Zuchowie Wieści jesień 2018

Page 1

Drużynowemu pod rozwagę Współpraca z rodzicami Drużynowemu pod rozwagę Dobry start w rok zuchowy Skarbiec inspiracji Dobry start w rok zuchowy Z teki metodyka Zaczarowane zuchy Skarbiec inspiracji Obietnica Zuchowa

1


Wstępniak

2


Bardzo lubię wrzesień. Nie tylko dlatego, bo zaczyna się moja ukochana pora roku i sezon na kasztany (<3). Wrzesień to czas, kiedy rozkwitają na nowo nasze gromady zuchowe i zaczyna się po prostu dziać! Jesień to czas pierwszych naborów i zbiórek oraz przygotowań do zapoznania zuchów z Prawem Zucha. Okres, gdzie gromady ruszają z kopyta i zaczyna się prawdziwe, zuchowe działanie. Kiedy byłam drużynową gromady zuchowej, pierwszy miesiąc szkoły był dla mnie zawsze najbardziej stresującym okresem. Ostatnie poprawki do planu rocznego, rozpoczęcie roku harcerskiego w hufcu, pierwsza wizyta u dyrektorki szkoły, w której działała moja gromada - generowało to mnóstwo nerwów, a dodać do tego trzeba jeszcze pierwszą ponaborową zbiórkę. Myślę, że w tych emocjach nie jestem odosobniona i podobnie odczuwa to większość z drużynowych.

na to, jak poradzić sobie z powrotem do rzeczywistości po słonecznych i pełnych wrażeń wakacjach. Na łamach „Zuchowych Wieści” poruszyliśmy więc tematy zbiórek pierwszego miesiąca, współpracy z rodzicami, a nawet pracy nad wizerunkiem gromady. Trochę stron poświęciliśmy także na jesienne inspiracje. Tym razem na tapet wzięte zostały obietnica zucha i akcje naborowe. Bardzo ważnym tekstem jest ten dotyczący gawędy w gromadzie i mocy słowa mówionego. Zajrzyjcie do niego koniecznie! A w Hydeparku znajdziecie kilka przydatnych wskazówek i niesamowite rysunki obrazujące trudne powroty powakacyjne. W imieniu zespołu redakcyjnego gorąco zapraszam do lektury! hm. Magdalena Turbasa

We wrześniowych wyzwaniach zawsze ratowało mnie kilka rzeczy. Po pierwsze namiestnik. Dobry namiestnik (czy członek KH ds. programu) to nie tylko kompendium wiedzy i odpowiedzi na każde pytanie drużynowego. To także źródło niejednej inspiracji i wsparcie. Nie bójcie się prosić ich o pomoc! Po drugie poradnictwo. W internecie (choćby na stronie cbp.zhp.pl) znajdziecie bardzo dużo pomysłów na zbiórki i wskazówek, jak zabrać się do akcji naborowych, planowania itp. I w tym momencie nie mogę nie polecić Zuchowych Wieści. Polecić z czystym sercem, bo ten numer dotyczy właśnie trudnej sztuki początków wznawiania działania gromady we wrześniu! :)

hm. Magdalena Turbasa Szefowa Zespołu Zuchowego Wydziału Wsparcia Metodycznego GK ZHP, członkini ZKK Hufca Łódź-Górna. Z wykształcenia pedagog. Przez 6 lat drużynowa GZ „Promyczaki”.

W numerze znajdziecie nieco inspiracji

3


Wieści ze związku Zlot ZHP za nami

dla sikorek oraz 15 ławek z palet, które zostaną na Wyspie Sobieszewskiej. W ramach akcji krwiodawstwa oddali niemal 60 litrów krwi, która trafiła do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku. Źródło: zhp.pl

W sierpniu zakończyło się jedno z najważniejszych wydarzeń tego lata - Zlot Związku Harcerstwa Polskiego w Gdańsku. Był to zlot niezwykły pod wieloma względami. Po pierwsze zlot był częścią jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości oraz 100-lecia Związku Harcerstwa Polskiego. Po drugie, podczas zlotu na terenie Wyspy Sobieszewskiej spotkało się ponad 14 000 uczestników: zuchów, harcerek, harcerzy, instruktorów, wolontariuszy, mieszkańców wyspy i gości z całej Polski. Po trzecie, zlot dał możliwość realizacji służby w każdej metodyce. Uczestnicy zlotu przepracowali społecznie 36 000 roboczogodzin w ramach modułu Służba. Miejsca, które odwiedzili i te, w których pomagali to: Malbork, Wdzydze Kiszewskie, Szymbark, Sztutowo, Straszyn, Kolbudy, Bielkowo, Garcz, Węsiory, Owidz, Tczew, Pruszcz Gdański. Wykonali m.in.: 250 legowisk dla psów, które zostały przekazane do Schroniska OTOZ w Tczewie, 40 budek lęgowych

4


5


Konferencja metodyczna „Wyzwania”

Zostańcie gromadą niepodległości

Wydział Wsparcia Metodycznego GK ZHP zaprasza instruktorów wspierających pracę drużynowych na konferencję metodyczną “Wyzwania”.

ZHP zaprasza do szczególnego uczczenia obu setnych rocznic, tj. odzyskania niepodległości przez Polskę oraz stulecia Związku Harcerstwa Polskiego, które przypadają na rok 2018. Związek Harcerstwa Polskiego przygotował z tej okazji wiele różnych przedsięwzięć, a jednym z nich jest propozycja „Drużyna Niepodległości”. Zainspiruje ona do realizacji w gromadzie programu, który rozbudzi ciekawość otaczającego świata, umocni postawy patriotyczne, podniesie świadomość obywatelską oraz uświadomi potrzebę pielęgnowania pamięci o bohaterach walczących o wolną, niepodległą Ojczyznę i umocni szacunek do symboli i tradycji narodowych. Dzięki realizacji propozycji zuchy poszerzą wiedzę dotyczącą historii odzyskania niepodległości przez Polskę, historii Związku Harcerstwa Polskiego, a także twórczo zaangażują się w życie Waszej społeczności lokalnej oraz naszej organizacji. Jednak przede wszystkim będzie to radosne świętowanie setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę oraz stulecia istnienia Związku Harcerstwa Polskiego.

Podczas konferencji instruktorzy pochylą się nad rolą drużynowego i umacnianiem jej, a także specyfiką tej funkcji w danej metodyce. Ponadto podniesiony zostanie temat wychowawczej roli służby odpowiadającej na potrzeby otaczającego świata. Na konferencję zapraszamy instruktorów i instruktorki wspierających pracę drużynowych, w szczególności: namiestników/namiestniczki i członków/ członkinie rad namiestnictw, komendantów i komendantki szczepów, komendy hufców, członków i członkinie chorągwianych referatów metodycznych. Termin: 29 września 2018 r. Miejsce: Warszawa Koszt: 20 zł (nr konta zostanie podany drogą mailową po zgłoszeniu) Zgłoszenia: do 19 września przez formularz on-line

Propozycja programowa dostępna jest już w Centralnym Banku Pomysłów. Źródło: zhp.pl

Zapraszamy do dołączenia do wydarzenia na portalu facebook. Źródło: zhp.pl

6


Warsztaty z gier dydaktycznych

KALENDARZ HARCERSKI 2018/2019

aWydział Inspiracji i Poradnictwa Głównej Kwatery ZHP zaprasza na warsztaty dla kierowników i wychowawców placówek wypoczynku posiadających OKK z gier dydaktycznych. Warsztaty odbędą się w Warszawie w dniach 12-14 października 2018 roku.

Po raz kolejny na stronie związku znaleźć możecie kalendarz imprez harcerskich — dowiecie się z niego, jakie przedsięwzięcia czekają na Was w roku harcerskim 2018/2019. W kalendarzu imprez harcerskich na rok harcerski 2018/2019 w łatwy sposób znajdziecie imprezy harcerskie organizowane zarówno przez środowiska z całej Polski, jak i chorągwie czy Główną Kwaterę ZHP.

Podczas warsztatów zostaną zaprezentowane najnowsze gry dydaktyczne wydane przez ZHP. Jedną z nich będzie już wszystkim znana gra „Podaj dalej”, w której gracze wcielają się w rolę członków komendy obozu i muszą zaplanować sprawną ewakuację uczestników wypoczynku, a następnie ją przeprowadzić. Grę można już teraz pobrać z Centralnego Banku Pomysłów. Szczegółowe informacje oraz link do ankiety zgłoszeniowej można uzyskać pisząc na mail: inspiracje@zhp.pl. Zgłoszenia tylko do 30 września 2018 r. Źródło: zhp.pl

Kalendarz zawiera informacje o terminach i miejscach rajdów, zlotów, najważniejszych akcji czy festiwali i przeglądów piosenki harcerskiej. Szeroki zakres tematyczny wydarzeń gwarantuje, że każdy znajdzie tam coś interesującego! Źródło: zhp.pl

hm. Magdalena Turbasa Szefowa Zespołu Zuchowego Wydziału Wsparcia Metodycznego GK ZHP, członkini ZKK Hufca Łódź-Górna. Z wykształcenia pedagog. Przez 6 lat drużynowa GZ „Promyczaki”.

7


Czujnik na... Dobry start w rok zuchowy

PO DRUGIE – DOSTĘPNOŚĆ.

Rozpoczynamy nowy rok zuchowy pełen możliwości i nowych wyzwań. Jeśli zastanawiasz się, co należy zrobić przed wielkim startem, ten artykuł jest idealny dla Ciebie !

Ustalając terminy zbiórek, weźcie pod uwagę nie tylko swój czas, ale także plan lekcji swoich zuchów oraz to, w jakich godzinach odbywają się „konkurencyjne” zajęcia w szkole. Ważne, by rodzice z dziećmi nie musieli wybierać między zbiórką a np. karate.

Każdy nowy rok szkolny jest wyzwaniem nie tylko dla uczniów i nauczycieli, ale także dla drużynowych. Naszym zadaniem jest, przede wszystkim, analiza potrzeb zuchów przychodzących na zbiórki. Nie ma idealnej recepty, jak powinien wyglądać program jednostki. Należy jednak pamiętać, że sam program, to nie wszystko. Ważne, aby nasza propozycja była jedyna i niepowtarzalna. Aby wybijała się na tle innych, konkurencyjnych, zajęć pozalekcyjnych w naszej okolicy. Oto kilka wskazówek :

PO TRZECIE – SAMOROZWÓJ. Zastanówcie się, w gronie kadry, nad swoim rozwojem - może warto otworzyć kolejną próbę na stopień? Może wybrać się na kurs lub warsztaty? Praca w jednostce na pewno da Wam szansę na szybsze osiągnięcie sukcesu. Pamiętajcie, że poszerzając swoją wiedzę rozwijacie nie tylko siebie, ale i swoich podopiecznych !

PO PIERWSZE – ANALIZA.

PO CZWARTE – ATRAKCYJNOŚĆ OFERTY.

Przeanalizujcie potrzeby, zainteresowania i umiejętności, jakie posiadają zuchy w Waszej jednostce. Dzięki temu łatwiej będzie wybrać sprawności do realizacji w zbliżającym się roku.

Wasze zbiórki to tylko jedne z wielu zajęć, spośród których rodzice wybiorą najlepsze Aby wybrali właśnie Was,

8


musicie ich zapewnić, że ich dziecko nie będzie się z wami nudzić! Dlatego wasze działania muszą być widoczne i same w sobie muszą zachęcać do wzięcia w nich udziału. Możecie np. sprawdzić, jakie nietypowe święta wypadają w dni Waszych zbiórek. To może być bardzo dobrą inspiracją na ciekawą formę (np. 10 listopada – “Dzień Jeża”).

w tym roku, jak i w kolejnych latach pracy z zuchami, przyświeca Wam wszystkim mój ulubiony harcerski cytat: „Kiedy zobaczysz iskrę w oczach zucha, dokona wszelkich starań, by nie zgasła i stała się wędrowniczą watrą.”. Powodzenia i do zobaczenia na harcerskim szlaku!

PO PIĄTE – PRACA Z KADRĄ. Napiszcie plan pracy wspólnie. Tak, aby każdy mógł się wypowiedzieć. Na pewno wśród przybocznych macie kandydata na przyszłego drużynowego – wodza. Dajcie mu szansę uczyć się w praktyce. PO SZÓSTE – UMIEJĘTNE PLANOWANIE PRACY. Tworząc plan pracy weźcie pod uwagę wszystkie imprezy szczepu, hufca, chorągwi, ale również szkolne, czy takie, które odbywają się w waszym mieście, czy dzielnicy. Może wśród nich znajdą się takie, w których wasze zuchy będą chciały wziąć udział. Zaplanujcie wszystko tak, aby wystarczyło Wam czasu na wszystko. PO SIÓDME – MOC! Nie zapomnijcie o naładowaniu swojego harcerskiego POWERA – to od Nas dzieci czerpią inspiracje na działanie! Drodzy drużynowi zuchowi ! Mam nadzieję, że ten rok harcerski przyniesie każdemu z Nas nowe doświadczenia, wiedzę, inspirację i siłę do działania na następne lata w naszej wspaniałej organizacji. Pamiętajcie, że na waszych barkach spoczywa największa odpowiedzialność – to wy wprowadzacie najmłodszych w harcerski świat i to od was zależy, jak w przyszłości ten świat będzie przez nich odbierany. Niech zarówno

pwd. Sylwia Twardowska Drużynowa Gromady Zuchowej ,,Wielki Błękit’’ dzialajacej przy Hufcu ZHP Łódź Górna

9


Drużynowemu pod rozwagę Nowy rok nowe wyzwania Gdy nadchodzi nowy rok zuchowy, każdy z nas snuje plany jak będzie on wyglądał, jakie nowe cykle sprawnościowe uda nam się przeprowadzić, gdzie pojedziemy na zimowisko, a gdzie na obóz. Nowy rok to zawsze doskonała okazja do postanowień, czemu by więc nowego roku zuchowego nie uznać za okazję do postanawiania sobie kilku wyzwań? Pozostaje tylko pytanie co to może być, wiadomo że każdy z nas wchodzi w niego z większym lub mniejszym doświadczeniem i możliwościami, ale przecież zawsze można coś ciekawego wymyślić. Zapytacie, dlaczego postanawianie sobie jakieś wyzwania jest ważne, ja myślę że jest to pewnego rodzaju dążenie do doskonałości, a chyba właśnie o to chodzi w harcerstwie. Chciałabym jednak zainspirować was do przemyślenia tego tematu.

Drogi druhu drużynowy/droga druhno drużynowa ideałów niestety nie ma i im wcześniej sobie zdamy z tego sprawę tym lepiej. Każdy z nas ma większe lub mniejsze wady, które nam przeszkadzają w pracy, może warto wraz z nadejściem września postarać się je wyeliminowaćA ? Przecież spóźnienie się na zbiórkę nie jest profesjonalne, a niedopracowanie zbiórki skutkuje niezadowoleniem naszych zuchów. Oczywiście nie od razu Rzym zbudowano, warto skupić się na jednej wadzie i starać się z nią walczyć, myślę że satysfakcja po osiągnięciu pozytywnego rezultatu będzie duża. Kolejnym ważnym elementem w naszym harcerskim życiu jest kształcenie i samorozwój. Jeśli nie masz przeszkolenia metodycznego- zrób go, a może nie posiadasz jeszcze stopnia instruktorskiego lub twoja próba leży w stosie papierów- zabierz się za to. Ciężko jest praco-

Zacznij od siebie

10


wać bez odpowiedniego przeszkolenia, oprócz tego gwarantuje Ci, że twoja gromada zacznie funkcjonować na dużo lepszym poziomie, a i na brak nowych zuchów nie będziesz mógł narzekać. Może się zdarzyć tak, że osiągnąłeś już szczyt drabiny stopni instruktorskich i harcerskich, jak również masz wszystkie niezbędne kursy, to wspaniała wiadomość nie oznacza ona jednak że można już przestać się dokształcać, wystarczy poszukać ciekawych kursów, które wcale nie muszą być harcerskie, przecież podnoszenie swoich kwalifikacji i umiejętności powinno być naturalną rzeczą dla instruktora, która zawarta jest zresztą w Zobowiązaniu Instruktorskim. Nie ma więc co zwlekać, tylko czas zabrać się do pracy. Innym pomysłem na wrześniowe wyzwanie może być znalezienie sobie pola służby poza gromadą, warto mieć odskocznie od zuchowego świata. Może w twoim hufcu poszukują kogoś takiego jak Ty, a może masz już pomysł na siebie, tylko brakuje Ci motywacji i odwagi ? Im szybciej znajdziesz jedno i drugie, tym szybciej zaczniesz korzystać jeszcze bardziej z tego co daje harcerstwo. Czasami wystarczy tylko popatrzeć, zapytać, przeczytać a pole służby znajdzie się samo. Pora więc skończyć z wymówkami i wymyślić choć jedno wyzwanie na ten nowy rok.

nie gromady. Motywuj ich i pomagaj im, stawiaj takie wyzwanie, które naprawdę coś zmieni lub poprawi. Możliwości jest dużo i to Ty wiesz co będzie dla nich najlepszym postanowieniem, pamiętaj żeby podsumować ich pracę i nagrodzić za jej rezultaty. Natomiast jeśli jesteś przybocznym to wybierz dla siebie coś co naprawdę Cię zmieni, jeśli chcesz podnieść poziom swojej wiedzy to pojedź na kurs, a jeśli chcesz robić atrakcyjniejsze rzeczy dla zuchów, to naucz się nowego pląsu, poszukaj w internecie ciekawej majsterki, znajdź ciekawe miejsce na wycieczkę, zaproponuj interesujący cykl sprawnościowy. Sam wiesz najlepiej czego potrzebuje twoja gromada i twój drużynowy, pamiętaj on też potrzebuje twojego wsparcia i doceni twoje starania. To postanowienie nie musi być od razu jakąś wielką rzeczą, wystarczy, że Ty będziesz zadowolony z jego rezultatów, na wielkie rzeczy składają się te drobne, dołóż więc swoją cegiełkę. A co z gromadą? Myślę, że stawianie wyzwań gromadzie, pośrednio wiąże się w stawianiu wyzwań samemu sobie jako drużynowemu, czy przybocznym. Prawdopodobnie większość z was ma wyznaczone cele na każdy rok i praktykuje to już od lat. Co można jednak uznać za wyzwanie na nowy rok? Z całą pewnością uatrakcyjnianie cyklów sprawnościowych, dlaczego by nie zaprosić na zbiórkę strażaka, który opowie zuchom coś o swojej pracy, przy okazji zdobywania sprawności Strażak, a może zabierzemy zuchy do oczyszczalni ścieków w ramach zdobywania sprawności Ekoludek. Każdy nasz pomysł, który sprawi że zbiórki będą ciekawsze, będzie dobrym pomysłem, bo przecież najbardziej nam zależy na uśmiechu naszych zuchów. Twoja

Czas na przybocznych Kiedy już wymyśliłeś postanowienie i zacząłeś wcielać je w życie, to tak naprawdę wykonałeś już połowę pracy dotyczącą stawiania wyzwań swoim przybocznym. Pamiętaj przykład idzie z góry, a twoi przyboczni patrzą na Ciebie. Warto, więc w tym nowym roku zadbać również o ich przeszkolenie, czy stopnie. Wychowujesz w końcu swojego następcę, więc od ich poziomu wiedzy i umiejętności zależy dalsze powodze-

11


12


gromada nie pracuje systemem szóstkowym lub jego praca pozostawia wiele do życzenia- czas najwyższy to zmienić, przecież system małych grup to podstawa, zapytaj, przeczytaj, zobacz i działaj. A może w twojej gromadzie słabo idzie zuchom zdobywanie sprawności indywidualnych lub gwiazdek zuchowych ? Kolejna okazja na dobre wyzwanie, które poprawi pracę twojej gromady. W twoim hufcu organizowane są różne przedsięwzięcia, a Twoja gromada nie bierze w nich udziału? Koniecznie musisz to zmienić, a może masz ochotę na nowy rajd, festiwal piosenki czy inną tego typu imprezę, w której nigdy nie brałeś udziału- zabierz tam swoją gromadę, być może będziesz tam wracał już co roku, a twoje zuchy nie będą mogły się doczekać tego przedsięwzięcia. Może twoja gromada ma słaby kontakt z rodzicami zuchów- dlaczego by nie zorganizować wspólnego wyjazdu, rodzice zobaczą „z czym to się je”, a i wiele korzyści z dobrze zaplanowanego wyjazdu może wyniknąć. Krucho z finansową kwestią, dlaczego nie zorganizować akcji zarobkowej, ale takiej z prawdziwego zdarzenia. Warto mieć kilka celów, a skupić się najbardziej na tych, które widocznie nam ciążą w codziennej pracy. Chciałoby się jakoś błyskotliwe podsumować to wszystko, ale jedyne słowo które przychodzi mi do głowy to powodzenia, a więc do pracy i powodzenia!

pwd.Małgorzata Kolasa HO Drużynowa 29 ŚGZ „Leśni Tropiciele”. Instruktorka Hufca ZHP Świdnica. Prywatnie studentka Technologii Chemicznej na Politechnice Wrocławskiej

13


Drużynowemu pod rozwagę Współpraca z rodzicami formy pomocy na każdym kroku

Artykuł mojego autorstwa pierwotnie ukazał się w numerze Czuwaj! wrzesień 2014. Od tamtej pory uważam, że nie tylko nie stracił aktualności, ale szczególnie dla początkujących drużynowych i ich gromad Rodzic to najważniejszy partner. Zapraszam do lektury!

Rodzic zuchowej potęgi klucz!

Drodzy czytelnicy, a w szczególności instruktorzy zuchowi! Kto według was jest najważniejszy w gromadzie? Kadra, zuchy, a może szkolna sprzątaczka? Według mnie najważniejsi są rodzice. Nie ma nic lepszego niż opiekunowie zuchów, którzy są przekonani o wspaniałym wpływie harcerstwa nawychowanie ich dzieci. To rodzice zuchów są najważniejszymi sojusznikami w bieżącej pracy gromady. Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynamy pracę, czy nasza jednostka już okrzepła, rodzice przydają się i powinniśmy korzystać z tak wspaniałej

Moja przygoda z harcerstwem zaczęła się w 1996r.. Przez trzy lata pełniłem funkcję przybocznego, a od 11 jestem drużynowym. W tym czasie naprawdę sporo się nauczyłem i przeszedłem swoistą szkołę życia. .Przejmując gromadę, miałem tylko 4 zuchów, negatywnie nastawioną dyrekcję szkoły, możliwość prowadzenia zbiórek w sali lekcyjnej i... nic więcej. Dziś gromada liczy 55 zuchów, mamy własną zuchówkę, sporo

14


sprzętu, żadnych kłopotów finansowych, a dzieci same, bez specjalnego naboru, przechodzą do gromady. Co więcej, dyrekcja szkoły chwali się gromadę zuchową podczas naboru do szkoły. Nie osiągnęlibyśmy tego, gdyby nie rodzice zuchów i ich pomoc. Ale jak zaktywizować ludzi, którzy zwykle pojawiają się tylko na chwilę, aby zapisać dziecko do harcerstwa, a potem aby odebrać je ze zbiórki? Trzeba pamiętać, że naszym najważniejszym zadaniem jest zorganizować zuchom ciekawe zbiórki, na które będą chciały przychodzić. Widząc zapał i radość swoich pociech, rodzice na pewno będą skłonni do pomocy. Aby rodzice wiedzieli, czym żyje gromada, co robią dzieci na zbiórkach, jakie macie plany, warto zapewnić im łatwy i przejrzysty dostęp do informacji. Uważam, że przede wszystkim powinniśmy zacząć od stworzenia strony internetowej. Jest to temat na osobny artykuł, ale postaram się napisać o najważniejszych sprawach. Oficjalna strona gromady mówi najwięcej o nas samych. Czy informacje są aktualne i umieszczane na bieżąco? Czy piszemy po polsku, czy z błędami? Czy styl pisania, czcionka i kolor tekstu jest profesjonalny? Czy kadra na zdjęciach to ludzie odpowiedzialni, w mundurach, czy wycięte sylwetki z większych zdjęć w dziwnych pozach? To na stronie gromady powinny pojawiać się informacje o aktualnościach, akcjach zarobkowych, wydarzeniach, relacje ze zbiórek, wyjazdów i obozów. Wtedy rodzice mogą się przekonać, jak fajna i przydatna dla zuchów jest nasza praca. Zaręczam, że im więcej ciekawych treści na stronie, tym mniej pytań i zawracania głowy kadrze gromady. W mojej gromadzie na kolonii są trzy telefony do kontaktu z rodzicami podczas ciszy poobiedniej. Za to na stronie zamieszczamy codziennie relację z obozowego dnia. Nie ma nic lepszego dla mamy, niż zdjęcie dziecka

z kotletem na widelcu:) Jednak trzeba bardzo uważać. Dwa razy przeczytajcie tekst i obejrzyjcie zdjęcie lub film, zanim je wrzucicie do sieci. Może się okazać, że przypadkiem na zdjęciach czy filmie znajduje się coś niestosownego lub mało odpowiedzialnego. Rodzice potrafią zwrócić uwagę, że zuch nie miał czapki na zdjęciu z zimowiska,że poruszamy się po złej stronie drogi lub że napis zespołu rockowego na koszulce przybocznego jest kontrowersyjny. Pomyślcie, co rodzice powiedzieliby, gdyby stali obok was. Wrzesień. Ile trwa pierwsza rozmowa z rodzicem nowego zucha? Tylko chwilkę. Więc jak przekazać ideę harcerstwa? Jak streścić w kilku słowach taki ogrom informacji? Przecież nawet najlepszą zbiórkę czy wyjazd zuch po powrocie określi „było fajnie”. Skąd rodzic ma wiedzieć, czy mądrze bawimy się i wychowujemy zuchy w gromadzie? Jest na to rada. Wystarczy wydać w formie elektronicznej „Poradnik dla nowego rodzica”, w którym zawrzemy wszystkie przydatne informacje – od opisania ZHP, sposobu organizacji pracy gromady, przez mundur, na zuchowym słowniczku kończąc. Na końcu umieśćmy zgodę na uczestnictwo w zbiórkach. Jest to sprytny sposób na leniwych, aby przebrnęli przez tekst. :) Najlepszą rekrutacją będzie nabór odbywający się przez pocztę pantoflową. Zadowolona mama opowie swoim koleżankom o gromadzie, a jej dziecko z dumą i zaangażowaniem pokaże zdobyte sprawności i mundur. Jest to najlepszy sposób, aby zyskać nowych członków. Ten system naprawdę działa! Jednak pamiętajcie, że nie od razu Rzym zbudowano i taki sukces w gromadzie buduje się latami.

15


Październik.

rodzice będą zadawać pytania na temat pomocy. Zamiast wsparcia finansowego lepszym pomysłem będzie zorganizowanie przydatnych w pracy gromady rzeczy i materiałów. To rodzic zdecyduje, czy wesprze gromadę poprzez zakup radia za 50 zł czy tunelu Klanzy za 300 zł. Osoby zaproszone na urodziny gromady też będą chciałyby nam sprawić jakiś prezent. Warto odesłać je wtedy do naszej listy. Pamiętajmy, iż rodzice zuchów dysponują bardzo zróżnicowanym potencjałem – reprezentują różne zawody i możliwości, mają rodzinę, znajomych, pracują w różnych miejscach.

Ile razy w roku organizować spotkania z rodzicami? Moim zdaniem dwa to wystarczająca liczba. Pierwsze warto zrobić po kilku zbiórkach, gdy zuchy powiedzą już swoim opiekunom, czy podoba im się gromadzie. Spotkanie najlepiej zorganizować przy okazji zbiórki. Rodzice zobaczą wtedy, jak bawią się ich latorośle. Potem możemy opowiedzieć o pracy gromady, planowanych wycieczkach czy zimowisku, a także o bieżących potrzebach, zaprezentować siebie jako drużynowego. Może boisz się takiego spotkania? Wiadomo, że nie każdy jest dobrym mówcą. Wtedy w tle możesz puścić pokaz slajdów ze zdjęciami uśmiechniętych zuchów. To skutecznie odwróci uwagę od drobnych przestojów czy potknięć językowych. Możesz zaprosić komendanta szczepu czy hufca, który opowie o harcerstwie. Choćbyśmy mówili półtorej godziny, dobrze, jeżeli rodzice będą w stanie powtórzyć trzy kwestie ze spotkania. Najważniejsze, żeby wyszli z przeświadczeniem, że powierzają swoje dzieci w profesjonalne i odpowiedzialne ręce. Jeżeli możemy, odwołajmy się do poprzednich lat, obozów czy opinii zadowolonych rodziców. Spotkanie dobrze jest podsumować.Poproś, aby rodzice napisali anonimowo pozytywne rzeczy zaobserwowane w gromadzie oraz, jeżeli takie są, również negatywne – i zostawili kartki na ławkach. Czasami zdarza się, że rodzic nie powie nam czegoś wprost, a z takiej pisemnej oceny dowiemy się, co możemy w naszej pracy poprawić. Lista rzeczy potrzebnych gromadzie. Warto na początku roku szkolnego zastanowić się, co potrzebne nam będzie do realizacji programu. Najlepiej stworzyć taką listę w systemie on-line, tak aby każdy mógł na bieżąco mieć do niej podgląd. Będzie się zdarzać, że

Listopad. Obietnica zuchowa. Zróbmy z tego naprawdę ciekawe wydarzenie. Niech odbędzie się w ciekawym miejscu i atmosferze, niech każdy zuch przyjdzie z rodzicami lub opiekunami, niech razem uczestniczą w przygotowanych konkurencjach i świetnie się bawią. W mojej gromadzie składanie obietnicy zuchowej odbywa się po odbyciu sześciu prób, wśród pochodni, poprzez pasowanie obrzędowym mieczem. To jedna z nielicznych okazji, kiedy rodzice mogą zobaczyć organizację harcerską i jej obrzędowość. Warto kupić i wręczyć rodzicom znaczki typu przypinki z napisem: „Jestem dumnym rodzicem zucha” i zachęcać do noszenia ich przy okazji wydarzeń z udziałem rodziców w gromadzie. Klub Super Rodzica. Oczywiste jest, że jedni rodzice będą bardziej interesowali się pracą gromady, a inni mniej. Sztuką jest wyłuskać tych, na których pomoc możemy liczyć. Gdy zaczynają się wyjazdy, trzeba coś zawieźć, przywieźć, załatwić. Sami za wiele nie zrobimy. Z drugiej strony ciężko prosić o pomoc w ciemno. Dlatego warto zrobić tabelkę pomocy. Rodzice sami mogą wpisywać się na liście on-line, deklarując

16


17


swoją pomoc jako kierowca, wychowawca lub opiekun podczas wycieczki. U nas w gromadzie rodzice jeżdżą jako wychowawcy na obozy, angażują się przy transporcie zuchów czy przy organizacji festynów. Pomagają także podczas akcji zarobkowych oraz uczestniczą w bieżących wydarzeniach.

nosi co mu zalega w szafach i innych miejscach, a zuchy i rodzice przynoszą drobne pieniądze. Cała licytacja ma raczej charakter zabawy czy nauki ekonomicznej niż zarobkowy, ale po takiej akcji zawsze zostaje kilkaset złotych na koncie gromady.

Grudzień.

Zdarza się, że rodzice zuchów zaproponują nam jakąś formę sponsoringu. Przed takim działaniem dobrze jest zawsze skonsultować plany z komendą hufca. Przykładowo: cukiernia może nam podarować ciastka z okazji urodzin gromady w zamian za sprzątanie szlaków turystycznych. Leśnicy mogą przygotować dla zuchów jakieś atrakcje. Innym przykładem może być firma szyjąca naszywki – skusi się na 50% rabat w zamian za umieszczenie ich banera na stronie naszej gromady. Inną formą będzie artykuł sponsorowany lub nagranie piosenki z nazwą firmy w tle. Zawsze można zaprosić do współpracy media, wysyłając notki dziennikarskie z wydarzeniami gromady czy wspomnieć w nich o darczyńcach. Pomysłów i działań jest bez liku. Wszystkie powyższe i jeszcze więcej miało miejsce w mojej gromadzie.

Luty.

Wigilia gromady to jedno z nielicznych wydarzeń, kiedy rodzice mogą być razem z nami. Przygotujmy się do niej w sposób szczególny. Przy choince, w blasku Betlejemskiego Światła Pokoju spędźmy razem niezapomniany wieczór, złóżmy sobie życzenia i obdarujmy własnoręcznie przygotowanymi prezentami. Warto w te przygotowania włączyć rodziców. Stwórzmy listę on-line, tak aby każdy z rodziców mógł wpisać, w czym może pomóc. Styczeń To dobry czas, aby rozwinąć akcję związaną z jednym procentem podatku przekazywanym na rzecz gromady. Moja gromada rokrocznie zyskuje z tego tytułu około 5000 zł. Jest to zasługa tylko i wyłącznie rodziców. Co ciekawe, na tę kwotę złożyło się 51 wpłat w wysokości od 1 do 2500 zł. Wydrukujmy małe karteczki z danymi i rozdajmy je wśród rodziców. Oprócz tego dobrze, aby informacja o 1% była dostępna cały rok na naszej stronie. Inna opcja wsparcia gromady to pomoc rodziców podczas innych akcji zarobkowych. Możemy po uprzednim zgłoszeniu, zgodnie z przepisami, zorganizować sprzedaż cegiełek na rzecz gromady (w tym roku wpływy w wysokości 2000 zł). W mojej gromadzie co roku organizujemy też licytację rzeczy niepotrzebnych. Każdy przy-

Marzec Jest okresem informowania o kolonii lub obozie. W tym czasie powinno odbyć się kolejne spotkanie z rodzicami, na którym opowiemy o obozie. Powinniśmy to zrobić rzetelnie i odpowiedzialnie. Zacznijmy od opieki lekarskiej, ratownika, kadry, uprawnień, doświadczenia. Nic tak nie uspokoi pierwszorocznych panikujących mam zuchów jak to, że na obóz jako kadra jedzie mama.

18


19


20


Czerwiec. Honorowy Przyjaciel Gromady. Kto nie lubi być nagradzany i doceniany? Dlatego my też doceniajmy ludzi, którzy nam pomagają. Czy pamiętacie o woźnym, który zawsze otwiera wam zuchówkę, o pani sprzątaczce, która po was sprząta? Może szef ośrodka wypoczynkowego zawiózł was o drugiej w nocy z dzieckiem do szpitala, a sponsor przekazał jakieś dobra na rzecz gromady? Warto też pamiętać o przybocznych i w końcu o rodzicach, którzy poświęcają swój czas, aby wam pomóc. Wszystkim za wszystko dziękujemy. Lipiec. Najwięcej wejść na stronę gromady odnotowuje się w trakcie wyjazdu. Rodzice chcą zobaczyć zdjęcia z kolonii oraz dowiedzieć się, co się wydarzyło. W tym momencie warto poprosić opiekunów o wypełnienie ankiety on-line. Można tam zadać pytania o ocenę gromady, każdego z przybocznych, o oddanie 1 % – jednym słowem o wszystko, o co warto zapytać, a normalnie nie ma na to czasu. Wtedy może się okazać, że rodzice potrzebują ławek, aby móc poczekać na swoje dzieci lub potrzebują większej szatni dla zuchów. Elementy, które zawarłem w powyższym artykule, nie są prawdą jedyną i słuszną. Możecie mieć inne zdanie w poruszanych przeze mnie kwestiach. Może u was niektóre elementy się nie sprawdziły? Może macie o wiele lepsze pomysły? Może chcielibyście się dowiedzieć czegoś więcej lub macie jakieś pytanie? Piszcie śmiało! Rozmawiajmy!

hm. Michał Działowski HR Od 11 lat Drużynowy 23 Świdnickiej Gromady Zuchowej „Leśne Duszki”. Gromada wygrała Turniej Gromad w 2015r. i 2016r. Członek komendy hufca ZHP Świdnica ds. gromad zuchowych. Szczęśliwy małżonek żony Karoliny oraz tato Wiktora.

21


Drużynowemu pod rozwagę Odpowiedni wizerunek, czyli szkopuł tkwi w szczegółach. chowa”. Wtedy nagle zauważasz wiele istotnych szczegółów: grupa idzie karnie i w ciszy. Dzieci, choć małe, nie rozbiegają się na wszystkie strony, jak robią to zwykle ich rówieśnicy. Każdy z nich ma taką samą czapeczkę i takie same getry. Na sobie mają mundury, ale noszą je pod kamizelkami odblaskowymi również w kolorze błękitnym. Wokół kolumny rozstawiona kadra - czujnie obserwuje zuchy i jednocześnie spogląda dookoła, wyszukując rozpędzonych rowerów czy samochodów. Od razu widać, że ta grupa dba o bezpieczeństwo. No i jeszcze z daleka widoczne apteczki. Oczywiście noszone przez same zuchy, które widać czują się przez to najważniejsze na świecie i jakby gotowe w każdej chwili nieść pomoc każdemu potrzebującemu. Kiedy już żałujesz, że ten niecodzien-

Wyobraźcie sobie taką scenę. Jest lato, dosyć ciepło, ale nie upalnie. Gdańska Starówka. Siedzisz sobie nad latte przy leniwie płynącej Motławie, a Twój wzrok z nudów prześlizguje się po kolorowym i różnorodnym tłumie. Wtem nagle, w oddali, widzisz idącą zorganizowaną grupę. Jeszcze nie wiesz, kto to jest, ale widzisz kolor dominujący - błękit. Z przodu idzie Szef Grupy - widać to od razu, gdyż to on pokazuje czołówce grupy którędy iść i wydaje ciche polecenia kadrze. Po chwili widzisz, że z przodu kolumny ktoś niesie coś bardzo niecodziennego i dziwnego. Co to może być? Kiedy grupa zbliża się do Ciebie - już widzisz - no tak! To totem! Harcerze! I to jacy ! Ale te dzieci takie małe w tych mundurach... acha! To zuchy! Zresztą już możesz przeczytać na ich znaku “gromada zu-

22


ny widok zbyt szybko zniknie z Twoich oczu, grupa zatrzymuje się na prośbę przewodnika. Tutaj, po doświadczeniach z podobnymi grupami, wiesz co się wydarzy. Ale tym razem jesteś w błędzie! Na ciche słowo drużynowego i prosty gest, wszystkie zuchy ustawiają się półkolu. Te nieporadne, od razu są ustawiane przez starsze zuchy. Nie ma jazgotu, krzyku czy przekomarzań. Wszystkie zuchy słuchają z zaciekawieniem przewodnika. Gdy ktoś ma pytanie - zgłasza się. No, no ! Niezłe te zuchy! Chyba warto powiedzieć o nich mojej przyjaciółce Zosi, która nie wie, co zrobić z czasem pozalekcyjnym dla swojego syna. I tak to właśnie wygląda, drodzy drużynowi i przyboczni! Powyższy scenariusz to prawdziwa sytuacja. Muszę Wam przyznać, iż zarówno w Gdańsku, Helu czy Sopocie, podczas kolonii gromady, co chwila podchodzili do nas przechodnie “zagadać”, zrobić sobie zdjęcie lub zapytać o sposób na “zostanie harcerzem”. Sam nasz widok wzbudzał sporo pozytywnych emocji i bardzo ciepłych komentarzy. A mogliśmy spacerować bez totemu, nawet chust, a ewentualnie w jakiś harcerskich koszulkach. Wtedy nawet nikt nie zauważyłby, że przechodzi obok niego jakaś harcerska grupa ! Nieco przydługi wstęp znalazł się w tym tekście nie bez powodu. Warto i trzeba stawiać na odpowiedni wizerunek. Zanim zagłębicie się w tekst, musicie pamiętać, iż wizerunek - jego jakość oraz składniki - buduje się latami. Warto, aby postawić sobie za cel, aby z roku na rok być coraz lepszym w kwestii budowania wizerunku. Ten tekst nie będzie tylko o mundurach i tradycyjnej obrzędowości gromady. Te elementy są niezwykle istotne. Jednak w dzisiejszym, nowoczesnym świecie,

23


trzeba ten wizerunek (w ramach naszych możliwości i środków) rozwinąć nieco na dalsze płaszczyzny.

dy, własną sprawność czy inne tego typu elementy. Czy każdy ma spodnie z innego sklepu oraz zakątka planety? Czy co drugi zuch ma wyciągnięty mundur ze spodni, a on sam wygląda jak “chodzące nieszczęście”? Uwierzcie mi, że wcale nie przesadzam. Na każdym większym obozie, zlocie czy wydarzeniu widzę gromady i zuchy, które wpisują się w powyższy obraz. Poważne traktowanie w wychowaniu dzieci trzeba zacząć, oczywiście, od siebie. Jeżeli masz problem z umundurowaniem, zrób akcję zarobkową lub konkurs polegający np. na zbieraniu naklejek za wzorowe umundurowanie. Uświadom Rodziców, dlaczego noszenie munduru w odpowiednim stanie, to jeden ze składników wychowania w naszej organizacji.

Zatem totem gromady. Tak naprawdę po co on jest? Może macie już własny totem, albo gromada “nie dorobiła” się jeszcze swojego znaku? Jak wszystko w wizerunku, totem powinien być “czytelny”. Totem to znak. Znak, dzięki któremy będziemy rozpoznawalni. W każdym aspekcie, szczególnie w gromadzie, trzeba uważać, aby nie stał się infantylnym ozdobnikiem. Zatem dopasujcie totem do nazwy gromady i wybierzcie sobie znak gromady. Dobrze, aby na totemie znalazła się nazwa Waszego miasta, nazwa gromady oraz rodzaj jednostki. Dzięki temu, sporo osób zobaczy Waszą nazwę i ją sobie zapamięta. W taki sposób, dzięki obecności na wydarzeniach w Waszym mieście, przyszła rekrutacja do gromady “będzie się robić sama”. Przez znak mam tu na myśli logo, które będziecie wykorzystywać na wszystkim, co dotyczy gromady. Od czapeczek przez papeterie, a na wyszywanych polarach kończąc. Znajdźcie zaprzyjaźnioną firmę, która wykona Wam projekt totemu. Projekt, po uzgodnieniu z hufcem i naniesieniu ewentualnych poprawek, zostanie przeniesiony na super wyglądający “kawałek materiału”, który zuchy będą nosić z dumą.

Co dalej składa się na wizerunek gromady? Mundury i totem mamy już za sobą. Każda gromada ma mniej lub bardziej rozwiniętą obrzędowość. W każdej gromady jest najczęściej jeden kolor dominujący. W mojej, jest to błękit. Warto zainwestować w, między innymi, plecaki. Takie o pojemności 10L, które w popularnej “sieciówce” sklepów sportowych, można kupić w różnych kolorach i w dobrej cenie. Kup raz plecaki dla całej gromady i wypożyczaj je. Dzięki temu, zuchy nie będą nosić plecaków nie wiadomo skąd, a Ty zyskasz świetny, jednolity element wyposażenia. Na pewno każdy hufiec ma zaprzyjaźnioną firmę, wykonującą hafty. Na plecakach wyszyj logo i nazwę gromady. Co roku możesz zorganizować grupowe zamówienie na polary gromady. Taki polar przyda się dziecku nie tylko w gromadzie, a jego identyfikacja wizualna (logo i nazwa ZHP oraz gromady) będzie dobrze wyglądała.

Przejrzyj zdjęcia swojej gromady i spójrz na nie krytycznym okiem. Spójrz na nie jak postronny obserwator. Czy Twoje zuchy wyglądają dumnie i porządnie, czy uroczo? Czy dalej noszą stare mundury i berety “z antenką”? Na rynku jest cała gama kolorów czapek z daszkiem, które po naszyciu nazwy gromady będą świetnym uzupełnieniem umundurowania. Umundurowanie można “rozszerzyć” o super naszywkę gromady, tłoczony suwak z filcu z logiem groma-

W tym samym sklepie sportowym można kupić też dziecięce kurtki przeciwdeszczowe które, kupione w jednym

24


25


kolorze, już same w sobie będą świetnie wyglądać w grupie, a wzbogacone o nadruk nazwy gromady czy logo świetnie będą spełniać swoją wizerunkową rolę. Takie kurtki również możesz kupić raz i wypożyczać je na np. rajdy, gdzie raz na jakiś czas pogoda przekona Was do ich użycia.

nie wpływać na Wasz wizerunek. Taki system “rozpoznawalności” naprawdę działa! Szczególnie w mniejszych miastach czy miejscowościach. Myślę,że mamy już omówione możliwe warianty tego, co zuchy mogą nosić, aby dobrze się prezentować. Teraz spójrzmy na elementy, które mogą znajdować się w gromadzie lub jej otoczeniu i wpływać bardzo pozytywnie na wizerunek gromady. To, jak mówisz do zuchów publicznie, jak się zachowujesz i jak wygląda otoczenie gromady, mówi o Twojej gromadzie i o Tobie. Mając wolne środki, możesz zainwestować w elementy identyfikacji wizualnej. Można wydrukować banery z nazwą gromady lub zakupić do tego wbijane słupki. Taki baner świetnie się sprawdzi jako ozdoba obozu, ale uświetni też uroczystości czy wydarzenia gromady w plenerze. Świetnie sprawdzają się tak zwane windery czyli flagi plażowe. Można je wbijać na specjalnych stojakach lub wkładać w podstawy ustawione na twarde powierzchnie. Takie flagi bardzo dobrze wyglądają jako brama do “zuchówki” w dniu pierwszej zbiórki lub jako tło do obietnicy czy zdjęć. Dobrze wyglądają też banery typu X. Czyli prostokątny baner rozpinamy na łatwo rozkładającym się stojaku. My mamy dwa - jeden prezentujący gromadę, który na co dzień stoi w szkolnym korytarzu oraz drugi, typu “ścianka”, który zawiera powtarzające się logo zuchów, gromady oraz ZHP. Jest to bardzo fajne tło do robienia zdjęć czy nagrywania filmów z zuchami. Banery spełniają bardzo dobrze rolę informacyjną i reprezentacyjną nawet, kiedy Was nie ma w pobliżu.

W internecie nie brakuje firm sprzedających dziecięce kamizelki odblaskowe z nadrukiem. Takie kamizelki można również kupić jednorazowo i wypożyczać, kiedy idziecie na rajd czy wycieczkę. Kamizelki takie warto kupić ze specjalnego, przewiewnego materiału,a dostępna kolorystyka na pewno wpisze się świetnie w wizerunek gromady. Taką kamizelkę z nadrukiem można kupić już w cenie około 15zł za sztukę. Jest też sposób, aby być widocznym nawet zimową porą. Możesz kupić tkaninę polarową na metry i pociąć na szaliki dla Twoich zuchów. Zaprzyjaźniona firma może też na nich wyszyć logo i nazwę gromady. Do tego możesz dokupić czapki zimowe polarowe lub z wełny z pomponem. Zaręczam Ci, iż idąc na zimowym rajdzie czy zimowisku będziecie świetnie wyglądać. Takie czapki możesz trzymać w pudełku i rozdawać na konkretny wyjazd, których zimową porą nie jest tak dużo. Pamiętaj, iż nie musisz mieć tych wszystkich powyższych rzeczy. Jednak warto co roku zainwestować w taki element wyposażenia, który sprawi, że będziecie rozpoznawalni. Po kilku latach Wasz wizerunek naprawdę zapadnie w umysłach mieszkańców i osób postronnych, a Twoje zuchy, biorąc udział w wydarzeniach miejskich jako grupa, albo przemieszczając się lub będąc w przestrzeni miejskiej jako pojedyncze osoby, będą wzbudzać w osobach je mijanych pełne podziwu uśmiechy oraz pozytyw-

Kolejnym elementem w funkcjonowaniu gromady są tak zwane gadżety, które sprawiają, iż nasze działania lepiej wyglądają. Zastanów się, czy dajesz zu-

26


27


chom sprawności “z ręki” lub z woreczka. Czy nie lepiej by wyglądało, gdybyś je wręczał na poduszce z mchu (do kupienia w sklepach lub zrobienia samemu) ?.Podobnie wygląda sytuacja z pieniędzmi. Czy przyjmując pieniądze od rodziców za składki czy inne rzeczy, chowasz je do kieszeni,do jakiegoś woreczka albo co gorsza - swojego portfela? Taki sposób nie wygląda profesjonalnie i budzi różne skojarzenia. Za niewielkie pieniądze można kupić metalową kasetkę i tam trzymać pieniądze gromady. Czy rozkaz, który czytasz znajduje się w zeszycie z jakiejś bajki, albo przypadkowym kawałku papieru? I znów, za niewielkie pieniądze, można kupić skórzany notatnik z papieru czerpanego, którego same uroczyste otwieranie może być jakimś tajemniczym obrzędem i przykuć uwagę zuchów. Jako gromada “produkujesz” też dokumenty. Powinieneś wyrobić sobie też nawyk noszenia przy sobie kilku wizytówek. Nie masz ich? Więc jak najszybciej skorzystaj z logotypów ZHP i stwórz własną wizytówkę! Wydrukowana na papierze technicznym z podstawowymi informacjami, a na odwrocie - na przykład z misją ZHP -bardzo dobrze wpłynie na Twój wizerunek. Będziesz brał udział w zuchami w jakiś wydarzeniach. Wtedy będą do Ciebie podchodzić rodzice będą pytali, jak to zrobić, aby zapisać dziecko do ZHP. Rodzice na pierwszej zbiórce też poproszą o kontakt do Ciebie. Nie pisz numeru telefonu lub adresu email na kawałku kartki. Jest to, po prostu, nieprofesjonalne. Podobnie wygląda sytuacja z samym adresem email. Lepiej brzmi : jan.kowalski@poczta.zhp.pl czy gwiezdny.jednorozec@wp.pl ?

komuś podziękowanie lub wniosek masz już “gotowca” !. Wtedy szybciej Ci pójdzie wykonanie takiego zadania. Warto też wyrobić sobie, w porozumieniu z komendą hufca, pieczęć gromady oraz pieczęć z logiem gromady. Pismo z takimi pieczątkami wygląda o wiele lepiej. Warto zastanowić się też, na jakim papierze drukujesz. Elegancki papier czerpany z zatopionymi płatkami kwiatów, nitkami itd. można kupić już za 1,5zł za arkusz A4. Moje zaświadczenia dla zuchów do szkoły, wydrukowane są właśnie na takim papierze, a opieczętowane lakową pieczęcią wraz z niebieską tasiemką. Potem, różnymi kanałami, dochodzą do mnie informacje, iż są one pokazywane z rąk do rąk wszystkim nauczycielom. Nie wiesz, czym jest pieczęć lakowa? Lak to taki twardy wosk, który rozgrzany nad płomieniem tworzy kroplę na papierze, na której możesz odcisnąć logo swojej gromady, poprzez przyciśnięcie metalowego wzoru. W internecie dostępne są sklepy, które wyrabiają metalowe pieczęcie lakowe. Koszt takiej to do 200zł, ale dyplomy zaświadczenia i inne będą naprawdę ładnie wyglądać. Szczególną uwagę powinieneś zwrócić na to, jak organizujesz obrzędy i wydarzenia, które odbywają się w gromadzie. Piszę tu szczególnie o tych, w których biorą udział rodzice czy osoby trzecie. Obietnica, Wigilia Gromady, wspólna wycieczka. Kilka odpowiednich słów, odpowiednia oprawa w banery, flagi, pochodnie, obrzędy lub miecz do pasowania zuchów przy składaniu obietnicy zuchowej. Takie wydarzenie, przy odpowiedniej organizacji i dodatkach, na długo zapadnie w pamięć zarówno zuchom, jak i rodzicom.

Zrób sobie też wzór elektroniczny pisma, podziękowania itd. Dzięki temu,kiedy zuch będzie potrzebował zaświadczenie do szkoły, będziesz chciał wysłać

Wszystkie powyższe elementy, gadżety

28


29


30


i rzeczy to tak naprawdę dodatki. Uważam, iż najważniejsze w tym wszystkiem jest odpowiednie podejście i sposób myślenia. Staraj się wyrobić w sobie taki sposób patrzenia na czynności i działania, w jaki spojrzałby na nie postronny obserwator. Nauczy się patrzeć na tło i otoczenie. Wtedy zobaczysz, że właśnie zamieściłeś zdjęcie na stronie gromady, które pokazuje Was w niekorzystnej sytuacji lub kontekście. Rodzice bardzo dokładnie obserwują zdjęcia, które zamieszczasz. Lepiej przejrzeć zdjęcia “na spokojnie” , aby nie okazało się, że zrobiłeś zdjęcie dziecku na ściance wspinaczkowej, ale bez kasku lub też jak zuch trzyma wielki karabin na kulki. Może też się zdarzyć, że zrobiłeś zdjęcie zuchom na tle tabliczki “Uwaga! Przebywanie w tym miejscu jest zagrożeniem życia”. Albo podczas wakacyjnej akcji udzielisz wywiadu, a tłem będzie np. bar piwny. Te wszystkie, i jeszcze więcej, wizerunkowych wpadek zaliczyłem sam lub widziałem osobiście. Dlatego pamiętaj, że każdy ma prawo do popełniania błędów, ale naszym obowiązkiem jest wciąż się uczyć i starać być coraz lepszymi drużynowymi i przybocznymi.

hm. Michał Działowski HR Od 11 lat Drużynowy 23 Świdnickiej Gromady Zuchowej „Leśne Duszki”. Gromada wygrała Turniej Gromad w 2015r. i 2016r. Członek komendy hufca ZHP Świdnica ds. gromad zuchowych. Szczęśliwy małżonek żony Karoliny oraz tato Wiktora.

31


Drużynowemu pod rozwagę Dlaczego warto założyć Gromadę Zuchową - dlaczego założyłam ją Ja? jak przedstawimy mu nasz mały świat zależy czy kiedyś i w jego sercu zapłonie harcerska watra i czy będzie chciał kroczyć tą drogą, którą mu wskażemy jako właściwą.

Sam nagłówek może wielu z was zrazić, pomyślicie sobie bowiem, że chcę tym nakłonić większą liczbę osób do zakładania gromad. Jednak pisząc to nie mam tego na myśli, aczkolwiek moje szczere zdanie jest takie, że każda drużyna harcerska powinna mieć działającą obok siebie Gromadę Zuchową, ale do tego wrócę później apropo wymieniania korzyści płynących z założenia gromady.

Zanim jednak zacznę wymieniać wszystkie korzyści płynące z istnienia gromad zuchowych i ich prowadzenia, chciałabym się z Wami podzielić bardzo skróconą wersja historii, dzięki której uświadomiłam sobie jak ważne są małe dzieci i jak bardzo chce je chronić, dawać im przykład. Uczyć i wspierać.

Jak każdy z Was wie zuchy to najmłodsi członkowie naszej organizacji. Nie każdy harcerz był zuchem jednak to od nas drużynowych, czy też przybocznych zależy czy każdy zuch będzie kiedyś harcerzem. To od tego jak pokierujemy wyobraźnia tego małego dziecka i tego

Otóż będąc mała 11-letnia dziewczynką mama wysłała mnie na kolonie. Był to mój pierwszy wyjazd nad Polskie mo-

32


rze więc byłam bardzo podekscytowana - nawet faktem dziewięciogodzinna podróży. Jednak w połowie trasy moją upragnioną podróż przerwało zderzenie naszego autobusu z tirem. Była to drobna kolizja, podczas której nikomu poza wyrwanymi drzwiami z autobusu, nic się nie stało. Mimo to musieliśmy czekać, aż przyjadą służby ratunkowe. Początkowo każdy myślał, że przyjedzie tylko policja - jednak było zupełnie inaczej. Na miejsce naszego "wypadku " przyjechały 4 radiowozy, dwa zastępy straży pożarnej, dwie karetki i śmigłowiec ratunkowy. Jako mała dziewczynka nie bardzo rozumiałam co się dzieje, i to zaprzątało mi cały czas głowę, kiedy stałam w kolejce do jednego z sanitariuszy, którzy sprawdzali czy nic nam nie jest. Kiedy nadeszła moja kolej oględzin, od razu zapytałam miłego Pana ze śmigłowca, dlaczego przyjechało tu tylu ludzi, przecież nic się takiego nie stało. Wtedy ten przemiły Pan spojrzał na mnie z uśmiechem i powiedział: „Ponieważ jesteście dziećmi - co oznacza, że dla nas dorosłych jesteście najważniejsze. Osobę, która przyjmowała zgłoszenie o waszym wypadku nie interesowało to, że nikomu nic się nie stało, tak jak każdy z nas tu obecnych, chciał mieć pewność, że nawet włos Wam z głowy nie spadł, albo że nikt z was się za bardzo nie przestraszył. Dlatego tu jesteśmy - bo Wy jako dzieci jesteście ważniejsze nawet od prezydenta".

nadzieja na to, że może kiedyś któreś z tych właśnie dzieci - zuchów w jakimś stopniu przyczyni się do zmiany świata. Może któreś z nich zostanie słynnym wynalazcą, Noblistą albo Naczelnikiem ZHP? Każdy rodzic stara się wychowywać swoje dziecko jak najlepiej, a my jako drużynowi czy też instruktorzy staramy się dołożyć do tego swoją cegiełkę, która w jakiś sposób wpłynie na kształtowanie tego młodego człowieka. Jednak rozwój i kształtowanie wartości zaczynają się już w wieku 4/5 lat, kiedy to dzieci zaczynają szukać wzorców w postaciach z bajek lub wśród ulubionej Pani z przedszkola, a w przypadku zuchów wśród druhen i druhów. Założenie gromady bądź jej prowadzenie równa się z uczestniczeniem we właśnie tym kształtowaniu i dawaniu wzorców. Istnienie gromady i uczenie zuchów dają większą nadzieję na pozyskanie nowych harcerzy, wszystko zależy od drużynowych i tego w jaki sposób zaszczepią w zuchach miłość do tego co robimy i im pokazujemy. Dlatego swoich harcerzy warto też nauczyć, aby i oni starali się imponować zuchom, żeby i one chciały być kiedyś takie jak oni, a nawet lepsi. Innym dobrym powodem założenia, gromady zuchowej jest fakt, że w gromadach nie pracujecie tylko z dziećmi, ale przede wszystkim też z ich rodzicami, którzy chcą we wszystkim uczestniczyć. Niestety ciężko jest czasem zaangażować w coś albo po prostu nawiązać dobrą i trwałą współpracę z rodzicami, w szczególności jak jest się młodym drużynowym. Dlatego od tego są gromady, gdzie podczas pobytu dziecka drużynowy ściśle pracuje z rodzicami tych dzieci dzięki czemu potem są oni tego nauczeni i w momencie przejścia ich dziecka do drużyny chcą też tam działać. Interesują się tym i są też wsparciem. Jeszcze jakieś powody, dlaczego warto?

To właśnie ta rozmowa z przemiłym Panem ratownikiem uświadomiła mi jak ważne są dzieci, że są przyszłością, o którą trzeba dbać. Dlatego wracając do głównego tematu, musimy zadać sobie pytanie, czym i kim są dzieci? Są małymi bezbronnymi i całkowicie zależnymi od dorosłych istotami. Są przyszłością i inwestycja. Są

33


34


"Bądź sobą – szukaj własnej drogi. Poznaj siebie, zanim zechcesz dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę z tego, do czego sam jesteś zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres ich praw i obowiązków. " Janusz Korczak

Odkąd ja ją prowadzę zarejestrowałam zmiany u siebie, dla tych dzieci staram się być coraz lepsza. To one dają motywację by pracować nad sobą, aby być dla nich dobrym przykładem. Na zbiórkach to my zazwyczaj przekazujemy im jakąś wiedzę, a mimo to one też nas uczą wielu rzeczy np. śmiania się i czerpania radości z niczego. Uczą nas cierpliwości, pokonywania nowych wyzwań, które zazwyczaj one nam stawiają chociażby w postaci trudnych pytań. Co zbiórkę i każdy biwak przypominają co to jest beztroska i dobra zabawa. Tak naprawdę dzieci są przyszłością całego świata i to od nas zależy w jaki sposób będą one kiedyś postępować w zależności od tego co im przekażemy, w okresie, kiedy powinny dostawać tylko dobry przykład. To właśnie prowadząc gromadę ma się wpływ na to czy zuchy dostaną dobry wzorzec i czy będą chciały iść jego śladem za następnym drużynowym. Więc jeśli macie drużynę harcerską, ale nie zasila jej gromada zuchowa, to zastanówcie się, bo może macie gdzieś obok siebie harcerkę lub harcerza, który lubi pracować z małymi dziećmi i nadawałby się do roli Zuchmistrza. A może Ty sam lub sama, myślicie nad tym, ale się boicie? Brak Wam motywacji bądź poczucia, czy dacie radę? Spokojnie, ja też się bałam, jednak zuchy nauczyły mnie wszystkiego, co powinnam wiedzieć. Więc do dzieła, nie ma na co czekać, bo drużyna bez gromady działającej obok, tak naprawdę traci mnóstwo zabawy i świetnie spędzonego czasu z dziećmi, które pozwalają spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy.

Pwd. Marieta Matuszak Drużynowa 102 GZ „Świetliki”

35


Zuchmistrz numeru +35 niem życiowym oraz poukładanym życiem zawodowym, rodzinnym i społecznym, ale więc osobie ze stabilną sytuacją życiową co może przełożyć się na lepsze i dłuższe prowadzenie gromady zuchowej. Kadra +35 to nie tylko Ci, którzy formalnie wrócą do organizacji. To też osoby, które sporadycznie w miarę swoich możliwości czasowych będą nam pomagać jako opiekun na wycieczce, pomoc w załatwianiu spraw czy logistyce. Rodzic czy opiekun może pomóc w przygotowaniu uroczystości, przewiezieniu sprzętu, upieczeniu tortu czy załatwieniu dofinansowania. Jednak w tym wszystkim kluczowe są takie osoby, które będa nam pomagać czy nas zastępować na dłużej. Ja miałem to szczęście, iż osoba taka zdecydowała się po okresie bardzo dobrej współpracy zostać moją przyboczną.

Nie będę ukrywał, iż już od jakiegoś czasu dojrzewała we mnie chęć napisania czegoś o instruktorach +35. Póki co mam wrażenie, że ten istotny czynnik w rozwoju kadry ZHP nie doczekał się artykułów czy szerszej prasy. Być może wywiad oraz moja notka będzie dla kilku osób zalążkiem pomysłu na jakieś działania w swoich środowiskach. W mojej sytuacji to nie raczej ja sam szukałem instruktorów +35, ale oni znaleźli mnie. Dzisiaj nie wyobrażam sobie współprowadzenia naszej gromady zuchowej bez Renaty, która właśnie będzie bohaterką poniższego wywiadu. Kadra +35 może być świetną pomocą i odciążeniem dla młodszych drużynowych. Tak samo przyda się drużynowym z dłuższym stażem na funkcji, którym trudniej będzie łączyć harcerstwo z ważnymi życiowymi etapami i wydarzeniami. Taka osoba możemy być też najwłaściwszym wyborem kiedy przyjdzie Ci przekazać funkcję drużynowego. Zobacz, iż wtedy nie przekazujesz tak odpowiedzialnej funkcji nastoletniej przybocznej, ale osobie z doświadcze-

I Wy nie ustawajcie w szukaniu takich osób. Wśród rodziców Waszych zuchów na pewno jest kilka osób, które chciałby robić coś ciekawego i fajnego w swoim życiu poza pracą, rodziną i spotkaniami ze znajomymi. Część z nich na pewno kiedyś była w harcerstwie i chętnie by

36


37


przerwę na kilka lat?

do tego wróciła. Zaproście takie osoby jako pomoc podczas wycieczki czy rajdu. W trakcie takiego wydarzenia będziecie mieli możliwość porozmawiania i zaproponowania współpracy. Po jakimś czasie przyjdzie czas na sformalizowanie takiej relacji i powrotu takiej osoby w szeregi ZHP. Wcale nie musicie każdej takiej osoby trzymać w swojej jednostce. Jednak bardzo ważne jest, abyście potrafili dostrzec chęć pomocy u osób z Waszego otoczenia i potrafili takie osoby odpowiednio skierować. Być może zdecydujesz, aby taka osoba udała się do hufca lub będzie lepiej, gdy trafi na sympatyczne osoby w otwartym kręgu instruktorskim. Decyzja zależy od Ciebie, ale najważniejsze jest, aby takie osoby znajdywać i po zmotywowaniu skierować do odpowiedniej grupy. Dla mnie obecność doświadczonej życiowo osoby jest gwarantem wysokiego poziomu zaufania rodziców, również w momencie kiedy ja jako drużynowy nie mogę być za każdym razem z gromadą podczas naszych wydarzeń. Taka osoba jest bardzo przydatna i w wielu kwestiach ma o wiele większe doświadczenie ode mnie i dzięki temu możemy lepiej podejmować ważne decyzje oraz planować. Dziś nie wyobrażam sobie, iż wydarzenia mogły się potoczyć inaczej. Zapraszam do wywiadu!

R: moja przygoda harcerska to gromada zuchowa w klasie 3, piękny fartuszek i berecik, tak właśnie działała gromad w mojej szkole podstawowej. Pochodzę z przemysłowego miasta na Śląsku z Czechowic - Dziedzic, tam się urodziłam, skończyłam Szkołę Podstawową Nr 5 i to właśnie w niej jak w każdej szkole w tym czasie działało harcerstwo. W klasie czwartej krótko byłam w drużynie harcerskiej, niestety pochody pierwszomajowe oraz otoczka sprawiła, że tak przestałam się w to bawić bo oczekiwano zaangażowania które dla mnie jako dziecka było dziwne, nie żebym coś rozumiała właśnie nie miałam pojęcia o co im chodzi. I gdy kończyła się piosenka, podchody i zabawa, a zaczynało być poważnie ja przestałam przychodzić na zbiórki. Totalnie nie rozumiałam co chodzi. Później w czasach Liceum wstąpiłam do Drużyny Starszoharcerskiej 1ŚDHS „Wachlarz” i to z nią związałam się na kilka lat, do czasu gdy studia daleko od miasta rodzinnego, potem rodzina i praca, przerwały mój czas z ZHP. M: Choć ja wiem, ale opowiedz naszym czytelnikom jak to się stało, iż wróciłaś w szeregi ZHP? R: To dość ciekawa historia. Jestem mamą czwórki dzieci i gdy dwójka starszych mocno zaangażowała się w drużynie harcerskiej, moja średnai córka miał 6 lat. Każdy wyjazd, biwak starszego rodzeństwa był dla niej czasem bycia w domu z najmłodszą malutką siostrą i marudzeniem „BO JA ZNOWU MUSZĘ SIĘ BAWIĆ Z TĄ HANKĄ A WY SOBIE JEDZIECIE!” Starsi rzekli zapisz się do zuchów też będziesz miała super! No i rozpoczęła się zabawa w zbiórki, sprawności, rajdy i biwaki. Aż na spotka-

M: Droga Renato! Na początek może proszę przedstaw się wszystkim i skoro mówimy o wieku to niestety będę Ci też musiał zadać to pytanie:) R: No tak takie trudne pytania zawsze padają, jestem rocznik 1974 czyli dobrze licząc 44 to magiczna cyfra mojego wieku. Jestem nauczycielem z zawodu. M: Jak wyglądała Twoja przygoda harcerska i kiedy znalazła ona swoją

38


niu przed zimowiskiem druh Drużynowy poprosił by ktoś z rodziców pomógł jako opiekun, jeśli posiada czas i uprawnienia. Jestem nauczycielem moje kwalifikacje były oczywiste. Myślałam, myślałam no i pojechałam do Karpacza 5 lat temu i potem na obóz i następne zimowisko i znów obóz, rajd, cały czas jako rodzic do pomocy.

zupełnie inne doświadczenia. Zuchy to otwarte i ufne dzieciaki z milionem pytań, ciekawe świata i chętne do zabawy. W trakcie wyjazdów i zbiórek można wiele się również od nich nauczyć. Cały rok pracy scala dzieci, uczy świetnej współpracy i wielu pożytecznych rzeczy jak samodzielność, akceptacja innych oraz otwartość na świat wokoło. Pozwala mi to zobaczyć weselszą część mojej pracy w szczerymi i uśmiechniętym sześcio czy siedmiolatku. Właściwie uczymy się nawzajem od siebie. Wiele pomysłów i zabaw oraz form pracy przenoszę na grunt zawodowy. Wzbogaca to mój warsztat i rozwija mnie.

M: Kiedy zdecydowałaś się bardziej sformalizować swoją więź z ZHP , czyli od Rodzica - pomocnika to przybocznej? R: To był taki proces i impuls może coś więcej, może mogę coś dać gromadzie nowego, zaczęłam przychodzić na zbiórki by pomóc młodszej kadrze jako osoba pełnoletnia. Potem uczyłam piosenek na festiwal i grałam na gitarze. Aż nastąpił taki dzień gdy moje dzieci zapytały - a na Festiwalu to tak bez munduru wystąpisz ? No i kupiłam mundur i przyjemnością włożyłam zuchowe spodenki i tak zostało wciągnęło mnie... Chyba dobrze układała się współpraca gdyż.....Zielony sznur ozdobił mój mundur. Otworzyłam kiedyś zaniechaną próbę instruktorską, pojechałam na kurs przewodnikowski. Pomagam w pracy Hufca w różnych imprezach organizowanych i wspomaganych przez nich.

M: Czym dla Ciebie jest praca jako wychowawca w gromadzie zuchowej? Jak na Twoją pasję patrzy rodzina, przyjaciele współpracownicy ze szkoły? R: W mojej pracy traktują moją pracę jako wolontariusza jak coś ogromnie dziwnego, bez wynagrodzenia? Spędzić urlop pracując z dziećmi, w sobotę i niedzielę w tygodniu bez kasy? To nie jest pomysł, który spotyka uznanie w gronie pedagogicznym! Moja rodzina to mąż którego poznałam w harcerstwie, z którym spędziłam wiele fantastycznych chwil wraz z naszą drużyną. Który akceptuje moje zaangażowanie. Czasem nawet mówi, że ma nas wszystkich z głowy. Ale gdy potrzeba to wspomaga gromadę i drużyny harcerskie w których są nasze dzieci. Moje dzieci które wyrosły i wyrastają w harcerstwie, pozytywnie reagują na moją pasję. Staram się być dla nich przykładem. Pracują w gromadzie zuchowej, wyrastają na młodych instruktorów lub bawią się drużynie czy gromadzie. To nasz sposób na spędzenie części wolnego czasu i jest nam z tym

M: Czy przez to, iż pracujesz zawodowo jako nauczycielka nie męczy Cię praca dodatkowo jako kadra w gromadzie zuchowej? Może praca z dziećmi w szkole, a z zuchami przebiega inaczej? R: Pracuję już kilka lat w szkole podstawowej, praca z dziećmi w szkole w innym wieku i na innej płaszczyźnie to

39


świetnie. Możemy też spędzić go razem w harcerstwie.

dzieciom na samodzielność w codziennych czynnościach. Łatwiej jest dawnemu harcerzowi odnaleźć się. Osoby, które wracają lub angażują się bez doświadczenia w ZHP mają również dobry wpływ na bezpieczeństwo dzieci i opiekę nad nimi roztaczaną. Doświadczona mama może wspomóc każdego młodego drużynowego, ma doświadczenie z chorobami, potrafi zobaczyć wiele rzeczy okiem czujnego i wprawnego opiekuna. Potrafi wspomóc radą w problemach wychowawczych. Co dla młodego człowieka nie jest oczywiste i łatwe. Ułatwia też kontakt z rodzicami dzieciaków i wzbudza zaufanie,że dziecko jest pod czujną opieką.

M: Jako rodzic, ale też osoba z życiowym doświadczeniem jak widzisz ruch ZHP i stan gromad, z którymi się spotkałaś? Uważasz, iż tendencja bardzo młodej kadry wychowawczej jest dobra, czy raczej powinno się iść w stronę wychowawców w wieku starszym? R: W trakcie tych kilku lat poznałam wielu fantastycznych młodych ludzi, są oni częścią dobrych zapaleńców, zaangażowanych jak mało kto obecnie. Ich postawa to coś odstającego od przeciętnego nastolatka. Trudno oceniać globalnie. Młodzi ludzie świetnie pracują prowadzą gromady, drużyny, są obowiązkowi odpowiedzialni mimo 16 czy 17 lat. Jestem pod wrażeniem wielu z tych poznanych osób. Dają dzieciakom wiele z siebie, stają się wzorem dla nich. Pokazują weselszy świat taki realny z prawdziwymi wydarzeniami i kolegami nie z ekranu. Są i tacy którzy wykruszają się po drodze. Powody są różne ale często dorośli wokół nich zabijają ten młodzieńczy zapał.

M: Jakich rad udzieliłabyś osobą +35, którzy chcieliby ponownie włożyć mundur i stać się częścią ZHP? R: Moja rada trzeba się nie bać i odważyć a przygoda czeka A co możesz powiedzieć komendą hufców, szczepów lub osobom odpowiedzialnym za nabór takich osób? Którymi drogami i sposobami najlepiej dotrzeć do takich osób? Nabór to dziwne słowo, to powinno wynikać z potrzeby w danej gromadzie czy drużynie, trzeba otworzyć się na rodziców nie bać ich, można zdobyć wielu sojuszników do pomocy a może ktoś zostanie... To chyba nie jest możliwe do regulowania z poziomu hufca, może szczep lecz chyba nie da się zrobić castingu, trzeba rozmawiać, namawiać, zachęcać i znać rodziców którzy powierzają dzieci pod opiekę.

M: Co uważasz o grupie ludzi +35, którzy kiedyś będąc harcerzami lub nie, aktualnie wracają różnymi drogami do naszej organizacji i szukają swojego miejsca służby? R: W czasie wyjazdów poznałam kilka osób tzw.+35, i zobaczyłam że osoby wcześniej nie będące w ZHP mają inne spojrzenie, trudno im się wciągnąć. Jeden wyjazd to wszystko, później już nie jadą. Zasady i sposób pracy jest dla nich czymś innym niezrozumiałym często. Oczekują wczasów lub kolonii w konwencji popularnej, często mówią o braku wolnego czasu u dzieciaków zbyt dużym rygorze lub nie potrafią pozwolić

M: Powoli zbliżamy się do końca wywiadu. Powiedz nam jakie masz plany na przyszłość zarówno w ZHP jak i w życiu prywatnym?

40


R: Moje plany? Mam ich dużo! Jak zawsze! Takie najbliższe to zamknięcie próby instruktorskiej, przygotowania do tego by rok zuchowy był ciekawy, pomysł na zimowisko. Chciałabym też mieć czas na kształcenie się, kurs i szkolenie. W życiu prywatnym pragnę rozwijać swoje pasje, czyli przede wszystkim język hiszpański i kontynuacja studiów na 2 roku, doskonalenie gry na ukulele. i Dalekie podróże ale to już marzenia.... Bardzo dziękuję za wywiad!

hm. Michał Działowski HR Od 11 lat Drużynowy 23 Świdnickiej Gromady Zuchowej „Leśne Duszki”. Gromada wygrała Turniej Gromad w 2015r. i 2016r. Członek komendy hufca ZHP Świdnica ds. gromad zuchowych. Szczęśliwy małżonek żony Karoliny oraz tato Wiktora.

41


Skarbiec inspiracji Obietnica Zuchowa Obietnica zuchowa to najważniejszy moment dla zucha podczas okresu kiedy należy do gromady, dlatego też warto by ten moment zapamiętał jak najdłużej i mógł do niego z przyjemnością wracać. Zbiórka z obietnicą zuchową jest również podsumowaniem cyklu zbiórek pierwszego miesiąca, dlatego też na niej zuchy muszą przypomnieć sobie prawo zucha, warto aby było to zrobione poprzez zabawę. Do każdego punktu prawa można wybrać jedną z poniżej przedstawionych zabaw, ćwiczeń lub majsterek – wybierając te, które będą pasować do naszych zuchów oraz warunków lokalowych.

to wybrać rzecz, która jest z wyglądu dziwna i obrzydzająca, ale tak naprawdę smakuję bardzo dobrze, świetnie sprawują się tu dżemy o nietypowym wyglądzie, które koniec końców są słodkie, przed zabawą trzeba się upewnić, czy któryś z zuchów nie ma uczulenia na jakiś składnik z degustowanego produktu łapanie żaby – do wiadra należy nalać 4/5 wody, następnie wrzucić do wody liście i trawę, tak aby unosiły się na wodzie i zasłaniały dno oraz tworzyły dość grubą warstwę, na dole wiadra należy umieścić jedno lub dwa jajka obrane ze skorupki, które swoją śliskością będą symulować żabę

Zuch kocha Boga i Polskę

skok z wysokości – zuchy pojedynczo wchodzą do harcówki z zawiązanymi oczami, stają na desce, którą do góry podnoszą dwie osoby, trzecia osoba asekuruję zucha trzymając go za rękę, następnie przez powolne unoszenie deski oraz to że osoba asekurująca kuca cały czas mówiąc do zucha, ma on wrażenie że jest coraz wyżej, gdy zuch myśli, że jest „wysoko”, można zaproponować mu skok, gdzie tak naprawdę deska jest 10-15 cm nad ziemią

robienie kotylionów (szczególnie warto kiedy obietnica jest w okolicy 11 listopada) układanie z rozsypanki wierszyka „Kto Ty jesteś?” Zuch jest dzielny rysowanie tego czego boją się zuchy i późniejsza rozmowa o tym degustacja podejrzanej masy – war-

42


woda i ogień – wszystkim zuchom siedzącym w kręgu należy zawiązać oczy, a następnie z zaskoczenia pokropić ich wodą, kolejnie należy poprosić zuchy, aby wyciągnęły ręce przed siebie dłońmi do dołu, wtedy również niespodziewanie, ale ostrożnie przejechać pod ich rękami zapaloną świeczką gaszenie świeczki – do zapalonej małej świeczki podchodzi zuch, który macza sobie dwa palce w misce z wodą, następnie umieszcza te dwa palce po przeciwnych stronach knotu świeczki i energicznym ruchem jednocześnie dociska oba palce do knotu świeczki, tym samym gasząc ją, później może jeszcze raz zanurzyć palce w wodzie Zuch mówi prawdę zabawa „lampa nos” – osoba prowadząca zabawę mówi nos/lampa i zuchy na to pokazują palcem, kto zrobi źle odpada, na kolejnym etapie można utrudnić odwracając znaczenie, czyli na hasło nos zuchy pokazują lampę, a na hasło lampa pokazują nos prawda/fałsz – zuchy stoją w szeregu przez całą harcówkę, z jednej strony wisi kartka z napisem „prawda”, a z drugiej „fałsz”, następnie drużynowy czyta zdania twierdzące, a zuchy przez przemieszczenie się na jedną stronę określają czy to jest prawda czy fałsz teatrzyk zuchowy – zuchy w krótkiej scence przedstawiają scenkę jak mówią rodzicom o złej ocenie wypalanie kłamliwych języków – każdy z zuchów bierze i w miarę możliwości zjada plasterek cytryny, przed zabawą trzeba się upewnić, czy któryś z zuchów nie ma uczulenia na cytrynę - cytrusy

43


Zuch pamięta o swoich obowiązkach

a następnie mówi nagłos co to jest i się sprawdza poprzez wyciągnięcie (musi być tyle przedmiotów co zuchów) albo zaczyna rysować na swojej kartce to co wyczuł, a gdy wszyscy skończą rysować drużynowy prezentuje rzeczy z worka (rysunki będą się powtarzać)

kalambury z różnymi obowiązkami domowymi teatrzyk zuchowy – zuchy w krótkiej scence przedstawiają scenkę o swoich obowiązkach domowych

Na zbiórce z obietnicą warto również aby zuchy przypomniały sobie symbolikę znaczka zucha, albo dopiero ją poznały. Można to zrobić na kilka sposobów:

Wszystkim jest z zuchem dobrze zabawa „słoneczko” – zuchy podają sobie po kręgu np.: maskotkę słoneczka, każdy opowiada: „Moje słoneczko jest…”, następnie przekazuję maskotkę kolejnej osobie i jeżeli powie „proszę” to drużynowy stwierdza, że słoneczko tej osoby jest dobre, jeżeli nie powie „proszę” to drużynowy stwierdza, że słoneczko tej osoby jest złe, zabawa trwa do momentu, aż większość zuchów załapię schemat zabawy, warto po okręgu rozmieścić przybocznych, którzy wiedzą o co chodzi i podczas swojej kolejki zaakcentują słowo „proszę”

• zuchy układają znaczek zucha z puzzli, a następnie mówią nagłos co poszczególna część symbolizuję, • zuchy kolorują znaczek zucha, według karteczek w odpowiednich kolorach ze znaczeniem poszczególnych elementów, • drużynowy pyta co poszczególne rzeczy oznaczają, a zuchy odpowiadają. • Podczas zbiórki z obietnicą warto także, aby zuchy przypomniały sobie parę rzeczy związanych z gromadą:numer i nazwa gromady: okrzyk gromady, piosenka gromady, totem gromady • do jakiego hufca i organizacji należy gromada

miłe słowa – na plecach każdego zucha trzeba przyczepić karteczkę, następnie wszystkie zuchy z długopisami chodzą po harcówce i piszą komu chcą miłe słowo o nim na jego plecach, na koniec zabawy każdy może przeczytać swoją karteczkę

Jeżeli na przeprowadzenie zbiórki z obietnicą nie mamy dużo czasu, można wszystkie powyższe informację przypomnieć w postaci szybkiego quizu.

Zuch stara się być coraz lepszy

Zuchy pracując w szóstkach na głos proszą o numer pytania, drużynowy czyta je, a one odpowiadają, za poprawne odpowiedzi można przyznawać punkty i następnie nagrodzić szóstkę z największą liczbą poprawnych odpowiedzi. • Ile mamy szóstek w gromadzie? • Jak brzmi 5 punkt Prawa Zucha? • Co jest totemem gromady? • Jak brzmi 1 punkt Prawa Zucha? • Co symbolizuję słońce na znaczku

rysowanie np. domu, kwiatka, słoneczka przeciwną ręką do normalnie używanej przez zucha powtarzanie trudnych rymowanek tzw. łamańców językowych magiczny worek – do worka wrzucamy różnorakie drobne przedmioty, każdy zuch podchodzi do worka i wybiera jeden przedmiot z niego, ale nie wyciąga tego przedmiotu tylko go obmacuję,

44


zucha? • Jak brzmi 6 punkt Prawa Zucha? • Co symbolizuję niebo na znaczku zucha? • Jaki numer ma nasza gromada? • Jak brzmi 2 punkt Prawa Zucha? • Jak brzmi 4 punkt Prawa Zucha? • Co symbolizuję orzeł na znaczku zucha? • Wymień imiona przybocznych w gromadzie. • Jak brzmi 3 punkt Prawa Zucha? • Podaj pełną nazwę gromady. • Co symbolizuję napis „Zuch” na znaczku zucha?

bardzo oczekiwany moment, czyli złożenie przez nowe zuchy obietnicy zuchowej. Drużynowy prosi wszystkie zuchy składające obietnicę o podniesione prawej ręki z dwoma palcami skierowanymi na ogień. Następnie powtarzają za drużynowym (który musi być instruktorem lub w obecności innego instruktora) słowa obietnicy: „Obiecuję być dobrym zuchem, zawsze przestrzegać Prawa Zucha”. Wtedy drużynowy może dopowiedzieć: „Od tego momentu jesteście pełnoprawnymi członkami Związku Harcerstwa Polskiego”. Następnie zuchy mogą opuścić palce, a drużynowy zaczyna wręczać znaczki zucha. Oczywiście cały obrzęd można przeprowadzać po kolei każdym z zuchem w obecności reszty gromady.

Gdy zuchy przypomniały sobie prawo zucha, symbolikę znaczka zucha, oraz podstawowe informację o gromadzie przychodzi kulminacyjny moment – obietnica. Warto zadbać, aby wydarzenie samo w sobie miało klimat, np. poprzez zgaszenie światła lub inną rzecz związaną z obrzędowością gromady. Na podłodze po okręgu rozstawiamy 6 świeczek – każda do jednego punktu prawa zucha. Na środek kręgu świeczek można umieścić plakietkę, chustę gromady lub totem gromady oraz znaczki zucha (tyle ile jest zuchów składających obietnicę). Następnie drużynowy albo przyboczny zapala każdą świeczkę po kolei, a zuchy na głos mówią prawo zucha. Gdy obietnicę składa 6 lub mniej zuchów można się pokusić aby świeczki zapalały zuchy, które zaraz złożą obietnicę, będzie to dla nich dodatkowe przeżycie. W tym miejscu należy przypomnieć starszym zuchom moment, kiedy one składały swoją obietnicę i że było to dla nich wielkie przeżycie i na pewno nie chciałyby, aby wtedy ktoś przeszkadzał im w tym uroczystym obrzędzie, więc aby one teraz też nie przeszkadzały innym zuchom.

W tym wyjątkowym dniu warto pamiętać o paru rzeczach, które pozwoli zachować ten dzień w pamięci na dłużej, np.: • wspólne zdjęcie • odciski palców do kroniki gromady • drobne pamiątkowe upominki dla zuchów, które złożyły obietnicę zuchową

pwd. Mikołaj Zawiślak HO 6 letni drużynowy 2 Rzeszowskiej Gromady Zuchowej (RwGZ) „Leśne Bractwo”, obecnie jej opiekun, a także szef Zespołu Promocji i Informacji (ZPI) Hufca ZHP Rzesów

W końcu nadchodzi przez wszystkich

45


Skarbiec inspiracji Jak nas widzą, tak nas... Co zrobić, żeby tekst był czytelny?

Po przeczytaniu artykułu Michała wiecie już jak dbać o wizerunek gromady. Na co dzień jestem graficzką i właśnie aspekt wizualny interesuje mnie najbardziej. Przygotowałam dla Was kilka wskazówek dot. tworzenia grafiki. Wierzę, że pomogą Wam one w tworzeniu materiałów graficznych i załączników, nie tylko na zbiórki. Wykorzystajcie tę wiedzę przygotowując prezentacje do szkoły lub pisząc CV!

• Dzielimy go na krótsze partie, akapity. • Wyrównujemy tekst do lewej, nie środkujemy go. • Wybieramy czytelny krój pisma, pasujący do okazji. • Wybieramy jedną metodę wyróżnienia najważniejszej informacji np. tylko pogrubiamy lub tylko podkreślamy. Zastosowanie kilku metod jednocześnie sprawia, że tekst staje się nieczytelny. • Tekst umieszczamy na jednolitym tle

Czytelny tekst oraz prosty i jasny komunikat to podstawa sukcesu. Nie ważne, czy piszemy informację o biwaku, instrukcję do gry terenowej czy ulotkę na nabór powinniśmy zadbać o to, by informacje, które chcemy przekazać były zrozumiałe i przejrzyste. Pisząc tekst stosujemy krótkie zdania lub ich równoważniki, a najważniejsze informacje wyróżniamy.

Zerknijcie na przykłady znajdujące się na sąsiedniej stronie i sami oceńcie, który tekst bardziej cztelny.

46


Na wycieczkę należy zabrać ze sobą: ciepły sweter i kurtkę przeciwdeszczową, długie spodnie, wygodne buty, jedzenie i picie na dwa posiłki, legitymację szkolną i zgodę rodzica. Wyjazd w sobotę, 1 września o godzinie 9:00, spotykamy się na szkolnym parkingu. Powrót około godziny 18.

Na • • • • • • •

wycieczkę należy zabrać ze sobą: ciepły sweter kurtkę przeciwdeszczową, długie spodnie, wygodne buty, jedzenie i picie na dwa posiłki, legitymację szkolną zgodę rodzica.

Wyjazd: w sobotę, 1 września o godzinie 9:00, spotykamy się na szkolnym parkingu. Powrót: około godziny 18.

47


To są ogólne zasady edycji tekstu. Nas jednak obowiązują dodatkowe zasady wynikające z Identyfikacji Wizualnej ZHP. We wszystkich projektach graficznych stosujemy czcionkę z rodziny Museo i umieszczamy Identyfikator ZHP

Zdjęcia ZHP https://zhp.filecamp.com/ Zdjęcia https://pixabay.com/pl/ https://www.pexels.com/ Zdjęć z tych stron używam w Zuchowych Wieściach. Grafiki https://www.freepik.com/ Tych grafik używam do tworzenia kart sprawności indywidualnych w Zuchowych Wieściach. Ikonki https://www.flaticon.com/

Katalog Identyfikacji Wizualnej ZHP, elementy identyfikacji i szablony projektów graficznych znajdziecie tu: repozytorium.zhp.pl

Korzystając z powyższych stron macie pewność, że zdjęcia i grafiki będą miały dobrą jakość i można ich używać we własnych projektach.

W przypadku, gdy przygotowujemy stylizowane załączniki na zbiórkę, rajd lub grę fabularną możemy pozwolić sobie na większe szaleństwo ;) Dobrze przygotowany projekt pomoże stworzyć Wam niesamowity klimat wydarzenia. Uwierzcie mi, warto poświęcić na to chwilę. Zwykle wystarczy dobre zdjęcie lub fajna grafika i ciekawa czcionka. Gdzie ich szukać?

Wszystko, co napisałam wyżej dla większości z Was brzmi bardzo profesjonalnie i nieprawdopodobnie, ale istnieją darmowe narzędzia, które pomogą Wam tworzyć projekty graficznie nie gorsze, niż te przygotowane w Photoshopie przez profesjonalistę.

Czcionki: https://fonts.google.com/ https://www.fontsquirrel.com/ Pamiętajcie, by sprawdzić, czy dana czcionka ma polskie znaki. W przeciwnym razie zostaną one zastąpione inną czcionką, co wygląda delikatnie mówiąc nie najlepiej. Jeśli nie czujecie się na siłach, by przeczesywać powyższe strony po prostu wpiszcie w wyszukiwarce hasło „darmowe fonty z polskimi znakami” i przejrzyjcie przygotowane zestawienia.

48


Canva https://www.canva.com/ Proste narzędzie, które pomoże Wam przygotować projekty graficzne np. plakat, wykresy, wpisy na Facebooka, okładki magazynów, wizytówki, etykiety, menu, zaproszenia, CV. Strona jest intuicyjna, a efekty naprawdę wspniałe. Zobaczcie, co udało mi się dla Was przygotować. (Grafiki na kolejnej stronie)

Photoshop, darmowa, uproszczona wersja https://www.photoshop.com/tools?wf=editor Programy dla tych, którzy o grafice wiedzą nieco więcej.

Inkscape https://inkscape.org/en/ Darmowy program do tworzenia i edytowania grafiki wektorowej. Jeśli drukarnia, w której chcecie wydrukować plakietki dla Waszej gromady poprosiła Was o pliki wektorowe, właśnie w tym programie możecie przygotować projekt. Potem zapiszcie go w wersji pdf lub eps i gotowe!

49


50


51


52


Znacie już przepis na udane grafiki. Co pięknego stworzycie dla Waszych zuchów? Wesołe zaproszenie na pierwszą w tym roku zuchową zbiórkę, niesamowitą kartę sprawności indywidualnej, wspaniałą pamiątkę złożenia Obietnicy Zuchowej, czy…?

phm. Marta Paluszyńska Przez lata drużynowa i namiestniczka zuchowa hufca ZHP Toruń, obecnie instruktorka Zespołu Zuchowego Wydziału Wsparcia Metodycznego GK ZHP. Zawodowo - grafik.

53


Skarbiec inspiracji Pomysły na akcje naborową katów, ponieważ obszerny artykuł wraz z pomysłem został przedstawiony w poprzednim jesiennym numerze.

Wrzesień to czas akcji naborowych. Sądzę, że wielu z nas ma już utarte schematy i wypróbowane pomysły, ale co jeśli planujemy naszą pierwszą akcję naborową, albo chcemy coś uatrakcyjnić. Tu z pomocą przychodzimy my i prezentujemy wam kilka pomysłów na akcje rekrutacyjne. Nie będą to gotowe scenariusze, a podpowiedzi, którymi mamy nadzieję się zainspirujecie.

Zabawa Przychodzimy na jednej z lekcji do danej klasy lub gromadzimy kilka klas np. na Sali gimnastycznej. Ten pomysł jest jedynym z najpopularniejszych, a jego dobra realizacje, daje wspaniałe efekty. Pamiętaj, że przy tej formie naboru, będziesz potrzebował kilku osób do pomocy. Co można wykorzystać przy takim naborze? Pląsy, wielkoformatową szybką grę planszową z wykorzystanie atrakcyjnych pionków (sprawdzi się dla dzieci trochę starszych), lina, konkurencje sportowe, chusta klanzy. Z mojego doświadczenia wiem, że jedną z rzeczy, która przyciąga dzieci są balony, z których wykonuje się różne zwierzaki czy inne rzeczy. Możesz pokazać im jak zrobić miecz czy żyrafę, a później tylko pomóc w wykonaniu takiej rzeczy. Z jednej strony sprawia to dzieciakom wiele radości, a z drugiej zabierają taki balon do domu, więc zostawiasz coś po sobie. Na koniec takiego naboru, warto rozdać dzieciom

Plakaty, ulotki Ważne, żeby zawsze coś po sobie zostawić, w tej kwestii doskonale sprawdzają się ulotki i plakaty. Oczywiście muszą one być zrobione w estetycznie i tak aby nie dało się przejść obok nich bez zainteresowania. Pamiętaj, że dla pierwszoklasisty duża ilość tekstu będzie trudna do przeczytania i sprawi że nie będzie on nim zainteresowany. Zarówno plakat jak i ulotki muszą zawierać podstawowe informacje takie jak: nazwa gromady, miejsce i czas zbiórki, numer telefonu do drużynowego. Ulotki warto wręczyć każdemu dziecku, niezależnie od formy naboru na jaką się zdecydujemy. Nie chcę się tutaj rozpisywać na temat pla-

54


ulotki, które pokażą w domu rodzicom. Pamiętaj, że zachęcenie dziecka jest tylko połową sukcesu, jeszcze zostaje jego rodzic, któremu też musisz zaimponować. Zwróć więc uwagę jaka ulotka trafi w jego ręce. Wykorzystaj swoje zuchy Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, jest to jeden lepszych pomysłów, bo kto będzie lepszą wizytówką twojej gromady jak nie prawdziwe zuchy ? Zabierz je na akcję, niech zaprezentują się w mundurach, niech pokażą ile wspaniałych sprawności zdobyły. Mogą Ci również pomóc, przecież doskonale znają pląsy, potrafią rozdawać ulotki czy mogą pomóc Ci w przeprowadzeniu prostej zabawy. Oczywiście nie opieraj całej akcji tylko o swoje zuchy, one mają ją jedynie uatrakcyjnić Nabór z fabuła Zaplanuj, w jakiej fabule chcesz zrobić nabór, najlepiej jeśli będzie ona wprowadzeniem do cyklu sprawnościowego, który rozpoczniesz na pierwszej zbiórce po naborze Jak to może wyglądać ? Chcesz zostać policjantem, musisz zdać najpierw egzamin do szkoły policyjnej, jeśli go ukończysz dostaniesz certyfikat, który pozwoli Ci kontynuować szkolenie już na zbiórce, papa smerf rozdaje specjalne przepustki do świata smerfów, ci którzy przejdą specjalną próbę indiańską zostaną przyjęci do szczepu indiańskiego. Praktycznie do każdego cyklu jesteśmy wstanie wymyślić fabułę, a taka forma naboru może być dobrą motywacją do przyjścia na zbiórkę nowego zucha Wydarzenie szkolne Jeżeli mamy dobry kontakt z dyrekcją szkoły, ciekawym pomysłem może być zorganizowanie jednego z wydarzeń w szkole np. Andrzejek itp. Lub zaan-

55


wać czym zajmuje się gromada i co to takiego w ogóle jest, dlaczego warto by dziecko należało do ZHP, przecież w dzisiejszych czasach mamy niestety dużą konkurencję, jeżeli chodzi o zajęcia pozalekcyjne. Warto pamiętać, że w dużej mierze to od rodzica zależy, czy nowy zuch pojawi się na zbiórce, w końcu to on go na tą zbiórkę przyprowadzi. Dobre pierwsze wrażenie robi się tylko raz, a umiejętne zaprezentowanie sprawi, że nasza gromada powiększy się o kilka nowych zuchów.

gażowania się w jakieś przedsięwzięcie organizowane przez szkołę. Z jednej strony umocnimy swoją pokażemy się z dobrej strony gronu szkolnemu, a z drugiej przyciągniemy kilka nowych osób do gromady. Poczta pantoflowa Gromady, które działają już jakiś czas nie mogą narzekać na brak zuchów, wieści o dobrej gromadzie rozchodzą się błyskawicznie, a nabór robi się praktycznie sam, bo co roku przychodzi kilka nowych osób. Warto o tym pamiętać. Ale przecież naszym wysłannikom dobrych wiadomości można pomóc, tutaj znowu mogą przydać się nasze zuchy. Możemy przecież przeprowadzić konkurs na przyprowadzenie jak największej ilości kolegów i koleżanek do gromady, albo wyjść z propozycją organizacji zbiórki na którą przyjdzie zuch wraz z najlepszym przyjacielem. Ta forma sprawdzi się, jeżeli chcemy tylko trochę wzmocnić nasze szeregi gromady o kilka nowych zuchów.

Podsumowując, akcja naborowa jest ważnym elementem całego roku zuchowego, od jej dobrego zaplanowania, a jeszcze lepszego przeprowadzenia zależy to jak nasza gromada będzie wyglądała przez dalszą część roku. Pamiętajmy, że każde nasze przedsięwzięcie musimy ustalić z dyrekcja. Niestety nie ma złotej recepty na idealną akcję rekrutacyjną, ważne jest jednak aby dobrze się do niej przygotować i przemyśleć co naszym zdaniem będzie najbardziej atrakcyjne dla naszych przyszłych zuchów.

Tajemniczość To jest naczelna zasada każdej akcji naborowej, nie zdradzaj wszystkiego, nie wyjmuj wszystkich asów z rękawa, zostaw coś na zbiórki po naborze, zaintryguj przyszłe zuchy, spraw że będą chciały same się przekonać jak wspaniale jest na zbiórce. Tutaj można wykorzystać tajemnicze listy, które przeczytam im ich wychowawca, tajemnicze plakaty, karteczki (oczywiście po uzgodnieniu z dyrekcją szkoły), sposobów na wprowadzenie nutki tajemniczości jest wiele. Zebranie z rodzicami Jeżeli dyrekcja się zgodzi, warto pokazać się również na zebraniu z rodzicami w klasach, w których nabór przeprowadziliśmy. Przedstawić się, zaprezento-

pwd.Małgorzata Kolasa HO Drużynowa 29 ŚGZ „Leśni Tropiciele”. Instruktorka Hufca ZHP Świdnica. Prywatnie studentka Technologii Chemicznej na Politechnice Wrocławskiej

56


57


Piosenka Marynarz Żegnajcie mury miast, my wypływamy śladem gwiazd. Załóż mundur, chwyć za ster, ocean wzywa nas! Bo ja jestem marynarzem statku moich marzeń Południowych wód, Południowych wód*. Bo ja jestem marynarzem i jeszcze wam pokażę Jaki ze mnie zuch, jaki ze mnie zuch!

GCDG eCDG GCD GCD GCD GCD

Statek to nasz dom i nie straszny jest nam sztorm I byle w żagle wiatru dość, na falach noś nas noś! Ref. Bo ja jesem marynarzem (…) Bosmana słychać głos, weź się w garść i wytrzyj… nos Bo przecież mapę skarbu masz – to uśmiechnięta twarz!

Słowa i melodia: Marta Ziętal Harcerski Szczep Buki, Hufiec ZHP Kielce Południe *„południowych wód” można dowolnie zamienić na swoją własną nazwę wód, u nas piosenka była pisana na obozie hufca ZHP Kielce Południe, stąd akurat takie wody pwd. Marta Ziętal, drużynowa 34 Kieleckiej Gromady Zuchowej „Strażnicy Żywiołów” w latach 2008-2012, instruktorka Harcerskiego Szczepu Buki (Hufiec Kielce Południe). Prywatnie fizjoterapeutka, pracuje w klubie sportowym oraz w szkole podstawowej w Islandii.

58


59


Sprawność indywidualna Bajarz 1. Wiem, jaka jest różnica między bajką a legendą. Opowiedziałęm kolegom dwie bajki i jedną legendę. 2. Wykonałem ilustracje do swojej ulubionej bajki. 3. Przeczytałem kilka baśni Andersena i dowolną książkę jednego z polskich autorów: 4. Marii Kownackiej, Marii Konopnickiej, Hanny Januszewskiej, Jana Brzechwy. 5. Słuchałem nagrania bajki. 6. Zbieram książki i czasopisma z bajkami i legendami. 7. Brałem udział w konkursie bajarzy lub gawędziarzy. 8. Wykonałem krótką inscenizację bajkową, byłem narratorem w teatrzyku zuchowym. 9. Zrobiłem zakładki do książek z motywami ulubionych bajek. 10. Napisałem bajkę. Uwagi Zuch „bajarz” chętnie czyta i opowiada bajki. Zadania „bajarza” (opowiadanie bajki) najłatwiej wykorzystać przy takich sprawnościach zdobywanych zespołowo, jak „Pan Kleks” czy „fantasta”. Znajomością legend „bajarze” mogą się popisać przy zdobywaniu w gromadzie sprawności „wszędobylskiego”, „znawcy regionu”, „Słowianina/Słowianki”, „krasnoludka” , „przyjaciel Muminka” itp. Zuchy zdobywające tę sprawność na kolonii mogą opowiadać bajki na dobranoc. Zuch, który lubi czytać, może następnie zdobywać sprawność „przyjaciela książki”, a zuch, który chętnie rysuje − sprawność „plastyka

pwd.Małgorzata Kolasa HO Drużynowa 29 ŚGZ „Leśni Tropiciele”. Instruktorka Hufca ZHP Świdnica. Prywatnie studentka Technologii Chemicznej na Politechnice Wrocławskiej

60


Bajarz 1. Mam swoją ulubioną bajkę, wykonam do niej ilustracje.

Podpis druha lub druhny:

61


Bajarz 2. Wiem co to jest legenda, a co to jest bajka. Napisałem co je charakteryzuje Legenda to:

Bajka to:

Podpis druha lub druhny:

3. Opowiedziałem lub przeczytałem swoją ulubioną bajkę młodszemu rodzeństwu ub kolegom. Tytuł bajki:

Podpis druha lub druhny:

4. Wykonałem zakładkę do książki. Podpis druha lub druhny:

62


Bajarz Mam swoją ulubioną bajkę, wykonam do niej ilustracje. Znam jej autora

Podpis druha lub druhny:

63


Bajarz 2. Wiem co to jest legenda, a co to jest bajka. Napisałem co je charakteryzuje podałem pod jednym tytule bajki i legendy. Legenda to:

Bajka to:

Podpis druha lub druhny: 3. Przeczytałem kilka baśni Andersena jedną dowolną książkę jednego z polskich autorów: Marii Konopnickiej, Marii Kownackiej, Hanny Januszewskiej, Jana Brzechwy. Tytuł bajki:

Podpis druha lub druhny:

4. Wykonałem zakładkę do książki, podarowałem ją komuś bliskiemu. Podpis druha lub druhny: 5. Wymyśliłem krótką inscenizację bajkową, którą zaprezentowałem wraz ze swoją szóstką na zbiórce. Data premiery:

Podpis druha lub druhny:

64


Bajarz Mam swoją ulubioną bajkę, wykonam do niej ilustracje. Znam jej autora

Podpis druha lub druhny:

65


Bajarz 2. Wykonałem plakat zachęcający zuchy do czytania bajek, zaprezentowałem go zuchom na zbiórce. Podpis druha lub druhny: 3. Przeczytałem kilka baśni Andersena dwie dowolne książki jednego z polskich autorów: Marii Konopnickiej, Marii Kownackiej, Hanny Januszewskiej, Jana Brzechwy Tytuł bajki:

Podpis druha lub druhny:

4. Zorganizowałem konkurs w gromadzie na najładniejszą zakładkę. Data:

Podpis druha lub druhny:

5. Wiem co to jest legenda, a co to jest bajka. Napisałem co je charakteryzuje podałem pod jednym tytule bajki i legendy, zaprezentowałem jedną z ich zuchom na zbiórce Legenda to:

Bajka to:

Podpis druha lub druhny:

66


Bajarz 6. Napisałem swoją bajkę, wykonałem do niej ilustracje i przeczytałem ją zuchom na zbiórce.

Tytuł bajki:

O czym opowiada:

Podpis druha lub druhny:

67


Z teki metodyka Zaczarowane zuchy retoryka była nie tylko specjalną dziedziną nauki i sztuki, ale także ideałem życiowym, a nawet filarem kultury. W średniowieczu została jednym z podstawowych przedmiotów szkolnych, wykładanych w ramach sztuk wyzwolonych. Do XIX wieku, w kulturze europejskiej, uważano ją za niezbędny element wykształcenia

Świat dzieli się na tych, którzy w magię wierzą lub nie. Wielu z Was pewnie uwielbia świat magii i czarodziejstwa. Wbrew pozorom wcale nie trzeba być czarodziejem, żeby skutecznie rzucać zaklęcia. Od wieków słowa mogą zniechęcać lub oczarować ludzi, z którymi rozmawiamy. W dawnych czasach sztuka retoryki była ogromnie szanowana. Język mówiony był niezwykle wartościowym środkiem przekazu. Nie było tylu innych krzykliwych bodźców takich jak telewizja, Internet czy komunikatory. W dzisiejszych czasach zadania retoryki przejęły takie dziedziny jak logika, psychologia czy etyka. Jednak nam nikt nie broni, żeby sztukę wywijania języka doskonalić jak dawni mistrzowie słowa.

Kto z nas nie pamięta takich chwil, kiedy włosy stawały dęba, a serce stawało w miejscu, ponieważ słuchaliśmy ciekawej książki lub opowiadania. Naszym zuchom również należą się takie emocje. Dlaczego zatem gawęda tak często jest zastępowana lub po prostu pomijana przez drużynowych? Cóż powodów może być kilka: brak nam odwagi, nie umiemy się odpowiednio przygotować, zuchy nie potrafią skupić się na słuchaniu opowiadania etc. Niezależnie od tego jaka jest Wasza odpowiedź pamiętajcie, że nic nie przychodzi od razu łatwo. Sztukę mówienia trzeba ćwiczyć, sztukę słuchania również. Jeśli wprowadzicie do swoich zbiórek regularne gawędy, odpowiednio dozując emocje

Za wikipedia: Retoryka sztuka budowania artystycznej, perswazyjnej wypowiedzi ustnej lub pisemnej, nauka o niej, refleksja teoretyczna, jak również wiedza o komunikacji słownej, obrazowej i zachowawczej pomiędzy autorem wypowiedzi a jej odbiorcami. W starożytności

68


zuchy pokochają te momenty i będą Wam wdzięczne do końca życia za przygody, które dzięki nim przeżyły. A Wy będziecie w stanie poznać lepiej potrzeby Wasze zuchy i to co lubią.

uzyskać cel i co w danej chwili zaciekawi naszych słuchaczy. Gawędziarz musi wiedzieć co chce przekazać i mówić jasnym, zrozumiałym językiem. Opowiadając nie można się zastanawiać i zacinać, musisz znać historię i wiedzieć co powiedzieć. Należy złapać kontakt z widzem, to oznacza, że nie strzelamy jak karabin maszynowy, mówimy wolno z odpowiednią intonacją, tak aby można było zrozumieć każde słowo. Używamy gestów i pracujemy nad mimiką twarzy. Słuchacz musi czuć, że to co mówimy jest prawdziwe i ważne. Żeby zaczarować nasze zuchy musimy być naprawdę dobrymi aktorami. Nie mniej istotne jest to, żeby gromada siedziała wygodnie w czasie słuchania gawędy. Wprawdzie jeśli będzie to bardzo ciekawe opowiadanie to zuchy będą go słuchały nawet na jednej nodze, ale nie o to nam u chodzi. Słuchacze muszą być mocno skupieni więc powinni czuć się dobrze. W czasie opowiadania musi uważnie obserwować zuchy. Angażować te których uwaga się rozprasza i wciągać je z powrotem do historii. Musimy również wyczuć, kiedy temat jest przegadany i należy zastosować jakiś trik gawędziarski, aby uwaga wróciła.

Gawęda to… opowieść, pełna emocji barwnych opisów, mówiąca o ciekawych ludziach wydarzeniach, które uruchamiają wyobraźnię naszych podopiecznych. Warto, żeby gawęda była bliska zuchom, tak aby mogły utożsamiać się z jej bohaterami, a nie być tylko biernymi widzami. Gawęda często jest wstępem do dalszych wydarzeń zbiórki, wprowadzeniem do cyklu sprawnościowego lub omówieniem ważnego gromadowego problemu. Dlaczego nie należy rezygnować z opowiadania zuchom różnych historii? Wspólne słuchanie i przeżywanie wydarzeń z gawędy umacnia więzi w gromadzie. Sprawia, że dzieci ćwiczą swoją koncentrację w spokoju i skupieniu. Opowiadając kontaktujemy się bezpośrednio z dzieckiem, jesteśmy z nimi tu i teraz. Potwierdzamy nasze zaangażowanie i obecność interakcją podczas opowiadania.

Rodzaje gawęd • Klasyczna – dobre opowiadanie podczas zbiórki. • Sytuacyjna – przeplatana elementami ruchowymi lub zadaniami np. kiedy zuchy muszą podskoczyć, przebiec lub narysować coś zgodnie z tym co opowiada drużynowy. • Scenariusz/konferansjerka – ciągnie się przez całą zbiórkę i jest jej spoiwem. Opowiadający niczym konferansjer prowadzi od jednego elementu zbiórki do następnego. • Rozmowa – aktywnie włącza słuchaczy do opowiadania. Mogę oni decydo-

Dobra gawęda • porywa lub petryfikuje tłum • wprowadza lub uzupełnia zbiórkę • jest oszczędna w słowach, nie ma wodolejstwa • dozuje emocje i wprowadza efekt tajemniczości (nie ma spojlerów ;) ) • jest dość krótka (5-10min) Żeby gawęda była skuteczna powinniśmy się do niej odpowiednio przygotować. Musimy wiedzieć jaki chcemy

69


wać do się dalej stanie lub wypowiadać swoje zdanie na tematy poruszane w trakcie opowiadania. • Wspólne opowiadanie – pobudza myślenie przyczynowo skutkowe. Zuchy dopowiadają dalszy ciąg historii rozpoczętej przez drużynowego. • Obrzęd – ma podniosły ważny charakter i odpowiednią oprawę. Opowiadamy ją przy okazji ważnych wydarzeń z życia gromady. • Wykład – przekazanie krótkiej rzeczowej informacji lub instrukcji. Nie należy jej stosować zbyt często. • Opowiadanie gościa – miła alternatywa dla kadry gromady. Ważne, żeby ustalić wcześniej co zaproszona osoba ma mówić.

kończy. • Odpowiednie ustawienie – jeśli jest was więcej na zbiórce siedźcie pomiędzy zuchami. Zwłaszcza tymi, które potrzebują pomocy przy słuchaniu ;) ważne jest również, żeby opowiadający miał kontakt wzrokowy z resztą kadry, wtedy zawsze można dyskretnie poprosić kogoś o pomoc albo się komunikować. • Ruch – jeżeli nasze zuchy dopiero muszą nauczyć się słuchania warto wpleść do opowiadania ruch. Kiedy bohater idzie my również, kiedy skacze my również, kiedy śpi udajemy że śpi. Opowiadajmy zuchom bajki i gawędy to wspaniała forma spędzania czasu. Zuchy nie oceniają naszych umiejętności retorycznych, nie ma się co bać, że jakaś gawęda nam nie wyjdzie. Zuchy docenią nasze starania, a im więcej będziemy opowiadać to tym lepiej będziemy to robić.

Jak można urozmaicić opowiadanie gawęd? • fragmentem książki lub filmu, • pracą plastyczną wykonywaną w trakcie opowiadania (np. historia z origami), • muzyką, • wierszem, • reprodukcją dzieła sztuki, • zdjęciami, slajdami, prezentacją, • grą planszową, • kostkami do opowiadania (story cubes).

Zuchy ogromnie lubią gawędy – opowiadania. Można nawet powiedzieć, że czasami przepadają za niemi. Trzeba tylko dobrze i ciekawie opowiadać. Aleksander Kamiński, Książka Wodza Zuchów

Triki gawędziarza • Małe karteczki z głównymi hasłami dotyczącymi opowiadania. Bardzo przydatny gadżet gawędziarza. Piszemy na nich kluczowe kwestie z opowiadania. Kiedy skończymy opowiadać jakiś wątek przekładamy karteczkę na koniec. • Przyboczny tik tak – czasami w czasie opowiadania tracimy panowanie nad czasem, wtedy ważny jest pomocnik Wz zegarkiem. Umówcie się na znak, którym wskazuje Ci, że twój czas się

Katarzyna Hordziejewicz Wieloletnia drużynowa drużyny zuchowej, namiestniczka i komendantka szczepu. Zwolenniczka edukacji alternatywnej, pedagog Montessori, dyrektor żłobka i przedszkola działającego według tej metody.

70


miminka intonacja tempo

czas

obserwowanie słuchaczy

temat gawędy spisanie teści

cel gawędy

71


Hydepark

Autorka rysunkรณw : Harcerski Szkicownik (dh. Agata)

72


73


Copyright © 2018 Główna Kwatera ZHP ul. Marii Konopnickiej 6 00-491 Warszawa www.zhp.pl Redakcja: hm. Magdalena Turbasa hm. Michał Działowski HR pwd. Marieta Matuszak pwd. Sylwia Twardowska pwd.Małgorzata Kolasa HO Katarzyna Hordziejewicz pwd. Marta Ziętal phm. Marta Paluszyńska pwd. Mikołaj Zawiślak HO Opracowanie graficzne: phm. Marta Paluszyńska Fotografie i grafiki: archiwum 23 ŚGZ Leśne Duszki archiwum 29 ŚGZ Leśni Tropiciele Piotr Rodzoch Marek Szulikowski

74


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.