03.2012 Biuletyn podProgowy BP8

Page 51

marzec  2012

Dreaming Light  •  Anathema (We’re Here Because We’re Here, 2010) Anathema albumem We’re Here Because We’re Here wygrała niemal wszystkie muzyczne progresywne podsumowania roku 2010. Nic jednak dziwnego, bo formacja nagrała być może najlepszy krążek w swojej karierze. Album jest zdecydowanie bardziej lekki, swobodny, delikatny niż poprzednicy, o czym świadczy chociażby tematyka utworów, które w większości poświęcone są pozytywnie nacechowanym ludzkim uczuciom. Kto by się spodziewał czegoś takiego po tym zespole? Rewelacyjny rezultat zaskoczył wielu. I ty lśnisz w środku, a miłość uspokaja moje myśli jak wschód słońca...

Silent Lucidity  •  Queensryche (Empire, 1994) Album Empire to dla Queensryche złagodnienie brzmienia. Jednym to się podobało, innym mniej, ale dla takiego utworu jak Silent Lucidity warto było na taki ruch się zdecydować. Przepiękna ballada zrobiła na rynku muzycznym prawdziwą furorę. Rzadko się zdarza spotykać tak dopełniający się tekst i muzykę utworu, które spotykamy w Silent Lucidity. Warstwa liryczna nawiązuje do opieki podmiotu lirycznego nad jego ukochaną. Sen się skończył, a może właśnie się zaczął?

Breaking the Spell  •  Pendragon (The Window of Life, 1993) Nick Barrett w swoich tekstach wiele razy nawiązywał do ludzkich uczuć. Niewielu muzyków tak jak lider formacji może pochwalić się jednocześnie tak głębokim poruszaniem tej tematyki poprzez swoją muzykę. Gitarowe solo Brytyjczyka w Breaking the Spell zachwyca, a warstwa tekstowa, choć skromna, zatapia słuchacza w klimacie utworu: Nie pozwól nigdy, by Twa miłość umarła, nigdy nie waż się złamać zaklęcia.

Cinematic  •  Lebowski (Cinematic, 2010) Polacy także grać potrafią, co udowodnił zespół Lebowski. Album Cinematic to jedna z większych rewelacji ostatnich lat polskiej muzyki progresywnej, co formacja konsekwentnie swoją działalnością potwierdza. Na krążku warto zwrócić uwagę na utwór tytułowy, poświęcony tematyce miłosnej: Mniemam, że od jednego końca świata do drugiego, historia miłości wszędzie jest jednakowa. Tekstowy punkt kulminacyjny utworu oczaruje każdego. biuletyn podProgowy

Your Own Special Way  •  Genesis (Wind & Wuthering, 1976) Genesis swój repertuar opierało zawsze na bardzo zróżnicowanym podłożu tekstowym. Od czasu do czasu jednak formacja zgłębiała się w te najgłębsze zakamarki ludzkiej uczuciowości. W Your Own Special Way Phill Collins po raz kolejny udowadnia, jakim potężnym narzędziem dysponuje. Jego glos sprawdza się w tym utworze doskonale, wyprowadzając kompozycję na pozycję jednej z czołowych ballad zespołu.

Acronym Love •  Riverside (Voices in my Head, 2005) Po dużym sukcesie, z jakim spotkał się Out of Myself, Riverside, aby umilić fanom czekaniena kolejny krążek wydało minialbum Voices In my Head – najbardziej liryczne wydawnictwo w swojej dyskografii. Skrócona miłość jest jednym z najbardziej zmysłowych utworów formacji. Zespołowi nie było już dane zamknąć w tak skromnej muzycznej klamrze tyle prostoty i bogactwa zarazem.

Smile  •  David Gilmour (On An Island, 2006) Trzeci album artysty przynosi słuchaczom niesamowicie kojący zestaw muzyczny. Czego więcej potrzebuje człowiek od uśmiechu ukochanej osoby? Odpowiedź wydaje się oczywista, a właśnie ten temat porusza Gilmour w swym utworze. Smile jest jedną z kluczowych kompozycji na On an Island.

We Are Alone Together  •  Qudiam (Alone Together, 2007) Prawdziwa legenda polskiego rocka progresywnego w 2007 roku nagrała jeden z lepszych albumów wydanych przez polskie progresywne formacje w ciągu ostatnich lat. Przez wielu zapomniany zespół na Alone Together pokazuje w pełni swoje umiejętności i duże muzyczne doświadczenie. Interesujący nas w pewnym sensie kulminacyjny utwór niesie za sobą niesamowity bagaż emocjonalny. Tekstowo nawiązuje do zmierzchu uczucia łączącego bohaterów kompozycji. Tekst: Paweł Bogdan

51


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.