12
Zagrożenia dzieł sztuki i meandry ich ochrony
większym stopniu rentowności niż wszystkie inne. Stopa zwrotu zainwestowanego kapitału na polskim rynku sztuki może wynosić nawet kilka tysięcy procent (jak w wypadku dzieł Marii Jaremy lub Zdzisława Beksińskiego). A co dopiero mówić o cenach, jakie osiągają dzieła Picassa, Renoira, Modiglianiego, van Gogha i innych. Szacuje się, że globalny rynek sztuki wart jest obecnie trzy biliony dolarów, a roczne obroty na tym rynku przekraczają trzydzieści miliardów dolarów. Popyt na dzieła sztuki sprzyja ich fałszowaniu. Fałszuje się wszystko – obrazy, grafiki, rysunki, meble, przedmioty z zakresu rzemiosła artystycznego, stare instrumenty naukowe, rękopisy, nawet stare książki. Nic lub prawie nic, co oferuje się do sprzedaży na rynku sztuki, nie jest pewne.
*** Mówimy cały czas o dziele sztuki, które nie zawsze jest zabytkiem, choć zawsze jest utworem w rozumieniu art. 1 i 2 prawa autorskiego. Dziełem sztuki jest bowiem ten utwór, który wywołuje przeżycie estetyczne u jego odbiorcy, niezależnie od spełniania innych warunków składających się na definicję utworu, określoną w art. 1 prawa autorskiego. Zabytkiem natomiast, jak stanowi art. 3 ustawy z 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, jest nieruchomość lub rzecz ruchoma, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością, stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową. Każde dzieło sztuki jest zatem utworem podlegającym ochronie z punktu widzenia prawa autorskiego, zabytkiem zaś tylko wtedy, gdy jest zarazem świadectwem minionej epoki lub zdarzenia. Niejeden też zabytek nie może pretendować do miana dzieła sztuki, na przykład maszyna tkacka z XIX wieku, niewykazująca żadnych cech inwencji artystycznej. W znakomitej jednak większości wypadków oba pojęcia w praktyce się pokrywają.
*** W dniu 3 grudnia 2010 roku Katedra Kryminalistyki i Bezpieczeństwa Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego zorganizowała seminarium poświęcone problematyce zagrożeń dzieł sztuki i meandrów ich ochrony. Stało się ono inspiracją dla niniejszej książki, której rozdziały napisali, między innymi, uczestnicy seminarium. Uwaga autorów skupiła się głównie na dziełach powstałych w dziedzinie sztuk plastycznych. Jednakże rozważania odnoszą się i do innych gatunków dzieł sztuki, jak również do ochrony przedmiotów będących obiektami pasji kolekcjonerskich. Autorzy nie ograniczyli się do omówienia zagrożeń czyhających na dzieła sztuki.