Magazyn Życie Handlowe 05.2012

Page 1

05/2012

Przeboje FMCG 2012 Ankieta do głosowania str. 49

maj 2012 CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT) ISSN: 1231-2010

w w w.ZYCIEHANDLOWE.COM

Promocje: Wojciech Szczęsny na 300 autach Pepsi str. 77

Raport z regionu: Śląskie – kwitnie drobny import zza Odry str. 32

Temat numeru: Produkty, które warto włożyć do piknikowego koszyka str. 18



na P贸 l c e

3]

now e p rod ukty


P o go d z i n a c h

h i s tori a marki

Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl

Wyskoczyć na prostą

Organizator konkursu

Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus Prezes Radomir Jaszczuk rjaszczuk@zyciehandlowe.com Redaktor Naczelny Krzysztof Wojciechowski, (797-294-894) kwojciechowski@zyciehandlowe.com Sekretarz Redakcji Magdalena Stosio-Róg, (608-022-202) mstosio@zyciehandlowe.com Redaktor Mariusz Polit, (510-262-622) mpolit@zyciehandlowe.com Szef działu reklamy Rafał Chudzik, (502-282-990) rchudzik@zyciehandlowe.com Reklama Karolina Miciak, (502-090-590) key account manager kmiciak@zyciehandlowe.com Krystian Kosior, (510-808-508) key account manager kkosior@zyciehandlowe.com Kamil Markiewicz, (513-148-513) key account manager kmarkiewicz@zyciehandlowe.com Marta Iwanowska (517-961-408) Key Account Manager miwanowska@zyciehandlowe.com Marek Siwecki, (502-482-320) key account manager msiwecki@zyciehandlowe.com Prenumerata Ewa Kiełczykowska, 22 539 59 41 prenumerata@zyciehandlowe.com Dystrybucja Andrzej Rutkowski, (509-970-575) arutkowski@zyciehandlowe.com Opracowanie graficzne Concept Studio, (22) 841-53-55 biuro@conceptstudio.org Druk Ortis Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Nakład: 70 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7% VAT)

Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

4]

Konsolidacja polskich spółek wkracza w nową fazę. Trzymamy kciuki, by się udała.

Polska znalazła się na ostatniej prostej przygotowań do mistrzostw Europy w piłce nożnej. Administracja państwowa dopina wszystko na ostatni guzik. Drogi mają być co najmniej (według innych: co najwyżej) przejezdne, pociągi bezpieczne, a lotniska czyste. W Warszawie, licząc się z rzeszą kibiców, zdecydowano, by zamknąć najważniejszą ulicę w centrum. Chyba po to, by wszyscy mieszkańcy dobrze zapamiętali cywilizacyjny skok, jaki niesie nam Euro. Ale być może ta zamknięta ulica okaże się zbawieniem dla kibiców świętujących sukcesy reprezentacji. Kto wie… Z powodu spodziewanego napływu kibiców ręce zacierają producenci. A wraz z nimi dystrybutorzy i handlowcy, którzy liczą, że uda im się sowicie zarobić podczas mistrzostw. Wszyscy trzymamy kciuki, by tak się stało. Mamy nadzieję, że detalistom pomoże w tym odpowiedni asortyment na półkach. Dla ułatwienia w niniejszym numerze prezentujemy takich pewniaków, wybranych przez profesjonalistów branży. Publikując (na stronach 49–52) listę produktów nominowanych do drugiego etapu konkursu Przeboje FMCG 2012 liczymy, że pomogą nam Państwo wybrać te najlepsze, które bez cienia wątpliwości można uznać za prawdziwe hity sprzedaży. Nie zapominamy, że zwieranie szeregów trwa również na innych polach. Mówi o tym m.in. Robert Krzak, wiceprezes Grupy Kapitałowej Specjał (str. 16). Z jego słów wynika, że w handlu konsolidacja polskich spółek wkracza w nową fazę. Trzymamy kciuki, by się udało. Tak jak biało-czerwonym na Euro. Mamy nadzieję, że znowu „w uliczkę wyskoczy Boniek”, a nasz handel, podobnie jak reprezentacja, znajdzie się wreszcie na prostej, a nie na wirażu.

Życzę miłej lektury Krzysztof Wojciechowski redaktor naczelny



STRATEGIE: Grupa Specjał szykuje się do skoku. Rozmowa z wiceprezesem Grupy Robertem Krzakiem

16

w w w.ZYCIEH AKTUALNOŚCI

Makro Punkty szturmują nadmorskie kurorty ........................................8 Rekordowy kwiecień sieci Spar.........................................................................8 Piotr i Paweł zadebiutował w Świętokrzyskiem..................................10 Eurocash rośnie jak na drożdżach................................................................10 Topaz umacnia się w Siedlcach.....................................................................10 FoodCare sięga po Bestię..................................................................................11 W Kaliszu powstaje nowy E.Leclerc.............................................................12 Agros-Nova chce podbić rynki gum i energetyków........................12

INTERWENCJE

Sprzedać czy wejść we franczyzę?..............................................................14

STR ATEGIE

Grupa Specjał szykuje się do skoku............................................................16

FELIE TON

Etyka i profesjonalizm ..............................................................................................17

18

PIKNIKOWY KOSZYK: Mięsny niezbędnik turystyczny

PIKNIKOWY KOSZYK

Mięsny niezbędnik turystyczny ....................................................................18 Świeże powietrze podsyca pragnienie ....................................................20 Nestlé chłodzi gorącymi nowościami.......................................................26 Na słońce koniecznie z „ochroniarzem”.....................................................28

R APORT Z REGIONU Województwo śląskie:

Kwitnie drobny import zza Odry..................................................................32 Makro rozruszało śląski hurt.............................................................................34 Społem na dwa różne sposoby.....................................................................36

MISTRZOST WA 2012 W SKLEPIE

Piłka babskim okiem, czyli kibicki w natarciu.......................................40

TRENDY

Dziecko Spółka z o.o.............................................................................................44

PRZEBOJE FMCG 2012 RAPORT Z REGIONU: Śląskie – kwitnie drobny import zza Odry

32

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Ankieta do głosowania ......................................................................................49

NOWE PRODUK T Y

Kosmetyki i chemia...............................................................................................54 Artykuły spożywcze..............................................................................................56

PRZEBOJE FMCG 2012 Głosuj i wygrywaj nagrody!

str.48-52


05/2012

ANDLOWE.COM RYNEK

Energetyki i izotoniki

Kategorie kipiące energią..................................................................................68

44

TRENDY: Mały konsument to firma

Sosy

Sałatkowe wchodzą na wysokie obroty...................................................72

Artykuły higieniczne dla kobiet

Piękna odpowiedź na damskie potrzeby................................................74

PROMOCJE I KAMPANIE Specjalnie dla nas:

W. Szczęsny: Na początek wystarczy mi mistrzostwo Europy..............76 Słynny bramkarz na 300 autach....................................................................77

PRAWO

Jak długi może być urlop macierzyński?.................................................82

KARIERA

Menedżer od marek własnych ......................................................................84

AUTO W FIRMIE

Przestronny i oszczędny Peugeot Partner...............................................86 Czystszy i bardziej ekologiczny Ford Transit..........................................87 Nowe paliwa na stacjach Shell..................................................................... 87

EURO W SKLEPIE: Piłka babskim okiem, czyli kibicki w natarciu

40

AUTO W FIRME: Przestronny i oszczędny Peugeot Partner

86

WYPOSA ŻENIE

Prestiżowa nagroda dla wagi z serii UC Evo .........................................88 Drukarki paragonowe do pracy w terenie.............................................88 Jantar rusza z cyklem konferencji dla sieci handlowych...............88 Unikalne sterylizatory do noży..................................................................... 88

UBEZPIECZENIA

Sklep wymaga wyjątkowej polisy........................................................................89

MERCHANDISING

Coca-Cola. Rozwiązania stworzone pod tradycyjnego konsumenta...............................................................................................................90

HISTORIA MARKI

OLE! Narodziny świata warzywnych przysmaków ...........................92 Delma. Sekret pysznych kanapek...............................................................94

PO GODZINACH

§

Przepisy.........................................................................................................................96 Krzyżówka z nagrodami................................................................................... 98

PRAWO Jak długi może być urlop macierzyński?

str.82

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


ak t u a l n o s c i

Makro Punkty szturmują nadmorskie kurorty

nabiał oraz owoce i warzywa. W hali nie mogło zabraknąć wyrobów sygnowanych markami Aro i Fine Ford. Klienci znajdą w niej podstawowe artykuły przemysłowe (zarówno biurowe – niezbędne do prowadzenia sklepu, jak i pierwszej potrzeby, przeznaczone do sprzedaży). Makro Punkty funkcjonują na polskim rynku od 2009 roku. Pierwsza hala tego formatu powstała w Tarnowie. W 2010 roku otwarto trzy kolejne: w Lesznie, Słupsku i Radomiu. W 2011 roku dołączyło do nich pięć placówek: w Nowym Targu, Jeleniej Górze, Pile, Gorzowie Wielkopolskim i Tarnobrzegu. Ostatni Makro Punkt otwarty został w styczniu 2012 roku we Włocławku..

Hala tylko na lato Sieć uruchomiła też po raz drugi sezonową halę we Władysławowie. Powstała ona przy ulicy

Portowej 3 i jest przeznaczona dla handlowców prowadzących biznes w okolicach Półwyspu Helskiego. W porównaniu z rokiem 2011 ofertę sezonowego Makro Punktu poszerzono między innymi o asortyment produktów świeżych i artykułów przemysłowych. Będzie on działał do 31 sierpnia. Sezonowy Makro Punkt to rozwiązanie skierowane przede wszystkim do restauratorów, właścicieli smażalni i innych punktów handlowych obsługujących turystów, które potrzebują stałej dostawy towaru – przede wszystkim napojów, artykułów typu fast food, akcesoriów do grilla, piwa, mrożonek czy naczyń jednorazowych. Placówka oferuje usługę delivery oraz tzw. picking, czyli możliwość odbioru przygotowanej partii towaru po uprzednim zamówieniu go drogą telefoniczną.

Makro Cash & Carry uruchomiło jedenasty Makro Punkt. Powstał on w Kołobrzegu. Z kolei we Władysławowie otwarta została sezonowa hala małego formatu. Przeznaczona jest dla handlowców prowadzących biznes w nadmorskich miejscowościach.

W

kołobrzeskim Makro Punkcie na powierzchni ponad 1350 mkw. oferowanych jest około 4700 produktów. Królują wśród nich artykuły spożywcze, takie jak konserwy, przetwory, koncentraty, produkty sypkie, kawa, herbata, a także świeża żywność, czyli

Rekordowy kwiecień sieci Spar Kwiecień był dla Spar Polska rekordowy pod względem liczby nowo uruchomionych placówek. W ciągu tego miesiąca sieci udało się otworzyć aż 8 sklepów.

P

lacówki pod szyldem Spar pojawiły się w zlokalizowanych w czterech województwach miejscowościach: Pustków, Jodłownik, Nockowa, Ropczyce, Krotoszyn, Osiek Jasielski, Kołaczyce oraz Żagań. Ich łączna powierzchnia to prawie 1500 mkw. Nowo otwarte sklepy wpisują się w strategię rozwoju sieci, która zakłada otwarcie 300 placówek do 2015 roku. Spar Polska stawia na rozwój sieci opierając się na sklepach oferujących najwyższą jakość i dysponujących odpowiednią powierzchnią sprzedaży. – Razem z franczyzobiorcami musimy mieć pewność, że lokalizacja wygra w trudnych, konkurencyjnych warunkach – mówi Wojciech Bystroń, prezes Spar Polska.

8]


ak

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


ak t u a l n o s c i

Piotr i Paweł Eurocash rośnie jak na drożdżach zadebiutował Grupa Eurocash podała pierwsze finansowe po przejęciu Tradisu. w Świętokrzyskiem wyniki W I kwartale skonsolidowane przychody Sieć supermarketów Piotr i Paweł otworzyła w Galerii Korona Kielce swój pierwszy sklep w województwie świętokrzyskim.

C

ałkowita powierzchnia sklepu wynosi 1867 mkw., w tym sali sprzedaży 1310 mkw. Do dyspozycji klientów jest 9 kas plus dodatkowa w dziale monopolowym. W placówce, która oferuje blisko R E 20 000 produktów, zatrudnienie znalazło 40 osób. Na miejscu wypiekane jest m.in. pachnące pieczywo (także cukiernicze), a dostępne mięso i wędliny mogą się pochwalić najwyższą jakością. Klientów

Eurocashu wyniosły ponad 3,7 mld zł, czyli były o blisko 80 procent wyższe niż przed rokiem. Zysk netto w tym czasie podskoczył o 17 proc. i wyniósł 10,3 mln zł.

– W minionym kwartale jedną z kluczowych kwestii było rozpoczęcie procesu łączenia Grupy Tradis z dotychczasową Grupą Eurocash. Proces ten przebiega zgodnie z planem i przyK LA M A

Klientów kieleckiego supermarketu zadowoli szeroka gama serów czy owoców i warzyw

Topaz umacnia się w Siedlcach Należąca do Zbigniewa Paczóskiego sieć Topaz wzbogaci się o kolejne lokalizacje. Z początkiem maja w jej skład weszła spółka Hala Targowa w Siedlcach.

T z pewnością zadowoli szeroka gama serów czy duży wybór owoców i warzyw. Miłośnicy kuchni z odległych zakątków świata będą także mieli w czym wybierać. Sklep oferuje też atrakcyjne cenowo produkty pod własną marką Piotr i Paweł w charakterystycznych brązowych opakowaniach. Obecnie na półkach supermarketów sieci można znaleźć blisko 200 sygnowanych nią artykułów.

10]

ym samym w posiadaniu Zbigniewa Paczóskiego znalazły się trzy nowe punkty handlowe: zabytkowa Hala Targowa I przy ul. Armii Krajowej, Hala Targowa II przy ul. Daszyńskiego i Hala Targowa III przy ul. Wyszyńskiego; wszystkie zlokalizowane w Siedlcach. Przejęte sklepy oferują asortyment spożywczo-przemysłowy, ich powierzchnia sprzedażowa liczy od 400 do 1200 mkw. W najbliższych miesiącach wejdą one w skład sieci Topaz i Topaz Express. Nie licząc nowo nabytych placówek sieć sklepów Zbigniewa Paczóskiego obejmuje obecnie 31 punktów własnych i 16 franczyzowych.

nosi efekty zgodne z naszymi oczekiwaniami – mówi Jacek Owczarek, dyrektor finansowy i członek zarządu Eurocashu. Zaznacza on, że w wynikach Eurocashu widać skokowy wzrost skali działalności, i pierwsze korzystne tego efekty. – Ważne są wzrosty osiągnięte w ramach rozwoju organicznego. Tu w szczególności widoczny jest konsekwentny wzrost sprzedaży sieci cash & carry, a także dynamiczny rozwój jednej z naszych czołowych sieci franczyzowych, Delikatesów Centrum – przekonuje Jacek Owczarek. Sprzedaż hurtowa Eurocashu do sieci franczyzowej Delikatesy Centrum wyniosła w I kwartale niemal 335 mln zł, osiągając 21-procentowy wzrost w skali roku. Same Delikatesy Centrum odnotowały w pierwszych trzech miesiącach roku wzrost sprzedaży o 10,4 procent. Na koniec marca sieć liczyła 676 placówek, czyli o 27 więcej niż na koniec 2011 r. Eurocash to największa w Polsce grupa zajmująca się hurtową dystrybucją produktów żywnościowych, chemii gospodarczej, alkoholu i wyrobów tytoniowych. Na koniec I kwartału prowadziła 138 hurtowni cash & carry. Po połączeniu z Tradisem w ramach prowadzonych przez siebie różnych formatów franczyzowych skupia około 10 tys. niezależnych sklepów detalicznych.


a ktua l nosci

FoodCare sięga po Bestię Walka producentów napojów energetyzujących sięgnęła poziomu bokserskiej wagi ciężkiej. Kolejny silny cios wyprowadziła firma FoodCare, nawiązując współpracę z Mikiem Tysonem, przydomek „Bestia”. Jeden z najlepszych bokserów lat 90. będzie twarzą marki Black.

P

odczas konferencji prasowej, na której ogłoszono współpracę z Tysonem, Paulina Włodarska, szefowa marketingu FoodCare, powiedziała, że „Bestia” uosabia cechy, z którymi wiąże się wizerunek marki Black. – Tyson bokser to Bestia, najlepszy pięściarz świata, dla którego nie istnieją żadne granice. To przede wszystkim nadludzka siła i skuteczność, ale także bezkompromisowe łamanie schematów w drodze do sukcesu – mówiła Włodarska do zgromadzonych dziennikarzy. W ramach kontraktu z firmą FoodCare Mike Tyson wystąpi w spotach reklamowych wzorowanych na najlepszych produkcjach Hollywoodu. Będzie też gwiazdą wydarzeń medialnych i eventów sygnowanych marką Black. Twarz sportowca z charakterystycznym tatuażem wokół oka znajdzie się oczywiście również na puszkach napojów. – Cieszę się z wizyty w Polsce i z ciekawością czekam na efekty współpracy z marką Black. To doskonały produkt, dlatego jestem przekonany, że razem znokautujemy europejską konkurencję – mówił Mike Tyson. Pierwszą dużą kampanię z udziałem Tysona firma FoodCare zaplanowała już na przełomie maja i czerwca. – Będzie ona obejmowała telewizję, internet i outdoor. Nowoczesna formuła

kampanii, siła i dynamika Mika oraz energia naszego Blacka sprawią, że będzie o niej naprawdę głośno – przekonuje szefowa marketingu FoodCare. Zatrudnienie przez FoodCare Mika Tysona to także duże wyzwanie dla innych producentów napojów energetyzujących, działających na polskim rynku. Zwłaszcza Maspeksu, który od ponad roku współpracuje z Dariuszem „Tigerem” Michalczewskim, użyczającym wcześniej wizerunku energetykom firmy FoodCare. Więcej o rynku napojów energetyzujących na str. 68


ak t u a l n o s c i

W Kaliszu powstaje nowy E.Leclerc W centrum Kalisza powstaje najnowszy sklep francuskiej sieci E.Leclerc. Będzie on usytuowany w budowanej właśnie Galerii Amber, która otworzy swe podwoje za rok.

K

aliski hipermarket E.Leclerc zajmie powierzchnię 5500 mkw. i będzie 41. sklepem sieci w Polsce. Do 2015 roku firma zapowiada mocną ekspansję w naszym kraju i budowę 2–3 nowych sklepów rocznie. – To pierwsza nowa inwestycja z zaplanowanych na terenie Polski w nadchodzącym czasie. Sieć E.Leclerc stawia na stały rozwój i wzrost, nie tylko w zakresie nowych inwestycji w obiekty, ale też rozwoju palety produktów – mówi Jean-Philippe Magré, prezes E.Leclerc Polska. Nowy sklep będzie częścią czterokondygnacyjnej Galerii Amber, zlokalizowanej w samym

centrum Kalisza. Jej inwestorem jest firma Echo Investment, która liczy, że dzięki sąsiedztwu dworców PKP i PKS obiekt przyciągnie nie tylko mieszkańców miasta, ale też całego okręgu ostrowsko-kaliskiego. Do dyspozycji klientów przewidziano około 1000 miejsc parkingowych. W obiekcie, poza hipermarketem E.Leclerc, znajdzie się też 140 sklepów i punktów usługowych wraz z kawiarniami i restauracjami.

wyższe niż rok wcześniej. Obecnie w 40 sklepach znajdujących się w 36 miastach na terenie 15 województw zatrudnia 6200 pracowników.

E.Leclerc to sieć zrzeszająca niezależnych handlowców prowadzących pod wspólnym szyldem ponad 500 sklepów wielkopowierzchniowych we Francji i innych krajach. W ubiegłym roku sieć osiągnęła w Polsce obroty w wysokości 2,6 mld zł – o 5,2 proc.

Agros-Nova chce podbić rynki gum i energetyków

Znana z produkcji przetworów owocowo-warzywnych, soków i nektarów spółka Agros-Nova wchodzi na dziewiczy dla niej teren. Zamierza bowiem rozpocząć sprzedaż funkcjonalnych gum do żucia, a także zadebiutować na rynku napojów energetyzujących.

W

prowadzane przez Agros-Nova funkcjonalne gumy do żucia będą sygnowane marką DrWitt. Mają one wspomagać organizm człowieka m.in. w zakresie koncentracji, odchudzania, a nawet – jak podaje producent – sprawności seksualnej. Gumy DrWitt spełniać mają rolę podobną do popularnych suplementów diety, podanych jednak w nowej formie. Działają na organizm szybciej niż tabletki czy płyny

12]

(podczas żucia substancje zawarte w gumie rozpuszczają się w jamie ustnej, dzięki czemu są szybko wchłaniane przez błonę śluzową). Atutem gum DrWitt ma być także ich szeroka dostępność (w sklepach, sieciach drogeryjnych – m.in. w sieci Rossmann, na stacjach benzynowych, w aptekach) oraz konkurencyjna cena. Agros-Nova startuje również z nową marką Demon, którą zadebiutuje na rynku napojów

energetyzujących. – Demon jest przewrotny – mówi Marek Sypek, prezes Agros-Nova. – Mimo różnych skojarzeń, w naszych założeniach to pozytywna marka i nazwa z przymrużeniem oka. Odwołujemy się do przenośnego znaczenia tego słowa, które może określać człowieka niezwykłego, wykazującego w czymś niesamowitą energię, siłę, talent, „maniaka”, namiętnego entuzjastę, np. demona seksu, demona energii, demona szos, człowieka o demonicznym spojrzeniu, itp. – dodaje Sypek.


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


i nt e r w e n c j e

Sprzedać czy wejść we franczyzę? Do redakcji „Życia Handlowego” zwrócił się właściciel sklepu spożywczego z miejscowości Łubniany koło Opola. Mimo że ma nowoczesną placówkę, nie potrafi poradzić sobie z konkurencją supermarketów z pobliskiego miasta. Poprosił nas o pomoc w znalezieniu rozwiązania tego problemu.

P

rowadzę działalność od 18 sierpnia 1990 roku. We wrześniu 2001 roku wybudowałem nowy sklep, spełniający wszystkie wymagania dotyczące handlu spożywczego. Wtedy chciało mi się pracować, obroty były bardzo dobre. Klienci także wychodzili ze sklepu zadowoleni – opowiada Alfred Świentek. – Jednak dwa lata temu wszystko zaczęło się walić. Klienci coraz częściej jeżdżą do supermarketów do Opola, oddalonego od Łubnian o około 18 kilometrów. Tam mają niższe ceny – dodaje.

Sklep na tip-top Łubniany to gmina, która liczy 9,5 tys. mieszkańców. Sklep Alfreda Świentka jest położony w centralnej części miejscowości, przy ulicy Opolskiej. Powierzchnia użytkowa to 240 mkw., ale są jeszcze piwnice z magazynami oraz dwiema komorami chłodniczymi (to dodatkowe 180 mkw.). Komory chłodnicze obsługuje agregat chłodniczy jednośmigłowy, a wszystkie regały i lady chłodnicze w części sprzedaży – agregat dwuśmigłowy. Agregaty są usytuowane na zewnątrz budynku (to powoduje, że w sklepie

14]

ich nie słychać). W sklepie nie ma klimatyzacji. – Jest jednak na tyle dobrze zaizolowany, że w upalne dni wewnątrz panuje przyjemny chłód – mówi Świentek. W sklepie jest zawsze świeży towar. – Sprzedajemy mięso i wędliny w dużych ilościach. W części dostarcza je firma Maryniak z Namysłowa (Rzeźnictwo-Wędliniarstwo. Józef, Sylwester i Jolanta Maryniak), jednak większą

Alfred Świentek skłania się ku sprzedaży sklepu. Postanowiliśmy skontaktować go z trzema potencjalnymi nabywcami. część wędlin (około 70 procent) dowożę sam z hurtowni Małgosia z Opola, która ma wyroby producentów z całej Polski. Inne towary także kupuję w Opolu. Nabiał i artykuły spożywcze dostarczane są z hurtowni Marex, ryby z hurtowni Laguna (to oddział największej hurtowni

ryb w Katowicach), a wody mineralne i napoje z hurtowni Ulrex (około 60 procent), resztę dowożę z Eurocashu. W tej ostatniej hurtowni kupuję także piwo – opowiada właściciel.

Przeinwestowanie Sklep stanowi moją własność, ale jest jeszcze zabezpieczony hipoteką – mówi Świentek. – Muszę jednak szczerze przyznać, że główną przyczyną mojego problemu są kredyty, które spłacam. Przeinwestowałem. Nie mogłem jednak w 2001 roku, gdy budowałem sklep, przewidzieć kryzysu i tak wielu nowych supermarketów. Dobre funkcjonowanie w starym budynku zachęciło mnie i pozwoliło na zainwestowanie w większy i bardziej funkcjonalny. Chciałem mieć, w miarę możliwości powierzchniowych, duży, nowoczesny i ładny sklep. Kolejną przyczyną moich problemów są koszty utrzymania, które w ostatnim czasie bardzo wzrosły – opowiada właściciel. Następnym problemem, o którym nie mówi Świentek, jest konkurencja w samych Łubnianach. Przy ul. Opolskiej, czyli głównej arterii miasteczka, działa jeszcze sklep Ania (także ogólnospożywczy) oraz punkt gminnej spółdzielni.


inter we ncje

Możliwe rozwiązania Alfred Świentek skłania się ku sprzedaży sklepu. Postanowiliśmy skontaktować właściciela sklepu z trzema potencjalnymi nabywcami. Najbliżej Łubnian sieć sklepów Bort-Wimar prowadzi Marek Bort z rodziną. To prężna sieć, znająca bardzo dobrze lokalny rynek. Rodzina Bortów prowadzi 23 sklepy, zatrudnia 380 osób (średni koszyk to 21 złotych). Potrafi walczyć z największymi sieciami także cenowo (kupuje dużo, ale tanio, bo w Grodkowie posiada duże magazyny i może tam przechowywać towar). Ciekawą propozycję dla właścicieli sklepów ma także Kolporter, który postanowił rozwinąć sieć Dobry Wybór w całej Polsce. Firma proponuje dwa warianty współpracy. W pierwszym właściciel wynajmuje sklep za czynsz, a jednocześnie zostaje partnerem i otrzymuje wynagrodzenie stałe w wysokości 4,5 tys. zł netto, prowizję od uzyskanego obrotu i wynagrodzenie za dodatkowe działania handlowe, takie jak przyjmowanie zakładów lotto, obsługa płatności rachunków, akcje promocyjne. W tym wariancie na wynagrodzenie partnera składa się czynsz – od kilku

do kilkunastu tysięcy złotych – oraz wszystkie wymienione składniki wynagrodzenia. Może to być łączna kwota w wysokości nawet 40 tysięcy złotych. Drugi wariant skierowany jest do osób, które posiadają swój sklep, ale chcą zrezygnować z jego prowadzenia. Taka osoba otrzymuje czynsz za wynajęcie lokalu, a Kolporter zajmuje się prowadzeniem sklepu. Umowy podpisywane są na dziesięć lat. Kolejnym rozwiązaniem może być umowa ze Specjałem, który także kupuje sklepy, wprowadzając do nich szyld Nasz Sklep. Za tą firmą przemawia doświadczenie (sklepy prowadzi od kilkunastu lat, obecnie jest ich blisko 2 tys., łącznie z franczyzowymi) oraz zaplecze hurtowe. Specjał ponadto ma dużo produktów w marce własnej, które z powodzeniem konkurują z ofertą supermarketów. O tym, na jakie rozwiązanie zdecydował się Alfred Świentek, poinformujemy Państwa w jednym z kolejnych wydań „Życia Handlowego”. MARIUSZ POLIT

R E K LA M A


ST R ATEGIE

Grupa Specjał szykuje się do skoku

Jesteśmy zainteresowani szybkim rozwojem na ogólnopolską skalę – mówi Robert Krzak, dyrektor ds. rozwoju oraz członek zarządu Grupy Kapitałowej Specjał. Firma już wkrótce może dać silny impuls konsolidacyjny dla całego rynku. W Specjale pojawił się pan po przejęciu przez Eurocash Tradisu, w którego zarządzie pan zasiadał. Czym się pan kierował, przechodząc do rzeszowskiego potentata? – Po przejęciu Tradisu przez Eurocash na rynku pozostało kilku liczących się graczy. Jednak jedynie Krzysztof Tokarz, prezes Specjału, wypowiada się głośno i pozytywnie na temat przyszłości swojej firmy. Takie podejście bardzo mi odpowiada i próbujemy razem iść w tym samym kierunku. Stanowisko, które pan objął – dyrektora ds. rozwoju – jest całkowicie nowe w strukturze Specjału. – To prawda. Moje zadania są bowiem inne niż zarządzanie operacyjne firmą. To ostatnie pozostaje w gestii prezesa. Ja mam mu pomóc w skokowym rozwoju biznesu. Podobno Specjał ściąga do siebie coraz więcej byłych pracowników Tradisu. Z pewnością dzieje się tak nie bez powodu? – Nie jest ich aż tak wielu. Tym niemniej rzeczywiście pojawiają się nowe twarze. Na przykład niedawno rozpoczął z nami współpracę pan Mariusz Janik, były dyrektor zakupów makroregionu centrum w Tradisie. Obecnie objął stanowisko dyrektora warszawskiego oddziału Specjału. Wiąże się to z naszym założeniem, by zacząć mocniej działać w tej części Polski. Czyli? – Realia polskiego rynku są takie, że wymuszają na nas konieczność szybkiego wzrostu. Jeśli popatrzymy na różnice w obrotach pomiędzy

16]

liderem rynku, firmą Eurocash, w przypadku której oscylują one wokół 16 mld zł, a każdym z kolejnych graczy rynku hurtowego, gdzie sięgają one co najwyżej 1 mld zł, to odpowiedź co do kierunku rozwoju nasuwa się sama. Nigdzie w Europie nie ma takiej dysproporcji.

Oczekiwania rynku są takie, by powstał w Polsce dystrybutor, którego obroty sięgałyby przynajmniej kilku miliardów złotych. Niektórzy franczyzobiorcy spekulują, że Specjał szykuje duże akwizycje. Czy może pan odnieść się do tych informacji? – Nie mogę ani ich potwierdzić, ani im zaprzeczyć. A kiedy będzie mógł pan „potwierdzić albo zaprzeczyć”? – Mogę tylko powiedzieć, że jesteśmy zainteresowani szybkim rozwojem na ogólnopolską skalę. Miejmy nadzieję, że w ciągu miesiąca będziemy mogli przekazać państwu pewne informacje na ten temat. Dodam tylko, że ogólne oczekiwania rynku i dostawców są takie, by powstał w Polsce dystrybutor, którego obroty sięgałyby przynajmniej kilku miliardów złotych. Jak rozumiem przewaga, jaką ma obecnie Eurocash wobec innych firm hurtowych, nie jest na rękę również producentom.

Jak jednak ocenia pan szanse na konsolidację polskich dystrybutorów? O jej konieczności mówi się od dawna, jednak wciąż są to tylko słowa. – Rozmowy konsolidacyjne obarczone są ryzykiem zbyt silnych osobowości biznesmenów, którzy stworzyli te firmy. I jest to moim zdaniem jedyna zasadnicza przeszkoda, blokująca sukces tych rozmów. Tymczasem bez konsolidacji dysproporcja pomiędzy Eurocashem a pozostałymi podmiotami na rynku będzie się nadal pogłębiać. I to nie tylko w części hurtowej, ale też w przypadku punktów franczyzowych. Już dziś Eurocash ma ich około 10 tysięcy, podczas gdy kolejni gracze 5-krotnie mniej. Czy czeka nas czarny scenariusz? – Myślę, że nie będzie tak źle. Specjał na pewno da silny impuls konsolidacyjny nie tylko w hurcie, ale i w detalu. Trzeba też pamiętać, że polski handel jest bardzo specyficzny. Jak się popatrzy na udział dużych sieci handlowych w całym rynku, to mimo wszystko jest on dużo mniejszy niż w jakimkolwiek kraju europejskim. Na koniec chciałbym zapytać o giełdę. Specjał już od kilku lat mówi o tym, że szykuje się do debiutu, jednak te plany były ciągle odkładane. Czy coś drgnęło w tej materii? – Mogę tylko powiedzieć, że jest to jeden ze scenariuszy poważnie branych przez nas pod uwagę. ROZMAWIAŁ KRZYSZOF WOJCIECHOWSKI


felieton Elżbieta Pełka

Etyka i profesjonalizm Handel, sprzedaż, jest solą gospodarki, główną determinantą rozwoju dobrobytu, a poprzez to rozwoju cywilizacyjnego. Dziś ten fakt pojmuje coraz więcej przedsiębiorców i coraz szersze kręgi społeczne. Po trosze jest to zasługą inicjatywy Polish National Sales Awards, która od 4 lat szerzy standardy i świadomość sprzedażową oraz wyłania wybitnych profesjonalistów handlu. Wcześniej sprzedawcy nie byli w należyty sposób zrozumieni. Nie istniała ponadbranżowa platforma do dyskusji i dzielenia się wnioskami dotyczącymi handlu i biznesu. Nie było szerszej debaty o standardach zawodu i systemu, który służyłby ich promowaniu. Była za to niechęć sporej części społeczeństwa czy utożsamianie sprzedaży z manipulacją, a sprzedawców z oszustami. W końcu powoli zaczęły następować zmiany. Aby zrozumieć ich genezę, trzeba się przenieść na rynek brytyjski. Tam od kilkunastu lat organizowane są konkursy National Sales Awards (NSA) oraz The British Excellence in Sales & Marketing Awards (BESMA). Nagrody, o które walczą przedsiębiorstwa i ich pracownicy, są na Wyspach Brytyjskich na tyle prestiżowe, że porównuje się je tam do Oscarów. Tamtejsze doświadczenia stały się inspiracją do powstania w Polsce podobnej instytucji. Dzięki zaangażowaniu wielu organizacji polskich i brytyjskich, jak również wybitnych teoretyków i praktyków sprzedaży z tych rynków, wypracowano metodologię, która legła u podstaw inicjatywy PNSA na czele z konkursem dla wybitnych sprzedawców. Nadrzędną rolą PNSA jest m.in. integracja społeczności sprzedawców w Polsce oraz wyróżnianie jej wybitnych przedstawicieli podczas corocznej gali konkursu Polish National Sales Awards. Ponadto PNSA zwraca wyraźnie uwagę na aspekty etyczne w sprzedaży. Zainteresowanie sprzedawców tą kategorią tematów pokazuje, jak ogromnie ważki jest to wątek dla polskiego sprzedawcy. Misją Polish National Sales Awards jest działanie na rzecz rozwoju przedsiębiorstw poprzez wspieranie działów sprzedaży, przy jednoczesnym tworzeniu etosu profesjonalnego sprzedawcy. Wśród głównych celów PNSA trzeba wymienić promowanie najlepszych praktyk w sprzedaży, pomoc w kształtowaniu standardów sprzedaży na rynku polskim, motywowanie pracowników do osiągania jak najlepszych wyników sprzedażowych, a przede wszystkim promowanie standardów etycznych. Idee przyświecające PNSA zostały wsparte przez autorytety: JE byłego ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce, Pana Rica Todda; jego następcę JE ambasadora Robina Barnetta; Pana Waldemara Pawlaka, ministra gospodarki i wicepremiera; Pana Adama Struzika, marszałka województwa mazowieckiego. Z kolei Kapituła PNSA jest reprezentowana przez Pana Prof. Andrzeja Blikle; Panią Prezes Solange Olszewską; Pana Prof. Lechosława Garbarskiego; Pana Prof. Alojzego Nowaka oraz Panią Annę Podniesińską, reprezentującą holding rodziny Podniesińskich.

Twórczyni i pomysłodawczyni polskiej edycji PNSA (Polish National Sales Awards) przedstawia w swoim felietonie założenia i idee, jakie przyświecały powstaniu tej instytucji. – Nadrzędną rolą PNSA jest m.in. integracja społeczności sprzedawców w Polsce oraz nagradzanie i wyróżnianie jej wybitnych przedstawicieli podczas corocznej gali konkursu Polish National Sales Awards – pisze Elżbieta Pełka, która podkreśla jednocześnie, że działania PNSA skierowane są na budowanie wizerunku profesjonalnego sprzedawcy, przestrzegającego w pracy ściśle określonych standardów etycznych. Na jesieni tego roku poznamy uczestników kolejnej uroczystej gali organizowanej pod auspicjami PNSA, w trakcie której ogłoszona zostanie lista najwybitniejszych polskich handlowców. Elżbieta Pełka jest też właścicielem i dyrektorem zarządzającym agencji strategiczno–reklamowej Elżbieta Pełka Creative Service. Do 31 maja można zgłaszać kandydatów do tegorocznej edycji PNSA. Serdecznie zapraszamy do nadsyłania zgłoszeń.

W promocję przedsięwzięcia zaangażowały się najważniejsze media biznesowe w Polsce, organizacje pozarządowe, międzynarodowe izby handlowe, stowarzyszenia. Kluczowym wydarzeniem w rocznym grafiku działalności Polish National Sales Awards jest wyłonienie wybitnych sprzedawców i menedżerów sprzedaży. Już dziś pragnę serdecznie zaprosić wszystkich zainteresowanych do udziału w IV edycji PNSA oraz na stronę internetową konkursu Pnsa.pl.

Profesor Andrzej Blikle: – W całej dotychczasowej historii tego kraju nie było podobnego konkursu, tym bardziej uważam, że jest on niezwykle cenny. maj 2012

[17


P IK NI K OW Y K OSZYK

kons erw y i p asz tety

Mięsny niezbędnik turystyczny Mielonka, pasztet, szynka konserwowa – nie ma chyba bardziej uniwersalnych produktów, które można zjeść właściwie w każdych warunkach. Klienci wciąż chętnie sięgają po konserwy, zwłaszcza że producenci stawiają na jakość i innowacje.

J

eszcze nie tak dawno bez konserw mięsnych nie mogła się obyć żadna wycieczka. Choć dziś wielu turystów woli stołować się w przydrożnych lokalach, niż jeść mielonkę z puszki, przetwory mięsne wciąż mają dużą rzeszę fanów. Firma Mispol szacuje, że ten rynek wart jest ok. 750 mln zł i jest podzielony mniej więcej na pół między pasztety oraz konserwy. Te kategorie produktowe pozostają dość stabilne i wprawdzie nie osiągają dużych wzrostów, ale też nie tracą. Dane sprzedażowe pokazują, że konserwy niezmiennie towarzyszą Polakom podczas letnich wyjazdów pod namiot i weekendowych pikników. To właśnie podczas ciepłych miesięcy te produkty sprzedają się najlepiej. – Bardzo widoczny jest sezonowy wzrost sprzedaży, przypadający na okres wakacyjny. Stanowi ona 40–50 proc. rocznej wartości przychodów z tego tytułu – wyjaśnia Michał Adamczyk, specjalista ds. marketingu firmy Pamapol. Jednak podejście klientów do konserw i pasztetów jest dziś inne niż dawniej. – Zgodnie z naszymi obserwacjami, oprócz ciągłej weryfikacji ceny, konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na jakość i producenta. Pożądane są wy-

18]

roby od doświadczonych, sprawdzonych firm, oferujących bezpieczne produkty – mówi Iwona Juszczuk, kierownik marketingu firmy Drosed. Na rynku rzeczywiście nie brak wyrobów o znikomej zawartości mięsa albo pasztetów drobiowych, w których przeważa wieprzowina – klienci nauczyli się więc czytać etykiety i nie sięgać po produkty nieznanych firm. To ważna wskazówka dla sklepów, które chcąc zachęcić klientów do tego typu produktów, powinny oferować przede wszystkim konserwy markowe, o sprawdzonym składzie. Na szczęście tych jest na rynku wystarczająco duży wybór.

Przede wszystkim poręczne Ponieważ konserwy i pasztety bardzo często trafiają do piknikowego koszyka lub plecaka, ważne jest, by opakowanie było lekkie. Dlatego szczególnie w okresie letnim w sklepie powinny się znaleźć najmniejsze formaty. – Bardzo popularne, zwłaszcza na krótkie wyjazdy poza miasto, są konserwy w foremkach aluminiowych 120 g oraz 130 g – przyznaje Michał Adamczyk. Dodaje też, że przy innych okazjach klienci najchętniej sięgają

po 300-gramowe puszki. Hitem sprzedażowym jest Gulasz angielski i Łopatka wieprzowa. Drosed ma w ofercie jeszcze mniejsze, bo 100-gramowe opakowania pasztetu. – Pasztet Podlaski to nasz produkt nr 1 nie tylko latem, ale przez cały rok. Średnio co sekundę jest brany ze sklepowych półek – mówi Iwona Juszczuk.

Odrobina luksusu Oprócz klasycznych produktów coraz większą popularność zyskują konserwy z wyższej półki. Mają je w ofercie niemal wszyscy renomowani producenci. – Konserwy w słoju pod marką Spichlerz Rusiecki to gama staropolskich przysmaków sporządzonych z najlepszej jakości mięsa i według tradycyjnych receptur sprzed lat. Najlepiej sprzedają się: Mięsiwo w sosie własnym, Kiełbasa lekko czosnkowa, Mięso szlacheckie z szynką oraz Specjał dworski. W tym sezonie absolutną nowością jest linia konserw mięsnych premium pod nazwą Pamiętny Smak! w słoju 300 g. Linia ta jest skierowana do bardzo wymagających klientów. Gulasz angielski tej marki ma ponad 75 proc. mięsa – mówi Michał Adamczyk.


P IK NIK OW Y KOSZY K

ZM Łuków oferują z kolei produkty oznaczone znakiem „Ekstra”. W skład tej linii wchodzą m.in. Golonka Łukowska i Wołowina w sosie własnym. Firma postanowiła też przywrócić swym konsumentom wspomnienia i stworzyła Szynkę Konserwową, nawiązującą do dawnej szynki w puszce, którą Polacy otrzymywali w paczkach z zagranicy. Takie produkty budzą sentyment, dlatego zawsze znajdą się klienci, gotowi je zakupić.

Nie brak innowacji Wciąż nie brak osób, które są przekonane, że w asortymencie konserw od lat nic się nie zmieniło. Nic bardziej mylnego. Znani producenci dbają o ciągłą innowacyjność. Tradycyjne produkty pojawiają się w zupełnie nowych wariantach smakowych. Może pasztet z pomidorami albo pieczarkami nie jest już nowością, ale produkowane przez Profi mielonki z grzybami leśnymi, wędzonym serem lub cebulką to propozycje w konserwach dotychczas niespotykane. Wiele dzieje się też w zakresie opakowań. – Pamapol, jako jeden z głównych graczy na rynku – próbuje ożywić ten segment i budować nową kategorię produktową, tradycyjne konserwy mięsne premium w słoju – mówi Michał Adamczyk. Pekpol Ostrołęka postanowił z kolei zaoferować pasztet w zupełnie nowym opakowaniu – saszetce. Jednorazową porcję można zabrać ze sobą na piknik, ale też do pracy, by szybko przygotować kanapkę. To propozycja dla klientów młodych, otwartych na nowinki. Taki produkt ułożony na półce wśród innych pasztetów z pewnością przyciąga uwagę. Na tej półce pojawiła się także inna nowość,

Dobry sklep, chcąc zachęcić klientów do zakupu konserw, powinien oferować przede wszystkim wyroby markowe, o sprawdzonym składzie. Zwłaszcza że znani producenci dbają też o innowacyjność, wprowadzając tradycyjne produkty w zupełnie nowych wariantach smakowych.

którą wprowadził Drosed. – Rozbudowujemy ofertę świeżych, pasteryzowanych pasztetów w kubku. Dostępne są one w opakowaniu z przykrywką, która umożliwia wielokrotne otwieranie i zamykanie, dzięki czemu produkty nie tracą świeżości – mówi Iwona Juszczyk. Dla producentów ciągłe szukanie pomysłów na uatrakcyjnienie tradycyjnych wyrobów staje się coraz ważniejsze, ponieważ pasztety i konserwy będą zyskiwały na popularności i to nie tylko R E K LA M A

w okresie piknikowym. – W związku z powszechnym zapracowaniem Polaków i skracającym się czasem na przygotowanie posiłków, coraz powszechniejsze stają się szybkie przekąski. Kanapka cieszy się niezmiennie wielkim powodzeniem. Przewidujemy dalszy rozwój kategorii asortymentu wygodnego do spożycia i szybkiego w przygotowaniu – uważa Iwona Juszczyk. BEATA KROWICKA


P IK NI K OW Y K OSZYK

w od a, nap oj e, sok i

Świeże powietrze

podsyca pragnienie

Piękna pogoda zachęca do spędzania każdej wolnej chwili w plenerze. Pikniki, biwaki i kempingi sprzyjają aktywnemu wypoczynkowi. Detaliści muszą pamiętać, że w takich okolicznościach nikt nie obędzie się bez zapasu wody lub innych ulubionych napojów.

G

dy aura wiosennych i letnich miesięcy okaże się łaskawa, spędzanie czasu w pomieszczeniach wydaje się męczarnią. Każda chwila w biurze staje się stracona. Nic więc dziwnego, że w weekendy większość Polaków szuka sposobu na wyrwanie się w plener. Niezależnie od tego, czy będzie to rekreacja w parku, lesie, czy wyjazd nad wodę, z biwakowiczami pojedzie kosz piknikowy lub – w nowocześniejszym wydaniu – minilodówka. Ich zawartość może być bardzo różna, bo i upodobania każdy ma inne. Pewnik jest jeden – na żadnym pikniku nie może zabraknąć

20]

wody i napojów. Niezależnie od tego, czy będziemy się opalać, grać w siatkówkę, czy prowadzić długie rozmowy przy dobrym jedzeniu, stale towarzyszyć nam będzie pragnienie. Nic więc dziwnego, że latem popyt na wodę i napoje wzmaga się błyskawicznie. – Już od marca obserwujemy wzrost, a w sezonie sprzedaż tych kategorii zwiększa się dwu- albo nawet trzykrotnie względem pozostałych miesięcy. Największe wzrosty odnotowuje oczywiście segment wód. Jest to generalnie największa kategoria napojowa w Polsce, a także jedna z kategorii o najwięk-

szej rocznej dynamice – mówi Tomasz Olak, senior brand manager w firmie Hoop Polska. Zwiększone zainteresowanie dotyczy także innych rodzajów napojów. – Choć wiele zależy od pogody i temperatury, przyjmuje się, że sezon trwa od maja do września. Wzrost sprzedaży napojów w tych miesiącach sięga nawet 57 proc. względem wybranego miesiąca poza sezonem – wyjaśnia Sylwester Michałek z działu marketingu firmy Jutrzenka Colian, właściciela m.in. marki Hellena. Nie ma więc wątpliwości, że dostawy wody i napojów do sklepu późną wiosną i latem


P IK NIK OW Y KOSZY K

muszą być znacznie częstsze, a wybór produktów również powinien zostać poszerzony. – Wystarczy pierwszy cieplejszy dzień i napoje znikają z półek znacznie szybciej. Wielu klientów przychodzi tylko po butelkę napoju, bo dopadło ich pragnienie. Najchętniej sięgają po wodę 1,5 l, a jeśli w mniejszej butelce, to z lodówki. Kupują też najpopularniejsze napoje gazowane – mówi Zofia Koderska, właścicielka warszawskiego sklepu „U Zosi”.

Woda coraz atrakcyjniejsza Rynek wód rozwija się w Polsce w błyskawicznym tempie. Według danych Euromonitor International jeszcze w 2010 r. wart był on 3,7 mld zł, a już w tym roku osiągnąć ma poziom 4,4 mld zł. Prognozy firmy zakładają, że za cztery lata może to już być 6,3 mld zł. Producenci coraz większą uwagę skupiają więc na wodzie. Prześcigają się też w pomysłach na nowości. Na zwiększenie udziałów w rynku wód stawia w tym sezonie m.in. Hoop Polska. Firma ma już w ofercie markę Arctic, a teraz zaproponuje konsumentom także wodę Białowieski Zdrój, pochodzącą z Podlasia. – Obecnie konR E K LA M A

sument ma raczej ograniczony wybór. Większość dostępnych na rynku marek to wody pochodzące z gór lub uzdrowisk. Poszukaliśmy miejsca, które gwarantuje nieskażoną czystość i wysoką jakość produktu. Miejscem tym jest Podlasie – mówi Tomasz Olak. – Białowieski Zdrój to marka skierowana do szerokiej grupy konsumentów, zwłaszcza mieszkańców miast. Jej pozycjonowanie wywodzi się z potrzeby człowieka do bycia w kontakcie z przyrodą – dodaje. Woda Białowieski Zdrój dostępna będzie w wersji gazowanej i niegazowanej. Nowością w jej przypadku jest nie tylko pochodzenie, ale także wielkość butelki. – Oprócz standardowego w tej kategorii opakowania 1,5 l, woda Białowieski Zdrój oferowana będzie również w innowacyjnej na polskim rynku pojemności 0,75 l. Ważne jest dla nas, żeby konsument sięgając po impulsowe opakowanie otrzymał więcej wody, przy założeniu, że cena większej butelki będzie na tym samym poziomie, co konkurencyjne produkty o pojemności 0,5 l – wyjaśnia Olak. To ciekawe rozwiązanie, na które skuszą się z pewnością konsumenci, dla któ-

Latem sprzedaż wody i napojów wzrasta błyskawicznie – nawet trzykrotnie względem pozostałych miesięcy. Najwyższe wzrosty odnotowuje segment wód, będący największą kategorią napojową w Polsce. Jego wartość w tym roku ma sięgnąć 4,4 mld zł. rych mała butelka jest niewystarczająca, a duża zbyt ciężka, by nosić ją w ręku lub torbie.

Zapuszkowana, z dodatkowymi funkcjami Na nietypowe opakowanie wody zdecydowała się w tym roku także Cisowianka. Woda >>


P IK NI K OW Y K OSZYK

w od a, nap oj e, sok i

Nie brak nowości na rynku napojów gazowanych, gdzie coraz bardziej popularny staje się trend „health and wellness”. Powoduje to m.in. wzrost zainteresowania konsumentów napojami z tak zwaną wartością dodaną, np. wzbogaconych witaminami. Perlage od niedawna jest bowiem sprzedawana także w puszkach, a z okazji Euro 2012 przybrały one piłkarski design. Puszki w sportowej szacie graficznej pojawiły się na rynku jako limitowana edycja, która nie będzie powtarzana. Kolekcjonerzy z dużym zapałem szukają więc sklepów, w których można dostać puszkowaną Cisowiankę. Samo opakowanie, poza wartością kolekcjonerską, ma też walory praktyczne – puszka R E znacznie dłużej niż plastikowa butelka utrzymuje niską temperaturę wody. Klienci, którzy nie posiadają przenośnych lodówek, chętnie sięgną po takie opakowanie, gdy będą wybierać się na piknik. W inny sposób tego lata chce wyróżniać się Ustronianka. Producent postawił na wodę o dodatkowych walorach zdrowotnych. – W tym roku wprowadziliśmy Ustroniankę z magnezem i witaminą B6. Jeden litr tego produktu dostarcza 75 proc. dziennego zapotrzebowania dorosłego człowieka na magnez i witaminę B6. Zawarte w produkcie składniki korzystnie wpływają na pracę układu krwionośnego oraz nerwowego – mówi Katarzyna Buczek, manager ds. PR Ustronianki. Już w zeszłym roku firma wprowadziła na rynek wodę wzbogaconą jodem. Stała się ona najszybciej rozwijającym się produktem w portfolio; ze wzrostem sprzedaży o 239 proc. – Prognozujemy, że najbliższe lata Wartość rynku wody butelkowanej (w mld zł)

2016* 2012 2010 2011 4,4

3,7 4,0

*prognoza Źródło: Euromonitor International

22]

6,3

przyniosą dalszy wzrost popularności tzw. produktów funkcjonalnych, czyli takich, które zawierają dodatkowe składniki korzystnie wpływające na zdrowie, funkcje organizmu czy samopoczucie. Trend ten będzie w dużej mierze stymulowany innowacyjnością producentów. Ustronianka zamierza w dalszym ciągu rozwijać sprzedaż, wprowadzając kolejK LA M A

ne prozdrowotne nowości – zapowiada Katarzyna Buczek.

Smaczki dla dzieci i dorosłych Nową wodę funkcjonalną w tym sezonie wprowadził także Tymbark. Produkt został stworzony z uwzględnieniem potrzeb najmłodszych konsumentów. – Kubuś Waterrr Sport dzięki zawartości magnezu, wapnia oraz witamin C, B6 i B12 dostarcza do organizmu minerały oraz witaminy utracone podczas wysiłku fizycznego – mówi Dorota Liszka, menedżer ds. korporacyjnych Mas-peksu. Woda dostępna jest w butelkach z korkiem niekapkiem, przypominających bidon. Dzieci mogą wybierać między smakiem jagodowym lub citrus-mix. Tego typu napój sprawdzi się zarówno po sportowym treningu, jak i na weekendowym biwaku, na

którym dzieci nieustannie pozostają w ruchu. Czekające nas lada moment duże imprezy sportowe oraz wzrosty w kategorii wody smakowej i wody dla dzieci, skłoniły także firmę Hoop Polska do przyspieszenia prac nad nowym napojem tego typu, sygnowanym marką Jupik. Stworzony u nas, a wprowadzony także w Czechach i na Słowacji, Jupik Aqua Sport jest przeznaczony dla lubiących wysiłek fizyczny konsumentów w wieku 8–14 lat. Butelka (o pojemności 0,5 l) nie pozostawia w tej kwestii wątpliwości – ma sportowy design, ergonomiczny kształt i korek z membraną. Co więcej, Jupik Aqua Sport wzbogacony został witaminami B12, B9 oraz B3, które wspomagają rozwój i aktywny tryb życia. Ta innowacyjna woda funkcjonalna oferowana jest w dwóch smakach: pomarańczowym i malinowym. Na sklepowych półkach nie może zabraknąć także wód smakowych dla dorosłych. Te szturmem podbijają polski rynek. – Kategoria napojów gazowanych odnotowuje spadki sprzedaży. Widać, iż konsumenci z tych produktów przenoszą się choćby do wód smakowych. Wypowiedzi konsumentów wskazują, że postrzegane są one jako zdrowsza odmiana słodkich napojów – tłumaczy Tomasz Olak z Hoop Polska. Dla wielu Polaków największą wadą wody mineralnej jest właśnie brak smaku, dlatego chętnie sięgają po produkty o owocowych nutach. Na rynku pojawia się coraz więcej wariantów. Np. Jutrzenka Colian oferuje wody Hellena Aqua o smaku cytryny, truskawki, jabłka i gruszki, Żywiec Zdrój wodę pomarańczową, a Nestlé Aquarel – brzoskwiniową. Tak szeroki wybór cieszy przede wszystkim klientów na diecie, którzy chcą oszczędzić sobie jak najwięcej kalorii, a nie mają ochoty rezygnować z napojów o smaku owoców.

Napoje na zdrowej ścieżce Trend zdrowotny coraz silniej zaznacza się także w innych grupach napojów. Tej wiosny Coca-Cola HBC Polska wprowadziła na rynek dwa produkty w wersji light. Konsumenci mogą teraz bez obaw sięgać po mrożoną herbatę Nestea Light o smaku cytrynowym oraz po napój energetyczny Powerade Zero, który nie ma cukru ani kalorii. Na zdrowszy wariant herbaty mrożonej zdecydowała się także Pepsi. Od niedawna dostępne są dwa smaki zielonej Lipton Ice Tea słodzonej ekstraktem ze stewii – niskokalorycznej >>


P IK NIK OW Y KOSZY K

listopad 2011

[23


P IK NI K OW Y K OSZYK

w od a, nap oj e, sok i

Roczne spożycie napojów gazowanych per capita (w litrach)

2016* 2012 2010 2011 47,2 46,7 48,9 48,6

*prognoza Źródło: Euromonitor International

substancji pochodzenia naturalnego. Działania koncernów świadczą o dużym potencjale napojów herbacianych, których nie powinno zabraknąć w żadnym sklepie. Producenci bardzo chętnie stawiają na ten segment. W tym roku Hoop Polska wprowadził do portfolio nową markę napojów tego typu: Pickwick Ice Tea o smakach czarnej herbaty z brzoskwinią, zielonej herbaty z truskawką oraz białej herbaty z cytryną. Także Maspex przygotował na lato nowość zahaczającą o tę kategorię. – Wychodząc naprzeciw rosnącym oczekiwaniom młodych, stworzyliśmy Next, czyli połączenie soczystości dwóch owoców i odświeżającej mocy zielonej herbaty – mówi Dorota Liszka. Nowe propozycje, choć w mniejszych ilościach, pojawiają się także na rynku napojów gazowanych. Jutrzenka Colian postawiła na funkcjonalną oranżadę. – Coraz bardziej popularny staje się trend „health and wellness”, co powoduje zwiększenie popularności napojów z wartością dodaną. W odpowiedzi na oczekiwania konsumentów marka Hellena proponuje, nie tylko najmłodszym, jedyną na rynku Oranżadę YOO! w puszce wzbogaconą witaminami – mówi Sylwester Michałek. Choć zainteresowanie napojami gazowanymi nie jest już tak duże, jak kiedyś, ten rynek wciąż trzyma się mocno. Według Euromonitor International jest on wart 4,5 mld zł.

Żywiec Zdrój

24,4%

inne

43,9%

Cisowianka

13,7% Nałęczowianka Ustronianka

3,2%

Kropla Beskidu

8,9%

5,9%

Udziały rynkowe największych marek wody butelkowanej (w proc.) Źródło: Euromonitor International, dane za 2011 r.

24]

Jutrzenka Colian i jej biała, czerwona oraz żółta oranżada są najlepszym dowodem na to, że Polacy chętnie sięgają także po takie napoje. – Nasze oranżady cieszą się niesłabnącą popularnością. Hellena jest niekwestionowanym liderem rynkowym w kategorii oranżady, z udziałami na poziomie 35,4 proc. Udziały marki systematycznie rosną. W 2011 roku oranżada Hellena osiągnęła wzrost w ujęciu wartościowym aż o 18,3 proc. i zanotowała największą dynamikę w swoim segmencie – mówi Michałek.

Soki: znana marka lub dobry pomysł Jeszcze kilka lat temu połowa Polaków pytanych przez TNS OBOP o swój ulubiony letni napój, wskazywała soki owocowe. Dziś kategoria ta straciła nieco na popularności, co nie oznacza oczywiście, że konsumenci nie chcą po soki sięgać. – Biorąc pod uwagę 2011 rok, kategoria soków, nektarów i napojów niegazowanych odnotowała spadki zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku rynek spadł wprawdzie o kolejne 7,2 proc. ilościowo, ale wzrósł o 5,3 proc. pod względem wartości. Nasza sprzedaż i udziały rynkowe wzrosły. Z markami Tymbark, Kubuś i Caprio mamy obecnie ponad 49 proc. udziału ilościowego i 46 proc. wartościowego. To pokazuje, że dobra, wyrazista marka jest w stanie nawet w trudniejszych okresach umocnić pozycję na rynku – mówi Dorota Liszka. – Rynek soków, nektarów i napojów niegazowanych jest dojrzały i raczej już nie można spodziewać się spektakularnych jego wzrostów, co nie oznacza, że nie ma przed sobą żadnej perspektywy rozwoju. To rynek ciekawy i otwarty na nowe produkty. Ciągle jest możliwość budowania jego wartości poprzez innowacje – dodaje. Przy budowaniu półki z sokami najlepiej jest zestawić uznane marki o ugruntowanej pozycji z atrakcyjnymi nowościami. W tej kategorii coraz ważniejsza dla klienta staje się naturalność i świeżość. Niesłabnącą popularnością cieszą się soki jednodniowe, ale mają one jedną wadę – trzeba wypić je naprawdę szybko. W przypadku weekendowego pikniku trudno też stale trzymać je w chłodzie. Pomost pomiędzy sokami jednodniowymi a zwykłymi stworzyła firma PPHU Activ, której główną działalność stanowi eksport owoców i warzyw. Jabłka z własnego sadu wykorzystuje jednak także do produkcji soków Royal Apple. – Są one produktami w 100 proc. naturalnymi, nie zawierają żadnych dodatków,

takich jak woda, cukier czy konserwanty. Wyciskamy je metodą tłoczenia na zimno i utrwalamy termicznie przez proces łagodnej pasteryzacji. Dzięki temu zachowują naturalny smak oraz cenne substancje zawarte w świeżych owocach. Smak i barwa zależą od odmiany oraz stopnia dojrzałości jabłek – mówi Agnieszka Lechowska z PPHU Activ. Podkreśla też zdrowotne walory Royal Apple. – Royal Apple to soki naturalnie mętne, posiadające prawie wszystkie właściwości świeżych owoców. Jak wynika z przeprowadzonych badań, w porównaniu z innymi sokami zawierają cztery razy więcej związków z grupy polifenoli, które obniżają poziom choleste-

Na rynku przybywa napojów herbacianych, także w zdrowszych odsłonach. Coca-Cola HBC Polska wprowadziła do sprzedaży mrożoną herbatę Nestea Light o smaku cytrynowym, a Pepsi zachęca do kupowania Lipton Ice Tea słodzonej ekstraktem z niskokalorycznej stewii. Z kolei Hoop wprowadził nową markę – Pickwick Ice Tea, a Maspex napój Next będący połączeniem dwóch owoców i zielonej herbaty. rolu, zapobiegają miażdżycy i zawałom serca – dodaje Lechowska. Soki mają trwałość 12 miesięcy, a oprócz wariantu z samego jabłka dostępne są też jego połączenia z gruszką, aronią lub marchewką. Opakowania 3- lub 5-litrowe z kranikiem są ciekawym rozwiązaniem na dłuższy pobyt w plenerze, ponieważ jedno wystarczy na cały wyjazd. BEATA KROWICKA


P IK NIK OW Y KOSZY K

listopad 2011

[25


P IK NI K OW Y K OSZYK

lod y

Nestlé chłodzi gorącymi nowościami

Wreszcie nastała pogoda dla wytwórców lodów. Słońce i temperatura sprawiły, że konsumenci zaczęli szukać przysmaków, zapewniających im minimum ochłody i komfortu. Wśród produktów, po które Polacy sięgają najczęściej, znajduje się dużo wyrobów firmy Nestlé, do której należą m.in. tak popularne marki jak: Manhattan, Kit Kat, Princessa, Mövenpick, Cortina czy Nesquik.

W

ychodząc naprzeciw potrzebom konsumentów firma Nestlé co roku wprowadza sporo nowości wyróżniających się smakiem, kształtem czy kolorem. Jej lody mogą się ponadto pochwalić cechami, których pozazdrościć im może niejeden konkurent. Charakteryzuje je nie tylko wysoka jakość czy różnorodność, ale też innowacyjność, która pozwala na zaskakiwanie klientów oryginalnymi propozycjami. Nic więc dziwnego, że firma chwali się, iż każdy konsument znajdzie w jej ofercie ulubionego loda. Nie ma w tym przesady, zwłaszcza że także w tym roku w lodówkach Nestlé pojawiły się kolejne kuszące lodowe przysmaki.

kami truskawek i płatkami białej czekolady. Drugą propozycją jest rożek waniliowy z sosem czekoladowym i delikatnymi siekanymi migdałami. Warto w tym miejscu dodać, że oba rożki Mövenpick to

Premium także w rożku

jedyne lody w tej postaci o tak bogatym wnętrzu, których smak i aksamitna konsystencja spotkają się z pewnością z uznaniem lodowych smakoszy.

Koncern zdecydował się na poszerzenie oferty wyrobów premium. W tym celu wprowadził do sprzedaży dwa nowe warianty lodów familijnych Mövenpick: Straciatella oraz Jogurt Mango. Zachwycają one smakiem i aksamitną konsystencją powstającą na skutek długotrwałego procesu konszowania. Producent przekonuje, że nowe propozycje, podobnie jak dziesięć pozostałych smaków Mövenpick, zadowolą najbardziej wysublimowane gusta. Jednak myliłby się ten, kto myśli, że na tym kończy się ofensywa Mövenpick. Nestlé zdecydowało się w tym roku wprowadzić do portfolio tej marki pierwsze lody impulsowe w postaci dwóch rożków: Cream Strawberry oraz Vanilla Chocolate. Pierwszy stanowi połączenie lodów śmietankowo-truskawkowych z sosem truskawkowym, kawał-

26]

Dla sklepu lody Nestlé to pewność wysokich obrotów. Szerokość oferty gwarantuje, że każdy konsument odnajdzie w niej lody w ulubionym smaku.

Dla wielbicieli owoców Jednak właściciele sklepów będą mogli w tym roku zaopatrzyć lodówki nie tylko w nowości premium. Niespotykany wcześniej smak pojawi się również w lodach na patyku marki Cortina. Będzie to Cortina Orange, stanowiący wyjątkowe połączenie lodów waniliowych i koktajlu pomarańczowego oblanego mleczną czekoladą i posypanego chrupiącymi płatkami ryżowymi. Zdaniem producenta, Cortina Orange to idealna propozycja dla wielbicieli oryginalnych owocowych smaków. Nestlé zaproponuje także limitowaną edycję Biało-Czerwonego. Najkrócej mówiąc, będzie to orzeźwiający lód wodny

truskawkowo-cytrynowy oblany białą polewą ze strzelającym cukrem.

Do delektowania się w większym gronie Manhattan. W tym sezonie konsumenci będą mogli zaskoczyć bliskich ich nowym smakiem – Strawberry Straciatella. Delikatne lody o smaku waniliowym zostały połączone z lodami truskawkowymi i wzbogacone kawałkami czekolady. Mając na uwadze rosnącą popularność tzw. impulsów familijnych, Nestlé wzbogaciło swoją ofertę także o znane i lubiane przez dzieci i ich rodziców połączenie lodów kakaowych i lodów waniliowych Nesquik z dodatkiem wapnia w opakowaniu 450 ml.

Promocja nagrodami doładowana W pozyskiwaniu sympatii konsumentów lodowym propozycjom Nestlé na pewno pomoże promocja. Codziennie można w niej wygrać smartfony Samsung Galaxy Ace oraz doładowania do telefonów wszystkich sieci. Akcja trwa aż 5 miesięcy, od kwietnia do sierpnia, i skierowana jest do konsumentów oraz właścicieli sklepów. A to dlatego, że placówki, w których konsumenci zakupią produkty, premiowane nagrodami, otrzymają „doładowanie lodówki” w postaci lodów Nestlé o wartości 300 zł. Dlatego, każdy detalista, który nie chce przegapić okazji, powinien już dzisiaj zadbać o jej zawartość. <<



P IK NI K OW Y K OSZYK

kos metyki d o opalania

Na słońce koniecznie z „ochroniarzem”

Rozważne korzystanie z uroków natury wymaga zaopatrzenia się nie tylko w wodę, ale też w kosmetyki chroniące przed szkodliwym działaniem słońca. Wraz ze wzrostem świadomości Polaków takie produkty stają się obowiązkowym punktem na przedwyjazdowej liście zakupów.

J

eszcze nie tak dawno Polacy niechętnie używali kremów z filtrem, bojąc się, że wrócą z wakacji zbyt mało opaleni. Jednak prowadzona co roku kampania medialna przynosi coraz lepsze efekty. Produkty chroniące przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych zabierane są obecnie nie tylko na dwutygodniowe wczasy w ciepłych krajach, ale także na działkę, nad jezioro, a nawet na spacer po mieście. Polacy zrozumieli bowiem, że słońce może być niebezpieczne w każdych okolicznościach, a nie tylko przy wielogodzinnym opalaniu. – Widzimy wyraźny wzrost zainteresowania wyższą protekcją, co niewątpliwie świadczy o świadomości zagrożeń wynikających z nierozsądnego korzystania z kąpieli słonecznych. Niemniej powodzeniem cieszy się także niezawierający filtrów ochronnych olejek do opalania – mówi Beata Maciejczyk-Fołtyn, PR manager marki Soraya. Przy tak skrajnych postawach klientów wobec ochrony słonecznej asortyment sklepu nie może być w tej kategorii zbyt wąski. – W teorii, przy wyborze SPF, powinniśmy brać pod uwagę rodzaj karnacji, czas ekspozycji oraz fazę opalania. Ponieważ kwestia wyboru odpowiedniego kosmetyku zależy od indywidualnych przekonań konsumenta, na sklepowej półce powinny stanąć produkty zróżnicowane pod względem ochrony, a więc o niskiej (SPF 6–10), średniej (SPF 15–25), wysokiej (SPF 30–50) i bardzo wysokiej ochronie (SPF 50+). Ze względu na różne upodobania konsumentów warto mieć również różne formuły preparatów do wyboru, m.in. olejki, balsamy czy kremy do twarzy. W ofercie żadnego sklepu nie powinno też zabraknąć kosmetyków z wysokimi filtrami dla dzieci – wymienia Agnieszka Czółnowska, senior brand manager marki Dax Sun. Beata Maciejczyk-Fołtyn dodaje, że oprócz różnych upodobań, każdy klient ma też inne potrzeby. – Nie ma produktów

28]

uniwersalnych dla wszystkich członków rodziny. Innej ochrony potrzebują dzieci, innej mężczyźni, do tego należy uwzględnić osobniczą wrażliwość na słońce, czyli tzw. fototyp skóry – wyjaśnia.

Polki, które planują wakacje w kraju, najczęściej wybierają produkty z filtrem SPF 15 i SPF 20. Jadąc do cieplejszych stref klimatycznych, sięgają po faktory powyżej SPF 25.

zależy również to, jakie filtry wybierają klienci – mówi Agnieszka Czółnowska. W sklepach produkty te pojawiają się zazwyczaj wtedy, gdy aura zaczyna sprzyjać przebywaniu na słońcu. – Produkty do opalania wystawię w sklepie, gdy sezon będzie już w pełni, czyli najprawdopodobniej pod koniec maja. Wcześniej zajmowałyby tylko miejsce, a nie byłoby dużego zainteresowania. W połowie maja żaden z klientów nie pytał jeszcze o kosmetyki przeciwsłoneczne – mówi Agnieszka Kobylińska, właścicielka drogerii przy ul. Niekłańskiej w Warszawie. Tego typu produkty zazwyczaj pozostają w sklepach do końca wakacji. Warto jednak zostawić je na półkach nieco dłużej – w supermarketach we wrześniu trudno już znaleźć krem do opalania, a przecież w tym miesiącu wiele osób wybiera się na urlop do ciepłych krajów.

Niedługi sezon

Czym się smarujemy?

Dane firmy Nielsen pokazują, że wyspecjalizowane sklepy chemiczne i kosmetyczne są zdecydowanym liderem w sprzedaży produktów do opalania, bo w 2011 r. to do nich należało blisko 50 proc. sprzedaży preparatów używanych do ochrony skóry podczas opalania i pielęgnacji po kąpielach słonecznych. A rynek tego typu preparatów jest bardzo zachęcający. Jego wartość w 2011 r. wyniosła 89,4 mln zł. Jedyną jego wadą jest silne powiązanie z warunkami atmosferycznymi, a te bywają kapryśne. W jednym roku kremy z filtrem mogę więc sprzedawać się, jak świeże bułeczki, a w innym znacznie słabiej. Zawsze jednak po takie produkty sięgną osoby, które wyjeżdżają w dalekie podróże. – Kosmetyki słoneczne wprowadzamy do naszej oferty handlowej już w marcu. Dzięki temu hurtownie i sklepy mają czas, by zatowarować się przed majówką. Jednak wzrost sprzedaży w tej kategorii produktów uzależniony jest od pogody. Od pogody

Oferta kosmetyków do opalania jest obecnie bardzo bogata, jednak pewne wartości filtrów cieszą się większym wzięciem niż inne. – Polki, które planują wakacje w kraju, najczęściej wybierają produkty z SPF 15 i SPF 20. >>

Samoopalacze

27,9%

Kosmetyki do opalania

58,4%

Kosmetyki po opalaniu

13,7%

Segmentacja rynku kosmetyków do pielęgnacji słonecznej, Udziały ilościowe: Źródło: Nielsen, dane za 2011 rok



P IK NI K OW Y K OSZYK

kos metyki d o opalania

Jadąc do cieplejszych stref klimatycznych, sięgają po faktory powyżej SPF 25 – mówi Beata Maciejczyk-Fołtyn. Również ankieta przeprowadzona przez portal nowekosmetyki.pl pokazuje, że aż 40 proc. respondentek decyduje się na SPF 15. Co piąta Polka sięga natomiast po ochronę SPF 30, a SPF 50 to wielka rzadkość – kupuje go tylko 4 proc. kobiet. Popularność filtrów „piętnastek” widać także po ofercie producentów. Opakowania rodzinne, większe od standardowych, które mają w ofercie m.in. Eveline i Dax, najczęściej mają właśnie SPF 15. Wyższe filtry wybierane są gdy w grę wchodzi ochrona przed słońcem dzieci. – Większość konsumentów zdaje sobie sprawę z konieczności dopasowania kosmetyku do swojego fototypu skóry. Najlepiej zorientowane są w temacie matki, które wiedzą, jak wrażliwa jest skóra dziecka i jak niebezpieczna bywa zbyt długa ekspozycja na słońce – mówi Małgorzata Nawrocka z działu marketingu ds. rynku polskiego TZMO, producenta marki Eva Sun. Firma ma w ofercie balsam dla dzieci SPF 50, który zapewnia także ochronę przed owadami. Nawet klienci, dla których własna opalenizna jest ważniejsza od zdrowia, swoje dzieci

30]

chcą chronić jak najlepiej. Każdy producent ma więc w ofercie linię przeznaczoną specjalnie dla najmłodszych. – Zdajemy sobie sprawę, że dzieci należy chronić przed słońcem, zapewniając im najwyższe filtry UVA/ UVB, ponieważ ich skóra jest bardzo cienka, a mechanizmy obronne nie zostają całkowicie rozwinięte do momentu osiągnięcia wieku dojrzewania. Szczególnie narażone na ryzyko negatywnych działań promieniowaSamoopalacze

10,5%

Kosmetyki po opalaniu

12,8%

Kosmetyki do opalania

76,7%

Segmentacja rynku kosmetyków do pielęgnacji słonecznej, Udziały wartościowe: Źródło: Nielsen, dane za 2011 rok

nia UV są dzieci w wieku poniżej 6. roku życia. Linia Nivea Sun Kids Pure&Sensitive służy zapewnieniu wysokiej skuteczności ochrony przeciwsłonecznej przy zachowaniu niezbędnej łagodności – mówi Jagoda Dworek z firmy Nivea Polska.

Przeciwsłoneczna mobilizacja Producenci wkładają też co roku dużo energii w promowanie ochrony przeciwsłonecznej i innowacyjności swoich marek. – W każdym sezonie staramy się zachęcać konsumentów do stosowania kosmetyków ochronnych. W tym celu przygotowujemy akcje promocyjno-edukacyjne z badaniami wrażliwości skóry na promieniowanie UV – mówi Agnieszka Czółnowska z Dax. Z kolei Soraya zamierza położyć nacisk na promowanie ważnych wyników badań. – Soraya jest pierwszą marką na rynku deklarującą potwierdzoną badaniami ochronę skóry przed powstawaniem w niej wolnych rodników pod wpływem promieni UV. A następstwem działania wolnych rodników są m.in. oparzenia słoneczne, przedwczesne starzenie się skóry, przebarwienia, piegi, nadmierne rogowacenie, a także najgroźniejszy z nowotworów skóry


P IK NIK OW Y KOSZY K

– czerniak – wyjaśnia Beata Maciejczyk-Fołtyn. Marka Eveline przyciąga klientów niezwykle szerokim wyborem produktów. Wiele z nich przeznaczonych jest do bardzo istotnych potrzeb skóry. Taki jest na przykład Sun Expert – ochronny krem do twarzy dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii SPF 50. Sięgną po niego osoby, które obawiają się stosowania balsamów na bardzo delikatną skórę twarzy. Firma ma też w ofercie przyspieszacz opalania. Dzięki niemu skóra brązowieje szybciej, przez co skraca się czas pobytu na słońcu. Eva Sun postawiła w tym sezonie na zmianę opakowań i wsparcie sprzedaży w kanale tradycyjnym. – Całkowicie zmieniliśmy szatę graficzną, a więc można ją traktować jako nowość. W tym roku przygotowaliśmy dla naszych klientów z rynku tradycyjnego bardzo korzystne warianty promocyjne do wyboru, w tym pakiety z gratisowymi produktami. Nasi przedstawiciele dysponują atrakcyjnymi materiałami POS, jak standy, próbki, plakaty na witryny sklepów. Ponadto w okresie wakacyjnym będzie miała miejsce silna kampania reklamowa w najbardziej poczytnych magazynach kobiecych – zapowiada Małgorzata Nawrocka.

Polacy wydali na tego typu kosmetyki 12,8 mln zł. Do bardzo popularnych produktów należy Pantenol, znany od lat pod postacią pianki, która uratowała niejedne wakacje. W swojej ofercie produkt ten ma m.in. Farmona. Firma stworzyła Pantenol w kilku wariantach, m.in. w balsamie, sprayu, a także w piance dostosowanej do potrzeb dziecięcej skóry. Bardzo szeroką ofertę produktów po opalaniu ma także marka Eveline. Do jej linii należy żel

chłodzący, balsam ze złocistym pyłem, balsam 3 w 1, który także pogłębia opaleniznę, oraz pakowana w saszetki maseczka kojąca. Ostatni z produktów jest wyjątkowy na rynku. Przynosi natychmiastowe ukojenie i ochłodzenie. Połączenie oferty kremów z filtrem i produktów po opalaniu pozwoli detalistom reagować na każdą potrzebę klienta. A to sprzyja późniejszej lojalności. BEATA KROWICKA

R E K LA M A

Ze względu na upodobania konsumentów warto mieć na półce różne formuły preparatów, jak olejki, balsamy czy kremy do twarzy. W ofercie żadnego sklepu nie powinno też zabraknąć kosmetyków z wysokimi filtrami dla dzieci. Gdy słońca było za dużo Po dłuższym opalaniu bez ochrony lub z użyciem niskiego filtra, trudno uniknąć poparzeń. Zdarza się to szczególnie często podczas pierwszych kontaktów ze słońcem w danym roku. Cierpiący biwakowicz w poszukiwaniu pomocy biegnie do drogerii. Dlatego powinien znaleźć w niej także produkty łagodzące poparzenia. Rynek produktów po opalaniu nie należy może do największych, ale według Nielsena w 2011 r. listopad 2011

[31


rap o r t z r e gi on u

w oj ew ód ztw o s´ las ki e ’

fot. U.M. Katowice

Kwitnie drobny import zza Odry

Wróciłem z Niemiec, przywiozłem sporo czekolad marek Milka i Chateau, kawy, między innymi Jacobs. Teraz czekam na klientów – opowiada znużonym głosem właściciel jednej z hurtowni na Śląskim Rynku Hurtowym Obroki. Jest jednym z wielu, którzy są przekonani, że niemieckie znaczy lepsze.

N

asz bohater za granicą spędził dwa dni, przywiózł Fiatem Ducato blisko cztery tony towaru. Oprócz najpopularniejszej spożywki dużą część transportu stanowiła chemia, między innymi rozchwytywane na Śląsku proszki do prania Omo w dużych kartonowych pudełkach.

Kto kupuje… Nie jest jednak jedyny. Cała Polska zna szeptany przekaz, że niemiecka chemia jest lepsza, niż ta produkowana na krajowy rynek. Ile jest w tym prawdy, nie będziemy dociekać. Pewne jest jednak, że w województwie śląskim niemal na każdym kroku można natknąć się na tych, którzy zgadzają się z tym twierdzeniem. Co więcej, oprócz chemii dodają oni do listy „lepszych, niemieckich” wyrobów także słodycze, kawy, a nawet proszki

Sztuką jest zwabić klienta

Jan Kania, współwłaściciel dziesięciu sklepów Pigwa w Katowicach, Bytomiu, Chorzowie i Rudzie Śląskiej

32]

Jesteśmy w sieci franczyzowej Rabat i to logo widnieje nad każdym ze sklepów. Dzięki tej współpracy mamy gazetkę i część produktów w dobrych cenach. Kupujemy towar także w hurtowniach Specjału, Kolportera, wędliny bierzemy z Zakładów Masarsko-Wędliniarskich Bienioszek, Poliwczak oraz Madej&Wróbel. Teraz nie sztuką jest mieć dobry towar w sklepie, trzeba jeszcze klienta zwabić do środka. Zachęcamy ludzi usługami dodatkowymi. W naszych sklepach są punkty lotto, zawsze można zapłacić kartą bankową, przyjmujemy płatności za wszelkie rachunki typu prąd, czynsz. Akceptujemy też wszelkie bony, jakie zakłady pracy wydają swoim pracownikom.

do pieczenia ciast (marki Ruf). Obroki pełne są produktów z Niemiec, sprowadzanych autami dostawczymi przynajmniej raz w tygodniu. Sylwia Jóśko, która prowadzi dwa sklepy z produktami niemieckimi w Częstochowie, zauważa, że kupują je w większości ci, którzy kiedyś zetknęli się z tamtejszym towarem. – Wystarczy, że ktoś choć przez chwilę popracował w Niemczech i spróbował tamtejszych produktów, a później będzie ich szukał. Ja osobiście przekonałam się do kaw, słodyczy czy chemii dzięki teściowej, która przywoziła zapasy zza zachodniej granicy. Okazało się, że mogłam pić kawę Jacobs Kronung sprzedawaną w Niemczech. Ta oferowana na polski rynek jest dla mnie za kwaśna – wyjaśnia. Twierdzenia o wyższości niemieckich produktów wzmacnia atrakcyjna cena. Na Śląskim Rynku Hurtowym furorę robią na przykład czekolady Milka (100 gramów plus 25 proc. gratis), które sprzedawane są poniżej 3 złotych za tabliczkę (średnia cena w kraju to około 4 zł za 100 gramów). Atrakcyjne cenowo są także mało znane słodycze Chateau, które, zdaniem miejscowych, biją inne produkty jakością. Nie sposób ich jednak znaleźć w najpopularniejszych sklepach w regionie.


ra p or t z r e gion u

4,7

mln tyle osób mieszka na terenie województwa śląskiego

Znajdź najbliższego dostawcę w okolicy

…a kto sprzedaje niemieckie czekolady? Obroki to blisko 300 hurtowni. Można przyjąć, że około 35 procent ma w ofercie niemieckie produkty. Można je też znaleźć w małych, niezależnych sklepach. Niemieckiego importu nie znajdzie się za to w sieciach. Najpopularniejsza sklepy na Śląsku (Grupa Społem) nie oferują żadnych produktów zza Odry. – Nie wiemy, w jaki sposób były one transportowane, nie mamy pewności, co do ich pochodzenia – tłumaczy Sebastian Bombała, zastępca dyrektora Zakłady Handlu Powszechnej Spółdzielni Spożywców „Społem” w Katowicach. Jan Kania, współwłaściciel dziesięciu sklepów Pigwa (sprzedających towar pod szyldem Rabatu), też nie stawia na produkty z Niemiec. – Ludzie szukają dobrych jakościowo towarów, relatywnie tanich, ale nie najtańszych. Dlatego oferuję w sklepach takie produkty, które sam mogę zjeść – przekonuje. MARIUSZ POLIT

Czytaj też: • Makro rozruszało śląski hurt • Społem na dwa różne sposoby

ra-

str. 34 str. 36

Mapa Partnerów Handlowych

Comiesięczny dodatek dla detalistów z regionu Do tej pory ukazały się mapy: - łódzkiego - podlaskiego - pomorskiego - małopolskiego

- dolnośląskiego - kujawsko-pomorskiego - podkarpackiego - zachodniopomorskiego

- mazowieckiego - lubuskiego - wielkopolskiego - świętokrzyskiego

www.zyciehandlowe.pl maj 2012

[33


rap o r t z r e gi on u

w oj ew ód ztw o s´ las ki e ’

Makro rozruszało śląski hurt Gdy kilkanaście lat temu obok Śląskiego Rynku Hurtowego ruszała hala Makro Cash and Carry, miejscowi kupcy nie spali po nocach. Wielu szukało okazji, by pozbyć się interesu, póki jeszcze jest taka możliwość. Dziś tylko uśmiechają się na wspomnienie tamtych czasów.

G

dy Makro pojawiło się na Śląsku, wszyscy uważali, że dwa centra hurtowe stojące obok siebie nie mogą przetrwać. Zwłaszcza, że oferowały te same towary.

800 hurtowni na Obrokach Śląski Rynek Hurtowy Obroki ruszył w 1992 roku na terenie byłych magazynów z butami, ubraniami, sprzętem AGD i RTV. W krótR E K LA M A

Klienci przyjeżdżają po ozdoby

Handlujemy przede wszystkim galanterią cukierniczą Sweet Decor. Rozszerzyliśmy jednak działalność także o przyprawy, oferujemy większość znanych marek. W ostatnim czasie najlepiej sprzedaje się Prymat, ale więcej zarabiamy na Kamisie. Jest droższy, mamy wyższą marżę. Sprzedajemy także oranżady w proszku marki Emix czy Podpiwek Kujawski od Delecty. Ten ostatni jest dostępny w południowej Polsce tylko u nas. Delecta specjalnie na nasze zamówienie raz w roku uruchamia produkcję tego specjału. Bierzemy wtedy wszystko, co zejdzie z linii.

kim czasie miejsce na handel wynajęło tutaj blisko 800 przyszłych biznesmenów. Pierwsza weryfikacja nadeszła na przełomie wieków, gdy niemiecki koncern postanowił wybudować halę kilkaset metrów od Obroków. Miejscowi szukali alternatywy. Przebranżowienie nie wchodziło w grę, bo tuż obok działała giełda Załęże, do której przytulili się handlarze owocami i warzywami (na tej giełdzie handlują także butami, ubraniami, a nawet zwierzętami; obecnie działa tu 1,2 tys. firm, ok. 800 z nich oferuje odzież i obuwie).

Michał Pach, współwłaściciel Przedsiębiorstwa Handlowego Pach oraz hurtowni na terenie katowickich Obroków

Na Śląskim Rynku Hurtowym zaczęły się konsolidacje. W krótkim czasie pozostało niespełna 300 firm. – Ale teren Rynku pozostaje wynajęty prawie w stu procentach - dodaje Iwona Stępień, wiceprezes zarządu Śląskiego Rynku Hurtowego Obroki, należącego do Centrali Zaopatrzenia Hutnictwa SA. Innymi słowy, w efekcie pojawienia się Makro, Obroki zamiast splajtować, stały się nowocześniejsze. Wypiękniały nie tylko mury, ale zwiększyła się także różnorodność towaru.


ra p or t z r e gion u

zachęca do kupowania. Na regałach towary najpopularniejsze i poszukiwane przez sprzedawców. – U mnie rządzi klient. Mam tylko produkty, które się sprzedają. Nie ma takich sytuacji, że jakaś firma zapłaciła za tak zwaną półkę i wstawiłem jej towar do swojej hurtowni – opowiada. Elegant należy do większych najemców Śląskiego Rynku Hurtowego (obok m.in. Centrum Mięsnego Makton). Ciągle znajdują się nowi chętni do prowadzenia działalności na Obrokach, brakuje jednak miejsca na poszerzenie

Iwona Stępień, wiceprezes zarządu Śląskiego Rynku Hurtowego Obroki

Słodkie zagłębie

Codziennie odwiedza nas około 3 tysiące klientów, od których nie jest pobierana opłata wjazdowa. Większość hurtowni oferuje do sprzedaży artykuły spożywcze przetworzone (około 22 procent), słodycze (kolejne 13,3 procent), w dużej części sprowadzane indywidualnie z Niemiec. W strukturze firm na naszym terenie stosunkowo duży udział zajmuje także sprzedaż mięsa i wędlin (7,7 procent), kawy i herbaty (7,4 procent) oraz alkoholu i innych napojów (7,2 procent). Ciągle rozwija się segment owoców i warzyw (15,2 procent), choć mocno tutaj ogranicza nas brak dodatkowego terenu. Czynsze uzależnione są od lokalizacji i wielkości powierzchni, ale średnia cena wynajmu oscyluje na poziomie 20 złotych za metr kwadratowy. – Na początku wydawało się, że Niemcy nas zjedzą. Nic takiego się nie wydarzyło. Po jakimś czasie okazało się, że mamy jeszcze więcej klientów niż wcześniej. Do Makro sklepikarze pojadą po cukier i mąkę, bo jest w promocji gazetkowej, a do mnie zajrzą po ozdoby cukiernicze, bo mam ich największy wybór – opowiada Michał Pach, współwłaściciel Przedsiębiorstwa Handlowego Pach z Tarnowskich Gór, wytwarzającego galanterię cukierniczą. Firma ma własną hurtownię na katowickich Obrokach.

Elegancja w Elegancie Dobrym przykładem dostosowania się do niemieckich wzorców jest hurtownia Elegant, należąca do Marioli i Pawła Bodnarów. Prowadzi interesy na Śląskim Rynku Hurtowym od 1997 roku. Już po kilku latach zmuszona została do zmierzenia się z europejskim gigantem. – To lubię. Wolę się boksować, szukać nowych rozwiązań. To mnie pobudza – uśmiecha się właściciel. Przyznaje jednak, że sporo rozwiązań zastosowanych w Elegancie podpatrzył w Makro Cash and Carry. Samoobsługowa hala i miły personel

działalności. Wydawało się, że problem może rozwiązać nieczynna od 2005 roku kopalnia Kleofas. Jej tereny znajdują się tuż za płotem ŚRH. W lokalnych mediach już pojawiały się informacje o największym (obszarowo) centrum hurtowym w Europie. Teren po kopalni Kleofas (22 hektary) zarósł już krzakami, ale jego właściciel, Katowicki Holding Węglowy, nie może się porozumieć z Centrum Zaopatrzenia Hutnictwa (właścicielem Obroków). MARIUSZ POLIT


rap o r t z r e gi on u

w oj ew ód ztw o s´ las ki e ’

Społem na dwa różne sposoby Na Śląsku działa sporo firm ze Społem w nazwie. Są wśród nich giganci, jak również maluchy zarządzające jednym sklepem. Opisujemy zaledwie dwie z wiodących spółdzielni. Ich przykład zasługuje jednak na szczególną uwagę, gdyż mogą być dobrym wzorem dla handlowców w innych częściach kraju.

Skarbek na razie ładny na zdjęciach Można powiedzieć, że centrum stolicy śląskiego województwa należy do PSS „Spo-

łem” Katowice. Firma włada wieżowcem przy ul. Rynek 12 oraz dużym domem handlowym Skarbek, który pyszni się po drugiej stronie placu (przypisany jest do ulicy Mickiewicza). Warto zauważyć, że na razie teren wokół obu budynków prezentuje się marnie, bo miasto jest w trakcie permanentnej przebudowy. Trudno nawet dotrzeć do centrum, wszędzie roi się od robotników i dużych maszyn. Jednak cała nadzieja w tym, że prace kiedyś wreszcie dobiegną końca i za kilka miesięcy będzie tu pięknie. – Odnowiliśmy DH Skarbek, tworząc z niego centrum handlowe. Na parterze prowadzimy Delikatesy, pierwsze piętro zajmuje nasz salon mody Eleganza, drugie przeznaczyliśmy także dla naszej

Lokalny Jogser przejęty przez Łowicz

Małgorzata Kozera, kierowniczka sklepu PSS „Społem” przy ul. Gliwickiej w Katowicach

36]

Sklep jest położony w ubogiej dzielnicy Załęże. Ludzie szukają więc tanich, ale dobrych produktów. Wśród czekolad wybierają na przykład produkty firmy Kraft Foods, między innymi markę Alpen Gold, która jest zauważalnie tańsza niż na przykład od Wedla. Cena tabliczki tej ostatniej jest zaporowa, może wpływ na to ma promocja związana z Euro 2012? Nieźle sprzedawał się nabiał lokalnej mleczarni Jogser, ale ta firma została ostatnio przejęta przez Łowicz. Mamy ją jednak ciągle w sprzedaży.

drogerii oraz dla zewnętrznych najemców – opowiada Irena Medes, dyrektor zakładu handlu PSS „Społem” w Katowicach. Odnowiony Skarbek świetnie prezentuje się na razie tylko na zdjęciach, gdzie widać piękne zewnętrzne windy i nietypowe zdobienia elewacji. Remont zasłania zewnętrzne piękno, ale nie wpłynął na zaopatrzenie Delikatesów. – Delikatesy Skarbek to nasza wizytówka – podkreśla Medes. Rzeczywiście, sklep został urządzony w sposób przyjazny dla klienta, ma też bardzo szeroki wybór towarów. – W samoobsługowym dziale spożywczym mamy około ośmiu tysięcy produktów – mówi Katarzyna Mrzygłocka, kierowniczka Delikatesów w Skarbku. A to nie wszystko, bo klient wchodząc do Skarbka nie musi udać się od razu na zakupy z koszykiem. Do wyboru ma obsługiwane zza lady stoiska ze słodyczami (są m.in. belgijskie pralinki), kawą, którą można od razu zemleć, pieczywem, ciastem, a nawet małą gastronomię. W każdym z tych punktów trzeba jednak zapłacić za zakupy, często tylko kilka złotych. To m.in. powoduje, że średni koszyk, liczony ze wszystkich kas Społem, wynosi niewiele ponad 14 złotych.

Rośnie konkurencja Rozkopane centrum Katowic kryje jednak także niespodziankę. Powstanie tutaj Galeria Katowicka, a w niej najprawdopodobniej supermarket Stokrotka (to nie jest do końca pewne, bo właściciel <<

P

ierwsza z opisywanych firm rządzi w Katowicach już od 131 lat. Pomimo tak zasłużonego wieku Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem” nie straciła nic ze swej żywotności i wciąż zadziwia klientów i konkurencję. Drugie Społem mieści się w Zabrzu i w obecnym kształcie istnieje raptem od 14 lat. Mimo to posiada już 50 sklepów i bardzo ambitne plany na przyszłość.


ra p or t z r e gion u

marzec 2012

[37


rap o r t z r e gi on u

w oj ew ód ztw o s´ las ki e ’

tej marki, firma Emperia, może do czasu otwarcia galerii sprzedać swoje sklepy i kupione lokalizacje). – Przygotowujemy się. Planujemy odnowić nasz drugi budynek, Spółdzielczy Dom Handlowy Zenit, gdzie na parterze działa sklep spożywczy – wyjaśnia Sebastian Bombała, zastępca dyrektora zakładu handlu PSS „Społem” w Katowicach. W miejsce niemodernizowanego od lat samu ma powstać nowoczesny supermarket. Katowickie Społem wie, że pokonać konkurencję można przede wszystkim dobrymi cenami. – Jesteśmy atrakcyjnym klientem dla hurtowni i firm produkcyjnych. Miesięcznie w 34 sklepach spożywczych obsługujemy ponad 600 tysięcy klientów. Postanowiliśmy jednak jeszcze wzmocnić naszą siłę w negocjacjach i stworzyliśmy Śląską Grupę Zakupową – mówi MeR E des.

Wiadomo jednak, że każda ze zrzeszonych spółdzielni musi się na takie rozwiązanie zgodzić. Nie jest to łatwe, dlatego lider z Katowic samodzielnie wprowadza nowinki, które być może za jakiś czas zostaną wdrożone także w innych spółdzielniach. – Zamierzamy także wprowadzić nowy program lojalnościowy polegający na naliczaniu punktów za zakupy. Klient będzie mógł je wymienić na bony do wykorzystania w każdym z naszych sklepów – mówi Irena Medes. W planach są także inne benefity dla klientów, m.in. sprzęt gospodarstwa domowego, kupony rabatowe do pizzerii czy punktów usługowych na terenie Katowic. Co ciekawe, PSS „Społem” od kilkunastu K LA M A

80 sklepów i punktomania Katowickie PSS „Społem” robi zakupy wspólnie z siostrzanymi firmami z Bytomia, Gliwic, Zawiercia, Siemianowic Śląskich i Dąbrowy Górniczej. – Łącznie to ponad 80 sklepów – wylicza Bombała. Jeszcze niedawno było tych sklepów więcej, ale ze ŚGZ odłączyło się „Społem” PSS Kędzierzyn-Koźle (siedem sklepów), od razu dołączając do podobnej grupy zakupowej – Partnerskiego Serwisu Detalicznego – należącej do Emperii. W Katowicach bagatelizują tę sytuację, wyjaśniając rozbrat m.in. odległością (Kędzierzyn-Koźle leży w innym województwie). Wspólne działania Grupy rozpoczęto od 2008 roku. Współpraca między członkami Grupy ciągle się rozwija. Co dwa tygodnie wydawana jest gazetka reklamowa w nakładzie 150 tys. egzemplarzy, w planach jest połączenie informatyczne wszystkich sklepów. – Spójny system informatyczny usprawni pracę sklepów i ułatwi negocjacje z kontrahentami – uważa Bombała.

lat oferowało karty rabatowe dla klientów. Postanowiono jednak wycofać się z tego. Zdaniem pracowników firmy nie budowało to lojalności względem konkretnego sklepu. Katowicki PSS chce nadal się rozwijać. W ostatnim czasie odnowił większość sklepów (prze-

Stawiamy na liderów rynkowych

Irena Medes, dyrektor zakładu handlu PSS „Społem” w Katowicach

38]

Zaopatrując nasze sklepy, wybieramy towary rynkowych liderów. Dbamy szczególnie o działy mięsno-wędliniarskie w naszych sklepach. Wszystkie placówki mają nowoczesne krajalnice, a w wielu wykorzystuje się sterownice, maszyny do mielenia mięsa i pakowania próżniowego. W ostatnio modernizowanym sklepie przy ulicy Kominka lada z wędlinami ciągnie się przez dwanaście metrów. Nie mamy własnej marki, ale dla klientów poszukujących tańszych i dobrych rzeczy wprowadziliśmy kilka produktów własnych Kolportera oferowanych pod logo Dobry Wybór. Są to między innymi makarony, mąki i przetwory owocowe.

znacza na to co roku około 5 mln złotych, przy przychodach netto ze sprzedaży powyżej 100 mln złotych), szuka też nowych lokalizacji. Jednak ostatni sklep Społem otworzyło dwa lata temu, kupując lokal w nowym budynku. Całkiem inaczej to wygląda w Społem Zabrze.

Rozwój przez pączkowanie – W tym roku otworzymy kilkanaście nowych sklepów – twierdzi Tomasz Siewierski, wiceprezes ds. handlu w Społem Zabrze. Trzeba mu wierzyć, firma ma już 50 sklepów i jest w trakcie uruchamiania dwóch kolejnych. Od 1998 roku zabrzańskie Społem jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. – Przekształcenia trwały dość długo. Przez jakiś czas stare zabrzańskie Społem miało nawet udziały w nowej firmie, ale zostały one już ostatecznie odkupione – opowiada Siewierski. Może to spowodowało, że firma jest w stanie tak intensywnie się rozwijać. W nowej rzeczywistości postawiono na dwa formaty – supermarkety Lux, znane w całym kraju, oraz na specjalistyczne punkty Bochen. – W tych drugich sprzedajemy przede wszystkim pieczywo, ciastka i napoje. Asortyment w 95 procentach jest nasz – mówi wiceprezes. Bochnów jest już 17, mają około 50 mkw. i najłatwiej dla nich znaleźć nowe lokale. Gorzej jest z Luksami (najmniejszy ma 150 mkw., największy, blisko 600), których zabrzańskie Społem ma 33. Różny jest też średni koszyk w obu formatach. W „piekarniczych” wynosi około 5 złotych, a w supermarketach 15–26 zł (w zależności od lokalizacji). Co ciekawe, ta spółka nie zamknęła się w granicach swojego miasta. – Połowę sklepów mamy w Zabrzu – potwierdza Siewierski. Pozostałe są m.in. w Świętochłowicach, Piekarach Śląskich, Czekanowie, Suszcu czy Mierzęcicach (w małych miejscowościach są Luksy).

Współpraca z konkurencją Społem Zabrze w ubiegłym roku zanotowało na sprzedaży detalicznej średni obrót brutto w wysokości 7,5 mln złotych miesięcznie. W tym roku jest on już o 20 proc. wyższy. A to nie wszystkie dochody spółki. Firma ma lokale do wynajęcia, a produkty z piekarni i ciastkarni w pierwszej kolejności trafiają do Bochnów i sklepów Lux, ale sprzedawane są także w Biedronkach, Auchanie, Polo Markecie czy Carrefourze. – Zewnętrzne sklepy biorą od nas ponad 40 procent produkcji – uściśla Siewierski. – Chcemy się rozwijać, dlatego ciągle szukamy nie tylko nowych lokalizacji, ale także działających sklepów, które chętnie odkupimy – podsumowuje wiceprezes. MARIUSZ POLIT


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


Mistrzostwa w sklepie

Piłka babskim okiem, czyli kibicki w natarciu Gdy myślimy o milionach kibiców, którzy zasiądą przed telewizorami, by kibicować zbliżającym się rozgrywkom Euro 2012, to przed oczami mamy głównie mężczyzn. Tymczasem co czwarta Polka deklaruje, że jest fanką piłki nożnej, a prawie co druga przyznaje, że ogląda mecze wraz ze swoim partnerem. Warto o tym pamiętać, przygotowując ofertę futbolowych produktów w sklepach. głównym powodem oglądania meczów przez wiele kobiet jest zainteresowanie piłką nożną. 33 proc. badanych pań – a więc co trzecia – ma taki właśnie stosunek do tej dyscypliny sportu, 23 proc. – prawie co czwarta – określa siebie mianem kibica piłki nożnej, a 15 proc. przyznaje, że właśnie w ten sposób spędza czas ze swoimi znajomymi.

Zwykle sądzimy, że kobiety omijają piłkę nożną szerokim łukiem, a najlepszych piłkarzy znają tylko dlatego, że ładnie wyglądają w obcisłych spodenkach i koszulkach. Badanie Instytutu Homo Homini*, przeprowadzone na zlecenie firmy MasterCard (Narodowego Sponsora UEFA EURO 2012), pokazuje, że w dużej mierze jest to mit. Uzyskane w badaniu wyniki dowodzą m.in., że nie wszystkie kobiety unikają oglądania meczów piłkarskich jak przysłowiowego ognia. Połowa, gdy ich partner z napięciem śledzi przebieg futbolowych potyczek, zostaje w domu i zajmuje się innymi zajęciami – czyta książki, gotuje, sprząta, ogląda film w drugim telewizorze albo po prostu idzie spać. Tylko 7 proc. pań decyduje się opuścić swojego mężczyznę i spotkać z koleżankami poza domem, a jedynie niecałe 2 proc. udaje się w tym

40]

czasie na zakupy. Co więcej, aż 40 proc. kobiet deklaruje, że ogląda mecze razem ze swoim partnerem. I tu rodzi się pytanie – dlaczego? To nie mężczyźni przykuwają uwagę Wytłumaczeniem dla tego zachowania mogłaby być przyjemność z patrzenia na przystojnych, wysportowanych panów biegających po boisku. Okazuje się, że to jednak nie ten powód zatrzymuje panie na 90 minut przed telewizorami. Nie chodzi też o motywację w stylu „przez wspólne oglądanie meczu do serca mężczyzny”. W badaniu Homo Homini tylko 5 proc. kobiet stwierdziło, że ogląda piłkarskie pojedynki ze względu na atrakcyjnych piłkarzy i tylko 1 na 100 przyznała, że robi to, aby przypodobać się swojemu partnerowi. Prawdziwa odpowiedź na pytanie „dlaczego?” jest znacznie prostsza. Otóż

90-minutowa przerwa w myśleniu Co jednak z tymi paniami, które nie dzielą typowej dla zdecydowanej większości panów miłości do futbolu. Czy ich przynajmniej rozumieją? Badanie MasterCard pokazuje, że według kobiet, mężczyźni oglądają mecze nie ze względu na zainteresowanie piłką nożną. Połowa z nich uważa, że jest to dla panów wyłącznie przerwa w myśleniu, ale raczej usprawiedliwiona i w pełni zasłużona. Tylko co czwarta kobieta w Polsce nie wie i nie rozumie, dlaczego mężczyźni oglądają futbolowe zmagania. Mniej więcej tyle samo pań sądzi, że mecz jest dla ich partnerów okazją do spotkania się z kolegami i spożywania alkoholu. Co ciekawe, niewiele (jedynie 3 proc.) uważa, że mężczyźni używają go jako pretekstu do zwolnienia z domowych obowiązków. To raczej dobrze, bo gdyby było inaczej, w najbliższym czasie poza drugą falą kryzysu gospodarczego nawiedziłaby nasz kraj także fala małżeńskich kłótni. *Badanie polskich kibiców zostało przeprowadzone na zlecenie firmy MasterCard przez Instytut Homo Homini w dniach 13–15 marca 2012 r. metodą telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) na reprezentatywnej próbie n = 1069 dorosłych Polaków.


40%

2012

tyle Polek deklaruje, że ogląda mecze piłkarskie razem ze swoim partnerem

Dawka morskiej energii dla kibiców

Coraz częściej goszczące na polskich stołach krewetki mogą też pojawić się na nich przy okazji mistrzostw Europy w piłce nożnej. Firma Abramczyk wypuściła na rynek limitowaną edycję krewetek tygrysich Black Tiger, przygotowaną właśnie z myślą o wielbicielach futbolu. Kolorowe, przykuwające uwagę opakowania występują w dwóch gramaturach – 275 g i 550 g. Każdy kartonik zawiera 10 procent produktu więcej, co oznacza dodatkowe 10 procent energii dla kibiców. Jej źródłem są krewetki hodowlane (obrane z ogonkiem), sprowadzane w rozmiarze 31–40 na uncję. Cena od 18,90 zł. ABRAMCZYK, www.abramczyk.com.pl

Przekàska lwów stadionowych

Od kwietnia baton Lion 2pack dostępny jest na rynku w nowej odsłonie. Na opakowaniu pojawiła się nowoczesna grafika piłki nożnej na biało-czerwonym tle, która przyciąga wzrok i zachęca do zakupu. Tym samym baton Lion dołączył do niezbędnika każdego kibica. Kruchy wafelek przełożony kremem, oblany ciągnącym się karmelem, obsypany chrupkami ryżowymi i otoczony polewą kakaową to idealna przekąską podczas emocjonującego meczu. Przyda się zarówno na stadionie, jak i przed telebimem lub telewizorem, bo przecież nigdy nie wiadomo, kiedy dopadnie nas dzika ochota na coś słodkiego. Sugerowana cena batona Lion 2pack z limitowanej edycji wynosi ok. 1,80 zł. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl

SłodkoÊci z motywem piłki

W serii produktów dla kibiców przygotowanych przez Jutrzenkę Colian nie mogło zabraknąć słodyczy. Znajdziemy wśród nich najpopularniejszy smak Grześków – kakaowe w czekoladzie – objęty promocją, w której konsument otrzymuje o 15 proc. wafelka więcej za tę samą cenę – 0,99 zł. Mecze osłodzą także Krówki mleczne w praktycznym kartoniku oraz czekoladowa figurka piłkarza z nadzieniem karmelowym. Te produkty marki Goplana kosztują odpowiednio: 4,39 zł za 200 g i 0,99 zł za 30 g. Kolejna propozycja dla fanów futbolu to żelki Akuku! w kształcie piłek i piłkarzy. Dostępne są one w 90-gramowych torebkach w cenie 1,89 zł oraz 180-gramowych kubkach, które mogą być wielokrotnie otwierane i zamykane, a kosztują 3,49 zł. Opakowania wszystkich produktów łączy motyw piłki. JUTRZENKA COLIAN, www.jutrzenka.pl

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

maj 2012

[41


Mistrzostwa 2012 w sklepie

Przekàskowa dru˝yna Ole!

Producent marki Ole! podpowiada, jakie przekąski przygotować na zbliżającą się wielkimi krokami piłkarską ucztę. W tym celu wprowadził do sprzedaży 200 tysięcy słoiczków ze specjalnymi zawieszkami w kształcie piłki, idealnych do ekspozycji w sklepowych strefach kibica. Kryją one przepisy na smaczne i proste przekąski dla wszystkich spragnionych sportowych i kulinarnych przeżyć. Akcją objętych jest sześć produktów. W gronie „rozgrywających” w przekąskowych mistrzostwach Ole! znalazły się: Cebulka marynowana srebrna, Czosnek chilli w oleju, Oliwki zielone drylowane, Suszone pomidory w oleju z ziołami, Party Mix sałatka o smaku łagodnym oraz Pieczarkowy Hit, czyli pieczarki marynowane z marchewką i cebulą. OKECHAMP, www.wole-ole.pl

Hoop Cola namawia do otwarcia si´ na innych fanów futbolu

W połowie kwietnia ruszyła kampania telewizyjna i internetowa Hoop Coli. Jej hasło „Kibic Mały” – nawiązuje do ubiegłorocznego „Polak Mały”, a jednocześnie odwołuje się do szaleństwa rozgrywek piłkarskich i zmagań olimpijskich, jakie wkrótce ogarną nasz

Owocowe mistrzostwa

Im bliżej Euro 2012, tym większe emocje towarzyszą organizatorom, piłkarzom, a przede wszystkim kibicom. To właśnie do nich Haribo kieruje limitowane wydania swoich żelków. W mieszance Football Mix fani piłki nożnej znajdą żelki w kształcie futbolówek, korków, czerwonych koszulek oraz pucharów. Kolejna propozycja – żelki Football Misie – kolorami nawiązuje do barw reprezentacji Polski. Do tej kompozycji wybrane zostały smaki wskazane przez konsumentów jako ulubione, czyli ananasowy, truskawkowy i malinowy. Biało-czerwone misie, tak jak Football Mix, dostępne są w torebkach po 200 g w sugerowanej cenie 6,44 zł, a dodatkowo w dużych opakowaniach po 450 g i w cenie 17,50 zł – idealnych do zjedzenia w większym gronie. HARIBO, www.haribo.com

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

42]

kraj. W obecnej komunikacji Hoop Cola w swoisty sposób przekomarza się z polskimi kibicami – przechwalającymi się, zawadiackimi i pysznymi. Co typowe dla tej marki, namawia też do otwarcia się na innych oraz bratania i wspólnej zabawy z fanami sportu z Czech, Rosji i Grecji. Kampania potrwa do końca maja. Składają się na nią trzy spoty emitowane w stacjach TVN, TVN 24, Polsat, kanałach tematycznych oraz na portalach internetowych.


25%

tylu badanych łączy markę Biedronka z reprezentacją Polski. To najlepszy wynik w rankingu On Board PR

maj 2012

[43


TRENDY

m a l y k ons ument

Dziecko Sp. z o.o. Powiedzenie, że dzieci i ryby głosu nie mają, nijak się ma do dzisiejszej rzeczywistości. Dzieci stały się pełnoprawnymi konsumentami, co doskonale widać na rynku spożywczym – większość producentów ma już w swojej ofercie produkty przeznaczone stricte dla nich. Nie bez powodu. – Wartość rynku słodyczy dla dzieci wynosi około 400 mln zł. Co więcej, co roku notuje on wzrosty, których siłą napędową są przede wszystkim żelki, pianki i gumy rozpuszczalne. Przewidujemy, że dynamika tego rynku nie powinna ulec zmianie – mówi Katarzyna Suryś-Bachrynowska z działu słodyczy Nestlé, powołując się na dane Nielsena. – Dzieci stale oczekują czegoś zaskakującego, dlatego na rynku co chwilę pojawiają się dla nich nowe słodkie propozycje – dodaje Suryś-Bachrynowska. Obserwacje producentów podzielają detaliści. – W sprzedaży słodyczy dla

44]

dzieci prym wiodą te miękkie, czyli żelki i gumy rozpuszczalne. Są one często traktowane jako zdrowsze od innych, np. tych z czekoladą, bo nie zawierają tłuszczu, a dodatkowo producenci często wzbogacają je np. sokiem owocowym – mówi Halina Jagiełło z delikatesów Jagiellonka w Radomiu. Nasza rozmówczyni twierdzi, że w przypadku tych kategorii wprowadzanie nowości (szczególnie tych reklamowanych w telewizji) to wręcz obowiązek. Równie istotne jest także dbanie o stałą dostępność najczęściej kupowanych wariantów.

Na słodko i nie tylko Na rynku słodyczy nieczekoladowych prym rzeczywiście wiodą żelki – należy do nich 24 proc. udziałów wartościowych, niewiele ustępują im gumy rozpuszczalne mające 23 proc., na trzecim miejscu w tym rankingu plasują się cukierki twarde – 17 proc., za nimi toffi – blisko 8 proc. oraz cukierki nadziewane – 7 proc. Nie zaszkodzi też zainteresować się lizakami – wartość ich rocznej sprzedaży to około 11,5 mln zł (źródło: Nielsen, dane za luty 2011 – styczeń 2012). W tym miejscu



TRENDY

m a l y kons ument

dzieci, jeśli nie będzie dla nich wygodny – dostosowany do mniejszych rąk, lekki i poręczny. Rodzice z kolei wybierają produkty, do których jakości mają zaufanie. Chętniej sięgają po znaną markę, nawet jeśli jej cena jest wyższa niż innych produktów z tej kategorii. Chcą mieć pewność nie tylko smaku, ale wysokich standardów produkcji. Oprócz samej marki liczą się komunikaty na opakowaniach. Brak konserwantów i sztucznych barwników, obniżona zawartość cukru, dodatek minerałów, witamin, naturalność – to określenia, które przyciągają wzrok matek i ojców. Coraz więcej producentów stara się wpisać w ten prozdrowotny, obserwowany także na rynku produktów dla dzieci, trend. Przykładem może być tutaj nowy Bakuś z „formułą zrównoważonego rozwoju”, który zawiera wapń, witaminę D oraz kwas tłuszczowy DHA omega-3 – tym samym pozwala dbać o fizyczny i intelektualny rozwój dziecka.

Ugasić małe pragnienia

Dzieci zwracają uwagę przede wszystkim na smak i kształt produktu – im oryginalniejszy, tym lepszy. Ich uwagę przyciągają kolorowe opakowania, pokazujące ciekawe postacie. Dla tych, które już samodzielnie dokonują zakupów, istotna jest również cena. warto zauważyć, że rynek produktów dla dzieci znacznie wykracza poza słodycze i drobne przekąski. Do tej grupy konsumentów kierowana jest oferta płatków śniadaniowych, jogurtów czy nawet makaronów. Wynika to z faktu, że coraz częściej to najmłodsi członkowie rodziny decydują o tym, co znajdzie się w zakupowym koszyku. – Bez wątpienia dzie-

Sklepy winno-cukiernicze

Stacje benzynowe

3,3%

Kioski

3,3%

Duże sklepy spożywcze

9,4%

1,1%

Małe sklepy spożywcze

16,0%

Średnie sklepy spożywcze

Supermarkety < 2500 m2

37,2%

19,2% Hipermarkety > 2500 m2

10,7%

Lokalizacja sprzedaży cukierków, żelków, gum rozpuszczalnych i lizaków (ujęcie wartościowe) Źródło: Nielsen, dane za luty 2011 – styczeń 2012

46]

ci są bardzo wymagającą grupą docelową. Poza wartościami odżywczymi żywność im dedykowana musi trafiać w dziecięce smaki, ale także dawać najmłodszym powody do zadowolenia – podkreśla Marek Woś, brand manager w firmie Bakoma.

Podwójne standardy Za wspólny mianownik różnych kategorii dedykowanych dzieciom uznać można innowacyjną formę, która ma przyciągnąć najmłodszych, oraz właściwości prozdrowotne, które dla dzieci są wprawdzie obojętne, ale dla rodziców priorytetowe. – Dzieci zwracają uwagę przede wszystkim na smak i kształt produktu – im oryginalniejszy, tym lepszy. Ich uwagę przyciągają kolorowe opakowania, pokazujące ciekawe postacie tzw. brand hero jak np. bohater widniejący na opakowaniach pianek Jojo Marshmallow. Dla starszych z nich, które już samodzielnie dokonują zakupów, istotna jest również cena produktów. Ponieważ z reguły dysponują niedużym kieszonkowym, dlatego wybierają słodycze w mniejszych i przez to tańszych opakowaniach – podkreśla Katarzyna Suryś-Bachrynowska. Warto pamiętać, że nawet najbardziej atrakcyjny wizualnie produkt nie podbije serc

– Segment soków, nektarów i napojów dla dzieci stanowi ok. 11 proc. całej kategorii – mówi Beata Łosiak, PR manager w firmie Hortex, oferującej dwie linie produktów kierowanych do dzieci – Leon oraz Scooby Doo. Spośród napojów dla dzieci najczęściej wybierane są soki przecierowe na bazie marchwi, drugim najchętniej kupowanym smakiem jest banan. Jednak w sezonie letnim popularność soków przecierowych nieznacznie spada, gdyż dzieci sięgają po mniej sycące soki, nektary i napoje klarowne. – Biorąc pod uwagę impulsowość zakupów, szczególnie w okresie letnim, gdy zwiększone jest spożycie produktów klarownych, należy zadbać o ich dodatkowe ekspozycje, np. przy kasach – radzi PR manager firmy Hortex. Wracając do soków przecierowych, liderem w ich sprzedaży pozostaje Kubuś. Zdaniem Doroty Liszki, menedżera ds. komunikacji korporacyjnej w Grupie Maspex, siła tej marki opiera się na komplementarnej ofercie – oprócz tradycyjnego soku przecierowego w szklanej butelce pod marką Kubuś występują także napoje, woda z dodatkiem soku oraz wariant soku przecierowego w opakowaniu plastikowym. – Duże perspektywy widzimy w segmencie wody z dodatkiem soków owocowych dla dzieci. Patrząc na statystyki jej spożycia na osobę w krajach Europy Zachodniej wnioskujemy, że ta relatywnie młoda kategoria ma ogromny potencjał – mówi Liszka. Atutem marki jest także dostosowanie oferty do dzieci w różnym wieku. Najmłodsze dzieci piją soki w kartonikach 0,2 l lub soki w butelkach 0,3 l – Kubuś Go! Napoje Kubuś Play oraz woda z dodatkiem soków owo-


TRENDY

cowych Kubuś Waterrr mimo większej pojemności też są często spożywane przez mniejsze dzieci, co jest związane z wygodnym opakowanim w formie poręcznej butelki ze specjalną nakrętką, uniemożliwiającą przypadkowe rozlanie produktu.

Kakaowy dodatek do śniadania Mówiąc o dziecięcej ofercie czegoś do picia, warto wspomnieć o kakao, będącym obowiązkowym punktem śniadań w wielu domach. W Polsce liderem w segmencie rozpuszczalnych napojów kakaowych jest Puchatek, także z portfolio Grupy Maspex. – Kakao instant jest postrzegane jako prozdrowotne, przeznaczone głównie dla dzieci. W sprzedaży króluje smak czekoladowy i żaden inny nie jest w stanie pozbawić go palmy pierwszeństwa. Jeśli chodzi o opakowania kakao, to w odróżnieniu od soków i napojów, rynek jest mocno tradycyjny – charakterystyczne opakowania dla produktów tej kategorii to od lat torby oraz słoiki – twierdzi Dorota Liszka.

– 9 proc. Co ciekawe, hipermarkety zdołały wywalczyć sobie zaledwie 10 proc. tego rynku. Zdaniem eksperta z Nestlé najmłodsi konsumenci najczęściej zaopatrują się w sklepach handlu tradycyjnego, usytuowanych w pobliżu domu czy szkoły. O znaczeniu tradycyjnego detalu dla sprzedaży soków i napojów dla dzieci wspomina też PR manager z firmy Hortex. – Ze względu na małe rozmiary opakowań soków dla dzieci oraz w wielu przy-

padkach impulsowy zakup, handel tradycyjny wciąż odgrywa kluczową rolę w ich sprzedaży – mówi Beata Łosiak. I podkreśla dodatkowo, że z uwagi na to, iż w tej kategorii konsument wyjątkowo zwraca uwagę na różnego rodzaju promocje, także w handlu tradycyjnym warto zadbać o ich dodatkową komunikację przy użyciu rozmaitych oferowanych przez producentów materiałów reklamowych. MAŁGORZATA MARSZAŁEK

R E K LA M A

ZDANIEM DETALISTY Mówi Halina Jagiełło z delikatesów Jagiellonka w Radomiu. – U mnie świetną sprzedaż mają żelki Storcka – Śmiejżelki Nimm2, Nimm2 żujki, ale klasyczne cukierki Nimm2 również. Dobrze rotują także produkty Jutrzenki – żelki Misie oraz Akuku! Miśki i Owocki. Z półek szybko znikają także Zozole od firmy Mieszko oraz produkty Nestlé – żelki i pianki Jojo. Te marki są kupowane głównie dla dzieci, w odróżnieniu od produktów Haribo, wybieranych przez dorosłych amatorów żelków. Wśród gum rozpuszczalnych oczywiście Mamba, najlepiej wyeksponowana przy kasie wraz z lizakami Chupa Chups. Z innych kategorii mam w sprzedaży kilka marek herbatników, których sprzedaż utrzymuje się na stałym, dobrym poziomie. Tutaj zwróciłabym uwagę na te szczególnie „dziecięce”, np. Zoo Laibniz.

Tradycyjny przyjazny dzieciom Typowe słodycze dla dzieci, czyli cukierki, żelki, gumy rozpuszczalne i lizaki, najlepiej sprzedają się w supermarketach. Ten typ sklepów ma 37 proc. udziałów w ich sprzedaży wartościowej i jako jedyny notuje wzrosty, w ostatnim okresie o cztery punkty procentowe. W kanale tradycyjnym największą sprzedaż tych słodyczy odnotowują średnie sklepy spożywcze – 19 proc., za nimi plasują się sklepy małe – 16 proc. i duże pazdziernik 2011

[47


kon k u r s

przeboje fmcg

Głosuj i wygrywaj nagrody w konkursie na Przeboje FMCG 2012! Pierwszy etap konkursu Przeboje FMCG za nami. Z blisko 300 zgłoszeń 9-osobowe jury wybrało produkty, które przeszły do drugiego etapu rywalizacji. Teraz głos należy do detalistów. Na stronach 49–52 zamieszczamy ankietę z nominowanymi w poszczególnych kategoriach produktami. Korzystając z niej (lub jej wersji elektronicznej zamieszczonej na naszej stronie internetowej www.zyciehandlowe.com) wskażcie Państwo swoich kandydatów do tytułu Przebój FMCG 2012. Na zgłoszenia czekamy do 6 czerwca włącznie. Wśród osób, które wezmą udział w głosowaniu, rozlosujemy atrakcyjne nagrody.

1

2 x dowolne urządzenie z szerokiej oferty firmy Novitus, o wartości max. 5980 zł

Novitus jest na polskim rynku liderem w dostarczaniu rozwiązań technologicznych wspomagających pracę handlu. Posiada kompleksową ofertę rozwiązań dla jego różnorodnych form. Jednym z proponowanych urządzeń jest absolutny hit sprzedażowy roku 2011 – NANO E – kasa fiskalna z elektroniczną kopią paragonu. Olbrzymią popularność zdobyła dzięki niewielkim rozmiarom, niestandardowemu wzornictwu oraz funkcjonalności. Świetnie sprawdza się w sprzedaży mobilnej oraz w placówkach, gdzie dysponuje się niewielką przestrzenią punktu kasjerskiego. To zgrabne i lekkie urządzenie kryje w sobie nowoczesne rozwiązania techniczne, niedostępne do niedawna nawet w dużych kasach fiskalnych.

2

5 x dwuosobowe zaproszenie do Hotelu Farmona Business & SPA w Krakowie, o wartości 1774 zł

Zabiegi proponowane przez Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona w krakowskim Hotelu Farmona Business & SPA to prawdziwa przyjemność dla ciała. Autorskie rytuały piękna opracowane zostały na wyłączność SPA Farmona przez indonezyjskich mistrzów, a orientalne masaże wykonywane są przez terapeutów z Tajlandii i wyspy Bali. I podobnie jak ekskluzywne zabiegi pielęgnacji twarzy, ciała i włosów przywracają prawdziwe piękno i wewnętrzną harmonię tym, którzy się im poddają. Pobyt obejmuje dwa noclegi dla dwóch osób wraz ze śniadaniami i obiadokolacjami oraz dowolnym zabiegiem Farmona na ciało i twarz dla każdej z osób.

3

5 x zestaw złożony z czajnika i tostera marki Russel Hobbs, wartość 718 zł

Zarówno czajniki, jak i tostery Russell Hobbs wyróżniają się stylowym oraz nowoczesnym designem. Dla wielu Europejczyków ta brytyjska marka jest wręcz synonimem dobrze urządzonej kuchni. W Polsce pojawiła się zaledwie dwa lata temu. Obecnie Russell Hobbs jest marką nr 1 w Wielkiej Brytanii i dynamicznie poszerza swoją obecność zarówno na Starym Kontynencie, jak i w innych częściach świata. Cieszy się reputacją innowacyjnej i stylowej marki o modnym wzornictwie. Firmie przyświeca filozofia, by spełniać i przekraczać oczekiwań klienta.

48]


konk u r s

przeboje fmcg

Bakalie (zaznacz 1 produkt)

Fiksy (zaznacz 1 produkt)

Fitella Coctail

FoodCare

linia mas makowych z bakaliami migdały słodkie Siesta

Helio

Fix Danie Dnia Pieczone Ziemniaki Appetita

Jutrzenka Colian

Jutrzenka Colian

Winiary Pomysł Na… Pizzerinki

Nestlé

Knorr Fix Placki

Unilever

Batony (zaznacz 1 produkt) Pawełek mleczny wiśnia

Wedel

Kit Kat 4 paluszki

Nestlé

Irving Earl Grey

Amber Spark

Baton krówkowy

Wawel

Oskar Black Leaf Tea - Chińska Yunnan

Oskar

Lipton

Unilever

Ciastka i wafle (zaznacz 1 produkt) linia Party – biszkopty z galaretką pomarańczową, morelową, wiśniową w czekoladzie

Delic-Pol

Pryncypałki Pałki/ Wafle

Dr Gerard

Kardynałki z kremem o smaku zabajone

Tago

Ciasta i desery w proszku (zaznacz 1 produkt) Babeczki dla dzieci Gellwe na licencji Disneya

FoodCare

Bita śmietana w proszku Libella

Libella

Babeczki nadziane Delecta 3 smaki

Rieber Foods

Cygara i cygaretki (zaznacz 1 produkt)

Herbata czarna (zaznacz 1 produkt)

Herbata kolorowa (zaznacz 1 produkt) Irving zielona z owocami

Amber Spark

Zielona Kwiat Wiśni

Herbapol

Green Tea Lychee

Teekeane

Jogurty (zaznacz 1 produkt) Premium Frutica

Bakoma

Müller Froop

Müller Dairy Polska

Jogobella

Zott

Kawa (zaznacz 1 produkt) Dallmayr Crema d’ Oro

Dallmayr

Buono

Segafredo

Tchibo Espresso Milano Style

Tchibo

cygaretki Djarum Spice Islands

Djarum

cygara Good Times TIP Sweet

Good Times

ketchup McDonald’s

Develey

linia ketchupów Podravka

Podravka

Cygaretki Colts Grape

SCANDINAVIAN Tobacco Group Polska

Tortex

Unilever

Ketchupy (zaznacz 1 produkt)

Lody familijne (zaznacz 1 produkt)

Czekolady (zaznacz 1 produkt) Goplana klasyczna gorzka

Jutrzenka Colian

Lody Mövenpick

Nestlé

Michałki białe

Wawel

Carte D’or caffe late

Unilever

linia 4 czekolad zmieniających smak

Wedel

Lody tradycyjne waniliowe

Zielona Budka

Dania gotowe i instant (zaznacz 1 produkt) Łowicz Kociołek do syta chłopski

Agros-Nova

Ajinomoto Samsmak zupy instant z makaronem

Ajinomoto Poland

Pizza wiejska

Virtu

Lody impulsowe (zaznacz 1 produkt) Pirulo-Banan

Nestlé

Big Milk Stracciatella

Unilever

Happy Twist

Zielona Budka

maj 2012

[49


kon k u r s

przeboje fmcg

Napoje gazowane (zaznacz 1 produkt)

Majonezy (zaznacz 1 produkt) Develey

Coca Cola 1,5 l 2,5 l

Majonez Napoleoński

Mosso

oranżada Yoo! Hellena Colian

Hellmann’s Sandwich Majonez

Unilever

Polo Cola Slim

Pasta Kids Makarony Melissa Primo Gusto: Dora Odkrywczyni, Bob Gąbka, Auta

Atlanta AM

makarony Lubella Classic

Lubella

linia makaronów 100% Podravka

Podravka

Margaryny i miksy do smarowania pieczywa (zaznacz 1 produkt) Delma

Unilever

Rama

Unilever

Margaryna Smakowita

ZT Kruszwica

Zbyszko

olej z ryżu Basso

Italmex

olej ryżowy Monini

Monini

olej Oliwier

ZT Kruszwica

Oliwy (zaznacz 1 produkt) oliwa z oliwek Olitalia Extra Vergine Delikatna

Index Food

oliwa extra vergine Basso

Italmex

oliwa z oliwek extra vergine Monini Classico w spray’u

Monini

Papierosy (zaznacz 1 produkt)

Mąka (zaznacz 1 produkt) Basia

VK Polska

Lubella Puszysta

Lubella

Szymanowska Pszenna

Jutrzena

Oleje (zaznacz 1 produkt)

Makarony (zaznacz 1 produkt)

Polskie Młyny

Mięsne przekąski (zaznacz 1 produkt)

Route 66 ‘100

Imperial Tobacco Polska

L&M Forward 2in1

Philip Morris Polska Distribution

Black Devil Finest Flavour

Tobacco Trading International Poland

Pieczywo chrupkie (zaznacz 1 produkt)

linia parówek: Berlinki, Berlinki Viva, Rodzinne Morliny

Animex

parówki Drosedki wędzone naturalnie

Drosed

parówki Jedyneczki

Indykpol

Mrożone warzywa i owoce (zaznacz 1 produkt) Warzywa na patelnię z przyprawami Poltino

Hortino

Warzywa na patelnię Iglotex

Iglotex

Zupa kalafiorowa z koperkiem Hortex

Polski Ogród

Napoje energetyzujące (zaznacz 1 produkt)

50]

Coca-Cola HBC Polska

Majonez Wiejski Develey

Black Energy Drink

FoodCare

Monster Energy

Coca-Cola HBC Polska

RedBull sugar free

RedBull

Wasa Sandwich

Barilla Poland

wafle smakowe Jumbo paprykowe

Good Food Products

wafle pszennoryżowe Crunchella

Kupiec

Przekąski słone (zaznacz 1 produkt) chipsy Lay’s zielona cebulka

Frito Lay Poland

chrupki kukurydziane o smaku bekonowym -Magik

GOOD SNACK

paluszki Lubella Natures

Lubella

Przetwory rybne (zaznacz 1 produkt) Tuńczyk Rio Mare w oliwie z oliwek

Index Food

Matjas w sosie śmietanowym, Matjas w sosie tzatzki

Lisner

gotowane krewetki Jumbo Siblou

ProFood


k on k u r s

przeboje fmcg

Kosmetyki do pielęgnacji ciała (zaznacz 1 produkt)

Przyprawy (zaznacz 1 produkt) przyprawy grillowe Kamis

Kamis

linia przypraw Vegeta Natur w Smak

Podravka

marynaty płynne: klasyczna, pikantna, szlachecka Prymat

Prymat

Serki do smarowania (zaznacz 1 produkt) Almette

Hochland

puszysty serek śmietankowy Capresi (9 smaków)

Grupa Polmlek

serek Capri

OSM Sierpc

Sery żółte (zaznacz 1 produkt) Królewski blok i plastry

OSM Sierpc

Mały Książę Robico Smukła Linia

Robico

Radamer Serenada

SM Spomlek

Eveline Slim Extreme 3D superskoncentrowane serum modelujące pośladki

Eveline Cosmetics

Fa NutriSkin

Henkel

seria SPA&Wellness – profesjonalna kuracja z efektem lasera

Verona Products Professional

Kosmetyki do pielęgnacji twarzy (zaznacz 1 produkt) linia bioHyaluron 4D

Eveline Cosmetics

serum ujędrniającomodelujące Olay Regenerist

Procter & Gamble

linia Art.& Diamonds Diamentowe Odmłodzenie Skóry

Soraya

Płyny do naczyń (zaznacz 1 produkt)

Soki, nektary i napoje niegazowane (zaznacz 1 produkt) napoje owocowe Cappy

Coca-Cola HBC Polska

Hortex Słodkie Grejpfruty

Hortex Holding

Tymbark jabłko-mięta Tymbark Syropy owocowe (zaznacz 1 produkt) Łowicz syrop do herbaty malina z pomarańczą i goździkami

Agros-Nova

Owocowa Spiżarnia malina z jeżyną

Herbapol

syropy owocowe Paola

Hoop PolskA

Gold Cytrus

Gold Drop

Ludwik cytrynowy

Grupa Inco

Frosch cytrynowy balsam do mycia naczyń

Werner & Mertz Delta

Szampony (zaznacz 1 produkt) szampon Pokrzywa do włosów przetłuszczających się (Barwa Ziołowa)

Barwa

Gliss Kur Ultimate Repair

Henkel

linia przeciwłupieżowych szamponów Head&Shoulders

Procter & Gamble

Uniwersalne środki czystości (zaznacz 1 produkt) Floor

Gold Drop

Clin Mult-Shine

Henkel

linia Sidolux do mycia uniwersalnego

Lakma Strefa

Produkt delikatesowy (zaznacz 2 produkty) pudding Satino Gold

Bakoma

sos sojowy Kikkoman

Develey

seria Smaki Dalekich Podróży

Greek Trade

zestaw do sushi Oishii

Oishii (De Care)

linia konfitur Owocowa Rozkosz Premium

Scandic Food

cukier trzcinowy Bio Cukier Królewski

Südzucker Polska

maj 2012

[51


konkurs

przeboje fmcg

Produkt innowacyjny spożywczy (zaznacz 3 produkty) Bakal Sweet

Atlanta Poland

Bakuś do kieszonki

Bakoma

Bruschette Maretti

Italmex

Cukier puder w młynku Cukier Królewski

Südzucker Polska

Jupik Aqua Sport

Hoop Polska

Kubuś Go!

Maspex

Powerade ION4

Coca-Cola HBC Polska

wafle Familijne Gofrowe

Jutrzenka Colian

Produkt innowacyjny niespożywczy (zaznacz 1 produkt)

Ludwik All in One tabletki do zmywarek

Grupa Inco

Persil Expert Compact

Henkel

farby do włosów Revia

Verona Products Professional

Produkt prozdrowotny (zaznacz 1 produkt)

Polędwica delikatesowa z fileta

Drosed

Fitella Slim Effect

FoodCare

Inka Magne

GRANA

kupon konkursowy Imię i nazwisko......................................................................................................................................................... Nazwa sklepu............................................................................................................................................................ Adres sklepu (ulica, kod, miasto)....................................................................................................................... ....................................................................................................................................................................................... Tel. kontaktowy........................................................................................................................................................ E-mail..............................................................................................................................................

Pieczątka sklepu i podpis

52]

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez spółkę Media Direct Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (kod: 01-205) przy ul. Młynarskiej 7 moich danych osobowych w celach handlowych i marketingowych spółki Media Direct Sp. z o.o. w Warszawie zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych (t.j. Dz. U. z 2002 r., nr 101, poz. 926 ze zm.). Mam świadomość dobrowolności podania danych osobowych oraz o przysługującym mi prawie dostępu do treści moich danych oraz ich poprawiania. Administratorem pobranych ode mnie danych osobowych jest spółka Media Direct Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (kod: 01-205) przy ul. Młynarskiej 7.

Podpis i data


konk u r s

przeboje fmcg

maj 2012

[53


nowe pr o du k ty

kos metyki i c h emi a

Prysznic z Axe i… błyskawicznie wracasz do gry Żele pod prysznic Axe to kosmetyki dla mężczyzn, którzy chcą być zawsze naładowani energią i gotowi na kolejne wyzwania. Kąpiel z ich użyciem pozwala szybko wrócić do formy nawet po imprezie czy treningu. W ramach nowej linii panowie dostali do wyboru pięć wariantów żeli: AntiHangover – z magnezem i pęcherzykami powietrza, Sport Blast 2 w 1 – o świeżym cytrynowym zapachu, Cool Metal – z płynnym azotem, drobinami kwarcu i mentolem, Rise Up – z himalajskimi minerałami i wyciągiem z limonki oraz Hot Fever – z brazylijską glinką i ekstraktem z czerwonego smoczego owocu. Wszystkie mają energetyczne zapachy, a także przyciągające wzrok opakowania. Rekomendowane ceny: 9,99 zł za 250 ml i 13,29 zł za 400 ml. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.efektaxe.pl

Kolory wiecznie żywe Żeby móc cieszyć się ubraniami przez kolejne lata, trzeba zachować ich oryginalną barwę. O to zatroszczą się płyny do prania Perwoll Brillant w trzech odsłonach: Color, Black oraz White. W ich formule wykorzystano efekt „odnawiania” kolorów, a w wariantach Color oraz Black także składnik zapobiegający zafarbowaniom. Dodatkowo Perwoll Brilliant usuwa pojawiające się na ubraniach szare włókna. Wszystko to sprawia, że garderoba prana w nowych płynach przez długi czas zachwyca pierwotnym blaskiem i intensywnymi kolorami. Wszystkie warianty Perwolu Brillantt dostępne są w nowoczesnych opakowaniach o pojemności 1, 2 i 3 l. Rekomendowane ceny odpowiednio ok.: 13,00, 23,00 i 40,00 zł. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

Maszynki wrażliwe na kobiece potrzeby Z badań wynika, że duża liczba kobiet boryka się z problemem wrażliwej, a jeszcze większa – suchej skóry. Maszynki z wymiennymi wkładami Gillette VenusProSkin powstały właśnie z myślą o nich. Wariant Sensitive wyposażony został w pasek nawilżający oraz pięć ostrzy, co zapewnia dokładne golenie bez ryzyka podrażnień. Wariant MoistureRich ma co prawda tylko trzy ostrza, ale za to we wkład maszynki wbudowano paski żelu zawierającego masło do ciała (bogate w awokado, oliwkę, kokum), które odżywia skórę. Rekomendowane ceny: VenusProSkin Sensitive + 1 wkład + uchwyt do zawieszenia pod prysznicem – 39,99 zł; VenusProSkin MoistureRich + 2 wkłady – 45,99 zł; komplety 4 wkładów odpowiednio: 89,99 i 62,99 zł. PROCTER & GAMBLE POLSKA, www.pg.com.pl

Expert od ochrony i nabłyszczania zmienia oblicze Firma Lakma Strefa wprowadza kolejne zmiany w wyglądzie swoich sztandarowych produktów. Obecnie metamorfozę przechodzą specjalistyczne preparaty Sidolux Expert do ochrony i nabłyszczania powierzchni o pojemności 500 ml. Ich nowa butelka jest bardziej poręczna i praktyczna, a ponadto wizerunkowo spójna z większym, 750-mililitrowym opakowaniem produktów z tej linii. Każdy z należących do niej preparatów (do paneli, do kamienia i terakoty, do powierzchni drewnianych oraz do PCW i linoleum) nadaje podłogom delikatny, aksamitny połysk, bez konieczności polerowania. Dodatkowo posiada właściwości antypoślizgowe oraz konserwujące. Butelki po 500 ml kosztują od 8,99 do 9,99 zł. LAKMA STREFA, www.lakma.com, www.sidolux.pl

54]

Siła zaczerpnięta z natury Linia Barwa Naturalna została wzbogacona o dwa szampony: piwny – dodający blasku i jajeczny – o właściwościach regenerujących. Produkty stworzono na bazie naturalnych składników: wyciągu z drożdży piwnych oraz protein pozyskiwanych z jajka, oba zawierają także kompleks witamin. Szampony zapewniają odżywienie, nawilżenie i wzmocnienie włosów. Mają także korzystny wpływ na skórę głowy. Produkty nie zawierają obciążających silikonów, dzięki czemu fryzura na dłużej zachowuje świeżość i puszystość. Szampony przeznaczone są do pielęgnacji włosów matowych, cienkich, suchych, farbowanych i zniszczonych zabiegami fryzjerskimi. Pojemność: 300 ml. Cena: ok. 4,50 zł. BARWA, www.barwa.com.pl


n owe pr odu k t y

Na ratunek zmęczonej skórze Perfecta Cera Zmęczona to linia kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry matowej i pozbawionej blasku. Obejmuje ona dwa kremy: rozświetlający na dzień i energizujący na noc (w cenach ok. 17,70 zł za 50 ml) oraz serum intensywnie regenerujące na dzień i na noc (w cenie ok. 2,00 zł za 10 ml). Produkty nadają cerze zdrowy, słoneczny koloryt i promienny wygląd oraz usuwają oznaki zmęczenia. Składnikiem przewodnim serii jest skoncentrowana witamina C, która (w połączeniu z prowitaminą A i witaminą E) rewitalizuje cerę. Dodatkowo w produktach zastosowano także głęboko nawilżający olej arganowy, silnie regenerujące jagody goji oraz bio-fosfor, który stymuluje produkcję energii w komórkach. DAX COSMETICS, www.dax.com.pl

Bezbolesna biodepilacja W szerokiej gamie kosmetyków firmy Eveline Cosmetics, które w bezbolesny sposób pomagają pozbyć się niechcianego owłosienia – debiutują dwa kremy z serii Bio Depil. Pierwszy zawiera wyciągi z kasztanowca, skrzypu i arniki, a przeznaczony jest do depilacji skóry wrażliwej ze skłonnością do pękających naczynek. Drugi, głęboko nawilżający, powstał z myślą o depilacji skóry suchej i wrażliwej. Bazuje na wyciągach z mango i kwiatu gardenii oraz maśle karite. Kremy pozostawiają skórę miękką i delikatną. Co więcej, spowalniają odrastanie włosków, dzięki czemu odstępy między kolejnymi zabiegami mogą być dłuższe. Dostępne są w opakowaniach o pojemności 125 ml (100 + 25 ml gratis), a kosztują ok. 8,60 zł. EVELINE COSMETICS, www.eveline.com.pl

kwiecien’ 2011

[55


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Na grilla z Prymatem

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Dwa najpopularniejsze w sezonie spotkań przy ruszcie warianty musztard Prymat – sarepska i grillowa – trafiły do plastikowych, poręcznych butelek. Takie opakowania zapewnią wygodę podczas biesiadowania na świeżym powietrzu. Dzięki starannie opracowanej recepturze, najwyższej jakości gorczycy, specjalnie wyselekcjonowanej mieszance ziół i przypraw oraz idealnie dobranym proporcjom składników musztardy Prymat zadowolą gusta najbardziej wymagających amatorów wyrazistego smaku. Polecane są jako dodatek do mięs z rusztu, a także baza do marynat. Średnia cena 3,79 zł za 260 g. Ponadto firma Prymat zmieniła recepturę wszystkich przypraw grillowych. Obecnie nie zawierają one glutaminianu sodu ani konserwantów. PRYMAT, www.prymat.pl

R E K LA M A

Orzeźwienie w syropach Jabłko-mięta, jabłko-wiśnia oraz limonka-cytryna to letnie propozycje syropów owocowych marki Łowicz. Tymi kompozycjami firma Agros-Nova chce przełamać monotonię panującą dotąd w tej grupie produktów. Trzy orzeźwiające, przywodzące na myśl lato duo-smaki to warianty, jakich do tej pory na rynku syropów nie było. Zagościły one w ofercie marki Łowicz na okres od marca do sierpnia. Syropy zamknięte zastały w przezroczystych butelkach o pojemności 440 ml, opatrzonych atrakcyjną, przyciągającą wzrok etykietą. Ich rekomendowana cena to ok. 4,80 zł. AGROS-NOVA, www.agrosnova.pl

56]

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


n owe pr odu k t y

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Niepowtarzalne chwile z Carte D’Or Dzięki nowym smakom deserów Carte d’Or każde popołudnie czy wieczór nabierze niepowtarzalnego charakteru. Wyjątkową oprawę chwilom spędzanym z bliskimi nadadzą Cheesecake – lody twarożkowe polane sosem malinowym z kawałkami biszkoptów. Równie dobrze w tej roli spisze się Caffe Latte czyli kombinacja lodów kawowych z kawałkami czekolady. Nowe warianty Carte d’Or oferowane są w opakowaniach o pojemności 900 i 450 ml. Ich rekomendowane ceny wynoszą odpowiednio: 15,99 i 8,49 zł. W porcjach po 450 ml od tego roku dostępne są także znane już konsumentom z większych formatów opakowań lody Carte d’Or Créme Caramel oraz Stracciatella. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.algida.pl

R E K LA M A

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

maj 2012

[57


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Gustowne cygaretki Za sprawą firmy TTI Poland na nasz rynek trafiły delikatne cygaretki z subtelną nutą wanilii pod marką Gusto. Wykonane przez firmę Agio Cigars, która ma ponad 100 lat doświadczenia w produkcji cygar, są gustowne, pełne aromatu, ale jednocześnie łatwe i przyjemne w paleniu. Cygaretki Gusto to atrakcyjna propozycja dla tych, którzy oczekują czegoś oryginalnego. Opakowanie (zawierające 10 sztuk cygaretek z filtrem) oddaje atmosferę wakacyjnej Hawany. Sugerowana cena: 7,99 zł. TTI POLAND, www.ttipoland.pl

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Z kolekcji bombonier z kokardkami

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

58]

Najnowszą propozycją Czekoladowej Solidarności są praliny Cherries in Ligueur w nowym, ekskluzywnym opakowaniu, charakterystycznym dla kolekcji bombonier z kokardkami. Produkowane przez tę firmę wiśnie w likierze, od lat cieszące się uznaniem oraz najwyższą pozycją na rynku, to połączenie wykwintnych smaków oraz doskonałej receptury. Wyrazista gorzka czekolada z owocem aromatycznej wiśni zanurzonej w likierze stanowi pokusę, której nikt nie jest w stanie się oprzeć. W nowym opakowaniu (o gramaturze 323 g) luksusowy charakter pralin podkreśla ciekawa szata graficzna, ozdobne złocenia oraz delikatna kokardka. FIRMA CUKIERNICZA SOLIDARNOŚĆ, www.solidarnosc.pl



nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Pasztety w wersji mini Szeroka gama smaków, poręczne opakowanie oraz kremowa konsystencja – to atuty, które mają przekonać konsumentów do zakupu nowych pasztecików przygotowanych przez Pekpol. Są one dostępne aż w sześciu różnych wariantach: drobiowym, delikatesowym, cebulowym, pomidorowym, koperkowym i borowikowym. Funkcjonalne opakowanie w formie saszetki wielkości małego batonika sprawia, że paszteciki świetnie sprawdzą się na wszelkiego rodzaju wycieczkach i wyjazdach, bo bez problemu zmieszczą się w torbie czy plecaku. Nowe produkty Pekpolu (plus kilka kromek pieczywa) to także świetne rozwiązanie na posiłek dla wszystkich zabieganych i zapracowanych. Waga: 100 g. Cena: ok. 1, 30 – 1, 50 zł za sztukę. R E K LA M A ZAKŁADY MIĘSNE PEKPOL OSTROŁĘKA, www.pekpol.pl

Urbanek podaje przepis na ogórkową Bez konserwantów, w 100 proc. naturalny, bo wyprodukowany wyłącznie z kwaszonych ogórków, bez dodatku zagęstników i barwników. Taki właśnie jest przecier ogórkowy marki Urbanek. Wystarczy dodać go do startych na tarce, ugotowanych warzyw i pyszna zupa gotowa. W celu uzyskania odpowiedniego smaku i konsystencji doprawiamy ją zielem angielskim i liściem laurowym, zagęszczamy śmietaną lub żółtkiem, a na sam koniec dekorujemy koperkiem. Przecier ogórkowy marki Urbanek dostępny jest w słoikach zawierających 350 g produktu – w cenie 2,39 zł. FIRMA BRACIA URBANEK, www.urbanek.com.pl

60]

Jarzynka znowu w sprzedaży W kwietniu na rynek powróciła Jarzynka – jeden z najlepiej rozpoznawalnych produktów marki Winiary. Po raz pierwszy pojawiła się ona w sprzedaży w 1975 roku, zaś w roku 2008 została wycofana. Teraz dostępna będzie w nowej odsłonie – opakowaniu, którego wygląd nawiązuje do tradycyjnej domowej kuchni. Jarzynka Winiary to sypka przyprawa uniwersalna. Dopełni smak każdej zupy, podkreślając jej warzywność i nadając głębię. Jarzynka Winiary polecana jest również do przyprawiania sosów, ryżu, potraw mięsnych oraz warzywnych, a także przygotowywania marynat do grillowanych mięs. Cena ok. 2,30 zł za 200 g. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

Majonezowy debiut Krakusa Należąca do portfolio firmy Agros-Nova marka Krakus wchodzi w nową kategorię. Mowa o majonezie, którego według szacunków Polacy kupili w ubiegłym roku ponad 55 mln litrów za kwotę przekraczającą 600 milionów złotych. Pierwszym produktem debiutującego w tej kategorii Krakusa jest delikatny majonez sałatkowy. Odznacza się on niską zawartością tłuszczu (na poziomie 65 proc.) i konsystencją, która czyni z niego idealny dodatek do wszelkiego rodzaju sałatek na bazie warzyw. Majonez sałatkowy Krakus sprawdzi się także przy doprawianiu innych potraw. Rekomendowana cena słoika o pojemności 400 ml wynosi ok. 7,00 zł. AGROS-NOVA, www.agrosnova.pl


Sałatka gyros według kucharzy Knorr Pomidory, kapusta pekińska, kukurydza, cebula, ogórki, kawałki kurczaka, a wszystko skąpane w pysznym sosie paprykowo-ziołowym i posypane grzankami o smaku czosnkowym. Tak właśnie wygląda przepis na sałatkę gyros przygotowany przez kucharzy Knorr. W jej przyrządzeniu pomoże nowy produkt tej marki, czyli Sałatka Gyros 2w1. W jego opakowaniu kupujący znajdą wyjątkową mieszankę ziół i przypraw, z której w minutę (po połączeniu z majonezem i ketchupem) przygotują sos paprykowo-ziołowy. Smak i wygląd sałatki wzbogacą dołączone grzanki. Sugerowana cena nowej (niezawierającej konserwantów, sztucznych barwników ani glutaminianu sodu) propozycji marki Knorr wynosi 2,33 zł. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.knorr.pl

R E K LA M A

Tradycyjny smak z wygodnego kubka Najnowsza propozycja marki Drosed – gruboziarnisty Pasztet Siedlecki tradycyjny – wyróżnia się zdecydowanym smakiem, w którym wyraźnie wyczuwalne są drobiowe podroby. Dzięki pasteryzacji dodane do niego przyprawy zachowują swój aromat i charakter. Smarowny pasztet dostępny jest w wygodnym plastikowym kubku z przykrywką, która umożliwia wielokrotne otwieranie i zamykanie, dzięki czemu produkt nie traci świeżości. Sugerowana cena za 130 g to 2,69 zł. Siedlecki tradycyjny uzupełnia gamę pierwszych na rynku pasteryzowanych pasztetów w kubku. Pozostałe oferowane w niej produkty to: Pasztet Podlaski delikatny, Pasztet Belgijski zdecydowany oraz Pasztet Podlaski pomidorowy. DROSED, www.drosed.com.pl, www.drobioteka.com.pl

maj 2012

[61


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Z czekoladą tylko Po bokach Chcąc zapewnić wielbicielom Prince Polo możliwość delektowania się tym wafelkiem każdego, także ciepłego dnia, firma Kraft Foods wprowadziła w maju do sprzedaży jego limitowaną edycję. W specjalnej odsłonie pięć warstw kruchego wafelka z kremem kakaowym oblanych jest czekoladą tylko po bokach. Produkt stanowi odpowiedź na potrzeby osób, które wiosną i latem szukają słodyczy z mniejszą ilością czekolady (ale prawdziwej), które tak łatwo nie ulegają roztopieniu. W odnalezieniu limitowanej edycji Prince Polo na sklepowych półkach pomaga nowe, inne od standardowego opakowanie. Maksymalna sugerowana regularna cena wafelka o wadze 38 g wynosi 1,09 zł. KRAFT FOODS POLSKA, www.kraftfoodscompany.com

Draże z buźkami Dzieci lubią kolory, obrazki i produkty, które dają im okazję do zabawy. To wszystko zapewnią im czekodraże marki Puchatek, które jako jedyne na rynku mają unikalny nadruk buziek na każdej sztuce. Za pomocą wesołych buziek można wyrazić emocje lub zaprosić do zabawy. Maluchy ucieszą także atrakcyjne, żywe kolory draże, a dodatek magnezu przekona do nich rodziców. Te radosne słodkości mają wyśmienity czekoladowy smak, bo też powstają z prawdziwej czekolady, bazującej na najlepszym kakao (jego gwarancję daje marka Puchatek). Nowe draże dostępne są w opakowaniach po 50 i 100 g. Ich sugerowane ceny wynoszą odpowiednio: 1,69 zł i 3,39 zł. GRUPA MASPEX WADOWICE, www.maspex.com

Nadziewane żelki od Nimm2 Od 10 kwietnia na rynku dostępne są nowe żelki od Nimm2 – Śmiejżelki Sokki. Tym, co wyróżnia je od innych propozycji tej marki, jest nadzienie. Poza tym Śmiejżelki Sokki zawierają sok owocowy i wzbogacone są wartościowymi witaminami. Dzieci dostały do wyboru trzy ich warianty: Śmiejżelki Sokki owocowe, Śmiejżelki Sokki kwaśne (a dokładniej jogurtowe pokryte kwaśną posypką) oraz Śmiejżelki Sokki jogurtowe. Każdy wariant dostępny jest w 90-gramowym opakowaniu zawierającym żelki w różnorodnych kształtach, którego sugerowana cena wynosi 3,49 zł. STORCK, www.storck.pl

Bajkowy popcorn na domowy seans Popcorn to dla wielu dzieci nieodłączny element wizyty w kinie. Nowy produkt od Bakallandu i wytwórni Disneya pozwala przenieść ten element kinowej atmosfery do domu. Mowa o Bajkowym popcornie, na którego opakowaniach „występują” Kopciuszek, Arielka, Bella, Zygzak McQueen oraz Złomek. Dzieci mają do wyboru dwa warianty przekąski: tradycyjną lekko soloną oraz o smaku toffi. Rodzice docenią fakt, że Bajkowy popcorn ma obniżoną zawartość soli i cukru, nie zawiera sztucznych barwników ani aromatów, a dodatkowo jest prosty w przygotowaniu. Cena 45-gramowego opakowania (z którego otrzymuje się dwie dziecięce porcje przekąski) wynosi 1,71 zł. BAKALLAND, www.bakalland.pl

Podwójnie egzotyczny 7 Days W sprzedaży pojawił się nowy, podwójnie pyszny wariant 7 Days Double z kakaowo-kokosowym wnętrzem. Kombinacja dwóch smaków nadzienia w jednym rogalu to jeszcze nie wszystko. Jej dopełnienie stanowi bowiem ciasto z dodatkiem wiórków kokosowych. 7 Days Double Coconut to pożywna przekąska o prawdziwie egzotycznym smaku, przywodząca na myśl lato i wymarzone wakacje pod palmami. Od teraz może ona towarzyszyć konsumentom na co dzień – zaspokajając w przyjemny sposób głód w szkole, w pracy albo w podróży. Cena opakowania zawierającego rogala o masie netto 80 g wynosi 2,30 zł. CHIPITA POLAND, www.chipita.pl

62]



nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Słodycz lekkości Firma Good Food zaskakuje konsumentów kolejnym wariantem wafli Extra Cienkich. Jej obecna propozycja łączy smak pieczonego jabłka i cynamonu z lekkością oraz wartościami pełnoziarnistej przekąski. Nowe wafle swój słodki smak zawdzięczają suszonym owocom, przyprawom, a również dodatkowi cukru kandyzowanego. Oprócz przyjemności chrupania dostarczają organizmowi odpowiednią ilość witamin. W związku z tym, że Good Food wykorzystuje w ich produkcji pełnoziarnisty ryż brązowy, są też bogate w błonnik pokarmowy. W 90-gramowym opakowaniu umożliwiającym ponowne zamknięcie znajduje się 21 delikatnych wafli, z których każdy ma tylko 17 kcal. Cena na półce: 2,50 – 2,90 zł. GOOD FOOD PRODUCTS, www.goodfood.pl

Zdrowe frytki? Czemu nie! W wiosennym okresie wzmożonego zapotrzebowania na witaminy warto sięgnąć po zdrową przekąskę w postaci świeżej, soczystej marchewki marki Frutteto. Nie sposób oprzeć się jej energetyzującej barwie oraz słodkiemu smakowi. Kawałki najlepszych odmian młodej marchewki przyciągną uwagę zarówno starszych pasjonatów zdrowego odżywiania, jak i najmłodszych smakoszy – w końcu to zdrowe frytki podane w wygodnej formie i gotowe do bezpośredniego schrupania. Nowy produkt firmy Frutteto daje konsumentom opcję zastąpienia kalorycznego batona pełną zdrowej energii przekąską, którą mogą mieć zawsze na wyciągnięcie ręki: w pracy, w szkole, w podróży. Sugerowana cena: 2,49 zł za opakowanie 120 g. FRUTTETO, www.frutteto.pl

Pestki zawsze pod ręką Chcąc ułatwić konsumentom dbanie o właściwą dietę i do niej chociaż drobnych zmian na lepsze, firma Sante wprowadziła do sprzedaży łuskane pestki dyni i słonecznika w poręcznych opakowaniach. Te pełne witamin, minerałów i błonnika produkty pozwolą nie tylko zaspokoić głód, ale też zadbać o zdrowie, urodę i sylwetkę. Pestki dyni i słonecznika można wykorzystać jako alternatywę dla tuczących przekąsek lub pełnowartościowy dodatek do codziennej diety. Dzięki niewielkim opakowaniom można je wrzucić do torebki, plecaka czy kieszeni, by były pod ręką w każdej chwili. 80-gramowa porcja pestek dyni kosztuje 3,98 zł, a słonecznika 2,09 zł. SANTE, www.sante.pl

64]

Białowieski Zdrój – woda z serca Podlasia W sprzedaży zadebiutowała nowa woda źródlana Białowieski Zdrój, wydobywana z jednego z najczystszych regionów Polski, tj. objętych szczególną ochroną okolic malowniczej Białowieży na Podlasiu. To zdecydowanie wyróżnia Białowieski Zdrój na rynku, na którym większość wód ma górskie pochodzenie. Nowa marka stanowi łącznik pomiędzy światem przyrody a człowiekiem. Woda – podstawa życia – jest tak samo ważna dla przyrody, jak dla człowieka. Przekazuje nam tę samą energię, regeneruje i wycisza. Białowieski Zdrój dostępny będzie w wersji niegazowanej oraz gazowanej, w opakowaniu 1,5 l oraz w drugiej innowacyjnej pojemności 0,75 l. Ich rekomendowane ceny w detalu niezależnym wynoszą odpowiednio: 1,89 i 1,59 zł. HOOP POLSKA, www.bialowieskizdroj.pl

Inka na dobre trawienie Na wiosnę linia prozdrowotnych kaw zbożowych Inka została wzbogacona o nową propozycję – Inkę Błonnik, która w naturalny sposób poprawia trawienie. Produkt zawiera aż 43 proc. cennego błonnika (inuliny), pochodzącego z cykorii. Stanowi więc bogate źródło tego składnika, w dodatku podanego w smacznej formie. Nowa Inka adresowana jest przede wszystkim do kobiet, które dbają o figurę, odchudzają się, troszczą o zbilansowaną dietę i mają kłopoty z trawieniem (dwie filiżanki tej kawy dziennie rozwiązują je). Inkę Błonnik wyróżnia atrakcyjne opakowanie – słoik 100 g w sugerowanej cenie 6,99 zł – podkreślające walory i unikatowość produktu. BAHLSEN POLSKA, www.inka.pl


Co wyróżnia Ramę na półce? Do sprzedaży trafiły nowe opakowania margaryn Rama. Dzięki zmianie szaty graficznej produkty tej marki wyróżniają się na tle konkurencji. Intensywna kolorystyka i nowoczesny design sprawiają, że konsument nie ma problemu z znalezieniem Ramy, nawet jeśli robi zakupy w biegu. Nowe opakowania pozwalają także łatwiej odróżnić od siebie poszczególne warianty. Jednocześnie Rama zyskała nową recepturę, w której witamina E pochodzi tylko z użytych do jej wyprodukowania olejów roślinnych. Sugerowane ceny margaryn pozostały bez zmian. Wynoszą one od 3,44 zł (za Ramę Classic 250 g) poprzez 5,07 zł (za Ramę Classic, Buttery, MultiVita 500 g i Calcium 400 g) do 5,41 zł (za Ramę Olivia i Yoghurt 400 g). UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.rama.eu

Kiedy zdrowe nie znaczy nudne Mini Wafelki firmy Kupiec to nowa propozycja przekąski dla dzieci (i nie tylko). W sprzedaży dostępne są dwa ich rodzaje – z ziaren pszenicy oraz 3 ziarna (jęczmień, pszenica, ryż). Stanowią źródło cennego błonnika. Nie zawierają soli, cukru ani konserwantów. Są lekkostrawne i nie obciążają żołądka, a do tego smaczne. Mini Wafelki marki Kupiec świetnie nadają się jako alternatywa dla niezdrowych, tłustych i kalorycznych przekąsek, mogę też występować w roli dodatku do różnego rodzaju serków lub dipów. Małe i poręczne opakowania z lubianymi przez dzieci postaciami z bajek Disneya sprawiają, że produkt można łatwo spakować do szkolnego plecaka czy torebki. Cena 2,49 zł za 50 g. KUPIEC, www.kupiec.pl


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Next – napoje młode duchem Odpowiedzią marki Tymbark na rosnące oczekiwania młodych ludzi jest nowa generacja napojów pod nazwą Next. Tym co łączy je z tą grupa konsumentów jest styl, pomysłowość i otwartość na to, co nieznane. Napoje Next łączą soczystość dwóch owoców i odświeżającą moc zielonej herbaty. Przyciągają lekkością, naturalnością oraz oryginalnymi smakami: zielonoherbaciana cytryna z limonką, zielonoherbaciana żurawina z grejpfrutem i zielonoherbaciana brzoskwinia z cytryną. Next zaskakują także opakowaniem. Ich butelki mają przejrzysty i nowoczesny design, którego elementami są m.in. rysowane owoce i jasna, pastelowa kolorystyka. Sugerowana cena na półce: 2,49 zł za 0,5 l. GRUPA MASPEX WADOWICE, www.maspex.com R E K LA M A

Romans Lecha z lemoniadą Połączenie piwa i lemoniady ma wielu zwolenników w krajach Europy Zachodniej. Teraz do grona jego wielbicieli mogą dołączyć Polacy. To za sprawą Kompanii Piwowarskiej i wprowadzonego przez nią Lecha Shandy. Będący mieszanką Lecha Premium oraz specjalnie przygotowanej lemoniady lekko gazowany napój daje efekt natychmiastowego orzeźwienia. Relatywnie niska zawartość alkoholu czyni go idealnym na upalne dni. Lech Shandy dostępny jest w zwrotnej butelce 0,5 l (z tłoczonymi wypustkami) oraz w puszce 0,44 l. Ceny w handlu traTreści opublikowane w tym miejscu dostępne są dycyjnym odpojedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem wiednio: 2,95 zł lub obrotem alkoholowymi. Podstawa i 3,29artykułami zł oraz prawna: Ustawa dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu 13,16 zł zaz czteropak puszek. w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W handlu zorganizowanym butelka ma cenę 2,64 zł, a czteropak 11,96 zł. KOMPANIA PIWOWARSKA, www.kp.pl, www.lech.pl

66]

Niskokaloryczne warianty Lipton Ice Tea Green Podążając za prozdrowotnymi trendami firma PepsiCo wzbogaciła ofertę o herbaty mrożone Lipton Ice Tea z ekstraktem z liści stewii – niskokalorycznej substancji słodzącej pochodzenia naturalnego. Zastosowanie tej rośliny sprawiło, że nowe smaki Lipton Ice Tea, Green Lemon oraz Green Mango, zawierają o 30 proc. mniej kalorii w porównaniu do innych herbat mrożonych dostępnych na rynku. Co więcej, mogą się one pochwalić antyoksydacyjnymi właściwościami i egzotycznymi owocowymi smakami, dzięki którym doskonale gaszą pragnienie oraz zapewniają orzeźwienie. Oba nowe warianty Lipton Ice Tea sprzedawane są w butelkach o pojemności 0,5 l (w cenie od 2,99 do 3,09 zł) i 1,5 l (w cenie od 4,99 do 5,59 zł). PEPSI-COLA GENERAL BOTTLERS POLAND, www.pepsicopoland.com


Pierniki nadziewane latem Specjalizująca się w piernikowych smakołykach firma Lambertz przygotowała wyjątkową propozycję dla ich miłośników. Jest nią seria korzennych pulchnych ciastek wypełnionych nadzieniami w trzech odsłonach. Dwa z nich, czyli morela-jabłko oraz czerwona porzeczka, to propozycje dla amatorów oryginalnych smaków, trzeci wariant – śliwkowy – przypadnie do gustu miłośnikom sprawdzonych fuzji. Nowe pierniki zaskakują bogactwem nadzienia i grubą warstwą pokrywającej je czekolady (zawierają ich aż po 25 proc.). Nowoczesne, oryginalne i gustowne opakowania zachęcają do zakupu, a dzięki zamknięciu umożliwiają wygodne oraz trwałe przechowywanie ciastek. Cena 5,50 zł za 200 g. LAMBERTZ POLONIA, www.lambertz.com.pl

Poczuj się jak w siódmym niebie Połączenie lodów ciepłych i zimnych? Tak, taką właśnie innowacyjną kombinację konsumenci odnajdą w nowych lodach familijnych 7Niebo oferowanych przez Zieloną Budkę. Dostępne są one w dwóch odsłonach: pierwsza to duet zimnych lodów czekoladowych z ciepłymi śmietankowymi, druga – mieszanka zimnych lodów truskawkowych z ciepłymi lodami śmietankowymi. Pozwalające poczuć się jak w siódmym niebie desery mają lekki i delikatny smak, którym najlepiej delektować się po 10 minutach od wyjęcia z lodówki. Sprzedawane są w pudełkach o pojemności 800 ml, których sugerowana cena wynosi 9,99 zł. ZIELONA BUDKA, www.zielonabudka.pl

R E K LA M A

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

maj 2012

[67


ryn e k

n a p oj e energetyzuj ac , e i iz otonicz ne

Kategorie kipiące energią Napoje energetyzujące i izotoniczne mają swoich wiernych konsumentów cały rok, z pewnością jednak nie może ich zabraknąć w sklepie wiosną i latem – rozszerzenie asortymentu oraz dodatkowe ekspozycje, zwłaszcza w strefie przykasowej, mogą znacząco poprawić sprzedaż. W tym roku dodatkowym bodźcem zakupowym będzie zapewne Euro 2012.

P

olski rynek obfituje w wielki wybór energetyków i izotoników. Jak zauważa Wojciech Kosmalewski, dyrektor sprzedaży w spółce Red Bull, należy on do atrakcyjnych w skali Europy przede wszystkim z powodu znacznej liczby konsumentów. – Sprawia to, że w Polsce obecni są główni globalni gracze. Jednak ponad 50 proc. wartości sprzedaży całej kategorii dostarczają cztery kluczowe marki – zaznacza Kosmalewski. O ten bardzo atrakcyjny rynek walczą nie tyko firmy produkujące markowe napoje, ale także sieci handlowe, proponując klientom energetyki i coraz częściej także izotoniki sygnowane prywatnymi brandami. Jedną z nich jest Kolporter, który dwa lata temu zdecydował się wprowadzić do asortymentu napoje energetyzujące pod marką Tabu. – Poszliśmy za trendem, który pojawił się wówczas w handlu. Wszystkie większe sieci miały markę własną energetyków, więc aby nie pozostawać w tyle, wprowadziliśmy swoją. Po dwóch latach oceniamy tę decyzję jako słuszną. Dzisiaj jesteśmy bardzo zadowoleni ze sprzedaży Tabu. To marka, która stanowi naturalne uzupełnienie oferty napojów energetyzujących innych producentów – mówi Grzegorz Maciągowski, rzecznik prasowy Kolportera.

68]

Jest o co walczyć Energetyki i izotoniki są kategoriami, w przypadku których szczególnie przydaje się wyostrzony zmysł obserwacji – ważne, by nie przegapić rynkowych nowości, a jednocześnie nie przesadzić z zatowarowaniem półki. Dotyczy to zwłaszcza tej pierwszej grupy napojów, bo mimo mnogości marek producentów, w kategorii energetyków wciąż pojawiają się nowi gracze. Ostatnio zadebiutowała w niej np. Agros-Nova z marką Demon.

Napoje energetyzujące są w stanie przynieść detalistom atrakcyjne zyski przy niskich kosztach operacyjnych. Średnia cena 1 litra energetyku jest 3,5 razy wyższa niż cena 1 litra napojów gazowanych, co pozwala uzyskiwać o wiele lepszą marżę.

To, że coraz więcej firm chce na tym polu zaistnieć, ma dwie konsekwencje: powoduje ostrą konkurencję cenową, ale sprawia także, że rynek napojów energetyzujących wciąż odnotowuje wzrosty. – Największą konkurencję obserwujemy w niższym segmencie cenowym, do którego zaliczają się marki Burn, Tiger, Black, Adrenaline Mountain Dew i który stanowi jedną trzecią rynku w ujęciu wielkościowym – zaznacza Iwona Jacaszek, dyrektor ds. korporacyjnych Coca-Cola HBC Polska. Co do dynamiki, to nie jest już ona taka jak przed kilku laty. Zdaniem Doroty Liszki, managera ds. komunikacji korporacyjnej Grupy Maspex, będzie dobrze, jeśli rynek energetyków osiągnie w tym roku 5-procentowy wzrost. Klaudia Bielicka, specjalista ds. marketingu Green-Up w spółce Herbapol-Lublin, jest jednak o przyszłość rynku napojów energetyzujących spokojna. – Widzimy, że konsumpcja kategorii dalej wzrasta, przy jednoczesnym spadku wartości związanym z walkami cenowymi konkurencji, co może nieco martwić. Natomiast nadal istnieje duży potencjał na tym rynku – ocenia Bielicka. W segmencie napojów izotonicznych ostra rywalizacja dopiero się rozkręca. Bez wątpienia jest to jednak bardzo perspektywiczna kategoria. Co więcej, notuje ona najszybszy wzrost ze wszystkich kategorii napojów bezalkoholowych. – Głównym >>


ry n e k

grudzien 2011

[69


ryn e k

n a p oj e energetyzuj ac , e i iz otonicz ne

motorem jest tu sprzedaż tańszych marek w dyskontach. Najbardziej popularnym opakowaniem zaś butelka PET 0,5 l, jednak na znaczeniu zyskuje pojemność 0,75 l –podkreśla Iwona Jacaszek.

Zakupowy impuls na grube miliony Jak wynika z danych Nielsena, w okresie luty 2011–styczeń 2012 polscy konsumenci wypili ponad 125 mln litrów energetyków i izotoników, a wartość ich sprzedaży przekroczyła 852 mln zł, przy czym izotoniki zyskały kosztem energetyków 1,4 proc. udziałów wartościowych i 3,7 proc. ilościowych. Oczywiście nadal w sprzedaży króluje jednak ta pierwsza grupa napojów – energetyki mają bowiem 82,5 proc. wartościowych i 79 proc. ilościowych udziałów w rynku, podczas gdy izotoniki odpowiednio 12,5 i 21 proc. To samo źródło pokazuje, że notowania w obrocie tymi dwoma grupami produktów najbardziej poprawiły supermarkety, nieznacznie także małe sklepy spożywcze. Spadły zaś udziały, jakie w sprzedaży tych dwóch rodzajów napojów posiadają stacje benStacje benzynowe

19,0%

Hipermarkety > 2500 m2

8,0%

Sklepy winno-cukiernicze

Supermarkety < 2500 m2

2,6%

25,8%

Małe sklepy spożywcze

16,0%

Średnie sklepy spożywcze

16,0%

Duże sklepy spożywcze

8,1%

Lokalizacja sprzedaży napojów energetyzujących i izotonicznych (ujęcie wartościowe) Źródło: Nielsen, dane za luty 2011 – styczeń 2012

zynowe i średnie sklepy spożywcze, a także, choć w niewielkim stopniu, duże sklepy spożywcze, placówki winno-cukiernicze oraz hipermarkety Sprzedając napoje energetyczne detaliści powinni pamiętać, że jest to zdecydowanie kategoria impulsowa. Zdaniem dyrektora sprzedaży w spółce Red Bull, z tej właśnie racji najlepszą lokalizacją w sklepie jest dla nich okolica kasy. Ważne jest również schłodzenie produktu. W kategorii izotników, przynajmniej w przypadku części konsumentów, zakupy nie odbywają się pod dyktando chwilowego impulsu. – Konsumenci izotoników dzielą się na dwie grupy: tzw. heavy users i amatorów. Pierwsza grupa dokładnie wie, czym są napoje izotoniczne i jak bardzo potrzebne są do właściwego nawadniania organizmu przy wzmożonym wysiłku fizycznym. Druga grupa często myli napoje izotoniczne z energetykami lub pije je głównie ze względu na smak – wyjaśnia Iwona Jacaszek.

70]

W segmencie napojów izotonicznych ostra rywalizacja dopiero się rozkręca. Producenci przyznają, że jest to bardzo perspektywiczna kategoria, która notuje najszybszy wzrost wśród wszystkich napojów bezalkoholowych. Skusić młodzież i kobiety Producenci wciąż szukają innowacyjnych pomysłów na marki napojów energetyzujących i izotonicznych, próbują zaskoczyć konsumentów wielkości i formą opakowania albo wariantem smakowym. W tym ostatnim aspekcie widać jeszcze duże pole do popisu. – Na rynku pojawia się wielu nowych konkurentów, posiadających w swoim portfolio energetyki o smakach nietypowych dla tej grupy produktów. Dlatego uważamy, że rynek tych napojów będzie się pod tym kątem rozwijał. Najmłodsi konsumenci, którzy dopiero zaczynają pić energetyki, nie będą ich kojarzyli z typowym dla tej kategorii produktów smakiem – ocenia Klaudia Bielicka, dodając, że w rezultacie może się to przełożyć na większą sprzedaż marek, które posiadają w swoim portfolio wybór różnych smaków. Jednak w dalszym ciągu obecna sprzedaż bazuje głównie na energetykach o smaku klasycznym – zaznacza Bielicka. Jak zauważa Dorota Liszka, napoje tego typu stanowią około 90 proc. rynku energetyków. – Klasyczny smak leży u podstaw segmentu energetyków i pewnie trudno będzie to zmienić – mówi przedstawicielka Grupy Maspex. Producenci próbują więc innych dróg. Przykładowo w ofercie marki Green-Up pojawił się nowy brand Rage. – Rage zawiera o 50 proc. więcej kofeiny niż standardowe napoje energetyzujące

w przeliczeniu na 100 ml i skierowany jest do innej grupy docelowej niż pozostałe propozycje marki Green-Up – zaznacza Klaudia Bielicka. Jedną z widocznych ostatnio tendencji jest też profilowanie produktów ze względu na płeć, do której są adresowane. – Nowym trendem jest wprowadzanie energetyków adresowanych do kobiet – i to z sukcesem. W salonikach prasowych Kolportera obserwujemy, że np. napój Blow La Feminine, skierowany właśnie do pań, sprzedaje się o około 40 proc. lepiej niż marka podstawowa – zauważa Grzegorz Maciągowski.

Zarobek więcej niż pewny Zarówno energetyki, jak i izotoniki należą do produktów, które po prostu warto mieć w sklepie jako uzupełnienie podstawowego asortymentu. – Napoje energetyzujące są zdecydowanie kategorią przynoszącą detalistom atrakcyjne zyski przy niskich kosztach operacyjnych. Średnia cena 1 litra napoju energetyzującego jest 3,5 razy wyższa niż cena 1 litra napojów gazowanych, co pozwala uzyskiwać na nich atrakcyjną marżę, znacznie przewyższającą tę z napojów gazowanych – przypomina Wojciech Kosmalewski, powołując się na dane Nielsena. Nieco mniej optymistyczne są obserwacje Grzegorza Maciągowskiego. – Można na tej kategorii zarobić, ale już nie tak dużo, jak wcześniej. Wpływ na to mają obniżka cen, zmniejszenie marży, wzrost kosztów logistycznych. Ale na pewno jest to produkt, który warto mieć w ofercie dystrybucyjnej, gdyż dostarczany jest do szerokiego grona odbiorców: saloników prasowych, stacji benzynowych, dużych i małych sklepów – przyznaje rzecznik prasowy Kolportera. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym w tym roku sprzedaży zarówno energetyków, jak i izotoników są mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Zdaniem Wojciecha Kosmalewskiego kibice przybywający z zagranicy będą jednak sięgać głównie po produkty, które znają. URSzula Chojnacka

ZDANIEM DETALISTY Mówi Magdalena Gradowska, właścicielka sklepu Mada w Poznaniu: – W sezonie, czyli od późnej wiosny do wczesnej jesieni, staram się zaproponować konsumentom 3–5 rodzajów napojów energetyzujących i izotonicznych. Poza sezonem w takim sklepie jak nasz, czyli tradycyjnym osiedlowym, ich sprzedaż jest wyraźnie niższa, toteż redukujemy wówczas półkę z takimi napojami. Jednak nawet w sezonie na sprzedaż istotny wpływ ma pogoda. Przykła-

dowo ubiegłoroczny deszczowy lipiec spowodował mniejsze niż w poprzednich latach obroty na tej kategorii w naszej placówce. Na jej korzyść działa natomiast fakt, że coraz więcej Polaków uprawia sport i w związku z tym poszukuje płynów, które pozwolą uzupełnić witaminy i minerały bądź po prostu dodadzą energii. W tym roku liczymy dodatkowo na wzrost sprzedaży dzięki Euro 2012.


ry n e k

grudzien 2011

[71


RYNEK

s os y

Sałatkowe wchodzą na wysokie obroty Szeroki wybór świeżych warzyw i większy apetyt na lekkie potrawy sprawia, że wiosną i latem sosy sałatkowe znikają ze sklepów szybciej niż zazwyczaj. Od kwietnia do września ich sprzedaż potrafi wzrosnąć nawet dwukrotnie. Kiedy więc, jeśli nie teraz, detaliści powinni dbać o to, by półki z tymi produktami nie świeciły pustkami?

S

osy sałatkowe nie są już w Polsce nowinką – te sygnowane marką Knorr pojawiły się na rynku 15 lat temu. Tym, co nosi znamiona świeżości, jest natomiast zmiana podejścia konsumentów do kuchni i do sałatek jako takich. Te ostatnie pojawiają się na naszych stołach coraz częściej, są bardziej urozmaicone i wymyślne, nie pełnią wyłącznie funkcji dodatku do obiadu, ale występują też w roli samodzielnego posiłku. Efektem wsłuchiwania się firmy Unilever w te właśnie potrzeby konsumentów było wprowadzenie na rynek sosów sałatkowych Knorr 2w1, zawierających dodatkowo grzanki.

72]

Sos i coś jeszcze Portfolio Knorr zostało rozszerzone o sosy 2w1 z grzankami w 2010 roku. Obecnie w ich ofercie jest pięć wariantów: Sałatka Cezar, Sałatka Szefa, Sałatka Lazurowa, Sałatka Hawaj-

W okresie od kwietnia do września sosy sałatkowe potrafią odnotować nawet dwukrotny wzrost sprzedaży.

ska oraz tegoroczna nowość – Sałatka Gyros. – Jesteśmy liderem kategorii (zgodnie z danymi Nielsena za luty – marzec 2012 wartościowe udziały marki Knorr w kategorii sosów sałatkowych wynosiły 69,3 proc.) i to na nas spoczywa odpowiedzialność za rozwój rynku. Musimy proponować nowatorskie rozwiązania i wprowadzać innowacyjne produkty – mówi Dagmara Stojecka-Nowak, junior brand manager Knorr w firmie Unilever, która wskazuje na sosy sałatkowe 2w1 Knorr, będące połączeniem sosu sałatkowego z chrupiącymi grzankami, których nie ma w ofercie żaden inny producent.


RYNEK

– Pozwalają one przygotowywać sałatki z cięższymi sosami na bazie majonezu czy ketchupu, urozmaicone grzankami, które idealnie sprawdzają się jako danie na lunch lub kolację. Dodatkową korzyścią dla konsumentów jest umieszczenie na opakowaniu przepisu na sałatkę wraz z listą potrzebnych składników, dzięki czemu przyrządzenie dania jest jeszcze łatwiejsze – dodaje Stojecka-Nowak.

Czasem z większą uwagą, nigdy po macoszemu

Na zdrowy rozum wydaje się, że najlepszym okresem na sprzedaż sosów sałatkowych jest moment pojawienia się szerokiego wyboru świeżych warzyw, czyli wiosna i lato. Brand manager z Unilevera potwierdza to. – Najczęściej już na przełomie marca i kwietnia obserwujemy zwiększony popyt na sosy sałatkowe. Decyduje o tym rozpoczęcie sezonu na świeże warzywa, które są produktami komplementarnymi wobec tej kategorii. To czas, kiedy stają się one łatwo dostępne i tańsze, a konsumenci rezygnują z cięższych potraw przyrządzanych zimą na rzecz lżejszych dań, w tym sałatek – wyjaśnia Dagmara Stojecka-Nowak. – W rezultacie w okresie od kwietnia do września odnotowujemy nawet dwukrotny wzrost sprzedaży sosów sałatkowych, co świadczy o dużej sezonowości kategorii – podkreśla. Dlatego w tym okresie detaliści powinni być szczególnie wyczuleni na to, by zapewnić klientom swoich sklepów stałą dostępność tego typu produktów. A jak potraktować sosy sałatkowe jesienią i zimą? Zupełnie wycofać z oferty? Ekspert z Unilevera przekonuje, że sosy sałatkowe powinny być dostępne w sklepach (także małych i średnich) przez cały rok. – W okresie wiosenno-letnim ich sprzedaż jest znacznie wyższa, ale popyt na nie obserwujemy także w pozostałych miesiącach. Konsumenci coraz chętniej przygotowują w domu sałatki przez cały rok, bo, po pierwsze, wpisują się one w zauważalny coraz mocniej trend zdrowego odżywiania, a po drugie – bardzo często są dodatkiem do obiadu, także jesienią i zimą. Jest więc duża grupa konsumentów, którzy kupują ułatwiające ich przyrządzenie sosy sałatkowe Knorr bez względu na porę roku – argumentuje Dagmara Stojecka-Nowak.

Światowe towarzystwo W ofercie sosów sałatkowych Knorr poza wspomnianymi już pięcioma wariantami z dodatkiem grzanek jest także osiem produktów standardowych. Stanowią one kompozycje różnego typu ziół, przypraw i warzyw, od typowo polskich, jak koperek czy czosnek, po te bardziej wyszukane – jak bazylia czy oregano, pozwalającyce przygotować sosy typowe dla

Umieszczenie sosów sałatkowych w pobliżu świeżych warzyw pozwala na ich znacznie szybszą rotację. Dlatego firma Unilever przygotowała na ten sezon dla detalistów standy oraz różnego typu materiały, pozwalające eksponować je właśnie w sekcji warzywnej. kuchni innych krajów. To właśnie te ostatnie mają szczególne wzięcie. – Najlepiej sprzedającymi się sosami sałatkowymi mono w portfolio Knorr są warianty: koperkowo-ziołowy, francuski, grecki i włoski – wymienia Dagmara Stojecka-Nowak. W tym sezonie firma Unilever oparła komunikację kategorii na dwóch z nich: francuskim i greckim. Sosy te zyskały wsparcie w postaci kampanii reklamowej w telewizji, jako produkty tworzone przez profesjonalnych szefów kuchni Knorr, pochodzących odpowiednio z Francji i Grecji. Natomiast najlepiej sprzedającym się wariantem sosów 2w1 z grzankami pozostaje Sałatka Cezar. W tegorocznym sezonie sałatkowym ma mu dzielnie dotrzymywać kroku nowość, czyli Sałatka Gyros. – Ten produkt odpowiada na potrzeby konsumentów, którzy poszukują nowych smaków znanych z kuchni świata, odkrywanych podczas wakacyjnych podróży – mówi przedstawicielka firmy Unilever. Połączenie sosu paprykowo-ziołowego z grzankami o smaku czosnkowym pozwala stworzyć sałatkę o charakterystycznym smaku greckiego gyrosa.

Obok warzyw sprzedasz szybciej Poza konsumentami, którzy dostali prezent w postaci nowego wariantu sosu 2w1, firma Unilever pamiętała także o detalistach. – Przygotowaliśmy dla nich w tym sezonie liczne materiały POS, mające wspierać sprzedaż sosów sałatkowych Knorr. Są to przede wszystkim standy oraz różnego typu materiały, pozwalające umieścić nasze produkty w sekcji warzywnej – ujawnia Dagmara Stojecka-Nowak. Dlaczego akurat tam? – Zlokalizowanie sosów sałatkowych w pobliżu świeżych warzyw, komplementarnych wobec kategorii, jest niezwykle istotne, gdyż umieszczone tam produkty rotują znacznie szybciej niż te umiejscowione na tradycyjnej półce –wyjaśnia nasza rozmówczyni. MAGDALENA STOSIO-RÓG


RYNEK

artykuly h i gi eni c zne dla k obiet

Piękna Piękna odpowiedź odpowiedź

na damskie potrzeby Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych należą do nielicznych polskich firm, które nie pozwoliły zepchnąć się z podium zagranicznym koncernom. W rozmowie z Agnieszką Andrzejewską, specjalistą od promocji w dziale marketingu ds. rynku polskiego TZMO, staramy się wytłumaczyć co sprawia, że marka Bella utrzymuje pozycję lidera.

W czym tkwi tajemnica tego, że marka Bella ma wciąż tak silną pozycję na rynku wyrobów higienicznych dla kobiet? – Na przestrzeni lat marka Bella przeszła wiele zmian, pozostając jednocześnie synonimem komfortu i bezpieczeństwa. Na sukces marki Bella składa się nie tylko otwartość na nowoczesne rozwiązania technologiczne, ale przede wszystkim podążanie za preferencjami klientek – ich zmieniającymi się oczekiwaniami oraz gustami – przy jednoczesnej dbałości o zachowanie najwyższej jakości produktów.

74]

Na ile do sukcesu marki Bella przyczynia się niższa niż w przypadku produktów zagranicznych marek cena waszych wyrobów? – W dobie światowego kryzysu ekonomicznego klienci zwracają coraz większą uwagę na cenę, co przekłada się na duży wzrost udziałów marek prywatnych. Środki higieniczne dla kobiet należą jednak do kategorii produktów, która charakteryzuje się wyraźnym przywiązaniem do marki, z mniejszą wrażliwością na cenę. Klientki przy ich wyborze stawiają przede wszystkim na wysoką jakość oraz zaufanie do

marki, co potwierdzają przeprowadzanie przez nas badania satysfakcji klienta. Monitorujemy jednak działania konkurencji i podobnie jak pozostali producenci staramy się utrzymać ceny na stałym poziomie. Marka Bella istnieje od 1956 roku. Przez ten przeszło pięćdziesięcioletni okres na rynku wyrobów higienicznych dla kobiet zaszły kolosalne zmiany. Jakie są dziś preferencje i oczekiwania pań (i dziewcząt) w odniesieniu do tego typu produktów? Czy można wskazać główny kierunek, w którym zmierza rynek wyrobów higienicznych dla kobiet? – Główna obserwowana przez nas zmiana to rosnąca świadomość kobiet w zakresie zdrowia intymnego, czego wyrazem jest wyraźny zwrot w kierunku wyrobów wykonanych z włókien naturalnych, w pełni oddychających, pokrytych miękką i delikatną powłoczką. Obserwujemy także coraz większe zapotrzebowanie na wyroby higieniczne w opakowaniach ekonomicznych. Wychodząc temu trendowi naprzeciw, rozszerzamy naszą ofertę o produkty w tzw. duopakach (w przypadku podpasek) oraz z wartością dodaną (wkładki).


RYNEK

Jakie są obecne udziały marki Bella w rynku wyrobów higienicznych dla kobiet? W których segmentach wasz brand ma najlepsze notowania? – Marka Bella pozostaje liderem w kategorii podpasek, zarówno tradycyjnych, jak i supercienkich. W segmencie wkładek zajmujemy wysoką drugą pozycję, zaraz po markach prywatnych. Wierzymy, że najbliższy rok przyniesie nam również wzrost udziałów w kategorii tamponów higienicznych, a to za sprawą uatrakcyjnienia dotychczasowej oferty, która powinna przełożyć się na lepszą postrzegalność tamponów Tampo Bella.

Jeśli chodzi o kategorię tamponów higienicznych, na półce warto mieć Tampo Bella bez aplikatora w rozmiarach regular oraz super. To i tak wydaje się całkiem spore portfolio jak na mały sklep. Jak poradzić sobie z jego ekspozycją? – Kryterium ważnym przy przygotowywaniu ekspozycji jest wielkość sprzedaży. Zgodnie z tą zasadą najwięcej miejsca przeznaczamy

na podpaski oraz wkładki. Warto także pomyśleć nad umieszczeniem artykułów higienicznych dodatkowo poza standardową półką. Idealnym rozwiązaniem będą standy, szczególnie polecane w przypadku wprowadzania do asortymentu nowych produktów bądź w celu zwrócenia uwagi klientki na promocję. rozmawiała MAGDALENA STOSIO-RÓG

R E K LA M A

Które typy placówek handlowych odgrywają największą rolę w sprzedaży waszych wyrobów higienicznych? – Największy wolumen sprzedażowy generuje nowoczesny kanał sprzedaży, ze szczególnym wskazaniem na dyskonty oraz drogerie, których znaczenie systematycznie rośnie. Co z tradycyjnym handlem, a w szczególności ze sklepami oferującymi artykuły spożywcze z wąską półką higieniczną? Które produkty z portfolio marki Bella polecacie jako asortyment optymalny do takich właśnie placówek? – Właściciele małych sklepów wielobranżowych powinni zadbać, aby na półce nie zabrakło podstawowych wyrobów najbardziej poszukiwanych przez klientki, tj.: podpasek Normal, Nova Maxi (zaliczanych do grupy podpasek tradycyjnych), Bella Perfecta Blue oraz Green (dla podpasek supercienkich). Takie placówki należy też obowiązkowo zaopatrzyć we wkładki Panty New lub Classic (jeśli chodzi o tradycyjne produkty tego typu) oraz Intima (reprezentujące segment wkładek supercienkich).

Marka Bella pozostaje liderem w kategorii podpasek, zarówno tradycyjnych, jak i supercienkich. W segmencie wkładek zajmuje wysoką drugą pozycję. Najbliższy rok przynieść ma jej również wzrost udziałów w kategorii tamponów higienicznych. maj 2012

[75


Specjalnie dla ˚ycia Handlowego _ { Wojciech Szczęsny } _

Na poczàtek wystarczy mi mistrzostwo Europy Jestem dopiero trzecim bramkarzem, który podpisał kontrakt z PepsiCo, i jestem z tego bardzo dumny – mówi „Życiu Handlowemu” Wojciech Szczęsny, pierwszy golkiper reprezentacji Polski i Arsenalu Londyn. Jego reklamowi partnerzy to bramkarze Włoch i Hiszpanii – Gianluigi Buffon oraz Iker Casillas. Obaj są mistrzami świata. Podpisałeś kontrakt z PepsiCo, reklamujesz napoje Pepsi i chipsy Lay’s. Jak wspominasz nagrywanie spotu na łódzkim lotnisku? – To było dziewięć godzin ciężkiej pracy, z której zostało piętnaście sekund radości przed telewizorem. A tak na serio, to cieszę

się, że PepsiCo mnie wybrało. Mam nadzieję, że za dwa lata przy kolejnej wielkiej imprezie (mistrzostwa świata w Brazylii w 2014 roku – red.) też po mnie sięgną. Twarzą Pepsi jest między innymi Argentyńczyk Leo Messi, obecnie najlepszy piłkarz świata, a także twój kolega z Arsenalu, Anglik Jack Wilshere. Kogo najbardziej cenisz z drużyny Pepsi? – Jestem dopiero trzecim bramkarzem, który podpisał kontrakt z tą firmą, i jestem z tego bardzo dumny. Pepsi reklamują golkiperzy Włoch i Hiszpanii – Gianluigi Buffon oraz Iker Casillas. Obaj są mistrzami świata, a gracz Realu Madryt także mistrzem Europy. Zdobywali też europejskie puchary i mistrzostwa swoich krajów. Mam nadzieję, że szybko im dorównam i też zostanę mistrzem świata. Na początku niech będzie mistrzostwo Europy (uśmiech). Pracujesz i mieszkasz w Londynie. Jak się tam żywisz? – Staram się jeść zdrowo, lubię włoską kuchnię. Gotować nie potrafię, więc sam sobie niczego nie przygotowuję. Prawdę mówiąc, raz

Wojciech Szczęsny – polski piłkarz grający na pozycji bramkarza w Arsenalu. W pierwszym składzie tego zespołu po raz pierwszy wystąpił we wrześniu 2009 r. W grudniu następnego roku zadebiutował w Premier League w meczu z Manchesterem United. 28 stycznia 2011 Arsene Wenger stwierdził, że Szczęsny jest teraz nowym numerem jeden w Arsenalu. 16 lutego 2011 roku zadebiutował w rozgrywkach Champions League w meczu przeciwko Barcelonie. Wojciech Szczęsny ma 22 lata, jest synem Macieja Szczęsnego.

Staram się jeść zdrowo, lubię włoską kuchnię. Gotować nie potrafię, więc sam sobie niczego nie przygotowuję. Mieszkając w Polsce najczęściej odwiedzałem fast foody. gotowałem, ale to było dla potrzeb telewizji sportowej. Mieszkając w Polsce, najczęściej odwiedzałem restauracje KFC. A do jakich sklepów chodzisz? – Szukam tylko ciekawych ubrań i butów, inne sklepy na razie omijam. Wkrótce pierwszy mecz mistrzostw Europy. Jakie szanse, twoim zdaniem, ma na tym turnieju reprezentacja Polski? – Ja chcę wygrać bez względu na to, czy to jest realne, czy nie. Biorę udział w meczu po to, by zostać zwycięzcą. A kogo na Euro 2012 uważasz za najgroźniejszego rywala dla Polski w grupie? – W tej chwili wydaje się, że najlepszy skład ma Rosja. Ale może być też tak, że to my sami stworzymy problem. Jeżeli nie wytrzymamy presji, którą cała Polska zacznie na nas wywierać, możemy ten turniej przegrać sami ze sobą. Rozmawiał MARIUSZ POLIT

76]


pr om ocje i k a mp a n ie

Słynny bramkarz na 300 autach Bramkarz reprezentacji Polski wraz z innymi gwiazdami futbolu został zaangażowany do kampanii reklamowej marek Pepsi i Lay´s. Marek Kołtonik, marketing manager w PepsiCo Polska, wyjaśnia, co skłoniło jego firmę do współpracy z Wojtkiem Szczęsnym. Ujawnia też szczegóły działań, w których wizerunek bramkarza zostanie wykorzystany. Dlaczego twarzą marki Pepsi został Wojciech Szczęsny? – W globalnej strategii marketingowej marce Pepsi towarzyszą różne sławy futbolu. Są to m.in. Didier Drogba czy Andrij Szewczenko. Szukając gwiazdy na naszym podwórku, przeprowadziliśmy badania i Wojciech Szczęsny miał w nich bardzo wysoką rozpoznawalność. Dlatego zdecydowaliśmy się go zaangażować. Piłkarz od razu wziął udział w promocji konsumenckiej. – Reklamuje naszą najnowszą akcję, gdzie za zakup Pepsi lub Lay’sów można wygrać gotówkę albo kolejną paczkę chipsów czy też napój. W tej promocji rozdamy w sumie 15 milionów nagród. To promocja adresowana do konsumentów. Czy macie w zanadrzu jakieś specjalne akcje związane z piłką nożną, skierowane do handlu detalicznego czy też hurtowni? – Nie jesteśmy sponsorem Euro 2012, szanujemy przepisy i nie będziemy nic robili, aby na siłę zaistnieć przy tej imprezie. Nasze działania łączymy z platformą czysto piłkarską, z Wojtkiem Szczęsnym. Są to między innymi oferty multipakowe, gdzie sklep dostaje produkty gratisowe lub towar w niższej cenie przy odpowiedniej wysokości zakupów. Niektóre działania są skierowane bezpośrednio do klienta, ale sklep też na tym skorzysta – poprzez zwiększony obrót. Na jakie materiały wspierające sprzedaż waszych produktów mogą liczyć detaliści? – Obecnie wszystkie tego typu materiały dotyczą promocji Pepsi oraz Lay’s i są przygotowane we współpracy z Wojtkiem Szczęsnym, ale także z piłkarzami znanymi każdemu fanowi futbolu (między innymi z Leo Messim, Fran-

kiem Lampardem czy Fernando Torresem). Akcję będziemy bardzo mocno komunikować w punktach sprzedaży. Wizerunek Wojtka pojawi się wszędzie – w sklepach, telewizji, internecie i na nośnikach reklamy zewnętrznej, które w naszym wydaniu będą inaczej wyglądały. Do komunikowania promocji wykorzystamy bowiem naszą flotę, czyli samochody dowożące towar. To nowa rzecz. W czasie Euro 2012 po Polsce będzie kursowało 300 aut oklejonych podobizną Wojtka Szczęsnego. Przygotowaliście jakieś nagrody dla sklepikarzy? Może spotkanie z piłkarzem? – Bardzo nam zależało, aby przygotować taką akcję. Mamy nawet taką możliwość zapisaną w kontrakcie z Wojciechem Szczęsnym. Jest jednak problem z czasem, bo Wojtek jest podstawowym graczem Arsenalu Londyn (Premiership kończy rozgrywki 13 maja – red.) i reprezentacji Polski. Po zakończeniu ligi na Wyspach Brytyjskich od razu pojawi się na zgrupowaniu u trenera Franciszka Smudy. Dlatego na razie nie mamy szans na tego typu przedsięwzięcie.

KASA W PACZKACH LAY’S I POD NAKRĘTKAMI PEPSI 16 kwietnia wystartowała pierwsza wspólna promocja marek Pepsi i Lay’s. Przewidziana jest w niej rekordowa liczba 15 milionów nagród o łącznej wartości blisko 17 milionów złotych, w tym m.in. kasa oraz darmowe butelki Pepsi i paczki Lay’s. Żeby mieć na nie szansę, wystarczy kupić promocyjny produkt, a potem szukać kodu pod nakrętką napoju lub kuponu w paczce chipsów. Twarzą akcji, która zakończyć się ma 28 sierpnia, został światowej sławy piłkarz Wojtek Szczęsny. Wizerunek sportowca pojawił się na opakowaniach promocyjnych produktów oraz na dedykowanych materiałach POS. Wojtek Szczęsny wystąpił też w telewizyjnym spocie reklamującym promocję. Więcej szczegółów na www.pepsi.pl oraz www.lays.pl.

Powiedział pan, że akcja promocyjna z Wojtkiem Szczęsnym potrwa trzy miesiące, do 16 lipca, czyli zakończy się dwa tygodnie po zamknięciu Euro 2012. Co dalej? – Mamy możliwość wykorzystania wizerunku Wojtka do końca tego roku, ale o tym zdecydujemy później. Rozpatrujemy też taką możliwość, aby zaangażować bramkarza Arsenalu Londyn do innych działań komunikacyjnych. W kontrakcie zagwarantowaliśmy sobie opcję przedłużenia go na kolejne lata. Rozmawiał MARIUSZ POLIT

maj 2012

[77


pr o m oc j e i k amp a n i e

ITALMEX I COSTA D’ORO ZAPRASZAJĄ DO WŁOCH

TWÓJ BŁONNIK – TWOJE NAGRODY Rozpoczęła się ogólnopolska akcja promocyjna płatków Twój Błonnik marki Britta. Obejmuje ona dwa konkursy – dla konsumentów i detalistów. Nagrodami przewidzianymi w pierwszym są samochód Mitsubishi Colt i 4 vouchery na pobyt w SPA w hotelu Ossa. Cztery weekendy w tym ośrodku (o wartości 1220 zł każdy) czekają także na detalistów. Otrzymają je te sklepy, z których klienci wyślą najwięcej zgłoszeń do konkursu konsumenckiego. W akcji mogą brać udział punkty, które mają w ofercie produkty z linii Twój Błonnik i zatroszczą się o ich właściwą ekspozycję. Promocja trwa od kwietnia do lipca. Komunikują ją stickery na opakowaniach płatków, a także materiały POS w sklepach. Szczegóły na www.twojblonnik.pl.

Firma Italmex Warszawa i włoski producent oliw i olejów Costa d’Oro zorganizowali ogólnopolski konkurs konsumencki. Trzej jego laureaci pojadą na dwuosobowe wycieczki do Italii. Pozostałym 33 finalistom zapewniono roczny zapas oliwy extra vergine Costa d’Oro i oleju Olisana Omega 3-6. Twarzą i głównym jurorem konkursu, przebiegającego pod hasłem „Salute – Na zdrowie”, jest Vito Casetti – znawca kuchni włoskiej, występujący m.in. w programie „Europa da się lubić”. Trwająca przez trzy miesiące (do końca czerwca) akcja ma zaowocować wzmocnieniem wizerunku marki Costa d’Oro w oczach konsumentów, a handlowcom zapewnić jej zwiększoną sprzedaż. Więcej informacji w serwisie www.dietasrodziemnomorska.com.pl.

SOS SOJOWY W DUECIE Z PREZENTEM

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

„GOLĄCY PATROL” RUSZYŁ DO AKCJI Wilkinson zainaugurował kampanią pod hasłem „Golący Patrol”, która ma uświadomić golącym się, że ten zabieg może być przyjemny. Akcję i szereg związanych z nią wydarzeń firmują piękne ratowniczki i ratownicy, ubrani w charakterystyczne pomarańczowe kostiumy oraz wyposażeni w specjalne bojki. Dodatkowy element kampanii stanowi konkurs konsumencki. Aby wziąć w nim udział, należy kupić (i zachować tego dowód) dowolny produkt Wilkinson, a następnie wysłać SMS-em nazwę sklepu, w którym się go nabyło, oraz wymyślony pseudonim ratownika „Golącego Patrolu”. Konkurs trwa do 15 lipca. Głównym trofeum jest w nim nie byle co, bo wyjazd do Los Angeles. Szczegóły na www.golacypatrol.pl.

78]

Kikkoman wychodzi naprzeciw wszystkim wielbicielom kuchni azjatyckiej. Na sklepowych półkach znajdą oni teraz atrakcyjne duopaki. Kupując sos sojowy tej marki w butelce o pojemności 150 ml otrzymają w prezencie jego drugą, ozdobną buteleczkę lub wysokiej jakości elegancką ecotorbę. Dołączona do pierwszego zestawu buteleczka dobrze prezentuje się na stole i może pełnić rolę dozownika wielokrotnego użytku. Do ecotorby nikogo chyba przekonywać nie trzeba, zwłaszcza przed zbliżającym się sezonem piknikowym. Każdy z promocyjnych duopaków kosztuje ok. 18,00 zł.


pr o m ocje i k a mp a n ie

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

JUPIK T.E.A.M. RZĄDZI W TELEWIZJI I INTERNECIE Do końca maja trwa rozpoczęta w połowie kwietnia kampania telewizyjna i internetowa marki Jupik. Związany z nią spot emitowany jest w kanałach dla dzieci oraz dedykowanych im pasmach w stacjach ogólnopolskich. Kampania internetowa, obejmująca najpopularniejsze wśród tej grupy serwisy, zachęca do wejścia na nową odsłonę strony www.jupik.com. Każde dziecko, które się na niej zarejestruje i przejdzie 8-tygodniowe szkolenie (doskonalące m.in. logiczne myślenie, zręczność czy spostrzegawczość), może dołączyć do Jupik T.E.A.M. i wziąć udział w starciu z korporacją MIST. Dla najlepszych w grze przewidziane są nagrody – legitymacje Tajnych Ekspertów Aktywnej Mocy oraz szpiegowskie gadżety.

R E K LA M A

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

maj 2012

[79


pr o m o c je pro i k a mp a n i e

BAKOMA OBALA STEREOTYP Czteromiesięczna internetowa kampania „Nieidealna” dedykowana jest marce Bakoma Premium Frutica. Ma ona promować ten słodzony owocami jogurt poprzez działania komunikacyjne obalające stereotyp kobiety idealnej. Kampanię jako ekspertka wspiera Lucyna Kwiatkowska – trener rozwoju osobistego, coach i psycholog. W projekt zaangażowana jest także autorka bloga „Nektar mandarynkowy”. Ich artykuły można przeczytać na stronie www.nieidealna.pl. Adresatkami kampanii (obejmującej aktywność na Facebooku, obecność w wyszukiwarkach internetowych oraz na banerach) są nowoczesne kobiety, którym często brakuje czasu na wypełnienie wszystkich codziennych obowiązków.

KAMPANIA NA RZECZ LEKKOŚCI I ORZEŹWIENIA Ruszyła kampania promująca nową cytrynową Nestea w wersji light. Zawarty w niej przekaz podkreśla najważniejsze cechy napoju, tj. lekkość i orzeźwienie. Debiutowi Nestea Lemon Light towarzyszą różnorodne działania, w tym emisja 10-sekundowych spotów reklamowych w wybranych stacjach telewizyjnych (pojawiają się one równolegle ze spotami Nestea Black Lemon). Kampania obejmuje także aktywność w internecie oraz kreatywny sampling w punktach sprzedaży. Wprowadzenie nowej Nestea (której 250 ml zawiera jedynie 5 kcal) to kolejny krok w realizacji strategii firmy Coca-Cola, zmierzającej do wzbogacania portfolio o napoje w wersji light i zapewnienia konsumentom szerokiego wyboru produktów. R E K LA M A

76]

MAXWELL HOUSE UAKTYWNIA MIESZCZUCHÓW 10 300 termokubków z nowej kolekcji, 1030 saszetek na biodro marki HO:LO i 103 rowery holenderskie Batavus. Tak właśnie prezentuje się pula nagród, która czeka na uczestników promocji kawy Maxwell House. Akcja pod hasłem „Bez przerwy nagrody za kody!” trawa od 7 maja do 30 września. Marka Maxwell Housa namawia w niej młodych mieszkańców miast do aktywnego trybu życia. Stąd właśnie takie, a nie inne nagrody w promocji. Dodatkowo firma Kraft Foods nawiązała współpracę z portalem Traseo.pl. Zaowocowała ona tym, że na dedykowanej akcji stronie internetowej www.bezprzerwy.com można znaleźć mapę z aktualnymi trasami rowerowymi.

PRZYSZŁA REPREZENTACJA ROŚNIE Z NESTLÉ! „Kadra 2032” to loteria promocyjna Nestlé Nutrition wspierająca sprzedaż marek: NAN Pro, Gerber, Nestlé oraz Bobo Frut. Podczas zaplanowanej na okres 3 kwietnia – 18 czerwca akcji co tydzień odbywa się losowanie, w którym zostaje wyłoniony zawodnik lub zawodniczka „Kadry 2032”. On lub ona otrzymuje 20 000 zł oraz dres z numerem. Dodatkowo w codziennych losowaniach uczestnicy promocji mogą wygrać w sumie 2032 dresy i 2032 koszulki dla swoich pociech. Informacje o tym, co trzeba zrobić, aby wziąć udział w loterii, znajdują się na stronie www. kadra2032.pl. Promocja wspierana jest reklamami w radiu, prasie kobiecej i parentingowej, kampanią bannerową w internecie oraz działaniami w social media.


pr o m

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


PRAWO

§

Sposób podejścia pracodawcy do należnych pracownikom urlopów jest dla wielu osób bardzo ważny przy wyborze miejsca zatrudnienia. Jednak staje się on sprawą absolutnie kluczową w przypadku kobiet, które planują urodzenie dziecka. Tym, którzy chcieliby się dowiedzieć, jak te kwestie reguluje polskie prawo, w sukurs idzie niniejszy artykuł. Piotr Mikosik z kancelarii Tomczak i Partnerzy w czytelny sposób przybliża w nim obowiązujące przepisy dotyczące urlopów macierzyńskich.

Jak długi może być urlop macierzyński? Na początek dobra wiadomość dla przyszłych rodziców: od 1 stycznia tego roku zwiększył się wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego. W najkorzystniejszym przypadku pracownicy uprawnionej do urlopu macierzyńskiego może się on wydłużyć nawet do 43 tygodni. Co więcej, owym urlopem może się ona podzielić z pracownikiem ojcem. Poniżej pokażemy, jak i kiedy można tak zrobić. Opiszemy też, w jakim zakresie kobieta musi sama wykorzystać urlop macierzyński.

K

westia urlopów macierzyńskich może rodzić wiele pytań natury prawnej. Jasne jest jednak, że uprawnienie do urlopu macierzyńskiego przysługuje pracownicy, która urodzi dziecko w trakcie pozostawania w stosunku pracy, bez względu na podstawę nawiązania tego stosunku (umowa o pracę, powołanie, mianowanie, wybór, spółdzielcza umowa o pracę). Tak samo na nabycie tego uprawnienia nie ma wpływu staż pracy czy wymiar czasu pracy. Zgodnie z załącznikiem do rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 25 kwietnia 1994 roku zmieniającego rozporządzenie w sprawie rodzajów dokumentacji medycznej, sposobu jej prowadzenia oraz szczegółowych warunków jej udostępniania (DzU Nr 56, poz. 234) porodem jest zakończenie ciąży trwającej 22 ukończone tygodnie lub więcej. Ciąża zakończona wcześniej, zgodnie z definicją zawartą w załączniku, jest poronieniem i nie rodzi uprawnienia do urlopu macierzyńskiego. Urlop macierzyński nie przysługuje również pracownicy, która urodzi dziecko w trakcie trwania urlopu wychowawczego. Prawo do urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego przysługuje także pracownikowi, który przyjął dziecko na wychowanie i wystąpił do sądu opiekuńczego z wnioskiem o przysposobienie dziecka lub przyjął dziecko na wychowanie jako rodzina zastępcza.

82]

Wymiar urlopu macierzyńskiego Ustawodawca, zgodnie z treścią art. 180 kodeksu pracy, uzależnia wymiar urlopu macierzyńskiego od liczby dzieci urodzonych w trakcie jednego porodu. I tak, w przypadku urodzenia jednego dziecka pracownicy przysługuje 20 tygodni urlopu macierzyńskiego. Gdy w trakcie jednego porodu pracownica urodzi więcej dzieci – wymiar urlopu wzrasta do 31 tygodni w przypadku urodzenia dwojga dzieci i odpowiednio do 33, 35 i 37 tygodni w przypadku urodzenia trojga, czworga, pięciorga i więcej dzieci. Artykuł 180 § 3 kodeksu pracy statuuje, że co najmniej 2 tygodnie tego urlopu pracownica może wykorzystać przed przewidywaną datą porodu. Przedstawiciele doktryny, opierając się na analizie przepisów dotyczących urlopów macierzyńskich, wskazują, że urlop macierzyński spełnia dwie funkcje – regeneracyjną oraz społeczną. Na wypełnienie funkcji regeneracyjnej, to jest na powrót do pełni sił fizycznych i psychicznych, zdaniem ustawodawcy pracownicy potrzeba 8 tygodni. Natomiast funkcja społeczna urlopu macierzyńskiego powoduje, że jest on niezbywalny. Można jedynie, na warunkach określonych w kodeksie pracy, przenieść uprawnienie do korzystania z urlopu macierzyńskiego na ojca dziecka.

Piotr Mikosik jest prawnikiem działu finansowania korporacji w Kancelarii Tomczak i Partnerzy. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim i aplikantem adwokackim przy Okręgowej Radzie Adwokatów w Warszawie. Specjalizuje się w prawie cywilnym i handlowym, szczególnie zaś interesuje się instytucją powiernictwa. Stypendysta programu LLP Erasmus, dzięki któremu odbył roczne studia w Oviedo.

Wykorzystanie części urlopu macierzyńskiego przez ojca Kodeks pracy przewiduje, że uprawnieniem do urlopu macierzyńskiego pracownica może podzielić się z ojcem dziecka. Co więcej, na podstawie art. 180 § 5, w sytuacji, gdy pracownica spełni określone warunki, pracodawca obowiązany jest uwzględnić rezygnację pracownicy z pozostałej części urlopu macierzyńskiego. Po pierwsze, pracownica musi wykorzystać po porodzie 14 tygodni urlopu macierzyńskiego. Po drugie, niewykorzystaną część urlopu macierzyńskiego musi wykorzystać pracownik ojciec wychowujący dziecko. W tym celu pracownik ojciec wychowujący dziecko musi swojemu pracodawcy przedstawić pisemny wniosek o udzielenie takiego urlopu. Następnie pracownica, najpóźniej na 7 dni przed przystąpieniem do pracy, musi złożyć pracodawcy pisemny wniosek w sprawie rezygnacji z części urlopu macierzyńskiego wraz z zaświadczeniem pracodawcy zatrudniającego pracownika ojca wychowującego dziecko, potwierdzającym termin rozpoczęcia urlopu przypadający bezpośrednio po terminie


PRAWO

rezygnacji z części urlopu macierzyńskiego przez pracownicę. Z analizy postanowień tychże przepisów wynika, że bez wniosku pracownika ojca wychowującego dziecko pracownica z urlopu macierzyńskiego zrezygnować nie może. Drugi przypadek fakultatywnego wykorzystania przez pracownika ojca wychowującego dziecko części urlopu macierzyńskiego wiąże się z sytuacją, gdy pracownica uprawniona do urlopu wymaga opieki szpitalnej. W razie zaistnienia takiego zdarzenia, gdy pracownica wykorzysta po porodzie urlop macierzyński w wymiarze 8 tygodni, pracownikowi ojcu wychowującemu dziecko przysługuje prawo do części urlopu macierzyńskiego za okres, w którym pracownica – ze względu na konieczność opieki szpitalnej – nie jest w stanie sprawować osobistej opieki nad dzieckiem. W trakcie trwania tego okresu urlop macierzyński pracownicy prze-

§

Uprawnieniem do urlopu macierzyńskiego kobieta może podzielić się z ojcem dziecka. Ale dopiero po upływie pierwszych 14 tygodni od porodu. Niewykorzystaną część urlopu macierzyńskiego musi jednak wykorzystać pracownik ojciec wychowujący dziecko. Będzie to możliwe tylko pod warunkiem, że przedstawi on swojemu pracodawcy pisemny wniosek o udzielenie takiego urlopu.

rywa się. Jednocześnie w takiej sytuacji łączny wymiar urlopu macierzyńskiego pracownika ojca wychowującego dziecko oraz pracownicy nie może przekroczyć ogólnego wymiaru długości urlopu macierzyńskiego ustalanego w zależności od liczby dzieci urodzonych w trakcie jednego porodu. Pracownikowi ojcu wychowującemu dziecko przysługuje prawo do niewykorzystanej części urlopu macierzyńskiego także w przypadku zgonu pracownicy w trakcie trwania urlopu macierzyńskiego.

Urlop ojcowski

Dodatkowy urlop macierzyński

Podsumowanie

Od 1 stycznia 2010 roku możliwe jest korzystanie przez pracowników z dodatkowego urlopu macierzyńskiego. Natomiast od 1 stycznia 2012 roku wymiar tego dodatkowego urlopu wzrósł do 4 tygodni w przypadku urodzenia w trakcie jednego porodu jednego dziecka i do 6 tygodni w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka. Na podstawie art. 182¹ § 2 kodeksu pracy dodatkowy urlop macierzyński jest udzielany jednorazowo w wymiarze tygodnia lub jego wielokrotności. Dodatkowego urlopu udziela się bezpośrednio po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego. By z niego skorzystać, pracownica musi złożyć pracodawcy pisemny wniosek o jego udzielenie na co najmniej 7 dni przed rozpoczęciem tego urlopu. Również i w tym przypadku pracodawca obowiązany jest do uwzględnienia wniosku pracownicy. Pracownica, która jest uprawniona do dodatkowego urlopu macierzyńskiego, może łączyć korzystanie z tego urlopu z wykonywaniem pracy u pracodawcy udzielającego jej urlopu – z zastrzeżeniem, że wymiar jej czasu pracy nie może przekroczyć połowy pełnego wymiaru czasu pracy. Jeśli pracownica z tej możliwości skorzysta, dodatkowy urlop macierzyński zostanie jej udzielony na pozostałą część dobowego wymiaru czasu pracy. By podjąć pracę, pracownica musi najpóźniej w terminie 7 dni przed rozpoczęciem wykonywania pracy złożyć pisemny wniosek, w którym należy wskazać wymiar czasu pracy oraz okres, przez jaki będzie się korzystać z dodatkowego urlopu macierzyńskiego. Uprawnienie do dodatkowego urlopu macierzyńskiego ma również pracownik ojciec wychowujący dziecko. Ograniczone jest to jednak tylko do dwóch przypadków: sytuacji, w której to pracownik ojciec wychowujący dziecko korzysta z urlopu macierzyńskiego po wykorzystaniu przez pracownicę co najmniej 14 tygodniu urlopu po porodzie oraz w przypadku, gdy pracownica wykorzystała cały urlop macierzyński jej przysługujący wtedy pracownik ojciec wychowujący dziecko we wniosku o udzielenie dodatkowego urlopu macierzyńskiego będzie musiał wskazać termin zakończenia urlopu macierzyńskiego przez pracownicę.

Urlop macierzyński należy do jednych z najważniejszych uprawnień wynikających z rodzicielstwa. Osoby planujące dzieci cieszyć więc musi zwiększenie wymiaru dodatkowego urlopu macierzyńskiego w 2012 roku. Dobrą wiadomością dla przyszłych rodziców jest również fakt, że wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego zwiększy się jeszcze raz w 2014 roku (odpowiednio do 6 i 8 tygodni). Z tym, że będzie to już ostatnia zmiana wynikająca z Ustawy z dnia 6 grudnia 2008 roku o zmianie kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw. Wprowadzane zmiany nie będą również negatywnie rzutować na sytuację tych pracownic, które planują jak najszybszy powrót do pracy po urodzeniu dziecka – dodatkowy urlop macierzyński jest bowiem fakultatywny. Dlatego też przedmiotową nowelizację należy uznać za pozytywny krok w kierunku wspierania rodzicielstwa.

Pracownikowi ojcu wychowującemu dziecko przysługują 2 tygodnie urlopu ojcowskiego, z których może skorzystać przed ukończeniem przez dziecko 12. miesiąca życia. Podobnie jak w przypadku urlopów dodatkowych, urlop ojcowski udzielany jest na pisemny wniosek pracownika ojca wychowującego dziecko złożony na co najmniej 7 dni przed rozpoczęciem urlopu. Również i przy urlopie ojcowskim pracodawca obowiązany jest takiego urlopu udzielić.

Piotr Mikosik piotr.mikosik@tomczak.pl

Tomczak i Partnerzy – Spółka Adwokacka specjalizuje się w prawie procesu deweloperskiego, w prawie papierów wartościowych i finansowym oraz w prawie sportowym. Prawnicy kancelarii mają także bogate doświadczenie w innych wyspecjalizowanych dziedzinach prawa, w tym między innymi w prawie pracy, prawie ochrony własności intelektualnej, prawie procesowym, a także w prawie farmaceutycznym. Wspólnikami kancelarii są Karolina Kocemba i Michał Tomczak. Kancelaria istnieje od 1995 roku i obecnie zatrudnia ponad 20 osób. Kontakt: Tomczak i Partnerzy – Spółka Adwokacka 00-252 Warszawa, ul. Podwale 3/9 tel. 22 33-96-500 fax 22 33-96-501 e-mail: kancelaria@tomczak.pl

maj listopad 2012

[83


KARIERA

Sektor marek własnych rozwija się niezwykle dynamicznie. Dlatego można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że key account manager ds. private label to zawód z przyszłością. Justyna Szczerek z Antal International przekonuje, że warto budować doświadczenie zawodowe w tej właśnie specjalizacji.

W

edług prognoz firmy PMR dynamika sektora marek własnych (ang. private label) w latach 2012–2013 odnotuje wzrosty rzędu 23–24 proc. w skali roku i osiągnie wartość 46,7 mld zł (przy 29,9 mld zł w 2011 r.). Jak firmy z branży FMCG przekładają optymistyczne perspektywy rozwoju tego rynku na własne strategie personalne? Jakich kompetencji poszukują pracodawcy u osób delegowanych do współpracy z sieciami handlowymi w zakresie marek własnych? Produkty private label sprzedawane pod markami sieci handlowych wytwarzają nie tylko małe lokalne przedsiębiorstwa, ale także znani producenci. Dlatego coraz mniej wytwórców towarów szybko zbywalnych może pozwolić sobie na nieuwzględnianie marek własnych w portfelu produktów przeznaczonych dla sieci superi hipermarketów, a przede wszystkim dyskontów. W tych ostatnich artykuły sygnowane marką własną stanowią nawet do 70 proc. całego asortymentu. Wzrost popytu na tego rodzaju produkty wiąże się niewątpliwie ze zmianą percepcji i postaw konsumenckich. Polacy polubili marki własne. Nie kojarzą się już one z niską ceną, a zarazem słabą jakością. Znane na rynku sieci szturmują wyższe półki produktami premium, które powoli wypierają znane brandy, będąc jednocześnie o 20–40 proc. tańsze niż produkty markowe.

Justyna Szczerek, konsultantka Antal International specjalizująca się w rekrutacji na stanowiska sprzedażowe i marketingowe w branży FMCG. Z aktywnym poszukiwaniem najlepszych kandydatów jest związana od dwóch lat.

Kompetencje, jakich oczekuje pracodawca

Jeśli pracujesz na stanowisku sprzedażowym w firmie z sektora FMCG i masz doświadczenie we współpracy z sieciami kanału nowoczesnego, możesz rozważyć nową ścieżkę kariery: kompleksowe zarządzanie marką własną. Poniżej kilka argumentów za tym, dlaczego warto zdecydować się na taki krok. 84]

F

Menedżer od marek własnych

TY

EMIA

PRO

AKAD

Dynamiczny rozwój sektora private label to dla wielu firm szansa na zwiększenie produkcji, ale również ryzyko związane z obniżeniem rentowności. Z jakimi wyzwaniami musi zmierzyć się dział sprzedaży przedsiębiorstwa, które wytwarza artykuły marki własnej Jakie cechy i umiejętności powinien posiaE S dla sieci handlowych? S I Jdać L menedżer sprzedaży, aby osiągnąć sukces w tym obszarze? ONA Key account manager ds. private label to osoba, która oprócz podstawowych wymagań stawianych wobec kierowników ds. kluczowych klientów, takich jak: • poparte sukcesami min. 3-letnie doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku w firmie z sektora FMCG, • doświadczenie we współpracy z sieciami handlowymi i negocjowaniu na poziomie central zakupowych, • doskonałe umiejętności sprzedażowe i negocjacyjne, • bardzo dobra znajomość języka angielskiego, • wyższe wykształcenie (preferowane kierunkowe) powinna spełniać dodatkowe kryteria. Są to przede wszystkim: • bardzo dobra znajomość rynku marek własnych, • wysoko rozwinięte umiejętności samodzielnego i kompleksowego prowadzenia projektów, • doskonałe umiejętności analityczne. A co z zakresem obowiązków? Key account manager ds. private label nie musi organizować działań marketingowych wspierających sprzedawane przez niego produkty – nie promuje przecież brandu własnej firmy. Ma jednak szereg innych zadań, które odróżniają go od klasycznego key account managera (KAM).


KARIERA

Jak pozyskiwać klientów KAM pracujący z markami własnymi pozyskuje strategicznych klientów na kilka sposobów. Jednym z nich jest branie udziału w przetargach internetowych i konkursach ofert organizowanych przez sieci handlowe. Sieci przekazują producentom specyfikację jakościową produktu wraz z parametrami opakowania jednostkowego (czasem również zbiorczego) i innymi wymogami, które finalny produkt musi spełnić. KAM współpracując m.in. z działami technologii, produkcji, zakupu komponentów oraz marketingu zobowiązany jest sporządzić kalkulację cenową wyrobu – im cena jest niższa, tym firma ma większe szanse na pokonanie konkurencji i wprowadzenie artykułu do sieci. Jednocześnie producent musi zapewnić klienta o ciągłości, tj. możliwościach produkcyjnych firmy. W przypadku, kiedy marżowość produktów jest niewielka, zagwarantowanie i sprzedaż dużego wolumenu są kluczowe z punktu widzenia producenta i nie mniej ważne dla odbiorcy. Firma wytwarzająca wyrób przesyła próbkę produktu wraz z opakowaniem handlowym do akceptacji klienta. Jeśli sieć jest zainteresowana artykułem, KAM przystępuje do negocjowania warunków handlowych i finalizowania kontraktu. Kolejnym ze sposobów zdobycia nowego klienta przez key account managera ds. private label jest zwrócenie uwagi sieci handlowych na konkretny wyrób proponowany pod marką własną, który producent może zaoferować na bardzo preferencyjnych warunkach. Często są to artykuły innowacyjne, mogące uatrakcyjnić portfolio produktów private label sieci i zdobyć uznanie wśród konsumentów. Key account manager ds. private label jest więc osobą, która całościowo nadzoruje proces: od kontaktu z klientem przez współpracę z wieloma działami firmy w zakresie sporządzania kalkulacji cenowej artykułu po wynegocjowanie możliwie najlepszych warunków kontraktu dla firmy. Postawione przed nim zadania wymagają spojrzenia projektowego, doskonałej koordynacji pracy na każdym jej etapie, jak również ponadprzeciętnych umiejętności analitycznych. Powinien być to menedżer, który – chociaż zajmuje samodzielne stanowisko – bardzo dobrze odnajduje się we współpracy z wieloma działami firmy jednocześnie i potrafi we właściwy sposób analizować, interpretować i wykorzystać dane pochodzące z różnych źródeł. Ponadto, odpowiadając wielokrotnie na konkretne potrzeby klienta (często ściśle sprecyzowane), KAM powinien dążyć do wyprzedzania konkurencji i szukania nowych rozwią-

Key account manager ds. private label jest osobą, która całościowo nadzoruje proces od kontaktu z klientem przez współpracę z działami firmy w zakresie sporządzania kalkulacji cenowej artykułu po wynegocjowanie najlepszych warunków kontraktu dla firmy. Postawione przed nim zadania wymagają spojrzenia projektowego, doskonałej koordynacji pracy na każdym jej etapie, jak również ponadprzeciętnych umiejętności analitycznych. zań, które sprawią, że prezentowana przez niego oferta będzie pod wieloma względami atrakcyjna i przebije propozycje alternatywnych usługodawców.

Zobacz, ile zarobisz Przeciętne miesięczne wynagrodzenie key account managera wynosi 9000–12 000 zł brutto w przypadku firm o kapitale polskim i 12 000–15 000 zł brutto w zagranicznych korporacjach. Głównymi determinantami średniej płacy menedżerów sprzedaży delegowanych do marek własnych są przede wszystkim kompetencje zawodowe i polityka płacowa firmy. W zależności od wyżej wymienionych czynników, wynagrodzenie KAM-a ds. private label może nieznacznie wahać się w dół lub w górę.

Rynek kandydata kontra rynek pracodawcy Firmy FMCG poszukują doświadczonych key account managerów ds. marek własnych. Jest to bezdyskusyjnie rynek jak dotąd niedostatecznie nasycony specjalistami o pożądanych kompetencjach. Wiąże się to głównie z faktem, że w wielu dużych firmach ciągle nie ma działów private label – ci producenci stawiają na własne brandy. Menedżerowie sprzedaży posiadający doświadczenie w kompleksowym zarządzaniu marką własną są zatem w o tyle dobrej sytuacji, że stanowią stosunkowo nieliczną, a zarazem atrakcyjną dla pracodawców grupę kandydatów. Z drugiej jednak strony, mogą napotkać przeszkody związane z ograniczoną liczbą renomowanych firm mających w swoim portfolio marki własne. Znalezienie ciekawej oferty pracy staje się wtedy znacznie trudniejsze.

Jak aplikować, żeby zostać zauważonym? Jeśli zdecydowałeś się na zmianę pracodawcy i chcesz aplikować na interesującą cię

ofertę pracy, pamiętaj, że to, co najbardziej zainteresuje przyszłego przełożonego, to twoje sukcesy. Oprócz przedstawienia pełnionego przez ciebie zakresu obowiązków, skup się na liczbach i faktach. Wymień klientów, których pozyskałeś, ilość SKU, które wprowadziłeś do sprzedaży (najlepiej w podziale na sieci). Opisz krótko projekty, których byłeś pomysłodawcą i realizatorem, a także ich rezultaty (np. 23-procentowy wzrost sprzedaży w sieci X). Umieszenie tego typu informacji w CV nie tylko je uatrakcyjni, ale utwierdzi potencjalnego pracodawcę w przekonaniu, że warto zaprosić cię na rozmowę kwalifikacyjną. Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój sektora marek własnych, można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że key account manager ds. private label to zawód z przyszłością. Warto zatem budować doświadczenie w tej właśnie specjalizacji. Justyna Szczerek

Antal International w Polsce Polski oddział rozpoczął działalność w 1996 roku. Obecnie biuro w Warszawie liczy kilkudziesięciu konsultantów, co czyni spółkę zdecydowanym liderem na polskim rynku rekrutacyjnym. Antal International jako jeden z pierwszych wprowadził podział zespołów według matrycy macierzowej tzw. Matrix Portfolio. Dzięki niej konsultanci specjalizują się w wąskich branżach i sektorach, co czyni ich ekspertami w swoich dziedzinach. To pozwala na lepsze zrozumienie wymagań kandydatów i potrzeb klientów. Więcej informacji www.antal.pl

maj 2012

[85


auto w firmie

Przestronny Peugeot Partner

i oszczędny

Peugeot Partner Tepee to idealna propozycja w czasach galopady cen paliw. Auto jest nie tylko oszczędne. Odświeżono też jego wygląd oraz dodano nowe elementy, m.in. silniki e-HDi.

J

uż na pierwszy rzut oka auto robi wrażenie olbrzymią przestrzenią. Jest jej dużo w przedziale pasażerskim (Partner Tepee może mieć nawet siedem osobnych foteli), a jeszcze więcej w bagażniku. Do wysokości półki ma on pojemność 505 litrów, zaś rekordowe 3 tys. litrów osiąga się po wyjęciu tylnych foteli.

Rekordy silnika Zastosowana w silniku 1,6 l (92 KM) technologia e-HDi pozwala na zaoszczędzenie do 15 proc. paliwa w czasie jazdy po mieście. Wyposażony w niego Partner ze zautomatyzowaną 6-biegową mechaniczną skrzynią zużywa średnio 4,8 l oleju napędowego na 100 km i emituje zaledwie 125 g/km CO₂ (rekordowy wynik w segmencie). Do oszczędnej jazdy skłania także zainstalowany w Partnerze Tepee e-HDi wskaźnik eco, mierzący łączny czas, kiedy silnik był wyłączony w ramach jednej podróży. A silnik gaśnie automatycznie, gdy prędkość jazdy spada poniżej 20 km/h w wersji z mechaniczną skrzynią biegów lub poniżej 8 km/h w wersji z mechaniczną skrzynią biegów

sterowaną elektronicznie. Uzyskanie rekordowo niskiej emisji CO₂ wymagało od konstruktorów tego modelu wykonania paru dodatkowych poprawek w aerodynamice pojazdu. Stąd właśnie zaślepki wlotu powietrza w pasie przednim, elementy wygładzające przepływ strugi powietrza pod samochodem czy też opony o obniżonych oporach toczenia (w wersji ze skrzynią biegów sterowaną elektronicznie).

Auto bez drążka Partner z silnikiem e-HDi w połączeniu ze sterowaną elektronicznie mechaniczną skrzynią biegów ma jeszcze jedną ważną zaletę: brak dźwigni zmiany biegów. Zastąpiono ją pokrętłem umieszczonym na desce rozdzielczej oraz łopatkami zmiany biegów znajdującymi się za kołem kierownicy. Zwiększyło to ilość miejsca i komfort pasażerów podróżujących z przodu.

Wyposażenie dla profesjonalisty Małe samochody dostawcze są dla wielu użytkowników miejscem codziennej pracy

i jako takie powinny ją maksymalnie uławiać. Partner Tepee spisuje się w tej roli na piątkę. Auto może być wyposażone między innymi w system bezdotykowej obsługi telefonu z łączem Bluetooth czy zestaw multimedialny z nawigacją. W najbliższym czasie dostępne będą inne zaawansowane systemy, jak Peugeot Connect SOS, Peugeot Connect Assistance, a także oprogramowanie do zarządzania flotą samochodów. Ponadto dostępne są także nowe opcje wyposażenia: haki holownicze i drewniane antypoślizgowe wykładziny przestrzeni ładunkowej, chroniące blachy nadwozia przed uszkodzeniem. Dostawczy Partner oferowany jest w rozmaitych wersjach nadwozia, pozwalających dostosować samochód do indywidualnych potrzeb profesjonalistów z różnych branż. Oprócz dwóch długości nadwozia dostępna jest wersja z powiększoną kabiną ze składaną prostą kanapą umieszczoną za przednimi fotelami i systemem mocowania ładunku. Mariusz Polit

Peugeot Partner Tepee Silnik: 1,6 l e-HDi (92 KM)– 4,8 ON/100 km Przestrzeń ładunkowa: do 3 tys. litrów Liczba pasażerów: do 7 Emisja CO₂ (silnik 1,6 l e-HDi): 125 g/km

86]


auto w firmie

Czystszy i bardziej ekologiczny Ford Transit W Fordzie Transit montowana jest już nowa generacja silnika wysokoprężnego, spełniająca normę czystości spalin Euro 5.

N

owy silnik to Duratorq TDCi o pojemności 2,2 litra, zapewniający niskie zużycie paliwa przy jednoczesnym wzroście mocy i momentu obrotowego. Moment obrotowy – nawet 385 Nm Nowa rodzina silników wysokoprężnych 2.2 Duratorq TDCi zastąpi dotychczas stosowane jednostki napędowe o pojemnościach skokowych 2,2 oraz 2,4 litra. Przednionapędowy Ford Transit dostępny jest z silnikami o mocy 100, 125 lub 140 KM, podczas gdy najmocniejsza wersja tylnonapędowa dysponuje mocą 155 KM. Jeszcze lepiej wygląda przyrost momentu obrotowego. Już podstawowy silnik o mocy 100 KM osiąga maksymalny moment obrotowy o wartości 310 Nm, natomiast najmocniejszy 155 KM, napędzający tylną oś, może się pochwalić 385

Nowe paliwa na stacjach Shell Shell FuelSave 95 i Shell FuelSave Diesel to nowe, zaawansowane paliwa ekonomiczne oferowane na stacjach koncernu Shell. Pozwalają one zaoszczędzić około sześciu złotych na 50-litrowym baku.

Z

a nowe paliwo kierowcy zapłacą tyle samo, ile za standardowe, dostępne do tej pory na stacjach koncernu (te standardowe znikają

Nm. Silniki 2.2 Duratorq TDCi mają obecnie wyższe ciśnienie bezpośredniego wtrysku paliwa w systemie common-rail, turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek kierownicy, turbiny, pompę oleju o regulowanym wydatku, całkowicie nowy układ recyrkulacji spalin (EGR), a także powlekany filtr cząstek stałych instalowany w silnikach spełniających normę czystości spalin Euro 5. Przekonstruowany układ recyrkulacji spalin (EGR) skuteczniej chłodzi gazy wylotowe, posiada też nowy kolektor dolotowy z centralnie umieszczoną przepustnicą, co pozwala lepiej rozdzielić powietrze pomiędzy poszczególne cylindry i zoptymalizować sprawność przepływu gazów. Zastosowane rozwiązania pozwoliły na wyeliminowanie około 40 proc. tlenków azotu (NOX) znajdujących się w spalinach, dzięki czemu spełniono z nawiązką wymogi bardzo restrykcyjnej normy czystości spalin Euro 5.

z oferty Shella). Co ciekawe, paliwa FuelSave pojawiły się w Europie już od 2009 roku (wtedy rozpoczęto ich sprzedaż w Holandii). Dziś kupują je kierowcy w 15 krajach. Zdaniem przedstawicieli Shella, w każdym z nich po wprowadzeniu nowych paliw sprzedaż na stacjach rośnie o kilka procent. W wielkim skrócie, do benzyny (FuelSave 95) dolewane są dodatki zmniejszające tarcie i zwiększające wydajność paliwa. W ropie (FuelSave Diesel) stosowane są z kolei elementy powodujące wcześniejszy zapłon i czyszczące dysze wtryskiwaczy. Nowe paliwa nie powodują zmniejszenia ilości szkodliwych gazów w spa-

Przeglądy i wersje Znaczące oszczędności w czasie eksploatacji przyniesie też wydłużenie przebiegów i okresów międzyobsługowych. Nowy Ford Transit zadowoli się przeglądami wykonywanymi co 50 tysięcy kilometrów lub co dwa lata. Bogaty wybór wersji daje klientowi możliwość skonfigurowania dokładnie takiego samochodu, jaki będzie mu potrzebny do pracy. Wygląda to następująco: • Van – trzy rozstawy osi, cztery długości, trzy wysokości dachu, przestrzeń ładunkowa od 6,5 do 14,3 m³ (SAE), całkowita masa dopuszczalna od 2,5 do 4,6 tony; • Kombi/Tourneo – trzy rozstawy osi, trzy wysokości dachu, od 2 do 9 miejsc; • Bus – od 13 do 17 miejsc; • Podwozie z pojedynczą kabiną – trzy rozstawy osi, dodatkowo wersja z wydłużoną ramą, ze skrzynią ładunkową lub bez, z pojedynczymi bądź bliźniaczymi kołami tylnymi – zależnie od wersji i ładowności, z całkowitą masą dopuszczalną od 3,0 do 4,6 tony; • Podwozie z podwójną kabiną – dwa rozstawy osi, dodatkowo wersja z wydłużoną ramą, ze skrzynią ładunkową lub bez, z pojedynczymi bądź bliźniaczymi kołami tylnymi – zależnie od wersji i ładowności, z całkowitą masą dopuszczalną od 3,0 do 4,6 tony.

Dane techniczne Silnik: Duratorq TDCi 2.2 Moc: 100‒155 KM Maksymalny moment obrotowy: 310‒385 NM Zużycie paliwa: od 6,55 l/100 km Przeglądy: co 50 tys. km Cena Transita Van z silnikiem Euro 5: od 78 530 zł (netto)

linach. – Nie każdy zastanawia się nad tym, co dzieje się wewnątrz silnika samochodowego, ale dzięki Shell FuelSave każdy może zaoszczędzić – podsumowuje Anna Kruszko, dyrektor ds. sprzedaży Shell Polska.

maj 2012

[87


WYPOSA z ENIE

Prestiżowa nagroda dla wagi z serii UC Evo Waga sklepowa UC-HTT-M Mettler Toledo, należąca do wag serii UC Evo, zdobyła nagrodę Red Dot w kategorii „Projekt produktu” przyznaną przez niemieckie Design Zentrum. Nagroda Red Dot cieszy się międzynarodowym prestiżem, stanowiąc potwierdzenie wysokiej jakości wyróżnianych produktów. Obsługiwana za pomocą ekranu dotykowego waga sklepowa UC-HTT-M wyróżnia się prostotą i smukłością kształtu. Jej obudowa nie zawiera żadnych spoin ani wgłębień, w których mogłyby gromadzić się zanieczyszczenia. Dostępna jest w klasycznym kolorze srebrnym oraz zawsze popularnym kolorze czarnym, dopasowując się doskonale do wyglądu wnętrz nowoczesnych sklepów. Wręczenie nagrody będzie miało miejsce 2 lipca w Essen.

Drukarki paragonowe do pracy w terenie Intermec wprowadza przenośne drukarki paragonowe PR2 i PR3 – najmniejsze, najlżejsze i najwytrzymalsze w swojej klasie.

Jantar rusza z cyklem konferencji dla sieci handlowych

Spółka Jantar wspólnie z partnerami biznesowymi organizuje cykl konferencji dla sieci handlowych. Pierwsze spotkania odbędą się pod koniec maja w Krakowie i w Katowicach. Hasło przewodnie warsztatów to: Jak efektywnie zarządzać sprzedażą i wygrać walkę o klienta? Nowoczesne rozwiązania IT dla sieci handlowych. Patronami konferencji są Retail Trends Polska oraz KZRSS „Społem”. W programie prezentacja najnowszych rozwiązań z zakresu oprogramowania dla sieci handlowych, nowoczesnych kas komputerowych i samoobsługowych, urządzeń fiskalnych oraz wag. Będzie również okazja do zapoznania się z urządzeniami demo. Partnerami konferencji są: IBM Polska, Innova, Insoft oraz Yakudo Plus. Spotkanie w Krakowie odbędzie się 29 maja, a w Katowicach dzień później. Kolejne, we Wrocławiu i Warszawie, planowane są na październik.

N

owe drukarki zaprojektowano z myślą o pracownikach wykonujących swe obowiązki w terenie. Drukarki PR2 (2-calowa) i PR3 (3-calowa) dopełniają szeroką ofertę Intermec w zakresie komputerów przenośnych, z którymi mogą współdzielić rozwiązania w zakresie ładowania, dokowania i zdalnego zarządzania, co pozwala obniżyć koszty eksploatacji i zwiększyć wydajność urządzeń. Nowe modele oferują najszybszy w swojej klasie czas wydruku pierwszego paragonu. Komfort pracy zapewnia zawarty w zestawie klips paskowy, który ułatwia noszenie urządzenia, można także dokupić szlufkę lub pasek na ramię. Inteligentne monitorowanie zużycia baterii pozwala zminimalizować koszty wymiany oraz zwiększyć wydajność pracy. Baterie można wymieniać w terenie i ładować niezależnie od drukarki, co zwiększa wygodę i sprawność operacyjną oraz zmniejsza koszty wymiany baterii o ponad 50 proc. w całym okresie żywotności urządzenia.

88]

Unikalne sterylizatory do noży Firma Uniscale wprowadza na rynek profesjonalne sterylizatory do noży marki Inoxxi.

N

owy produkt uzupełnia ofertę urządzeń adresowaną do przemysłu mięsnego, branży spożywczej, gastronomii oraz handlu. Sterylizatory Inoxxi wykorzystują innowacyjną technologię odkażania promieniami UV. Zastosowanie 15-watowych żarówek w lampach, które emitują promienie z częstotliwością 50 Hz, gwarantuje całkowite pozbycie się wszelkiego rodzaju groźnych dla zdrowia drobnoustrojów i zanieczyszczeń. Wydajność lampy przekłada się aż na 8000 godzin pracy. Lampy te nie niszczą i nie tępią noży, do czego często dochodzi w przypadku tradycyjnie stosowanych sterylizatorów. Urządzenia nie wymagają skomplikowanego montażu. Ze względu na prostą, niemal intuicyjną obsługę, ich wdrożenie nie jest też kosztowne ani czasochłonne.


UBEZ PIECZENIA

Sklep wymaga wyjątkowej polisy Złodziei kuszą towary i gotówka, produkty może zniszczyć nieszczelna instalacja wodno-kanalizacyjna czy awaria lodówki, awanturnik może zdemolować wnętrze, demonstranci wybić witrynę sklepową, a nieostrożny klient zbić szybę w lodówce z napojami. Dobra polisa powinna zabezpieczać przed takimi ryzykami.

W

iększość właścicieli sklepów lub hurtowni, rozważając zakup ubezpieczenia, myśli o ubezpieczeniu mienia od ognia i innych żywiołów oraz kradzieży. Tymczasem to już przeszłość, bo nowe oferty zawierają znacznie szerszy i dopasowany do specyfiki tej branży zakres.

Ochrona przed zniszczeniem... Sklep to miejsce do którego każdy może wejść, a niestety przyciąga nie tylko klientów. Dlatego podstawowym elementem „wyposażenia” sklepów, szczególnie spożywczych, handlujących alkoholem, papierosami, a także ze sprzętem RTV , powinno być ubezpieczenie mienia od kradzieży z włamaniem i rabunku. Zdarzają się przypadki, że złodziej dokona włamania, ale nic nie ukradnie,

tylko zniszczy zabezpieczenia, meble, kasę fiskalną, towary na półkach, zbije szybę itp. Takie straty, a mogą one być duże, także pokryje dobra polisa. Sporym problemem dla właściciela sklepu może być też dewastacja sklepu, stłuczenie witryny sklepowej przez wandali, a także przypadkowe zniszczenie przez nieuważnego klienta szyby w ladzie chłodniczej. W tego typu przypadkach odszkodowanie może przyjąć formę zorganizowanej i opłaconej przez WARTĘ usługi szklarza, który bezgotówkowo dokona naprawy w miejscu zdarzenia.

... żywiołami... Ważne jest również zabezpieczenie sklepu i jego wyposażenia przed skutkami żywiołów. Ale trzeba pamiętać, że konsekwencje pożaru lub za-

lania to nie tylko straty majątkowe i samo odszkodowanie za zniszczone mienie nie zrekompensuje strat związanych w przerwą w działalności. Zwykle po szkodzie sklep nie może funkcjonować i nie zarabia, a trzeba opłacić czynsz, prąd, odsetki od kredytów, wynagrodzenia pracowników. Ubezpieczenie Warty pozwoli pokryć takie koszty nawet do 250 tys. zł, przez maksymalnie pół roku.

... i rozmrożeniem lodówki Sklepom spożywczym bardzo przyda się opcja ubezpieczenia towaru od rozmrożenia. Takie ubezpieczenie zadziała, gdy wskutek awarii chłodziarki, braku prądu lub np. zalania popsuje się towar w chłodniach lub zamrażarce. Takich przydatnych opcji jest bardzo dużo. Dlatego przy konstruowaniu pakietu dla swojego sklepu warto skorzystać z profesjonalnego doradztwa agenta. Właściwy dobór ubezpieczenia jest bardzo ważny. Nie płacąc za zbędne opcje można obniżyć wydatki na polisę.

Najczęściej wybierany, optymalny dla niewielkiego sklepu pakiet ubezpieczeniowy kosztuje w Warcie około 300 zł kwartalnie. Ostateczna cena polisy zależy m.in. od zakresu ochrony oraz wysokości sum ubezpieczenia.

R E K LA M A

styczen 2011

[89


MERCHANDISING

Coc a-Cola

Rozwiązania stworzone pod tradycyjnego konsumenta – Wychodzimy naprzeciw potrzebom konsumentów – mówi Adam Kellermann, dyrektor ds. rozwoju kategorii Coca-Cola HBC Polska. Chodzi o inicjatywę, z którą firma wystąpiła na początku roku. Jest nią projekt OBPPC, który zakłada dopasowanie oferty napojów do oczekiwań nabywców w poszczególnych kanałach sprzedaży. Czym jest projekt OBPPC i czy mógłby pan rozszyfrować jego nazwę? – OBPPC to skrót od angielskich słów Occasion Brand Pack Price Channel. Nasz projekt nie jest jedyny, podobne funkcjonują w wielu branżach. Generalnie sprowadza się on do dokładnego przyjrzenia się potrzebom konsumentów i przyjęcia do wiadomości, że różnią się one w poszczególnych kanałach, co wynika z niejednakowych okazji konsumpcyjnych, jakie w nich występują. Im lepiej producent to zrozumie i dostosuje ofertę do potrzeb kupującego w poszczególnych kanałach, tym efektywniej będzie w stanie działać na rynku. Dodam, że projekt OBPPC wpisuje się w generalne podejście firmy Coca-Cola do biznesu, które zakłada stymulowanie zrównoważonego rozwoju wszystkich kanałów handlowych. A wasz nowy projekt do jakiego kanału jest adresowany? – Największe zmiany wynikające z wprowadzenia tego projektu dotyczą rynku tradycyjnego. Zdecydowaliśmy się na wycofanie z niego największego 2-litrowego opakowania, które notabene generowało największe zyski, i zastąpienie go przez dwa zupełnie inne. To dość niestandardowe, rewolucyjne podejście, które detaliści początkowo przyjęli sceptycznie, teraz natomiast bardzo sobie je chwalą. Co spowodowało, że zdecydowaliście się na taki ruch? – Wprowadzenie nowej strategii poprzedzone było wielomiesięczną analizą i badaniami rynku – wszystkich kanałów sprzedaży, wielkości koszyka zakupowego, zwyczajów zakupowych czy częstotliwości zakupu. Przyglądając się tym zjawiskom zauważyliśmy, że nasza oferta jest

90]

zbyt wąska, że na rynku występuje nieco więcej misji zakupowych oraz grup kupujących, niż do tej pory braliśmy pod uwagę. I że sytuacja wymaga większej liczby rozwiązań, niż do tej pory oferowaliśmy. Zobaczyliśmy też, że zwyczaje zakupowe w handlu tradycyjnym zdecydowanie się różnią od pozostałych kanałów i że trzeba to uwzględnić w naszych działaniach. Czy mógłby pan to sprecyzować? – Zacznijmy od analizy. Kupującego da się „zmierzyć”, jak każdą rzecz na ziemi. My patrzyliśmy np. na odsetek koszyków, które zawierają napoje, odsetek koszyków, do których wkładane są nasze produkty Obserwowaliśmy też m.in. średnią wartość koszyka zakupowego czy częstotliwość zakupów. Tych kilka elementów pozwala w miarę precyzyjnie poznać zachowania kupujących w danym kanale. Jeżeli dobrze je zrozumiemy, jesteśmy w stanie lepiej dopasować ofertę. W największym skrócie – jeżeli porównamy rynek nowoczesny z tradycyjnym możemy powiedzieć, że w kanale nowoczesnym dominują zachowania, których motywacją są tzw. zakupy na zapas, zaś w tradycyjnym ważniejsze są zakupy bieżące.

Drugim krokiem w działania Coca-Coli było zaproponowanie tradycyjnym sklepom know-how, którego do tej pory nie miały. W tym celu w strukturze firmy powstała specjalna komórka, która specjalizuje się w pracy zarówno z polskimi sieciami ogólnokrajowymi, jak też bardziej lokalnymi. Inna musi być więc oferta w obu kanałach. Jak jednak to zrobić w przypadku, gdy nie dysponuje się zbyt wieloma SKU, jak ma to miejsce waszym przypadku?

Czego szukają klienci? Wnikliwe badania nad tym, jakimi motywami kierują się klienci podczas zakupów, to obecnie klucz do biznesowego sukcesu. Okazuje się, że klienci szukają rozwiązań przede wszystkim dla nich korzystnych, co nie oznacza, że zawsze muszą one być tanie. Często są w stanie wydać więcej pieniędzy, by zaoszczędzić czas, którego mają do dyspozycji coraz mniej. Dlatego zamiast błąkać się po sklepie, wolą sięgnąć po gotowe rozwiązania podsuwane im przez producentów. – Przykładowo, klienci czasem przychodzą do sklepu z prostą intencją: „chcę kupić coś na obiad”, jednak nie oznacza to, że mają precyzyjny plan zakupów. Dlatego od tego, co im zaproponujemy, jaki pomysł podamy na ten przykładowy obiad, zależy nie tylko to, co klient finalnie kupi, ale też jaki będzie poziom jego satysfakcji po tych zakupach – mówi Adam Kellermann.


MERCHANDISING

W ramach strategii OBPPC Coca-Cola podzieliła swoje produkty na trzy grupy. W ślad za tym w każdym sklepie firma proponuje detalistom wydzielenie trzech stref – strefy dużych zakupów, strefy zakupów impulsowych oraz strefy częstych, rutynowych zakupów.

– Można powiedzieć, że podzieliliśmy nasze produkty na trzy grupy, dopasowując je do oczekiwań klientów. Pierwszą grupę stanowią napoje będące odpowiedzią na impulsowe potrzeby konsumentów bądź będące dobrą okazją dla ugaszenia pragnienia dla osób znajdujących się w drodze. W tym segmencie oferujemy dwa małe opakowania – puszkę 0,33 l i butelkę 0,5 l PET. Co ważne, klienci oczekują, aby te napoje były schłodzone. Jesteśmy firmą, która jest w stanie to zaoferować, dzięki posiadanym lodówkom. W tej grupie możemy też umieścić butelkę 1 l PET, którą cenią konsumenci mniej wrażliwi cenowo. Budując nowe zwyczaje konsumpcyjne zaproponowaliśmy kiedyś promocję, w której kupując butelki 1 l można było otrzymać gratis filmy z serwisu VOD – idealne rozwiązanie na wieczór dla dwóch osób. Ta relaksacyjna motywacja jest niezwykle istotna przy wyborze tej wielkości opakowania. W przypadku większych pojemności nastąpiło pewne przetasowanie. Jak już wspomniałem, dwulitrowa została z kanału tradycyjnego wycofana. Zastąpiliśmy ją opakowaniami 1,5 l i 2,5 l PET. Butelka 1,5-litrowa jest adresowana głównie do klientów robiących częste zakupy, np. do posiłku dla 2–3 osób. Z kolei opakowanie 2,5 l to rozwiązanie atrakcyjne dla większych rodzin bądź na rodzinne uroczystości. Co ten podział oznacza dla małego sklepu? – Po pierwsze, trzeba powiedzieć, że wprowadzenie tych rozwiązań miało na celu

– mówiąc kolokwialnie – zwiększenie liczby koszyków z napojami w środowisku, gdzie spada liczba transakcji. W kanale nowoczesnym mniej więcej jedna trzecia koszyków zawiera jakiś napój, zaś w kanale tradycyjnym jest to zaledwie około 13 procent. W związku z tym kluczem do pozyskania większej liczby nabywców napojów była próba wprowadzenia opakowań dopasowanych, również cenowo, do potrzeb konsumentów. Po zdefiniowaniu strategii drugim krokiem było zaproponowanie sklepom tradycyjnym pewnego know-how, którego do tej pory nie miały, bo było to raczej domeną wielkich sieci handlowych. W tym celu stworzyliśmy specjalną komórkę w strukturach firmy, która jest wyspecjalizowana w pracy zarówno z polskimi sieciami ogólnokrajowymi, jak i bardziej lokalnymi. Przedstawicieli handlowych docierających do pojedynczych placówek wyposażyliśmy zaś w wiedzę, która pozwala im wspierać detalistów we właściwym zarządzaniu półką. Czy mógłby pan powiedzieć, jak to wygląda w praktyce? – W ramach strategii OBPPC zdefiniowaliśmy sobie założenie, które mówi: trzy opakowania, trzy misje zakupowe, trzy strefy. Analogicznie do podziału naszych produktów na trzy grupy, w każdym sklepie staramy się też wydzielić trzy strefy – strefę dużych zakupów, strefę zakupów impulsowych oraz strefę częstych, rutynowych zakupów. To prosty koncept,

który zwiększa szansę na to, że kupujący wyjdzie ze sklepu tradycyjnego z jakimś napojem w koszyku i że wartość obrotów całej kategorii będzie rosła. Oferując ten koncept sklepom, chcemy im też pomóc w porządkowaniu ekspozycji, tak by pieniądze detalistów nie były zbyt długo zamrożone z powodu jej nieumiejętnego rozplanowania. Jakie efekty odnotowaliście po pierwszym kwartale? – Wartościowo rzecz ujmując, cała kategoria napojów gazowanych – według danych za marzec 2012 r. – rośnie szybciej niż cała branża FMCG. Zauważalny jest też duży wzrost liczby transakcji w kategorii napojowej. Przyrost przekroczył w marcu 15 proc. (dane za: Nielsen), podczas gdy w całym rynku spożywczym wyniósł niespełna 7 proc. Czy to jednak zasługa waszego programu? Być może to prawidłowość rynku. – Nasz projekt funkcjonuje dopiero kilka miesięcy. Jednak już widać, że OBPPC przynosi efekty. Jeśli weźmiemy pod uwagę dane bezwzględne, które dotyczą naszych produktów, to odsetek transakcji zawierających produkty Coca-Coli również rośnie. Statystycznie rzecz ujmując, w ostatnich miesiącach odpowiadamy za 70 proc. przyrostu wartości kategorii napojów gazowanych. Poza tym mamy bardzo pozytywne sygnały od detalistów, którzy nas chwalą za to, że wyszliśmy z programem mocno adresowanym do kanału tradycyjnego. ROZMAWIAŁ KRZYSZTOF WOJCIECHOWSKI

maj 2012

[91


h is t o r ia m arki

OLE!

Leszek Ejsmont - dyrektor zarządzający Okechamp SA i Okechamp Group

Narodziny świata warzywnych przysmaków Za sukcesem marki Ole! stoi miłość. Aleksandra Wysoczyńska zarejestrowała spółkę w prezencie dla życiowego partnera. – Dokumenty wręczyłam Leszkowi w dniu jego urodzin, dokładnie 20 lat temu – wspomina twórczyni marki Ole!

W

maju 1992 roku Aleksandra Wysoczyńska kończyła pracę w firmie Inter Abra, w której zatrudniony był również jej życiowy partner Leszek Ejsmont. – To ja go przekonywałam, że warto postawić na siebie, że pomimo ryzyka i niepewności, tak charakterystycznych dla Polski początku lat 90., powinniśmy założyć własną firmę – mówi pani Aleksandra Wysoczyńska. W końcu dopięła swego. 3 czerwca 1992 roku miała w rękach dokumenty rejestracyjne firmy Ole International Trading Ltd. – Przy okazji był to prezent dla Leszka na przypadające w tym dniu jego urodziny. A nazwa firmy została utworzona z pierwszych liter

92]

naszych imion i nazwiska (Ola i Leszek Ejsmont). – Ta marka jest dziś naszą wielką wartością – uważa twórczyni firmy.

Pieczarki na party Pierwszą produkcję pieczarek blanszowanych spółka zorganizowała w 1992 roku w Białej Wsi koło Grodziska Wielkopolskiego w firmie Awantaż braci Lechosława i Sławomira Witajewskich. Równocześnie w Szymanowicach pod Pleszewem uruchomiona została produkcja grzybów i warzyw w słoikach pod marką Ole! Na początku tamtejszą linię opuszczało 12 tys. słoików miesięcznie, czyli zaledwie 500 dziennie. Dwa lata później pro-

dukcja wynosiła już 250 tysięcy sztuk miesięcznie. Marka Ole! weszła na rynek z dwoma indeksami: Pieczarkami marynowanymi oraz Pieczarkami krojonymi sterylizowanymi – każdy w trzech różnych opakowaniach. Rynek nie lubi jednak nudy, a innowacyjność jest motorem rozwoju, więc aby zadowolić klientów, firma zaczęła wprowadzać produkty o bardziej złożonym składzie. Po zaledwie sześciu miesiącach Ole International Trading zaczęła sprowadzać z Holandii warzywa konserwowane w opakowaniach hurtowych. Powstały przeróżne kombinacje – w tym bardzo popularny Melanż (pieczarki krojone z papryką), Party Hit oraz do dziś produkowany Party Mix.


histo r ia m a rk i

Niektóre pomysły przyszły za wcześnie – Opracowałam koncept marketingowy i sprzedażowy marki. Nadzorowałam produkcję i dystrybucję. Rozwijałam portfolio. To było moje dziecko, w które inwestowałam. Tamten czas zapamiętam jako najbardziej zwariowany, ale i najbardziej spełniony w minionych 20 latach – wspomina Aleksandra Wysoczyńska. Innowacyjne opakowania i wysoka jakość zaczęła być zauważana i doceniana przez konsumentów. – Bardzo chciałam, aby nasze produkty były wyjątkowe, ale także praktyczne dla zajętej pani domu – mówi założycielka firmy. Po kilku latach powstała marka Kredens Ole (bardzo podobna do dzisiejszego Krakowskiego Kredensu, z podobnym wizerunkiem i koncepcją sprzedaży), ciesząca się ogromnym powodzeniem na wschodnim rynku. Ponadto firma wprowadziła linię sosów z pieczarkami przeznaczonych do makaronu (trzy smaki) oraz fasolę w sosach. – Dzisiaj takie produkty przygotowują duże koncerny. Nam jednak zabrakło cierpliwości – nie kryje Aleksandra Wysoczyńska.

Wreszcie na swoim W 2004 roku zarząd firmy podjął decyzję o budowie własnego zakładu w Grodzisku Wielkopolskim. Już po roku rozpoczęto w nim produkcję. W 2005 roku Ole International Trading Ltd. przekształcono w spółkę akcyjną (Ole SA). Dziś w nowoczesnym zakładzie w Grodzisku produkuje się rocznie ponad 3,5 mln słoików przetworów pod marką Ole!, a ponad 20 mln opakowań

Firma ciągle opracowuje własne receptury, smaki i nazwy nowych produktów. Ostatnio próbuje zawojować rynek innowacyjną serią nadziewanych serem pieczarek w trzech wyjątkowych smakach pod nazwą Filaggio. wysyłanych jest na eksport (pod innymi markami). Kolejne zmiany nadeszły w 2006 roku, gdy marka Ole! przeszła (z powodzeniem) relaunch – zmieniono opakowania, odświeżone zostało logo. W jej portfolio ciągle pojawiają się nowości. Opierając się na własnym dziale badań i rozwoju firma opracowuje receptury, smaki i nazwy nowych produktów. Ostatnio próbuje zawojować rynek innowacyjną serią nadziewanych serem pieczarek w trzech wyjątkowych smakach pod nazwą Filaggio.

Od Ole! do Okechamp Group Ole! International Trading Ltd. jeszcze w latach 90. rozpoczęła współpracę z Okechamp, liderem w uprawie piecza-

rek (w większości w pierwszej klasie jakości) i znaczącym producentem wysokiej jakości kompostu – podłoża do ich uprawy. W 2005 roku akcjonariusze obu spółek zdecydowali o połączeniu firm w celu uzyskania lepszych wyników działalności operacyjnej, wykorzystując efekt synergii przedsiębiorstw. W konsekwencji rok później utworzone zostało wspólne kierownictwo oraz wspólne działy marketingu i rozwoju. 1 października 2007 roku w wyniku połączenia tych firm powstała spółka akcyjna Okechamp. To obecnie międzynarodowa organizacja, w skład której wchodzi najnowocześniejsza w Europie kompostownia, całoroczna i w pełni klimatyzowana uprawa świeżych pieczarek, nowoczesny zakład przetwórstwa pieczarek i warzyw oraz centrum dystrybucyjne w Polsce i Holandii. Dyrektorem zarządzającym Okechamp SA i Okechamp Group jest Leszek Ejsmont. W roku 2008 Okechamp został inwestorem strategicznym w holenderskiej firmie F&F Europe B.V. – będącej europejskim liderem w produkcji grzybów mrożonych (od niedawna ma 100 procent udziałów w tej firmie). Dziś obie firmy, zachowując odrębność, tworzą Okechamp Group – europejską grupę grzybową, której podstawowymi wartościami są innowacyjność i jakość bez kompromisów. I pewne jest, że w tej europejskiej firmie marka Ole! Świat warzywnych przysmaków będzie rozwijać się dalej. <<

35 produktów w dwóch liniach Produkty Ole! są dostępne zarówno w większości nowoczesnych sieci sprzedaży, jak i w handlu tradycyjnym. Dziś w portfolio marki jest 35 pozycji podzielonych na dwie kategorie: przekąski i inspiracje kulinarne. Największym uznaniem wśród klientów cieszą się Suszone pomidory, które występują w czterech wariantach smakowych: Suszone pomidory w oleju z ziołami, Suszone pomidory z kaparami i czarnymi oliwkami w oleju z ziołami, Suszone pomidory z kaparami w oleju z ziołami, Suszone pomidory z żurawiną w oleju z ziołami.

maj 2012

[93


H is t o r ia m arki

Delma

Sekret pysznych kanapek Marka Delma, wspierana przez sympatycznego Delmika, zawładnęła rynkiem margaryn i miksów, stając się jego liderem. Zawojowała także serca tysięcy polskich gospodyń domowych, które cenią w niej przede wszystkim jakość za atrakcyjną cenę, smak oraz różnorodność dostępnych wariantów.

D

elma wraz ze swoim nieodłącznym bohaterem i ikoną marki – Delmikiem – zadebiutowała na polskim rynku we wrześniu 1996 roku. Początkowo oferowana była konsumentom tylko w jednym wariancie. Dynamiczny rozwój marki nastąpił z początkiem XXI wieku, kiedy firma Unilever wprowadziła do

Działalność Delmy W 2001 oraz 2002 roku Delma Extra wraz z herbatą Saga uczestniczyły w programie Polskiej Akcji Humanitarnej „Pajacyk”, dzięki któremu ufundowano ponad dwieście tysięcy posiłków dla najmłodszych. Natomiast w 2005, 2006 i 2007 roku Delma Extra razem z Sagą, Kasią oraz Amino objęta była promocją+ „Koloniada”. Umożliwiła ona ponad tysiącu dzieciom spędzenie dwóch tygodni na koloniach w górach i nad morzem.

94]

sprzedaży Delmę Extra z masłem. Jej historia zaczęła być wówczas pisana na nowo i od razu złotymi zgłoskami.

Dla każdego coś Extra To właśnie bowiem ten produkt dał początek linii margaryn z dodatkami pod nazwą Delma Extra, systematycznie wzbogacanej o nowe smaki. Do podstawowego wariantu – Delmy Extra z masłem – w 2006 roku dołączyła Delma Extra z jogurtem, zaś w kolejnych latach m.in. Delma Extra z masłem i szczyptą soli, Delma Extra z masłem o smaku prażonej cebulki, Delma Extra z masłem i oliwą z oliwek, a ostatnio – Delma Extra z wiejskim masełkiem. Wszystkie odsłony Delmy Extra to wysokiej jakości produkty w dobrej cenie, sprzedawane w poręcznych kwadratowych opakowaniach, które łatwo ustawić w lodówce. Ponadto w portfolio marki od 2000 roku dostępna jest klasyczna, niezawierająca dodatków margaryna Delma do kanapek. Tak

Deszcz nagród Delma jest marką docenianą zarówno przez konsumentów, jak i handlowców. Dowodzi tego szereg przyznawanych jej rokrocznie nagród. Tylko w tym Delma Extra z masłem i oliwą z oliwek uhonorowana została tytułem Najlepszy Produkt 2012, a Delma jako taka zwyciężyła w konkursie Marka Godna Zaufania 2012, otrzymując Kryształową Statuetkę oraz Kryształowe Godło. szeroki wybór wariantów (z których każdy może być spożywany przez osoby na diecie bezglutenowej) pozwala konsumentom przygotować kanapki na wiele sposobów. Niewątpliwie przyczynia się też do ogromnej popularności marki.

Rządzi na stołach i na rynku Delma jest obecna na stołach prawie połowy gospodarstw domowych w Polsce (źródło: Uni-


histor ia m a rk i

lever za GfK Polonia, dane o penetracji marki za okres styczeń–grudzień 2011). Wynoszące 22,9 proc. udziały w sprzedaży wolumenowej plasują tę markę na pozycji lidera rynku margaryn i miksów. Sama Delma Extra ma w nim 19,4 proc., co daje jej pierwsze miejsce wśród konkurencji (źródło: Unilever za Nielsen, udział wolumenowy w rynku margaryn i miksów za okres luty – marzec 2012). Co ciekawe, Delma Extra ma obecnie dwa razy większe udziały niż gracz nr 2 na rynku markowych produktów tego typu. Palmę pierwszeństwa na rynku margaryn i miksów dzierży nieprzerwanie od marca 2009 r.

Świeże pomysły na sukces Sukces rynkowy odnoszą także nowości z linii Delma Extra. Wprowadzona w 2009 roku

Delma Extra z masłem i szczyptą soli stała się prawdziwym hitem, a obecnie posiada 1,4 proc. udziału w rynku. Debiutująca rok później Delma Extra z masłem o smaku prażonej cebulki osiągnęła aż 0,6 proc. Dobrze odebrana została przez konsumentów również Delma Extra z masłem i oliwą z oliwek, która zanotowała 0,3 proc. udziału (źródło: Unilever za Nielsen, udział wolumenowy w rynku margaryn i miksów za okres luty – marzec 2012). W marcu tego roku firma Unilever wprowadziła do oferty kolejną nowość z tej linii – Delmę Extra z wiejskim masełkiem. Najświeższa propozycja marki Delma to odpowiedź na tęsknotę konsumentów za tradycyjnym polskim klimatem. Wysokiej jakości margaryna Delma Extra o smaku wiejskiego masełka z dodatkiem masła doskonale wpisuje się w gust oraz oczekiwania odbiorców.

Smaruje w środkowej Europie Obecna w wielu polskich domach Delma jest dobrym przykładem marki, której kilkanaście lat wystarczyło, by podbić rynek. Duża rozpoznawalność wśród konsumentów, smak, bogactwo rodzajów i przystępna cena to podstawowe czynniki, które sprawiają, że jest tak chętnie kupowana. A grono jej wielbicieli jeszcze się powiększa. Każdego dnia kolejne rodziny odkrywają, że wysmakowany sekret pysznych kanapek tkwi właśnie w Delmie. Marka ta ma swoich zwolenników nie tylko w Polsce. Sprzedawana jest także w Rumunii, na Węgrzech, w krajach bałtyckich, a pod marką Perla również w Czechach i na Słowacji. OPRAC. MAGDALENA STOSIO-RÓG

Do wyboru, do smaku

Delma to marka innowacyjna, która w swojej ofercie posiada wiele wariantów margaryn do smarowania pieczywa. Dzięki tej różnorodności konsumenci mają możliwość przygotowania kanapek na bardzo wiele sposobów, odpowiadających ich bieżącym upodobaniom smakowym. Delma Extra z masłem to wysokiej jakości margaryna z dodatkiem masła.

Delma Extra z masłem o smaku prażonej cebulki znakomicie podkreśla każdą kanapkę, nadając jej wyjątkowy wyraz.

Delma Extra z jogurtem ma delikatny, naturalny smak i nadaje kanapkom niepowtarzalny charakter.

Delma Extra z masłem i oliwą z oliwek to ulubiony tradycyjny smak z nutą śródziemnomorskiego klimatu.

Delma Extra z witaminami to połączenie wysokiej jakości margaryny z witaminami. Oprócz standardowo występujących w margarynach witamin A i D3, ma w swoim bogatym składzie także witaminy B1, B2, B6, B12.

Delma Extra z wiejskim masełkiem – wysokiej jakości margaryna o smaku przywodzącym na myśl tradycyjne wiejskie masło.

Delma Extra z masłem i szczyptą soli – kombinacja margaryny z dodatkiem masła i odrobiny soli, która podkreśla wyborny smak tego produktu.

Delma do kanapek jest margaryną bez dodatków, która sprawia, że kanapki smakują naprawdę wybornie.

maj 2012

[95


P o go d z i n a c h

Tost z tuńczykiem i gotowanym jajkiem Składniki: • 1 tost z chleba • 1 opakowanie pasty z tuńczyka Rio Mare Paté (100 g) • 1 jajko • ½ czerwonej cebuli • liść sałaty • oliwa z oliwek • 1 łyżeczka octu balsamicznego • sól • świeżo zmielony czarny pieprz Wykonanie: Zrób tosta w tosterze lub piekarniku. W międzyczasie pokrój cieniutkie plasterki czerwonej cebuli i zrumień na patelni na oliwie z solą. Zagotuj w garnuszku wodę z octem, rozbij jajko i gotuj ok. 3 minut – do ścięcia się białka. Na chrupiącym chlebie połóż sałatę, przykryj obficie pastą Rio Mare Paté Tuńczyk. Połóż jajko, przyrumienioną cebulkę i odrobinę pieprzu. Podawaj zaraz po przygotowaniu.

Cza przygo s towania

30 minu

t Rada: Tost najlepiej smakuje ze schłodzonym sokiem jabłkowym podawanym z lodem.

Sałatka z mango i krewetek Składniki na 4 porcje: • 3 łyżki Majonezu Dekoracyjnego Winiary • 3 łyżki jogurtu naturalnego • 3 łyżki keczupu • 200 g krewetek tygrysich • 1 dojrzały owoc mango • 1 opakowanie miksu sałat • 2 łyżki pestek słonecznika • garść kiełków słonecznika

Szybka i zdrowa sałatka ze skierniewicką mozzarellą Składniki: • 100 g sera Mozzarella minikulki w zalewie OSM Skierniewice • 100 g pomidorów koktajlowych • listki świeżej bazylii lub rukoli • oliwa z oliwek • świeżo mielony czarny pieprz, sól (lub sos sałatkowy włoski) Wykonanie: Pomidory koktajlowe ułóż na półmisku naprzemiennie z kulkami Mozzarelli mini. Dodaj listki bazylii lub rukoli. Polej oliwą, a następnie posyp solą oraz świeżo mielonym pieprzem (ewentualnie polej sosem sałatkowym włoskim). Dodatkowo w sezonie letnim możesz dodać do sałatki świeże truskawki pokrojone w plastry lub świeżutkie maliny.

96]

Marynata: • 1 ząbek czosnku • 1 łyżka miodu • 2 łyżki oleju • szczypta chili • 1 łyżka soku z cytryny

Wykonanie: Marynata: Czosnek drobno posiekaj. Miód, olej, sok z cytryny, chili i czosnek połącz, dodaj oczyszczone krewetki, marynuj przez 30 minut. Majonez połącz z jogurtem i keczupem. Mango obierz. Obieraczką do warzyw pokrój na cienkie plastry długości 2 cm. Miks sałat włóż do miski, na wierzchu ułóż zwinięte w rulony plastry mango, kiełki słonecznika, odsączone krewetki. Całość polej sosem majonezowym i posyp ziarnami słonecznika uprażonymi wcześniej na suchej patelni.


p o godz in a ch

Szaszłyczki z kurczaka bejcowane w miodzie i sosie według przepisu Katarzyny Figury

Składniki dla 4 osób: • 1 opakowanie ziemniaczanych przysmaków McCain Smiles • 500 g piersi z kurczaka • 1 łyżeczka oleju sezamowego • 2 łyżki sosu sojowego • 1 łyżka miodu • 2 kolby kukurydzy • 1 opakowanie małych marchewek (około 15 sztuk) Wykonanie: Namocz patyczki do szaszłyków na 30 minut w ciepłej wodzie. Pokrój mięso na 2-centymetrowe kosteczki. Zmieszaj składniki marynaty (1 łyżeczka oleju sezamowego, 2 łyżeczki sosu sojowego, 1 łyżka lekko podgrzanego miodu). Ugotuj marchewki tak, żeby były lekko twardawe (około 15–20 minut). W drugim garnku podgrzej wodę, dodaj łyżeczkę soli i łyżeczkę cukru. Do gotującej się wody wrzuć kukurydzę. Czas przygotowania kukurydzy zależy od jej rodzaju. Najczęściej wystarczy gotować ją około 30 minut. Włóż mięso z marynatą do woreczka, dobrze wymieszaj składniki i umieść je w lodówce na co najmniej 30 minut. Przygotuj szaszłyczki starannie, nadziewając kawałeczki na patyki. Nagrzej grill i piecz je po 3 minuty z każdej strony. Podawaj z gotowanym bukietem warzyw i pokrojoną na kawałki kukurydzą. Danie najlepiej smakuje dzieciom w połączeniu z ziemniaczanymi buźkami McCain Smiles, które przygotuj zgodnie z przepisem na opakowaniu.

Cza przygo s towania

30 minu

t

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

maj 2012

[97


P o go d z i n a c h

Zapraszamy na chwilę relaksu z krzyżówką. Jak zazwyczaj osoby, które jako pierwsze prześlą rozwiązanie, mogą liczyć na atrakcyjne nagrody. Tym razem jest to 10 zestawów produktów Leibniz i HIT o wartości ok. 70 zł każdy. Znajdują się nich m.in. piłkarskie nowości od Bahlsena, czyli HIT Football Fever (specjalna edycja markiz

o smaku czekolada-chili-malina z charakterystycznymi wzorami piłki, koszulki lub gwizdka na herbatniku) oraz Leibniz Goool! (pyszne maślane ciasteczka w kształcie piłki, doskonałe zarówno w pierwszej, jak w drugiej połowie meczu). Fundatorem nagród jest Bahlsen Polska. Więcej informacji na www.bahlsen.pl.

Apple Rose Składniki: • 40 ml Four Roses • sok z jabłek antonówek • cząstka limonki • lód

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: Magazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa. ” Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, nazwę sklepu lub hurtowni, w której państwo pracują* oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn. * Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

Sałatka z uszkami z pieczarkami, wędzonym łososiem i kolorową fasolką szparagową

Wykonanie: Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dlaSzklankę firm zajmujących się produkcją, handlem typu whisky napełnij lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa lodem, wlej Four Roses i uzupełprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu nij isokiem jabłkowym. Wyciśnij w trzeźwości przeciwdziałaniu alkoholizmowi. limonkę.

Składniki: • 1 opakowanie uszek z pieczarkami Jawo • 180 g wędzonego łososia • 1 czerwona papryka • 100 g fasolki szparagowej zielonej • 100 g fasolki szparagowej żółtej • 1/3 doniczki świeżego oregano • 1/3 doniczki świeżej bazylii • 4 pomidory

Sos: • 150 ml oliwy z oliwek • 2 łyżki musztardy • 50 ml octu winnego • 4 ząbki czosnku • sól, pieprz (do smaku)

Wykonanie: Uszka ugotuj zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Pomidory pokrój na cząstki. Paprykę pokrój w romby. Zieloną i żółtą fasolkę szparagową oczyść i sparz we wrzątku przez ok. 4 minuty. Łososia wędzonego pokrój w kostkę o wymiarach 0,5 cm na 0,5cm. Pokrój drobno liście oregano i bazylii. Wszystkie składniki sałatki połącz i przełóż do głębokiego talerza lub salaterki. Składniki sosu bardzo dokładnie wymieszaj w osobnym naczyniu i polej nim ułożoną na talerzu sałatkę.

98]


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.