Supraśl Nasza Gmina

Walka o uzdrowisko s. 6

ISSN 2084-5642

S u p r a ś l

Alkierz rachunek sumienia s. 8

Nasza

Miesięcznik

Gmina Miesięcznik bezpłatny

NUMER BEZPŁATNY

Ostatnie słowa Benedykta XVI s. 10

Nr 2 (12) • Luty 2013

Adam Jakuć w kulturze s. 13

2

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

Spis treści Obiektywnie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .2 Redaktor Naczelny Adam Jakuć

Obiektywnie Drodzy Czytelnicy! Witam Państwa, tym razem nie z ekranu, a na łamach gazety. Zmieniam sposób rozmowy z Państwem, ale nie jej jakość. Wierzę, że nawet w Małej Ojczyźnie, jaką jest gmina Supraśl, media mogą przekazywać informacje w sposób rzetelny i profesjonalny.

W czasach, kiedy niemal każdy może mieć własną gazetę, telewizję, radio i portal internetowy, trudno Czytelnikowi odróżnić dziennikarstwo od propagandy, informację od kryptoreklamy, prawdę od insynuacji. Nie zmienia to jednak mojej wiary w to, że niezależne media są jednym z największych osiągnięć i jedną z największych potrzeb demokracji.

Właśnie dlatego miesięcznik Supraśl Nasza Gmina spełnia ogromnie odpowiedzialną i trudną rolę. Będziemy patrzeć na ręce samorządowców, dzielić się radościami i troskami naszych mieszkańców – Czytelników, poświęcimy uwagę pracy i sukcesom naszych przedsiębiorców, będziemy dbać o pamięć i tożsamość naszej Małej Ojczyzny, pokażemy jej życie kulturalne i sportowe. Pisać będziemy o tych, którzy mieszkają przed, i za lasem oraz w lesie (naszej pięknej Puszczy). Znajdziecie Państwo u nas to, czego nie przeczytacie w mediach regionalnych.

Drodzy Czytelnicy! Cenimy Wasz czas, inteligencję i potrzeby. Dlatego Supraśl Nasza Gmina będzie się zmieniać pod względem treści i wyglądu specjalnie dla Was. Ufamy, że docenicie nasz obiektywizm, rzetelność i wiarygodność.

Podpatrzone

GMINA Kryzys nam nie straszny. . . . . . . . . . . . . . . . . . .3 Miliony na inwestycje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .4 Walka o uzdrowisko . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .6 Sprawozdanie z prac Komisji Rewizyjnej . . . . . . . .7 Bezpłatne konsultacje – jak zdobyć pieniądze z UE? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7

BIZNES Alkierz – rachunek sumienia. . . . . . . . . . . . . . . .8

LUDZIE Ostatnie słowa Benedykta XVI. . . . . . . . . . . . . . 10 Chcieć to móc – wspomnienie o Helenie Świerczewskiej. . . . . . . . . . . . . . . . . 10

BEZPIECZEŃSTWO Z policji do straży . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 Uwaga na oszustów– wciąż próbują!!! . . . . . . . . 12 Płoną kominy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12

KULTURA Kultura łączy – wywiad z Adamem Jakuciem .

Czym skorupka..., czyli czytamy dzieciom . . .

Wieści z Bibliotek . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Latarnik z Supraśla w Brukseli. . . . . . . . . . .

Kalendarium kulturalne. . . . . . . . . . . . . . .

. . . . .

. 13 . 14 . 14 . 15 . 15

. . . .

. . . .

. 16 . 17 . 17 . 18

REKREACJA Narciarze w stylu retro.

Raport z zimowiska . .

Ferie ze sztuką . . . . .

SupraSKI Festiwal. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

. . . .

Wydawca: Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu 16-030 Supraśl, ul. Cieliczańska 1 tel./fax 85 71 83 510, e-mail: ckirsuprasl@wp.pl Adres redakcji: 16-030 Supraśl, ul. Cieliczańska 1 tel./fax 85 71 83 510, e-mail: ckirsuprasl@wp.pl Redaktor naczelny: Adam Jakuć e-mail: adam.jakuc@suprasl.pl Zespół: Barbara Nikołajuk, Beata Ohajm, Magdalena Szymańska-Smarżewska, Urszula Szypluk Biuro reklamy: 515 467 282 ISSN 2084-5642. Nakład 600 egz.

Supraśl stolicą narciarstwa biegowego ;)

. . . . .

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam oraz zatrzega sobie prawo do dokonywania przeróbek i skrótów w tekstach. Materiałów nie zamówionych redakcja nie zwraca.

Skład i druk: Drukarnia BIAŁY KRUK Białystok, ul. Kleeberga 14B, tel. 85 74 04 704 e-mail: druk@bialykruk.com

GMINA

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

3

Kryzys nam nie straszny

Pomimo kryzysu gospodarczego oraz sukcesywnej spłaty długów z poprzedniej kadencji, w 2013 r. czekają nas kluczowe inwestycje.

Jednak zanim przejdę do ich omówienia, dla porównania przedstawię sytuację finansową w latach poprzednich.

W roku 2010, który był okresem wyborczym, w gminie Supraśl na inwestycje wydano 11 mln 374 tys. zł, z których 6 mln 562 tys. zł pochodziło z kredytów. W pierwszym roku nowej kadencji, tj. w 2011, w gminie Supraśl zainwestowano 10 mln 875 tys. zł, jednak bez zbędnego zaciągania kredytów bankowych. W 2012 r. odczuliśmy wyraźnie spadek dochodów do gminnej kasy spowodowany obniżeniem wskaźników gospodarczych oraz obciążeniem wynikającym ze spłaty długów poprzednich władz, które sięgały prawie 9 mln zł. W ciągu 2 ostatnich lat spłaciliśmy zadłużenie gminy na łączną kwotę ponad 3 mln zł. W ślad ze zmniejszeniem dochodów i zwiększeniem wydatków sztywnych, w ubiegłym roku zmniejszyła się również kwota przeznaczona na inwestycje, która wynosiła 4 mln 352 tys. zł. W tym roku, mimo trudności gospodarczych, dzięki środkom unijnym, budżet jest rekordowy. Ogólne dochody gminy wynoszą 38 mln zł, a wydatki 41 mln zł. Wydatki inwestycyjne tego roku, w porównaniu do skali wszystkich wydatków gminy Supraśl, wynoszą aż 30%. Jest to wskaźnik wysoki, świadczący o dalszym rozwoju naszej gminy.

Dobrze, że osiągnęliśmy niski wskaźnik zadłużenia. Maksymalnie może on mieć 60 %. Nasz wskaźnik wynosi 15%, to świadczy o wiarygodności w zaciąganiu kredytów.

Obawiam się jednak, że w związku z recesją gospodarczą zaplanowane na ten rok dochody mogą zostać niezrealizowane. W stosunku do ubiegłego roku wskaźnik planowanych dochodów jest o 20 % wyższy.

Wojciech Fiłonowicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Supraślu

W 2013 r., na inwestycje w naszej gminie, zaplanowano łączną kwotę 12 mln 738 tys. zł.

Najważniejszą inwestycją będzie budowa długo oczekiwanej hali sportowej wraz z rozbudową szkoły w Sobolewie.

Z kolei w Supraślu dojdzie do remontu i wyposażenia Domu Ludowego (1934 r.), na którego remont Urząd Miejski otrzymał niemal 3 mln zł unijnej dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Bardzo ważną inwestycją, realizowaną również ze środków UE, będzie bezwykopowa modernizacja (uszczelnianie) magistrali odprowadzającej nieczystości płynne.

Ta inwestycja pozwoli zmniejszyć straty w gospodarce wodno-ściekowej, dzięki czemu w przyszłości mniej zapłacimy za nieczystości płynne. Jeżeli dopisze nam szczęście, również dzięki unijnej dotacji z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, przeprowadzimy projekt „solarny”, czyli instalację w ponad 300 gospodarstwach kolektorów solarnych do podgrzewania wody użytkowej. Jeżeli projekt „solarny” otrzyma dofinansowanie z UE, w sumie gmina Supraśl w tym roku pozyska łącznie niemal 6 milionów złotych! W konkluzji można powiedzieć, że w tym roku jednocześnie spłacamy długi zaciągnięte przez poprzedników, natomiast niedobór środków budżetowych rekompensujemy środkami z UE. W sumie czeka nas pracowity rok inwestycyjny, bo złożony z ponad 50 projektów inwestycyjnych w różnych częściach gminy. Jednak wielość inwestycji nie przysłania nam potrzeby racjonalizacji wydatków, zwłaszcza bieżących. Wynoszą

FOT. SXC.HU

O najważniejszych założeniach budżetu gminy Supraśl na rok 2013 pisze burmistrz Radosław Dobrowolski.

one aż 28 mln 801 tys. zł. Szukanie oszczędności w tej grupie wydatków może przełożyć się na wzrost środków na inwestycje. Im więcej inwestycji, tym większy będzie rozwój gospodarczy naszej gminy, a to pociągnie za sobą poprawę jakości naszego życia.

Radosław Dobrowolski, burmistrz Gminy Supraśl

W aktualnym budżecie na plus oceniam to, że został uchwalony przez radnych z gminy Supraśl. Na minus: jest za mało pieniędzy na inwestycje, a za dużo wydatków. Za dużo pieniędzy pożera administracja, promocja i wyjazdy służbowe.

Grzegorz Hołubowicz, radny Supraśla

4

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

GMINA

Miliony na inwestycje Tak wielu inwestycji i na tak dużą skalę w gminie Supraśl już dawno nie było. Modernizacje i budowy dróg, kanalizacji, oświetleń i remonty wydamy w 2013 roku z gminnego budżetu rekordowe ponad 15 milionów złotych.

Grabówka Wykonanie kanalizacji sanitarnej: ul. Świerkowej i Zielarskiej – 100 000 zł Wykonanie kanalizacji sanitarnej – 342 735 zł Wykonanie projektu ulic: Myśliwskiej, Prostej, Wysokiej, Sadowej, Mokrej, Leśnej, Wąskie, Jodłowej oraz sięgacza ul. Ciołkowskiego – 50 000 zł Modernizacja oświetlenia – 80 342 zł Budowa zaplecza socjalnego na boisku przy ul. Jodłowej – 6 199 zł Dębownik

Ogrodniczki Projekt kanalizacji deszczowej w ul. Jeziornej– 6 000 zł Projekt ul. Żwirowej – 10 000 zł Budowa wiat przystankowych w Ogrodniczkach i Karakulach – 8 467 zł Modernizacja systemu grzewczego w OSP w Ogrodniczkach – 20 000 zł Modernizacja oświetlenia – 6 000 zł

SUPRAŚL

Ogrodniczki

Karakule

Karakule Projekt budowy kanalizacji deszczowej w ul.Tęczowej – 10 000 zł Budowa wiat przystankowych w Ogrodniczkach i Karakulach – (koszt łączny) 8 467 zł

Ciasne

Sowlany

Sowlany Budowa sieci wodociągowej w ul. Ułańskiej - 45 780 zł Kol. Grabówka Grabówka

Zaścianki Wykonanie kanalizacji sanitarnej w Zaściankach - 1 124 170 zł Budowa kanalizacji sanitarnej w ul. Bałtyckiej – 60 000 zł Wykonanie ul. Egipskiej - 512 377 zł Budowa sięgacza w ul. Pana Tadeusza - 105 666 zł Modernizacja oświetlenia – 5 080 zł Budowa siłowni – 45 070 zł

Kol. Sobolewo Zaścianki

Henrykowo Modernizacja oświetlenia w Henrykowie i Sobolewie - (koszt łączny) 49 738 zł Projekt i wykonanie kanalizacji sanitarnej – 37 000 zł

Sobolewo

Henrykowo

GMINA

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

WoroniczeMiędzyrzecze Sokołda Podsokołda

Dębowik Budowa kładki na Dębowik - 97 090 zł

Surażkowo

Cieliczanka

5

Supraśl Projekt budowy ulicy F. Mareckiego – 10 000 zł Budowa sięgacza w ul. 11 Listopada – 30 000 zł Wykonanie ul. Zielonej - 263 037 zł Wykonanie ul. Słowackiego - 1 182 572 zł Budowa bulwaru nad rzeką Supraśl - II etap (dokumentacja) – 50 000 zł Budowa wodociągu i kanalizacji sanitarnej w ul. Źródlanej - 75 000 zł Projekt kanalizacji sanitarnej w ul. S. Bójnowskiego – 3 000 zł Projekt budowy biblioteki – 47 000 zł

Łaźnie

Sokołda Projekt budowy sieci wodociągowej – 50 000 zł Rozbudowa i termomodernizacja strażnicy OSP w Sokołdzie (projekt) - 138 700 zł

Cieliczanka Modernizacja oświetlenia – 4 000 zł

Sobolewo Budowa sali gimnastycznej przy Zespole Szkół w Sobolewie (I etap) - 4 100 000 zł Projekt i wykonanie kanalizacji sanitarnej – 37 000 zł Wykonanie ul. Tygrysiej - 48 296 zł Modernizacja oświetlenia w Henrykowie i Sobolewie - (koszt łączny) 49 738 zł

Oprócz inwestycji ze środków własnych Gmina Supraśl realizuje projekty dofinansowane z programów unijnych. W tym roku wszystkie nowe i kontynuowane działania kosztować będą ponad 9,5 mln zł, z czego ponad 5,3 mln zł uzyskamy z Unii Europejskiej.

Program Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007 – 2013

1. Modernizacja gminnej sieci kanalizacyjnej polegającej na remoncie metodą bezwykopową kanalizacji sanitarnej w miejscowości Zaścianki i Grabówka – koszt 1 466 905 zł (705 874 zł pochodzi z UE) 2. Budowa małej architektury na obszarach chronionych Doliny Rzeki Supraśl (I etap – budowa kładki na Dębowik) – koszt 97 090 zł (50 000 zł pochodzi z UE) 3. Oznakowanie szlaków turystycznych w gminie Supraśl – koszt 50 000 zł (19 561 zł pochodzi z UE)

4. Kiosk multimedialny w Supraślu – koszt 24 600 zł (14 000 zł pochodzi z UE) 5. Monografia Miasta i Gminy Supraśl – koszt 48 118 zł (25 000 zł pochodzi z UE) 6. Promocja turystyczna i gospodarcza Miasta i Gminy Supraśl – koszt 28 887 zł (16 439 zł pochodzi z UE) 7. Rozbudowa i termomodernizacja budynku OSP w Sokołdzie – koszt 138 700 zł (68 608 zł pochodzi z UE) 8. Budowa siłowni zewnętrznej w Zaściankach – koszt 45 070 zł (25 000 zł pochodzi z UE) Regionalny Program Operacyjny Województwa Podlaskiego na lata 2007 – 2013

Wdrażanie usług elektronicznych dla ludności województwa podlaskiego – część II, administracja samorządowa – koszt 257 101 zł (218 536 zł pochodzi z UE)

Szwajcarsko-Polski Program Współpracy

Supraśl – polskie okno na Szwajcarię – koszt 884 700 zł (318 605 zł pochodzi z UE) Program Operacyjny Kapitał Ludzki

Indywidualizacja procesu nauczania w szkołach podstawowych w Gminie Supraśl – koszt 110 420 zł ( 48 826 zł pochodzi z UE) Regionalny Program Operacyjny Województwa Podlaskiego na lata 2007 – 2013

1. Przedsięwzięcie w zakresie pozyskania odnawialnych źródeł energii – koszt 2 608 170 zł (2 079 336 zł pochodzi z UE) 2. Przebudowa i modernizacja Domu Ludowego w Supraślu – koszt 3 849 312 zł (1 718 120 zł pochodzi z UE) MS

6

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

GMINA

Walka o uzdrowisko Supraśl wzbogacił się o drugi ośrodek Wellness & Spa. To Borowinowy Zdrój oferujący zabiegi upiększającorelaksujące. Brakuje jeszcze sanatorium i kopalni borowiny, aby Supraśl zachował status uzdrowiska. Będziemy walczyć – zapowiadają władze gminy.

zdrowia wyrazi zgodę na przesunięcie strefy uzdrowiskowej, to w tym roku ruszy pierwszy zakład uzdrowiskowy w Supraślu.

Czarne złoto

Ale to nie wszystko. Uzdrowisko musi zacząć eksploatację leczniczego torfu wykorzystywanego w medycynie, czyli borowiny, a wcześniej zdobyć koncesję na jej wydobywanie. Prowadzone są już rozmowy z firmami, które mogłyby zająć się wydobywaniem i przetwarzaniem borowin. A już wkrótce powstanie tu także Leśny Park Uzdrowiskowy.

MS

Borowinowy Zdrój Wellness Spa & Conference mieści się w Supraślu przy ulicy Zielonej.

Jakie argumenty zadecydowały o tym, że Ireneusz Stefański z Białegostoku zdecydował się otworzyć hotel właśnie u nas?

– Piękne położenie, walory klimatyczne, złoża borowin i przede wszystkim duży potencjał turystyczny – wymienia supraskie zalety właściciel Borowinowego Zdroju. – Proponujemy wyższe standardy. W ofercie Wellness Spa korzystamy z renomowanych kosmetyków.

Spośród innych supraskich hoteli Borowinowy Zdrój wyróżnia przede wszystkim położenie.

– Z okien hotelu rozciąga się przepiękny widok na starorzecze rzeki Supraśl oraz Puszczę Knyszyńską. Od maja będzie czynna restauracja „na powietrzu”. Nasi goście będą mogli podziwiać piękną panoramę – zachęca właściciel.

Trzygwiazdkowy hotel składa się z 33 pokoi, w tym trzech apartamentów. Do dyspozycji turyści mają basen z przeciwfalą, jacuzzi, sło-

neczną łączkę, saunę oraz grotę solną. Dookoła hotelu rozciąga się teren rekreacyjny z placem zabaw. W kompleksie znajduje się sala konferencyjna na 400 osób.

KOMENTARZ EKSPERTA

Szansa na sanatorium

Borowinowy Zdrój to drugi, po hotelu Knieja, ośrodek Spa w Supraślu. Oprócz nich, w Supraślu są też inne hotele i pensjonaty oferujące miejsca noclegowe oraz sale bankietowe, m.in.: hotel Pięć Dębów, Pensjonat Zajma, Bohema, Bukowisko czy pensjonat Incognito. Supraśl dysponuje też bogatą bazą kwater prywatnych, a jeszcze w tym roku do „czołówki” supraskich hotelowych gigantów dołączy Hotel Supraśl.

Choć baza turystyczno-noclegowa rozrasta się w błyskawicznym tempie, to w Supraślu wciąż brakuje obiektu przyrodoleczniczego.

A ten jest niezbędny do utrzymania przez miasto statusu uzdrowiska. Na razie nie udało się znaleźć inwestora. Władze miasta walczą jednak, by status obronić. Wystąpiły do ministra zdrowia o zgodę na zmianę strefy uzdrowiskowej – z centralnej części miasta (tak, jak jest obecnie) na obrzeża Supraśla i część Puszczy Knyszyńskiej – czyli tam, gdzie istnieją obiekty Spa. – Jeden z naszych przedsiębiorców z branży turystycznej, którego ośrodek nie leży w aktualnej strefie uzdrowiskowej, chce uruchomić zakład przyrodoleczniczy – mówi Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla. – Jeśli minister

Grzegorz Chocian, prezes firmy Ekoton, współtwórca strategii i logo Uzdrowisko Supraśl.

Od 2005 roku gminy uzdrowiskowe, poza honorem bycia uzdrowiskiem, na realizację zadań uzdrowiskowych (w tym budowę infrastruktury uzdrowiskowej) otrzymują z budżetu państwa dotację w wysokości wpływów uzyskanych z opłaty uzdrowiskowej. Dotacja ta w dużych uzdrowiskach sięga nawet kilku milionów złotych.

Posiadanie statusu gminy uzdrowiskowej to niewątpliwie znakomity czynnik marketingowy. Supraśl byłby jednym z nielicznych uzdrowisk w północno-wschodniej Polsce i jednym z najlepiej skomunikowanych. Już teraz władze gminy wspólnie, jednym głosem, powinny zabiegać u Marszałka o to, aby przewidziano środki specjalnie przeznaczone na rozwój uzdrowisk w województwie podlaskim. Wprawdzie Augustów, jako uzdrowisko prawie nie funkcjonuje, ale ambicje ma Mielnik.

GMINA

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

7

Sprawozdanie z prac Komisji Rewizyjnej Rada Miejska wykonując przypisane prawem uprawnienia na podstawie art. 18a ustawy o samorządzie gminy powołała uchwałą Nr I/3/10 z dnia 2 grudnia 2010 r. Komisję Rewizyjną w 5 osobowym składzie, do kontrolowania działalności organu wykonawczego i gminnych jednostek organizacyjnych.

Szczegółowy tryb pracy Komisji określa Statut Gminy Supraśl.

Komisja wykonuje swoje czynności kontrolne na podstawi planu pracy zatwierdzonego przez Radę Miejską.

W obecnej, VI kadencji Rady, objęto kontrolą następujące jednostki organizacyjne: a) Zespół Szkół Sportowych w Supraślu, b) Samorządowe Przedszkole, c) Komunalny Zakład Budżetowy, d) działalność finansową Urzędu Miejskiego, e) Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej Komisja dokonując czynności kontrolnych miała na uwadze przestrzeganie postanowień

zawartych w §84 Statutu Gminy, dotyczących ustalenia stanu faktycznego w sposób bezstronny w zakresie działalności kontrolowanego podmiotu i rzetelne jego udokumentowanie.

W protokołach Komisja przedstawiła wnioski do wyeliminowania stwierdzonych uchybień.

Mieszkańcy gminy, zgodnie z §112 Statutu, mogą zapoznać się z protokołami Komisji w Referacie Organizacyjnym Urzędu lub na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej.

Zgodnie z §91 Statutu, w ciągu 3 miesięcy od daty podpisania protokołu przez kierownika kontrolowanego podmiotu, Burmistrz jako zwierzchnik służbowy, składa

Radzie sprawozdanie z wykonania wniosków kontrolnych wynikających z protokołu Komisji Rewizyjnej oraz informuje Radę o podjętych działaniach naprawczych na najbliższej sesji Rady.

Ponadto Komisja Rewizyjna po dokonaniu analizy sprawozdania z wykonania rocznego budżetu za 2010 i 2011 r. oraz po zapoznaniu się z opinią RIO, pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie z wykonania budżetu występując z wnioskiem do Rady o udzielenie absolutorium Burmistrzowi.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej mgr Jerzy Berendt Supraśl, dnia 03.01.2013 r.

Bezpłatne konsultacje dotyczące możliwości pozyskania pieniędzy z Unii Europejskiej Jesteś przedsiębiorcą? Planujesz otworzyć swój pierwszy biznes? Interesują Cię możliwości otrzymania dotacji ze środków unijnych? Przyjdź na dyżur eksperta i dowiedz się wszystkiego na temat dotacji unijnych.

Tylko 14 marca (czwartek) w Urzędzie Miejski w Supraślu i Punkcie Podawczym w Sobolewie.

Dyżur Konsultanta Funduszy Europejskich odbędzie się w dniu 14.03.2013 r.

– w Biurze Podawczym Urzędu Miasta w Sobolewie, ul. Szosa Baranowicka 94, w godz. 15.00 – 17.00 – w Urzędzie Miasta w Supraślu, ul. Józefa Piłsudskiego 58, w godz. 10.00 – 14.00 Porad udzielą eksperci z Głównego Punktu Informacyjnego Funduszy Europejskich przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego.

Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna na lata 2007 – 2013 we współpracy z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego.

Urząd Miejski w Supraślu informuje, że Punkt Podawczy w Sobolewie będzie czynny wyłącznie we czwartki w godzinach 15-17:00.

Urząd Miejski w Supraślu zaprasza mieszkańców gminy Supraśl na bezpłatne porady prawne. W każdy czwartek w godz. 14:00-17:00 w Urzędzie Miejskim w Supraślu przy ul. Piłsudskiego 58, pokój nr 2.

8

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

BIZNES

Alkierz – rachunek sumienia O odpowiedzialności w biznesie pisze Adam Jakuć.

W czasach światowego kryzysu gospodarczego jedne fortuny rodzą się, inne upadają. Jedni mają szczęście lub rozum, albo jedno i drugie. Bywają też nieuczciwi dorobkiewicze i nieudolni poczciwcy. Gdzie zaszeregować właścicieli restauracji Alkierz z Supraśla? W styczniu dostali od mego poprzednika wypowiedzenie umowy dzierżawy lokalu. Zalegali na kwotę ponad 11 tysięcy złotych.

Pierwszego marca Właściciele tej znanej restauracji z przekąsem napisali na swoim profilu na Fb: „Po ponad 6 latach, przez które sumiennie lepiliśmy dla Was pierogi, organizowaliśmy koncerty, spotkania, wernisaże i wszelakiej maści inne imprezy. Przez te lata razem z Wami wszystkimi wspólnie walczyliśmy o to, aby Supraśl pojawił się na kulturalnej i kulinarnej mapie Polski, na przekór„Kryzysowi”i urzędnikom (którzy według nas powinni „kury szczać wyprowadzać, a nie politykę robić”), własnym niedoskonałościom i ogólnemu wiatrowi w oczy”.

Kto jest winny?

Państwo Łasiewiccy winy szukają poza sobą. Zresztą to nic nowego. Wielu ludzi taką ma skłonność. Mało kto ma odwagę przyznać się do swoich błędów. Cóż zatem mają niby powiedzieć właściciele Alkierza o przyczynach swojej porażki? Że wybrali mało znane miejsce na swoją restaurację? Że może marnie ją wypromowali? Że niesmacznie gotowali? Że niewłaściwe dania dobrali albo że za mało ich proponowali? A może, że jadło lub napoje były za drogie lub zbyt tanie? Że zbyt

drogich dostawców znaleźli? Że może oferta kulturalna była nietrafiona? Że źle wybrali grupę docelową na swoich klientów? Że źle skalkulowali dochody i wydatki? Że zakładając działalność gospodarczą brakowało im wiedzy menedżerskiej? Że prowadząc działalność gospodarczo-kulturalną nie widzieli potrzeby w przestrzeganiu zasad ekonomii i warunków umowy dzierżawy? Że konkurencja była po prostu lepsza i mocniejsza?

Każdy dobry menedżer stawia takie pytania, gdy widzi upadający biznes. Przedsiębiorca zanim wejdzie w jakiś interes, bada rynek, liczbę potencjalnych klientów, ich potrzeby. Ocenia, czy ma wiedzę, umiejętności i środki, żeby zaspokoić te potrzeby.

Sprawdza konkurencję. Kalkuluje, czy biznes będzie rentowny. Bierze pod uwagę ryzyko związane z sytuacją prawną, ekonomiczną, społeczną i polityczną w kraju i na świecie.

Do tego musi mieć jeszcze odwagę i charyzmę. Wymagania ogromne. Niewielu im jest w stanie sprostać.

Nie oceniam, który czynnik pogrążył menedżerów Alkierza. Do tego potrzebna jest pełna wiedza

dotycząca ich działalności biznesowej, przychodów i kosztów, strategii marketingowej itd.

Długi, długi, długi…

Mogę natomiast przypomnieć najważniejsze fakty. Oficjalnie restaurację Alkierz prowadzi Pani Joanna Łasiewicka. Wypowiedzenie umowy dzierżawy pochodzi nie z 1 marca br. (jak podaje na swoim profilu Fb Alkierz), a z drugiej połowy stycznia br. Nieporozumienie wynika z tego, że Właścicielka nie odbierała korespondencji od Centrum Kultury i Rekreacji od dłuższego czasu. 1 marca Państwo Łasiewiccy otrzymali pismo ponaglające z prośbą o wydanie nielegalnie zajmowanego lokalu. To znaczy, że Pani Joanna Łasiewicka miała miesiąc na opróżnienie pomieszczeń, a nie kilka dni.

Umowę Alkierzowi wypowiedział mój poprzednik Pan Krzysztof Stawnicki. Był zmuszony do tej trudnej, ale koniecznej decyzji. Otóż Pani Joanna Łasiewicka złamała warunki umowy dzierżawy lokalu. Zalegała z czynszem za okres dłuższy niż dwa miesiące. Nie zapłaciła za okres od listopada 2012 do lutego 2013 r. Oprócz tego Pani Joanna Łasiewicka nie płaci za gaz

BIZNES

od 2011 roku, bo nie zgadza się ze sposobem naliczania opłaty. W sumie zaległości wynoszą ponad 11 tys. złotych.

Problemy Alkierza nie zaczęły się w tym sezonie zimowym. Trwają od kilku lat. Moi poprzednicy (Marta Szymska, Barbara Bojaryn-Kazberuk, Krzysztof Stawnicki) bez przerwy wysyłali ponaglenia o zapłatę należności.

Nieprawdziwy jest także koronny argument Państwa Łasiewickich, że w pełni regulowali długi w sezonie letnim. Mam dokumenty potwierdzające, że z opłatami zalegali także poza zimą. Dobry menedżer musi szybko korygować strategię rozwoju firmy, aby zapobiec jej bankructwu. Jeśli Państwo Łasiewiccy raz wpadli w pułapkę, powinni ustalić przyczynę i ją wyeliminować.

Wiarygodność w biznesie

W biznesie najważniejsza jest wiarygodność, a zatem zaufanie. Dzięki niej można pozyskać finansowanie z banku czy z programów pomocowych. Dzięki niej można zdobywać klientów, partnerów, dostawców, pracowników. Wiarygodność to jednak nie tylko wypłacalność, ale także dobra marka i pozytywny wizerunek. Jaką wiarygodność ma Alkierz? Od lat właściciele nie płacą na czas, kwestionują warunki umowy, którą sami podpisali. Nie odbierają korespondencji od Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. Czy to oznaka dobrej woli? Jakie świadectwo sobie wystawiają? Jeśli latem mają więcej klientów, to dlaczego nie zostawiają części zysków na opłaty w gorszym okresie?

I jeszcze jeden przykład na niesłowność Pana Jacka Łasiewickiego. Spotkałem się z nim 4. lutego br. w moim gabinecie przy świadku (pracowniku CKiR). Poinformowałem go, że sprawa jest poważna i muszę działać zgodnie z prawem. Poprosiłem, aby następnego dnia przyniósł na piśmie propozycję rozwiązania problemu długów. Nie przyniósł. Tydzień później wysłał swego syna z prośbą o prolongatę spłaty zaległości. Było za późno, bo w międzyczasie wypowiedzenie umowy (wysłane przez mego poprzednika) stało się skuteczne.

Przy ocenie wiarygodności bierze się zawsze pod uwagę dotychczasową działalność.

Tymczasem z informacji przedstawionych przez Pana Arkadiusza Markowskiego wynikają bardzo niepokojące wnioski. Oto Pan Jacek Łasiewicki wynajmował lokal „Bohema” w Supraślu od Pana Arkadiusza Markowskiego. Musiał jednak opuścić restaurację właśnie z powodu zaległości czynszowych, które sięgnęły około 70 tys. złotych. Pan Markowski zapewnił mnie, że długu Pan Łasiewicki nie spłacił do dziś.

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

S.O.S dla Alkierza

Państwo Łasiewiccy od lat liczyli na pomoc Centrum Kultury i Rekreacji. Kiedy tracili grunt pod nogami, chwytali się CKiR-u jak ostatniej deski ratunku. To z publicznych pieniędzy (podatków mieszkańców) trzeba było opłacać ich rachunki. Tymczasem instytucja kultury nie ma w statucie kredytowania prywatnego przedsiębiorstwa. Od pożyczek i kredytów są banki.

Od umarzania podatków są organy skarbowe i samorządowe. Z kolei dotacji na działalność gospodarczą udziela Unia Europejska. Ulgę firmom niesie rządowy pakiet antykryzysowy. Natomiast na działalność kulturalną dotacje rządowe, samorządowe i unijne w konkursach mogą zdobyć organizacje pozarządowe (stowarzyszenia i fundacje). Jednak jakąkolwiek pomoc finansową można otrzymać po złożeniu stosownego wniosku, a nie prośby. Wniosek musi zawierać proponowany pomysł rozwiązania jakiegoś problemu, cele, zadania, wskaźniki, koszty itd. Żalenie się Państwa Łasiewickich, że interes się nie kręci, to za mało. Przerzucanie ryzyka i problemów na placówkę kultury to brak odpowiedzialności za własne decyzje. Czasy PRL-u się skończyły, gdzie władza sztucznie podtrzymywała przy życiu nierentowne zakłady i ich niekompetentnych szefów. Starsi pamiętają, że wówczas własność państwowa była traktowana jak niczyja. Ci, co kradli, byli po prostu operatywni…

Prawo i sprawiedliwość

Alkierz tak jak wszyscy przedsiębiorcy, nie tylko w gminie Supraśl, musi przestrzegać prawa. Musi wywiązywać się z umowy. Nie może nikogo zastraszać i szantażować. Nie może napuszczać swoich klientów na naszą instytucję kultury. Nie może prowadzić akcji nienawiści w Internecie. Nie może żądać ode mnie działania na szkodę naszego Centrum Kultury. Alkierz nie może domagać się lepszego traktowania w stosunku do pozostałych przedsiębiorców. Warto zauważyć, że inni nasi Najemcy mimo recesji i rzekomego „wiatru w oczy” wywiązują się regularnie ze swoich zobowiązań, nie składają skarg ani zażaleń.

A to przecież Alkierz jest zdaniem zwolenników najbardziej znany i najczęściej odwiedzany…

Jako dyrektor publicznej instytucji muszę przestrzegać zasady konkurencyjności. Nie mogę nikogo finansowo faworyzować. Nie pozwalają na to także względy etyczne. W podobnym przypadku moja poprzedniczka, Pani Marta Szymska, wypowiedziała umowę Restauracji Ostoja, która zalegała z czynszem. Państwo Łasiewiccy na fanpage’u Alkierza w jednej kwestii napisali prawdę. Rzeczywiście inicjowali wiele działań kulturalnych, które odbiły się szerokim echem. Jednak druga strona tego medalu jest taka, że wiele z imprez organizowanych przez

9

Alkierz nie miałoby takiego kształtu, gdyby nie pomoc Centrum Kultury i Rekreacji. CKiR w Supraślu przez lata wspierało te inicjatywy Alkierza. Między innymi w ramach projektu Mała ojczyzna – wielki świat otrzymali Państwo Łasiewiccy wsparcie finansowe na Alkiestrę.

CKiR użyczał salę kinową w Domu Ludowym Alkierzowi, wysyłał pracowników do pomocy, a także promował wydarzenia kulturalne współorganizowane z Alkierzem. Sam osobiście zaangażowałem się we współorganizację koncertu Domowe Melodie w dniu 15.02.2013r. w Domu Ludowym. Pytanie jednak jest zasadnicze, czy działalność kulturalna może usprawiedliwiać nieetyczne i bezprawne działania?

Misja CKiR

Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu każdego roku prowadzi setki zajęć dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. Organizuje koncerty, wystawy, pokazy filmowe, spektakle, spotkania z twórcami. Promuje młodych artystów, ale i twórczość ludową. Współpracuje z przedsiębiorcami i organizacjami pozarządowymi. Uczestniczym w projektach rządowych i unijnych. Ta bogata i społecznie ważna działalność naszej Instytucji jest możliwa dzięki dotacji z budżetu gminy Supraśl (podatków mieszkańców), ale i dochodom z własnej działalności gospodarczej , np. z tytułu wynajmu lokali. Dzięki temu możemy zapewniać bezpłatny i szeroki dostęp do dóbr kultury mieszkańcom naszej Małej Ojczyzny i być ich oknem na Wielki Świat.

Rachunek

Warto, aby zastanowili się nad tym wszystkim Państwo Łasiewiccy i klienci Alkierza, zanim ostatecznie ogłoszą utratę przeze mnie rozumu, serca, kultury i godności. Tu nie chodzi o mnie, tu chodzi o zasady, na których zbudowana jest nasza cywilizacja. Nie mam nic przeciwko Alkierzowi, ale jego Właścicielom oprócz rachunku ekonomicznego, przydałby się rachunek sumienia.

Epilog

Mimo wspomnianych wyżej problemów w dniu czwartego marca Pani Joanna Łasiewicka dokonała przelewu w wysokości jedenastu tysięcy złotych na rachunek CKiR w Supraślu.

Zaproponowała także na piśmie ugodę, zgodnie z którą Alkierz miałby dalej funkcjonować na podstawie starej umowy. Teraz nasza kancelaria prawna rozpatruje, czy istnieją podstawy prawne do pozostania Alkierza na poprzednich warunkach. Jej opinia będzie kluczowa. Osobiście jestem otwarty na współpracę, ale zgodną z prawem, opartą na wzajemnym szacunku i uczciwości.

Adam Jakuć Dyrektor CKiR w Supraślu

10

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

LUDZIE

Ostatnie słowa Benedykta XVI Fragmenty przemówienia wygłoszonego podczas ostatniej środowej audiencji generalnej przez Benedykta XVI

„Czcigodni Bracia!

Drodzy bracia i siostry! (…)

Kiedy 19 kwietnia, niemal osiem lat temu, zgodziłem się przyjąć posługę Piotrową, silna była ta pewność, która mi zawsze towarzyszyła. W tym momencie, jak już wielokrotnie mówiłem, w moim sercu rozbrzmiewały następujące słowa: Panie czego ode mnie żądasz? Na moje ramiona nakładasz wielki ciężar, ale jeśli tego ode mnie żądasz, na Twoje słowo zarzucę sieci, będąc pewnym, że Ty mnie będziesz prowadził. A Pan mnie naprawdę prowadził, był blisko mnie, każdego dnia mogłem odczuwać Jego obecność.

Był to okres drogi Kościoła, naznaczony momentami radości i światła, ale też

momentami niełatwymi. Czułem się jak Piotr i apostołowie w łodzi na Jeziorze Galilejskim: Pan dał nam wiele dni słonecznych i łagodnego wiatru, dni, kiedy połów był obfity. Były też jednak czasy, kiedy wody były wzburzone, jak w całej historii Kościoła, ale zawsze wiedziałem, że w tej Łodzi jest Pan i zawsze wiedziałem, że łódź Kościoła nie jest moja, nie jest nasza, lecz Jego. To On ją prowadzi, rzecz jasna także poprzez ludzi, których wybrał, bo tak zechciał. Taka była i jest pewność, której nic nie może przysłonić.

Właśnie z tego powodu moje serce jest dziś wypełnione dziękczynieniem wobec Boga, gdyż sprawił, że nigdy nie brakowało całemu Kościołowi a także i mnie Jego pociechy, Jego światła, Jego miłości.

(…)

W tym miejscu chciałbym podziękować z całego serca także tym wszystkim, tak licznym na całym świecie, którzy w ostatnich tygodniach przysyłali mi wzruszające wyrazy bliskości, przyjaźni i modlitwy (…)

Piszą do mnie, jak bracia i siostry, bądź jak synowie i córki, z poczucie rodzinnej więzi pełnej uczucia. Tu można namacalnie doświadczyć, czym jest Kościół. To nie jakaś organizacja czy stowarzyszenie o religijnych czy humanitarnych celach, ale żywe ciało, komunia braci i sióstr w Ciele Jezusa Chrystusa, które jednoczy wszystkich. Doświadczyć Kościoła w taki sposób i móc niemal dotknąć mocy jego prawdy i miłości do wielka radość w czasie, w którym wielu mówi o jego schyłku.

Chcieć to móc Wspomnienie o Helenie Świerczewskiej, członkini zespołu „Jarzębina” z Karakul

Helenka znała dużo piosenek z lat swojego dzieciństwa i młodości. Dzięki niej stare ludowe teksty ujrzały światło dzienne na różnych festiwalach i przeglądach. Do naszego zespołu należała od trzech lat. Kochała śpiew.

Kiedyś w drodze na przegląd kolęd w Czarnej Białostockiej, Helenka się przewróciła. Strasznie

bolała ją ręka. Ale ukryła to przed wszystkimi.

Bała się, że każemy jej wrócić. Pojechała i zaśpiewała. Dopiero następnego dnia wybrała się do lekarza, który stwierdził złamanie ręki… Później Helenka podsumowała, że „chcieć to móc”.

Zawsze była bardzo pogodna. Za jej uśmiecham trudno było zobaczyć zmartwienia i troski dnia codziennego. Pomimo 76 lat wciąż tryskała energią i chęcią życia. Jej nieodłącznym kompanem był niebieski rower z koszykiem. Nie rozstawała się z nim nawet zimą. Codziennie kursowała z jednego na drugi koniec wsi. A to

robiła zakupy dla sąsiadki, a to pędziła odwiedzić chorą koleżankę lub ugotować zupę wnukom.

W rodzinie Helenkę pieszczotliwie nazywano babcią – turystką. Wiecznie była w drodze.

Odwiedzała siostrę w Warszawie, pomagała bratu przy wykopkach ziemniaków w rodzinnych Czajkach. Często można było ją spotkać na działce drugiej siostry w Starosielcach lub w Brzesku koło Tarnowa. Zagraniczne wyjazdy też nie były babci obce. Frankfurt nad Menem, był jednym z jej ulubionych miejsc, tam mieszka i żyje jej młodsza córka z dziećmi.

Helenka Świerszczewska z domu Zubrzycka urodziła się 18 maja 1937roku we wsi Kapice- Lipniki koło Jeżewa. Ale większość swojego dzieciństwo spędziła we wsi Czajki, gdzie mieszkała z rodzicami i pięciorgiem rodzeństwa. Była najstarszym dzieckiem. Przyjechała do Białegostoku w wieku 21 lat. Od 1976 mieszkała we wsi Karakule, gdzie prowadziła gospodarstwo rolne. Z mężem Pawłem wychowała dwie córki. Doczekała sześciorga wnuków i jednej prawnuczki.

Zmarła nagle w drodze na występ. Wierzymy, że nadal śpiewa, choć już w innym chórze tam w górze…

Zespół „Jarzębina”

LUDZIE

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

11

W ciągu tych ostatnich miesięcy, odczułem, że moja siły osłabły i nieustannie prosiłem Boga na modlitwie, aby oświecił mnie swoim światłem, żebym podjął najwłaściwszą decyzję, nie dla mego dobra, ale dla dobra Kościoła.

Podjąłem ten krok z pełną świadomością jego wagi, a także nowatorstwa, ale z głębokim pokojem ducha. Umiłowanie Kościoła oznacza także odwagę, by podejmować trudne wybory, bolesne, mające zawsze na względzie dobro Kościoła, a nie samych siebie.

Tu pozwólcie mi powrócić jeszcze raz do 19 kwietnia 2005 r. Ciężar decyzji wynikała z faktu, że od tej chwili byłem już oddany naprawdę na zawsze Panu. Na zawsze – kto podejmuje się posługi Piotrowej, nigdy nie będzie miał prywatności. Należy zawsze i całkowicie do wszystkich, do całego Kościoła. z jego życia, by tak rzec, znika całkowicie wymiar prywatny. Mogłem doświadczyć, i doświadczam tego właśnie teraz, że tylko ten, kto daje swe życie, ten je otrzymuje. Powiedziałem już, że wielu ludzi, którzy kochają Pana Boga, kochają również następcę św. Piotra i są doń przywiązani. Papież ma rzeczywiście braci i siostry, synów i córki na całym świecie i czuje się bezpiecznie w ich wspólnocie, bo nie należy już do siebie samego, należy do wszystkich i wszyscy należą do niego. „Zawsze” oznacza również „na zawsze” – nie można już powrócić do prywatności.

Moja decyzja o rezygnacji z czynnego wypełniania posługi nie odwołuje tego. Nie powracam do życia prywatnego, do życia złożonego z podróży, spotkań, przyjęć, konferencji itd.

Nie porzucam krzyża, lecz pozostaję w nowy

sposób przy ukrzyżowanym Panu. Nie sprawuję już dłużej władzy nad Kościołem, lecz w posłudze modlitwy pozostaję, by tak rzec, w otoczeniu św. Piotra. Św. Benedykt, którego imię noszę jako Papież, będzie w tym dla mnie wielkim wzorem. On wskazał nam drogę życia, które czynne czy bierne, należy całkowicie do dzieła Boga.

łani do tak ważnego zadania oraz za nowego Następcę Piotra: niech Pan mu towarzyszy światłem i mocą swego Ducha.

Przyzywajmy macierzyńskiego wstawiennictwa Maryi Panny, Matki Boga i Kościoła, aby towarzyszyła każdemu z nas i całej wspólnocie kościelnej. Jej się powierzamy z głęboką ufnością.

Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna, także za poszanowanie i zrozumienia, z jakimi przyjęliście tę tak ważną decyzję. Będę wam towarzyszył na drodze Kościoła przez modlitwę i refleksję, przez to poświęcenie Panu i Jego Oblubienicy, jakim starałem się żyć dotychczas każdego dnia i którym chcę żyć zawsze. Proszę was, abyście o mnie pamiętali przed Bogiem, a przede wszystkim, abyście się modlili za kardynałów, którzy zostali powo-

Drodzy przyjaciele! Bóg kieruje Kościołem, zawsze go wspiera, a w szczególności w najtrudniejszych chwilach. Nigdy nie możemy stracić tej perspektywy wiary, która jest jedyną prawdziwą perspektywą drogi Kościoła i świata. W naszym sercu, w sercu każdego z was niech będzie zawsze radosna pewność, że Pan jest obok, nigdy nas nie opuszcza, jest blisko nas i ogarnia nas swoja miłością. Dziękuję!”

„Mnie samego, jak i niemal wszystkich nas ta decyzja zaskoczyła. Orzeczenie papieskie z 11.02.2013 r. o swojej rezygnacji było – jak podkreśla Benedykt XVI – mocno przemodlone i osobiście przez niego przemyślane. A to najważniejsze i to trzeba uszanować.”

mówić w imieniu Kościoła co jest prawdą, a co fałszem. Może dlatego był wówczas tak mocno atakowany(…) Głową Kościoła jest Jezus Chrystus. Papież nie jest jego władcą, lecz zawsze pozostaje w jego służbie, a służąc Kościołowi trwa nieustannie przy Jezusie Chrystusie”

właśnie te cechy cenią w nim miliony chrześcijan – tak katolików, jak i niekatolików – dążących do ocalenia tradycyjnych chrześcijańskich wartości duchowo-moralnych.

Ks. Andrzej Chutkowski, proboszcz parafii

abp Edward Ozorowski,

pw. Świętej Trójcy w Supraślu.

metropolita białostocki.

„Benedykt XVI doceniał swego poprzednika i usiłował kontynuować rozpoczęte przez niego dzieło. Przez kilka lat wystarczało mu na to energii i sił, ale teraz zauważył, że już nie jest w stanie tego czynić. Uznał, że może służyć Kościołowi w inny sposób, a tego, co czynił wcześniej, powinien podjąć się człowiek młodszy, o większych siłach(…) On zawsze uważał się za pokornego robotnika w winnicy Pańskiej. Doskonale wiemy, że był pokorny, ale to wcale nie przesłania Jego wielkości. Potrafił jednak jasno i wyraziście

„Decyzję Benedykta XVI o abdykacji oceniam jako akt osobistej odwagi i pokory. Świat chrześcijański stanął w obliczu bardzo poważnych wyzwań, które wymagają reakcji także ze strony Stolicy Apostolskiej. Niewykluczone, że właśnie to skłoniło papieża do ustąpienia miejsca młodszemu, dynamiczniejszemu biskupowi, który zostanie wybrany przez konklawe kardynałów. Papież Benedykt XVI nie jest gwiazdą medialną. Jest człowiekiem Kościoła. W mediach jest stale krytykowany za tradycjonalizm i konserwatyzm. Ale

abp Hilarion, przedstawiciel Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego.

„Wieść o rezygnacji papieża Benedykta XVI poruszyła wszystkich muzułmanów, którzy mieli okazję prowadzić z nim dialog. Joseph Ratzinger, najpierw jako kardynał, a następnie jako papież, będzie zawsze wspominany jako wybitny teolog katolicki i autentyczny pasterz swoich wiernych.

Dzięki niemu dochodziło do umocnienia katolicko-muzułmańskiego forum dialogu. Mamy nadzieję, że ten duch dialogu i przyjaźni zostanie zachowany również za następcy Benedykta XVI i że wspólnoty katolickie i muzułmańskie będą mogły żyć w harmonii na całym świecie” wielki mufti Bośni – Mustafa Cerić.

12

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

BEZPIECZEŃSTWO

Z policji do straży Supraska straż miejska ma pierwsze własne auto patrolowe! To prezent od Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

To Opel Vivaro - van z 2005 roku, w pełni dostosowany do działań patrolowo-interwencyjnych.

Samochód jeszcze do niedawna służył w suwalskiej policji. Gmina Supraśl na swój koszt przerejestrowała pojazd i poddała go niezbędnemu remontowi.

– W pierwszej połowie ubiegłego roku wystąpiliśmy do Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, pana Sławomira Mierzwy, z prośbą o przekazanie auta patrolowego – mówi Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla. – Pod koniec roku otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź.

Warto dodać, że władze miasta, w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców gminy Supraśl, od kilku lat wspierają finansowo patrole podlaskiej policji.

MS

Uwaga na oszustów – wciąż próbują!!!

Podlascy policjanci ponownie ostrzegają przed oszustami, którzy podając się za rzekomych członków rodziny i krewnych, wyłudzają od starszych osób ich oszczędności.

Bądźmy ostrożni i nie dajmy się oszukać!

W przypadku prośby o nagłą pożyczkę zawsze należy: • skontaktować się osobiście z osobą, podającą się za naszego krewnego,

Płoną kominy

•

nigdy nie ulegać presji czasu, którą wywierają oszuści, • potwierdzić informację u innych członków naszej rodziny.

W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że mamy do czynienia z oszustem, natychmiast powiadamiajmy Policję dzwoniąc na numer alarmowy 997 lub 112. (źródło informacji: www.podlaska.policja.gov.pl)

Ważna informacja dla mieszkańców gminy Supraśl Posterunek Policji w Supraślu ma nowy numer telefonu: 85 670 41 63, Posterunek w Wasilkowie: tel. 85 710 40 34

5 lutego w sąsiedniej gminie Wasilków we wsi Studzianki miał miejsce pożar budynków inwentarskomagazynowych z przyległym budynkiem mieszkalnym. W akcji gaszenia pomagała Ochotnicza Straż Pożarna z Supraśla.

W sezonie zimowym strażacy wyjeżdżają głównie do pożarów sadzy w kominach – mówi prezes supraskiej straży pożarnej Krzysztof Kwasiborski. Do pożaru sadzy dochodzi w wyniku zapalenia się cząstek nagromadzonych wewnątrz przewodów kominowych, które zbierały się w czasie pracy urządzeń grzewczych, a nie były wyczyszczone przez kominiarzy. Dlatego przed rozpoczęciem sezonu grzewczego należy dokonać kontroli stanu technicznego przewodu kominowego i dokładnie usunąć zalegającą warstwę sadzy.

BO

KULTURA

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

13

Kultura łączy O Małej Ojczyźnie i wielkich planach z Adamem Jakuciem, nowym dyrektorem CKiR w Supraślu, rozmawia Beata Ohajm.

Dlaczego zdecydował się Pan wziąć udział w konkursie na stanowisko dyrektora Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu?

Adam Jakuć: Lubię nowe wyzwania. Z wykształcenia jestem aktorem i menedżerem.

Centrum Kultury i Rekreacji otwiera ogromne możliwości robienia rzeczy ważnych, ciekawych i potrzebnych. To bardzo prężna i znana instytucja w naszym regionie. Zasłynęła realizacją nowatorskiego programu „Mała ojczyzna – wielki świat”. CKiR dysponuje wykwalifikowaną kadrą, współpracuje z utalentowanymi artystami. Do tego wszystkiego gmina Supraśl, dzięki swojej bogatej historii i malowniczej przyrodzie, jest magicznym miejscem do tworzenia kultury.

Czym chciałby się Pan zająć w nowej pracy i na co zwrócić szczególną uwagę?

AJ: Stawiam sobie dwa główne cele. Po pierwsze zamierzam kontynuować program „Mała ojczyzna – wielki świat”. Zależy mi na tym, aby nasza instytucja w miarę możliwości zaspakajała kulturalne potrzeby nas wszystkich.

Dostęp do kultury należy się mieszkańcom nie tylko dużych miast. Nasze małe ojczyzny skupiają wielu zdolnych i wrażliwych ludzi.

Ten potencjał trzeba odkryć i wykorzystać.

Po drugie, CKiR poprzez kulturę musi promować gminę Supraśl na zewnątrz. Dlatego zamierzam wykreować takie wydarzenia kulturalne i takich artystów, którzy będą naszą wizytówką i reklamą nie tylko w całej Polsce, ale i za granicą.

Czy ma Pan już konkretne pomysły?

AJ: Przede wszystkim CKiR musi stać się szansą dla młodych utalentowanych. Chcę wciągać ich do zespołów artystycznych, do organizowania wydarzeń kulturalnych.

Jestem otwarty na ich pomysły, inicjatywy i potrzeby. Planuję nowe festiwale: filmowe, teatralne, muzyczne. Marzą mi się wydarzenia i te duże, z rozmachem pod gołym niebem, ale i kameralne, niszowe. W tym roku, na przykład zorganizujemy z okazji 100-lecia harcerstwa na białostocczyźnie i 80-lecia w Supraślu wielki zlot harcerski.

Adam Jakuć – 22 stycznia br. powołany na stanowisko dyrektora Centrum Kultury i Rekreacji

w Supraślu. Aktor z tytułem magistra sztuki (absolwent Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza). Ukończył Podyplomowe Studia Menedżerskie na Uniwersytecie w Białymstoku. Wieloletni dziennikarz i prezenter TVP Białystok. Był także reporterem Teleexpressu TVP1. Jako aktor występował w kraju i za granicą, m.in. w Niemczech i Austrii. Reżyser spektakli teatralnych zrealizowanych na scenie św. Brata Alberta Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Białymstoku. Autor sztuk teatralnych. Wykładowca akademicki z zakresu retoryki i mediów.

Czy wystarczy pieniędzy na wszystkie plany? CKiR w Supraślu rok 2013 rozpoczęło z dużym długiem do spłacenia, instytucja musi zwrócić do Narodowego Centrum Kultury 300 tys. zł z odsetkami.

AJ: W tym roku mamy w budżecie o 400 tys. zł mniej, niż w ubiegłym. Rzeczywiście musimy mocno oszczędzać. Wierzę jednak, że uda się nam znacząco zwiększyć dochody własne z tytułu wynajmu lokali, reklam, biletów. Będziemy szukać sponsorów, a raczej mecenasów kultury. Będziemy składać wnioski o dotacje z programów unijnych i rządowych. Wszystkich marzeń nie spełnimy od razu, ale część tak. Jeśli chodzi o zwrot dotacji do Narodowego Centrum Kultury, to prowadzę w tej sprawie negocjacje. Moja poprzedniczka, pani Marta Szymska, nie przestrzegała Prawa zamówień publicznych, tj. nie organizowała przetargów. Stąd wziął się obecny problem.

Brak pieniędzy to chyba niejedyny problem. Społeczność gminy Supraśl jest bardzo podzielona. Jak Pan sobie wyobraża pracę w tej sytuacji?

AJ: Wierzę, że kultura łączy. Dla mnie nie mają znaczenia różnice partyjne czy religijne. Nie ma dla mnie znaczenia, czy ktoś żyje „przed czy za lasem”. Będę współpracować ze wszystkimi, którzy chcą działać na rzecz mieszkańców naszej gminy. Liczę na tak zwanych lokalnych patriotów.

Jak Pan zamierza traktować wielokulturowy charakter naszej gminy i regionu? To szansa czy obciążenie ?

AJ: Wielokulturowość traktuję jako szansę, a nie przeszkodę. Wynika to z chrześcijańskiego systemu wartości, który jest podstawą naszej kultury i cywilizacji. Chrześcijaństwo szanuje i ceni godność każdego człowieka. Poza tym wielokulturowość intryguje i przyciąga turystów. Pamiętajmy,

14

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

że wielokulturowa, wielonarodowa była I Rzeczpospolita i to dało fantastyczne rezultaty w poezji, architekturze, a przecież Supraśl to jakby miniaturka tamtej jagiellońskiej Rzeczpospolitej, ona ciągle jakoś tu jest, to nasz fantastyczny atut.

udostępniać dzieła sztuki, zabytkowe eksponaty, utwory muzyczne i filmowe. To miejsce spotkań z pisarzami i poetami, miejsce dyskusji, szkoleń, zajęć, wystaw, spektakli i koncertów. Popieram pomysł burmistrza Radosława Dobrowolskiego i kierowniczki naszej biblioteki Elżbiety Półkośnik, wybudowania Laboratorium Książki z dofinansowaniem rządowym. Gmina Supraśl i jej mieszkańcy zasługują na nowoczesne multimedialne centrum dostępu do wiedzy. Taka instytucja wzbogaciłaby także naszą ofertę turystyczną.

Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu skupia w sobie także Biblioteki Publiczne. Czy Pana zdaniem Biblioteka Publiczna w Supraślu ma możliwość przystąpienia do programu Biblioteka+ realizowanego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego?

AJ: Oczywiście, że tak. Biblioteka to nie tylko wypożyczalnia i czytelnia książek. Można tu

KULTURA

Władze Supraśla planują przekazać część obiektów sportowych (boisk) pod opiekę CKiR-u. Czy przyjmie je Pan? AJ: Nasza instytucja w nazwie oprócz słowa kultura, ma także słowo rekreacja. Dlatego naturalne jest przejęcie części boisk. Oczywiście muszą za tym pójść pieniądze na utrzymanie tych obiektów. Potrzebna też będzie współpraca organizacji pozarządowych i szkół w organizowaniu zajęć i zawodów sportowych.

Dziękuję za rozmowę.

Czym skorupka..., czyli czytamy dzieciom Czy warto dzieciom czytać? Myślę, że nie znajdziemy żadnych argumentów, by tego nie robić. Rodzina jest dla dziecka pierwszym wzorem do naśladowania. W rodzinie dziecko uczy się pewnych zachowań, postępowania

FOT. PHOTOXPRESS.COM

w różnych sytuacjach. Od rodziny nabywana jest wiedza o świecie przyrody i społeczeństwie.

Miłość do książek i nawyk czytania musi powstać w dzieciństwie. Nikt nie rodzi się ani z fascynacją czytaniem, ani z awersją do czytania. Ważne jest, by książki były obecne w domach i by były czytane. Głośne czytanie to najlepsza szkoła i reklama. Jeżeli zaczniemy dziecku wcześnie czytać, na pewno szybciej i chętniej samo sięgnie po książkę i będzie miało z nią kontakt przez całe życie. Zdaniem Heleny Radlińskiej – pedagog zajmującej się też problemami czytelnictwa – „dzieciństwo bez uśmiechu i bez baśni prowadzi najczęściej do nieuleczalnego braku radości z obcowania z pięknem”. Polecam też 17 zalet książki opracowanych przez

Szwedzką Akademię Literatury Dziecięcej.

Oto niektóre z nich: – Książka pomaga nam rozwijać język i słownictwo.

– Uczy nas wyrażać myśli i rozumieć innych.

– Książka pobudza fantazję, uczy budować obrazy w wyobraźni (zabija to telewizja i komputer, przyp. autora).

– Książka dodaje sił i zapału, dostarcza nam rozrywki i emocji.

– Może rozśmieszyć lub zasmucić. Może pocieszyć i wskazać nowe możliwości.

BO

Wieści z Bibliotek Od lutego 2013 r. Biblioteka w Sobolewie i w Ogrodniczkach zaprasza dzieci w wieku 7-9 lat do udziału w zajęciach Klubu Przyjaciół Książki. Spotkania będą się odbywały raz w miesiącu. Prowadzone zajęcia mają na

celu zachęcenie dzieci do czytania książek, pokazanie różnorodności tekstów literackich oraz nauczenie kreatywnych działań.

Bliższych informacji udziela bibliotekarz pracujący w filiach.

Biblioteka w Sobolewie czynna: poniedziałek 9.00-13.00, środa i piątek 10.00-17.00 Biblioteka w Ogrodniczkach czynna: poniedziałek 16.00-19.30, wtorek i czwartek 12.00-19.30

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

KULTURA

Latarnik z Supraśla w Brukseli

+ULTURALNE KALENDARIUM 8 marca 2013 koncert Iwo Orłowskiego pt. „Bo to jest miłość” godz. 19.00 Dom Ludowy w Supraślu (Kino „Jutrzenka”) – (wstęp wolny)

Z Piotrem Ejsmontem* rozmawia Barbara Nikołajuk

Piotrze, pani komisarz prof. Danuta Hübner zaprosiła cię do Brukseli w ramach inicjatywy „Latarnicy”. Co to za projekt?

Piotr Ejsmont: „Latarnicy” to synonim „Polski Cyfrowej Równych Szans” – ogólnopolskiego projektu Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz Stowarzyszenia „Miasta w Internecie” opartego na wolontariacie.

Jego celem jest przybliżenie świata cyfrowego pokoleniu 50+. W Polsce mieszka 13 milionów osób, które ukończyły 50. rok życia

15

Jakie korzyści może przynieść twoja wizyta?

PE: Była to inwestycja przede wszystkim w moje kompetencje. Moim priorytetem są starania o znalezienie i zapewnienie środków na sprzęt do stworzenia ogólnodostępnych stanowisk komputerowych. Duże zapotrzebowanie wykazuje Biblioteka Publiczna w Supraślu oraz siedziba Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. Po cichu marzy mi się choćby namiastka pracowni, którą dysponuje Zespół Szkolno-Przedszkolny w Ogrodniczkach, gdzie prowadzę zajęcia.

9 marca 2013 projekcja filmu „Inny świat”, spotkanie z reżyserami: Dorotą Kędzierzawską, Arthurem Reinhart Godz. 18.00, Dom Ludowy w Supraślu (Kino „Jutrzenka”) – (wstęp wolny)

BIBLIOTEKA PUBLICZNA W SUPRAŚLU: 06.03, 13.03 „Prosto i przystępnie o domowych finansach – spotkania w bibliotekach” w ramach Programu Rozwoju Bibliotek 07.03 projekcja filmu oraz debata w ramach kampanii społecznej „Skrytykuj” – świadoma dyskusja o kinie wśród nastolatków 12.03 warsztaty z bajania dla przedszkolaków 19.03 spotkanie z krakowskim podróżnikiem Andrzejem Pasławskim

WARSZTATY WIELKANOCNE: Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu 10.03(niedziela) g.15-20 rodzinne warsztaty tworzenia palm wielkanocnych 17.03 (niedziela)g.15-20 rodzinne warsztaty tworzenia pocztówek i stroików świątecznych

GMINNE PRACOWNIE EDUKACJI KULTURALNEJ: Ciasne 3,10,17.03 godz. 14.00-18.00 warsztaty wielkanocne

Piotr Ejsmont (Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu) z prof. Danutą Hübner (komisarz UE)

Henrykowo każdy pt. i sob. warsztaty wielkanocne (palmy wielkanocne) Karakule

– z czego 10 milionów deklaruje całkowity brak kontaktu z Internetem. To zaskakujące dane – niemal 1/3 ludności kraju. To tak jakby wyobrazić sobie Polskę bez najbardziej licznych województw: mazowieckiego i śląskiego.

Jak wyglądało spotkanie w Brukseli?

PE: Wybrano 15 osób reprezentujących nasz kraj, warunkami zakwalifikowania się były dotychczasowe doświadczenie i znajomość języka obcego. Podczas oficjalnej części wizyty odbyły się dwie sesje dyskusyjne: w Parlamencie Europejskim oraz Komisji Europejskich.

Rozmowy w obu przypadkach dotyczyły roli edukacji cyfrowej w Polsce, a także rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej (Internetu).

W jaki sposób przybliżasz świat komputerów i Internetu grupie 50+?

PE: Z ramienia Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu w roku ubiegłym prowadziłem zajęcia w trzech miejscowościach naszej gminy: w Supraślu (Biblioteka Publiczna), w Sobolewie (Zespół Szkół) oraz w Ogrodniczkach (Zespół Szkolno-Przedszkolny). Nie wszędzie są odpowiednie warunki, czasem brakuje odpowiednich instalacji i sprzętu, ale wszędzie są chętni i otwarci Gospodarze.

Dziękuję za rozmowę.

1-2.03 oraz 8-9.03 rodzinne warsztaty wielkanocnych ozdób świątecznych 15-16.03 oraz 22-23.03 warsztaty wielkanocne – palma wielkanocna Ogrodniczki 11-15.03 warsztaty wielkanocne Sobolewo 18.03 rodzinne warsztaty robienia palm wielkanocnych 23.03 wietrzenie szafy 25.03 warsztaty robienia ozdób wielkanocnych Zaścianki każdy piątek miesiąca – warsztaty wielkanocne

www.kulturasuprasl.com

16

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

REKREACJA

Narciarze w stylu retro Dwudziestu zawodników, a wśród nich przedszkolaki, młodzież szkolna oraz dorośli wzięło udział w I Supraskim Narciarskim Biegu Retro, który rozpoczął I Supraskie Spotkania ze Śniegiem.

Ci, którzy zrezygnowali ze stroju retro, doskonale nadrabiali stylem jazdy. Jury w składzie: wiceburmistrz Augustowa Izabela Piasecka, burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski, nauczyciel wychowania fizycznego z ZSS w Supraślu Cezary Wojna i radny gminy Supraśl Grzegorz Hołubowicz, bez wahania wyłonili zwycięzcę.

Sugerowaliśmy się, tak jak sama nazwa mówi „retro bieg”, stylizacją uczestników, decydował przede wszystkim strój, czyli im starszy, tym lepszy, no i sprzęt sportowy – mówi Cezary Wojna.

Zwycięzcą I Supraskiego Narciarskiego Biegu Retro został Andrzej Kmita. Zaprezentował się na starych nartach z klubu Supraślanka, na których zawodnicy biegali jeszcze w latach 70., do tego bambusowe kijki i klubowa bluza Supraślanki. Niestety – jak mówi Andrzej Kmita – Buty nie przetrwały próby czasu.

O ile narciarze byli doskonale rozgrzani, o tyle widzom mógł nieco doskwierać mróz, jednak organizatorzy zadbali o wszystko. W każdej chwili można było się ogrzać pijąc gorącą herbatę lub grzańca oraz smakując kiełbaski prosto z grilla. Nie brakowało też emocji podgrzewających temperaturę, dzięki pokazom snowboardowym Stowarzyszenia 0-85. Dla najmłodszych przewidziano natomiast przejażdżkę Kolejką Bajkową po ulicach Supraśla.

Tuż po zmroku wokół fontanny zaczął się unosić zapach grzanego wina, który zapowiedział I Plenerowe Mistrzostwa Podlasia w grzaniu grzańca. Publiczność wybrała faworyta spośród 10 różnych grzańców. Zaledwie jednym głosem wygrała Julita…

Julita dodała do wina ziele angielskie, owoce jałowca, kardamon, świeży imbir, sok z cytryny, krojone pomarańcze, a jej sekretnym składnikiem było brandy.

Po skosztowaniu rozgrzewającego napoju, w Domu Ludowym można było posłuchać opowieści podróżników z najzimniejszych rejonów świata, a późnym wieczorem rozpoczęto zabawę przy muzyce elektronicznej.

I Supraskie Spotkania ze Śniegiem to inicjatywa Stowarzyszenia Uroczysko i Towarzystwa Rozwoju Miasta i Gminy Supraśl. Przy jej realizacji pomógł także burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski i Centrum Kultury i Rekreacji.

EA

REKREACJA

17

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

Raport z zimowiska Na początku lutego w naszym województwie skończyły się ferie oraz HAZ (Harcerska Akcja Zimowa). To był gorący i pracowity czas.

Odbyło się 6 zimowisk. Na jednym z nich była również„Jedynka” oraz Supraska Gromada Zuchowa. Razem 35 osób. Wraz z siedemnastoma innymi drużynami stworzyliśmy w Jaświłach największe w Hufcu Białystok i (może) w Polsce zimowisko – 240 uczestników! Wyjechaliśmy w pierwszym tygodniu ferii. Pomimo marnej pogody świetnie się bawiliśmy. Poznaliśmy ludzi z innych środowisk harcerskich. Ten wyjazd na całe życie na pewno zapamięta dh Marcin Siemieniuk, podzastępowy zastępu „PeGazy” – złożył Przyrzeczenie Harcerskie.

Po feriach bierzemy się ostro do roboty.

Wielkimi krokami zbliżają się obchody 80. urodzin„Czarnej Jedynki” połączone z osiemdziesięcioleciem harcerstwa w Supraślu.

Kadra intensywnie myśli, jak godnie ukoronować rozpoczętą przez dh HO Leona Dublaka, tak długą działalność wychowawczą w Supraślu. Fakt, jesteśmy jedną z najstarszych drużyn w Hufcu Białystok.

Już teraz możemy śmiało zaprosić seniorów oraz tych, którzy tę drużynę budowali, na obchody, o których więcej informacji w następnym numerze.

Czuwaj!

Dh Mateusz Czołomiej – przyboczny 1DH

Ferie ze sztuką Artystycznie, z humorem i aktywnie upłynęły zajęcia dla dzieci i młodzieży zorganizowane przez Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. W kolejnej edycji „Ferii ze sztuką” wzięło udział blisko 100 uczestników w 8 miejscowościach.

Już podczas pierwszego dnia zimowej przerwy wyłoniono Mistrza Ferii Zimowych w Szachach. Bezkonkurencyjny, w rywalizacji tych dużych i tych mniejszych, okazał się Jędrek Jankowski, pokonując Piotra Go i Seweryna Kamińskiego.

W tym roku wśród propozycji zajęć znalazły się także zajęcia plastyczne, kabaretowe, a nawet jubilerskie. Dzieci tworzyły zimowe pocztówki, projektowały magnesy na lodówki, tworzyły bransolety, kolczyki, pierścienie. Jedni dla siebie, inni z myślą o rodzicach, dziadkach, rodzeństwie. Nie zabrakło również tematów kosmicznych i tych z innej bajki. Tak powstały autorskie projekty robotów czy stroje indiańskie. Wszystko ekologiczne, bo z wtórnych materiałów dostępnych w każdym domu.

Ferie bez śmiechu? To nie w Henrykowie! Dobrego humoru nie brakowało tam podczas warsztatów kabaretowych. Z kolei w Sowlanach dla odważnych i aktywnych organizatorzy przygotowali grę terenową „Zimowy survival”.

A w Supraślu najmłodsi wyruszyli na wycieczkę edukacyjną. W terenie tropili zwierzęta pod okiem doświadczonych przewodników Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej.

W Domu Ludowym fani dobrego polskiego

kina mogli zapoznać się z obrazem Leszka Dawida pt. Jesteś Bogiem. Po pokazie widownia miała okazje porozmawiać z Radkiem Ładczukiem – autorem zdjęć.

W czasie ferii przygrywały nam młodzieżowe zespoły prowadzone przez Janusza Fidziukiewicza, działające przy Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. Były to pracowite ferie ;) BN

18

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

REKREACJA

SupraSKI Festiwal 250 uczestników wzięło udział w tegorocznym SupraSKI Festiwal. W sobotę (23.02) rozgrywano zawody o Puchar Dyrektora Zespołu Szkół Sportowych w Supraślu. W niedzielę zaś odbył się piknik rodzinny na Rynku Miejskim w Supraślu.

Najwięcej emocji przyniosły sobotnie zawody z narciarstwa biegowego. Na linii startu stawiło sie ćwierć tysiąca zawodników w różnych kategoriach wiekowych. Wśród dziewcząt do klasy piątej szkoły podstawowej Weronika Wojna z Zespołu Szkół Sportowych w Supraślu na metę zajechała jako trzecia.

– Bardzo się cieszę, nie spodziewałam się, że uda mi się zając tak dobre miejsce – powie-

działa szczęśliwa Weronika. – Było dość ciężko. Spadł świeży śnieg, który utrudniał jazdę.

Zdarzały się upadki. Najgorsza była pierwsza górka, potem jechało się już lepiej.

Tegoroczna edycja zawodów przyciągnęła wiele talentów. Na linii startu pojawiali się zarówno początkujący narciarze – biegacze, jak i profesjonaliści, którzy reprezentują Supraśl na całym świecie, jak. np. Emilia Romanowicz.

Nie zabrakło też gości zza granicy, którzy przyjechali do Supraśla by korzystać z uroków zimy.

– Bardzo chętnie uczestniczę w zawodach narciarskich. To jedna z moich ulubionych dyscyplin sportowych – przyznał Mieczysław Borusewicz, Starosta miasta Niemenczyn na Litwie, który sam próbował swoich sił w sobotniej rywalizacji. – W tym roku zima dopisała. Mamy bardzo dobre warunki do uprawiania narciarstwa, aż żal byłoby nie skorzystać z zaproszenia Burmistrza Supraśla i Dyrektor Zespołu Szkół Sportowych w Supraślu.

To pierwsza wizyta Starosty Niemenczyna w Supraślu, i jak obiecał, na pewno nie ostatnia.

– Panują tu bardzo dobre warunki do uprawiania narciarstwa – przyznał Mieczysław Borusewicz. – Trasy wbrew pozorom nie są łatwe. Są ostre zakręty, trzeba czuwać, by nie zboczyć. Jestem pod wrażeniem zaangażowania młodzieży, która widać, że chętnie uprawia ten sport.

Supraski Festiwal zorganizowali Stowarzyszenie„Czemu by nie”, Zespół Szkół Sportowych w Supraślu oraz Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. Imprezę sfinansował Urząd Miejski w Supraślu.

MS FOT. KATARZYNA POZNAŃSKA

REKREACJA

MIESIĘCZNIK • SUPRAŚL NASZA GMINA • Nr 2 (12) / Luty 2013

19

REKLAMA

102 lata

TARTAKU

1911

!" # $% & $ & $% & $ ' ( ) * + $% & $ %%