Zamoy Xpress na Zwierciadła 2017| Dzień pierwszy

Page 1

ZAMOY XPRESS

WYDANIE SPECJALNE 2017 cz. 1

MAGAZYN UCZNIÓW II LO W LUBLINIE www.facebook.com/ZamoyXpress

I

zamoy.xpress@gmail.com

INAUGURACJA Projekt sfinansowany przy wsparciu Miasta Lublin


| DZIEŃ 1

SPIS TREŚCI: Magia Zwierciadeł

2

Skąd to całe zło?

3

Fotogaleria

4

No to cisza

6

Romeo! Czemuż ty jesteś Romeo?!

7

Fotogaleria

8

Zdecydowanie nie najgorszy!

10

Fotos

11

Imaginations

12

Parada Zwierciadeł

13

Klub zwierciadlany

14

S.O.S. Zasłyszane na widowni

15

MAGIA

ZWIERCIADEŁ jest miesiącem teatru”, bowiem miejsce mają nie tylko zamoyskie Zwierciadła, ale też 27 marca ustanowiony jest Dniem teatru. Po wysłuchaniu słów Marszałka, głos zabrała pani dyrektor – Małgorzata Klimczak, która wypowiedziała znamienne słowa: „XIV Spotkania Teatralne Zwierciadła uważam za otwarte”. Po gromkich brawach na scenie pojawiły się dwie organizatorki Zwierciadeł – pani profesor Katarzyna Jóźwik i pani profesor Anna Maliszewska-Pokrzywa. Polonistki gorąco podziękowały wszystkim uczniom, będącym organizato-

rami Zwierciadeł, podkreślając ilość trudu i pracy włożonych przez Zamoyszczaków w zorganizowanie tego przedsięwzięcia. Uroczyste otwarcie zakończyło się prezentacją głównej nagrody Zwierciadeł – statuetki Wielkiego Zwierciadła przez panią profesor Annę Maliszewską-Pokrzywę.

Dominik Golec

IMAGINATION OUR NATION TEATR SZKOLNY Fotografia Katarzya Krupa

Wczoraj, 8 marca, miała miejsce inauguracja XIV edycji Spotkań Teatralnych ZWIERCIADŁA. Początek uroczystości wyznaczył hymn Zwierciadeł autorstwa pana Dariusza Figury, inicjatora przeglądów teatralnych, w wykonaniu chóru szkolnego Ergo Cantemus. Miłą niespodzianką okazały się życzenia z okazji Dnia Kobiet złożone przez organizatorów imprezy. Po przywitaniu gości, dyrekcji i uczestników nastąpiło odczytanie listu pana Marszałka skierowanego do uczniów II LO. Jak pan Marszałek zauważył, „marzec Opieka merytoryczna: pani Anna Maliszewska-Pokrzywa Skład, opieka techniczna: Dominik Golec Redaktorzy: Dominik Golec, Michał Rodzik, Oliwia Azjan, Magda Podskarbi, Ala Pływacz, Alicja Wojciechowska, Alicja Pęcak Fotografowie: Katarzyna Krupa, Ola Bielak, Ida Starek, Ada Łuszczakiewicz Wydrukowano za współpracą z Wydawnictwem Archidiecezji Lubelskiej GAUDIUM ©Zamoy Xpress 2017

2

www.facebook.com/ZamoyXpress


DZIEŃ 1 |

Zdjęcie z monodramu ZŁO w wykonaniu Marleny Pikul

„A

SKĄD TO CAŁE

ZŁO?

ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji”. Tak na zło spoglądał Andrzej Sapkowski w „Wiedźminie”. To właśnie tematu zła dotyka monolog Marleny Pikul. Postać, w którą wciela się dziewczyna, jest połączeniem kilku postaci literackich, które mają dużo do powiedzenia na temat popełnionych zbrodni. Bohaterka rozważa, skąd się bierze zło, ciągle zadając na głos to pytanie i licząc, że może jakiś wszechobecny byt jej na nie odpowie. Pyta się o drogę do nieprawości. Możliwe, iż wydaje jej się, że się zagubiła. Mówi dość spokojnym tonem. zamoy.xpress@gmail.com

Po części skłaniając nas, abyśmy także zastanowili się, skąd wzięło się to całe zło na świecie, namawia, byśmy dostrzegli źródło niegodziwości, które ona widzi, czyli człowieka, bowiem według niej żadne inne stworzenie nie potrafi stworzyć zła samymi słowami (Lady Makbet). Poza głosem aktorki i otoczenia, nie usłyszymy tutaj nic więcej. Sprawia to, że jeszcze bardziej się wyciszamy i skupiamy na jej słowach. Sam zacząłem się zastanawiać nad tym, co kiedyś robiłem i co z tego było spowodowane właśnie ludzkim złem. Na uwagę zasługuje także kreacja bohaterki - czarna suknia sugerująca, że jest w trakcie żałoby. Jednak jej

Fotografia Ida Starek

sposób mowy wskazuje na to, iż to nie jest żałoba, a skryta radość ze zdobytej poprzez cudzą krew władzy. Moją uwagę przyciągnęła scena, w której to bohaterka zaczyna turlać jabłkami wydającymi dość regularne dźwięki, jakby spadały ze schodów. Nie wiem dlaczego, lecz skojarzyło mi się to z motywem podążania do celu po trupach, zupełnie jakby jabłka spadały w hierarchii władzy, podczas gdy ona wspina się coraz wyżej, pozbywając się swoich przeciwników. Dziękuję ci, bo sprawiłaś, że pośrodku całego tego pędu znalazłem chwilę, by pomyśleć nad stosunkowo trudnym tematem. Zatem, skąd to zło? Michał Rodzik

3


| DZIEŃ 1

Zdjęcie ze spektaklu ODLOT w wykonaniu grupy PANOPTICUM Fotografia Katarzyna Krupa

Zdjęcie ze spektaklu BIEŃ 1920 w wykonaniu grupy TEATR SYRENA Fotografia Ada Łuszczakiewicz 4

www.facebook.com/ZamoyXpress


DZIEŃ 1 |

Zdjęcie ze spektaklu ODLOT w wykonaniu grupy PANOPTICUM Fotografia Ola Bielak (ig: ola_bielak)

Zdjęcie ze spektaklu ZAMĘT W GŁOWIE. SYMPTOMY WSPÓŁCZESNOŚCI w wykonaniu grupy PIERWSZE KROKI Fotografia Ola Bielak (ig: ola_bielak) zamoy.xpress@gmail.com

5


| DZIEŃ 1

Fotografia Katarzyna Krupa IMAGINATION OUR NATION - TEATR SZKOLNY

Słychać

ostatnie szepty publiki, światła gasną, powoli zapada „Cisza”. Ową ciszę przerywa kłótnia dwojga dorosłych ludzi, a pośrodku tego znajduje się niewinne dziecko. To z jego perspektywy będziemy od tego momentu widzieć świat. Jest to bardzo przyjemna wizualnie podróż w odmęty ludzkiej psychiki. Razem z główną bohaterką schodzimy coraz niżej, zamykamy się na świat dorosłych, próbujemy unikać problemów nawet najbliższych osób. Idealnie wręcz pokazuje to rozmowa z matką, w której rodzicielka nie dostaje od dziecka żadnej odpowiedzi, mimo że córka krzyczy z prośbą o pomoc, jednak krzyczy tak naprawdę tylko w swojej głowie. Powoduje to pojawienie

NO TO

6

się coraz to czarniejszych myśli oraz pogorszenie relacji między matką a córką. Coraz gorszy stan psychiczny naszej bohaterki obrazo-

CISZA wany jest przez coraz bardziej psychodeliczne wizje, począwszy karykatur lalek. Nie wiem, jak sądzą inni, ale motyw lalek lub manekinów jest dla mnie przerażający. Pokazywany jest też moment, w którym bohaterka, będąc już w naprawdę złym stanie, powoli stwierdza , że nie może już tak dłużej żyć. Kiedy przed bohaterką pojawia się jej własna postać, odrzuca ciszę i godzi się sama ze sobą. Grupa NOTOCO moim zdaniem zasługuje na pochwałę. Poruszyli oni wyjątkowo

ciężki temat w dość ciekawy, psychodeliczny i zarazem barwny sposób, korzystając z minimalnej ilości werbalnych środków wyrazu. Sprawili, że nawet nie poczułem, jak minął cały spektakl. Straciłem na chwilę rachubę czasu. Muszę także pochwalić poziom synchronizacji aktorów, ciężko było zauważyć drobne różnice w tempie wykonywania ruchów, były prawie równoczesne. No i coś, co mnie urzekło przede wszystkim – muzyka, bardzo dobrze dopasowana do poszczególnych scen oraz do ruchów aktorów. Z mojej strony to wszystko. Mogę tylko dodać, że warto było poświęcić te parę minut. No-to-co? Widzimy się za rok? Michał Rodzik

www.facebook.com/ZamoyXpress


DZIEŃ 1 |

ROMEO!

Słowa

zawarte w tytule są chyba najbardziej znanymi przez świat, jakie wypowiedziała Julia w dramacie Williama Szekspira oraz te, które mogliśmy usłyszeć podczas dzisiejszego, pierwszego dnia festiwalu. Międzynarodowe Szkoły Paderewski zaprezentowały nam monodram „Julia”, tj. nowatorską wersję największego dzieła Szekspira „Romeo i Julia”. W rolę tytułowej bohaterki wcieliła się Natalia Smyl, która według mnie świetnie odwzorowała tę postać. Oglądając ten monodram, można stwierdzić, ze oglądamy przedsta-

CZEMUŻ TY

zachowania.

Surowa scenografia i klasyczny, prosty wygląd dziewczyny, pozwoliły skupić się na postaci Julii i dokładnie zastanowić się nad jej każdym słowem i gestem. Natalia świetnie pokazała szał, jaki opętał postać przez nią odgrywaną nie tylko idealną tonacją głosu, ale także doskonale przemyślaną mimiką twarzy oraz każdym pojedynczym ruchem. Jak dla mnie przyszłość Natalii jest pisana na scenie i życzę jej z całego serca wielu sukcesów i świetlanej przyszłości wielkiej aktorki, bo monodram ten zasługuje na najlepszą z ocen! Bez zastanowienia 10/10!

JESTEŚ ROMEO?!

wienie, o kimś cierpiącym na chorobę dwubiegunową, humor bohaterki kilkukrotnie ulega zaskakującej za każdym razem zmianie. Nikt się na początku nie spodziewał, że coś jest z nią nie tak. Zakochana nastolatka po prostu wzdycha do zdjęcia swojego ukochanego. Julia zamknięta w pokoju pokazuje, jak dosłownie można zwariować z miłości. Zakazana przez konflikt rodzin miłość doprowadza dziewczynę do szaleństwa. Julia, pogrążona w szale, wyrzuca z siebie smutki, żale albo okrzyki radości. Wyobrażając sobie ukochanego Romea, zmienia ton swojego głosu, humory i swoje momentami dziwne

Michał Rodzik

Zdjęcie ze spektaklu ODLOT w wykonaniu grupy PANOPTICUM Fotografia Katarzyna Krupa zamoy.xpress@gmail.com

7


| DZIEŃ 1

Zdjęcie ze spektaklu BIEŃ 1920 w wykonaniu grupy TEATR SYRENA Fotografia Katarzyna Krupa

Zdjęcie ze spektaklu ODLOT w wykonaniu grupy PANOPTICUM Fotografia Katarzyna Krupa

(mając na uwadze poprzednie wydanie, pragniemy sprostować, iż to zdjęcie nie pochodzi ze spektaklu „Bień 1920”. Za zaistniałą pomyłkę najmocniej przepraszamy Redakcja ZX)

8

www.facebook.com/ZamoyXpress


DZIEŃ 1 |

IMAGINATION OUR NATION TEATR SZKOLNY Fotografia Katarzyna Krupa

Zdjęcie ze spektaklu BIEŃ 1920 w wykonaniu grupy TEATR SYRENA Fotografia Katarzyna Krupa zamoy.xpress@gmail.com

9


| DZIEŃ 1

czeństwa, poczucie beznadziei i całkowity paraliż wewnętrzny. Spektakl dotykał najbardziej czułych punktów, pokazując nam, że każdy z nas może znaleźć się w takiej sytuacji. Każdy z nas może stać się w oczach innych niczym, „kartkówką na ocenę mierną”, bezwartościową zabawką. Przedstawienie nauczyło mnie, by nie oceniać drugiego człowieka i skłoniło Zdjęcie z przedstawienia NAJGORSZY CZŁOWIEK NA ŚWIECIE w wykonaniu MAI FURMAGI do głębokich reFotografia Ida Starek fleksji o tym, jak sama traktuję innych. Użycie dobitnych wulgaryzmów jedynie spotęgowało emocjonalny charakter spektaklu i podkreśliło, jak grupa może zniszczyć psychikę jednostki, skłonić do myśli samobójczych, Niemal całkowicie pusta scena, odbiorcą był ruch. W tle słyszeliśmy poczucia, że jest się nie wartym nigłos, który opowiadał czego, że lepiej zniknąć. To, zwykły stolik w prawym rogu, świao tym, co próbowała przekazać co znajduje się w samym umyśle, tło skierowane prosto nam postać poruszająca się Maja wyraziła poprzez taniec na drobną, dziewczęcą postać. Taki po deskach szkolnego teatru. i genialną grę aktorską. Spektakl był minimalistyczny obraz Z początku przybierała pozę mariozdecydowanie warty obejrzenia, został ukazany oczom widowni w netki, po czym przechodziła do elebowiem, pomimo krótkiego czasu spektaklu „Najgorszy człowiek na mentów tanecznych trwania, pozostawiał świecie” autorstwa Mai i gwałtowniejszych ruchów ciała. po sobie ogrom wrażeń na długi Furmagi, studentki Uniwersytetu Każdy z nich był przemyślany czas. Marii Curie-Skłodowskiej. Nawet i starannie dobrany, wpasowywał kostium odzwierciedlał prostotę się w tekst, który widownia miała Oliwia Azjan tego przedstawienia - dziewczyna okazję usłyszeć. Maja idealnie ukabyła ubrana w szarą bluzkę zała człowieka, który, zgodnie z tyi legginsy. Odebrałam to jako próbę tułem spektaklu, miał być „tym najukazania uniwersalności, nałożenia gorszym”. Odzwierciedlała strach o przezroczystej maski, zagrania roli, przyszłość, przytłoczenie monotow którą mógłby wcielić się każdy z nią i szarą nas. codziennością, zamknięcie przed Aktorka fantastycznie spisała światem się na scenie. Miała przed sobą niei innymi ludźmi. Pokazała problemy, zwykle trudne zadanie, z którymi boryka się każdy z nas bowiem jedyną formą komunikacji z - przejmowanie się opinią społe-

ZDECYDOWANIE NIE

10

NAJGORSZY!

www.facebook.com/ZamoyXpress


DZIEŃ 1 |

Fotografia Katarzyna Krupa Marlena Pikul ZŁO Fotografia Ida Starek

zamoy.xpress@gmail.com

11


| DZIEŃ 1

IMAGINATIONS Pierwszy

dzień festiwalu mamy już za sobą. Dzisiaj miałam okazję być widzem spektaklu wystawianym przez Teatr Szkolny Międzynarodowych Szkół Paderewski w Lublinie pod tytułem „Imagination our nation”. Już sam tytuł mógł nam nieco przybliżyć, o czym będzie mowa podczas przedstawienia. W dosłownym znaczeniu może oznaczać ,,Wyobraźnia naszym narodem”. Myślę jednak, że każdy powinien interpretować go indywidualnie. Na scenie pojawiło się dziewięć postaci, osiem z nich podzieliło się z widownią swoim marzeniem i tym, w jaki sposób wyobrażają sobie jego realizację a raczej brak możliwości realizacji. Na początku spektaklu mieliśmy szansę zobaczyć

12

układ, w którym brały udział wszystkie postacie, jednakże aktorzy byli bardzo niezsynchronizowani, co było widoczne. Pierwsza postać zagrała, według mnie, dosyć banalnie, nie podobała mi się jej gra aktorska, nie czułam w niej żadnych emocji. Moją szczególną uwagę zwróciła natomiast postać, którą grała dziewczyna ubrana w czerwony strój. Mówiła ona o marzeniu dotyczącym prawdziwej, pięknej miłości i o lęku przed odrzuceniem albo potraktowaniem jak zabawka przez drugą połówkę. Swoje przemyślenia przedstawiła z prawdziwymi uczuciami, które było widać dzięki mimice i gestykulacji. To właśnie ta postać najbardziej skradła moje serce i najlepiej ją zapamiętałam. Jednakże w całym spektaklu brakowało mi zakończenia lub jakiejkol-

wiek puenty. Jak wspomniałam wcześniej, o swoim marzeniu wypowiedziało się osiem postaci z dziewięciu, być może ta ostatnia miała tworzyć zakończenie, być może została omyłkowo pominięta lub po prostu robiła za „sztuczny tłum”. Na scenie było bardzo kolorowo, ponieważ każda z postaci była barwnie ubrana, dzięki temu nie zwróciliśmy uwagi na kompletny brak scenografii. Dodatkowo, każdej postaci towarzyszyła muzyka, która znakomicie tworzyła oprawę całości. Spektakl podobał mi się, dał wiele do myślenia, ale zostawił po sobie niesmak przez brak zakończenia. Myślę, że większość z nas po zapadnięciu kurtyny była lekko zmieszana, ponieważ brakowało jednak tego ,,czegoś”. Alicja Pęcak

Fotografia Katarzyna Krupa

www.facebook.com/ZamoyXpress


DZIEŃ 1 |

PARADA ZWIERCIADEŁ W

piątek trzeciego marca odbyła się parada promująca coroczny festiwal teatralny „Zwierciadła” organizowany przez naszą szkołę. Około godziny szesnastej grupa wyszła ze szkoły i ruszyła w kierunku

placu Lecha Kaczyńskiego. Podczas radosnej parady rozbrzmiewały hasła informujące o „Zwierciadłach”. Zrobiliśmy dużo hałasu na ulicach Śródmieścia. Nasza barwna grupa zwróciła uwagę sporej części ludzi, zarówno tych idących chodni-

kami, jak i jadących samochodami. Na placu odbyła się kulminacyjna część parady, podczas której przemowa jednej z uczennic oraz nasze okrzyki zwróciły uwagę jeszcze większej liczby przechodniów. Nasze koleżanki udzieliły wywiadów dla jednej z lubelskich telewizji, a cała grupa była fotografowana i nagrywana. W paradzie brało udział 48 uczniów. Nad całym wydarzeniem czuwała pani profesor Anna MaliszewskaPokrzywa. Magda Podskarbi

zamoy.xpress@gmail.com

13


| DZIEŃ 1

KLUB

ZWIERCIADLANY Pory roku niewątpliwie symbolizują różne okresy w życiu człowieka. Wraz z nadejściem wiosny przyroda budzi się do życia. Ludzie powoli wybudzają się ze swoich zimowych snów, zrzucają kolejną warstwę swetrów, wyjmując zakurzone buty z najgłębszych zakamarków domowego zacisza. Jak co roku, życie wystawia nas na próbę. Melancholijny okres mrozów ustępuje szorstkim obowiązkom, popychając nas bez asekuracji w wir pracy. Ale czy do końca tak jest? Dla Zamoyszczaków początek marca jest wyjątkowym, obiecującym okresem. Co roku stale wyczekujemy na kolejne edycje Ogólnopolskich Spotkań Teatralnych Zwierciadła. To niezwykłe wydarzenie nosi nasze imiona. Jesteśmy niczym cegiełki składające się na całokształt przedsięwzięcia. Cegiełką zarówno jest osoba koordynująca techniczne grupy, stale wisząca na telefonach, kierowana z miejsca do miejsca, jak i skrupulatni recenzenci, których uwadze nic nie może umknąć. Nie sposób pominąć także zmęczonych aktorów, napawanych pozytywną energią. Istotą są niezliczone godziny prób, łez i stresu. Ale czym jest to wszystko wobec idealnie współgrającej całości? Nagle gasną światła i już wiesz, że to ten moment. Zaraz się zacznie i usłyszysz charakterystyczny głos z tyłu głowy. Właśnie na 14

to czekasz, ekscytująca wizja motywuje cię do dalszego działania. No dobrze, w tył zwrot, ważna kwestia. Jak zwierciadła, to…? Przedsmak, namiastka, zapowiedź… Jak kto woli. Klub Festiwalowy! Młodzi, niezwykle ambitni, charyzmatyczni ludzie prezentujący nieodłączną część siebie. Tak było siódmego marca w lubelskim Centrum Kultury. Szklarnia już od południa podlegała licznym przygotowaniom. Gdzieniegdzie pozapalane świeczki, na ścianach mnóstwo tykających, odliczających każdą minutę zegarów. Pewnie w szkolnej sali gimnastycznej ktoś teraz nerwowo zaciska dłonie, a w Hadesie ktoś inny po raz piąty zapomniał, po co w ogóle szedł na górę. Jeżeli tak właśnie jest, to znaczy, że wszystko idzie w dobrą stronę. Tłum ludzi przechodzi pomiędzy stolikami. Wieczór zapowiada się czarująco. Jest kilka minut po osiemnastej, ciężko tu o dobre miejsce. Ula nerwowo testuje mikrofon, a odgłosy dobiegające z korytarza pomału cichną. W powietrzu można wyczuć doraźną woń imbiru. Ostatnie szelesty publiczności ustają, dając pierwszeństwo mówczyni. Dziękujemy za tak liczną obecność, poprosimy konferansjerkę… Goście serdecznie powitani, z niecierpliwością czekają na inaugurację. Moi mili,

czas rozpocząć XIV Spotkania Teatralne! Występy trwają niemal do dwudziestej. Ola Kucaba właśnie hipnotyzuje widownię, śpiewając ,,Just say you love me, just for today(…)’’. Ola Czerwińska recytuje wiersz Haliny Poświatowskiej, a tuż po niej nastaje pora na śpiewającą Emilkę. Jak Emilka… to i Radek! Nie dając za wygraną, łapie za gitarę i odważnie gra utwory Sheerana. Donośne brawa rozchodzą się po sali. Jak już wyżej wspomniałam, Zwierciadła tworzą ludzie. A wiecie, jak ciężko jest porzucić owoc swojej pracy na rzecz studiów? Naszym absolwentom z trudem przyszło się rozstać, ale zawitali do nas z impetem! Zniewalająca Paulina Okoń, jak dawniej, uraczyła nas swoją nieskazitelną barwą głosu. Dla takich występów jesteśmy w stanie wybaczyć nawet drobne przesunięcia! Maja Furmaga porywa fragmentem ,,Ślepnąc od świateł’’ Żulczyka, zaś Weronika Janczak przebojowym kawałkiem Christiny Perri - ,,A thousand years’’. Idealnym zwieńczeniem kulturalnego wieczoru była przejmująca recytacja Uli Mazurek. Ja nie wyobrażam sobie lepszego rozpoczęcia. A Wy? Alicja Pływacz

www.facebook.com/ZamoyXpress


DZIEŃ 1 |

IMAGINATION OUR NATION TEATR SZKOLNY Fotografia Katarzyna Krupa

S.O.S. BIEŃ 1920: "Przystępna lekcja historii ze standardową dawką miłości" "Nie rozumiem toku akcji" "Przystojni chłopcy!" NAJGORSZY CZŁOWIEK NA ŚWIECIE:

SYMBOLICZNIE O SPEKTAKLACH

"Chyba zapomnieli o jednym marzeniu"

"Dobra muzyka"

JULIA:

"Aż chcę wrócić do bajek"

"Ładny ruch sceniczny"

"Infantylna tematyka"

"Oklepany temat"

"Całkiem fajnie zagrane"

BAŚNIOWY AMBARAS:

"Zakończenie bez pointy"

ZŁO:

ZAMĘT W GŁOWIE. SYMPTOMY WSPÓŁCZESNOŚCI.:

"Zrobiła klimat!"

"Czy to Paweł Bednarczyk?" "Przyjemnie się patrzyło"

"Utożsamiam się z tekstem"

"Jestem ciekawy co pokaże za rok! Czekam na nią."

"Podobne do zeszłorocznego występu Aleksandry Karpiuk"

"Ciekawe połączenie utworów literackich!"

"Nietypowe, modernistyczne podejście do teatru" "Widać, że zna się na rzeczy"

IMAGINATION OUR NATION:

CISZA:

"Nie jestem w stanie powiedzieć o czym to było" "Inspirujące! Wracam do poezji."

"Super ekstra, najlepsze z dzisiaj"

"Dobry temat, zły przekaz" "Bardzo proste w formie" zamoy.xpress@gmail.com

"Nigdy nie podchodziłem do tego tematu w taki sposób"

Zasłyszane przez Momot&Brysiak Company&Co

15


ORGANIZATORZY

PATRONAT HONOROWY

PROJEKT FINANSOWANY PRZEZ


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.