Manager's Life 01

Page 13

REKLAMA

Co to znaczy wychowanie włoskie? To większa spontaniczność, czyli że chyba częściej łamiemy pewne reguły. Prosty przykład – kolejki. Moje początki w Polsce. Zbliżałem się do okienka i nie zauważałem kolejki po prawej stronie, przecież okienko prawie puste... tylko jedna osoba śmiech. Spontaniczność, to znaczy być bardziej kreatywnym. Poza tym ludzie we Włoszech częściej się uśmiechają. To nie znaczy, że są bardziej zadowoleni z życia, ale traktują je z większym dystansem. My się na ulicy witamy, jest większa radość życia. Joi di vivere... Dolce Vita... Dolce Vita to już następny krok, to jest cel. W Polsce ludzie marzą mniej niż we Włoszech. Przyzwyczajeni, że nic się nie zmienia, nie czują, że mają skrzydła. Nie tak jak Amerykanie, którzy powtarzają „Yes! We can”. We Włoszech od dziecka możemy więcej. Nikt nie patrzy się na ciebie dziwnie, kiedy jesteś uśmiechnięty. Mam wrażenie, że w Polsce zaraz pomyślą „świr”. Tak samo w windzie. We Włoszech w windzie nawiązują się rozmowy „...ale zimo dziś...” albo „...Berlusconi coś tam...” Nie znasz kogoś, ale rozmawiasz, podobnie jak w autobusie. W Polsce tego nie ma, wręcz nawet przeszkadzasz, jak się odezwiesz pierwszy. Rozumiem, że to taka kultura i trudno to zmienić. Ale ja i tak jestem bardzo zadowolony. Ale o Italii nie zapominasz. Włochy odwiedzam co najmniej raz w miesiącu. Jeżdżę przeważnie do Florencji, bo część mojej działalności wiąże się z handlem między Polską a Italią. Włoskie firmy nadal chcą inwestować w Polsce i na odwrót: polskie firmy wchodzą na rynek włoski. W Poznaniu jest firma, która jako jedyna produkuje w Polsce cygara, przebija się teraz na włoski rynek, bo jest tańsza i bardziej konkurencyjna. Teraz sprowadzam do Polski ekskluzywne produkty spożywcze, takie jak oliwa czy sery. We Włoszech została Twoja rodzina. O tak... tata, mama, brat. Tam jest również Fiorentina, moja drużyna piłkarska. Każdy Włoch jest chory na punkcie piłki nożnej, więc ja też jestem chory i kibicuję Fiorentinie od zawsze. To ta drużyna, gdzie grali Batistuta i Luca Toni. Fiorentina gra w pierwszej lidze, na 18 drużyn jest zawsze w pierwszej szóstce. Kiedy wracam do Florencji, to oglądam mecz na stadionie. Kiedyś miałem karnet i chodziłem na mecze co tydzień. Dlatego kiedy jestem w Polsce – bardziej doceniam piękno Florencji. Ale Polska też Ci się podoba i ponoć bardzo dobrze znasz niektóre nasze regiony? Przyroda w Polsce jest piękna, np. Mazury. Nie widziałem jeszcze wielu terenów nadmorskich, ale bardzo podoba mi się Śląsk. Ślązacy są najbardziej podobni do Włochów pod względem charakteru. Na Śląsku jest wiele zamków i pałaców. Podziwiam Ślązaków, są bardzo przedsiębiorczy, wiele z tych zamków odrestaurowali i wyremontowali. Nawet stara

13


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.