
1 minute read
Kraków. Chwile (nie)sławy
from 03/2023
Wawel, Rynek, Sukiennice. Smok Wawelski i Hejnał Mariacki. Lajkonik i obwarzanek. Może nie w nieskończoność, ale bardzo długo można wymieniać symbole Krakowa – to, z czego słynie nasze miasto. Jednak od czasu do czasu zdarza się, że o Krakowie mówi się z zupełnie innych powodów – niekoniecznie korzystnych dla wizerunku stolicy Małopolski. Tegoroczne przedwiośnie przyniosło prawdziwą kumulację takich „chwil niesławy”.
Świat się śmieje
Advertisement
Kiedy Becka Blackburn opublikowała na swoim TikToku krótki filmik z krakowskiego muzeum figur woskowych, raczej nie spodziewała się, że w krótkim czasie obejrzy go kilkanaście milionów ludzi. „Witaj w domu wariatów”; „wystawa jest tak zła, że trzeba ją zobaczyć”; „Boże, chroń nas przed woskowymi figurami Kate i księcia Williama" – to tylko niektóre z cytatów, które pojawiły się później w mediach na całym świecie. Plus jest taki, że na tej (nie)sławie muzeum podobno skorzystało – jego popularność, zwłaszcza wśród odwiedzających Kraków cudzoziemców, miała gwałtownie wzrosnąć.
Na czele rankingu… rozrzutności
715 tys. zł. Co ciekawe, w Warszawie najwyżej postawionym urzędnikom w ubiegłym roku w ogóle nie wypłacono premii i nagród.
Błogosławiony Nietykalny
Prawie 2 mln zł kosztowały nas w 2022 r. premie i nagrody dla miejskich oficjeli.
Z kwotą blisko 2 milionów złotych Kraków „zwyciężył” w rankingu największych polskich miast pod względem wydatków na rozmaite dodatki do pensji wiceprezydentów i magistrackich dyrektorów. Ranking rozrzutności opracowali dziennikarze Faktu na podstawie informacji udostępnionych im przez urzędników. Wskutek decyzji Jacka Majchrowskiego krakowscy podatnicy na różne premie czy nagrody wydali w ubiegłym roku dokładnie 1 885 000 zł brutto, z czego aż 422 tysiące złotych trafiły do czwórki wiceprezydentów. Drugi na podium jest Poznań z „mizerną” kwotą
Jackowi Majchrowskiemu udało się zasłynąć w marcu w jeszcze jeden sposób: znalazł się w 15-osobowym gronie „Błogosławionych Nietykalnych” Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, organizacji od lat kontrolującej działania władzy. „Błogosławieni Nietykalni” to część kampanii, za pomocą której Watchdog zabiega o 1,5% podatku. W towarzystwie m.in. Zbigniewa Ziobry, Antoniego Macierewicza, Jarosława Kaczyńskiego czy Przemysława Czarnka znaleźli się tylko dwaj politycy lokalni – prezydenci miast Jacek Majchrowski oraz Jacek Sutryk (Wrocław). Każdy z nich doczekał się własnego przydomka. W przypadku włodarza Krakowa to „Jacek – stróż własnego interesu”. W ten sposób został on „nagrodzony” za finansowanie z pieniędzy krakowskich podatników aż dwóch urzędowych telewizji. Jacek Sutryk – „pasterz banowania” – trafił na listę za to, że słynie z blokowania na Facebooku osób krytykujących działania władz miasta.
Adrianna Siudy