Zuchowie Wieści 2019

Page 1

wiosna 2019

Drużynowemu pod rozwagę Kolonia zuchowa – dlaczego warto?

Czujnik na... Obóz na horyzoncie Z teki metodyka Odkryć ducha u zucha

1


Wstępniak

hm. Magdalena Turbasa Szefowa Zespołu Zuchowego Wydziału Wsparcia Metodycznego GK ZHP, członkini ZKK Hufca Łódź-Górna. Z wykształcenia pedagog. Przez 6 lat drużynowa GZ „Promyczaki”.

2


Ten numer zapowiadał się bogato i wyszedł nieco „szerszy”, niż planowaliśmy. Trudno się dziwić! Idzie wiosna i wachlarz działań z gromadą znacznie się poszerza.

zapominamy. Bardzo ważne słowa i pomysły odnajdziecie także w tekście o poskramianiu złości i porozumieniu bez barier. Temat ostatnio bardzo na czasie, ale z naszej perspektywy wciąż warto o tym mówić i poszerzać swoje wiadomości, zwłaszcza pracując z zuchami :)

Wiosna to też intensywny czas przygotowania gromady do zbliżającej się kolonii zuchowej, której w tym kwartale poświęciliśmy trochę miejsca. O kolonii, mogących pojawić się po drodze problemach i ogromnych korzyściach takiego wyjazdu z zuchami przeczytać możecie w „Czujniku na…” i „Drużynowemu pod rozwagę”. Gorąco polecamy, zwłaszcza drużynowym, czy instruktorom, którzy wybierają się na taki wyjazd po raz pierwszy.

Dużo inspiracji i wiosny w naszych inspiracjach! Znajdziecie tam coś o bezpieczeństwie, przydatnej majsterce i temat szczególnie bliski wiosną ekologii w gromadzie zuchowej. Nasze autorki skupiły się na badaniach prowadzonych w obrębie jednego dużego hufca, ale wnioski jak najbardziej dotyczą szerszego grona gromad.

W numerze nie zabraknie też poważnych tematów, nad którymi polecamy głębsze zastanowienie. Tutaj warto pochylić się nad odpowiedzialnością drużynowego w pracy wychowawczej. W artykule poruszane są sytuacje z codziennej pracy z gromadą, gdzie o odpowiedzialności i odpowiednim zachowaniu często

Nie zabrakło także zuchmistrza numeru, którym tym razem jest zuchmistrzyni prowadząca gromadę w przedszkolu. Okazuje się, że z połączenia dużej wiedzy metodycznej i pedagogicznej, doświadczenia i pomysłowości może to naprawdę świetnie działać! W naszej tece metodyka od-

3


4


najdziecie kilka pomysłów na wiosenną wycieczkę gromady, słowo o pozytywnych i negatywnych konsekwencjach oraz artykuł, którego tematyka będzie pojawiała się cyklicznie w następnych numerach - wychowanie duchowe zucha.

W końcu wszystkim jest z zuchem dobrze! ;)

Jak odkryć ducha u zucha i jak go w tym wspierać? Przeczytajcie koniecznie! :) Pod koniec czytania postarajcie się zamknąć oczy i wyobrazić sobie, co by było gdybyście nie były harcerką/ nie byli harcerzem? Czy to się w ogóle da zrobić, kiedy ZHP często jest dla nas aktywnością wypełniającą większość czasu? Nasza redakcyjna koleżanka spróbowała to Wam opisać, a efekty znaleźć możecie w numerze. A na koniec chcielibyśmy życzyć Wam bogatej w zuchowe przeżycia wiosny. Wykorzystujcie piękną pogodę i korzystajcie z dobrodziejstw budzącej się do życia przyrody. Nie zapominajcie o utrwalaniu ekologicznych nawyków.

5


Wieści ze związku

hm. Magdalena Turbasa Szefowa Zespołu Zuchowego Wydziału Wsparcia Metodycznego GK ZHP, członkini ZKK Hufca Łódź-Górna. Z wykształcenia pedagog. Przez 6 lat drużynowa GZ „Promyczaki”.

6


dowiskach szczepu, hufca czy innych zespołów harcerskich. Projekt jest inicjatywą inspirującą do działania „oddolnego”, które może stać się okazją do zastosowania instrumentów metodycznych, jakimi dysponuje harcerski system wychowawczy w rozwoju duchowym i religijnym, np. sprawności, próby na stopnie. W projekcie może wziąć udział każda gromada zuchowa. Do udziału może przystąpić jednostka, która w terminie do (maksymalnie) 02.04.2019 r. prześle zgłoszenie na adres e-mail: papiez@zhp.pl i do wiadomości na e-mail Stowarzyszenia „Pamięć Jana Pawła II” paragraf12@gmail.com .

Teczka serdecznej pamięci św. Jana Pawła II Wydział Wychowania Duchowego i Religijnego GK ZHP opracował propozycję programową dotyczącą postaci papieża Jana Pawła II. Inicjatywa ta nie wymaga specjalnych nakładów i dodatkowych wysiłków.

Wszystkie szczegóły zawarte są tu: http://cbp.zhp.pl/wpcontent/uploads/2019/02/Teczka_serdecznej_pamieci_JPII. pdf

Jest to okazja do wzmocnienia pracy z wartościami duchowymi w drużynach, do zdobywania gwiazdek zuchowych i sprawności harcerskich, do organizowania twórczych form współpracy międzypokoleniowej w śro-

7


VI Zlot Kadry ZHP

dla metodyków hufcowych (np. namiestników). Wszystkie szczegóły odnośnie form, zgłoszeń, kosztów i organizacji znajdziecie pod linkiem: zhp. pl/zlot-kadry

Tylko do końca marca można zgłaszać się na tegoroczny Zlot Kadry ZHP, który odbędzie się 14-18 sierpnia 2019 r. na terenie ośrodka Perkoz. W ramach Zlotu odbędą się Obóz Drużynowych, Letnia Akcja Szkoleniowa, Zlot Harcmistrzów, projekt „Służba – zmieniaj świat – inspiruj” oraz konferencja „Wartości duchowe w harcerskim wychowaniu”. Serdecznie zapraszamy zwłaszcza na dwie pierwsze formy: Obóz Drużynowych oraz kurs

8


Mistrzostwa pływackie ZHP 2019

realizacja zadań sprawności pływackich oraz kultywowanie tradycji marinistycznych. Szczegółowe informacje: https://kp.zhp.pl/mistrzostwa-plywackie-2019/

Już 27 kwietnia 2019 zapraszamy na XXIX Mistrzostwa Pływackie ZHP oraz XXVIII Mistrzostwa Pływackie Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP, które odbędą się w Bydgoszczy! Wszyscy chętni do rywalizacji w wodzie zgłaszać się mogą w kategoriach wiekowych (od lat 7 do 25 lat). Celem jest propagowanie zdrowego stylu życia wśród dzieci, młodzieży oraz dorosłych, popularyzacja pływania, wyłonienie najlepszych pływaków wśród harcerzy i zuchów,

9


rową, przepisami i informacjami, które nas obowiązują, - Bezpieczne wykonywanie zadań podczas pracy harcerskiej – praca w zastępach, praca z narzędziami, gwałtowne zjawiska pogodowe, zabezpieczenie medyczne, - Blok dotyczący bezpieczeństwa i higieny pracy harcerskiej. Konferencja odbędzie się 13 kwietnia 2019 roku w Pałacu Młodzieży w Łodzi (al. Wyszyńskiego 86). Zgłoszenia odbywają się przez https://forms.office. com/Pages/ResponsePage. aspx?id=Ho024XU55kyJPfw1H9RNzR kzbdIO-_ZIg1hqNnXPZy1UMVpZSTdPM0VGVDY2MFhKNlZXVzVGRU01UC4u i trwają do 1 kwietnia 2019 roku. Koszt udziału w konferencji wynosi 29 zł i zawiera koszty wyprawki i obiadu. Wpisowe należy wpłacać na konto: 36 1140 1010 0000 5392 2900 1056. W tytule prosimy wpisać: DSCZ – imię i nazwisko – Bezpieczeństwo w ZHP.

Ogólnopolska konferencja „Bezpieczeństwo w ZHP” W imieniu organizatorów zapraszamy na konferencję dotyczącą bezpieczeństwa w naszej pracy wychowawczej. Podczas jednodniowego spotkania zostaną poruszone następujące tematy: - Odpowiedzialność instruktora za naruszenie zasad bezpieczeństwa, - Cyberbezpieczeństwo, - Bezpieczeństwo w harcówkach i miejscach, w których przebywają dzieci i młodzież oraz aspekty związane z ochroną przeciwpoża-

10


Konkurs plastyczny „6 sierpnia - Dzień Poczt harcerskich”

(10-13 lat) i harcerzy starszych (13-16 lat). Prace konkursowe powinny być wykonywane na papierze technicznym, w formacie A5, jednostronnie, oraz zawierać treści nawiązujące do tematu konkursu. Prace można wykonać następującymi technikami: ołówek, kredka, flamaster, farba (akwarelowa, olejna, akrylowa). Każdy uczestnik konkursu może nadesłać tylko jedną pracę. Aby wziąć udział w konkursie należy dostarczyć wraz z pracą konkursową oświadczenie zamieszczone na stronie internetowej Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu: www.muzeum.wroclaw.pl

Jeśli Ty lub Twoje zuchy lubicie wykonywać prace plastyczne i chcecie się dowiedzieć czegoś o poczcie harcerskiej, ten konkurs jest dla Was! Stańcie przed wyzwaniem stworzenia kartki pocztowej o tematyce patriotyczno-harcerskiej. Zadaniem konkursowym jest wykonanie projektu kartki pocztowej poświęconej Pocztom Harcerskim Powstania Warszawskiego i Harcerzom-Listonoszom. Konkurs skierowany jest do zuchów (6-10 lat), harcerzy

11


oraz dołączyć do pracy informacje o autorze (imię, nazwisko, wiek, telefon kontaktowy do opiekuna jednostki harcerskiej, grupa wiekowa/środowisko harcerskie).

tytuł Grand Prix i zostanie wydana w formie okolicznościowej kartki pocztowej przez Pocztę Polską. Dodatkowe informacje znajdziecie na stronach: - https://muzeum.wroclaw.pl/ bez-kategorii/6-sierpnia-dzien-poczt-harcerskich/1549/ - https://www.facebook.com/ events/305641196813110/

Organizatorem konkursu jest Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu, Poczta Harcerska nr 28 Wrocław „Szaniec” Chorągwi Dolnośląskiej ZHP im. Stefana Mirowskiego oraz Poczta Harcerska nr 159 Wrocław III „Harcownicy” Hufca ZHP Wrocław im. Polonii Wrocławskiej. Na prace konkursowe organizatorzy czekają do 6 maja 2019 roku. Należy je dostarczyć lub nadesłać pod adres: Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu, ul. Z. Krasińskiego 1, 50-954 Wrocław. W przypadku wysyłania prac decyduje data stempla pocztowego. Po upływie tego terminu organizatorzy powołają komisję do oceny prac i przyznania nagród. Na laureatów konkursu czekają nagrody. Jury wyłoni także najlepszą pracę, która otrzyma

12


13


Czujnik na... Obóz na horyzoncie

hm. Michał Działowski HR Od 11 lat Drużynowy 23 Świdnickiej Gromady Zuchowej „Leśne Duszki”. Gromada wygrała Turniej Gromad w 2015 r. i 2016 r. Członek komendy hufca ZHP Świdnica ds. gromad zuchowych. Szczęśliwy małżonek żony Karoliny oraz tato Wiktora

14


Drogi Instruktorze Zuchowy! Pierwsze promienie wiosennego słońca zaglądają przez nasze okna. Co to może oznaczać? Ach, no tak! Obóz! Niezależnie czy jesteś na funkcji drużynowego kilka miesięcy, czy po kilku latach twoja funkcja spotyka życiowe utrudnienia warto walczyć o obóz dla zuchów.

Termin. Im wcześniej podasz termin kolonii zuchowej tym lepiej. Rodzice planują wczasy i wyjazdy już od stycznia i dobrze, żeby znali chociaż przybliżoną datę wyjazdu.

„Obóz gromady to najważniejsze wydarzenie w roku. „

Brak zaufania rodziców i zuchów przy pierwszym wyjeździe.

Obóz gromady to najważniejsze wydarzenie w roku. Podsumowanie kilku miesięcy zmagań, poznanej wiedzy i ogromna przygoda. Udany letni wypoczynek to też spore grono zadowolonych zuchów, ich rodziców i dziadków, którzy opowiadając o Twojej jednostce będzie organizować Ci nabór do gromady.

Jeżeli jesteś początkującym drużynowym warto budować u zuchów odwagę na obóz już od września. W ciągu roku razem weźmiecie udział w kilku wyjazdach, biwakach, a może zimowisku. Każdy z tych wyjazdów zwiększy wiarę Twoich podopiecznych we własne siły w zmierzeniu się z obozem. Warto na pierwszy obóz wybrać się z zaprzyjaźnioną gromadą lub drużyną harcerską. Wtedy możesz zaprosić kadrę tych jednostek na spotkanie z rodzicami. Ich obecność i doświadczenie

Jednak nie zawsze jest kolorowo i czasami podczas prac na planowaniem obozu mogą się pojawić trudności organizacyjne. Jak sobie z nimi poradzić?

15


atrakcyjność obozu. Może w końcu warto wybrać się nad morze lub w Bieszczady?

zwiększą zaufanie u rodziców. Brak kadry. W takiej kwestii warto porozmawiać z hufcem, szczepem lub kręgami instruktorskimi. Na pewno znajdą się instruktorzy, którzy będą chcieli znów wziąć udział w prawdziwym obozie. Może masz odpowiedzialnych znajomych. Warto też spojrzeć przychylnym okiem na potencjał jakim są rodzice zuchów. Być może masz wśród nich osoby, które nadawałaby się i chciałby wziąć udział jako kadra w takim przedsięwzięciu. W końcu możesz połączyć siły z jakąś inną gromadą, która ma większą ilość kadry.

Problem w papierologii, zgłoszeniu do Kuratorium i kosztorysie. Tutaj sprawa jest prosta. Cała organizacja jest od tego, aby Ci pomóc. Komenda Hufca, Namiestnik, Szczepowy. Ktoś bardziej doświadczony w organizacji wypoczynku. Może pomoże siła internetu i ktoś z grupy Zuchmistrzowie i Zuchmistrzyniena portalu społecznościowym? Nieobecność drużynowego. Nawet nieobecność drużynowego może nie być wielkim problemem. Jednak to tego musisz odpowiednio wcześniej wychować lub znaleźć kadrę, która będzie w stanie przeprowadzić ciekawy i bezpieczny obóz.

Brak miejsca. Nie musisz ograniczać się do najbliższej okolicy. Być może nawet kilkaset kilometrów jest świetne miejsce, którego specyfika wpłynie na większą

16


A jeśli nie kolonia zuchowa, to co? Jeżeli mimo wszystko nie uda Ci się zorganizować prawdziwej kolonii zuchowej możesz zorganizować półkolonie w takim wymiarze czasowym, na jaki Cię stać. Możesz napisać harmonogram spotkań po godzinach pracy lub w weekendy. Dzięki temu zuchy nie zapomną o gromadzie przez wakacje i na pewno wrócą we wrześniu. Niezależnie od obranej drogi i pojawiających się problem obóz jest najważniejszym wydarzeniem w życiu gromady i kamieniem milowym w rozwoju zuchów.

17


Drużynowemu pod rozwagę Kolonia zuchowa – dlaczego warto? phm. Anna Toplska HO Drużynowa gromady zuchowej „Łowcy Przygód” działającej w Hufcu Łódź-Polesie, członkini HZKK. Prywatnie pedagog, tutorka punktu przedszkolnego w Fundacji Edukacji Demokratycznej „Dmuchawiec”

18


Nasze zuchy żyją na co dzień w świecie technologii – telefonów, internetu, zamknięte w czterech ścianach sali lekcyjnej, czy mieszkania. Spędzają stosunkowo mało czasu na dworze. Często miewają problemy z koncentracją, nadmiarem energii, brakiem apetytu.

Mierzą się ze swoimi słabościami, co daje im olbrzymią satysfakcję, zyskują wiarę we własne możliwości. Uczą się panowania nad swoim ciałem, jak ocenić ryzyko, w naturalny sposób zyskują umiejętność bawienia się tak, by nikomu nic się nie stało.

W czasie kolonii zuchowej przez dwa tygodnie śpią, jedzą, odpoczywają, bawią się – na świeżym powietrzu. To niezwykle korzystnie wpływa na ich samopoczucie, kondycję fizyczną, odporność. Dzieci mają możliwość bezpiecznego spożytkowania swojej energii na łonie natury – gdzie zamiast plastikowych gotowych zabawek, do najlepszej zabawy służą im zwykłe patyki. A te w wyobraźni zuchów potrafią stać się mieczami, pieskami, pistoletami, łukami, pędzlami – to niepowtarzalna możliwość rozwoju kreatywności dzieci. Zamiast oglądania bajek – sami stają się ich bohaterami i przeżywają przygody. Uczą się logicznego myślenia i rozwiązywania problemów.

Bliskość natury, szum wiatru w koronach drzew, śpiew ptaków, zapach trawy, chodzenie na boso po ziemi. Zabawa wśród drzew, liśćmi, szyszkami, patykami – to wszystko zapewnia dzieciom niepowtarzalną możliwość rozwoju wrażliwości na najróżniejsze bodźce, wspiera koncentrację i pozwala na harmonijne rozwijanie wszystkich zmysłów. Po całym dniu emocji przeżytych na świeżym powietrzu mają porządny apetyt, a gdy nadchodzi cisza nocna – łatwo zasypiają. Na kolonii dzieci są ciągle razem – śpią w namiotach, bawią się ze swoimi koleżankami, przyjaciółmi. Muszą nauczyć się asertywności wobec innych, negocjowania różnych

19


spraw, komunikowania się, pracy w grupie, to bardzo cenny trening umiejętności społecznych.

nak tych złych chwil – one muszą mieć miejsce w życiu naszych zuchów. Właśnie wtedy dzieci uczą się jak radzić sobie z problemami, prosić o pomoc kadrę, komunikować swoje potrzeby i tłumaczyć przeżywane emocje. Podejmują samodzielne próby rozwiązania problemów – rozmawiają z kolegami, by się pogodzić, z pomocą kadry odnajdują swoje rzeczy i zaczynają trzymać w nich porządek, by nic się nie zgubiło.

Dzięki codziennemu życiu obozowemu mają niepowtarzalny trening samodzielności – tutaj bez rodziców sami pakują swój plecak, ścielą łóżka, sprzątają, zmywają po sobie naczynia, ubierają się. Ścisły plan dnia, systematyczne rytuały, uczą zuchy dyscypliny i porządku. Dają im też duże poczucie bezpieczeństwa, zuchy wiedzą czego mogą się spodziewać danego dnia, czują się pewniej, gdy znają zasady panujące na obozie.

W gorszych chwilach dzwonią do rodziców – często w rozmowie z Państwem płaczą, bo tęsknią za domem. Jest to ciężka chwila i dla dziecka i dla Państwa. Uczymy jednak zuchy, że w tęsknocie nie ma nic złego, że jest to naturalne, że mają prawo czuć się teraz smutne, bo kochają swoją rodzinę. Mają prawo przytulić się do druhny i powiedzieć, że tęsknią, dopuścić do siebie tą emocję. Kiedy dzieci wypowiedzą głośno co czują, zostaną wysłuchane w atmosferze zrozumienia i ciepła ze strony druhny – czują się znacznie

Kolonia zuchowa to przeżywanie niezwykłych przygód. To mnóstwo pozytywnych emocji, ale nie zapominamy nigdy, że w czasie tych dwóch tygodni, zdarzają się cięższe chwile. Dzieci muszą się zmierzyć z tęsknotą za rodziną, domem. Niejednokrotnie pokłócą się ze swoimi kolegami z gromady, zgubią swoje rzeczy w namiocie, czy będzie bolał je brzuch. Nie negujemy jed-

20


21


lepiej. Wtedy wiedzą, że mogą zaufać druhnie, że mogą tęsknić. Ale tutaj, na kolonii, przeżywają mnóstwo przygód. Bawią się świetnie, dlatego najczęściej udaje im się poradzić z tęsknotą i wracają do beztroskiej zabawy, bo przecież zobaczą się z rodzicami już niedługo i będą mogli opowiedzieć im swoje niesamowite historie. Kolonia zuchowa jest jedną z najpiękniejszych form spędzania wakacji. Potwierdzają to tysiące harcerzy – dzieci i dorośli, którzy noszą w sercach niezwykłe wspomnienia – przyjaźnie, przygody, wzruszenia. Na kolonii dzieci nie spędzą ani chwili na tradycyjnej nauce, ale gwarantujemy, że same w sposób naturalny, nauczą się tak wiele w tak różnych obszarach swojego życia, że będą z tego korzystać przez kolejne długie lata

22


23


Drużynowemu pod rozwagę Odpowiedzialność

hm. Michał Działowski HR Od 11 lat Drużynowy 23 Świdnickiej Gromady Zuchowej „Leśne Duszki”. Gromada wygrała Turniej Gromad w 2015 r. i 2016 r. Członek komendy hufca ZHP Świdnica ds. gromad zuchowych. Szczęśliwy małżonek żony Karoliny oraz tato Wiktora.

24


Odpowiedzialność. Niby słowo znane i powszechnie kojarzone z funkcją drużynowego. Jednak mając na uwadze własny przykład w chwili kiedy zaczynałem być drużynowym muszę przyznać, iż daleko mi było do w pełni odpowiedzialnego. Patrząc z perspektywy czasu, z chwilą przejęcia funkcji drużynowego dopiero się tego uczyłem i właśnie dzięki pracy wychowawczej tak wiele się dowiedziałem w tej dziedzinie.

bycia odpowiedzialnym. Uważam, iż najważniejsze w tym wszystko to mieć poczucie bardzo dużego obowiązku odpowiedzialności. Warto zwracać uwagę na odpowiedzialność w pracy wychowawczej jako drużynowego. Ciąży na nas bardzo duża odpowiedzialność. Czasami myślę, że nawet zbyt duża. Jednak na co dzień młodzi ludzie przejmujący funkcję drużynowego udowadniają, iż kadra między innymi gromad zuchowych to ludzie daleko wykraczający poza średnią.

Zatem czym jest odpowiedzialność? Obowiązkiem moralnym lub prawnym za swoje i innych czyny? Przyjęciem na siebie obowiązku zadbania o kogoś lub coś? Martwieniem się o swoich podopiecznych? Planowaniem? Przewidywaniem nieprzewidywalnego? Właściwym budowaniem relacji z odbiorcami swoich działań? Dbaniem o powierzony sprzęt i finanse? Uważam, że wszystkim po trochu. Nie da się oczywiście napisać kompleksowego poradnika omawiającego każdą kwestię i aspekt

Tyle ogólnie, jednak jak budować odpowiedzialną postawę w gromadzie zuchowej? Warto zacząć od wywiązywania się z danego słowa lub zamiaru. Wyznaczając godzinę spotkania zawsze przychodzimy przed czasem. Wiele razy widziałem inne gromady, które zebrane w danym miejscu czekały, aż ktoś pojawi się z kadry. Warto też zwrócić uwagę jak przychodzimy ubrani. Często nasze ubrania mogą nie pasować do wizerunku

25


26


drużynowego. Spodnie z wieloma dziurami, koszulki z krzykliwymi napisami lub dziwnymi dla rodzica grafikami. Jeżeli obiecujemy komuś coś, to należy tego przestrzegać. Odpowiadając na maile zachowujmy odpowiedzialną formę. Podpisujemy się imieniem i nazwiskiem oraz pełnioną funkcją. Podobnie sytuacja wygląda z tym co mówimy na zbiórkach dla zuchów, spotkaniach dla rodziców oraz jak i co piszemy na naszych stronach internetowych. Szczególnie w metodyce zuchowej powszechne są zdrobnienia.

zelki. Czy na zdjęciach z wycieczki idziemy po ruchliwej drodze bardzo luźną grupą. Być może zuchy nie mają czapek lub szalików na zimowych zabawach, albo na zdjęciach z obozu mają czwarty dzień z rzędu tą samą koszulkę. Podobnie sytuacja wygląda z szeroko pojętym gronem partnerów. Czy dla hufca jesteśmy gromadą, która dokumenty, zgłoszenia czy składki załatwia zawsze w terminie czy jesteśmy jednostką, która zawsze załatwia takie rzeczy w ostatniej chwili. Jak gromada rezerwujemy zwiedzanie, wejścia do placówek lub współpracujemy z dyrekcją. Zostawiając po sobie dobre wrażenie, a chcąc zwiedzić takie miejsce w przyszłości obsługa znajdzie dla nas dodatkowy termin. Jednak jeżeli nasze zuchy o mało co nie rozniosły budynku, możemy nie być mile widziani w tym miejscu ponownie. Może się też zdarzyć, że po dokonaniu rezerwacji nie dotrzemy na miejsce. Wtedy trzeba jak najszybciej odwołać taką rezerwację. Dla przykładu w naszej

Odpowiedzialna postawa to również planowanie. Podawajmy informacje o wyjazdach, terminie zimowiska i obozu z odpowiednim wyprzedzeniem. Czekanie ze wszystkim na ostatnią chwilę na pewno nie przysporzy nam marki odpowiedzialnego wychowawcy. Rodzice obserwują też jak organizujemy zuchowe wydarzenia. Czy powyżej 1000 m n.p.m zatrudniamy przewodnika, czy zabieramy ze sobą apteczkę oraz kami-

27


zuchówce znajduje się również miejsce spotkań drużyny harcerskiej. Zdarzyło mi się, iż usłyszałem od Pań sprzątających, że zuchy potrafią po sobie posprzątać i punktualnie kończą zbiórkę, a ci harcerze gorzej jak zuchy. Tak właśnie tworzy się Twoja otoczka poważania i zaufania w szerokim kręgu odbiorców gromady zuchowej.

w których było więcej emotikon niż liter albo napisany takim językiem, iż jako trzydziestolatek nie mogłem ich zrozumieć. Choć jest to trudne do opisania to warto przestrzegać coś na kształt porządku publicznego. Kiedy idziemy przez centrum miasta w dużym tłumie lub wąskim chodnikiem, poruszajmy się w odpowiedniej kolumnie. Nie paraliżujmy działania małego sklepiku lub lodziarni atakiem całej gromady wraz z kieszonkowymi. Dobrze, kiedy zuchy mają kieszonkowe w niskich nominałach. Inaczej sprzedawca po kilku zuchach z “grubymi” banknotami, nie będzie miał jak wydać reszty. Bardzo fajnie wygląda, kiedy przepuszczamy zwykłych ludzi chcących zrobić drobne zakupy. Jeżeli cała gromada nie przejdzie na jednej zmianie zielonego światła, warto rozłożyć takie przejście na dwie grupy. Wchodząc do aquaparku czy muzeum podzielmy się na mniejsze grupy, aby inni też mogli w tym czasie zwiedzić obiekt.

Warto również się przyglądnąć mediom społecznościowym i jakie materiały czy zdjęcia tam wrzucamy. Choć nasz profil to kwestia prywatna warto zastanowić się jak zareagują rodzice zuchów, którzy są w naszych znajomych kiedy polubimy kontrowersyjne wydarzenie lub zamieścimy zdjęcie, które pokazuje nas w niekorzystnym świetle. Podobnie wygląda sytuacja z materiałami publikowanymi na stronie gromady. Widziałem teksty,

28


pilnujmy, aby pracownicy nie musieli po nas sprzątać. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że kierowcy z firmy transportowej spierają się o nasze kursy, gdyż mamy ogarniętą grupę i nie trzeba po nas odgruzowywać autokaru:) Niezależnie od momentu rozwoju, w którym aktualnie się znajdujesz jako drużynowy, pozwól sobie na świadomość, że nie ma ludzi idealnych i każdy popełnia błędy i spotykają go potknięcia. Ja sam pomimo dwunastu lat stażu na funkcji drużynowego popełniam mniejsze albo większe gafy. Osobiście życzę Ci, abyś uczył się bycia odpowiedzialnym na małych potknięciach niż dużych sprawach związanych z bezpieczeństwem swoich podopiecznych.

Jeżeli chcemy przejechać z jednego miasta do drugiego to najlepiej wynająć autokar. Jeżeli wejdziemy do rejsowego autokaru z trzydziestoma zuchami (kierowca najczęściej przepuszcza dzieci) to może nie starczyć miejsca dla innych pasażerów. Podobnie wygląda sytuacja w kinie, muzeum, tramwaju. Zwróćmy uwagę zuchom, aby były w miarę cicho, gdyż niekontrolowana rozmowa wszystkich zuchów może okazać się mało komfortowa dla osób postronnych.

„Pozostaw po sobie dobre wrażenie i nic więcej.”

Właściwie przy każdej wycieczce czy wyjeździe korzystamy z autokaru i ośrodka. Opuszczając te miejsca do-

29


Drużynowemu pod rozwagę Psychika smyka

Katarzyna Hordziejewicz Wieloletnia drużynowa drużyny zuchowej, namiestniczka i komendantka szczepu. Zwolenniczka edukacji alternatywnej, pedagog Montessori, dyrektor żłobka i przedszkola działającego według tej metody.

30


Czy jesteś szakalem?

długi. Co więcej bez przykładu, jaki daje kadra zuchowa, nie przyniesie efektu. Jako ludzie jesteśmy tak skonstruowani, że mocno chłoniemy to jak działa na nas otoczenie, nie chodzi tylko o wiedzę. Przede wszystkim chodzi o emocje i sposób traktowania przez innych. Myślę, że najlepiej ukazuje to poniższy obrazek:

Porozumienie bez przemocy. Chciałabym dzisiaj poruszyć temat, który ze względu na ostatnie wydarzenia w naszym kraju jest bardzo na czasie. Komunikacja, wyrażanie naszego zdania, konstruktywna krytyka bez mowy nienawiści. Tylko czym jest ta mowa nienawiści? W mediach, mam wrażenie, jest to wyświechtane i kompletnie puste hasło. Czy wyrażanie negatywnego komunikatu bez urazy drugiej osoby jest możliwe? Czy można nauczyć się dobrej komunikacji na jednej zbiórce czy lekcji, tak jak proponują tam politycy? No cóż, myślę, że każdy z Was zdaje sobie sprawę, że jest to niemożliwe. Owszem, można dać komuś do myślenia, ale nie oszukujmy się, nasze zuchy są na takim etapie rozwoju, że jednorazowa akcja nie wystarczy, aby nauczyły się wyrażać swoje myśli w pozytywny sposób nie naruszając tym czyjegoś komfortu. Nauka komunikacji to proces i to dość

31


32


Dlaczego kary i nagrody nie działają.

Wtedy jeden z doradców króla podpowiedział mu, że więcej zdziała nagroda niż grzywna jaką muszą płacić mieszkańcy za niewykonanie dekretu. Król zaczął więc nagradzać mieszkańców najpiękniejszych domów złotem. Długo nie trzeba było czekać na rezultaty… negatywne. Bo co to znaczy najpiękniejszy budynek czy działka? To był początek twardej kalkulacji. Ludzie zaczęli myśleć o rachunku zysków i strat. Szybko policzyli sobie jaki wysiłek się opłaca, a jaki jest zbyteczny, aby dostać nagrodę. Nikt nie chciał się przemęczać. Pojawił się jeszcze większy problem. Niektórzy poddani zaczęli dbać o swoje domy powierzchownie tylko po to, żeby dostać złoto. Budynki były ładne, ale uległy zawaleniu, ponieważ nikt nie dbał o ich konstrukcję. Rezultat był taki, że ani kara, ani nagroda nie przyniosła królowi pożądanego efektu, a co więcej pogorszyła stan jego królestwa.

Kij i marchewka – dlaczego to nie działa? Najlepiej zobrazować to bajką ;) Pewnego dnia król wyspy zapragnął, aby była ona znana nie tylko jako miejsce do przeładunku towarów, ale również stała się ośrodkiem wymiany niezwykłych myśli i miejscem dla turystów. Pomyślał, że w takim razie powinien wydać dekret. W końcu królewski dekret to królewski dekret, wszyscy na pewno chętnie go wypełnią. Nakazał, aby mieszkańcy w odległości kilku kilometrów od pałacu zaczęli dbać o swoje domy i działki, aby zachęcały do dłuższego pobytu. Na początku wszystko szło dobrze. Mieszkańcy chętnie podnosili standard swoich domów. Jednak po pewnym czasie zaczęły na wyspie pojawiać się ruiny. Jedni przestali dbać o swoje domy, ponieważ było to za drogie, drudzy porzucili wyspę i wyprowadzili się, a trzeci nie chcieli dbać o domy pod przymusem i zwlekali ile mogli z remontami.

Idea „marchewki i kija”, która została ujęta przez profesora Andrzeja Blikle w książce

33


„Doktryna Jakości” jest powszechnie stosowana w naszym życiu. Niestety jest ona wdrukowana w naszą rzeczywistość poprzez wychowanie w domu czy szkole. To nie jest moja czy Twoja wina, że wyrastamy w takiej społeczności, ale warto znać mankamenty takiej pracy z ludźmi i zmieniać sposób działania od środka. Dlaczego system kar i nagród nie działa? Oto cztery podstawowe założenia prof. Blikle:

nie pochodzi z tego samego źródła, czyli z zewnątrz. Innymi słowy nie mamy w sobie chęci na coś, ale robimy to tylko dlatego, że dostajemy nagrodę. Co więcej, aby utrzymać motywację musimy zwiększać co jakiś czas nagrodę inaczej taka motywacja nie działa. Dawanie nagród również wiąże się z transakcyjnością. Oznacza to, że osoba robiąca coś dla nagrody zaczyna ją traktować jak zapłatę, która się jej należy. Jeśli któregoś dnia uzna, że nie opłaca się jej zachowywać w dany sposób po prostu rezygnuje z zapłaty, a my jesteśmy sfrustrowani, bo nie otrzymujemy tego czego chcieliśmy.

1. Kary nie działają To raczej zdanie, do którego nie trzeba wielu z Was przekonywać. Zwykle na karę reagujemy postawą obronną. Trudno oczekiwać współpracy od kogoś kogo właśnie zaatakowaliśmy, słownie lub fizycznie, przestraszyliśmy czy zmusiliśmy w inny sposób do działania. Kary najzwyczajniej w świecie naruszają naszą godność i psują relacje.

3. Odebranie nagrody to kara. Odebranie kija to nagroda. Każda nagroda może zostać użyta w charakterze kary i na odwrót. Na głębszym poziomie nie ma różnicy między karą, a nagrodą. Jedno i drugie jest po prostu demotywujące i nieskuteczne w budowaniu życiowej postawy.

2. Nagrody nie działają Niby jest to rzecz przeciwstawna do kary jednak motywacja do działania paradoksal-

34


4. Marchewkij jest przeciwskuteczny. Oznacza to, że zarówno kara jak i nagroda to miecz obusieczny i w każdej chwili może być użyty przeciw Tobie. Kara uderza w godność, a nagroda po jakimś czasie staje się karą. Tworzy to zachowania nieakceptowalne w środowisku „pozytywnym” i prowadzi do usprawiedliwiania ich. Musimy również pamiętać, że rywalizacja o nagrody i poczucie niesprawiedliwości prowadzi do unieszczęśliwiania ludzi, z którymi pracujemy.

miatanie pod dywan problemu, czy o realną zmianę? Komunikacja bez upokarzania na partnerskich zasadach. Czy jesteś szakalem czy żyrafą? To dwa pojęcia, których używamy, kiedy rozmawiamy o Porozumieniu bez Przemocy (Non Violent Communication – NVC), koncepcji na tworzenie relacji zapoczątkowanej przez Marshalla Rosenberga, amerykańskiego psychologa. Główna idea to dotarcie do naszych rzeczywistych potrzeb przez emocje. To ma nas prowadzić do komunikacji pozbawionej zachowań przemocowych. Nie od dziś wiemy, że negocjacje i sama komunikacja zawsze jest bardzo trudna. Każdy z nas ma swoje potrzeby i chce postawić na swoim. Ciężko nam postawić się w sytuacji drugiej osoby. Przekazywanie negatywnych komunikatów na temat czyjegoś działania może spotkać się z następującymi strategiami odbioru:

Tylko co zrobić, skoro nie powinniśmy korzystać z utartych i dobrze nam znanych schematów? Uczymy się komunikacji godnościowej, zamiast odwoływać się do przemocy. Jestem przekonana, że rezultaty Cię zaskoczą. Chociaż musisz pamiętać, że w przeciwieństwie do klasycznego behawioryzmu efekt nie jest natychmiastowy. Tylko czy chodzi nam o pudrowanie pryszcza i za-

35


36


1. Wzięcie winy na siebie – tego oczekujemy najczęściej od naszego rozmówcy ;)

Symbolizują więc komunikację empatyczną z szerokim spojrzeniem na ogół sytuacji.

2. Odebranie komunikatu bardzo emocjonalnie.

Czym charakteryzuje się język żyrafy: - ujawnienie uczuć swoich, - wczucie się w drugą osobą, - dochodzenie do potrzeb swoich i swoich rozmówców.

3. Odrzucenie komunikatu, co może wiązać się z emocjami lub po prostu innym zdaniem w danej kwestii.

Dlaczego bycie żyrafą jest takie trudne? Po pierwsze nie jesteśmy przyzwyczajeni do dzielenia się emocjami i ujawniania ich. Budzi to nasze poczucie dyskomfortu. Po drugie nie umiemy rozpoznawać swoich emocji. Polskie badania ujawniają, że rozpoznajemy tylko kilka stanów emocjonalnych podczas gdy jest ich około pięćdziesięciu w podstawowym zakresie, a biorąc pod uwagę różne niuanse to nawet setka. Po trzecie ukrywamy emocje, gdyż budzą one nowe emocje. No i po czwarte musimy analizować co czujemy, co często budzi frustrację i niechęć z naszej strony.

Profesor Rosenberg wyróżnia dwa schematy językowe: język szakala i język żyrafy. Szakal jest językiem charakterystycznym dla naszej kultury: - ocenia, jest agresywny, - chce ułożyć świat po swojemu według swoich potrzeb, - nie szuka możliwości porozumienia. Bycie żyrafą z drugiej strony jest bardzo trudne. Wymaga od nas przede wszystkim wyzbycia się bagażu kulturowego jaki w sobie mamy i wyjścia poza schemat ogólnie przyjęty w społeczeństwie. Żyrafy mają wielkie serca, a przez swój wzrost są oddalone od problemu i mają większy horyzont.

Język żyrafy i szakala. Przejdźmy na chwilkę do konkretów. Rozłóżmy naszą roz-

37


mowę z zuchem na czynniki pierwsze. Prostota PbP wynika z czterech faz jakimi jest: postrzeganie emocji, odkrywanie potrzeb, komunikowanie potrzeb i konkretna prośba do naszego rozmówcy. Jak może to wyglądać w praktyce?

38


Komunikat

Opis składowej komunikatu

Chłopcy, kiedy widzę pozostawione przez Was narzędzia na placu apelowym

1. Bez oceny pomagamy komuś zobaczyć naszą perspektywę, bierzemy odpowiedzialność pomagamy komuś przyjąć nasz komunikat.

jestem zirytowana i boję się, że ktoś może sobie zrobić krzywdę.

2. Skupiamy się na sobie i własnych emocjach.

Chciałabym, żebyśmy wszyscy czuli się bezpiecznie na naszym podobozie,

3. Komunikujemy nasze potrzeby ujawnione przez emocje.

więc proszę sprzątnijcie wszystkie narzędzia do skrzyni.

4. Komunikujemy konkretne posunięcia, o które prosimy.

39


Podsumowując mamy cztery składowe procesu nadawczego komunikatu bez przemocy:

drugim człowiekiem, żeby nie pomyślał, że jesteśmy słabi. 3. Odkrycie niezrealizowanych lub zagrożonych potrzeb.

1. Spostrzeżenia. Indyjski filozof Krishnamurti powiedział, że „Najwyższą formą inteligencji jest obserwacja bez wydawania osądu”. Chodzi o to, by nauczyć się widzieć rzeczy takimi jakie one są, nie zaś takimi, na jakie wyglądają. Ocena, interpretacja, analiza słów czy działania człowieka nie służą wzbogaceniu życia, wręcz przeciwnie. Jest jeszcze coś, łącząc obserwację z oceną, jest bardzo prawdopodobne, że inni usłyszą w naszej wypowiedzi krytykę. Zwykle tylko krytykę ;)

Czas na wyrażenie własnych potrzeb, które ukrywają się za nazwanymi uczuciami, czas odpowiedzieć na pytanie: „czego chcę?” 4. Konkretna prośba o działanie. Wyrażenie prośby, czyli sformułowanie konkretnego działania, możliwego do realizacji w określonym czasie i określonej przestrzeni. O ile pierwsze trzy kroki są niezbędne do nawiązania pełnego porozumienia, o tyle ten czwarty krok nie zawsze musi się pojawić. Czasem wystarczy wypowiedzieć, nazwać to, co czujemy i czego potrzebujemy, aby poczuć ulgę i zrozumienie.

2. Wywołanie emocji. W kroku drugim mówimy, co czujemy, kiedy widzimy to czy tamto, słyszymy wypowiadane przez drugiego słowa. Wydaje się być proste, jednak między innymi z powodu przytoczonego wyżej, nie znamy i nie umiemy nazwać wielu uczuć, jest to trudna sprawa. Po drugie boimy się odsłaniać przed

Te cztery kroki pozwalają odpowiedzieć na kluczowe w pytanie: „o co mi tak naprawdę chodzi?”. Jest to narzędzie działające w obie strony

40


– ja do ciebie, ty do mnie. Proces odbiorczy jest odbiciem komunikatu: 1. Wsłuchujemy się w spostrzeżenia. 2. Rozpoznajemy emocje i potrzeby. 3. Jeśli nie jesteśmy pewni zadajemy pytania. Jak w praktyce może wyglądać komunikat, który kierujemy do kogoś bez przemocy.

41


Zosiu, kiedy tak często pytasz mnie czy potrzebuję pomocy przy pisaniu konspektu zajęć kolonijnych, nie czuję się komfortowo. Czuję, że nie masz do mnie zaufania.

Dobrze to ja już Ci więcej nie pomogę. Radź sobie sama!

42


Widzimy, że nawet jeśli my zastosujemy zasady PbP to druga strona mimo wszystko może zachować się agresywnie. Niestety komunikacja nieprzemocowa wymaga od nas długiej pracy i chęci. Mimo agresywnego komunikatu w naszą stronę musimy postarać się zachować równowagę i nie odpowiadać przemocą.

Słyszę, że moja prośba Cię zdenerwowała. Nie miałam takiego zamiaru, jednak chciałabym, żebyś miała do mnie zaufanie. Proszę pozwól mi zrobić to samej, a potem możemy porozmawiać o tym co Twoim zdaniem poszło nie tak. Czy to Ci odpowiada?

43


Oczywiście, zawsze możemy po prostu odpuścić, ale prędzej czy później balon naszych emocji po prostu pęknie i może to spowodować duży konflikt, nad którym nie uda nam się zapanować.

Jak przykładowo mogą wyglądać komunikaty:

Język żyrafy

Język szakala

Chciałabym, żebyś posłała swoją kanadyjkę.

Znowu masz bałagan na kanadyjce!

Boję się, że spóźnimy się na apel, dlatego ubierz się szybko w mundur, bo musimy już wychodzić z podobozu.

Pospieszcie się, dlaczego zawsze musimy być ostatnią gromadą na apelu!

44


Język żyrafy

Język szakala

W namiocie nie stosujemy sprayu na komary, bo możecie się później źle czuć.

Przestań natychmiast psikać tym sprayem!

Rozumiem, że jest Ci smutno, bo Zosia nie chciała zrobić z Tobą szałasu.

Musisz się znowu mazać? Chłopaki nie płaczą, weź się w garść.

Widzę, że coś cię bardzo rozzłościło. Czy jest Ci ciężko, bo trudno Ci sobie z tym poradzić?

Uspokój się.

45


Słyszysz siebie? Jesteś szakalem?

dla Was impuls do zmiany. Przede wszystkim zmiany samego siebie. Przestańmy się łudzić, że przyjdzie KTOŚ, wyciągnie z worka magiczne rozwiązanie i nagle wszystko zmieni się na lepsze. To Ty jesteś zmianą, zacznij od siebie. Kropla drąży skałę, jeśli zaczniemy zauważać i doceniać drobne gesty, wtedy powoli, powoli będziemy gotowi zmieniać system od środka. Rewolucje nigdy nie kończyły się dobrze, lepiej drobnymi kroczkami dążyć do celu. Tylko jaki mamy cel?

Dlaczego warto uczyć się komunikacji? Dlaczego mam się starać, skoro to taka trudna droga? Myślę, że już w połowie tego artykułu zadajesz sobie to pytanie, jednak odpowiedzi nasuwają się same: Jeśli nie Ty to kto? Wielkie rzeczy zaczynają się od pierwszego kroku. To działa! Zarówno poczujesz się lepiej w swoich relacjach z bliskimi, ale również za jakiś czas zaczniesz odczuwać poprawę na gruncie szkolnym/ zawodowym. PbP jest obecnie stosowane jako jedna z technik negocjacji w wielu firmach i międzynarodowych korporacjach. Jeśli myślisz, o karierze w edukacji to temat NVC pojawia się bardzo często na etapie rekrutacji kadry. Na koniec, to nie jest tekst, aby podważać zasadność naszej harcerskiej metody. Mam nadzieję, że będzie to

46


47


Zuchmistrz numeru Agnieszka Czajkowska - Wróbel

hm. Michał Działowski HR Od 11 lat Drużynowy 23 Świdnickiej Gromady Zuchowej „Leśne Duszki”. Gromada wygrała Turniej Gromad w 2015 r. i 2016 r. Członek komendy hufca ZHP Świdnica ds. gromad zuchowych. Szczęśliwy małżonek żony Karoliny oraz tato Wiktora.

48


M:Witaj! Muszę przyznać, iż nie będzie to zwyczajny wywiad. Nie uda mi się rozmawiać z Tobą bez osobistego podziwu. Obraz Ciebie i Twojej wspaniałej działalności widzę od kilku lat. Na początku warto się poznać z naszymi czytelnikami. Przedstaw się proszę i opisz swój hufiec.

2014 na nowo powstał hufiec w naszym mieście. Teraz nasz hufiec to 10 jednostek i moje zuchy i harcerze w roli instruktorów :). Przez lata miałam jedną zasadę – jeśli chcesz założyć drużynę to pod jednym warunkiem – nie po to by ją zamykać, przecież są w niej dzieci, które liczą na Ciebie, nie można ich zawieść. Prowadzę gromadę zuchową, drużynę nieprzetartego szlaku, drużynę starszoharcerską i dwa harcerskie zespoły muzyczne.

A: Dzień dobry Michale! Agnieszka Czajkowska-Wróbel, harcerka, drużynowa, komendantka hufca. Zaskoczyłeś mnie tymi słowami, chyba się zaczerwieniłam... Kiedy założyłam drużynę starszoharcerską 18 lat temu w Hufcu ZHP Kamienna Góra były 2 drużyny harcerskie, (drużynę tę prowadzę do dzisiaj), po dwóch latach w roku 2003 hufiec rozwiązano. W tym samym roku założyłam 80 GZ „Dzielne Orlęta” – która w tym roku obchodzi 15 urodziny, a po niej jeszcze kilka drużyn. W tej gromadzie zuchowej przez lata wychowało się wiele cudnych zuchów, które wyrosły na wspaniałych instruktorów i to m.in. dzięki nim po 10 latach nieistnienia 1 stycznia

M: Muszę przyznać, iż od zawsze zaskakuje mnie jak TY to robisz, iż łączysz tak wiele rodzajów działalności harcerskich: hufiec, zespół, gromady zuchowe. Masz jakieś rady, tajne techniki w jaki sposób wydłużasz czas jednej doby? Właśnie na gromadzie zuchowej i jej młodszej wersji chciałbym się skupić. A: Mam dużo zegarków – każdy na inną okazję :). W hufcu działa kilka gromad zuchowych, jedna z nich tak jak wspomniałam działa od 15 lat

49


50


i każdego roku przychodzą do niej dzieci z młodszej gromady zuchowej „CHOCHLIKI”. Jest to element ciągu wychowawczego ZHP. Gromada „Chochliki” działa w przedszkolu od sześciu lat. Zamysł był prosty, spotykałam w przedszkolach cudowne, rezolutne dzieciaki z dziarskim błyskiem w oku, takim który od razu mówi mi „uwielbiam łobuzować, tylko daj i ku temu powód”. :)

lat. Zdobywanie mundurów i sprawności niczym nie różni się od działań w tym zakresie w gromadach których członkami są dzieci z klas 1-3 Szkół Podstawowych. Zuchy nie zdobywają w tej gromadzie gwiazdek zuchowych tylko uzupełniają książeczkę pt. „PRAWA ZUCHA”, opracowaną przeze mnie, która ma podobne zadanie co próba harcerza w drużynie harcerskiej, jest wstępem do zdobywania gwiazdek zuchowych, wprowadzeniem do zuchowego świata. Po jej uzupełnieniu i Chochlikowym sprawdzianie zuch, może nosić mundur zuchowy. Dalszy rozwój zucha opiera się na sprawnościach zuchowych. W pozostałych obszarach gromada działa zgodnie z metodyką zuchową i metodą harcerską. Pracujemy cyklami sprawnościowymi, systemem małych grup, zbiórki różnią się tylko tym, że zadania nie mogą opierać się na zadaniach pisanych i czytanych (szyfry są wprowadzane ale w oparciu o symbole obrazkowe), potrzeba dwa razy więcej cierpliwości :) trudniej wychować sobie

M: Właśnie aspekt gromady przedszkolnej, który wykracza poza standardowy wiek metodyki zuchowej tak mnie ciekawi. Opisz proszę jak wyglądają zbiórki, co dzieje się z najstarszymi krasnalami i jakie są Twoje odczucia co do przydatności dzieci w takim wieku pracującymi metodyką zuchową. A: Dlaczego Chochliki? – przez ten błysk w oczach. Termin zbiórek sam się nasuwał – w godzinach pracy przedszkola, tak by rodzice nie musieli specjalnie przyprowadzać dzieci na zbiórki popołudniami. Członkami gromady są dzieci w wieku 4-6

51


przybocznego :). Po ukończeniu klasy „0” zuchy przechodzą do starszej Gromady Zuchowej „Dzielne Orlęta”, są już starsze, dostają skrzydeł i wlatują do nowego świata, tu już tylko rola nowego drużynowego, by zuch chciał nadal harcować w nowej dla siebie gromadzie. Ważne jest tu porozumienie drużynowych, którzy muszą pamiętać, że w przeciągu sześciu lat nie mogą w żadnej z gromad powtórzyć się sprawności zdobywane zespołowo przez gromadę, gdyż zuch może być zuchem nawet trzy lata w przedszkolnej gromadzie i trzy lata w starszej gromadzie. Odpadają też wyjazdy kilkudniowe, natomiast rajdy i wycieczki sprawdzają się świetnie. Jeśli chodzi o przydatność pracy metodyką zuchową z dziećmi w tym wieku nie ma nawet dyskusji, są one bardziej otwarte na świat, już świetnie pracują w małych grupach, naturalne dla nich staje się bycie zuchem, harcowanie i na pewno będą kiedyś instruktorami naszego hufca :). Mnie po prostu „nosi” – uwielbiam prowadzić zbiórki, zajęcia, kombi-

nować, wymyślać, pisać scenariusze. Doceniam Metodę Harcerską, pisałam już o niej w trzech pracach naukowych, w toku mojej edukacji, w każdej odnosząc się do innego aspektu środowiskowego w jej stosowaniu. Uważam, że jest niezawodna i wykorzystuje ją od zawsze w swojej pracy zawodowej (a jestem pedagogiem i animatorem kultury). Zawsze do ostatniej chwili nie jestem zadowolona ze swoich scenariuszy i dopieszczam je do ostatniego momentu, póki wystarcza mi czasu, by był jeszcze lepszy. M: Bardzo dziękuję Ci za cenne informacje o młodszej wersji gromady zuchowej. Ten wywiad nie dopełniłby się bez rozmowy o Trasę Zuchową, której jesteś Komendantką na Ogólnopolskim Harcerskim Górskim Rajdzie “Granica”. A: Trasę zuchową wymyśliłam już dawno, ale udał mi się ją zorganizować po raz pierwszy w roku 2012, odbyło się już jej 7 edycji. Przez lata byliśmy służbami mundurowymi,

52


znawcami smoków, odkrywcami średniowiecznych przygód, czarodziejami w świecie Harego Pottera, zwiadowcami kosmosu, Narnijczykami i nie pamiętam nawet kim jeszcze :), mam nadzieję, że nie jednak nie banalnie, nie na skróty i z sercem. Gromada z najdalszego zakątka to gromada z Chorągwi Kujawsko Pomorskiej. Nie ma limitu członków patrolu dla Gromady Zuchowej, zgłoszonych na trasę zuchową, gdyż nie wyobrażam sobie, by zabrać kilka zuchów, a innym powiedzieć „sorry nie jedziesz”. To ma być mega przygoda, nie można zuchów jej pozbawić. Zgłoszenie opiera się jedynie na zaufaniu do drużynowego, który musi pamiętać, że zuch musi przejść trasę, więc jak zabierzemy sobie jakiegoś zucha „jęczykichę” to będziemy go nosić i meldować się na bieżąco jego mamie. :) Zabrać możecie więc nawet całą gromadę 70-osobową, pod warunkiem, że będzie miejsce na trasie. Trasa wymaga dwa razy większego obłożenia kadrowego z uwagi na to, że naszymi go-

śćmi są najmłodsi członkowie naszej organizacji, a zarazem najbardziej wymagający i dwa razy większego nakładu finansowego niż inne trasy. Największy problem? Ty doskonale wiesz – narzekający i mało harcerscy instruktorzy który przywożą swoje zuchy :) To ma być wielka przygoda, a nie czas na mycie, regularny sen i nudne procedury nadopiekuńczości. Moje zuchy są tak samo zakręcone jak i ja, a ręczę że są szczęśliwe. Życie bym za nie oddała, ale nie zadręczam ich nadopiekuńczością i nudą. Harcerstwo ma być wyjątkowe, niepowtarzalne i nudne, ma od najmłodszych lat uczyć myślenia i działania, dawać wybór, uczyć cierpliwości i szacunku do świata. Jesteś jednym z najlepszych drużynowych jakich poznałam w życiu, i zawsze czujesz klimat tej trasy, świat zuchowania. Sukces – to, że każdy od 14 roku życia w hufcu wie, że robimy trasę zuchową i czeka na nią, czeka aż będzie mógł ją współorganizować, z dumą występując na apelu końcowym, nawet jeśli jego

53


zadaniem było czyszczenie toalet i wynoszenie śmieci. Kiedyś moi instruktorzy (tacy z komandoskim podejściem do harcerstwa) powiedzieli „Co? Chcesz z nas zrobić Zuchówki?”, a teraz nie wyobrażają sobie nie organizowania tej trasy. Zapraszam każdego instruktora, który chciałby pomóc nam w organizacji tej trasy. Ograniczeniem jest jedynie nasza wyobraźnia, której nam nie brakuje i działanie zgodne z zasadami bezpieczeństwa dzieci.

i podajcie świat w jakim chcielibyście się znaleźć podczas rajdu, a może Wasze marzenie się spełni. M: ponieważ nie samym harcerstwem człowiek żyje, napisz nam co aktualnie robisz w życiu rodzinie i poza harcersko oraz jakie masz plany na bliższą i dalszą przyszłość. A; Jestem mamą czwórki dzieci, które wychowują się w harcerstwie, jestem żoną, wiejską artystką, renowatorką ponad stuletnich mebli, miłośniczką Metody Harcerskiej. Muszę nauczyć się grać na harmonijce ustnej i banjo, napisać jeszcze ze sto piosenek, skończyć wreszcie budowę mojej firmy i remont domu, na co nigdy nie mam czasu, zbudować Wzgórze Bajek...

M: Nie powstrzymam się i muszę dodać od siebie, iż biorę udział w tym wydarzeniu od samego początku. Jest to nie ma co ukrywać trudny wyjazd, ale w pełni rekompensujący poprzez wspaniałe atrakcje, program, widoki i wydarzenia. Moje zuchy zawsze wspominają Rajd Granica, jako jedną z najlepszych rzeczy, w jakich brały udział podczas roku harcerskiego.

M. Podsumowując podziel się z czytelnikami skąd czerpiesz motywację do pracy zawodowej, a mimo to do tak szerokiego i aktywnego działania w ZHP. Masz coś czymś chciałabyś się podzielić z naszymi czytelnikami?

A: W tym roku ogłosimy konkurs na temat trasy zuchowej, obserwujcie na fanpage na fb

54


A: Czerpię energię z otaczającego świata, z miłych gestów, z ludzkiej życzliwości, uśmiechu i oczu małego łobuza. Kocham moje życie, doceniam to co mam, to kogo mam przy sobie, mojego męża, dzieciusie, bliskich, moich instruktorów. Nie ważne ile mam, nie mam potrzeby bycia jak inni, uwalniam się od złych myśli i biorę sobie do serca ideę pracy nad sobą w aspekcie tego jakim jestem człowiekiem. Zdradzę moją jedną ważną zasadę :) „Szukam sposobów, a nie powodów”. Kocham ten Harcerski Świat :) M: Dziękuję za wywiad!

55


Skarbiec inspiracji Cykl sprawnościowy Zuchowa Akademia Bezpieczeństwa

phm. Paulina Bąkowska Kierownik Referatu Zuchowego Chorągwi Białostockiej, za-ca komendanta 15 SzDHiZ „Płomień”, członek ZKK Hufca ZHP Białystok. Wcześniej drużynowa 15 BGZ „Świetliki”, 115 BGZ „Rajska Dolina” oraz namiestnik zuchowy Hufca ZHP Białystok

56


Sprawność indywidualna: Zuchowa akademia bezpieczeństwa.

Sprawność możecie zdobyć samodzielnie z gromadą lub wspólnie z innymi co będzie idealną okazją na integrację gromad zuchowych należących do jednego namiestnictwa zuchowego. Każda gromada może na czas zdobywania sprawności przyjąć miano plutonu!

Drogi drużynowy, jeśli zastanawiasz się jak w ciekawy sposób zapoznać swoje zuchy z pracą poszczególnych służb bezpieczeństwa podczas jednego cyklu sprawnościowego - mamy dla Ciebie propozycję!

Na kolejnych stronach przedstawiamy proponowany cykl zbiórek gromady.

Zdobywana sprawność ma na celu ukazanie zuchom pracy strażaków, policjantów czy ratowników medycznych.

Znaczek sprawności:

Uczy podstawowych zasad udzielania pierwszej pomocy, komunikacji za pomocą szyfrów czy krótkofalówki, podnosi ogólną sprawność fizyczną zuchów, zapoznaje zuchy z podstawowymi zagrożeniami występującymi na świecie.

57


Zbiórka 1 „Swój kurs zaczynamy, Zuchową Akademię Bezpieczeństwa zakładamy” - wprowadzenie do cyklu, poznanie epidemii i zagrożeń występujących na świecie.

Zbiórka 2 „Pan strażak jest nie tylko od pożaru, dziś opowie nam o kryzysowym zarządzaniu” - wizyta gromady w remizie strażackiej.

Zbiórka 3 „Pierwszej pomocy uczyć się będziemy, mamy nadzieję, że jej nigdy nie użyjemy” – mini kurs pierwszej pomocy przeprowadzony przez ratowników ZHP.

58


59


Zbiórka 4 „Praca policjanta to nie zabawa, dbanie o bezpieczeństwo to poważna sprawa” - szkolenie z bezpiecznego zachowania podczas sytuacji kryzysowej. Wizyta policjantów na zbiórce (pokaz sprzętu, pojazdów, psów policyjnych).

Zbiorka 5 „Gdy kiedyś zabraknie komórki, zuchy kontaktować się będą przez krótkofalówki” - wizyta w Harcerskim Klubie Łącznościowym, zabawa z nadawaniem, odbieraniem, przekazywaniem i kodowaniem ważnych informacji.

Zbiórka 6 „Zuchowy poligon” - zakończenie cyklu tematycznego w formie wspólnej zbiórki/biwaku/rajdu wraz z chętnymi osobami z poznanych służb bezpieczeństwa, wręczenie certyfikatów ukończenia Zuchowej Akademii Bezpieczeństwa

60


61


Piosenka:

Pomysł na obrzędowość:

1.Zuchy frajdy dużo mają, akademię odwiedzają. Bezpieczeństwa uczą się, wiedzę co, i jak, i gdzie. Gdy wypadek się wydarzy, prędko dzwoni zuch do straży. Na policję, pogotowie Zuch ci każdy numer powie.

• okrzyk plutonu, • piosenka akademii, • identyfikatory uczestników akademii, • „meldunki” - po każdej zbiórce gromada/ szóstka wspólnie składa graficzny meldunek do swojego dowódcy odnośnie zdobytej wiedzy/umiejętności.

Ref: Bum, bum, bum To nasza akademia Bum, bum, bum Uczymy się bezpieczeństwa Bum, bum, bum

Dla wnikliwych! Sprawność była inspirowana propozycją programową BUM, zachęcamy do przejrzenia materiałów zamieszczonych w Centralnym Banku Pomysłów. http://cbp.zhp.pl/propozycje/ bum/ W maju 2015 roku Namiestnictwo Zuchowe Hufca ZHP Białystok wspólnie wraz z 6 gromadami zorganizowało Zuchową Akademię Bezpieczeństwa. Jeżeli chcecie zobaczyć jak się wspólnie bawiliśmy zapraszamy do zapoznania się z relacją zbiórki podsumowującą sprawność zespołową! https://www.youtube.com/ watch?v=Wh-nkCAwXAo

Wszystkich tutaj zapraszamy Bum, bum, bum Bawcie się dziś z nami 2.Niczego się nie boimy, Z wszystkim sobie poradzimy. Wiemy, jak pomagać komuś, gdy coś grozi jego zdrowiu. W życiu radę sobie damy, Cennej wiedzy dużo mamy. Ratujemy razem świat, Z bezpieczeństwem za pan brat! Chwyty: D, e, G, A autor: pwd. Magdalena Pająk

62


63


Skarbiec inspiracji Zbiórka pojedyńcza Dzień Czekolady

pwd. Mikołaj Zawiślak HO 6 letni drużynowy 2 Rzeszowskiej Gromady Zuchowej (RwGZ) „Leśne Bractwo”, obecnie jej opiekun, a także szef Zespołu Promocji i Informacji (ZPI) Hufca ZHP Rzeszów, prywatnie student

64


W kalendarzu świąt nietypowych 12 kwietnia określany jest Dniem Czekolady. Jest to bardzo dobra okazja do zrobienia tzw. pojedynczej zbiórki, np. pomiędzy cyklami sprawnościowymi.

niu prezentuję się tak:

12

Poniżej przedstawiam proponowany przebieg zbiórki. Przygotowując zbiórkę warto dowiedzieć się, na co uczulone są zuchy z naszej gromady, ponieważ poniższy plan zbiórki zakłada próbowanie różnych smaków czekolady.

3. Historia czekolady Historia czekolady, a właściwie nasion kakaowca zaczyna się na kontynencie Amerykańskim w cywilizacji Majów. Używali oni kakaowca do produkcji napoju dla najbogatszych. Nazywali go Xococalit, co znaczy po prostu „gorzka woda”. Napój ten był też wykorzystywany podczas modłów i odpraw rytualnych. Majowie przyrządzali go z roztartych ziaren kakaowca i dodawali do niego miód, chili, a nawet kukurydzę. Aby uzyskać piankę przelewali napój z naczynia do naczynia. Z kolei lud Azteków rozdrabiał nasiona kakaowca, aby produkować zimny napój z kukurydzą, chili, mio-

1. Obrzędowe rozpoczęcie Według obrzędowości i tradycji przyjętej w gromadzie. 2. Odszyfrowanie tematu zbiórki Zuchy będą pracować w szóstkach. Ich zadaniem będzie odszyfrowanie tematu zbiórki „12 kwietnia to Dzień Czekolady”. Hasło zaszyfrujemy szyfrem tzw. czekoladką. Jeżeli zuchy nie znają jeszcze tego szyfru, to jest to bardzo dobra okazja, aby się go nauczyły. Hasło po zaszyfrowa-

65


66


dem, wanilią oraz z suszonymi płatkami kwiatów nadającymi różną barwę napojowi. Co ciekawe Aztekowie używali nasion kakaowca, jako pieniędzy. Nasiona kakaowca dotarły do Europy w XVI wieku po odkryciu Ameryki przez podróżnika Krzysztofa Kolumba. Nie zdobyły jednak wtedy uznania, bo Europejczycy nie potrafili ich wykorzystać. Dopiero w XVII wieku popularne stało się rozcieranie ziaren kakaowca, które zalewano ciepłą wodą z dodatkiem cukru. Czekolada, jaką znamy dzisiaj powstała w XIX wieku. Pierwszą tabliczkę czekolady stworzył Francis Fry z połączenia kakao, cukru i rozpuszczonego tłuszczu kakaowego wylanego do formy. Obecnie wyróżniamy pięć typów czekolad: gorzką, mleczną, deserową, białą i różową. A jaka jest Wasza ulubiona?

wiązać oczy. Następnie dać im do skosztowania kawałek czekolady. Ich zadaniem jest rozpoznanie smaku czekolady. Rozpoznany smak przekazują na ucho drużynowemu lub zapisują na kartkach. Wygrywa szóstka, której zuchy rozpoznają poprawnie jak najwięcej smaków czekolad. 5. Produkcja czekolady Proces produkcji czekolady przedstawiony jest krótko na poniższym filmiku: https:// youtu.be/oAjB4Udr6UM W przypadku braku możliwości wyświetlenia go zuchom warto opowiedzieć o procesie produkcji czekolady na podstawie powyższego materiału. 6. Czekoladowy pląs W pląsie „Płyną łodzie z bananami” wystarczy zamienić słowo banany na czekoladę albo kakao, które jest używane do produkcji czekolady.

4. Zgadywanie smaku czekolady Zuchy będą pracować w szóstkach. Z każdej z szóstek należy wybrać po jednym zuchu. I wszystkim wybranym przedstawicielom za-

7. Ciekawostki o czekoladzie Zuchy stają w rzędzie jeden za drugim przez środek zuchów-

67


ki. Zuchy stoją twarzą do drużynowego. Po prawej stronie zuchów należy umieścić kartkę z napisem „Prawda”, a po ich lewej stronie kartkę z napisem „Fałsz”. Teraz zadaniem zuchów będzie stwierdzenie czy zadanie, jakie przeczyta drużynowy o czekoladzie jest prawdziwe czy fałszywe. I zależnie od tego przejść na właściwą stronę zuchówki. Następnie drużynowy stwierdza czy zdanie było prawdziwe czy fałszywe i wyjaśnia, dlaczego.

Dziennie powinno się spożyć maksymalnie pół tabliczki czekolady – PRAWDA (dzienna dawka czekolady powinna wynosić maksymalnie 50 g, a tabliczka czekolady waży 100 g)

Czekolada poprawia nastrój i relaksuje – PRAWDA (jednym z jej “optymistycznych” składników jest tryptofan – aminokwas białkowy, potrzebny do syntezy serotoniny – hormonu szczęścia.)

Zdania zawierające ciekawostki o czekoladzie:

Czekolada jest zdrowa dla zwierząt – FAŁSZ (czekolada jest szkodliwa dla wielu zwierząt. Organizmy koni, psów, kotów i papug nie są zdolne do metabolizmu zawartego w czekoladzie alkaloidu – teobrominy. Spożycie czekolady może powodować u nich drgawki, zawał serca, krwotok wewnętrzny, a nawet śmierć.)

Najpierw powstała mleczna czekolada, dopiero później gorzka – FAŁSZ (mleczna czekolada to dość młody wynalazek – pierwsza tabliczka została stworzona w II połowie XIX wieku.)

68


69


70


ponad 50% zasobów całego świata. Europa zjada 40%, a 10% – pozostałe kontynenty) Najwięcej kakao, z którego produkuję się czekoladę rośnie w Afryce – PRAWDA (chociaż kakao pochodzi z Ameryki Południowej, to obecnie 70% światowego kakao rośnie w Afryce – aż 40% pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej)

Drzewo kakowca przez cały okres swojego życia produkuję ziarna – FAŁSZ (drzewo kakaowca produkuje ziarna jedynie przez 25 lat, a żyje aż 200).

Ludzie, którzy jedzą czekoladowego króliczka w większości przypadków zaczynają go jeść od nóg – FAŁSZ (według badań 76% osób, zjadając króliczka czekoladowego, najpierw obgryza mu uszy)

Do wyprodukowania 1 kilograma czekolady potrzeba ok. 800 ziaren kakaowca – PRAWDA

Duże ilości czekolady prowadzą do zrzucenia wagi – FAŁSZ Najwięcej czekolady na świecie zjadają Amerykanie – PRAWDA (Amerykanie zjadają

71


8. Gra w czekoladę

Aby zadbać o aspekt higieniczny konsumpcji czekolady można wykorzystać sztućce jednorazowe dla każdego uczestnika lub przygotować kilka kompletów sztućców metalowych.

Zuchy siadają w kręgu. Na środku kręgu leży tabliczka czekolady, nóż i widelec, czapka, rękawiczki i szalik. Zuchy po kolei rzucają kostką. Osoba, która wyrzuci 6 ma prawo wejść do środka kręgu. Ubiera (w dowolnej kolejności) czapkę, rękawiczki i szalik.

9. Obrzędowe zakończenie Według obrzędowości i tradycji przyjętej w gromadzie.

Następnie bierze w ręce nóż i widelec, kroi czekoladę i może ją wtedy zjeść, ale dalej może używać tylko noża i widelca – nie może pomagać sobie rękami. Podczas gdy jedna osoba jest w środku kostka krąży cały czas po okręgu – zuchy rzucają. Gdy któryś wyrzuci 6 to on wchodzi do kręgu, a osoba, która aktualnie była w środku przestaję wykonywać swoje czynności i wraca na swoje miejsce. Gra toczy się do momentu, aż cała tabliczka zostanie zjedzona.

72


73


Skarbiec inspiracji Gawęda

Gawęda poniższa pochodzi z książeczki pt. „Gawędy do prawa zucha” hm. Lucyny Rybickiej. Jest to wspaniała pozycja do wykorzystania w pracy wychowawczej z zuchami, a szczególnie w cyklu zbiórek pierwszego miesiąca. Niestety nakład z 2005 r. się wyczerpał, ale w 2019 r. zespół „Zucherka” planuje ponowne wydanie tego materiału. Prawami autorskimi do tej książki dysponuje wydawnictwo “CZYTAMISIE”, ul. Komorska 39/41/9, Warszawa, email: zucherek@ wp.pl , redakcja@czytamisie.pl. Wydawnictwo „CZYTAMISIE”

kontynuuje wydania redakcji „Zuchmistrza” w postaci „Zucherków” i innych poradników dla drużynowych, nauczycieli i opiekunów grup.

74


Gdzie jest nasze gniazdo?

wielki motor…. - rozmarzył się Marcin. - No, taką Yamahę - westchnął tęsknie Dawid. - Słuchajcie, to może razem gdzieś wyjedziemy, kiedy będziemy już dorośli! - zawołał znowu Wojtek.

Gawęda do pierwszego punktu Prawa Zucha: “Zuch kocha Boga i Polskę”. Siedzieliśmy wszyscy przed zuchową i znudzeni czekaliśmy na rozpoczęcie zbiórki, gdy swoim zwyczajem z delikatnością bomby wpadł między nas Wojtek.

Kiedy chłopcy już prawie ustalili, dokąd wyjadą, ile zarobią i na co wydadzą pieniądze oraz co będa robić, kiedy wreszcie dorosną, nadszedł druh i zaprosił wszystkich na zbiórkę. - Dzisiejszą zbiórkę poświęcimy na poznanie najpiękniejszych kart naszej historii - zaczął poważnie druh - ten najważniejszy, pierwszy punkt Prawa Zucha brzmi: “Zuch kocha Boga i Polskę”. Dlatego posłuchajcie o rycerzu bez skazy, o Zawiszy Czarnym:

- Słuchajcie! Ja już wiem! Słyszałem jak tata rozmawiał ze swoim kolegą! Wiecie, ten kolega taty wkrótce wyjeżdża za granicę. Macie pojęcie? Już ma tam pracę podobno załatwioną, na razie będzie mieszkał u swoich przyjaciół, a potem będzie go stać na własny kąt! - gorączkował się Wojtek. Słuchaliśmy go bez specjalnego entuzjazmu, ale Wojtek ciągnął niezrażony naszą marną ciekawością. Chłopaki! Mówię Wam, to jest coś! Ja też już postanowiłem. Jak tylko dorosnę to też dam nogę! Też sobie szybko kupię samochód, a może dom, a potem… - Wiecie, ja to bym chciał taki

Dawno, bardzo dawno temu, jeszcze w czasach rycerskich, żył rycerz Zawisza Czarny. Pochodził z Grabowa. Dorastał, jak my wszyscy, w małej polskiej miejscowości. Był bardzo waleczny, odważny i silny. Nikomu jednak nie udało się go nigdy pokonać.

75


Miał również kryształowy charakter. Nigdy swych ust nie splamił nieprawdą, nigdy nie zawiódł, kiedy dał słowo, zawsze stawał w obronie słabszych, był wierny swojej ojczyźnie. Mówiono o nim “rycerz bez skazy”. Ponieważ stał się szybko sławny na całą Europę, zapraszano go na różne dwory królewskie. Tam często brał udział w turniejach rycerskich jak niezwyciężony wojownik. Wreszcie został zaproszony na dwór samego cesarza, gdzie był otoczony należną mu czcią i sławą. Ażeby się z nim zmierzyć w walce i zdobyć sławę, przyjeżdżali na dwór cesarski rycerze z różnych stron świata. Tak sławny rycerz wiódł swe życie wygodnie na cesarskim dworze. Jednakże do cesarza dotarły wieści, że król Polski szykuje się do wojny z Krzyżakami. Zawisza dowiedziawszy się o niedoli swej ukochanej ojczyzny jak najprędzej opuścił dwór królewski i udał się do Polski, aby walczyć u boku swego króla, któremu składał przysięgę wierności. W bitwie

pod Grunwaldem wsławił się wielką walecznością. Potem bywał posłem królewskim, a że słynął z prawego charakteru, wszędzie był dobrze przyjmowany i szanowany. Po krótkiej pauzie, w czasie której w oczach wyobraźni wszystkich chłopaków rozbrzmiewał jeszcze tętent koni pędzących rycerzy, druh ciągnął dalej: Nie tylko Zawisza Czarny poświęcił uciechy dworskie dla służby ojczyźnie. Także potem, kiedy nasza polska ziemia wiele razy była w niebezpieczeństwie, nasi rodacy przelewali za nią krew. W czasie zaborów ponad sto lat Polacy walczyli na różnych frontach całej Europy, żeby doprowadzić do uwolnienia kraju. I chociaż trwało to bardzo długo, chociaż przez dziesiątki lat nie wolno było mówić po polsku, ani przyznawać się do bycia Polakiem, to wreszcie udało się odbudowywać nasz kraj. Najbardziej kochały swoją ojczyznę dzieci, które w czasie ostatniej wojny także włącza-

76


ły się do walki z wrogiem. To często harcerze pomagali żołnierzom polskim. Wtedy wiele z tych dzieci straciło życie. Najcenniejszy skarb, który oddali umiłowanej Polsce. Kochając ojczyznę, która jest poświęcona Panu Bogu od czasów przyjęcia chrztu przez pierwszego władcę Polski, Mieszka I w 966 roku, wszyscy, którzy robią coś dobrego dla ojczyzny, dają świadectwo, że kochają również Boga. To piękne, chociaż czasami tragiczne nieraz, karty naszej historii. To wiele dowodów umiłowania naszej ziemi przez Polaków.

Milczące potwierdzenie druha zaciągnęło nad nami kurtynę smutku. Siedzieliśmy z pustymi głowami, bo nic sensownego nie przychodziło nam do głowy. Wreszcie odezwał się najodważniejszy z nas, Wojtek. - To jak mamy kochać dziś ojczyznę? Pewnie musi być jakiś sposób- powiedział z nadzieją w głosie. - No właśnie! Czekałem na takie uczciwie postawienie sprawy. Powiem wam, że i dziś, a może przede wszystkim dziś, możecie tę ojczyznę kochać bardziej niż kiedykolwiek. Jeśli będziecie się dobrze uczyć, to w przyszłości będziecie dobrymi pracownikami, a nasz kraj będzie coraz bogatszy. Musicie dbać o język ojczysty. Jest bardzo dobrze znać języki obce, wręcz trudno się bez ich znajomości obyć, ale przy tym nie wolno zapomnieć o naszym, ojczystym i nie zaśmiecać go obcymi słowami, obcymi nazwami. Chciałbym, żeby Waszym pragnieniem było zostać takimi Polakami, którzy będą szanowani na całym świecie, tak jak kiedyś był szanowany Zawisza Czarny.

- A teraz słucham was, moi mili, w jaki sposób my dziś możemy pokazać, że kochamy Boga i Ojczyznę? - zakończył opowieść druh. Siedzieliśmy cicho, nie mając zielonego pojęcia, jak w dzisiejszych czasach możemy kochać Polskę. - Jeśli tego nie wiemy, to będziemy mogli zostać zuchami? - cicho zapytał Dawid.

77


Musicie pamiętać, że jesteśmy potomkami tego samego narodu, który w ciągu wieków wydał wielu sławnych ludzi, którymi chlubi się i szanuje cały świat.

zasłynął w wielu zakątkach świata, ale kiedy ukochana ojczyzna znalazła się w potrzebie, pospieszył jej na pomoc. Widzicie więc, że wyjazd wyjazdowi nie równy i tylko od nas samych będzie zależało, czy całe życie będziecie pamiętać, gdzie jest wasze miejsce dziecięcych zabaw, gdzie zostaliście wychowani, gdzie poznaliście co jest w życiu najważniejsze. Druh zamilkł, a nam zrobiło się weselej. Wcale nie musieliśmy rezygnować z marzeń, a przy odrobinie dobrej woli mogliśmy być Polakami. Ten nasz druh to jest naprawdę świetny!

Znów zamyśliliśmy się. Na ułamek sekundy zapadła cisza, gdy Marcin wypalił: -Druhu, a jak ktoś chce wyjechać z ojczyzny, to nie kocha Polski? Nastawiliśmy uszu, bo przecież przed zbiórką już prawie ustaliliśmy, że opuszczamy kraj w przyszłości. - Widzicie, to zależy po co się wyjeżdża. Jeśli ktoś wyjeżdża i zapomina o swoim gnieździe, przestaje być Polakiem i stroi się w obce piórka, to niedobrze. Źle, jeśli ktoś wypiera się swoich korzeni, chce przestać być Polakiem. Ale jeśli wyjeżdżacie poza granicę, aby uczciwie pracować, żeby być cenionym człowiekiem i nie wyprzecie się swojej polskości, to nie jest w tym nic złego. Pomyślcie, Zawisza Czarny także nie był przez całe życie na dworze króla polskiego. Wiele podróżował,

78


79


Skarbiec inspiracji Ekologia w gromadzie zuchowej

pwd. Sylwia Twardowska Drużynowa Gromady Zuchowej ,,Wielki Błękit’’ działającej przy Hufcu ZHP Łódź Górna

80


Działania ekologiczne wydają się na pozór proste. Wystarczy segregować śmieci, nie deptać trawy, gasić światło, a gdy kończymy obóz zamaskować teren. Czy jesteście pewni, że tak powinno to wyglądać? A może macie własne spostrzeżenia w tym temacie i na co dzień robicie coś więcej?

zmy oddziałują na siebie.

Instruktorzy biorący udział w badaniu, rozumieją pojęcie ekologii jako naukę o zależnościach między populacjami i nauką o przyrodzie jako całości zjawisk i rzeczy.

Instruktorka Hufca ZHP Łódź-Polesie, phm Anna Topolska na potrzeby swojej pracy licencjackiej przeprowadziła ankietę wśród instruktorów zuchowych, dzięki której można stwierdzić, że rozumieją oni ekologię przede wszystkim jako ochronę środowiska. Pojęcie to jest dla nich ściśle związane z troską o przyrodę i środowisko naturalne, co oznacza tym samym proekologiczne nawyki społeczeństwa. Instruktorzy podkreślili, że istotna jest relacja człowieka z naturą, a także rozumienie jej. Według instruktorów zuchowych Hufca Łódź-Polesie, ważna jest także świadomość bycia częścią wielkiego ekosystemu, w którym wszystkie organi-

Interpretując wywiad oraz ankiety dla instruktorów zauważono, jak mocno zaangażowani w wypowiadanie się są respondenci. Nie pozostają oni obojętni na więź człowieka z naturą. Obecny trend ekologizacji życia pozwala instruktorom zuchowym zdobyć większą wiedzę i świadomość czym jest ekologia. Wielu z nich zaczyna w życiu prywatnym wprowadzać zmiany i przyzwyczajenia, które idą z duchem idei proekologicznych. Większość respondentów przyznaje, że przyroda i środowisko naturalne są im bliskie.

81


82


Łódź-Polesie, pracują także z zuchowymi instrumentami metodycznymi, by realizować ekologiczny program gromady. Wodzowie drużyn zuchowych przeprowadzają także akcje sadzenia drzew i krzewów w czasie pracy rocznej i wakacyjnej. Odpowiedzi respondentów wskazują na to, że starają się oni propagować ekologiczny tryb życia wśród zuchów i ich rodziców. Drużynowi zuchowi deklarują, że w czasie kolonii zuchowych wprowadzają segregację odpadów do swoich podobozów, a także starają się wykorzystywać ponownie wszystkie śmieci, by ograniczać odpadki.

Jakie działania na rzecz edukacji ekologicznej podejmują drużynowi w pracy z gromadą zuchową? Po przeprowadzonych badaniach wśród instruktorów, zuchów a także analizując plany pracy gromad zuchowych można stwierdzić, że drużynowi zuchowi starają się podejmować działania związane z edukacją ekologiczną na zadowalającym poziomie. Najczęstszymi działaniami podejmowanymi przez instruktorów są zbiórki w plenerze i umożliwianie zuchom spędzania czasu w bliskości z przyrodą. Zbiórki poza szkołą odbywają się około dwóch razy w miesiącu. Drużynowi z Hufca

83


Jak drużynowi wykorzystują zuchowe instrumenty metodyczne w pracy z edukacją ekologiczną?

Jakie formy pracy sprzyjające realizacji założeń edukacji ekologicznej wykorzystują drużynowi zuchowi?

Instrumentami metodycznymi wykorzystywanymi przez instruktorów w pracy z edukacją ekologiczną są system gwiazdek zuchowych oraz sprawności indywidualne i zespołowe. Analiza dokumentów pozwoliła stwierdzić, że większość drużyn realizuje sprawności związane z edukacją ekologiczną, najczęściej jest to jeden cykl sprawności w roku. Drużynowi deklarują w badaniach, że w ramach pracy ze sprawnościami indywidualnymi i próbami na gwiazdki zuchowe wykorzystują zagadnienia związane z edukacją ekologiczną.

Z analizy dokumentów oraz wniosków z ankiet przeprowadzonych wśród instruktorów jasno wynika, że najczęściej stosowaną formą pracy w celu realizowania założeń edukacji ekologicznej są gry i ćwiczenia. Ta forma stanowi znaczącą większość wszystkich stosowanych przez drużynowych form pracy. Oprócz gier i ćwiczeń realizowanych w budynku, drużynowi przeprowadzają także te dotyczące przyrody, organizowane w lesie czy parku. Znacznie rzadziej drużynowi wykorzystują zwiady i prace pożyteczne. Interpretu-

84


jąc wypowiedzi namiestniczki zuchowej w czasie wywiadu stwierdzić można, że instruktorzy zuchowi namiestnictwa Biedrony czują, że jest zbyt mało form pracy zuchowych, które umożliwiają i zachęcają do działania na świeżym powietrzu. Drużynowi nie mieli odpowiednich wzorców, gdy sami uczęszczali do jednostek jako zuchy. Nie znajdują także wyczerpujących opracowań dotyczących form pracy, które wzbogaciłyby drużynowych jako instruktorów zuchowych. Według badań, instruktorom brakuje także propozycji programowych od Głównej Kwatery związanych z ekologizacją życia czy budowaniem więzi z naturą. Instruktorzy czują więź z naturą, jednak nie wiedzą, jak mogą pomóc zuchom w duchowym zbliżeniu się do natury i często robią to w sposób nieprzemyślany, który może przynieść skutki odwrotne do spodziewanych.

W jakim stopniu zuchy zaangażowane są w realizowanie programu gromady sprzyjającego edukacji ekologicznej? Zuchy są mocno zaangażowane w zajęcia programowe organizowane na świeżym powietrzu. Najwięcej badanych zuchów uznało, że w czasie rajdu po lesie najbardziej podobały im się kwestie związane z programem rajdu zaplanowane przez kadrę. Były to takie kwestie jak zadania sprawnościowe na punktach, stroje prowadzących, czy fakt zdobycia odznaki. Drużynowi w ankietach zwrócili uwagę na to, jak mocno dzieci potrafią angażować się w każde działanie gromad.

85


Zauważyli oni, że przy odpowiednim wpływie wychowawczym, zuchy są w stanie poprawiać swoje zachowanie, np. poprzez zmianę nawyków w kwestii segregacji odpadów czy bardziej rozważnych zakupów. Warto zaznaczyć, że drużynowi widzą w dzieciach potencjał do rozprzestrzeniania dobrych nawyków wśród rówieśników i rodziny. Duże zaangażowanie zuchów w zajęcia dotyczące edukacji ekologicznej umożliwia wpływanie na ich postawy. Dobrowolność zuchów pozwala na to by zachodził proces wychowawczy. Jednak pomimo mocnego zaangażowania dzieci w działania programowe, interpretacja wyników ankiet z zuchami pozwala jasno stwierdzić, że w dużej części nie czują się one w bliskiej relacji z naturą. Prawie połowa ankietowanych zuchów określiła, że nie wie, czy czuje się przyjacielem przyrody. Także w kwestii poczucia własnej kompetencji w zakresie wiedzy przyrodniczej respondenci w zdecy-

86


dowanej większości nie byli pewni swoich umiejętności. Może to świadczyć o oddaleniu od natury. Pomimo wzrastającej świadomości ekologicznej, nie czują się one bliskie dzikiej przyrodzie. Wnioskując po sposobie pracy gromad z edukacją ekologiczną, może to świadczyć o zbyt małej ilości czasu, który zuchy mogą spędzić na swobodnym poznawaniu środowiska naturalnego i budowaniu swojej więzi z naturą. Dzieci są informowane i obarczane odpowiedzialnością za przyszłość planety, podczas gdy same nie rozumieją zależności zachodzących w przyrodzie i nie czują się jej częścią. Może to być przyczyną jedynie powierzchownego skutku wychowawczej pracy instruktorów w tym zakresie. Dzieci nie będące w bliskości z przyrodą, nie rozumiejące jej, mogą nauczyć się segregować śmieci i wyrobić w sobie pozytywne nawyki, jednak ich zainteresowanie ekologicznym trybem życia nie będzie wzrastało, co jest spowodowane ich oddaleniem od świata fauny i flory.

Badania zostały oparte tylko na jednym namiestnictwie i nie można zakładać, że temat ten dla każdego drużynowego jest trudny. Żyjemy w erze, gdy zaczyna „być moda” na ekologiczne życie. Co dokładnie można do niego zaliczyć, jak sami możemy dawać przykład swoim zuchom, a także czego możemy ich uczyć? Zapraszamy do cyklicznego czytania naszych artykułów, w których wspólnie z Druhną Anią będziemy pokazywać jak łatwe może być działanie w gromadzie zgodnie z ekologią i ruchem zero waste.

Jako pierwszy ruch zachęcam do promowania sprawności indywidualnej „Hodowca Kwiatów”, która może okazać się ciekawa dla wielu zuchów.

87


Skarbiec inspiracji Majsterka - woreczek na sztućce

pwd. Sylwia Twardowska Drużynowa Gromady Zuchowej ,,Wielki Błękit’’ działającej przy Hufcu ZHP Łódź Górna

88


Majsterka idealna na prezent z okazji Dnia Mamy, a także jest to dobre przygotowanie na biwak lub kolonię.

Warto w zuchach wpajać dobre nawyki, noszenie ze sobą sztućcy jest ekologiczne, pokazujemy dzieciom, że nie trzeba brać plastikowych zamienników. Potrzebne będą: materiał 52cm x 10 cm sznurek 30 cm nożyczki igła i nić

89


Etap pierwszy:

Etap drugi:

materiał przekładamy na lewą stronę i szykujemy igłę i nić, zszywamy jedną stronę

zszywamy drugą stronę

90


Etap czwarty:

Etap trzeci:

władamy sznurek i zszywamy

przewracamy na drugą stronę

91


92


Etap piąty: Czas na ostatni krok, wkładamy sztućce do woreczka i cieszymy się nowym, ekologicznym gadżetem!

93


Piosenka

Bartosz Władarz

phm. Anna Topolska

Na co dzień studiuje pedagogikę na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pełnił funkcję przybocznego gromady zuchowej przez dwa lata, a następnie działał już w niej jako drużynowy zuchowy przez kolejne trzy lata.

Drużynowa gromady zuchowej „Łowcy Przygód” działającej w Hufcu Łódź-Polesie, członkini HZKK. Prywatnie pedagog, tutorka punktu przedszkolnego w Fundacji Edukacji Demokratycznej „Dmuchawiec”.

94


Wiosna idzie sobie wiosna słychać świergot ptaka ładna to piosenka tylko głupia taka już przyleciała bocian i w kałuży dłubie mi to nie przeszkadza dalej będzie głupiej

ad a E7 ad a E7

ref: dGCa dGCa dGCa d G C E7

Aaa.. już jest wiosna dłuższe dnie kwiaty rosną głupie nie? słońce raźniej świeci dym się w polu snuje zupełnie bez sensu ale się rymuje budzi się przyroda już wiosennie wszędzie bać się nie ma czego znowu będzie refren ref rozmarzają rzeki płynie kra do morza zwrotka nie najgorsza ale rymu nie ma drzewa mają pączki w jajkach są pisklęta przyroda jak zwrotka niedorozwinięta ref wiosna jest po zimie w myśli ludowych przysłów ja już nie mam zdrowia do tych idiotyzmów kończy się piosenka śniegu nie ma prawie śpiewać głupie teksty nawet ja potrawie

95


Sprawność indywidualna Hodowca kwiatów

pwd. Sylwia Twardowska Drużynowa Gromady Zuchowej ,,Wielki Błękit’’ działającej przy Hufcu ZHP Łódź Górna

96


1. Znam różne rośliny ozdobne − domowe i ogrodowe. Prowadzę małą hodowlę kwiatów doniczkowych. 2. Potrafię pielęgnować kwiaty, wiem, kiedy się je sadzi, przesadza, podlewa. Wyhodowałem roślinkę z nasion. 3. Byłem w ogrodzie botanicznym lub u ogrodnika. 4. Prowadziłem dzienniczek hodowli kwiatów i zapisywałem w nim ciekawe spostrzeżenia. 5. Sadziłem kwiaty. Podlewałem je i zasilałem. 6. Wykonałem drabinkę do kwiatków. 7. Ułożyłem bukiet z kwiatów. 8. Wraz z koleżankami i kolegami zaopiekowałem się klombem lub trawnikiem. Uwagi: Zdobywając tę sprawność, zuch wyrabia w sobie systematyczność i odpowiedzialność. Praktycznym sprawdzianem, czy zuch jest hodowcą kwiatów, może być np. przyniesienie samodzielnie wyhodowanej rośliny, zaprezentowanie dziennika hodowli roślin, wyhodowanie kwiatka dla mamy czy babci oraz przeprowadzenie dla innych zuchów konkursu na temat kwiatów. Drużynowy nie powinien mieć problemów z włączeniem samodzielnych działań zucha do zabaw gromady, szczególnie podczas realizacji cyklu sprawnościowego „Ogrodnika”. Aby nadal rozwijać zainteresowania zucha w tej dziedzinie, można wskazać mu inne sprawności przyrodnicze, np. „Zielarza” lub „Ptasiego opiekuna”.

97


Hodowca kwiatów

1. Mam swoją ulubioną roślinkę doniczkową narysowałem ją:

Podpis druhny lub druha:

98


Hodowca kwiatów

2. Razem z rodzicami wybrałem się do ogrodu botanicznego, lub kwiaciarni gdzie dowiedziałem się jaka jest różnica między kwiatami żyjącymi w mieszkaniu i na zewnątrz, napisałem zdobyte informacje: żyjące w domu:

żyjące w ogrodzie

Podpis rodzica: 3. Przez tydzień przejąłem obowiązki dyżurnego w swojej klasie i opiekowałem się kwiatami. Podpis nauczyciela: 4. Stworzyłem bukiet z minimum 4 rodzajów kwiatów polnych, który sam skomponowałem. Podpis rodzica:

99


Hodowca kwiatów

1. Mam swoją ulubioną roślinkę doniczkową narysowałem ją. Nazwa rośliny:

Podpis druhny lub druha:

100


Hodowca kwiatów

2. Razem z rodzicami wybrałem się do ogrodu botanicznego, lub kwiaciarni gdzie dowiedziałem się jakich warunków do życia potrzebują rośliny doniczkowe zimą, a jakich latem, jak często należy je podlewać, jakie są sposoby nawożenia roślin, które kwiaty należy zraszać. Napisałem zdobyte informacje: sposób dbania o rośliny wiosną/latem:

sposób dbania o rośliny jesienią/zimą:

Podpis druhny lub druha:

101


Hodowca kwiatów

3. Zrobiłem plakat promujący zakaz deptania kwiatów i trawników. Opowiedziałem w klasie jak ważne jest dbanie o rośliny i drzewa. Podpis nauczyciela: 4. Ozdobiłem doniczkę do kwiatów według własnego pomysłu. Podpis rodzica: 5. Stworzyłem bukiet z minimum 4 rodzajów kwiatów, umiem je nazwać i wiem gdzie można takie znaleźć. Podpis drużynowego: Miejsce na notatki:

102


Hodowca kwiatów

1. Mam swoją ulubioną roślinkę doniczkową narysowałem ją. Nazwa rośliny: Pielęgnacja:

Podpis druhny lub druha:

103


Hodowca kwiatów

2. Razem z rodzicami wybrałem się do ogrodu botanicznego, lub kwiaciarni gdzie dowiedziałem się jaka jest różnica między kwiatami żyjącymi w mieszkaniu i na zewnątrz, napisałem zdobyte informacje: sposób dbania o rośliny wiosną/latem:

sposób dbania o rośliny jesienią/zimą:

Podpis druhny lub druha:

104


Hodowca kwiatów

3. Zorganizowałem w Gromadzie„Dzień Kwiatów”, podczas którego opowiedziałem na czym polega pielęgnacja roślin, jak i kiedy należy je podlewać. Wspólnie z Drużynowym poprowadziłem warsztaty z poprawnego przesadzania kwiatów. Podpis Drużynowego: 4. Zasadziłem wybraną roślinkę, obserwowałem ją jak kiełkuję i rośnie. Wszystkie moje obserwacje zapisywałem w dzienniku, który zaprezentowałem Drużynowemu. Podpis Drużynowego: 5. Wspólnie z rodzicami zaopiekowałem się wszystkimi roślinami domowymi, sprawdziłem czy nie potrzebują dodatkowej pielęgnacji, albo przesadzenia. Zrobiłem im zdjęcie pierwszego dnia próby i ostatniego. Widzę efekty dobrego dbania o rośliny. Podpis rodziców: Miejsce na notatki:

105


Z teki metodyka Odkryć ducha u zucha

hm. Jolanta Łaba Instruktorka Wydziału wychowania duchowego i religijnego GK ZHP

106


Wychowanie duchowe i religijne w gromadach zuchowych nie jest prostym zadaniem. Duchowość jest jednym z najważniejszych pól rozwoju każdego człowieka, i praca nad sobą czy też samodzielne odkrywanie siebie w tym zakresie zaczyna się już w dzieciństwie.

ści duchowych, jakie są ważne w rodzinach dzieci, które mamy gromadzie zuchowej. Drugą kwestią jest dobór form pracy w gromadzie, które mogą pomóc zarówno drużynie jak i indywidualnym osobom w rozwijaniu wartości duchowych. To co poniżej poznacie to moja autorska kompilacja sprawdzonych form działania z trzech materiałów. Nie mam możliwości przytoczyć całości, bo też nie o to chodzi by bezrefleksyjnie skopiować czyjś pomysł. To propozycje chrześcijańskich organizacji skautów niemieckich, austriackich i angielskich, które po modyfikacji zastosować można w polskich gromadach zuchowych. Mimo, że są to propozycje w większości sięgające na poziom rozwoju religijnego, zawierają wskazówki do wejścia na pierwszy stopień tego rozwoju. Na taki, do którego zaprosić można każde dziecko niezależnie od tego, jaki jest kanon wartości duchowych w rodzinie zucha. Nawet jeśli w Waszej gromadzie macie dzieci z rodzin nie

Rozwój duchowy dziecka jest jego naturalną skłonnością, którą wzmacniać powinni przede wszystkim rodzice. Harcerski wychowawca powinien być bardzo rozważny we wspieraniu tego, czego chcą rodzice w tej kwestii. Najlepszym sposobem na znalezienie klucza do współpracy z dziećmi w odkrywaniu ducha jest najpierw rozmowa z ich rodzicami. Oczywiście mogą pojawić się różnice w pojmowaniu warto-

107


deklarujących się religijnie, te propozycje można zastosować do ogólnego rozpowszechnienia wieści o tym, że dokładnie każdego członka ZHP ogarnąć może zew ducha.

kim od instruktora wejścia na poważnie na teren dość wymagającej pracy nad sobą - w swój osobisty rozwój duchowy i w próby odnalezienia sposobu na indywidualny trening siły ducha. Zatem – spróbujemy?

Zadania indywidualne, ćwiczenia, propozycje, które mogą nam wszystkim ułatwić zrozumienie, jak bardzo proste i jak bardzo bogate jest spektrum naszego oddziaływania w ZHP na wychowanie duchowe i religijne dzieci i młodzież poprzez formy pracy wynikające ze stosowania harcerskiej metody wychowawczej. Ważne jest, aby zawsze pamiętać o dostosowaniu zadań i form kształtowania wrażliwości duchowej czy religijnej do poziomu dzieci. Nie można narzucać innym zbyt dużego tempa formacji religijnej czy zbyt ambitnych zadań z zakresu etyki życia.

Cz. 1 … poprzez zmysły, przygody i talenty odkrywane we wspólnocie W czasie wspólnego działania zuchy potrzebują wskazówek, zachęty do samodzielnego sterowania swoim życiem. Ich zadaniem jest wspólna nauka, odkrywanie, co to znaczy być zuchem i jaki jest cel życia. Poznawanie świata zaczyna się od otworzenia oczu i odczuwania go zmysłami. Odkrywanie przyrody, dociekliwe pytania, determinacja w dążeniu do zdobycia wiedzy na jakiś temat to typowe zachowania każdego zucha. Ciągłe przebywanie z najmłodszymi członkami naszej organizacji, zadawanie wraz z nimi pytań, jakich nikt nie odważa się dziś zadać, odkry-

Pozostaje życzyć powodzenia, uważności, odpowiedzialności i … odwagi. Bo – wierzcie mi – nie każdy instruktor zuchowy ma odwagę to zrobić. Dlaczego? Bo wymaga to przede wszyst-

108


109


wanie szczegółów różnych sytuacji w codzienności – to wszystko ma związek z duchowością. Od podziwiania motyla, które może stać się podziwianiem Dzieła Bożego, poprzez odkrywanie swoich umiejętności i talentów, aż po praktyki religijne w ramach wyznawanej religii, zuchy dowiadują się, że nie są sami na świecie, widzą, że nawet jako mali ludzie mogą coś zdziałać w zakresie poznawania zasad rządzących światem.

tami odbioru sensorycznego dla rozumu, ale – nawet o wiele bardziej – dla serca. Wyostrzanie zmysłów pomaga lepiej i głębiej poznać otaczający nas świat i jest decydujące dla rozwoju każdego człowieka i – w pracy z zuchami - dla całej grupy. Odkrywanie jest podstawą każdego późniejszego wyjaśnienia. Przygoda To pomaga nam lepiej oceniać przygody, jakie się nam zdarzają, pozwala przekonać się, że całe życie jest jedną wielką przygodą. Bohaterowie przygodowi są znani z filmów, komiksów, książek. Pragnienie przeżycia niesamowitej przygody, jest zakodowane w psychice każdego dziecka. Doświadczenia wynikające z przeżywania przygód, mają duży wpływ na rozwój dziecka i stąd są ważnym elementem harcerskiej pedagogiki. Podkreślają, że życie bierze swoją wartość nie tylko z wykalkulowanej i zaplanowanej dokładnie codzienności. Dla dzieci wielką przygodą jest np. wzięcie pierwszy raz udziały

Zuch patrzy przez zmysły Umiejętne korzystanie ze zmysłów można wykorzystać do poznawania i zrozumienia ludzi, zdarzeń, a także do poznawania tajemnic życia i ostatecznie - obecności Boga. Jeśli ograniczamy wykorzystanie zmysłów tylko do powierzchownego poznania świata, stają się one powoli jedynie odbiornikami bodźców fizycznych. Co oznaczają i jaki wpływ na nas mają nasze zmysły, pokazują znane przysłowia: „zaleźć komuś za skórę”, „wtykać nos”, „mieć nosa”. Zmysły są nie tyle punk-

110


w biwaku czy obozie harcerskim, nawet jeśli jest dopracowany w szczegółach – wiele rzeczy dzieje się tam w innej rzeczywistości niż zwykła codzienność.

to przykład człowieka, który robi ma miejsce Bogu w swoim życiu przez cały czas, a nie tylko w wypadku kryzysów czy nagłej potrzeby duchowej. Św. Franciszek to postać, której można poświęcić cały cykl sprawnościowy – instruktor może sam wybrać z istniejących propozycji lub stworzyć na bazie życiorysu św. Franciszka zestaw zbiórek, które mogą uświadomić dzieciom wartość postaw takich jak pomoc ubogim, wyrzeczenie się przyjemności, praca nad posłuszeństwem rodzicom, pogoda ducha, przyjaźń ze zwierzętami (braćmi mniejszymi), umiłowanie przyrody jako rzeczywistości stworzonej przez Stwórcę itp.

W tym kontekście można uznać, że wiara w Boga jest przygodą. Nie ma żadnej miary, która pozwalałaby skontrolować tę rzeczywistość. Nikt nie potrafi udowodnić istnienia Boga i nikt nie potrafi udowodnić, że Go nie ma. Biblia pełna jest relacji i opisów ludzi, którzy włączyli się w przeżywanie przygody z Bogiem (np. uczniowie Jezusa). Także św. Franciszek z Asyżu, patron zuchów, zdecydował się na zupełnie odmienny sposób życia. Z powodu wiary w Boga zrezygnował z całego swego bogactwa, aby poświęcić się wraz z przyjaciółmi życiu zgodnym z naturą i na rzecz pomocy ubogim. Takich ludzi możemy określić jako bohaterów przygody z Bogiem. Oni tworzą w swoim życiu miejsce dla Boga i powalają Mu działać. Franciszek

Zuch odkrywa talenty Odkrywanie talentów to kolejny sposób na rozwój duchowy dzieci. Prawidłowe pożytkowanie przekazanych nam przez Boga talentów jest obowiązkiem każdego człowieka. Odkrywanie i korzystanie z talentów jest procesem długotrwałym i trwa przez

111


całe życie. Harcerstwo stwarza młodym ludziom warunki do odkrywania skarbów swej osobowości, możliwości, darów jakimi zostali obdarzeni. Bardzo często to właśnie to odkrywanie siebie w harcerstwie, daje siłę ducha niezbędną w drodze przez całe życie. Pozwala odkryć powołanie i osobistą misję.

z przygodami takimi jak burza, błądzenie nocą w lesie czy duży wysiłek fizyczny – to wszystko dostarcza takich doznań. Nikomu nie trzeba tłumaczyć w jaki sposób możemy takie momenty świętować. Są to chwile, dzięki którym dzieci doświadczają pewności siebie, odwagi i poczucia integracji. Każdy z nas pamięta niezwykłe chwile wytchnienia i słodkie przyjemności w postaci kawałka czekolady po długiej wędrówce czy ciepłej herbaty z miodem wypijanej w towarzystwie innych dzieci zawiniętych w kocyki, gdy za oknem harcówki (lub za ścianą namiotu) słychać melodię deszczu i wiatru. Tak się dotyka prawdziwego życia. Uczuć, które pozwalają nam na kontakt z naszą duszą.

Przez świadectwo i przykład instruktorów zuchy odkrywają, jak wielką radością jest odkrywanie, korzystanie i praca nad własnymi talentami. Ten ciągły proces wzmacnia i ożywia pracę w gromadzie. Poza tym wzmaga on rozwój, buduje charakter dzieci. Doświadczenie wzajemnego odkrywania swoich umiejętności i rozszerzania ich, wzmacnia więzi wspólnotowe w każdej gromadzie.

We wspólnocie dzieci uczą się także wzajemnych kontaktów, relacji i zachowań jakie towarzyszą życiu w grupie. Kłótnie, łzy, radość i zadowolenie, pojednanie, przygody przeżywane z innymi zuchami to doświadczenia, które mają przełożenie na inne płaszczyzny życia – w szkole, w ro-

Wspólnota to też przygoda Innym sposobem na zwrócenia uwagi dziecka na kwestie duchowe jest dostarczanie przeżyć wzmacniających budowanie wspólnoty. Wycieczki

112


113


dzinie, w grupie rówieśniczej. Umożliwienie i stymulowanie prawidłowych kontaktów wewnątrz grupy ma swój wymiar religijny, nawet jeśli ani słowem nie wspominamy o Bogu.

bardzo często są już w jakimś sensie odpowiedzialne: za siebie, za młodsze rodzeństwo, za zwierzęta domowe, za słabszych kolegów w szkole. Jednakże życie dzieci bardzo często jest też kontrolowane przez autorytety: rodziców, dziadków, nauczycieli, trenerów i instruktorów. W harcerstwie dzieci mają swój głos i mogą „auto-kształtować się”.

W gromadzie każdy zuch może odkryć, co ma w sercu, co nosi w sobie. Uczy się poznając swoje słabe i mocne strony. Odkrywanie nieznanego, wyrażanie własnego zdania oraz współtworzenie programu gromady – właśnie to oznacza bycie zuchem, samodzielną istotą. W czasach, gdzie nawet od najmłodszych dzieci wymaga się ponadprzeciętnych wyników ważne jest, żeby dostrzegły, iż w harcerstwie mogą być sobą. Nie jest najważniejsze osiąganie sukcesów, tylko podjęcie rozwoju osobistego i pracy nad sobą. Spróbowanie.

Harcerstwo reprezentuje interesy dzieci. Przesłanie Baden-Powella: „Look at the boy/ girl” oraz podkreślanie pozycji dziecka przez Jezusa: „Po środku zaś ustawił dziecko (…), jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci” (cytat z Biblii Tysiąclecia: Mt 18,2-3) są duchowymi podstawami stosunku dorosłych do dzieci i dotyczą ich prawa do współdecydowania w harcerstwie, w Kościele, i w społeczeństwie. Dzieci, również jako wierzący, nie tylko nie są przedmiotami, ale są podmiotami. Bycie podmiotem oznacza samodzielne, odpowiedzialne działanie. To do instruktorów należy wykształ-

Współdecydowanie dzieci w gromadzie wymaga bardzo wiele pracy i jest rzeczą bardzo odpowiedzialną, zarówno z punktu widzenia instruktora, jak i z punktu widzenia zucha. Dzieci w wieku zuchowym

114


cenie w dzieciach tej odpowiedzialności i wspieranie ich dążeń do samodzielności. Także w zakresie rozwoju duchowego

instruktora w tym wypadku jest przekazanie, że Bóg kocha nas wszystkich takimi jakimi jesteśmy, nawet wówczas, gdy nie wszystko nam się udaje i że każdemu przekazał swoje cechy (warto zajrzeć do 1 Kor 12,1-11).

W jaki sposób pokazać dzieciom osobę Boga, miejsce człowieka w planie Boga?

W różnych gawędach o Bogu Stwórcy, o Jezusie inspirowanych tekstami z Biblii, zuchy mogą odnaleźć wiele analogii do swoich osobistych sytuacji. Na przykład dowiadując się, że również wśród uczniów Jezusa wybuchały konflikty o to, który z nich jest najlepszy (Łk 22, 24-30), że potrafili być smutni, zbuntowani, że dyskutowali z Jezusem i zadawali Mu najróżniejsze pytania. A On cierpliwie z nimi postępował. Dzieci mogą próbować szukać rozwiązywania problemów, które związane są z sytuacją ich gromady. Mogą za wzór obrać odpowiedź Jezusa lub postawę uczniów.

Podczas swoich poszukiwań zuchy mogą poznawać ludzi, dla których Jezus jest kimś bardzo ważnym. Rozpoczyna się to od spotkań z instruktorami, z kapelanami oraz innymi członkami gromady. Ideałem jest sytuacja, w której zuchy w osobie drużynowego mogą odkryć osobę, która ma żywą i głęboką relację z Bogiem, i kiedy w naturalny sposób można o tym z nim rozmawiać. Można to oczywiście też wykorzystać, aby przez doświadczenie wspólnoty zuchy mają szansę dowiedzieć się, na czym polegało niesamowite doświadczenie Jezusa i jego uczniów oraz czym tak na prawdę jest Kościół. Uczą się tolerancji i szacunku do innych ludzi oraz rozumieją, dlaczego należy wstawiać się za słabszymi. A zadaniem

To może być też inspiracja dla instruktorów, którzy poznając metody działania Jezusa mogę je stosować w gromadzie podczas rozmowy

115


z dziećmi i z rodzicami na tematy związane z wiarą.

działanie i odpowiedzialność. Poznamy też bardzo konkretne ćwiczenia - skautowe sposoby inspirowane materiałem WOSM „God are You there?”. W ostatniej części cyklu spróbuję zmierzyć się samodzielnie, dzieląc się moim osobistym doświadczeniem, z jednym z najtrudniejszych wyzwań każdego drużynowego – jak odkrywać ducha u zucha poprzez przykład instruktora.

Zuchy powinny mieć też czas i możliwość indywidualnego przekazania Bogu swoich wesołych i smutnych doświadczeń. Jeśli w codziennej pracy gromady jest miejsce na modlitwę, chwile refleksji, zadumę lub inne formy tego typu, a kadra potrafi odpowiednio to wykorzystać w porozumieniu z rodzicami, to rozwój duchowy nie będzie dla zuchów tylko suchym terminem, ale prawdziwym doświadczeniem. Takim, które pozwoli im pamiętać, że Bóg mówi codziennie mówi „jestem tu dla Ciebie”.

Zatem do zobaczenia/przeczytania w kolejnych częściach cyklu. I powodzenia w odkrywaniu ducha u zucha! Pytania i refleksje związane z cyklem proszę kierować na adres: jolanta.laba@zhp.net.pl

*** W kolejnych częściach cyklu zaprezentujemy odkrywanie ducha u zucha poprzez konkretne zadania i ćwiczenia inspirowanych pomysłami zawartymi w propozycji Spiritualität (DPSG), na odkrywanie ducha u zucha poprzez miejsca, przyrodę i zwyczaje, a następnie poprzez objaśnianie,

116


117


Z teki metodyka System pozytywnych i negatywnych konsekwencji

pwd. Małgorzata Kolasa HO Drużynowa 29 ŚGZ „Leśni Tropiciele”. Instruktorka Hufca ZHP Świdnica. Prywatnie studentka Technologii Chemicznej na Politechnice Wrocławskiej

118


System pozytywnych i negatywnych konsekwencji, znany jako system kar i nagród, to nieodzowny element pracy każdego zuchmistrza. Nie ważne czy stosujemy go mając świadomość, że istnieje, czy też nie. Ważne natomiast, aby stosować go z głową i wiedzieć o kilku szczegółach, które znacznie ułatwią na pracę w gromadzie.

usiąść z zuchami i porozmawiać na temat np. ich zachowania. Ustalamy wtedy pewne reguły, które mogą nam pomóc w codziennej pracy z zuchami. Ważne jest to szczególnie kiedy mamy problem np. ze złym zachowaniem naszych zuchów na zbiórce. Taki system reguł może być przestrogą, ale też jasno mówi o tym, że wyciągniemy z nich konsekwencje, ważne żeby go nie zmieniać lub by nie przypominać o nim zbyt rzadko, bo wtedy traci on swoją wartość. Pamiętajmy, że pozytywna i negatywna konsekwencja musi być też sprawiedliwa, nie możemy przecież tak samo nagrodzić kogoś kto zdobył 20 sprawności w ciągu roku i kogoś kto zdobył tylko 2. Skupmy się teraz na najważniejszej części, czyli jakie mogą być te pozytywne i negatywne konsekwencje.

Zaczynając od początku należy ustalić sobie kilka zasad stosowania tego systemu. Po pierwsze pozytywna i negatywna konsekwencja musi być natychmiastowa, czyli na zasadzie akcji i reakcji. Nie można przecież nagradzać, czy karać kogoś z opóźnieniem czasowym. Ma to na celu przede wszystkim nauczenie zuchów, że każde negatywne lub też pozytywne zachowanie ma swoją konsekwencję, nauczy je to też wyciągania wniosków.

Opiszę kilka może bardziej lub mniej znanych, każdy z nas ma też pewnie parę swoich, które spokojnie mógłby dorzucić do tej listy.

Jeżeli ustaliło się jakieś reguły na początku roku zuchowego, to należy się ich konsekwentnie trzymać. Warto czasem

119


Pozytywne:

to konsekwencja krótkotrwała, ale warto ją stosować.

Okrzyk lub wybranie pląsu Ustna pochwała Osobiście stosuję to na każdej zbiórce, zazwyczaj okrzyk jest podnoszony na cześć szóstki, która poradziła sobie z zadaniem najlepiej, a wybranie pląsu przez zucha, który zrobiła coś najlepiej czy był najgrzeczniejszy też jest dużym wyróżnieniem, bo przecież to on decyduje w co gromada będzie pląsała i może wybrać np. swój ulubiony. Jest

Warto chwalić swoje zuchy, nawet jeśli to coś drobnego, niech ich praca będzie przez Ciebie nagradzana. Pomoc druhnie drużynowej Wydaje się banalne, ale dobrze wiemy jak zuchy uwielbiają pomagać i jak bardzo chcą chociażby usiąść koło swojej

120


drużynowej czy drużynowego. Jeżeli tak jest, to warto wykorzystać ich zapał i dać im np. do rozdania kartki przygotowane do jakiejś majsterki. Dla tego zucha znaczy to bardzo wiele.

cały rok, albo w ciągu np. cyklu. U mnie w gromadzie jest całoroczne współzawodnictwo, które swoje podsumowanie ma na obozie letnim, nazywa się “super zuchy”, każdy zuch będący na obozie zostaje wyróżniony w jednej z kategorii np. wyjazdy, obecność na zbiórkach, czy umundurowanie. Przy tej okazji dostają jakiś gadżet zuchowy albo inną drobnostkę. Myślę, że jest to dobra forma nagrodzenia najaktywniejszych zuchów, a wśród moich jest zawsze pozytywnie odbierana.

Coś Warto co jakiś czas nagradzać całą gromadę, np. wtedy kiedy jest wyjątkowo grzeczna lub zrobiła coś dobrego na zbiórce. Wystarczy, że to będzie drobnostka np. cukierek. Sprawi to że zuchy będą wiedziała, że warto być grzecznym. Dyplomiki i drobnostki Zuchy są w takim wieku, że cieszy ich dostanie dyplomu, czy małej drobnostki. Warto przy zakończeniu cyklu wręczyć im ładnie wykonany dyplom, który nie tylko będzie cieszył oko, ale też pokażą rodzicom, że przykładasz wagę do tego co robisz. Współzawodnictwo Może być prowadzone przez

121


Negatywne:

ce wieszamy tablice z imionami wszystkich zuchów będących w gromadzie i po każdej zbiórce przyznajemy im uśmiechniętą buzię lub smutną buzię. Warto dorzucić przy tej okazji słowo komentarza i podsumować na koniec. Myślę, że efekty tej metody powinny być widoczne po jakimś czasie.

Ustne upomnienie Czasami taka forma wystarcza, warto pamiętać żeby zwracać się bezpośrednio w momencie kiedy nasz zuch zrobił coś niezgodnego z zasadami, wtedy będzie wiedział za co został upomniany. Ściana buziek

Wykluczenie Jest to forma stosowana kiedy mamy problem z utrzymaniem porządku w naszej gromadzie, na ścianie w zuchów-

Zazwyczaj wyklucza się z zucha z zabawy, bo jest to niejako nagroda dla zuchów i my-

122


ślę, że ten rodzaj konsekwencji stosuje się już do poważniejszych przewinień zucha, jeśli wcześniejsze nasze upomnienia nie przyniosły żadnego efektu, a jego zachowanie utrudnia nam prowadzenie zbiórki oraz niszczy zabawę reszcie gromady. Raz zastosowane może naprawdę zmienić dużo w zachowaniu zucha, warto się go również zapytać, czy wie co zrobił źle i dlaczego nie może uczestniczyć z resztą gromady w jakimś zadaniu.

baczyć, że jego zachowanie nie jest akceptowane przez resztę gromady. Daje to wymierny efekt, jeśli niegrzeczny zuch bierze sobie do serca opinie innych. Rozmowa z rodzicami Myślę, że jest to jedna z ostateczności i tę konsekwencje wyciągamy kiedy wszystkie inne nie dały wymiernych efektów. W rozmowie warto zapytać, czy zuch przeżywa może jakiś trudniejszy okres i to wpływa na jego zachowanie. Dobrze jest jeśli zuch też jest obecny przy tej rozmowie. W wielu sytuacjach taka rozmowa daje natychmiastowy efekt, co znacznie poprawia jakość naszych zbiórek. Warto rzetelnie być do niej przygotowanym i oprócz chwilowych wad naszego zucha, warto też podkreślić jego pozytywne strony.

Głosowanie Warto je zastosować, kiedy dzieje się coś nie tak w naszej gromadzie. Polega to na tym, że zuchy pod koniec każdej zbiórki otrzymywały dwie karteczki, na których miały napisać imię zucha, który według nich był najbardziej niegrzeczny oraz który był najgrzeczniejszy, jeśli nie miały pomysłu mogły oddać pustą kartkę. W ten sposób miały okazję wyrazić własne zdanie i pokazać, że nie wszystkie zachowania im się podobają, a niegrzeczny zuch mógł zo-

123


Podsumowując,

system pozytywnych i negatywnych konsekwencji jest bardzo ważny w gromadzie, zapewnia on przede wszystkim komfort pracy, ale też pokazuje naszym zuchom, że to co robią jest ważne i ma swoje pozytywne efekty. Zgłębianie jego zasad i reguł jest kluczem do posiadania dobrze prosperującej gromady, na której zbiórki nie tylko zuchy, ale i cała kadra chodzi z entuzjazmem.

124


125


Z teki metodyka Czas na wiosenną wycieczkę!

pwd. Marieta Matuszak drużynowa 102 Gromady Zuchowej „świetliki” , działającej przy Szczepie harcerskim „Incendium” przy hufcu Karkonoskim. W ZHP działam od 2014 roku, od 2015 prowadzę założoną gromadę zuchową. w Stopniu przewodnika od 2017 roku.

126


ze swoich skorupek znużenia i oczekują czegoś wspaniałego w nachodzących dniach ciepłych dni.

Kiedy ciepło promieni słońca coraz częściej i mocniej ogrzewa nas w ciągu dnia, to dobrze wiem,że to wiosna! Wie też to każdy drużynowy zuchowy i nie tylko. Wiosna jest czasem kiedy możemy coraz częściej opuszczać mury naszych harcówek i rozkoszować się świeżym, ciepłym wiosennym powiewem wiatru i promieniami, w których zatapiamy nasze stęsknione za ciepłem twarze.

I to jest twój czas drogi drużynowy, jest to wspaniały moment by wybudzić swoje zuchy z zimowego snu z pomocą wiosennej wycieczki!

Niestety zima jest czasem kiedy nasze zuchowe harce częściej odbywają się w ciepłych murach szkół i harcówek, niżeli na dworze, jest to kwestia pogody która zimą nie zawsze jest śnieżno biała i mroźna. Natomiast wiosna.. Wiosna jest czasem ciepła, budzenia się do życia wszystkiego wokół.

Tak właśnie, wycieczka jest tym czego potrzebuje woja gromada. Właśnie dlatego z pomocą przychodzi ci ten artykuł, który być może wskaże ci inspiracje na waszą wycieczkę. A więc zaczynajmy:

Nie mówię tu tylko o naturze ale i o naszych zuchach. To one wychodzą w ciepłe wiosenne dni

127


Leśna Wycieczka

Dzięki takiej wycieczce wasze zuchy mogą poznać wiele rodzai roślin i drzew, a także mogą poszukiwać śladów zwierząt. Leśną wycieczkę możecie oprzeć również o jakąś sprawność zespołową np. sprawność bajkową Elf, albo przyrodniczą taką jak leśnik.

Dobrym pomysłem na wycieczkę dla trochę młodszych zuchów może okazać się wycieczka o lasu, podczas której możecie zorganizować pochód pożegnania zimy i powitania wiosny. Wspólnie przed wycieczką stwórzcie marzannę która ma być symbolem odchodzącej zimy. Wycieczka do lasu może mieć na celu zbudzenie waszych leśnych przyjaciół do życia. ( Oczywiście pamiętajmy przy tym, aby zachowywać się waz z zuchami odpowiednio)

128


129


Wizyta w parku etnograficznym

Park Edukacji i Rozrywki

Jest to dobry pomysł na wycieczkę, aby pokazać zuchom jak żyli nasi przodkowie. Jednocześnie jest to świetna okazja do zdobycia sprawności zespołowej Etnograf. W linku znajdziecie informacje na temat dużych skansenów etnograficznych w Polsce, a być może któryś jest w waszym regionie. https://www. polskatradycja.pl/top-10/top-20-makroskanseny.html

Parki edukacji i rozrywki to świetne miejsce gdzie wasze zuchy nie tylko będą przebywały na świeżym powietrzu i świetnie się bawiły ale jednocześnie zdobywały wiedzę. W takich parkach świetnym udogodnieniem jest fakt, iż program wycieczki robi się pawie całkiem sam a zuchy z takich miejsc wychodzą uradowane i usatysfakcjonowane.

130


Szlakiem naszych zamków

sposobem, a będzie jeszcze lepszym z wpleceniem w to dobrej tematyki i sprawności zespołowej takiej jak sprawność Rycerza, albo Dworki.

W wielu zakątkach naszego Państwa po dziś dzień stoją ruiny albo całe zamki i pałace, pozostałe po naszych władcach, szlachcicach polskich jak i tych zagranicznych z dawnych czasów. Może wiosenna wycieczka jest świetną okazją aby pokazać zuchom trochę historii ale i wprowadzić ich w świat rycerstwa? Poopowiadać legendy o dzielnych rycerzach, pięknych księżniczkach i o smokach, jednocześnie przekazać im kawałek historii naszego kraju. Zwiedzanie ruin zamków i pałaców jet do tego idealnym

131


Wycieczka Rowerowa

Parki tematyczne

A może aktywa wycieczka rowerowa połączona z piknikiem wiosennym?

Parki tematyczne to coś jak rzeka, powstaje ich coraz więcej i są coraz bardziej zróżnicowane. Są też jednak inspiracją do zapoczątkowania jakiegoś cyklu w gromadzie. np. Cykl zbiórek o dinozaurach a ich początkiem bądź końcem mogłaby być wycieczka do Parku Dinozaurów..

Czemu nie, zuchy uwielbiają jeździć na rowerach i sprawdzać swoje siły. Już niemalże wszędzie powstają wspaniałe trasy rowerowe urozmaicone szlakami turystycznymi bądź przyrodniczymi. Taka wycieczka może być też dobrą okazją do zdobycia sprawności indywidualnej Rowerzysta.

132


Jak sami widzicie pomysłów jest sporo, jednak to od Was zależy jak tą wycieczkę zorganizujecie. Gdzie ona będzie i na czym oprzecie jej tematykę. Mam nadzieję, że kilka tych propozycji przyda Wam się i może choć trochę Was zainspiruje. Pamiętajcie również też, że to od Waszego zaangażowania w organizację tej wycieczki, oraz jej przeprowadzenia zależeć będzie jak Wasze zuchy będą się bawić. Dlatego mam szczerą nadzieję, że będą bawić się z Wami wspaniale.

133


Hydepark Co by było gdybym nie została harcerką?

pwd. Małgorzata Kolasa HO Drużynowa 29 ŚGZ „Leśni Tropiciele”. Instruktorka Hufca ZHP Świdnica. Prywatnie studentka Technologii Chemicznej na Politechnice Wrocławskiej

134


Przyznam szczerze, że nigdy nie zastanawiałam się nad odpowiedzią na to pytanie, a samo pytania usłyszałam kiedyś podczas górskiej wędrówki, kiedy to grupa moich przyjaciół (również harcerzy) żywo dyskutowała na ten temat. Nie włączyłam się wtedy w dyskusje, ale wpadł mi pomysł na napisanie kilku słów na ten temat. Oprócz tego, zastanowiłam się również co by było, gdybym nie związała się z metodyką zuchową, jak wyglądałaby moja ścieżka harcerska? Myślę, że to zagadnienie jest ciekawym pomysłem do przemyślenia swojej harcerskiej przygody.

wdrażamy się w nie, zauważamy że na inne rzeczy po prostu zaczyna brakować czasu, a przecież lepiej robić jedną rzecz dobrze, niż pięć źle, więc rezygnujemy ze wszystkiego dookoła tylko nie z harcerstwa. Dlaczego? Bo dla tej jednej rzeczy którą się kocha, która sprawia największą radość oraz daje największą satysfakcję, po prostu warto. Wielu ludzi, a szczególnie tych którzy z harcerstwem nie mają nic wspólnego nie potrafi tego zrozumieć, jak mając tyle lat można biegać po lesie, spać w szałasach czy poświęcać prawie każdy wolny weekend obcym dzieciom. Pewnie i nam zdarza się czasem tak pomyśleć, mając zwyczajnie wszystkiego dość, ale ja w swoich wizjach nie widzę innej drogi, nie widzę swojego życia bez harcerstwa, nie potrafię go sobie wyobrazić i dlatego jestem kim jestem i nie chcę tego zmieniać. Jednak, żebym mogła to sobie uświadomić, musiałam zadać sobie to pytanie. Puśćmy jednak wodzę fantazji. Gdybym nie wybrała harcerstwa na pewno chciałabym nauczyć

Myślę, że świat oferuje nam bardzo dużo zajęć dodatkowych, które mają umilić nam czas, rozwinąć nasze pasje oraz być doskonałym polem do poznania nowych osób. Mamy więc w czym wybierać, a harcerstwo było jedną z opcji. Wybranie harcerstwa wiązało się z rezygnacją z reszty zajęć, a przynajmniej mocno zawężało jego spektrum. Może nie na początku, ale z biegiem lat im bardziej

135


136


się porządnie jakiegoś języka, bo obecnie ta umiejętność jest bardziej niezbędna, niż zbędna. Chciałabym również nauczyć się gry na jakimś instrumencie, może nie byłabym drugim Chopinem, ale fortepian zawsze był interesującą opcją. Może nauczyłabym się jeździć konno oraz na nartach, obie rzeczy są oczywiście jeszcze w zasięgu ręki, ale byłoby mi na pewno trochę łatwiej. Uprawiałbym pewnie jakiś sport, prawdopodobnie zespołowy, bo nigdy nie byłam fanką sportów indywidualnych. Może nauczyłabym się w końcu gotować, albo zapisałbym się na jakiś taniec towarzyski, obie umiejętności są bardzo przydatne. Prawdopodobnie zapisałbym się na kurs fotografii, bo zawsze zazdrościłam osobom które potrafią robić dobre zdjęcia. Zapisałabym się na wspinaczkę, bo to jest takie niespełnione marzenie, które co jakiś czas powraca. I można tak wymieniać w nieskończoność, a każdy z nas jeszcze dopowie swoje rzeczy, które by robił. Piszę tutaj o rzeczach, które robiłabym gdybym

nie została harcerką, na które brutalnie mówiąc harcerstwo zabrało mi czas. Ale na to pytanie można też spojrzeć z innej strony, pozytywnej. Co by było gdybym nigdy do harcerstwa nie wstąpiła, ilu rzeczy bym się nie nauczyła, ilu wspaniałych ludzi bym nie poznała, ilu cudownych przygód bym nie przeżyła, ilu pięknych miejsc bym nie odwiedziła, ilu niesamowitych wspomnień bym nie miała? Nigdy nie żałowałam swojej decyzji, a część rzeczy o których pisałam wcześniej mogę przecież jeszcze nadrobić, ale czasu spędzonego w harcerstwie nie da się nadrobić. Więc czasem warto zadać sobie to pytanie, żeby dojść do ciekawych wniosków. Moje miejsce w harcerstwie. Czas poruszyć drugą kwestię, a mianowicie co by było gdybym nie została instruktorem zuchowym? Tutaj ciężko jest mi coś napisać, bo praktycznie pół swojego harcerskiego życia jestem związane z tą metodyką, a też nigdy jakoś specjalnie się nad tym tematem

137


nie zastanawiałam. Może byłabym związana z metodyką harcerską lub starszoharcerską, wykluczam raczej metodykę wędrowniczą, bo w niej nigdy pracować nie chciałam. Prawdopodobnie nie pełniłabym też funkcji drużynowej, a raczej przybocznej. Nie będę się rozwijać nad tą stroną pytania, bo nie za wiele mogę o niej napisać. Skupię się raczej na aspekcie czego bym się nie nauczyła, gdybym się z tą metodyką nie związała, czyli de facto co mi dało te kilka lat w ruchu zuchowym. Myślę, że nauczyłam się cierpliwości i wyrozumiałość, konsekwencji w dążeniach do celu i pracy nad sobą, ale też pracy nad zbiórkami, zajęciami, tak aby z roku na rok były coraz to lepsze, atrakcyjniejsze. Kreatywności i robienia czegoś z niego, co i metodyce zuchowej, i w życiu ma kilka pozytywnych aspektów, umiejętności plastycznych które nie należą do moich ulubionych. Nie poznałabym również wszystkich ludzi, którzy są związani z ruchem zuchowym, nie wzięłabym udziału w przedsięwzięciach zorgani-

zowanych specjalnie dla najmłodszych członków naszej organizacji.

Podsumowując: czasem warto zadać sobie pytanie postawione na początku tego artykułu, żeby zastanowić się nad swoim harcerskim życiem, może coś zmienić, a może coś w nim docenić. Mimo że pytanie wydaje się dość filozoficzne, to nie trzeba od razu pisać filozoficznej odpowiedzi.

138


139


Copyright © 2019 Główna Kwatera ZHP ul. Marii Konopnickiej 6 00-491 Warszawa www.zhp.pl

Redakcja:

Fotografie i grafiki:

hm. Magdalena Turbasa hm. Michał Działowski HR phm. Anna Toplska HO Katarzyna Hordziejewicz phm. Paulina Bąkowska pwd. Mikołaj Zawiślak HO pwd. Sylwia Twardowska Bartosz Władarz hm. Jolanta Łaba pwd. Marieta Matuszak pwd.Małgorzata Kolasa HO

www.pexels.com www.flaticon.com www.pixabay.com www.unsplash.com www.freepik.com Julia Grzędowska Marta Paluszyńska Dominika Gaik Olga Czajkowska Grzegorz Kaczmarczyk

Opracowanie graficzne: phm. Marta Paluszyńska

140


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.