Chorzowianin_07_2012

Page 1

Wiadomości Samorządowe

wewnątrz numeru

l i p i e c 2 0 1 2 r.

ISSN 1641-0726

wydawnictwo bezpłatne

„Waldek King” odszedł. Do kadry! Kibice Ruchu są rozdarci. Z jednej strony duma - z faktu, że ich trener został „tym pierwszym” w Polsce. Z drugiej smutek - bo po ponad trzech udanych latach zostawia „Niebieskich”. Zaraz po odpadnięciu reprezentacji Polski z Euro 2012 stało się jasne, że z posadą pożegna się selekcjoner Franciszek Smuda (nie wykonał planu minimum, czyli awansu do ćwierćfinału). Kilka dni później media ujawniły, że jest już w PZPN faworyt na nowego trenera kadry - Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów. Wielkim zwolennikiem zatrudnienia go na tym stanowisku był Antoni Piechniczek, wiceprezes PZPN, mający przecież „niebieskie” korzenie. Przez kilkanaście dni „Waldek King” był traktowany jak pewniak, ale sam - do momentu ogłoszenia decyzji PZPN - nie chciał w ogóle rozmawiać na ten temat. Wyjechał z Ruchem na zgrupowanie do Kamienia, przygotowywał zespół do sezonu, starał się izolować od medialnego zamieszania.

11:3 z Engelem

Ale tylko do 10 lipca. Tego dnia władze związku oficjalnie ogłosiły, że kadrę przejmie właśnie Fornalik! Podpisze on kontrakt obowiązujący na eliminacje MŚ 2014, czyli de facto do końca 2013 r. (z opcją przedłużenia na finały, w razie awansu na mundial do Brazylii). W głosowaniu członków zarządu szkoleniowiec Ruchu pokonał 11:3 Jerzego Engela, byłego selekcjonera. Trzeci w stawce Jacek Zieliński - dotychczasowy asystent Franciszka Smudy - nie dostał ani jednego głosu. Antoni Piechniczek tak przedstawiał Fornalika. - To człowiek uczciwy, skromny. Trener, który nie będzie chodził dwa kroki przed drużyną, ale równo z nią, a nawet lekko za nią - mówił wiceprezes PZPN. 49-letni szkoleniowiec był w tym czasie na Śląsku, dwie godziny później przyjechał na Cichą,

by spotkać się z dziennikarzami. Już jako selekcjoner. - To dla mnie wielkie wyróżnienie i wielka odpowiedzialność. Mam nadzieję, że swoją praca dam satysfakcję ludziom, którzy we mnie wierzą - rozpoczął Fornalik. Później padały pytania dotyczące zarówno kadry, jak i „Niebieskich”.

Nie na śmierć i życie

- Podchodziłem do tego bardzo spokojnie. Mówiłem, że uszanuję każdy wybór. Miałem bardzo satysfakcjonującą pracę w Ruchu. To nie tak, że jestem bezrobotnym trenerem, który chce objąć reprezentację. Nie traktowałem tego jak sprawę życia i śmierci - przyznawał nowy selekcjoner. Podkreślił, że jego kadra będzie grać tak, by zachować proporcje między defensywą a ofensywą. - Życie pokazuje, że nawet w naj-

Jagiellońska zmienia się w deptak

W drugim tygodniu lipca rozpoczęła się modernizacja ulicy Jagiellońskiej. W związku z tym ulicę wyłączono z ruchu. Wkrótce miejsce to całkowicie zmieni swoje oblicze. Znikną stąd samochody, pojawią się m.in. drzewa i ławki. Prace mają zakończyć się na przełomie września i października. Czytaj więcej w „Wiadomościach Samorządowych”. REKLAMA

NAUKA JAZDY

L-CAR Chorzów

ul. Kościuszki 11 tel. 501 175 322

w w w. c h o r z o w i a n i n . p l lepszych reprezentacjach tak jest. Zachwycamy się modelową grą reprezentacji Hiszpanii do przodu, ale przecież ona straciła tylko jedną bramkę na Euro - mówił. Da szansę każdemu wyróżniającemu się piłkarzowi. Nie skreśla tych, których wcześniej „odstrzelił” Smuda (m.in. Boruca, Żewłakowa czy Peszkę). A kogo weźmie do swojego sztabu? Z tym poniekąd związana jest kwestia nowego trenera Ruchu. W chorzowskim klubie „Waldek King” miał za asystenta swojego brata Tomasza. Teraz to właśnie młodszy Fornalik stał się faworytem do poprowadzenia „Niebieskich”. O ile... nie trafi do sztabu kadry, bo nowy selekcjoner ma mieć pełną autonomię w doborze współpracowników. Waldemar Fornalik po pierwszej konferencji w roli selekcjonera poprowadził trening Ruchu. Nie były bowiem jeszcze uzgodnione sprawy związane z jego odejściem z Chorzowa. - To nie tak, że biorę rzeczy i wychodzę. Wierzę, że będzie to przebiegało sprawnie i Ruch na tym nie ucierpi - zaznaczył.

Będzie odszkodowanie?

Kibiców Ruchu z jednej strony przepełniała duma - wszak ich człoREKLAMA

Fornalik w liczbach „Niebieskich” prowadził od 27 kwietnia 2009 r. Oto jego bilans: 95 spotkań ligowych 44 zwycięstwa 22 remisy 29 porażek wiek został trenerem nr 1 w kraju. Z drugiej zapanował smutek, bo odchodzi architekt sukcesów zespołu (trzecie miejsce w lidze 2010, wicemistrzostwo 2012, dwa finały Pucharu Polski). - Sukces nie zależy od jednego człowieka, ale od wszystkich, którzy na niego pracują. To tak wspaniały klub, ze jest szansa stworzyć zespół liczący się na lata. Udało się zbudować tu fundament pod to, co może być w przyszłości, czyli jeszcze lepszy Ruch - podkreślił trener, który odchodzi z Cichej. Chorzowski klub na razie nie uzgodnił warunków „oddania” Fornalika do kadry. Trener ma bowiem kontrakt z „Niebieskimi” ważny do czerwca 2014 r . W medialnych spekulacjach przewijała się na-

Fot. Mariusz Banduch

nr 7(19)

Oglądaj Infoserwis Chorzowianin.tv codziennie o 20.30 na kanale 360 w cyfrowej telewizji kablowej UPC

Dla kibiców Ruchu jest „Waldkiem Kingiem”. Czy wkrótce Waldemar Fornalik będzie „po królewsku” traktowany w całej Polsce?

wet kwota miliona złotych, jaką PZPN miałby zapłacić Ruchowi, ale zaraz po nominacji trenera ten temat nie był podejmowany. Fornalik zadebiutuje w nowej roli 15 sierpnia, meczem towarzyskim z Estonią w Tallinie. A już od września biało-czerwoni pod jego wodzą rozpoczną eliminacje do MŚ 2014, spotkaniami z Czarnogórą (wyjazd) i Mołdawią (we Wrocławiu). W październiku „Waldka Kinga” czeka ogromne wyzwanie - pojedynek o punkty z Anglią, w Warszawie. Życzymy powodzenia! (fab)


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.