Biuletyn 46 (1/2025)

Page 1


Biuletyn

Biblioteki Pedagogicznej w Tarnobrzegu

Warto wiedzieć

2025 - Rok Alfonsa Karpińskiego w Stalowej Woli

Źródło: https://muzeum.stalowawola.pl/rok-alfonsakarpinskiego/

W 2025 r. obchodzimy 150. rocznicę urodzin wybitnego malarza, grafika, ilustratora, a także pedagoga i organizatora. W związku z tym jubileuszem, Muzeum Regionalne w Stalowej Woli ogłosiło rok 2025 - Rokiem Alfonsa Karpińskiego. Przyszedł on na świat 20 lutego 1875 r. w Rozwadowie, zmarł 6 czerwca 1961 w Krakowie. Miał pięcioro rodzeństwa. Jego ojciec był sędzią powiatowym. Rodzina przenosiła się do Wadowic, Jordanowa i na stałe - gdy chłopiec miał 10 lat - osiadła w Krakowie. W latach 1891 - 1899 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem m. in. Leona Wyczółkowskiego. W 1903 r. kontynuował naukę w Monachium pod kierunkiem A. Azbego. W latach 1904 - 1907 doskonalił się w wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych. W latach 1908 - 1912 kształcił się w Paryżu w Académie Willi. W Paryżu również uzupełniał studia

w 1922 r. w Académie Colarossi. Na stałe zamieszkał w Krakowie. W 1911/1912 nauczał rysunku na kursach dla kobiet. Był członkiem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka", Powszechnego Związku Artystów Polskich, Grupy Zero i Grupy Dziesięciu.

„Żółte róże” Alfons Karpiński https://muzeum.stalowawola.pl/zbioryonline/zoom.php?id=69

Alfons Karpiński prezentował swe prace w krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych, na wystawach Towarzystwa Polska Sztuka Stosowana (1902) i Niezależnych (1911, 1913, 1927), w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych i Instytucie Propagandy Sztuki. Prezentował swe prace za granicą, m.in. w Monachium (1909), Rzymie (1911, 1956), Antwerpii (1911), Brukseli, Hadze, Amsterdamie i Pittsburgu (1929), Buffalo (1932) i Nowym Jorku (1939).

Odebrał wiele nagród i wyróżnień: na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu w 1929 został uhonorowany złotym medalem za całokształt twórczości, w 1933 miasto Kraków przyznało mu nagrodę za Portret L. Solskiego, zaś w 1937 Instytut Propagandy Sztuki wyróżnił malowane przez niego portrety kobiece.

Malarstwo Karpińskiego kształtowało się pod wpływem estetyki Młodej Polski. W twórczości Karpińskiego pojawia się głównie portret kobiecy, utrzymany w pastelowych barwach i gładkiej fakturze, który przyniósł mu dużą popularność. W swoich obrazach uwieczniał także martwe natury z kwiatami, pejzaże, sceny z podkrakowskiej wsi.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfons_Karpi%C5%84ski#/media/Plik:GAK_01A.jpg

Muzeum Regionalne w Stalowej Woli

Muzeum Regionalne w Stalowej Woli otworzyło w 2018 r. pierwszą w kraju galerię malarstwa Alfonsa Karpińskiego, gdzie w ciągu roku planowana jest dedykowana wystawa czasowa i liczne wydarzenia. Obecnie w Galerii możemy obejrzeć ekspozycję stałą https://muzeum.stalowawola.pl/wystawa/galeria-malarstwaalfonsa-karpinskiego/ w oparciu o kolekcję dzieł artysty z Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli, uzupełnioną o prace ze zbiorów prywatnych oraz innych muzeów. Znalazło się tam 78 prac artysty, aż 67 prac pochodzi ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli, pozostałe 11 to depozyty i wypożyczenia. Łącznie zaprezentowano 33 obrazy olejne, 36 rysunków, 2 grafiki, 5 akwareli i 2 pastele. W Galerii dzięki nowym technologiom https://muzeum.stalowawola.pl/zbioryonline/ można zobaczyć wybrane prace malarza i wysłuchać wspomnień artysty. Ponadto w przestrzeni galeryjnej zaaranżowano wnętrze pracowni artysty.

https://muzeum.stalowawola.pl/

Chcesz mieć rację czy relację ? - czyli sztuka budowania empatycznej relacji

„Każde dziecko zasługuje na Mistrza, na dorosłego, który zawsze będzie w niego wierzyć, który rozumie potęgę dobrych relacji i dopinguje żeby dać z siebie wszystko…”

Rita Pierson

Danuta Rzeszutek BP Stalowa Wola
Grafika z archiwum Pani Renaty Konefał

nr 46 (1/2025)

Biuletyn Biblioteki Pedagogicznej w Tarnobrzegu

Jest takie afrykańskie plemię , których członkowie na widok drugiego człowieka mówią : Sawubona – Widzę Cię, jesteś dla mnie ważny i cenię Cię…. – takimi słowami rozpoczął się wykład jednego z nauczycieli SP 2 w Nowej Dębie na konferencji zorganizowanej przez Bibliotekę Pedagogiczną w Tarnobrzegu: „Nauczyciel – ratownik szkolnej codzienności. Zapobieganie, reagowanie i wspieranie uczniów w sytuacjach kryzysowych”.

…Jest też takie afrykańskie plemię, które ma zwyczaj , że w sytuacji, kiedy człowiek zrobi coś niewłaściwego, otacza się go kręgiem współplemieńców i przez dwa dni przywołuje się jego dobre uczynki. Tamtejsze wierzenia zakładają, że w każdym z nas jest DOBRO, a dokonywane przez nas złe uczynki są wołaniem o pomoc. Powyższy sposób ma z powrotem połączyć tę osobę z jej wewnętrznym dobrem.

A jak to jest w polskiej szkole? To kwestia retrybutywnej i restoratywnej szkoły i sprawiedliwości naprawczej, gdzie nie kary, ale odbudowanie relacji, wywołanie wewnętrznej chęci poprawy i konsekwencje są istotą zmiany postaw.

Sztuka komunikowania się z drugim człowiekiem i kultura doceniania a nie oceniania okazuje się jednym z najistotniejszych czynników docierania do drugiego człowieka także w kryzysowych dla młodego człowieka sytuacjach. Depresja jak choroba cywilizacyjna XXI wieku (20 – 25 % zdiagnozowanych polskich nastolatków z różnymi zaburzeniami afektu),może zatrzymać i zmusić do refleksji – tak jak fakt „znikającej” co roku małej polskiej szkoły (138 uczniów w 2023 r., 150 uczniów w 2022r. – liczba śmierci samobójczych – dane Komendy Głównej Policji). Kondycja polskiego nauczyciela, gdzie 7 na 10 odczuwa przemęczenie i objawy wypalenia zawodowego też jest alarmująca…

O co więc chodzi w polskiej szkole? W szkole w ogóle?

A jeśli w szkole chodzi o …godność człowieka? O to, by każdy członek szkolnej społeczności był tratowany z szacunkiem i godnością? Gdzie jest przestrzeń na to, by - jak pisze prof. B. Śliwerski - wychowanie było zawsze spotkaniem z drugim człowiekiem, z uznaniem jego godności i podmiotowości, integralności (Jesper Juul) i talentami (inteligencje wielorakie Howarda Gardnera) i przede wszystkim spotkaniem ze swoim człowieczeństwem.

Żeby takie spotkanie miało miejsce, każdy z nas musi spotkać się sam ze sobą - o czym nie tylko głosi psychologia indywidulana Alberta Adlera czy psychologia pozytywna, gdzie samopoznanie i samoświadomość jest pierwszym elementem inteligencji emocjonalnej, czy Janusz Korczak: „Szukaj własnej drogi. Poznaj siebie, zanim zechcesz dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę z tego, do czego sam jesteś zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres praw i obowiązków. Ze wszystkich sam jesteś dzieckiem, które musisz poznać, wychować i wykształcić przede wszystkim..”

Budując relacje w duchu NVC – Porozumienia bez Przemocy M. Rosenberga i dając sobie odpowiedź na jedno z najbardziej inspirujących pytań S. Seneki (Złote Kręgi Simona Seneki) - DLACZEGO – DLACZEGO JESTEM NAUCZYCIELEM - możemy świadomie wychować młodych ludzi w poczucie ich wartości i uznania BYCIA WAŻNYMI, takimi jakimi są. To co w nas ludziach jest unikatowe i czego nigdy nie posiądzie sztuczna inteligencja AI - to nasze CZŁOWIECZEŃSTWO…

Najpierw więc bądźmy inspiracją dla samych siebie – potem Mistrzem i Ratownikiem dla innych, bo „Każde dziecko zasługuje na Mistrza, na dorosłego, który zawsze będzie w niego wierzyć, który rozumie potęgę dobrych relacji i dopinguje żeby dać z siebie wszystko…”

„I Każdy z nas jest Aniołem z jednym skrzydłem i potrzebuje drugiego CZŁOWIEKA, żeby LATAĆ….” Bruno Ferrero – „365 krótkich opowiadań dla ducha .”

Renata Konefał SP nr 2 Nowa Dęba

Renata Konefał - nauczyciel języka polskiego, pedagog szkolny, doradca zawodowy, certyfikowany trener kompetencji miękkich, trener r wspomagania i edukacji włączającej, specjalizuje się w szkoleniach z kompetencji osobistych, społecznych i w zakresie umiejętności uczenia się oraz z kompetencji psychologiczno-pedagogicznych.

Więcej informacji o konferencji: https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=1013310667492669&id=100064412361132& rdid=1H77E7AJRGa8R50E#

Wydarzyło się u nas

Gry planszowe w bibliotece – nauka i zabawa w jednym

Biblioteka szkolna to nie tylko regały pełne książek i ciche miejsce do nauki. Coraz częściej staje się przestrzenią kreatywną, gdzie uczniowie mogą rozwijać swoje zainteresowania w niecodzienny sposób. Jednym z pomysłów na uatrakcyjnienie bibliotecznej oferty jest wprowadzenie gier planszowych. Nie są one jedynie formą rozrywki – wspierają rozwój intelektualny, uczą logicznego myślenia, a także sprzyjają integracji uczniów. Dlaczego warto włączyć planszówkido biblioteki i jak można je wykorzystać w edukacji?

Wykorzystanie planszówek w bibliotece szkolnej może przynieść wiele korzyści edukacyjnych i społecznych. Oto kilka pomysłów:

�� Edukacja i rozwój kompetencji

1. Nauka przez zabawę – gry planszowe rozwijają logiczne myślenie, umiejętność planowania i analizowania.

2. Rozwijanie czytelnictwa – tematyczne gry oparte na literaturze mogą zachęcić uczniów do sięgnięcia po książki.

3. Doskonalenie umiejętności matematycznych – gry liczbowe i strategiczne pomagają w nauce matematyki w praktyczny sposób.

4. Ćwiczenie pamięci i koncentracji – planszówki wymagają skupienia i zapamiętywania zasad oraz strategii.

�� Integracja i rozwój społeczny

1. Wzmacnianie współpracy – gry kooperacyjne uczą pracy w grupie i wspólnego rozwiązywania problemów.

2. Kształtowanie umiejętności komunikacyjnych – negocjacje i argumentacja są kluczowe w wielu grach.

3. Budowanie relacji między uczniami – wspólna zabawa sprzyja nawiązywaniu przyjaźni i integracji.

�� Organizacja wydarzeń w bibliotece

1. Turnieje gier planszowych – rywalizacja w zdrowym duchu może przyciągnąć wielu uczniów do biblioteki.

2. Tematyczne wieczory gier – np. gry historyczne podczas lekcji historii lub gry detektywistyczne w ramach promocji kryminałów.

3. Przerwy z planszówkami – krótkie sesje gier podczas przerw mogą być ciekawą alternatywą dla smartfonów.

�� Wsparcie w nauczaniu

1. Gry językowe – świetne do nauki angielskiego czy innych języków obcych.

2. Gry historyczne i geograficzne – pomagają uczniom przyswoić wiedzę w angażujący sposób.

3. Rozwijanie kreatywności – gry fabularne (RPG) czy storytellingowe pobudzają wyobraźnię i zdolności narracyjne.

Biblioteka szkolna z planszówkami może stać się centrum spotkań, nauki i zabawy. Warto wprowadzić ten element, by przyciągnąć uczniów i sprawić, że biblioteka stanie się jeszcze bardziej atrakcyjnym miejscem!

Aby zachęcić bibliotekarzy szkolnych do uzupełniania księgozbioru bibliotecznego o planszówki, wykorzystywanie ich na swoich zajęciach a nawet do tworzenia własnych autorskich gier zaprosiliśmy ich na cykliczne spotkanie Zespołu Samokształceniowego Nauczycieli Bibliotekarzy Szkolnych poświęcone temu zagadnieniu.

Na spotkaniu dostaliśmy garść informacji od osoby, która na ten temat wie najwięcej - Marty Król. Nasza koleżanka jest autorką dwóch gier planszowych „Lasowiak – zostań najbogatszym mieszkańcem wsi” oraz „SHL-ką przez COP”. Natomiast pomysłodawczynią i inicjatorką tworzenia autorskich gier jest była dyrektorka Biblioteki Anna Żarów.

Gra „SHL-k przez COP”. Autorka: Marta Król Źródło: Archiwum BP w Tarnobrzegu

Tytułem wstępu dowiedzieliśmy się, dlaczego warto grać w planszówki, a powodów jest naprawdę dużo: redukcja stresu,odpoczynek od elektroniki, trening umysłu, nauka przez zabawę, nawiązywanie interakcji. Nasza Biblioteka jest pierwszą taką placówką, która tworzy własne gry planszowe i jest to dla nas olbrzymi powód do dumy.

1. „Lasowiak – zostań najbogatszym mieszkańcem wsi” ta gra to efekt konkursu „Zaprojektuj grę planszową”. Gra jest prezentacją bogatego świat Lasowiaków – ich kultury, tradycji oraz codziennego życia.

2. „SHL-ką przez COP” pokłosie konkursu „Znani i nieznani twórcy Centralnego Okręgu Przemysłowego”. Jako planszę w tej grze wykorzystano mapę Ireny Kluczborskiej z 1937 r.

Marta Król opowiedziała nam o trudnościach na jakie napotykała podczas tworzenia gier ale także o radości tworzenia i olbrzymiej satysfakcji z gotowego już produktu, wykorzystywanego chętnie na zajęciach o regionie czy w rozgrywkach o Puchar Marszałka Województwa Podkarpackiego.

Spotkanie zakończyło się wspólną grą a w rozgrywkach udział wzięli nauczyciele bibliotekarze szkolni oraz studenci koła naukowego Państwowej Akademii Nauk Społecznych w Tarnobrzegu.

oprac. Ewa Wicherska

„By nikt nie czuł się opuszczony – Stowarzyszenie Les Orphelins”

Stowarzyszenie „Les Orphelins” działa w Tarnobrzegu od 2022 roku. Jego prezeską jest Magdalena Zorić - nauczyciel w Szkole Podstawowej numer 6 imienia Akademii Miechocińskiej w Tarnobrzegu. Stowarzyszenie powstało po to, aby pomagać sierotom i półsierotom, dzieciom odrzuconym, osamotnionym, po stratach emocjonalnych, fizycznych.

Podstawowym celem stowarzyszenia jest działalność na rzecz dzieci i młodzieży po stracie bliskich osób, w żałobie, osamotnionych, odrzuconych, półsierot i sierot.

Stowarzyszenie podejmuje szereg działań, które mają ten cel główny realizować. M.in.:

Wspiera działalność na rzecz dzieci i młodzieży: - przebywającej m. In. W placówkach opiekuńczo-wychowawczych, interwencyjnych i socjalizacyjnych; - z ośrodków adopcyjnoopiekuńczych, samotnych, porzuconych, pozbawionych opieki rodzicielskiej;

Lasowiak - zostań najbogatszym gospodarzem wsi Źródło: Archiwum BP w Tarnobrzegu

Wspiera rodziny, system pieczy zastępczej i adopcji;

Wspiera rozwój i kształcenia dzieci w dziedzinach kultury, nauki i sportu również w dziedzinach dających zabezpieczenie młodzieży na przyszłość; 6.

Prowadzi działalność charytatywną;

Podtrzymuje i upowszechnia tradycje narodowe, pielęgnuje polskość oraz rozwój świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej;

Prowadzi działalność na rzecz integracji cudzoziemców;

Działalność na rzecz ochrony i promocji zdrowia;

Upowszechnia i chroni wolność i prawa człowieka oraz swobody obywatelskie, a także prowadzi działania wspomagające rozwój demokracji i wiele podobnych.

A oto konkretne przykłady projektów i działań, które Stowarzyszenie realizuje:

W zakresie profilaktyki powikłań żałoby u dzieci i młodzieży:

Konferencje naukowe w kluczowych uczelniach kraju, szeroko przybliżające zagadnienie procesu żałoby u dzieci i młodzieży.

Powstanie nieodpłatnych, wolontaryjnych grup wsparcia/warsztatów psychologicznych/ punktów wsparcia dla dzieci i młodzieży po stratach, z wykorzystaniem już pracującej kadry naukowej i studentów, przy instytutach psychologii kluczowych uczelni kraju oraz w siedzibach fundacji, stowarzyszeń zgłaszających chęć współpracy.

Powstanie dla dzieci i młodzieży po stratach cyklicznych, nieodpłatnych, wolontaryjnych warsztatów arteterapii (dogoterapia, carving-sztuka rzeźbienia w owocach, rękodzielnictwo, ciastoterapia, muzykoterapia, malarstwo intuicyjne, robotyka) przy ośrodkach kultury w licznych miejscowościach Podkarpacia i Małopolski (planowo: 25 miejscowości na Podkarpaciu, 35 miejscowości w Małopolsce).

Wdrożenie programu „Tumbo Pomaga” Fundacji Hospicyjnej w Gdańsku, w placówkach oświatowych Podkarpacia i Małopolski, poprzez realizację „Dnia Tumbo” w szkołach i przedszkolach, wg scenariuszy na określony etap edukacyjny.

W zakresie profilaktyki samobójstw:

Konferencje naukowe w kluczowych uczelniach kraju, szeroko przybliżające zagadnienie zagrożeń suicydalnych wśród dzieci i młodzieży oraz ich zapobiegania. Warsztaty psychologiczne/ punkty wsparcia obejmujące również dzieci i młodzież w żałobie po śmierci samobójczej bliskiej osoby, a także warsztaty arterapii dla tychże osób. Happeningi uliczne z udziałem szkół i studentów „STOP SAMOBÓJSTWOM”.

Ostatnim realizowanym przez Stowarzyszenie przedsięwzięciem był przeprowadzony wspólnie z Biblioteką Pedagogiczną w Tarnobrzegu KONKURS LITERACKI NA TEKST PIOSENKI „Burza, która mnie nie złamała” Celem konkursu było zachęcenie młodzieży do wyrażania emocji poprzez słowo i muzykę, promowanie kreatywności i twórczej ekspresji, rozwijanie lokalnej tożsamości i dumy z przynależności do społeczności miasta Tarnobrzega, a także możliwość profesjonalnej realizacji utworu w studiu nagraniowym.

Poniżej prezentujemy nagrodzone prace:

LAUREAT KONKURSU:

Szymon Rodzeń - Placówka Opiekuńczowychowawcza Podleśna Przystań w Stalowej Woli

„Burza, która mnie nie złamała”

Jeszcze nie było takiej burzy, która by mnie złamać mogła, nieważne jak ciężko było, moje życie się nie skończyło. Może jeszcze nie jest pięknie, toczyłem z życiem długie boje.

Teraz swoją duszę przy mikrofonie ukoję.

Ref: Czasu już nie cofnę, jak wielu by chciało, Nie patrzę wstecz, wiem że miałem mało.

Ważne co tu i teraz, z podniesioną głową po przyszłość idę.... lepszą i nową.

Siedząc kiedyś na pustym Machowie, poukładałem trochę w swojej głowie.

To moja mocna historia.

Szczęście i beztroska to jeszcze teoria, ale jutro będzie już tylko moje.

Dziś wiem, że niczego się nie boję.

Teraz swą duszę, przy mikrofonie ukoję.

Ref: Czasu już nie cofnę, jak wielu by chciało, Nie patrzę wstecz, wiem że miałem mało.

Ważne co tu i teraz, z podniesioną głową po przyszłość idę.... lepszą i nową.

Burza, która mnie nie złamała, siłę i moc we mnie wlała.

Nie porzucę swych ambicji, marzeń. Mam plan z serią pozytywnych zdarzeń. Co dzień ogień marzeń na nowo rozpalam, żadnej burzy się nie boję.

Swoją duszę przy mikrofonie zawsze ukoję.

Pamiętaj o tym koleżanko, kolego – w żadnej burzy nie ma tylko złego, w każdej znajdziesz coś dobrego, potrzebnego do budowania świata nowego, lepszego, Twojego.

MIEJSCE I EX ÆQUO:

Lucyna Padykuła „Burza, która mnie nie złamała”

Szeptem deszczu dziś noc mnie woła, pośród wspomnień widzę Twój blask. Jeszcze wczoraj słyszałam Twe kroki, dziś już tylko pustka trwa.

Nad Wisłą mgła kładzie się cicho, Tarnobrzeg śpi w ramionach chmur. Lecz w tej ciszy nie czuję już lęku, bo czuję, że jesteś ze mną tu.

Ref: To burza, która mnie nie złamała, choć wiatr łamał świat na pół.

W moim sercu Leliwa płonęła, w jej ogniu znalazłam swą moc.

To burza, która mnie nie złamała, choć porwała Nasz wspólny świat.

Jestem silna i idę dalej, bo wiem, że śnisz wysoko tam.

Dni mijają jak tańczące cienie, czas ucieka, nie pytając mnie.

Twoje słowa tak cichutko brzmiały w każdej kropli deszczu dziś.

Słońce świeci nad Tarnobrzegiem, jakby chciało ogrzać mnie.

W duszy czuję spokój, nadzieję, wierzę, że znów spotkamy się.

Ref: To burza, która mnie nie złamała, choć wiatr łamał świat na pół.

W moim sercu Leliwa płonęła, w jej ogniu znalazłam swą moc.

To burza, która mnie nie złamała, choć porwała Nasz wspólny świat.

Jestem silna i idę dalej, bo wiem, że śnisz wysoko tam.

Zostawiłaś mi ten ciepły ślad, subtelne światło w moich snach.

Choć noc nade mną rzuca cień, Twa nić co dzień prowadzi mnie!

Ref: To burza, która mnie nie złamała, choć wiatr łamał świat na pół.

W moim sercu Leliwa płonęła, w jej ogniu znalazłam swą moc.

To burza, która mnie nie złamała,

choć porwała Nasz wspólny świat. Jestem silna i idę dalej, bo wiem, że śnisz wysoko tam.

MIEJSCE I EX ÆQUO:

Patrycja Gorczyca - I Społeczne Liceum

Ogólnokształcące im. Hetmana Jana

Tarnowskiego w Tarnobrzegu „Po kawałku”

Park Dzikowski tonie w ciszy, nieszczery uśmiech, co trzyma w ryzach mnie, pusty wzrok, na pytanie "Jak się czujesz?"

Nie znam słów jak bardzo życia boję się.

Słone strugi łez, kropla po kropli, rany zasypał czas, lecz w głowie wciąż głosy czy podniosę się, pomimo że boli, złap za rękę mnie i pokonamy kłody.

Czas zabiera strach po kawałku, coraz pewniej stopami pod wiatr, jeśli ruszę nawet po omacku, to nie strach wybiera z moich kart.

Jezioro gorzkie wciąga myśli, gdzie byłam i gdzie jestem, a gdzie mogę być, czuły szept wody się nie myli, choć w sercu echo, że o lęku będę śnić.

Słone strugi łez, już są tylko mitem każdy upadek może być też czyimś świtem, rany zasypał czas, lecz w głowie wciąż głosy, własne słowa kąsają mnie jak osy.

Czas zabiera strach po kawałku, coraz pewniej stopami pod wiatr, jeśli ruszę nawet po omacku, to nie strach wybiera z moich kart.

Nie chcę udawać, że to wszystko już minęło, chcę być silna, mimo że uczucie mnie zmieniło, tworzę miejsce, żeby każdy młody jak i głupi mógł znaleźć drogę, nim jak ja się pogubi.

Czas zabiera strach po kawałku, każdy kiedyś musi też iść po omacku,

wciąż idzie ze mną, lecz już nie w moich butach

i to ja wiem, gdzie mnie jutro będzie szukać.

MIEJSCE II:

Julia Paź - Zespół Szkół i Placówek w Baranowie Sandomierskim „Droga zwycięstwa”

(Zwrotka 1 - cicho, przejmująco, prawie szeptem)

Pusto w pokoju, zimny cień, Świat się kręci, ale nie mój dzień.

Wczoraj tu byłaś, dziś tylko kurz, Czekam na Ciebie... lecz wiem, że już...

(Pre-Chorus - stopniowe narastanie emocji)

Mówiłaś: „Walcz, bo masz w sobie moc, Nawet w ciemności odnajdziesz swój los.”

Słyszę Twój szept, gdy upadam w noc, Wciąż mnie prowadzisz, choć nie ma Cię tu.

(Ref: mocno, emocjonalnie)

Zwyciężyłam mrok, choć palił mnie strach, Twoje słowa w sercu są moim światłem.

Pod pomnikiem Bartosza wciąż słyszę Twój śmiech,

Każdy Twój krok w moich myślach jest.

Niosę Twój ogień, nie pozwolę mu zgasnąć, Dla Ciebie idę... by światło rozjaśniać.

(Zwrotka 2 - silniejszy głos, pewność siebie)

Każda łza była kroplą stali, Dziś już nie boję się, świat mnie nie złamie, Ból nauczył mnie, jak stać bez sił, By nikt już więcej tak nie musiał żyć.

(Pre-chorus - jeszcze mocniej)

Mówiłaś: „Walcz, bo masz w sobie moc, Nawet w ciemności odnajdziesz swój los.”

Teraz ja niosę ten płomień we krwi, Bo wiem, że patrzysz i wierzysz we mnie.

(Ref: jeszcze mocniejsze uderzenie, pełna siła)

Zwyciężyłam mrok, choć palił mnie strach, Twoje słowa w sercu są moim światłem.

Pod pomnikiem Bartosza wciąż słyszę Twój śmiech,

Każdy Twój krok w moich myślach jest.

Niosę Twój ogień, nie pozwolę mu zgasnąć, Dla Ciebie idę... by światło rozjaśniać.

(Bridge - przełom, moment triumfu)

Już nie płaczę, już wiem, co mam robić, Twoje marzenia są teraz w moich dłoniach. Nie będę stać, będę walczyć dla nich, By nikt nie musiał czuć tego, co ja.

(Ref: x 2 - pełne mocy, jak finałowy krzyk serca)

Zwyciężyłam mrok, choć palił mnie strach, Twoje słowa w sercu są moim światłem. Pod pomnikiem Bartosza wciąż słyszę Twój śmiech,

Każdy Twój krok w moich myślach jest.

Niosę Twój ogień, nie pozwolę mu zgasnąć, Dla Ciebie idę... by światło rozjaśniać.

(Outro – cicho, emocjonalnie, jak echo w duszy)

Pusto w pokoju, lecz wiem, że tu jesteś, W każdym oddechu, w każdej mej myśli.

Idę przed siebie, choć droga jest długa, Bo miłość nie znika – ona prowadzi mnie dalej...

MIEJSCE III EX ÆQUO:

Wiktoria Fajt - Uniwersytet Rzeszowski „Burza”

Przez życie tańcz

Nie daj się smutkom…

To nie ten numer

To nieustanna walka ze słabością

Burza w głowie wielka nastała

Pytanie, kogo by ona nie złamała?

Odpowiedź jest prosta, łatwo się domyślić

Skoro ten tekst powstał…no hello!

Mnie nie złamała, powstałam silna

Choć bywało, że się czułam winna.

Ref: Było minęło, pora zapomnieć

Ruszyć dalej, nigdy nie wspomnieć

Momentów największej słabości

Pokonanych dzięki przyjaźni, miłości

Bo to miłość jest najważniejsza

I przyjaźń, to bez dwóch zdań

Cieszę się, że ich mam

Rodzina i przyjaciele – no kocham!

Ref: Było minęło, pora zapomnieć

Ruszyć dalej, nigdy nie wspomnieć

Momentów największej słabości

Pokonanych dzięki przyjaźni, miłości

Burza myśli, burza w głowie

Co ona zrobi? Co on powie?

Jak mnie odbiorą? Czy staną przy mnie?

Czy będą się śmiać jak wszyscy wcześniej?

Burza w miłości, wielkie kłótnie, agresja

Rosnąca w siłę choroba, którą jest depresja

Przebyłam swoje, ja z przeszłości chyba by zemdlała

Gdyby spotkała tę wersję, która po burzy w głowie powstała.

Tarnobrzeska szkoła, pomnik, zdarzenie

Mam wrażenie, że to było przeznaczenie

Chodzę placem Głowackiego, ulicami

Boże, jak dobrze, że to już za nami

Ref: Było minęło, pora zapomnieć

Ruszyć dalej, nigdy nie wspomnieć

Momentów największej słabości

Pokonanych dzięki przyjaźni, miłości

Pora przyznać to przed sobą

Ta burza w głowie nigdy mnie nie pokonała…

MIEJSCE III EX ÆQUO:

Andrzej Łukaszek

„Burza, która mnie nie złamała”

W zieleni nadwiślańskich łąk

Szukam człowieka, który wyszedł stąd

Gdzie życie proste i prozaiczne

Z czasem stawało się liryczne

Szukam, szukam, szukam nadziei

Szukam, szukam, szukam nadziei

W błękicie tarnobrzeskich fal

Filozoficzny Diogenesa Graal

Mocno odbija się i wróży

Nadejście kulturowej burzy

Szukam, szukam, szukam nadziei

Szukam, szukam, szukam nadziei

O mur kościoła się rozbiła

Tradycja, wiara i szacunek

A w żyłach zamiast krwi popłynął

Mocny, komputerowy trunek

Szukam, szukam, szukam nadziei

Szukam, szukam, szukam nadziei

Wciąż nie rozumiem o co chodzi

Nagiej kobiecie, która krzyczy, Że zbawi świat i nas obroni

I facetowi, który przypiął się do smyczy Szukam, szukam, szukam nadziei

Szukam, szukam, szukam nadziei

W niebiesko-żółtych przyjdzie barwach

Wiosenny, wschodni wiatr wolności

I słoneczniki znów posieją

Ci najmądrzejsi ludzie prości

Szukam, szukam, szukam nadziei

Szukam, szukam, szukam nadziei

Sens odnajduję bardzo szybko

W moim duchowym bałaganie

A burza, która mną targała Nigdy już więcej mnie nie złamie

WYRÓŻNIENIE:

Emilia Kata - Szkoła Podstawowa nr 6

im. Akademii Miechocińskiej w Tarnobrzegu

„Moja Irenka”

Kiedy Cię zabrakło jakby słońce zgasło. Lat minęło tyle, a ja dalej widzę –stoisz przed kościołem, tam w Miechocinie, z wiankiem pełnym maków, chabrów i róż.

Ref: Idę, idę, idę a Ty jesteś przy mnie.

Płynę, płynę, płynę przez mój mały sztorm. Idę, idę, idę, a Ty jesteś przy mnie.

Płynę, płynę, płynę przez mój mały sztorm.

Wiem, że z nieba patrzysz, gdy kwiaty podlewasz.

Sadzisz, pielęgnujesz, a ja jestem tutaj.

Wciąż mi kibicujesz, widzisz jak trenuję na MOSiR pływanie w UKS Hetmanie.

Ref: Idę, idę, idę, a Ty jesteś przy mnie.

Płynę, płynę, płynę przez mój mały sztorm.

Idę, idę, idę a Ty jesteś przy mnie.

Płynę, płynę, płynę przez mój mały sztorm.

Świat wokół się zmienia, brak tu Twego ciepła.

Stoi ten sam fotel, ale Ciebie nie ma.

Bez Ciebie, bez Ciebie inaczej teraz tu i smutno mi czasem bez Twego imienia.

Ref: Idę, idę, idę, a Ty jesteś przy mnie.

Płynę, płynę, płynę przez mój mały sztorm.

Idę, idę, idę, a Ty jesteś przy mnie.

Płynę, płynę, płynę przez mój mały sztorm.

Gdy idę do Szóstki, nadal Cię wspominam.

Wiem, to bardzo dobrze –zawsze przy mnie jesteś. I swym czułym gestem wciąż mi pokazujesz drogę, drogę, drogę wiary i miłości.

Ref: Idę, idę, idę, a Ty jesteś przy mnie. Płynę, płynę, płynę przez mój mały sztorm. Idę, idę, idę, a Ty jesteś przy mnie.

Płynę, płynę, płynę przez mój mały sztorm.

NAGRODA SPECJALNA:

Tadeusz Charmuszko „Z Tarnobrzegiem”

Choć los bezduszny dławił mój uśmiech, przez burze, szkwały włosy zbielały, lecz z Tarnobrzegiem do nieba drogę pełną miłości wiara mi mości.

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj, przez trwogę, dramat, nie daj się złamać, miej w sercu ogień i z Tarnobrzegiem, najmilszym z miast, dosięgaj gwiazd!

Z klasztoru płynie ducha natchnienie, zachwytu powiew z zamku w Dzikowie, nad Wisłą dobrze miewa Tarnobrzeg, przetrwamy razem sztormy, zarazę!

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj…

Drżałem w rozterce, gdy ból rwał serce, w Dominikanów klasztorze Panu składałem dzięki, że mnie z udręki

wybawił chorób, w chłodzie klasztoru.

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj…

Minęły burze, przez łez kałuże przebrnąłem wreszcie, stąd słońce jaśniej świeci mi teraz, serce otwiera na nową drogę wraz z Tarnobrzegiem.

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj…

W Jeziorze troski, tym Tarnobrzeskim opłukać można, rzecz nie jest zdrożna, miłe wytchnienie daje Zwierzyniec oraz Las Chomki roztacza wdzięki.

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj…

Jak złoto siarka, nie trzeba sarkać, kiedy gotowa Ścieżka Siarkowa, w Muzeum Siarki poznasz tajniki, jak się miał dobrze z siarką Tarnobrzeg.

Biblioteka – inspiracja i wiedza

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj…

Płyną pomysły wraz z nurtem Wisły, przyjemnie spotkać jest zimorodka, razem z bocianem na panoramę popatrzeć miasta, gdy przyjdzie wiosna.

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj…

Wydry są z bobrem, lubią Tarnobrzeg, piskorz z różanką chętnie tu mokną, kumak nizinny koncert zapewni, Tarnobrzeg przez to zapewnia boskość.

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj…

Stał się Tarnobrzeg bliższy naturze, rzecz wyśmienita wspólnie rozkwitać, dni niespokojne przemierzać wspólnie, gdy serce rytm gra: Tarnobrzeg i ja!

Ref: Gdy burza nęka, nigdy nie pękaj…

O Żywej Bibliotece

„Żywa Biblioteka zaprasza nas do „pożyczenia” osoby, aby odkryć jej historię, tak jakbyśmy wypożyczali i czytali książkę”.

Żywa Biblioteka (ang. Human Library ) to międzynarodowy ruch promujący prawa człowieka i dialog społeczny.

Żywa Biblioteka powstała trochę przypadkiem. W 1993 roku przyjaciel kilku młodych ludzi z Danii został napadnięty. W reakcji na to wydarzenie, młodzi ludzie założyli w Kopenhadze stowarzyszenie „Stop Volden” – mające na celu zapobieganie takim sytuacjom. Ich lokalne akcje były niezwykle udane i w krótkim czasie zyskali bardzo liczne grono sympatyków. Jednym z działań było stworzenie metody Żywej Biblioteki.

Pierwsza Żywa Biblioteka została zorganizowana podczas festiwalu w Roskilde (Dania). Wzięło w niej udział 75 Żywych Książek, m.in: Policjant, Polityk, Feministka, Graficiarz, Kibic. Jej celem było postawienie wyzwania uczestniczącym w niej czytelnikom, aby zmierzyli się twarzą w twarz ze stereotypami i własnymi uprzedzeniami. Dosłownie.Takie spotkanie z Człowiekiem pełniącym rolę Żywej Książki miało inicjować dialog między, czasem bardzo różnymi od siebie, ludźmi i budować zrozumienie dla inności, redukując w ten sposób niechęć i nienawiść wobec tego, co obce.

W Polsce Żywa Biblioteka pojawiła się w 2007 w Warszawie i we Wrocławiu. Później projekt był realizowany także w innych miastach Polski m.in. w Krakowie, Bydgoszczy, Opolu, Białymstoku,Rzeszowie, Rudzie Śląskiej, Toruniu, Poznaniu, Grudziądzu, Gdańsku, Włocławku, Koszalinie, Jeleniej Górze, Radomiu, Zielonej Górze.

Żywa Biblioteka działa tak, jak zwykła biblioteka. Czytelnik może wybrać książkę z katalogu, a następnie ją wypożyczyć. Jednak w tej bibliotece książkami są prawdziwi ludzie, a w tym wyjątkowym dniu można czytać z nich jak z otwartej księgi.

Rozmowa trwa 30 minut. Czytelnik może zadać Żywej Książce pytania, których nie miałby możliwości postawić w normalnych warunkach. Może poznać osobiste doświadczenia Książki oraz problemy, na jakie jest narażona. Podczas rozmowy twarzą w twarz można zadać im nawet najdziwniejsze i najbardziej intrygujące pytania.

Zasady:

• Zabrania się używania przemocy fizycznej i psychicznej wobec Książek.

• Żywa Książka może w każdej chwili przerwać rozmowę, jeśli uzna, że czytelnik przekroczył granice prywatności lub był dla niej niemiły.

• Po przeczytaniu Książki czytelnik może wypożyczyć następną.

• Książką mogą zostać osoby cierpiące na chorobę afektywną dwubiegunową lub schizofrenię, osoby, które padły ofiarą przemocy lub są niepełnosprawne intelektualnie, osoby starsze, które wiele przeżyły lub nastolatki, które mieszkały w strefie działań wojennych.

Człowiek jest różnorodny, fascynujący i jest najlepszym istniejącym dziedzictwem wiedzy. Na tym właśnie polega Żywa Biblioteka: dzieleniu się prawdziwą mądrością.

Oto kilka przykładów historii opowiadanych w żywej bibliotece:

1. „Życie z niepełnosprawnością” – osoba na wózku opowiada o codziennych wyzwaniach, walce ze stereotypami i o tym, jak społeczeństwo postrzega osoby z niepełnosprawnościami.

2. „Byłam uchodźczynią” – kobieta, która musiała uciekać ze swojego kraju z powodu wojny, dzieli się swoją historią o strachu, adaptacji do nowej rzeczywistości i budowaniu życia od nowa.

3. „Jestem osobą transpłciową” – osoba transpłciowa opowiada o swoim doświadczeniu związanym z coming outem, przejściem i reakcją otoczenia.

4. „Byłem bezdomny” – mężczyzna, który stracił dom z powodu problemów finansowych, dzieli się swoją drogą od życia na ulicy do ponownego znalezienia stabilności.

5. „Żyję z chorobą psychiczną” – osoba z depresją lub chorobą afektywną dwubiegunową opowiada o tym, jak wygląda życie z tymi schorzeniami, jakie są ich objawy i jak walczyć ze stygmatyzacją.

6. „Byłam więźniarką” – kobieta, która spędziła lata w więzieniu, dzieli się swoją historią resocjalizacji i trudnościami w powrocie do społeczeństwa.

Każda rozmowa w żywej bibliotece pozwala na zadawanie pytań i przełamywanie uprzedzeń w bezpiecznej atmosferze.

Osoby, które chciałyby się zaangażować w projekt prosimy o kontakt: tel. 15 822 13 73 (wew. 23, 26), kom. 504 778 906, e-mail: bptarnobrzeg@pzpw.pl Więcej informacji na temat Żywej Biblioteki na stronie: https://zywabibliotekapolska.pl/standardy/#stdwartosci

oprac. Ewa Wicherska

„Pamięć jest w nas – przypnij żonkil 19 kwietnia”

„ODWAGA – 2025”

19 kwietnia na ulicach Warszawy i innych miast w Polsce i za granicą wolontariusze będą rozdawać papierowe żonkile – symbol pamięci o bohaterach powstania z 1943 roku.

https://chatgpt.com/c/67cef70c-15a8-8000-9119c38b3cb60205

Akcja „Żonkile” to ważny projekt edukacyjny przypominający o Powstaniu w Getcie Warszawskim.

Żonkile symbolizują pamięć, szacunek i nadzieję. Związane są z postacią Marka Edelmana, ostatniego przywódcy Żydowskiej Organizacji Bojowej, który w każdą rocznicę Powstania w Getcie Warszawskim dostawał te kwiaty od anonimowej osoby. Sam również co roku 19 kwietnia składał pod Pomnikiem Bohaterów Getta bukiet żółtych kwiatów - często były to właśnie żonkile.

Pierwszą edycję „Żonkili” została zorganizowana w dniach 19-21 kwietnia 2013 roku na ulicach Warszawy i wielu innych miast w Polsce. Ponad 500 wolontariuszy rozdało ponad 50 tys. papierowych żonkili oraz około 80 tysięcy ulotek z informacjami o Powstaniu.

Dla kogo jest Akcja Żonkile?

Akcja skierowana jest do szkół, bibliotek oraz instytucji kultury, które mogą zgłaszać się do udziału do 15 kwietnia. Organizatorzy zapewniają bezpłatne materiały edukacyjne, pomagające w przeprowadzeniu zajęć.

Hasło przewodnie 2025: Odwaga

Każda edycja akcji skupia się wokół innego hasła. W 2025 rokumotywem przewodnim jest „odwaga”.To na niej opierają się nowe materiały edukacyjne, które pomagają uczestnikom zrozumieć nie tylko historię powstania, ale także znaczenie odwagi we współczesnym świecie.

Jakie materiały są dostępne?

W ramach akcji Żonkile organizatorzy udostępniają:

• Opowiadania dla uczniów klas 1-3 szkoły podstawowej,

• Wystawę plakatową dla klas 7-8 szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych,

• Scenariusze lekcji dostosowane do różnych grup wiekowych,

• Materiały dla osób z niepełnosprawnościami, aby umożliwić im pełny dostęp do treści.

https://polin.pl/pl/akcja-zonkile-w-szkolach-bibliotekach-i-instytucjach-kultury

Jak zgłosić swoją placówkę?

Szkoły, biblioteki i instytucje kultury mogą zgłaszać się do udziału poprzez wypełnienie odpowiedniego formularza zgłoszeniowego dostępnego na stronie Muzeum POLIN: �� Zgłoś szkołę �� Zgłoś bibliotekę lub instytucję kultury

Po rejestracji koordynatorzy akcji skontaktują się z uczestnikami w ciągu 7 dni kalendarzowych. W razie braku odpowiedzi warto sprawdzić folder spam lub skontaktować się bezpośrednio pod adresem zonkile@polin.pl

Dlaczego warto wziąć udział?

Akcja Żonkile to nie tylko forma uczczenia pamięci o powstaniu w getcie warszawskim, ale także okazja do rozmowy o wartościach, takich jak odwaga, solidarność i empatia. Dzięki dostępnym materiałom nauczyciele i edukatorzy mogą w przystępny sposób przybliżyć te trudne, ale ważne tematy.

Młodzi – zdolni

Zło przejawiające się przez wieki, czyli o „Draculi” słów kilka

Skąd w ludziach tyle zła? Nie wiem. Zadam jednak inne pytanie – ile trzeba wycierpieć, żeby stać się złoczyńcą? Musical Dracula wystawiany w Teatrze Muzycznym w Łodzi pokazuje prostą odpowiedź. Gdy tracisz wszystko, nie jest trudno o załamanie, a co za tym idzie, na stanie się czarnym charakterem w czyjejś historii.

Spektakl, który swoją premierę miał 18 maja 2024 r., doczekał się bardzo wielu pozytywnychopinii w social mediach. Chwalona jest przede wszystkim muzyka – spora liczba osób w komentarzach wskazuje, że czeka na płytę z utworami. Między innymi te opinie sprawiły, że gdy tylko pojawiła się okazja, bez zastanowienia zgodziłam się pojechać do Łodzi i szybko kupiłam bilety. Jak się okazało, widok z naszego miejsca był cudowny, więc nie pożałowałam.

Z perspektywy widza

Mimo że jeszcze wcześniej nie planowałam, aby ten tekst był recenzją, to chcę omówić to, co zobaczyłam. Scenografia, animacje i ruch sceniczny zrobiły na mnie wyjątkowe wrażenie – bardzo umiejętnie zrobione, choć wielu wymagającym osobom mogły wydawać się zbyt proste. Wszystko było przemyślane, a przynajmniej takie robiło wrażenie. Jako ciekawostkę dodam, że nie tylko w mojej głowie (wiem, że u mojej mamy też) pojawiły się obawy, że ktoś z obsady wpadnie do orkiestronu przez dziurę w scenie, ale bezpodstawne.Kostiumy i charakteryzacja idealnie oddawały klimat i charakter postaci – doszło nawet do tego, że w pewnym momencie, zamiast się bać, pomyślałam, że ta pani ma piękną sukienkę. Śmieszne, nie?

Gra aktorska była bardzo przekonująca. Nie widziałam aktorów odgrywających swoje role, widziałam autentyczne, przekonujące postacie. Jak inaczej wyjaśnić fakt, że po prologu z moich oczu popłynęły łzy? Na szczególną uwagę zasługuje Janusz Kruciński wcielający się w tytułową postać. Co on robił ze swoim głosem? Jak to jest możliwe, żeby raz mieć taki młody, rześki głos a za chwilę wcielać się w rolę starca, który mówi w bardzo specyficzny sposób? Ostatnia piosenka w jego wykonaniu sprawiła, że miałam ciarki na całym ciele i pokazała mi prawdziwe oblicze Draculi – z jednej strony kogoś porywczego, sprytnego i szalenie inteligentnego, z drugiej natomiast kogoś bardzo samotnego, kogoś, kto – mimo upływu czasu –nie może znaleźć tej swojej ukochanej i przeznaczonej, z którą spędzi całą swoją nieśmiertelność.

Kwestie dające do myślenia

No właśnie, nieśmiertelność. Umiejętność przeżywania wieków, widzenia różnych historycznych zdarzeń jest czymś, co może fascynować. Tak naprawdę historia Draculi zaczyna się w 1462 roku. Na polu bitwy spotykają się przywódcy wojsk muzułmańskich i chrześcijańskich – sułtan i Vlad, który potem stanie się wampirem. Kiedyś byli przyjaciółmi, teraz wrogami. To właśnie ta relacja doprowadza do przemiany –chcąc ratować swój ród i jego renomę, główny bohater wypija krew zabitych tureckich wojowników. Nie myśli, że w ten sposób skazuje się na potępienie. Jego ukochana żona, Elisabeta, uświadamiając sobie, jakie mogą być konsekwencje, popełnia samobójstwo.

Tu można zadać sobie pytanie, które zostało postawione już w tym tekście: ile można wycierpieć, zanim człowiek stanie się złoczyńcą i wyrzeknie się wszystkiego, co jest mu bliskie i za co zaryzykuje swoje życie?

To samo tyczy się każdego z wampirów – wszyscy mają własną historię. Ujawnia się tam ogromna ilość cierpień i chęć zemsty za krzywdę, której doznali. Inne wieki, inne wydarzenia historyczne. Nie oszukujmy się, od 1462 roku do 1911 roku upływa 449 lat, a co za tym idzie to kilka/kilkanaście a może i więcej pokoleń. Co za tym idzie – więcej emocji takich jak pogarda czy nienawiść.

Prawdziwa miłość zwycięży jednak wszystko. Coś w tym jest. Dracula cały czas ma w swojej rezydencji portret jego prawdziwej miłości, Elisabety. Widać, że za nią tęskni i nigdy sobie nie darował jej utraty. Gdy po latach pojawia się dziewczyna łudząco podobna do niej, wykorzystuje każdą możliwą okazję, by ta stanęła u jego boku. Wie jednak, że ta jest zaręczona z innym. Aczkolwiek to miłość kruszy lód w jego sercu – tylko że to uczucie łączy tą, którą miłował, i jej męża. Przez to wampir zrzeka się swojego istnienia, odchodząc w brzask wschodzącego słońca. Tu idealnie pasuje stwierdzenie, że kto nie cierpiał w nocy, nie wie, jak to jest czekać na świt…

Podsumowanie

Muszę poruszyć w tym wszystkim jeszcze jedną, krótką już kwestię. Mianowicie chodzi mi o wiele nawiązań do innych tytułów z tego gatunku. Mam nieodparte wrażenie, że twórcy inspirowali się takimi spektaklami jak Piloci czy Upiór w Operze – przynajmniej to udało mi się wyłapać. Mimo wszystko polecam, jest to coś wartego zobaczenia i zachwycenia się.

Wiktoria Fajt dziennikarstwo Uniwersytet Rzeszowski

Co czytają bibliotekarze?

Stoner – John Williams

Powieść wydana w 1956 r. przeszła bez echa. Dziś, niemal sześćdziesiąt lat od daty premiery zyskała miano kultowej i uważana jest za jedną z najważniejszych powieści XX wieku, często nazywana powieścią doskonałą.

„Stoner” to opowieść o codziennym, przeciętnym wręcz nijakim życiu profesora literatury Williama Stonera. Człowieka, z którym idziemy przez życie od dzieciństwa do starości. Poznajemy jego rodzinę, pracę, znajomych, by stwierdzić, że jego życiu nie towarzyszą żadne spektakularne sukcesy. Tkwi w niezbyt udanym małżeństwie, w roli ojca jest całkowicie pogubiony, w pracy nie odnosi większych sukcesów. Ot, zwykły człowiek. Jego bierność, niemoc w podejmowaniu zmian i marnowanie kolejnych życiowych szans często denerwują ale nie sposób nie polubić bohatera i nie dopingować mu w dokonywanych wyborach. Jedyne co go wyróżnia to miłość do książek, jedynych rzeczy, które jego zdaniem w tym lichym świecie są warte uwagi. Gdzie zatem tkwi fenomen tej powieści?

Nieśpieszna, powolna narracja i prosty, oszczędny wręcz dystyngowany język tworzą niesamowity klimat. Dodatkowo wartości, do których dąży bohater nadają tej powieści wymiar uniwersalny. Czytelnik może odnaleźć swoje własne aspiracje, pragnienia, zmagania, rozczarowania. Stoner to symbol normalności. Bez nadęcia, bardzo prawdziwa opowieść o życiu, Zwyczajna? Nie, nadzwyczajna!!!

Dorota Kosowska BP Tarnobrzeg

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.