Forum Branżowe 11.2010

Page 1

NR 11 (91)

LISTOPAD 2010

FORUM BRANŻOWE LISTOPAD 2010

ISSN 1730-9522

Mariusz Kołodziej

POWRÓT DO NORMALNOŚCI


najczęściej stosowane nawiewniki okienne

Rozety przyklamkowe umieścić na drzwiach,

EMM

nawiewnik higrosterowany Złączyć na nich klamkizrobine!

Tylko dla producentów okien:

Nakleić rozety z otworami do wkładki lub klucza.

t nowe możliwości t wsparcie działu sprzedaży t lepsza współpraca marketingowa

HOPPE-Szybkozłączeplus – innowacja w świecie drzwi wewnętrznych

sprawdź na w w w.zamow.nawiewnik .pl

HOPPE-Szybkozłączeplus to nazwa konsekwentnie rozwijanego innowacyjnego systemu szybkozłącza firmy HOPPE. Nie tylko klamki do drzwi, lecz również kwadratowe, prostokątne lub okrągłe rozety płaskie można montować w prosty sposób — bez stosowania wkrętów i bez użycia narzędzi. Nowe zestawy z gamy Szybkozłączeplus przekonują stylistyką rozet, zlewających się niemal z płaszczyzną drzwi. Na pytania w sprawie dobrej klamki HOPPE chętnie odpowiemy pod nr telefonu +48 22 6415954 lub +48 71 3220211.

aereco wentylacja . ul. Dobra 13 . Łomna Las . 05-152 Czosnów tel. 022 380 30 00 . fax 022 380 30 01 . e-mail: biuro@aereco.com.pl Bydgoszcz . Gdańsk . Katowice . Kraków . Lublin . Poznań . Warszawa . Wrocław - adresy biur regionalnych na www.aereco.com.pl

HOPPE AG • Am Plausdorfer Tor 13 • D-35260 Stadtallendorf •

najczesciej A4 5mm-spad v1.indd 1

2010-11-02 10:57:51

S h

ll if l

2 PL i dd 1

06428 932-0 •

06428 932-220 •

Wszystkie klamki HOPPE mają 10 lat gwarancji na działanie! www.hoppe.com •

info.de@hoppe.com

30 09 2010 13 8 23


2

Końcówka roku to jak zwykle czas podsumowań i tworzenia planów na kolejny sezon. Z informacji o rynku budowlanym, przygotowanych przez ASM (str. 16) wynika, że nie był to zły rok w Polsce, a wstępne podsumowania branży okuciowej pokazują (str. 18), że zarówno po wschodniej, jak i zachodniej stronie naszych granic stagnacja gospodarcza także zaczyna przechodzić do historii. Firmy z naszej branży w dalszym ciągu są zaliczane do najlepszych w polskiej gospodarce (str. 4), a ich menadżerowie kandydują do miana Przedsiębiorców Roku 2010 (str. 5). Nawet giełdowi inwestorzy optymistycznie oceniają zdolność naszych firm do wypracowywania zysków (str. 12), wysoko wyceniając wartość ich akcji. Jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego wśród nas panują tak marne nastroje? Po części odpowiada na to szef handlowy Pilkingtona IGP (str. 2 – 3), mówiąc, że gdyby nie brać pod uwagę eksportu, to tegoroczny spadek sprzedaży okien byłby z pewnością dwucyfrowy. Także krajowy rynek drzwi w ocenie analityka CAB (str. 22) jest już nasycony, a dalszy rozwój zakładów drzwiowych może się odbywać już tylko przez sprzedaż zagraniczną. I warto zauważyć, że rzeczywiście dobre wyniki w tym roku mieć będą te firmy, które są aktywne na rynkach zagranicznych, jak choćby Budvar, Drutex czy Pozbud (str. 4). Trzeba się zgodzić z tezą dyr. Mariusza Kołodzieja, że skończyły się dwucyfrowe wzrosty na polskim rynku i czeka nas powrót do normalności, czyli mała stabilizacja. Kto będzie chciał jednak nadal rozwijać swoją firmę, musi szukać szans w reorientacji jej strategii (str. 63), w szerszym wyjściu na rynki zagraniczne, w czym nadal może mu pomagać program Paszport do Eksportu (str. 10) lub Branżowy Program Promocji (str. 17). Bo bez eksportu polskie okna i drzwi nie mają szans na pełne zagospodarowanie obecnych mocy produkcyjnych. Podstawą jednak dla każdego przedsiębiorstwa muszą być zmiany zarówno w jego strukturze i organizacji działania, jak choćby w Rąbieniu (str. 4), ale też w ponownej kalkulacji kosztów i decyzji: nadal produkować czy postawić na handel? (str. 52). Szczególnej uwadze polecam analizę problemu przeprowadzoną przez naszego eksperta od zarządzania – Piotra Lutka (str. 51), który wskazując na źródła obecnych kłopotów naszej branży przypomina, że ostatecznym „celem przedsiębiorstwa nie jest wypracowanie zysku, ale zwiększenie wartości zainwestowanego kapitału”. Przykłady przez niego podane ilustrują, że wielu menadżerów segmentu okien i drzwi wciąż tego nie rozumie. I z tego właśnie powodu czekają nas zapewne niebawem – prognozuje Piotr Lutek – radykalne zmiany w tej grupie zawodowej naszej branży. Oby tylko na lepsze… ROBERT KLOS

GOŚĆ NUMERU Powrót do normalności ZAPROSILI NAS

17 Polska specjalność 22

RAPORT Eksporterzy drzwi w Europie

24

REPORTAŻ Wielość w jedności

32

SZYBY Stop hałasowi

40

SONDA Jak minął sezon

46

CHEMIA Za cichym przyzwoleniem?

48

REALIZACJE Catalina Office Center

51

MARKETING Skąd się wzięły kłopoty

54

SPRZEDAŻ Salonowe pomysły

64

BADANIA Z dojazdem do klienta

67

ZNANI BUDUJĄ Remont: Oj, się działo!

FORUM BRANŻOWE – miesięcznik Wydawca: Centrum Informacji Branżowej ul. Turmoncka 22/110, 03-254 Warszawa tel.: 22 100 52 02; tel./faks: 22 678 41 32 e-mail: cib@okna-forum.pl www.okna-forum.pl Redaguje zespół: Anna Błaszczyńska (redaktor prowadząca, tel.: 782 866 272), Hanna Czerska (przeglądy), Robert Klos (analizy rynkowe), Sylwia Melon (szkło), Maksymilian Miros (badania), Magda Rocka (aktualności), Jan Stolczyk (drewno), Magdalena Stopa (okucia), Aneta Jarosz, Jadwiga Madziar, Agnieszka Bekisz (informacje).

Redakcja: tel.: 22 100 52 02 e-mail: redakcja@okna-forum.pl

Daj się poznać, bądź aktywny w sieci

Reklama: tel./faks: 22 678 41 32, kom.: 722 289 453 e-mail: marketing@okna-forum.pl Prenumerata: tel./faks: 22 678 50 73, 678 41 32 e-mail: prenumerata@okna-forum.pl Nakład: 3300 egz. Skład i łamanie: Maciej Kiełkucki Za treść i formę materiałów reklamowych i promocyjnych Redakcja nie odpowiada. Ilustracje: Jerzy Czapiewski

Założ firmowe wirtualne

BIURO PRASOWE w nowym bloku branżowym


FORUM BRANŻOWE GOŚĆ NUMERU

POWRÓT DO NORMALNOŚCI Rozmowa z Mariuszem Kołodziejem, dyrektorem handlowym firmy Pilkington IGP

Trochę pechowo zaczął się ten rok dla Pilkingtona w Polsce. Podobnie chyba jak dla całej branży, bo i śnieżna, długa zima nas dotknęła, i wyraźny spadek nastrojów konsumentów po tragedii kwietniowej, i seria wiosennych powodzi w kraju. Głośno było w całej Europie o zagrożeniu zalaniem huty w Sandomierzu i muszę przyznać, że zagrożenie to było naprawdę bardzo realne i to przy obydwu falach powodziowych. Dzięki nadludzkiemu wysiłkowi służb, pracowników, mieszkańców Sandomierza, ale też władz zarówno lokalnych, jak i centralnych, udało się to zagrożenie oddalić i za to należą się im wszystkim słowa najwyższego uznania.

marży. Sytuacja, w której nie zarabia ani huta, ani przetwórca, nie jest do utrzymania na dłuższą metę, w pewnym momencie musiała więc nastąpić korekta cenowa. Poza tym w zeszłym roku spadła cena nie tylko naszego materiału, ale staniały też wszystkie komponenty do produkcji okien, więc w obecnym sezonie musiało nastąpić odreagowanie i powrót do normalności. Ze zdziwieniem obserwujemy, że nie zawsze znalazło to odzwierciedlenie w cenach gotowych okien. A jeżeli przy podwyżkach komponentów do produkcji nie rosną ceny okien, to znaczy, że producenci okien biorą te podwyżki na siebie. Nie muszę tłumaczyć, jak źle to rokuje na przyszłość.

Czy huta w tym czasie produkowała szkło? Nie, piec został ustawiony w tryb ciepłego postoju, co oznacza, że szkło było podgrzewane, aby utrzymać masę szklaną w stanie płynnym, ale ciągłość produkcji została przerwana. Chciałbym jednak podkreślić, że tamta sytuacja w żaden sposób nie zakłóciła pracy zakładów przetwórczych Pilkington IGP. Uruchomione zostały dostawy z innych krajów, dlatego klienci nie odczuli tego, że cokolwiek niepokojącego się dzieje. Zresztą nasi odbiorcy znali sytuację, solidaryzowali się z nami, wyrażali poparcie dla naszej walki o hutę i za to też chciałbym im serdecznie podziękować.

Ceny na rynku okien kształtuje popyt, a ten jest, jaki jest. Wiele firm już dzisiaj przyznaje, że nie opłaca im się produkcja, że nie nadążają za dużymi wytwórniami, więc część będzie zapewne sprzedawać swoje firmy, część będzie upadać, a jeszcze inni zostaną dilerami większych producentów. Obserwuję takie przypadki wśród swoich klientów. Nie jest to może masowe, ale już wyraźnie widoczne zjawisko.

Jakie obecnie są nastroje w Pilkington IGP – jak oceniacie mijający rok? Nasza firma ma nieco odmiennie ułożony rok finansowy, który dla nas zaczyna się 1 kwietnia. Jeśli więc miałbym ocenić I półrocze naszego obecnego roku finansowego, to muszę powiedzieć, że było ono bardzo dobre. W październiku zaczęły już do nas jednak dochodzić sygnały od naszych klientów, że zmniejsza się liczba zamówień, że spada popyt na okna, ale to typowa w naszym regionie sezonowość.

Mariusz Kołodziej lat 40, absolwent Wydziału Handlu Zagranicznego SGH. Od 16 lat w Pilkingtonie – dziewięć lat w hucie w Sandomierzu i siedem w Pilkington IGP. Najpierw był przedstawicielem handlowym, potem szefował sprzedaży w oddziale skierniewickim; od czterech lat jest dyrektorem sprzedaży Pilkington IGP. Żeglarz, narciarz, amator dobrych lektur. Żonaty, dwoje dzieci.

2 listopad 2010

Ale chyba i wy macie duże pole manewru, bo przecież w tym sezonie szyby trzykrotnie już zdrożały. Owszem, mieliśmy trzy podwyżki cen szyb, ale gdyby je zsumować, to ceny wzrosły w stosunku do ubiegłorocznych o 17 – 18 procent. Proszę też jednak wziąć pod uwagę, że w ubiegłym roku cena szkła bazowego spadła do niewyobrażalnie niskiego poziomu. Odkąd pracuję w Pilkingtonie, a więc od 16 lat, ceny te jeszcze nigdy nie były tak niskie jak w ubiegłym roku. Przez to wyniki hut były bardzo słabe, wręcz ujemne, co powodowało czasowe wyłączenia produkcji, zmniejszenie podaży, bo szkła po prostu nie opłacało się produkować. W tym roku musiała więc nastąpić podwyżka cen, żeby produkcja była w ogóle opłacalna. A w ślad za tym musiała nastąpić podwyżka cen szyb zespolonych. Jeżeli cena podstawowej szyby zespolonej wynosiła już 60 – 70 zł, a spadła w 2009 roku nawet poniżej 50 zł, to było to pochodną właśnie spadku cen szkła bazowego, choć przyznam, że i przetwórcy nierzadko rezygnowali ze swojej

Niektórzy nie mogą tak po prostu zamknąć zakładu, bo tyle zainwestowali w moce produkcyjne, że teraz już muszą produkować i sprzedawać. To prawda, od kilku lat wciąż słyszymy, że producenci budują nowe hale, kupują nowe maszyny, biorą kredyty, korzystają z dopłat europejskich, a więc ich moce produkcyjne ciągle rosną. Tymczasem rynek okien w naszym kraju nie wzrasta już w dwucyfrowym tempie. Na szczęście Polska jest bardzo dużym eksporterem okien, bo gdyby cała sprzedaż odbywała się tylko na polskim rynku, to spadek produkcji z pewnością byłby dużo większy niż jednocyfrowy. Rozwój eksportu świadczy o konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. O konkurencyjności, ale też innowacyjności polskich firm. Jesteśmy wyjątkowo otwarci na innowacje i nowe produkty; to jest nasza siła. Dla przykładu – u nas przejście w produkcji szyb zespolonych ze szkła twardo- na miękkopowłokowe odbyło się, w porównaniu z innymi rynkami, niemal błyskawicznie. Jesteśmy dzisiaj, jako branża, światowym liderem w stosowaniu zaawansowanych produktów energooszczędnych. To także jest jednym z powodów, że staliśmy się europejskim liderem w eksporcie okien. A konieczność oszczędzania energii będzie chyba także w najbliższej przyszłości głównym motorem innowacji okiennych? Kwestie te będą z pewnością decydować o kierunku rozwoju technologicznego szkła budowlanego. Chodzi o produkty, które będą obniżać współczynnik przenikania ciepła, celem dalszego ograniczania zużycia energii, a tym samym poziomu emisji dwutlenku węgla oraz wydatków na ogrzewanie. Chodzi także o produkty obniżające przepuszczalność energii słonecznej przy jednoczesnym zapewnieniu


FORUM BRANŻOWE GOŚĆ NUMERU wysokiego poziomu dopływu światła dziennego, pozytywnie wpływającego na bilans energetyczny budynku. Ma to szczególne znaczenie w budownictwie komercyjnym. Rozwijać się będą również inne grupy szkła budowlanego, takie jak szkło dźwiękochłonne, szkło bezpieczne i produkty chroniące przed ogniem.

No dobrze, ale w oknach „domowych” często chodzi właśnie o to, żeby korzystać zimą z darmowej energii słonecznej… Dla budownictwa pasywnego, nastawionego na korzystanie z biernej energii słonecznej proponujemy szyby dwukomorowe z wykorzystaniem szkła Pilkington Optitherm GS, gdzie uzyskujemy współczynnik Ug na poziomie 0,6 W/m2K, a przepuszczalność energii słonecznej na poziomie nawet 63 procent, co oznacza, że ponad połowa ciepła słonecznego jest przez okna przepuszczana do wnętrza pomieszczeń. Musimy jednak pamiętać, że w gorącym klimacie takie domy latem mogą się znacznie przegrzewać. Czy widać dzisiaj powrót do zespoleń wielokomorowych? Owszem, także u nas rośnie sprzedaż takich szyb, a w tym roku osiągnie ona ponad 10-procentowy udział w całej produkcji. I tu ważna jest też świadomość technologiczna producentów szyb, bo szyby dwukomorowe nie są identyczne jak te jednokomorowe – mają inne ograniczenia, inne właściwości eksploatacji, i należy je robić też z większą odpowiedzialnością. Trzeba pamiętać, że są to szyby „mocniej pracujące”, bo żeby ciepło nie uciekało z pomieszczenia, coś w szybach musi się nagrzewać, występują w nich nietypowe naprężenia. Stosując w dwukomorowych szybach zespolonych szkło Pilkington Optitherm S1, doszliśmy do bardzo korzystnego współczynnika Ug na poziomie 0,5 W/m2K; do tego w przystępnej cenie. Testujemy także produkcję szyb trzykomorowych, gdzie przy wypełnieniach kryptonem uzyskać można rewelacyjny współczynnik Ug na poziomie 0,3 W/m2K, ale ma to też swoje ograniczenia zarówno technologiczne, jak i użytkowe. Więc może przyszłością są zespolenia próżniowe? Mamy w swojej ofercie szyby zespolone oparte na technice próżniowej nazywane Pilkington Spacia. Ich całkowita grubość wynosi 6 mm, odstęp pomiędzy szybami 0,2 mm; pomiędzy nimi jest próżnia i maleńkie elementy dystansowe o średnicy 0,5 mm. Produkt ten charakteryzuje się wysoką izolacyjnością cieplną, dobrymi parametrami akustycznymi oraz niewielkim ciężarem i grubością, dzięki czemu świetnie nadaje się do stosowania w obiektach zabytkowych, gdzie szerokość ram okiennych nie pozwala na zastosowanie tradycyjnych szyb zespolonych. W związku z ciągłym rozwojem tej technologii i wysoką ceną wyrobów wydaje mi się, że na razie będą to produkty niszowe, niestanowiące głównego nurtu rozwoju technologii szklarskich w najbliższym czasie. Co więc jest obecnie w głównym nurcie? W budownictwie komercyjnym na topie jest na pewno szkło wysokoselektywne, w którym daje się pogodzić wymagania energooszczędności, ograniczenia dostępu energii słonecznej oraz zapewnienia dobrego dostępu światła dziennego do wnętrza. W fasadach budynków komercyjnych często kłopotem było silne przegrzewanie się pomieszczeń promieniowaniem słonecznym, co zmu-

szało do ich intensywnego chłodzenia latem i większych nakładów na klimatyzację. Zastosowanie produktów wysokoselektywnych, takich jak szkło Pilkington Suncool zdecydowanie pomaga rozwiązać ten problem. Kwestie dotyczące energooszczędności, wysokiego poziomu oświetlenia światłem dziennym, dobrej ochrony akustycznej, oszczędności wynikających ze stosowania szyb samoczyszczących mają ogromne znaczenie w dążeniu do zrównoważonej architektury, a stosowanie szkła spełniającego takie wymagania pomaga budynkom w staraniach o uzyskanie certyfikatu obiektu zrównoważonego. Temat zrównoważonego budownictwa jest już dziś bardzo ważny, a wkrótce będzie jeszcze bardziej istotny poprzez wpływ na kierunek rozwoju materiałów budowlanych.

Te przykłady przekonują, że dosyć dowolnie można kształtować właściwości okien. Czy jednak polscy producenci chętnie z tego korzystają? Na pewno wzrasta świadomość możliwości kształtowania parametrów okna poprzez odpowiedni dobór szyb zespolonych, ale też wiele jest tutaj jeszcze do zrobienia. Zauważam coraz większe dążenie niektórych producentów, aby pokazywać klientom coś nowego w ofercie i tym wyróżniać się na rynku; sporo firm już zaczyna szukać nowości i te łatwiej jest przekonać do nowatorskich rozwiązań. Muszę jednak przyznać, że część naszych odbiorców wciąż stanowią tacy, którzy myślą tylko o cenie jako głównym parametrze konkurowania na rynku, a rozwiązania innowacyjne i ich promocja nie bardzo ich interesują. Czy jest to właściwa postawa na tak mocno konkurencyjnym rynku – jak zwykle zweryfikują to wyniki na koniec roku. A jak ocenia pan rozwój tego rynku w najbliższym okresie? Pozytywne jest to, że coraz więcej firm okiennych walczy o klientów, już nie tylko konkurując ceną, ale też jakością, automatyzacją i wydajnością produkcji, logistyką i terminami realizacji. Właśnie procesy logistyczne w zaopatrzeniu nabierać będą coraz większego znaczenia, bo odbiorcy oczekują nie tylko dostaw w terminie, ale w określonym porządku i kolejności, a do tego niemal w systemie just in time. Sukces firmy produkującej szyby polega więc dzisiaj na dwóch rzeczach: dobrym dziale marketingu i sprzedaży, ale też na dobrym zorganizowaniu operacyjnym firmy, czyli najwyższej jakości i sprawnej logistyce. To dobra wiadomość dla firm takich jak Pilkington IGP.

W zeszłym roku spadła cena nie tylko naszego materiału, ale staniały też wszystkie komponenty do produkcji okien, więc w obecnym sezonie musiało nastąpić odreagowanie i powrót do normalności.

A mówiąc o wielkości tego rynku? Fala recesyjna uderzyła najpierw w szkło podstawowe, następnie w szkła specjalne, ale wydaje się, że w tej chwili sytuacja stabilizuje się i mamy nadzieje, że wciąż rozwijać się będzie eksport. Będzie to jednak rozwój na poziomie organicznym, zbliżony do rozwoju gospodarki, czyli 4 – 5 procent rocznie. W najbliższych latach nie powinniśmy się spodziewać tak dużego wzrostu jak w minionym dziesięcioleciu. Podobnie było na rynku niemieckim, który z bardzo wysokiej konsumpcji szyb zespolonych przed kilkunastoma laty ustabilizował się na znacznie niższym poziomie. My też mieliśmy lata dużego popytu, ale w najbliższych sezonach będzie to powrót do normalności. I tej normalności życząc panu, firmie i całej branży, dziękuję za rozmowę ROBERT KLOS listopad 2010 3


FORUM BRANŻOWE MIESZANKA FIRMOWA DOBROPLAST w Zambrowie przeżywa ostatnio nie najlepszą passę. W poprzednim wydaniu pisaliśmy o krótkotrwałym buncie załogi, która protestowała przeciwko planowanej 40-procentowej obniżce płac. Tym razem, na początku listopada w firmie wybuchł pożar, który strawił część jednej z hal produkcyjnych o powierzchni 240 m2. Pożar wybuchł w wydzielonym pomieszczeniu biurowym, a w pobliżu znajdowała się 11-kilogramowa butla gazowa oraz butla z tlenem – na szczęście nie wybuchły, bo straty byłyby o wiele większe. Spłonęła część profili z PCW, składowanych w pobliżu hali oraz sprzęt komputerowy. Zniszczeniu oraz zdeformowaniu uległy elementy ścienne hali oraz dach na długości ok. 15 metrów. BUDVAR Centrum ze Zduńskiej Woli osiągnął po trzech kwartałach obroty na poziomie 46,24 mln zł, tj. o 22 proc. wyższym niż w roku ubiegłym. Obroty wrześniowe były o 28 proc. wyższe niż we wrześniu 2009 roku. Już niemal połowa sprzedaży Budvaru realizowana jest w eksporcie. Prezes Marek Trzciński liczy na to, że na koniec roku spółka wykaże 60 mln zł obrotu i wynik finansowy bliski zeru. Po I półroczu Budvar miał 2,4 mln zł straty netto. – Zakładamy, że rok 2011 będzie zdecydowanie lepszy od tegorocznego. Powinien nas przybliżyć do rezultatów, które notowaliśmy trzy lata temu, gdy rentowność była dwucyfrowa, a przychody przekraczały 68 mln zł – zapowiedział prezes Marek Trzciński.

PORTA KMI z Bolszewa boleśnie odczuwa skutki obecnej recesji i spodziewa się w tym roku sprzedaży poniżej 300 mln zł, co oznacza spadek o 10 proc. w stosunku do sezonu 2009. Przyszły rok też nie budzi optymizmu u lidera producentów polskich drzwi, a poprawy na rynku firma spodziewa się dopiero w sezonie 2012.

INTUR, spółka zależna Trionu produkująca stolarkę z PCW, postawiona zostanie w stan upadłości układowej z możliwością zawarcia układu z wierzycielami spółki. Wniosek taki złożył w sądzie zarząd Trionu, motywując to sytuacją ekonomiczną spółki spowodowaną w głównej mierze niewypłacalnością czołowych kontrahentów. Złożenie wniosku otwiera drogę do zawarcia układu z wierzycielami, restrukturyzacji zadłużenia oraz kontynuowania bieżącej, rentowej działalności spółki. Zdaniem wnioskodawcy, Intur jest w stanie pozyskać jeszcze wiele zamówień na oferowane przez siebie wyroby, a możliwości produkcyjne zakładu wraz z terminową realizacją zamówień dają realną szansę na wywiązanie się z propozycji układowych.

DERPAL w Janowie Lubelskim rozpocznie w przyszłym roku produkcję okien i drzwi drewnianych. Zbigniew Woś, współwłaściciel firmy, zapowiada duży wzrost zatrudnienia. Janowska SSE zlokalizowana jest przy projektowanej drodze S-19, a jeszcze w tym roku uzbrojonych tu zostanie ponad 50 ha terenów inwestycyjnych.

BEM z Płocka utracił ostatecznie miano firmy rodzinnej, po tym jak 18 listopada odwołano z zarządu spółki braci Mariusza i Pawła Brudnickich. Ich miejsce zajęli menadżerowie z Mercora. Powodem rozstania z dotychczasowym zarządem płockiej spółki były, jak określono w oficjalnym komunikacie: „odmienne wizje co do dalszego rozwoju BEM”. W ostatnich tygodniach rodzina Brudnickich sprzedała cały (około 11 proc.) pakiet akcji Mercora, jaki nabyła w połowie 2008 roku, w formie zapłaty za sprzedaż 100 procent udziałów spółki BEM. NOTOWANIA na 29 X 2010 r. Ropa brent, transakcja terminowa (USD/baryłka): 83,04 Kurs NBP (zł) EU – 3,9944 USD – 2,8873

Ceny metali (USD/tona)

Cu Sn Pb Zn Al Ni

8419,00 25 900,00 2495,00 2460,50 2412,50 23 525,00

Źródła: Londyńska Giełda Metali, Londyńska Giełda Paliwowa, NBP

4 listopad 2010

FAKRO z Nowego Sącza chce zostać światowym liderem w produkcji schodów strychowych. Obecnie najwięcej tych wyrobów sprzedaje duńska firma Dolle. Fakro produkuje schody w zakładach na Ukrainie i w Chinach. Zamierza jednak w 2012 roku rozpocząć budowę fabryki w Brazylii.

POZBUD z Lubonia potwierdził, że sfinalizuje jeszcze w tym roku przejęcie firmy produkującej okna i drzwi drewniane, o przychodach wynoszących 30 – 40 mln zł, na co chce przeznaczyć 13 mln zł. Firma nie mówi wprost, że będzie to toruński Adpol, ale zapowiada, że jedną z głównych zalet przejmowanej spółki „będzie produkcja okien i drzwi w systemach, które są stosowane na rynku brytyjskim i skandynawskim”. Pozbud z nawiązką wykonuje zakładane plany sprzedażowe, a eksport stanowi tu już 15 proc. całości obrotów. Największy wzrost dotyczy obecnie rynku niemieckiego, austriackiego i greckiego. RATIONEL z Wędkowów w związku ze zmniejszeniem zamówień z rynków zachodnich zwolni w grudniu 150 pracowników. Firma nie sprzedaje swoich wyrobów na rynku polskim, a głównie na rynkach Danii, Irlandii, Anglii i Szwecji, gdzie wyraźnie zmniejszyło się zapotrzebowanie. Rationel, zatrudniający 838 osoby, należy do Holding Dovista Polska, skupiającego trzy skandynawskie firmy „okiennej wioski” w Wędkowach (gm. Tczew) – Rationel, Velfac oraz Svenska Fönster. Od dwóch miesięcy trwały w Rationelu rozmowy ze związkami zawodowymi na temat koniecznych redukcji zatrudnienia. Jak dotychczas do największych zwolnień w Rationelu doszło 19 stycznia 2009 roku, kiedy to wypowiedzenia otrzymało 118 pracowników.

OKNA-RĄBIEŃ wprowadził w 2010 roku rozwiązania mające na celu poprawę procesów produkcyjnych. Został wypracowany własny system produkcyjny – bazujący na znanym japońskim systemie zarządzania z branży samochodowej: Toyota Production System (TPS). W pierwszej kolejności producent wprowadził i zastosował Metodę 5S – działania realizowane na rzecz poprawy warunków pracy, zwiększające bezpieczeństwo oraz higienę pracy. Kolejnym wprowadzonym rozwiązaniem w działania produkcyjne firmy było wdrożenie Kanban, czyli wizualizacji i standaryzacji w gospodarce magazynowej. VELUX podpisał umowę z Wincanton, operatorem logistycznym, który przejmie całość transportu produktów i komponentów pomiędzy fabrykami oraz odpowiadać będzie za dostawy towarów do finalnych odbiorców Veluksa w Polsce. Zadaniem postawionym przed operatorem jest dostawa w czasie nie dłuższym niż 48 godzin. Velux posługuje się własnym, bezpaletowym systemem pakowania. DRUTEX z Bytowa po raz kolejny awansował na liście 2000 największych polskich firm dziennika „Rzeczpospolita” i znalazł się w gronie 20 najlepszych, wyróżnionych w tym roku tytułem Dobra Firma. Uznanie biznesowe producenta z Pomorza łączy się ostatnio z sukcesami technologicznymi. Badania cieplne okien Iglo5 wykazały, że charakteryzują się one rewelacyjnymi parametrami izolacyjności cieplnej Uw < 0,89, a w zestawie z termoroletą nawet U < 0,75. Tym samym Drutex zgłosił swoje aspiracje do grona producentów oferujących okna aktywne, najbardziej zaawansowane w ochronie cieplnej budynków. STOLBUD WŁOSZCZOWA dostarczył 1000 okien do kompleksu Angel Wings w centrum Wrocławia, gdzie znajdują się apartamentowce, biurowce oraz budynki handlowo-usługowe. Stolbud otworzył także w Słupsku przy ul. Portowej 16d, swój 40. już franczyzowy salon firmowy działający w programie partnerskim. W siedzibie firmy we Włoszczowie otwarto natomiast najnowszą ekspozycję wyrobów firmy, zupełnie odmienną od innych. Okna i drzwi zaaranżowano tu w pomieszczeniach imitujących mieszkanie, więc zwiedzającym łatwiej jest wyobrazić sobie ostateczny efekt estetyczny wnętrz. AMBERLINE z Kołobrzegu otrzymało od Centrum Badań i Monitorowania Jakości certyfikat: Najwyższa Jakość w Budownictwe, za „najwyższą jakość produkcji okien i drzwi PCW opartą na najnowszych technologiach, wykwalifikowanej kadrze pracowników oraz konsekwentnej realizacji polityki strategii przedsiębiorstwa”. Natomiast prezes Wiesławę Wendołowicz wyróżniono indywidualną nagrodą menadżera najwyższej jakości roku 2010. Wręczenie nagród nastąpiło podczas uroczystej gali 26 października w poznańskim Pałacu Działyńskich.


FORUM BRANŻOWE MIESZANKA FIRMOWA TRION z Inowrocławia na NWZA podjął decyzję o emisji ponad 124 mln walorów serii S z wyłączeniem prawa poboru. Będą one miały 75,6-procentowy udział w podwyższonym kapitale. Cena emisyjna nowych akcji wyniesie 50 groszy, co oznacza, że spółka pozyska ponad 60 mln zł. Nie będzie to jednak gotówka, bo zdecydowaną większość nowych walorów obejmą podmioty, które wniosą do giełdowej spółki aport w postaci nieruchomości lub udziałów w firmach posiadających nieruchomości. Nowe papiery w pierwszej kolejności obejmą wierzyciele. Zarząd chce, aby wierzyciele zamienili kilkanaście milionów złotych wierzytelności na akcje. Wcześniej poinformował, że faktyczne zadłużenie spółki wynosi 18 mln zł. ERKADO, Zakład Stolarski Zbigniewa Kozłowskiego z Gościeradowa znalazła się w gronie laureatów 4. edycji konkursu: Orły Polskiego Budownictwa, zajmując III miejsce w kategorii: Producenci materiałów budowlanych. Firma powstała w 1976 roku, kontynuując tradycję rodzinną warsztatu stolarskiego działającego tu od 1946 roku. Zbigniew Kozłowski ma obecnie dwa zakłady: w Gościeradowie i w Chwałowicach, zatrudnia prawie 200 osób, a miesięcznie produkuje ponad 20 tysięcy drzwi i ościeżnic. Obecnie w Gościeradowie buduje nową halę produkcyjną o powierzchni 4,5 tys.2. Zakład Stolarski Grzegorza Robaczyńskiego z Pogorzeli wyróżniony został przez stowarzyszenie Unia Wielkopolska certyfikatem: Wielkopolska Jakość. Zakład produkuje okna, drzwi i schody, a jego tradycja sięga roku 1918, kiedy to swoją działalność rozpoczął pogorzelski kołodziej Jan Robaczyński, dziad obecnych właścicieli. WIŚNIOWSKI z Wielogłowów został przyjęty do grona Polskiego Klubu Infrastruktury Sportowej, gdzie od czterech lat realizowany jest: Program na rzecz rozwoju infrastruktury sportowej i rekreacyjnej w Polsce. Program ten został zainicjowany przez „Kalejdoskop Budowlany”, pod patronatem i we współpracy m.in. z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu.

ROTO Frank z Lubartowa został zwycięzcą w kategorii firm średnich w rankingu: Skrzydła Biznesu „Dziennika Gazety Prawnej”. Nagrody wręczano na lubelskim zamku firmom ze wschodniej Polski, które wyróżniły się w roku 2009 znaczącymi wzrostami przychodów oraz szczególnie zdrową kondycją finansową. ANWIS z Włocławka został laureatem I miejsca 10. edycji programu Somfy-Expert. Jest to potwierdzenie znakomitego przygotowania merytorycznego firmy oraz profesjonalizmu w zakresie stosowanych systemów napędowych. Kolejna edycja konkursu Somfy rozpocznie się na przełomie 2010/2011 roku. Tymczasem Anwis wyróżniony został przez czytelników „Gazety Pomorskiej” w konkursie: Nasze Dobre z Kujaw i Pomorza 2010. Uznanie czytelników zyskała roleta wewnętrzna Fantazja Mini Lux. VERTEX z Czechowic-Dziedzic także został nagrodzony w konkursie Somfy-Partner, zajmując III miejsce. Firmę docenił także Aluprof, przyznając jej tytuł Partnera Roku 2009. KRISPOL z Wrześni otrzymał dwa wyróżnienia za segmentowe bramy garażowe. Firma dostała złote godło QI 2010 w kategorii QI Product oraz tytuł Produktu Przyjaznego dla Mojego Domu na rok 2011. Ten tytuł Krispol otrzymał już po raz czwarty. OKNOPLAST z Krakowa został wyróżniony za okno Platinium Evolution2 medalem podczas Międzynarodowych Targów Wykończenia i Wyposażenia Wnętrz w Szczecinie. Okno zostało docenione za bardzo dobrą termoizolacyjność, wysoką jakość oraz utrzymanie europejskich standardów przy zachowaniu stosunkowo niskiej ceny. CLASSEN z Rybnika powierzył swoją nową kampanię reklamową agencji ArtDesign, która odpowiada nie tylko za kreację, ale również za opracowanie i wydruk nowego katalogu Classena. W propozycji ArtDesignu pojawiają się ciekawe motywy kobiece.

POWIEDZIELI Paweł Klimaszewski, prezes Hueck Polska: W przyszłości zmiany branży okiennej będą dotyczyć i ochrony cieplnej budynków, i bezpieczeństwa konstrukcji. Ważna jest bowiem ochrona przeciwpożarowa, antywłamaniowa, odporność na zwiększone drgania budynków lub podłoża. („Polska”)

Marcin Szewczuk, szef marketingu Aluplast: Zmienia się system kształtowników, dzięki któremu stworzono skrzydło okienne, które nie wymaga stalowych wzmocnień, a przy zmianie technologii szklenia pozwala wykorzystać pełną głębokość wrębu szybowego. („Polska”)

Sławomir Drożdżewicz, dyrektor handlowy Brügmann Polska: Pozycję dominującą na rynku stolarki otworowej zdobyły praktycznie już w całej Europie okna wykonywane z profli PCW. Dzieje się to głównie kosztem okien wykonywanych z drewna i aluminium. („Polska”)

Krzysztof Belof, przedstawiciel DAN-POL: Od czasu do czasu uczestniczymy w jednych czy drugich imprezach targowych. Nie ma to jednak bezpośredniego oddźwięku w zwiększeniu obrotów sprzedaży. Jest to raczej kwestia reklamowa. (Oknonet)

PERSONALIA Ryszard Florek (Fakro) i Mikołaj Placek (Oknoplast) znaleźli się w elitarnym gronie 13 finalistów prestiżowego konkursu Ernst & Young: Przedsiębiorca Roku. Z tego grona wyłoniony zostanie zwycięzca, który będzie reprezentował Polskę w międzynarodowym finale konkursu w Monte Carlo. Zdobywcę tytułu Przedsiębiorca Roku 2010 poznamy 27 listopada podczas uroczystej gali finałowej. Jan Brudnicki zrezygnował z pełnienia funkcji członka Rady Nadzorczej ze skutkiem na 21 października 2010 roku. Jako powód złożenia rezygnacji podał „odmienne od zarządu spółki postrzeganie rozwoju Grupy Mercor, a szczególnie niedostateczne wykorzystanie potencjału spółek zależnych, a także odmienne postrzeganie roli Rady Nadzorczej”. Tomasz Łapa od 1 września objął stanowisko dyrektora sprzedaży w Deceuninck Polska. Jest absolwentem Politechniki Poznańskiej, ukończył także program MBA. Wcześniej pracował dla koncernu Wavin, gdzie zarządzał działem sprzedaży produktów budowlanych. Dynamiczny rozwój sprzedaży w Polsce i krajach bałtyckich – to główne zadanie Tomasza Łapy w Deceuninck Polska. Jarosław Rompca został p.o. prezesa zarządu BEM i zajął miejsce Mariusza Brudnickiego. Marcin Sulikowski został wiceprezesem zarządu, a Rafał Krzymański członkiem zarządu. Nowy zarząd powstał 18 października 2010 roku. W kolejnym etapie do nowego, powiększonego składu zarządu BEM-a dołączy także Piotr Błazik, obejmując stanowisko członka zarządu. Tomasz Gruszczyński, jeden z najbardziej tzw. bramkostrzelnych polskich piłkarzy jest właścicielem firmy zajmującej się sprzedażą i montażem okien. Nie jest jednak naszą bezpośrednią konkurencją, bo robi to w... Luksemburgu. Gruszczyński od 2002 roku gra w tamtejszym amatorskim zespole F91 Dudelange i ma już na swoim koncie ponad sto bramek strzelonych dla tego zespołu.

listopad 2010 5


FORUM BRANŻOWE MIESZANKA FIRMOWA Z ZAGRANICY SAINT-GOBAIN ogłosił skonsolidowane wyniki ze sprzedaży za dziewięć początkowych miesięcy 2010 roku. Wyniosła ona 30,007 milionów euro w stosunku do 28,435 milionów w tym samym okresie w roku ubiegłym. W związku z tym firma osiągnęła wzrost o 5,5 proc. PPG poinformowało o swoich wynikach za trzeci kwartał. Sprzedaż wyniosła 3,5 mld dolarów; jest to wzrost o 7 proc. w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku, kiedy to wyniosła 3,2 mld dolarów. DORMA odnotowała w roku obrotowym 2009/2010 spadek sprzedaży w wysokości 2,9 proc., osiągając obroty równe 856,4 mln euro (niewiele mniej niż w roku ubiegłym). Wynik przed opodatkowaniem wyniósł 53,7 mln euro, co oznacza spadek o 10,2 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Ogólnie rok obrotowy cechowały zmiany falowe: zastój letni, wzrost na koniec roku 2009 i spadek na początku roku 2010 i wyraźne ożywienie w ostatnim kwartale (wiosna 2010). Poza tym w 13 regionach działalności grupy, sytuacja przedstawia się bardzo różnorodnie: od sporych wzrostów (Chiny: 6,2 proc., Daleki Wschód: 6,2 proc., Australia: 5,1 proc.) do istotnych spadków (Europa Centralna, w tym Niemcy: -3,8 procent). ASSA ABLOY wykazał w trzecim kwartale bieżącego roku obrotowego wzrost we wszystkich regionach swojej działalności gospodarczej. Szczególnie zadowalający okazał się wzrost w Azji i Ameryce Południowej. Obroty całej grupy za trzeci kwartał wzrosły o 13 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, wynosząc 1 mld euro. Szwedzki koncern ma obecnie 32,95 proc. udziałów w szwajcarskiej grupie Agta Rekord, czołowym europejskim producencie drzwi automatycznych dla ruchu osobowego. Szwajcarska firma ma swoje przedstawicielstwa w 40 krajach, a w roku 2009 jej obroty wyniosły 222 mln euro przy 1700 zatrudnionych. DuPont Glass Laminating Solutions poinformował, że o około 8 – 10 proc. podniesie ceny na niektóre swoje produkty, m.in. te zawierające PVB. Podwyżka zostanie wprowadzona od 1 stycznia 2011 roku. HAUTAU, podczas uroczystej gali w Düsseldorfie, odebrał: Wielką Nagrodę Stanu Średniego. Warunkiem uczestnictwa w konkursie było zaproponowanie udziału danego przedsiębiorstwa przez dowolny związek, izbę lub gminę. W bieżącym roku nominowanych było 3580 przedsiębiorstw w 16 kategoriach. Organizatorem konkursu jest fundacja Oskar-Patzelt, a nagrody cieszą się prestiżem i nazywane są zwyczajowo Oskarami Stanu Średniego.

6 listopad 2010

CAL z Suwałk, na bazie drzwi płytowych Inox, stworzył kolekcję 20 Drzwi Rycerskich, wykorzystujących nowatorskie przeszklenia oraz elementy ze stali nierdzewnej. Drzwi te mają innowacyjny wręg francuski zabezpieczający przed włamaniem, wyposażone są w zamek hakowy przeciwwłamaniowy klasy C oraz opcjonalnie w trzypunktowy zamek listwowy. Izolacyjność takich drzwi osiąga wartość U < 1,0. Najciekawsze jednak w nowej kolekcji są nazwy poszczególnych modeli, odwołujące się do rycerstwa polskiego: Bolko I Surowy, Bolko II Mały, Bolko III Ziębicki, Zyndram z Maszkowic, Zawisza Czarny, Mszczuj ze Skrzynna, Przedpełko Kropidłowski, Dobiesław z Oleśnicy, Sędziwój Ostroróg, Spytko z Melsztyna, Jurand ze Spychowa, Michał Powała z Taczewa, Grzegorz z Dalewic, Hińcza z Rogowa, Sławko Szydłowiecki, Ścibor ze Ściborzyc oraz Paszko Złodziej z Biskupic. Zwraca uwagę szczególnie ostatni patron suwalskich drzwi, który może odstraszająco działać na amatorów cudzego mienia. INTERNORM IFTM w Polsce podjął współpracę z krakowską agencją Times Square PR, która będzie wspierać firmę w komunikacji z jej partnerami. Agencja działać będzie w zakresie strategii wizerunkowej, kontaktu z mediami, Public Relations produktowego oraz obecności w Google. Internorm jest austriacką firmą rodzinną, która od 1931 roku sprzedała łącznie 18 mln sztuk okien. W roku 2011 zakład obchodzić będzie jubileusz 80-lecia swojego istnienia. KOLBUD z Bydgoszczy obchodził pod koniec września 20-lecie swojej działalności na rynku. Z tej okazji firma zaprosiła swoich pracowników i partnerów handlowych do Runowa Krajeńskiego na dwudniowe spotkanie integracyjne, gdzie wspólnie bawiono się i grano w paintball. W najbliższych planach Kolbudu jest budowa nowej, większej siedziby.

GROBUD z Grodziska Wielkopolskiego uczcił 10lecie swojej działalności. 23 października odbyła się uroczystość, na której obecni byli między innymi kontrahenci, najwięksi dilerzy oraz zaprzyjaźnione firmy. DRUTEX z Bytowa rozstrzygnął podczas inauguracji roku akademickiego 2010/2011 konkurs Drutex dla Najlepszych. W konkursie wybrano najlepszego studenta Politechniki Warszawskiej w Płocku na kierunku budownictwo. Został nim Mariusz Jankowski. MS ze Słupska przygotował konkurs, gdzie główną nagrodą jest samochód osobowy marki Renault. Konkurs skierowany jest do klientów, którzy zdecydują się na zakup energooszczędnych okien TYTANOWEthermo PVC, wypełnią na stronie internetowej firmy formularz zgłoszeniowy i przedstawią własny, autorski pomysł na hasło reklamowe produktu. ZIMNY z Tomaszowa Mazowieckiego produkuje okna i fasady, ale nie z tego jest najbardziej znany w województwie łódzkim. Firma Zimny to przede wszystkim diler skody i volkswagena na tamtym terenie. I choć firma wykonywała fasadę łódzkiego Paragrafu i biblioteki uniwersyteckiej, i teatru im. Jaracza, to rodzina Zimnych przede wszystkim kojarzona jest z salonami samochodowymi.

MIELI ZŁĄ PRASĘ Nienajlepszą prasę ma ostatnio firma Jezierski z Zagnańska, a krytyczne wpisy o opóźnieniach tego producenta pojawiają się w Internecie coraz częściej. Użytkownik portalu „Uprzejmie Donoszę”, mieszkaniec Sosnowca, opisał swoją przygodę z oknami Jezierskiego, poczynając od opóźnień w salonie sprzedaży Marbudu (trzy tygodnie), poprzez opóźnionego dyrektora handlowego firmy (dwa dni), któremu zabrakło szyb, po opóźnienie w montażu (tydzień). „Tylko nie Jezierski! – kończy swoją wypowiedź klient z Sosnowca – Markowe Okna, to również markowa obsługa, a z tym ta firma ma duże problemy.” Nie wiemy, ilu czytelników ma portal Uprzejmiedonosze.pl, ale pod tym wpisem pojawiły się kolejne, potwierdzające 10-tygodniowe opóźnienia i listy informujące, że to dostawcy Jezierskiego nawalają z komponentami do produkcji. Tylko co to obchodzi klienta, który spodziewał się naprawdę markowych okien…

Terminy zakończenia montażu okien były także osią opowieści państwa Grzelaczyków z Wolina na łamach „Kuriera Szczecińskiego”. Starsze małżeństwo postanowiło sobie wybudować domek w Wartowie, a dostawę okien i rolet zaproponował im handlowiec firmy Morgan ze Świdwina. Wpłacili do firmy 11 120 zł, trzy miesiące temu okna dostali, ale od tamtego czasu ani rolet, ani dwóch klamek, ani regulacji w Morganie doprosić się nie mogą. Pani Marta, współwłaścicielka firmy tłumaczy dziennikarzowi, że mieli w firmie jakieś problemy, ale już wszystko się wyprostowało i lada dzień się wywiążą. Tyle że sąsiedzi Państwa Grzelaczyków, pytani o ich opinię w tej kwestii, powiedzieli już wyraźnie: „Trzeba takie firmy omijać szerokim łukiem. Już wiemy, gdzie okien i rolet nie zamawiać”. Obawiamy się, że inni czytelnicy „Kuriera” mogli sobie pomyśleć podobnie.


FORUM BRANŻOWE MIESZANKA FIRMOWA PROMAR z Knurowa zorganizował wraz z Profialis Polska seminarium techniczno-informacyjne w Szczyrku, skierowane do klientów. Na spotkaniu prezentowano również szyby zespolone Glastermu, a finałem była wspólna zabawa w Chacie Góralskiej Hotelu Skalite. FAKRO w Nowym Sączu gościło uczestników konferencji na temat rekrutacji i selekcji pracowników, zorganizowanej przez Sądecki Urząd Pracy. Konferencja ta była organizowana po raz drugi w ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Kariery. Poprzednia odbyła się w Miasteczku Galicyjskim a kolejna, za rok, odbędzie się w nowosądeckim Newagu. POLSKIE SZYBY TERMOIZOLACYJNE z Ostrołęki zaliczą obecny sezon do najbardziej udanych w historii firmy, gdyż miesięcznie produkują do 40 tys. m2 zespoleń. PST obchodzi w tym roku jubileusz 15-lecia działalności. Firma, działająca od 1995 roku, jest od 1998 roku zakładem pracy chronionej i wśród 120 pracowników zatrudnia 50 osób niepełnosprawnych. Największymi odbiorcami szyb z PST jest Adams z Mrągowa oraz Łukplast z Łukowa. ALUPROF z Bielska-Białej zaskoczył w III kwartale dużym, bo aż 28-procentowym wzrostem sprzedaży w odniesieniu do wyników III kwartału 2009. Powodem tak dobrych efektów działalności jest skoncentrowanie się na obsłudze mniejszych producentów, a nie, jak dotychczas, na zleceniach do dużych obiektów. Pokrewne segmenty Grupy Kęty (Metalplast Karo) odnotowały w tym czasie spadki sprzedaży, a to głównie przez zmniejszenie eksportu. EXTE z Zabrza, producent systemów skrzyń roletowych i osprzętu okiennego, otrzymała we Francji znak NF dla swoich profili PCW. Było to warunkiem koniecznym dla rozpoczęcia badań mających na celu otrzymanie francuskiej aprobaty technicznej Avis Technique dla systemu skrzyń roletowych. Znak NF jest dla klientów francuskich nie tylko znakiem krajowym, budzącym pełne zaufanie do produktu, ale często łączą się z nim państwowe dotacje i ulgi.

HEROAL w Polsce zamknął swój oddział w Suchym Lesie pod Poznaniem. Obecnie obsługa polskiego rynku odbywa się z niemieckiej siedziby. Grupa KĘTY wypracowała w III kwartale rekordowe w swojej historii wyniki. Skonsolidowane przychody wyniosły 341,4 mln zł i były o 14 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk operacyjny był większy o 19 proc. i wyniósł 45,9 mln zł, natomiast czysty zarobek wzrósł o 15 proc., do 37,2 mln zł. Z tego też powodu Kęty podwyższyły prognozę tegorocznego zysku netto o 9,8 proc., do 89,5 mln zł (9,7 zł na akcję). YAWAL z Herbów wzbudził zainteresowanie Komisji Nadzoru Finansowego, która na wniosek funduszu Pioneer sprawdzi kwestie poprawności pożyczek udzielanych przez Yawal innym spółkom w latach 2008 i 2009. Luxplast – jeden z pożyczkobiorców, ogłosił upadłość, więc Yawal ma teraz do ściągnięcia 2,5 mln zł. Jak podał „Puls Biznesu”, Yawal w III kwartale 2008 roku pożyczył 22 mln zł Gammie, Werderowi i Siluencie – podmiotom, w organach których zasiadała rodzina Mzyków oraz ówczesny prezes Yawalu. Pożyczki posłużyły do zakupu akcji Pagedu, którego certyfikaty miał Yawal. Firma straciła na spadku wyceny certyfikatów, ale pożyczkobiorcy zarobili na późniejszym wzroście kursu akcji Pagedu. AKZO NOBEL znalazł się pod lupą UOKiK, który podejrzewa firmę o praktyki zmowy cenowej z sieciami marketów budowlanych. Według informacji PAP, AkzoNobel ustalał ceny swoich farb z sieciami Castorama, OBI, Praktiker i Leroy Merlin. Wszystkim im grożą kary sięgające do 10 proc. przychodów każdej z tych firm, co oznacza, że mogą sięgnąć aż 200 mln zł na firmę. Wcześniej ceny swoich produktów uzgadniały z marketami takie firmy, jak: Polifarb-Cieszyn Wrocław, Tikkurila czy Gerda. NICE z Pruszkowa został wyróżniony za Nice Home Security – system alarmów bezprzewodowych, w konkursie „Produkt Przyjazny Dla Mojego Domu 2011” organizowanym przez redakcję czasopisma budowlanego „Mój Dom”.

TREMCO Illbruck w Stambule przejął firmę Park Dis Ticaret, tureckiego dystrybutora uszczelniaczy, taśm i membran Tremco Illbruck, wraz z jego marką wyrobów uzupełniających pod nazwą Park. Roczna wielkość sprzedaży firmy Park, założonej w Turcji w roku 1994, wynosi ponad 7 milionów euro. Tremco Illbruck dostarcza na rynek europejski wysokiej jakości wyroby pod markami Tremco, Illbruck, Perennator, Pactan oraz Nullifire. Firma zatrudnia ok. 1000 osób w 19 krajach i jest częścią RPM Building Solutions Europe oraz częścią RPM International Inc. (USA). Winkhaus postanowił przeprowadzić restrukturyzację produktów związanych z techniką drzwiową, na wzór ugruntowanej już i sprawdzonej na rynku klasyfikacji techniki okiennej. Ujednolicenie ma nie tylko ułatwić klientom firmy orientację w produktach, lecz także wzmocnić markę Winkhaus – twierdzi Alfred Dinkelborg, kierownik ds. zarządzania produktami. Dzięki przeprowadzeniu restrukturyzacji firma spodziewa się uproszczenia komunikacji na rynku międzynarodowym. Najbardziej znane na rynku marki, jak blueChip czy blueMotion, zostaną zachowane i dostosowane jedynie pod względem pisowni do nowej klasyfikacji. GRAF Synergy z Modeny we Włoszech, dostawca maszyn dla Fimteku, zaczął nowe inwestycje. Firma zaczęła w połowie tego roku budować nową siedzibę oraz halę produkcyjną. Energieberater-2020 to nowa platforma internetowa, która ruszyła w Niemczech pod koniec października. Portal ma na celu wspieranie – przez kompetentnych i sprawdzonych doradców energetycznych – zarówno inwestorów, jak i końcowych użytkowników energii. Jego założycielami i pomysłodawcami są: związek zawodowy ds. modernizacji starego budownictwa (BAKA), stowarzyszenie doradców energetycznych (DEN) oraz związek doradców ds. budownictwa energooszczędnego, inżynierów i rzemieślników (GIH).

Rzetelny i profesjonalny partner

listopad 2010 7


FORUM BRANŻOWE MIESZANKA FIRMOWA REHAU i HETTICH wyznaczyły już nagrodę w corocznym organizowanym przez nie konkursie International Design Award. Wszelkie informacje znaleźć można na stronie internetowej www.internationaldesignaward.com. Od października można się tam również rejestrować. Tym razem myślą przewodnią konkursu są projekty systemów meblowych, spełniających wymagania nowej dekady. Poszukiwane są projekty innowacyjne i wielofunkcyjne, liczyć się zatem będzie nie tylko wzornictwo, lecz przede wszystkim „techniczna inteligencja” zgłaszanych projektów SimonsVoss: firma po raz drugi zdobyła nagrodę w konkursie: Security Innovation Award dla okucia Smart Handle 3062, w kategorii ochrony przeciwpożarowej. Wyróżniony produkt pozwala na mocowanie go do drzwi przeciwpożarowych bez konieczności wiercenia, co nie powoduje utraty pierwotnego atestu na nie. Austria: obroty na rynku budowlanym w roku 2009 wzrosły mimo kryzysu. Dochód ze sprzedaży wzrósł o 2,9 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, także w bieżącym roku analitycy prognozują zwiększenie dochodu o kolejne 2,5 procent. Dziesięć największych przedsiębiorstw na austriackim rynku budowlanym wypracowało w minionym roku 2,6 mld euro. Do najmocniejszej „piątki”, która ma obecnie więcej niż 85 procent udziału w rynku, należą: BauMax, OBI, Lagerhaus RWA, Hagebau /Öbau i Hornbach.

ALIPLAST z Lublina został wyróżniony w kategorii: Przedsiębiorstwo Przyjazne Środowisku, podczas międzynarodowej konferencji Ecoforum, która odbyła się od 28 września do 1 października 2010. DORMA Polska została wyróżniona Medalem Europejskim w XXI edycji konkursu zorganizowanego przez Business Centre Club, przy wsparciu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Wyróżnione zostały Usługi Serwisowe Dormy Polska w zakresie serwisu i naprawy drzwi automatycznych oraz ścian mobilnych dowolnej marki.

SCM Group Polska była jednym z 60 wystawców na katowickich Targach Maszyn i Narzędzi do Obróbki Drewna Dremasilesia – Mebeltechexpo 2010. Firma pokazała w swoim stoisku 19 maszyn, a wśród nich tradycyjnie najciekawsza była frezarka dolnowrzecionowa TI 2600. Kierownictwo SCM zadowolone było z efektu swojej obecności w Katowicach, informując, że udało się nawet na miejscu podpisać kilkanaście umów sprzedaży.

BOSCH rozpoczął akcję: Zwycięska jedenastka Bosch Profi. Skierowana jest ona do profesjonalnych użytkowników elektronarzędzi. Od 1 października do 15 grudnia mogą oni odwiedzić stronę www.bosch-pro-team.com i wybierać 11 elektronarzędzi, nowości produktowych z niebieskiej linii Bosch, które chcieliby przetestować. HOMAG POLSKA w Środzie Wlkp., 21 i 22 października zorganizował czwartą edycję Dni Otwartych. Zaprezentowane zostały następujące maszyny: Homag LaserTec, Homag BMG 511/33/12/F/K, Homag Ambition 2260, Holzma HPP 250/31/31, Weeke Venture 1M, Weeke BHX 050, Brandt KDF 650 C edition, Brandt Ambition 1220 FC, Ligmatech ZHR 01/R/055, Bütfering SWT 124 RC, Bütfering SWT 335 QCE. Oprócz oglądania pracujących maszyn, klienci mogli liczyć na kompleksowe doradztwo handlowców i techników serwisowych, uzyskać dokładne informacje o rozwiązaniach dla każdego rodzaju zakładów produkcyjnych oraz otrzymać pomoc w doborze odpowiednich do swoich wymagań maszyn.

WINKHAUS wziął udział w tegorocznych targach Security w Essen. Firma pokazała tam wiele nowości z dziedziny kontroli dostępu i techniki drzwiowej. Były to: blueSmart do elektronicznej kontroli dostępu, blueChip Mobile – telefon komórkowy w roli klucza czy systemy wkładek z patentem do 2025 roku. DOM DEVELOPMENT sprzedał w III kwartale 2010 roku 334 mieszkania, a w IV chce sprzedać jeszcze 122, co powinno pozwolić na realizację planu sprzedaży 700 mieszkań w sumie w całym 2010 roku. Spółka zmniejszyła jednak planowaną liczbę mieszkań, których budowa miała się rozpocząć w II połowie tego roku.

Dwa pytania do Tomasza Plasy, prezesa firmy Okna-Rąbień Doszły do redakcji informacje od producentów okien oraz jednego z dostawców chemii, że firma Rąbień ma kłopoty finansowe. Producenci bowiem zaobserwowali np. wyprzedaż maszyn. Prosimy o komentarz na ten temat. Rok 2010 był generalnie trudny dla branży budowlanej, w tym również dla stolarki otworowej. Kryzys przyszedł z opóźnieniem i popyt na okna i drzwi był w 2010 roku niższy niż w 2009. Podobna sytuacja miała miejsce również w krajach sąsiadujących z Polską. Mimo to wiele firm okiennych rozbudowało moce produkcyjne, m.in. dzięki dotacjom unijnym. Zwiększenie mocy przy spadku popytu doprowadziło do dużej nadpodaży i wywołało m.in. wojnę cenową między producentami okien. Marże w branży drastycznie spadły. Jednocześnie w 2010 r. nastąpił wzrost cen głównych surowców do produkcji stolarki otworowej: PCW, szkła, stali. Jednak w sytua-

8 listopad 2010

cji wojny cenowej, o której wspomniałem, trudno było przenieść wzrost cen surowców na wzrost cen okien. Co więcej, wzrost kursu złotego w stosunku do euro oznacza pogorszenie warunków handlowych dla eksporterów. Okna-Rąbień eksportują 70 procent swojej produkcji. Firma zanotowała więc straty finansowe w 2010 r., zwłaszcza w pierwszym półroczu, kiedy poniosła dodatkowe koszty związane z inwestycjami i całkowitą reorganizacją przestrzenną produkcji. Podjęte działania w zakresie reorientacji strategicznej, poprawy jakości i obsługi klienta, bliższej współpracy z dystrybutorami poprzez budowę sieci franczyzowej czy redukcji kosztów, pozwoliły na znaczną poprawę wyników już w trzecim kwartale 2010. W ramach działań restrukturyzacyjnych pozbywamy się również zbędnego majątku – zapasów, maszyn czy samochodów.

Jakie mają państwo priorytety związane z rozwojem firmy? Okna-Rąbień poszerzyły paletę swoich produktów, oferując pełny asortyment okien wykonanych na bazie profili Aluplastu – począwszy od prostego systemu Ideal 2000, poprzez najpopularniej-

szy pięciokomorowy Ideal 4000, następnie trójuszczelkowy Ideal 5000 oraz sześciokomorowy Ideal 7000, a skończywszy na ośmiokomorowym Idealu 8000 i systemie okien dla domów pasywnych Energeto. Spółka rozwija ofertę drzwi i okien nietypowych. Z wykorzystaniem dotacji unijnych opracowane zostało okno Silent cechujące się wysokimi paramentami w zakresie izolacyjności cieplnej i dźwiękowej. Dla partnerów handlowych zrzeszonych w sieci punktów franczyzowych stale poszerzana jest oferta towarów handlowych (okna i drzwi drewniane, rolety, parapety, żaluzje) oraz akcesoriów. Okna-Rąbień zwiększyły liczbę handlowców na rynku polskim, pokrywając teren całego kraju, oraz liczbę pracowników działu obsługi klienta. Wchodzimy na rynek instytucjonalny okien. Nadal trwa nasza ekspansja na rynki eksportowe. Zdobyliśmy nowych dystrybutorów zarówno w krajach, w których działamy od wielu lat, jak i tych europejskich, w których w ogóle nas jeszcze nie było. Nasi dystrybutorzy mają od tego roku możliwość sporządzania rysunków i wycen okien oraz ich zamawiania on-line przy użyciu systemu Klaes. (red.)


FORUM BRANŝOWE MIESZANKA FIRMOWA ALUPROF z Bielska-Białej zorganizował w Rumunii od 1 do 3 października spotkanie dla architektów. Było to wspólne przedsięwzięcie Aluprofu, IGP i Roto, które odbyło się pod hasłem: Zaczerpnij energię z natury. Podczas spotkania promowano systemy termoizolacyjne.

STOLBUD WĹ OSZCZOWA zostaĹ‚ laureatem regionalnego etapu XVII edycji konkursu: Pracodawca – organizator pracy bezpiecznej. WĹ‚oszczowskiego producenta stolarki okiennej i drzwiowej wyróşniono za tworzenie ergonomicznych warunkĂłw pracy. OKNA-RÄ„BIEĹƒ uczestniczyĹ‚y ze sĹ‚owackÄ… ďŹ rmÄ… Noves w ramach holdingu Hasau Group, w wystawie targowej For Arch skierowanej do architektĂłw i inwestorĂłw w Republice Czeskiej. Targi te sÄ… obecnie drugÄ… co do wielkoĹ›ci imprezÄ… wystawienniczÄ… branĹźy budowlanej w Czechach, a w tym roku uczestniczyĹ‚o w niej 75 tys. zwiedzajÄ…cych.

ECO IN z Warszawy zorganizowaĹ‚ spotkanie w RozĹ‚ogach dla przedstawicieli ďŹ rm z branĹźy oklejania. Tematem gĹ‚Ăłwnym byĹ‚a ocena rynku, sytuacja, jaka na nim panuje, oraz omĂłwienie nowoĹ›ci. OprĂłcz specjalistĂłw z ďŹ rmy organizujÄ…cej, wĹ›rĂłd prelegentĂłw pojawili siÄ™ specjaliĹ›ci z Kleiberitu, ktĂłrzy opowiadali o oklejaniu proďŹ li aluminiowych. IMPEXMETAL przymierza siÄ™ do realizacji inwestycji rzÄ™du 50 – 500 mln zĹ‚ w rozwĂłj segmentu aluminiowego. Konsultacje wĹ‚aĹ›cicielskie powinny zakoĹ„czyć siÄ™ w ciÄ…gu 2 – 3 miesiÄ™cy, a realizacja tej inwestycji mogĹ‚aby siÄ™ rozpocząć jesieniÄ… przyszĹ‚ego roku.

PrzeglÄ…d Ĺ Ä…cznych WynagrodzeĹ„ (TRS), po raz 17. sporzÄ…dzony przez Mercer Polska zaangaĹźowaĹ‚ 279 ďŹ rm ze wszystkich branĹź, przekazujÄ…c 139 351 indywidualnych obserwacji pĹ‚acowych. Podstawowy wniosek, jaki moĹźna wysnuć z tego badania, dotyczy wiÄ™kszej skĹ‚onnoĹ›ci przedsiÄ™biorstw do podwyĹźek pĹ‚ac. Po zamroĹźeniu pĹ‚ac w roku 2009, w obecnym sezonie sytuacja powraca do normy, bo zaledwie 24 proc. ďŹ rm nie dokonaĹ‚o Ĺźadnych ruchĂłw pĹ‚acowych. Liderem w wysokoĹ›ci wynagrodzeĹ„ jest tradycyjnie wojewĂłdztwo mazowieckie, na czele z WarszawÄ…. Niemniej ruchy pĹ‚acowe w przedsiÄ™biorstwach juĹź sÄ… faktem, a wobec niedalekiego terminu otwarcia rynku niemieckiego dla naszych pracownikĂłw, w kolejnych latach moĹźna siÄ™ spodziewać tylko kolejnych wzrostĂłw.

VELUX: ďŹ rma po raz szĂłsty juĹź organizuje konkurs dla architektĂłw, tym razem pod hasĹ‚em: Elementy Ĺ›wiatĹ‚a i powietrza. Premiowane bÄ™dÄ… obiekty juĹź istniejÄ…ce, ktĂłre wyróşniajÄ… siÄ™ inteligentnÄ… kombinacjÄ… wykorzystania Ĺ›wiatĹ‚a dziennego i wentylacji. Organizatorzy chcÄ… znaleźć idealnÄ… koncepcjÄ™ kontroli powietrza i wykorzystania Ĺ›wiatĹ‚a dziennego, by zapewnić optymalny komfort w pomieszczeniach i zwiÄ™kszyć tym samym jakość mieszkaĹ„. Projekty moĹźna zgĹ‚aszać do 15 grudnia 2010 na stronie internetowej: www.velux.de/architektur/aw2011. Warunek: uwzglÄ™dniane bÄ™dÄ… obiekty wybudowane po 1 stycznia 2005. BranĹźa okienna w Niemczech – wedĹ‚ug ankiety przeprowadzonej przez Instytut Heinze na zlecenie czterech najwiÄ™kszych zwiÄ…zkĂłw branĹźowych okien, drzwi i fasad – na koniec 2010 roku powinna odnotować wzrost na pozomie 4,9 procent (w roku ubiegĹ‚ym odnotowano 3,3 proc. wzrostu). W roku 2011 oczekiwany jest niewielki spadek – 1,3 procent, gĹ‚Ăłwnie za sprawÄ… ograniczenia Ĺ›rodkĂłw pochodzÄ…cych z programĂłw pomocowych KfW. Niemiecki przemysĹ‚ budowlany odnotowaĹ‚ w okresie od stycznia do sierpnia 2010 obroty w wysokoĹ›ci 47,8 mld euro,

UFK KBLPǯDJ OJF US[FCB VEPXBEOJBlj

EPQVT[D[POF QS[F[ 3"- (,'1 T[D[FHĂ“Â?Z XXX HLGQ EF

EZTUSZCVDKB XXX FDPJO QM PLMFJOZ!FDPJO QM

listopad 2010 9


FORUM BRANŻOWE MIESZANKA FIRMOWA co oznacza spadek o 4,9 proc. w stosunku do odpowiedniego okresu roku ubiegłego. Liczba zatrudnionych natomiast zmniejszyła się o 1,2 procent. Jak podaje Niemiecki Urząd Statystyczny, w sierpniu 2010 odnotowano wzrost liczby zleceń o 0,5 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. W budownictwie wysokościowym odnotowano 9,2 proc. wzrostu, w głębokościowym natomiast spadek o 7,7 proc. Całkowite obroty w sierpniu 2010 wyniosły ok. 7,7 mld euro, co oznacza wzrost o 0,9 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Hans-Hartwig Loewenstein z Centralnego Związku Niemieckiego Przemysłu Budowlanego szacuje, iż w roku 2010 obroty w budownictwie wyniosą 81 mld euro, co oznacza spadek o 1,5 proc. w stosunku do roku 2009. Jak tłumaczy Loewenstein: „W budownictwie mieszkaniowym związek spodziewa się obrotów w wysokości 25 mld euro, co oznacza wzrost o 1,3 procent. Dla budownictwa przemysłowego (średnie przedsiębiorstwa) obroty powinny wynieść 29,4 mld euro, co z kolei oznacza spadek o 4,7 procent”. Natomiast w budownictwie publicznym, związek w tym roku spodziewa się spadku obrotów o 0,4 proc. do poziomu 26,6 mld euro. Także w nadchodzącym roku związek nie przewiduje polepszenia sytuacji, spodziewając się w roku 2011 spadku obrotów o 1,5 procent (do poziomu 79,7 mld euro).

OSZCZĘDNOŚCI Polaków wzrosły w ostatnim roku o około 100 mld zł. Na koniec września dysponowaliśmy ponad 867 mld zł, ale około jednej czwartej tej kwoty było zamrożone w otwartych funduszach emerytalnych. Blisko połowa oszczędności przypada na nisko oprocentowane lokaty bankowe. Na koniec września mieliśmy na nich ponad 406 mld zł, czyli o prawie 10 proc. więcej niż rok wcześniej. Przypomnijmy, że roczna wartość polskiego rynku stolarki to około 10 mld zł. DAN-POL z Częstochowy przedstawiciel austriackiego producenta drzwi DANA, odczuwa obecnie spadek zamówień, ale liczy, że ta tendencja odwróci się w latach 2011 – 2012. Macierzysta spółka Dana, wchodząca w skład koncernu JeldWen, obsługuje przede wszystkim rynki zachodnie; ma 80 proc. udziału w rynku austriackim, 40 proc. w rynku szwajcarskim oraz 20 w rynku niemieckim. Kolejne miejsca zajmują rynki krajów wschodnich oraz bałkańskich, gdzie łączny udział w sprzedaży Dany stanowi około 15 procent. Grupa PSB odnotowała po trzech kwartałach 6-procentowy wzrost obrotów materiałami budowlanymi (w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego). We wrześniu obroty były o 11 proc. wyższe niż w sierpniu i o 7 proc. wyższe niż przed rokiem. Od stycznia najbardziej, bo o 6,5 proc. podrożało drewno i wyroby z drewna, a rekordowe spadki, o 14,2 proc., odnotowano w sprzedaży systemów suchej zabudowy wnętrz.

CECHY OKIEN z PCW, które są bardziej lub mniej istotne dla klientów przy zakupie, zbadała na zlecenie Oknoplastu agencja TNS OBOP. Ankieterzy poprosili o przypisanie każdej z cech szkolnej oceny od 1 do 5, gdzie 1 oznacza cechę zupełnie nieistotną, a 5 bardzo istotną. Za najważniejszą cechę nabywcy uznali izolacyjność cieplną, dając jej ocenę 4,73, a na drugim miejscu umieścili estetykę i design okna (4,70). Na dalszych miejscach – trwałość (4,65), izolacyjność dźwiękową (4,62) oraz liczbę komór w profilu (4,50). Za najmniej istotną cechę okien z PCW klienci badani przez OBOP uznali markę producenta profilu (3,80), możliwość wyboru klamki (3,85) oraz markę producenta okuć (3,98). INTERNETOWA REWOLUCJA to akcja Google oraz Home.pl prowadzona pod patronatem Ministerstwa Gospodarki i PKPP Lewiatan, skierowana głównie do małych i średnich przedsiębiorstw. Jej celem jest umożliwienie każdej polskiej firmie wypróbowania internetowych narzędzi, które pozwolą jej stworzyć pierwszą stronę internetową i wypróbować za darmo skuteczność reklamy w Internecie. Badania SMG/KRC pokazują, że większość przedsiębiorców uważa, że tego nie potrzebuje (24 proc.), bo jest przekonana, że prowadzi zbyt małą działalność o lokalnym charakterze. Niektórzy przyznają, że chętnie by skorzystali z Internetu, gdyby tylko mieli pracownika, który mógłby się tym zająć (41 proc.), i gdyby było to darmowe (38 proc.) oraz zwiększało sprzedaż (37 proc.).

WSPIERANIE EKSPORTU Polityka proeksportowa Polski od wielu lat jest mocno krytykowana przez zainteresowane środowiska. Ocena instrumentów pomocowych, oferowanych do niedawna przedsiębiorcom, była najczęściej negatywna. Zanim eksporterzy będą w sposób kompleksowy wspomagani przez rząd, który od co najmniej sześciu lat planuje utworzenie – wzorem innych krajów UE – agencji rozwoju i promocji eksportu, mogą liczyć na własne siły oraz środki z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Paszport do eksportu Jeśli przedsiębiorstwo zalicza się do małych lub średnich i jego eksport nie przekroczył 30 procent sprzedaży ogółem, może skorzystać z programu: Paszport do eksportu. – Jest to dotacja oferująca szeroki zestaw instrumentów niezbędnych do wejścia na nowy rynek. Pozwala ona na zrefundowanie wielu kosztów, które musimy ponosić, chcąc rozpocząć lub rozwinąć eksport – mówi Helena Cieśluk, prezes Fundacji Rozwoju Polskiego Eksportu. Przedsiębiorcy mogą otrzymać plan marketingowy rozwoju eksportu, który przedstawia analizy sektorowe i rekomendacje strategii. Częstym po-

10 listopad 2010

wodem niepowodzenia eksporterów jest bowiem niedostateczna wiedza o rynku, konkurencji, odbiorcach, różnicach kulturowych, a nawet cenach. Plan rozwoju eksportu ma na celu zdobycie niezbędnych informacji na wskazane wyżej tematy i określenie strategii. Jest to pierwszy etap projektu o nazwie: Paszport do eksportu. Po akceptacji planu przez regionalną instytucję finansującą można otrzymać dotację na jego wdrożenie (do 50 proc., nie więcej jednak niż 200 tys. zł). Zakres refundacji Jakie koszty możemy zrefundować? Zakres pomocy jest bardzo duży. Przedsiębiorstwa mogą zrefundować udział w targach i misjach gospodarczych, poszukiwanie kontrahentów (w tym opracowanie listy kontrahentów, organizację spotkań na rynku docelowym, koszty wyjazdów i pobytu związane ze spotkaniami, pomoc w negocjacjach, usługi translacyjne), usługi dotyczące doradztwa prawnego i finansowania eksportu, uzyskanie niezbędnych certyfikatów i innych dokumentów uprawniających do wejścia na dany rynek, opracowanie wizerunku firmy i produktu (projekty etykiet, opakowań), zakup badań marketingowych, opracowanie strategii oraz szeroko

pojęte koszty promocji (artykuły w prasie branżowej, reklama w Internecie, reklama w prasie, katalogi, próbniki itp.). Bardzo przydatnym instrumentem w skutecznej działalności eksportowej jest poszukiwanie potencjalnych kontrahentów. Wiele polskich firm nie ma własnych baz danych klientów zagranicznych, a działy marketingu lub eksportu są zaangażowane tylko w bieżącą działalność. Projekt stwarza możliwość uzyskania całościowej usługi, łącznie z umówieniem spotkań zagranicą z wyselekcjonowanymi przez zewnętrzną firmę kontrahentami. Badania eksporterów w UE potwierdzają, że pomoc w identyfikacji i wskazaniu potencjalnych kontrahentów jest najbardziej efektywną i pożądaną przez przedsiębiorstwa formą wsparcia. Istotne jest również, że projekt można rozliczać etapami, więc nie trzeba dysponować całą kwotą, tylko czerpać kolejne zyski z bieżącej działalności operacyjnej lub otrzymać zaliczkę do 20 proc. wartości projektu. Dalsze informacje dotyczące składania wniosków aplikacyjnych na projekt „Paszport do eksportu” znajdują się pod adresem www.frpe.org.pl lub www.oppenexpo.pl. (frpe)


FORUM BRANŻOWE MIESZANKA FIRMOWA URZĘDOWSKI został opisany w jednym z ostatnich numerów tygodnika „Polityka”. W artykule przedstawiony został spór między producentem a Centralą Zaopatrzenia Hutnictwa. W odpowiedzi Janusz Urzędowski wydał oświadczenie, w którym nie zgadza się z treścią tekstu i zarzuca jego autorce, red. Joannie Solskiej, brak zrozumienia tematu. Więcej na Bloknie.pl

EURO-PARK – Specjalna Strefa Ekonomiczna w Mielcu obchodziła po koniec września piętnastolecie swego powstania. W uroczystościach z okazji jubileuszu wzięli udział wiceministrowie Rafał Baniak z Ministerstwa Gospodarki i Zdzisław Gawlik z Ministerstwa Skarbu Państwa, a także przedstawiciele lokalnych władz i przedsiębiorcy. Mielecka strefa wciąż się rozwija i działalność tam zakładają kolejne firmy. W tym roku pozwolenie otrzymały m.in. Kronospan Mielec, Husqvarna Poland i Dobroplast. Największym inwestorem, działającym w Podstrefie Lublin, jest Aliplast, dostawca profili aluminiowych. MINISTERSTWO GOSPODARKI zachęca do nawiązania stosunków handlowych z Arabią Saudyjską. Jako potencjalne dziedziny współpracy wskazuje eksport artykułów plastycznych, wyrobów szklanych i ceramicznych, materiałów i stolarki budowlanej, w tym okien i drzwi, szkła budowlanego oraz paneli podłogowych i płytek ceramicznych. WARSZAWA zajęła dopiero 24. miejsce w rankingu najbardziej atrakcyjnych miast dla biznesu w Europie. Zestawienie, opublikowane przez firmę doradczą Cushman & Wakefield, uwzględnia 36 metropolii, a opiera się na wywiadach z kadrą menadżerską i członkami zarządów odpowiedzialnych za lokalizację i ekspansję 500 najlepszych firm europejskich. Najlepszym miastem do prowadzenia działalności biznesowej w Europie jest, według przedsiębiorców europejskich, nieprzerwanie od 20 lat Londyn. Drugie miejsce w rankingu zajął Paryż, a trzecie Frankfurt. Ostatnią pozycję mają Ateny.

KONIUNKTURA na rynku budowlanym jest postrzegana przez firmy budowlane jako lepsza niż pół roku wcześniej. Indeks Koniunktury Budowlanej PMR przyjął we wrześniu 2010 r. wartość 7,8 pkt., pokazując, że pomimo słabszego początku 2010 r. firmy budowlane w ocenie obecnej i przyszłej sytuacji rynkowej są bardziej optymistyczne niż rok wcześniej. Największą przeszkodą dla nich są problemy z przepisami i urzędnikami (41 proc. wskazań). Duża konkurencja na rynku jest drugim najczęściej wymienianym przez pracowników budowlanych czynnikiem utrudniającym działalność, zwłaszcza mniejszym firmom. Jako kolejną barierę w funkcjonowaniu na rynku wymienia się z kolei zaniżanie cen, co ma związek z dużą konkurencyjnością i niskimi cenami wymuszanymi na wykonawcach przez inwestorów. Co dziesiąty respondent wskazywał na wysokie koszty pracy, natomiast 9 proc. ankietowanych zwracało uwagę na wciąż trudny dostęp do kredytów. Braki kadrowe oraz zatory płatnicze zdecydowanie rzadziej wymieniane były wśród czynników utrudniających funkcjonowanie na rynku. Innowacyjna Polska 2010 – 2020. Wysoko energooszczędne budynki pasywne w polskich gminach i miastach – taki temat ma ogólnopolska kampania społeczna, która właśnie wystartowała. Ma na celu popularyzację energooszczędnych rozwiązań architektonicznych w budynkach użyteczności publicznej oraz zachęcenie urzędników do ich realizacji. Akcja obejmuje wszystkie 379 powiatów i 2749 gmin. Organizatorami kampanii są: Polski Instytut Budownictwa Pasywnego, Narodowa Agencja Poszanowania Energii, Architektura Pasywna oraz Termo Organika. Podaż powierzchni biurowych w 2011 r. będzie, według raportu DZT, znacznie niższa niż odnotowywana od 2008 r. Szacowana wielkość nowej powierzchni na rynku to około 120 000 m2, co jest ok. 50-procentowym spadkiem w porównaniu do 2009 i 2010 r. oraz 60-procentowym – w porównaniu do rekordowego 2008. W pierwszej połowie 2010 r. na rynku pojawiło się prawie 119 000 m2 nowej powierzchni biurowej, a ukończenie dalszych 102 000 m2 jest planowane do końca tego roku. Największą podaż w całym 2010 r. odnotują Łódź (58 000 m2) i Katowice (48 000 m2).

BARDZIEJ SCEPTYCZNIE Po dobrym pierwszym półroczu, producenci drzwi w trzecim kwartale odczuli niepewność. Sceptycyzm widoczny jest zwłaszcza w grupie producentów drzwi metalowych. To wynik najnowszego badania, które na zlecenie firmy Dr. Hahn przeprowadziła we wrześniu agencja badawcza BauInfoConsult. Większego niż przed trzema miesiącami zużycia zawiasów drzwiowych, a wraz z tym wzrostu wielkości produkcji drzwi metalowych, oczekiwało we wrześniu tylko 5 procent ankietowanych. W sondażu z czerwca ich udział był większy niż 16 procent. Z kolei wśród wytwórców drzwi z PCW nastroje pozostają bez zmian – zapotrzebowania na zawiasy na niezmienionym poziomie spodziewa się 71 procent (około 74 procent w czerwcu), a na większe zużycie zawiasów liczy 6 procent badanych. Jak nastawienia producentów drzwi zmieniły się w ciągu roku? We wrześniu 2009, negatywne oczekiwania co do najbliższej połowy roku wykazywało 16 procent producentów drzwi metalowych; 5 procent było optymistami. We wrześniu br. ich udział wynosił – odpowiednio – 12 i 3 procent. W segmencie PCW nadchodzące trzy miesiące są dziś oceniane lepiej niż rok temu, a wtedy stosunek optymistów do pesymistów wynosił 11 do 8 procent. Obecnie pozytywne oczekiwania wyraża 6, a negatywne – 4 procent badanych. Ciekawa jest też część badania dotycząca tego, jak komunikować korzyści produkowanych zawiasów drzwiowych. Okazuje się, że dla producentów drzwi w czterech na pięć przypadków największe znaczenie mają jakość i cena zawiasów; dla trzech czwartych badanych najbardziej liczy się dostępność produktu. Ponadto 58 procent przywiązuje dużą wagę do relacji ceny do wydajności. Co drugi producent drzwi jako szczególnie ważne wskazuje usługi gwarancyjne. Stopień znajomości producenta zawiasów oraz to, czy wyrób jest przyjazny dla środowiska – to mniej istotne kryteria. Producenci drzwi zwracają jednak uwagę na łatwość montażu zawiasów, ich spójny wygląd i regulację 3D. (mst)

listopad 2010 11


FORUM BRANŻOWE GIEŁDA Budvar

CO NOWEGO NA GPW

4,0 3,5 3,0

29.10

22.10

15.10

08.10

01.10

30.09

24.09

17.09

10.09

03.09

31.08

27.08

2,5

Październik przyniósł na warszawskiej giełdzie stabilizację kursów. Nie było wyraźnych wzrostów ani spadków, kurs papierów wartościowych firm oscylował raczej wokół wartości z końca września – wystąpiły lekkie zachwiania, odchylenia w górę bądź w dół, brakowało natomiast wyraźnych zmian cen akcji poszczególnych spółek.

Grupa Kęty 120

29.10

22.10

15.10

08.10

01.10

30.09

24.09

17.09

10.09

03.09

31.08

100

27.08

110

Trion 0,8

Nasz indeks zmienił swą wartość zaledwie o parę procent. Październik przyniósł stolarce wzrost w wysokości dwóch procent, co zwiększyło wartość indeksu do 184 proc. wartości początkowej, a więc tej z końca roku 2008. Zwiększenie wartości akcji odnotowaliśmy w przypadku Kęt, Pozbudu i Budvaru; największy wzrost dotyczył papierów wartościowych Kęt. Spadki, choć było ich więcej, były jeszcze niższe niż wzrosty. Tu nawet największa wartość nie przekroczyła 60 zł.

29.10

Budvar Centrum Kurs akcji na początku października delikatnie wzrósł, po czym spadł i po paru dniach zaczął od nowa się piąć. Częste zmiany dotyczyły także wolumenu, gdzie w drugiej połowie miesiąca (wzrost ceny akcji) widać wyraźny wzrost wartości obrotów. Wmax = 48 898, przy kursie: 3,54 (20. 10.2010).

29.10

0,6

Grupa Kęty Cena papierów spółki rosła i malała na przemian, oscylując wokół poziomu 112 – 114 zł za akcję. Niewielki, aczkolwiek wyraźny wzrost nastąpił dopiero pod koniec miesiąca. Obroty papierami grupy także ulegały częstym zmianom, zależnym oczywiście od niestabilnej ceny akcji. Wmax = 17 412, przy kursie: 112,40 (01. 10. 2010).

22.10

15.10

08.10

01.10

30.09

24.09

17.09

10.09

03.09

27.08

0,2

31.08

0,4

Yawal 26 23 20

22.10

15.10

08.10

01.10

30.09

24.09

17.09

10.09

03.09

27.08

14

31.08

17

Mercor 25

20

29.10

22.10

15.10

08.10

01.10

30.09

24.09

17.09

10.09

03.09

31.08

27.08

15

Pozbud 6,0 5,5

Yawal Nastąpił spadek ceny akcji, choć w ostatnich dniach miesiąca doszło do zmiany tendencji i kurs zaczął wzrastać. Nie powrócił jednak do poziomu

Mercor Cena akcji oscylowała wokół 22 zł w skali miesiąca, wykazując jednak niewielki spadek. Dużo większe zmiany widoczne były w przypadku obrotów papierami spółki. Inwestorzy bacznie obserwowali kurs akcji i szybko reagowali nawet na niewielkie zmiany. Wmax = 86 911, przy kursie: 21,10 (22. 10. 2010). Pozbud Obserwowaliśmy jedynie zachwiania ceny akcji, bez żadnych istotnych zmian w górę lub w dół. W ciągu miesiąca jednak nastąpił niewielki wzrost. Podobnie było z wolumenem – tu również mamy częste zmiany. Obroty papierami spółki przez cały miesiąc utrzymywały się na wysokim poziomie. Wmax = 258 036, przy kursie: 5,38 (26. 10. 2010). Selena Kurs papierów spółki wzrastał dosyć szybko na początku miesiąca, potem jednak zaczął spadać i taka tendencja utrzymała się już do końca października. Dzięki początkowemu wzrostowi mamy jednakże bardzo niewielki spadek w skali miesiąca. Co do obrotów natomiast, to były one stosunkowo niskie. Widoczne były jednak wahania zależne od zmian ceny akcji. Wmax = 7 878, przy kursie: 17,30 (05. 10. 2010). Indeksy obrazujące sytuację na GPW, w przeciwieństwie do naszych spółek, odnotowały wzrost wartości. Wyjątkiem jest sWIG80, którego notowania spadły o około 0,6 procent. Największy wzrost dotyczył indeksu mWIG40 (3,8 proc.), WIG zwiększył się na koniec października o 2,2 proc., WIG20 natomiast o 1,5 procent.

29.10

22.10

15.10

08.10

01.10

30.09

24.09

17.09

10.09

03.09

31.08

27.08

5,0 4,5

Trion Jeżeli chodzi o zmianę kursu papierów spółki, wystąpiła jednolita, niekorzystna tendencja. Akcje traciły bowiem na wartości przez cały październik, jednakże spadek był naprawdę niewielki. Obroty natomiast wykazywały wyjątkowo duże i zmienne wartości. Wmax = 2 470 924, przy kursie: 0,50 (04. 10. 2010).

sprzed spadku, a więc z początku miesiąca. Obroty utrzymywały się natomiast na stosunkowo niskim poziomie, ze sporadycznymi tylko wzrostami wartości. Wmax = 3 503 przy kursie: 14,76 (26. 10. 2010).

WIG

Selena 17

50 000

15

45 000

13

40 000

11

35 000

Indeks stolarki: 12 272; Zmiana 2% 13 000 11 000

12 listopad 2010

29. 10

30. 09

31. 08

30. 07

30. 06

28. 05

30. 04

31. 03

25. 02

29. 01

28. 12

30. 11

5000

30. 10

29.10

22.10

15.10

08.10

01.10

30.09

24.09

17.09

10.09

03.09

31.08

7000 27.08

29.10

22.10

15.10

08.10

01.10

30.09

24.09

17.09

10.09

03.09

31.08

27.08

9000


FORUM BRANŻOWE INTERNET

WSTĄP NA BLOKNO.PL Nasz branżowy portal społecznościowy to nie tylko informacje firmowe, nie tylko osobiste refleksje na temat rynku, ale także cały szereg porad, z których korzystać mogą zarówno firmy, sprzedawcy, jak i klienci indywidualni. Z październikowych wpisów wybraliśmy tylko dwa przykłady, które świadczą o różnorodności tematów pojawiających się na naszym blogu. Magdalena Stopa: PR jest tym, co myślą o nas ludzie Dodano: 27 października 2010 r. Rezultatem działań PR-owych jest oczywiście pozytywny wizerunek wśród odbiorców, zainteresowanie produktami, usługami, postrzeganie pracowników jako ekspertów w danej dziedzinie, lojalni klienci, nowe inwestycje. Która z firm stolarkowych o tym nie marzy, zwłaszcza że wyróżnienie się na tle licznej – jak wiadomo – konkurencji jest takie trudne; a utrata stałych zleceń grozi upadkiem. W samym centrum handlowym budownictwa przy ul. Bartyckiej w Warszawie, w ciągu ostatnich trzech miesięcy działalność zamknęły dwie firmy. Przy czym zaznaczam, że to ja wiem o dwóch... Na efekty w działaniach PR pracuje się zazwyczaj długo, ale zdarza się, że przewyższają one korzyści reklamowe. Dlaczego? Bo działania PR-owe wykorzystują nieodpłatne lub niskokosztowe kanały komunikacyjne. Wystarczy na przykład grzeczność. Zdarzało się, że mój rozmówca, nie wiedząc – jak mniemam – co odpowiedzieć, bez słowa odkładał albo wręcz rzucał słuchawką telefonu. Dla mnie takie zachowanie jest jak zderzenie z inną rzeczywistością, i bardzo mnie dziwi – bo to przecież firmom powinno zależeć, by inni widzieli w nich dobrego partnera. A taki rzetelnie informuje o swojej sytuacji, mówi „tak” albo mówi „nie”, porusza szerszy kontekst, tłumaczy powody decyzji swoich bądź zarządu firmy, nie zmusza drugiej strony do snucia niepotrzebnych domysłów.

ORGADATA: Wspomaganie projektowania konstrukcji Dodano: 1 października 2010 r. Jak utrzymać przedsiębiorstwo w dobrej kondycji? Gdzie jeszcze szukać oszczędności? Odpowiedzi zdaje się być bardzo wiele i chyba każdy z przedsiębiorców ma swoją receptę na optymalne funkcjonowanie firmy w niepewnych czasach. Jednak nie zawsze najprostsze rozwiązania okazują się najlepsze. Powszechnie wiadomo, że w trudnych czasach dominującą rolę w przedsiębiorstwie odgrywa ciągła walka o obniżenie kosztów przy utrzymaniu dotychczasowej jakości produkcji i świadczonych usług. Ciekawą propozycją może być „ucieczka do przodu” poprzez podnoszenie wydajności, optymalizację procesów i inwestycje. Choć wydaje się to sprzeczne, jednak wiele przykładów z rynku pokazuje, że idea ta może być bardzo skuteczna. Przynosi bowiem uporządkowanie przepływu informacji w firmie i pomaga w przejrzystym liczeniu kosztów. Takie rozwiązania w większości przypadków wiążą się z modernizacją lub wymianą oprogramowania, a niekiedy również parku maszynowego. Czasami niewielka zmiana w ramach jednego procesu (np. projektowania i wyceny) w krótkim czasie przynosi oszczędności w postaci lepszej jakości lub krótszych terminów realizacji. Na rynku konstrukcji aluminiowych od kilku lat widać wzrost wymagań odbiorców co do jakości otrzymywanej dokumentacji technicznej. Pojawiają się żądania precyzyjnych rysunków technicznych uwzględniających wiele detali, co z kolei niesie ze sobą konieczność przygotowania wielu wersji tego samego rozwiązania. Wszystko to musi być żmudnie rysowane w edytorach CAD. Ale czy na pewno musi? Spośród wielu propozycji rynkowych w zakresie narzędzi wspomagających projektowanie, ciekawą alternatywą wydaje się program LogiKal. Jest to program komputerowy do projektowania i wyceny konstrukcji ze stali

Uwierzcie, że działania sprowadzające się jedynie do zachwalania wyrobów czy też chwalenia się, mówienia o sobie tylko dobrze – brzmią niewiarygodnie. A oto propozycje działań PR, które nie muszą dużo kosztować. Przydadzą się one zwłaszcza osobom prowadzącym niewielkie firmy. -> Warto prowadzić stałą i aktualną komunikację z mediami (artykuły prasowe) oraz z klientami (forum na stronie, formularz: „zadaj pytanie”, profil na portalu społecznościowym); -> Firma, która ma własną stronę internetową, powinna prowadzić na niej dział aktualności – gdzie znajdą się przede wszystkim wiadomości o firmie, jej udziale w najbliższych targach, giełdach, konferencjach. Newsy powinny się pojawiać regularnie, żeby odwiedzający stronę mogli wracać po nowe wiadomości; warto również stworzyć archiwum tychże informacji (!); -> Na stronie warto umieścić filmik (nawet ze zwykłej kamery) instruktażowy na temat montażu okien, impregnacji drewna czy odlewu klamek – czyli usługi bądź czynności, która będzie się kojarzyć z firmą. Czytelników „Forum Branżowego” zachęcamy do lektury, a zważywszy na waszą fachowość i doświadczenie, zachęcamy także do samodzielnego zamieszczania wpisów i dzielenia się z innymi wiedzą i informacjami z zakresu waszych zainteresowań. REDAKCJA

oraz aluminium. Spośród wielu jego funkcji klika wydaje się zasługiwać na szczególne wyróżnienie w kontekście powyższych rozważań. -> Bazy danych dostawców systemów aluminiowych i stalowych są aktualne i bardzo często aktualizowane. -> Wiele systemów – jeden program. Dzięki temu rozwiązaniu możliwa jest unifikacja tworzonych ofert i dokumentacji oraz standaryzacja procesów projektowania i wyceny poprzez uniknięcie „specjalizacji” pracowników w poszczególnych systemach. -> Automatyczne tłumaczenie ofert – szczególnie przydatne rozwiązanie tam, gdzie aktywność przedsiębiorstwa wykracza poza granice Polski. Umożliwia tworzenie oferty w języku polskim oraz jej wydruk w jednym z kilkunastu innych języków. -> Kalkulacja czasów produkcyjnych – coraz częściej pojawia się konieczność odpowiedzenia na pytanie, ile czasu potrzeba do wyprodukowania poszczególnych pozycji. -> Detaliczna analiza kosztów – program potrafi policzyć nie tylko profile i akcesoria, które są niezbędne w procesie produkcji, ale również malowaną powierzchnię, wagę pozycji, średnią cenę za metr tworzonych konstrukcji, koszty transportu, koszty oraz wiele innych kosztów – co daje w efekcie szczegółową odpowiedź na pytanie o poziom kosztów materiału oraz wytworzenia w przedsiębiorstwie. Potrafi również odpowiedzieć na pytanie, jaka będzie wartość towaru zamówiona u dostawcy, a jaka jego część będzie wykorzystana w zleceniu. Jest to szczególnie ważne przy nietypowych konstrukcjach. -> Obliczenia statyczne konstrukcji – umożliwiają przeliczenie obciążeń statycznych zarówno dla profili, jak też dla pakietów szybowych. Pomimo dostępnej na rynku szerokiej oferty programów wspomagających proces projektowania, każdy poszukujący optymalnego rozwiązania staje w końcu przed dylematem: czy inwestować w szereg niezależnych narzędzi, czy też podejść do tematu kompleksowo. Cały artykuł na Bloknie.pl listopad 2010 13


FORUM BRANŻOWE ZAPROSILI NAS

PRZED NAMI BAU Targi w Monachium odbywają się co dwa lata. Jednak jest to na tyle duża impreza wystawiennicza, że niemal pół roku przed nią trwają spotkania i wydarzenia towarzyszące. Jednym z nich było zorganizowane pod koniec października spotkanie dla dziennikarzy i wystawców – odbyło się ono w Monachium, na terenie targów. Otóż istotne w tym przedsięwzięciu było to, że organizatorzy zaprosili ponad stu pięćdziesięciu dziennikarzy z prasy branżowej, głównie niemieckich, po to, by porozmawiali z podobną liczbą wystawców na temat ich oferty. W pewnym więc sensie spotkanie to było rodzajem „targów” dla dziennikarzy. W dużej sali, przy stolikach siedziało zwykle dwóch przedstawicieli firmy. Na stole leżały foldery i identyfikatory z wydrukowaną – wszędzie w tej samej szacie graficznej nazwą firmy. I to tyle, jeśli chodzi o eksponowanie nazwy firmy, marki czy logotypu. Bez natłoku kolorów i hałasu, jaki zwykle towarzyszy targom, przy każdym ze stolików przedstawiciele firm budowlanych tłumaczyli dziennikarzom, jakie nowości w styczniu zaprezentują na Bau. Chodzi więc o to, by już pod koniec października zaprezentować te informacje w prasie i jednocześnie zachęcić czytelników do odwiedzenia stoiska w styczniu. Branża stolarki otworowej już na październikowym spotkaniu dla dziennikarzy miała dużą reprezentację. Bez wątpienia nowości w styczniu pokażą m.in. D+H, Elumatec, Esco, Dr. Hahn, Ejot, Fakro, Hörmann, Häfele, Novoferm, Orgadata, Remmers, Renson, Roto Dach und Solartechnologie, Saint Gobain, Schüco, Siegenia-Aubi, Velux, Warema i Wicona. Oczywiście, na samych targach wystawców będzie znacznie więcej. Według informacji zebranych przez organizatora, wśród krajów,

których przedstawiciele najliczniej odwiedzają monachijskie targi, na pierwszym miejscu jest Austria, co nie powinno dziwić, bo to kraj sąsiedni, w którym mówi się tym samym językiem. Potem jest Szwajcaria, dalej Włochy, Słowenia, Czechy, Rosja i na siódmym miejscu – Polska. Także jeśli chodzi o liczbę wystawców, jesteśmy liczącą się grupą, zajmując siódme miejsce, gdy bierzemy pod uwagę narodowość. Na Bau będzie zatem co oglądać, szczególnie, że obszar przeznaczony na wystawę jest imponujący: – aż 17 hal, w których znajduje się 180 tys. m2 powierzchni. Zakres tematyczny obejmuje: budownictwo zrównoważone, budownictwo przyjazne mieszkańcom, badania i innowacje oraz edukację i szkolenia. Przygotowane są także specjalne pokazy. Wraz z instytutem IFT z Rosenheim została przygotowana prezentacja „Zielona elewacja – budownictwo zrównoważone w powiązaniu z oknami, fasadami i drzwiami”. Natomiast pokaz zatytułowany: Budownictwo przyjazne mieszkańcom (Building for life) ma być obrazem rozwiązań, które przyczynią się do tego, by dom był przyjazny dla wszystkich pokoleń. Zobaczyć też będzie można specjalny prototyp budynku, który został wysoko oceniony

Rozmowy wystawców z dziennikarzami.

ZAPYTAJ O CENĘ TEL. 607 460 334

WYPRZEDAŻ DĘBOWEJ ORAZ BUKOWEJ

www.dlh.pl

14 listopad 2010

PŁYTY KLEJONEJ

Zdjęcia: autorka

Słowo: Bau to po niemiecku budowa, ale też nazwa chyba największych targów budowlanych w Europie. O tym, jak współcześnie można budować, jakie są zdobycze nauki, jakie optymalne rozwiązania, można się będzie dowiedzieć już w styczniu, od 17 do 22, w Monachium. Na targach Bau pojawią się firmy z czołówki światowego przemysłu budowlanego i zaprezentują swoją ofertę. Wejście na teren targów – na razie zamknięte.

przez komisję konkursu: Solar Decathlon Europe. (O nagrodzonych projektach napisaliśmy szerzej na str. 50) Na Bau nie może też zabraknąć tematyki związanej z przyszłością branży. A więc odbędzie się seria wykładów i prezentacji o budownictwie przyszłości. Będzie można zapoznać się m.in. z domem zaprojektowanym i wybudowanym przez niemieckich studentów, który został wyróżniony podczas tegorocznego konkursu Solar Decathlon Europe. Inteligentne budownictwo to kolejny z pokazów. Hasło, jakie przyświeca projektowi, to: Inteligentny projekt, inteligentne budowanie, inteligentne użytkowanie. Organizatorzy Bau dużo uwagi poświęcą także architektom, inżynierom i planistom. Targi to bowiem dla tej grupy zawodowej najlepsze miejsce, by uzyskać informacje o tym, co dzieje się na rynku budowlanym. Według informacji zebranych przez Międzynarodowe Targi Monachijskie, architekci tak licznie odwiedzają Bau, gdyż w jednym miejscu i czasie reprezentowana jest każda dziedzina budownictwa. Targi w Monachium, jak zresztą każda tego typu impreza, ma też część edukacyjno-seminaryjną. Przez sześć dni trwać będą specjalne fora, których tematyka obejmuje inteligentne budownictwo, makro-architekturę i budownictwo przyszłości. Swoje prezentacje będą też miały niemieckie instytuty, organizacje, pojawią się także przedstawiciele władz. A z całym przedsięwzięciem – ogromną imprezą targową będziemy mogli zapoznać się już za kilkadziesiąt dni. MAGDALENA ROCKA m.rocka@okna-forum.pl



FORUM BRANŻOWE ZAPROSILI NAS

Prawie 200 osób, w większości szefów i menadżerów firm związanych z budownictwem, wzięło udział w dorocznej konferencji ASM: Monitoring Rynku Budowlanego. VII już konferencja poświęcona stanowi budownictwa polskiego odbyła się tym razem w warszawskim Domu Technika. Pierwsza część spotkania poprowadzona została przez analityków ASM prezentujących dane statystyczne budownictwa po trzech kwartałach obecnego sezonu. Zarówno same liczby, jak i komentarze do nich rysują pozytywny obraz rzeczywistości rynkowej. Prelegenci podkreślali, że w I półroczu ogłoszono w budownictwie ponad 66 tys. przetargów, a cały czas w przedsiębiorstwach jest niewykorzystane 22 proc. mocy produkcyjnych. Jako kraj w 2009 roku pozyskaliśmy 6,5 mld euro środków unijnych, a do roku 2013 mamy mieć z tych źródeł 67,3 mld euro – w dużej części środki te przeznaczone zostaną na projekty budowlane. Po trzech kwartałach 2010 roku inwestycje w budownictwo komercyjne wyniosły 1,68 mld euro, a wyraźnie spadła liczba pustostanów w tym segmencie, co wskazuje na ich dalszy rozwój. Co prawda, obecnie oddaje się mniej mieszkań niż wcześniej, podkreślali mówcy, ale w budowie jest ich o 16 proc. więcej niż w ubiegłym roku i aż o 60 proc. wzrosła aktywność deweloperów. Także banki coraz chętniej udzielają kredytów mieszkaniowych, a ich wartość w I półroczu wyniosła 23,3 mld zł i była o 34 proc. wyższa niż rok wcześniej. I to także napawa optymizmem, bo ponad połowa budynków wznoszona jest przez inwestorów indywidualnych, którzy mniej nerwowo reagują na wahania koniunkturalne w gospodarce – to jest najbardziej stabilna grupa inwestorów w budownictwie. Analitycy ASM spodziewają się, że w bieżącym roku i w sezonie kolejnym oddawane będzie do użytku o 20 tys. mniej mieszkań niż w roku 2009. Jednak sytuacja na rynku mieszkaniowym nie będzie się już ich zdaniem pogarszać; jest nawet prawdopodobne, że już w roku 2011 obserwować będziemy tutaj symptomy ożywienia. Pierwsza część konferencji zakończyła się panelem dyskusyjnym. Uczestniczyli w nim przedstawiciele deweloperów, handlowcy oraz producenci materiałów budowlanych. Większość panelistów potwierdzała stabilizację na rynku budowlanym i spory optymizm wśród przedsiębiorców tego segmentu rynku. Żałować jedynie należy, że ich rozmowa nie przybrała formy dyskusji, a raczej były to odrębne wystąpienia prezentujące kondycję poszczególnych sektorów. Mimo to dało się z tego zbudować obraz na ogół dobrej kondycji przemysłu budowlanego w Polsce. Po przerwie na mównicę wyszli marketingowcy, którzy ukazali zebranym nowe możliwości funkcjonowania firm produkcyjnych i budowlanych w wirtualnym świecie tzw. social mediów. Niewielu ze słuchaczy zdawało sobie sprawę, że w świece Internetu działa już w Polsce ponad 22 mln użyt-

16 listopad 2010

Małgorzata Walczak, prezes ASM, podczas prezentacji dotyczącej rynku mieszkaniowego.

kowników, a w ostatniej dekadzie społeczność ta powiększyła się 7-krotnie. Internet jest najszybciej rozwijającym się medium w historii ludzkości: w ciągu czterech lat od swojego powstania dotarł do 50 mln ludzi, co telewizji zajęło 13 lat, a radiofonii aż 58. Ostatnio ten rekord pobity został jednak przez media społecznościowe typu Facebook, Twitter czy Nasza klasa, które w ciągu jednego tylko roku zaangażowały do swoich działań ponad 200 mln ludzi. To właśnie w tej internetowej społeczności działa m.in. większość nabywców materiałów budowlanych i nierozsądne z punktu widzenia marketingowego byłoby niekomunikowanie się z nimi tą właśnie drogą. A jakie efekty sprzedażowe może to przynieść, pokazuje przykład Xelli, która w ten sposób już od czterech lat prowadzi konsekwentną kampanię m.in. swojej marki Ytong. Dzisiaj firma ta może pochwalić się wielotysięczną grupą ambasadorów swoich marek, którzy już w świecie realnym świadczą o najwyższej jakości produktów budowlanych tej firmy. O zasięgu marketingu internetowego mówiła także przedstawicielka portalu Nasza klasa, pokazując, że w jednym tylko serwisie poświęco-

Marketing internetowy stał się nowym, a być może już dominującym narzędziem przekazu treści o nas, o naszych firmach i o naszych produktach. Już dzisiaj bowiem, chcemy tego czy też nie, nasze firmy i produkty są obecne w rzeczywistości internetowej, i wyłącznie od nas teraz zależy, czy będą występować tam w kontekście negatywnym czy też pozytywnym. Im bardziej jako firmy zaangażujemy się w świadomą obecność w świecie wirtualnym, tym większe mamy szanse na pozytywne opinie i sukces w świecie realnym. Nasi klienci bowiem i nasza konkurencja już dzisiaj są w większości obecni w społecznościach internetowych, i choćby tylko dlatego również nas i naszych firm nie może tam zabraknąć. Już wkrótce może się okazać, mówiono na konferencji ASM, że jeśli nie ma nas w Internecie, to nie ma nas w ogóle na rynku. A przynajmniej nie ma nas w stopniu zauważalnym dla naszych potencjalnych klientów. I choćby dla uświadomienia sobie tej zasadniczej przemiany rzeczywistości rynkowej, warto było w tym roku wziąć udział w Monitoringu Rynku Budowlanego, przygotowanego przez kutnowską agencję ASM. (red.)

Zdjęcia: ASM

REALNIE O RYNKU

nym telefonii Heyah internauci spędzili w sumie ponad 233 lata, choć każdy z nich był tu przeciętnie ok. 1,5 godziny. To pokazuje ogromną siłę przekazu marketingowego w Internecie i dlatego właśnie wszyscy prelegenci tej części konferencji ASM zachęcali zebranych do rozważenia wykorzystania tego narzędzia w swojej własnej komunikacji z rynkiem i nabywcami. Bo chociaż większość z nas jest już obecna w Internecie czy to przez korzystanie z poczty elektronicznej, wyszukiwarek czy choćby bankowości elektronicznej, to wciąż jeszcze jako przedsiębiorcy i menadżerowie nie doceniamy w większości zasięgu i korzyści z obecności w sieci naszych firm. Dzisiaj już nie wystarczy, przekonywali prelegenci, zawieszenie najpiękniejszej choćby strony firmowej. Dziś, aby wygrywać na rynku, trzeba być aktywnym w Internecie poprzez portale społecznościowe, blogi firmowe, grupy dyskusyjne i multimedia.


FORUM BRANŻOWE ZAPROSILI NAS

POLSKA SPECJALNOŚĆ Program Promocji Polskiego Eksportu był tematem spotkania przedsiębiorców i menadżerów naszej branży z Igorem Mitroczukiem, naczelnikiem wydziału promocji w Ministerstwie Gospodarki. Ministerstwo zamierza jeszcze w listopadzie ogłosić warunki konkursu na opracowanie i realizację programów branżowych, w tym także na promocję branży okienno-drzwiowej. Wyłanianie najlepszego projektu i jego realizatora odbędzie się na drodze negocjacji między realizatorami programów a ministerstwem, a proces ten ma szansę zakończyć się w I kwartale 2011 roku. Jeśli taki termin zostanie dotrzymany, wówczas jeszcze w I półroczu 2011 roku rozpocznie się szeroka promocja polskich okien i drzwi na wybranych rynkach zagranicznych. Które to będą rynki i jakie formy przybiorą nasze działania branżowe, o tym zdecyduje rada programu złożona z szefów firm – największych eksporterów stolarki. To oni, czerpiąc ze swoich dotychczasowych doświadczeń eksportowych, zdecydują, na których rynkach zagranicznych będziemy działać szczególnie intensywnie, kto będzie naszą grupą docelową, a wreszcie w jaki sposób będziemy chcieli do tej grupy dotrzeć. Ministerstwo zasugerowało, aby do realizacji konkretnego Branżowego Planu Promocji powołać konsorcjum pod przewodnictwem branżowej organizacji i powierzyć mu przeprowadzenie zatwierdzonego przez ministerstwo planu działań. Pan Mitroczuk podkreślił, że zmienia się filozofia wspierania polskich branż na rynkach zagranicznych. Teraz to już nie ministerstwo będzie wybierać imprezy zagraniczne i zachęcać firmy do udziału w nich, ale to one same mają wskazać, na jakich imprezach i w jaki sposób chcą być obecne, a ministerstwo zrefinansuje im większość kosztów takiej obecności. Sfinansuje również wszelkie koszty związane z promocją polskich okien i drzwi na tych rynkach, które

przez naszą branżę zostaną wskazane. Jedynym warunkiem jest stworzenie spójnego, całościowego planu promocji branży na lata 2011 – 2015, uzgodnienie go z ministerstwem i jego ogólnym programem promocji polskiej gospodarki, a następnie konsekwentna realizacja tego planu gwarantująca wymierne efekty sprzedażowe dla całej branży. Z działań Branżowego Programu Promocji będzie mogła skorzystać bezpośrednio każda polska firma, która zobowiąże się, że weźmie udział w co najmniej 60 proc. zaplanowanych w Programie działań. Pozostałe przedsiębiorstwa także będą mogły brać udział w działaniach branżowej promocji, ale refundacji kosztów udziału szukać będą musiały w innych programach wsparcia eksportu ze środków unijnych (np. Paszport do eksportu). W tym także będzie im pomagać konsorcjum powołane przez Związek Polskie Okna i Drzwi. Koordynację działań zmierzających do stworzenia planu Branżowego Programu Promocji powierzono Robertowi Klosowi, członkowi Rady Związku POiD oraz szefowi Centrum Analiz Branżowych. W pierwszych krokach przeprowadzi on ankietyzację zainteresowanych firm-eksporterów, doprowadzi do spotkania i utworzenia rady pro-

WINDOOR-TECH JUŻ NIEBAWEM Podczas nadchodzącej Budmy, która zacznie się 11 stycznia i potrwa do 14, odbędą się także targi WinDoor-Tech. Planowana w cyklu dwuletnim impreza skierowana jest do branży stolarki otworowej. Pełna nazwa targów brzmi: Targi Maszyn i Komponentów do Produkcji Okien, Drzwi, Bram i Fasad WinDoor-Tech, a hasło na nadchodzącą imprezę: Otwórz się na nowe możliwości. W styczniu do Poznania przyjedzie około 100 dostawców maszyn i komponentów do stolarki, którzy pokażą swoje wyroby na powierzchni około 8 tys. m2. WinDoor-Tech znajdzie się w trzech pawilonach: 9 oraz 5 i częściowo 3A. Maszyny i urządzenia prezentowane będą w ruchu, a obecni na miejscu konsultanci udzielać będą potrzebnych informacji.

Na WinDoor-Techu na gości czeka atrakcja – „Fabryka okien z PCW – na żywo!”. W jednym miejscu na terenie targowym zorganizowany zostanie nowoczesny park maszynowy i będzie można śledzić cały proces wytwarzania okna z polichlorku winylu. Nad produkcją czuwać będzie koordynator oraz obecni na miejscu technicy. Organizatorami tego pokazu są firmy: Adams, Aluplast, Emmegi, PST, R&D Tech, Roto Frank Okucia Budowlane oraz Międzynarodowe Targi Poznańskie (MTP).

gramowej, a następnie przedstawi zarys programu uzgodniony pomiędzy firmami naszej branży. Głos decydujący o ostatecznym kształcie Programu będą miały te firmy, które zobowiążą się do udziału w nim w co najmniej 60 proc. zaplanowanych wydarzeń. To te firmy właśnie utworzą Radę Programową i złożą swoje podpisy pod wnioskiem do ministerstwa, gwarantując, że zaplanowane przez nie działania zostaną w pełni zrealizowane. Grono rady jest cały czas otwarte. Mogą do niego przystąpić zarówno eksporterzy okien i drzwi, jak i eksporterzy fasad, rolet czy bram. Jest tutaj także miejsce dla dostawców komponentów do produkcji stolarki, jeśli swoje wyroby w znaczącym stopniu eksportują także poza granice naszego kraju. Zainteresowanie udziałem w pracach rady już dzisiaj można zgłaszać w biurze koordynatora pod nr tel.: +48 782 866 294 lub przekazywać e-mailem: badania@okna-forum.pl. Osobą desygnowaną do kontaktu w kwestiach prac rady jest Maksymilian Miros. Branżowy Program Promocji polskich okien i drzwi to ogromna szansa dla naszego środowiska, by dotychczasowe nasze i przyszłe wysiłki eksportowe zostały wsparte dodatkowymi środkami. Umiejętne wpisanie programu branżowego w ogólne, wieloletnie działania ministerstwa promujące całą polską gospodarkę oraz w plany ekspansji eksportowej polskich producentów stolarki mogą dać efekt synergii naszych wspólnych starań i zabiegów na rynkach zagranicznych. Wymiernym efektem tych działań będzie wzrost ilości i wartości eksportu polskich okien, drzwi, bram i fasad oraz wzrost rentowności ich sprzedaży zagranicznej. Ale efektem poprawnej realizacji pierwszego programu branżowego będzie także uznanie polskiej stolarki za specjalność eksportową naszego kraju i dalsze nakłady na jej promowanie. Dlatego ważne jest, byśmy dzisiaj wspólnie pracowali nad założeniami tego pierwszego programu branżowego, a dalej byśmy wspólnie go zrealizowali z pożytkiem dla naszych firm i dla całej branży stolarki budowlanej w Polsce. REDAKCJA

Organizatorzy przyznają, że nadchodząca Budma cieszy się dużym zainteresowaniem. Jacek Obarski z biura prasowego MTP twierdzi: – Przyszłoroczna edycja targów Budma zapowiada się atrakcyjnie. Jubileuszowa ekspozycja będzie większa niż ostatnio. Konkretnie, o jaką powierzchnię chodzi, trudno w tej chwili dokładnie ocenić, bo zgłoszenia wciąż napływają. Wzrost zainteresowania targami widoczny jest szczególnie w branży stolarki otworowej, która będzie miała w styczniu w Poznaniu niezwykle liczną reprezentację. Zapowiada się też eksplozja nowości – z informacji, jakie dotychczas otrzymali organizatorzy, wynika, że będzie ich kilkaset. Warto w tym miejscu przypomnieć, że Budma to oprócz salonu dla stolarki WinDoor-Tech, także Centrum Budownictwa Sportowego – Sport, Wellness i SPA. (mroc) listopad 2010 17


FORUM BRANŻOWE ZAPROSILI NAS

2010: ZASKAKUJĄCO DOBRY Niestabilna polityka państwa w zakresie dotacji utrudnia wzrost popytu w szczególności na rynku termomodernizacji – stwierdził dr Keill.

dla 19 krajów, wielkość europejskiego rynku budowlanego skurczy się w roku 2010 po raz czwarty z rzędu o cztery procent. Ogólny spadek od 2008 roku wyniesie więc 15 procent. Największe załamanie odnotowuje segment nowego budownictwa mieszkaniowego. Według prognoz, inwestycje w tym segmencie w roku bieżącym

Rozwój międzynarodowych rynków stolarki jest w ogólnym zarysie odzwierciedleniem sytuacji w branży budowlanej. Dlatego w roku 2010 możemy mówić per saldo o negatywnych wpływach i tendencjach. Badanie instytutu Interconnection przewiduje przykładowo dla Europy Zachodniej kolejny spadek wartościowy o 5 proc.

będą niższe o 40 proc. (!) w odniesieniu do roku 2007. W tym samym okresie spadek w segmencie mieszkań gotowych wyniesie nawet 45 procent. Natomiast ciągle lekko rosnący rynek renowacji okazał się najbardziej odporny na kryzys i staje się tym samym coraz ważniejszym wsparciem całego sektora budowlanego. Idąc dalej śladem prognozy Euroconstruct, w 2010 kryzys w branży budowlanej miał sięgnąć dna. W roku 2011 instytut prognozuje największe szanse na ożywienie w krajach Europy Wschodniej, w szczególności w Polsce, przy ogólnym wzroście wynoszącym około procenta. Prognozy dla Europy Zachodniej są jedynie zachowawcze. Według szacunków wielkość rynku budowlanego w 2012 w tej części Europy będzie się znajdować wciąż jeszcze poniżej poziomu z roku 2009. Ogólne ożywienie gospodarcze nie obejmie również niemieckiej branży budowlanej w roku 2010. Związek Budownictwa Niemieckiego (ZDB) liczy się natomiast z dalszymi spadkami obrotów rzędu minus jeden procent na rok 2010 i minus dwa – na rok 2011. Podczas gdy w sektorze budownictwa publicznego program pomocowy II nie przyniesie oczekiwanych rezultatów (głównie z powodu złej sytuacji finansowej samorządów), w budownictwie przemysłowym powinno nastąpić ponownie lekkie ożywienie. Pocieszające są pierwsze oznaki poprawy w budownictwie mieszkaniowym m.in. dzięki solidnemu rynkowi modernizacji.

(w roku 2009: -11 proc.). Szczególnie dotknięte nim zostaną kraje Półwyspu Iberyjskiego, a dopiero od 2011 r. możliwe jest lekkie ożywienie. Pozytywne doniesienia nadchodzą natomiast ponownie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii oraz „już niemal tradycyjnie” – z Azji. Rynkiem absolutnie wyjątkowym okazała się Rosja. Po ekstremalnie dużym załamaniu w roku 2009, do końca sierpnia bieżącego roku na tamtejszym rynku mieliśmy do czynienia z nieoczekiwanie dużym ożywieniem. Rozwój rynku odbywał się wg formuły litery V, czyli po silnym spadku nastąpiła szybka i równie silna antyreakcja. W Niemczech natomiast branża ma szansę obronić status „koniunktury specjalnej” również w roku 2010. Przewidywany przez Związek Producentów Okien i Fasad wzrost ilościowy o około 4 proc. będzie porównywalny ze wzrostem z roku ubiegłego. Od 2011 związek przewiduje jednakże, m.in. z powodu zakończenia lub ograniczenia subwencji państwowych, nadejście trudniejszych czasów. Roto ocenia te perspektywy znacznie bardziej pozytywnie, stawia na ogólną atrakcyjność procesów renowacji okien oraz opowiada się ponownie za „wspólną koncepcją sprzedaży okien”.

Prezes zarządu dr Eckhard Keill (na zdjęciu) przedstawił autorskie spojrzenie na rozwój sytuacji na europejskim rynku budowlanym i nakreślił czynniki przyszłej prognozy na lata 2011 – 2012. Michael Stangier, wiceprezes ds. finansowych, pokazał natomiast wyniki firmy po trzech kwartałach obecnego sezonu, prognozę wyników za cały rok 2010 oraz wskazał powody przewagi konkurencyjnej koncernu Roto na rynkach światowych. Poniżej przedstawiamy omówienie wystąpień obydwu mówców. W roku 2011 możemy spodziewać się dalszego ożywienia w gospodarce światowej, jednak nie można wykluczyć, że będą mu w dalszym ciągu towarzyszyć różne czynniki ryzyka. Hamulcem koniunktury okazuje się być w ogólnym ujęciu m.in. sektor budowlany, któremu daleko jeszcze do poziomu rozwoju sprzed kryzysu. Jest to fakt odczuwalny również w branży stolarki budowlanej bezpośrednio przecież związanej z budownictwem. Globalna walka z kryzysem znajduje się, wg dr. Eckharda Keilla, w różnym stopniu zaawansowania – w zależności od regionu. Podczas gdy USA – niegdyś lokomotywa wzrostu – zmaga się z własną niemocą, w Azji Południowo-Wschodniej mamy do czynienia z silną ekspansją. Wprawdzie wartość światowego handlu w 2010 wzrośnie wg prognoz Instytutu Gospodarki Światowej (Institut für Weltwirtschaft) o około 10 proc. (w 2009: -12 proc.), ale jest to właśnie wartość uśredniona. Gospodarka europejska, ciągle pod kreską, odnotuje umiarkowany wzrost i raczej „z trudem będzie dźwigać się z kryzysu”. Dalszy rozwój obciążony będzie sporym ryzykiem. Ogromne zadłużenia budżetów państw wdrażających drastyczne programy oszczędnościowe, niestabilne rynki finansowe i walutowe, jak również zakończenie często gigantycznych programów pomocowych mogą przyczynić się do powstania nowych problemów koniunkturalnych. Dlatego euforyczną obecnie ocenę ożywienia gospodarczego w Niemczech dr Keill uważa za „mocno przesadzoną”. Oczekiwany wzrost na poziomie 2 do 3 proc. w roku 2010 nie może być rozpatrywany w oderwaniu od innych lat, ponieważ PKB w roku 2009 spadło o całe 5 procent. Wzrost natomiast w żadnym wypadku nie obejmie wszystkich branż. Niemcy zaliczane obecnie do motorów napędowych koniunktury europejskiej zawdzięczają swą pozycję raczej dynamice eksportowej, a nie spożyciu wewnętrznemu. Odnośnie oceny europejskiego sektora budowlanego dr Keill podtrzymuje swoją opinię, że ta branża będzie najdłużej odczuwać skutki kryzysu. Wg najnowszych obliczeń instytutu Euroconstruct

18 listopad 2010

Zdjęcie: Roto

W połowie października sześćdziesięciu dziennikarzy europejskiej prasy budowlanej z 11 krajów wzięło udział w piątym już, dorocznym spotkaniu z zarządem Roto Frank AG.

Michael Stangier, wiceprezes zarządu ds. finansowych, rozpoczął omawianie wyników Grupy od przypomnienia sytuacji z 2009 roku. Mimo 10-procentowego spadku obrotów (do 560 milionów euro), Grupa Roto rozwijała się


FORUM BRANŻOWE ZAPROSILI NAS znacznie lepiej niż rynki i konkurencja. Równocześnie skuteczne zarządzanie kosztami pozwoliło osiągnąć dodatnie wyniki. Konkretne dowody to: celowe inwestycje w procesy, rynki i innowacje, jak również brak masowych zwolnień, brak likwidacji zakładów czy nieprzenoszenie produkcji. Roto nie rozważało także wycofania się z żadnego ze swoich ważnych rynków. „Kryzys wprawdzie nas boli, ale nie rzuca na kolana” – w ten sposób zarząd Roto przedstawiał w końcówce roku 2009 sytuację i strategię firmy. Prognozy na rok 2010 informowały o przewidywanej stagnacji obrotów lub w sprzyjających okolicznościach – o lekkim ożywieniu pod koniec roku. Stangier: „Przyznajemy się do pomyłki i cieszymy się dziś, że tak głęboko się myliliśmy”. Pierwszy kwartał roku rozwijał się w ślimaczym tempie, natomiast w drugim i trzecim nastąpiło zupełnie „nieoczekiwane w swoim wymiarze ożywienie popytu”. Dywizja technologii okien i drzwi (okucia) odnotowała na 30 września wzrost obrotów o 16 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym. Podczas gdy wzrost w Niemczech wyniósł 5 proc., poza granicami Niemiec – około 20 proc. Przykładem jest Europa Południowa. W Hiszpanii, przy ogólnym spadku koniunktury, Roto odnotowało dwucyfrowy wzrost. „Ogromną dynamikę wzrostową” widać w Rosji i Azji. Problemy natomiast występują w Europie południowej, a konkretnie w Czechach, na Węgrzech i na Słowacji. Również 16-procentowy wzrost na koniec września odnotowała dywizja okien dachowych i sy-

stemów solarnych. W tym przypadku to obroty w Niemczech są kołem zamachowym koniunktury – wzrost o 25 procent. Silny impuls wzrostowy spowodowany został przez duży popyt na tzw. dachy energetyczne. Sprzedaż zagraniczna tutaj kształtowała się natomiast na poziomie sprzed roku ubiegłego. Cała Grupa Roto odnotowała na 30 września 2010 wzrost obrotów o 16 proc. z prawie równym podziałem w kraju i zagranicą. W czwartym kwartale tempo wzrostu przypuszczalnie spadnie. Dlatego Grupa liczy się z ogólnym wzrostem na poziomie 12 – 13 proc. r/r, (do 630 milionów euro) w roku 2010. Stosunek obrotów krajowych do zagranicznych wyniesie 1/3 do 2/3. Zupełnie realistyczny staje się więc scenariusz, że Roto osiągnie w roku 2010 największe obroty w całej swojej dotychczasowej działalności. Najlepszy dotychczas wynik 621 milionów euro osiągnięty został w 2008 roku. Firma musi natomiast liczyć się z nowymi obciążeniami. Od drugiego kwartału mocno wzrosły ceny ważnych surowców – stali i cynku, osiągając niemalże poziom sprzed kryzysu. Firma nie jest w stanie dłużej kompensować wzrostu cen surowców oszczędnościami w innych obszarach działalności i widzi konieczność dopasowania cen do warunków rynkowych. Sytuację zysków prezes Stangier określił „w dalszym ciągu jako niezadowalającą”. Z dotychczasowych obserwacji roku 2010 wynika, że Roto nie tylko lepiej odpiera kryzys, ale też łatwiej z niego wychodzi. Dowód na to stanowi

dalszy wzrost udziałów firmy w rynku, umiejętność odcięcia się od negatywnych tendencji rynkowych oraz wykorzystanie zjawisk pozytywnych. Jeśli Grupie Roto udaje się osiągnąć poziom obrotów sprzed kryzysu już w roku 2010, czyli o wiele wcześniej niż oczekiwano, to znaczy, że rozwija się ona szybciej niż cała branża, która taki wynik osiągnie dopiero w roku 2012 lub 2013. Źródła tego sukcesu dr Keill upatrywał w doskonałej realizacji dostaw, możliwej dzięki wydajnym systemom logistycznym i produkcyjnym. Fakt, że Roto było w stanie w warunkach skokowo zmieniającego się popytu dostarczać płynnie swoim klientom towar, stanowi bardzo skuteczną przewagę konkurencyjną. To samo dotyczy jednoznacznego „nakierowania na klienta” w odniesieniu do produktów, logistyki, usług oraz obsługi posprzedażowej. Asortyment dopasowany w obydwu dywizjach do potrzeb rynków, za którym stoją konsekwentna strategia firmy i jej kompetencje w działalności międzynarodowej – to mocne strony Roto. Na nich opiera się też planowanie roku 2011, które zakłada jednocyfrowy wzrost obrotów grupy. Natomiast dr Keill świadomie rezygnuje z wszelkich ogólnych prognoz odnośnie rynku: „Czynników ryzyka jest zbyt wiele. Możemy gruntownie oszacować i ocenić jedynie to, czym sami dysponujemy. A są to w pierwszej kolejności nasze własne możliwości”. Opracowanie redakcyjne na podst. materiałów pokonferencyjnych.

GEBHARDT STAHL – PO RAZ KOLEJNY NA BUDMIE Gebhardt Stahl Werl Niemcy razem z Gebhardt Stahl Polska wystawiają sie po raz kolejny na targach Budma. Szczególnie interesująco zapowiada sie przyszłoroczna edycja z wydzieleniem branży okiennej w postaci WinDoor-tech. Z uwagi na rok, w którym nie odbywają sie Targi w Norymberdze, spodziewamy się sporego zainteresowania ze strony zwiedzających. Zapraszamy do współpracy tych producentów okien, którzy cenią sobie kompleksową obsługę, jakość towarów i gwarancję dostaw – zapewniamy poprzez dostawy z Gebhardt Stahl Niemcy również profile dodatkowe dla prawie wszystkich systemów. Nasze biuro konstrukcyjne wspiera klientów w indywidualnych rozwiązaniach. Oprócz wdrożenia skomplikowanych profili do wentylacji, została uruchomiona seryjna produkcja profili perforowanych, np. szyn nośnych mających zastosowanie w branży budowlanej, elektrycznej i meblowej. Serdecznie zapraszamy: BUDMA - WinDoor-tech 2011 11.01 - 14.01.2011 MTP Poznań Hala 5 Stoisko 155

listopad 2010 19


FORUM BRANŻOWE ZAPROSILI NAS

GLASSTEC 2010

Zdjęcia: autorka

Do hal wystawowych Düsseldorf Messe, gdzie 1274 wystawców prezentowało swoje osiągnięcia w branży szklarskiej, przybyło w tym roku około 45 tysięcy zwiedzających. Połowa tego wielotysięcznego tłumu to goście spoza Niemiec – nierzadko z najodleglejszych zakątków świata. Jednak najważniejsze jest to, że co druga osoba z tej liczby przekraczała progi hal z zamiarem zawarcia kontraktu.

Szkło – jego produkcja, przetwórstwo i zastosowania, to tematy wiodące imprezy. Trzeba jednak pamiętać, że współczesne szkło nie jest już tym nieskomplikowanym materiałem, wykonanym ze stopionego piasku, jakim było jeszcze kilka dekad temu. Materiał ten to baza większości rozwiązań high-tech w budownictwie i urządzeniach do pozyskiwania energii odnawialnej. Decydując się na przyjazd do Düsseldorfu, mamy gwarancję, że zobaczymy to, co aktualnie najlepszego i najnowocześniejszego mają w ofercie producenci z całego świata, a nawet to, co zamierzają mieć w przyszłości. Po tegorocznej wizycie odnoszę wrażenie, że branża szklarska ma do zaoferowania tak wiele użytecznych, zrównoważonych pod względem energetycznym i atrakcyjnych wizualnie rozwiązań, że kolejne lata należy poświęcić na doskonalenie i upowszechnianie nowych technologii. Z całą pewnością rzecz dotyczy energetyki słonecznej. Ekspozycja uzmysłowiła mi, ile dzieje się w tej dziedzinie i jak blisko nam do powszechnych zastosowań paneli fotowoltaicznych, kolektorów i koncentratorów słonecznych. Wyjątkowo obiecująco wyglądał samochód podłączony do fotowoltaicznej wiaty. Konstrukcja chroniąca samochód przed deszczem i jednocześnie ładująca jego akumulatory… Możliwe, że już niedługo większość garaży będzie tak właśnie wyglądać. Inny przykład wykorzystania fotowoltaiki pokazała firma Schüco. Był to mianowicie system fasadowy o nazwie Malibu z cienkowarstwowymi ogniwami PV. Branża budowlana skupiła się na doskonaleniu istniejących obiecujących rozwiązań w dziedzinie

20 listopad 2010

wytwarzania szyb o podwyższonej izolacyjności termicznej. Obecnie mamy do dyspozycji obok szklenia potrójnego również to wzbogacone o membrany z tworzyw sztucznych (ETFE, THV) i najprawdopodobniej już niedługo otrzymamy seryjnie produkowane szkło próżniowe. W tym roku prototyp tego typu szkła zaprezentował producent czeski – firma Izolacji Skla. Natomiast firma Grenzebach, producent linii produkcyjnej szkła próżniowego ProVIG, przewiduje, że jego seryjne wytwarzanie rozpocznie się w 2011 roku. Z innych nowości technologicznych: udało się opracować metodę umożliwiającą uzyskiwanie szkła giętego o właściwościach izolacyjnych. Pokazano termiczny ideał – okno w ramie poliuretanowej ze szkleniem próżniowym. Producent

w materiałach informacyjnych zamieścił wzorcowy niebieskozielony termogram okna skonstruowanego z profili PUR. Zaprezentowano również znakomite paramenty wytrzymałościowe i szerokie możliwości zastosowań konstrukcyjnych szkła. Pokonuje się kolejne progi wytrzymałości i skali. Technologia produkcji szkła pozwala na uzyskiwanie tafli o szerokości zbliżonej do szerokości linii float, drugi wymiar ograniczają jedynie możliwości transportu, biorąc pod uwagę fakt, że linia produkcyjna ma około 1 km. W Düsseldorfie pokazano okno firmy Henze Glas o wysokości 3,210 m i długości osiemnastu metrów, szklone szybą zespoloną wypełnioną argonem, spełniającą wszelkie obowiązujące normy. Olbrzymie okno zostało wstawione do hali za pomocą dźwigu. Problem skali dotyczy także konstrukcji całoszklanych. Euroglas pokazał belkę szklaną o długości 21 m. Trzeba zaznaczyć, że miała ona grubość jedynie 12 cm. Obecnie projektanci i inwestorzy eksplorują z niedowierzaniem możliwości zastosowania szkła jako materiału konstrukcyjnego, a targi w Düsseldorfie z pewnością pomagają przełamać stereotypowe myślenie o szkle jako materiale wyjątkowo kruchym. Odrębnym zagadnieniem był pokaz możliwości przekazu wizualnego z zastosowaniami szkła jako nośnika. Grupę produktów, które umożliwiają tworzenie tzw. fasad medialnych, stanowią szkła drukowane oraz szklenie ze zintegrowanym i sterowanym oświetleniem LED. Szczególnie atrakcyjnie prezentowały się wielkoformatowe barwne nadruki wykonywane w trakcie imprezy. Z pewnością w naszych miastach coraz częściej pojawiać się będą migocące i programowane fasady, które przejmą rolę miejskich neonów i bilbordów. Na koniec należy dodać, że polscy wystawcy, których na targach było kilku, zgodnie stwierdzili, że Glasstec 2010 pozwolił zdystansować się od recesji ogarniającej branżę szklarską w 2009 roku. SYLWIA MELON-SZYPULSKA redakcja@okna-forum.pl


FORUM BRANŻOWE ZAPROSILI NAS

MIESZALNIA I NIE TYLKO Produkcję mieszanki twardego PCW na potrzeby ekstruzji profili w zakładzie Brügmanna we Włocławku rozpoczęto już pod koniec września, czyli zaledwie cztery miesiące od chwili rozpoczęcia jego budowy. Gdy w połowie października, na uroczyste otwarcie inwestycji zjechali do Włocławka przedstawiciele firm reprezentujących branżę okienno-drzwiową oraz różni oficjele, mieszalnia działała już w pełni. O wytwarzanym tu półprodukcie można też było powiedzieć, że otrzymał pozytywne wyniki potwierdzające jego jakość. – Konieczność wybudowania mieszalni wynikała przede wszystkim z wielkości naszej firmy. Uznaliśmy, że przy produkcji dziennej sięgającej ponad 70 ton mieszanki, ze względów logistycznych i dla pewności w zaopatrzenie materiału, taką instalację lepiej mieć u siebie na miejscu niż kupować gotowy dryblend u innych dostawców. Wcześniej na naszym terenie nie było mieszalni, a do produkcji profili kupowaliśmy gotową mieszankę: w Niemczech, w Papenburgu lub w Polsce, w firmie Anwil – mówi Radosław Cierpiał, prezes zarządu Brügmanna. Mieszalnia pełni funkcję dostawcy surowca: PCW jest mieszane z dodatkami chemicznymi, które wytłaczanym profilom nadają określone właściwości mechaniczne lub w zakresie odporności na UV. To około 5 proc. masy. Na mieszankę składają się także: kreda sprowadzana z Czech oraz biel

tytanowa. Składniki są najpierw magazynowane w silosach lub workach typu big-bag, stąd trafiają na wagę, a następnie do mieszalników. Najpierw tworzywo jest mieszane w temperaturze 127ºC i trwa to pięć minut; w mieszalnikach zimnych temperatura jest schładzana do 50ºC, a obróbka odbywa się w płaszczu wodnym. Na koniec, gdy mieszanina uzyska homogeniczność, jest odsysana do silosów magazynowych, stamtąd zaś – po sezonowaniu – trafia na ekstruzję. Cały proces odbywa się automatycznie: sterują nim dwa komputery, również one umożliwiają jego wizualizację. Zaletą systemu jest niewątpliwie to, że w dowolnym momencie można go wyłączyć i włączyć – bez konieczności ponownego nagrzewania maszyn. Jego łączna moc wynosi 1 MW. Jakie nowatorskie rozwiązania tu zastosowano? Bez wątpienia jest to sposób przesyłu, opróżniania i utylizacji worków big-bag; właśnie dzięki niemu udało się wyeliminować zapylenie wokół stacji rozładunkowych. Wydajność mieszalni wynosi 12 szarż na godzinę, a to oznacza ponad 7,4 tony półproduktu. Według szacunków, w ciągu roku będzie go powstawać 45 tys. ton. Instala-

cja zajmuje powierzchnię prawie 800 m2. Na tym nie koniec. Niewykluczone, że pojawi się też druga instalacja. Jeden z przedstawicieli władz Włocławka ujawnił podczas otwarcia, że trwające właśnie prace nad zmianą planów zagospodarowania przestrzennego miasta wiążą sie m.in. z planami rozbudowy Brügmanna. Zaznaczył też, że rocznie miasto przeznacza 200 mln zł na inwestycje komunalne. Sam Radosław Cierpiał przyznaje, że firmie są potrzebne nowe tereny: – Chodzi przede wszystkim o zwiększenie powierzchni magazynowej: zarówno pod dachem w halach, które trzeba by było wybudować, bądź też w terenie otwartym. Zakład zajmuje obecnie blisko 43,11 m2, z czego powierzchnie zadaszone, tj. hale produkcyjne i magazyny to prawie jedna trzecia. Z innych inwestycji wystarczy wspomnieć o unowocześnianiu ekstruderów (linii do ekstruzji jest dziś 12), jak też działu okleinowania profili. W czasie ostatniego kryzysu finansowego, mimo że na rynku dało się odczuć spadek zapotrzebowania na profile, firma wybudowała i oddała do użytku nową halę do okleinowania. Przy czterech liniach, miesięczne moce produkcyjne zakładu sięgają teraz około 600 tys. metrów oklejanych profili. Mając zaś na uwadze to, w jakim stopniu branża okienno-drzwiowa jest zdominowana przez mężczyzn, interesująca powinna się wydać wiadomość, że zarówno na czele prac budowlanych, jak i świeżo oddanej mieszalni – stanęły kobiety. MAGDALENA STOPA m.stopa@okna-forum.pl

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

ROK 2011 - TO BĘDZIE NASZ ROK! Ingersoll Rand – sama nazwa koncernu ludziom z branży stolarki otworowej niewiele mówi, gdyż rdzennym produktem firmy są kompresory, narzędzia przemysłowe czy nawet maszyny i pojazdy budowlane. O wiele więcej powiedzą marki, których jesteśmy właścicielem takie jak Schlage czy wszystkim dobrze znana CISA. Ruchy oraz inwestycje, jakie poczyniliśmy w tym roku, pozwalają nam z wielkim optymizmem spoglądać w przyszłość, twierdząc, że będzie to nasz rok. Poszerzyliśmy liczbę dystrybutorów marki CISA, robiąc ten produkt bardziej dostępnym dla szerszego grona użytkowników. O ile rynek producentów stolarki aluminiowej to główny odbiorca tej marki, to systematycznie nasze produkty pojawiają się też w sieciach DIY. Osobnym kanałem sprzedaży jest kanał systemów Master Key oraz systemów hotelowych, który swoją działalność skupia głównie na projektach inwestycyjnych. Ponadto z logo CISA z początkiem nowego roku zaczniemy wprowadzać nowe produkty, wzmacniając pozycję na polskim rynku. Nowa ekonomiczna wkładka Astral TEKNO o opatentowanych rozwiązaniach w kluczu, jak i we wkładce zabłyś-

nie na salonach projektów, plasując się w czołówce liderów systemów Master Key. Wspierać ją będzie modułowe rozwiązanie wkładki AP3. To nie koniec innowacji w tym segmencie. Nowy elektroniczny cylinder będzie otwierany kartą np. zbliżeniową, tą samą, która pracuje w systemach hotelowych. Aby kompleksowość była naszym drugim imieniem, nowy hybrydowy klucz AP3 będzie otwierał zarówno standardowe wkładki mechaniczne, jak i wkładki elektroniczne oraz zamki hotelowe. Fantastyczne rozwiązanie – mając jeden klucz, móc otworzyć trzy zamki w trzech różnych technologiach! Kolejnymi nowościami ze stajni włoskiego producenta będzie seria jedno- i wielopunktowych zamków oraz blach ościeżnicowych do stolarki aluminiowej oraz cała linia zmodyfikowanych, o zupełnie nowatorskim wyglądzie i funkcjonalności dźwigni antypanicznych. Z dumą muszę podkreślić, iż w przyszłym roku CISA obchodzi 85 lat swojego istnienia, dlatego też podobna promocja marki będzie prowadzona na terenie całej Europy. Szczególnie dumni jesteśmy z nawiązania współpracy z firmą Good Lock Poland, która dystrybuuje produkty Schlage na terenie Polski. Do tej pory nie mieliśmy okazji zaprezentować tego produktu w tej części świata, a przede wszystkim jakości, jaką sobą reprezentuje. Poprzeczki amerykań-

skich norm ANSI czy BHMA, które wyznaczają standardy dla produktów Schlage, są zawieszone znacznie wyżej niż norm europejskich. Do szczegółowego zapoznania się marką, jak i nawiązania kontaktu z firmą Good Lock, odsyłam Państwa na stronę www.schlage.pl Kolejnym krokiem jest poszerzenie struktur Ingersoll Rand zarówno w Polsce, jak i Europie. Proces rekrutacyjny, który za chwilę się rozpocznie, wyłoni nowych pracowników firmy, którzy oprócz opieki i rozwoju aktualnego rynku IR, będą odpowiedzialni za wprowadzenie nowych, nieobecnych do tej pory produktów. Myślimy głownie o marce ITO, automatyce drzwiowej Door-O-Matic oraz o akcesoriach do budowy i wyposażenia kabin toaletowych marki Normbau. Wysokiej jakości klamki ze stali nierdzewnej duńskiego producenta Randi też nie umkną naszej uwadze. Ogrom pracy i wysiłku włożony w rozwój firmy i nowych produktów – nie tylko tu na rynku, ale też w laboratoriach i na deskach kreślarskich, w 2011 roku zaowocuje sukcesem i znacznym wzrostem widoczności firmy Ingersoll Rand na rynku Polski, jak i całej Europy Wschodniej. O planach rozwojowych koncernu Ingersoll Rand mówił Rafał Dorywalski Sales Manager Eastern Europe and Russia listopad 2010 21


FORUM BRANŻOWE RAPORT

EKSPORTERZY DRZWI W EUROPIE Wzrost sprzedaży znacznej liczby produktów tylko na rynku rodzimym staje się w momencie jego nasycenia bardzo trudny, jeśli nie niemożliwy. Świadczą o tym przykłady wielu branż na całym świecie. Wydaje się, że właśnie w takiej sytuacji znaleźli się polscy producenci drzwi. Struktura eksportu drzwi z drewna w UE w I półroczu 2010 roku. drzwi z drewna tropikalnego 3%

czała poziom 70 mln euro. W 2009 roku nastąpiło jednak załamanie sprzedaży. Czwartym pod względem wartości sprzedaży drzwi z drewna krajem w Europie jest Polska, a jej eksport w I półroczu bieżącego roku osiągnął poziom 45 mln euro. Oznacza to, że udział Polski wyniósł około 9,5 procent. W stosunku do I półrocza 2009 roku nastąpił wzrost o ponad 10 procent. Należy jednak pamiętać, że w ubiegłym roku na arenie międzynarodowej nastąpiło załamanie sprzedaży wyprodukowanych w Polsce drzwi. W pierwszym półroczu 2009 roku spadek ten wyniósł ponad 30 procent w stosunku do analogicznego okresu 2008 roku (wartość eksportu osiągnęła wówczas poziom 60 mln euro).

Udział największych krajów w całkowitej wartości eksportu drzwi z drewna w UE w I półroczu 2010 roku. pozostałe 34,5% Niemcy 13,8% Włochy 11,8% Szwecja 10,5% Polska 9,5%

Liderem pod względem wartości eksportu drzwi drewnianych w I półroczu bieżącego roku były

Dania 6,6%

Głównym kierunkiem polskiego eksportu drzwi z drewna w ujęciu wartościowym jest Dania. Na trzech kolejnych miejscach znajdują się Wielka Brytania, Słowacja oraz Czechy. Co ciekawe, w ujęciu ilościowym Dania spada na 3. lub 4. miejsce, w zależności od badanego okresu. W I półroczu bieżącego roku trafiły tam drzwi z Polski o wartości około 12,7 mln euro. Na drugim miejscu wśród odbiorców znalazła się Wielka Brytania, do której wyeksportowano produkty o łącznej wartości około 8,5 mln euro. Widać więc wyraźny symptom odbudowy tego rynku dla polskich firm po zeszłorocznym załamaniu. Sprzedaż drzwi z drewna do Słowacji wyniosła w ciągu początkowych sześciu miesięcy bieżącego roku blisko 5,3 mln euro, zaś do Czech – ponad 4,3 mln euro. Do tych czterech krajów trafiło w analizowanym okresie około 70 procent całkowitej wartości eksportu drzwi z Polski. Stosunkowo dużymi odbiorcami są również Rumunia, Norwegia oraz Niemcy. Po kryzysie gospodarczym polscy producenci nie odbudowali jeszcze sprzedaży na Ukrainie, Litwie, Węgrzech, w Bułgarii oraz Holandii. MAKSYMILIAN MIROS

Estonia 6,6%

Niemcy; ich udział osiągnął poziom blisko 14 procent. Do odbiorców zagranicznych trafiły skrzydła o łącznej wartości około 67 mln euro. W porównaniu z I półroczem 2009 roku nastąpił niewielki wzrost wartości eksportu tych wyrobów, jednak w stosunku do analogicznego okresu 2007 roku eksport z Niemiec spadł aż o 13 mln euro. Blisko 12 procent eksportu drzwi w I półroczu bieżącego roku wypracowały firmy włoskie. Pod względem wartościowym oznacza to 57 mln euro, czyli mniej niż przed rokiem o około 4 mln euro. W stosunku do najlepszego pierwszego półrocza w ostatnich czterech latach, tj. w 2008 roku wartość eksportu spadła o ponad 25 mln euro. Sprzedaż drzwi dla zagranicznych odbiorców na poziomie przekraczającym 50 mln euro w I półroczu bieżącego roku wypracowała również Szwecja. Oznacza to, że jej udział w całkowitej wartości eksportu osiągnął poziom 10,5 procent. Warto zaznaczyć, że w początkowych sześciu miesiącach lat 2007 – 2008 wartość tego eksportu przekra-

badania@okna-forum.pl

Największe rynki zbytu drzwi z Polski w I półroczu 2010 roku (dane w mln euro).

0,7

0,6

0,6

0,6

0,6

0,6

0,5

0,5

0,5

Szwajcaria

Belgia

Rosja

Węgry

Szwecja

Ukraina

Chorwacja

Francja

Litwa

1,6 Niemcy

0,9

1,7 Norwegia

Holandia

2,0 Rumunia

4,3 Czechy

Słowacja

5,3

8,5 Wielka Brytania

Szansą na rozwój branży jest zatem eksport. Postanowiliśmy sprawdzić, jak polscy producenci drzwi z drewna prezentują się pod względem wielkości eksportu na tle pozostałych członków Unii Europejskiej. W pierwszym półroczu bieżącego roku łączna wartość sprzedaży drzwi dla zagranicznych odbiorców, wypracowana przez 27 krajów należących do UE, wyniosła około 485 mln euro i była o 5 mln euro większa niż w ciągu sześciu początkowych miesięcy 2009 roku. W analogicznym okresie, w latach 2007 – 2008, wartość ta przekraczała poziom 630 mln euro. Różnica jest więc znacząca. Około 2/3 tej wartości stanowiła tzw. wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów, czyli sprzedaż do innego kraju będącego członkiem UE. Reszta to eksport poza UE. Głównym przedmiotem sprzedaży drzwi dla zagranicznych odbiorców są te wykonane z tzw. pozostałego drewna, czyli drewna drzew liściastych (nie licząc drzew tropikalnych). Ich udział w ostatnich latach jest jednak coraz mniejszy. W pierwszym półroczu 2007 roku wyniósł 64 procent (około 400 mln euro), w ciągu sześciu miesięcy bieżącego roku spadł do poziomu 60 procent (290 mln euro). Nieznacznie wzrósł w tym czasie udział drzwi z drewna iglastego w łącznej wartości eksportu tego wyrobu przez poszczególne kraje UE – z 32 procent w I półroczu 2007 roku do 37 procent w ciągu dwóch kwartałów 2010 roku. Reszta, tj. 3 – 4 procent, przypada na drewno tropikalne. (Przyjmujemy, że eksport to sprzedaż do wszystkich krajów, niezależnie od tego, czy są członkami UE, czy nie.) Dla porównania, większa część wartości eksportu drzwi z Polski przypada na te wykonane z drewna iglastego. Ich udział w poprzednich latach wynosił około 53 procent, w I półroczu 2010 roku wzrósł do 60 procent.

Portugalia 6,7%

12,7

drzwi z pozostałego drewna 60%

Dania

drzwi z drewna drzew iglastych 37%

22 listopad 2010

Z


:!-+)¬$2:7)/7%

ZTF krzywe PL.indd 1

7/7/09 1:13:10 PM


FORUM BRANŻOWE REPORTAŻ

WIELOŚĆ W JEDNOŚCI Ta firma powstała z założeniem, że będzie świadczyła usługi serwisowe. Było wówczas dosyć duże zainteresowanie produkcją okien z PCW, zaczęto więc oferować maszyny – przede wszystkim używane. zainteresowanie sprzętem nowym. Oczywiście, można kupić dowolną maszynę używaną, ale też ceny bardzo spadły, gdyż rynek jest już nasycony. Ponadto z powodu automatyzacji produkcji zainteresowanie urządzeniami standardowymi, prostymi jest coraz mniejsze. Coraz mniej powstaje bowiem nowych zakładów, które miałyby wydajność 30 – 60 jednostek dziennie, czyli potrzebowały właśnie takich maszyn, więcej zaś takich, które rozwijają się i modernizują.

W firmowym serwisie każda maszyna jest rozmontowywana, następnie odnawiana i składana od początku.

Kiedy w 1993 roku Andrzej Geremek i jego córka, Dorota Zachodny, zakładali firmę DKVService, ta branża dopiero powstawała. Wtedy był również trzeci udziałowiec – niemiecki, jednak po odkupieniu jego udziałów jest to w całości kapitał rodzinny. Początkowo w Niemczech kupowane były wyremontowane maszyny i sprzedawane na rynku krajowym, potem otworzono własny warsztat. Oferowano wyłącznie maszyny po kapitalnych remontach, standardowe, niemieckie i włoskie. Z czasem w ofercie pojawiły się maszyny nowe, Urbana i Haffnera. Kiedy w Polsce powstało przedstawicielstwo Urbana, firma związała się z Haffnerem i dzisiaj jest jego wyłącznym przedstawicielem. Inni partnerzy to MHF – producent urządzeń do laminowania profili oraz Wolf Steuerungstechnik, która zajmuje się elektronicznymi rozwiązaniami do pozycjonowania pił i transporterów rolkowych. Są też kontakty handlowe z Graule i włoskim Lisi. Nowe czy używane? Zdecydowanie lepsze dla rynku maszyn używanych były lata 90., choć pozyskanie maszyny na rynku wtórnym było właściwie niemożliwe. Ale urządzenie po kapitalnym remoncie, z gwarancją, kosztowało 40 – 50 proc. mniej niż nowe. Również sytuacja była korzystna, gdy wprowadzono automatyzację i pojawiły się linie zgrzewająco-czyszczące oraz centra obróbcze. Nowe urządzenia były bardzo drogie, a różnica w cenie w stosunku do starych bardzo odczuwalna. Jednak kiedy weszły fundusze unijne, zwiększyło się

24 listopad 2010

Na zamówienie Początkowo wiadomo było, co można sprzedać niemal w każdej ilości w Polsce. Kupowało się więc „w ciemno”. Parę lat temu popyt stał się nieprzewidywalny, obecnie więc przede wszystkim urządzenia są kupowane na zamówienie, choć trochę jest też na miejscu. Realizację zleceń ułatwia duża baza informacyjna, pozwalająca na bieżąco monitorować, kto co ma do sprzedania – praktycznie w każdej chwili możliwe jest pozyskanie potrzebnej maszyny. Kupione urządzenie trafia do serwisu, gdzie jest rozbierane i wymienia się zużyte elementy. Stan maszyn standardowych, słabo zautomatyzowanych, takich jak frezarki, zgrzewarki czy piły jedno- i dwugłowicowe, nie jest więc tak bardzo istotny. Na ogół też te stare, nawet 30-letnie, są znacznie trwalsze niż nowe, gdyż mają ciężkie, masywne korpusy i wałki o dużej średnicy, np. 8 cm. Nowe stawały się coraz tańsze, ale musiało to się odbywać jakimś kosztem, więc je „odchudzano”. Ten sam wałek miał już średnicę tylko 4 cm, a urządzenie, które kiedyś ważyło 800 kg, obecnie – teoretycznie takie samo – waży 400 kg. Stosuje się cieńsze, mniej wytrzymałe materiały,

W obecnych trudnych czasach duże znaczenie dla DKV ma produkcja giętych profili z PCW.

dlatego często stara maszyna po kapitalnym remoncie pracuje dłużej niż nowa. W niektórych urządzeniach wymieniane są też stare układy sterowania oparte na kartach – na nowe sterowniki, np. Siemensa. Linie zgrzewającoczyszczące, oczyszczarki CNC czy piły z elektronicznym sterowaniem są uzbrajane w nowe sterowanie elektroniczne. W DKV-Service unika się kupowania tego, co zostało wyprodukowane na indywidualne zamówienie. Centrum obróbczo-tnące czy centrum obróbcze zawsze jest przygotowane i zaprogramowane dla jednego, konkretnego klienta. Jeśli zmieni się chociażby profil, trzeba całą maszynę przeprogramować i może się okazać, że niektóre elementy, np. chwytaki, które służą do przesuwania profilu, nie mogą zostać zmienione. Albo nakład czasu i pracy jest bardzo duży.

Po oszkleniu powstanie gotowe okno.

– Zawsze staramy się przekonać klientów, żeby nie kupowali tego typu sprzętu używanego – mówi Dorota Zachodny. Od kilku lat w DKV-Service zamawiane są częściej pojedyncze maszyny niż linie technologiczne. Rocznie zaledwie kilka zakładów jest uruchamiane w całości, gdyż przy obecnej konkurencji i niskiej cenie okien trzeba na początek zainwestować bardzo duże środki. Skończyło się rozwijanie przedsiębiorczości „na ilość”. Zdaniem mojej rozmówczyni była to sztuczna tendencja, w wyniku której powstawały firmy zakładane przez ludzi niezwiązanych z branżą, kompletnie nieznających się na produkcji okien; wśród klientów pani Doroty byli np. rzeźnicy. W tej chwili jest bardzo duża konkurencja, okna są coraz tańsze, zyskowność jest coraz mniejsza, więc ci, którzy teraz zaczynają, robią bardzo dokładne analizy kosztowe. Widzą, że to nie jest już taki świetny interes jak kiedyś. Pracownicy w cenie Ponieważ firma DKV-Service nie tylko remontuje i sprzedaje, ale też serwisuje urządzenia i to nie tylko te, które sprzedaje, wśród załogi zatem niezbędni są serwisanci. Z dobrymi pracownikami jest jednak kłopot. Nowa osoba musi ok. dwa lata jeździć z doświadczonym pracownikiem, zanim będzie mogła działać samodzielnie. Nie tylko powinna świetnie się znać na maszynach, ale też reprezen-


Zdjęcia: autorka

DKV-Service przygotowuje także kompletne okna, tyle że bez szyb – na zdjęciu cięcie profili.

tuje firmę. A naprawa u klienta to nie jest tylko jedna czynność do wykonania. Trzeba zdiagnozować uszkodzenie i naprawić je; nie są to wyłącznie regulacje mechaniczne. O dobrych, wszechstronnych serwisantów jest jednak bardzo trudno – złotych rączek zdecydowanie brakuje. Młode pokolenie jest wąsko wyspecjalizowane, poza tym praca w serwisie jest ciężka. Trzeba być przygotowanym na to, że jeśli pojawi się zgłoszenie i trzeba jechać – nie wraca się do domu przez 2 – 3 dni. Trzeba więc nie tylko wiedzieć wszystko o maszynach, ale też lubić życie w podróży. W cieniu bessy Kryzys w bardzo dużym stopniu dotknął również producentów maszyn. W zeszłym roku rozpoczęto niewiele inwestycji, spadło więc też zainteresowanie zakupem okien. Wielu klientów DKV-Service przyznaje, że muszą jeszcze poczekać z inwestowaniem w wyposażenie zakładów. Mają poczucie niepewności rynku, a szczególnie widać to w średnich firmach. Niewielu stać na zakup urządzenia, które kosztuje kilkaset tysięcy złotych. Sytuacji nie ułatwia też znacznie trudniejszy dostęp do kredytów. Zresztą banki nie ukrywają, że niektóre branże są u nich na czarnej liście. Dorota Zachodny również to odczuła, gdyż ma w ofercie okleiniarki, z których korzystają też producenci mebli, a dla nich kredytów nie ma. Jednak nie jest to pierwszy kryzys, który dotknął firmę. W 2002 przyszedł nagle i zaskoczył. Tym razem już od dwóch lat mówiło się, że będzie, zawczasu więc zmniejszono zatrudnienie; które obecnie już wróciło do normy. Jednak nadal obrót jest niewiele wyższy. Chociaż pani Dorota podkreśla, że zainteresowanie jest większe: – W zeszłym roku gwałtowna zwyżka kursu euro spowodowała wzrost cen maszyn – mówi – więc wiele firm powstrzymywało się przed zakupem. Ale do poziomu około czterech złotych już się wszyscy przyzwyczailiśmy.

Istotna jest też kwestia wiążąca się z granicą opłacalności transakcji. Żeby zapewnić klientowi dobry serwis posprzedażowy i dostęp do części, nie można pozwolić sobie na to, żeby cena maszyny była bardzo niska. Klient za serwis gwarancyjny nie płaci, więc marża związana ze sprzedażą musi uwzględniać tę obsługę, przy czym nie jest ona krótkotrwała, bowiem standardowa gwarancja obejmuje 12 miesięcy, zaś dla CNC i linii zgrzewająco-czyszczących są to 24 miesiące. Pani Dorota nie zamierza się poddawać i ma już plany na przyszłość. Bardzo interesują ją zagadnienia związane z automatyzacją. To są duże, dość trudne kontrakty, ale też dają dużą satysfakcję i możliwość uzyskania satysfakcjonującego obrotu. – Firmy, które zajmują się tylko sprzedażą maszyn, są w innej sytuacji – zaznacza. – Muszą sprzedawać nawet przy bardzo małym zysku. Nas trzyma działalność produkcyjna. Zaczęło się w Poznaniu Z ową produkcją, zapoczątkowaną w 2000 roku, związana jest zakończona niedawno inwestycja w modernizację i rozbudowę zakładu. Kilka lat temu na Budmę firma pojechała z frezarką konturową, która wzbudziła duże zainteresowanie. Pytano, czy jest to maszyna do gięcia łuków. Wówczas właściwie nie było konkurencji, w DKV zapadła więc decyzja o gięciu profili. Notabene cały czas jest zapotrzebowanie na ten produkt. Obecnie, oprócz gięcia, możliwe jest także zgrzewanie profili, okuwanie, osadzanie słupka, czyli w gruncie rzeczy produkcja kompletnego okna, tyle że nieoszklonego. Udaje się przy tym utrzymać jakość, mimo niezmienianego od pięciu lat cennika. Produkcja utrzymuje w miarę stały poziom, pozwalając firmie stabilnie funkcjonować mimo pogorszenia sytuacji na rynku maszyn. Wprawdzie Dorota Zachodny nie chce zmieniać głównych partnerów handlowych ani profilu działalności, jednak stara się wprowadzać nowe produkty. Niedawno w ofercie – skierowanej do klientów na rynku lokalnym – pojawiły się drzwi. Cały czas prowadzone są też działania mające na celu zwiększenie liczby odbiorców giętych profili. Specyfika rynku jest taka, iż niektórzy klienci przez kilka miesięcy nie dają żadnego zlecenia, potem zaś przychodzi jedno duże. Trzeba więc nieustannie szukać kontrahentów, aby zapełnić portfel zamówień. DKV-Service jest też przygotowane do poszerzenia oferty np. o automatyzację tzw. stref międzyprodukcyjnych. Istnieje bowiem możliwość zwiększenia wydajności produkcji okien poprzez zautomatyzowanie przenoszenia profilu i obsługi między stanowiskami. Na razie pod pojęciem automatyzacji produkcji klienci rozumieją CNC oraz linie zgrzewająco-czyszczące; pani Dorota ma jednak nadzieję, że przyjdzie moment, kiedy w większych firmach pojawi się zainteresowanie taką ofertą. HANNA CZERSKA h.czerska@okna-forum.pl

listopad 2010 25


FORUM BRANŻOWE NOWOŚCI

VETREX wprowadził do oferty nowe drzwi tarasowe Vetrex Slide. Produkowane są one w systemie podnoszono-przesuwnym (HST) Veka Slide. Specjalna budowa profili oraz okucia sterujące umożliwiają zastosowanie skrzydeł o szerokości do 3 m oraz powierzchni do 6,5 m2; ich maksymalna waga może wynieść 300 kg. Istnieje możliwość wykonania drzwi z klamką obustronną.

GLASPOL SAINT GOBAIN rozszerzył asortyment szyb kuloodpornych o nowy produkt: Ultimax. Dzięki specjalnej budowie, bezodpryskowe szyby mogą ważyć do 1/3 masy tradycyjnego rozwiązania. Szkło jest lekkie, bo zastosowano tu wkładkę z poliwęglanu. Szyba ma klasę BS-NS.

INVADO sprzedaje nową kolekcję drzwi, o nazwie Plano. Składają się na nią cztery modele. Drzwi wykończone są fornirem w kolorach: dąb bielony, biały lakier, wenge i orzech amerykański. PONZIO chwali się nowym systemem tzw. ciepłych drzwi Ponzio PE 78, który przeznaczony jest do wykonywania drzwi dużej wielkości. Ramowy współczynnik przenikania ciepła Uf wynosi około 2,0 W/m2K. System ma czterokomorową konstrukcję profili z rowkiem okuciowym w standardzie euro. Głębokość konstrukcyjna kształtowników dla ościeżnic i skrzydeł wynosi 78 mm. Nowy system zostanie poddany badaniom i do końca 2010 roku wprowadzony do sprzedaży.

BEDITOM proponuje nową linię bram Standard+. Zastosowano tu technologię malowania, która umożliwia wierną imitację drewna, a także pozwala na dostosowanie wyglądu bramy do stolarki okiennej. Proces malowania polega na tym, że powłoka lakiernicza nakładana jest wieloetapowo, tworząc wymagany wzór; ostatecznie zaś jest wykończona przezroczystą warstwą zabezpieczającą.

26 listopad 2010

GEALAN ma w ofercie nowy, tzw. ciepły próg drzwiowy o wysokości 20 mm. Zbudowany jest on z trzech części – aluminiowej osłony, progu wykonanego z PCW oraz nakładki na rowek okuciowy, również z PCW. Produkt wykazuje dużą odporność na deszcz, co zapewniają specjalnie uformowana zewnętrzna osłona z aluminium i inne elementy uszczelniające. Próg może być montowany między ościeżnicami oraz przykręcany pod ramą. Osłona progu zakrywa miejsce mocowania śrub. WINKHAUS rozpoczął sprzedaż okucia activPilot do okien drewnianych. W systemie tym dostępne są zawiasy typu puszkowego, wrębowe oraz całkowicie ukryte pod przylgą skrzydła zawiasy activPilot Select do skrzydeł o maksymalnej nośności 150 kg. Nowe zawiasy puszkowe mają taki sam układ otworów pod wkręty mocujące jak te znane z systemu autoPilot.


FORUM BRANŻOWE PROMOCJA Grupa Porta jest wiodącym producentem drzwi w Polsce. Na przestrzeni 18 lat działalności na rynku stolarki budowlanej firma stopniowo z sukcesem rozbudowywała się i rozszerzała zakres swojej działalności. Od początku podstawowym celem i priorytetem była, i nadal jest – produkcja wysokiej jakości produktów, które z powodzeniem konkurują z wyrobami najlepszych producentów drzwi w Europie. Firma w drugim kwartale 2010 roku przedstawiła kolekcję drzwi wewnątrzlokalowych, które zaistniały na rynku pod nową, niezależną i niezwiązaną z brandem Porta Drzwi marką Verte. Nazwa nowej marki ma łacińskie pochodzenie i oznacza: odwróć, a to skojarzenie należy uznać za bardzo pozytywne w branży związanej z produkcją drzwi.

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

Verte jest marką nowoczesnych drzwi, które wzornictwem nawiązują do najnowszych trendów w aranżacji wnętrz. Kolekcja odpowiada aktualnym potrzebom rynku. Ma designerski charakter. Dzięki zastosowaniu wysokiej jakości materiałów i najnowszej technologii produkcji, marka Verte posiada produkt jakościowo odpowiadający najwyższym standardom wykonania. Cechą charakterystyczną innowacyjnej technologii jest okleinowanie powierzchni każdego elementu, którego połączenie jest niewidoczne dla użytkownika. Połączenie umiejscowione jest w wewnętrznej krawędzi przylgi, co poprawia efekt wizualny, a krawędź jest bardziej odporna na uszkodzenia mechaniczne. Drzwi są mniej narażone na wszelkiego rodzaju odklejenia i przetarcia. Kolekcję, oprócz wysokiej jakości, cechują starannie dobrane akcesoria i materiały wykończeniowe, atrakcyjna i adekwatna do jakości cena oraz krótkie terminy realizacji dostaw. Kolekcja drzwi Verte to obecnie pięć rodzin produktowych z 37 modelami w pokryciach, które idealnie łączą estetykę z gwarancją wysokiej jakości użytkowej. Gama drzwi wewnątrzlokalowych przeznaczona jest do budynków mieszkalnych i biur, spełnia więc rolę estetyczną i funkcjonalną. W drzwiach Verte zastosowano konstrukcję ramowo-płycinową, co umożliwia bardzo wiele konfiguracji. Można bawić się wielkością i układem płycin oraz kolorystyką jednego elementu w ramach danego produktu. Dbamy o każdy szczegół konstrukcji naszych produktów. W każdej gamie są skrzydła pełne, łazienkowe z możliwością zastosowania tulei wentylacyjnych jedno- lub dwurzędowych oraz eleganckim podcięciem wentylacyjnym. Skrzydła pokojowe są prezentowane z różnym rodzajem i stopniem przeszkleń. Standardowa szyba w drzwiach wykonana jest z hartowanego szkła, osadzona w specjalnie dobranych antywibracyjnych uszczelkach, które solidnie i trwale osadzają szybę w ramie skrzydła. Drzwi marki Verte posiadają w standardzie trzy zawiasy. W ofercie są również ościeżnice charakteryzujące się nowoczesnym kształtem z szeroką 8-centymetrową listwą opaskową. Ościeżnica stanowi całość ze skrzydłem pod względem technicznym, jak i estetycznym. Oferta zawiera również nowe rozwiązania w postaci drzwi suwanych, systemów przesuwnych naściennych i wewnątrzściennych oraz drzwi dwuskrzydłowych. Oferta jest rozbudowywana o kolejne ciekawe okleiny syntetyczne, które odwzorowują strukturę drewna i charakteryzują się zwiększoną odpornością na wilgoć. Wszystkie modele drzwi marki Verte reprezentują najwyższą jakość wykonawstwa oraz niezawodność w użytkowaniu.

listopad 2010 27


FORUM BRANŻOWE NOWOŚCI AGB proponuje nowy zamek magnetyczny Polaris, który ma bardzo małe rozmiary i jest niemal niezauważalny. Zamek można stosować do drzwi wewnętrznych z

FAAC ruszył ze sprzedażą nowego, 4-kanałowego pilota XT4 433 RCBE w kolorze czarnym. Wyposażony jest w specjalny uchwyt, który pozwala przyczepić go do kluczy.

ROTO oferuje swoim klientom nowe rozwiązanie: zawiasy Roto NT PowerHinge. Stosuje się je do rozwiernouchylnych okien o masie skrzydła do 200 kg; zarówno drewnianych, jak i drewniano-aluminiowych. Produkt ten przeznaczony jest przede wszystkim do okien i drzwi tarasowych o wysokości pomieszczenia.

DECOR uzupełnił oferę o unikatowe aplikacje szklane wykonane techniką fusingu. Można je doklejać do czystych tafli szkła oraz łączyć z drewnem.

REMMERS wprowadził do oferty Aqua 2DS450-2K-Diamantsiegel – jest to zamiennik dwuskładnikowych rozpuszczalnikowych lakierów poliuretanowych. Nowy wyrób może być stosowany jako lakier wielowarstwowy lub nawierzchniowy. Wyróżnia się wysoką odpornością chemiczną i mechaniczną.

TEKNOS ma w ofercie nowy wodorozcieńczalny podkład Gori 644 Larch Wood Primer; jest on dostępny w białej i bezbarwnej wersji. Receptura nie zawiera izocyjanianu, a produkt nie podlega klasyfikacji jako niebezpieczny i może być stosowany zgodnie ze zwyczajowymi procedurami bezpieczeństwa.

HÖRMANN wprowadził na rynek nowość: czytnik linii papilarnych FL 100. Przy pomocy tego urządzenia istnieje możliwość rejestrowania do stu różnych odcisków palców. Sterownik obsługiwany jest bez użycia klucza.

SELENA ma w sprzedaży nowe, bezbarwne kleje montażowe z serii Tytan Professional: Classic Fix oraz Multi Fix. Przeznaczone są one do łączenia materiałów zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków. Ze względu na bezbarwną spoinę, kleje są polecane do łączenia elementów szklanych.

SZYBY POD NAPIĘCIEM Saint Gobain wprowadził na polski rynek nową markę – Quantum Glass. Obejmuje ona szkła, które wymagają napięcia elektrycznego i działają na zasadzie plug and play. Choć premiera marki odbyła się w zeszłym roku w Paryżu, w Warszawie można było zapoznać się – a nawet dotknąć najnowszych produktów z grupy Quantum Glass dopiero w tym roku, w październiku. Quantum Glass obejmuje sześć wyrobów. Szkło o nazwie Planilum to panel szklany emitujący światło, a produkt ten przeznaczony jest do stosowania we wnętrzach budynku. Electrochrome

pozwala użytkownikowi na regulację dopływu światła do pomieszczenia; można to osiągnąć, zmieniając zabarwienie szkła (pełni ono wówczas rolę osłony przeciwsłonecznej). Duże zainteresowanie wzbudzała szyba grzejnik – Thermovit Elegance. Produkt ten to panel grzewczy, który może być stosowany m.in. jako lustro w łazience. E-Glass natomiast to podwójna lub potrójna szyba zespolona, emitująca ciepło, a także rozpuszczająca

śnieg. Kolejne wyroby: Led In Glass, jak sama nazwa wskazuje, wykorzystuje technologie oświetlenia Led, a Priva-Lite to szkło laminowane z warstwą ciekłokrystaliczną, pozwalającą na przełączanie szyby ze stanu przezroczystego na nieprzezroczyste. Wszystkie wymienione wyżej wyroby zalicza się do tzw. górnej półki produktowej. Ich wytwarzanie zaś odbywa się w zakładach poza Polską – w Niemczech, Belgii, Francji i Holandii. Saint Gobain szczyci się istniejącymi na świecie budynkami, gdzie je wykorzystano. Takim przykładem jest dom modelowy w centrum Paryża: Glass House. (mroc)

28 listopad 2010

R


Zasuwnica

automatyczna FUHR magnetyczna

siła przyciągania

We wszystkich zasuwnicach wielopunktowych serii 833 ryglowanie odbywa się automatycznie. Dzięki temu oferujemy komfortowe rozwiązania wszędzie tam, gdzie Klienci kładą nacisk na bezpieczeństwo, trwałość i oszczędność energii. Wszystkie produkty serii multisafe i autotronic zaprojektowano do stosowania zarówno w domach jednorodzinnych, jak i obiektach użyteczności publicznej.

Technika tworząca historię.

WWW.FUHR.PL RZ Anzeige 833 Polen indd 1

04 11 2010 10:14:10 Uhr


FORUM BRANŻOWE NOWOŚCI MAXIEM WATERJETS oferuje urządzenie do cięcia wodą amerykańskiej firmy Omax. Jest to pompa korbowodowa, za pomocą której możliwe jest cięcie kruchych materiałów, takich jak np. szkło. BOSCH proponuje nową ukośnicę GCM 8 SJ Professional. Przeznaczona jest ona do obróbki drewna i metalu. Urządzenie ma zwartą konstrukcję i dodatkowy uchwyt ułatwiający transport narzędzia. Wbudowany laser pozwala na precyzyjną pracę, a ogranicznik prądu rozruchowego zapewnia bezpieczny start narzędzia.

MELKA wprowadził na rynek nowy, półautomatyczny magazyn przesuwny z napędem hydraulicznym do składowania pakietów szkła Jumbo. Regał magazynowy składa się z 12 szuflad, z których 11 jest przesuwanych, a jedna – stała. Ruch odbywa się za pomocą systemu hydraulicznego. Dzięki zastosowaniu toru jezdnego, przesuwanie szuflad jest łatwe w obsłudze. Magazyn zmniejsza do minimum przestrzeń załadunkową. Jego zaletą jest także brak jakichkolwiek kabli wzdłuż regałów, bo sterowanie odbywa się zdalnie.

STARMIX ma w ofercie nową serię odkurzaczy przemysłowych IS-Compact, która składa się z dwóch modeli: ISC ARD-1425 EWS oraz ISC ARD1450 EWS, różniących się od siebie pojemnością zbiornika (odpowiednio 25 oraz 50 litrów), a także wymiarami. Jedną z ważniejszych zalet modeli IS marki Starmix jest możliwość podłączenia rury odkurzacza bezpośrednio do konkretnego elektronarzędzia. Nowe modele zostały przystosowane do pracy na sucho i mokro oraz wyposażone w automatyczny otrząsacz filtra, który czyści go za pomocą impulsów elektromagnetycznych.

MACO Z-TF - OPTYMALNE TRZYMANIE W 6 PUNKTACH

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

Zamek sterowany cylindrem Maco Z-TF zastosowany w domu lub mieszkaniu, gwarantuje niezawodne trzymanie skrzydła drzwiowego w sześciu punktach. Tradycyjne zamki przytrzymują drzwi tylko jedną zapadką, natomiast zamek Z-TF posiada trzy zapadki i dodatkowo trzy punkty ryglujące. Natychmiast po zamknię-

ciu drzwi, skrzydło zostaje przytrzymane w trzech punktach: przez zapadkę środkową oraz dwie zapadki multifunkcyjne bez konieczności przekręcania kluczem. Trzy punkty zapewniają optymalny oraz stały docisk na całej wysokości drzwi. Z punktu widzenia oszczędności energii, trzy zapadki gwarantują lepszą szczelność, co w rezultacie wiąże się z podwyższeniem właściwości akustycznych i termicznych. Zamek Z-TF umożliwia dodatkowe zaryglowanie dzięki dwóm czopom rokowym i.S. oraz masywnemu ryglowi. Zintegrowane, płynnie działające zabezpieczenie przed cofnięciem się zapadek, automatycznie dopasowuje się do luzu wrębo-

30 listopad 2010

wego i uniemożliwia cofnięcie zapadek MF. W połączeniu ze stalową płytką w zaczepie głównym oraz specjalnie uformowanymi zaczepami i.S. Zamek Z-TF gwarantuje podwyższenie bezpieczeństwa całych drzwi. Z-TF jest zamkiem uniwersalnym mającym lewe oraz

prawe zastosowanie. Jest też przyjazny dla producenta, gdyż nie wymaga frezowania pod zaczepy i.S. oraz zaczepy zapadek. Dzięki regulowanym zaczepom zapadek mamy możliwość zmiany docisku. Zastosowana zasuwnica gwarantuje płynne funkcjonowanie, drzwi zamykają się delikatnie, ale przede wszystkim cicho. Łagodny docisk wystarcza, aby zapadki wślizgnęły się niemal bezszelestnie. W pozycji zamkniętej, drzwi od wewnątrz obsługiwane są za pomocą klamki, natomiast od strony zewnętrznej kluczem. Klucz pozwala na zaryglowanie, jak i odryglowanie drzwi. Wyjątkowo odporna na korozję powłoka Tricoat zapewnia idealne działanie

nawet w trudnych warunkach. Zamek Z-TF jest kompatybilny ze standardowymi, symetrycznymi elektrozaczepami. Przy ich zastosowaniu, drzwi wejściowe domu wielorodzinnego mogą być obsługiwane

przez wszystkich mieszkańców za pomocą klawiatury lub innego urządzenia kontroli dostępu. Obecnie dostępne są różne wersje zamka, z listwą 16 mm, 20 mm i 24 mm. Wielkim atutem Z-TF jest możliwość zastosowania w drzwiach o wysokości skrzydła od 1700 mm aż do 2600 mm! Uwzględniając specyfikę polskiego rynku, dostępna jest również wersja z dodatkową wkładką.

MACO POLSKA Sp. z o.o. Jana Gutenberga 18 44 -109 Gliwice Main: +48 32 3012 330 Fax: +48 32 3012 332 www.maco.pl



FORUM BRANŻOWE SZYBY

STOP HAŁASOWI Od czego zależy dobra izolacyjność akustyczna stolarki? Próba rozstrzygnięcia, czy większy wpływ ma zastosowane szkło, czy może sposób jego zamocowania w ramie, sprowadza się do czysto akademickiej dyskusji. Ale warto wysłuchać każdej ze stron. To, że okno – poza ograniczeniem utraty ciepła z pomieszczenia – może jednocześnie chronić przed hałasem, wydaje się mieć coraz większe znaczenie. Ale w przeciwieństwie do popularnej dziś izolacyjności termicznej, w polskim prawodawstwie nie ma ogólnych wytycznych dotyczących akustyki, które odnosiłyby się bezpośrednio do producentów stolarki i ich wyrobów. Jedyne wskazanie, do którego udało mi się dotrzeć,

Szyby chłonące, a co za tym idzie tłumiące drgania akustyczne, potocznie nazywane są dźwiękochłonnymi; ma je w ofercie większość producentów szyb. Jednak wbrew powszechnemu wyobrażeniu nie wstawia się ich w każdym budynku, który ma powstać w miejscu o dużym natężeniu hałasu. Jak się dowiedziałam, szyby chroniące przed nim są zamawiane przede wszystkim do nietypowych obiektów. I rzadko zamówienia

znajduje się w załącznikach do Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Wynika z niego, że np. maksymalny poziom dźwięku w pokoju dziennym budynku jednorodzinnego może wynosić 25 dB, a w kuchni w budynku wielorodzinnym nie powinien przekroczyć 35 dB. By określić izolacyjność akustyczną samego okna, pod uwagę trzeba jeszcze wziąć choćby natężenie hałasu na zewnątrz.

te pochodzą od producentów stolarki. Np. firma Pilkington wyposażała w szyby dźwiękochłonne siedzibę Centrum Biznesowego Okęcie Aeropark w Warszawie oraz dużo wcześniej Centrum Kontroli Ruchu Lotniczego. Z kolei w Press-Glasie jako przykład podają inwestycję Riverside, która mieści się u zbiegu dwóch ruchliwych ulic w stolicy; jest to biurowiec klasy A. W elewacji zewnętrznej, zdominowanej przez szkło, zastosowano pakiety szybowe oparte na warstwowych szkłach laminowanych VSG z folią akustyczną o wartości wskaźnika izolacyjności akustycznej RA2 od 28 do 40 dB (RA2 to wskaźnik dokładniejszy niż Rw, zarezerwowany dla hałasu zewnętrznego pochodzącego od komunikacji drogowej w mieście). Może się natomiast zdarzyć, że w miejscu, gdzie istnieje osiedle, a planowana jest budowa drogi szybkiego ruchu – czyli stanie się ono miejscem o dużym natężeniu hałasu – zamawiane są okna o podwyższonej izolacyjności dźwiękowej. Artur Głuszcz, dyrektor ds. produkcji z M&S Pomorskiej Fabryki Okien przyznaje, że jego firma miała już kilka takich zleceń. W oknach wykonanych na bazie profili pięciokomorowych, produkcji M&S, współczynnik izolacyjności akustycznej Rw osiąga 35 dB. Zdarza się też, że zamawiającym w takim przypadku jest firma, która buduje drogę.

Z życia wzięte Wymagania odnośnie poziomu dźwiękochłonności stolarki pojawiają się natomiast w projektach architektonicznych. Zdaniem Pawła Arabasa ze Stolbudu Włoszczowa, tak zdarza się coraz częściej, przy czym niektórzy architekci stawiają wymagania również odnośnie poziomu izolacyjności szyb zespolonych. A trzeba wiedzieć, że punktem odniesienia dla tych ostatnich jest inny dokument niż w przypadku okien. Ich producenci deklarują izolacyjność akustyczną według normy PN-EN 14351-1:2006, zaś wytwórcy szyb według PN-EN 12758 oraz – jak Press-Glas – PN-EN 12354-3. Już na tym przykładzie widać zatem, że kwestia określania izolacyjności akustycznej do prostych nie należy.

32 listopad 2010

Produkcja i montaż Poziom izolacyjności akustycznej, jaki można osiągnąć w szybach zespolonych, kształtuje się od 30 do 50 dB. Oczywiście, produkowane są też szyby o Rw wyższym niż 50 dB, jednak są to już bardzo ciężkie szyby – uważa Gerard Plaze z Press-Glasu. Sposobem na podwyższenie poziomu dźwiękochłonności jest zwiększenie odstępu między szybami albo różnicowanie grubości szyb; zaleca się np., by różnica grubości wynosiła co najmniej 30 proc. (taki efekt dają szyby o grubości 6 mm i 10 mm). Jest też zasada, według której przynajmniej jedna szyba powinna mieć grubość 6 mm. Szyby o podwyższonej izolacyjności akustycznej zespalać można i ze szkłem niskoemisyjnym, i przeciwsłonecznym. Znaczenie ma ponadto rodzaj gazu wypełniającego komory szyby zespolonej. Co ważne, powszechnie stosowany niegdyś sześciofluorek siarki (SF6) został zakazany w Unii Europejskiej; gaz ten pogarsza bowiem izolacyjność cieplną, a ponadto przyczynia się do efektu cieplarnianego. Jeśli ktoś go wciąż stosuje, łamie prawo – przypomina Jolanta Lessig z Pilkingtona. Na etapie konstrukcji ważna jest ciągłość uszczelnienia zestawu szybowego w ramie; moi rozmówcy zgodnie twierdzą, że izolacyjność akustyczną obniża każdy procent nieszczelności. Efekt tłumienia hałasu niewątpliwie wzmacniają uszczelki; im ich więcej, tym większe tłumienie drgań. Najwolniej starzeją się uszczelki z materiałów takich, jak: silikon, kauczuk etylenowo-propylenowy (EPDM) i silikonokauczuk. Liczy się też materiał, z jakiego jest wykonane okno; najlepsze właściwości ma drewno – bo ma największą masę i gęstość. Artur Głuszcz zwraca uwagę, że masę zwiększa też wzmocnienie; przy czym jego rodzaj (ze stali albo kompozytu poliestrowo-szklanego) wydaje się nie mieć znaczenia – tak wynika z badań M&S. Próba podwyższenia izolacyjności akustycznej niejednokrotnie jednak wiąże się z obniżeniem izolacyjności termicznej. Dlaczego? Tłumaczy mi to Łukasz Kucharczyk z firmy Okna-Rąbień. Jak podkreśla, w standardowo stosowanych na rynku profilach 70-milimetrowych jest za mało miejsca w ramie, żeby wszystkie trzy szyby były tak samo grube. A pogrubiona szyba nie jest już tak energooszczędna – dodaje. Z kolei Artur Głuszcz mówi: – Żeby zwiększyć izolacyjność akustyczną, przeważnie stosuje się grubsze szyby, a ponieważ przestrzeń na pakiet szybowy jest ograniczona, odbywa się to kosztem zwężenia ramki dystansowej, np. z 16 do 12 mm. Tymczasem argon wypełniający przestrzeń międzyszybową daje najlepsze efekty termoizolacyjne przy grubości ramki 16 mm. Na szacunkowy współczynnik tłumienia Rw wpływ ma także wiele dodatkowych czynników. – Należą do nich głębokość osadzenia zestawu szybowego, rozszczelnienie za pomocą wycięcia uszczelki


FORUM BRANŻOWE SZYBY

Badania i nagrody Za przykład tego, że wśród producentów okien są już tacy, którzy dbają, by ich wyroby poprawiały komfort akustyczny, niech posłuży informacja o październikowej konferencji „Problemy akustyczne w budownictwie”. Według moich źródeł (a natknęłam się na barierę w postaci Ustawy o ochronie danych osobowych), z firm stolarkowych pojawiły się na niej Adpol i Stolbud Włoszczowa. Pierwsza oferuje okna i drzwi balkonowe w dziewięciu systemach, o poziomie dźwiękochłonności od 38 do 45 dB. To konstrukcje wykorzystujące profile drewniane i drewniano-aluminiowe; przy czym mowa o gatunkach drewna stosowanych przez Adpol: sośnie, me-

Zdjęcia: Adpol

lub zastosowanie nawiewników, wielość przylgi skrzydła zachodzącej na ramę, liczba otworów technologicznych, w tym odwodnieniowych, odpowietrzających, do montowania nawiewników, ponadto głębokość kształtowników okiennych, sposób otwierania i ryglowania skrzydeł – wylicza Marek Skrzypek z Gealana. No i montaż... zapewniać ma szczelne zamocowanie okna w murze, a więc powinien to być ciepły montaż – trójwarstwowy, z pianką poliuretanową jako warstwą środkowej izolacji oraz taśmami: paroszczelną wewnątrz budynku i paroprzepuszczalną na zewnątrz. Przedstawiciel Gealana podkreśla, że istotne jest sztywne osadzenie okna w ścianie, bo wtedy nie przenosi ono dodatkowych drgań ani wibracji.

ranti, eukaliptusie i dębie. Firma od lipca chwali się rekomendacją techniczną ITB potwierdzającą podwyższone właściwości akustyczne i cieplne tychże konstrukcji. Z kolei Stolbud Włoszczowa trzy lata temu otrzymał – na dowód jakości akustyki jednoramowych okien i drzwi balkonowych systemu WS-6000 – certyfikat zgodności AQ ITB. Podwyższone wyniki izolacyjności akustycznej firma uzyskała też niedawno dla okna Capital, które

do tej pory lansowane było jako energooszczędne – przy wyposażeniu w zestaw szybowy Pilkingtona o wskaźniku 47 dB, Rw dla całego okna wynosi 45 dB. Co więcej, w czerwcu tytułem VIP Silencio uhonorowano okno MSline PVC (Rw ≥ 35dB), wyprodukowane przez M&S. Oby takich przykładów było jak najwięcej. MAGDALENA STOPA m.stopa@okna-forum.pl

listopad 2010 33


FORUM BRANŻOWE DRZWI

KOLOROWE I MODNE W latach 50. ubiegłego wieku na rynku okien i drzwi znalazły się profile z aluminium, natomiast pod koniec lat 60. profile z PCW. Wraz z tym pojawiła się możliwość wykonania nieograniczonej liczby ozdobnych wypełnień. ne najczęściej do drzwi z profili aluminiowych, ale także do tych z PCW, szczególnie w okleinach drewnopodobnych.

Zdjęcia: Hörmann

Wcześniej umiejętność stolarzy pracujących w drewnie decydowała o wizerunku drzwi i choć nie była specjalnie ograniczona, to w Niemczech

Poszczególne produkty mają różną odporność na warunki klimatyczne. Produkt pierwszej grupy można stosować praktycznie w całym zakresie klimatycznym i będzie się sprawować przez lata dobrze, pozostałe dwa raczej nie nadają się do stosowania w klimacie umiarkowanym i kontynentalnym ze względu

Bardzo wyraźna tendencja ostatnich lat: drzwi muszą komponować się z otoczeniem.

(wtedy jeszcze NRF) nastąpił szybki rozwój firm produkujących wypełnienia na potrzeby nowego rynku. Chęć odróżnienia się od sąsiadów, zaznaczenia swej odrębności w wizerunku zamieszkiwanego budynku, spowodowała szybki rozwój tej dziedziny wytwórczości. Produkty niemieckie były znane z wysokiej jakości, więc z początku koncentrowano się na tym, co zapewniało długotrwałe użytkowanie. Początki tworzenia wypełnień są związane z niemieckim powiatem Herzebrock-Clarholz. Próby z nowym produktem prowadziła tam jako pierwsza firma Repol. Wkrótce, widząc swoją szansę, następne podmioty zaczęły kopiować pomysł. Większość rozpoczęła produkcję w latach 80. Przypomnijmy: rozróżniamy trzy typy konstrukcji wypełnień do profili z PCW i aluminium. Pierwsze to wypełnienie z GFK (żywica poliestrowa wzmocniona włóknem szklanym), o grubości 2 mm, ornamenty wylewane z żywic epoksydowych; całość na rdzeniu z twardego poliuretanu. Stosowane najczęściej do drzwi z PCW, rzadziej do aluminiowych. Bliskie powyższemu jest wypełnienie z zewnętrznymi ścianami z blachy aluminiowej, o grubości najczęściej 1,5 mm i ornamentami mieszanymi; takimi jak przedstawione wyżej, ale także z profili aluminiowych, giętych i spawanych. Stosowa-

34 listopad 2010

W drugiej połowie lat 90. pojawiły się wypełnienia ze ścianami zewnętrznymi z tworzywa HPL, o grubości 2 mm, z rdzeniem polistyrenowym; ściany zewnętrzne były także wzmacniane przez podklejenie płyty MDF. Ornamenty są w nich wytłaczane, czasami zdarzają się naklejane z MDF powlekanego HPL. Stosuje się je do drzwi z profili PCW i aluminium. Kolejną pozycję zajmuje wypełnienie, w którym zewnętrzna ściana jest zbudowana z tłoczonej płyty PCW, o grubości najczęściej 1 mm, z rdzeniem z miękkich polistyrenów lub innych materiałów. Spotyka się to wypełnienie w drzwiach z profili PCW, bardzo sporadycznie w tych z profili aluminiowych. Stosunkowo nowe są wypełnienia tzw. nakładkowe – wykonywane zewnętrznie, najczęściej w konstrukcji płyt aluminiowych, o grubości 3 mm, sporadycznie z GFK. Wypełnienie to nakleja się na skrzydło drzwi, aby wyglądało jak lita konstrukcja. Są także wypełnienia obejmujące skrzydło z obu stron, tzw. obustronnie nakładkowe. Pierwsza z przedstawionych wyżej konstrukcji jest najlepsza i zarazem najdroższa; ma też najwyższe walory estetyczne. Jest skierowana do najbogatszej grupy klientów: przede wszystkim niemieckich, francuskich, austriackich czy z północy Włoch oraz bardzo zamożnych inwestorów – nowatorów w Polsce.

na słabą odporność na wielkie różnice temperatur; także te ujemne. Ostatnia grupa może być używana właściwie tylko w najłagodniejszym klimacie, gdzie nie występują temperatury ujemne. Jest to związane ze skroplinami powstającymi na ścianie zewnętrznej od środka (w miejscach niewypełnionych niczym ornamentów, a rdzeniem). Innym problemem jest działanie promieni słonecznych, które niespecjalnie szkodzą białym wypełnieniom, jednak z kolorowymi może być różnie. A zatem dla tego typu konstrukcji niezwykle ważne jest ograniczenie dopływu promieni słonecznych. Szczególnie dotyczy to elementów w ciemnych kolorach – nieważne czy malowanych, czy okleinowanych. Stąd praktyczna wskazówka: jeśli drzwi tego typu znajdują się na południowej ścianie budynku, koniecznie powinny mieć jedynie jasne barwy. Dodatkowo zaleca się zadaszenie, które ograniczy nagrzewanie się skrzydła. *** Wypełnienie z GFK będzie nadal wiodące w Europie, ponieważ ma wiele zalet – od oryginalnego wzornictwa poczynając, na możliwości stosowania dowolnej grubości kończąc. Oczywiście, wyrób ten będzie się zmieniał pod względem technologii wytwarzania, ale bez wątpienia ma przed sobą jeszcze wiele lat rynkowych sukcesów. TOMASZ SCHNEIDER redakcja@okna-forum.pl


FORUM BRANŻOWE PRZEGLĄD

WYPEŁNIENIA W przeglądzie znajdują się następujące informacje: 1. nazwa producenta/dostawcy; 2. nazwa handlowa wyrobu; 3. rodzaj materiału i grubość; 4. dostępne kolory, folie; 5. zdobienia; 6. izolacyjność: a) termiczna, b) akustyczna; 7. atesty, dokumenty odniesienia; 8. cena netto. 1. Rodenberg 2. Rodenberg-Colani nakładka 3. Żywica epoksydowa, grubość zależna od profili drzwiowych 4. Bez ograniczeń 5. Aplikacje ze stali szlachetnej, wszystkie rodzaje szyb 6. a) od 0,3 W/m2K; b) 34 – 42 dB 7. bd. 8. Od 200 euro. 1. Veyna 2. EK-021A 3. PCW, aluminium lub HPL 4. Kolory z palety RAL, lakiery strukturalne, folie firm Renolit, Cova i Hornschuch 5. Aplikacje ze stali nierdzewnej, szkło ornamentowe, szkło reflex 6. a) 1,16 W/m2K; b) 30 dB 7. AT-06-0410/200; DIN V ENV 1627, karta techniczna 8. 910 – 1565 zł.

1. Grad-Export (Chorwacja)/Kratex 2. Kornati 3. HPL o grubości 36/40 mm (lub 24 mm) 4. Złoty dąb, orzech, mahoń (i inne), folie Renolit 5. Aplikacje w siedmiu kolorach: białym, szarym, czerwonym, grafitowym, zielonym (z palety RAL); złotego dębu (Renolit) 6. a) 0,69 W/m2K; b) bd. 7. bd. 8. 1910 zł. 1. Media-Plast 2. Wypełnienie drzwiowe ozdobne 3. Płyciny ABS pokryte folią Renolit w technologii SST, rdzeń stanowi tworzywo XPS 4. Biały (zbliżony do RAL 9016); złoty dąb, mahoń-mahagoni, mahoń-sapeli, orzech (Renolit) 5. Szyby reflex brąz, ornamenty (chinchilla, kora, delta), float, piaskowanie, witraże 6. a) 1,18 W/m2K; b) bd. 7. Atesty producentów: na klej, płyty i XPS 8. Od 656 zł.

listopad 2010 35


FORUM BRANŻOWE BRAMY

NA ZIMNE DNI Bramy garażowe z izolacją termiczną mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Niemniej jednak stale rosnąca oferta świadczy o tym, że stają się coraz bardziej popularne. Na dodatek, oprócz ciepłych bram garażowych przeznaczonych do domów jednorodzinnych i garaży zbiorczych, są też izolowane bramy przemysłowe. turze zbliżonej do 0°C, w garażu pojawi się wilgoć i zniknie dopiero wówczas, gdy przy ciepłej, suchej pogodzie starannie wywietrzymy i wysuszymy pomieszczenie. Dla domu... Nie każda brama garażowa równie skutecznie może izolować od zimna, gdyż różna jest ich konstrukcja. Największy jest problem z bramami uchylnymi. Produkowane są ze stalowej ramy, do której przymocowana jest blacha stalowa powlekana farbami poliestrowymi lub laminowana w kolorze i fakturze drewna. Stosuje się także wypełnienia np. z drewna. Izolacja termiczna jest mocowana do płaszcza bramy od strony garażu i przykryta panelami z PCW. Znacznie skuteczniejszą izolację dają bramy segmentowe i roletowe, gdyż wytwarzane są z zamkniętych profili (stalowych lub aluminiowych), wewnątrz których – w wersjach ocieplanych

Zdjęcie: Normstahl

Zdjęcie: Wiśniowski

Brama z izolacją termiczną jest konieczna, jeśli garaż jest ogrzewany lub znajduje się tam, oprócz samochodu, także podręczny, domowy warsztat. Nawet jednak w przypadku tzw. zimnego garażu dobór bramy trzeba rozważyć bardzo starannie. A dlaczego? Jeśli nasz dom ma ściany dwu- lub trójwarstwowe, czyli zawierające izolację termiczną, musi ona być ciągła. Oznacza to, że garaż zaprojektowany w bryle budynku musi mieć również ocieplone ściany zewnętrzne. Żeby jednak dom był naprawdę ciepły, konieczne jest zamontowanie także zamknięć otworów o możliwie korzystnym współczynniku izolacyjności cieplnej U, czyli okien i drzwi, ale też bramy garażowej. Druga możliwość to ocieplenie ścian pomiędzy garażem a budynkiem oraz stropu nad garażem. Czy w ten sposób oszczędzimy? Wątpliwe. Jest jeszcze jeden argument przemawiający za stosowaniem ciepłych bram garażowych (i budową garaży ogrzewanych). Otóż zimą, przy tempera-

– umieszcza się bezfreonową piankę poliuretanową lub – rzadziej – styropian, który przy tej samej grubości ma gorszą izolacyjność. Ocieplenie jest w ten sposób chronione przed uszkodzeniami mechanicznymi, ograniczony jest także dostęp powietrza, powodujący utlenianie się pianki. Izolacyjność termiczna bramy zależy od grubości warstwy ocieplenia, które zazwyczaj wynosi 40 mm. Obecnie standardem, jeśli chodzi o izolacyjność termiczną bram ocieplanych, jest wartość współczynnika U na poziomie 1,0 W/m2K. W bramach tych raczej nie montuje się przeszkleń, które znacznie zmniejszają izolacyjność termiczną, i z tego samego powodu nie umieszcza się paneli lub otworów wentylacyjnych. Wpływ na izolacyjność termiczną płaszcza bramy ma uszczelnienie. Bramy roletowe, ze względu na swoją konstrukcję, nie mają uszczelek pomiędzy listwami płaszcza. Natomiast bramy segmentowe, zarówno boczne, jak i górne, pomiędzy poszczególnymi panelami mają uszczelki. Znajdują się one także na całym obwodzie płaszcza i często są to uszczelki szczotkowe. Ta dolna wykonywana jest z gumy i ma budowę komorową, przez co bardzo dobrze przylega do profilu podłogowego. Uszczelki – gumowe lub z PCW – umieszczane są również na obwodzie płaszcza bramy uchylnej, na obwodzie pancerza. Słabym punktem bram garażowych, jeśli chodzi o izolacyjność termiczną, są profile przyścien-

36 listopad 2010


FORUM BRANŻOWE PROMOCJA

G-U Polska – URZĘDOWSKI

PARTNERSTWO I ROZWÓJ...

Zdjęcie: Krispol

Krótka historia… Od kilku lat firma URZĘDOWSKI wyznacza nowe kierunki w dziedzinie stolarki okiennej i drzwiowej. Wysoką pozycję rynkową firma zawdzięcza stałemu podnoszeniu poziomu technologicznego produktu oraz przemyślanej strategii marketingowej, która wykreowała markę i wizerunek firmy.

ne, w których przesuwa się pancerz. Znajdujące się na płaszczu uszczelki nie mogą zbyt ściśle wypełniać profilu, gdyż utrudniałoby to ruch płaszcza, a same profile mają nieizolowane ścianki boczne. Zatem z konieczności w tych miejscach następuje zwiększona ucieczka ciepła na zewnątrz. ... i przemysłu Oprócz izolowanych bram garażowych, przeznaczonych do niedużych i średnich garaży, dostępne są także ciepłe bramy przemysłowe, segmentowe górne. Płaszcz wykonywany jest z paneli stalowych lub aluminiowych, zaś ich izolacja jest dodatkowych atutem, gdyż producenci dbają o to, by konstrukcja była nowoczesna i niezawodna. Bramy takie zazwyczaj wyposażane

To, co rozpoczęło się od produkcji w niewielkim garażu w Henrykowie (01.12.1989) pod nazwą Stolarstwo – Janusz Urzędowski, jest dziś świetnie prosperującym przedsiębiorstwem. Ten dynamiczny rozwój sprawił, że produkty firmy Urzędowski docierają nie tylko do klienta polskiego: firma umacnia swoją pozycję na rynku rosyjskim, słowackim, greckim i węgierskim, a jednocześnie zdobywa kolejnych klientów w Anglii, Irlandii, Holandii, jak również w krajach skandynawskich.

są w napęd, którym może być np. trójfazowy siłownik kompaktowy zintegrowany z bramą. Rezygnacja z tradycyjnych sprężyn naciągowych pozwala na zwiększenie liczby cykli pracy płaszcza. Bramę otwiera się za pomocą przekładni łańcuchowej lub sznurowej, bądź siłownika kompaktowego z kasetą sterującą „góra-stop-dół”. Można też zastosować zamek szyfrowy, czytnik kart magnetycznych lub nadajnik zdalnego sterowania. Płaszcz bramy jest wyposażony w łożyskowane rolki toczne, powlekane tworzywem sztucznym, umieszczone na jego bocznych krawędziach. Ich ruch w prowadnicach jest płynny i cichy. Nawet w przypadku tak dużych płaszczyzn – maksymalne wymiary to np. 8000 x 7000 mm – izolacyjność termiczna bramy wynosi najczęściej U = 1,0 W/m2K. Przyczyniają się do tego uszczelki montowane na całym obwodzie oraz pomiędzy panelami. Płaszcz wykonywany jest ze stalowych segmentów o grubości 40 mm, wypełnionych pianką poliuretanową. W bramach przemysłowych niemal standardem są okienka doświetlające. I choć, jak wspomniałam, obniżają one izolacyjność termiczną płaszcza, to jednak są oferowane przez producentów. Mogą to być okienka lub aluminiowe segmenty przeszklone, zaś w bramie można również zamontować kratkę wentylacyjną lub klapę odciągu spalin. Mogą też zostać zamontowane drzwi serwisowe, również wypełnione izolacją termiczną i zaopatrzone w uszczelki. HANNA CZERSKA h.czerska@okna-forum.pl

Z ponad pięcioletniej nieprzerwanej współpracy z firmą G-U, za największy walor firma Urzędowski uznaje komplementarność oferty produktowej G-U w zakresie stolarki otworowej, różnorodność produktów oraz ich wyjątkową jakość w połączeniu z bogatym doświadczeniem i doskonałym przygotowaniem merytorycznym pracowników firmy. To główne przesłanki do tego, by produkty firmy G-U połączyć z produktami firmy Urzędowski. Oferowane okucia okienne, rozwierno-uchylne, okucia podnoszono-przesuwne, zamki do drzwi oraz okucia nietypowe prezentują szeroki wachlarz produktów i akcesoriów umożliwiających wykonanie niekiedy bardzo oryginalnych konstrukcji, zapewniając ich funkcjonalność tak istotną dla końcowego użytkownika. Okucia firmy G-U charakteryzują się najwyższą jakością i precyzją wykonania. Spełniają wysokie wymagania użytkowe i technologiczne, dzięki czemu firma Urzędowski może zaoferować klientom produkty najwyższej klasy i funkcjonalności.

listopad 2010 37

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

Zdjęcie: Hörmann

Firma Urzędowski opracowała nowoczesną, wytrzymałą i stabilną konstrukcję okna. Profile drewniane klejone są z trzech odpowiednio ułożonych warstw. Środkowa warstwa – rdzeń – jest sklejona na grubość i umieszczona poprzecznie względem warstw zewnętrznych kantówki. Dodatkowo na trwałość kantówki okien wpływa najwyższej jakości tarcica o wysokiej gęstości od 450 do 600 kg/m3. W efekcie kantówka ma większą stabilność i odporność na wypaczanie.


FORUM BRANŻOWE OSŁONY

ROLETY TKANINOWE Rolety tkaninowe to zasłony okienne, wykonane z materiału nawiniętego na drewniany lub metalowy wałek, opuszczane lub podnoszone za pomocą sznurka, łańcuszka, sprężyny lub sterowane elektrycznie. Oprócz rozwiązań standardowych z rurą nawojową u góry, oferowane są rolety zwijane z dołu lub na bok. Nowością są też rolety podwójne, mające na celu dokładne zaciemnienie i osłonę termiczną, nie mówiąc już o efekcie estetycznym. Rolety te można montować bezpośrednio do ramy skrzydła okiennego, ściany lub sufitu. Materiały natomiast, które zasłaniają szybę okienną, są wykonane z przędzy poliestrowej o niskim wskaźniku kurczliwości i są odporne na płowienie. Są jednobarwne lub z wzorzystym nadrukiem – oferta jest naprawdę bogata i stanowi niewątpliwą inspirację nie tylko dla dekoratorów wnętrz, ale również dla klientów indywidualnych, którzy szukają prostej, funkcjonalnej i modnej osłony na okna. Rolety tkaninowe składają się z czterech podstawowych zespołów: rury nawojowej z mechanizmem sterującym, pary wieszaków służących do zamontowania, tkaniny oraz dolnego obciążnika, który utrzymuje ją w pozycji pionowej. Z wielkością rolety i rodzajem tkaniny związane są rozmiary rury nawojowej. Najczęściej spotykane są te o średnicy: 16, 18, 20, 25, 28, 32, 36, 45, 50, 65 mm. Niektóre z nich są produkowane z kasetą, która chroni tkaninę przed kurzem. Produktem roletowym są także rolopy reklamowe, czyli zwijane banery, oraz ekrany wizyjne, w których stosuje się specjalne fluorescencyjne tkaniny zapewniające wysoką jakość obrazu emitowanego przez rzutniki multimedialne. Roleta w kasecie z prowadnicami jest to odmiana osłon zaprezentowanych wyżej. Potrzeba tego typu rolety pojawiła się na rynku wraz z oknami nowej generacji z podwójnym pakietem szybo-

38 listopad 2010

wym i funkcją uchyłu. Wyrób ten składa się z następujących elementów: pokryw bocznych, osłony rolety, wałka nawijającego, prowadnic, mechanizmu sprężynowego, tkaniny, listwy dolnej. Prowadnice boczne, które trzymają tkaninę przy szybie, są połączone z wałkiem nawojowym, w którym znajduje się hamulec wewnętrzny zatrzymujący osłonę w każdym żądanym położeniu. Chyba najpopularniejsze jest tu sterowanie ręczne za pomocą łańcuszka. Inaczej zasłaniamy i odsłaniamy rolety materiałowe przeznaczone do okien dachowych. Tu po prostu chwytamy za listwę dolną i przesuwamy ją do góry lub do dołu. Jak w większości osłon, tak i tu możliwe jest również sterowanie za pomocą silniczka elektrycznego 24 lub 230 V. Pojawienie się rolety do okien dachowych rozwiązało – przynajmniej po części – problem zbytniego nagrzewania się pomieszczeń, gdzie nawet nie-

Dane techniczne dotyczące wybranych rozmiarów rolet wolnowiszących (szer. min/ szer maks./wys. maks.): RM-18: 300/1600/1800 mm RM-32: 600/2500/3000 mm RM-36: 600/3000/3000 mm RM-50: 600/4000/3000 mm RM-65: 600/4200/3000 mm

Zdjęcia: Anwis

… znane w Europie od XVIII wieku zyskały ogromną popularność dopiero niedawno. W „Vademecum technik osłonowych”, które jest podstawą niniejszego artykułu, mówi się nawet, że to produkt XXI wieku.

wielkie okno może doprowadzić do znacznego podwyższenia temperatury. Tymczasem w roletach do okien dachowych zarówno rodzaj, jak i układ tkaniny oraz kasety i prowadnic dają duże, jeśli nie wystarczające zabezpieczenie przed słońcem. Roleta typu „dzień-noc” – jej wyjątkowość polega na wykorzystaniu specjalnego rodzaju materiału, który pozwala operować ilością dopływającego światła, bez konieczności podnoszenia i opuszczania osłony. Otóż materiał ten jest tkany w poprzeczne pasy, o szerokości 50 – 60 cm, które są przezierne i nieprzezierne na przemian. Jeden koniec tkaniny zamocowany jest na stałe w kasecie, a drugi biegnie przez obrotowy dolny obciążnik i jest przymocowany do wałka nawojowego. Nawijając tkaninę na wałek, sprawiamy, że dwa pasy – przezroczysty i nieprzezroczysty – nachodzą na siebie i zaciemniają pomieszczenie. Jeśli natomiast chcemy je rozjaśnić, nasuwamy na siebie dwa paski przezierne. Roleta ta jest szczególnie polecana do pomieszczeń, gdzie znajdują się komputery i telewizory, oraz do sal wykładowych. ANNA BŁASZCZYŃSKA a.blaszczynska@okna-forum.pl



FORUM BRANŻOWE SONDA

JAK MINĄŁ SEZON Mamy przed sobą koniec roku. To dobry moment na podsumowanie okresu pełnego wydarzeń i zmian – także w branży budowlanej. Spytaliśmy dostawców profili aluminiowych, jak oceniają minione dziewięć miesięcy. Monika Donvil, Blyweert Myślę, że dla całej naszej branży początek tego roku był okresem trudnym – przeciągająca się i bardzo ostra zima spowodowała wstrzymanie prac budowlanych, potem było wydarzenie z 10 kwietnia i powodzie. Na szczęście nawet najgorsze czasy mijają i wraz z latem przyszło ożywienie na rynku. Nasza sytuacja jest specyficzna – dopiero teraz na dobre rozkręcamy działalność i co za tym idzie, nie jest trudno osiągać nawet kilkusetprocentowego wzrostu sprzedaży, a o takim możemy w tym roku mówić. Praktycznie co tydzień zdobywamy nowych klientów. Niestety, uruchomienie naszej nowej fabryki nastąpi dopiero pod koniec tego roku i dopiero wtedy osiągniemy pełnię naszych możliwości. Pomimo tych wszystkich utrudnień, rok 2010, a szczególnie jego drugą połowę uważamy za bardzo udaną. Katarzyna Piekarska, Hydro Aluminium Chrzanów Trzeci kwartał tego roku był bardzo dobry dla spółki pod względem liczby zamówień. Nasza firma odnotowała znaczny wzrost sprzedaży profili aluminiowych oraz usług dodatkowych na wszystkich obsługiwanych przez nas rynkach i we wszystkich segmentach. Obecny stan portfela zamówień pozwala nam również przewidywać dalszy wzrost sprzedaży, zarówno w Polsce, jak i na rynkach eksportowych. W dalszym ciągu pracujemy nad projektami rozpoczętymi w pierwszej połowie roku oraz planujemy przedsięwzięcia na kolejny rok.

40 listopad 2010

Tomasz Grela, Aluprof Pierwszą połowę roku ocenialiśmy bardzo pozytywnie, ale wyniki po trzecim kwartale przekroczyły nasze najśmielsze oczekiwania. Osiągnęliśmy wolumen sprzedaży w trzecim kwartale równy całej półrocznej sprzedaży. Wyniki są o kilkanaście procent wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Obecnie zapotrzebowanie rynku jest bardzo duże i nadal rośnie. Są to zapewne skutki licznych działań, które podjęliśmy i nad którymi wciąż pracujemy. Postawiliśmy nie tylko na sprzedaż, ale również na doradztwo, wsparcie techniczne i serwis posprzedażowy. Spodziewamy się bardzo dobrej końcówki roku. W styczniu będziemy mieli swoje stoisko na Bau w Monachium. Mam nadzieję, że uda nam się tam mile zaskoczyć klientów. Andrzej Karolewski, Ponzio Pierwszy kwartał roku dla całej branży był trudniejszy od poprzedniego, głównie ze względu na przedłużającą się, mroźną zimę. W drugim kwartale nastąpiła już znaczna poprawa sytuacji, więc spadki z pierwszego kwartału zostały wyrównane. Podsumowując całe półrocze, uzyskaliśmy podobny obrót jak w tym samym okresie 2009 roku. W drugim półroczu zanotowaliśmy wyraźny wzrost sprzedaży, czego najlepszym dowodem jest wykorzystanie w maksymalny sposób mocy produkcyjnych firmy oraz dodatkowe zatrudnienia pracowników. Jest to spowodowane częściowo poprawą koniunktury na rynku, ale w głównej mierze wzrostem konkurencyjności produktów naszej firmy. Kryzys zdecydowanie ugruntował pozycję dużych i rozwiniętych firm, które w najbliższych latach będą się liczyły na rynku.

Grzegorz Cabaj, Reynaers Wyniki handlowe są w tym roku lepsze niż te w 2009. Na dobry poziom sprzedaży wpłynęła zdecydowanie druga połowa roku. Choć rok się jeszcze nie skończył, to już teraz widać na podstawie liczby realizowanych zamówień, że sprzedaż w 2010 będzie dobra. Jak wiadomo, w początkowych miesiącach, m.in. z powodu złych warunków atmosferycznych, spowolniono tempo budowy wielu inwestycji. A teraz, właśnie w drugiej połowie roku, prace znów ruszyły. Arkadiusz Berliński, Cortizo W Polsce budujemy właśnie lakiernię proszkową; jej otwarcie – w oddziale firmy w Radomsku – planowane jest na początek 2011 roku. Powstanie tu zakład o powierzchni 9000 m2, a jego zdolność przetwórcza planowana jest na 200 ton profili miesięcznie. Poza tym będzie magazyn profili surowych i anodowanych, okuć, akcesoriów oraz kompozytowych okładzin elewacyjnych. Andrzej Klepcarz, Metra Wyniki handlowe w naszej firmie wyglądają podobnie, jak te osiągnięte w roku ubiegłym. Składa się na nie sprzedaż produktów i usług z trzech działów: systemów budowlanych, przemysłowych oraz lakierowania profili aluminiowych i stalowych. Proponujemy kompleksowe usługi, dlatego z naszej oferty od wielu lat korzysta stała grupa kontrahentów, co przy dużej niestabilności na rynku aluminium jest bardzo ważne. Poza tym we włoskim oddziale Metry zaszły duże zmiany (otwarto tam centralny, w pełni zautomatyzowany magazyn wysokiego składowania) i dlatego liczymy, że grono naszych odbiorców wkrótce znacznie wzrośnie. (mroc)



FORUM BRANŻOWE ANALIZY

PROFILE ALUMINIOWE W bieżącym numerze przyjrzymy się nie tyle wynikom finansowym firm za rok ubiegły, ile zmianom poszczególnych wskaźników w ciągu ostatnich dwóch lat. Pod lupę wzięliśmy dostawców profili aluminiowych. W minionym roku omawialiśmy ich kondycję finansową na dzień 31 grudnia 2008 – dla przypomnienia, była ona całkiem niezła; teraz natomiast skupimy się na tym, czy kondycja owa uległa poprawie, czy też się pogorszyła, i w jakim zakresie. Wystarczy spojrzeć na poniższą tabelę i pokazane w niej mediany. Rok 2009, mimo niekorzystnych procesów gospodarczych na arenie międzynarodowej, był dla sektora profili aluminiowych rokiem pozytywnych zmian. W kolejnych akapitach omawiać będę wyniki dla całego sektora z uwzględnieniem ich zmian, nie zaś konkretne wskaźniki poszczególnych firm. Zaczynając od wskaźnika bieżącej płynności, firmom udało się go nieco obniżyć. Nastąpił spadek w wysokości 36 proc., dzięki czemu omawiane przedsiębiorstwa z jednej strony nie są zagrożone brakiem płynności, z drugiej natomiast – jej nadmiarem. Delikatnie zmniejszyła się także rotacja zapasów, co może świadczyć o usprawnieniu procesów logistycznych. Może, ale nie musi. Spadek wartości średnich o 5 procent w przypadku liczb 50 i 55 może być bowiem także dziełem przypadku, więc o istotnych zmianach nie należy

wskaźników mierzących efektywność działania są zatem prawidłowe i pewnie pożądane przez niejedną firmę. ROE nadal nie przekracza podwójnej wartości ROA, co sugeruje bezpieczny poziom długu. Wartość mnożnika, mimo wzrostu w wysokości 15 proc., nadal pozostaje mniejsza od cyfry 2. Tak więc zadłużenie wzrosło (wzrost mnożnika), jednak nie spowodowało to nadmiernego obciążenia zysku netto przez koszty związane z obsługą długu. Dopływ kapitału zewnętrznego pozwolił natomiast na zainwestowanie w bieżące działania firm, co przyczyniło się do wzrostu sprzedaży i w rezultacie – zwiększenia zysku po opodatkowaniu. Zadłużenie ogółem zwiększyło się o 26 proc., ale nadal jego wartość nie przekroczyła połowy aktywów firmy. Wskaźnik mierzący udział zadłużenia w kapitale własnym natomiast wyniósł na koniec 2009 roku do 75 proc. (wzrost o 44 proc.), co także nie jest ani zjawiskiem negatywnym, ani w jakikolwiek sposób niepokojącym. Wymienione w tabeli firmy umiejętnie wykorzystały kapitał obcy w celu zwiększenia zysku, nie przekraczając przy tym górnej granicy długu. Wywołało to pozytywne efekty dźwigni finansowej i o to właśnie chodziło. Oby w bieżącym roku zmiany były równie pozytywne. OPRAC. IZABELA KOLIMAGA

tu mówić ani tym bardziej wyciągać na ich podstawie wniosków. Zapasy nadal odnawiane są mniej więcej co półtora miesiąca. Wzrosła natomiast rotacja należności – zmiana o 33 proc. w górę jest zjawiskiem negatywnym, świadczącym o osłabieniu procesów windykacyjnych. Wymienione w tabeli firmy powinny pomyśleć nad ich usprawnieniem, by nie stracić płynności w kolejnych latach – okres spływu należności do firmy wynosi prawie 3 miesiące. W połączeniu ze spadkiem cyklu spłaty zobowiązań o 5 proc. nasuwa się wniosek, iż firmy skupiły się na uregulowaniu własnych zobowiązań i usprawnieniu ich terminowych spłat. Spójrzmy teraz na rentowność, bo to chyba najważniejsza grupa wskaźników mówiących o kondycji firm. Tu występują same pozytywne zmiany, i to z zachowaniem odpowiednich proporcji. ROS, czyli rentowność sprzedaży wzrosła do poziomu 7 proc. (+50 proc.), co nie było łatwe do osiągnięcia w roku ubiegłym. Rentowność aktywów (ROA) zwiększyła swą wartość o 25 proc., a ROE, czyli rentowność kapitału własnego wzrosła o 22 procent. Wartości dla poszczególnych

Yawal SA

Schüco International Polska Sp. z o. o.

Reynaers Polska Sp. z o. o.

Ponzio – Polska Sp. z o. o.

Metra Poland Aluminium Sp. z o. o.

Aluprof SA

Aliplast Sp. z o. o.

Mediana 2009

Mediana 2008

Zmiana

Wskaźniki finansowe wybranych przedsiębiorstw.

2,18

1,62

4,71

4,33

0,67

1,45

1,27

1,62

2,52

-36%

2. Wsk. rotacji zapasów w dniach: przeciętny poziom zapasów x 360 / roczna sprzedaż netto

70

13

48

87

67

50

45

50

55

-8%

3. Wsk. rotacji należności w dniach: przeciętny stan należności x 360 / roczna sprzedaż netto

82

52

99

43

114

0

112

82

62

33%

4. Wsk. spłaty zobowiązań w dniach: przeciętny stan zobowiązań z tyt. dst. i usł. x 360 / roczna sprzedaż netto

97

34

54

48

197

0

78

54

57

-5%

5. Wsk. rentowności sprzedaży netto w %: ROS = zysk netto/ sprzedaż netto

3%

10%

4%

18%

-15%

7%

11%

7%

5%

50%

6. Wsk. rentowności aktywów w %: ROA = zysk netto/aktywa ogółem

2%

24%

6%

22%

-11%

10%

12%

10%

14%

25%

7. Wsk. rentowności kapitału własnego w %: ROE = zysk netto/ kapitały własne (całość)

4%

42%

7%

26%

-22%

16%

20%

16%

21%

22%

8. Mnożnik: aktywa ogółem / kapitał własny (całość)

1,82

1,75

1,13

1,18

1,93

1,56

1,77

1,75

1,52

15%

9. Wsk. ogólnego zadłużenia w %: zobowiązania ogółem/aktywa ogółem

45%

43%

11%

15%

48%

36%

43%

43%

34%

26%

10. Wsk. udziału zadłużenia w kapitale własnym w %: DER = suma zobowiązań/kapitał własny

82%

75%

13%

18%

93%

56%

77%

75%

52%

44%

NAZWA FIRMY

WSKAŹNIK 1. Wsk. bieżącej płynności: aktywa bieżące/pasywa bieżące

42 listopad 2010


FORUM BRANŻOWE

listopad 2010 43


FORUM BRANŻOWE OKUCIA

OTWIERACZE NAŚWIETLI Ideą naświetli jest doprowadzenie do pomieszczenia odpowiedniej ilości światła i świeżego powietrza. Naświetla są przeważnie umieszczone nad drzwiami albo pod sufitem pomieszczenia o wysokości trzech metrów; bywają też umieszczone bardzo wysoko, na przykład kilka metrów nad podłogą w hali produkcyjnej albo sportowej. W przypadku naświetli umieszczonych nad drzwiami albo w pomieszczeniach biurowych sprawa jest łatwa. W celu przewietrzenia prosi się o przysługę Tego Wysokiego Pana z Ochrony albo sprzątaczka ustawia krzesełko na dwóch stołkach i uchyla okienko. Czasem spadnie. W wersji bardziej zaawansowanej technologicznie Pani z Recepcji wyciąga z zaplecza drabinę, która zapewnia mniej karkołomną obsługę systemu. Wspomniane tradycyjne rozwiązania otwierania naświetli są jednak i niebezpieczne i mało komfortowe, dlatego od wielu lat stosuje się urządzenia umożliwiające obsługę naświetli z poziomu podłogi, czyli z poziomu bezpiecznego dla użytkownika, zwłaszcza że dla wysoko umieszczonych okien jest to jedyna możliwość ręcznego uchylenia skrzydła. W naszym klimacie stosowane są przede wszystkim otwieracze naświetli z mechanizmem nożycowym. Podstawowy zestaw elementów koniecznych do obsługi okna składa się z nożyc instalowanych na głównej krawędzi zamykającej, z pręta sztywnego przenoszącego napęd, z narożnika zmieniającego kierunek napędu z pionowego na poziomy i dźwigni uruchamiającej. Za pomocą mechanizmu nożycowego naświetla mogą być otwierane do wewnątrz albo, znacznie rzadziej, na zewnątrz budynku. Mocna konstrukcja dobrze nadaje się nawet do ciężkich skrzydeł, zaś sam mechanizm nożycowy jest wyposażony w elementy blokujące umożliwiające doszczelnienie i zaryglowanie skrzydła w położeniu zamkniętym. Ruch otwierający dzieli się na dwa etapy. Najpierw następuje odryglowanie okna, a następnie odchylenie ramienia nożyc na kąt umożliwiający uzyskanie szerokości otwarcia od kilkunastu do dwudziestu kilku centymetrów, w zależności od rodzaju urządzenia

44 listopad 2010

i konstrukcji okna. Podczas zamykania kolejność jest naturalnie odwrotna – najpierw okno zamyka się, a następnie zostaje doszczelnione i zaryglowane. W przypadku skrzydeł szerokich montuje się nożyce w dwóch albo trzech punktach na głównej krawędzi zamykającej. Liczba nożyc zależy przy tym zarówno od szerokości skrzydła, jak i materiału, z którego jest wykonane okno i powinna być podana przez producenta mechanizmu zamykającego i producenta systemu okiennego. Z reguły okna z tworzywa sztucznego, ze względu na mniejszą sztywność konstrukcji, wymagają większej liczby punktów dociskających. Po przekroczeniu określonej wysokości naświetla, również boczne krawędzie skrzydeł powinny być doszczelnione. W tym celu system otwierania naświetli jest wyposażony w dodatkowe mechanizmy ryglujące albo w zabierak łączący mechanizm otwierania naświetla z własnym okuciem obwiedniowym okna. Nożyce są połączone ze wspornikiem skrzydła jednopunktowo – na przykład za pomocą mechanizmu zatrzaskowego. Połączenie może być zabezpieczone blokadą wymagającą odkręcenia śruby albo użycia klucza zwalniającego zamek, niemniej jednak jest dostępne dla personelu. Niefrasobliwe rozpięcie tego połączenia, na przykład w celu umycia szyb, spowoduje, że skrzydło pozbawione oparcia obróci się na zawiasach i poleci do dołu, pociągając za sobą niefortunnego czyściciela. Żeby wyeliminować takie zagrożenie, bardzo ważne jest wyposażenie okna w nożyce zabezpieczające, które uniemożliwią niekontrolowane opadnięcie skrzydła. W rzeczywistych warunkach przeniesienie ruchu dźwigni na ruch nożyc może wymagać ominięcia fragmentów konstrukcji budynku, czyli zmian kierunku działania siły. Podstawowy ruch dźwigni

powoduje pionowe przesunięcie pręta. W wersji klasycznej, zmiana kierunku ruchu pręta następuje za pomocą narożnika wyposażonego w element transmisyjny. Elementem takim, w zależności od systemu, może być łańcuszek montowany na budowie albo taśma stalowa zintegrowana z konstrukcją narożnika. Jednak w przypadku bardziej skomplikowanych układów przenoszenia napędu może zaistnieć konieczność przejścia z płaszczyzny słupa na płaszczyznę skrzydła, ominięcia parapetu, wejścia we wnękę okienną. W tym celu systemy otwierania naświetli są wyposażane w cięgna elastyczne, mechanizmy zmiany płaszczyzn, konstrukcje pozwalające na ominięcie parapetów. Należy przy tym pamiętać, że każda zmiana kierunku działania siły zwiększa opory tarcia i siłę konieczną do obsłużenia urządzenia. Często stosuje się również mechanizmy korbowe, umożliwiające uzyskanie większej siły. Jednak istnieje pewna granica obciążenia, przy której system po prostu przestanie działać, zablokuje się, a zwiększenie nacisku na dźwignię albo korbę spowoduje tylko wyrwanie śrub mocujących z podłoża i uszkodzenie mechanizmu. W przypadku okien dachowych leżących w płaszczyźnie poziomej albo nachylonych do poziomu, mechanizm nożycowy nie znajduje zastosowania. Dlatego w celu uchylania skrzydeł zainstalowanych na przykład w ukośnych płaszczyznach ogrodów zimowych, producenci systemów otwierania naświetli proponują mechanizm śrubowo-teleskopowy zapewniający łatwe i skuteczne przewietrzenie pomieszczenia. Ręczne systemy otwierania naświetli mają wiele zalet. Prostota konstrukcji, korzystna cena, mała wrażliwość na wilgoć w porównaniu z rozwiązaniami elektrycznymi. Jednak w przypadku dużych wysokości albo skomplikowanej transmisji napędu, koszt montażu i elementów mechanicznych znacznie rośnie. Wtedy należy rozważyć stosowanie siłowników elektrycznych. KRZYSZTOF SPIECHOWICZ redakcja@okna-forum.pl


FORUM BRANŻOWE

listopad 2010 45


FORUM BRANŻOWE CHEMIA

ZA CICHYM PRZYZWOLENIEM? Informacja na etykiecie czy to impregnatu, czy podkładu – że chroni przed czymś drewno, zapobiega bądź odstrasza – powinna być wskazówką, że jest to środek biobójczy. Warto o tym wiedzieć. W praktyce nie zawsze jest to wyrażone wprost; łatwo więc zataić tę informację. Równocześnie, jak wysondowałam, niewielu wytwórców okien o to pyta. Na przykład w firmie Teknos, która w swym asortymencie ma preparaty o właściwościach biobójczych, powiedziano mi, że dotychczas nikt z zamawiających nie próbował tego sprawdzić; nie padło też pytanie o zezwolenie na obrót produktem. A jest to ważne, bo etykieta, dzięki której można zidentyfikować preparat jako biobójczy, to integralna część tegoż pozwolenia; powinien się na niej znaleźć m.in. numer dokumentu dopuszczającego do obrotu. Jeżeli organy inspekcji sanitarnej wykryją jego brak, firmę produkującą środki do konserwacji drewna czeka kara. O tym, że przy tej okazji wykorzystywana jest niewiedza producentów okien, niech świadczy przykład. Nie tak dawno jedna z dużych firm

działających na rynku farbiarskim zakupiła segment innej, specjalizującej się w produkcji farb i lakierów przemysłowych do drewna. Jak się okazało, prawa do produktów nabyła, ale wraz z tym... stanęła przed koniecznością ich rejestracji – nie miały bowiem pozwolenia na sprzedaż. Jak mi powiedziano, nawet handlowcy nie wiedzieli, że sprzedają coś, co nie zostało formalnie zarejestrowane. Wydaje się, że w ich interesie stają firmy, które świadczą usługi związane z rejestracją i uzyskiwaniem pozwoleń. Wykładnia prawa jest niejasna, a przygotowanie wszystkich wniosków, formularzy, pełnomocnictw i wyników badań skuteczności oraz ich merytoryczna ocena to proces żmudny, który z reguły trwa wiele miesięcy – mówią w firmie Theta Doradztwo Techniczne. Sama słyszałam o produkcie, na którego rejestrację cze-

kano – od momentu złożenia wniosku – czternaście miesięcy. Znamienne jest też, że urząd odpowiedzialny za rejestrację produktów biobójczych nie godzi się na korespondencję w sposób inny niż drogą listową. Po co firmom stolarkowym ta wiedza? Bo zakup preparatu biobójczego, a co za tym idzie kontakt z nim, jest jednoznaczny z narażeniem zdrowia, niekiedy pewnie i życia, o środowisku już nie wspominając. „Może powodować wystąpienie reakcji alergicznej”, „działa drażniąco na skórę” – to tylko przykłady z kart charakterystyki, dołączanych do wyrobów. Produktów biobójczych nie należy też mylić ze środkami do ochrony roślin. Jest zresztą o tym mowa w Ustawie o produktach biobójczych z 13 września 2002 roku (Rozdział I, art. 2). Do polskiego prawa wdraża ona dyrektywę unijną 98/8/WE (ang. Biocidal Products Directive – BPD), dotyczącą wprowadzania do obrotu produktów biobójczych i przyjętą w 1998 roku; obecnie trwają prace nad jej nowelizacją. (mst)

IMPREGNATY Jak chronić drewno przed degradacją? Ideałem jest zastosowanie impregnatu, który pozostanie odporny na działanie czynników atmosferycznych i promieni UV, zapewni głęboką penetrację drewna, będzie przy tym podkreślał jego naturalne słoje, nie powodując przebarwień. Wśród wielu informacji, istotna jest również ta o zgodności z wymaganiami Dyrektywy BPD. W opisie zostały uwzględnione następujące informacje: 1. nazwa producenta/importera, 2. nazwa impregnatu, 3. funkcje, 4. sposób nakładania, 5. trwałość, 6. opakowanie, 7. atesty, inne istotne dokumenty, 8. cena. 1. Remmers Baustofftechnik/Remmers Polska 2. Induline SW-900 3. Skuteczność wobec zgnilizny i sinizny, wzmacnianie drewna i poprawa jakości szlifu, ochrona przed wilgocią; ograniczenie powstawania plam przy lazurach 4. Pędzel, natrysk 5. bd. 6. 5 i 20 oraz 120 l 7. Atesty PZH 8. 19 zł/l. 1. Osmose Deutschland/Osmose Poland

1. Śnieżka

2. P-Vac 11 3. Zabezpieczenie przed grzybami; utrzymanie stabilności wymiarów i gładkiej powierzchni 4. Metoda próżniowa, zanurzenie 5. bd. 6. 1000 l (kontener typu IBC) lub dostawy luzem (cysterna) 7. Dopuszczenie w Polsce: 3328/07 (URPL); produkt spełnia wymagania dyrektywy VOC 8. bd.

2. 3. 4. 5. 6. 7. 8.

46 listopad 2010

Vidaron Ochrona przed grzybami, sinizną i owadami, zwiększona wodoodporność Pędzel lub zanurzenie 6-letnia gwarancja 0,7; 2,5; 4,5; 9 l Pozwolenie na obrót produktem biobójczym 16,76 zł brutto za 0,7 l.


FORUM BRANŻOWE PRZEGLĄD 1. Rhenocoll Werk/Rhenocoll Polska 2. Rhenodecor Imprägniergrund 3. Ochrona przed grzybami, insektami oraz sinizną drewna 4. Pędzel, kąpiel, natrysk, impregnacja ciśnieniowa 5. Od kilku do kilkunastu lat 6. 5; 30 l 7. DIN 68 800-3 8. Ok. 3,70 euro/l (netto).

1. Flügger

1. Protim Solignum (Wielka Brytania) /Osmose Poland

2. Flügger 95 Aqua 3. Zabezpieczenie półtransparentne podkreślające strukturę i słoje drewna, ochrona drewna przed czynnikami klimatycznymi, opóźnianie rozwoju porostów 4. Pędzel 5. Zależy od rodzaju i jakości drewna, a także od warunków klimatycznych i eksploatacyjnych 6. 0,75; 3; 10 l 7. Karta techniczna, karta charakterystyki produktu 8. Od 27 zł/l.

2. Protim 418V 3. Zabezpieczenie przed grzybami oraz insektami; gwarancja stabilności wymiarów i gładkiej powierzchni 4. Autoklaw próżniowy 5. bd. 6. 1000 l (kontener typu IBC) 7. Dopuszczenie w Polsce: 4370/08 (URPL); produkt spełnia wymagania dyrektywy VOC 8. bd.

1. Silikony Polskie 2. Drewnosil 4. Zabezpieczenie drewna przed wilgocią oraz sinizną drewna 5. Pędzel lub rozpylacz, zanurzenie albo moczenie 6. Minimum 5 lat 7. 1; 5; 50; 200 l 8. Atest PZH 9. 20 – 26 zł/kg (netto). 1. Italcolor/Italcolor i Vicolor 2. Colorwood (IMV-40-01/16) 4. Ochrona przed wpływem czynników atmosferycznych, zabezpieczenie przed sinizną, grzybicą i szkodnikami 5. pędzel, tampon, flow coating, zanurzenie 6. 5 lat 7. 1; 2; 5; 25 l 8. bd. 9. bd. 1. Teknos 2. Gori 356 3. Zabezpieczanie przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi oraz grzybami, również tymi wywołującymi siniznę 4. Polewanie lub zanurzanie 5. Impregnat wymaga zabezpieczenia warstwą nawierzchniową 6. 20; 120; 1000 l 7. Atest PZH, pozwolenie na obrót produktem biobójczym 8. bd.

listopad 2010 47


FORUM BRANŻOWE REALIZACJE

CATALINA OFFICE CENTER Stal i szkło. Tak wygląda biurowiec Catalina Office Center, górujący nad estakadami skrzyżowania dwóch ruchliwych arterii południowej Warszawy: ulic Rzymowskiego i Puławskiej.

Przeszklony biurowiec góruje nad okolicą; jest jakby znakiem rozpoznawczym nowego Służewca.

Budynek od strony głównych ulic ma, jak określają jego projektanci z warszawskiej pracowni Szaroszyk & Rycerski Architekci, formę lekko rozrzeźbionego odcinka walca. Zachodnia ściana jest lekko nachylona w kierunku zjazdu z wiaduktu, zaś południowa fasada, zarówno stylistycznie, jak i z powodu użytego do jej wykończenia materiału, nawiązuje do znajdującego się tuż obok osiedla mieszkaniowego. Całkowicie szklaną fasadę zaprojektowano w taki sposób, że widoczne są tylko poziome ramy okien. Całość wieńczy lekki dach gzyms osłaniający taras wokół piętra technicznego.

Co tkwi w środku Oddana do użytku pod koniec ubiegłego roku Catalina ma kubaturę 85 606 m3 i powierzchnię całkowitą 14 000 m2. Na dziewięciu piętrach mogą rozlokować się biura, a na parterze, jak na biurowiec klasy A przystało, dodatkowo znajduje się przestrzeń usługowa. W podziemiach budynku mieści się garaż dla ponad 150 samochodów, zaś od strony Al. Wyścigowej – 66 miejsc postojowych dla najemców i gości. Monolityczno-słupowa konstrukcja żelbetowego trzonu nie jest w obecnie wznoszonych biurowcach niczym niezwykłym, jednak tutaj uwagę

Duża, szklana płaszczyzna fasady mogłaby nużyć, gdyby nie nieco niespokojne, niesymetryczne zwieńczenie najwyższej kondygnacji.

48 listopad 2010

zwracają dość gęsto rozmieszczone okrągłe słupy i rzadko spotykane pochyłe stropy. Wokół trzonu, mieszczącego windy, klatki schodowe i pomieszczenia sanitarne, zaprojektowano powierzchnie biurowe. Przestrzeń pomiędzy trzonem a zewnętrznymi ścianami budynku jest całkowicie wolna od konstrukcji i szachtów instalacyjnych, co pozwala na swobodne i elastyczne kształtowanie biur. Przewidziano bardzo zróżnicowane układy funkcjonalne – od oddzielnych, niewielkich pokoi dostępnych z korytarza, do niczym niezakłóconej przestrzeni, tzw. open space. W elewacji zastosowano od strony ulic Puławskiej i Rzymowskiego szkło o podwyższonej izolacyjności akustycznej. Jest ono ujęte w konstrukcję z nierdzewnej stali. Oprócz dużych stałych przeszkleń są też otwierane okna. W tego rodzaju obiekcie musi być, oczywiście, dużo drzwi i to różnego rodzaju. Ich producentem jest BEM Brudniccy; również wykonawca montażu. Znalazły się tutaj drzwi drewniane przeciwpożarowe oraz uniwersalne, w łącznej liczbie 660. Wykonano i zamontowano także drzwi stalowe profilowe w klasie odporności ogniowej EI 60 (znalazły się m.in. w holach windowych), a także blisko 100 par drzwi stalowych płaszczowych przeciwpożarowych w klasie EI 30 oraz EI 60. Na zlecenie generalnego wykonawcy inwestycji, firmy Karmar, BEM rozpoczął także prace związane z aranżacją powierzchni biurowych dla pierwszych najemców, montując m.in. drzwi i ścianki całoszklane, drzwi drewniane uniwersalne oraz panele ścienne NRO. Wśród uczestników tej inwestycji znajdziemy jeszcze niejedną znajomą nazwę. Firma Mercor dostarczyła przeciwpożarowe klapy do kanałów wentylacyjnych. Producentem elementów aluminiowo-szklanej fasady jest Wicona. W obiekcie zamontowano okna Wicline 65 i wykorzystano system fasadowy Wictec 50, trójkomorowy, o sze-

Usytuowanie z dala od innych budynków, szerokie wejście to jeden z elementów luksusu poszukiwanego w biurowcach klasy A.


FORUM BRANŻOWE REALIZACJE

Można mieć nadzieję, że przynajmniej z punktu widzenia przepisów taka bliskość linii wysokiego napięcia jest dopuszczalna.

rokości profili 50 mm, z przekładkami termicznymi i uszczelkami z EPDM. Poza tym fragmenty elewacji wentylowanej wykonano z płyt kompozytowych Alucobond, zastosowano też fasadę dwupowłokową z blachy perforowanej oraz wielkogabarytowe żaluzje elewacyjne. Wykonawcą fasady była firma Widok.

Biuro dla najemcy Można rzec, że biurowiec, jakich wiele w tej klasie. Na plus można dodać wspaniałe widoki z okien – nie tylko na ruchliwe ulice, ale też szeroki pas

h.czerska@okna-forum.pl

Zdjęcia: autorka

Zdjęcie: BEM Brudniccy

Standard ma swoją cenę Wybudowany w najwyższym standardzie biurowiec Catalina oferuje użytkownikom, oczywiście, wszystkie udogodnienia wynikające z tak wysokiej klasy. Na parterze mieszczą się: kantyna, restauracja i kiosk. Powierzchnie biurowe są wydzielone ściankami działowymi z płyt gipsowo-kartonowych oraz wewnętrznymi drzwiami drewnianymi pełnymi, jednoskrzydłowymi, wykończonymi laminatem. Pod podniesioną podłogą umieszczone są wszystkie instalacje teletechniczne, elektryczne i komputerowe, co umożliwia ich wyprowadzenie w dowolnym miejscu biura. Podłoga jest wykończona wykładziną dywanową w płytach, co jest bardzo praktyczne, gdyż łatwo jest wymienić uszkodzony czy zabrudzony element.

Również sufity są podwieszane, przy czym mają one podwyższoną izolacyjność akustyczną. Każdy najemca ma oddzielną elektryczną tablicę rozdzielczą w swoim biurze oraz indywidualny licznik zużycia energii. Budynek ma własną centralę telefoniczną. Instalacja wentylacyjna została tak opracowana, aby nawiewy i wyciągi powietrza były dostosowane do układu pomieszczeń. System klimatyzacji wykorzystuje klimakonwektory. Poza tym obiekt jest wyposażony w czujniki dymu i ciepła, zaś podziemny garaż w instalację z tryskaczami. Za ten standard trzeba zapłacić. Minimalna powierzchnia biura, możliwa do wynajęcia, to 370 m2, zaś najkrótszy czas najmu wynosi pięć lat. Czynsz opiewa na 16 euro/m2, do tego dochodzą koszty eksploatacyjne – 4 euro i cena parkingu: za miejsce przed budynkiem – 45 euro, zaś w garażu – 85 euro.

zieleni ciągnący się niemal do Wisły, i na Tor Służewiecki. Zamieszczane w Internecie informacje ofertowe, okraszone zdjęciami, ukazują interesujący architektonicznie, wspaniale przeszklony budynek – dzieło grafików komputerowych. Nie widać bowiem na nich największej ozdoby, mianowicie słupa energetycznego linii wysokiego napięcia, zda się wręcz wchodzącego w okna. Nie widać też, że jedną stroną biurowiec niemal dotyka do budynku mieszkalnego, co pracownikom biur być może nie przeszkadza, ale lokatorom – wręcz przeciwnie. Choć może przesadzają, bo przecież przynajmniej nie trzeba wydawać na osłony przeciwsłoneczne w oknach (tak na marginesie: gdy kupowali tu mieszkania, nikt nie wspominał o planowanym sąsiedztwie, choć inwestor jest ten sam). Wiadomo jednak, że biurowiec ma być dla najemców i to im oferuje się najwięcej udogodnień. Ponieważ jest tu jeszcze wiele wolnej powierzchni, ofertę znajdziemy u pośredników nieruchomości. Czytamy w niej m.in.: „Położenie biurowca zapewnia doskonały dojazd samochodem – ok. 10 minut od centrum i 8 – od dworca lotniczego Okęcie. Istnieją również wygodne połączenia komunikacją publiczną. Pętla tramwajowa i przystanki autobusowe znajdują się po drugiej stronie ulicy, stacja metra Ursynów oddalona jest o 10 minut marszu”. Z tym marszem… to prawda, chociaż trzeba nastawić się raczej na spore tempo i wygodne obuwie, żeby zmieścić się w czasie. Czas dojazdu samochodem dotyczy raczej godzin nocnych, pod warunkiem, że nie trafimy na patrol policji i nie skończymy, jak Maciej Zientarski, który właśnie o znajdujący się przed Cataliną wiadukt rozbił pożyczone Ferrari. Dla bardziej zdyscyplinowanych i preferujących jazdę w ciągu dnia pozostają gigantyczne korki. Chętni na wynajem na pewno się jednak znajdą, miejmy tylko nadzieję, iż przed podpisaniem pięcioletniej umowy wszystko dokładnie obejrzą. HANNA CZERSKA

Na nadmierną bliskość biurowca narzekają mieszkańcy położonego tuż obok We wnętrzu biurowca zamontowano kilka rodzajów drzwi, mających różne przeznadomu. Jeśli ich okna widać poprzez konstrukcję Cataliny, to łatwo sobie wyobra- czenie. zić, że pracownicy biura mają doskonały wgląd do wnętrz mieszkań.

listopad 2010 49


FORUM BRANŻOWE REALIZACJE

SYSTEMODAWCY... BUDUJĄ Intrygująca nazwa obiektu być może i przyciąga klientów, ale osobom zainteresowanym szczegółami technicznymi bądź konstrukcyjnymi – to zwykle nie wystarcza. By dowiedzieć się, jaka firma dostarczała i montowała systemy okienno-drzwiowe, trzeba sięgnąć głębiej i skontaktować się np. z generalnym wykonawcą. bre parametry izolacyjne (U = 1,0 W/m2K). Poza cynkiem i szkłem, do budowy użyto materiałów takich jak aluminium i beton. Konstrukcja budynku jest pofałdowana, a każda kolejna fałda tworzy

określany mianem tańczącego węża ze szkła; znajduje się w Antwerpii, a do użytkowania został oddany w zeszłym roku. W obiekcie zastosowano system ścian osłonowych CW 60, w którym znajdują się podwójne szyby o grubości 43 mm. Głębokość profili, na których opierają się ściany, wynosi od 13 do 19 cm. Przy czym profile pionowe zamontowano bez jakichkolwiek ścian osłonowych; dzięki temu są one prawie niewidoczne. Mają kolor grafitowy, a więc ciemniejszy niż powłoka zewnętrzna – wykonana z cynku, i ciemniejszy od wykończeń wnętrz – w kolorze białym. Efekt? Wrażenie cofnięcia przeszklonej ściany. Sylvie Bruyninckx, pomysłodawczyni z biura projektowego Conix Architects tłumaczy, że intencją był wybór rozwiązań gwarantujących bardzo do-

większą pętlę niż te znajdujące się niżej. Trudno się dziwić, że projekt nie czekał długo na wyróżnienie. W czerwcu tego roku otrzymał nagrodę specjalną w konkursie Trophée Archizinc, za umiejętne połączenie architektury z otoczeniem a także nowatorskie wykorzystanie cynku; jury oceniało 241 projektów z 25 krajów.

Zdjęcia: z firm

Bardzo szybko udało się uzyskać informacje na temat inwestycji realizowanych na bazie systemów Reynaersa (zdj. 1). Szczególnie interesujący wydaje się budynek koncernu Umicore, żartobliwie

Mokotów w Warszawie nowy już nie jest (został oddany do użytku w 2005 roku), a w informacjach – które obiegły Internet – szczegółów technicznych brak; wiadomo jednak, że Ponzio dostarczyło tu stolarkę okienną oraz drzwiową; inwestorem było BRE Locum. Dla budynków charakterystyczne są duże, drewniane okna zapewniające dobre nasłonecznienie wnętrz. Osiedle składa się z dwóch budynków pięciokondygnacyjnych i jednego: ośmiokondygnacyjnego w części nadziemnej, a także jednej

Otoczenie, w tym także zieleń, to dobry przyczynek do nazwania powstającego właśnie obiektu. Wśród deweloperów powszechne jest np. nazywanie osiedli parkami, bo to określenie wywołuje pozytywne skojarzenia. Ten trop okazał się słuszny, by znaleźć inwestycję, w której wykorzystano rozwiązania kolejnego systemodawcy, mianowicie firmy Ponzio (zdj. 2). Zespół Mieszkaniowy Park

kondygnacji podziemnej. Firmą wykonawczą, która buduje często na bazie systemów Ponzio, jest PTB Nickel z miejscowości Jelonek pod Poznaniem. Jeśli chodzi o Aluprof (zdj. 3)– inwestycji wykorzystujących systemy tej firmy nie trzeba daleko szukać (Poleczki Business Park w Warszawie czy biurowiec Avatar w Krakowie), ale postanowiliśmy pokazać przedsięwzięcie zza południowej naszej granicy, bo z Brna. I tak fasady elementowe MB-SE75 – składające się z oszklonych segmentów, mocowanych do konstrukcji nośnej – mają budynki kampusu Uniwersytetu Masaryka. Kompleks tworzą cztery, połączone korytarzami obiekty, a całość zajmuje powierzchnię prawie 8 tys. m2. Budowę zakończono w kwietniu 2010. (mst)

Zdjęcie: Solar Decathlon Europe

EKOPROJEKTY Solar Decathlon Europe to konkurs na najlepszy projekt i wykonawstwo domu wydajnego energetycznie. Najważniejsze w rywalizacji jest jednak to, że biorą w niej udział studenci. Projekt wspierają władze krajów Unii, a także Departament Energii Stanów Zjednoczonych. W tym roku po raz pierwszy konkurs miał miejsce w Europie – odbył się w Madrycie. Solar Decathlon istnieje od 2007 roku i wcześniejsze edycje organizowano w Stanach Zjednoczonych. W tym roku w projekcie udział wzięli studenci z Hiszpanii, Niemiec, Francji, Anglii. Finlandii, Stanów Zjednoczonych, Brazylii Meksyku i Chin. Główne zasady konkursu to: domy nie mogą przyczyniać się do emisji CO2, a mieszkańcy powinni czerpać energię ze źródeł odnawialnych. Te i inne, mniej ważne kryteria spełnił amerykański projekt Lumenhaus, stworzony przez grupę ze Stanów Zjednoczonych. Budynek ma dwie zewnętrzne

50 listopad 2010

ściany wykonane ze szkła. Zastosowano w nim nowoczesne rozwiązanie w fasadzie. Ma ona bowiem dwie warstwy: pierwsza to metalowe osłony przed słońcem, a druga – szyby izolacyjne. Promienie słoneczne nie padają bezpośrednio na okno, bo są przesłonięte właśnie osłoną metalową, która jest perforowana. Jednak przez otwory dostaje się do wnętrza światło dzienne. To rozwiązanie pozwala także na osłonę mieszkańców domu i zachowanie prywatności przed osobami z zewnątrz. Drugie miejsce zajęli niemieccy studenci za projekt i wykonawstwo domu o nazwie Ikaros. Wy-

korzystano w nim zintegrowany system osłon, zamontowano duże powierzchnie szkła oraz zastosowano system modułowy, który pozwala na wariant domu otartego na zewnątrz lub zamkniętego. Trzecie miejsce natomiast zdobył projekt – również niemieckiej grupy studentów – Stuttagrt Team. Dom dostosowany jest do ekstremalnych warunków klimatycznych, jakie panują na pustyni. Dlatego największe znaczenie odgrywa w nim wentylacja, która pozwoli na utrzymanie komfortowej dla człowieka temperatury we wnętrzu. (mroc)


FORUM BRANŻOWE MARKETING

SKĄD SIĘ WZIĘŁY KŁOPOTY Ostatnio „popełniłem” wpis na własnym blogu eksperckim prowadzonym w serwisie Blokno.pl. Po kilku dniach do niego wróciłem. Nie to, żebym chciał coś zmieniać. Doszedłem jednak do wniosku, że temat jest bardzo ważny. Na tyle ważny, że należy go rozwinąć. Przynależność do ekspertów zobowiązuje dodatkowo. Zaczynam więc od (w miarę dokładnego) powtórzenia moich tez. Później zaś trochę wyjaśnień. Na koniec kilka porad do wykorzystania. Branża stolarki to wdzięczny temat do wszelakich analiz. Mnóstwo spraw do góry nogami i wielkie znaki zapytania co do przyszłości. Rzadko jednak diagnozując bieżącą sytuację, szukamy przyczyn w zjawiskach starszych niż te mające kilka lat. Kryzys kryzysem, ale to dotyka wszystkich. Śmiem twierdzić, że gdyby nawet nie było spadku koniunktury, to w tej akurat branży problemy i tak by się pojawiły. Wszystko ma swoje źródła na początku lat 90. Trzeba sobie zadać pytanie skąd pochodzimy? Odpowiedź jest taka: większość obecnych producentów wywodzi się albo z małych zakładów stolarskich, albo byli to ludzie, którzy wzięli się za okna, bo wyglądało to na lepszy biznes niż inne. Samouki. Nie ma w tym nic złego, ale trzeba patrzeć na skutki takich korzeni. Mali stolarze, dorastając, patrzyli przede wszystkim na rozwój możliwości produkcyjnych. Jest to oczywiste. Tylko to umieli i tylko tak rozumieli biznes. To doprowadziło do nagromadzenia wielkich mocy, z którymi nie wiadomo, co teraz zrobić. A byłoby wiadomo, gdyby wraz z przyrastaniem zadbano o zakup wiedzy o zarządzaniu. Do tej pory, większość producentów robi to intuicyjnie, szablonowo. Mało kto pomyślał, że zamiast w maszyny, warto zainwestować w stabilny rynek własny. Ostatecznie zaś, w tej branży zawsze brakowało kapitału, co również wynika z jej korzeni. A brak tzw. kasy wpływa na nerwowość i przypadkowość decyzji biznesowych. Podsumowując: przyczynę problemów należy upatrywać w trzech głównych czynnikach: zorientowaniu technologicznemu, braku kapitału i słabych umiejętnościach zarządzania, zarówno na szczeblu strategicznym, jak i operacyjnym. Wspomniane elementy spowodowały taką a nie inną sytuację. Dekoniunktura jedynie odsłoniła słabe punkty. Oczywiście, można i należy polemizować z moim podejściem. Na szczęście dla wszystkich, nie mam monopolu na rację. Przyjrzyjmy się temu na poziomie ogólnym. Najłatwiej będzie zrozumieć istotę problemu, analizując wskaźnik zysku, a w zasadzie przesądy i mity z nim związane. To jeden z najbardziej jaskrawych przykładów braku kompetencji. W kształtowaniu strategii działania przedsiębiorstw duże znaczenie odgrywają cele stawiane kadrze zarządzającej i sposoby oceny ich realiza-

cji. W polskich przedsiębiorstwach dominującym miernikiem sukcesu działalności gospodarczej jest zysk netto. Czynnik ten, niestety, nie jest najlepszym wskaźnikiem oceny efektywności działalności gospodarczej. Po pierwsze, wskaźnik ten ma sztuczny charakter, a jego sposób wyznaczania, a co za tym idzie i wartość uzależniona jest w dużej mierze od często zmieniającego się ustawodawstwa podatkowego. Po drugie, zysk w niewielkim stopniu określa faktyczną sytuację ekonomiczną przedsiębiorstwa – z uwagi na stosowaną w rozwiązaniach podatkowych zasadę memoriałową i duże różnice pomiędzy wynikiem podatkowym a rachunkowym. Ostatecznie zaś, zysk jest wskaźnikiem krótkookresowym – maksymalizacja jego wartości w jednym okresie rozliczeniowym nie musi być korzystna dla przedsiębiorstwa w dłuższym okresie czasu. Często spotyka się próbę prostego utożsamienia wzrostu wartości firmy z osiąganiem zysków. Mimo pozornej bliskości koncepcji należy jednak wyraźnie podkreślić, że wypracowywanie przez przedsiębiorstwo zysku nie zawsze jest zbieżne z wzrostem wartości firmy. Nadrzędne traktowanie zysku jako podstawowego celu działalności doprowadzić może do sytuacji zupełnie niepożądanych w długim okresie. Jednym z przykładów najbardziej jaskrawych jest ograniczenie inwestycji, które „ucina się”, aby uniknąć kosztów finansowych i zwiększyć odpisy amortyzacyjne. Nie chciałbym przy tym dać do zrozumienia, że zysk jako kategoria oceny przedsiębiorstwa, jest nieważny. Prawdą jest jednak, że firmy, w których do oceny efektywności zarządzania wykorzystywany jest jako podstawowy miernik zysk netto, najczęściej przyjmują w działaniu strategie defensywne oparte na konkurowaniu cenowym. Skąd my to znamy? A co z resztą przedsiębiorstw, które z różnych powodów nie mogą przyjąć takiego kierunku działania? Pytanie nie jest bezzasadne, gdyż za pomocą ceny mogą walczyć jedynie szczupli, wysportowani młodzieńcy, czyli mówiąc inaczej – firmy doskonale do tego przygotowane pod względem organizacyjnym, technologicznym i przede wszystkim kosztowym. Tymczasem ciągle na rynku mamy wielką grupę „mulitplayerów”, którzy wykorzystują i drewno, i PCW, a nierzadko również produkują stolarkę aluminiową. Taka filozofia biznesu wyklucza w zasadzie kategorię zysku jako priorytetową. Całość tego wywodu jest potwierdzeniem części tezy, którą postawiłem na początku. „Mulitplayerzy”, o których była mowa przed chwilą, to zresztą przypadek firm, które swo-

im istnieniem potwierdzają również kolejną porcję mojej tezy (o braku kapitału szkoda się rozpisywać, bo to czynnik zupełnie oczywisty), dotyczącej ukierunkowania technologicznego. Większość z nich to producenci doskonalący jakość produktu. Nie mają zresztą innego wyjścia. To poszukiwanie doskonałości i próba zaspokajania ogromnej liczby segmentów często prowadzą do absurdu, który można porównać do samobójczej pętli lub kwadratury koła. Mam więc z jednej strony bardzo szeroki asortyment super produktów (ekspansja eksportowa zadziałała w tym przypadku jak swoiste turbo rozwojowe), z drugiej zaś wielki tłuszcz, czyli ogromne koszty funkcjonowania takiej maszynerii. Czy to źle? Nie, ale tylko pod warunkiem, że wcześniej została wykonana praca związana z kształtowaniem i stabilizacją własnego rynku. Jeżeli nie, turbulencje związane z obecną dekoniunkturą mogą wiele łódek tego typu wywrócić. Bezpowrotnie. Jedyną szansą są nadwyżki w kapitale obrotowym, które pozwolą przetrwać. Ale z tym, jak wiemy, jest cieniutko. Tym sposobem, mam nadzieję, udało mi się pokazać istotę problemu, od którego zacząłem rozważania. Narzekać i diagnozować jest jednak łatwiej niż naprawiać. Czuję się więc w obowiązku, aby podzielić się z czytelnikami kilkoma radami. Gdybym był zarządzającym tego typu firmą, wykorzystując zbliżający się okres zimowy, zweryfikowałbym lub nawet przygotował od nowa ogólną strategię firmy. Wiąże się to z wyborem przewag konkurencyjnych, segmentów docelowych i strategii funkcjonalnych. Następstwem tego ruchu powinna być restrukturyzacja, a w zasadzie optymalizacja kosztów działania. Oznacza to odchudzanie firmy, ale nie w sposób przypadkowy, a zgodny z przyjętą strategią. Kolejnym krokiem powinno być określenie niezbędnych inwestycji związanych z korektą kierunku strategicznego. Pieniądze powinny się znaleźć jako efekt poprzedniego ruchu. Sama realizacja zaś wyjdzie najlepiej w momencie, gdy dokonamy niezbędnych zmian na wybranych stanowiskach menadżerskich. Czy to konieczne? Nie, ale skoro obecni zarządzający w porę nie dostrzegli zagrożeń, to znaczy, że nie do końca się nadają. Brutalna prawda. A na zakończenie podaję rozwiązanie całej zagadki. Otóż, celem działania każdego przedsiębiorstwa nie jest zysk, a zwiększanie wartości zainwestowanego kapitału. Jest to również podstawowa kompetencja strategiczna, która wynika z odpowiedniej wiedzy i umiejętności wykorzystywania własnych zasobów. Jeżeli tak podejdziemy do zagadnienia, wszyscy się w tej formule mieszczą. Nie wszyscy jednak o tym pamiętają lub… wiedzą. PIOTR LUTEK redakcja@okna-forum.pl

listopad 2010 51


FORUM BRANŻOWE SPRZEDAŻ

CO TO JEST CENA? Dawno, dawno temu Fenicjanie wymyślili pieniądze. Od tego czasu datuje się zasadnicza zmiana w prowadzeniu interesów: zamiast „towar za towar” powstaje „towar za pieniądz”. Nie będę się zastanawiał, jak to robiono w czasach prefenickich, objaśnię natomiast, jak to działa obecnie. W jaki sposób można odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule? Można tak: cena to wartość pieniądza oczekiwanego przez sprzedawcę za towar (produkt, usługę, itd.) oferowany kupującemu. Na różnych poziomach sprzedaży za ten sam towar oczekiwana jest różna wielkość pieniądza. Prześledźmy to, nieważna waluta: producent oczekuje za swój produkt 100 od hurtownika, hurtownik oczekuje 150 od detalisty, detalista oczekuje 200 od klienta. Tak można by w wielkim uproszczeniu przedstawić drogę produktu wraz z ceną. Czy wszyscy z uzyskanej ceny są zadowoleni? Na pewno tak, jeżeli owa cena (na każdym poziomie) pokryje wszelkie koszty poniesione w określonym czasie oraz przyniesie bardziej lub mniej skalkulowany zysk, proporcjonalnie opodatkowany. To byłaby sytuacja idealna, ale taka nie jest! Dlaczego cena się zmienia w czasie? Czynników jest wiele, rzekłbym – nawet bardzo wiele; kilka wymienię: koniunktura lub de-, czyli przewaga popytu nad podażą lub odwrotnie, koszty zmienne idące za środkami do produkcji, malejące lub rosnące, koszty pracy – raczej rosnące, koszty energii też – z tendencją jak wyżej, koszty utrzymania nieruchomości, remontów, koszty wymiany maszyn i narzędzi, koszty środków transportu. Celowo nie rozgraniczam kosztów bezpośrednich i amortyzacji, aby cały czas widzieć kompletny zbiór. Czy udaje się wszystkim producentom określić oczekiwaną cenę? Niestety, nie; wielu nie jest w stanie wyliczyć rzetelnie swoich kosztów, a to dlatego, że sobie nie zdaje sprawy, ile ponosi ich rzeczywiście, ile z powodu dodatkowych błędów, a ile ukrywa, np. nie płacąc całości wynagrodzenia oficjalnie z prawidłową obsługą budżetu państwa. Tworzy się w ten sposób fałszywy obraz sytuacji podporządkowany kształtowaniu ceny. Idealnie byłoby wówczas, gdyby każdy przedsiębiorca potrafił na podstawie własnych działań określić dobrze skalkulowaną cenę, uwzględniając także wartości dla klienta. Co to jest wartość dla klienta? Jest to zespół cech produktu oczekiwany przez klienta-konsumenta. Na przykład przy zakupie samochodu, większość

52 listopad 2010

z nas poszukuje pojazdu „wypasionego”, mającego jak najwięcej dodatkowego wyposażenia. Ważnym elementem jest także marka odpowiednio kojarzona, np. solidność Volvo czy prestiż Mercedes Benz. Po tym koniecznym wstępie przejdźmy na nasze podwórko. Okno podstawowe jest dziś najczęściej wykonane na bazie profilu z PCW, białe, z pakietem szyb o jakiejś termochronności, z otwierającym i uchylającym się skrzydłem. To wszystko. Każdy klient jest jednak indywidualistą i poszukuje określonych wartości w produkcie. Co na te wartości się składa? Dla jednego może to być określona marka producenta działającego już wiele lat na rynku. Inny poszukuje okna o szczególnym wzornictwie, mającym jakieś dodatkowe walory. Następny chce bezpieczeństwa, elementów przeciwwłamaniowych lub zatrzymujących tzw. wypadanie skrzydła. Są też tacy, co koniecznie poszukują dobrego serwisu posprzedażowego itd. Przedstawiłem kilka niewyczerpujących tematu przykładów. O tym wszystkim muszą wiedzieć sprzedawcy; muszą też umieć o tym mówić. Wiemy skądinąd, że branża nasza jest bardzo rozdrobniona, a co za tym idzie – dziwnie konkurencyjna, szczególnie w aspekcie zbyt niskich cen. Czy może być inaczej?! Ależ oczywiście. Jeżeli producent jasno określi swojemu sprzedawcy warunki konieczne do spełnienia, aby uzyskać oczekiwaną cenę (na podstawie swojej rzetelnej kalkulacji), a sprzedawca będzie umiał ją osiągnąć,

przedstawiając produkt jako wartość dla klienta – to obaj osiągną sukces. No dobrze, ale wielu w tym miejscu zarzuci mi, że nic nie napisałem jeszcze na temat ceny u konkurencji, a przecież ona jest także nad wyraz niska! Z kolei wielka podaż ciągle jeszcze dodatkowo ogranicza efekt skali. Cóż, pierwszym problemem jest umiejętność przeprowadzenia kalkulacji na podstawie własnych, rzetelnych danych, następnym jest sprawdzenie, czy propozycja konkurencji dotyczy rzeczywiście takiego samego produktu? I dopiero – jeżeli jest nadal dla twojego produktu za niska – przestań produkować, a zacznij handlować. Może się okazać to zdecydowanie lepszym interesem. Kto sobie z taką ceną jednak daje radę? Odpowiedź jest prosta. Największe podmioty – firmy z naszej branży, które nie tylko wielkością produkcji, ale także lepiej lub gorzej kreowaną marką potrafią nadać ton cenie rynkowej produktu, nie różnicując go bardzo co do poziomu różnorodności jego walorów. Czy jest to cena niska, czy wysoka? Jest ona dla tych podmiotów zgodna z oczekiwaniami, pokrywa także koszty sieci dystrybutorów i wizerunku na rynku, pozwala osiągnąć pożądany efekt skali, a co za tym idzie – harmonijny rozwój. To dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze? Wpływa na to wiele czynników. Na przykład – duży producent: kupuje półprodukty i materiały w proporcjonalnych cenach do wielkości skali zakupów (różnice mogą być ogromne), dywersyfikuje produkcje pionowo, uruchamiając własny półprodukt ważny strategicznie dla swej działalności, próbuje kształtować markę własnego produktu, kreując nań popyt, modernizuje park maszynowy, optymalizując wszelkie możliwe koszty, inwestuje (co prawda, w niewielkim stopniu) w badania i rozwój, prowadzi szkolenia produktowo-marketingowo-sprzedażowe swojej sieci, oraz inne, mniej lub bardziej aktywne działania reklamowe, (uwaga: z wyjątkami liderów cenowych, którzy inwestycji w rynek nie prowadzą). Co najważniejsze, na to wszystko dużemu producentowi starcza pieniędzy i jeszcze jest w stanie wypracować swój niemały zysk. To dlaczego ta cena jest taka niska? Ano dlatego, że wszyscy pomniejsi chcą tylko sprzedać i koniecznie dorównać swoją ceną tej, którą wyznacza lider. Skutek: powszechna opinia o niskiej rentowności branży. (cdn.) TOMASZ SCHNEIDER redakcja@okna-forum.pl



FORUM BRANŻOWE SPRZEDAŻ

SALONOWE POMYSŁY Klamki oprócz zadań użytkowych pełnią też funkcje estetyczne. Właśnie dlatego mamy na rynku do czynienia z ogromną różnorodnością produktów o ciekawym wzornictwie. Centrum Handlowe Budownictwa w Warszawie przy ul. Bartyckiej to miejsce, gdzie znajdują się punkty handlowe większości firm z materiałami budowlanymi. Każdy liczący się producent stara się mieć tam swój salon. Jednak potencjalni klienci, którzy pierwszy raz tam się pojawią, szybko się zorientują, że raczej nie znajdą tam produktów z tzw. dolnej półki cenowej. Ta zasada potwierdza się także w punktach handlowych, gdzie sprzedawane są klamki. Choć salony czasami mają w ofercie zwykłe, proste i tanie klamki, to raczej stanowią one ofertę uzupełniającą, a same produkty nie są eksponowane. W Centrum Handlowym są dwa rodzaje punktów. Pierwszy, gdzie sprzedaje się drzwi, a klamki są dodatkowym produktem, oraz drugi – w których znajdziemy wyłącznie okucia do drzwi i mebli.

W pawilonie, należącym do firmy RTD System, pokazane są głównie modele drzwi. Ich producentami są: Interdoor, Kendoor, Wim i Eclisse. Ale też dużo miejsca w salonie zajmują klamki przymocowane do specjalnych stojaków; są one przygotowane i dostarczone przez samych producentów i obowiązkowo oznaczone logoty-

W ten sposób prezentowane są klamki w jednym z salonów FH Yale.

pami firm: Tupai, Manital, VDS, Mariani, Verdi, Linea Cali czy Domino. Wśród dostawców dominują firmy włoskie. Znaleźć tu można nawet takie modele, które wykończone są kryształami Swarovskiego. Właścicielem punktu jest Dariusz Rykl. Jest on autorem ciekawego rozwiązania związanego z prezentacją klamek. Otóż stojaki, które zajmują sporo przestrzeni w salonie, nieco mu przeszkadzały. Każdy bowiem producent klamek miał swoją ekspozycję, co w efekcie zajmowało w sklepie dużo miejsca. Poza tym pojawił się kłopot – klamki do tych stojaków są przymocowane na stałe, a klienci chcieli wybrany produkt przymierzyć do drzwi, by sprawdzić,

Zdjęcia: autorka

Miejscem, gdzie są tylko akcesoria do okien i drzwi, jest salon firmy Impexmebel. Jest to wolnostojący, szklany pawilon o bardzo małej powierzchni, więc efektywnie należało ją wykorzystać. W ofercie są klamki, uchwyty, pochwyty, odboje, kołatki, zawiasy itd. Uwagę prze-

chodnia na pewno zwraca wystawka umieszczona za szklaną witryną. Znajdują się na niej klamki umieszczone na czerwonym tle, a kolor jest na tyle intensywny, że przyciąga uwagę i zachęca do tego, by się zatrzymać i przyjrzeć produktom. Wystawka ta jest równocześnie ścianą, za którą znajduje się stanowisko sprzedawcy. Tutaj klient może obejrzeć i wybrać np. klamki po przecenie. Są one zaprezentowane na specjalnych panelach przymocowanych do ściany. Natomiast wokół lady stoją szklane gabloty, a w nich zestawy klamek wraz z szyldami. Właściwie każda część pawilonu jest wykorzystana. Nawet na ladzie sprzedawcy znajdują się modele klamek. Jeśli więc potencjalny nabywca wejdzie do salonu, z pewnością będzie miał w czym wybierać i co oglądać.

Klamki eksponowane są na czerwonym tle, co ma przyciągnąć uwagę kupujących.

54 listopad 2010

Dariusz Rykl prezentuje stworzone przez siebie stojaki.


jak do siebie pasują. Niestety, było to niemożliwe. Właściciel RTD System skonstruował więc specjalne panele, które można obracać wokół własnej osi. Wygląda to podobnie jak prezentacja okularów na obrotowych stojakach. Panele z klamkami zamontowane są w specjalnej konstrukcji umieszczonej w witrynie sklepowej. Dzięki takiemu rozwiązaniu produkty mogą oglądać zarówno osoby w środku sklepu, jak i ci na zewnątrz. Równocześnie klamki z takiej wystawki można łatwo odkręcić i przymocować do wybranego modelu drzwi. Dariusz Rykl zamierza wkrótce wszystkie klamki prezentować w ten sposób, rezygnując ze stojaków. Bo wbrew pozorom jest to dość istotne dla klienta, by zobaczyć, jak okucie będzie się w drzwiach prezentować. W salonie firmy FH Yale klient może wybierać w dość dużej ofercie klamek; firma ta specjalizuje się bowiem w sprzedaży okuć, głównie do drzwi. I co ciekawe, w tym punkcie stoi jedno skrzydło drzwiowe. Sprzedawca wyjaśnił, że to model, do którego klienci mogą przymocować klamkę i sprawdzić, jak ona działa. Tutaj nie ma kłopotu z przymocowanymi klamkami do stojaków. Wprawdzie stoi ich w tym punkcie wiele, jednak wszystkie klamki, oprócz tego, że kuszą klienta na wystawie, są także pochowane w pudełkach ustawionych na półkach sklepowych. Sprzedawca może w każdej chwili wybrać określony model i dać klientowi do ręki. W tym sklepie stosuje się zasadę, że klamkę można wypożyczyć, gdy osoba zapłaci za nią kaucję. Są tacy, którym model skrzydła w sklepie nie wystarczy i chcą zobaczyć, jak dany produkt będzie wyglądał w ich mieszkaniu, na zamontowanych już drzwiach. Sklep więc niejako pożycza wybrane klamki, bo gdy model nie spodoba się potencjalnemu nabywcy, może go oddać i odebrać kaucję. Tu w ofercie również przeważają produkty firm z zagranicy – Włoch, Portugalii i Niemiec. Są to więc marki: Mariani, Tupai, Colombo, Didheya, Pamar czy Hoppe. Ekskluzywne klamki drzwiowe – tym hasłem reklamuje się inna firma – Biamar. Importuje ona okucia budowlane już od kilkunastu lat. Wśród dostawców pojawiają się takie nazwy firm jak: Mandelli, Olivari, Tupai, Colombo, Valli&Valli, Keso, Klamka zaprojektowana przez F. A. Porsche’a w salonie Biamaru. Salice Paolo, Linea Cali, Evva, Frascio i Dnd. Jak widać, przeważają producenci z Włoch. Jakub Białucha, właściciel Biamaru twierdzi, że jego klientami, szczególnie w przypadku droższych klamek, tych za tysiąc zł i więcej, są architekci. Raczej rzadko zaś pojawiają się w salonie inwestorzy prywatni, czyli ci, którzy korzystać będą na co dzień z tych produktów. W przypadku tych droższych modeli istotne jest, kto dany wyrób projektował. Na przykład na klamce, nad której kształtami myślał Ferdinand Alexander Porsche, wygrawerowany jest bardzo delikatnie napis: F.A. Porsche. Salon jest w tym przypadku równolegle prowadzony ze stroną w Internecie. Tam bowiem, bez potrzeby wychodzenia z domu, klient zapozna się z ofertą, która znajduje amatorów z zasobnym portfelem. *** Do salonów z klamkami w warszawskim Centrum Handlowym Budownictwa zaglądają nie tylko klienci indywidualni. Przychodzą tam też sprzedawcy drzwi. Oglądają nowe wzory, pytają o konkretne rozwiązania i radzą się, jak spełnić wyszukane wymagania swoich odbiorców. A zatem wystrój salonu klamek odgrywa istotną rolę, jednak o wiele ważniejszy jest kompetentny sprzedawca i bogata oferta salonu. MAGDALENA ROCKA m.rocka@okna-forum.pl

listopad 2010 55


FORUM BRANŻOWE SONDA

DECYDUJE CENA (II) Wartość okien wykonanych na bazie profili z PCW można mierzyć wieloma czynnikami; jednym z nich jest choćby liczba komór. Czy klienci zwracają na to uwagę? Jakie inne parametry są dla nich ważne? Kontynuujemy sondę rozpoczętą w poprzednim numerze naszego miesięcznika. Zwraca uwagę to, w jaki sposób sprzedawcy okien tworzywowych informują o swym istnieniu. Wiemy na przykład o co najmniej dwóch takich miejscach w Warszawie, w których punktów handlowych dawno już nie ma, natomiast pozostały szyldy z nazwą sklepu i, jak się okazuje, nieaktualnymi telefonami. Sprawdza się tu jednak maksyma „po nitce do kłębka”: żeby trafić do nowej siedziby, wystarczy porozmawiać ze sprzedawcą obecnego sklepu tudzież sąsiadem z przeciwka, który poda nam numer telefonu lub wręczy stosowną wizytówkę. Adam Łakomski, Oknabartycka.pl (salon firmy Jezierski) Według moich szacunków 80 proc. trafiających do nas klientów, to osoby szukające okien konkretnej firmy. Interesuje je, kto jest producentem systemu – nie wszyscy bowiem utożsamiają Jezierskiego z Schüco. Widzę, że dla klientów ma znaczenie grubość ścianek w profilu, przenikalność cieplna szyb, nierzadko pytają też o ciepłą ramkę czy wzmocnienia. Odnoszę wrażenie, że cena liczy się mniej, ważniejsza jest jakość okna. Powszechną praktyką jest też, że pierwszy kontakt jest kontaktem mailowym; częściej podejmują go mężczyźni niż kobiety. Jeśli odpowiedź jest dla nich satysfakcjonująca, w sobotę zjawiają się już całe małżeństwa – oglądają okna, dopytują o szczegóły techniczne i podpisują umowy. Wojciech Jaworski, Thermoplast (autoryzowany diler) Mam wrażenie, że to, co wybierają klienci, zależy głównie od mody. Teraz na przykład jest moda na okna pozwalające zaoszczędzić na ogrzewaniu, więc pytają o liczbę komór w profilu. Przenikalność cieplną okien bardzo często mylą jednak z przeni-

56 listopad 2010

kalnością cieplną szyb. Nielicznych interesuje to, jak wygląda montaż. A dla wielu, niestety, wciąż najistotniejszym kryterium jest cena. Powinni zaś pytać o profil, tzn. czy ma uszczelkę środkową. Powinno ich też interesować, na jakich maszynach są robione okna, gdzie odbywa się produkcja, jaka jest moc wytwórcza zakładu i jakie jest jego doświadczenie. Krzysztof Nowiński, Euro-System Rzadko się zdarza, by przychodzili do nas klienci zorientowani w rynkowej ofercie okien. Chyba że są to prywatni inwestorzy, samodzielnie budujący i wyposażający domy. Jednak około 60 proc. naszych klientów to osoby starsze, zamieszkałe w blokach. Co więcej, takie decyzje częściej podejmują i przychodzą do nas bądź dzwonią kobiety. Robią to przede wszystkim z myślą o poprawie komfortu: chcą, by dzięki nowej stolarce w ich mieszkaniach było cieplej i by nie sprawiała ona trudności w myciu. Jeśli pytają o profile, to o ich wykończenie lub stopień bieli; jednak zaokrąglony kształt profilu, lansowany dziś przez niektórych producentów, większości trafiających do nas osób się nie podoba. Zdarzają się też pytania o liczbę komór. Spośród producentów profili, najbardziej rozpoznawalną marką jest Veka. Zainteresowanie oknami z PCW jest dziś jednak mniejsze niż jeszcze trzy lata temu. Być może dlatego, że rynek już się nasycił. Według producentów okien, z którymi współpracujemy, w tej branży jest coraz trudniej i kto może, ten szuka oszczędności czy to na kosztach śrub, czy elementów stalowych. Sami obserwujemy spadek liczby zleceń – kiedyś mieliśmy trzy brygady monterów, dziś wystarczy jedna.

Centrum budowlane przy ul. Bartyckiej w Warszawie: wbrew pozorom w tym salonie już od dawna nie są sprzedawane okna z PCW, inny niż na szyldzie jest też producent oferowanego towaru.

Paweł Giza, Profit Podstawowym kryterium dla klientów, którzy do nas trafiają, jest cena. W najbliższym otoczeniu Chorzowa, gdzie znajduje się siedziba naszej firmy, leżą miasta takie jak Bytom czy Świętochłowice; ludzie tutaj nie są zamożni, a wymiana okien w mieszkaniu to dla nich niejednokrotnie inwestycja całego życia. Zdarza się też, że okna w mieszkaniu wymieniają sukcesywnie, po jednym każdego roku – a potem przez cały rok spłacają zaciągniętą na ten cel pożyczkę czy kredyt. Oczywiście, są też tacy klienci, którzy pytają, jaki rodzaj profilu zastosowano w oknie, kto jest jego producentem, znają też nazwy systemodawców – bo byli już w innych sklepach, u naszej konkurencji, bądź podpierają się wiedzą z Internetu; ale to zdecydowana mniejszość. Mniejsze znaczenie ma też okres gwarancji na oferowany towar czy to, jak długo firma istnieje na rynku, albo czy zapewnia własny montaż. My akurat mamy, ale słyszałem, że zatrudnianie firm podwykonawczych często prowadzi do problemów z egzekwowaniem napraw gwarancyjnych. Czy klientów interesują okna z innego materiału niż PCW? Nie, takie raczej – właśnie ze względu na cenę – by się nie sprzedały. Raz w ciągu roku zdarza się może, że ktoś zapyta o okna drewniane. (mst)


FORUM BRANĹťOWE SPRZEDAĹť

KLASY W OKNACH Producenci stolarki zachÄ™cajÄ… swych klientĂłw do trzymania siÄ™ za kieszeĹ„. RobiÄ… to, zamieszczajÄ…c na swoich stronach internetowych tzw. kalkulatory oszczÄ™dnoĹ›ci. Chodzi o pokazanie, Ĺźe klient – nabywajÄ…c drogi, dobry produkt – w przyszĹ‚oĹ›ci bÄ™dzie miaĹ‚ z tego proďŹ ty. Kalkulatory oszczÄ™dnoĹ›ci sÄ… prostymi programami, w ktĂłrych uĹźytkownik, wybierajÄ…c okno o najlepszych parametrach technicznych, zobaczy, ile zyska pieniÄ™dzy. Skoro producenci w ten sposĂłb reklamujÄ… swoje okna, to moĹźe je porĂłwnać? I wybrać najbardziej wydajne energetycznie? Okazuje siÄ™, Ĺźe jest to, niestety, niemoĹźliwe. Z prostego powodu – kaĹźdy producent, ktĂłry zachÄ™ca do oszczÄ™dnoĹ›ci, opracowaĹ‚ wĹ‚asny program. Nie ma tu wiÄ™c wspĂłlnego mianownika, dziÄ™ki ktĂłremu moĹźliwe byĹ‚oby jakiekolwiek zestawienie. PrzejrzaĹ‚am strony trzech producentĂłw: MS Pomorskiej Fabryki Okien, Stolbudu WĹ‚oszczowa i Sokółki. MS proponuje uĹźytkownikowi trzy warianty okien do wyboru – jednoskrzydĹ‚owe, dwuskrzydĹ‚owe i balkon z przewiÄ…zkÄ…. Gdy wybierzemy jedno z nich, naleĹźy w stosowne miejsce wpisać wymiary – wysokość i szerokość okna. Po czym, na tej samej stronie, na dole wybieramy odpowiedni pakiet szybowy. Mamy dwie moĹźliwoĹ›ci: 2-szybowy o współczynniku Ug = 1,0 W/m2K albo 3-szybowy, gdzie Ug = 0,5 W/m2K. Do kaĹźdego pakietu szybowego moĹźemy dobrać wzmocnienie – albo standardowe stalowe, albo termiczne, ďŹ rmowe. Gdy wybierzemy okno jednoskrzydĹ‚owe o wymiarach 1165 x 1435 mm z pakietem 3-szybowym i wzmocnieniem termicznym MS, to wĂłwczas współczynnik Uw = 0,845 W/m2K. Dobieranie pakietu szybowego i wzmocnienie – tÄ™ czynność wykonujemy po lewej stronie ekranu. Natomiast po prawej caĹ‚y czas widnieje charakterystyczna etykieta klasyďŹ kacji energetycznej. Podczas gdy wpisujemy odpowiednie parametry okna po lewej stronie, po prawej odpowiednio zmienia siÄ™ klasa – od A do G. OczywiĹ›cie w klasie A znajdujÄ… siÄ™ okna najbardziej efektywne energetycznie – do 0,9 W/m2K. NiĹźszym klasom przypisane sÄ… odpowiednio niĹźsze wartoĹ›ci. Poza tym na etykiecie klasyďŹ kacji energetycznej okien zawarte sÄ… informacje, takie jak: wartość caĹ‚kowitej przepuszczalnoĹ›ci energii sĹ‚onecznej, przepuszczalnoĹ›ci Ĺ›wiatĹ‚a dla szyby i parametr izolacyjnoĹ›ci akustycznej Rw. ZupeĹ‚nie inaczej do zagadnienia oszczÄ™dnoĹ›ci energetycznej podszedĹ‚ Stolbud WĹ‚oszczowa. Firma zaĹ‚oĹźyĹ‚a bowiem, Ĺźe najbardziej zainteresowanÄ… grupÄ… w oszczÄ™dzaniu energii sÄ… uĹźytkownicy starych okien. KorzystajÄ…c z kalkulatora oszczÄ™dnoĹ›ci, sprawdzimy, ile zyskamy, zamieniajÄ…c stare okna na te ze Stolbudu. Tutaj czynność wyliczania zyskĂłw podzielona zostaĹ‚a na pięć krokĂłw. Na poczÄ…tku powinniĹ›my wybrać rodzaj budynku, gdzie majÄ… być okna zamontowane – albo dom jednorodzinny, albo mieszkanie w bloku, albo budynek uĹźytecznoĹ›ci publicznej. Potem naleĹźy wpisać wielkość powierzchni w metrach oraz okreĹ›lić rodzaj ogrzewania. Gdy to zrobimy, automatycznie pokazuje siÄ™ przeciÄ™tna kwota jednostkowa w zĹ‚otych za 1 GJ. NastÄ™pny krok to okreĹ›lenie okien, jakie mamy obecnie. Trzeba podać ich wymiar i liczbÄ™. I w koĹ„cu zaznaczamy, jakie chcemy mieć nowe okna z oferty Stolbudu. To byĹ‚ krok trzeci; w czwartym uzupeĹ‚niamy naszÄ… informacjÄ™ o dodatkowe elementy, takie jak: rodzaj wentylacji oraz usytuowanie budynku (otwarta przestrzeĹ„ czy zabudowa szeregowa). Wybieramy teĹź Ĺ›redniÄ… temperaturÄ™, jakÄ… chcemy mieć w mieszkaniu. Ostatni krok – piÄ…ty, to wskazanie miejsca zamieszkania. Polska podzielona jest na strefy klimatyczne, ktĂłre wpĹ‚ywajÄ… na koszt ogrzewania. Na koĹ„cu pokazuje siÄ™ kwota, jakÄ… zaoszczÄ™dzimy. W przypadku Sokółki uĹźytkownik ma najmniejsze moĹźliwoĹ›ci wyboru, bo musi swoje kalkulacje prowadzić na konkretnych modelach domĂłw – ďŹ rma proponuje ich 10. KlikajÄ…c w konkretny model, dobieramy potem do niego okreĹ›lone okna, wpisujemy strefÄ™ klimatycznÄ… oraz cenÄ™ noĹ›nika energii; tych noĹ›nikĂłw jest kilka. Na koĹ„cu zobaczymy, jaki osiÄ…gniemy zysk ďŹ nansowy i ekologiczny.

Zrzut ze strony www.bfrc.org.

Informacje zawarte na stronach producentĂłw w ciekawy sposĂłb pokazujÄ… potencjalnym klientom zalety ich wyrobĂłw. W Polsce nie obowiÄ…zujÄ… obecnie klasy energetyczne na okna. Informacje, wyliczenia itd. zawarte na stronach, sÄ… przygotowane przez dziaĹ‚y techniczne ďŹ rm. By zaprezentować klientowi zysk z nowego, energooszczÄ™dnego okna, ďŹ rmy korzystaĹ‚y ze sprawdzonych juĹź wzorĂłw, ale wprowadzonych w innych krajach. Dobrym przykĹ‚adem moĹźe być tu Wielka Brytania i strona www.bfrc.org, gdzie znajduje siÄ™ opis klasyďŹ kacji energetycznej okien. Nasi producenci tymczasem deklarujÄ…, Ĺźe jeĹ›li w naszym kraju pojawi siÄ™ obowiÄ…zek oznaczania klas energetycznych, bÄ™dÄ… chÄ™tnie to robić. MAGDALENA ROCKA m.rocka@okna-forum.pl

1PMFDBNZ OBKOPXT[Z LBUBMPH JOGPSNBDZKOZ

$&/" [� 13;&4:Š," [� /JF[XZL�F LPNQFOEJVN XJFE[Z P PLVDJBDI TUSPO ;BNLJ 8L�BELJ ,MBNLJ (B�LJ ;BXJBTZ 4BNP[BNZLBD[F 1PDIXZUZ 0LVDJB BOUZQBOJD[OF 0LVDJB PCXPEPXF 30.# 4ZTUFNZ QS[FTVXOF

+BL [BNBXJBlj QPQS[F[ TUSPOÇ’ XXX TQBSUB DPN QM F NBJMFN CJVSP!TQBSUB DPN QM UFMFGPOJD[OJF GBLTFN PTPCJÇŻDJF 1P[OBǤ #PHVDJO VM #PD[OB 1SPTJNZ QPEBlj /B[XÇ’ ĂąSNZ BESFT /*1 OVNFS UFMFGPOV OB[XJTLP J JNJÇ’ PTPCZ [BNBXJBKLJDFK 0GFSUB EPUZD[Z XZÂ?LJD[OJF ĂąSN J JOTUZUVDKJ 0GFSUB XBČƒOB OB UFSZUPSJVN 1PMTLJ *MPǯlj LBUBMPHĂ“X X PGFSDJF PHSBOJD[POB 4QBSUB TQ [ P P [BTUS[FHB TPCJF QSBXP EP PENPXZ XZTZÂ?LJ CF[ QPEBOJB QS[ZD[ZO

listopad 2010 57


FORUM BRANŻOWE ENERGOOSZCZĘDNOŚĆ

CERTYFIKAT PO ROKU Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle. Trudno powstrzymać się od takiej refleksji, analizując stan certyfikacji energetycznej budynków po ponad roku jej obowiązywania. A było tak 8 stycznia 2009 roku w podwarszawskich Markach odbyła się konferencja prasowa, podczas której przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury wraz z posłami członkami komisji infrastruktury wręczyli pierwsze polskie świadectwo energetyczne dla nowo wybudowanego domu jednorodzinnego. Tym samym wdrożenie europejskiej Dyrektywy EPBD stało się faktem. Byliśmy tam, relacjonowaliśmy dla państwa to spotkanie i już wtedy przez wielu uczestników konferencji był poddawany w wątpliwość przede wszystkim sposób sporządzania świadectw. Po co w ogóle taki certyfikat? Certyfikacja ma na celu zmniejszenie wydatków na eksploatację budynków, a w dłuższej perspektywie powinna wpłynąć na globalne zmniejszenie zużycia energii, tym samym na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Sam dokument ma potwierdzać, jaką ilość energii zużywa dany budynek i czy jest efektywny energetycznie, a muszą go mieć wszystkie budynki nowe oraz te, które zostają dopuszczone do obrotu na rynku wtórnym. Zgodnie bowiem z obowiązującymi obecnie przepisami w Polsce dopuszczane są do użytkowania nowe domy mające roczne zużycie energii mniejsze niż 135 kWh/m2 rocznie. Z punktu widzenia dostępnych technologii nie jest to wcale wyśrubowany poziom; oczywiste jest, że domy tzw. pasywne zużywają mniej, ale ów pierwszy certyfikowany dom potrzebował tylko 86 kWh. Wybudowany został w technologii szkieletu drewnianego ocieplonego wełną mine-

ralną, i zastosowano w nim 5-komorowe okna z PCW. Ogrzewany jest dwufunkcyjnym kotłem zasilanym gazem ziemnym, z kontrolą wymiany powietrza oraz wspomaganiem ogrzewania przez kolektory słoneczne. Zawód – certyfikator Wraz z obowiązkiem certyfikacji powstał nowy zawód – certyfikatora energetycznego. W chwili wydawania pierwszego certyfikatu nie była to jeszcze liczna grupa. Od tamtego czasu jednak cały czas organizowane są szkolenia i rośnie liczba uprawnionych do sporządzenia tego dokumentu. Ale nie tylko na kursie, który kosztuje ok. 2 tys. zł, można zdobyć wiedzę i prawo do przystąpienia do egzaminu państwowego. Natychmiast powstały także studia podyplomowe, które oferuje wiele uczelni – trwają dwa semestry i kosztują 4 tys. zł. Tryb zdobywania wiedzy jest podobny – głównie kursy weekendowe; a mam wątpliwości, czy tak duża różnica w kosztach skutkuje równie dużą różnicą w poziomie zdobytej wiedzy. Ale to już całkiem inny temat. Grupa osób, która może się ubiegać o zostanie certyfikatorem, jest bardzo duża i nie obejmuje wyłącznie tych związanych z budownictwem. Trzeba mieć pełną zdolność do czynności prawnych, ukończone studia magisterskie lub inżynierskie (na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka i pokrewnych), trzeba też być niekaranym i odbyć odpowiednie szkolenie oraz złożyć z wynikiem pozytywnym egzamin przed ministrem właściwym do spraw budowni-

NAUKOWE OKNO Amerykanie mówią, że jeden dolar zainwestowany w naukę zwraca się po pewnym czasie pięciokrotnie. I to niezależnie, czy wspiera się nauki ścisłe czy humanistykę. W Polsce ta zasada nie jest już tak oczywista. Naukowcy niemal wcale nie współpracują z przedsiębiorcami, więc wynalazki czy know-how praktycznie nie przynoszą zysków. W Instytucie Fizyki Polskiej Akademii Nauk zespół naukowców pracował nad projektem: Smart Window – inteligentne okno. Nie jest to wyjątkowy pomysł, gdyż prace nad podobnym produktem odbywają się w kilku ośrodkach naukowych na świecie. Polscy naukowcy jednak z Zespołu Magneto-Spektroskopii, pod kierownictwem prof. Marka Godlewskiego, zdobyli nagrody za swój projekt okna. Słowo okno stanowi tu skrót myślowy, bo w rzeczywistości chodzi o szybę, która może potem być elementem okna.

58 listopad 2010

Szyba ta pokryta została specjalnym tworzywem o nazwie TCO – to skrót od angielskiego Transparent Conductive Oxide. Przekładając na polski: T oznacza przezroczysty, C przewodzący, O – tlenek. Naukowcy z PAN-u pracowali nad nowymi rozwiązaniami, częściowo korzystając z funduszy Programu Innowacyjna Gospodarka. Chodziło o opracowanie nowego podejścia do alternatywnych źródeł energii i o rozwiązania dotyczące oszczędności tejże. A ponieważ ciepło ucieka przez okno (według różnych szacunków, jest to około 30 proc.), więc

ctwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej. Jest tylko jedno ograniczenie: certyfikatu nie może przygotować właściciel ocenianego budynku. Firm i organizacji oferujących szkolenia jest wiele, i prawie każda z nich zamieszcza spis zarejestrowanych przez siebie certyfikatorów. Jednak na licznych, odwiedzanych przeze mnie stronach internetowych, reklamujących się jako źródło wiedzy na temat certyfikacji są np. aktualności z... 2009 roku. Żeby nie być gołosłowną, oto news znajdujący się na pierwszym miejscu w zakładce aktualności: 26 stycznia 2009 · Terminy egzaminów są już znane! Na taki widok moje zaufanie do jakości prezentowanych informacji znacznie maleje. Na szczęście dla inwestorów rejestr osób posiadających uprawienia do wykonywania certyfikatów znajduje się na stronie Ministerstwa Infrastruktury. Wyszukiwarka ma wygodną formę podziału na województwa, a wśród danych znaleźć można m.in. numer uprawnień oraz adresy mailowy i korespondencyjny do danej osoby.

opracowano szkło, które przepuszcza światło widzialne, a zatrzymuje w domu ciepło. Polscy naukowcy pracowali nad materiałem, który będzie przewodzić prąd elektryczny. Materiał taki wykazuje wówczas zdolność absorpcji promieniowania termicznego. Problem, jaki miał zespół naukowców, polegał na tym, jak właściwie dobrać parametry materiału, żeby aplikowany na szybie był idealnie przezroczysty, a zakres absorpcji był tak dobry, by odbijać promieniowanie termiczne. Co taki produkt daje? Prof. Marek Godlewski wyjaśnia: – Latem mamy chłodniej w pomieszczeniu. Nie potrzebujemy klimatyzacji, bo na zewnątrz może być nawet 40ºC, a w pomieszczeniu będzie chłodno. Dlatego, że promieniowanie termiczne jest odbijane. Z kolei zimą możemy mniej grzać pomieszczenie, ponieważ ciepło nie ucieka przez szybę. TCO (to przede wszystkim tlenek cynku) jest materiałem, który lepiej przewodzi prąd niż półprzewod-


Może się uda Z certyfikacją budynków, a może należałoby powiedzieć – z jakością certyfikacji wiąże się wiele problemów. Jednym z istotniejszych jest „szara strefa”. Ustawodawca jasno określił, kto może się ubiegać o uprawnienia i w jakim trybie mogą one zostać zdobyte. Zdecydował również o tym, że inżynierowie budowlani z uprawnieniami oraz absolwenci wyższych uczelni i studiów podyplomowych w wybranych kierunkach zyskują niejako automatycznie prawo wykonywania certyfikatów. Tymczasem, jak dowiedziałam się w Zrzeszeniu Audytorów Energetycznych, stało się to furtką do nadużyć: za 200 zł można uzyskać certyfikat, podając informacje przez telefon osobie, która w życiu na oczy nie widziała naszego domu i nie zamierza go zobaczyć. Nie jest również do ustalenia, jak duży jest rynek certyfikatorów. Szacunkowo oblicza się go na ok. 80 tys. uprawnionych i jest to duże przybliżenie. Wprawdzie Ministerstwo Infrastruktury prowadzi rejestr, jednak znajdują się w nim osoby, które zdały egzamin przed przedstawicielem urzędu oraz te, które dobrowolnie chcą się zarejestrować. O absolwentach kursów zaś wiedzą tylko ich organizatorzy. Wymóg posiadania certyfikatu energetycznego jest w przypadku nowo budowanych obiektów łatwy do wyegzekwowania. Jednym bowiem z dokumentów niezbędnych do przedstawienia (aby uzyskać zezwolenie na użytkowanie budynku) jest właśnie certyfikat. To z pewnością dlatego spośród ponad 100 tys. certyfikatów wydanych w ciągu minionego roku aż 90 proc. dotyczyło nowych inwestycji. Natomiast obecnie certyfikatem dysponuje bardzo mało domów i lokali na rynku wtórnym. W przyszłości być może sytuacja się zmieni, na razie jednak do 2014 roku nie grożą żadne sankcje za nieposiadanie certyfikatu. Mało komu zatem chce się go zdobywać i liczy na to, że kupujący nie zażąda dokumentu. Sądzę, że jedną z przyczyn jest mała świadomość ekologiczna i zakorzenione w rodakach przeświadczenie, że jakoś to będzie, a po nas choćby potop itp. A przecież świadectwo energetyczne nie kosztuje dużo – kilkaset złotych czy niewiele ponad tysiąc – nie jest to więc duża kwota wobec zysku ze sprzedaży nieruchomości. Znacznie trudniej jest wybudować dom energooszczędny, który na razie jeszcze jest jako inwestycja droższy od „zwyczajnego”. Podobnie ma się rzecz z termomodernizacją, gdyż kredyty termomodernizacyjne wcale nie są powszechnie dostępne. Pod tym względem, niestety, pozostajemy w tyle za innymi krajami unijnymi, gdyż w wielu z nich stosuje się argumenty finansowe w postaci dotacji, ulg podatkowych czy kredytów preferencyjnych.

Systemy kształtowników aluminiowych produkcji heroal

Okna

Drzwi

Rolety zewnętrzne

ściana osłonowa Bramy

Powierzchnie

HANNA CZERSKA h.czerska@okna-forum.pl

Markizolety

nik, a trochę gorzej niż metal, za to jest idealnie przezroczysty. Równocześnie jest substancją bezpieczną, tanią, można tak kształtować jej parametry, żeby spełniały warunek odbijania promieniowania podczerwonego. Metoda opracowana przez polskich naukowców może służyć do pokrywania szyb o dużych rozmiarach. Wprawdzie w laboratoriach próbki badawcze mają powierzchnię jedynie kilku centymetrów kwadratowych, ale jak mówi prof. Marek Godlewski: – Nasza rola się kończy na etapie know-how. Wiemy, jak zbudować smart window. Ale po nas musi być ktoś, kto zrobi rachunek ekonomiczny przedsięwzięcia. I wdroży projekt na skalę przemysłową. Takiej osoby w przypadku TCO na razie nie ma. Choć wiadomo, że pojedynczy przedsiębiorca nigdy nie podejmie się wdrożenia produkcji takiego materiału – zbyt to bowiem ryzykowne i kosztowne przedsięwzięcie. Na świecie jest już wiele gotowych rozwiązań; m.in. przyznawane są granty naukowe dla przedsiębiorstw. Niestety, w naszym kraju zwykle kończy się na zakupie zagranicznej licencji. Przemysł i nauka w Polsce są na tyle odległe od siebie, że naukowcy nie mają pojęcia, czego potrzebuje rynek. Nikt im tej wiedzy nie przekazuje. Pocieszający jest jednak fakt, że zasady wolnego rynku wkraczają także w dziedzinę nauki. Do naszych rodzimych pracowni zgłaszają się międzynarodowe koncerny z propozycjami współpracy. Być może zainteresuje je także produkcja smart window. (mroc)

heroal od ponad 40 lat wytycza kierunki rozwoju technologicznego systemów kształtowników aluminiowych.

Ochrona przeciw owadom

Panele fotowoltaiczne

heroal-Johann Henkenjohann GmbH Co. KG Österwieher Str. 80 | D-33415 Verl Tel. + 49 (0) 52 46 - 5 07 - 0 Fax + 49 (0) 52 46 - 5 07 - 222 / 223 info@heroal.de | www.heroal.de

listopad 2010 59


FORUM BRANŻOWE BADANIA

OKIEM KAMERY... TERMOWIZYJNEJ Dobrze zainstalowane okno praktycznie nie ma mostków termicznych; „praktycznie”, bo mostki będą zawsze – choćby ze względu na różne gęstości i opór cieplny wyrobów zastosowanych w montażu. Jakość wbudowanej stolarki potwierdza kamera termowizyjna.

Można ją zastosować na etapie odbioru technicznego obiektu, czyli w przypadku nowej inwestycji, ale też gdy potrzebna jest ekspertyza związana z planowanym ociepleniem budynku. Ta określana mianem nieinwazyjnej metoda służy do diagnozowania oraz kontrolowania stanu technicznego obiektów. Okna i drzwi to klucz do sprawy, gdyż w wyniku mostków termicznych powstałych w bocznych ścianach ościeży otworów okiennych i drzwi balkonowych budynek traci aż 25 proc. ciepła. Poza błędami projektowymi, do powstawania tychże mostków w znaczącym stopniu przyczyniają się błędy wykonawcze – są więc za nie odpowiedzialni montażyści stolarki. W badaniach termowizyjnych wykorzystuje się promieniowanie podczerwone emitowane przez obiekt. Rejestruje je kamera, ustawiona w odległości około 2 m, w której następnie jest ono przetwarzane w obraz widzialny, czyli tzw. termogram. Ma on postać kolorowej mapy temperatur: kolor czerwony oznacza temperaturę makasymalną, kolor niebieski – minimalną. Chodzi o wychwycenie nieciągłości w izolacji termicznej, porównanie temperatur w różnych miejscach, a takim newralgicznym jest właśnie połączenie ze ścianą. I tak przegląd stolarki jest standardem przy okazji prac nad całą elewacją. Jakości zastosowanej izolacji na kolorowej mapie jednak nie widać; w tym celu obraz należy jeszcze zinterpretować. Jak twierdzi Gabriel Miczka, którego firma wykonuje tego typu badania od 1997 roku, stopień komplikacji oceny termogramu porównać można z oceną zdjęcia rentgenowskiego: na pierwszy rzut oka widać wszystko, ale by do-

60 listopad 2010

strzec niuanse, potrzebna jest specjalistyczna wiedza w zakresie technik wznoszenia budynków czy właściwości materiałów; potrzebne jest też doświadczenie. Począwszy od roku 2009, gdy w życie weszła ustawa Prawo budowlane wdrażająca dyrektywę EPBD, rynek firm oferujących takie usługi rozwija się szczególnie dynamicznie. – Na zajęciach przygotowujących do wykonywania świadectw energetycznych, przy omawianiu tematu ocena cieplna budynku, mówi się o użyciu kamer ze względu np. na mostki termiczne. Dlatego wiele osób uprawnionych zaczęło korzystać z kamer, traktując je jako dodatkowy element oceny efektywności energetycznej; zdjęcia dołączają do certyfikatów. Po prostu wraz ze wzrostem liczby osób uprawnionych do ich wykonywania powstał nowy rynek i stworzono popyt na kamery. Niewątpliwie będą one wykorzystywane coraz częściej – mówi Marcin Piotrowski, wiceprezes Konfederacji Nieruchomości i Budownictwa, który reprezentując środowisko budowlane brał udział w pracach związanych z wdrażaniem dyrektywy zarówno na szczeblu unijnym, jak i krajowym. Jak

podkreśla, posiadanie uprawnień do wykonywania świadectw nie jest jednak tożsame z byciem audytorem energetycznym. Dodatkową korzyścią z termowizji, wydawałoby się pomijaną, jest lokalizacja miejsc o zwiększonej wilgotności. Zdaniem Gabriela Miczki to szczególnie ważny aspekt. – Prowadzone od lat modernizacje, które mają na celu ocieplanie budynków, nie idą w parze z zapewnieniem im odpowiedniej wentylacji. W 99 proc. przypadków jest ona wentylacją grawitacyjną, a szczelne okna blokują dostęp powietrza do mieszkań. Tymczasem wraz z nowymi oknami powinny być montowane nawiewniki – jako część wentylacji grawitacyjnej, lub też osobno należy zainstalować mechaniczną wentylację nawiewnowywiewną. Prawidłowo zbudowane mieszkanie nie wymaga otwierania okien celem wietrzenia go – tłumaczy ekspert. Rejestrowanie kamerą samego okna jest uzasadnione, gdy chce się zobaczyć różnicę pomiędzy przewodnością cieplną szyby z ciepłą ramką i bez niej. Albo gdy skrzydła są niewyważone względem ramy okiennej; do nieszczelności dochodzi wówczas najczęściej w rejonie uszczelki okna. Badaniami samej stolarki są też pomiary termowizyjne całych szklanych elewacji, np. współczesnych biur czy centrów handlowych. Istotne jest, by budynki badać w okresie grzewczym. Jak bowiem mówi literatura fachowa, różnica między temperaturą wewnątrz i na zewnątrz pomieszczenia powinna wynosić co najmniej 15ºC. Im jest ona większa, tym bardziej efektywna metoda. Np. radomska firma Okno-Bud Przytyk, na co dzień zajmująca się sprzedażą stolarki okienno-drzwiowej, z analizami termowizyjnymi rusza dopiero wtedy, gdy temperatura powietrza spadnie do około 0ºC. Mankamentem metody może być brak wymagań prawnych. Jedyną obowiązującą normą w odniesieniu do termowizji jest: PN-EN 131872001. Właściwości cieplne budynków. Jakościowa detekcja wad cieplnych w obudowie budynku. Metoda podczerwieni. Ale i tu znaleźć można warunki trudne, o ile nie niemożliwe do spełnienia. Jako przykład niech posłuży ten obligujący do mierzenia ciśnienia atmosferycznego w dwóch miej-


FORUM BRANŻOWE BADANIA scach naraz, tj. przed i za oknem, wraz z jednoczesną rejestracją obiektu kamerą termowizyjną. Ograniczeniem rozwoju rynku termowizji są też ceny kamer. Łukasz Kowalczyk z firmy OknoBud Przytyk opowiada, że najprostsze urządzenie kosztuje około 25 tys. złotych. Z kolei, jak sprawdziłam, w jednym ze sklepów internetowych oferujących kamery do zastosowań w budownictwie, ich ceny wahają się od 7,5 tys. do 63 tys. zł. Warto zapytać, jaki obraz polskiej stolarki wyłania się z badań termowizyjnych? W nowo budowanych obiektach jest on zadowalający – uważa Gabriel Miczka. Potwierdza to badanie z zeszłego roku, wykonane na zlecenie WWF, w którym analizie termowizyjnej poddano budynki oddane do użytkowania w latach 2000 – 2005; były to budynki w Warszawie, Katowicach i Nowym Targu. Optymizmem może napawać stwierdzenie z raportu, że „błędy wykonawcze izolacji termicznej (jedynie) się zdarzają”. Inaczej zdaje się wyglądać sytuacja na rynku wymiany okien. Na przykład Jerzy Żurawski z Dolnośląskiej Agencji Energii i Środowiska w portalu Cieplej.pl pisze: „Założenia audytorskie i projektowe, często skromne w informacje o projektowanych oknach, nie są przestrzegane przez wykonawców i producentów stolarki okiennej. Na etapie przygotowania oferty nie zapoznają się z dokumentacją projektową lub świadomie omijają nie do końca sprecyzowane wymagania

techniczne dla stolarki. Nawet celowo nie zadają pytań”. W badaniach termowizyjnych, na które się powołuje, straty ciepła są tak samo wysokie w starym drewnianym oknie, jak i zamontowanym w jego miejscu nowym z PCW. O jakości polskiej stolarki świadczą też reklamacje zgłaszane przez klientów. W firmie Okno-Bud Przytyk praktyką jest, że jeśli odbiorca sobie zażyczy, właśnie wtedy wykonywana jest analiza termowizyjna. Łukasz Kowalczyk objaśnia: – Przeciętny klient chciałby mieć okno na profilu sześcio- lub siedmio-

komorowym, bo ktoś mu powiedział, że to jest najważniejsze albo tak wyczytał w prasie pseudofachowej. Pod tym kątem szuka więc dobrych okien. Tymczasem dla izolacyjności ważna jest grubość zabudowy profilu oraz jakość zastosowanych okuć czy szyb. Analiza badań termowizyjnych skłania nieraz do wniosku, że trzeba wymienić całe okno, bo wymiana samego parapetu nic nie da. Ale zdarza się, że wystarczy przestać manipulować przy okuciach. MAGDALENA STOPA m.stopa@okna-forum.pl

Popatrz szerzej! Mając ATRIUM HS® firmy HAUTAU, możesz śmiało realizować swoje wizje.

Zapraszamy na targi ! BAU München 2011 Hala B4 Stoisko 121

Efekt poszerzonej przestrzeni w szerokich ponad 13 m konstrukcjach z elementami szklanymi, realizuje system okuć unoszonoprzesuwnych HAUTAU ATRIUM HS ® 300. Szerokość otwarcia ponad 6,50 m bez podziału słupkiem stałym. Jest to system polecany dla okien unoszono-przesuwnych z drewna, PCV oraz aluminium.

listopad 2010 61

Od razu widać, że to HAUTAU.


FORUM BRANŻOWE BADANIA

TERMOROLETY Temat badawczy: Wpływ zastosowania innowacyjnych rolet zewnętrznych Jacker o podwyższonych wartościach termoizolacyjnych na zapotrzebowanie ciepła powstającego wskutek strat wynikających ze zwiększonego przenikania ciepła przez okna w stosunku do pozostałych barier w budynku w okresie grzewczym.

Wykres 1. UZ1 – współczynnik przenikania ciepła zespołu: okno Uo = 1,7 W/m2K, warstwa powietrza 5 cm, roleta. 1,2 1 0,8 0,6

Zastosowane narzędzia i metodyka W trakcie realizacji usługi wykonano: studia literaturowe, analizę konstrukcji rolet oraz ich wpływ na wartość współczynnika przenikania ciepła, obliczenia strat ciepła, syntezę układu opracowano przy wykorzystaniu oprogramowania inżynierskiego.

0,4

0

0,9 0,8 0,7 0,6 0,5 0,4 0,3

Obudowa pióra wykonana jest z tworzywa sztucznego, a wypełnienie z pianki typu PIR.

0,2 HR 37 HR 41 HK 842 Super Mini E Mini E HL 837 Mini Safe Mini VA ER 54 ECO 55 Norma HE 55 Standard Safe Standard VA

Modernizacje już istniejących domów oraz budynków użyteczności publicznej mają na ogół polepszyć ich jakość energetyczną. O ile prawidłowe ocieplenie ścian w już istniejących budynkach pozwala uzyskać współczynnik przenikania ciepła od 0,26 do 0,18 W/m2K, o tyle w przypadku okien współczynnik ten wynosi (w najlepszym razie) 1,0 – 1,1 W/m2K. Z powyższego można zauważyć, iż współczynnik przenikania ciepła przegród przezroczystych jest ponad czterokrotnie większy niż przegród nieprzezroczystych.

Wykres 2. UZ2 – współczynnik przenikania ciepła zespołu: okno Uo = 1,7 W/m2K, warstwa powietrza 15 cm, roleta.

HR 37 HR 41 HK 842 Super Mini E Mini E HL 837 Mini Safe Mini VA ER 54 ECO 55 Norma HE 55 Standard Safe Standard VA

W poprzednim numerze opublikowaliśmy wywiad z Jackiem Sikorą, szefem firmy Jacker, który podzielił się z naszymi czytelnikami swoim pomysłem na tzw. ciepłe rolety. Dziś – dla zainteresowanych – sprawozdanie z badań, jakie na Politechnice Lubelskiej przeprowadził zespół pod kierunkiem dr. inż. Jerzego Adamczyka.

Proponowane rozwiązania Sposoby zainstalowania rolet są dwa: na murze i na ościeżnicy, co powoduje różną grubość warstwy powietrza miedzy szybą okna a roletą. Powyższe wpływa na wartość oporu cieplnego warstwy powietrza. Typy elementów rolet Oprócz możliwości zainstalowania rolet na budynku, można zaobserwować różnej wielkości elementy, z których wykonane są rolety.

Opis wyników usługi badawczo-rozwojowej Na podstawie przyjętych rozwiązań określono wartość średniego ważonego współczynnika przenikania ciepła rolety, wartość współczynnika ciepła zespołu okno-roleta w zależności od grubości warstwy powietrznej. Otrzymane wyniki zebrano w tabeli: Wyniki badań przedstawiają również wykresy 1, 2, 3 i 4. Straty ciepła na metrze kwadratowym powierzchni okna zmniejszyły się w zależności od pierwotnego współczynnika przenikania ciepła okna, jak i grubości warstwy powietrza. W przypadku okien o współczynniku przenikania ciepła Uo = 1,7 W/m2K straty ciepła zmniejszyły się od 48 proc. do prawie 60; średnio można przyjąć

Wyniki uzyskane podczas badań. Uśr

Uo

Rp

UZ1

Uo

Rp

UZ2

UZ1A

UZ2A

HR 37

3,069867

1,7

0,17

0,976579

1,1

0,11

0,743584

0,976579

0,743584

HR 41

2,994549

1,7

0,17

0,915604

1,1

0,11

0,707699

0,968828

0,739081

HK 842

4,84544

1,7

0,17

1,036683

1,1

0,11

0,777925

1,105443

0,816013

Super Mini E

3,200923

1,7

0,17

0,934016

1,1

0,11

0,718649

0,989467

0,751032

Mini E

2,913214

1,7

0,17

0,907854

1,1

0,11

0,70306

0,960155

0,734023

HL 837

3,000993

1,7

0,17

0,916205

1,1

0,11

0,708058

0,969501

0,739473

Mini Safe

2,898255

1,7

0,17

0,906396

1,1

0,11

0,702185

0,958524

0,73307

Mini VA

2,898255

1,7

0,17

0,906396

1,1

0,11

0,702185

0,958524

0,73307

ER 54

2,058212

1,7

0,17

0,803798

1,1

0,11

0,638998

0,844528

0,664474

ECO 55

2,196419

1,7

0,17

0,824048

1,1

0,11

0,65173

0,86691

0,678252

Norma

2,219803

1,7

0,17

0,827318

1,1

0,11

0,653774

0,87053

0,680466

HE 55

2,196419

1,7

0,17

0,824048

1,1

0,11

0,65173

0,86691

0,678252

Standard Safe

2,219803

1,7

0,17

0,827318

1,1

0,11

0,653774

0,87053

0,680466

Standard VA

2,219803

1,7

0,17

0,827318

1,1

0,11

0,653774

0,87053

0,680466

Przyjęto następujące oznaczenia: Uśr – średni współczynnik przenikania ciepła rolety, (W/m2K) Uo – współczynnik przenikania ciepła okna (W/m2K) Rp – opór cieplny warstwy powietrza (m2K/W) UZ1 – współczynnik przenikania ciepła zespołu okno Uo = 1,7 W/m2K, warstwa powietrza 5 cm, roleta,

62 listopad 2010

UZ2 – współczynnik przenikania ciepła zespołu okno Uo = 1,7 W/m2K, warstwa powietrza 15 cm, roleta, UZ1A – współczynnik przenikania ciepła zespołu okno Uo = 1,1 W/m2K, warstwa powietrza 5 cm, roleta, UZ2A – współczynnik przenikania ciepła zespołu okno Uo = 1,1 W/m2K, warstwa powietrza 15 cm, roleta.


FORUM BRANŻOWE PROGNOZA Wykres 3. UZ1A – współczynnik przenikania ciepła zespołu: okno Uo = 1,1 W/m2K, warstwa powietrza 5 cm, roleta. 1,1 1,0 0,9 0,8 0,7 0,6 0,5 HR 37 HR 41 HK 842 Super Mini E Mini E HL 837 Mini Safe Mini VA ER 54 ECO 55 Norma HE 55 Standard Safe Standard VA

W badaniu Global Economic Conditions Survey, przeprowadzonym pod koniec 2009 roku przez ACCA (Association of Chartered Certified Accountants), zapytano ponad 1700 ekonomistów z całego świata, co doradziliby małym przedsiębiorcom, aby ci osiągnęli jak największe korzyści ze spodziewanego nadejścia ożywienia gospodarczego.

54 proc., a przy oknach o współczynniku przenikania ciepła Uo = 1,1 W/m2K straty ciepła zmniejszyły się od 33 proc. do 38. Przyjmując dodatkowo powierzchnie zewnętrzną wymiany ciepła przegród budynku oraz udział powierzchni okien w wysokości normatywnej 15 proc., otrzymamy następujący wynik: straty ciepła całego obiektu zmniejszą się w przypadku zastosowania rolet przy oknach o współczynniku Uo = 1,7 W/m2K o 24 procent oraz o 15 procent w przypadku okna, gdzie Uo = 1,1 W/m2K. Rozwiązania alternatywne Jak wykazano powyżej, zastosowanie rolet wydatnie wpłynie na zmniejszenie zapotrzebowania

HR 37 HR 41 HK 842 Super Mini E Mini E HL 837 Mini Safe Mini VA ER 54 ECO 55 Norma HE 55 Standard Safe Standard VA

Wykres 4. UZ2A – współczynnik przenikania ciepła zespołu: okno Uo = 1,1 W/m2K, warstwa powietrza 15 cm, roleta. 0,9 0,8 0,7 0,6 0,5 0,4 0,3

STRATEGIE NA KRYZYS

energii na cele grzewcze w obiektach. Można przyjąć, iż przy zamkniętych roletach w okresie chłodnym zapotrzebowanie ciepła zmniejszy się od 15 do 20 procent. Efektywność ograniczenia strat ciepła wzrośnie w przypadku zastosowania automatycznego sterowania roletami (zamykane po zmierzchu i o świcie otwierane). W analizach należałoby rozpatrzyć dodatkowo wpływ rolet na straty ciepła przy zmiennych warunkach pogodowych, jak np. infiltracja powietrza przy silnych wiatrach. Przeprowadzenie rozszerzonych analiz umożliwi podawanie inwestorom pełnej informacji o zaletach zastosowania rolet. Skróty pochodzą od redakcji i nie mają charakteru merytorycznego.

Prawie wszyscy ekonomiści podkreślili potrzebę większej koncentracji firm na mechanizmach kontrolnych. Jednak w pozostałych kwestiach ich zdania były wyraźnie podzielone, co oznacza, że nie ma jednej, uniwersalnej recepty na dobrą strategię dla firmy na czas wychodzenia z kryzysu. ACCA podzielił odpowiedzi swoich respondentów na trzy odrębne kategorie z zależności od zagadnień, jakie dominowały w ich odpowiedziach. Prawie 40 proc. specjalistów zalecało postawienie na nową strategię firmy, 36 proc. było zwolennikami obrony dotychczasowych pozycji, natomiast 26 proc. zalecało oparcie się na konkurencyjności rynkowej. Stratedzy (czyli pierwsza grupa) – uważają, że ożywienie gospodarcze już nadchodzi i doradzają małym firmom poszukiwanie szans w miarę poprawy sytuacji rynkowej, a także zachęcają do odkrywania nowych lub niszowych rynków. Oprócz inwestowania, podkreślają wagę zatrzymania i rozwoju kluczowych pracowników w przedsiębiorstwie oraz zalecają małym firmom jak największą elastyczność i innowacyjność. Obrońcy (grupa druga) – nie liczą na szybkie wyjście z kryzysu. Koncentrują swoją uwagę na solidnych przepływach pieniężnych, poprawie mechanizmów kontrolnych w finansach firmowych oraz na ograniczeniu zależności od podmiotów zewnętrznych, w tym od kredytodawców. W tej grupie doradców dominują ludzie starsi i bardziej doświadczeni. W ostatnim czasie regularnie zmieniają prognozy dotyczące dochodów swoich firm i mają bolesną świadomość braku stabilności otoczenia gospodarczego. Zwolennicy konkurencji (grupa trzecia) – są zdania, że załamanie gospodarcze daje małym firmom szansę na stworzenie przewagi konkurencyjnej. Ci specjaliści doradzają prowadzenie konkurencyjnej polityki cenowej poprzez cięcie kosztów lub zwiększanie efektywności działalności operacyjnej. Zalecają także utrzymanie i dalszą poprawę jakości oraz usprawnienie procesów obsługi klienta. W tej grupie doradców dominują finansiści z Europy Środkowej i Wschodniej oraz osoby zatrudnione w korporacjach międzynarodowych. Osłabienie gospodarcze w Polsce pokazało, że małe i średnie przedsiębiorstwa potrafią wykorzystać swoją naturalną przewagę – elastyczność, łatwość dostosowania się do zmieniających się warunków oraz równie zmiennych potrzeb klienta. Mają jednak problemy m.in. z zarządzaniem kosztami. W ubiegłorocznym badaniu PKPP Lewiatan, małe i średnie przedsiębiorstwa pytane o prognozy na 2010 r. były dużo bardziej ostrożne niż firmy

duże – niewiele ponad 40 proc. MSP zakładało wzrost sprzedaży (56 proc. firm dużych). Mniejszy także niż w 2009 r. odsetek tych firm uważał, że ich sprzedaż na eksport wzrośnie. W porównaniu z firmami dużymi miały też mniejsze oczekiwania dotyczące wzrostu zysku netto. Widać wyraźnie, że wychodzenie gospodarki z osłabienia gospodarczego wywołuje w nich obawy o to, czy będą umiały wygrywać także w tej sytuacji. Pytane o ryzyka, których najbardziej się obawiają w 2010 r., małe i średnie przedsiębiorstwa na pierwszym miejscu wskazały na możliwość powrotu osłabienia koniunktury gospodarczej. Oznacza to, że nie uważają swojego sukcesu w 2009 r. za trwałą zdolność do przetrwania, zbudowaną na strategii i planowaniu, umiejętności zarządzania finansami, jakości relacji z kontrahentami. Małe i średnie firmy widziały zagrożenie również w rosnącej konkurencji; także tej wynikającej z istnienia szarej strefy. Bały się nieuczciwych zachowań kontrahentów i wskazywały na ryzyko zatorów płatniczych. Dziesięć zagadnień najczęściej wskazywanych przez doradców finansowych (w %). Koncentracja na mechanizmach kontrolnych Redukcja kosztów Planowanie i strategia Przepływy pieniężne i płynność finansowa Poprawa jakości i obsługi klienta Szukanie szans i nowych możliwości Marketing i penetracja rynku Kredyty, finanse i odsetki Innowacyjność i elastyczność Inwestycje

24 19 17 16 14 14 12 9 8 8

Dlatego należy zgodzić się z wnioskami zawartymi raporcie ACCA, że małym i średnim przedsiębiorstwom potrzebna jest strategia biznesowa, umiejętność i zdolność do panowania nad kosztami oraz wypracowywania zysków. Muszą także zwiększyć swoje umiejętności sprzedaży, bazując na jakości i trwałych relacjach z klientami. – Małe i średnie firmy mają tego świadomość; przynajmniej w części. Zapytane bowiem w badaniu Lewiatana o szanse, które powinny wykorzystać w 2010 r., wskazały swoją zdolność dostosowania się do zmieniającej się sytuacji na rynku oraz umiejętność budowania relacji z klientami oraz dostawcami – podsumowała Henryka Bochniarz, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Opracowanie redakcyjne na podstawie Accaglobal.com. listopad 2010 63


FORUM BRANŻOWE BADANIA

Z DOJAZDEM DO KLIENTA To laboratorium badawcze nie potrzebuje dużych hal ani rozbudowanej infrastruktury, ponieważ jest... mobilne. Działając od trzech lat, przebadało bezpośrednio w fabrykach już ponad tysiąc okien.

Stanowisko badawcze w hali produkcyjnej; odbywa się badanie drzwi.

Z właścicielami Mobilnego Laboratorium Techniki Budowlanej, Anną i Adamem Mścichowskimi, rozmawiam w nowym lokalu na przedmieściu Świebodzic. Przeprowadzka była konieczna, ponieważ przybyło kolejne stanowisko badawcze. Ale po kolei. Pionierski pomysł Firma jest jedynym w Polsce mobilnym laboratorium, które przyjeżdża do firmy i wykonuje badania okien na miejscu u producenta. Personel wykonujący badania ma kilkunastoletnie doświadczenie badawcze zdobyte w Instytucie Techniki Budowlanej w Zakładzie Badań Lekkich Przegród i Przeszkleń w Warszawie. Stąd zresztą wywodzi się pan Adam. Pierwsze stanowisko badawcze było zamówione u renomowanego światowego producenta urządzeń badawczych – w niemieckiej firmie Holten, która jednak nie od razu zgodziła się zrealizować to pionierskie zamówienie. Pewną nieufność wzbudziła owa wymagana ruchomość sprzętu. Podobną nieufność, z tym, że znacznie większą i nie do pokonania, okazały banki, odmawiając udzielenia na przedsięwzięcie kredytu inwestycyjnego. – Przedstawiałem biznesplan, w bankach chwalili, że jest bardzo dobrze przygotowany. Ale nie chcieli ustąpić – mówi Adam Mścichowski. Trzeba było więc zacząć od prywatnego kredytu gotówkowego. Pomysł okazał się jednak dochodowy i obecne wspomaganie finansowe ma na celu jedynie przyspieszenie rozwoju firmy. Temu także ma służyć kupno i wyposażenie drugiego samochodu.

64 listopad 2010

Już wkrótce nie jedna, ale dwie ekipy będą obsługiwały klientów. I nie chodzi tu nawet o zwiększenie ich liczby, ale o skrócenie oczekiwania na badania. Jedną z zalet Mobilnego Laboratorium był bowiem krótki czas realizacji zleceń. Rosnąca ich liczba spowodowała jednak, że ostatnio grafik był zapełniony z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Poszerzanie oferty Na początku robione były tylko badania okresowe w ramach zakładowej kontroli produkcji (ZKP), które nie wymagają dodatkowych uprawnień; i tak miało pozostać. Zainteresowanie ofertą było

Do badań brane są okna najbardziej skomplikowane.

jednak coraz większe i padało coraz więcej pytań o bardziej specjalistyczne badania wymagające uprawnień. Obecnie więc – dla producentów okien i drzwi z PCW, aluminium i drewna – są wykonywane badania na zgodność z europejską normą PNEN 14351-1:2006+A1:2010 (znak CE) – badania wstępne typu (IIT) oraz w ramach nadzoru nad ZKP (FPC), z Aprobatą Techniczną ITB (znak B) – badania wstępne pełne oraz okresowe. Mogą być też prowadzone badania tzw. obiektowe, wykonywane w budynkach w celu potwierdzenia jakości zamontowanej stolarki okiennej lub w kwestiach spornych między stronami, oraz badania nowych rozwiązań technicznych. Pierwszym krokiem ze strony Mobilnego Laboratorium było wdrożenie systemu zarządzania jakością PN-EN ISO/IEC 17025:2005: Ogólne wymagania dotyczące kompetencji laboratoriów badawczych i wzorcujących. Efektem był audyt Polskiego Centrum Akredytacji i otrzymanie certyfikatu. Po uzyskaniu akredytacji – następny stopień, którego wdrażania z początku w ogóle nie planowano, czyli uzyskanie notyfikacji nadawanej przez Komisję Europejską. To pozwala na wykonywanie badań typu na zgodność z normą europejską na okna oraz drzwi, a producent może przebadane okna znakować znakiem CE. W tym roku miał miejsce pierwszy audyt kontrolny po uzyskaniu certyfikatu, gdzie oprócz audytorów obecny był obserwator – kierownik pionu ds. laboratoriów badawczych. Jego wizyta była reakcją na skargę innych ośrodków badawczych, które Mobilnemu Laboratorium zarzucały niekompetencję, twierdząc m.in., że niemożliwe jest wykonywanie takich badań u klienta. W związku z tym ów kontrolny audyt odbył się właśnie u klienta, podczas badań prowadzonych w fabryce, w trakcie wykonywania normalnego zlecenia; wypadł pozytywnie. Na początku takie audyty są raz w roku, a jeżeli wszystko funkcjonuje bez zarzutów, potem są rzadsze. Pan Adam żartuje, że tutaj audyty będą co roku i nawet PCA nie jest potrzebne. Odpowiednie organy „wyręcza” konkurencja, która tylko czeka na najmniejsze nawet potknięcie. Badania u klienta Początkowo zdarzało się, że klienci nieufnie podchodzili do idei ruchomego laboratorium badawczego. Gdy jednak sprzęt został rozłożony, wówczas okazywało się, że budzi przede wszystkim ogromne zaciekawienie. Przenośne stanowisko do badań okien jest w tej chwili najnowszym tego typu urządzeniem na świecie. Składa się z komory do badania okien o maksymalnej szerokości 1500 mm i wysokości 1550 mm, komory do badania okien i drzwi o maksymalnej badawczej szerokości 2300 mm i wysokości 2300 mm. Możliwe jest badanie obciążenia wiatrem o ciśnieniu do +/-4000 Pa i przepływie po-


FORUM BRANŻOWE

wietrza 550m³/h, a także badanie na wodoszczelność. Wszystkie one są też swego rodzaju szkoleniami, gdyż osoby odpowiedzialne za produkcję widzą, co się dzieje z oknem, które wykonały. Na marginesie: badania należy wykonywać obowiązkowo, zgodnie z przepisami, oraz kontrolnie – zgodnie z zapisami znajdującymi się w odpowiednich dokumentach odniesienia. Producent przygotowuje do badania na znak CE okna, które muszą być tzw. próbkami reprezentatywnymi dla całej grupy (rodziny) wyrobów. Powinny być one jak największe – w miarę możliwości – i najbardziej niekorzystne, gdyż wtedy automatycznie wszystkie ulepszone odmiany są również objęte dopuszczeniem. Przykładowo, jeśli zbadane zostanie okno rozwierne jednoskrzydłowe, to dopuszczenie nie obejmie dwuskrzydłowego rozwierno-uchylnego. I odwrotnie: dopuszczenie dla dużych drzwi balkonowych o skomplikowanych okuciach oznacza automatycznie dopuszczenie takich drzwi o mniejszych rozmiarach i uproszczonych okuciach. Również do badań w ramach ZKP, to kierownik produkcji lub osoba odpowiedzialna za jakość wybiera okno. Na marginesie dodam, że powinien to być wybór losowy z całego stanu Okno na stanowisku badawczym. magazynu. Dla producentów jednym z istotnych elementów jest szybkie otrzymanie dokumentacji z badań. Raporty są drukowane na miejscu i od razu omawiane. Laborant pokazuje, co w takim raporcie jest ważne i na co należy zwrócić uwagę. Ciągły rozwój Oprócz wykonywania badań, Mobilne Laboratorium świadczy usługi – w imieniu Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Materiałów Budowlanych NOT – w zakresie rzeczoznawstwa, wydając opinie i ekspertyzy dotyczące stolarki okiennej. Współpracuje również z warszawską firmą consultingową TQM Consluting, z którą wspólnie wdraża zakładową kontrolę produkcji, system zarządzania jakością ISO 9001, przeprowadza audyty certyfikacyjne ISO 9001. Prowadzi też w tym zakresie doradztwo, konsultacje, szkolenia i organizuje seminaria dla producentów z sektora branży stolarki budowlanej. Klienci są rozsiani po całej Polsce – od Wrocławia po Suwałki i Szczecin; ale w tej chwili robione są badania także na Węgrzech, skąd kontrahenci już zaprosili za rok. Kupno i wyposażenie drugiego samochodu umożliwiło firmie powrót do pierwotnego tempa realizacji zleceń, w myśl zasady, iż zaletą Mobilnego Laboratorium jest właśnie dyspozycyjność. A co dalej? Kiedy został osiągnięty założony na początku działalności pułap, okazało się, że jest za wcześnie, aby poprzestać na utrzymywaniu osiągniętej pozycji. Obecnie pan Mścichowski planuje poszerzenie oferty o kolejne badania. Chce też zastąpić te, które standardowo wykonywane są metodami obliczeniowymi, na prowadzone faktycznie, dzięki czemu wynik będzie dokładniejszy. Chodzi o badanie współczynnika przenikania ciepła, wymagające skrzynki grzejnej, oraz dźwiękochłonności, co wymaga stworzenia w siedzibie firmy stałego stanowiska badawczego. Planowane jest też większe stanowisko stacjonarne, umożliwiające badanie większych niż do tej pory elementów. HANNA CZERSKA h.czerska@okna-forum.pl

G-U Polska – CEKO-PLAST WSPÓŁPRACA, KTÓRA ROZWIJA… Firma Ceko-Plast od ponad 12 lat zajmuje się produkcją i sprzedażą stolarki PCW. – Kiedy w 1998 roku rozpoczynaliśmy z bratem działalność, bardzo nam zależało, aby nasze wyroby wyróżniały się jakością i były bezawaryjne – mówi Adam Kwiatkowski, współwłaściciel firmy. – Chcieliśmy osiągnąć zadowolenie klientów, przekładające się na polecanie naszych wyrobów swoim znajomym i rodzinie. Chcieliśmy również przyzwyczaić klienta do powrotu do naszej firmy w przypadku kolejnych inwestycji budowlanych. Docelowym odbiorcą stolarki okiennej miał być z założenia klient indywidualny. – Naszym zdaniem jest to klient najbardziej wymagający, który sprawdzi każdy szczegół okna – mówi dalej Adam Kwiatkowski. – Zupełnie inaczej ma się sprawa np. w przypadku przetargów, gdzie najczęściej liczy się tylko minimalna cena. W temacie okuć po dogłębnej analizie wybór padł na firmę G-U. Co zadecydowało? Nowoczesna technologia oraz kompletna oferta pozwalająca z jednym dostawcą zrealizować nawet najtrudniejsze technicznie wymagania klienta. Założona strategia sprawdzała się doskonale do kryzysu z początku nowego wieku. Wtedy to potężna presja cenowa spowodowała, że – aby nie wypaść z rynku – zapadła decyzja o zmianie dostawcy okuć okiennych na inną markę. Współpraca z G-U nadal była kontynuowana w tematach bardziej zaawansowanych technicznie, jak wyjścia tarasowe, zamki drzwiowe, wkładki patentowe, otwieracze naświetli czy siłowniki elektryczne, nie widząc dla tych rozwiązań alternatywy rynkowej. – Przez kolejne lata zmienialiśmy okucia trzykrotnie, poszukując dla nas najbardziej optymalnego rozwiązania – mówi Jarosław Kwiatkowski, drugi ze współwłaścicieli. – Na okuciach G-U produkowaliśmy okna przez ponad dwa lata. I chociaż minęło już tyle czasu, nie przypominam sobie reklamacji. Podjęliśmy więc decyzję o powrocie do sprawdzonego partnera, tym bardziej że G-U już od jakiegoś czasu kusiło nas nowymi okuciami Uni-Jet S.C., całkowicie zabudowanymi w przestrzeni między skrzydłem a ościeżnicą. Przy stosowanych przez nas profilach o szerokiej zabudowie pozwoliło to na uzyskanie ciekawego wyglądu naszych okien. Pomijając parametry techniczne, brak widocznych elementów okuciowych w oknach wzbudza ciekawość i zyskał uznanie naszych odbiorców. Poza tym zawsze nam się podobała i nadal podoba w G-U szybkość realizacji naszych zamówień oraz fachowa pomoc ze strony przedstawicieli firmy. Obecnie w firmie dojrzewa decyzja o przestawieniu produkcji całkowicie na okucia ukryte. – Uważamy, że jest to kierunek, w którym będzie się rozwijała stolarka okienna, a nadal chcemy swoim klientom dostarczać nowoczesne, zaawansowane technicznie okna – mówi dalej Jarosław Kwiatkowski. – Podobnie ma się sytuacja w przypadku drzwi zewnętrznych, gdzie stosujemy zamki Secury Automatic, pozwalające uzyskać komfort obsługi w połączeniu z walorami antywłamaniowymi i doskonałym doszczelnieniem drzwi, co spowodowało, że zyskały one uznanie naszych odbiorców.

ul. Wichrowa 26 60 - 449 Poznań tel. 61 650 40 00 fax 61 650 40 01 okucia@gupolska.pl www.gupolska.pl listopad 2010 65

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

Zdjęcia: Adam Mścichowski

PROMOCJA


FORUM BRANŻOWE ZAPROSILIŚMY DO FORUM

PAMIĘĆ O HISTORII Wywiad z Leszkiem Mazurkiewiczem, byłym dyrektorem Stolbudu Wołomin i prezesem zarządu Stolarki Wołomin SA Wołomin, kojarzony często z byle jakimi oknami zespolonymi, był jednak miejscem innowacyjnych rozwiązań dla stolarki. Owszem, i to nie tylko z powodu zlokalizowania tu Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Stolarki Budowlanej, ale przede wszystkim z racji działania największego zakładu produkcji okien i drzwi. Wprowadzona tu w latach 70. konstrukcja okien zespolonych – zwanych też szwedzkimi, bo w Szwecji zakupiono licencję na ich produkcję – była w owych latach innowacyjna. Jednak bardzo krytykowana. Tymczasem to nie konstrukcja ani nawet materiał do produkcji były złe, ale zła była organizacja pracy, narzucanie planów produkcyjnych wymuszających stosowanie drewna nie do końca wysuszonego. To spowodowało późniejsze paczenie się okien i złą o nich opinię. Jednak do okien jednoramowych tej konstrukcji było daleko. Mało kto wie, że pierwsze okna jednoramowe powstały właśnie w Wołominie i to już w połowie lat 70. Pierwszą partię tych okien wykonano dla siedziby Edwarda Gierka w Klarysewie, a szyby zespolone do nich i okucia obwiedniowe sprowadzane były bezpośrednio z Niemiec. W roku 1976 zaproponowaliśmy fabrykom domów już seryjne dostarczanie tej nowej konstrukcji i spotkało się to nawet z aplauzem ówczesnych decydentów. Niestety, wbudowywano je zaledwie przez jeden sezon, bo jak już trafiły na budowy, jak zderzyły się – dosłownie – z ówczesną kulturą pracy polskich budowlańców, to koszty wybitych szyb przewyższyły korzyści estetyczne i funkcjonalne. Powrócono do zamówień na okna zespolone, bo tam wymiana szyb była prostsza i tańsza. A szkoda, bo co najmniej o 10 lat opóźniło to rozwój polskiego rynku stolarki budowlanej. Chyba o 20 lat, bo jednoramowe okna drewniane wprowadzono na rynek dopiero w połowie lat 90… Na rynek polski tak, ale seryjna produkcja drewnianych okien jednoramowych wprowadzona została już w roku 1982. Stało się to w spółce Stolbudu z centralą handlu zagranicznego Impexmetal, działającą w Wołominie pod firmą StolimFAKRO

OKNA

ul. Węgierska 144a 33-300 Nowy Sącz (018) 444 04 44 infolinia 0 800 100 052 fakro@fakro.com.pl www.fakro.com.pl OKNA DACHOWE, AKCESORIA DO OKIEN, SCHODY STRYCHOWE

66 listopad 2010

pex. Okna tu produkowane trafiały na zagraniczne inwestycje polskich firm budowlanych, ale też nierzadko pewnie na prywatne budowy ówczesnych decydentów. To był wówczas prawdziwy rarytas okienny, o którego istnieniu przeciętny śmiertelnik zapewne nawet nie wiedział.

Tamte czasy na szczęście już minęły… Też to sobie chwalę, bo dzięki zmianom ustrojowym udało się sprywatyzować dawny Stolbud, a w nowej spółce o nazwie Stolarka Wołomin wprowadzić nowoczesne linie technologiczne do okien jednoramowych i nowe konstrukcje okienne. Już pod koniec lat 90. opracowaliśmy i wprowadziliśmy do oferty okna drewniano-aluminiowe, które wyprzedziły swoją epokę o następne 10 lat. Wówczas były one ciekawą nowinką i obrazem możliwości technicznych tej branży, ale nie spotkały się ze szerszym zainteresowaniem, choć dzisiaj są już dość często i chętnie wybierane przez polskich inwestorów. Szczególne tych, budujących apartamentowce z mieszkaniami o wyższym od przeciętnego standardzie. Innowacje dotyczyły też drzwi, nie mniej ważnego produktu z Wołomina. O tak, zastąpienie drzwi malowanych (najczęściej białych) drzwiami tłoczonymi typu MasoniOKUCIA

FKS ul. Morownicka 1C Bronikowo 64-030 Śmigiel 65 518 80 24 65 518 80 30 fks@home.pl www.fks.home.pl

PRODUCENT KLAMEK OKIENNYCH I DRZWIOWYCH

te z widoczną strukturą drewna na pewno dało impuls do zmian estetyki w polskiej architekturze wnętrz. Od tego produktu zaczęła się także potęga takich firm, jak Porta czy Pol-Skone. Ale proszę spojrzeć, że coraz bardziej popularne dzisiaj drzwi fornirowane i obłogowane naturalnym drewnem, w Wołominie opracowane zostały i wprowadzone do oferty już pod koniec ubiegłego wieku. A ościeżnice regulowane do nich czy masywne ościeżnice półokrągłe? Kto dzisiaj pamięta, że przed laty na polski rynek wprowadziła je właśnie Stolarka Wołomin? Jestem przekonany, że wszelkie nowe materiały drzwiowe, a więc forniry, laminaty, farby UV wdrażane były najpierw w Wołominie, a potem podpatrywane i dopiero w drugiej kolejności oferowane przez inne zakłady. Wiele rzeczy można było Wołominowi zarzucić, ale na pewno nie braku innowacyjności i myśli technicznej.

A przecież w portfolio produktowym Wołomina były też podłogi. I to także był produkt innowacyjny – żywe drewno, które spotykało się z o wiele większą przychylnością niż powszechne w hipermarketach budowlanych podłogi laminowane. Pod koniec okresu produkcji podłóg w Wołominie była to najlepsza podłoga drewniana ze wszystkich produkowanych w Polsce. Jedyne, czego można żałować, to zbyt późne wprowadzenie w nich rozwiązania typu click, pozwalającego montować podłogę na sucho. Niemniej jednak była to poważna konkurencja nie tylko dla polskiego Barlinka, ale też dla podłóg renomowanych producentów skandynawskich. Czy koniec Stolarki oznacza koniec innowacji stolarskich z Wołomina? Nie sądzę, bo choć ja zakończyłem już swoją aktywność zawodową, to wciąż przecież w Wołominie i w okolicach pracują technolodzy i stolarze wykształceni w tym zakładzie. To są wspaniali fachowcy, z którymi miałem przyjemność przez lata współpracować. Jestem przekonany, że doświadczenie zdobyte przez nich w trakcie tej współpracy, zaowocuje jeszcze wieloma innowacjami zarówno w zakresie okien, jak i drzwi oraz podłóg. A że nie będzie się to już odbywać pod szyldem Stolarki? No cóż, nie szyldy decydują o postępie technologicznym, ale ludzie, którzy na co dzień wykonują projekty i konsekwentnie wprowadzają je w życie. Im wszystkim życzę wielu jeszcze sukcesów i radości z wdrażanych pomysłów. ROZMAWIAŁ ROBERT KLOS SZKŁO

GUARDIAN ul. W.Korfantego 31/35 42-200 Częstochowa / 34 323 92 00 mbanowski@guardian.com www.glasmax.pl

SZYBY GLASMAX MOC ŁĄCZENIA PRZESTRZENI


FORUM BRANŻOWE ZNANI BUDUJĄ

REMONT: OJ, SIĘ DZIAŁO! Życiowa rewolucja – tak najkrócej mogę podsumować to, co przeżyłam prawie 20 lat temu, podejmując decyzję o generalnym remoncie mojego mieszkania. Ekipę znalazłam z ogłoszenia prasowego, bo pytając bliskich i znajomych, czy mogą mi kogoś polecić, każdorazowo słyszałam: Nie; nawet wrogowi: nie!

W piękne czerwcowe popołudnie umówiliśmy się w naszym mieszkaniu z właścicielem firmy, którego anons brzmiał: „Tanio, Solidnie, Terminowo”. Jestem urodzoną optymistką, więc nic nie wróżyło, że to może być nieprawda, a spotkanie będzie początkiem horroru, w jakim będę uczestniczyła. Pan Jerzy (tak go nazwijmy dla niepoznaki) okazał się pogodnym i miłym człowiekiem, choć jego cera wskazywała na długie przebywanie na mrozie lub inne trudne przejścia, jak to w pracy w budownictwie. Dogadaliśmy szczegóły, m.in. wyburzenie jednej ze ścian, tak aby przedpokój połączyć z kuchnią jadalnią, co da więcej przestrzeni. Pan notował, obiecując w krótkim czasie sporządzić kosztorys na pracę i materiały. Bardzo się ucieszyłam, że już na tzw. dzień dobry nie zapytał o zaliczkę. Ustaliliśmy, ile glazury i terakoty musimy zakupić oraz jaka będzie wanna i cały tzw. montaż biały. Następnie, ile potrzeba farby, żeby na koniec ROTOX

MASZYNY

Zieleniec 69 46-034 Pokój 77 469 31 63 77 469 31 62 jan.sonka@rotox.pl www.rotox.pl MASZYNY DO WYTWARZANIA OKIEN Z PCW I ALUMINIUM

tych brudnych prac pomalować mieszkanie. Wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni zakończyliśmy nasze pierwsze owocne spotkanie i z drżeniem serca czekałam na obiecany kosztorys. Po trzech dniach, w obiecanym przez pana Jerzego terminie, poznaliśmy koszty i je zaakceptowaliśmy. Przyjaciółka Danusia zaproponowała, że w związku z jej wyjazdem na trasę koncertową do USA oddaje nam do dyspozycji swoje mieszkanie. Szczęście sięgało zenitu, bo wiadomo, co dzieje się przy takiej budowlanej rewolucji. Pan Jerzy zapowiedział pojawienie się ekipy, oczywiście, obiecując też zabezpieczenie mebli i sprzętu przed rozpoczęciem prac. Poprosił o tysiąc złotych zaliczki na materiały. Bez zmrużenia oka przekazałam mu pieniądze… oczywiście, bez pokwitowania. Po tygodniu wpadliśmy do mieszkania, żeby zobaczyć, jak prace postępują. To, co ujrzeliśmy, BLOKNO

INNE

ul. Turmoncka 22/110 03-254 Warszawa 22 100 52 02 22 678 41 32 redakcja@blokno.net marketing@okna-forum.pl www.blokno.net PORTAL SPOŁECZNOŚCIOWY BRANŻY OKIENNO - DRZWIOWEJ PRZEGLĄDARKA OKIEN

spowodowało, że krew przestała nam krążyć w żyłach. Połowa ściany rozwalona, wszędzie pył, a folie do zabezpieczenia mebli i sprzętu owszem są tam, gdzie były – na parapecie. Na podłodze za to butelki po napojach wyskokowych. Słowo „ekipa” nie stało się ciałem, bo w mieszkaniu zastaliśmy tylko jednego młodego człowieka, który zresztą robił wrażenie, że nie wie, po co się u nas znalazł. Nigdzie też nie było śladów zakupionych przez pana Jerzego materiałów. Delikatnie mówiąc, lekko zasmuceni opuściliśmy mieszkanie, zapowiadając swoją wizytę na następny dzień, kiedy to „miał być szef”. Pan Jerzy stawił się rano. O zgrozo, był sam, tłumacząc, że ekipa musi skończyć jakąś drobną poprawkę u innego klienta. Minął tydzień obietnic i uników, aż wreszcie doszło do kolejnego spotkania, ale tym razem z klientem, który namierzył nasz adres i przyszedł z awanturą, że ukradliśmy mu ekipę z budowy jego domu. Pojechałam pod adres firmy pana Jerzego. Na miejscu okazało się, że jest to mieszkanie prywatne starszej pani, która nigdy o nim nie słyszała. Okazało się, że był to dopiero początek przysłowiowej góry lodowej. Wkrótce pojawiła się kolejna klientka, również poszukująca naszej wspólnej ekipy budowlanej. Pan Jerzy, główny bohater horroru, zwyczajnie się ulotnił. Remont się przedłużył o kilka miesięcy i dopiero trzecia znaleziona firma dokończyła dzieła. I choć dziś wspominam to bez emocji, to muszę przyznać: Oj, się działo! Minęło wiele lat, ale niestety, często słyszę o różnych przygodach z fachowcami, choć podobno szczególnie w tej branży szanuje się klienta. Wiem doskonale, że nie można mierzyć wszystkich jedną miarą i jestem pełna optymizmu, bo nie był to ostatni mój remont. Właśnie podjęłam decyzję o wymianie okien, a przyjaciele polecili mi Techmaprojekt z Warszawy, twierdząc, że to wyjątkowi i prawdziwi zawodowcy. Właśnie stuknęło mi 25 lat pracy artystycznej, wydałam płytę „A jednak warto”, dużo koncertuję i naprawdę chciałabym skupić się tylko na tym. Ta płyta przyciąga do mnie ludzi, z którymi warto pracować, których warto polecać. Według starych wierzeń, piękne i czyste okna zapraszają do wnętrza domów Anioły… Danuty Błażejczyk wysłuchała i spisała jej remontowe wspomnienia Lidia Drabarek. INNE

ROLLFIX ul. Bakalarska 19 02-212 Warszawa 22 575 09 00 22 575 09 02 rollfix@rollfix.pl www.rollfix.pl

TAŚMY I FOLIE SAMOPRZYLEPNE

listopad 2010 67


FORUM BRANŻOWE SPORT I REKREACJA SAMOTNIE PRZEZ OCEANY Po raz kolejny rozpoczęły się Velux 5 Oceans – regaty dookoła świata. To najstarsze tego typu zawody na świecie, gdzie żeglarze sa-

GOLF DLA ARCHITEKTÓW Press-Glas razem z Rosa Private Golf Club zorganizowali na polu golfowym Rosa, I Mistrzostwa Polski Architektów w Golfie. Przy tej okazji także odbyła się dla architektów Akademia Golfa. Zawody odbyły się 9 października. W im-

prezie udział wzięło około 100 osób. Pierwszym Mistrzem Polski w kategorii Brutto został Piotr Person, a w kategorii Netto Wojciech Kurkiewicz. Zwycięzcą w konkursie patowania w Akademii Golfa został Marek Mirski, drugie miejsce zajął Łukasz Obliński, a trzecie – Marcin Susuł. Architekci, którzy przyjechali pograć albo nauczyć się grać w golfa, mogli też zapoznać się z najnowszym produktem PressGlasu. Było to wprowadzone do oferty w maju tego roku szkło hartowane Premium Esg.

W następnym numerze opiszemy konstrukcję nowego stadionu Legii w Warszawie. W jego budowę zaangażowało się wielu producentów związanych ze stolarką.

68 listopad 2010

SPORTOWA JESIEŃ Teknos zorganizował spotkanie dla swoich kontrahentów od 6 do 8 października w Olsztynie. Dyrektorzy farb proszkowych Ilona Szczyrek i Tomasz Bazylak przygotowali część techniczno-handlową. Potem odbyły się zawody kręglarskie. Zwycięzcami okazali się przedstawiciele firm Walko i Porta. Inną zaś atrakcją sportową była Akademia Golfa, zorganizowana na 18-dołkowym polu Mazury Golf and Country Club w Naterkach. Dla najlepszych zawodników przewidziane były nagrody. Otrzymali je goście z Sapy, Porty i Walko. Także na Mazurach odbyła się inna impreza sportowa z udziałem Teknosu. Po raz czwarty bowiem w okolicy Giżycka, w ostatni weekend września wystartowali żeglarze z firm budowlanych, by walczyć o mistrzostwo Polski w swojej branży. W zawodach udział wzięło około 60 zawodników na 11 jachtach. W klasyfikacji drużynowej załodze Teknosu przypadł puchar za zajęcie drugiego miejsca.

BIESZCZADZKI RAJD W Bieszczadach, w Załużu odbył się rajd samochodowy, który stanowił eliminację do europejskiego pucharu. W międzynarodowym otoczeniu pojawiła się także załoga polska: Tytan Rally Team, sponsorowana przez Selenę. Z naszego kraju na starcie było aż 79 ekip, a ze Słowacji 13. Zawody trwały dwa dni, w ostatni weekend września. W pierwszym dniu zawodów padły dwa rekordy prędkości – pierwszy w klasie samochodów turystycznych, drugi w klasyfikacji generalnej, gdzie Słowak jadący Formułą Lola 96 dwukrotnie poprawił rekord trasy. W ekipie Tytan Rally Team jechał kierowca rajdowy Grzegorz Musz oraz pilot Łukasz Gwiazda. Załoga poprawiła aż o pięć pozycji swój ubiegłoroczny wynik, z dziesiątego miejsca na piąte.

Informacje sportowe redaguje Magdalena Rocka.

motnie płyną wokół kuli ziemskiej. Start miał miejsce 17 października we francuskim porcie La Rochelle. Regaty Velux 5 Oceans podzielone są na pięć etapów. Z La Rochelle żeglarze płyną do Cape Town, później do Wellington w Nowej Zelandii, następnie do Salvadoru w Brazylii i Charleston w USA. Z USA odbędzie się ostatni, transatlantycki etap – powrotny do Francji. W zawodach wyruszył reprezentant Polski Zbyszek Gutkowski. To pierwszy raz, gdy w żeglarskich zawodach samotników udział bierze Polak.


najczęściej stosowane nawiewniki okienne

Rozety przyklamkowe umieścić na drzwiach,

EMM

nawiewnik higrosterowany Złączyć na nich klamkizrobine!

Tylko dla producentów okien:

Nakleić rozety z otworami do wkładki lub klucza.

t nowe możliwości t wsparcie działu sprzedaży t lepsza współpraca marketingowa

HOPPE-Szybkozłączeplus – innowacja w świecie drzwi wewnętrznych

sprawdź na w w w.zamow.nawiewnik .pl

HOPPE-Szybkozłączeplus to nazwa konsekwentnie rozwijanego innowacyjnego systemu szybkozłącza firmy HOPPE. Nie tylko klamki do drzwi, lecz również kwadratowe, prostokątne lub okrągłe rozety płaskie można montować w prosty sposób — bez stosowania wkrętów i bez użycia narzędzi. Nowe zestawy z gamy Szybkozłączeplus przekonują stylistyką rozet, zlewających się niemal z płaszczyzną drzwi. Na pytania w sprawie dobrej klamki HOPPE chętnie odpowiemy pod nr telefonu +48 22 6415954 lub +48 71 3220211.

aereco wentylacja . ul. Dobra 13 . Łomna Las . 05-152 Czosnów tel. 022 380 30 00 . fax 022 380 30 01 . e-mail: biuro@aereco.com.pl Bydgoszcz . Gdańsk . Katowice . Kraków . Lublin . Poznań . Warszawa . Wrocław - adresy biur regionalnych na www.aereco.com.pl

HOPPE AG • Am Plausdorfer Tor 13 • D-35260 Stadtallendorf •

najczesciej A4 5mm-spad v1.indd 1

2010-11-02 10:57:51

S h

ll if l

2 PL i dd 1

06428 932-0 •

06428 932-220 •

Wszystkie klamki HOPPE mają 10 lat gwarancji na działanie! www.hoppe.com •

info.de@hoppe.com

30 09 2010 13 8 23


NR 11 (91)

LISTOPAD 2010

FORUM BRANŻOWE LISTOPAD 2010

ISSN 1730-9522

Mariusz Kołodziej

POWRÓT DO NORMALNOŚCI


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.