greedy monsters who in their mouths place still lives, family scenes, landscapes (e.g. a popular deer on a rutting ground) or the title garden sculpture. The artist folds the stretcher, and shapes the canvas into a sack into which he puts very literally treated attributes of painting or sculpting themes. So inside we have got: a garden gnome, a cupid from a baroque fountain, some soil, images of animals... >>> page 20

58

1)


2)

1. Obraz pożerający rzeźbę ogrodową z cyklu Obrazów pożerających rzeczywistość Picture Devouring a Garden Sculpture from the series Pictures Devouring Reality 2011 2. bez tytułu no title 2011

59


Tomasz

Koszewnik Powstaje pytanie o rolę artysty – być może sprowadza się ona właśnie do uwidoczniania nierejestrowanych w normalnych warunkach fenomenów? Na takich zjawiskach skupia się najmłodszy z uczestników Triennale Tomasz Koszewnik. Jego twórczość już na tym etapie jawi się jako niezwykle przemyślana i pełna. W Orońsku zaprezentował on dwa obiekty oraz film dokumentujący jego projekt Temperowanie. Przedmiotem zainteresowania Koszewnika pozostaje to, co na ogół nie jest rejestrowane w muzyce, a można powiedzieć, że odgrywa w niej ogromną rolę – cisza, pauza, moment strojenia instrumentów. Artysta burzy utarte stwierdzenia pokazując, że idealna cisza nie istnieje, a ciekawym fragmentem koncertu mogą być przygotowania orkiestry. W tych ignorowanych na ogół elementach artysta dostrzega ogromny potencjał dźwiękowy. Ogromny potencjał tkwi także w samym artyście, który tak rozpoczyna swoją drogę twórczą... >>> s. 10 The question arises about the role of an artist – maybe it should be limited to exposing the phenomena which pass unregistered in ordinary conditions? It is on such phenomena that the youngest Triennial participant, Tomasz Koszewnik concentrates. Even at this stage, his works seem to be remarkably thoughtful and complete. In Orońsko, he presented two objects and a film documenting his project Sharpening. Koszewnik is interested in what is usually not registered in music, and what we can say plays in it a crucial role – silence, pause, the moment of tuning instruments. The artist shatters the accepted believes showing that ideal silence does not exist, and the orchestra preparations may be an interesting fragment of the concert. The artist notices in these usually ignored elements, a great sound potential. This huge potential lies also in the artist himself, as is only beginning his artistic pursuits... >>> page 18

60

3)


1) 1. Audik 2011 2. 360째 ciszy 360째 Silence 2011 3. Temperowanie Sharpening 2011

2)

61


Maja

Krupińska W podobnej estetyce utrzymana była praca Mai Krupińskiej 3000 m3 – przeźroczysty prostopadłościan po brzegi wypełniony zabarwioną na biało wodą. Jej nieskazitelna powierzchnia zostawała co jakiś czas poruszona poprzez spadające pojedyncze krople. Tworzyły one niezwykle atrakcyjny, wręcz hipnotyzujący efekt rozchodzenia się fali, aż do jej wygaśnięcia, po czym cały proces rozpoczynał się od nowa... >>> s. 10 Maja Krupińska’s work 3000 m3 – a transparent cuboid, fully filled with water tainted white – presented similar aesthetics. Its immaculate surface was once and again moved by single drops falling on it. They created an incredibly attractive, even hypnotizing effect of a wave rippling outwards until it fades away, and then the whole process started again... >>> page 18

62


3000 m続 2011

63


Julia

Kul W kategorii ironizującego komentarza do zaistniałej sytuacji wernisażu traktuję instalację Julii Kul. Artystka fragment muzealnej podłogi pokryła plątaniną kabelków, elektronicznych podzespołów, elementów wymontowanych z urządzeń mechanicznych czy zabawek. Co jakiś czas wybrane konstrukcje uruchamiały się i wijąc po podłodze wydawały z siebie złośliwy chichot. Były jednocześnie śmieszne i wyjątkowo obrzydliwe. Zmuszały do pochylenia nad nimi, tylko po to abyśmy stali się przedmiotem kpiny... >>> s. 15 I treat Julia Kul’s installation in the category of an ironic commentary on the existing situation of a vernissage. The artist covered a fragment of the museum floor with a tangle of cables, electronic chips, elements removed from mechanical appliances or toys. Every now and then, selected constructions would switch on and slithering on the floor, would emit malicious giggling. They were both funny and absolutely disgusting. They made us bend over them only to become an object of mockery... >>> page 23

64


Microtrauma 2010

65


Kordian

Lewandowski Jednocześnie powstaje pytanie jak cienka jest dzisiaj granica między sztuką a kulturą masową. Wydaje się, że najpełniej odpowiedzi udzielił Kordian Lewandowski, wykuwając ze „styropianu karraryjskiego” wizerunek współczesnej piety, gdzie zamiast Chrystusa i Marii widzimy bohaterów popularnej gry video Mario Bros. Ta rzeźba stanowi niezwykle błyskotliwy komentarz do obecnego społeczeństwa konsumpcyjnego, gdzie ważnym czynnikiem kulturotwórczym jest wirtualny świat gier komputerowych i Internetu... >>> s. 15 At the same time, there is a question about how thin is today the borderland between art and mass culture. It seems that the fullest answer was given by Kordian Lewandowski, who had carved from the ‘Carrara Styrofoam’ an effigy of contemporary pieta, where instead of Christ and Holy Mary we can see the heroes of the popular video game Mario Bros. This sculpture makes a witty commentary on today’s consumption society where the virtual world of computer games and the Internet has become an important culture-creating factor... >>> page 23

66


Game over – Pieta 2008

67


Piotr

Łakomy Odniesienia do rozmaitych tradycji sztuki były na Triennale mocno reprezentowane. Związki z minimalizmem da się zauważyć w pracach Piotra Łakomego. Do tworzenia swoich obiektów wykorzystuje gotowe przedmioty, które następnie aranżuje w zależności od zastanej przestrzeni. Przykładem takiego działania jest wykonana z suszarek na bieliznę plątanina, której podtytuł Ghetto is a Trap III może wskazywać na jej znaczenie. Wydaje się jednak, że na wystawie zostało ono zatarte poprzez nietrafione umieszczenie siatki w rogu galerii, tak jakby była nikomu niepotrzebnym gadżetem. Nie budziła grozy, a raczej politowanie... >>> s. 14 References to various traditions of art were strongly represented during the Triennial. You cannot fail to notice the bonds with minimalism in the works of Piotr Łakomy. In order to make his objects, he mainly uses ready-made objects, which he then arranges depending on the existing space. What is an example of such action is a tangle made from clothes dryers, whose subtitle Ghetto Is a Trap III may indicate its meaning. It seems that in this exhibition it has been blurred by an unfortunate placement of the net in the corner of the gallery as if it was a useless gadget. It did not evoke horror, but rather pitifulness... >>> page 22

68

1)


3) 2)

1. bez tytułu (Ghetto is a Trap III) no title (Ghetto is a Trap III) 2011 2. bez tytułu no title 2011 3. bez tytułu no title 2011

69


Konrad

Maciejewicz Na pograniczu tych dwóch tendencji pozostają prace Konrada Maciejewicza. Mozaikowe, idealnie dopracowane kompozycje są tak doskonałe warsztatowo, że zupełnie zatraca się technika collage’u w jakiej zostały wykonane – niewątpliwie bliżej im do malarstwa. Stare, nikomu niepotrzebne gazety posłużyły artyście do stworzenia fantastycznych obrazów pełnych tajemniczych, mrocznych postaci. Przyglądając się tym kompozycjom niemalże automatycznie nasuwają się nam skojarzenia z surrealizmem... >>> s. 14 The works of Konrad Maciejewicz remain on the border of these two tendencies. Mosaic-like, ideally refined compositions are so perfect technically that the technique of collage in which they were made is invisible – undoubtedly they are closer to painting. Old, unnecessary newspapers were used by the artist to create fantastic pictures full of mysterious, gloomy figures. Looking at these compositions you cannot help having associations with surrealism... >>> page 22

70


bez tytułu no title 2011

71


Małgorzata

Michałowska Wydaje się, że refleksję na temat współczesnej kobiecości podejmuje także Małgorzata Michałowska w swoim wystąpieniu Głosu nie mają. Artystka rzeczywiście zostaje pozbawiona głosu, ponieważ przez cały czas trwania performance trzyma w ustach rybkę, którą uwalnia w finale, zanurzając się w wodzie. Odzyskuje tym samym głos, jest już jednak inną osobą, odchodzi, podczas gdy uwaga publiczności skupia się na pływającej w wannie złotej rybce... >>> s. 12 It seems to me that Małgorzata Maliszewska in her work Have No Voice also undertakes a reflection on the issue of contemporary femininity. Indeed, the artist is deprived of her voice because all through the performance she is holding in her mouth a little fish, which she releases in the finale, immersing into water. In this way she regains her voice, but she becomes a different person, she exits when the attention of the audience focuses on the goldfish swimming in the tub... >>> page 20

72


Głosu nie mają Have No Voice 2011

73


Gizela

Mickiewicz Instalacja Gizeli Mickiewicz sprawiała wrażenie jakby artystka połączyła ze sobą zupełnie przypadkowe, losowo wybrane przedmioty. Znajdowała się więc tam plastikowa butelka, naczynie żaroodporne, długi, foliowy rękaw, butla gazowa, a wszystko w kolorze sterylnej bieli. Poszczególne elementy zostały połączone ze sobą plastikowymi rurkami, niektóre wypełnione białą wodą. Mało atrakcyjne przedmioty pokazane w tak dziwnym zestawieniu prowokowały przede wszystkim do zastanowienia nad celowością tego działania. Paradoks polegał na tym, że im bardziej się w nie wpatrujemy, im więcej nowych szczegółów zauważamy, wcale nie rozjaśnia się nam ukryte w nich znaczenie. Kluczem mógł się okazać pierwotny zamysł autorki, która dla swojej pracy widziała neutralną, jednobarwną przestrzeń wystawienniczą typu white cube, co nie do końca udało się osiągnąć w orońskiej galerii... >>> s. 8 Gizela Mickiewicz’s installation made an impression as if the artist combined together completely random, accidentally chosen objects. They included a plastic bottle, a heat-resistant vessel, a long tinfoil sleeve, a gas cylinder, and all of them sterile white. Particular elements were connected by plastic pipes, some of which were filled with white water. The little attractive objects, shown in such a strange composition first of all aroused a reflection on the purposefulness of the activity. The paradox relied on the fact that the more we stared at it, the more details we noticed, but it did not clarify any hidden meaning. What could have been the key was the artist’s original idea; she wanted to show her work in a neutral, plain colour exhibition space of the ‘white cube’ type, which could not have been fully achieved in the Orońsko gallery... >>> page 16

74


Patrzenie w jedno miejsce Looking at One Spot 2011

75


Piotr

Pauk Ingerencja w miejsce nie ograniczała się jedynie do wnętrza. Nad wejściem do Muzeum Piotr Pauk umieścił dowcipny i zaskakujący obiekt – przeskalowaną do ogromnych rozmiarów żarówkę. Symbolicznie rozświetlała ona mrok, wskazywała drogę i zapraszała do wkroczenia w sferę światła, które w tym przypadku gwarantuje nam sztuka... >>> s. 8 The interference into the place was not limited only to the interior. Over the entrance to the building, Piotr Pauk placed a humorous and astonishing object – a light bulb made in huge dimensions. It symbolically lit the darkness, showed the way and invited to enter the sphere of light which in this case is provided by art... >>> page 16

76


Bulb Project 2011

77


Paulina

Sadowska Podobnie odrealniony jest film Pauliny Sadowskiej Wonder, Wonder Land. Artystka do wykonania tej animacji wykorzystała czarno-białe fotografie z połowy XX wieku. Niektóre elementy zdjęć zostają ożywione, tworząc surrealistyczny klimat niczym ze snu. Drugi z filmów tej autorki, Daytime, to ujmująca impresja o pięknie i sile tkwiących w świecie przyrody. Oszczędne kolorystycznie kadry prowadzą widza przez leśną gęstwinę. Narracja podporządkowana jest unoszącym się lekko w powietrzu świetlistym drobinom. Podążamy za ich lotem, aż do momentu, gdy część z nich przybiera kulistą, transparentną formę wirującą między drzewami. Obrazy są niezwykle plastyczne, działają na wszystkie zmysły – czuć jest wilgoć poszycia, mięsistość liści, witalną siłę lasu. Pomimo statycznych kadrów odnosimy wrażenie, że pod pozorem spokoju kłębi się tajemnica, do której nie mamy dostępu... >>> s. 14 Paulina Sadowska’s film Wonder, Wonder Land is similarly unreal. To make this animation the artist used black and white photographs from the mid 20th century. Some elements of the photographs come to life, creating a surrealist climate like in a dream. The second film made by the artist, Daytime, is a moving impression about beauty and power inherent in the world of nature. Austere colours of the frames lead the viewer through a forest thicket. The narration is subordinated to the specks of shimmering dust lightly moving in the air. We follow their flight until a moment when part of them assume a sphere-like, translucent form, twirling between the trees. The images are extremely evocative and arouse all the senses – we can feel the dampness of the forest floor, the fleshiness of leaves, the vital power of the forest. Despite the static frames we have an impression that under the delusion of peace, there is a mystery to which we have no access... >>> page 22

78

2)


1)

1. Wonder, Wonder Land 2010 2. Daytime 2011

79


Piotr

Skiba Na białym podeście zaaranżował dramatyczną, pełną napięcia scenę z udziałem wypchanych zwierząt. Instalacji towarzyszyło video, na którym artysta owija swoją twarz taśmą klejącą powodując grymas bólu. Działanie to, jak sądzę, nawiązuje do niewłaściwego traktowania zwierząt przez ludzi. Na drugiej projekcji widzimy go ubranego w garnitur, w otoczeniu muzealnych gablot z eksponatami, tym razem jego twarz nie wyraża emocji, chce jakby wtopić się w miejsce. Ciekawe, że wypchane zwierzęta przeniesione do galerii sztuki tracą wymiar naukowości, a stają się jedynie śladami bardzo mrocznej działalności człowieka, dla której nie ma usprawiedliwienia. Najbardziej intrygująca jest aranżacja martwych obiektów i tak naprawdę można powiedzieć, że jedynie tutaj artysta wykazał się inwencją... >>> s. 14 On a white platform he arranged a dramatic, full of tension scene with the participation of stuffed animals. The installation was accompanied by a video in which the artist is wrapping his face in adhesive tape, causing a grimace of pain. This action, I think, refers to the inappropriate treatment of animals by people. On another projection we can see him dressed in a suit, surrounded by the museum showcases with exhibits, this time his face does not show emotions but wants to blend into the place. It is interesting that the stuffed animals, moved into an art gallery lose their dimension of scientificity and only become traces of very gloomy human activity, for which there is no justification. It is the arrangement of the lifeless objects that is most intriguing and we can honestly say that the artist displayed his inventiveness only here... >>> page 22

80


Czarny Barok fragment pracy Between White Modernism and Black Baroque Black Baroque fragment of work Between White Modernism and Black Baroque 2008 Dzięki uprzejmości Muzeum Przyrodniczego we Wrocławiu Courtesy of Museum of Nature in Wrocław

81


Maria

Toboła Na tegorocznym TM sekcja performance była jak dotąd najsilniej rozwinięta. Oprócz wymienionych powyżej akcji zaistniały także te, które miały już swoją premierę w innym miejscu. Istnieje ryzyko, że przy ponownym wykonaniu performance zginie pierwotna siła przekazu. Wydaje się, że stało się tak w przypadku Koncertu zimowego Marii Toboły, który – „zagrany” po raz kolejny, tym razem na damskich „instrumentach” – stał się jedynie próbą odtworzenia pierwowzoru, w którym brali udział mężczyźni... >>> s. 15 At this year’s TM, the performance section was so far the best developed. Apart from the actions mentioned above, there were also those who had their premiere at a different venue. There is a risk that with a repeated performance, its original power of expression might vanish. It seems to have happened in the case of The Winter Concert of Maria Toboła; ‘played’ again, this time on feminine ‘instruments’, it became only an attempt to reconstruct the original in which men took part... >>> page 23

Koncert zimowy Winter Concert 2010

82


83


Dawid

Wawrzyniak Dawid Wawrzyniak z kolei skupił się na wewnętrznych podziałach sali ekspozycyjnej i spróbował powtórzyć jej rytm na płaskiej powierzchni za pomocą efektów świetlnych. Niestety końcowy zamysł nie został zrealizowany, a śladem tego przedsięwzięcia był jedynie film video rejestrujący proces powstawania siatki kwadratów usypanych z soli kamiennej, analogicznych do tych, z których zbudowana jest przestrzeń Muzeum... >>> s. 8 Dawid Wawrzyniak focused on the internal divisions of the exposition hall and attempted to repeat its rhythm on the flat surface using light effects. Unfortunately, the final idea was not executed and the only trace we have of this undertaking is a video film registering the process of making a network of squares of sprinkled salt, analogical to those from which the Museum space is constructed... >>> page 16

84


Modulacje – seria Modulations – series 2011

85


Julia

Zborowska Poetyka sennych fantazji obecna jest także w doskonale zrealizowanym filmie Trwała parowa Julii Zborowskiej. Akcja rozgrywa się na dwóch poziomach: pierwsza warstwa to fabularyzowany dokument o działającym nieprzerwanie od 1945 roku zakładzie fryzjerskim, druga to tajemnicze epizody dziejące się gdzieś na granicy jawy i snu bohaterów. Tytułowa trwała parowa staje się wręcz mistycznym rytuałem, który umożliwia dotarcie do skrywanych na co dzień pragnień, lęków, fantazji... >>> s. 14 The poetics of dreamlike fantasy is also present in the perfectly realized film Steam Perm by Julia Zborowska. The action is set on two planes: the first layer is a drama-documentary about a hairdresser’s shop working continuously since 1945, the other consists of mysterious episodes happening somewhere on the borderland of daydreaming and the dreams of the main characters. The title ‘steam perm’ becomes an almost mystic ritual which allows to reveal the desires, fears and fantasies hidden in everyday life... >>> page 22

86


Trwała parowa Steam Perm 2010

87


Grupa

Oko

Ola Grűnholz

Klaudia Jarecka Olga Ozierańska Grupa OKO także powtórzyła w Orońsku swoją akcję przeprowadzoną już w C.H. Stary Browar w Poznaniu. Artystki i tym razem ukryły się pod ciemnozieloną, włochatą tkaniną i wprawiały ją w ruch, pełzając po podłodze Muzeum. Konstrukcja ruchu polegająca na bardzo płynnych, minimalnych przemieszczeniach nadawała abstrakcyjnej formie organiczny charakter. W miejscu takim, jak CRP twór zbytnio nie szokował. Na pewno mocniejszy efekt uzyskano w przestrzeni centrum handlowego, gdzie konsumenci przychodzą cieszyć oczy „pięknymi” i „estetycznymi” towarami, a niedookreślona ruchoma szmata była dla nich elementem w tym miejscu niepożądanym... >>> s. 15 The OKO Group also repeated in Orońsko their action originally carried out at the Shopping Centre Stary Browar [Old Brewery] in Poznań. This time the artists were hidden under a dark-green, fluffy fabric and set it in motion, crawling on the Museum floor. The construction of movement relying on very fluent, minimal moves gave this abstract form an organic character. In such a place as the CRP, the creation did not shock too much. The effect must have been much stronger in the space of the shopping centre, where consumers come to feast their eyes on ‘beautiful’ and ‘aesthetic’ goods, and the nondescript, moving cloth was for them an undesirable element in that place... >>> page 23

88

Szmata Cloth 2011


89



Noty biograficzne

Biographical notes


Agata

Bielska 1984, Łódź

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych im. Wł. Strzemińskiego w Łodzi, Wydział Grafiki i Malarstwa. Dyplom z multimediów w pracowni prof. Konrada Kuzyszyna pt. Minuty z przemijania – cykl realizacji audiowizualnych w 2010, aneks do dyplomu w pracowni malarstwa prof. Aleksandry Gieragi. Teoretyczna praca dyplomowa pt. Doświadczenie wewnętrzne artysty w sztuce performance, promotor dr Tomasz Załuski. Artistic education: Władysław Strzemiński Fine Arts Academy in Łódź, faculty of Graphic Art and Painting. Diploma in 2010 in multimedia, from Prof Konrad Kuzyszyn’s studio, titled Minutes from Transience – a series of audiovisual realizations, annex to diploma from Prof Aleksandra Gieraga’s painting studio. Theoretical diploma thesis Artist’s inner experience in performance art, tutor Tomasz Załuski PhD. Formy wypowiedzi artystycznej: video, video-instalacje, malarstwo, fotografia, performance, animacja kulturalna i interwencje w przestrzeni publicznej Forms of artistic expression: video, video-installations, painting, photography, performance, cultural animation and interventions in public space Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2008 – Pejzaż wewnętrzny, Galeria Widok, Łódź; 2010 – Widzialne-nie-widzialne, Galeria Nowa, Łódź; Pusty Dom, w ramach Fokus Biennale, Klub Fokus Biennale, Łódź; Minuty z przemijania, wystawa dyplomowa, Galeria FabrySTREFA, Łódź Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2008 – Przestrzenie Wolności, Festiwal Fotografii, więzienie w Łęczycy;

92

Noc muzeów, Miejska Galeria Sztuki Ośrodek Propagandy Sztuki, Łódź; Obecność, Galeria Kobro, Łódź; V 13, w ramach Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, Pracownia Multimediów, ASP, Łódź; 2009 – 9. Festiwal Nauki, Techniki i Sztuki, Miejska Galeria Sztuki Ośrodek Propagandy Sztuki, Łódź; Metamorphosis, Paros Art Circle, Parikia, Paros (Grecja); Wzajemne oddziaływania, Galeria Flattmann-Hallen, Herne (Niemcy); 2010 – 14. Marler Video-Kunst-Preis, Skulpturenmuseum Glaskasten, Marl (Niemcy); Wystawa laureatów Konkursu im. Wł. Strzemińskiego, Galeria Kobro, Łódź; 2011 – Akrecje II, ms Muzeum Sztuki, Łódź Rezydencje artystyczne / Artistic residencies: 2009 – International Paros Art Circle (IPAC), Paros (Grecja); prowadzenie Fundacji Na Rzecz Kultury Żywej „Białe Gawrony”, Łódź – animacja działań kulturalnych w przestrzeni miejskiej (Święto Ulicy Wschodniej, 2007–2009, Klub Podwórkowy, 2010–2011) Nagrody, wyróżnienia / Awards, distinctions: 2009 – Konkurs im. Wł. Strzemińskiego dla studentów ASP – Nagroda Galerii Kobro, Nagroda Łódzkiego Domu Kultury, Nagroda Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Grand Prix); 2010 – 14. Marler Video-Kunst-Preis – wyróżnienie dla artysty zagranicznego; 2011 – 10. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta – Nagroda Prezydenta Wrocławia


Ola

Buczkowska 1978, Warszawa

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Wydział Architektury Wnętrz, specjalizacja: scenografia. Dyplom z wyróżnieniem pod opieką prof. Marcina Jarnuszkiewicza w 2004, scenografia do przedstawienia Zbrodnia z premedytacją Witolda Gombrowicza w reżyserii Pawła Passiniego, Teatr Miejski w Gdyni. Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa Telewizyjna i Teatralna im. L. Schillera w Łodzi, Wydział Operatorski i Realizacji Telewizyjnej, specjalizacja: fotografia. Dyplom z wyróżnieniem w 2010 pod opieką prof. Grzegorza Przyborka pt. Intymny pamiętnik publiczny. Artistic education: Fine Arts Academy in Warsaw, Interior Design Department, specialization: scenography. Diploma with distinction, under the direction of Prof Marcin Jarnuszkiewicz in 2004, stage design for Witold Gombrowicz’s play Premeditated Crime, directed by Paweł Passini, The Miejski Theatre in Gdynia. Leon Schiller State High School of Cinematography, Television and Theatre, Cinematography and Television Production Department, specialization: photography. Diploma with distinction in 2010, under the direction of Prof Grzegorz Przyborek, titled: The Intimate, public diary. Formy wypowiedzi artystycznej: fotografia, wideo, malarstwo, obiekty Forms of artistic expression: photography, video, painting, objects Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2006 – Mężatki (z Karoliną Bregułą), Galeria Program, Warszawa; 2007 – Basen, Fotofestiwal, Muzeum Kinematografii, Łódź; 2008 – Art in Cinema, (z D. Buczkowską), Kino Pod Baranami,

Kraków; Mężatki (z K. Bregułą), In focus – International Art Photography Festival in Vilnius, Wilno; Tribute to the Themersons, Galeria Luksfera, Warszawa; 2009 – WZ, instalacja (z M. Zasępą), Festiwal Sztuki Przemiany, Warszawa; 2010 – Martha, Galeria Studio, PKiN, Warszawa; 2011 – TTTT, Galeria Wymiany, Łódź; Martha, BWA, Olsztyn Wystawy zbiorowe (wybór) / Group exhibitions (selection): 2005 – Supermarket Sztuki, Międzynarodowe Biennale Sztuki Młodych, Warszawa; Wrocław NonStop, II Festiwal Młodej Sztuki, Wrocław; Miłość i demokracja, Art Poznań Targi Sztuki, Poznań; 2006 – Miłość i demokracja, CSW Łaźnia, Gdańsk; 2007 – Czerwony Namiot, Galeria Luksfera, Kraków; Versus, Fotospace, Wrocław NonStop, Wrocław; Opowiedz o nas: Portrety z Polski i Niemiec, WhiteBOX, Kultfabrik, Monachium; 2008 – Iluzja jako źródło cierpień, Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała; Wilgotność względna, Muzeum Swaensteyn, Leidschendam, Voorburg (Holandia); Efekt czerwonych oczu. Fotografia polska XXI wieku, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; Moja matka nie jest boska, Bunkier Sztuki, Kraków; 6e Rencontres Internationales de photographie de Ghar El Melh, Tunis (Tunezja); Dziennik Polki, Uppsala Konsert & Kongress, Uppsala (Szwecja); Fotografowie jutra, 15 lat studiów fotograficznych w PWSFTviT, Miejska Galeria Sztuki, Łódź; 2009 – Kolekcja zdarzeń... ze Zbioru Dariusza Bieńkowskiego, Atlas Sztuki, Łódź; Art in Cinema in Tour, Białystok, Warszawa, Lipsk, Poznań, Toruń, Łódź, Koszalin, Sanok, Ustka, Cieszyn, Bytom, Lublin, Zielona Góra; 2010 – Po prostu patrz, Galeria Klimy Bocheńskiej, Warszawa; 2011 – Tożsamość fotografii, Fotofestiwal, Łódź Nagrody, stypendia / Awards, grants: 1994 – V Biennale Plastycznej Twórczości Młodych, Świdnica – wyróżnienie; 2002 – Accademia di Belle Arti Pietro Vannucci, Perugia (Włochy) – program stypendialny Sokrates Erasmus, nominacja do nagrody European Women’s Lobby w konkursie My World: Visions of 21st Century Feminism Prace w zbiorach / Works in collections: Fundacji Sztuki Współczesnej „In Situ”, kolekcji prywatnej Dariusza Bieńkowskiego oraz w innych zbiorach prywatnych

93


Izabela

Chamczyk 1980

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, kierunek: malarstwo. Dyplom w 2009 pod kierunkiem prof. Przemysława Pintala oraz prof. Pawła Jarodzkiego pt. Malować. Projekcje malarskie. Artistic education: Eugeniusz Geppert Fine Arts Academy in Wrocław, painting department. Diploma in 2009, under the direction of Prof Przemysław Pintal and Prof Paweł Jarodzki, titled: To Paint. Painting Projections. Formy wypowiedzi artystycznej: malarstwo, performance, akcje, video art, instalacje, działania w przestrzeni miejskiej i site-specific Forms of artistic expression: painting, performance, actions, video art, installations, actions in urban space and site-specific activities Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2006 – Ciągle marzę, Galeria Skalna, Strzeliński Ośrodek Kultury, Strzelin; Palę, bo nie rozumiem, Wrocław; ...MALOWAĆ.., Galeria !Sputnik, Wrocław; 2007 – Antywystawa malarstwa, Galeria BWA Studio, Wrocław; Tango, Urząd Pocztowy, Rynek, Wrocław; Kto ogląda moje malarstwo, Galeria KONT, Lublin; Na zewnątrz, pokaz multimedialny w oknach budynku ASP we Wrocławiu; Sieć, w ramach Ogródka kulturalnego, Sosnowiec; 2008 – Poznanie, wystawa malarstwa, fotografii i video, Poznańska Galeria Nowa, Poznań; Zadomowienie, ASP, Poznań; Zbędna sztuka, Wrocław; 2009 – Malować, pokaz dyplomowy na terenie Wrocławia; Winda, projekt zmiany dźwięku w windzie, ASP, Wrocław; 2010 – To już zostało nazwane: wystawa malarstwa, BWA, Zielona Góra; Kochaj mnie, GSW Arttrakt, Wrocław;

94

A stranger, performance, Dom Edyty Stein, Wrocław; Malatura czasem. Wystawa malarstwa, Centrum Kultury Agora, Wrocław; Nazwij to jak chcesz. Zawsze chciałam to zrobić, performance, Galeria Entropia, Wrocław; 2011 – Nieskończoność, performance, BWA, Jelenia Góra; Dotykaj, wystawa obrazów dźwiękowych i performance, Galeria Strefa A, Kraków; Do twarzy mi w niebieskim, wystawa, performance, Galeria Entropia, Wrocław; Poczucie bezpieczeństwa, performance, Galeria Szyperska, Poznań Wystawy zbiorowe, akcje (wybór) / Group exhibitions, actions (selection): 2005 – 500% sztuki, Galeria Miejsce dla Sztuki, ASP, Wrocław; Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach SURVIVAL 3, Stary Browar Mieszczański, Wrocław; 2006 – Rozmówki polsko-polskie, Galeria BCK, Brzeg Opolski; Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach SURVIVAL 4, Dworzec Główny, Wrocław; >OD<>DO<, Pracownia Gościnna im. E Gepperta, Wrocław; 2007 – Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach SURVIVAL 5, Ośrodek SPA, Wrocław; Dialog z kulturą, ASP, Wrocław; 2008 – Sztuka po godzinach, Galeria Promocji Młodych Rondo, Łódź; III Międzynarodowy Przegląd Filmów Eksperymentalnych i Videoartu, Rybnik; 2009 – 19. Ogólnopolski Przegląd Malarstwa Młodych PROMOCJE 2009, Galeria Sztuki, Legnica; Autoportret, Muzeum Regionalne, Stalowa Wola; Artystyczna podróż Hestii, Wrocław; Sztuka po godzinach, CSW Łaźnia, Gdańsk; Enter/Escape. Jak malarstwo kształtuje nowe przestrzenie?, Festiwal inSPIRACJE, Szczecin; 2010 – Festiwal „Podwodny Wrocław”, Wrocław; Upside Down Inside Out, Rechtsanwaltskanzlei Streifler & Kollegen, Berlin; Linia Y, Galeria Appendix2, Warszawa; Opowieści dziwnej treści, Galeria BWA, Lublin; Anarchia w kosmosie, Galeria U, Wrocław; 2011 – Festiwal Performance „Konteksty”, Międzynarodowe Laboratorium Kultury, Sokołowsko Nagrody, wyróżnienia, stypendia (wybór) / Awards, distinctions, grants (selection): 2006 – Konkurs Wild thing, Galeria !Sputnik, Wrocław – IV miejsce; 2007 – Konkurs Dialog z kulturą – wyróżnienie w kategorii malarstwo; Międzynarodowy Festiwal Ofensiva 2008 – wyróżnienie; 2008 – Konkurs portalu internetowego Wywrota – wyróżnienie w kategorii „Inne formy twórczości”; 2009 – Stypendium czasopisma „Artluk” dla Młodego Twórcy; 2010 – Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Młoda Polska”; nominacja do nagrody WARTO „Gazety Wyborczej”


Michał

Małgorzata

Gayer

Goliszewska

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach, pracownia malarstwa. Dyplom w 2009 w pracowni prof. Jacka Rykały pt. Dishonest Trick. Artistic education: Fine Arts Academy in Katowice. Painting Department. Diploma in 2009 at Prof Jacek Rykała studio, titled: Dishonest Trick.

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuki w Szczecinie, kierunek: multimedia. Artistic education: Fine Arts Academy in Szczecin, Multimedia Department.

1984, Tychy

Formy wypowiedzi artystycznej: obiekt, instalacja Forms of artistic expression: object, installation Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2009 – Mango. Pokój do wynajęcia, Galeria Kronika, Bytom; Dishonest Trick, Galeria Kronika, Bytom; 2010 – Zepsute kody, Galeria Program, Fundacja PSW, Warszawa; 2011 – Poza Ziemią, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2009 – Przypadkowe przyjemności, Galeria Sztuki Współczesnej BWA, Katowice; Alfabet polski_1, Galeria Miejska BWA, Tarnów; Daj więcej, oczekuj mniej, myspace.ldz, Łódź; Octopus Group Exhibition, D-light Studios, Dublin

1985, Szczecin

Formy wypowiedzi artystycznej: fotografia, film dokumentalny, intermedia Forms of artistic expression: photography, documentary film, intermedia Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2011 – Festiwal poMorze Sztuki – tożSAMOŚĆ, Gdańsk, Szczecin; Organ Vida Photography Festiwal, Zagrzeb (Chorwacja) Projekty / Projects: warsztaty dla młodych dokumentalistów Polska.doc Nagrody, wyróżnienia, stypendia / Awards, distinctions, grants: 2011 – Festiwal Filmowa Góra, Zielona Góra – Grand Prix za film Ubierz mnie; Festiwal Ars Independent, Katowice – wyróżnienie; Stypendium artystyczne miasta Szczecina

Projekty / Projects: 2011 – M311 lub Hotel (wspólnie z Szymonem Kobylarzem), Hotel Związków Zawodowych „Metalowiec”, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa Nagrody / Awards: 2011 – Nominacja w 10. Konkursie im. Eugeniusza Gepperta

95


Jerzy

Goliszewski 1981, Warszawa

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Wydział Malarstwa (2003–2008). Dyplom z malarstwa w pracowni prof. Krzysztofa Wachowiaka pt. Cyrkowcy (cykl); z grafiki w pracowni prof. Rafała Stręta, tytuł pracy – Glaciers (cykl) oraz wiedzy o działaniach i strukturach wizualnych w pracowni prof. Jacka Dyrzyńskiego, tytuł pracy – Lac Bleu. Praca teoretyczna: Wąskie gardło, promotor adiunkt dr Piotr Szubert. Artistic education: Fine Arts Academy in Warsaw, Painting Department (2003–2008). Diploma in painting from Prof Krzysztof Wachowiak’s studio, titled: Circus Artists (series); in graphic art from Prof Rafał Stręt’s studio, titled: Glaciers (series) and from Studies of Actions and Visual Structures from Prof Jacek Dyrzyński’s studio, titled: Lac Bleu. Theoretical thesis: Bottleneck, tutor Piotr Szubert PhD. Formy wypowiedzi artystycznej: instalacje site-specific, obiekty przestrzenne Forms of artistic expression: site-specific installations, spatial objects Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2008 – Lac Bleu, Le Guern Gallery, Warszawa; 2009 – Kai, Pracownia Miejsce, Warszawa; 2010 – DYNAMO, Instytut Teatralny, Warszawa; Tranzyt, Fundacja Nowej Kultury Bęc Zmiana, Warszawa; Crash, Weissfaktor, Raum für zeitgenössische Kunst, Berlin; Obscure, SPACES, Cleveland (Ohio, USA); 2011 – Wychodzimy, Galeria Art NEW media, Warszawa Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2006 – Pracownia 59, Galeria Działań, Warszawa; Festiwal Sztuki

96

Warka 2006, OKSiW, Warka; 2007 – Pracownia 59, Galeria Działań, Warszawa; Spotkania z Grafiką, Galeria przy Van Gogha, Warszawa; 2008 – Dyplomy 2008, Koneser, Warszawa; Festiwal Wola Art 2008, przestrzeń publiczna, Wola, Warszawa; 2009 – Wystawa laureatów nagrody imienia Józefa Szajny, Ratusz, Warszawa; Pracownia nr 5, Galeria Pentagon, Radom; Festiwal Wola Art 2009, przestrzeń publiczna, Wola, Warszawa Nagrody / Awards: 2008 – Pierwsza nagroda w konkursie dla absolwentów imienia Józefa Szajny; 2010 – ArtsLink Awards Recipient


Justyna

Górowska 1988, Rabka

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie, Katedra Intermediów, Pracownia Sztuki Performance. Dyplom licencjacki w 2011, tytuł pracy: Mandragora korzeń uczłowieczony, promotor prof. Artur Tajber. Artistic education: Fine Arts Academy in Krakow, Intermedia Institute, Performance Art Department. Bachelor’s degree diploma in 2011, titled: Mandrake – humanized root, tutor: Prof Artur Tajber. Formy wypowiedzi artystycznej: performance, video, obiekt, instalacja, fotografia Forms of artistic expression: performance, video, object, installation, photography Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2011 – Play name no name, Galeria Szara Kamienica, Kraków Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2009 – współpraca z Romanem Dziadkiewiczem, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; International Art Expo Borders+Segments, Carbunari (Rumunia); Christmas Palm, Freies Museum, Berlin; 2010 – International Video Art Festival 700IS 2010 Reindeerland, Islandia; International Intermedia Exhibition, MODEM, Debreczyn (Węgry); International Video Art Festival Visioni dal Futuro, Turyn (Włochy); Strange Age Art Festival 2010, Kulturhuset Hausmania-Hjem, Oslo (Norwegia); Przegląd Eksperymentalnego Filmu i Video, RaumErweiterungsHalle, Berlin; Samsung Art Master, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; 2011 – Wolna ściana, Miejska Galeria, Gdańsk; Festiwal D.A. Direct Action, Berlin; Festiwal Konnektor #04 Sommerfest, Hannover (Niemcy); Festiwal

Filmowy KRATKOFIL plus 2011, Banja-Luka (Bośnia i Hercegowina) Performance, warsztaty / Performance, workshops: 2009 – XI Międzynarodowy Festiwal Sztuki Performance Interakcje, Galeria OFF, Piotrków Trybunalski; Przebudzenie-Reaktywacja, Świecie; 2010 – performance, KUB Gallery, Lipsk (Niemcy); XII Międzynarodowy Festiwal Sztuki Performance Interakcje, Galeria OFF, Piotrków Trybunalski; Międzynarodowy Festiwal Sztuki Performance Akcja / Acción, Instytut Cervantesa, Kraków; Festiwal im. Józefa Szajny Zdarzenia, Tczew; 2011 – European Forum of History and Arts, warsztaty, Krzyżowa; kunstwerkSTADT, warsztaty, Possneck (Niemcy) Nagrody, wyróżnienia, stypendia / Awards, distinctions, grants: 2010/2011 – Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; 2010 – 7. edycja Samsung Art Master, główna nagroda; International Video Art Festival 700IS 2010 Reindeerland, Islandia, nominacja; Festiwal Filmowy KRATKOFIL plus 2011, Banja-Luka, nominacja

97


Magdalena

Szymon

1984, Warszawa

1982, Świętochłowice

Karpińska

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Wydział Malarstwa, Pracownia Malarstwa prof. Jarosława Modzelewskiego (2003–2008). Dyplom z malarstwa w 2008 (bez tytułu), promotor prof. Jarosław Modzelewski. Aneks do dyplomu w Pracowni Sztuki w Przestrzeni Publicznej, promotor prof. Mirosław Duchowski. Teoretyczna praca dyplomowa pt. Cóż po malarzu w czasie marnym?, promotor prof. Tadeusz Walentowicz. Artistic education: Fine Arts Academy in Warsaw, Painting Faculty, Prof Jarosław Modzelewski’s Painting Studio (2003–2008). Diploma in painting in 2008 (no title), tutor: Prof Jarosław Modzelewski. Annex to diploma from Prof Mirosław Duchowski’s Studio of Art in Public Space. Theoretical diploma thesis titled: What’s the use of painters in bad times?, tutor Prof Tadeusz Walentowicz. Formy wypowiedzi artystycznej: malarstwo Forms of artistic expression: painting Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2011 – Nie tak strzyżono szpalery, Galeria Czarna, Warszawa; Panowie, wiatr hula. Zwierzyny tam nie będzie, Galeria Emdes, Wrocław Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2011 – Co robi malarz?, 10. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta, BWA, Wrocław Nagrody, stypendia / Awards, grants: 2010 – Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; 2011 – 10. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta, Nagroda Rektora Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu

98

Kobylarz

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach. Dyplom w 2007 w pracowni prof. Jacka Rykały: Makieta instytucji w skali 1:1,5. Artistic education: Fine Arts Academy in Katowice. Diploma in 2007 from Prof Jacek Rykała’s studio: Institution model at a scale of 1:1,5. Formy wypowiedzi artystycznej: plastyka Forms of artistic expression: visual arts Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2006 – Architektura, Galeria Wytwórnia Sztuki, Warszawa; 2008 – Pokój do wynajęcia, Galeria Kronika, Bytom; Niesamowite jonoloty antygrawitacyjne, Galeria Baszta Czarownic, Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej, Słupsk; 2009 – ECHELON70, Galeria Kordegarda, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa; Civile Defense, Żak|Branicka Gallery, Berlin; 2011 – Człowiek, który przeżył koniec świata, Galeria Czytelnia Sztuki, Gliwice; Magazynier, Kronika, Bytom Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2003 – The_Łup?, Galeria Antrakt, Katowice; 2006 – Wolność i odpowiedzialność, http://www.repassage.org; 2007 – Skin and bones, Galeria XX1, Warszawa; Re(ko)nesans malarstwa, Górnośląskie Centrum Kultury, Katowice; hmm...wystawa problemowa, Galeria Arsenał, Białystok; Betonowe dziedzictwo. Od Le Corbusiera do blokersów, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; Beneath the concrete, Żak Gallery, Berlin; Idolatrie, Galeria Klimy Bocheńskiej, Warszawa; Polska część Śląska, w ramach OFF Festiwal, Mysłowice; 2008 – Spisek sztuki – Sektor X, Galeria Sektor I, Górnośląskie Centrum Kultury, Katowice; Śląsk Aktiv, Galeria BWA,


Bartosz

kokosiński

1984, Siewierz

Katowice; W sprzecznym mieście. Dokumenty tożsamości, Galeria Manhattan, Łódź; Rybie oko Biennale Sztuki Młodych, Galeria Baszta Czarownic, Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej, Słupsk; Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach Survival, Wrocław; Establishment jako źródło cierpień, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; Pokój do wynajęcia, Galeria Kronika, Bytom; Pamiętnik pokolenia tamagotchi, Galeria Klimy Bocheńskiej, Warszawa; Reisefieber, Rondo Sztuki, Katowice; Tribiut to Wróblewski, Galeria Program, Warszawa, Galeria Pies, Poznań; 2009 – Alternatif turistik. Czyli uśmiech z destrukcją w tle, Galeria Kronika, Bytom; Chcę wyjść! Chcę wrócić do domu, Sawa Dom, Galeria Appendix2, Warszawa; Fifty Fifty, Kunst im Dialog mit den 50er-Jahren, Wien Museum, Wiedeń; Alfabet polski, Galeria Miejska BWA, Tarnów; 2010 – Survival 8. Przegląd Sztuki, Wrocław; Die kleine improvisation. Polnische kunst heute, Stadtgalerie, Kiel; 2011 – The Power of Fantasy, BOZAR – Centre for Fine Arts, Bruksela; Schyłek lata, Kronika, Bytom; Jutro nie umiera nigdy, Galeria Design, BWA, Wrocław Nagrody, wyróżnienia, stypendia / Awards, distinctions, grants: 2005 – Stypendium Ministra Kultury; 2006 – Dolina kreatywna, konkurs TVP 2, III nagroda; Obraz roku 2005, „Art&Business” – finałowa 100; 2007 – Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach, nagroda za najlepszy dyplom na kierunku malarstwo; 2008 – Rybie oko Biennale Sztuki Młodych, kwalifikacja do wystawy; 2009 – 9. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta, nagroda dyrektora BWA Wrocław; Stypendium Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego Prace w zbiorach / Works in collections: Muzeum Górnośląskiego, Bytom; EVN collection, Wiedeń

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie. Dyplom w Pracowni Malarstwa w 2009, promotor prof. Andrzej Bednarczyk. Tytuł pracy praktycznej: Fit, ludzie warzywa; tytuł pracy teoretycznej: Bez punktu oparcia, promotor dr Kajetan Młynarski. Artistic education: Fine Arts Academy in Krakow. Diploma from Painting Department in 2009, tutor Prof Andrzej Bednarczyk. Practical paper titled: Fit, people vegetables; theoretical thesis: Without a point of support, tutor Prof Kajetan Młynarski. Formy wypowiedzi artystycznej: malarstwo, obiekt, wideo Forms of artistic expression: painting, object, video Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2007 – Wstyd przed powtórzeniem, Galeria Nova, Kraków; 2010 – Na początek-koniec, Galeria Nova, Kraków; W formie, Muzeum Miejskie Sztygarka, Dąbrowa Górnicza; 2011 – (NO) BODY (NO) SOUL (NO) ART, Galeria Kameralna, Słupsk; Niektóre obrazy nie chcą być namalowane, Galeria Sztuki Współczesnej BWA, Katowice Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2006 – wystawa malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Kunststation Kleinsassen (Niemcy); wystawa pracowni plakatu, Pałac Sztuki, Kraków; 1. Festiwal Plakatu Reklamowego, Barbakan, Kraków; Autoportret inspirowany twórczością wybranego artysty, Muzeum Regionalne, Stalowa Wola; 2007 – Usti Design/Neighbours, Usti nad Labem, Czechy; Jeune Creation Europeenne, Montrouge (Francja); 2008 – blankly, perfect summer, VertexList, Nowy York; Rybie Oko 5, Galeria Kameralna, Słupsk, 2 odsłona w Galerii

99


Tomasz

Koszewnik 1986, Białystok

Klimy Bocheńskiej, Warszawa; Frankfurt – Kraków. Look At Me, Bestregarts, Frankfurt nad Menem; 2009 – Bestregarts Junge Kunst, Frankfurt nad Menem; 306, wystawa z Pracowni Malarstwa prof. Andrzeja Bednarczyka, Galeria Floriańska 22, Kraków; Nova Summer Show, Galeria Nova, Kraków; Mistrz i uczniowie, Tarnogórskie Centrum Kultury, Tarnowskie Góry; 2010 – Miejsce naznaczone, Kraków; wystawa pokonkursowa IV Ogólnopolskiego Konkursu na Obraz im. Mariana Michalika, Miejska Galeria Sztuki, Częstochowa; wystawa pokonkursowa 20. OPMM PROMOCJE 2010, Galeria Sztuki, Legnica; 2011 – Kinderspiele, Zbiornik Kultury, Kraków; Miejsce Naznaczone, Zentrifuge Auf AEG, Norymberga (Niemcy) Projekty / Projects: 2007 – 1st International Intermedia Festival and Workshop, Debreczyn (Węgry); festiwal Przeglonda, Klub Pauza, Kraków; 2008 – Międzyuczelniane Warsztaty Intermedialne Cienie, które nie posiadają rzeczy, „Modelarnia”, Gdańsk; 2010 – Projekt Silnia, Galeria U, Wrocław; dawny zakład szklarski przy ul. Sarego, Kraków; była Galeria Centrum przy Rynku Głównym w Krakowie Nagrody, wyróżnienia, stypendia / Awards, distinctions, grants: 2001–2009 – Stypendium Rady Miasta Dąbrowy Górniczej; 2002 – Stypendium Ministra Kultury; 2002/2003 – Stypendium Prezesa Rady Ministrów; 2006 – Nagroda fundacji Elizabeth Greenshields, Kanada; konkurs na plakat na 100-lecie Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków, Kraków, wyróżnienie; 2007 – Stypendium Ministra Kultury; 2009 – Stypendium Naukowe Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa; 2010 – Nagroda Kwartalnika Artystycznego „Exit” w konkursie „Promocje”

100

Wykształcenie artystyczne: Uniwersytet Warszawski, kierunek: Socjologia i Antropologia Kultury (2006–2010). Od 2010 Intermedia na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Artistic education: Warsaw University, Sociology and Anthropology of Culture Faculty (2006–2010). Since 2010, Intermedia Faculty at the Art University in Poznań. Formy wypowiedzi artystycznej: obiekt audio, performance, wideo, rzeźba, instalacja Forms of artistic expression: audio object, performance, video, sculpture, installation Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2011 – Daj głos, Zona Sztuki Aktualnej, Szczecin; Psim Swędem, Festiwal Mi Się Tu Podoba, Galeria Zamek, Tuczno; Kiedy park staje się areną, Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach Survival, Wrocław; Twórca jest niezależny wtedy, gdy sam finansuje swoją działalność, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa; Wind In My Heart, Dust In My Head, Willa Cegielskiego, Poznań; Sztuka – Obiekt – Zapis, Festiwal Sztuka i Dokumentacja, Łódź; Punkty Widzenia, Przegląd Sztuki Wideo, Łódź


Maja

Krupińska

Julia

Kul

1980, Zielona Góra

1983, Gdańsk

Wykształcenie artystyczne: Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Wydział Sztuk Pięknych. Dyplom z rzeźby z wyróżnieniem w 2008 w Pracowni Rzeźby dr. hab. Krzysztofa Mazura pt. Projekcja. Artistic education: Nicolas Copernicus University in Toruń, Fine Arts Faculty. Diploma with distinction in sculpture in 2008, from Prof Krzysztof Mazur’s Sculpture Studio, titled: Projection.

Wykształcenie artystyczne: Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Wydział Sztuk Pięknych, Pracownia Serigrafii prof. Mirosława Pawłowskiego i prof. Bogdana Przybylińskiego (2003–2005). Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku, Wydział Grafiki, pracownia prof. Tomasza Bogusławskiego w 2006, a następnie prof. Jerzego Krechowicza w 2007. Wydział Sztuk Pięknych na Sabanci Universitesi (2007–2008), Istanbul (Turcja). Wydział Rzeźby ASP w Gdańsku w pracowni prof. Katarzyny Józefowicz (2008–2010). Dyplom w 2010 pt: Eksplonat, aneks do dyplomu z grafiki warsztatowej, promotor prof. Zbigniew Gorlak. Teoretyczna praca dyplomowa pt. O odbiorze okrucieństwa w obrazie, promotor dr Andrzej C. Leszczyński. Obecnie w trakcie program MFA na Parsons The New School for Design, NYC, USA Artistic education: Nicolas Copernicus University in Toruń, Fine Arts Faculty, Prof Mirosław Pawłowski and Prof Bogdan Przybyliński’s Printing Department (2003–2005). Fine Arts Academy in Gdańsk, Graphic Art faculty, Prof Tomasz Bogusławski’s studio in 2006, then Prof Jerzy Krechowicz’s studio in 2007. Fine Arts Faculty at Sabanci University (2007–2008) in Istanbul (Turkey). Sculpture Faculty at the Fine Arts Academy in Gdańsk at Prof Katarzyna Józefowicz’s studio (2008–2010). Diploma in 2010, titled: The Eksplonat, annex to the diploma in graphic art, tutor Prof Zbigniew Gorlak. Theoretical thesis titled: On the perception of cruelty in pictures, tutor Prof Andrzej C. Leszczyński. Now in the course of MFA programme at Parsons The New School for Design, NYC, USA.

Formy wypowiedzi artystycznej: rzeźba, instalacja, obiekty kinetyczne Forms of artistic expression: sculpture, installation, kinetic objects Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2009 – Zabawki, „Galeria nad Wisłą”, Toruń; Przepływ, Galeria Sztuki „Wozownia”, Toruń Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2009 – Dyplomy ‘08, Galeria Sztuki „Wozownia”, Toruń; Kryzys gatunku, w ramach XVI Międzynarodowego Triennale Rzeźby Poznań 2009; II Festiwal Sztuki Młodych, Szczecin; 2010 – Dom – droga istnienia VII Triennale Sztuki Sacrum, Częstochowa; Toruń – rzeźba, wystawa zbiorowa prac studentów i absolwentów z pracowni dr. hab. K. Mazura, Galeria Parter, ASP, Łódź; 2011 – Festiwal Bruno Schulza, Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej, Toruń Nagrody / Awards: nominacja do nagrody im. Tymona Niesiołowskiego za najlepszy dyplom 2008

Formy wypowiedzi artystycznej: obiekt, instalacja, tekst, video, performance

101


Kordian

Lewandowski 1983, Gdańsk

Forms of artistic expression: object, installation, text, video, performance Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2010 – Eksplonat; wystawa podyplomowa; Modelarnia Stocznia Gdańska, Gdańsk Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2008 – 4th Figure Drownig to Graphic Motion Exhibition, FassArt Gallery, Istanbul; Erasmustudio Exhibition, Kasa Galeri, Istanbul; 2009 – Fiction and Fiction Exhibition, Instytut Sztuki Wyspa, Gdańsk; 2010 – Group Therapy, 25 East Gallery, NYC (USA); Peep Generating, ms Muzeum Sztuki, Łódź; 2011 – The Typhoon Continues and So Do You, Flux Factory, NYC; Discrete Power, Judson Memorial Church, NYC; Butterbot III/pleasure, Berlin Nagrody, stypendia / Awards, grants: 2000 – Stypendium Prezydenta Miasta Gdańska; 2002 – Stypendium Prezydenta Miasta Gdańska; 2006 – Konkurs na plakat promocyjny Szybkiej Kolei Miejskiej SKM, Trójmiasto, druga nagroda; 2007 – Aldegrever-Gesellschaft, grant; Münster (Niemcy); Stypendium Socrates Erasmus, Istanbul; 2009 – Stypendium Fulbrighta; Graduate Student Award

102

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku, dyplom w 2008 z intermediów w pracowni prof. Witosława Czerwonki. Artistic education: Fine Arts Academy in Gdańsk, diploma in 2008 from Prof Witosław Czerwonka’s intermedia studio. Formy wypowiedzi artystycznej: analogowe: rzeźba, rysunek, malarstwo, performance; cyfrowe: rzeźba, rysunek, malarstwo, video art, animacja, muzyka (klasyczna i disco polo) Forms of artistic expression: analogue: sculpture, drawing, painting, performance; digital: sculpture, drawing, painting, video art, animation, music (classical and disco-polo) Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2010 – Zmierzch Epigonów, Galeria Żak, Gdańsk; 2011 – Eternal Bug, Galeria G23, Wrocław Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2006 – Zimno 4 You Tu, Modelarnia, Gdańsk; 2008 – Majoffka, Modelarnia, Gdańsk; 2009 – Fikcja i Fikcja, Instytut Sztuki Wyspa, Gdańsk; 9. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta, wystawa finałowa BWA, Galeria Awangarda, Wrocław; 2010 – Sztuka do Gdańska przychodzi umierać, Galeria Jesionowa, Gdańsk Projekty / Projects: 2006 – Media Nacje 2, Gdańsk; 2007 – Akademia po godzinach: sztuka a pornografia; Documenta as a Fiction, międzynarodowe warsztaty medialne, Kassel – Gdańsk; Media›3‹Nacje, Gdańsk; 2010 – Media Nacje 5 – Gdańsk; Laboratorium Indeksu 73, Gdańsk


Piotr

Łakomy 1983, Skwierzyna

Wykształcenie artystyczne: Uniwersytet Zielonogórski, Instytut Sztuk Pięknych (2003–2008). Dyplom w pracowni malarstwa prof. Leszka Knaflewskiego w 2009, tytuł pracy: Shapes. Artistic education: Zielona Góra University, Fine Arts Institute 2003-2008. Diploma from Prof Leszek Knaflewski’s painting studio in 2009, titled: Shapes. Formy wypowiedzi artystycznej: malarstwo, instalacja, działania w przestrzeni publicznej, koncepcja i projektowanie publikacji, poszukiwanie alternatywnych przestrzeni wystawienniczych Forms of artistic expression: painting, installation, actions in public space, concept and publication design, looking for alternative exhibition spaces Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2009 – Shapes, BWA, Zielona Góra; Shapes 02, TTC Gallery, Kopenhaga (Dania); 2010 – T-HOOD, TTC Gallery, Kopenhaga; 2011 – Tymczasowy Kaptur / Temporary Hood, Galeria GSN, Gorzów Wlkp.; Temporaire Capucie / Temporary Hood, Delko Gallery, Rennes (Francja); Tymczasowy Kaptur / Temporary Hood_Ostatnia Przymiarka / Last Fitting, Galeria Stereo, Poznań Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2008 – Rebel, Thionville (Francja); Artyści Zewnętrzni. Out of Sth, BWA Awangarda, Wrocław; 2009 – Polscy malarze – polskie obrazy, (z Jakubem Czyszczoniem), Galeria Starter, Poznań; Perfect Day, (ze Sławkiem Czajkowskim), Grenoble (Francja); 2010 – Brudne kwiaty, Galeria Starter, Poznań; Galeria Leto, Warszawa; Eli Manning, Reference Art Gallery, Richmond (USA); 2011 – The First & Final Y3K Second

(third) Inaugural Melbourne Biennial of International Arts, Y3K Gallery, Melbourne (Australia); Bartholomew, 12 Mail Gallery, Paryż Festiwale / Festivals: 2009 – Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach Survival 7, Wrocław; my-space.ldz, Łódź; 2010 – Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach Survival 8, Wrocław; Tina B., Praga (Czechy) Projekty / Projects: 2010 – Dust Snow, park Wilsona, Poznań; Dust Show, kurator, park Amager, Kopenhaga Nagrody, stypendia / Awards, grants: 2004 – Konkurs NBP młodym twórcom, pierwsza nagroda; 2007, 2009 – Stypendium artystyczne Miasta Gorzów Wielkopolski; 2010 – Stypendium rezydencyjne programu Danish International Visiting Artists Programme, Kopenhaga (Dania); 2011 – Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

103


Konrad

Małgorzata

1980, Lubartów

1990

Maciejewicz

Wykształcenie artystyczne: Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, Wydział Artystyczny w Lublinie, dyplom w Pracowni Serigrafii prof. Grzegorza Mazurka w 2004. Artistic education: Maria Curie-Skłodowska University, Art Faculty in Lublin, diploma from Prof Grzegorz Mazurek’s printing studio in 2004. Formy wypowiedzi artystycznej: collage, rysunek Forms of artistic expression: collage, drawing Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2011 – Azyl, Galeria Biała, Lublin Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2011 – No Budget Show 3, Galeria Kordegarda, Warszawa

Michałowska

Wykształcenie artystyczne: studentka, Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie, kierunek: Wzornictwo Przemysłowe oraz Akademia Sztuki w Szczecinie, kierunek: Multimedia. Artistic education: student, Western Pomerania Technological University in Szczecin, Industrial Design Faculty and Fine Arts Academy in Szczecin, Multimedia Department. Formy wypowiedzi artystycznej: performance, wideo, działania przestrzenne Forms of artistic expression: performance, video, spatial actions Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2011 – Międzynarodowy Festiwal Performance Interakcje, Piotrków Trybunalski; Fotofestiwal, Łódź Akcje / Actions: 2011 – Noc Muzeów, Szczecin

104


Gizela

Piotr

Mickiewicz

Pauk

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Poznaniu, Wydział Malarstwa (2006–2007). Od 2007 Akademia Sztuk Pięknych w Poznaniu, Wydział Edukacji Artystycznej. Artistic education: Fine Arts Academy in Poznań, Painting Department (2006–2007). Since 2007 Fine Arts Academy in Poznań, Artistic Education Department.

Wykształcenie artystyczne: Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu, Wydział Komunikacji Multimedialnej, Pracownia Fotografii Intermedialnej, dyplom w 2011 w pracowni dr. hab. Krzysztofa J. Baranowskiego, tytuł pracy: Choose Life until Empire. Artistic education: Art University in Poznań, Faculty of Multimedia Communication, Intermedia Photography Institute, diploma in 2011 from Prof Krzysztof J. Baranowski’s studio, the title of diploma project: Choose Life until Empire.

1984, Złotów

Formy wypowiedzi artystycznej: obiekt, instalacja, rysunek Forms of artistic expression: object, installation, drawing Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2009 – Samsung Art Master 7, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; 2010 – preMedytacje / Gesty, BWA, Bielsko-Biała; Każdy krok unosi mnie wyżej, Galeria Stereo, Poznań; 2011 – Barwy ochronne, Galeria Kobro, Łódź; Tarzan, Stary Browar, Poznań; Chodzenie po domu, Galeria Emdes, Wrocław; Wind in my heart dust in my head, Willa UAM, Poznań Wyróżnienia / Distinctions: 2009 – Samsung Artmaster 7, wyróżnienie

1984, Szczecin

Formy wypowiedzi artystycznej: działania w przestrzeni miejskiej, uliczna partyzantka (billboardy, zakłócenia architektoniczne, pozostawianie instalacji w przestrzeni), murale, video, fotografia Forms of artistic expression: actions in urban space, street guerilla (advertising hoardings, architectural disruptions, leaving installations in space), murals, video, photography Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2007 – Brama Jazz Cafe, Szczecin; Klub Delta, Dąbie; 2008 – Galeria Baraka, Kraków; 2010 – Galeria [V]iuro, Warszawa; Brama Jazz Cafe, Szczecin; Galeria ŻAK, Gdańsk Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2009 – Cargo, w ramach 5. Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Wizualnej inSpiracje / space, Szczecin; Mural Chopin, Street Art Doping, Warszawa; Nieoczywiste, Słodownia, Stary Browar, Poznań; Christmas palm, Berlin; 2010 – X Festiwal Sztuki FORMA, Rawicz; Arte Santander, Santander; AR+ = ADDING, Szczecin; 2011 – 13 Sphere, Szczecin; Fotofesti-

105


Paulina

Sadowska 1985

wal, Łódź; International Stencil Art, Jakarta; Come Inside, Soho Factory, Warszawa; Street art vs Graffiti, Lubelskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, Lublin Projekty / Projects: 2007 – Intercultural Dialogue in Georgia, Tbilisi; 2009 – Euro Jam Session, Lublin; 2005–2010 – Outline Colour Festival, Łódź; 2010 – Meeting of Styles, Wiesbaden / Mainz-Kastel; Graffiti without borders, Polska – Grecja, Szczecin; 2010, 2011 – Odblokowanie, akcja muralizacja, Szczecin Wyróżnienia / Distinctions: 2009 – dyplom licencjacki (King Size Project) Nieoczywiste, wyróżnienie, Słodownia, Stary Browar, Poznań

Wykształcenie artystyczne: Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Zakład Intermediów i Rysunku. Dyplom w 2009 w pracowni dr. hab. Jana Gryki pt. Nie ma jak w domu... Artistic education: Maria Curie-Skłodowska University in Lublin, Intermedia and Drawing Institute. Diploma in 2009 from Prof Jan Gryka’s studio, titled: No Place Like Home... Formy wypowiedzi artystycznej: malarstwo, animacja Forms of artistic expression: painting, animation Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2008 – Miś Uszatek – tylko dla dorosłych, Galeria Kont, Lublin; 2009 – Paradise Lost, Galeria Sandhofer, Innsbruck (Austria); What’s Hidden and Exposed, Galeria Sandhofer, Innsbruck; What’s Hidden and Exposed, Lubelskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, Lublin; 2010 – Wonder wonder land, Bałtycka Galeria Sztuki, Ustka; Sleeping in the grass, Galeria Biała, Lublin Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2009 – Orbis Pictus, Galeria Floriańska 22, Kraków; Czego sztuka szuka w biurze, Galeria Biała, Lublin; Wystawa prac dyplomowych nagrodzonych przez dziekana i rektora UMCS, towarzysząca festiwalowi filmowemu Dwa Brzegi, Kolegium Sztuk Pięknych, Kazimierz Dolny; Dyplomy artystyczne 2009, Młode Forum Sztuki – Galeria Biała, Lublin; Kolekcja Galerii Sandhofer, Palais Hauser, Innsbruck; 2010 – wystawa pokonkursowa IV Ogólnopolskiego Konkursu na Obraz dla Młodych Malarzy im. Mariana Michalika Triennale Malarstwa, Miejska Galeria Sztuki, Częstochowa; Między abstrakcją a realizmem, Galeria Dzyga, Lwów (Ukraina);

106


Piotr

Skiba 1980, Wrocław

wystawa finalistów konkursu Grolsch Independence Award 2010, Nowy Wspaniały Świat, Warszawa; Pożegnanie z bajką, Studio BWA, Wrocław; Sztukmistrze z Lublina, Galeria Willa, Łódź; Opowieści dziwnej treści, Galeria Labirynt, Lublin; 2011 – No Budget Show 3, Galeria Kordegarda, Warszawa; Biała nad Białą, Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała Wyróżnienia / Distinctions: 2010 – Grolsch Independence Award 2010, nominacja; IV Ogólnopolski Konkurs im. Mariana Michalika na Obraz dla Młodych Malarzy, nominacja; 10. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta, nominacja

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych we Wrocławiu, Wydział Malarstwa. Dyplom w pracowni prof. Aleksandra Dymitrowicza w 2006. Artistic education: Fine Arts Academy in Wrocław, Painting Department. Diploma from Prof Aleksander Dymitrowicz’s studio in 2006. Formy wypowiedzi artystycznej: malarstwo, fotografia, instalacja, film Forms of artistic expression: painting, photography, installation, film Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2005 – wystawa malarstwa, Galeria Entropia, Wrocław; 2006 – wystawa dyplomowa, ul. Teatralna, Wrocław; malarstwo, fotografia, projekcja video, Schwerpunkt Studio, Catskill, Nowy York; 2007 – Storytellers, Galeria Entropia, Wrocław; Storytellers 2 /18 min. Sculpture, Teatr Polski, Wrocław; 2008 – Between White Modernism and Black Baroque, BWA Studio, Wrocław; 2009 – Between White Modernism and Black Baroque, BWA Design, Wrocław; 2011 – Heute bin ich der Grösste, Galeria Entropia, Wrocław Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2004 – Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach Survival 2, Wrocław; 2005 – Samsung Art Master, wystawa pokonkursowa, Warszawa; 7. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta i 6. Krajowa wystawa malarstwa młodych, BWA Awangarda, Wrocław; 2008 – Deja vu, ASP, Wrocław; 2010 – Entropia is growing up, Galeria Entropia, Wrocław; Entropia sztuki cz. 1, Galeria Entropia, Wrocław; 2011 – House of Change, willa Dzieduszyckich, Wrocław

107


Maria

Toboła 1987, Leszno

Nagrody, stypendia / Awards, grants: 1998 – Stypendium Prezydenta Miasta Wrocławia; 2005 – Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; 7. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta, nagroda firmy NETIA SA; Konkurs Samsung Art Master, wyróżnienie; 2006 – Stypendium Schwerpunkt Studio, Catskill, Nowy Jork

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Poznaniu, kierunek Malarstwo i Grafika Warsztatowa (2006–2008). Od 2009 ASP w Poznaniu, kierunek Intermedia. Artistic education: Fine Arts Academy in Poznań, Painting and Graphic Art Department (2006–2008). Since 2009 Fine Arts Academy in Poznań, Intermedia Department. Formy wypowiedzi artystycznej: video, videoinstalacja, fotografia, performance Forms of artistic expression: video, video-installation, photography, performance Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2009 – Possession, Galeria Przychodnia, Poznań; Interview. Continuation, Galeria Aula, ASP, Poznań; 2010 – Pleasure without satisfaction, Galeria Aula, ASP, Poznań; Defeat in art, Galeria EMDES, Wrocław; Będzie laska w Galerii Sandra, Galeria Sandra, Poznań; Festiwal Re:wizje, Pałac Kultury i Nauki, Warszawa; 7. edycja Samsung Art Master, wystawa laureatów konkursu, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; 2011 – Whipe your shoes, Zamość; 14. Biennale Sztuki Mediów WRO Alternative Now, Centrum Sztuki WRO, Wrocław; Videonale 13, Kunstmuseum, Bonn; 20th International Videofestival Bochum; Wind in my heart, dust in my head, Willa Hermanna, Poznań Wyróżnienia / Distinctions: 2010 – Samsung Art Master – wyróżnienie; Roche Continents, Youth! Art! Science!, Salzburg – wyróżnienie

108


Dawid

Julia

Wawrzyniak

Zborowska

Wykształcenie artystyczne: Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Wydział Sztuk Pięknych, Pracownia Rzeźby. Dyplom w 2007 w pracowni prof. Macieja Szańkowskiego, pt. [...]. Artistic education: Nicolas Copernicus University in Toruń, Fine Arts Faculty, Sculpture Department. Diploma in 2007 from Prof Maciej Szańkowski’s studio, titled: [...].

Wykształcenie artystyczne: Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie, Wydział Malarstwa, pracownia malarstwa adj. II st. Andrzeja Bednarczyka oraz pracownia rysunku adj. II st. Zbigniewa Sałaja i adj. II st. Grzegorza Sztwiertni. Dyplom w 2008 w pracowni Grzegorza Sztwiertni. Tytuł pracy dyplomowej: PolowaniePozowanie. Od 2008 Wiedeńska Akademia Sztuk Pięknych, Wydział Video i Fotografii. Artistic education: Fine Arts Academy in Krakow, Painting Department, Andrzej Bednarczyk’s painting studio, Zbigniew Sałaj and Grzegorz Sztwiertnia’s drawing studio. Diploma in 2008 from Grzegorz Sztwiertnia’s studio. Title of diploma project: Hunting/Posing. Since 2008, Viennese Academy of Fine Arts, Video and Photography Department.

1980, Inowrocław

Formy wypowiedzi artystycznej: akcje Forms of artistic expression: actions Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2007 – Orphes, Galeria „Na piętrze” ZPAP, Toruń; 2009 – In Constant, ul. Danielewskiego, Toruń Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2008 – Entopia – Harmonia miasta, przestrzeń miasta, Galeria Wozownia, Toruń; 2009 – Inowrocławska plastyka 2009, Kujawskie Centrum Kultury – Galeria Miejska, Inowrocław; 2010 – Inowrocławska plastyka 2010, KCK – Galeria Miejska, Inowrocław; Przed świtem~After Twilight, Pomorskie Centrum Edukacji – Pałac Młodzieży, Szczecin Nagrody / Awards: 2003 – I nagroda dla twórców młodej generacji 2003, Centrum Rzeźby Polskiej, Orońsko

1985, Poznań

Formy wypowiedzi artystycznej: film, videoclip, rysunek, proza Forms of artistic expression: film, videoclip, drawing, prose Wystawy indywidualne / Solo exhibitions: 2005 – Blind Childrens Drawings, Galeria Cubao, Metro Manila, Filipiny Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2005 – Flowers in the Garden, Galeria Karenina, Wiedeń; 2006 – Improvisation of a Faun, Waking Doubting Rolling Shining and Musing, Semperdepot, Wiedeń; Faktumflakturm, Arensbergpark, Wiedeń; Societe des Nations Factice et Scindee en Elle Meme, Circuit Galerie, Lozanne (Szwajcaria); 2007 – Video konotacje, Norymberga; 2008 – Nie ma sorry, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Warszawa; 2009 – Start Point Prize, Galerie Klatovy, Klenová (Czechy); 2010 – Uncanny, Galeria Hit, Bratysława

109


Grupa

Oko Ola Grűnholz Klaudia Jarecka Olga Ozierańska 1988

Nagrody, stypendia / Awards, grants: 2006 – Underdog Film Festival, Wiedeń – pierwsza nagroda; 2009 – Stypendium naukowe Socrates Erasmus, Akademie der Bildenden Kunste, Wiedeń; 9. Konkurs im. Eugeniusza Gepperta – nominacja

1987 1986

Wykształcenie artystyczne: Ola Grünholz – studentka Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, kierunek projektowanie graficzne. Klaudia Jarecka – studentka Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, kierunek malarstwo. Olga Ozierańska – Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu, dyplom w 2011 u prof. Piotra Kurki, tytuł pracy: Unexpressible. Artistic education: Ola Grünholz – student of Art University in Poznań, Graphic Design Department. Klaudia Jarecka – student of Art University in Poznań, Painting Department. Olga Ozierańska – Art University in Poznań, diploma in 2011 from Prof. Piotr Kurka’s studio, titled: Unexpressible. Formy wypowiedzi artystycznej: performance, audioperformance, działania dokamerowe, działania w przestrzeni publicznej zorientowane na interakcje Forms of artistic expression: performance, audioperformance, camera activities, interactive activities in public space

110


Wystawy zbiorowe / Group exhibitions: 2010 – Ucho wita Festiwal Audioperformance, Poznań; 2011 – Tarzan, C.H. Stary Browar, Poznań; Artenalia Międzynarodowy Festiwal Sztuki, Poznań; Wind In My Heart, Dust In My Head, Willa UAM, Poznań; Sztuka – Obiekt – Zapis, Galeria Nowa Przestrzeń, Łódź; I Piotrkowskie Biennale Sztuki, Piotrków Trybunalski; Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach Survival 9, Wrocław Projekty / Projects: 2011 – O.K.O. Audioperformance, Klub U Bazyla, Poznań

111


Wystawa /The exhibition 6 Triennale Młodych /6th Young Triennial e Muzeum Rzeźby Współczesnej /Museum of Contemporary Sculptur th st 1 października – 13 listopada 2011 /October 1 – November 13 2011 Kurator /Curator Kamil Kuskowski CRP Koordynatorzy projektu ze strony CRP /Project coordinators from the Leszek Golec, Jarosław Pajek Dyrektor artystyczny /Artistic director Mariusz Knorowski Katalog /The catalogue Michał Grabowski, Fotografie /Photographs archiwum CRP, Jan Gaworski, Leszek Golec, Adamski Magdalena Karpińska, Maja Krupińska, Dawid Wawrzyniak, Dariusz Redakcja /copyediting Halina Gajewska Korekta /Proofreading Halina Gajewska, Monika Bartoszek Tłumaczenie /Translation Maria Apanowicz Adamski Projekt graficzny, skład /Graphic design, typsetting layout Dariusz

Druk /Printed by Instytut Technologii Eksploatacji Państwowy Instytut Badawczy w Radomiu

Copyright by Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku & Authors ISBN 978-83-85901-91-4

i Dziedzictwa Narodowego Projekt zrealizowano przy wsparciu finansowym Ministra Kultury and National Heritage /The project realized by financial support of the Minister of Culture

Wydawca /Publisher Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku ul. Topolowa 1, 26-505 Orońsko tel. + 48 48 618 45 16, 618 40 27 fax + 48 48 618 44 70 e-mail: sekretariat@rzezba-oronsko.pl www.rzezba-oronsko.pl

Patronat medialny /Media patronage



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.