Południe Głos Mokotowa Ursynowa Wilanowa nr 31 z dnia 8 października 2015 r.

l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l Komisja Ładu Przestrzennego Rady Warszawy na cenzurowanym

www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta ISSN 2082-6567

Protest

Składam stanowczy protest przeciwko wprowadzaniu na Komisji Ładu Przestrzennego do porządku obrad Komisji spraw, które nie były objęte zawiadomieniem o posiedzeniu Komisji, a szczególnie spraw typu pierwsze czytanie projektu uchwały Rady Miasta dotyczącego uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W tym przypadku rzecz dotyczy mpzp rejonu Służewa. – napisał obywatel Bogdan Żmijewski do przewodniczącej Rady Warszawy.

Takie postępowanie jest niezgodne ze statutem m. st. Warszawy i zasadami (standardami) demokracji oraz zwykłą przyzwoitością. To jest zaskakiwanie obywateli. Takie postępowanie grozi uchyleniem planu z uwagi na brak możliwości uczestnictwa obywateli w postępowaniu.

Należy w szczególności zwrócić uwagę, że mamy do czynienia z uchwałą stanowiącą prawo lokalne.

Zadziwia mnie aprobata wniosku pana Przewodniczącego przez członków Komisji, bowiem członkowie Komisji nie mieli dostarczonego na Komisję projektu uchwały, w tym autopoprawek Prezydenta. Materiałów tych nie rozdano im również na Komisji. Ale nad projektem uchwały obradowano? Materiałów nie mieli też obywatele, bo nie było możliwości ich otrzymania, ani przed, ani na Komisji. Nie mieli ich nawet obecni na Komisji przedstawiciele Zarządu Dzielnicy Mokotów, która już dawno wyraziła negatywną opinię o ostatniej wersji tego planu i złożyła szereg wniosków o zmiany. Radnych Mokotowa na Komisji nie było, bo skąd mieli wiedzieć, że być powinni.

Pan Dyrektor M. Mikos referował na Komisji w sposób ogólny autopoprawki Prezydenta do planu, szczególnie w zakresie uwag dzielnicy Mokotów i moich, ale nikt nie był w stanie się do nich odnieść nie mając tekstu autopoprawek i projektu uchwały.

Nie zgadzam się z takim sposobem postępowania. To jest brak szacunku do obywateli.

Jak byłem Radnym nie pozwalałem na takie postępowanie.

Nie satysfakcjonują mnie wyjaśnienia Pana Przewodniczącego, że to nie jest ostatnia Komisja dotycząca tego planu i że dopiero na kolejnej będą głosowania. Przecież w istocie jak przyjdą mieszkańcy to trzeba będzie ponowić prezentacje planu, a szczególnie autopoprawek. Wtedy dopiero będzie sens dyskusji.

Ponadto zwracam uwagę, że wprowadzanie autopoprawek Prezydenta jest procedurą pozaustawową i istotnym naruszeniem ustawy, bo nie są to jakieś błędy techniczne, tylko istotne zmiany. dokończenie na stronie 5

l

„Południe” elektroniczne

Wersja elektroniczna każdego wydania „Południa” jest dostępna na głównej stronie www.poludnie. com.pl z prawej strony w dolnej części.

Pola Nadziei www.poludnie.com.pl

www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

Rok XXI nr 31 (908)

https://twitter.com/PoludnieGazeta

l 8 PAŹDZIERNIKA 2015 l Bezpłatnie

W czwartek, 8 bm. na terenie Urzędu Dzielnicy Ursynów w godzinach pracy Urzędu Fundacja Hospicjum Onkologiczne przeprowadzi akcję promującą program Pola Nadziei, połączoną ze zbiórką cebulek żonkili oraz środków na ich zakup. Program Pola Nadziei, objęty patronatem Burmistrza Dzielnicy Ursynów, realizowany jest w tym roku przez ponad dwadzieścia szkół i przedszkoli.

Wolny Uniwersytet Ursynowa

Tak wyglądała modernizacja torowiska u zbiegu ulic Wołoskiej i J. P. Woronicza fot. Galder

Dobra kadra

Z Krzysztofem Skolimowskim, zastępcą burmistrza Mokotowa rozmawia Andrzej Rogiński

- Nadzoruje pan ogromną dziedzinę spraw związanych z oświatą i z kulturą. To obszary, na które idzie znakomita część budżetu. Z jednej strony nadzoruje pan dystrybucję środków, z drugiej gospodaruje zasobem ludzkim. Jak postrzega pan kadrę w kulturze, w oświacie. Co się robi, żeby była jak najlepsza, żeby jak najlepiej wypełniała zadania, które przed nią stoją.

- Kadra, czyli ludzie - są najważniejsi. Dobrzy pracownicy, dobrzy nauczyciele to jest sukces.

Dobrzy menedżerowie, dobrzy dyrektorzy to jest sukces. Kadrę nauczycielską pracującą w mokotowskich placówkach oświatowych oceniam wysoko. Mamy 103 placówki publiczne oświatowe działające samodzielne bądź w zespołach. To jest największy potencjał oświatowy w Warszawie. Mamy cztery domy kultury i bibliotekę z siecią wypożyczalni.

To też jest bardzo duży zasób, zasób o stabilnej kadrze. Jestem

dziewiąty rok wiceburmistrzem na Mokotowie i tylko w jednej instytucji kultury w tym czasie zmienił się dyrektor, w Domu Kultury „Kadr”.

- Z jakiej przyczyny?

- Poprzedniczka dyrektora Zbigniewa Dardy, Halina Gunia zmarła. Stąd zmiana. To pokazuje dużą stabilność kadry. Dyrektorzy mają dużą samodzielność. Są kreatywni i to oni tworzą program swoich placówek, a ja staram się im w tym pomóc. Dużą wartością jest to, że pogram, który realizujemy na Mokotowie, jest naszym wspólnym programem, a nie programem narzuconym.

Mokotowskie szkoły mają coraz lepsze wyniki. Technikum przy ul. Wiśniowej jest najlepszym technikum w Warszawie.

Otwarte jest ono na innowacje. mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że jest to technikum przyszłości. Kształci w zawodach informatyka i mechatronika. Robi to bardzo dobrze, bo absolwenci są zadowoleni ze szkoły. Po jej

ukończeniu znajdują atrakcyjną pracę, mogą zdobywać wiedzę na wyższych uczelniach technicznych. Pomimo, że mamy największą liczbę placówek oświatowych to udaje nam się promować dobre rozwiązania pedagogiczne.

Bardzo duży nacisk kładziemy na doskonalenie zawodowe dyrektorów. Chcemy żeby oni byli dyrektorami takimi, którzy dobrze kierują placówkami na konkurencyjnym rynku. Chcemy, żeby nasze szkoły publiczne były dobrze przygotowane do konkurowania ze szkołami prowadzonymi przez inne podmioty oświatowe, żeby rywalizowały z najlepszymi.

Fajne są rady pedagogiczne, które się doskonalą i rozwijają. Świadczy o tym szczególne wyróżnienie dla Mokotowa podczas III Kongresu Polskiej Oświaty w Katowicach. Pierwszą osobą, która pojawiła się na telebimie była dyrektor Anita Omelańczuk z Liceum Cervantesa. To ona otwierała ten kongres. Wśród setek dyrektorów w Polsce ona

została wybrana jako ta, która pokazała kierunek rozwoju polskiej oświaty. I z tego jestem dumny. Prezentowało się na kongresie także Gimnazjum nr 7 przy Łazienkach Królewskich. To coś wspaniałego, że możemy pokazać się nie tylko w Warszawie, ale szerzej w Polsce. Bardzo mnie cieszy, że mokotowskie placówki oświatowe chwyciły wiatr w żagle i same tworzą swoje programy, kreują nowe rozwiązania, a nie czekają tylko na to, co gdzieś tam zostanie im zaproponowane.

- Ostatnio dużo mówimy o sprawie żywienia w szkołach.

Na dużej konferencji w Instytucie Żywienia spotkałem Danutę Kozakiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 103 z Sadyby.

Dostrzegła to, co jest ważne, i wprowadziła do programu.

- Jeśli mówimy o programie zdrowego odżywiania, to powiem więcej. Podejrzewam, że ten program był tworzony w oparciu o doświadczenia dokończenie na stronie 4

Strategia Niedorozwoju Sportu Bogdan Żmijewski

Strategia Rozwoju Sportu w Warszawie do roku 2020 uchwalona przez Radę Warszawy i przygotowana przez Panią Prezydent wskazuje, że władze mają świadomość konieczności rewitalizacji

oraz modernizacji zdekapitalizowanych obiektów warszawskich klubów sportowych, które w wyniku przemian społeczno-gospodarczych, czyli z powodów obiektywnych, uległy degradacji.

Takim klubem jest SKRA i kilka innych klubów, np. Warszawianka czy Gwardia. Zgodnie z tą Strategią Miasto planowało nieść im pomoc, w szczególności w pozyskaniu przez kluby part-

nerów społecznych, publicznych i prywatnych celem rewitalizacji obiektów sportowych oraz w regulacji stanu własności nieruchomości klubowych. dokończenie na stronie 2

10 października br. o godz. 11.00 w sali konferencyjnej Urzędu Dzielnicy Ursynów nastąpi inauguracja roku akademickiego 2015/2016 Wolnego Uniwersytetu Ursynowa. Wygłoszone zostaną wykłady: godz.

11.00 w ramach wydziału Varsavianistyki „Nieistniejące budowle warszawskie i współczesna zabudowa tych miejsc” - mgr inż. August Dobiecki; godz.

13.00 w ramach wydziału Geografii Polski „Zakochaj się w Polsce”, który wygłosi mgr Agnieszka Sosnowska.

Zajęcia odbywają się co 2 tygodnie w soboty od godz. 11.00 do 14.30 i są bezpłatne. Projekt finansowany jest ze środków Urzędu Dzielnicy Ursynów i skierowany jest do osób dorosłych.

Warsztaty przyrodnicze

W ogrodzie i parku wilanowskim dla rodzin z dziećmi w wieku szkolnym i przedszkolnym odbywają się bezpłatne warsztaty przyrodnicze. Najbliższy w sobotę, 10 października, w godz. 11.00 –12.30. tematem będą rośliny egzotyczne. Czy kaktusy mogą być gatunkami inwazyjnymi? Czym są rośliny obce? Skąd się wzięły w naszym kraju? Jak im się tu powodzi? Jak wpływają na rośliny rodzime? Zbiórka przy kasie na przedpolu.

Wszystkie osoby mające trudności ze słyszeniem zapraszamy na

BEZPŁATNE BADANIA SŁUCHU w gabinecie firmy SŁUCHMED. Ursynów ul. Pasaż Ursynowski 7, lok. usł. U16 tel. 882 191 928 Mokotów ul. Wołoska 137, Szpital MSW, budynek A, parter tel. 22 353 06 20 ul. J. Dąbrowskiego 16, parter, lok. 32 tel. 22 498 75 40 ul. Jadźwingów 9, I piętro tel. 22 299 15 45 Wizyty domowe tel. 22 392-76-19

2

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Podważanie mandatu Marcin Kalicki Radni klubu Nasz Ursynów i przedstawiciele Stowarzyszenia Nasz Ursynów na specjalnie zwołanej w sobotę konferencji prasowej poinformowali o krokach, jakie poczynili i jakie zamierzają zrobić w związku z otrzymaną opinią z Biura Prawnego m. st.

Warszawy w sprawie mandatu sprawowanego przez radnego Piotra Karczewskiego (PO).

Konferencję rozpoczął radny Paweł Lenarczyk (NU). – Spotykamy się dzisiaj w sprawie opinii prawnej, którą otrzymaliśmy od władz dzielnicy Ursynów. To jest opinia prawna miasta stołecznego Warszawy, o którą władze dzielnicy wystąpiły pod koniec sierpnia. My otrzymaliśmy ją 30 września. Ta opinia składa się z dwóch części. Pierwsza, datowana na 3 września oraz suple-

mentu z 17 września, który jest można powiedzieć doprecyzowaniem. Chociaż nie ukrywamy, że przyjęliśmy ten dokument ze zdziwieniem, bo on niejako rozszerza albo wręcz tłumaczy wcześniejszą opinię. Obydwa dokumenty potwierdzają tezy, które my wystosowaliśmy w naszym wniosku do wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego w sprawie wygaszenia mandatu radnego Karczewskiego.

Sprawa wygaszenia mandatu Piotra Karczewskiego pierwszy raz poruszona była już kilka miesięcy temu. Przedstawiciele klubu Nasz Ursynów zarzucają mu, że łamie prawo sprawując funkcję radnego i jednocześnie prezesa Stowarzyszenia Kupców Inwestorów Giełdy „Na Dołku”.

– Uważamy, że radny Piotr

.Zainwestuj w nowoczesność!

Karczewski narusza dwa przepisy ustawy o samorządzie gminnym.

Są to tak zwane przepisy antykorupcyjne: artykuł 24e i artykuł 24f – poinformował Piotr Skubiszewski, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Nasz Ursynów.

Artykuły, na które powołuje się NU mówią jednoznacznie: „radni nie mogą podejmować dodatkowych zajęć ani otrzymywać darowizn mogących podważyć zaufanie wyborców do wykonywania mandatu” (art. 24e) oraz „radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem dokończenie na stronie 8

www.poludnie.com.pl

Strategia Niedorozwoju Sportu Bogdan Żmijewski

dokończenie ze strony 1 Miasto w tym zakresie klubom nie pomogło, a raczej przeszkadzało. Skra znalazła partnera sama.

Powstała koncepcja rewaloryzacji stadionu i jego otoczenia. Miasto natomiast zrobiło wszystko, co możliwe, by zniszczyć pomysł rewitalizacji stadionu, mimo iż były spotkania i deklaracje partnerskiej współpracy. Ale Miasto się z nich wycofało. W szczególności uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Pola Mokotowskiego uniemożliwiający tę rewitalizację, w tym wpisano stadion do ewidencji zabytków.

Dlaczego tak się stało jest owiane mgłą tajemnicy i domysłów.

Gdzie nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi.

Miasto w Strategii Rozwoju Sportu uznało, iż opłaty za użytkowanie wieczyste i podatki od nieruchomości płacone przez kluby są bardzo znaczące – zbyt wysokie, i zadeklarowało zwolnienie klubów i organizacji sportowych z tych opłat, argumentując, że kluby wykonują zadania Miasta z zakresu sportu, co jest prawdą. Miasto deklarowało też oddłużanie klubów.

Miasto nie wykonało ani jednego swojego zobowiązania.

Zrobiono wręcz odwrotnie. Miasto pobiera od klubów podatki od nieruchomości i nie tylko nie zwalnia ich z opłat w drodze uchwały, ale nawet nie udziela należnych im ulg ustawowych. Podniesiono klubom opłaty za użytkowanie wieczyste przez podniesienie wyceny gruntów oraz przez ponad 3-krot-

ne podniesienie stawek opłat za użytkowanie wieczyste z 0,3 % na 1%. Zrobiono to bezprawnie. Nie waham się nazwać tego wyłudzeniem Część klubów zdecydowała się w takiej sytuacji na rozwiązanie umów użytkowania wieczystego (Marymont), a pozostali zrezygnowali z należnego im ubiegania się o prawo użytkowania wieczystego.

Niektórzy podpisali z Miastem umowy dzierżawy, niektórzy zakończyli działalność.

Miasto w ramach „pomocy” rozwiązało umowę użytkowania wieczystego klubom Skra i Warszawianka w sądzie. Tym sposobem Miasto rozwiązało problem „uregulowania” własności gruntów wszystkich klubów sportowych w Warszawie, pozbawiając ich tego prawa.

Kolejne kluby padają. Przykładem jest Skra, Gwardia i Warszawianka. Miasto natomiast za kilkaset milionów wybudowało stadion na Łazienkowskiej i wydzierżawiło go za kwotę zbliżoną do przysłowiowej złotówki prywatnemu klubowi piłkarskiemu Legia. Ich opłata dzierżawna za stadion jest kilka razy mniejsza niż opłata za użytkowanie wieczyste gruntu Skry czy Warszawianki.

Kłamstwem Strategii jest informacja tam zawarta, że „realizowany jest program rewitalizacji klubów warszawskich”. Miała być taka uchwała, w tym środki finansowe w budżecie. Jak jest każdy widzi.

Poważnym nadużyciem tej Strategii jest przypisywanie sobie przez

Miasto sukcesów takich imprez, jak różne mistrzostwa, turnieje, zawody itp. (Maraton Warszawski, Run Warsaw, memoriał Kamili Skolimowskiej, Kusocińskiego, Warsaw Orange, Warsaw Open, Cup WTA, Tour de Pologne i różne mistrzostwa Polski, Europy itp.). Miasto nie miało z tymi imprezami nic albo prawie nic wspólnego. Co najwyżej niektórym dało parę drobniaczków na nagrody i zaszczyciło łaskawie swoją obecnością, choć i to nie zawsze. W treści Strategii Miasto bardzo wiele mówi o działaniach innych podmiotów niż miejskie w zakresie sportu w taki sposób jakby to były działania Miasta lub co najmniej z jego wsparcia lub inspiracji, co jest blagą.

Prawdziwą jest natomiast informacja w Strategii, że wielofunkcyjnych obiektów mamy w Warszawie dwa razy mniej niż przewidują standardy europejskie. To oznacza, że uzyskany w 2008 r. przez Warszawę tytuł Europejskiej Stolicy Sportu był na wyrost lub został nadany na trochę podkoloryzowanych dokumentach. Na farsę zatem zakrawa hasło Strategii Rozwoju Sportu w Warszawie „Warszawa sportową stolicą Europy”, choć bym sobie tego życzył. Manipulacją Strategii jest też stwierdzenie, że Warszawa była nominowana do nagrody światowej Miasta Sportu.

Po prostu zgłosiła się do takiego konkursu. Przyjęto wniosek od strony formalnej, a po jego rozpatrzeniu wyrzucono go do kosza i słusznie.

SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA WYŻYNY z siedzibą w Warszawie przy ul. St. Kazury 5

ogłasza przetarg nieograniczony /w formie pisemnej/

Akcja Słoik!

Wypełnij ankietę na www.akcjasloik.pl

– o zawarcie umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr 48 o pow. 51,80 m2 przy ul. Małcużyńskiego 11, składającego się z 2 pokoi, kuchni, przedpokoju, łazienki i wc, usytuowanego na V piętrze . Lokal wymaga remontu.

Do lokalu przynależy piwnica o pow. 2,97 m2 .

Kwota wywoławcza licytacji wynikająca z operatu szacunkowego rzeczoznawcy, określająca wartość rynkową lokalu wynosi 318 880 zł.

Oferty w/s przyznania prawa do lokalu należy składać w zamkniętych kopertach w sekretariacie Sp-ni wraz z oświadczeniem o zapoznaniu się z regulaminem przetargu oraz załączonym dowodem wpłaty wadium, najpóźniej do dn. 28.10.2015 r. z dopiskiem „PRZETARG” Otwarcie komisyjne kopert nastąpi w dn. 02.11.2015 r.

Wysokość wadium w kwocie 10 000 zł. należy wnieść na konto Sp-ni lub w kasie Sp-ni. (tylko członkowie Sp-ni) Lokal można obejrzeć w obecności pracownika Spółdzielni w dn. 15.10.2015 r. w godz. 800-900 i 22.10.2015 r. w godz. 1600 – 1700.

Informacji w/s przetargu i mieszkania udziela Dział członkowsko-mieszkaniowy ul. St. Kazury 28 tel. 22 649 76 07.

Regulamin przetargu do wglądu w sekretariacie Sp-ni i na stronie internetowej Sp-ni: www.wyzyny.home.pl Spółdzielnia zastrzega sobie prawo unieważnienia przetargu bez podania przyczyn.

Konto SM’Wyżyny”: PKO BP S.A. XVI O/w-wa 84 1020 1156 0000 7902 0006 7421

3

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Czerwona furgonetka Dariusz Maciejewski Wzbudza postrach na całym Mokotowie już od ponad 10 lat.

Zwłaszcza wśród nielegalnych handlarzy. Na jej widok pośpiesznie likwidują swoje uliczne kramy i rozpierzchają się na cztery strony świata. Niektórzy – zanim pomyślą – porzucają swój towar i uciekają.

– Ten handlowy dobytek pakujemy do specjalnie oznaczonych worków i plombujemy – wyjaśnia Karol. – Mamy na Mokotowie magazyn spożywczo-przemysłowy. Tam deponowane są te rzeczy i każdy ich właściciel może je odebrać. Nic nikomu nie zginęło i nigdy nie zginie. Własność prywatna to dla nas rzecz święta.

O wydaniu towaru decyduje burmistrz.

- Ale tam, wśród tej odzieży, mamy kiełbasę i bułki na drugie śniadanie – tłumaczy łamaną polszczyzną jakaś Bułgarka. – To już jest zaplombowane. Ma swój numer na worku i ten sam numer w protokole. Mogliście o tym powiedzieć wcześniej zamiast uciekać. Nie mogę niestety tego rozpakować. Takie przepisy. Trzeba teraz jechać z tymi papierami na ul. Rakowiecką do naszego urzędu, złożyć wniosek do Burmistrza o zwrot towaru wraz z oświadczeniem z jakiego źródła pochodzi i towar zwracamy natychmiast – wyjaśnia wolno i cierpliwie Bartek, tak aby cudzoziemcy mogli wszystko zrozumieć.

- Ta czerwona wysłużona furgonetka jest własnością Urzędu Dzielnicy Mokotów, a my jesteśmy urzędnikami Wydziału Działalności Gospodarczej i Zezwoleń Urzędu Dzielnicy Mokotów m. st. Warszawy, choć może na to nie wyglądamy. Jeździmy nią po osiem godzin dziennie w każdy dzień powszedni, w soboty, czasami w niedziele – wyjaśnia Karol. – Ja pracuję tak już 12 lat.

Bartek jeździ ze mną ponad dwa lata. Jest jeszcze jeden kolega, który teraz ma urlop. Nie można jeździć w pojedynkę, zawsze trzeba mieć świadka. Ktoś musi robić zdjęcia przy każdej naszej interwencji. Bez tego mogą być kłopoty w sądzie. Poza tym dwóch czy trzech facetów wzbudza większy respekt. Wielu tych handlarzy wykazuje agresję. Nie raz można dostać po ryju.

- Kilka razy oblano nas moczem z butelek, do których z konieczności sikają, żeby nie opuścić swojego stanowiska pracy. Pracują w większości na czarno po 12 godzin na dobę. To wykańcza psychicznie. My to rozumiemy.

Do tej naszej „urzędniczej” pracy raczej nie można przychodzić pod krawatem.

- Pracuję tak w sezonie od świtu do zmierzchu za 100 złotych na dobę – tłumaczy reporterowi „Południa” młoda handlarka z dolnego Mokotowa. – Przez moje ręce każdego dnia przecho-

Inicjatywa utworzenia samorządu Siekierek

Będzie na to Rada Dariusz Maciejewski W pierwszym numerze „Gazety Siekierkowskiej”, który ukazał się 13 września br. z okazji IV Święta Siekierek, znalazł się artykuł „Jest na to Rada”, który zaczyna się od słów: „Niestety w dzielnicowych strukturach nie mamy swoich przedstawicieli, którzy zatroszczyliby się o nasze sprawy, dlatego też chcemy utworzyć Radę Osiedla Siekierki”.

- 3 czerwca tego roku został złożony do Rady Dzielnicy Mokotów wniosek o utworzenie Rady Osiedla Siekierki – mówi Renata Wardecka, współautorka i współorganizatorka tego przedsięwzięcia. – Wniosek został podpisany przez 446 mieszkańców, przekraczając tym samym wymagany limit poparcia o 26,5 proc.

Teraz pozostaje nam czekać na weryfikację i monitorować, co się w tej sprawie dzieje. Proceduralnie Rada Dzielnicy Mokotów ma kilka miesięcy na wydanie decyzji i jesteśmy pewni, że decyzja będzie pozytywna – tym bardziej, że nasza dzielnicowa władza szczyci się od lat liczbą rad osiedli na swoim terenie. Mamy nadzieję, że jesienią otrzymamy pozytywnie zaopiniowane wnioski o powołanie Osiedla Siekierki i będziemy mogli przystąpić do lokalnej akcji przed- oraz wyborczej. Do tego momentu nie zamierzamy jednak biernie czekać. Próbujemy na bieżąco podejmować sprawy ważne

dla naszego miejsca. Przed nami czas na trudne, lecz kluczowe siekierkowskie tematy: dróg, poboczy, chodników, kanalizacji, gazu, oświetlenia, bezpieczeństwa ruchu drogowego na naszych ulicach, ekranów, czystości itp. Różnych bolączek u nas nie brakuje.

Przygotowane petycje chcemy i musimy opatrzyć kilkoma tysiącami siekierkowskich podpisów.

Tak więc wiele zależy od zaangażowania mieszkańców Siekierek w nasze wspólne przecież działanie. Liczymy na aktywne wsparcie. Osoby chętne do efektywnego włączenia się w nasze lokalne sprawy prosimy o kontakt pod adresem: kontakt@siekierkireaktywacja.pl Przy okazji raz jeszcze bardzo dziękujemy za wspólne zaangażowanie w liczne poparcie naszych wniosków o utworzenie Osiedla Siekierki i jego Rady.

- Nasza Grupa Inicjatywna, złożona z osób, które chcą aktywnie i z całym oddaniem działać na rzecz wspólnego lokalnego dobra zawiązała się 24 czerwca 2014 r. – przypomina Stanisław Stykowski. -Tworzą ją: Renata Wardecka, Józef Januszko, Beata Harassek, Sławek Urwalski, Irena Rocka–Januszko, Zofia Maj–Kozaczewska oraz ja. I tak rozpoczęły się nasze systematyczne cotygodniowe spotkania. dokończenie na stronie 4

dzą grube tysiące. Muszę rozliczać się solidnie z właścicielem tego samochodu i tego towaru.

Wie gdzie mieszkam. Mam małe dzieci. Chcę, żeby były bezpieczne. Do tej pracy najmują się najczęściej ludzie bezdomni, margines społeczny albo tacy jak ja uczciwi – ale z komornikiem na karku i pod groźbą eksmisji.

Wszyscy jesteśmy niewolnikami, żeby jakoś przeżyć do jutra. Gdzie załatwiam potrzeby fizjologiczne? No gdzie... W najbliższych krzakach. A gdzie mam je załatwiać?... Przecież mój pan „pracodawca” nie dba o to i toj-tojki raczej mi tu nie postawi.

- Panie, k..., ja tu chcę spokojnie kupić winogrona a panowie tylko przeszkadzacie tej pani – denerwuje się jeden z klientów młodej Ukrainki przy stacji Metro Wilanowska.

- Jak pan widzi, jesteśmy nie tylko wrogami naszych kochanych „handlowców”, ale także ich kochanych klientów. To ciekawe – ale my to rozumiemy. Tych

na przykład nie ruszamy, bo są legalni. Ta ma troje upośledzonych dzieci. Ten dziadziuś nie ma na leki. Tych nie ruszamy. Skąd znamy te ich życiorysy? Sami mówią. Często przy likwidacji takich „stoisk” pracujemy z Policją. Policji wyżalają się czasem szczerzej, a my po prostu przy tym jesteśmy.

- Wszystkie nasze interwencje muszą być jednak poprzedzone dogłębnym studiowaniem terenu. Musimy mieć absolutną pewność co jest czyje. Gdybyśmy na przykład interweniowali nie na swoim terenie to już po nas.

Przed sądem nie mamy szans.

- Każdy z potentatów tej branży zatrudnia rzeszę niewolników, którzy za stówkę na dzień, są wobec niego lojalni aż do bólu. Zatrudniają swoich prawników. Na każdą naszą akcję zaraz jest ich jakiś nowy pomysł zmierzający do tego, żeby nas maksymalnie pognębić. Wykorzystują każdą lukę w prawie, a my musimy być na 100 procent legalni. Walka jest więc bardzo nierówna.

- Człowiek z ulotkami, który mówi korporacyjnym językiem przedstawiciela handlowego i klepie wyuczone na pamięć formułki, raczej do tych naszych

„handlowców” nie dotrze. To nie jest ich poziom. Nie ta „elegancja”, nie ich język, nie ten szyk – zupełnie nie ten poziom percepcji. Z ludźmi ulicy może rozmawiać skutecznie tylko inny „człowiek ulicy”. Nawet my dziś nie rozmawiamy z nimi ich językiem, ponieważ wozimy od rana jakiegoś przyszłego, być może, prawnika i jakiegoś redaktora.

- Często pracujemy z policjantami. Pracuje się wtedy bezpiecznie i dużo można zaczerpnąć od nich przydatnych informacji – zarówno o tych ludziach, jak i o stale zmieniającym się prawie.

- Czy lubimy naszą pracę?

Gdybyśmy jej nie lubili, to z pewnością siedzielibyśmy gdzieś za biurkiem. Każdego dnia, ryzykując, wykonujemy kawał – naszym zdaniem – solidnej, rzetelnej i bardzo pożytecznej roboty.

Urząd skarbowy, sanepid? Zgłosiliśmy do Urzędu Skarbowego brak kas fiskalnych na stoiskach-samochodach, przekazaliśmy prawie 500 protokołów wraz z dokumentacją fotograficzną.

O uchybieniach podatkowych powiadomiliśmy też Urząd Kontroli Skarbowej. Obecnie czekamy na wyniki prowadzonego w tej kwestii postępowania. Nikt nie idzie

siedzieć - bo póki co – za małą społeczną szkodliwość czynu jeszcze w naszym pięknym kraju nie wsadzają.

Imiona urzędników z czerwonej furgonetki zostały na ich prośbę zmienione. Zdjęć z tej akcji nie posiadamy, choćby dlatego, że zdaniem naszych rozmówców, byłyby one nie bardzo legalne.

Pracownicy Wydziału Działalności Gospodarczej i Zezwoleń Urzędu Dzielnicy Mokotów w towarzystwie wolontariuszy ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej ostatnio pojawiają się regularnie na mokotowskich ulicach i placach – wszędzie tam, gdzie prowadzi się handel na terenie należącym do dzielnicy Mokotów. Rozdają ulotki w których informują jak można zalegalizować nielegalny dziś handel, jak bronić się przed nieuczciwymi „pracodawcami”, ponieważ duża część osób handlujących jest zatrudniana „na czarno”. Duża część nielegalnie handlujących to obcokrajowcy, więc do nich także skierowane jest to społeczne przesłanie, które zawiera konkretne rady i konkretne adresy – w ich języku, gdzie cudzoziemcy mogą zgłosić się bez obaw po poradę prawną by pracę swoją zalegalizować.

4

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

www.poludnie.com.pl

Dobra kadra dokończenie ze strony 1 właśnie Szkoły Podstawowej nr 103 z ul. Jeziornej. Dlatego, że ten program funkcjonował w niej od lat. Dla społeczności rodziców, uczniów, nauczycieli tej szkoły nie ma nic nowego w stosunku do tego, co szkołą robiła ona od lat.

Szkoła ta była promotorem programu zdrowego odżywiania.

- Podmiotem w szkole jest uczeń. A skoro tak, to zwróćmy uczniowi prawo do tego, żeby bardziej czuł się gospodarzem tej szkoły. A więc niech to on prowadzi sklepik szkolny. Niech się uczy, jak się prowadzi biznes, ale także jak się współpracuje z innymi, na czym polega rachunkowość i przy okazji co to jest zdrowa żywność. To jest kwestia edukacji i wychowania.

- Oczywiście to jest fajne, tylko musimy pamiętać o tym, że tam gdzie jest wymiana gospodarcza tam też obowiązują rachunkowość i inne zasady. Trzeba to dostosować i dlatego w tym muszą uczestniczyć dorośli. Pamiętajmy przy tym, że dzieci, młodzież przede wszystkim się uczą. To jest ich główne zadanie. Natomiast odpowiedzialność spoczywa zawsze na dorosłych. Więc to musi być odpowiednio zorganizowane.

- Stąd są opiekunowie.

- Bo formalnie działalności gospodarczej nie może prowadzić dziecko.

- Dziwne dla mnie jest prowadzenie sklepików przez biznesmenów.

- Musi to być wszystko zgodnie z prawem i musi być w tym udział

Specjalistyczna Przychodnia Fundacji Armii Krajowej na co dzień leczy pacjentów w zakresie chorób: - układu krążenia, zawały serca, udary mózgu, zakrzepica układu żylnego, miażdżyca tętnic Wykonujemy badania EKG, Echo Serca, EKG metodą Holtera-24h, badania analityczne krwi i moczu, USG Kości, USG Dopplera (badanie służące do jak najwcześniejszego wykrywania nawet drobnych schorzeń tętnic i żył, które w konsekwencji mogą prowadzić do udaru mózgu, zawału serca czy zatorowości płucnej, badanie spirometryczne (ocena czynności płuc), badanie dermatoskopem (urządzenie do diagnostyki zmian skórnych w tym onkologicznych) Lekarze specjaliści: l kardiolog (choroby serca), l chirurg naczyniowy, l chirurg ortopeda (układ kostny), l diabetolog (cukrzyca), l dermatolog (choroby skórne), l onkolog (choroby nowotworowe), l pulmonolog (choroby układu oddechowego), l neurolog (choroby Alzheimera, Parkinsona, powikłania błędnikowe, stwardnienie rozsiane, padaczka, migrena, zaburzenia snu), l reumatolog (układ kostno-stawowy), l gastrolog (schorzenia układu pokarmowego), l dietetyk (nadwaga).

Polecamy również masaże urządzeniem Aquavibron – sprawdzony w szpitalach i sanatoriach – pozwala pozbyć się wielu drobnych, ale uciążliwych dolegliwości typu: nerwobóle, reumatoidalne zapalenie stawów, stany pourazowe.

W środy przyjmuje chirurg naczyniowy specjalista od skutecznego leczenia ran pochodzenia cukrzycowego (leczący przewlekłe rany, w tym stopę cukrzycową) Godziny przyjęcia od 14.00 do ostatniego pacjenta.

We wtorki przyjmuje specjalista od USG kostno-stawowego, oraz mięśni (uda, ramiona, barki)

Specjalistyczna Przychodnia Lekarska nr 1 Fundacji Armii Krajowej ul. Mariańska 1 (parter-róg Pańskiej) 22-654-55-05 22-654-65-29 Pon. – pt. 8.00-18.00, sob. 8.00-13.00 Przychodnia nie współpracuje z NFZ

osób dorosłych. Nie możemy na dzieci i młodzież przerzucić odpowiedzialności, by nie byli w stanie realizować podstawowego swojego zadania, czyli uczenia się. Nauka poprzez praktykę jest bardzo cenna. Uczeń się najlepiej uczy wtedy, kiedy nie czuje, że się uczy.

To wtedy najwięcej mu w głowie zostaje. Nauka przez zabawę, nauka przez wycieczkę, nauka przez rekreację, przez współdziałanie.

To są najlepsze formy nauki.

- Pan to doskonale wie, bo był pan w harcerstwie, więc wie, jaką rolę wychowawczą odgrywają czy to harcerstwo czy inne organizacje pozarządowe, jak mogą wesprzeć program wychowawczy.

- Nie tylko mogą wesprzeć, a wspierają. Każda organizacja pozarządowa działająca na polu oświaty czy kultury wspiera system publiczny. Tylko to musi być mądrze zorganizowane. Każdy musi to robić we własnym zakresie. Organizacje pozarządowe koncentrują się na zagospodarowaniu czasu po lekcjach. To jest jakby ich domena i tu powiem, że robią to lepiej od instytucji publicznych. Jestem wychowankiem harcerstwa. Dla mojej dzisiejszej pracy większą rolę odegrało to, że byłem w harcerstwie, niż inne rzeczy, które robiłem w życiu.

- Tego ze studiów pan nie wyniósł.

- Na studia poszedłem już z tym harcerskim bagażem. Harcerstwo w mojej młodości było tak samo ważne jak szkoła i mniej więcej tyle samo czasu poświęcałem harcerstwu co szkole o ile czasami nie więcej. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że to, że jestem dzisiaj tutaj na Mokotowie, w dużej mierze zawdzięczam latom, które spędziłem jako instruktor Hufca ZHP Mokotów im. Szarych Szeregów.

Mogę śmiało powiedzieć, że zostałem ukształtowany przez harcerstwo.

- A zatem kadra zawodowa

Krzysztof Skolimowski czynnie uprawia sport

podlegająca samorządowi ma wsparcie od kadry, która wyrosła z dobrych doświadczeń.

- Wśród osób na kluczowych stanowiskach w placówkach oświatowych czy w instytucjach kultury jest wielu instruktorów harcerskich, nie tylko na Mokotowie. Ja się często o tym dowiaduję przypadkiem. Bo w swoich życiorysach nie uwypuklają oni związków z harcerstwem, natomiast potem, w rozmowie, okazuje się, że ktoś przeszedł przez harcerstwo, był wcześniej wychowawcą.

Projekty ambitne też wcześniej realizował w harcerstwie.

-A zatem budujemy swoją przyszłość na doświadczeniach.

- Tak, na doświadczeniach.

Praca w organizacjach pozarządowych opiera się na działaniu wolontariuszy. Polega na działaniu ludzi, którzy wykonują swoją pracę dlatego, że chcą ją wykonać. Nie dlatego, żeby ktoś im kazał. W związku z tym mają bardzo silną motywację i bardzo dobre efekty. Na Mokotowie staramy się tę współpracę rozbudowywać, wręcz robić pewne przedsięwzięcia wspólnie z organizacjami pozarządowymi na zasadzie partnerstwa.

- Jakiś przykład.

- Na przykład Festiwal Dzielnica Kultury Mokotów. Pierwszy i drugi był robiony w kooperacji z podmiotami pozarządowymi na zasadzie partnerstwa. Główne role organizacyjne nie były po stronie pracowników urzędu, tylko właśnie po stronie organizacji pozarządowych. I to się bardzo dobrze sprawdziło, bo był wspólny cel.

- Rok szkolny niedawno się rozpoczął i uczniowie weszli do szkół. Jaki jest stan techniczny tych szkół?

- Stan techniczny szkół jest podobny do tego sprzed roku czy sprzed dwóch lat. Problemem Mokotowa jest to, że w dawniejszych latach doszło do pewnej dekapitalizacji substancji oświatowej w dzielnicy. Praktycznie cały czas staramy się wyjść z trudnej sytuacji sprzed lat nawet nie 10-ciu czy 20-tu, lecz sprzed 30-tu lat. Z czasów, kiedy była jedna wielka dzielnica Mokotów, w skład której wchodził Wilanów i Ursynów. Był taki moment w rozwoju Mokotowa, kiedy wszystkie środki finansowe szły na rozwój części południowej, czyli Ursynowa. I ten okres zaważył na tym, że powstała luka remontowa w placówkach na Mokotowie. Budowano wtedy

placówki na Ursynowie, a remonty szkół przekładano na później.

I tak się to uzbierało przez lata.

Potem Ursynów stał się odrębną dzielnicą, a Mokotów został ze swoimi problemami. Staramy się temu podołać, czyli remontujemy co się da, modernizujemy co się da w ramach naszego budżetu.

Możemy wykorzystać tyle środków ile mamy do dyspozycji. Burmistrz Bogdan Olesiński podjął decyzję, że w przyszłym roku podwoimy budżet remontowy placówek oświatowych. Będzie dwa razy tyle środków co w tym roku, bo mamy świadomość, iż trzeba stan bazy oświatowej poprawić.

- Remont to i modernizacja, czasem przybywa sala gimnastyczna, boisko.

- Tak, ale przejście z instalacji elektrycznej aluminiowej na instalację miedzianą też jest bardzo istotne. To nie są takie remonty, które zamieniają kabel spalony na taki sam aluminiowy. Teraz zamienia się na to, co jest używane obecnie, czyli na miedź. A to wszystko kosztuje i jeszcze długa droga przed nami; ale stawiamy to jako priorytet: poprawiać stan bazy oświatowej. Mam świadomość, że nie wszyscy są zadowoleni z obecnego stanu. Staramy się ten proces intensyfikować.

Będzie na to Rada dokończenie ze srony 3 10 września, na kolejnym spotkaniu, po wcześniejszej dokładnej analizie i dyskusji, podjęliśmy decyzję o celowości utworzenia Rady Osiedla Siekierki. Członkami Rady Osiedla będą osoby tu mieszkające i doskonale znające problemy tego miejsca. Rada jest z urzędu proszona o opinie w różnych sprawach – np. wycinki drzew, tworzenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a i sama może występować z różnymi inicjatywami – np. z wnioskami do ZTM w sprawie komunikacji miejskiej – np. tras autobusów, częstotliwości ich kursowania, usytuowania przystanków itp. Wszystkim właściwie przeszkadza stan naszych siekierkowskich ulic, chodników, niedostatecznego oświetlenia, nieład przestrzenny i wiele innych kwestii. W tych sprawach każdy z nas może samodzielnie występować do urzędu, ale pojedyncze głosy są mało słyszalne i nie mają takiej

wagi jak głos zbiorowy. Wspólnie, jako samorząd mieszkańców, będziemy mogli znacznie więcej.

- Rada osiedla, jak pokazują przykłady z innych obszarów, może też sprzyjać integracji mieszkańców w różnym wieku, wspierając ich oddolne inicjatywy – dodaje Zofia Maj– Kozaczewska.

- 30 marca br., po kilku spotkaniach z przewodniczącym Komisji Spraw Statutowych i Polityki Lokalowej i wielu ustaleniach oraz urzędowych wizjach lokalnych i dokładnym sprawdzeniu możliwości wyznaczenia proponowanych przez nas granic osiedla otrzymaliśmy potwierdzenie – mapę z zaznaczonymi granicami proponowanego Osiedla Siekierki – kontynuuje swoją opowieść Stanisław Stykowski. – Osiedle Siekierki ma obejmować obszar zamknięty w następujących granicach: północną granicą Mokotowa do wschodniej granicy Mokotowa, wschodnią

granicą Mokotowa do Mostu Siekierkowskiego, północną stroną al. J. Becka do zachodniej granicy ogrodów działkowych, zachodnią granicą ogrodów działkowych do al. Polski walczącej, północną stroną al.

Polski Walczącej do ul. J. Nehru, północną stroną J. Nehru do ul.

Zwierzynieckiej, wschodnią stroną ul. Zwierzynieckiej (strona nieparzysta) do ul. Bartyckiej, północną stroną ul. Bartyckiej do ul. Czerniakowskiej, wschodnią stroną ul. Czerniakowskiej (strona nieparzysta) do północnej granicy Mokotowa.

- 15 kwietnia br. rozpoczęliśmy zbieranie podpisów pod wnioskiem o powołanie Osiedla Siekierki. Do akcji informacyjnej, oprócz członków Grupy Inicjatywnej, skutecznie i aktywnie przyłączyli się indywidualni mieszkańcy oraz Rada rodziców naszej Szkoły Podstawowej Nr 3 i nasza siekierkowska parafia – mówi z dumą Józef Januszko. - Według wymo-

gów formalnych pod wnioskiem powinno podpisać się 10 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców danej jednostki pomocniczej samorządu terytorialnego W naszym przypadku wynosiło to 368 osób. Bez trudu zebraliśmy podpisy 446 mieszkańców.

- I właściwie teraz nastał dla nas najtrudniejszy czas – czas czekania – wzdycha Renata Wardecka. - To nie jest czas bezczynności, ponieważ my nie potrafimy nic nie robić. Każdy czas jest dla nas czasem działania. Jednakowoż czekanie na coś, czego się bardzo pragnie – zawsze jest niezwykle trudne.

14 września reporter „Południa” skierował do Urzędu i Rady Dzielnicy Mokotów pytanie o to, kiedy przewidywane jest uchwalenie powołania do życia Osiedla Siekierki, ale przed zamknięciem tego numeru nie uzyskaliśmy w tej sprawie żadnej odpowiedzi.

Dariusz Maciejewski

5

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Protest

Do przeczytania jeden Kopff

Szkoda czasu...

Wybaczcie mi, drodzy czytelnicy, że robię coś, czego nie chcę, lecz muszę. Muszę otóż napisać felieton na tzw. temat aktualny, a to niestety dotyczy toczącej się kampanii wyborczej. Wiem - wszyscy mamy odruchy obrzydzenia, gdy media codziennie dowalają nam świeżą porcję politycznej mamałygi w przekonaniu, że spełniają tym samym obowiązek rzetelnej informacji, w rzeczywistości odwracając uwagę od spraw bardziej ważnych, niż lokalne przepychanki w kolejce do koryta. Świata, który stał się globalną wioską, nie obchodzi, która z ubiegających się o stanowisko pań zostanie premierem, bo to problem marginalny. Ukraina, Syria, coraz mocniej rysujący się konflikt Rosja - USA, zagrożenie terroryzmem, to nieda-

lekie tło naszych wyborczych zmagań - to realny scenariusz nadchodzących wydarzeń, którym, być może, będziemy musieli stawić czoło. Dyskusja, która z kandydatek do roli przywódcy narodu może stać się w chwili dziejowej Joanną d’Arc jest pozbawiona sensu, bo znana wszystkim odpowiedź brzmi: żadna! Obie panie, kłócące się jak przekupki o klientów nie dorastają do zadań, jakie przynieść może nadchodzący czas.

Pewnie dlatego w narodzie odzywa się tęsknota za dzielnym wodzem na białym koniu, dzięki któremu Polska stanie się potęgą. Ale nic z tego! Przez całe lata trwała czystka wśród potencjalnych przywódców, ludzi prawych i sprawiedliwych w pierwotnym, a nie zmanipulowanym znaczeniu tych

Akcja „Bezpieczna podróż” pod patronatem „Południa”

Zmiana pasa ruchu 6 października w ramach akcji „Bezpieczna podróż” ruszyły testy konkursowe, dzięki którym uczestnicy mogą sprawdzić swój stan wiedzy z zakresu bezpieczeństwa. Przez cztery tygodnie do 31 października będzie można zdobywać nagrody. Wejdź na stronę www.bezpiecznapodroz. org, zarejestruj się i przyłącz się do akcji. „Bezpieczna podróż” to akcja społeczna organizowana przez fundację EmanioArcus. Jest to już trzecia edycja, którą od zawsze wspiera Marszałek Województwa Mazowieckiego. Twarzą tegorocznej edycji została Dorota Stalińska, od lat czynnie propagująca bezpieczeństwo na drodze.

Nadrzędnym celem „Bezpiecznej Podróży” jest zmniejszenie liczby wypadków komunikacyjnych, zwłaszcza tych, które skutkują trwałym kalectwem.

Poprzednie edycje pokazały, że propagowanie świadomych zachowań, edukacja i profilaktyka bezpieczeństwa skutecznie przyczyniają się do redukcji społecznych i ekonomicznych kosztów nieszczęśliwych zdarzeń komunikacyjnych, a także w wymiarze jednostkowym – chronią przed potencjalną życiową tragedią.

Zmiana pasa ruchu

Wielu kierowców, prowadzących samochody na drogach dwujezdniowych i wielopasmowych ma kłopoty z prawidłową zmianą pasów ruchu. Prowadzi to czasem do kolizji, nawet do wypadków. Tymczasem zachowanie kierującego podczas zmiany pasa ruchu jest określone w artykule 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z jego brzmieniem kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Obowiązek zawarty w przepisie wskazuje, że jeśli to my zmienia-

my pas ruchu, automatycznie ustępujemy pierwszeństwa innemu kierującemu pojazdem, który porusza się na tym pasie. Przepis ten rozstrzyga dodatkowo dwie istotne kwestie: pierwszą, związaną z kończącym się pasem ruchu, kiedy kierujący jest zmuszony do zmiany pasa ruchu, automatycznie ustępując pierwszeństwa; drugą, w przypadku równoczesnego wjazdu na środkowy pas ruchu dwóch pojazdów, poruszających się pasami skrajnymi, kiedy to pierwszeństwo wjazdu zgodnie z cytowanym przepisem będzie miał pojazd wjeżdżający na pas środkowy z prawej strony.

Przedstawiona w drugim przypadku sytuacja zawsze jest niebezpieczna, ponieważ kierujący pojazdami znajdujący się na skrajnych pasach mogą nie widzieć siebie nawzajem. Dlatego przed zmianą pasa ruchu zawsze jest niezbędne zachowanie szczególnej ostrożności, w tym sprawdzenie, czy na drugim skrajnym pasie nie ma innego pojazdu, którego kierowca może jednocześnie wykonać ten sam manewr.

Jeśli widzimy taki pojazd, warto pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania oraz przyjąć do wiadomości możliwość nieprzepisowego zachowania się kierującego pojazdem. Należy też podjąć odpowiednie zachowania, które pozwolą uniknąć ewentualnego zagrożenia (przyspieszenie lub przyhamowanie, odpowiednio do warunków ruchu). Kierujący pojazdem przy tym jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany pasa ruchu oraz zaprzestać go niezwłocznie po jego wykonaniu, a nie, jak to się czasem dzieje, sygnalizowanie następuje dopiero w momencie wykonywania zmiany pasa ruchu lub, co gorsza, w ogóle tego sygnalizowania brak.

Nadkom. Marek Struski specjalista sekcji ruchu drogowego KMP w Częstochowie

określeń, w wyniku której do władzy dorywali się polityczni lawiranci, osoby przypadkowe i nieudolne. Żeby było jasne nie dotyczy to wyłącznie obecnej władzy, bo ten zalew niekompetencji trwa (z nielicznymi wyjątkami!) już dwadzieścia sześć lat, a jeszcze teraz grozi nam recydywa z najgorszego w dziejach III RP okresu - rządów pana Kaczyńskiego.

Długa jest lista tych, którzy mogli w przeszłości wpłynąć na lepszą niż obecna kondycję państwa, ale partyjne układanki i prywatne animozje stanęły temu na przeszkodzie. Borowski, Cimoszewicz, Olechowski to pierwsze z brzegu przykłady słabo wykorzystanych osób, zepchniętych na margines przez dążących do jedynowładztwa partyjnych szefów. Donald

Tusk, zasłużony niewątpliwie dla kraju w dziedzinie budowy infrastruktury, odszedł obwiniany przez nieprzebierającą w słowach i gestach opozycję o wszelkie przewiny, ale wcześniej wyciął w pień wszystkich sensownych następców. Platforma, chlubiąca się wewnętrzną demokracją, stała się taką samą partią wodzowską jak PiS, a gdy wodza zabrakło - skutki są widoczne. Wyborcze starcie w roku 2015 to nie walka na poglądy czy idee, lecz kłótnia kucharek nad przesoloną zupą.

Piszę te słowa z żalem za straconym czasem, bo to był także mój czas. Chciałem, by Polska była pełna ludzi życzliwych i uśmiechniętych, a mieszkam w kraju, podzielonym wzajemną nienawiścią, w którym za argumenty służą inwektywy

i oszczerstwa.

W kraju, gdzie nie uświadczysz radości z dokonań, a narzekanie, często bezzasadne, ma medialny priorytet. W kraju podobno katolickim, w którym dekalog jest w pogardzie nawet u części hierarchów, głoszących fałszywe świadectwa przeciw bliźnim. W kraju internetowych hejterów i sprzedajnych dziennikarzy. W kraju, tracącym instynkt państwowy, a więc samozachowawczy. W kraju... który kocham.

Czy właśnie dlatego, jako obywatel, niczego nie pragnę od ojczyzny poza tym, żeby i ona mnie czasem pokochała?

Miłość zamiast nienawiści... Jakież to dziś nierealne...

Antoni Kopff a.kopff@wp.pl

dokończenie ze strony 1 Moim zdaniem zakres zmian wprowadzonych do planu na skutek uwag obywateli przyjętych przez Prezydenta też jest na tyle znaczący, że plan winien być ponownie wyłożony, a być może nawet winien podlegać ponownym uzgodnieniom.

Odrębną kwestią jest, że szereg ustaleń planu jest rażąco niezgodnych z prawem, nawet po wprowadzeniu około stu moich uwag prawnych, a często nawet mimo ich przyjęcia. Szereg autopoprawek jest też niezgodnych z prawem. Przy takim postępowaniu jestem zdeterminowany, żeby plan uchylić po jego uchwaleniu, jeśli ustalenia planu nie zostaną doprowadzone do zgodności z prawem i jeśli będzie łamana procedura jego uchwalenia.

6

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Plac Vogla

Znieśmy bariery

Chcę znieść bariery utrudniające funkcjonowanie różnym grupom, które w mojej ocenie najbardziej tego potrzebują – kobietom, przedsiębiorcom oraz niepełnosprawnym.

Pogodzenie macierzyństwa z pracą czy zapewnienie dziecku opieki na czas choroby to problemy wielu kobiet. Problemy dotyczące zwłaszcza coraz liczniejszej grupy matek, które są mikro- i małymi przedsiębiorcami, prowadzącymi, na przykład, własny sklep. Chcę, aby kobiety nie musiały stawać przed wyborem – kariera czy macierzyństwo. Sam, będąc wychowywanym przez matkę, wiem, jakie to wyzwanie i mam duży szacunek dla kobiet, które podejmują te trudne decyzje.

Jednocześnie, w tych okolicznościach, nie ma mojej zgody na nierówne wynagrodzenia za tę samą pracę dla kobiet i mężczyzn. Będąc posłem, chcę tworzyć prawo bez barier – przyjazne Polkom i rozwojowi ich przedsiębiorczości.

Chcę promować przedsiębiorczość – najważniejszy filar polskiej gospodarki i polskiego społeczeństwa.

Polscy pr zedsiębiorcy, zamiast rozwijać swój biznes, zmagają się z barierami zawiłego prawa i uciążliwych kontroli. Problemem jest ograniczony dialog pomiędzy przedsiębiorcami a urzędnikami, podczas gdy zarówno prawo, jak i urzędnicy nie powinni przeszkadzać przedsiębiorcom w prowadzeniu działalności gospodarczej. Dlatego chcę stworzyć atmosferę współpracy bez barier, doprowadzając do uproszczenia procedur i mechanizmów prowadzenia działalności gospodarczej. Chcę tworzyć prawo przyjazne rozwojowi polskich przedsiębiorców, jednocześnie gwarantujące stabilność gospodarczą. Będę czerpać z najlepszych międzynarodowych rozwiązań, aby również w Polsce przedsiębiorcy mogli swobodnie i bez problemów prowadzić swoje biznesy.

Najlepsze międzynarodowe praktyki muszą dotyczyć szerokiej i różnorodnej grupy osób niepełnosprawnych, do których również się zaliczam. Niezależne życie osób niepełnosprawnych to

www.poludnie.com.pl

warunek niezbędny do naszego rozwoju zawodowego i osobistego. Jako poseł będę promował ideę niezależnego życia i przedsiębiorczość osób niepełnosprawnych. Dla wielu z nas w edukacji, pracy i w życiu społecznym niezbędna jest fizyczna pomoc osób trzecich, aby pokonywać codzienne bariery. Dlatego najważniejszą kwestią, która dotyczy mnie również bezpośrednio, jest brak asystentów osobistych osób niepełnosprawnych (AOON).

Człowiek z niepełnosprawnością dużo łatwiej znajdzie pracę, jeśli problemem nie będą podstawowe czynności, jak przesadzenie na wózek z łóżka, ubranie się czy poranna i wieczorna toaleta.

Jeśli w miejscu pracy, w miarę potrzeb, będzie mu towarzyszył asystent osobisty, który przyniesie segregator czy poda posiłek.

Co bardzo istotne, kwestia, która wyklucza z aktywności zawodowej wielu niepełnosprawnych, to brak pomocy w toalecie w ciągu dnia. Nawet jeśli funkcjonuje gdzieś system asystencki, to często nie uwzględnia on tego typu pomocy.

Silne państwo to wszyscy jego obywatele silni w realizacji swoich celów zawodowych i prywatnych. Ta idea przyświeca mi jako człowiekowi i jako kandydatowi. Jestem przekonany, że będąc posłem pozostanę przy niej bez względu na okoliczności.

Plac Vogla to kameralny ośrodek handlu i usług o parterowej zabudowie. Realizacja inwestycji zlokalizowanej tuż przy rondzie u zbiegu ulic Sytej i Vogla rozpoczęła się z końcem lutego br. i trwała 8 miesięcy. Na 5200 m2 powierzchni powstało około 30 lokali przeznaczonych na handel i usługi. Do każdego z nich można wejść bezpośrednio z poziomu ulicy.

Poza kompleksową ofertą handlowo-usługową Plac VoAleksander Janiak gla stworzy miejsce spotkań dla mieszkańców Wilanowa. Dla najmłodszych przygotowany został

plac zabaw. Do inwestycji przylega również otoczony zielenią staw. Można tu będzie odprężyć się i miło spędzić wolny czas z rodziną i przyjaciółmi. W ramach inwestycji powstała także przestrzeń do organizacji wydarzeń o lokalnym charakterze. Deweloper zatroszczył się także o lokalną infrastrukturę – zmodernizowane zostało rondo sąsiadujące z inwestycją, a w projekcie przewidziany został parking na 169 samochodów.

Najemcami z Placu Vogla są: Delikatesy Alma, sklep wielobranżowy Pepco, drogeria

Rossmann, Cosmedica, salon optyczny Optyk Tondryk, biuro podróży Active Travel, salon fryzjerski Lok&Roll, pralnia ekologiczna Lemon Fresh, sklepy sieci Wierzejki oraz Owoce i Warzywa Świata.

Realizacja Placu Vogla rozpoczęła się w lutym bieżącego roku.

Po około 200 dniach budowy inwestycja jest już prawie gotowa.

Obecnie trwają prace wykończeniowe poszczególnych lokali, a swoje powierzchnie przejmują i aranżują najemcy. Otwarcie Placu Vogla zaplanowane jest w dniach 22–25 października.

Dom Kultury Imielin, ul. Dereniowa 6

11.10. godz. 18.00 - Koncert zespołu Ad Rem Imieniny w „Kliparówce”.

DK ,,Kadr”, ul. Gotarda 16

8.10. godz. 19.00 - Warsaw Short Framing: najnowsze dokonania polskiego i światowego kina offowego; 10.10. godz. 11.00-13.00 - familijne warsztaty wyrabiania słodkich batonów i ciasteczek bezglutenowych z Vegepaśnikiem.

Dom Sztuki, ul. Wiolinowa 14

11.10. godz. 16.00 - Interaktywny koncert „W krainie afrykańskich rytmów. Zaczarowany balafon”; godz.18.00 i 20.00 – DKF: Maraton Klasyki Filmowej. W programie: godz. 18.00 „Do utraty tchu” (Francja 1960, reż. Jean-Luc Godard, godz. 20.00 „Anioł zagłady” (Meksyk 1962, reż. Luis Bunuel).

Dorożkarnia, ul. Siekierkowska 28

11.10. godz. 16.00–17.30 – BO WARTOŚCIOWE SPOTKANIA z filmem w ramach lokalnego projektu integracji mieszkańców Siekierek pt.: Aktywne Siekierki 2015.

Ośrodek Edukacji Kulturalnej ,,Sadyba’’, ul. Korczyńska 6

8.10. godz. 16.00 - Podróż bez biletu: „Hiszpania – Katalonia, cz. I”.

Multimedialna Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr XXXI, ul. Tyniecka 40

8.10. godz. 11.00 - dla seniorów spotkanie z Emilią Krakowską.

Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

Muzyka dawna w Wilanowie, Sala Biała: 11.10. godz. 17.00 – „Wszystkie poranki świata oraz kompozytorzy-instrumentaliści na dworze Króla Słońce”. Wykonawcy: Magdalena Karolak – obój, Andrea de Carlo - viola da gamba ( Rzym), Lilianna Stawarz – klawesyn. Program: Jacques-Martin Hotteterre, Marin Marais, , Francois Couperin, Pierre-Danican Philidor.

Narodowy Instytut Audiowizualny, ul. Wałbrzyska

11.10. godz. 18.00. - Scena i ekran. Dokument Pawła Kocambasiego „Teatr bez widzów”, którego bohaterem jest Andrzej Wirth, jeden z najbardziej wpływowych teatrologów ostatnich lat, człowiek o trzech biografiach: polskiej, amerykańskiej i niemieckiej. Po projekcji odbędzie się spotkanie z Andrzejem Wirthem i reżyserem filmu.

Służewski Dom Kultury, ul. J.S. Bacha 15

10.10. godz. 17:00 - Obieżyświat „Gdzie królowie w Warszawie kiedyś mieszkali”; 11.10. godz. 17:00 - „SDK smykom gra – Cicho, głośno, szybko, wolno - czyli jaka jest muzyka?”. Paweł Kos–Nowicki z towarzyszeniem kwartetu smyczkowego poprowadzi koncert edukacyjny dla dzieci od lat 3; 13.10. godz. 18:00 - Filmy o rapie; 14.10. godz.18:30 - „Cruiserowcy”, otwarcie wystawy fotografii Bogusława Kotta z podróży cruiserem Costa Mediterranea do Norwegii.

7

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

OGŁOSZENIA DROBNE NAUKA

Auto-Moto l Skup Aut w każdym stanie osobowe i dostawcze, całe, rozbite i skorodowane, również z zagubionymi dokumentami.

789 090 573

l Gitara 881-037-630 l Matematyka 515 124 181 l Matematyka dojazd do ucznia 518 712 006 l Matematyka, fizyka, matury, gimnazjalne 605 783 233

AGD - RTV l Anteny 601 867 980, 22 665 04 89

l NIEMIECKI, 10 lat doświadczenia, dojeżdżam, 602 571 204

l ANTENY - Profesjonalne usługi w dobrej cenie - zadzwoń 501 700 315. l Lodówek naprawa, 22 842-97-06, 602-272-464. l Lodówek, pralek naprawa - 603-047-616, 502-562-444.

NIERUCHOMOŚCI l Bezpośrednio - Jaktorów, Pow. Grodziski. Sprzedam działki budowlane, media. Spokojna, zielona okolica, 513 105 790 l Działka budowlana Prażmów 1000 m tanio, 602 77 03 61

l Naprawa pralek, 22 642-98-82. l Naprawa pralek, lodówek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34. l Naprawa telewizorów, 22 641-80-74.

NAPRAWA MASZYN DO SZYCIA DOJAZD GRATIS TEL. 22 844-81-58

l Pralki u klienta, 22 649-45-86.

l Działka 3000 m z pozwoleniem na budowę, Prażmów, 602 77 03 61

POŻYCZKA

l Produkcja reklam, zdolności manualne, 602 424 170

www.warszawa.proficredit.pl *koszt połączenia zgodny z taryfą operatora

Twoje pieniądze

l Antyki, znaczki, mone-

ty, książki 601-235-118, 22 235 38 79 l Antyczne meble, obrazy, srebra, platery, odznaczenia, szable, książki, pocztówki, 601 336 063.

l Sprzątanie terenu zewnętrznego na Ursynowie w godzinach rannych. Tel. 22 549 40 83 i 22 549 40 80

POŁUDNIE na Facebook http://www.facebook.com/ Poludnie.Gazeta

l Filatelista - znaczki 516 400 434.

kilkunastoletnie doświadczenie, 501 62 45 62

granit, lastryko

Wólka Węglowa

KANCELARIA RADCÓW PRAWNYCH

ul. Mickiewicza 9, lok. U4 przy ul. gen. J. Zajączka tel. 22 241-17-14 office@bsskancelaria.pl pełny zakres spraw przedsiębiorców i osób fizycznych, w tym: odszkodowania, umowy, sprawy nieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

USŁUGI SZKLARSKIE

w zakładzie i u Klienta

ul. Puławska 115a godz. 10.00 - 18.00 soboty 10.00 - 14.00 tel. 22 843-04-88

Warszawa, ul. Korzenna 13 c tel. 22 842-81-32

SKUP KSIĄŻEK,

Klientów i telefony przyjmujemy wyłącznie w godzinach:

PORCELANY, BIBELOTÓW DOJEŻDŻAMY PŁACIMY GOTÓWKĄ

UL. POWSIŃSKA 106

605 684 777 608 671 057

Pon., śr., czw. 16.00 – 19.00 wt. 8.00- 14.00

l Elektryk - tanio 507 153 734 l Gazowe kotły, kuchnie – serwis, montaż, hydraulika tel. 600-709-630. l Hydraulika, gaz - Zenek, 691-718-300. l KANCELARIA PRAWNA z wieloletnią praktyką w strukturach samorządowych poleca się w sprawach: spadkowych, cywilnych, rodzinnych, nieruchomości, mienie zabużańskie, prawo pracy oraz pełny zakres spraw przedsiębiorców. Reprezentacja w sądach i przed urzędami. Telefony: 22 621 99 71; 510 206 207; biuro@jdzlegal.pl l Komputery - pogotowie, ul. Na Uboczu 3; 22 894-46-67, 602-301-214. l Malowanie 722 920 650 l Malowanie 698 431 913 l Malowanie, gipsowanie, 501 446 102 l Remontowo - budowlane.

Ogrodzenia 513 137 581

INFORMATOR POŁUDNIA POLICJA - 997 i 112 STRAŻ MIEJSKA - 986 STRAŻ POŻARNA - 998 i 112 POGOTOWIE - 999 i 112 l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90

BIURA OGŁOSZEŃ: l ul. Puławska 136, pon. - czw. 9.00 - 17.00, pt. 9.00 - 16.00

tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl l ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-25-30, 22 620-17-83, 22 654-90-77 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18, tel. 22 213-85-85, 601-213-555

Ceny netto w zł. za jedno słowo na stronie Ogłoszenia drobne 1,64 czcionka standardowa 2,00 czcionka standardowa wytłuszczona 2,00 CZCIONKA STANDARDOWA WERSALIKI 2,50 CZCIONKA WERSALIKI WYTŁUSZCZONE 4,00 czcionka kolorowa Dział reklamy POŁUDNIE 22 844-19-15, 22 844-39-45 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl

l Tapicerskie także u klienta, 501-283-986. l Wylewki agregatem 668 327 588

KANCELARIA PORAD PRAWNYCH, PODATKOWYCH I PRAKTYCZNYCH

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

l Elektryk - kuchnie 507 153 734

l Docieplanie budynków, szybko, l Stolarstwo 505 935 627 tanio, solidnie, 502 053 214. l Tapicerskie u klienta, l Docieplanie budynków, 503-300-924. poddaszy, malowanie elewacji,

l Grafik - operator DTP, biuro@atsreklama.pl

l Antyki za gotówkę, obrazy, platery, militaria, srebra, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70; 601-352-129

*

USŁUGI

l DEZYNSEKCJA, skutecznie, 22 642-96-16.

l Antyki, meble, obrazy, porcelanę, platery, srebro, płatne gotówką Antykwiariat ul. Narbutta 23; 502 85 40 90, 22 646-32-67.

668 681 908

l Drewno kominkowe, 791 394 791

l Kupię mieszkanie lub dom: zadłużone, z lokatorem, z problemem prawnym. 796-796-596

l Poszukujem osobę do pomocy przy dzieciach, średnio 2-3 razy w tygodniu, rano lub wieczorem, blisko al. Rzeczypospolitej. Tel. 793 578 232

szybko i uczciwie

l Drewno kominkowe i opałowe, 602 77 03 61

l Dachy - pokrycia, naprawy, 502 473 605

KUPIĘ

do 25 000 zł

l Drewno kominkowe, 606 212 603

l Grunt rolny 0,5 ha, 2 lub 7 ha Prażmów, 602 77 03 61

l Opiekunki do osób starszych z rejonu Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa zatrudnimy (robienie zakupów, przygotowywanie posiłków, drobne sprzątanie, opieka higieniczna). Stawki godzinowe, różne wymiary godzin. Tel. 22 849 39 07, 22 646 76 02, 691 718 315, pn.-pt. w godz. 8.00-16.00

Nawet w 24 godziny!

SPRZEDAM

l Cyklinowanie, malowanie, 601-652-879.

l Ag. Dzienna 22.848 99 99 - Duże Zarobki! ( Panie 18-40l ) Puławska 43 m 1.

l Pożyczki pod hipotekę 517 337 516

15 września na Kabatach zaginęła suczka Papillon, trikolor, imię Florra. Choruje na padaczkę. Bardzo ją kochamy, tęsknimy.

Wysoka nagroda.

502 185 077

l Sprzedam mieszkanie Ursynów tel. 793 973 996

PRACA - dam

FINANSE

RÓŻNE

Spadkowe i małżeńskie spory majątkowe, rozwody Zniesławienia (cywilne) i pomówienia (karne) Obrona przed fiskusem i komornikiem Zasiedzenia, dział gruntów, odszkodowania Reprezentacja w procesach gospodarczych, cywilnych i rodzinnych

ZDROWIE l 22 848 99 99 Ag. Masaże i nie Tylko Puławska/Madalińskiego l Bioenergoterapia, masaże lecznicze, ziołolecznictwo.

Małgorzata. tel: 668 256 866 l DIETETYK - wizyty domowe odchudzanie dorośli i dzieci. Anoreksja i bulimia 505 98 99 98 l Gimnastyka seniorów 505 122 514 l Ola niczego Ci nie odmówi 22 848 77 10 Mokotów.

POŁUDNIE na Twitter https://twitter.com/ PoludnieGazeta

Ul. Puławska 26a - tel. 22 849 23 89

Naszej koleżance Gabrieli Krajewskiej wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

Ojca składają: Zarząd SM „Wyżyny” oraz koleżanki i koledzy

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Podważanie mandatu dokończenie ze strony 2 czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności” (art.

24f). Tereny, na których znajduje się bazarek „Na Dołku” należą do Skarbu Państwa, a więc radny Karczewski, jako prezes stowarzyszenia, nie korzysta z mienia gminy.

Radni i przedstawiciele Stowarzyszenia Nasz Ursynów przekonują, że nie jest to tak jednoznaczne. – Pozwoliliśmy sobie przygotować komentarz klubu radnych i Stowarzyszenia Nasz Ursynów do opinii wydanej przez miasto, w którym opisaliśmy te

Tadeusz Rolke, mistrz fotografii

W dobie fotografii cyfrowej, której rozwój w ostatnich latach byłby nie do pomyślenia dla fotografów pracujących na błonie negatywowej, znajomość takich pojęć z zakresu fotografii, jak chociażby koreks, nie jest już wymagana.

Dzisiaj praktycznie nikt, poza artystami fotografikami, nie wywołuje samodzielnie zdjęć.

Zatem w jakim celu mamy znać zakres temperatury utrwalacza

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136 tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 www.poludnie.com.pl poludnie@poludnie.com.pl ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl poludnie_glos@poczta.onet.pl Wydawca: Andrzej Rogiński „Południe” redaktor naczelny: Andrzej Rogiński redakcja: Rafał Rogiński, Ewa Ziegler, Bogdan Żmijewski Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00 pt. w godz. 9.00 - 16.00 W tych godzinach przyjmujemy także ogłoszenia. Łamanie: Jan Kurzawa

Druk: Polskapresse Sp. z o. o.

ISSN 2082-6567

Nakład 41 000 egz.

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych tekstów oraz zmian tytułów.

Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS

w kuwecie, albo jak długo film negatywowy powinien być wywoływany? Jednego tylko osoba świadomie naciskająca spust cyfrowego aparatu fotograficznego nie może nie wiedzieć. Historii fotografii.

I nie mam tu na myśli drogi od urządzeń camera obscura po cyfrówkę, ale nazwisk fotografów i fotoreporterów, którzy tę historię tworzyli.

Jedną z takich postaci jest urodzony w Warszawie Tadeusz Rolke, artysta fotografik, uważany za prekursora polskiej fotografii reportażowej. Swoją przygodę z fotografią rozpoczął podczas II wojny światowej. Fotografią zawodową zaczął zajmować się w latach pięćdziesiątych XX w. Zdjęcia publikował w takich tytułach, jak „Stolica”, „Świat”, „Polska”, „Ty i Ja” i „Przekrój”. Tematem jego zdjęć był najczęściej człowiek. W swoich reportażach fotograficznych próbował oddać polską rzeczywistość. Fotografował warunki życia Cyganów mieszkających w podwarszawskich miejscowościach, ale również portretował polskich artystów i modelki.

W 1970 roku wyjechał na emigrację do ówczesnej Republiki Federalnej Niemiec. Swoje zdjęcia publikował w takich tytułach jak „Stern”, Die Zeit” i „Spiegel”. Za swój najlepszy fotoreportaż uznaje zdjęcia z hamburskiego Fischmarktu.

Zresztą te obrazy przyniosły fotografowi światowy rozgłos.

Inny fotoreportaż Rolkego z tamtego czasu opowiadał o życiu narkomanów w ośrodku Velgen.

rzeczy, które zgadzają się z naszymi twierdzeniami zawartymi we wniosku do wojewody mazowieckiego – przekonuje Piotr Skubiszewski. - Opinia Biura Prawnego miasta stołecznego Warszawy stwierdza, że działania podejmowane przez Piotra Karczewskie-

go i jego Stowarzyszenie w zakresie przeniesienia bazarku „Na Dołku” w obszar przy ulicy Polaka budzą największe kontrowersje. Opinia potwierdza, że radny dzielnicy ma wpływ na sprawy lokalne, na których jest zlokalizowany bazarek, a także ma wpływ na tę nieruchomość, na którą ten bazarek mógłby być w przyszłości przeniesiony. To jest ta nieruchomość przy ulicy Polaka.

Radny ma wpływ poprzez to, że zgodnie ze statutem Rady Dzielnicy bierze udział w opiniowaniu planu zagospodarowania przestrzennego. Opinia potwierdza także, że na tym obszarze, na którym teraz funkcjonuje bazarek „Na Dołku”, a także na tym obszarze, na którym mógłby ten bazarek funkcjonować w przyszłości, jest obecnie przygotowywany plan zagospodarowania przestrzennego. Zapisy tego planu mogą mieć istotne znaczenie dla losów bazarku czy to w tej czy przyszłej lokalizacji, a więc są to dokładnie te argumenty, które zostały przytoczone w naszej opinii prawnej i w naszym wniosku skierowanym do wojewody o uchylenie mandatu Przedstawiciele Naszego Ursynowa zapewniają, że nie działają przeciwko mieszkańcom, którzy korzystają z bazarku „Na Dołku”, wręcz przeciwnie, chcą im pomóc. Nie jest to też kwestia walki politycznej, lecz przestrzegania prawa, które wobec wszystkich Bohaterkami fotografii jest równe, a według nich radny Tadeusza Rolke są także ko- Piotr Karczewski, który jest także biety, młode i piękne. - Bardzo często dziennikarze pytają, jak powstają fotografie, albo pytają, dlaczego fotografuję kobiety. Fotografuję kobiety, bo lubię je fotografować. Ludzie, którzy nie mają do czynienia bezpośrednio z kreowaniem pewnego obrazu, nie zdają sobie sprawy, że te obrazy istnieją w rzeczywistości. Więc jeśli znajduję się w jakimś miejscu, to fotografia robi się sama. Ja tylko naciskam spust migawki.

To jest trudne do wytłumaczenia. Oczywiście dawniej trzeba było jeszcze nastawić parametry aparatu, zmierzyć światło – powiedział Tadeusz Rolke.

W kręgu jego zainteresowań fotograficznych są również miejsca związane z polskimi Żydami.

Jak fotograf sam przyznaje nie jest fotograficznym purystą. Nie ostrość jest dla niego najważniejsza, a klimat zdjęcia.

Tadeusz Rolke jest nie tylko fotografem, ale również nauczycielem akademickim.

Swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się ze studentami Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego i Warszawskiej Szkoły Fotografii. Ma w swoim dorobku kilka książek – albumów fotograficznych, między innymi „Tu byliśmy. Ostatnie ślady zaginionej kultury”. We wrześniu tego roku ukazał się najnowszy album zatytułowany „Rolke”.

W 2014 roku Tadeusz Rolke został laureatem Nagrody Południa za wybitny dorobek w dziedzinie fotografii.

Andrzej Sitko

www.poludnie.com.pl

kandydatem do Sejmu w zbliżaChciałbym nadmienić, że od jących się wyborach parlamen- początku kadencji Rady Dzielnicy tarnych, zwyczajnie je łamie.

Ursynów, członkowie stowarzyMarcin Kalicki szenia „Nasz Ursynów”, zamiast skupić się na realizowaniu obowiązków radnych, głównie poOświadczenie Pełnienie przeze mnie funkcji dejmują działania zmierzające do prezesa zarządu stowarzyszenia pozbawienia mnie funkcji radneKupców-Inwestorów Giełdy „Na go. Radny z ramienia stowarzyDołku” nie narusza i nie narusza- szenia „Nasz Ursynów”, Pan Piotr ło przepisów prawa. Postępowa- Skubiszewski, w trakcie kampanie o wygaszenie mojego manda- nii wyborczej do Rady Dzielnicy tu radnego zainicjowane zostało Ursynów był gorącym obrońcą przez stowarzyszenia „Nasz Ursy- Giełdy „Na Dołku”. W tym celu nów”, na czele z Panem Piotrem stworzył nawet i prowadził stroSkubiszewskim i poparte zostało nę internetową http://ocalmyopinią prawną, wydaną na zlece- bazareknadolku.pl. Jednak tuż nie P. Skubiszewskiego. Stowarzy- po uzyskaniu mandatu radnego szenie NU skierowało wniosek do zaczął dążyć do likwidacji bazaru Przewodniczącej Rady Dzielnicy (usunął nawet wskazaną stronę Ursynów, w którym to wniosku internetową). Należę do radnych, zarzucono mi naruszenie art. 24 f którzy poważnie podchodzą do ust. 1 i art. 24 e ustawy o samo- wypełniania swoich obowiązków. rządzie gminnym. W sprawie tej Jestem osobą aktywną i często prowadzone było postępowanie krytyczną, w tym także do poi Przewodnicząca Rady, po za- czynań radnych stowarzyszenia sięgnięciu opinii radcy prawne- „Nasz Ursynów” oraz bezpośredgo Biura Prawnego, nie znalazła nio Pana Piotra Skubiszewskiepodstaw do skierowania wnio- go. Dawałem temu wyraz wielosku pod obrady Rady o podjęcie krotnie, również w publikacjach uchwały w sprawie wygaśnięcia prasowych. Nic więc dziwnego, że stałem się „solą w oku” radmandatu radnego.

Uważam, że sam wniosek nych tego stowarzyszenia. Liczą radnych będących w opozycji zatem, dążąc do spowodowania do ugrupowania politycznego, wygaśnięcia mojego mandatu, że którego jestem członkiem i dołą- mój ewentualny następca wykaże czona do wniosku, nawet obszer- mniej zainteresowania działalnona, ale sporządzona na prywat- ścią „Naszego Ursynowa” i jego ne zlecenie opinia prawna, nie radnych, a krytyka ich działań usprawiedliwiają formułowania nie mających nic wspólnego z rew stosunku do mnie oskarżeń alizacją interesów mieszkańców o naruszenie przeze mnie manda- Ursynowa ustanie. tu radnego.

Piotr Karczewski