Sebastian Goschorski
Informatyzacja
Firma w nowej rzeczywistości Koronawirus spowodował, że znaleźliśmy się w nieznanej rzeczywistości. Obecne uwarunkowania wymusiły na wszystkich radzenie sobie z całkiem nowymi zjawiskami, jak i z tymi, które były już znane, ale na zupełnie inną skalę. Te zmiany to przede wszystkim praca zdalna, problemy z łańcuchami dostaw, które często obejmują cały świat, a także inne zachowania klientów. Wszystko to powoduje, że pojawiają się zarówno nowe możliwości, jak i ryzyko. Organizacje, które szybko poradzą sobie z dostosowaniem się do nowej sytuacji, mają największą szansę na sukces rozumiany nie tylko jako przetrwanie firmy, ale również możliwość jej rozwoju i zdobycia nowych rynków. Podstawa sukcesu to odpowiednio szybka analiza otoczenia zarówno w skali mikro, jak i makro. W tym celu konieczne jest stworzenie dobrze przemyślanego planu działania, stanowiącego część długofalowej strategii. W tym przypadku warto byłoby skorzystać z doświadczeń innych. W niektórych regionach świata fala pandemii powoli wygasa i gospodarka w mniejszym lub większym stopniu wraca do życia. Tak dzieje się np. w Chinach, które jako jeden z pierwszych krajów na świecie rozpoczął rozmrażanie gospodarki i zrobił to ze znacznym sukcesem, mimo doświadczenia jednego z największych spadków PKB w ostatnim 10-leciu. Ma to znaczenie, ponieważ rozmrażanie gospodarki w Polsce też już się rozpoczęło. Według Institute of International Finance obecnie w Chinach nastąpiło odbicie w kształcie litery V, a PKB powinno wrócić do poziomu przed spadkiem z ostatniego kwartału. Wszystko wskazuje na to, że Szanghaj i Pekin wróciły praktycznie do sytuacji sprzed początku pandemii. Według informacji zamieszczonych przez Goldman Sachs, jakość powietrza, która polepszyła się na krótko, osiągnęła już stan sprzed kliku miesięcy, co pośrednio świadczy o powrocie przemysłu do pełni sił. Tym samym powrót do rzeczywistości w chińskich realiach nastąpił znacznie szybciej niż można było się spodziewać. Oto klika doświadczeń chińskich firm, które mogą być również cenne dla polskich przedsiębiorców.
Dostosować kanały sprzedaży Konieczność pozostania w domu spowodowała szybkie i znaczące zmiany nawyków związanych z codziennym życiem. Odwróciła się proporcja czasu poświęcanego na zakupy w tradycyjnych sklepach w stosunku do zakupów online. E-commerce, który coraz bardziej wkraczał w biznes, obecnie zyskał dodatkowe przyspieszenie. W Chinach jest to szczególnie widoczne w przypadku osób, które do tej pory nie były
Świat Księgowych 3/2020 (57)
zbyt aktywnie obecne online – czyli w wieku powyżej 36 lat i pochodzących z mniej zaludnionych miejscowości. Badania przeprowadzone przez GfK China pokazały, że sprzedaż online poza dużymi miastami wzrosła ponad dwa razy szybciej niż w wielkich aglomeracjach. Okazało się, że ponad 40 proc. klientów dokonuje zakupów zdecydowanie częściej, a tym samym – oprócz generowania sprzedaży online – powodują znaczący wzrost zapotrzebowania na usługi kurierskie. Wzrosła też liczba osób, które po raz pierwszy dokonały zakupów na chińskich platformach sprzedażowych. Taki rozwój sytuacji ma też miejsce w przypadku polskiego rynku. Największe wzrosty według raportu „E-commerce w czasie kryzysu 2020”, przygotowanym na zlecenie Izby Gospodarki Elektronicznej, zanotowały takie branże jak e-grocery (zakupy spożywcze online), zoologia, suplementy i leki bez recepty. Według raportu około 38 proc. badanych zrobiło zakupy w sieci w czasie kwarantanny, a spośród nich ponad połowa to osoby w wieku 35-44 lata. Zarówno w przypadku chińskiego, jak i polskiego rynku, jedną z głównych motywacji do zakupów online była kwestia bezpieczeństwa, a zwłaszcza mniejsze narażanie się na kontakt z osobami przechodzącymi bezobjawowo zakażenie wirusem. Znaczenie mają również wygoda i możliwość zwrotu towaru niespełniającego oczekiwań. Otwarcie galerii handlowych w Chinach nie spowodowało zmniejszenia zainteresowania zakupami online. Ponadto w celu poprawy koniunktury pojawiło się wiele inicjatyw, takich jak np. festiwal zakupowy w Szanghaju – The Double Five, który według SCMP (South China Morning Post) wygenerował sprzedaż w kanałach offline i online na poziomie 2,2 miliarda USD w ciągu pierwszych 24 godzin. Polskie firmy powinny w znacznie większym stopniu niż do tej pory udrożnić kanały sprzedaży oraz obsługi online. To samo dotyczy również właścicieli biur rachunkowych, którzy w większości swoją aktywność w wirtualnym świecie ograniczają wyłącznie do posiadania stron internetowych. Jeśli kolejne grupy osób zaczną przyzwyczajać się do robienia zakupów online, to przejście na usługi oferowane w tej formie będzie tylko kwestią czasu. Firmy i biura, które za tym nie nadążą, mogą mieć znacznie utrudnione możliwości znalezienia nowych klientów.
Nowe technologie i innowacje Praca zdalna nie jest niczym nowym, ale pandemia zatrzymała w domach zdecydowanie więcej osób. Brak możliwości zapewnienia właściwej opieki dzieciom spowodował, że mimo rozpoczęcia rozmrażania gospodarki sytuacja znacząco się nie zmieniła. Z drugiej strony wiele stanowisk
13