Akademicki Przegląd Sportowy 09/2007

Page 16

e i k s a l ppood dlaskie

a w mkepodipoadlcashkim g i L Tylko nie zwariować! Krótki przewodni

Dwa miesiące temu opisałem w swoim felietonie zamieszanie, które powstało tuż po Mistrzostwach Polski Szkół Wyższych w Badmintonie. Przypomnę pokrótce, że chodziło o nieuprawnioną zawodniczkę, która rozegrała w barwach WSH-E Łódź dwa etapy zawodów, a na koniec dostała jeszcze złoty medal na pamiątkę, bo uczelnia z Łodzi Mistrzostwa wygrała. Jako członek KU AZS WSWFiT Supraśl (uczelni, która startowała w tych zawodach) i reprezentant podlaskiego środowiska postanowiłem zainterweniować w centrali AZS, by sprawę zbadano i wyjaśniono. Po niemal pół roku bezskutecznego oczekiwania na oficjalną odpowiedź (nie mówię o nieoficjalnych telefonicznych rozmowach i konsultacjach z niektórymi członkami centrali), korzystając z dostępu do APS, postanowiłem wywołać dyskusję na temat tego zdarzenia i jemu podobnych, które miały już w historii rozgrywek miejsce. Mało tego, podejrzewam, że mają nadal, choć nie mam na to żadnych dowodów. Za to moim zdaniem odpowiednie organy AZS jakoś nie spełniają się w roli autorów tego typu praktyk. Sprawa podstawiania zawodników jest stara jak świat. Od momentu, kiedy rozgrywkami zaczęły rządzić tabele i punkty, niektórzy kierownicy uczelnianych AZS-ów chętnie sięgają po sportowców z zewnątrz, głównie z bardzo dobrym skutkiem, bo jak na razie tylko cztery sprawy w ostatnim 10-leciu MPSzW zostały udowodnione. Czy było ich więcej? Zaryzykuję stwierdzenie, że tak. A dowody potwierdzające tę tezę zachowam na razie dla siebie. Jest to też bardzo śliski temat, bo można się narazić kilku osobom, ale zawsze tak jest, jak się wrzuca przysłowiowy kij w mrowisko. Myślę, że rolą człowieka zajmującego się sprawami AZS i mającego dostęp do związkowego medium powinno być bardziej zwracanie uwagi na problemy niż opisywanie kolejnych rewelacyjnie zorganizowanych przez panów ze SWFiS zawodów międzyrocznikowych czy rozmów z rektorami lub prorektorami, którzy chwalą się, jak to na ich uczelniach jest super! Obiecałem Czytelnikom, że przyjrzę się sprawie badmintona. Trudno jest w tym momencie podpierać się konkretnymi decyzjami w tej sprawie, bo odpowiedzi z Komisji Regulaminowej klub zgłaszający problem jeszcze nie uzyskał. Sprawa wygląda jednak na rozwiązaną w pojęciu rzeczonej komisji. Mistrzostwa przeszły do historii, WSH-E zostało zwycięzcą. Rekompensatą dla przegranej w finale badmintona uczelni była rezygnacja „mistrzów” z wyjazdu na akademickie mistrzostwa Europy na rzecz finalistów. Tyle… Dopisek „sprawa jest w toku” chyba nie ma sensu. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, bardzo ważna w naszym AZS. Myślę, że nadszedł już czas na poważne zastanowienie się nad sensem wszechobecnej w sporcie akademickim punktomanii, która wypacza sens rozgrywek sportowych. To ewenement na skalę światową! Tak potężnie rozbudowanego systemu opierającego się wyłącznie na punktach nie ma w żadnym kraju. Może zamiast przeliczania punktów w tabelach klasyfikacji generalnej powinniśmy po prostu nagradzać startujące uczelnie za poszczególne starty w dyscyplinach i na tym koniec. Ale to temat na odrębną dyskusję – oby nastąpiła ona jak najszybciej. Paweł Surynowicz

Internecie

K

ilka lat temu powstał pomysł na zorganizowanie pierwszego podlaskiego portalu internetowego o sporcie akademickim. Skończyło się na planach, ale od grudnia br. studenci nie będą mogli narzekać na brak informacji o sobie w Internecie. Podlaska Liga Akademicka nie ma swojego serwisu internetowego. By znaleźć wyniki studenckiego grania, trzeba było się sporo naszukać, ale i tak newsów o grze studentów było niewiele. Do tej pory wyników ligi szukaliśmy głównie na stronach podlaskich gazet, z różnym, raczej mizernym skutkiem, choć wyjątkiem od reguły była strona Podlaskiego ZPN. To jedyny serwis, który na bieżąco i rzetelnie informował wszystkich zainteresowanych rozgrywkami akademickimi. Już w poprzednim sezonie mieliśmy okazję śledzić akademicki futsal i piłkę nożną na trawie na stronach związkowych. Cieszymy się, że podobnie jest dzisiaj. Duża w tym zasługa rzecznika PZPN w Białymstoku Przemysława Sarosieka, który zainicjował obecność piłkarskich akademików w sieci, odkąd jego firma sprawuje pieczę nad ligą akademicką. Powszechnie wiadomo, że strony uczelnianych AZS-ów przypominają raczej klubowe wizytówki, na których często wiele jest przestarzałych informacji. Strona Podlaskiego ZPN rekompensuje brak newsów w sieci, choć ogranicza się tylko do piłki kopanej. O pozostałych ligowych dyscyplinach akademickich była cisza w sieci, choć jak dowiedziała się nasza redakcja, na św. Mikołaja studenci dostaną ciekawy prezent. Liga akademicka ma mieć pełny internetowy serwis. Wszystko za sprawą nowego portalu sportowego na Podlasiu, który na bieżąco informować będzie także o zmaganiach akademickich. Redaktorzy www.sportowepodlasie.pl obiecują pełny serwis rozgrywek akademickich, a my trzymamy ich za słowo. Mamy nadzieję, że już niebawem o każdym studenckim przedsięwzięciu sportowym będziemy mogli czytać w Internecie. PS

znowu WSWFiT najlepsza …

N

owy sezon akademicki tradycyjnie rozpoczęła uroczystość podsumowania ubiegłorocznych rozgrywek. W zwyczaju mamy już spotkania tego typu w klubie „Gwint” Politechniki Białostockiej. Klasyfikację ligi akademickiej 2006/2007 tradycyjnie otwiera Wyższa Szkoła Wychowania Fizycznego i Turystyki w Supraślu. Sportowcy z Supraśla po raz trzeci z rzędu wygrali generalkę na Podlasiu. Drugie miejsce przypadło gospodarzom podsumowania – białostockiej Politechnice, trzecie Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Białymstoku.

Miniony sezon był pod kilkoma względami szczególny. M.in. po raz pierwszy wystartowały w rozgrywkach dwie uczelnie – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa z Suwałk oraz Wyższa Szkoła Menedżerska z Białegostoku. Co prawda tylko w piłce nożnej, ale optymistyczne jest to, że do rozgrywek garną się uczelnie, za sprawą swoich studentów oczywiście, o których w ogóle wcześniej nie słyszeliśmy. Tegoroczne podsumowanie również miało nowy akcent. Nagrody wręczył Antoni Prokop, prezes podlaskiego środowiska AZS, wcześniej jeden z działaczy aps nr 09 2007 (257)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.