Fot. Karolina Jóźwiak
Iwona Donimirska i Paweł Laskowski z Karoliną Stepniak, Hotel Victor Pruszków by DeSilva
Od tego roku nie prowadzę już osobiście żadnego hotelu, tylko nadzoruję pracę czterech obiektów – ibisy w Częstochowie oraz Zabrzu, Mercure Patria Częstochowa oraz Stara Zajezdnia Kraków. ID: Podobnie jak Paweł, ja również działam we wszystkich obiektach. Zakres obowiązków to nadzór, opieka i wspieranie dyrektorów hoteli oraz działów sprzedaży w codziennej aktywności sprzedażowo-marketingowej na rynkach lokalnych, a także budowanie wizerunku sieci oraz sprzedaży jako całości na rynku ogólnopolskim. Nasza rosnąca oferta to nowe wyzwanie dla wszystkich osób związanych ze sprzedażą, zwłaszcza, że ta ogólnopolska będzie coraz ważniejsza w naszych celach marketingowych.
Ze spółką Hotele De Silva są Państwo związani od wielu lat. Które wartości firmy są dla Państwa najważniejsze? PL: Ze spółką jestem związany ponad dziewięć lat. Praktycznie od początku miałem wpływ na standardy operacyjne, brałem udział przy ich powstawaniu. Mogłem wykorzystać swoje wcześniejsze doświadczenie, m.in. z zagranicy, przy tworzeniu zupełnie nowego produktu. Myślę, że większość z nas chce mieć wpływ na miejsce, w którym pracuje – a ja mam to szczęście. Podoba mi się również to, że na bieżąco reagujemy na bardzo szybko zmieniający się wokół nas świat, cały czas wprowadzamy udoskonalenia do naszych standardów i ofert. Mimo, że odpowiadam za gastronomię, zawsze uczestniczę w konsultacjach dotyczących innych działów. Bo naszą siłą jest kolektyw. Większość tematów omawiamy wspólnie, konsultujemy wśród pracowników centrali, ale przede wszystkim wśród pracowników naszych
26
ŚWIAT HOTELI | wrzesień-październik
obiektów. Wprowadzając nowe standardy, szkoląc pracowników. Zespół DeSilva – to jest to, co bardzo sobie cenię! Przecież to my – pracownicy – tworzymy nasze obiekty, jesteśmy najważniejszym ogniwem. ID: Do tego, co powiedział Paweł, dodałabym stawianie na rozwój pracownika, jego kompetencji oraz drogi zawodowej wewnątrz firmy. Cieszę się, że moja bezpośrednia współpraca z działami sprzedaży w poszczególnych obiektach, którą najbardziej cenię, przynosi inspirację i efekty dla obu stron. Droga awansu, której sama jestem przykładem, umiejętne zarzadzanie karierą, pokazuje pracownikom każdego szczebla brak „szklanych sufitów”, a samej firmie daje niesamowity plus: doświadczonych i związanych z firmą oraz marką pracowników, co nie jest bagatelną sprawą na dzisiejszym rynku pracy.
Pani Iwono, na jakie działania marketingowe Pani stawia? Które kanały komunikacji przynoszą najlepsze efekty? ID: Oprócz znanych i oczywistych kanałów komunikacji wykorzystywanych w naszej branży, wyróżniłabym bardzo bliską współpracę działów sprzedaży poszczególnych obiektów z gośćmi. Staramy się, aby nasze działania, w zalewie rynkowych nieustających „promocji” czy „ofert specjalnych”, niosły za sobą charakter dopasowany do potrzeb gości indywidualnych oraz biznesowych. Nie bez powodu od początku istnienia sieci hasło „najbardziej przyjazne hotele” jest stale obecne w naszym przekazie rynkowym. A ta cecha to docenienie współpracy z gośćmi, gdzie elastyczność, pomysłowość oraz energia działów sprzedaży przynosi niejednokrotnie więcej, niż najbardziej efektowne kampanie reklamowe. Wspieranie,