Travel Polska 2 2023

Page 1

BEZPŁATNY MAGAZYN O PODRÓŻACH MARZEC/KWIECIEŃ 2023 › NUMER 55

Mam przyjemność powitać Państwa na łamach kolejnego wydania magazynu

Ochryda to malownicze miasto nad jeziorem, które oczarowuje turystów od czasów Cesarstwa Bizantyjskiego. Jezioro Ochrydzkie to raj. Woda jest krystalicznie czysta, jak w alpejskim jeziorze. Ten znajdujący się na granicy między Albanią a Macedonią Północną na Bałkanach starożytny zbiornik wodny leży u podnóża zielonych gór i kamiennych fortec. Szczyci się urokliwym starym miastem i tętniącym życiem centrum turystycznym – pełnym restauracji, winiarni i sklepów. Ochryda to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na Bałkanach. Co zatem warto tutaj zobaczyć? O tym na s. 92-97.

Problematyka okradzionych bagaży w dobie licznych podróży niestety nie jest obca wielu podróżnym. Dotyczy to wszystkich środków transportu, zarówno samolotowego i kolejowego, jak i morskiego czy autobusowego. Zasady odpowiedzialności przewoźnika są różne, a jak to wygląda od strony formalnej, informujemy w materiale na s. 60-62.

Południowy region Portugalii, położony nad Oceanem Atlantyckim, rozciąga się od Przylądka Świętego Wincentego aż do granicy z Hiszpanią. Kusi szerokimi plażami, malowniczymi klifami, architekturą wtopioną w krajobraz i niespieszną atmosferą. Wiosna i wczesna jesień to najlepsza pora, by odwiedzić najdalej wysuniętą część naszego kontynentu. Zapraszamy na s. 18-24.

Archipelag Sztokholmski tworzy jedyne w swoim rodzaju skupisko skał układających się w krajobrazowy galimatias kształtów i barw. Rozsiane u wybrzeży Sztokholmu granitowe wyspy kryją w sobie często jeszcze dziewicze zakątki. Więcej na ten temat na s. 64-68.

To zaledwie kilka propozycji spośród wielu innych – mam nadzieję – równie interesujących.

Z życzeniami inspirującej lektury

Redaktor naczelny

PISZĄ I FOTOGRAFUJĄ DLA WAS

Zapraszamy na strony naszego wydawnictwa: facebook.com/TravelPolskaMagazyn . instagram.com/TravelPolska_Magazyn
Karina O’Neill Kasia Jaszczuk
OD REDAKCJI

TRASY W UŚMIECH

CAŁKIEM NOWY FUEL EX

GARŚCI, NA USTACH

SPIS TREŚCI
AKTUALNOŚCI Gadżety, trendy, inspiracje
WYDANIA Algarve – slow life po portugalsku NOWOŚCI WYDAWNICZE Z księgarskiej półki PORADNIK Jak zorganizować krótki urlop, czyli długie weekendy 2023 14 18 26 28 40 44 80 90 46 REPORTAŻ Polska mniej znana: mosty w Stańczykach, Kiepojciach i Botkunach NA RYNKU Rowerowe rozmaitości Przydatne w podróży i nie tylko... Fotograficzne nowości
MAŁE I DUŻE Ameryka subiektywnie 10
FOTO: MAX ZED, UNSPLASH
TEMAT
PODRÓŻE
SPIS TREŚCI PRAWO W PODRÓŻY Co w wypadku okradzenia bagażu? Z DALEKA I Z BLISKA Archipelag Sztokholmski TRAVEL & NATURA Wiosna – czas, kiedy świat budzi się z zimowej stagnacji 60 64 70 74 84 92 98 TRAVEL & OUTDOOR Co spakować na majówkę? LEKCJA FOTOGRAFII Wschody i zachody słońca
NOTATNIKA PODRÓŻNIKA Ochryda – bajeczny zakątek Macedonii Północnej ROZMAITOŚCI Ciekawostki ze świata
Z
12
FOTO: JULIA KUZENKOV, UNSPLASH

ZESTAW LAMPEK BONTRAGER ION PRO RT/FLARE RT

Zapewnij sobie widoczność i bądź widoczny z tym zestawem. To najprostszy sposób na bezpieczeństwo podczas jazdy. Oferuje on dość mocy, by rozświetlić każdy szlak, a Flare RT to najlepsza lampka tylna do jazdy dziennej. Obie są ładowane przez USB i oferują wyjątkowe ustawienia migania dziennego, widoczne z odległości 2 km w ciągu dnia. Cena: 899 zł trek.bike/LampkiMTB

DLA FOTOGRAFUJĄCYCH PRZYRODĘ I SPORT

Zaawansowany bezlusterkowiec EOS R7 z matrycą APS-C jest wyposażony w system Dual Pixel CMOS AF ll, który pomaga śledzić fotografowany obiekt. 7-stopniowa stabilizacja obrazu umożliwia fotografowanie i filmowanie bez statywu, a matryca 32,5 MP pozwala robić wyjątkowej jakości zdjęcia i uwieczniać każdą chwilę za pomocą funkcji szybkiego fotografowania 15 kl./s lub 30 kl./s z elektroniczną migawką. Umożliwia też płynne przełączanie na tryb filmowania w jakości 4K 60p. Cena: 7349,99 zł store.canon.pl

ZEGAREK, KTÓREMU MOŻESZ ZAUFAĆ

Lorus model RG298UX9 to zegarek dla kobiety, która chce się wyróżnić. Wszystko za sprawą tarczy, która posiada ciekawą strukturę dzięki zdobieniu metodą giloszowania. Koperta zegarka została wykonana ze stali szlachetnej. Ma średnicę 36 mm, dzięki czemu będzie idealna na każdy nadgarstek. Wodoszczelność na poziomie 5 barów pozwoli na swobodne użytkowanie podczas codziennych aktywności. Kopertę zamyka wytrzymałe szkło mineralne.

Cena: 399 zł lorus.com

SMARTWATCH DLA DZIECI

Garett Kids Focus 4G RT to nowoczesny, modny i wodoodporny smartwatch dla dzieci. Wyposażony jest w dotykowy ekran i wbudowany aparat. Jest doskonałym towarzyszem podczas codziennych zabaw i obowiązków. Posiada wbudowany GPS, dzięki któremu rodzic zlokalizuje miejsce, w którym aktualnie przebywa jego pociecha. Po włożeniu karty SIM można z łatwością wykonywać i odbierać połączenia. Jeśli chcesz mieć pewność, że maluchowi nic nie zagraża, skorzystaj z funkcji bezpieczeństwa, jakie oferuje smartwatch. garett.pl

ODKRYJ SKANDYNAWIĘ NA RÓŻNE SPOSOBY!

Dlaczego warto odwiedzić Północ? Bo w trakcie wyjazdu naprawdę odpoczniesz. Unikniesz zgiełku, zapchanych kurortów i tłumu turystów. Zamiast tego znajdziesz spokój, piękne krajobrazy i ciekawe zabytki. Unity Line dba o to, aby każdy mógł zwiedzać Skandynawię tak, jak chce. Dlatego w ofercie przewoźnika są propozycje skierowane do podróżujących pieszo, samochodem, rowerem, motocyklem czy kamperem. Co więcej, na promy Unity Line wejdziesz lub wjedziesz 2 razy dziennie, 7 dni w tygodniu ze Świnoujścia. Możesz przeprawić się na drugą stronę Bałtyku i zwiedzać Skandynawię samodzielnie

pomyślał tu zarówno o zwolennikach

Zadzwoń (+48 91 88 02 909), napisz (rezerwacje@unityline.pl) lub wejdź na stronę unityline.pl i wybierz, jak chcesz odkryć Skandynawię!

GADŻETY / TRENDY / INSPIRACJE
albo wybrać wycieczkę zorganizowaną przez Unity Line. Przewoźnik tradycyjnych wyjazdów autokarowych, jak i wielbicielach aktywnego wypoczynku.
14

Balt 37 Grand jest produkowany w renomowanej i doświadczonej stoczni BALT-YACHT z Augustowa, która w ciągu ponad 30 lat istnienia wyprodukowała kilkanaście tysięcy jachtów i łodzi na rynek zagraniczny i krajowy. Gwarantuje to najwyższą jakość i solidność wykonania oraz niezawodność jednostki. Balt 37 Grand oferuje:

• przestronne wnętrze z pełną wysokością stania

• dwie w pełni wyposażone kabiny armatorskie z oddzielnymi łazienkami i kabinami prysznicowymi

• messa z kanapą i rozkładaną dinetą dla 4-6 osób, opuszczanym stołem pełniącym funkcję leżanki oraz w pełni wyposażonym kambuzem

• w kokpicie główne stanowisko sterowe, duża kanapa wypoczynkowa z opuszczanym stołem pełniącym funkcję leżanki

• szerokie półpokłady, siedzisko dziobowe oraz dziobowy pokład słoneczny

Zapraszamy na dni otwarte do Augustowa 2-3 czerwca

Zainteresowanych prosimy o kontakt ze stocznią*

Balt-Yacht K.A. i B. Kozłowscy Sp.J. Żarnowo Pierwsze 9B, 16-300 Augustów www.baltyacht.pl +48 87 643 1800

GAMA ŁODZI SPACEROWYCH I PÓŁ-ŚLIZGOWYCH STOCZNI BALT-YACHT Balt 818 Tytan Balt 918 Tytan Balt 1018 Tytan SunCamper 35
* zapisy +48 87
wew 20 lub 36
e-mail: balt-yacht@post.pl
643 1800

BOLD BRAVE INVENTIC

Kolekcja City Lady jest to propozycja dla kobiet, które oprócz klasycznego czasomierza szukają biżuteryjnego dodatku na swój nadgarstek. Wszystko za sprawą 8 kryształów, które osadzone są w miejscu indeksów minutowych. Koperty (rozm. 36 mm) tych modeli wykonano ze stali szlachetnej. Wodoszczelność została określona przez producenta na poziomie 5 ATM. Kopertę zamknięto wysoce odpornym szkłem mineralnym K1 – w jej wnętrzu pracuje szwajcarski

mechanizm kwarcowy Ronda 505. Cena: 1095 zł (Inventic C10325.45.37) inventic.pl

FUEL EXE

Ten rower powstał, by zjednoczyć różne światy i wynieść twoje przejażdżki na wyższy poziom – z cichym wspomaganiem, którego praktycznie nie usłyszysz w lesie. Fuel EXe urzeczywistnia wszystkie twoje oczekiwania wobec maszyny na singletracki. Ten elektryczny rower górski pozwala na więcej, a jednocześnie nie przeszkadza w obcowaniu z naturą. Jest dokładnie taki, jaki powinien być rower górski. To najlepszy zawodnik na szlaki, z dodatkową mocą.

Cena: od 36 399 zł trek.bike/Nowy_FuelEXe

IDEALNY DLA TWÓRCÓW

Bezlusterkowiec EOS R50 to profesjonalnej jakości zdjęcia i filmy 4K, które zainspirują cię do tworzenia kolejnych materiałów. Kompaktowa, poręczna konstrukcja i duża matryca APS-C o rozdzielczości 24,2 megapiksela umożliwiają twórcom dzielenie się ich pasją i ciekawością świata z innymi. Obracany ekran dotykowy umożliwia pracę pod każdym kątem – odchylany w górę i w dół lub odwracany tak, by można było widzieć swoją twarz. Cena: 4069,99 zł store.canon.pl

EFEKTYWNE I ŁAGODNE CZYSZCZENIE ZĘBÓW Z NADWRAŻLIWOŚCIĄ

Problem z nadwrażliwością zębów dotyka nawet 30% dorosłych osób. Reakcja bólowa na zimno lub ciepło może uprzykrzać życie i odbierać radość płynącą z małych codziennych przyjemności. Na szczęście z tym problemem można walczyć, stosując odpowiednie produkty do codziennej pielęgnacji zębów. Doskonałe rezultaty w myciu zębów zapewnia szczoteczka soniczna. Niestety większość szczoteczek sonicznych nie jest przystosowana do wrażliwych zębów i mogą powodować ból podczas szczotkowania. Jeśli cierpisz na nadwrażliwość zębów, to szczoteczka GUM SONIC SENSITIVE jest właśnie dla ciebie. Jej ultradelikatne, miękkie włosie oraz łagodne soniczne wibracje doskonale czyszczą zęby, nie powodując bólu podczas szczotkowania. Elegancki design pasuje do każdej łazienki, a zasilanie z baterii uchroni cię przed plątaniny kabli i ułatwi cieszenie się przyjemnym szczotkowaniem nawet w podróży. Wypróbuj ją i poczuj różnicę!

Cena: 65 zł

sunstargum.pl

GADŻETY / TRENDY / INSPIRACJE
16

Początek wiosny to doskonały moment, by wybrać się na narty i cieszyć się białym szaleństwem. W tym roku zima w Czarna Góra Resort trwa aż do Wielkanocy! Miłośnicy jazdy na nartach i desce z pewnością docenią dłuższy wypoczynek w górach. Prognozy pogody są korzystne, w tym okresie można spodziewać się stabilnej pogody, zapewniającej idealne warunki do jazdy.

Wiosenna jazda ma wiele plusów! W marcu, ze względu na mniejszą liczbę turystów, można liczyć na znacznie krótsze kolejki i szybsze przemieszczanie się na stoku. To daje więcej czasu na jazdę i satysfakcję z samego sportu.

Kolejną zaletą wiosennego pobytu na Czarnej Górze jest większa ilość słońca i mniej mgieł, co pozwala podziwiać piękny krajobraz Sudetów. Świeże, zimowe powietrze oraz wspaniałe widoki to idealne połączenie na regenerację sił i zresetowanie umysłu.

To nie koniec plusów takiego wyjazdu. Dni są coraz dłuższe, co oznacza więcej czasu na radość z jazdy. To idealny czas, aby wykorzystać każdą chwilę na nartach i skorzystać z możliwości, jakie dają piękne i dobrze przygotowane stoki na Czarnej Górze.

Najważniejszą jednak zaletą pobytu na Czarnej Górze w marcu i podczas Wielkanocy jest ciągle gruba pokrywa śnieżna. Dzięki zmagazynowanemu śniegowi i wciąż mroźnym, górskim nocom, możemy zapewnić ilość śniegu nieodbiegającą od tej w szczycie sezonu. W tym okresie roku można liczyć na najlepsze warunki narciarskie, a to gwarantuje nie tylko dobre samopoczucie, ale również bezpieczeństwo na stoku.

Nie czekaj dłużej i zarezerwuj już dziś swój pobyt w Czarna Góra Resort. W tym roku marzec i Wielkanoc będą białe. Ciesz się wspaniałą pogodą, pięknymi widokami i świetnymi warunkami narciarskimi.

www.czarnagora.pl

Algarve

Miejscowość Alcoutim to doskonała baza do rozpoczęcia pieszych wędrówek i rowerowych wycieczek na szlakach Via Algarviana

SLOW LIFE PO PORTUGALSKU
18 TEMAT WYDANIA
TEKST I ZDJĘCIA JULIA SAWICKA-GRANDÍA

Południowy region Portugalii, położony nad Oceanem Atlantyckim, rozciąga się od Przylądka Świętego Wincentego aż do granicy z Hiszpanią. Kusi szerokimi plażami, malowniczymi klifami, architekturą wtopioną w krajobraz i niespieszną atmosferą. Wiosna i wczesna jesień to najlepsza pora, by odwiedzić najdalej wysuniętą część naszego kontynentu.

Szlaki turystyczne wiodące przez senne wioski, ponad 200 kilometrów plaż ciągnących się nad Oceanem Atlantyckim u podnóży majestatycznych klifów. Doskonała pogoda – prawie 300 słonecznych dni w roku, temperatura w okolicach 30 stopni, jedynie w okresie jesiennym i zimowym oscylująca wokół 15 stopni, uspokajana ciepłymi masami powietrza napływającymi z Afryki. Dodajmy do tego jeszcze duży szacunek dla przyrody. Algarve, region słusznie kojarzący się z surfingiem, oferuje znacznie więcej niż doskonałe warunki do uprawiania sportów wodnych. Ci, którzy poszukują kontaktu z naturą, przestrzeni nieskażonej ręką człowieka, nie zawiodą się. Region przewrotnie nazywany najsłynniejszym sekretem Europy wart jest uwagi, zwłaszcza dziś, gdy coraz bardziej w zbiorowej świadomości do głosu dochodzi potrzeba zwrócenia się ku przyrodzie i lokalności w każdym wymiarze. Dla fanów Lizbony, Porto i atrakcji zachodniego wybrzeża Portugalii pobyt na południu kraju będzie okazją do poznania jego niespiesznego oblicza.

VIA ALGARVIANA – WĘDRÓWKA, KTÓRA MOŻE

TRWAĆ NAWET 2 TYGODNIE

Nasza przygoda rozpoczyna się w małej wiosce Alcoutim, położonej na wschodnim krańcu regionu, tuż przy granicy z hiszpańską Sanlúcar de Guadiana. Obie miejscowości oddziela rzeka Guadiana, która stanowi umowną granicę. Urok wędrówek przez pagórkowate tereny ciągnące się wzdłuż rzeki pomaga nam odkryć João Ministro, prowadzący firmę Proactivetur, specjalizującą się w odpowiedzialnej turystyce. Cisza, przyroda w wiosennym rozkwicie, szum rzeki, odgłosy ptaków. O tej porze roku słońce jeszcze tak nie doskwiera jak latem, ale już zdążyło wykonać swoją pracę – po drodze łapczywie jemy świeże, dojrzałe pomarańcze prosto z drzewa. Jest idealnie. Cała trasa Via Algarviana liczy ponad 300 kilometrów, wiedzie przez tereny oddalone od oceanicznego wybrzeża. Umownie rozpoczyna się na dawnym szlaku pielgrzymkowym (Rota de São Vicente), a kończy na zachodzie regionu w okolicach Cabo de São Vicente. Wytrwali miłośni-

19
Rzeka Guadiana – naturalna granica między Portugalią a Hiszpanią

Spacer po klifach na Szlak Siedmiu Wiszących Dolin

cy wędrówek mogą przejść ją w 14 dni, jednak szlak podzielony jest na 14 różnych etapów, można więc zaplanować wycieczki zgodnie z indywidualnymi preferencjami. Szlak można pokonać także na rowerze.

CUD NATURY, CZYLI RIA FORMOSA

My jednak z jednośladu korzystamy, eksplorując jeden z największych i najbardziej unikatowych obszarów przyrodniczych Europy – Park Przyrodniczy Ria Formosa, który znajduje się między Faro a Tavirą. Rowerową wycieczkę rozpoczynamy w okolicach Quinta do Lago, skąd przez rozlewiska wiodą drewniane kładki i ściśle wytyczone ścieżki. Na mniej więcej 17 tys. ha przez jakieś 60 km wzdłuż wybrzeża rozciąga się obszar, gdzie słodkie wody z pobliskich rzek mieszają się ze słonymi, atlantyckimi pływami oceanicznymi. Przyroda uformo-

wała się tu w wysepki, wydmy, laguny, jeziora, bagna oraz naturalne solniska. Ria Formosa jest domem dla blisko 30 tys. gatunków ptaków, m.in. kormoranów, flamingów, czapli siwych, rybitw. To także jeden z ulubionych szlaków migracyjnych ptaków między Europą a Afryką, zatrzymuje się tu nawet polski bocian. Istny raj dla ornitologów! Żyją tu także skorupiaki, żółwie błotne czy kameleony. Dyskretnie obserwujemy poławiaczy krabów przy pracy i delektujemy się oceaniczną bryzą wymieszaną z dźwiękami przyrody.

TREKKING Z WIDOKIEM NA KLIFY

Odkrywając uroki Algarve, nie sposób odmówić sobie wycieczki wzdłuż klifów i skalnych formacji. Skąpane w słońcu, otoczone szmaragdową wodą, wprawiają w zachwyt. Po południu wybieramy się Szlakiem Sied-

20 TEMAT WYDANIA
© 2023 - Petzl Distribution - Jeremiah Watt Photography
Podczas wędrówki szlakiem Appalachów zdarzają się chwile, kiedy trzeba sięgnąć do swoich najgłębszych zasobów, aby sprostać wyzwaniom stawianym przez naturę. Latarka czołowa ACTIK® oświetla drogę w ciemności, dzięki czemu możesz pewnie pokonać każdą przeszkodę.

miu Wiszących Skał. Całość trasy w dwie strony liczy prawie 12 kilometrów, my przemierzamy około pięciu kilometrów w jednym kierunku. Jest co podziwiać.

Oszałamiające plaże skryte między skałami, jaskinie, wyżłobione w wyniku erozji zatoczki i wiszące bloki wapiennych skał. Na przemian podchodzimy pod górę i schodzimy. Nie da się ukryć – trasa jest dość wymagająca, zwłaszcza gdy przygrzewa słońce. Przydrożne skałki pokrywa dziki rozmaryn, a jego zapach miesza się z oceanicznym wiatrem. Dochodzimy do słynnej plaży Praia da Marinha, która ze względu na bajeczny urok bywa wykorzystywana jako plener filmowy. Na trasie znajdują się także inne warte uwagi plaże, jak: Carvalho, do której można dotrzeć przez tunel wykopany w skałach, czy słynna Benagil – ukryta w jaskini, na której dachu jest wielki otwór, przez który przedostają

się promienie słoneczne. Do plaży Benagil można dotrzeć jedynie od strony oceanu – kajakiem, łodzią lub na SUP-ie, my podziwiamy ją z uskoku na górze. Trekking kończymy nieopodal latarni morskiej Farol de Alfanzina.

SOLNISKA POD OCHRONĄ

Niezwykły ekosystem południa Portugalii posiada kolejny skarb regionu – Rezerwat Sapal de Castro Marim. Tajniki tradycyjnego pozyskiwania soli odkrywa przed nami Jorge Filipe Raiado, właściciel firmy Salmarim. Obecnie solniska są pod ochroną, ponieważ są wysoce wrażliwe na zanieczyszczenia. Mamy niezwykłą okazję osobiście spróbować sił w zbieraniu tzw. flor de sal, czyli kwiatu soli. Kryształki poławiane są z powierzchni zbiorników od czerwca do końca sierpnia. Powstają w wyniku odparowywania i pro -

22 TEMAT WYDANIA
Plaża ukryta między klifami w okolicach Lagoa – Szlak Siedmiu Wiszących Dolin

Solnisko Salmarim. Poniżej - Jorge Filipe Raiado zaprasza na degustację soli

cesów, które zachodzą dzięki słońcu, słonej wodzie i wietrze. Operowanie długim kijem, na końcu którego umocowane jest sitko, wymaga precyzji. Sekret polega na zebraniu płatków soli, które układają się w kształty przypominające kwiaty, zanim osiądą na dnie solanek. Jak zapewnia nas Jorge, sól z Algarve jest używana przez najwybitniejszych szefów kuchni na świecie.

Uznawana jest za najbardziej szlachetną i wyrafinowaną postać soli morskiej, a przez znawców nazywana jest nawet „kawiorem” wśród soli. Na miejscu kosztujemy pomidorów i sera ułożonych na solnej tafli.

Dla porównania smaku właściciel proponuje, byśmy skosztowali produktów posypanych zwykłą sklepową solą. Różnica jest od razu wyczuwalna, a z produktem, który w stu procentach powstał w naturalnych warunkach, konkurencję przegrywa z kretesem.

23

Przylądek Świętego Wincentego – najdalej na południowy zachód wysunięty skrawek Europy.

Poniżej: ryba zapiekana w solnej skorupie – specjał restauracji 2 Passos

ALGARVE OD KUCHNI

O tym, że sól jest przez Portugalczyków bardzo doceniana, przekonujemy się wiele razy, w tym podczas obiadu w restauracji 2 Passos, wyróżnionej w przewodniku Michelina, która jest ulokowana przy plaży Praia do Anção, w otulinie wspomnianego rezerwatu Ria Formosa. Na naszych oczach kucharz rozłupuje solną pokrywę, w której upieczony został dorsz atlantycki. Forma podania jest bardzo widowiskowa, a smak dania niezwykle wyrafinowany. Pozostałe potrawy, których próbujemy, łącznie z ostrygami, uwodzą nasze podniebienia. Lokal specjalizuje się w regionalnych potrawach ze świeżych ryb i skorupiaków pochodzących wyłącznie z lokalnych targów.

W Algarve próbujemy różnych gatunków ryb, podawanych wedle lokalnych receptur, z pobijającymi smak salsami. W niektórych z nich zdecydowanie można odnaleźć wpływy mauretańskie. W końcu przed wiekami ta część kontynentu znajdowała się pod arabskim panowaniem. Owocami morza delektujemy się w restauracji Don Sebastião w Lagos, która również może się pochwalić wyróżnieniem Michelina. Po wykwintnym obiedzie jeden z kelnerów prowadzi nas do podziemnej piwnicy z winami, w której przechowywane są trunki liczące dziesiątki lat. Jak twierdzi nasz przewodnik, znajduje się tu m.in. butelka wina pochodząca ze ślubu księżnej Diany i króla Karola III.

Aby zróżnicować doznania kulinarne, wybieramy się do restauracji Ramires, znajdującej się w miasteczku Guia. Jej specjalnością są potrawy z drobiu, w tym kurczak grillowany na węglu drzewnym. Ujmuje nas nie tylko prosta kuchnia, ale i atmosfera wiejskiej biesiady, gdzie jedzeniu towarzyszy śpiew i muzyka.

NA KOŃCU ŚWIATA – CABO DE SÃO VICENTE

Naszą wyprawę wieńczy wycieczka na najdalszy kraniec Europy – docieramy do spektakularnego Przylądka Świętego Wincentego (Cabo de São Vicente). Wokół tylko skały, ogromne klify, silny podmuch wiatru i bezkresny Ocean Atlantycki, a na samym krańcu lądu znajduje się latarnia morska. Ten widok działa na wyobraźnię, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie, że przed wiekami wierzono, że to jest koniec świata. Dopiero wyprawy europejskich żeglarzy w XV i XVI wieku, w tym pochodzącego z Portugalii Ferdynanda Magellana, zmieniły to przeświadczenie. ■

24 TEMAT WYDANIA

Zapraszam do raju z moją agencją turystyczną „ POLKA NA MALEDIWACH ”

Dorota Smarzyńska – mieszka w raju, do którego zaprosiła już ponad 8000 Gości z całego świata. O tym, jak wygląda jej życie na Malediwach i dlaczego jest dużo prostsze niż w Polsce opowiada właścicielka biura podróży „Polka na Malediwach”, która w 2016 roku rozpoczęła nowe życie na rajskich Malediwach i wraz z mężem założyła pierwsze polskie biuro turystyczne w tej części świata.

Trochę z przymrużeniem oka, ale zapytam. Jak się żyje w raju? Czy z perspektywy mieszkanki porównanie do raju jest w ogóle trafne?

O tak! Malediwy to zdecydowanie najpiękniejsze miejsce na ziemi! Lazurowy ocean, słońce, a przede wszystkim cudowni ludzie sprawiają, że to miejsce jest naprawdę wyjątkowe. Ich uśmiech, luźne podejście do życia i chęć niesienia pomocy innym, poprawiają samopoczucie każdego dnia.

Czym się pani zajmuje obecnie na Malediwach?

Kiedy tylko bliżej poznałam zwyczaje kraju, po przeprowadzce do Male, bardzo szybko znalazłam pracę w sektorze turystycznym. Po roku pracy w lokalnym biurze turystycznym, wraz z mężem założyliśmy własne - „Polka na Malediwach”. Dziś pomagamy zorganizować pobyt na Malediwach wszystkim, którzy chcą odwiedzić i poznać ten przepiękny kraj.

Jakie są prawdziwe Malediwy? Czy jest coś, co o tym miejscu warto wiedzieć przed przyjazdem?

To bardzo trudne pytanie, bo dla niektórych prawdziwe Malediwy to luksusowe kurorty, a dla innych wyspy, które zamieszkują tubylcy. To dwa różne światy i na pewno warto poznać oba. Przed przyjazdem na Malediwy bardzo istotny jest wybór wyspy. Trzeba to dobrze przemyśleć, zanim podejmie się ostateczną decyzję. W ten sposób unikniemy późniejszego rozczarowania. Warto też zwrócić uwagę na transfery, czyli sposób, w jaki można się dostać na wybraną wyspę. Wspominam o tym, bo bywa to problematyczne i lepiej o tym pomyśleć. Polecam też sprawdzić, co dane miejsce oferuje, np. czy snorkeling przy plaży jest możliwy bez konieczności wypływania łódką oraz jakie atrakcje są dostępne na miejscu.

No właśnie, jak zgłosić się do pani, aby móc z Polką na Malediwach wyruszyć do raju?

To bardzo prosta sprawa: zachęcam do odwiedzenia strony internetowej www.PolkaNaMalediwach.pl lub można skorzystać z wiadomości prywatnej w mediach społecznościowych: IG i FB: @polkanamalediwach. Najpierw dokładnie badamy potrzeby naszych potencjalnych Gości: kiedy chcą wylecieć, jakie mają oczekiwania odnośnie urlopu, czy chcą mieszkać w willi na plaży czy na wodzie i dopiero wtedy przygotowujemy spersonalizowaną ofertę pobytu. Zaznaczam, że nie jest to szablonowa oferta jakich znajdziemy wiele w Internecie, ale dedykowana pod oczekiwania, wiek Gości i ich budżet.

Czy „Polka na Malediwach” to agencja, która obsługuje tylko klientów indywidualnych?

Nie, zdecydowanie nie! Jesteśmy biurem DMC z siedzibą na Malediwach i chętnie przywitamy klientów biur i agencji turystycznych, odpowiednio i profesjonalnie zadbamy o ich bezpieczeństwo podczas podróży. Tworzymy indywidualne, ciekawe propozycje wyjazdów dla współpracowników. Mamy za sobą kilka dużych eventów MICE. Zorganizowaliśmy ciekawe konferencje dla firm na rajskich wyspach.

Czy jeśli wymarzę sobie konkretny hotel to mogę poprosić o pomoc „Polkę na Malediwach”, aby mój wyjazd doszedł do skutku? Właśnie to odróżnia moją agencję, zarejestrowaną na Malediwach, od większości polskich biur podróży – także tych gigantów: dzięki temu, że to malediwska działalność, dysponuję szerokim portfolio resortów: od budżetowych po luksusowe, które chętniej współpracują. Dobre relacje z General Managerami hoteli, doskonałe stawki – śmiało mogę powiedzieć, że dużo niższe niż w europejskich biurach, a także możliwość spełnienia życzeń moich Gości w niewiarygodnie krótkim czasie – oto zalety urlopu z „Polką na Malediwach”. Warto zaznaczyć, że mamy podpisane długoterminowe kontrakty z ponad 160 resortami działającymi na Malediwach – i może zabrzmi to jak przechwalanie się, ale nie ma takiego biura turystycznego w Polsce, które mogłoby zaproponować swoim Klientom tak duży wachlarz ofert. Zatem podsumowując, co możemy zaoferować? Wymarzoną podróż przygotowaną zgodnie z oczekiwaniami Gości, świetną cenę na pobyty w kurortach z polskojęzyczną obsługą na Malediwach – nasze ceny są często atrakcyjniejsze niż na portalach internetowych, wycieczki fakultatywne dla grupy podróżników, nietuzinkowe zaręczyny i śluby, odbiór z lotniska, wyjazdy firmowe i incentive i wiele innych. Wystarczy skontaktować się z nami poprzez:

www.polkanamalediwach.pl

POLSKA. CUDA NATURY. 200 MIEJSC, KTÓRE KONIECZNIE MUSISZ ZOBACZYĆ

Na południu góry wysokością dorównujące niemal alpejskim szczytom oraz zjawiskowe połoniny. Wyżyny opadające w stronę rozległych nizin i pagórkowate pojezierza. Pomiędzy – bujne lasy, meandrujące rzeki, malownicze tafle jezior. Prawdziwe cuda natury. Cud natury jest darem – możemy się nim cieszyć, nie zapominając przy tym, że jesteśmy za niego odpowiedzialni. To od nas zależy, w jakim stanie przekażemy świat kolejnym pokoleniom. Czy ocalimy jego piękno w coraz mocniej zniszczonym środowisku. Ta książka pokazuje siłę przyrody, ale także jej kruchość. Inspiruje do świadomego życia oraz kształtuje ekologiczną świadomość, wrażliwość i szacunek dla natury z jej ponadczasowym pięknem.

Oprawa twarda, format 20 x 26 cm, 304 s. Cena 119,99 zł

WYDAWNICTWO PASCAL pascal.pl

JEROZOLIMA. BIOGRAFIA Święte miejsce trzech wielkich religii. Pole bitwy ścierających się cywilizacji. Zarzewie krwawego fanatyzmu i kolebka idei pojednania. Od ponad trzech tysięcy lat fascynuje i przyciąga jak magnes. Znakomita biografia Jerozolimy Simona Sebaga Montefiorego ma wielkość i rozmach godny długiej historii tego miasta. Dzięki tytanicznej pracy badawczej autora i jego talentowi ożywiania przeszłości ta fascynująca książka jest prawdziwą skarbnicą wiedzy zarówno dla uczonych, jak i dla laików.

Oprawa twarda z obwolutą, format 16,3 x 23,5 cm, 704 s. Przekład: Maciej Antosiewicz, Władysław Jeżewski. Cena 129,99 zł WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT znak.com.pl

WOJNA Z PIĘKNEM. REPORTAŻ O OSZPECANIU SZWECJI

Postęp ponad wszystko! Transformacja, innowacja, digitalizacja, automatyzacja, rewitalizacja, modernizacja, a do tego elastyczność, mobilność i funkcjonalność. Smart plus flex w wersji ultra. Koszty? Wyburzone historyczne serca miast, wioski widma, gigantyczne zręby pod centra logistyczne i serwerownie, turbiny wiatrowe, a ponad nimi zamiast zorzy polarnej niegasnąca, czerwona łuna… Dziennikarz Fredrik Kullberg przemierza swój kraj, aby pokazać, że racjonalizm i rozwój mogą mieć też ciemne strony. Rozmawia z politykami, historykami, deweloperami, architektami. Próbuje odpowiedzieć na pytanie, kto jest odpowiedzialny za niszczenie naturalnego i kulturowego krajobrazu Szwecji. Kto toczy tę wojnę z pięknem? Kullberg odkrywa, że na kształt szwedzkich miast ciągle ma wpływ pewien manifest, który powstał blisko sto lat temu. Przy okazji reporter ustala, że tylko w latach sześćdziesiątych XX wieku wyburzono niemal połowę budynków mieszkalnych powstałych przed rokiem 1900 – jednocześnie prawie jedna trzecia architektów mieszka w domach wybudowanych przed rokiem 1930. Jak to możliwe? W swoim reporterskim dochodzeniu autor dociera na sam koniec ślepej uliczki, w jaką zagonił Szwecję fetysz bezrefleksyjnie rozumianego postępu. Jeszcze niedawno niszczono tam krajobraz pod hasłem modernizacji, dziś tłumaczy się to walką ze zmianami klimatu.

Oprawa zintegrowana, format 14 x 19 cm, 264 s. Przekład: Aleksandra Sprengel. Cena 43 zł WYDAWNICTWO DOWODY dowody.com

26 z KSIęGARSKIEJ
PółKI

JAK ZORGANIZOWAĆ KRÓTKI URLOP I ZAPLANOWAĆ WYJAZD?

D łUGIE WEEKENDY 2023

Nowy rok to okazja do nowych wyjazdów. Warto więc odpowiednio zaplanować urlop, by połączyć go z przewidzianymi długimi weekendami.

PORADNIK
FOTO: MARISSA GROOTES, UNSPLASH

KALENDARZ URLOPOWY 2023

Bieżący rok pozwoli nam wygospodarować kilka długich weekendów. Dni ustawowo wolne od pracy, ale wypadające w ciągu dni roboczych oznaczają możliwość tworzenia „mostków”, czyli przedłużonych weekendów.

Wolne od pracy dni w 2023 roku (licząc od kwietnia):

• 9-10 kwietnia – Wielkanoc (niedziela, poniedziałek),

• 1 maja – Święto Pracy (poniedziałek),

• 3 maja – Święto Narodowe Trzeciego Maja (środa),

• 28 maja – Zielone Świątki (niedziela),

• 8 czerwca – Boże Ciało (czwartek),

• 15 sierpnia – Święto Wojska Polskiego i Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny (wtorek),

• 1 listopada – Wszystkich Świętych (środa),

• 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości (sobota),

• 25-26 grudnia – Boże Narodzenie (poniedziałek, wtorek).

URLOPOWY POCZĄTEK WIOSNY

Koniec marca i wielkanocny początek kwietnia to pierwsza okazja, by wykorzystać urlop i sprytnie zaplanować dłuższy wyjazd. Wielkanoc w 2023 roku

przypada na drugą niedzielę kwietnia. Oznacza to, że wolny jest także lany poniedziałek (10 kwietnia). Na trzy dni (wliczając w to Wielką Sobotę) najlepiej postawić na krótszy city break, jednak – przy wykorzystaniu kilku dni urlopu – wolny tydzień pozwoli nam zorganizować wspaniały wyjazd od 6 do 11 kwietnia.

FOTO: ENGIN AKYURT, UNSPLASH REKLAMA

ATRAKCYJNA MAJÓWKA W CIEPŁYCH KRAJACH

W tym roku bardzo optymistycznie zapowiada się majówka, ponieważ – biorąc tylko jeden dzień urlopu – będziemy mogli cieszyć się wolnymi dniami od soboty 29 kwietnia aż do środy 3 maja. W takiej sytuacji można również wykorzystać kolejne dwa dni urlopu i wydłużyć go do końca tygodnia. Majowy weekend to start turystycznego sezonu, dlatego lepiej zarezerwować wakacje z wyprzedzeniem. We wspomnianym terminie kusi piękny Cypr, słoneczna Grecja, Madera, Włochy, a nawet Wyspy Kanaryjskie. Krótsze wyjazdy również cieszą się powodzeniem. Dobrze zorganizowany city break idealnie uzupełni nasz główny urlop.

WYKORZYSTAJ WOLNY DZIEŃ I WYJEDŹ

NA WEEKEND W CZERWCU

W drugim tygodniu miesiąca, a dokładnie w czwartek 8 czerwca, wypada Boże Ciało. W tym czasie również warto przemyśleć wzięcie wolnego – najlepiej w piątek 9 czerwca, dzięki czemu stworzymy sobie świetną okazję do czterodniowego długiego weekendu!

W LISTOPADZIE ODBIERZ DZIEŃ WOLNY

Odbierz wolne za 11 listopada i zrób sobie długi weekend w dogodnym dla siebie terminie. Co to dla nas oznacza?

W 2023 roku w sobotę będziemy obchodzić Narodowe

Święto Niepodległości (11 listopada), za które otrzymamy dodatkowy dzień wolny do odbioru w innym dniu – ustalonym z pracodawcą. Listopadowy długi weekend to wręcz idealna okazja, by zwiedzić trochę świata!

ZRÓB SOBIE PREZENT NA ŚWIĘTA I JEDŹ W PODRÓŻ

Grudzień i okres świąteczny to idealna okazja do podróży! Wykorzystaj ten czas, spakuj walizki i zabierz swoich bliskich na zimowy wypad. Propozycji jest wiele – od stoków narciarskich po ciepłe kraje i pogoń za latem. Jeśli jednak wysokie temperatury są bliższe twojemu sercu, zastanów się nad wyjazdem do słonecznego Egiptu. Średnia temperatura zimą to około 23°C, natomiast temperatura wody waha się w okolicach 21°C. Trzeba przyznać, że to z pewnością spora odskocznia od naszej rodzimej zimy.

Przedłużone weekendy to idealna okazja do wykorzystania wszystkich przewidzianych dni urlopowych. Warto jednak rozdysponować je mądrze i zaplanować wyjazdy odpowiednio wcześniej. Mamy nadzieję, że przedstawione przez nas propozycje pozwolą ci spędzić twój urlop dokładnie tak, jak tego chcesz! ■

Opracowanie: Renata Nawrocka

30 PORADNIK
FOTO: CHRIS LAWTON, UNSPLASH

Kielce Miasto w geoparku UNESCO

Stańcie w centrum Kielc i wyruszcie na spacer w dowolnym kierunku. W ciągu 30 minut znajdziecie się w miejscach, gdzie poczujecie ciszę i spokój. Sięgniecie tam, gdzie wzrok nie sięga, przeniesiecie się w czasie o setki milionów lat, a wspomnienia zostaną z wami na długi czas. Kielce to miejsce pełne nieoczywistych atrakcji i doznań.

Kielce – dynamicznie rozwijające się, niemal dwustutysięczne miasto, w sercu Gór Świętokrzyskich, stolica województwa świętokrzyskiego, na szlaku z Warszawy do Krakowa i z zachodu na wschód Polski. Kielce leżą na unikatowym przyrodniczo i historycznie terenie Geoparku Świętokrzyskiego, który w 2021 r. został wpisany na listę Światowej Sieci Geoparków UNESCO. Prawie 67% powierzchni miasta to tereny zielone, a wszystkie obszary chronione stanowią ponad 62% powierzchni miasta. Duża jego część znajduje się w granicach Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego.

PRZYRODA NA SZLAKU

Na miłośników aktywnego wypoczynku czekają liczne szlaki spacerowe i turystyczne, ścieżki edukacyjne, szlak miejski i szlak wokół Kielc, trasy biegowe, nordic walkingowe oraz rowerowe, w tym fragment Green Velo – najdłuższej trasy rowerowej w Polsce, trasy i stoki narciarskie. Jeszcze mało? Zatem zapraszamy na Tyrolki na

Kadzielni – Podniebną Trasę Widokową i do Jaskiń na Kadzielni – Podziemnej Trasy Turystycznej.

Jesteście głodni widoków, kontaktu z naturą oraz niezapomnianych wschodów i zachodów słońca? Czeka na was pięć rezerwatów przyrody, siedem wzgórz, niczym w Rzymie, mnogość malowniczych miejsc skąpanych w zieleni, w tym – zarządzane przez Geonaturę Kielce – dawne kamieniołomy (Kadzielnia, Wietrznia i Ślichowice) oraz Ogród Botaniczny.

W 2022 r. Kadzielnia otrzymała od Google Polska „Złotą Pinezkę”. Zajęła drugie miejsce w Polsce w kategorii rezerwatów przyrody i zdobyła to wyróżnienie jako jedyna atrakcja turystyczna w województwie świętokrzyskim. Złote Pinezki to nagrody dla najlepiej ocenianych miejsc w Polsce. Google przyznaje to wyróżnienie na podstawie opinii użytkowników i użytkowniczek Map Google.

32 TRAVEL & POLSKA
FOTO: ŁUKASZ ZARZYCKI

RAJ DLA DZIECI

Macie dzieci? Lepiej nie mogliście trafić! Muzeum Zabawek i Zabawy z pewnością zachwyci najmłodszych, a także ich rodziców, którzy przypomną sobie lata swojego dzieciństwa. W Geonaturze Kielce – Centrum

Geoedukacji zwiedzicie Podwodną Stację Badawczą

CHRONOS – interaktywną wystawę z aranżacjami środowisk i zwierząt morskich sprzed setek milionów lat, doznacie niezwykłych wrażeń w Kapsule Czasu, a także zdobędziecie wiedzę podczas geo-warsztatów w Klubie Miłośników Geologii. W Energetycznym Centrum Nauki

Kieleckiego Parku Technologicznego, które popularyzuje wśród dzieci i młodzieży naukę poprzez zabawę, skorzystacie z interaktywnych stanowisk. Wizyta w ECN zachęci do zadawania pytań na temat otaczającego świata oraz pomoże w samodzielnym poszukiwaniu odpowiedzi. Także Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” im. Stefana Karskiego to jedno z ulubionych miejsc dzieci. A to zaledwie początek tego, co Kielce oferują całym rodzinom.

CIEKAWA HISTORIA

Jeśli jesteście pasjonatami przeszłości, to znajdziecie w Kielcach ślady wielkich wydarzeń i sławnych osób.

Któż z nas nie słyszał o Józefie Piłsudskim, Stefanie Żeromskim czy Henryku Sienkiewiczu? To postaci, które zapisały się w historii miasta.

Z pewnością urzeknie was także bazylika katedralna, której początków należy szukać przed ponad 850 laty, oraz XVII-wieczny dawny Pałac Biskupów Krakowskich, obecnie siedziba Muzeum Narodowego w Kielcach. Warto wiedzieć, że katedra i pałac są Pomnikiem Historii. Koniecznie zajrzyjcie do górującego nad miastem barokowego klasztoru na wzgórzu Karczówka. To miejsce stworzone dla zakochanych! Jeśli chcecie posłuchać więcej o Kielcach – koniecznie zapukajcie do Muzeum Historii Kielc i do instytucji Wzgórze Zamkowe, gdzie mieści się Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej oraz Instytut Dizajnu. Tam tradycja łączy się z nowoczesnością. Pospacerujcie po Rynku, ulicy Sienkiewicza i Parku Miejskim, zajrzyjcie do Domu Środowisk Twórczych – Pałacyku Tomasza Zielińskiego i Biura Wystaw Artystycznych. Zobaczcie też słynne „kieleckie UFO” – Dworzec Autobusowy nazywany „spodkiem”.

Jeśli jeszcze się wahacie, to po prostu przyjedźcie. Nie pożałujecie. Serdecznie zapraszamy do Kielc. ■

www.kielce.eu
33
FOTO: SŁAWEK RAKOWSKI

Poznaj Wrocław

Stolica Dolnego Śląska od lat zajmuje czołowe miejsca w rankingach miast najchętniej odwiedzanych przez turystów. Wyjątkowa popularność Wrocławia jako destynacji turystycznej w dużym stopniu wynika z jego różnorodności. To miasto, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Festiwale muzyczne i filmowe, niepowtarzalna architektura, świetne muzea, doskonałe restauracje, niszowe galerie i klimatyczne kluby. Do tego oczywiście topowe wrocławskie atrakcje: ZOO z Afrykarium, Hydropolis, Kolejkowo, Hala Stulecia, malownicze Stare Miasto. A to tylko niektóre z powodów, które sprawiają, że Wrocław to dobry pomysł na wyjazd przez cały rok.

Absolutne must-see

Najsłynniejsze wrocławskie atrakcje co roku przyciągają miliony turystów. Odwiedzając Wrocław, koniecznie trzeba zobaczyć:

Stare Miasto z Rynkiem i Ostrowem Tumskim

Serce Wrocławia najmocniej bije właśnie w Rynku! Ogromny plac (jeden z największych w Polsce), otoczony kolorowymi kamieniczkami, z dostojnym ratuszem pośrodku robi ogromne wrażenie. Warto także pospacerować klimatycznymi uliczkami Starego Miasta, których układ nie zmienił się od czasów średniowiecza. Jedną z najpiękniejszych tras turystycznych jest spacer z Rynku przez gmach główny Uniwersytetu Wrocławskiego i nadodrzańskie bulwary na Ostrów Tumski – najstarszą część miasta, gdzie wraz z zapadającym zmrokiem pojawia się latarnik, który zapala gazowe latarnie.

ZOO z Afrykarium

Powstało w 1865 roku i jest najstarszym ogrodem zoologicznym w Polsce. We wrocławskim zoo historia harmonijnie łączy się z nowoczesnością – zaawansowane technologicznie konstrukcje zostały wkomponowane w zabytkowe otoczenie. Dziś mieszka tu ponad tysiąc gatunków zwierząt. Obowiązkowym punktem wizyty w zoo jest zwiedzanie Afrykarium. W siedmiu dużych basenach mieszkają tu zwierzęta związane ze środowiskiem wodnym Afryki. Jest to największy tego typu obiekt w Polsce (sama masa wody znajdującej się w zbiornikach równa jest ciężarowi stu wielorybów lub trzech tysięcy dorosłych słoni…).

Kolejkowo

Największa w Polsce makieta kolejowa (i nie tylko!). Precyzyjnie odwzorowane parowozy, wagoniki, wiadukty, tory, rozjazdy, perony i dworce… Miniaturowe pociągi pędzą przez Wrocław i Dolny Śląsk, dzięki czemu można poznać cały region w tej zabawnej formie. To prawdziwy raj nie tylko dla wielbicieli kolejnictwa.

Kolejkowo mieści się w Sky Tower – jednym z najwyższych budynków Wrocławia (warto wjechać na taras widokowy na ostatnim piętrze).

Hydropolis

Unikatowe w skali kraju centrum wiedzy o wodzie i wszystkim, co się z nią wiąże. Można się tu dowiedzieć, skąd się wzięła woda na Ziemi, co się dzieje w morskich głębinach, jak powstaje śnieg i jaką rolę pełni woda w życiu człowieka. Informacje są przekazywane w nowoczesny sposób: interaktywne wystawy, pokazy multimedialne, repliki i modele, np. model batyskafu. Hydropolis mieści się w zabytkowym XIX-wiecznym podziemnym zbiorniku wody pitnej, który sam w sobie wart jest zobaczenia.

To tylko niewielka część wrocławskich atrakcji, które koniecznie trzeba zobaczyć. Warto także odwiedzić monumentalną Halę Stulecia z Pawilonem Czterech Kopuł (stąd już tylko kilka kroków do przepięknej pergoli, fontanny multimedialnej i Ogrodu Japońskiego…), Aquapark, Muzeum Iluzji, Muzeum Pana Tadeusza i Muzeum Miejskie Wrocławia (przy okazji zwiedzania Rynku), jedyne w Polsce Muzeum Architektury oraz Muzeum Poczty i Telekomunikacji, Dzielnicę Czterech Wyznań, Nadodrze, Muzeum Narodowe z Panoramą Racławicką i wiele, wiele innych.

Wrocław – tu zawsze coś się dzieje!

Wrocławski kalendarz imprez i wydarzeń jest naprawdę imponujący. To miasto, które potrafi się bawić jak żadne inne – festiwale muzyczne, filmowe i literackie, koncerty plenerowe, ambitny teatr (ale także świetne komedie!), wydarzenia piwne i kulinarne, targi, wystawy…

Oto wydarzenia, które na pewno warto wziąć pod uwagę, planując wypad do Wrocławia.

Jarmark Świętojański i Jarmark Bożonarodzeniowy

Odwiedzane przez tysiące gości, należą do najpiękniejszych w Europie. Świąteczne jarmarki to nie tylko możliwość kupienia nietuzinkowych pamiątek, ale przede wszystkim świetna zabawa i ciekawa przygoda. Jarmark Świętojański zaczyna się zwykle w drugiej połowie maja i trwa do końca czerwca, Bożonarodzeniowy przypada na listopad i grudzień.

Przegląd Piosenki Aktorskiej

Od ponad czterdziestu lat najbardziej prestiżowe wydarzenie tego typu w Polsce. Na przełomie marca i kwietnia zjeżdżają się do Wrocławia uznane gwiazdy i uzdolnieni debiutanci. Wzruszenia gwarantowane!

Międzynarodowy Festiwal

Filmowy Nowe Horyzonty

Prawdziwe święto kina – w drugiej połowie lipca Wrocław zamienia się w stolicę odważnego, niezależnego kina. Tysiące kinomanów, którzy rokrocznie uczestniczą w festiwalu, to potwierdzenie wysokiego poziomu wrocławskiej imprezy.

Wrocławski Festiwal Krasnoludków

Krasnali jest we Wrocławiu już niemal tysiąc. Mają swoje imiona, profesje, ulubione miejsca, a nawet gazetę. Od kilku lat mają też swoje święto. Jest to największa rodzinna impreza we Wrocławiu. Warto wpaść do Wrocławia na początku września, aby naładować akumulatory radością, zabawą, optymizmem i wszelkimi pozytywnymi emocjami.

Dojazd i noclegi

Wrocław może się pochwalić bogatą i zróżnicowaną bazą noclegową – od luksusowych hoteli po miejsca w hostelach. Wszystkie niezbędne informacje można znaleźć na stronie visitwroclaw.eu.

Wrocław jest świetnie skomunikowany z resztą kraju i z Europą, więc dojazd do miasta jest łatwy i szybki. Można wygodnie dojechać samochodem, korzystając z autostrady i dróg ekspresowych, a wybierając pociąg – wizytę we Wrocławiu zaczyna się od zwiedzania zabytkowego Dworca Głównego. Wrocław dysponuje też nowoczesnym lotniskiem, z którego do centrum miasta można wygodnie i szybko dojechać komunikacją miejska.

Mówisz Kopernik, myślisz Olsztyn!

ROZMOWA Z KRZYSZTOFEM OTOLIŃSKIM, DYREKTOREM BIURA PROMOCJI I TURYSTYKI URZĘDU MIASTA OLSZTYNA

Florencja ma Michała Anioła, Wiedeń – Wolfganga Amadeusza Mozarta, a Olsztyn? Jak się okazuje, Olsztyn ma Mikołaja Kopernika! Czasami warto zadać sobie pytanie, czy największe osiągnięcia człowieka mają związek z tym, gdzie na co dzień przebywa. W Olsztynie wierzą, że tak właśnie jest.

36 TRAVEL & POLSKA
ZDJĘCIA: GRZEGORZ JANUSZEWICZ

Kopernik urodził się w Toruniu, ale większość życia spędził na Warmii. Pan też jest tego zdania, że to Olsztyn i Warmia swoim urokiem natchnęły go do wielkich czynów?

Klimat miejsca jest źródłem inspiracji, skłania umysł do podejmowania wyzwań, daje moc wytyczania nowych ścieżek. Olsztyn kojarzy się z największymi odkryciami naszego wybitnego astronoma. Przybył do miasta niemal równo pięć wieków temu. Niedługo później w komnacie olsztyńskiego zamku zaczął spisywać wnioski, do jakich doszedł, obserwując niebo. Resztę już znamy – wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię, czyli opracował heliocentryczną teorię wszechświata, zwaną przez niektórych przewrotem kopernikańskim. Kopernik spędził na Warmii łącznie 40 z 70 lat swojego życia i był to jego najbardziej twórczy okres. Po dziś dzień pozostaje jednym z nielicznych Polaków o ogólnoświatowej rozpoznawalności.

Rok 2023 został w Polsce ogłoszony Rokiem Kopernika. Czy to oznacza, że w tym roku w Olsztynie wszystko będzie się kręciło wokół Kopernika?

Mam wrażenie, że Kopernik inspiruje nas w Olsztynie i na Warmii cały czas. W tym roku jednak faktycznie będzie go więcej. Swój jubileusz 50-lecia obchodzi nasze Planetarium.

W ramach umowy na realizację jego modernizacji obiekt otrzyma nową kopułę oraz nowoczesną aparaturę projekcyjną o zupełnie nowych możliwościach multimedialnych. Ponadto w Planetarium powstanie coś absolutnie wyjątkowego – Habitat Księżycowy!

To rodzaj stałej wystawy interaktywnej imitującej bazę księżycową, w której poczujemy się jak na powierzchni Srebrnego Globu. Ten „żywy” pomnik Kopernika otrzyma więc, można powiedzieć, nowe życie.

Z kolei w Obserwatorium Astronomicznym rozszerzona zostanie oferta kulturalno-edukacyjna. Powstaną tam „Doświadczalnia Kopernika” oraz „Ogród Mikołaja Kopernika”. Do tego należy dodać powstającą w ramach realizacji projektu tramwajowego Aleję Kosmonautów, która będzie kolejną atrakcją turystyczną naszego miasta. Oczywiście działań jest o wiele więcej. Wspólnie z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim organizujemy dużą międzynarodową konferencję naukową i włączamy się w olsztyński zjazd szkół kopernikowskich. Z okazji Roku Kopernika odwiedzą nas także nasi przyjaciele z miast partnerskich. Będzie się działo dużo, a cieszymy się, bo sporo z naszych działań będzie mogło służyć mieszkańcom i zachwycać turystów także w kolejnych latach. ■

37

TRAVEL & POLSKA

Olsztyn Miasto,

które klimatem urzekło Kopernika

Zagospodarowanie brzegów jezior, rewitalizacja miejskich parków oraz położenie promocyjnego akcentu na postać i dziedzictwo Mikołaja Kopernika – to sposób Olsztyna na przyciągnięcie turystów. Latem, lecz nie tylko.

38
ZDJĘCIA: GRZEGORZ JANUSZEWICZ

Olsztyn jest kameralnym miastem, które szczególnie w sezonie letnim tętni życiem. Pobudzający do refleksji gotycki klimat zamku i bazyliki na starówce zachęcają do spacerów nad przepływającą przez śródmiejskie parki Łyną. Być może tę inspirującą atmosferę zapowiadała już obecność tu najwybitniejszego mieszkańca miasta – Mikołaja Kopernika, który w olsztyńskim zamku zaczął spisywać swe fundamentalne dzieło „O obrotach sfer niebieskich”.

CENTRUM REKREACYJNO-SPORTOWE „UKIEL”

Świetnym przykładem świadomego wykorzystania potencjału miejsca jest inwestycja nad jeziorem Ukiel (zwanym Krzywym). Przed kilkoma laty wzdłuż jego brzegu powstały m.in. mola i pomosty, promenada, szlaki rowerowe i narciarskie, wypożyczalnie sprzętu sportowego, sezonowe lodowisko, skatepark (zimą snowpark), całoroczna baza sportów wodnych, całoroczna hala do siatkówki plażowej, z salami do squasha, boiska do siatkówki i place gier, parking, a także udogodnienia architektoniczne dla osób niepełnosprawnych. Co ważne, zastosowane rozwiązania uwzględniają specyfikę przyrodniczą miejsca – zachowano najcenniejszy drzewostan, zrobiono też nowe nasadzenia. Atutem kompleksu jest również bardzo dobra dostępność komunikacyjna – położenie w sąsiedztwie drogi krajowej nr 16 oraz bliska odległość do Dworca Zachodniego i centrum miasta.

PLANETARIUM

Olsztyńskie Planetarium Astronomiczne otwarto 19 lutego 1973 r. – w pięćsetną rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika. Główną formą jego działalności jest prezentacja programów astronomicznych, które corocznie ogląda kilkadziesiąt tysięcy widzów. Placówka zaprasza na pokazy w systemie fulldome. To nowoczesny cyfrowy system projekcyjny, który pozwala widzowi na symboliczne opuszczenie Ziemi i odbycie wirtualnej podróży kosmicznej, podczas której np. obejrzy z bliska powierzchnię Księżyca, przeleci przez pierścienie Saturna albo wyląduje na Tytanie. Wśród nowoczesnych narzędzi edukacyjnych planetarium jest również specjalistyczny „astrobus”, który umożliwia organizację lekcji astronomii w terenie. Perełką architektoniczną miasta jest Obserwatorium Astronomiczne, które otwarto w 1979 r. w zaadaptowanej wieży ciśnień, zbudowanej w 1897 r. na wzgórzu Świętego Andrzeja przy ul. Żołnierskiej.

ZAMEK

Najstarsza budowla w mieście. Wzniesiono ją w drugiej połowie XIV w. Najwybitniejszym mieszkańcem zamku był Mikołaj Kopernik, który rezydował tam w latach 1516-1519 i 1520-1521, pełniąc funkcję administratora dóbr kapituły warmińskiej. To w nim skonstruował swoją słynną tablicę astronomiczną służącą do wyznaczania równonocy wiosennej. Ten unikalny eksponat, jedyne na świecie narzędzie wykonane ręką, która „wstrzymała Słońce”, wciąż można podziwiać w zamkowym krużganku. Obecnie w zamku mieści się Muzeum Warmii i Mazur. ■

39

Polska mniej znana

Mosty

w Stańczykach, Kiepojciach i Botkunach

ZDJĘCIA ANNA SAWIŃSKA

Większość osób, które po raz pierwszy zobaczą mosty w Stańczykach, jest zaskoczona: jak to? Rzymskie akwedukty w Polsce? To niemożliwe! I tutaj musimy przyznać im rację: to faktycznie niemożliwe. Choć te wspaniałe konstrukcje swoim kształtem rzeczywiście przypominają słynne budowle rozsiane po terenach starożytnego Cesarstwa Rzymskiego, to z funkcją akweduktów nie mają wiele wspólnego. Czym więc są żelbetowe konstrukcje w Stańczykach, zwane także akweduktami

Puszczy Rominckiej?

Wprzededniu I wojny światowej Cesarstwo Niemieckie osiągnęło szczyt swojej potęgi. Najbiedniejszą i najbardziej zacofaną gospodarczo prowincją państwa były wtedy tereny Prus Wschodnich. Władze w Berlinie, dostrzegając ten problem, przez wiele dziesięcioleci inwestowały w region, licząc na to, że uda się odwrócić te niekorzystne statystyki. Budowano więc w Prusach kanały nawadniające, nowe drogi, a także liczne linie kolejowe. Jedna z nich miała połączyć Kwidzyn – poprzez

Kętrzyn i Gołdap – ze stolicą prowincji, Królewcem (leżącym obecnie w Rosji dzisiejszym Kaliningradem).

Tereny, przez które biec miała linia kolejowa, nie należały do najłatwiejszych. Stanowiące relikt po ostatnim zlodowaceniu gęsto zalesione wzgórza oraz wijące się pomiędzy nimi głębokie doliny sprawiały, że przed projektantami linii stało nie lada wyzwanie. Dla kolejnictwa największą przeszkodą były zwłaszcza

40 REPORTAŻ

doliny – ich ominięcie oznaczało nadłożenie wielu dodatkowych kilometrów. Postanowiono pokonać je, wznosząc okazałe wiadukty.

Mosty kolejowe w Stańczykach – bo tym właśnie są opisywane konstrukcje – były wówczas największymi i najdroższymi konstrukcjami na trasie prowadzącej z Niemiec do Królewca. Długość każdego z dwóch bliźniaczych mostów wynosiła 180 metrów, a wysokość nad lustrem wijącej się w dole rzeki – 36 metrów. Oba obiekty nie powstały jednak równocześnie; pierwszy z mostów wybudowano w latach 1912-1914, a drugi kilka lat później, już podczas trwania I wojny światowej.

Początkowo most był tylko jeden, i ciekawa jest historia związana z podjęciem decyzji o budowie drugiej, równoległej konstrukcji. Wydawać by się mogło, że drugi most powstał ze względu na duże natężenie ruchu pociągów na tej trasie. Bo co innego mogłoby uzasadnić kolejną inwestycję? Otóż nic bardziej mylnego! Nawet w szczytowym okresie eksploatacji

mostem przejeżdżało nie więcej niż kilkanaście pociągów dziennie. A więc dlaczego zdecydowano się na rozbudowę?

Po doświadczeniach zebranych w początkowym okresie I wojny światowej okazało się, że niespodziewanie wielkiego znaczenia nabiera nowy wynalazek techniki wojskowej: samoloty bombowe. Walki we Francji przekonały niemieckich planistów, że linie komunikacyjne – a w szczególności mosty – są doskonałym celem powietrznej napaści. Ich celne zbombardowanie może na wiele dni zablokować ważne linie komunikacyjne mające ogromne znaczenie dla prowadzonych operacji wojskowych. Uznano więc, że istnieje potrzeba zdublowania tego typu obiektów – gdyby jeden z mostów został zniszczony, jego funkcję natychmiast będzie mógł przejąć drugi, zapasowy.

Dziś takie rozwiązanie wydaje się błędne. Skoro przeciwnik podczas nalotu może zniszczyć most, to nie będzie dla niego dużym wyzwaniem zniszczyć także

41

Wiadukt kolejowy w Kiepojciach

drugi. Jednak w realiach I wojny światowej, kiedy formacje bombowców były wciąż nieliczne (a bombardowania bardzo niecelne), takie rozwiązanie wydawało się sensowne. Skoro bezpośrednie trafienie bombą lotniczą w most było w dużej mierze dziełem przypadku i szczęścia, to zniszczenie dwóch mostów wydawało się niemal nieprawdopodobne. W ten sposób powstał drugi most w Stańczykach, który prawdopodobnie nigdy nie został wykorzystany.

W 20-leciu międzywojennym pociągi na linii Gołdap – Gąbin kursowały trzy razy dziennie. Woziły okolicznych mieszkańców, turystów oraz – w ograniczonym zakresie – lokalnie wytwarzane towary (głównie drewno z okolicznych lasów). Władze w Berlinie promowały w tym czasie nową modę, której Prusy Wschodnie miały stać się beneficjentem: turystykę. Dzięki temu w latach 30. w weekendy przez Stańczyki jeździł jeszcze jeden, dodatkowy pociąg turystyczny. Były to lata szczytowego natężenia ruchu: łącznie każdego dnia przez most przejeżdżało osiem pociągów (po cztery w każdą stronę).

Jednak zmiany na geopolitycznej mapie Europy, które zaszły po zakończeniu wojny – powstanie niepodległej Litwy oraz Polski – zlikwidowały główne uzasadnienie istnienia linii kolejowej łączącej Niemcy z Królewcem. Bezpośredni ruch z Niemiec stał się niemożliwy i wkrótce liczba przewożonych osób – transport ograniczył się do lokalnych pasażerów – zaczęła spadać.

Na ten spadek wpłynęło dodatkowo wprowadzenie przez władze III Rzeszy na terenie Puszczy Rominckiej strefy zastrzeżonej – duży region lasów został ogrodzony i przeznaczony wyłącznie na potrzeby nazistowskich funkcjonariuszy. Pomimo ograniczeń oraz wybuchu kolejnej wojny pociągi kursowały tutaj aż do 1943 roku, wożąc drewno oraz wspierając linie zaopatrzeniowe wojsk niemieckich walczących na wschodzie.

Ostateczny cios całym wschodniopruskim kolejom zadała Armia Radziecka: po zajęciu terenów prowincji w 1945 roku specjalne jednostki inżynieryjne rozebrały tory i w charakterze łupów wojennych wywiozły je do Związku Radzieckiego. Obserwując dzisiejsze działania rosyjskie na wschodzie Ukrainy, nie sposób oprzeć się pokusie stwierdzenia, że Armia Radziecka niewiele zmieniła się pod tym względem do dziś…

Żelbetonowe mosty w Stańczykach w chwili powstania były skrajnie nowoczesną (i bardzo drogą) konstrukcją. Do dziś są jednymi z najwyższych mostów kolejowych w naszym kraju, a urok zatopionej pośród zielonych wzgórz budowli jest niepowtarzalny. Fantastyczna ekspozycja zachęca do przyjazdu zarówno rzesze zwykłych turystów, jak i amatorów fotografii, a mosty te są jedną z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji północno-wschodniej Polski.

Warto wiedzieć, że Stańczyki nie są jedynymi tego typu konstrukcjami w okolicy. Wspomniana linia kolejowa obfitowała w wiadukty i mosty. Kolejny, tym razem cegla -

42 REPORTAŻ

ny most oraz dwa „akwedukty” znajdziemy w pobliskich Kiepojciach. Pojedynczy most wznosi się nad piaszczystą drogą kilkaset metrów na zachód od wioski, a gdy wespniemy się na jego szczyt i powędrujemy nasypem pięćset metrów dalej, to dotrzemy do kolejnych dwóch bliźniaczych mostów przerzuconych nad rzeczką Bludzią.

Najciekawszą jednak konstrukcją (i chyba najmniej znaną) są następne dwa bliźniacze mosty w Botkunach, 20 kilometrów na zachód od mostów w Stańczykach. Ze wszystkich tutejszych mostów są one najtrudniej dostępne, jako że znajdują się pośrodku gęstego kompleksu leśnego. Nie są może tak duże jak te w Stańczykach, ale ze względu na swoistą dzikość okolicy robią podwójne wrażenie. Ich zwiedzanie może być jednak dość wymagające i niebezpieczne – konstrukcja jest niezabezpieczona i miejscami mocno skorodowana. Sugeruję, by dzieci pozostały na dole mostów i nie wchodziły na przęsła.

Mosty w Stańczykach znajdują się obecnie w prywatnych rękach. Ich zwiedzanie jest płatne, bilety w 2021 roku kosztowały odpowiednio 8 złotych od osoby dorosłej i 5 złotych od dzieci. Pozostałe mosty zwiedzić można „na dziko”, jednak w ich przypadku należy zachować szczególną ostrożność ze względu na ich kiepski stan techniczny. Może one też kiedyś doczekają się renowacji?

Na koniec wypada wyjaśnić, dlaczego mosty w Stańczykach tak bardzo przypominają akwedukty. Jak po -

dają źródła historyczne, winni temu są ich projektanci, którzy byli… Włochami. Kompozycję łuków, proporcje przęseł oraz całą koncepcję budowli zaczerpnęli oni z oryginalnych rzymskich akweduktów znajdujących się w Pont du Gard (obecnie Francja).

Dla szukających dodatkowych atrakcji mam też propozycję: kilkaset metrów od mostów w Stańczykach wznosi się wysoka, drewniana wieża widokowa. Nie dość, że rozpościera się z niej szeroka panorama na mosty i okoliczne wzgórza, to po przeciwległej stronie widać z niej dwa niewielkie jeziorka: Tobellus Duży i Tobellus Mały. 30 czerwca 1926 roku w mniejszym z jezior doszło do niecodziennego zjawiska – jezioro… wybuchło. Najprawdopodobniej doszło do eksplozywnego uwolnienia się zgromadzonego na dnie jeziora metanu. Całe szczęście obeszło się bez ofiar, choć siła wybuchu była tak wielka, że jezioro na dwa miesiące znikło z powierzchni ziemi. Tego typu zjawiska są bardzo rzadkie, ale bardzo groźne – metanowe torbiele potrafią zbierać się na dnach jezior nawet przez setki lat.

Czy kiedyś wybuchnie drugie z jezior? Jest to możliwe, zwłaszcza że geologicznie jest to takie samo jeziorko jak Mały Tobellus, oddzielone od mniejszego brata zaledwie kilkunastometrową groblą. Oby nie nastąpiło to podczas waszej wizyty! W 1986 roku w Kamerunie doszło do podobnej eksplozji dna jeziora Nyos – uwolniony przy okazji dwutlenek węgla stał się przyczyną śmierci blisko 1700 osób zamieszkujących pobliską wioskę. Ale to już historia na osobną opowieść. ■

Michał Walczewski – podróżnik i maratończyk, który od kilku lat realizuje projekt dotarcia do każdego kraju świata i przebiegnięcia tam maratonu. Miłośnik historii, architektury, starożytnych cywilizacji oraz niekoniecznie kamiennych zabytków. Autor prezentacji podróżniczych, które można znaleźć na stronie www.40latidopiachu.pl

43
Jeziora Tobellus Duży i Tobellus Mały. Z lewej - drewniana wieża widokowa.

ROWEROWE ROZMAITOŚCI

Nowy Fuel EX jest jeszcze lepiej przygotowany na okiełznanie każdej trasy, dzięki mistrzowskiemu połączeniu możliwości regulacji, zwinnego prowadzenia i charakterystyki jazdy. Łączy zawieszenie o większym skoku, dzięki któremu klasyczny rower na szlaki zyskuje moc na trudniejszy teren i większe prędkości, z żywiołową naturą idealną na atakowanie singletracków. Fuel EX tylko czeka na akcję, od technicznej jazdy na wąskich trasach po frunięcie po korzeniach i ostre wejścia w bandy.

Cena: od 20 299 zł trek.bike/Nowy_FuelEX

Thule Coaster XT to wytrzymała przyczepka rowerowa, która zapewnia bezpieczną i wygodną jazdę. Może być łatwo przekształcona w buggy po dotarciu do celu.

Cena: 2439 zł bikester.pl

Wodoszczelna sakwa ProX Dakota 207 przeznaczona na bagażnik, posiada wzmocnioną i sztywnę kontrukcję. Pojemność 12 litrów.

Cena: ok. 140 zł rowertour.com

MTB Bontrager Rally WaveCel to stylowy i bezpieczny kask do jazdy terenowej ze specjalnymi rozwiązaniami na szlaki i z WaveCel, czyli technologią ochrony rowerzystów przed urazami. To składana struktura komórkowa stanowiąca wnętrze kasku.

Cena: 829 zł trek.bike/KaskRally

Kompaktowy 19-funkcyjny multiklucz Kellys Adroit z rozkuwaczem do łańcucha i dwiema łyżkami do opon. Narzędzia zostały wykonane z wysokiej jakości stali chromowo-wanadowej (CR-V).

Cena: 69 zł bjsport.pl

44 NA RYNKU

Ameryka subiektywnie

PODRÓŻ OD JEZIORA SENECA DO CHICAGO

TEKST I ZDJĘCIA ELŻBIETA PYRKA

Po odwiedzeniu parków narodowych na zachodnim wybrzeżu USA planowałam zobaczyć jeszcze wschodnie wybrzeże, co udało się z grupą przyjaciół we wrześniu 2022 roku. Zwiedziliśmy Nowy Jork, Filadelfię i Waszyngton oraz dwa parki stanowe, Toronto, Detroit i Chicago. Przejechaliśmy łącznie 2630 km przez sześć stanów.

46 PODRóŻE MAłE I DUŻE

WATKINS GLEN

Opuściliśmy Nowy Jork, Filadelfię i Waszyngton (o których opowiem przy innej okazji) i pojechaliśmy na północ w stronę polodowcowych jezior rynnowych zwanych Finger Lakes. Jednym z nich jest jezioro Seneca. Na południowy zachód od niego znajduje się park stanowy Watkins Glen. Centralnym elementem parku o powierzchni 3,15 km2 jest wąwóz o głębokości do 200 m, wycięty w skale przez strumień Glen Creek. Przez wieki strumień wcinał się coraz głębiej, tworząc bystrza i wodospady wszędzie tam, gdzie były warstwy twardej skały. Na terenie parku znajdują się trzy szlaki, czynne od połowy maja do początku listopada.

Za radą sprzedającego bilety poszliśmy trasą Gorge Trail. Znajduje się ona najbliżej strumienia i biegnie nad, pod i wzdłuż dziewiętnastu wodospadów parku za pomocą kamiennych mostów i stopni wykutych w skałach. Po minięciu wszystkich wodospadów przeszliśmy mostem Mile Point Bridge na ścieżkę Indian Trail, która biegnie górą wzdłuż zalesionej krawędzi wąwozu, aby wrócić na parking w miejscowości, która również nosi nazwę Watkins Glen. To wspaniały spacer i zachwycające widoki. Buty lepiej mieć kryte, gdyż miejscami woda z błotem zalega na ścieżce, zwłaszcza gdy idzie się za wodospadem. W okolicach znajduje się dużo miejsc piknikowych i kempingów, przy każdym z trzech wejść do parku są parkingi i sanitariaty, a także różne punkty gastronomiczne.

NIAGARA

Nasza trasa dalej wiodła wzdłuż brzegów jeziora Seneca do drogi nr 90, którą dotarliśmy przez Buffalo do Niagara Falls, aby zobaczyć słynne wodospady. Wodospad Niagara otoczony jest przez zabudowę dwóch miast o tej samej nazwie: kanadyjskiego Niagara Falls, Ontario i amerykańskiego Niagara Falls, Nowy Jork.

Rzeka Niagara o długości 55 km wypływa z jeziora Erie i płynie do jeziora Ontario. Za Buffalo rozwidla się wokół Grant Island, a potem za Kozią Wyspą spada dwiema mniej więcej 50-metrowymi kaskadami. Część „amerykańska” leży w stanie Nowy Jork. Jej kaskady to: American Falls (Wodospad Amerykański) i Bridal Veil Falls (Wodospad Ślubny Welon), który ma ok. 30 m wysokości i 320 m szerokości, a nazwany jest tak, bo rozbija się o gigantyczne głazy u jego podstawy. Rozdzielone są małą wyspą Luna Island (Księżycowa Wyspa). Część „kanadyjska” w prowincji Ontario to Horseshoe Falls (Wodospad Podkowa); 53 m wysokości i 790 m szerokości. Oddzielona jest od dwóch mniejszych amerykańskich kaskad wyspą Goat Island (Kozią Wyspą) połączoną z lądem dwoma mostami. Odległość między amerykańskim a kanadyjskim wodospadem wynosi 1039 m. Otwarta granica między USA i Kanadą ustalona w 1819 r. biegnie środkiem tej drugiej, szerszej części rzeki Niagara i kaskady Podkowa. Blisko połowa wody z wodospadu jest odprowadzana i zasila dwie elektrownie wodne, zarówno po stronie kanadyjskiej, jak i amerykańskiej.

47

TORONTO

Największe miasto w Kanadzie i stolica prowincji Ontario leży nad jeziorem Ontario i ma 2,8 mln ludności. Stolica Ontario jest stosunkowo młodą aglomeracją, jednak ma za sobą ciekawą historię. Pierwsze wzmianki o Toronto pojawiały się już na początku XVII wieku, gdy pierwsi europejscy osadnicy dotarli na tereny obecnej Kanady. Ziemie te zajmowali wówczas Indianie z plemienia Irokezów. W 1793 gubernator John Graves Simcoe wyznaczył pierwsze granice miasta York oraz rozpoczął budowę garnizonu o tej samej nazwie. Oficjalne źródła podają, że miasto zostało ochrzczone nazwą Toronto 6 marca 1834 roku, a jej pierwszym burmistrzem został William Lyon Mackenzie.

Od tamtego czasu miasto przeżywało swój rozkwit. Powstały w nim m.in. akademie, linie kolejowe oraz największa w Ameryce Północnej destylarnia alkoholi. W złotym okresie gospodarczym, czyli około stu lat, Gooderham and Worts było największym dostawcą whisky na świecie. Nie obyło się również bez tych gorszych momentów. W roku 1903 wybuchł wielki pożar Toronto. Spłonęło w nim ponad 100 budynków miesz-

kalnych, a straty oszacowano na 10 milionów dolarów kanadyjskich (jeśli uwzględnimy inflację, straty wyniosłyby dziś 277 milionów). Odbudowujące się miasto zaczęło przyjmować coraz więcej imigrantów oraz stanowiło ważną bazę uchodźców w czasach wojen. Język angielski jest językiem ojczystym dla mniej więcej 52% mieszkańców Toronto. Ponad 50% obecnych mieszkańców Toronto jest imigrantami, co daje miastu drugie miejsce na świecie co do ich liczby.

Zwiedzanie zaczęliśmy od przejścia pod Parlament stanu Ontario. Wybudowany został pod koniec XIX w. Jest charakterystyczny ze względu na swoją neoromańską formę, z wieloma zdobieniami w różowym piaskowcu i wielkimi oknami. Na zewnątrz parlamentu stoi posąg królowej Wiktorii. Dalej rozciąga się Queen’s Park – pierwszy park miejski w Kanadzie z 1860 r. o powierzchni 20 ha. Do budynku parlamentu wiedzie szeroka University Avenue. Na niej w pobliżu zbudowano wiele szpitali, z których część przypomina hotele lub biurowce. Za parkiem rozciągają się tereny Uniwersytetu Toronto (największej w Kanadzie wyższej uczelni) i kampusu; nawiązują swoją architekturą do Cambridge i Oxford.

48
Flatiron Building z końca XIX wieku
PODRóŻE MAłE I DUŻE

Podobna w stylu budowla to stary neoromański ratusz z 1899 r. Mury budowli mają ponad 2 metry grubości, a wieża zegarowa ma 103 metry wysokości i dzwony, z których największy – Big Ben – waży blisko 5,5 tony. W początkach swojego istnienia wieża służyła jako punkt orientacyjny dla statków pływających po jeziorze Ontario. Kiedyś górowała nad okolicą, obecnie ginie przy otaczających ją wieżowcach finansowego centrum. Nowy ratusz powstał w 1965 r. Przypomina złożone dłonie, pomiędzy którymi umieszczona jest sala obrad w kształcie spodka. Całość łącznie z placem, przy którym stoją obie budowle, otacza kładka dla pieszych.

Najsłynniejszą budowlą Toronto jest wieża transmisyjna CN (CN Tower) o wysokości 553 metrów. Powstała w 1976 r. i utrzymywała rekord najwyższego wolnostojącego budynku na świecie przez blisko 32 lata. Jedną z 9 szybkich wind można wjechać na taras widokowy znajdujący się na wysokości 446 metrów. W słoneczny dzień widać z niej całe miasto, wodospad Niagara, a nawet leżące po drugiej stronie jeziora USA. Nieco niżej, bo w okolicach 351 metrów, znajduje się obracająca się restauracja, wykonująca pełen obrót wokół wieży co 72 minuty.

Distillery District to obszar z najlepiej zachowanymi obiektami epoki wiktoriańskiej w całej Ameryce Północnej. Obszar 5,3 hektara zajmują 44 budynki. W 2003 r. dzielnica została odrestaurowana i otwarta dla turystów. Na terenach dawnej gorzelni powstały kawiarnie, bary, galerie. Dziś odbywają się tam liczne festiwale, wystawy czy pokazy, przez co dzielnica została okrzyknięta kulturowym centrum Toronto.

Z Toronto udaliśmy się z powrotem do USA, przekraczając granicę w Detroit. Po drodze zadziwiła nas duża liczba winnic i winiarni. Okazuje się, że Kanada produkuje tego wina całkiem sporo, ale prawie w stu procentach na potrzeby rynku wewnętrznego. Winnice w Ontario – co zapewne zaskoczy wielu – leżą na tym samym równoleżniku co hiszpańska Rioja czy włoska Toskania, ale – co już nie dziwi – należą do chłodnej strefy klimatycznej. Z tego względu uprawia się w nich przede wszystkim szczepy na wina białe, takie jak chardonnay czy riesling. Warto się rozglądać za winami z późnego zbioru (late harvest) i winami lodowymi (ice wine), bo ich jakość jest znakomita. Wino lodowe to rzadko spotykane słodkie i bardzo esencjonalne wino, produkowane z zamarzniętych (na krzewie) winogron.

49
Wieża transmisyjna w Toronto

PODRóŻE MAłE I DUŻE

DETROIT

W Detroit zamierzaliśmy głównie zwiedzić muzeum Forda, które mieści się na przedmieściach w Dearborn. Okazało się, że jest możliwość zakupu biletu łączonego ze zwiedzaniem jednej z czynnych fabryk Ford Motor Company, z czego skwapliwie skorzystaliśmy. Busikiem zawieziono nas kilkanaście kilometrów dalej, gdzie znajdują się zabudowania fabryczne. Weszliśmy do ogromnej hali, gdzie mogliśmy zobaczyć ruchome linie montażowe z platformy zamontowanej w połowie jej wysokości. Widać było nie tylko pracujących przy taśmach ludzi, ale też roboty przemysłowe, podnośniki, lasery i rezultat – czyli wyjazd z hali gotowego słynnego pikapa Ford F-150. Oczywiście zdjęć nie można było tam robić.

Kompleks muzealny dzieli się na Muzeum Amerykańskiej Innowacji, na które składa się kolekcja zawierająca zabytkowe samochody, samoloty, lokomotywy i inne przedmioty związane z amerykańską historią, oraz Greenfield Village – pierwsze w kraju plenerowe muzeum otwarte w 1933 roku, ukazujące życie Amerykanów od powstania kraju. W pierwszym z wymienionych działów można podziwiać pojazdy niemal z każdego dziesięciolecia motoryzacji – począwszy od automobili, których koła przypominają nam bardziej te rowerowe niż samochodowe. Amerykańskie klasyki, w tym Ford model T (wytwarzany tylko w kolorze czarnym) z 1911 r., był pierwszym autem, które zeszło z linii produkcyjnej. Dalej czerwony kultowy Ford Model A – z okresu prohibicji, często występuje w filmach amerykańskich z tego okresu. Auta wyścigowe z opisami kto, gdzie i kiedy na nich jechał, wojskowe, kampery, stacja benzynowa Texaco czy specjalny samochód do sprzedaży hot dogów. Konstrukcje samolotów

w muzeum pokazują, jak bardzo poszliśmy z techniką do przodu. Patrząc na replikę samolotu braci Wright z 1903 r. czy oryginalnego Fokkera Trimotor, który wykonał pierwszy lot nad biegunem północnym w 1926 r., możemy się przekonać, jak odważni byli to ludzie.

W 2013 r. gubernator stanu Michigan ogłosił bankructwo Detroit. To ponad 80 tys. opuszczonych budynków, najwyższy wskaźnik przestępczości w USA, 40-procentowe bezrobocie i najwyższy odsetek mieszkańców żyjących poniżej granicy ubóstwa: to najbiedniejsze duże miasto w Stanach Zjednoczonych. Władzom zarzucano rażącą niegospodarność, co doprowadziło do zadłużenia metropolii na ponad 13 miliardów dolarów. By zmniejszyć deficyt, władze miasta zdecydowały się na likwidację 29 szkół i zwolnienie niemal 2 tys. nauczycieli i pracowników szkolnej administracji. Pojeździliśmy trochę ulicami i naszym oczom ukazywał się obraz nędzy i rozpaczy. Opuszczone domy niszczeją, nawet te zamieszkałe przez bezdomnych są w okropnym stanie. Zadbane są tylko przedmieścia, gdzie mieszkają biali, którzy mają pracę.

50

QI collagen

KORZYSTAJ Z RUCHU W PEŁNI I CIESZ SIĘ MŁODYM WYGLĄDEM

odżywienie stawów, skóry, paznokci i włosów/ lekkość ruchu, spowolnienie starzenia

WYJĄTKOWY NAPÓJ KOLAGENOWY – W ZMOCNIONE DZIA Ł ANIE 3 SKŁADNIKÓW

najwyższej jakości hydrolizowany kolagen islandzki – I typu 95,87 % (ze skóry dorsza);

II typu 4,13 % (z chrząstki rekina)

ekstrakt z aceroli - naturalna witamina C

ajurwedyjski kompleks ziół – Curcuma longa, Boswellia serrata, morwa biała, glikozydy stewiolowe

www.produkty.energy

Zamawiając telefonicznie (33 812 60 82) lub mailowo (energy.poland@energy.sk) na hasło TRAVEL (do 10.05.2023) otrzymasz 25% rabatu od ceny detalicznej QI COLLAGEN

W latach 20. i 30. Detroit całkiem zdominowało rynek motoryzacyjny, zatrudniając aż 47% siły roboczej amerykańskiego przemysłu samochodowego. W 1950 r. było to najbogatsze miasto w USA.

Segregacja i nierówność Afroamerykanów wobec prawa była jednym z problemów, z którymi Detroit zmagało się przez dekady. Napięcia etniczne spowodowały, że coraz większa liczba mieszkańców przeprowadzała się na przedmieścia. W latach 70. spadek zaludnienia białej ludności wyniósł już niemal 50%. Na to nałożyły się bardzo poważne problemy gospodarcze, związane z kryzysem paliwowym i pojawieniem się na amerykańskim rynku konkurencyjnych samochodów, głównie z Japonii. Czynniki te spowodowały ograniczenie produkcji, a w konsekwencji zamykanie fabryk. Miasto powoli dźwiga się z upadku, ale to proces, który zajmie lata, a może nawet dekady.

CHICAGO

Ostatnim etapem naszej podróży było Chicago – trzecie pod względem wielkości i zaludnienia (2,8 mln mieszkańców) miasto w USA, po Nowym Jorku i Los Angeles. Jest głównym centrum biznesowym, kulturalnym oraz naukowym Środkowego Zachodu Stanów.

Pociągi metra w Chicago jeżdżą po powierzchni ziemi, nad i pod ziemią. Pierwsza linia (zielona) została otwarta w 1892 r., dziś jest ich 8. Gdy się idzie ulicami, ciągle słychać łoskot wagonów przetaczających się po stalowych estakadach.

Zwiedzanie zaczęliśmy od Parku Milenijnego, który powstał w 2004 r. Ma 9 ha (w 1997 r. był to przemysłowy nieużytek) powierzchni. Na fenomen tego unikatowego miejsca składa się wiele elementów, które mogłyby stać się przykładem do naśladowania przez inne miasta na całym świecie. Jednym z nich może być fakt, że Millennium Park, pod którym znajduje się parking i kolej, uznany jest za jeden z największych na świecie ogrodów na dachu.

Wrażenie robi muszla koncertowa – została zaprojektowana z arkuszy przypominających kształtem wstążki. Wykorzystanym tu materiałem jest aluminium z zewnętrzną warstwą wykończoną szczotkowaną stalą nierdzewną. Odbywających się w niej koncertów może wysłuchać 11 tys. ludzi jednocześnie.

Stamtąd przechodzimy pod Cloud Gate. Jest to ogromna rzeźba plenerowa w kształcie ziarna fasoli o lustrzanej powierzchni, w której odbija się otoczenie. Rzeźbę zaprojektował brytyjski artysta hinduskiego pochodzenia – Sir Anish Kapoor, a jego inspiracją była płynna rtęć. Wykonana jest ze 168 płyt stali nierdzewnej zespawanych ze sobą i wypolerowanych tak, aby żadne z łączeń nie było widoczne. W efekcie powstała lustrzana powierzchnia odbijająca zniekształconą poprzez eliptyczny kształt rzeźby panoramę miasta. Trzy czwarte powierzchni rzeźby odbija obraz nieba, sama rzeźba staje się więc bramą, pomostem dla przestrzeni pomiędzy niebem a oglądającym.

52 PODRóŻE MAłE I DUŻE

Niedaleko znajduje się fontanna Crown Fountain, zaprojektowana przez hiszpańskiego artystę Jaume Plensa. Fontanna składa się z dwóch bloków szklanych o wysokości 15 metrów ustawionych naprzeciwko siebie i połączonych lustrem wody o granitowym podłożu. Szklane bryły skrywają LED-owe ekrany, na których wyświetlany jest film nagranych wcześniej twarzy ponad tysiąca prawdziwych mieszkańców Chicago. W efekcie ma się wrażenie, że bryły prowadzą ze sobą swoisty dialog. Moment, na który czekają nie tylko dzieci, to ten, w którym twarze marszczą się i układają usta jak do pocałunku, po czym wylewa się z nich strumień wody, a 30-sekundowy strumień zakończony jest uśmiechem sfilmowanej twarzy.

Warto też przespacerować się nadrzeczną promenadą zwaną Riverwalk. Można iść górą, przechodząc licznymi zwodzonymi mostami nad rzeką Chicago lub zejść nad samą wodę, patrząc na te mosty od dołu. Nie spodziewałam się, że zwykły deptak wzdłuż nabrzeża, a zarazem wśród wieżowców tak mnie zauroczy. W razie potrzeby można skorzystać z wielu ławek oraz licznych barów. Po rzece często kursują statki wycieczkowe wypełnione turystami. Trzeba też koniecznie przejść się po tętniącej życiem Magnificent Mile, najważniejszej dzielnicy handlowej Chicago.

Do znanych miejsc należy zabytkowa wieża ciśnień Chicago Water Tower. Zbudowana w stylu gotyckim

Wieża ciśnień w Chicago Cloud Gate
53
Muszla koncertowa

PODRóŻE MAłE I DUŻE

w 1869 r., miała wypompowywać czystą wodę z jeziora Michigan i regulować jej ciśnienie. Jest to druga najstarsza pompa wodna w Stanach Zjednoczonych. Stała się symbolem miasta w 1871 r. po tym, gdy jako jedyny budynek publiczny przetrwała ogromny pożar, w którym spłonęło 9 km² miasta. Obecnie mieści się tam specjalizująca się w zdjęciach Chicago galeria.

Aby zobaczyć miasto z góry, idziemy do Centrum Johna Hancocka. Jest to 100-piętrowy wieżowiec (wys. całkowita 457 m) – piąty co do wysokości w Chicago i trzynasty w USA. Z restauracji na 95. piętrze podziwialiśmy widoki na Chicago i jezioro Michigan bez tłumu ludzi, popijając spokojnie piwo. Piętro niżej usytuowany jest taras widokowy „360 Chicago”. Aby tam wjechać, trzeba kupić bilet za 30 dolarów i postać w sporej kolejce ludzi. Hustle up the Hancock to coroczny wyścig po schodach na 94. piętro od poziomu ulicy do tarasu widokowego. Odbywa się w ostatnią niedzielę lutego pod patronatem Stowarzyszenia Zdrowia Układu Oddechowego. Rekordowy czas od 2007 roku wynosi 9 minut 30 sekund.

Pojechaliśmy też zobaczyć słynną polską dzielnicę, tzw. Jackowo. Prawie jedna trzecia wszystkich Polaków imigrantów w USA mieszka właśnie w Chicago. Do końca

lat 80. XX w. dość duża grupa zamieszkiwała dzielnicę potocznie nazywaną „Jackowem” – od parafialnego kościoła świętego Jacka. Dzisiaj Polacy też tam przebywają, ale są już w tym miejscu mniejszością. Teraz mieszkają tam przeważnie Meksykanie. Polacy żyją w wielu różnych dzielnicach Chicago, ale większość w północno-zachodniej części metropolii.

Warto też zobaczyć Muzeum Sztuki (połączone z uczelnią artystyczną) posiadające w swoich zbiorach jedną z najwspanialszych na świecie kolekcji malarstwa europejskiego. To ponad 3500 dzieł – począwszy od XII aż do połowy XX w. – w tym kolekcja dzieł sztuki okresu impresjonizmu i postimpresjonizmu. Znaczącą część zbiorów muzeum stanowi ponadto sztuka amerykańska, rzemiosło artystyczne, sztuka Azji oraz sztuka współczesna.

A na koniec trzeba podejść do tablicy oznaczającej początek drogi „66”. Przebiega przez osiem stanów, nazywana jest „drogą-matką”. Została otwarta w 1926 r., ma długość 3939 km i połączyła Chicago z Los Angeles, a od 1936 r. przedłużono ją do Santa Monica.

I tak się zakończyła nasza amerykańska przygoda. Pełni wrażeń będziemy długo wracać wspomnieniami do tej podróży. ■

54
Fontanna Crown Fountain
Moodhouse nowoczesne i energooszczędne domy modułowe moodhouse.biuro@gmail.com tel..601-099-995 www.moodhouse.com.pl

Aktywny wypoczynek na chorwackim półwyspie Istria

ZDJĘCIA: ISTRA.HR 56 PREzENTACJA PARTNERA

Istria jest doskonale znana miłośnikom tenisa ziemnego. Znajduje się tu ponad 430 kortów tenisowych, a w dniach 21-30 lipca miasto Umag będzie gospodarzem już 33. edycji turnieju ATP Croatia Open. Wydarzeniu temu towarzyszą wieczorne przyjęcia i degustacje kulinarne.

Na archipelag Wysp Briońskich składają się dwie główne, porośnięte sosnowym lasem wyspy oraz 12 mniejszych lądów. Położone są w pobliżu miasta Pula. Archipelag oddziela od niego szeroki na 3 kilometry kanał Fažana. Wycieczkę z przewodnikiem połączoną z rejsem łodzią możemy wykupić na największej z wysp Parku Narodowego Wysp Briońskich. Wśród atrakcji parku warto wymienić bogatą florę i faunę, krystalicznie czyste wody

Adriatyku, kilka stanowisk archeologicznych czy możliwość odwiedzenia parku safari. Miłośnicy golfa również znajdą tu miejsce do uprawiania swojego ukochanego sportu. Inne pełnowymiarowe, 18-dołkowe pole golfowe znajduje się na półwyspie Istria, w położonym w miejscowości Savudrija hotelu Kempinski.

Jeżeli preferujecie wycieczki rowerowe, z pewnością zainteresuje was 78-kilometrowy szlak rowerowy Parenzana, który ciągnie się wzdłuż linii kolei wąskotorowej, która niegdyś łączyła miasto Poreč z Triestem, jednak została w większości rozebrana przez włoską administrację za czasów Mussoliniego. Trasa rowerowa biegnie przez miasteczka Buje, Grožnjan, Oprtalj, Motovun, Vižinada oraz Nova Vas.

57

Zapaleni wspinacze, pływacy czy surferzy, a także entuzjaści natury i paleontologii, znakomicie spędzą czas w Parku Krajobrazowym Kamenjak. Tutejsze przepiękne zatoki, czyste wody, rosnące dziko orchidee i pachnące krzewy oraz liczne stanowiska z zachowanymi śladami dinozaurów nie pozwalają się nudzić. Zwolennicy górskich wędrówek powinni odwiedzić również Park Przyrody Góry Učka. Prowadzący po jej zboczach szlak Vela Draga wiedzie przez stromy kanion pełen wapiennych kolumn, który stanowi znakomity teren dla wspinaczki.

Na terenie Istrii odnajdziemy ponad 50 plaż wyróżnionych certyfikatem Błękitnej Flagi. Są wśród nich zarówno zatłoczone punkty turystyczne, jak i bardziej ustronne miejsca. Występują zarówno plaże kamieniste, jak i piaszczyste. Wody przybrzeżne oferują zaś możliwość podziwiania bogactwa podwodnego świata dzięki miejscom do nurkowania i snorkelingu, a także opcji wypożyczenia łodzi z przeszklonym dnem.

58 PREzENTACJA PARTNERA

ZASMAKUJ ISTRII

Turyści mogą także o każdej porze roku zdecydować się na odwiedziny u lokalnych producentów wina i oliwy. Wystarczy podążać za brązowymi znakami opatrzonymi informacją Vinske ceste lub Ceste maslinovog ulja. Są one rozsiane po całym półwyspie i podpowiadają drogę do najbliższej winnicy lub wytwórni oliwy. Czy wiedzieliście, że Istria została doceniona jako najlepszy region do produkcji oliwy już piąty raz z rzędu? Oliwki na półwyspie Istria są uprawiane i tłoczone na oliwę już od czasów rzymskich.

W 2023 roku Istria może się także pochwalić bogatą ofertą festiwali i innych wydarzeń:

• 12-19 czerwca – Rovinj – Summer Salsa Festival

• 21 czerwca – Pula (Arena) – koncert Simply Red

• 27-28 czerwca – Pula (Arena) – koncert Robbie Williams

• 5-10 lipca – Poreč – Mediterranean Summer Tango

• 16 lipca – Fažana – Experience Roman history

• 8-9 sierpnia – Pula (Arena) – koncert Imagine Dragons

• 14 sierpnia – Pula (Arena) – koncert Eros Ramazzotti

• 21 sierpnia – Poreč – Street Art Festival

• 2 września – Poreč – Swimming marathon Dolphin

• 21-23 września – Poreč/Rabac – MTB Stage Race

Loty z Poznania i Katowic do Puli w miesiącach czerwiec-wrzesień obsługuje Ryanair. ■

Więcej informacji na: www.istra.hr

59
ZDJĘCIA: ISTRA.HR

Co w wypadku okradzenia bagażu?

Problematyka okradzionych bagaży w dobie licznych podróży niestety nie jest obca wielu podróżnym. Dotyczy to wszystkich środków transportu, zarówno samolotowego i kolejowego, jak i morskiego czy autobusowego. Zasady odpowiedzialności przewoźnika są różne, w tej publikacji skoncentruję się na transporcie lotniczym.

Podróż liniami lotniczymi, zwłaszcza o charakterze turystycznym, charakteryzuje się istotnym ograniczeniem sprawowania osobistej pieczy nad bagażem przez podróżnego. Wynika to przede wszystkim z konstrukcji samolotów pasażerskich, wyraźnie wyodrębniających część dla pasażerów (ludzi) oraz odrębną część na ich bagaż (tzw. luki bagażowe).

Jest również wynikiem złożonych procedur związanych z odprawami pasażerów i bagażu oraz wymogami bezpieczeństwa. Pasażer i jego bagaż przed rozpoczęciem lotu są poddani szczególnej kontroli, bagaż jest odbierany podróżnemu jeszcze przed wejściem do samolotu, a zwracany dopiero po zakończeniu lotu, już poza samolotem. Oczywiście odrębnie traktowany jest bagaż podręczny, który jesteśmy w stanie sami baczniej pilnować, w każdym razie mamy go blisko siebie lub ze sobą.

Jako zasadę powinniśmy przyjąć, że jeżeli podróżny musi pozostawić swoje rzeczy w miejscu specjalnie przeznaczonym na bagaż, to za ich zwrot w stanie nienaruszonym odpowiada przewoźnik. W konsekwen -

cji zgodnie z prawem, jeżeli podróżny nie może sam pilnować rzeczy i pozostawił je w miejscu specjalnie przeznaczonym na bagaż, a rzeczy te zaginęły, wówczas pełną odpowiedzialność poniesie przewoźnik. Natomiast w przypadku bagażu podręcznego, umieszczonego w zasięgu naszego wzroku, na przykład pod naszym fotelem czy na półce bagażowej w pobliżu naszego miejsca, co do zasady przewoźnik za niego nie odpowiada. Chyba że potrafimy udowodnić, że przewoźnik ponosi winę za jego uszkodzenie, okradzenie, czy wręcz jego całkowitą kradzież.

Nie wiem, czy chcemy w takim świecie żyć, ale jeśli w przyszłości technologia pozwoli na „prześwietlanie” naszych bagaży i „dokumentowanie” ich zawartości oraz monitorowanie ich przewozu od momentu powierzenia przewoźnikowi do momentu jego zwrotu, to uzasadnione i możliwe stanie się ustalenie pełnej odpowiedzialności przewoźnika za powierzony mu bagaż. Niemniej aktualnie mamy większą prywatność i intymność osobistą, ale za cenę ograniczonej odpowiedzial

-
60 PRAWO
FOTO: LUKAS SOUZA, UNSPLASH

ności przewoźnika za powierzony mu bagaż, tzw. rejestrowany. O ile zasada odpowiedzialności przewoźnika za powierzony i rejestrowany bagaż nie jest kwestionowana i znajduje potwierdzenie w prawie przewozowym, to już zakres tej odpowiedzialności jest istotnie ograniczony. Wynika to z masowości przewozów, także lotniczych – wszyscy dostrzegamy, że nasze lotniska są coraz bardziej zatłoczone. Przy tak masowych przewozach obiektywnie trudno jest zapewnić bezpieczeństwo i nienaruszalność każdego powierzonego bagażu. Względne stworzenie takich procedur mogłoby się okazać tak kosztowne, że z punktu widzenia ekonomicznego nieracjonalne. Oczywiście koszty takiego systemu wprost wpływałyby na ceny biletów lotniczych, na co już jako pasażerowie niechętnie byśmy się godzili.

W prawie cywilnym w ramach odpowiedzialności odszkodowawczej wyróżniamy (stratę) (damnum emergens), polegającą na zmniejszeniu aktywów, oraz utracone korzyści (lucrum cessans). Należy zauważyć, że przewoźnik lotniczy odpowiada wyłącznie za rzeczywistą szkodę w naszym bagażu rozumianą jako „stratę”. Natomiast nie odpowiada za utracone przez podróżnego korzyści z powodu kradzieży rzeczy, która mogła mu umożliwić je osiągnąć. Ilekroć więc mowa na przykład w różnych regulaminach czy pouczeniach przewoźnika o „szkodzie” w ramach jego odpowiedzialności za bagaż, to co do zasady chodzi tutaj jedynie o stratę w postaci wartości utraconych rzeczy.

Drugim ograniczeniem, niezależnie od powyższego ograniczenia co do „rodzaju” szkody (tylko szkoda rzeczywista, a nie utracone korzyści), jest limit kwotowy odpowiedzialności przewoźnika. Oznacza to, że niezależnie od wartości rzeczy skradzionych z naszego bagażu przewoźnik odpowiada tylko do pewnej kwoty pieniężnej. Aktualnie linia lotnicza ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą z tego tytułu do wysokości 1288 SDR. Wyjaśnijmy, że SDR (Special Drawing Rights) to międzynarodowa jednostka rozrachunkowa, emitowana przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy – jest to rodzaj pieniądza bezgotówkowego. Kod ISO tej waluty to XDR. NBP notuje kursy tej waluty (XDR), na dzień 16 lutego 2016 r. średni kurs względem złotego wynosił 5,9655. Tak więc maksymalna kwota odszkodowania, jaką może otrzymać podróżny z uwagi na kradzież bagażu, wynosi około 8000 zł lub równowartość tej kwoty w innej walucie.

Kolejnym ograniczeniem odpowiedzialności przewoźnika jest w ogóle wyłączenie jego odpowiedzialności w wypadku kradzieży oznaczonej kategorii rzeczy.

Oznacza to, że jeżeli pewne rzeczy przewozimy, nawet w bagażu rejestrowanym i powierzonym na czas podróży przewoźnikowi, to na wypadek ich kradzieży z naszego bagażu przewoźnik nie poniesie wobec nas odpowiedzialności. Dotyczy to takich rzeczy, jak srebro, złoto, platyna, środki płatnicze, dokumenty, biżuteria, sprzęt medyczny, broń, przedmioty o wartości kolekcjonerskiej, artykuły higieniczne, kosmetyki czy oprogramowanie. Powinniśmy więc mieć świadomość, że takich rzeczy najlepiej nie przewozić przy okazji naszych podróży środkami transportu publicznego. Jeśli jednak będziemy zmuszeni zabrać ze sobą kosztowne przedmioty, wówczas warto wykupić ubezpieczenie bagażu. Ale i tutaj musimy wczytać się w regulaminy i warunki ubezpieczenia zakładu ubezpieczeń, bowiem w nich możemy znaleźć analogiczne wyłączenia odpowiedzialności, względnie jej warunki przez szczególne obostrzenia co do zabezpieczenia bagażu.

W kategoriach ograniczeń odpowiedzialności przewoźnika możemy rozważać również obowiązek podróżnego niezwłocznego zgłoszenia przewoźnikowi faktu okradzenia jego bagażu. Przewoźnicy konsekwentnie unikają w swoich dokumentach pojęcia „kradzież”, stąd w różnych regulaminach czy pouczeniach przewoźników za równoznaczne z „kradzieżą” należy traktować pojęcia „utraty” czy „uszkodzenia”. Zgłoszenia „kradzieży” dokonuje się przez wypełnienie, jeszcze na lotnisku, formularza PIR (Property Irregularity Report). Co bardzo ważne – należy zachować kartę pokładową (lub inny dokument potwierdzający rezerwację) i naklejki bagażowe. Musimy się liczyć z tym, że przewoźnik będzie wymagać od nas wykazania, że rzeczywiście posiadaliśmy w bagażu rzeczy zgłoszone jako skradzione czy zaginione. Powinniśmy w miarę dokładnie opisać zawartość naszego bagażu i rzeczy skradzione, ze wskazaniem okoliczności uprawdopodabniających ich nabycie itp. Może to być dokumentacja zdjęciowa. Oczywiście najlepiej, przedstawiając rachunki i inne dowody ich zakupu, czego jednak zazwyczaj nie posiadamy. W takim przypadku musimy liczyć się z tym, że wartość utraconych rzeczy zostanie oceniona na podstawie zarejestrowanej wagi bagażu (jeśli kradzież dotyczy całego bagażu).

Nasza reklamacja u przewoźnika powinna być rozpoznana niezwłocznie, do 30 dni od dnia zgłoszenia. Często jednak ten okres jest przedłużany przez przewoźników poprzez kolejne wezwania do uzupełnienia reklamacji, czy ponowienie jakiejś korespondencji (może odbywać się pocztą elektroniczną). Jeżeli w na -

61

szej ocenie mamy do czynienia z kradzieżą, a nie uszkodzeniem, zwłaszcza przy wartości skradzionych rzeczy przekraczających kwotę 500 zł, możemy też niezależnie od reklamacji zgłosić właściwemu organowi policji podejrzenie o popełnienie przestępstwa kradzieży lub przywłaszczenia na naszą szkodę. Koniecznie wówczas powinniśmy zawrzeć wniosek, aby policja zażądała od przewoźnika ujawnienia, jakie fragmenty samolotu czy lotniska objęte są monitoringiem, oraz wydania tych zapisów odpowiadających czasowi domniemanej kradzieży. Już to może zachęcić linię lotniczą do szybkiego rozpatrzenia naszej reklamacji.

Tutaj warto przyswoić sobie pewien nawyk. Zazwyczaj naturalnym zachowaniem po długiej podróży jest jak najszybsze odebranie bagażu i opuszczenie lotniska. Każdy z nas w takiej sytuacji pragnie wreszcie znaleźć się w domu. I mało kto z nas przygląda się zwróconemu bagażowi, często uszkodzenie, naruszenie zamknięć dostrzegamy dopiero w domu. Wówczas o wiele trudniej jest dochodzić należnego od przewoźnika odszkodowania, bowiem dodatkowo musimy uprawdopodobnić, że szkoda powstała przed wydaniem nam bagażu. Stąd spróbujmy wyrobić sobie nawyk, aby jeszcze na lotnisku poświęcić kilkadziesiąt sekund na przyjrzenie się stanowi zwracanego bagażu. Zauważenie dopiero w domu, że doszło do kradzieży czy uszkodzenia naszego bagażu oczywiście nie

wyklucza skutecznego dochodzenia odszkodowania, ale będzie to o wiele trudniejsze. W każdym razie powinniśmy zgłosić kradzież rzeczy z naszego bagażu najpóźniej w ciągu 7 dni, natomiast jeżeli nasz bagaż został opóźniony lub w ogóle zagubiony – w ciągu 21 dni.

Często w wypadku zagubienia bagażu czy istotnego okradzenia linie lotnicze ad hoc starają się minimalizować ich skutki poprzez zapewnienie podróżnemu niezbędnych przedmiotów pierwszej potrzeby. Zwłaszcza gdy jesteśmy jeszcze w trakcie podróży, a nie na lotnisku docelowym. Zakupując je, na przykład jeszcze na lotnisku, zachowajmy rachunki. Możemy tutaj liczyć na zwrot na poziomie około 100-200 dolarów.

Powyższe zasady odpowiedzialności przewoźnika ustanawia Konwencja Montrealska – jest to traktat międzynarodowy, który opracowano i podpisano w 1999 roku. Konwencję Montrealską ratyfikowały 133 państwa (w tym państwa członkowskie Unii Europejskiej). Kolejnym aktem międzynarodowym, z którym muszą być zgodne regulacje krajowe, jest Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 889/2002 z dnia 13 maja 2002 r. I w końcu przywołania wymagają nasze krajowe ustawy, przede wszystkim ustawa z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (chociaż akurat transport lotniczy jest wyłączony spod jej regulacji). ■

62 PRAWO
FOTO: MARKUS WINKLER, UNSPLASH

PRODUCENT PŁYTEK

tel. +48 46 856 40 40 | tel. +48 602 292 707 biuro@elkaminodom.pl | www.elkaminodom.pl na ściany | podłogi | tarasy | schody | parapety

ARCHIPELAG SZTOKHOLMSKI

Archipelag tworzy jedyne w swoim rodzaju skupisko skał układających się w krajobrazowy galimatias kształtów i barw. Rozsiane u wybrzeży Sztokholmu granitowe wyspy kryją w sobie często jeszcze dziewicze zakątki.

FOTO: MAGNUS ANDERSSON, UNSPLASH 64 z DALEKA I z BLISKA

KONTRASTY

Wnętrze archipelagu tworzą pokryte zielenią tereny z charakterystycznymi lasami dębowymi, gdzie ziemia pokryta jest grubym dywanem mchów, z gałęzi drzew zwisają porosty, a porozrzucane głazy przywodzą na myśl baśniowe stwory. Nic dziwnego, że niektórzy mieszkańcy

Best value on the Baltic Sea

do dziś utrzymują, że można tu spotkać gnomy, trolle i elfy, które swobodnie tańczą nad wielkimi bagnami.

» Finlandia, Szwecja, Wyspy Alandzkie, Estonia

» Nowoczesne i wygodne statki

» Codzienne wyjazdy, zawsze na czas

» Doskonała kuchnia, znakomita obsługa, najlepsza rozrywka

Poza bajkowymi wytworami szwedzkiej wyobraźni w leśnych gęstwinach często widywane są także przeróżne gatunki zwierząt, jak np. sarny, zające i borsuki, Zapytania i rezerwacje: international.sales@vikingline.com

Ceny i rozkłady: www.sales.vikingline.com

SZWECJA
Turku Mariehamn Helsinki Tallinn FINLANDIA ESTONIA WYSPY ALANDZKIE
Sztokholm
*pojazd do 5m długości i 1,9m wysokości
Przykładowe ceny M/S VIKING XPRS Tallinn–Helsinki v. v. 2 osoby i jeden samochód* pakiet od € 50
Pasażerowie za osobę już od € 20
Nowy flagowiec Sztokholm–Turku innowacyjne ekologiczne-przyjazne ultra nowoczesne Zrównoważony rozwój i wrażenia z rejsu FOTO: HAKAN TAS, UNSPLASH REKLAMA

a także rzadkie gatunki ptaków. Sielskiego klimatu dopełniają bogate w ryby wody archipelagu oraz lasy pełne grzybów i jagód.

Zewnętrzna część archipelagu tworzy przedziwny kontrast z bujnym wnętrzem. Tutaj odległości między wyspami są znacznie większe, a nagie skały tylko gdzieniegdzie porastają dzikie krzewy. Ten surowy pejzaż jest wyzwaniem dla podróżników, gdyż pozwala nasycić się pięknem widoków morza i docenić jego majestatyczny powab.

Przystanie jachtowe, skaliste plaże i rozgrzane słońcem zatoczki przyciągają tu nie tylko miłośników przyrody, ale również amatorów sportów wodnych. Nie bez kozery archipelag określany jest jako jedno z najciekawszych terenów żeglarskich na świecie. Mało które wybrzeże

może się poszczycić równie fantazyjnymi dekoracjami skalistych klifów. Widoki malowniczych cieśnin, bezkresnych lasów odbijających się w głębokim błękicie morza oraz podwodne łąki, które można obserwować pod przejrzystą taflą wody, pozostawiają niezatarte wrażenia.

WYSPY

Archipelag to jednak nie tylko morze i przyroda, ale również urocze miasteczka, niecodzienne miejsca, zabytkowe uliczki, gdzie możemy śledzić jak w kalejdoskopie zmienność historii i upływający czas. Spośród 24 tysięcy wysepek Archipelagu Sztokholmskiego kilka zasługuje na szczególną uwagę.

Z pewnością należy do nich, zachwycające od pierwszego wejrzenia, Karklö, które stanowi jeden z najbardziej dziewiczych szkierów sztokholmskich.

66 z DALEKA I z BLISKA
FOTO: ARILD VAGEN, WIKIPEDIA

Godnym uwagi miejscem jest również Vaxholm – nastrojowe drewniane miasteczko, gdzie zachował się port i imponująca forteca z czasów Gustawa Wazy.

Na wyspę Skeppsholmen warto się wybrać, aby zobaczyć fregatę Af Chapman – zbudowaną w Wielkiej Brytanii dziewiętnastowieczną łódź, która pływała jako szkoleniowa jednostka szwedzkiej marynarki. Obecnie mieści się w niej schronisko młodzieżowe.

Niewątpliwą perłą jest Hano – ulubione miejsce żeglarzy, które dzięki latarni morskiej jest punktem orientacyjnym dla przypływających jachtów.

Największą wyspą archipelagu jest Aspo z zabytkową twierdzą obronną Drottningskär z XVII wieku, której zadaniem był ostrzał statków wrogich flot próbujących przedostać się do portu.

Na szlakach szkierowych wojaży nie sposób pominąć wyspę Björkö, na której znajduje się najstarsze miasto w Szwecji – Birka.

Jedną z najchętniej odwiedzanych wysp jest Möja z urokliwą osadą Långvik na północy wyspy i romantycznie osadzoną pośrodku lasu miejscowością Dragede.

Niewątpliwym atutem dla zapalonych żeglarzy są, trwające od maja do sierpnia, białe noce. W tym czasie w świetle zorzy można żeglować do późnej nocy. Wbrew powszechnej opinii korzystna jest również aura. Mimo tego, że Sztokholm leży na tej samej szerokości geograficznej, co południowa Grenlandia, klimat może zaskakiwać, gdyż jego ostrość łagodzona jest przez Golfsztrom. ■

Opracowanie: Renata Nawrocka

68 z DALEKA I z BLISKA
FOTO: ARILD VAGEN, WIKIPEDIA

Wiosna

Czas, kiedy świat budzi się z zimowej stagnacji

Robi się coraz cieplej, dzień jest dłuższy o kilka godzin, jest o wiele więcej słońca, pojawiają się ptaki i zwierzęta, a także wyczekiwane nowalijki i inne produkty sezonowe. Wokół kwitną kwiaty, a drzewa wypuszczają nowe liście. To wszystko zachęca do przebywania na powietrzu, a ja zawsze z tego korzystam pełnymi garściami. Wiosna wyzwala we mnie poczucie odnowy, życia i nadziei. To powody, dla których jest moją ulubioną porą roku. A ulubiony dzień to ten, kiedy zmieniamy czas na letni. U mnie w Wielkiej Brytanii w trakcie pisania tego artykułu panuje już przedwiośnie. Kwitną przebiśniegi i krokusy, żonkile też się powoli rozwijają, ptaki się rozśpiewały (i budzą bardzo wcześnie rano), nawet widać pączki na niektórych drzewach. A jest dopiero początek lutego! Pierwsze wschodzące żonkile widziałam już pod koniec stycznia, leszczyna kwitła zaraz po Nowym Roku. Tutaj wszystko zaczyna się wcześniej, ale nawet jak na tutejszy klimat przedwiośnie w styczniu wydaje się czymś wyjątkowym. W Polsce podczas przedwiośnia pojawiają się przylaszczki – dobrze pamiętam olsztyńskie lasy pokryte fioletowymi kwiatkami – a po nich całe dywany zawilców gajowych. Po przedwiośniu czeka nas wczesna wiosna (nazywana również pierwośniem), kiedy to zakwitną jabłonie i wiśnie, trawniki pokryją mniszki lekarskie, a na brzozach, bukach i dębach pojawią się liście. Powoli zacznie się robić wokół nas soczyście. Pełnia wiosny nastąpi, kiedy zakwitną kasztanowce, bzy, rzepak czy chabry. Ach, jest na co czekać!

TEKST I ZDJĘCIA KARINA O'NEILL
70 TRAVEL & NATURA

Ale o co chodzi z tym przedwiośniem, wczesną wiosną i pełnią wiosny? Już wyjaśniam! Otóż mamy wiosnę astronomiczną, ale mamy także fenologiczne pory roku związane z cyklem rozwojowym przyrody.

Wiosna astronomiczna rozpoczyna się w momencie równonocy wiosennej i trwa do momentu przesilenia letniego, co w przybliżeniu oznacza na półkuli północnej okres pomiędzy 21 marca a 22 czerwca; czasami daty te wypadają dzień wcześniej lub dzień później, a w roku przestępnym mogą być dodatkowo cofnięte o jeden dzień. Podczas wiosny astronomicznej dzienna pora dnia jest dłuższa od pory nocnej, a ponadto z każdą kolejną dobą dzień staje się dłuższy, noc krótsza – aż do przesilenia letniego, od tego dnia dni stają się krótsze, a noce dłuższe. Temperatura powietrza wiosną rzadko spada poniżej 0°C. Na półkuli południowej jest odwrotnie.

Fenologiczne pory roku są wyznaczane przez takie zjawiska jak: rozwój liści, kwitnienie, rozsiewanie nasion, zrzucanie liści i inne etapy rozwoju określonych gatunków roślin (źródło: atlas-roślin.pl). Za początek wiosny fenologicznej przyjmuje się początek wegetacji oraz kwitnienie przebiśniegów i krokusów.

Terminologia terminologią, ale wiosna to pora roku, w której świat przyrody odradza się i ożywia po zimowych miesiącach. Wiosną uśpione rośliny zaczynają ponownie rosnąć, budzą się hibernujące zwierzęta. A to dzięki temperaturom, które stają się wyższe. A wtedy ziemia, która mogła zamarznąć w miesiącach zimowych, robi się bardziej miękka i wydajna dla roślin. Częstsze deszcze pomagają kiełkować. Zwierzęta, które spędziły zimę w stanie hibernacji, wychodzą ze swoich legowisk, a te, które udały się w cieplejsze regiony, wracają. Wiele zwierząt rodzi się wiosną. Niektóre gatunki zwierząt, nawet nasze domowe koty, zrzucają zimową sierść.

Wiele kultur, również nasza, świętuje powrót wiosny, rozkwit przyrody lub początek równonocy wiosennej. Pierwszy dzień wiosny (21 marca) jest dla Polaków szczególny. Już Słowianie organizowali obrzędy związane z końcem zimy, a topienie Marzanny pewnie pamięta wielu z was. Do dziś w licznych domach praktykuje się wiosenne porządki – szczególnie mycie okien. No i oczywiście Dzień Wagarowicza, który też przetrwał w takiej czy innej formie do dziś. W internecie wyczytałam, że podobno wiosną poczyna się największa liczba dzieci!

71

Zakończenie zimy jest corocznym wydarzeniem narodowym w Japonii. Kwitnienie wiśni (sakura) symbolizuje przemijanie życia w buddyzmie, a zwyczaj podziwiania kwiatów wiśni jest wyczekiwany i praktykowany przez większość Japończyków. Zwyczaj ten ma nawet swoją nazwę – hanami. W Szwajcarii pali się ogromne ogniska i wrzuca do nich zimowe bałwany (zrobione z łatwopalnych substancji), za to Hiszpanie organizują kilkudniowy festiwal Las Fallas (z hiszp. Święto Ognia), którego program wypełniają pokazy artystyczne i rzecz jasna pirotechniczne.

Wiosna to doskonała pora roku, by rozpocząć kąpiele leśne (i miejmy nadzieję kontynuować przez cały rok).

I nie chodzi tu o dosłowną kąpiel, ale o zanurzenie się zmysłami w leśnej atmosferze. O spędzanie czasu wśród drzew, ale z pewną intencją. Taka kąpiel może być rozumiana jako praktyka mindfulness (z ang. praktyka uważności) w lesie, swego rodzaju terapia. Pozwala się ona głęboko zrelaksować, wyciszyć, zredukować stres, nabrać odporności, podnosi nastrój, dodaje energii, polepsza pamięć i koncentrację, poprawia sen.

Podczas kąpieli leśnej ważne jest, aby zwolnić, żeby obserwować, żeby być tu i teraz. Najlepiej nie tylko wyciszyć telefon, ale i odbyć taki spacer w milczeniu. Włączyć zmysły. Nawet zdjąć buty i pójść na boso. Tutaj nie chodzi o przejście trasy czy towarzyskie rozmowy z lasem w tle, ale o skupienie uwagi na tym, co się dzieje wokół nas – czyli w lesie. Nie trzeba się wcale poruszać, można na przykład usiąść i zamknąć oczy, by uruchomić słuch, dotyk, węch czy nawet zmysł smaku. Japończycy mają na takie kąpiele leśne specjalne słowo: shinrin-yoku. Tam leśne kąpiele stały się prozdrowotną praktyką już w latach 80. i stamtąd powędrowały do reszty świata. Po wielu badaniach shinrin-yoku stało się uznaną terapią i metodą dbania o zdrowie, istnieje nawet w Japonii Towarzystwo Medycyny Leśnej. W dzisiejszych czasach w wielu krajach działają liczne ośrodki terapii lasem, a las jest przepisywany przez lekarzy na receptę. Są leśne przedszkola – nawet w Polsce jest ich coraz więcej. Kąpieli możesz zażyć z certyfikowanym przewodnikiem shinrin-yoku w kilku polskich miastach.

72 TRAVEL & NATURA

Wiosna to także doskonały czas na przygodę ze zbieraniem dziko rosnących roślin na cele zdrowotne. Szeroko o ziołolecznictwie, zbieraniu, przetwórstwie i stosowaniu pisałam w serii „Ziołolecznictwo” w zeszłym roku. Już niebawem będzie można zbierać młode listki pokrzywy i robić miód z mniszka lekarskiego. To moje dwie ulubione rośliny, które zbieram i przetwarzam. Sok z pokrzywy z rana jest dobry na oczyszczenie organizmu po zimie, miód z mniszka – znakomity do naleśników (ale na problemy z gardłem też się przyda!). Zajrzyjcie koniecznie do poprzednich wydań „Travel Polska”!

Wyższe temperatury i dłuższe dni sprzyjają aktywności fizycznej – wiadomo. Ja zwykle wybieram rower lub długi spacer, a wy? Spływy kajakowe i pierwsze wyjazdy pod namiot są idealne na pełnię lata. Wiosna to czas, kiedy można spróbować jakiegoś nowego hobby, kto wie, może w tym roku będzie to żeglowanie?

Mam wrażenie, że ludzie wokół mnie się częściej uśmiechają. Ja przynajmniej to robię! Mam przeczucie, że wiosna będzie w tym roku wyjątkowa. Korzystajcie z jej dobrodziejstw jak najwięcej. ■

73

Co spakować na majówkę? Poradnik turystyczny

Czy wiesz już, co zabrać ze sobą na majówkę? Niezależnie od tego, czy wyruszasz nad jezioro, w góry, czy zamierzasz wybrać się na przejażdżkę rowerową lub odpoczywać w ogrodzie – warto przygotować się na różne warunki i okoliczności.

74 TRAVEL
FOTO: CAM DICECCA, UNSPLASH
& OUTDOOR

OCHRONA OCZU

Okulary chroniące nasze oczy przed słońcem to sprzęt obowiązkowy! Dobre okulary zabezpieczają wzrok przed szkodliwym promieniowaniem, zapobiegają chwilowemu oślepieniu na przykład podczas jazdy samochodem i chronią przed dostaniem się do oczu małych obiektów. To ostatnie jest szczególnie istotne podczas uprawiania rozmaitych sportów – zrozumie to każdy, komu podczas jazdy rowerem wpadła do oka mucha. Ponadto okulary balistyczne nadają się także do wykorzystania podczas rozgrywek ASG, strzelania z wiatrówki czy z broni ostrej. Do tego okulary przeciwsłoneczne po prostu... dobrze wyglądają.

NIE DAJ SIĘ KĄSAĆ

Natrętne bzyczenie komarów bywa irytujące, ale nie to jest największym problemem. Dużo gorsze jest ukąszenie przez kleszcza – roznoszą one różne groźne choroby, między innymi boreliozę. Z tego względu repelenty na owady to must have od wiosny do późnej jesieni. Stosuj środki ochronne nie tylko wtedy, gdy wybierasz się na łąkę czy do lasu – kleszcze mogą zaatakować też w ogrodzie lub miejskim parku. Pamiętaj również o zabezpieczeniu dzieci oraz zwierząt domowych przed ukąszeniami.

RELAKS W HAMAKU

Kiedy już nałożysz na nos okulary i zaaplikujesz na skórę preparat przeciwko kleszczom, możesz wyruszać w drogę, a po aktywnie spędzonym dniu należy się odpoczynek. Jak najlepiej się zrelaksować? Oczywiście leżąc w hamaku!

REKLAMA

Najlepszy dźwięk ma majówkę

10% rabatu na słuchawki i głośniki Bluetooth z kodem rabatowym:*

TEUFELQ

teufelaudio.pl

* Kod rabatowy ważny od 08.03.2023 do 28.03.2023. Podczas jednego zakupu można zrealizować tylko jeden kod rabatowy. Kod rabatowy nie może być łączony z innymi akcjami rabatowymi. Ważny tylko z wybranymi produktami i do wyczerpania zapasów. Prosimy zwrócić uwagę na informacje zamieszczone na stronie promocyjnej i na stronach poszczególnych produktów.

Wypróbuj przez 8 tygodni Darmowy zwrot Ponad 40 lat w dziedzinie audio
75
FOTO: PIXABAY

Lekki hamak możesz zabrać ze sobą właściwie wszędzie i rozłożyć go w dowolnym miejscu, jeśli tylko jest go na czym powiesić. Możesz więc rozłożyć go w lesie, aby odpocząć na chwilę, lub skorzystać z noclegu pod gołym niebem. W tym celu przyda się również moskitiera i ocieplana podpinka, żeby nie zmarznąć podczas chłodniejszej nocy. Przed ewentualnym deszczem osłonisz się za pomocą tarpu rozciągniętego nad wiszącym łóżkiem. Jeśli nie jesteś gotowy na taką przygodę, to możesz również wykorzystać hamak w ogrodzie czy na działce.

DESZCZ NAM NIESTRASZNY!

Nie ma gwarancji, że cała majówka będzie słoneczna, ale są skuteczne sposoby, jak zabezpieczyć się przed deszczem. Wyruszając na wycieczkę, weź ze sobą lekkie i nieprzemakalne poncho. Zajmuje niewiele miejsca, więc możesz schować je w małej kieszeni plecaka, w przeciwieństwie do kurtki przeciwdeszczowej, która jest często największym pakunkiem w bagażu na krótkim wyjeździe. Nawet gdy rano pogoda zapowiada się na słoneczną, lepiej spakować poncho i być przygotowanym na jej gwałtowną zmianę. Peleryna jest tak skonstruowana, żeby okryć całą postać, łącznie z plecakiem. Możesz też wybrać model ze specjalną kieszenią na plecak. Jeśli zamiast poncho wolisz kurtkę, to warto zaopatrzyć się w osobny pokrowiec przeciwdeszczowy na plecak. Świetnie sprawdza się na rowerze – chroni bagaż nie tylko przed zmoczeniem, ale także przed zabrudzeniem błotem podczas jazdy.

NIEZBĘDNIK MEDYCZNY

Choroby i wypadki dopadają nas zwykle wówczas, gdy przebywamy w nocy pośrodku lasu, a nie w mieście, gdy jesteśmy akurat naprzeciwko otwartej apteki. Dlatego podręczny zestaw medyczny, zawierający podstawowe minimum przydatne w większości wypadków i zachorowań, najlepiej mieć ze sobą. Oprócz preparatów aptecznych i leków (w tym na chorobę lokomocyjną, dolegliwości żołądkowe, bólowe i gorączkowe) nasza podróżna apteczka powinna zawierać także szereg akcesoriów, które umożliwią nam odpowiednie

FOTO: JAMIE PHOTO, UNSPLASH
76 TRAVEL & OUTDOOR
FOTO: SHUTTERSTOCK
MADE FOR THOSE MOMENTS WHERE YOU WANT TO KICK BACK AND RELAX WWW.CAMELBAK.ONLINE
HORIZON DRINKWARE COLLECTION

postępowanie w razie skaleczeń, ran czy innych wypadków. Podstawą takiego zestawu są rękawiczki lateksowe lub nylonowe jednorazowe (2-3 pary), nożyczki, pęseta i agrafki. Do kolejnych ważnych rzeczy, które powinny się znaleźć w apteczce, należą: bandaże – szerszy i węższy plus ewentualnie bandaż elastyczny, zestaw plastrów i opatrunków różnych rozmiarów, plaster w rolce, gaziki jałowe różnych rozmiarów, gaziki nasączone środkiem dezynfekującym, opaska na głowę, chusta trójkątna służąca do tymczasowego usztywnienia zwichniętych lub złamanych kończyn. W apteczce warto także umieścić plastry żelowe i hydrożel na otarcia oraz rany i kilka ampułek soli fizjologicznej, która sprawdzi się znakomicie przy ich przemywaniu.

PRAKTYCZNA ELEKTRONIKA

Nie możesz zapomnieć o wrzuceniu do plecaka kliku gadżetów elektronicznych. Latarka 2 w 1 – czołowa i kątowa – pozwala zaoszczędzić miejsce i można z niej korzystać wygodnie w zależności od potrzeb. Głośnik łączący się ze smartfonem czy tabletem przez Bluetooth umożliwia zorganizowanie niespodziewanej imprezy, gdzie tylko chcesz! Żeby nie zaskoczyły cię rozładowane baterie we wszystkich gadżetach, zapakuj także powerbank, czyli przenośną ładowarkę. Najlepiej taką z wbudowanymi panelami solarnymi, umożliwiającymi uzupełnianie zapasu energii dzięki promieniom słonecznym. ■

Opracowanie: Robert Nienacki FOTO: ANDREAS DRESS, UNSPLASH
78 TRAVEL & OUTDOOR
FOTO: PIXELIO.DE

A DVENTURES IN INNOVATION

www.seatosummit.pl
Od ponad 30 lat produkujemy wielokrotnie nagradzany sprzęt turystyczny inspirowany przygodami w każdym zakątku ziemi.

Przydatne w podróży i nie tylko...

Raczki turystyczne sprawdzają się podczas średnio stromych podejść i zejść. Zapewniają doskonałą przyczepność w ośnieżonym i błotnistym terenie. Dolna część została wykonana ze stali nierdzewnej i wyposażona w 8 zębów o wysokości 12 mm oraz łańcuch z drutu o grubości 2 mm. Obręcz zrobiona jest z mocnej i rozciągliwej gumy, co umożliwia odpowiednie dopasowanie do butów. Raczki Badger są lekkie, wytrzymałe i odporne na niskie temperatury.

Cena: 69,99 zł militaria.pl

To przenośne stojące biurko Nomad Desk składa się/rozkłada w mniej niż 10 sekund. Nie wymaga montażu. Rozmiary złożonego biurka: 37,5 x 27,8 x 7,5 cm.

Waga poniżej 3,5 kg. Wysokość min.: 25 cm, maks.: 110 cm.

Cena: ok. 200 euro nomaddesk.co

Lampka BioLite Alpenglow 250 Lantern zadowoli najbardziej wymagających pasjonatów wypoczynku na łonie natury – może świecić mocą do 250 lumenów. Dzięki temu poradzi sobie nawet w wyjątkowo ciemną noc. Lampka, wyposażona w akumulator o poj. 3200 mAh, jest lekka, więc nie będzie zbytnim obciążeniem bagażu.

Cena: 332,99 zł

8a.pl

Suunto 9 Peak Pro to wysokiej klasy zegarek multisportowy, z oszałamiającym czasem pracy na baterii i bardzo dużą wytrzymałością (tytanowa ramka, szafirowe szkło). Ultracienka konstrukcja i ponadczasowy design sprawiają, że zegarek również doskonale wygląda.

Cena: 2979 zł suunto.com/pl

Ten oryginalny modułowy plecak umożliwia łączenie i rozdzielanie komponentów, tak jak tego potrzebujesz w danej chwili. Lekki codzienny plecak z miejscem na niezbędne rzeczy i oddzielną przestrzenią na 16-calowy laptop posiada wygodne, wyściełane szelki i możliwość noszenia poziomo jak teczkę. Można do niego przypiąć torbę Weekender Duffle z dostępem z dwóch stron, która może być używana także do noszenia osobno. Całość wykonano z naturalnej skóry i wyposażono w wytrzymałe podszewki. Cena: 499 dolarów woolandoak.com

80 NA RYNKU

LIVIGNO NARCIARSKI RAJ DLA RODZIN

W każdym sezonie Livigno, najbardziej nasłoneczniony kurort we włoskich Alpach, jest odwiedzany przez blisko 200 tysięcy Polaków. Dużą część z nich stanowią rodziny z dziećmi, które wybierają to miejsce z uwagi na polskie szkółki narciarskie, liczne udogodnienia dla rodzin, szeroką ofertę atrakcji skierowanych do dzieci oraz okresowo dostępne darmowe skipassy. Położenie na wysokości 1816 m n.p.m. oraz sprzęt pozwalający w wypadku niepogody pokryć śniegiem 80 procent stoków narciarskich sprawiają, że sezon w Livigno trwa od grudnia aż do początku maja.

Ponad 100 kilometrów tras narciarskich, 31 nowoczesnych wyciągów, 9 parków rozrywki, 4 snow parki, 2 tory skuterów śnieżnych, lodowa wieża wspinaczkowa oraz park wodny Aquagranda czynią Livigno narciarskim eldorado dla rodzin. Sezon narciarski w Livigno startuje 3 grudnia, kiedy ma miejsce uroczyste otwarcie stoków narciarskich. W dniu otwarcia sezonu narciarskiego oraz przez kolejne 2 tygodnie można liczyć na darmowe skipassy, co w budżecie rodzinnym stanowi sporą oszczędność.

DARMOWE SKIPASSY DLA WSZYSTKICH

Od 3 do 17 grudnia br. oraz od 15 kwietnia do 1 maja 2023 r. w Livigno obowiązują darmowe skipassy dla całej rodziny. Żeby je otrzymać, należy dokonać rezerwacji noclegu za pośrednictwem strony internetowej Livigno – ZIMOWY RAJ W ALPACH!. Darmowe karnety na wszystkie wyciągi otrzyma każdy, kto zostanie na minimum 4 noce w hotelu lub na 7 nocy w apartamencie. Promocja obowiązuje przez cały okres pobytu dla wszystkich członków rodziny.

ZDJĘCIA: LIVIGNO.EU 82 PREzENTACJA PARTNERA

SPECJALNA OFERTA DLA RODZIN

Na zimę Livigno przygotowało wyjątkową ofertę cenową dla rodzin w dwóch wybranych terminach. Pierwszy „Tydzień Rodzinny” trwa od 21 do 28 stycznia 2023 r., kiedy ferie zimowe w Polsce ma aż 5 województw: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie i śląskie. Drugi zaplanowano od 25 marca do 1 kwietnia 2023 r., gdy nie ma już tłumów i jest najcieplej. W ramach promocji pierwsze dziecko do 12. roku życia, któremu towarzyszyć będzie dwójka dorosłych, otrzyma zakwaterowanie w hotelu za darmo, a za każde dodatkowe dziecko urodzone w 2011 roku lub później rodzice zapłacą jedynie połowę ceny. W tych terminach, jeżeli każdy z opiekunów wykupi skipassy, wszystkie dzieci otrzymają je za darmo. Bezpłatne lekcje narciarskie i sprzęt będą dostępne dla jednego dziecka, o ile rodzic także będzie korzystał z wypożyczalni oraz zajęć z instruktorem, natomiast drugie dziecko otrzyma 50% zniżki na te usługi.

Szczegółowe zasady korzystania z oferty można znaleźć pod linkiem: www.livigno.eu/en/holiday-offers/ family-week-offer

chańców, pokonywać „ścieżki przygód” czy ścigać się na śnieżnych torach. Codziennie w godzinach 10:0016:00 działa tu także przedszkole, w którym rodzice mogą zostawić maluchy w wieku od 3 do 7 lat pod opieką doświadczonych opiekunów, a sami ruszyć na stok i oddać się zimowemu szaleństwu. Dzieci poniżej 3 lat mogą korzystać z atrakcji jedynie pod okiem swoich opiekunów.

Jednym z najchętniej odwiedzanych przez rodziny miejsc w Livigno jest park wodny Aquagranda, gdzie w specjalnej strefie „Slide and fun” znajdują się 3 nowe superszybkie zjeżdżalnie, każda o długości 100 metrów, osobny basen z zamkiem i zjeżdżalniami dla dzieci w wieku 3-10 lat oraz strefa malucha z brodzikiem i spryskiwaczami. Można tu także skorzystać z jacuzzi, sauny rodzinnej, hammamu oraz basenu dla dorosłych z biczami wodnymi. Zmęczeni rodzice będą mogli odpocząć w strefie relaksu, która została zaprojektowana przy użyciu drewna, kamienia i szkła, aby nawiązywać do alpejskiej architektury Livigno, a osoby preferujące aktywny wypoczynek mają do dyspozycji siłownię oraz liczne zajęcia sportowe. Waterpark jest czynny w godzinach 10:00-22:00 i oferuje bilety rodzinne.

WAŻNE UDOGODNIENIA DLA RODZIN Z DZIEĆMI

CO ROBIĆ Z DZIECKIEM NA STOKU I POZA

NIM, CZYLI SAME PLUSY LIVIGNO

W Livigno przy wyciągach powstały specjalne strefy dla najmłodszych gości kurortu. Mogą z nich korzystać zarówno dzieci zbyt małe na naukę jazdy na nartach, jak i starsze, które po zajęciach lub w przerwie obiadowej chcą poszaleć na śniegu. Wśród atrakcji znajdujących się na terenie Ski Area wymienić możną m.in.: stoki przeznaczone dla dzieci, śnieżne place zabaw i wewnętrzne klubiki, tory przeszkód, bobsleje, pontony czy sanki. Przy wyciągu nr 23 znajduje się największe centrum rozrywki dla najmłodszych – Park Lupigno, w którym codziennie organizowane są zajęcia grupowe, gry i zabawy. Dzieci mogą korzystać tu z trampolin i dmu -

Livigno daje dużo opcji zakwaterowania – przeszło 1,5 tysiąca apartamentów i ponad 100 hoteli czeka na młodszych i starszych narciarzy. Wiele z nich posiada specjalne udogodnienia, takie jak: baseny, sale zabaw, menu dziecięce, łóżeczka czy krzesełka do karmienia. Na miejscu można wypożyczyć foteliki samochodowe, nosidła turystyczne, a nawet wózki, oraz dowolny sprzęt sportowy, dzięki czemu po nartach można się wybrać na sanki, łyżwy albo skutery śnieżne. Rodzice mogą skorzystać z dodatkowo płatnej oferty opiekunek dla dzieci. ■

Strona Livigno w języku polskim znajduje się pod adresem: www.livigno.eu/pl

83

Fotograficzna lekcja

Wschody i zachody słońca

TEKST I ZDJĘCIA KARINA O'NEILL

Tym razem wybieramy się w plener podczas wschodu i zachodu słońca! Wiosna to doskonały czas na taką fotograficzną lekcję. Dlaczego? Otóż kiedy czytacie to wydanie magazynu „Travel Polska” trwa jeszcze marzec lub jest już kwiecień. Co prawda dni są o wiele dłuższe, ale wschody słońca – wciąż o przyzwoitej porze, między 6 a 7 rano. Uważam, że to nie tak źle, zwłaszcza jeśli porównamy to z czerwcem, kiedy słońce wschodzi o 4 rano. Jeśli chodzi o zachody słońca, to godzina 19 jest idealna dla fotografii plenerowej. Można się wybrać w plener po pracy i wrócić do domu na kolację! Dla porównania: w czerwcu zachód słońca jest dopiero po 21. Jesienne godziny wschodów i zachodów słońca są bardzo podobne. Według mnie wiosna i jesień to doskonały czas na robienie zdjęć w plenerze. I nie wynika to tylko z tego, że sprzyjają nam dłuższe dni, bo sprzyja nam także aura, która w tych porach roku nie zaskoczy nas raczej temperaturą poniżej zera.

84 PORADNIK
Wrześniowy zachód słońca na łące

Wschód i zachód słońca to najlepszy czas na robienie zdjęć na zewnątrz. Szczególnie jeśli fotografujesz krajobraz, ale to także doskonały czas na sesje rodzinne czy fotografowanie przyrody. W końcu zwierzęta są najbardziej aktywne właśnie wtedy. Moje ulubione wycieczki to wschody i zachody słońca jesienią w górach, wiosną nad wodą i na łące podczas pierwszych przymrozków.

Wschód i zachód słońca zapewniają bardziej dramatyczne oświetlenie twoich zdjęć niż jakakolwiek inna pora dnia. Niski kąt padania promieni słonecznych na niebo załamuje światło w taki sposób, że obiekt pokrywa się wspaniałymi, bogatymi kolorami (żółty, pomarańczowy, czerwony). Ponadto zmniejszona intensywność promieni słonecznych rano i wieczorem daje możliwość uchwycenia na zdjęciu bardziej dynamicznego zakresu światła. Natomiast ostre światło słonecznego południa nie jest najlepszą porą dnia na robienie zdjęć na zewnątrz. Tak jak pisałam w fotograficznej lekcji „Krajobraz”, czyste, błękitne niebo daje zupełnie inne wrażenie niż ciemne chmury burzowe. Każdy fotograf krajobrazu powie, że wybrałby raczej burzę niż gorący słoneczny dzień. Niebieskie niebo i ostre słońce to zmora fotografów. Bezpośrednie światło słoneczne powoduje wysoki kontrast i ciemne, wyraźne cienie. Pamiętaj też, że kolor światła zmienia się w ciągu dnia. Gdy słońce jest nisko na niebie, czyli chwilę po wschodzie i przed zachodem słońca, światło nabiera ciepłego złotego odcienia – panuje wtedy tzw.

złota godzina, nazywana czasami „magiczną godziną”. W środku dnia światło staje się jaśniejsze, wręcz białe. Tuż po zachodzie słońca i ponownie przed wschodem kolory nadają scenie delikatny, chłodny ton – panuje tzw. niebieska godzina. Oczywiście termin „godzina” jest używany w przenośni. Ten efekt nie ma ściśle określonego czasu trwania i zmienia się w zależności od pory roku i szerokości geograficznej. Wiele zachwycających fotografii, które widzimy w sieci czy przewodnikach, zostało zrobionych chwilę przed, w trakcie lub chwilę po wschodzie lub zachodzie słońca, czyli o złotej bądź niebieskiej godzinie. Wtedy kontrast jest mniejszy, cienie nie są tak ciemne, a zdjęcie jest mniej narażone na prześwietlenie. Ciepły kolor „niskiego słońca” wzmacnia kolory, a ciepłe światło jest rozproszone. Warunki doskonałe. Światło jest najważniejsze – bez niego nie będzie zdjęcia. Wiedzieliście, że samo słowo „fotografia” wywodzi się z greki i oznacza „rysowanie za pomocą światła”? (Źródło: Wikipedia)

Robienie świetnych zdjęć wschodu i zachodu słońca wymaga szczęścia bądź planowania. Czasami potrzeba jednego i drugiego. Rzeczy, które należy wziąć pod uwagę, to:

• godziny wschodu i zachodu słońca,

• pogoda,

• odpowiednie ubranie,

• lokalizacja i punkt widokowy,

• lokalne przepisy i regulacje (np. regulamin parku i godziny otwarcia/zamknięcia).

85
Jezioro podczas jesiennego wschodu

Niektóre można kontrolować, a niektóre, np. pogodę – już nie. Czasami zupełnie przypadkiem znajdujemy się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze, ale jest też sposób, który nie jest oczekiwaniem na zrządzenie losu. Skąd mamy wiedzieć, gdzie dokładnie słońce wzejdzie lub zajdzie i jak oświetli krajobraz? Otóż są do tego aplikacje na telefon! Jeśli chcecie zaplanować gdzie i kiedy wybrać się w plener o wschodzie lub zachodzie słońca, to koniecznie z takiej aplikacji skorzystajcie.

Jeśli podchodzicie do tematu poważnie i macie czas, warto odwiedzić daną lokalizację z wyprzedzeniem, aby zaznajomić się z ukształtowaniem terenu i wybrać najlepsze miejsce do ustawienia siebie i statywu. Macie już miejsce? Warto dotrzeć tam wcześniej, niż myślicie, że powinniście. Podczas robienia zdjęć wschodu i zachodu słońca liczy się czas, a „okienko” idealnego światła jest bardzo krótkie. Im wcześniej możesz przybyć na miejsce, tym lepiej. Wiem, że ciężko się wstaje, ale to 30 minut zrobi dużą różnicę. Fotografując o wschodzie słońca w Dolomitach, przekonałam się, jak kolory i światło się szybko zmieniają. Moja ulubiona pora to 15-20 minut przed tym, jak słońce się zacznie wysuwać zza horyzontu.

Chmury są waszym sprzymierzeńcem. Łapią one dużo koloru tworzonego przez wschodzące i zachodzące słońce. Dodają dramatyzmu i nadają waszej scenie znacznie lepszy nastrój. Często chmury nabierają dramatycznych kolorów po tym, jak słońce znika już za horyzontem. Zatem nie odchodź tuż po zachodzie słońca – zostań te pół godziny dłużej – wtedy często dzieje się jeszcze większa magia.

Fotografowanie w pięknym plenerze naprawdę koi duszę. Niezależnie od tego, czy jesteś profesjonalistą, czy takie masz hobby, uważam, że fotografia ma kilka ważnych zalet, które mogą wzbogacić twoje życie. W szczególności fotografia w naturze wspaniale wpłynie na twoje zdrowie fizyczne i psychiczne. W ciągu ostatnich kilku lat doświadczyłam wielu korzyści płynących z fotografowania. Ludzie spędzają dużo czasu, korzystając z technologii, a fotografowie nie są wyjątkiem. Wychodząc na łono natury, często odłączamy się od urządzeń (z wyjątkiem tego, którym fotografujemy)

i rzeczy, które mogą nas stresować. Proces fotografowania sam w sobie może być znajomą rutyną, która pomaga się zrelaksować. Aby móc na sto procent cie -

Angielski zamek podczas letniego zachodu słońca

86 PORADNIK

szyć się czasem spędzonym na świeżym powietrzu, obserwując i robiąc zdjęcia, warto dobrze poznać swój aparat. Wtedy zamiast skupiać się na ustawieniach, skupicie się na obserwacji piękna wokół was. Fotografując wcześnie rano, możemy liczyć na to, że będziemy sami, woda będzie niezmącona, kolory na niebie będą oszałamiać, nie będzie słychać nic oprócz śpiewu ptaków. To wspaniały pomysł na rozpoczęcie dnia i ogromna satysfakcja z samego wyjścia – nie tylko z samego kadru.

Podnieś rękę, jeśli kiedykolwiek wróciłeś ze spaceru fotograficznego bez czegoś wspaniałego do pokazania światu. Mnie zdarzyło się to nie raz. Najważniejszy jest proces, nie finalny produkt. Popatrz na to w ten sposób: wyszedłeś, poćwiczyłeś trochę swoje umiejętności (tak, praktyka pomaga ci się doskonalić). Dodaj do tego korzyści zdrowotne. Liczy się to, że wyszedłeś z domu i oczyściłeś głowę z całego tego mętliku, wracasz mniej zestresowany. Zatem nie martw się, jeśli nie masz zachwycającego zdjęcia do pokazania.

Fotografowanie w plenerze wymaga umiejętności obserwacji i koncentracji. Musisz dostrzegać rzeczy wokół siebie, aby móc je dobrze sfotografować. Oczywiście, jak wszystkie u miejętności, możesz je rozwijać poprzez praktykę. Postaraj się, aby spędzanie czasu na łonie natury stało się rutyną. Im więcej będziesz obserwować, tym lepiej odnajdziesz wspaniałe obiekty do sfotografowania.

Na koniec chcę podzielić się wspaniałą radą: nie usuwaj zdjęć w aparacie. Istnieją trzy doskonałe powody, dla których nie warto przeglądać zdjęć, dopóki nie wrócisz do domu. Jednym z nich jest to, że będziesz się cieszyć czasem spędzonym na świeżym powietrzu, patrząc na przykład na drzewa, a nie na ekran LCD. Innym powodem, dla którego polecam odłożenie przeglądania zdjęć na później, jest to, że przeglądanie ich na ekranie komputera może ujawnić ukryty skarb, o którym nie wiedziałeś. Ja spędzam wiele godzin na przeglądaniu zdjęć z fotowycieczek. Edytuję je, dokonuję selekcji, analizuję, porównuję podobne kadry. Ten proces jest okazją do nauki i rozwoju jako fotograf. I to jest właśnie trzeci powód.

87
Listopadowy zachód słońca nad jeziorem

Fotografowanie wschodów i zachodów słońca stanowi wyjątkowe wyzwanie ze względu na szybko zmieniające się światło. Dlatego będziesz potrzebować odpowiednich akcesoriów do aparatu:

• Używanie statywu jest niezbędne do robienia zdjęć o wschodzie i zachodzie słońca, ponieważ zwykle używa się wtedy dłuższych czasów otwarcia migawki, aby wpuścić więcej światła do czujnika aparatu. Jest więc większe prawdopodobieństwo, że poruszenie aparatu spowoduje rozmycie obrazu. Jeśli wybierasz się na wędrówkę w wybrane miejsce, warto spakować lżejszy statyw, np. z włókna węglowego.

• Sam statyw nie wyeliminuje drgań. Naciskając migawkę, poruszamy minimalnie sprzętem. Jest na to bardzo łatwy sposób – wystarczy użyć specjalnego kabla lub pilota. Można także ustawić aparat na 2-sekundowy samowyzwalacz – wtedy obejdzie się bez dodatkowego sprzętu.

• Filtry o neutralnej gęstości działają jak okulary przeciwsłoneczne dla twojej lustrzanki cyfrowej. Filtry te są więc szczególnie ważne, jeśli uwzględniasz samo słońce w swojej kompozycji. Umożliwiają one stosowanie dłuższych czasów otwarcia migawki, aby dało się uchwycić odpowiednią ilość światła na pierwszym planie bez zniekształcania najjaśniejszych obszarów nieba. Możesz użyć stałych filtrów o neutralnej gęstości, aby zmniejszyć ilość światła padającego na czujnik aparatu w całym kadrze. Lub możesz być bardziej selektywny, używając stopniowanego filtra o neutralnej gęstości, aby na przykład zredukować tylko światło na niebie. Oba są również tym, czego potrzebujesz, jeśli chcesz robić zdjęcia z długim czasem naświetlania. Jeśli masz zamiar fotografować krajobraz, koniecznie zainwestuj chociaż w jeden filtr i niech będzie to filtr połówkowy (w połowie przyciemniony i w połowie przezroczysty). ■

Jak skomponować zdjęcie podczas wschodu i zachodu słońca?

Użyj technik kompozycji fotografii krajobrazowej!

• Skorzystaj z zasady trójpodziału.

• Umieść coś interesującego na pierwszym planie.

• Użyj wiodących linii, aby przyciągnąć wzrok widza przez kadr.

• Nie zapomnij wypoziomować swojego horyzontu.

• Znajdź wzory i tekstury, aby zwiększyć zainteresowanie swoim zdjęciem.

• Uporządkuj kadr – ułóż elementy na pierwszym planie, w środku i w tle w zgraną całość.

• Nie stój w jednym miejscu – spróbuj innych kątów, innej kompozycji, przybliż się, kucnij, przesuń o kilka metrów w prawo i w lewo.

Tuż po zachodzie słońca na Atakamie
88 PORADNIK
Niespotykana dotąd harmonia materiałów Kolekcja Sangero Meble Krysiak Sp. k. Strzałków, ul. Kochanowskiego 14A, 97-500 Radomsko tel.: +48 44 685 35 23 fax.: +48 44 685 38 55 e-mail: biuro@meblekrysiak.pl www.meblekrysiak.pl

FOTOGRAFICZNE NOWOŚCI

EOS R8 to najlżejszy pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy w ofercie Canon – waży zaledwie 461 g. Jego matryca o rozdzielczości 24,2 MP to idealne połączenie szczegółowości, szybkości i skutecznej pracy zarówno w przypadku fotografowania, jak i filmowania. Model ten wyposażony jest w uznany układ regulacji ostrości: Dual Pixel CMOS AF II, który rozpoznaje i śledzi różne obiekty, zachowując precyzję nawet przy słabym oświetleniu.

Cena: ok. 8800 zł store.canon.pl

Kodak Step Touch umożliwia zarówno zapisywanie zdjęć i filmów na karcie pamięci microSD, jak i drukowanie ich na materiale natychmiastowym. Zdjęcia natychmiastowe można drukować także na podstawie fotografii pobranych z mediów społecznościowych czy z pamięci urządzenia mobilnego.

Aparat nagrywa też filmy w jakości Full HD.

Cena: 699 zł cyfrowe.pl

FujiFilm X100V to kompaktowy aparat klasy premium, który sprosta oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających użytkowników. Wykorzystuje zaawansowany, specjalnie opracowany obiektyw, doskonałe podzespoły, a całość jest zamknięta w wytrzymałej, stylowej obudowie. Unikalny hybrydowy wizjer łączący w sobie zalety rozwiązania optycznego i elektronicznego pozwala na uchwycenie każdej chwili.

Cena: od ok. 7500 zł fujifilm.com/pl

Pełnoklatkowy bezlusterkowiec EOS R6 Mark II to bardzo szybkie działanie, najlepsza w tej klasie wydajność i profesjonalne funkcje filmowania. Uwieczniaj ulotne chwile z szybkością do 40 kl./s na niesamowitej jakości obrazach – nawet w słabym świetle na poziomie -6,5 EV1 (jest ono ciemniejsze niż to, które zapewnia półksiężyc).

Cena: ok. 14 200 zł store.canon.pl

Kamera sportowa 360 stopni Insta360 X3 posiada czujnik 1/2'', ekran dotykowy 2,29'' i stanowi jedno z najpotężniejszych narzędzi do obrazowania, mieszczące się w kieszeni. Nagrywa wideo o rozdzielczości 5,7K 360° z aktywnym HDR i efektem Invisible Selfie Stick (niewidzialny kijek do selfie), a także umożliwia wykonywanie szczegółowych zdjęć 72 MP.

Cena: 2599 zł insta360.com.pl

90 NA RYNKU

Przyjemność i zdrowie

Czy kawa może być nie tylko smaczna ale też zdrowa? Czy może nie wypłukiwać magnezu z organizmu, nie zakwaszać i nie powodować różnych nieprzyjemnych objawów, jak dyskomfort w żołądku, uderzenia gorąca, zmiana akcji serca, nadmierne pobudzenie, itp.?

Poznaj zdrowe kawy Chi-Cafe oraz ReiChi Cafe . Mają one wszystkie zalety zwykłej kawy, ale nie mają jej wad! Wybornie smakują, a dzięki kofeinie z kawy i guarany pobudzają przyjemnie i na długo.

Zwykła kawa zakwasza i prowadzi do utraty magnezu i wapnia, kawy Chi-Cafe oraz ReiChi Cafe wręcz odwrotnie – są ich źródłem! Są łagodne dla żołądka i jelit, nie wywołują uderzeń gorąca i zmian pracy serca.

Kawy Chi-Cafe są bogate w naturalny rozpuszczalny błonnik z akacji. Jest on ważny dla zdrowia jelit, dobrego trawienia oraz regularnego wypróżniania. Filiżanka Chi-Cafe zawiera 10% zalecanej dziennej porcji błonnika.

Kawy Chi-Cafe oraz ReiChi Cafe zawierają także witalne ekstrakty z guarany, żeń-szenia, grzybka reishi, polifenole z granatu, magnez, wapń oraz witaminę B12.

Chi-Cafe classic

Ma smak i aromat klasycznej kawy arabika i robusta. Jest bogata w błonnik, zawiera witalne ekstrakty z guarany, grzybka reishi oraz żeń-szenia.

Chi-Cafe balans

To harmonijna kompozycja kawy zielonej i palonej, błonnika z akacji, magnezu, wapnia, guarany, polifenoli z granatu, żeń-szenia i odrobiny kakao.

ReiChi Cafe

Jej sekret to połączenie delikatnej goryczki grzybka reishi, kawy espresso, naturalnej guarany i żeń-szenia z kremową łagodnością mleka kokosowego. Z witaminą B12.

Zamów bezpłatne próbki – biuro@drjacobs.pl lub tel. 22 490 94 30 (pn. - pt, 9 00 -16 00).

Więcej na www.ChiCafe.pl

OCHRYDA BAJECZNY

ZAKĄTEK MACEDONII PÓŁNOCNEJ

FOTO: PIXABAY TEKST MICHAŁ STOLAREWICZ 92 z NOTATNIKA PODRóŻNIKA

Ochryda to malownicze miasto nad jeziorem, które oczarowuje turystów od czasów Cesarstwa Bizantyjskiego. Jezioro Ochrydzkie to raj. Woda jest krystalicznie czysta, jak w alpejskim jeziorze. Ten znajdujący się na granicy między Albanią a Macedonią Północną na Bałkanach starożytny zbiornik wodny leży u podnóża zielonych gór i kamiennych fortec. Szczyci się urokliwym starym miastem i tętniącym życiem centrum turystycznym – pełnym restauracji, winiarni i sklepów. Ochryda to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na Bałkanach. Macedonia Północna ma więcej szczytów górskich niż jakikolwiek inny kraj na świecie!

JEZIORO JAK Z BAJKI

Jedno z najczystszych w Europie i najstarszych jezior na świecie, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Niektórzy badacze mówią, że ma ono już 4 miliony lat. To także jedno z najgłębszych jezior (288 m) w Europie, które dzieli kraje Albanii i Macedonii Północnej. Ma 30 kilometrów długości i 15 kilometrów szerokości. Szerokość i głębokość jeziora gwarantują,

że zimą na pewno nie zamarznie. Jest to jeden z najbardziej różnorodnych zbiorników słodkowodnych bio na świecie – z ponad 200 endemicznymi gatunkami, z których najbardziej znany jest pstrąg ochrydzki ( Salmo letnica). Podobnie jak jezioro Titicaca w Peru/Boliwii, Jezioro Ochrydzkie powstało w depresji geotektonicznej, czyli na terenie zatopionym z powodu aktywności tektonicznej pod otaczającym go obszarem.

93
FOTO: SLAVCHO MALEZANOV, UNSPLASH

Krystalicznie błękitne wody Jeziora Ochrydzkiego są sercem i duszą tego regionu. Jezioro zapewnia żywność i transport wielu mieszkańcom miasta. Warto wyczarterować tu małą łódź, która zabierze nas w malowniczą podróż. Tutejszy port oferuje wiele możliwości popłynięcia w rejs. Polecam wynajęcie prywatnej łodzi z kapitanem bądź nowoczesnego katamaranu. Koszt takiej półtoragodzinnej wyprawy to 20 euro.

365 KOŚCIOŁÓW

Według legendy w granicach miasta Ochrydy było kiedyś 365 kościołów – jeden na każdy dzień roku. Nic dziwnego, że miejsce to nazwano Jerozolimą Bałkanów. Wśród nich najpopularniejsze to kościół św. Pantelejmona, który jest najstarszym słowiańskim klasztorem w Europie, cerkiew św. Zofii z XI wieku, znany z fresków

kościół Matki Bożej Peribleptos oraz cerkiew św. Jana z Kaneo, malowniczo położona na klifie. Oprócz pięknych fresków i przedstawień teologicznych kościoły Ochrydy przechowują kolekcję ponad 800 ikon w stylu bizantyjskim z okresu od XI do końca XIV wieku.

STAROŻYTNY TEATR

Starożytny teatr w Ochrydzie jest jednym z największych na Bałkanach (mieści około 20 tys. osób) i był jedynym teatrem greckim w Macedonii. Rzymianie usunęli później kilka pierwszych rzędów widowni, by organizować walki gladiatorów i chrześcijańskie egzekucje. Został zamknięty po upadku Cesarstwa Rzymskiego, ale zachowany przez wieki. Został na nowo odkryty i odnowiony w latach 80. XX wieku. Każdego lata w teatrze odbywa się tętniący życiem festiwal muzyczny i kulturalny.

FOTO: PIXABAY 94 z NOTATNIKA PODRóŻNIKA

POZNAJ STARE MIASTO

Urok Ochrydy tkwi w starówce miasta. Osmańskie domy i wąskie brukowane uliczki przypominają starodawne czasy. Stara część miasta jest nie tylko osobliwym przypomnieniem przeszłości, ale ma wiele historycznych zabytków: starożytne kościoły, pozostałości dawnych fortyfikacji miejskich i kilka zachowanych bram. Uliczne

tawerny i kawiarnie tętnią życiem, a miejscowi wczasowicze odpoczywają na świeżym powietrzu. Klimatyczne stare miasto wije się bajkową ścieżką do średniowiecznego zamku stojącego na straży miasta i jeziora. Tam znajdziesz wiele uroczych restauracji, wiele z nich na wodzie lub z widokiem na jezioro. Koniecznie trzeba tutaj spróbować pstrąga z jeziora Ohrid.

95
FOTO: PETAR AVRAMOSKI, USNPLASH

ZAKWATEROWANIE

Szczyt sezonu trwa od lipca do sierpnia. W tych miesiącach zaleca się rezerwację z wyprzedzeniem. Dostępne są wspaniałe opcje zakwaterowania, od hosteli po luksusowe wille, a wszystko w bardzo rozsądnych cenach. W Ochrydzie można wybrać nocleg w hotelu, ale też spać w dobrze zachowanych, tradycyjnych późnoosmańskich domach, które zamieniły się w rodzinne pensjonaty, zapewniając naprawdę urzekające wrażenia! Chciałbym szczególnie polecić jedną willę, w której miałem przyjemność się zatrzymać. Położona w samym sercu starówki w Ochrydzie, otoczona zabytkowymi kościołami, Villa Varosh to idealne połączenie przeszłości z teraźniejszością. Na swój pobyt wybrałem penthouse z oszałamiającym widokiem na jezioro.

96 z NOTATNIKA PODRóŻNIKA
ZDJĘCIA: PIXABAY

GDZIE DOBRZE ZJEŚĆ?

Kuchnia macedońska jest bardzo podobna do innych kuchni bałkańskich. Popularnym daniem narodowym jest tavče gravče – fasol ka po bretońsku z pikantną papryką, cebulą i świeżym pomidorem, coś na kształt zupy fasolowej. W okolicach Jeziora Ochrydzkie go przyrządza się kilka tradycyjnych potraw z pstrąga. W Ochrydzie jest wiele autentycz nych restauracji, w których można znaleźć te dania. Kuchnia macedońska to skrzyżowanie kuchni greckiej/tureckiej i północnośródziemnomorskiej. Najpopularniejsze dania w Macedonii to: sałatka szopska – sałatka z serem; nadziewane papryki; burek – kruche ciasto filo z warzywami lub mięsem.

Tutaj jedzenie jest pyszne! Chciałbym szczególnie polecić jedną z lokalnych knajpek, w której jadłem lokalnego pstrąga – Restaurant Kajche. To świetne miejsce, aby poczuć lokalny klimat oraz rozsmakować się w tradycyjnych daniach Macedonii. ■

Więcej na blogu autora: BlogGlobtrotera.pl

Michał Stolarewicz – podróżnik, dziennikarz mieszkający dotychczas w Warszawie, Londynie i na Krecie. Prowadził młodzieżową audycję radiową „Trendymaniak” i grał w Teatrze PROdukcyjnym. Jest autorem bloga www.BlogGlobtrotera.pl i miłośnikiem spontanicznych podróży na własną rękę na drugi koniec świata. Zwiedził także Europę autostopem.

97
ZDJĘCIA: MICHAŁ STOLAREWICZ

Ciekawostki ze świata

WIEŻOWIEC PEŁEN... PARKÓW

CapitaSpring to wyjątkowy wieżowiec powstały w Singapurze (Azja Południowo-Wschodnia), który jest pełen parków i ogrodów. Zmieszczono w nim ponad 80 tys. roślin. Na parterze usytuowano park linowy wraz z placem dostępnym dla mieszkańców miasta. Środkowa część budynku, zajmująca cztery kondygnacje, to Zielona Oaza. Są tam spiralne chodniki z tropikalnymi roślinami, tworzące las deszczowy. Na dole dominują niskie krzewy i zarośla z dużymi liśćmi, odporne na cień, a w wyższych partiach drobnolistne okazy potrzebujące więcej światła dziennego. Z kolei na samej górze urządzono podniebny ogród ze 150 gatunkami jadalnymi. Z produktów tych korzystają działające tam restauracje i kawiarnie. Na całej elewacji znajdują się „kieszenie” pełne przyrodniczych okazów. Konstrukcja mająca 51 pięter mieści też biura i apartamenty mieszkalne.

NOWE ODKRYCIA NA PŁASKOWYŻU NAZCA

Na płaskowyżu Nazca w Peru odkryto 68 nieznanych dotąd wielkich rysunków (geoglifów) wykonanych na ziemi.

Są to postacie ludzkie, ptaki, orki, wielbłądy, koty, węże i inne zwierzęta. Uczeni oceniają, że wykonano je między 100. rokiem p.n.e. a 300. rokiem n.e., usuwając skały oraz ziemię i odsłaniając glebę w innym kolorze. Dzieła te zlokalizowano dzięki analizie zdjęć lotniczych o wysokiej rozdzielczości i tych wykonanych z powietrza przez drony. Geoglify z Nazca to najbardziej znany przykład dawnej ludzkiej działalności tego typu. Specjaliści sądzą, że niektóre rysunki liczą nawet 2500 lat. Do tej pory nie udało się ustalić, z jakiego powodu je wykonywano i czemu służyły.

FOTO: WIKIPEDIA
98 ROzMAITOŚCI
FOTO: PIXABAY

POWSTAŁ WYKRYWACZ DZIAŁALNOŚCI CHATGPT

Stworzony przez start-up OpenAI najbardziej zaawansowany system sztucznej inteligencji pisze wypracowania za uczniów i sprawdza kod u programistów. Właśnie powstało narzędzie, które pozwoli szybko i skutecznie wykryć jego fałszerstwa. Niesamowite możliwości modelu językowego ChatGPT wzbudzają ogromne kontrowersje na całym świecie. Uczniowie korzystają z jego potęgi przy zadanych wypracowaniach, programiści mogą z jego pomocą sprawdzić błędy w kodzie, a ludzie ciekawi świata mogą z nim porozmawiać na dowolny temat. Chociaż można dojść do wniosku, że ten system to zbawienie dla naszej cywilizacji, bo może pomóc wielu ludziom poszerzyć swoją wiedzę na dowolne tematy, to jednocześnie może stanowić dla nas zagrożenie, a nawet cofnąć ludzkość w rozwoju. Na horyzoncie pojawiło się jednak pewne rozwiązanie. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda zapowiedzieli, że chcą ukrócić działalność systemu OpenAI i używanie go w niewłaściwych celach. Postanowili stworzyć DetectGPT, który pozwoli... przeciwdziałać ChatGPT. Naukowcy chwalą się, że ich wynalazek potrafi z aż 95-procentową skutecznością wykrywać fałszerstwa generowane przez ChatGPT. System musi na bieżąco być uzupełniany nowymi treściami, by jego skuteczność utrzymywała się na wysokim poziomie.

WYSOKO PRZETWORZONA ŻYWNOŚĆ POWIĄZANA Z RYZYKIEM POWAŻNYCH CHORÓB

Spożywanie niezwykle wysoko przetworzonej żywności – takiej jak napoje gazowane, masowo produkowane pakowane pieczywo (mające niewiele wspólnego z tym wypiekanym tradycyjnie), wiele rodzajów dań gotowych czy większość płatków śniadaniowych – może być powiązane ze zwiększonym ryzykiem zachorowania i zgonu z powodu nowotworów, ostrzegają naukowcy z Imperial College London (ICL). Są oni autorami najszerzej zakrojonej analizy, podczas której badali związek pomiędzy najbardziej przetworzonymi rodzajami żywności a nowotworami. Najwyżej przetworzona żywność jest zwykle dość tania, wygodna w użyciu i intensywnie reklamowana, często zresztą jako żywność zdrowa. Jednak w rzeczywistości zawiera ona sporo soli, cukru, tłuszczu i sztucznych dodatków. Wiemy też o jej fatalnym wpływie na zdrowie i związkach z otyłością, cukrzycą typu II oraz chorobami układu krążenia. Naukowcy z ICL wykorzystali dane dotyczące diety 200 tys. osób w średnim wieku. Przez 10 lat monitorowali stan zdrowia tych ludzi, zwracając szczególną uwagę na ryzyko rozwoju jednego z 34 rodzajów nowotworów oraz ryzyko zgonu z tego powodu. Analiza wykazała, że na każdy10-procentowy wzrost udziału bardzo wysoko przetworzonej żywności w diecie, całkowite ryzyko rozwoju nowotworu rośnie o 2%. Ponadto każdy 10-procentowy wzrost konsumpcji takiej żywności był powiązany z 6-procentowym wzrostem ryzyka zgonu z powodu nowotworu. Związek taki był widoczny również po uwzględnieniu innych czynników ryzyka, jak palenie papierosów, aktywność fizyczna, BMI czy inne składniki diety. To kolejne badania wskazujące, że bardzo wysoko przetworzona żywność ma negatywny wpływ na zdrowie, w tym na ryzyko rozwoju nowotworów. Ma ono szczególne znacznie w Wielkiej Brytanii, gdzie dorośli i dzieci spożywają rekordowo dużo takiej żywności. ■

Opracowanie: Renata Nawrocka FOTO: JONATHAN KEMPER, UNSPLASH
99
FOTO: TIM SAMUEL, PEXELS

Kupujesz Subaru, dostajesz znacznie więcej niż tylko samochód

TEKST KACPER MUCHA

Większość kierowców wybiera samochód, kierując się designem i ceną, marka często ma drugoplanowe znaczenie. Są też tacy klienci, którzy przywiązują się do jednego logo na lata lub dekady. Na taki zaszczyt może liczyć jednak tylko garstka producentów aut.

Większość firm dwoi się i troi, aby wpaść na pomysł, jak sprawić, żeby klienci po zakupie samochodu zostali wiernymi fanami tej marki na lata. To spore wyzwanie. Na tym polu wyróżnia się ledwie kilku producentów, a jednym z nich bez wątpienia jest Subaru. Japońska marka pracowała na taki wizerunek przez wiele lat, przede wszystkim tworząc samochody o nieszablonowej konstrukcji i wykorzystując typowe dla siebie rozwiązania techniczne – mowa przede wszystkim o symetrycznym napędzie na wszystkie koła i silnikach typu bokser.

Ważny jest również sam fakt, że klient Subaru ma wyjątkowy profil. Jak przekazują przedstawiciele marki, po ich samochody sięgają przedsiębiorcy, menedżerowie oraz osoby wykonujące wolne zawody, także w bran-

ży kreatywnej i artystycznej. Statystycznego klienta Subaru wyróżnia także daleko posunięty indywidualizm oraz wysokie oczekiwania dotyczące właściwości jezdnych samochodu. Z tych powodów obecni właściciele Subaru tworzą wyjątkową społeczność, do której nowi kierowcy chcą aspirować.

Ważne jest to, że – wracając do tytułu, może nieco tajemniczego – wybierając samochód Subaru, otrzymujemy znacznie więcej niż tylko auto, bo to więcej niż po prostu fabryka pojazdów. Subaru to marka kultowa, znana na całym świecie, mająca wiernych fanów zrzeszonych w klubach i biorących udział w różnego rodzaju zlotach. Z tego powodu, kupując Subaru, dołączamy do wyjątkowej społeczności. Na co można liczyć, wybierając Subaru?

100 PREzENTACJA PARTNERA

1. Zaangażowana i zżyta społeczność. To przykład, który można odczuć każdego dnia. Chodzi o to, że większość kierowców Subaru pozdrawia się wzajemnie na drogach – osobiście doświadczyłem tego podczas kilku dni jazdy najnowszym Foresterem. Skinienia głową, szeroki uśmiech czy podniesiona dłoń w serdecznym geście są codziennością właścicieli tych japońskich samochodów. To nie tylko sytuacja wprawiająca człowieka w dobry humor na resztę dnia, ale również upewniająca w decyzji, że wybrał właściwe auto.

2. Forum Subaru. To miejsce, w którym właściciele aut spotykają się online w przeróżnych celach. Na forum można znaleźć porady dotyczące eksploatacji swojego samochodu, zaproszenia na regionalne spotkania, giełdę, na której uczestnicy forum oferują swoje

sprawdzone auta na sprzedaż, czy kącik dyskusyjny, gdzie zaangażowani fani Subaru komentują najnowsze samochody marki. Co ciekawe, na forum aktywni są również przedstawiciele Subaru Polska i pracownicy poszczególnych dealerów, od których można dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat poszczególnych modeli czy rozwiązań technicznych.

3. Magazyn „Plejady”. To oficjalne czasopismo wydawane przez Subaru w Polsce. Magazyn publikowany jest już od 20 lat, aktualnie ukazuje się w formie dwumiesięcznika. W „Plejadach” kierowcy znajdą wiadomości o Subaru w Polsce i na świecie, prezentacje nowych modeli, informacje o nowych rozwiązaniach technicznych, relacje z podróży, rozmowy, kadry z życia fanów marki, a także testy samochodów.

ZDJĘCIA: SUBARU 101

4. Zlot Plejad jest oficjalnym spotkaniem właścicieli samochodów Subaru, organizowanym od 2004 roku przez Subaru Polska. Pierwszego kwietnia na stronie wydarzenia (www.zlot.subaru.pl) publikowane jest miejsce zlotu oraz startuje formularz rejestracyjny. To nie tyle wydarzenie dla kierowców, co dla całych rodzin. Uczestnicy zlotu mają do wyboru różne trasy – szosowe, turystyczne i terenowe – co pozwala dopasować formułę do możliwości własnych i samochodu.

5. Subariada to cykl wypraw dla kierowców Subaru w mniej znane zakątki świata. Pomysł na ich organizowanie zrodził się na Forum Subaru w 2013 roku. Co roku odbywa się kilka wyjazdów m.in. na Bałkany, w Alpy czy na Sardynię. Dzięki konstrukcji samochodów Subaru uczestnicy Subariad mają możliwość odwiedzenia wielu miejsc, które są niedostępne dla innych samochodów.

6. Szkolenia w Szkole Jazdy Subaru (SJS), czyli program szkoleń z bezpiecznej jazdy (www.szkolajazdysubaru.pl) oferowany właścicielom Subaru. Certyfikowani instruktorzy jazdy, często z doświadczaniem w rajdach i wyścigach samochodowych, nie tylko uczą, jak bezpiecznie poruszać się swoim samochodem, ale

także pozwalają kierowcy w bezpiecznych warunkach sprawdzić działanie systemów wspomagających, dostępnych w samochodach spod znaku plejad. Co ważne, jeśli kierowca zdecyduje się na zakup nowego Subaru z systemem EyeSight, zostanie bezpłatnie zaproszony na szkolenie w SJS.

7. Badge of Ownership, czyli oznakowanie aut Subaru. To specjalne naklejki, które można otrzymać przy zakupie nowego samochodu lub zakupić w sklepiku internetowym marki (www.subaru.eparts.pl). Umieszcza się je na karoserii auta, informują m.in. o tym, ile aut Subaru wcześniej posiadaliśmy oraz jakie są zainteresowania właściciela, np. posiada on zwierzaki (symbol zwierzęcej łapki), jego pasją jest podróżowanie (symbol kuli ziemskiej), a wewnątrz jego samochodu podróżuje cała rodzina (symbol rodziny). Ważny jest fakt, że sami kierowcy poprosili Subaru Polska o wprowadzenie tego rozwiązania, co tylko potwierdza fakt, jak zaangażowaną społeczność tworzą właściciele aut spod znaku plejad.

Kupując Subaru, dostajesz więcej niż samochód – stwierdzenie z tytułu tego artykułu nie jest na wyrost, co potwierdzi większość właścicieli aut tej japońskiej marki. ■

102 PREzENTACJA PARTNERA
FOTO: SUBARU
SUBARU ZALECA PRODUKTY
www.apm-development.com.pl

W następnym wydaniu m.in.:

I Z BLISKA 10 najpiękniejszych miast w Europie

Wydawnictwo MajerMedia ul. Warszawska 13 21-500 Biała Podlaska Tel. 535 089 641

www.majermedia.com redakcja@majermedia.com prenumerata@majermedia.com reklama@majermedia.com

DYREKTOR ZARZĄDZAJĄCY:

Maciej Majerczak

Zapraszamy na strony naszego wydawnictwa: facebook.com/TravelPolskaMagazyn instagram.com/TravelPolskaMagazyn

REDAKCJA:

Redaktor naczelny: Rafał Nowicki

Redaktor prowadząca: Katarzyna Jaszczuk

Zespół redakcyjny: Renata Nawrocka, Robert Nienacki, Karina O’Neill

Współpraca: Michał Stolarewicz

Korekta: Anna Nalikowska

Skład i fotoedycja: Paweł Ilczuk

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania nadsyłanych tekstów. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

REKLAMA: Dyrektor ds. sprzedaży: Jakub Kleszcz

Specjaliści ds. sprzedaży: Marek Jastrząb, Dorota Matwiejuk

Wydawnictwo MajerMedia jest członkiem Izby Wydawców Prasy

106 Z DALEKA
FOTO: JACE AFSOON, UNSPLASH

Bogata oferta oświetlenia szynowego m.in.:

system magnetyczny

szyny trójfazowe

szyny jednofazowe

Zapraszają! Poznań • Strzeszyńska 33 • Klenowska 7
Salony Firmowe Azzardo
www.azzardo.com.pl NOWA KOLEKCJA MARKI AZZARDO 2023
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.