Południe głos mokotowa nr 18 z 22 maja

l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l

www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta

ISSN 2082-6567

Wszystkie osoby mające trudności ze słyszeniem zapraszamy na

BEZPŁATNE BADANIA SŁUCHU

Plany architektów

19. edycja wystawy „Plany na przyszłość. Architektura Warszawy w projektach”, zorganizowanej przez Centrum Łowicka do obejrzenia do 12 czerwca w BUW przy ul. Dobrej 56/66. Wystawiono ponad 100 projektów i koncepcji, konkursy, dyplomy studenckie 2013, filmy o architektach, makiety, warsztaty architektoniczne dla dzieci.

www.poludnie.com.pl

www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

Rok XXI nr 18 (855)

l

22 MAJA 2014

https://twitter.com/PoludnieGazeta

l

Bezpłatnie

l

w gabinecie firmy SŁUCHMED. Mokotów, ul. J.Dąbrowskiego 16 tel. 22 498 75 40

Piosenka Retro

Szpital MSW (budynek A, parter), ul. Wołoska 137 tel. 22 353 06 20 Ursynów, ul. Pasaż Ursynowski 7 lok. U16 tel. 882 191 928 Wizyty domowe tel. 22 392 76 19

W piątek, 30 maja, godz. 19.00 w 113. rocznicę urodzin Mieczysława Fogga dokończenie na stronie 10

kandydat na europosła

Tadeusz

ROSS

Cała prawda o przyszłości bazarku „Na dołku” Ostatnio wiele mówi się o ursynowskim targowisku Giełda „Na dołku”. Targowisko to powstało w latach osiemdziesiątych na fali modnego wtedy hasła „Bierzcie sprawy w swoje ręce”. To słynne zdanie wypowiedziane przez Lecha Wałęsę stało się symbolem nowych czasów w gospodarce.

Dzięki Ustawie o działalności gospodarczej z 23 grudnia 1988 roku zmieniły się całkowicie warunki działania przedsiębiorców.

Doprowadziło to do rozwoju bazarowego handlu, stragany

wyrastały jak grzyby po deszczu na ulicach polskich miast. Miłośnicy wielkich galerii handlowych może się zdziwią, ale to właśnie

bazarki były pierwszymi marke- z dawno niewidzianymi znajomytami w Polsce. Podczas zakupów mi. To były miejsca, które tętniły na targu ludzie wymieniali po- życiem. glądy, dyskutowali, spotykali się dokończenie na stronie 12

Donald Tusk: „Zła jest władza, która finansuje sobie gazetę”.

Gdy gmina wydaje gazetę Przy okazji dyskusji o sposobie sprawowania władzy w dzielnicy Bemowo, jaka przetacza się w warszawskim samorządzie, znowu padło wiele słów krytyki

w związku z wydawaniem miesięcznika „Bemowo News” przez Zarząd Dzielnicy Bemowo. W szczególności radni będący w opozycji do rządzącej Platformy Obywatelskiej

zarzucali lansowanie się byłego burmistrza na łamach tej gazety.

Dlatego przedstawiamy państwu, na co prawo zezwala gminie. dokończenie na stronie 8

Popie ra

m Tad

eusza

Materiał sfinansowany przez KW Platforma Obywatelska RP

Ross

a

www.tadeuszross.pl

2

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

www.poludnie.com.pl

Ryszard Lider do Parlamentu Europejskiego

Łączę ludzi 2 na liście PO

Michał Boni

3

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Jako Prezydent Warszawy (1994-99) rozpocząłem budowę dwóch mostów i sieci ścieżek rowerowych,

Mam bogate doświadczenie międzynarodowe, wiem czego wymagać od Unii Europejskiej i mam konkretne osiągnięcia. Uprzejmie proszę o Państwa głos.

• Jestem posłem na Sejm RP. • Przewodniczę Komitetowi Powązkowskiemu, także Forum Ruchu Europejskiego • –a polskiemu członkowi EMI – największej federacji proeuropejskich organizacji pozarządowych.

• Kieruję Komitetem Wspierania Muzeum

… otworzyłem warszawskie metro,

Historii Żydów Polskich.

Głosuj na sprawdzonego kandydata

przyjmowałem królową Elżbietę II ...

Gościłem w stolicy Michaela Jacksona.

Szczególnie polecam: www.swiecicki.blog.onet.pl w tym “Jak ograliśmy ZSRR na 10 miliardów dolarów”, październik 2011

kandydat na europosła

oraz Facebook: facebook.com/Marcin.Swiecicki.1 Twitter: @MarcinSwiecicki Stronę internetową: www.swiecicki.waw.pl Materiał sfinansowany przez KW Platforma Obywatelska RP

... i spotkałem się ze Zbigniewem Brzezińskim.

Za mojej kadencji Warszawa stała się jednym z największych placów budowy w Europie, powstały nowoczesne biurowce, centra handlowe, sklepy, budynki użytkowe.

Marcin

Święcicki lista nr

8

WARSZAWA i OKOLICE

4

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

www.poludnie.com.pl

Dlaczego warto?

Wybory do Parlamentu Europejskiego już 25 maja. Wiele ostatnio w debacie publicznej poświęcono miejsca na odpowiedź na pytanie: „Dlaczego warto oddać głos na danego kandydata?”

Niestety z ust wielu polityków/ kandydatów nie można było dowiedzieć się, jakimi motywami kierują się, startując do Parlamentu Europejskiego.

Start w wyborach traktuję poważnie, tak jak poważnie traktuję politykę i składane deklaracje.

Udzielam zatem konkretnych odpowiedzi, z otwartą przyłbicą argumentując swoje motywacje.

Jestem warszawiakiem, Polakiem i Europejczykiem. Warszawa jest moim miastem rodzinnym i Warszawę kocham całym sercem.

Nie kandyduje dla pieniędzy, ale dlatego, że chęć zrobić wiele dla Polek i Polaków, jak choćby za-

biegać o wprowadzenie dochodu podstawowego, bowiem każdy z nas ma prawo do godnego życia; zabiegać o równość dla Polek i Polaków w dostępie do europejskiego systemu służby zdrowia; o stworzenie lub wzmocnienie narzędzi demokracji bezpośredniej w ramach Unii Europejskiej, jak petycje, referenda, inicjatywa europejska, bo każdy obywatel Polski jako pełnoprawny obywatel Unii Europejskiej powinien mieć możliwość wypowiedzenia się w sprawach Europy; o budowę ogólnoeuropejskiego systemu pomocy osobom cierpiącym na rzadkie i przewlekłe choroby; o wzmocnienie praw konsumenta – wspólne prawo umów jako narzędzie do zwiększenia płynności obrotu gospodarczego; chcę przeciwdziałać patologicznym, dzikim reprywatyzacjom, które

Zabieg na haluksy Zauważyłam, że na paluchach stóp zaczynają mi wyrastać haluksy, czyli wystające zniekształcenia stawów. Niestety, oprócz kłopotów z dobraniem wygodnego obuwia pojawił się ostry, świdrujący ból, dokuczający mi nawet w nocy. Co z tym zrobić?

Operacja? Nigdy w życiu! Znajoma przeszła taką i do tej pory ma problemy, a ostatnio haluksy zaczęły jej odrastać – chodzi w miękkich kapciach nawet na ulicy, a ma zaledwie 35 lat.

Gdy się nad tym zastanawiałam, siedząc w Powsinie na ławce, zaczepiła mnie miła, starsza pani.

Byłam w odkrytych sandałach, bo tak mniej boli, i moje haluksy były dobrze widoczne.

- Widzę, że ma pani kłopot – powiedziała. - Proszę spojrzeć na moje stopy, były nawet w gorszym stanie niż u pani.

- Miała pani operację? - zapytałam.

- Ależ skąd! Poddałam się leczeniu nieoperacyjną metodą chińską. Doktor Paweł Błaszczyszyn z Przychodni Medycyny Naturalnej KOMED od lat wykonuje zabiegi moksą (to cygaro z piołunu

godzą w interes mieszkańców Warszawy. W Warszawie tysiące mieszkań i ponad sto szkół objętych jest roszczeniami właścicieli, którym obecne tereny odebrano po wojnie na mocy tzw. dekretu Bieruta.

Będąc Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji wynegocjowałem w imieniu Polski warunki i termin wejścia do strefy Schengen, dzięki czemu każdy z nas może podróżować w Unii Europejskiej bez paszportu. Wystarczy dowód osobisty! Dzięki mojemu zaangażowaniu, Warszawa stała się siedzibą jednej z ważniejszych Agencji Unii Europejskiej (FRONTEX), która odpowiada za zarządzanie granicami zewnętrznymi całej Unii Europejskiej. Współtworzyłem grupę

złożoną z europejskich parlamentarzystów - Parlamentarzyści przeciwko handlowi ludźmi.

Wierzę głęboko w to, że Europę na lepsze zmieniać mogą ci, którzy nie płyną z prądem, ale pod prąd. Z prądem płynie zupełnie coś innego. Nam trzeba, aby Polacy mieli świadomość swojej wartości. Każdy człowiek w Polsce musi mieć takie same warunki rozwoju, jak w innych regionach Unii. Zapytaj swojego europosła, co zrobił dla Ciebie i dla Warszawy!

Jako Warszawiak borykam się z takimi samymi problemami, jak każdy z nas, żyjąc i pracując w naszym mieście. Dostrzegam rozkopane ulice, korki, niekończące się remonty. Dostrzegam także nowe inwestycje, często finansowane

PROWADZIMY REKRUTACJĘ

Realizujemy obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego w grupie ,,0” Dla najmłodszych w wieku 1-3 lat Miejsca w grupie żłobkowej

KATOLICKIE PRZEDSZKOLE JĘZYKOWE ,,ANIOŁA STRÓŻA” przy centrum Kulturalnym Ojców Barnabitów Służew, ul. Smoluchowskiego 1 tel. 22 843-40-12, 603-999-552 www.przedszkolebarnabici.pl oraz

KATOLICKIE PRZEDSZKOLE JĘZYKOWE ,,DZIECIĄTKA JEZUS” Stegny, ul. Jana III Sobieskiego 15 tel. 22 55 80 840, 603-999-552 www.przedszkole-barnabici.edu.pl

Pytanie zatem: dlaczego? Bo wiem co chcę zrobić i wiem, jak chcę to zrobić. Warszawie potrzebna jest reprezentacja ludzi dobrze przygotowanych oraz godnie reprezentujących zarówno stolicę jak i całą Polskę. Do tego się zobowiązuję!

Ryszard Kalisz

Jak w sanatorium Nie musimy wyjeżdżać do sanatorium, żeby poddać się leczniczym lub relaksacyjnym masażom aquavibronem. Wystarczy odwiedzić Specjalistyczną Przychodnię Lekarską Fundacji AK, która dysponuje tym wyjątkowym urządzeniem. Aquavibron nazywany też masażem wibracyjnym z powodzeniem wykorzystywany jest zarówno w zagranicznych jak i polskich szpitalach i sanatoriach, znajdując szerokie zastosowanie w terapii różnorodnych schorzeń i dolegliwości.

Badania i obserwacje prowadzone przez wiele lat w wielu klinikach i instytucjach udowodniły i potwierdziły pozytywne efekty masażu takim aparatem.

a nawet przynosi znaczną ulgę w cierpieniu. Lista dolegliwości, przy których warto spróbować masażu wibracyjnego, jest pokaźna.

Neurologia - nerwobóle, zapalenia wielonerwowe, bóle międzyżebrowe, dyskopatia, lumbago, rwa kulszowa, choroba Parkinsona (zmniejsza drżenie rąk), stres, stany depresyjne.

Reumatologia - reumatoidalne zapalenie stawów, zesztywniające zapalenie kręgosłupa, choroby tkanki łącznej u dzieci, reumatyzm, zespół bolesnego barku, „łokieć tenisisty”, „łokieć golfisty”, zapalenie ścięgna Achillesa.

Stany pourazowe - obrzęki, uszkodzenia więzadeł, torebek stawowych, przykurcze stawowe, bóle mięśniowe, porażenia wiotkie, haluksy.

Laryngologia - bóle zatok czołowych, przytłumienie słuchu, świsty i szumy w uszach.

Dermatologia - odleżyny, za-

chińskiego) w okresie letnim od maja do początku sierpnia. Już po pierwszym zabiegu ból całkowicie ustąpił, a narośle zrobiły się bardziej miękkie.

- Zabieg był bolesny? - zapytałam.

- Absolutnie nie! Tylko znieczulenie trochę nieprzyjemne, bo haluks został schłodzony, a potem znieczulony chlorkiem etylu – więc wcale nie czułam punktowego oparzenia. Po zabiegu otrzymałam cygaro z moksy, aby codziennie wieczorem przez 30 sekund ogrzewać chore miejsce zapaloną mokW jakich schorzeniach są. Zabieg powtórzyłam jeszcze po stosować? roku, bo moje haluksy były duże.

Okazuje się, że ten rodzaj maMiło mnie zaskoczyło, że kolejny sażu pozwala pozbyć się wielu zabieg był tańszy. Efekt sama pani drobnych, ale uciążliwych dolewidzi. gliwości, złagodzić ich objawy, Zachęcona tą historią poprosiłam o kontakt. Obecnie jestem po Specjalistyczna Przychodnia Lekarska nr 1 pierwszym zabiegu i rzeczywiście Fundacji Armii Krajowej ból zniknął. Oto kontakt dla inul.

Mariańska 1 ( parter – róg Pańskiej) nych cierpiących: Informacja i zapisy 22 654-55-05, 22 654-65-29 Przychodnia Medycyny Pon. – pt. 7.30 – 19.00, sob. 7.30 – 14.00 Naturalnej KOMED Filia Warszawa, Al. Ujazdowskie 20 ul. Zielna 39 (budynek PAST-y) tel. 22 628-74-82 (83) Stomatologia zachowawcza i protetyka 604-390-669; 22 620-12-80 w. 112 www.komed.waw.pl

DO WSZYSTKICH GRUP NA ROK SZKOLNY 2014/2015

ze środków europejskich. Jestem częścią naszego miasta. Wiem, jak wiele siły i determinacji potrzeba, aby być skutecznym politykiem, gospodarzem. Czy jednak o skuteczności można mówić, dokonując podsumowań naszych eurodeputowanych? Czy możemy, bez zastanowienia, wskazać obszary, które dzięki aktywności warszawskich europosłów mają się lepiej?

Moim celem jest być na tyle skutecznym przedstawicielem Warszawy w Parlamencie Europejskim, aby móc działać na rzecz naszego miasta i naszych mieszkańców. Jestem przekonany, że tylko w ten sposób można wskazać, że bycie eurodeputowanym, to nie brukselska sielanka, ale zobowiązanie do ciężkiej pracy.

Towarzystwo Kultury Fizycznej – Ognisko „Wierzbno” zaprasza mieszkańców Warszawy do aktywnego spędzania czasu wolnego, proponując grę w piłkę siatkową w ramach programu "Wdrażania zajęć sportowych zmierzających do podniesienia sprawności fizycznej mieszańców", zleconego do realizacji naszej organizacji przez Urząd Dzielnicy Mokotów.

Zajęcia prowadzone są dla osób pełnoletnich przez instruktora sportu i pod nadzorem lekarza, we wtorki i czwartki o godz. 15.30 i 19.00 na sali gimnastycznej w budynku Szkoły Podstawowej nr 33 przy ul. Cieszyńskiej 8 (tel. 504 013 898 i 504 013 688).

Zapraszamy również Seniorów na gimnastykę dostosowaną dla osób o różnym stopniu wydolności fizycznej oraz rehabilitację po przebytych chorobach układu krążenia.

burzenia nerwicowe skóry i tkanki podskórnej.

Choroby układu krążenia zaburzenia krążenia, (choroby Bürgera i Reynauda), miażdżyca, stany po odmrożeniach.

Zaburzenia przemiany materii nadwaga, otyłość.

Stomatologia - leczenie i zapobieganie chorób przyzębia, paradontoza.

Onkologia - rehabilitacja po usunięciu piersi (mastektomii).

Choroby przewodu pokarmowego – uporczywe zaparcia, zrosty pooperacyjne w jamie brzusznej.

Urologia - choroby prostaty, nocne moczenie.

Co to za masaż?

Do jego wykonania stosuje się aparat o nazwie aquavibron, urządzenie wprost idealne do masażu leczniczego, całkowicie bezpieczne w użyciu, ponieważ jedynym wykorzystywanym w nim źródłem energii jest woda wodociągowa pod normalnym ciśnieniem. Sam masaż odby-

wa się metodą „na sucho”, co oznacza, że osoba korzystająca z masażu nie ma bezpośredniego kontaktu z wodą. W zależności od rodzaju i miejsca dolegliwości stosuje się 10 różnych membran masujących wykonanych ze specjalnej gumy.

Jedynymi przeciwwskazaniami stosowania tego zabiegu są: zmiany skórne. świeże blizny lub uszkodzenia skóry, kruchość naczyń włosowatych, gorączka.

Masaż wibracyjny działa uspokajająco i relaksująco, co szczególnie przydatne jest przy nerwowym trybie życia, stresie i braku ruchu. Powoduje zmniejszenie ciśnienia tętniczego krwi, regeneruje tkanki, poprawia sprężystość mięśni, ruchomość stawów, wspomaga odchudzanie i ogólnie poprawia samopoczucie. Specjalistyczna Przychodnia Lekarska Fundacji AK zaprasza na zabiegi w konkurencyjnych cenach. Abonament obejmujący 10 masaży – taniej. (rpt)

Własne dzieci żerują na tobie?

Skończ z tym!

Całe życie pracowała uczciwie, gospodarując każdym groszem i wydając zarobione pieniądze w przemyślany sposób.

Dzięki temu udało jej się jako wdowie samotnie wychowującej dwójkę dzieci, odłożyć nieco i z niewielką pomocą rodziny zgromadzić całość niezbędnych środków i wykupić swoje spółdzielcze mieszkanie, które stało się jej wyłączną własnością.

W chwili obecnej Anna jest na rencie, ale kłopoty, jakie ją spotkały, burzą spokój i rodzą niepokój o własny kąt. Sprawą, która nie daje jej spać i zakłóca każdą chwilę, jest konflikt, jaki powstał pomiędzy matką i dorosłymi już dziećmi. Mimo że one założyły już własne rodziny, nie przejawiają chęci wyprowadzenia się z mieszkania matki. Poza tym uznały, że nie muszą dokładać się do utrzymania mieszka-

nia, skoro ono jest własnością matki. W związku z tym matka, rencistka, inwalidka pierwszej grupy, ze swojej renty pokrywa wszystkie koszty związane z utrzymaniem całego mieszkania, bo przecież jeśli tego nie zrobi, to albo odetną jej prąd, albo przyślą komornika, który wyegzekwuje należne opłaty, a nawet mogą ją wyeksmitować. Więc płaci, pożycza i płaci wszystkie bieżące zobowiązania za siebie, za przerośnięte dzieci i wyrośnięte wnuki. Dlatego nic jej już nie zostaje ani na życie ani na lekarstwa. Zarobić też nie może, bo ma przecież pierwszą grupę i nie może pracować.

Wielokrotne rozmowy z dziećmi, aby pokrywały chociaż część kosztów utrzymania mieszkania, nie przyniosły żadnych rezultatów. dokończenie na stronie 12

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Nad Warszawą słońce w kapeluszu

5

Z Tadeuszem Rossem rozmawia Krzysztof Markowski - Kim Pan jest, Panie Ross?

- Jestem aktorem, który trafił do polityki. Nie chcę porównywać się z pewnym amerykańskim aktorem, który też trafił do polityki, bo ani wzrostem, ani karierą mu nie dorównuję. A teraz poważnie: od kiedy w 1959 roku ukończyłem warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza (obecnie Akademia Teatralna), przez większość życia pracowałem w tym zawodzie. Co prawda pierwsze pieniądze zarobiłem jako pomocnik szklarza, ale później żyłem wyłącznie ze sceny i estrady. W teatrze debiutowałem mając 21 lat. Byłem także stypendystą Musical Theatre School przy nowojorskiej Akademii Filmowej, londyńskiej Musical Theatre Academy i paryskiej l’Ecole de la Comédie Musicale.

Pracowałem za granicą, przez wiele lat mieszkałem w Nowym Jorku i – chyba jako jedyny Polak – miałem okazję wystąpić z Lizą Minelli. A Polacy, przede wszystkim słuchacze radiowej Trójki, pewnie mnie pamiętają z audycji „60 minut na godzinę”, gdzie z Piotrem Fronczewskim prowadziłem „Rossmówki”.

- I nie tylko „Rossmówki” pamiętamy. Pamiętamy też Pańską piosenkę „Słońce w kapeluszu”: Idą sobie ulicą smętni ludzie z nerwicą, obrażeni, skrzywieni i źli! To dla takich ludzi został Pan politykiem?

- Wie Pan, długo mieszkałem, jak to się mówi, w świecie i wiem,

że nieszczęśliwy człowiek, skrzywiony i zły to największe nieszczęście dla niego samego i dla jego otoczenia. Ale też wiem, że człowiek taki być nie musi, trzeba mu tylko zabrać powód jego skrzywienia. Może po prostu źle się czuje na świecie, może świat go krzywdzi, lekceważy, olewa.

A to, żeby tak nie było, to zadanie dla polityki. Jak to mówił założyciel skautingu, Robert Baden-Powell „Spróbujcie zostawić ten świat trochę lepszym, niż go zastaliście”. Może i mam w sobie harcerską naiwność, ale chcę zmieniać świat, przyczynić się do tego żeby ludziom było lepiej.

- I sił wystarczy? Przecież Pan ma 76 lat…

- Wiek nie ma tu nic do rzeczy.

Przeciwnie, dojrzały wiek to wielki zbiór doświadczeń i zwiększona empatia. Niech mi Pan wierzy, wiem coś o tym. Zawsze mówię, że starość nie istnieje - a jeśli już, to jest dla chętnych, tych, którzy chcą być starzy. Starość może być wymówką dla ucieczki od wyzwań codzienności, przed telewizor i pod pierzynę. Ja tak nie chcę i nie potrafię, nie umiałbym spędzać całych dni przed telewizorem i na zamartwianiu się. Żona często mówi mi, że powinienem zwolnić, ale ja nie chcę, nie potrafię być powolny.

Dzięki mojemu podeszłemu wiekowi znam najlepiej odczucia i potrzeby moich rówieśników i wiem, że najważniejsze, to zapobieżenie ich społecznemu wykluczeniu i samowykluczeniu. I nad tym pra-

W Powsinie

cuję jako polityk, jako europoseł.

W Brukseli staram się o poprawę losu tych, którzy są dla mnie najważniejsi - osób dyskryminowanych czy skrzywdzonych przez życie. Interesuje mnie systemowe, instytucjonalne rozwiązywanie problemów seniorów, ubogich rodzin, osób z niepełnosprawnościami.

Gorąco wspieram takie formy aktywizacji osób w podeszłym wieku, jakimi są na przykład Uniwersytety Trzeciego Wieku.

Jak trafił pan do polityki?

- Zawsze miałem w sobie społecznikowskie zacięcie, pasję zmieniania świata.

Jako aktor i satyryk krytykowałem bzdury i nonsensy otaczającego nas świata. Ale to było łatwe, za łatwe. Dlatego w roku 2006 w y s t a r t ow a łem w wyborach i zostałem radnym w Warszawie. Rok później wygrałem wybory do Sejmu, pod koniec zeszłego roku objąłem mandat w Parlamencie Europejskim.

- Czy mógłby pan opowiedzieć jak wygląda praca europarlamentarzysty?

Wydaje się nudna i mało efektowna, ale przecież to w Parlamencie Europejskim powstaje prawo, które później obowiązuje 500

milionów mieszkańców Unii. Ponad 65 procent ustaw, które obowiązują w Polsce, powstaje w Brukseli i Strasburgu. A dla przykładu całe prawo żywnościowe, to, które obowiązuje u nas w kraju, to przepisy unijne. Zwykły dzień europosła to spotkania z innymi deputowany-

mi (trzeba znać języki!), analizowanie projektów unijnych dyrektyw i rozporządzeń, bo każdy kraj ma swoje interesy, które trzeba uzgodnić, praca w komisjach i nieustanne narady z moimi współpracownikami. Wie Pan, nie zawsze zdąży się zjeść lunch, może to i lepiej, bo kuchnia w tamtejszej stołówce jest taka sobie, tęsknię za polską.

Podobno jest Pan poliglotą.

Angielski znam jak polski, w końcu całe lata mieszk a ł e m w Ameryce.

Znam dobrze francuski, niemiecki i włoski. Ostatnio zapisałem się na lekcje hiszpańskiego. Nie znoszę bezczynności, a nauka języków obcych zawsze sprawiała mi przyjemność. Poza tym bardzo przydają się one w mojej pracy.

- Nie powie mi Pan, że polityka zaprząta Panu głowę przez 24 godziny.

- Nie powiem. Cały czas występuję na scenie, przeglądam Internet, piszę e-maile, bo wbrew

Materiał sfinansowany ze środków Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Europa Plus Twój Ruch.

25 maja od godz. 12.00 na terenie Parku Kultury w Powsinie odbędzie się piknik rodzinny. Na początku dla najmłodszych spotkanie z niezwykłymi postaciami i bohaterami, którzy zabiorą wszystkich do szalonej zabawy, konkursów i turniejów. Dla nieco starszych z dawką zaraźliwego humoru, z Zielonej Góry przybędzie kabaret Ciach. Na zakończenie muzyczna zabawa w rytmie największych hitów muzyki latynoskiej, którą zapewni zespół Buenos Amigos.

24 i 25 maja od godziny 10.00 - Mistrzostwa dogfrisbee będące kwalifikacją do Mistrzostw Europy i Świata. Imprezą towarzyszącą będą dodatkowe zawody wg regulaminu FDDO. Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć latające psy.

Krzysztof ISZKOWSKI Nr 3 na liście NAUKOWIEC Studiował w USA i w Oksfordzie. Ukończył Szkołę Główną Handlową i Uniwersytet Warszawski. W Instytucie Filozofii i Socjologii PAN obronił pracę doktorską o koncepcjach integracji europejskiej.

PUBLICYSTA

Był jednym z założycieli „Krytyki Politycznej” i sygnatariuszem „Listu otwartego do europejskiej opinii publicznej”. Od 2010 roku jest członkiem zespołu redakcyjnego „Liberte!”. Pracował jako dziennikarz w „Tygodniku Idei Europa”. Jego artykuły publikowały także „Gazeta Wyborcza”, „Polityka”, „Newsweek”, „Rzeczpospolita”, „Res Publica Nowa”, „Przegląd Polityczny” i „Fronda”.

EUROPEJCZYK Gdy Polska wchodziła do UE, był wśród pierwszych Polaków zakwalifikowanych do pracy w unijnych instytucjach. Pracował w Komisji Europejskiej jako analityk. Mówi biegle po angielsku, zna także francuski, niemiecki i hiszpański.

POLITYK Kierował pracami nad programem Twojego Ruchu. Według dziennikarzy jest piątą najbardziej wpływową osobą w partii. Jego kandydaturę popierają Wolne Konopie.

TATA I WARSZAWIAK

Pierwsze lata życia spędził na Ursynowie, obecnie mieszka na Mokotowie. Jego sześcioletnia córka chodzi do pierwszej klasy publicznej podstawówki.

POWIEDZIELI O NIM Doktor Iszkowski jest energiczny i kompetentny.

Takich właśnie ludzi potrzebujemy w Parlamencie Europejskim.

Aleksander Kwaśniewski Spośród moich bliskich współpracowników Krzysztof zna się na Unii Europejskiej najlepiej.

Janusz Palikot

WIĘCEJ EUROPY TO:

▶ punktualna kolej aglomeracyjna ▶ ułatwienia dla rowerzystów w centrum miasta ▶ ochrona praw konsumenckich, pracowniczych i danych osobowych ▶ odnawialne źródła energii ▶ legalizacja marihuany ▶ edukacja i kultura bez granic!

temu, co się mówi o staruszkach, jestem cyfrowy, a nie analogowy, spotykam się z ludźmi i spędzam czas z rodziną. A rodzinę mam wspaniałą.

- Dlaczego ludzie mają na Pana głosować?

- Bo wiem, umiem, potrafię.

Wiem jakie są społeczne i emocjonalne potrzeby ludzi starszych, jak można im pomóc. Czego oczekuje młodzież, też wiem.

Umiem obracać się w świecie polityki, zwłaszcza w brukselskim światku, będąc zarazem jakby obok niego, pokazałem, że potrafię być skutecznym rzecznikiem osób dyskryminowanych z różnych powodów. Startuję z listy Platformy Obywatelskiej, która jest członkiem Europejskiej Partii Ludowej, najważniejszej partii w Parlamencie Europejskim, Jej zwycięstwo oznacza kurs na bezpieczną, demokratyczną i stabilną Europę, taką, o której moje pokolenie przez lata marzyło.

Niektóre marzenia nawet się spełniły, dla mnie, jako warszawiaka, spełnia się sen o Warszawie, tej z wyremontowanymi ulicami, obwodnicą, dwiema liniami metra, autobusami niskopodłogowymi, Centrum Nauki „Kopernik”, mostem Północnym, Muzeum Pragi i Muzeum Chopina, Ten spełniający się właśnie sen o Warszawie nie przyśniłby się bez 8 miliardów złotych z Unii. Zrobię wszystko, żeby dobrze wypełniać mandat polskiego, warszawskiego posła w Parlamencie Europejskim.

- Trzymamy za słowo.

6

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Ogłoszenie o konkursie Rada Mokotowskiej Fundacji Warszawianka - Wodny Park ogłasza konkurs na wsparcie finansowe Stowarzyszeń kultury fizycznej z m.st. Warszawy i dzielnicy Mokotów Przedmiotem konkursu jest dotacja celowa na pokrycie kosztów prowadzenia działalności szkoleniowej w dyscyplinach sportowych objętych systemem współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży na terenie m.st. Warszawy.

Całkowita kwota dofinansowania wynosi 187 500,00 zł.

I. Podmioty uprawnione do ubiegania się o dofinansowanie Stowarzyszenia kultury fizycznej i inne, które spełniają następujące warunki: 1. są organizacją pożytku publicznego zgodne z art.3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r.o działalności pożytku publicznego (tj. Dz.U. 2010 r. Nr 234, poz.1536 ze zm.), 2. siedzibą stowarzyszenia kultury fizycznej jest m.st. Warszawa, 3. prowadzi działalność szkoleniową na terenie m.st. Warszawy, 4. prowadzi szkolenie w dyscyplinach sportowych objętych systemem współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży, 5. złoży oświadczenie, że w chwili przyznawania dotacji nie zalega z zobowiązaniami finansowymi wynikającymi z przepisów prawa oraz w stosunku do organów podatkowych, Fundacji i Fundatorów, 6. prowadzi działalność statutową od minimum 2 lat.

II. Wniosek o dotacje powinien zawierać 1. nazwę stowarzyszenia kultury fizycznej, 2. dokument potwierdzający rejestrację w KRS lub innym rejestrze stowarzyszeń, 3. oświadczenie, o którym mowa w § 4 kpt. 5, 4. dokumenty potwierdzające opisane osiągnięcia sportowe, 5. program szkolenia związany z okresem tego szkolenia, proponowany okres przyznania dotacji, 6. zobowiązanie do informowania Rady i Zarządu Fundacji o okolicznościach skutkujących wstrzymaniem lub cofnięciem dotacji.

www.poludnie.com.pl

Populizm na 24 miliony Ostatnio w radzie dzielnicy Ursynów miała miejsce kolejna wymiana ciosów między radnymi frakcji rządzącej i opozycji, w której, jak to nieraz bywa, poszło o pieniądze. Dodajmy, że o całkiem niemałe, bo prawie 24 miliony złotych. Taką kwotę dzielnica uzyskała od hipermarketu Leclerc w ramach przekształcenia użytkowania wieczystego działki, na którym się on znajduje, w prawo własności. Jednak wokół tej kwoty szybko powstała bitwa na populizm, którą uprawiał zarówno Nasz Ursynów z burmistrzem Guziałem na czele, jak też - ku mojemu zdziwieniu radni Platformy Obywatelskiej.

Większość gruntów w Warszawie nie jest własnością prywatną, ale znajduje się właśnie w tzw.

użytkowaniu wieczystym. Mieszkańcy Ursynowa dobrze znają tego konsekwencje: co roku muszą wnosić z tego tytułu całkiem sporą opłatę. Nie bez powodu wiele osób nazywa ją „drugim podatkiem od nieruchomości”.

Tak samo było też ze wspomnianym hipermarketem, który co roku zasilał dzielnicowy budżet kwotą ponad miliona złotych. Po przekształceniu tej opłaty nie będzie już wnosił.

O tym burmistrz oczywiście nie wspomina, na kolejnych spotkaniach wmawiając mieszkańcom, jak to dzięki jego zaradności dzielnica dostała prawie 24 miliony złotych, a „to złe miasto” je zabrało. Co gorsza, radni opozycji też dali się wciągnąć w tę populistyczną walkę,

dyskutując o tym, czy należy tę kwotę wydać na promocję czy też nie. Całą dyskusję ucięła dopiero decyzja władz miasta, które postanowiły wypłacać uzyskane pieniądze w rocznych transzach. To oczywiście wywołało kolejną falę populizmu ze strony Pana Burmistrza i jego radnych.

Budżet miasta nie jest z gumy, a wpływy z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste są jednym z zakładanych przychodów. Wydatki też są w przeważającej części stałe, jak np. wypłaty dla nauczycieli czy urzędników. Wyobraźmy sobie więc tę sytuację na prostym przykładzie: mamy miesięczną pensję, z której płacimy czynsz, spłacamy kredyt i pokrywamy wszelkie nasze

2. Cofnięcie przyznanego dofinansowania w przypadku: a. podmiot nie realizuje programu szkoleniowego, b. otrzymane wsparcie finansowe przeznacza na inne niż statutowe zadania i cele lub zbywa je na rzecz innych podmiotów, a także wykorzystuje w sposób sprzeczny z zawartą umową.

Szczegółowe zasady pozyskania dotacji określa Załącznik do Uchwały nr 192/RF/04.03.2014 r. Rady Mokotowskiej Fundacji Warszawianka Wodny Park, który stanowi integralne wytyczne konkursu (www.wodnypark.com.pl).

Antoni Pomianowski, Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa

Siekierkowska Majówka Karol Olszewski W tym roku były wielkie obawy: czy pogoda będzie majówkowa, czy też wszystko rozpłynie się w ulewnym deszczu? Siekierczanie zaczarowali jednak aurę i festyn udał się znakomicie – jak zwykle zresztą na Siekierkach.

Z założenia są to wydarzenia o charakterze sąsiedzkim, a tu organizatorzy i uczestnicy potrafią wytworzyć atmosferę prawdziwie rodzinną. Tak też było w niedzielę 18 maja.

„Falconia”. – Bez aktywności wielu indywidualnych osób i dużej liczby bardzo zaangażowanych wolontariuszy nie wiele można zrobić. Im wszystkim należą się ogromne podziękowania.

Od samego początku imprezy trwała produkcja okolicznościowych kotylionów, kulturalna wyprzedaż garażowa, zabawa fantowa „Zamienił stryjek SIEKIERKĘ na kijek” i czynny był plenerowy dmuchaniec/skakaniec, który cieszył się ogromnym powodzeniem wśród miejscowej dzieciarni.

w nie mniejsze emocje - spotkanie dużo młodszych piłkarzy (klasy 1-4 szkoły podstawowej), w którym reprezentacja Siekierek zmierzyła się z reprezentacją Stegien. W tym meczu siekierkowskie ”orliki” nie dały szans swoim stegniańskim rówieśnikom wygrywając aż 11:1. - Mamy tu bardzo utalentowaną piłkarską młodzież. Szkoda, że boisko tutejszej szkoły, na którym trenujemy, pozostawia wiele do życzenia.

Chłopakom brak trochę dyscypliny, ale nasz sukces jest całkowicie

Wszystkie festyny odbywają się zawsze w tym samym miejscu: na terenie Domu Kultury „Dorożkarnia” oraz sąsiadującym z nim bezpośrednio boisku Szkoły Podstawowej nr 3. Sąsiedztwo tych dwóch obszarów pozwala na swobodne przemieszczanie się uczestników zabawy i współistnienie licznych konkurencji sportowych oraz bogatej części kulturalnej w ramach jednego spójnego programu siekierkowskich festynów.

Główną siłą sprawczą wydarzeń jest Fundacja Bo Warto. Do tej trójcy współorganizatorów dodać jeszcze trzeba Parafialny Klub Sportowy „Falconia” i to już będzie wtedy cały skład zjednoczonych siekierkowskich sił na rzecz integracji tutejszych sąsiadów. – To nie wszystko – twierdzi Renata Wardecka, prezes Fundacji Bo Warto i jednocześnie prezes PKS

Jak na każdej takiej siekierkowskiej imprezie, odbył się kolejny emocjonujący mecz piłki nożnej pomiędzy reprezentacją Siekierek a drużyną urzędników z mokotowskiego ratusza. Tym razem w zaciętej sportowej rywalizacji zwyciężyli 6:2 mokotowscy urzędnicy. Te mecze zawsze są pełne dramaturgii i nigdy - aż do ostatniego gwizdka sędziego - nie wiadomo, kto wygra. Siły i umiejętności piłkarskie obu stron są wyrównane a zawodnikom nie brakuje ambicji i woli walki. - Taki mecz bardzo przyjemnie się ogląda, ponieważ niezależnie od tego, która drużyna wygra, to i tak wygrywa Mokotów – skomentował Krzysztof Skolimowski, zastępca burmistrza Mokotowa.

Tym razem nie był to jednak mecz otwierający imprezę. Meczem otwarcia było - obfitujące

zasłużony. Byliśmy zdecydowanie lepsi w każdym elemencie piłkarskich umiejętności – podkreśla Grzegorz Malinowski, trener. Nagrody zwycięskiej drużynie wręczył Krzysztof Skolimowski.

– Stałym, smacznym punktem naszych lokalnych pikników jest sąsiedzki grill. Tym razem też „wrzuciliśmy coś na ruszt” i jak widać wszystkim bardzo smakuje – mówi Renata Wardecka.

- Są też z nami pani Beata i pan Sławek Ornat, którzy prowadzą sklep firmowy Z.P. „Oskroba” przy ul. Grupy AK Północ i jak zwykle częstują nas swoimi wyrobami. Szczególnie polecam bardzo smaczny chleb ze smalcem. Ci Państwo są z nami od początku na wszystkich naszych imprezach. A co z nowości?

W tym roku proponujemy wszystkim uczestnikom Siekierkowskiej

III. Termin i miejsce składania wniosków o dotację 1. Wniosek o przystąpienie do konkursu z wymaganymi dokumentami należy przesłać lub złożyć w zamkniętej kopercie, z podanym adresem zwrotnym i z dopiskiem „Nie otwierać Konkurs - Na wsparcie finansowe Stowarzyszeń kultury fizycznej z m.st. Warszawy i dzielnicy Mokotów”, w terminie 14 dni od daty opublikowania ogłoszenia na stronie internetowej Fundacji tj. do dnia 05.06.2014r..

2. Adres korespondencyjny na który należy składać wnioski: Mokotowska Fundacja Warszawianka – Wodny Park; 02-511 Warszawa; ul. Merliniego 4. Godziny pracy Fundacji: 8.00 – 16.00.

IV. Informacje dodatkowe 1. Warunki wypłaty środków finansowych i rozliczania dotacji a. dofinansowanie przyznaje się na czas określony, nie dłuższy niż rok kalendarzowy, b. wypłata przyznanego dofinansowania nastąpi na mocy zawartej umowy pomiędzy Fundacją a Stowarzyszeniem kultury fizycznej, c. katalog wydatków, które mogą być pokrywane ze środków z otrzymanej dotacji określa każdorazowo umowa wsparcia finansowego, d. podmioty kultury fizycznej nie mogą ubiegać się o dofinansowanie, gdy suma środków przyznanych z różnych źródeł przekroczy wartość zadania, e. rozliczenie przyznanego dofinansowania nastąpi na zasadach i w terminach określonych w umowie.

codzienne koszty. Nagle pracodawca zdecydował, że zapłaci z góry za najbliższe dwa lata pracy. Czy wydamy całą tę kwotę nawet na coś tak potrzebnego, jak remont mieszkania? Z czego potem będziemy płacili czynsz? Tylko szaleniec by coś takiego zrobił. Niestety cała rada dzielnicy jednym głosem opowiadała się za takim rozwiązaniem, kłócąc się wyłącznie o to, czy lepiej zrobić remont mieszkania czy może pojechać na wycieczkę zagraniczną. Dobrze, że gdzieś na etapie decyzyjnym ktoś jednak oprzytomniał.

Majówki wspólne kręcenie clipu „Happy Siekierki”. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Widać jednak, że to przedsięwzięcie cieszy się ogromnym zainteresowaniem.

I o to nam chodziło. Cieszymy się, że coraz więcej przedsięwzięć organizowanych wspólnie przez „Dorożkarnię”, Fundację Bo Warto i PKS „Falconia” cieszy się dużym zainteresowaniem i powodzeniem. Okazuje się, że my tu na Siekierkach lubimy się spotykać, spędzać razem czas i jednoczyć nasze działania wokół różnych wspólnych celów. Lubimy być ze sobą w tej naszej małej społeczności lokalnej i integrować się coraz bardziej. Jesteśmy też otwarci na nowych sąsiadów, mieszkańców nowych osiedli i budynków, które na Siekierkach powstają teraz jak grzyby po deszczu. Dlatego w tym roku zaplanowaliśmy wspólnie Siekierkowską Czerwcówkę pod Kopcem, która odbędzie się 15 czerwca w rejonie ul. Grupy AK „Północ” i na którą przy okazji bardzo serdecznie zapraszamy.

Tegoroczną Siekierkowską Majówkę zakończył wieczorny godzinny występ grupy wokalnej DOM (Dziecięcy Odjazd Muzyczny) z DK „Dorożkarnia”, który z ogromną przyjemnością obejrzała i wysłuchała ponad setka widzów. To nie był odjazd, to był po prostu odlot. Wszyscy byli zachwyceni. Te dziewczynki to już prawdziwe artystki. W „Dorożkarni” prowadzą znakomitą robotę artystyczną. Oklaskom nie było końca.

Wcześniej „Dorożkarnia” uraczyła uczestników festynu warsztatami ceramicznymi i plastycznymi.

Były też warsztaty taneczne dla wszystkich i warsztaty dla najmłodszych dzieci „Słonie na spadochronie”. W osobnym stoisku zapytywano siekierczan, jakich nowych zajęć oczekują od „Dorożkarni” i Fundacji Bo Warto. Reporter „Południa” sprawdził większość odpowiedzi. Wachlarz potrzeb i marzeń jest bardzo szeroki, ale najczęściej powtarzały się prośby o letnie kino plenerowe, kursy komputerowe, klub seniora, zajęcia dla najmłodszych dzieci oraz wykłady na temat historii Siekierek.

7

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

Czyj Ursynów?

Karol Olszewski To spotkanie miało ogromny walor edukacyjny, także dla reportera „Południa”, który mógł zapoznać się z aktualną typologią różnych podziałów Ursynowa.

Okazało się bowiem, że Ursynów dzieli się nie tylko - jak określano dotychczas - na Wysoki i Zielony czy na spółdzielczy i samorządowy, ale teraz dodatkowo na „Nasz Ursynów”, „ich Ursynów”, „ to nie nasz Ursynów” i na Kabaty.

Na 15. już spotkaniu Piotra Guziała, burmistrza Ursynowa, z mieszkańcami (w poniedziałek, 19 maja, w Szkole Podstawowej nr 310 przy ul, Hawajskiej) atmosfera była cały czas napięta i gorąca. Spotkanie przeznaczone było dla mieszkańców ulic: Hawajskiej, Malinowskiego, Miklaszewskiego, Dybowskiego, Marco Polo i Amundsena. Przybyło jednak wielu ursynowian z innych rejonów dzielnicy, żeby spróbować tutaj załatwić „swoje” sprawy. Tak więc na przykład dość dużo czasu poświęcono na dyskusję na temat ulicy Poloneza w Grabowie, prowadzącej do miejscowego cmentarza, oraz jakości kładzionej tam właśnie tzw. nakładki asfaltowej.

– To są spotkania otwarte. Tu każdy może przyjść ze swoim problemem i go przedstawić. Tu nikt nie ma zakazu wstępu – tłumaczył Piotr Guział niektórym oburzonym „miejscowym”.

Trwała też polemika pomiędzy burmistrzem a zainteresowanymi osobami na temat tego czy ulicę lepiej wyremontować raz a dobrze, czy wobec mizerii środków finansowych na razie kilka razy w roku poprawiać komfort kierowców i pieszych. Okazało się, że na to pytanie nie ma jednoznacznej i dobrej odpowiedzi - zwłaszcza wobec sankcji ekonomicznych, jakie - zdaniem burmistrza Guziała - „zarząd miasta” systematycznie nakłada na dzielnicę Ursynów. Dość długo dyskutowano też i tutaj na temat przyszłości bazaru „Na dołku”, planowanej rozbudowy Tesco na Kabatach, nierozpoczętej budowy obiecywanego z kadencji na kadencję Szpitala Południowego, Ursynowskiego Centrum Kultury oraz przyszłości różnych ursynowskich terenów objętych roszczeniami. - Gdyby Ursynów był osobnym miastem, to zajmowałby 27 czy 28 miejsce w Polsce pod względem liczby mieszkańców – podsumował Piotr Guział. – Nic więc dziwnego, że ujawniają się różne interesy różnych grup mieszkańców z różnych stron naszej dzielnicy.

Ponad setka mieszkańców i pełne trzy godziny dyskusji to już standard spotkań burmistrza Guziała z mieszkańcami. Coraz więcej osób chce mówić – zgłaszać bolączki i problemy, zadawać pytania, ale też wygłaszać

krytyczne oracje. Niestety są to zazwyczaj słowa krytyki wobec władz miejscowych spółdzielni mieszkaniowych. Wydaje się, że część mieszkańców szuka w osobie burmistrza jakiegoś męża opatrznościowego, negocjatora, sędziego czy obrońcy. Burmistrz słucha tego cierpliwie, acz z pewnym zażenowaniem i na koniec bezradnie rozkłada ręce: - Nic nie mogę zrobić w tej sprawie. To nie są moje kompetencje. To Państwo jesteście spółdzielcami, to wy wybieracie i odwołujecie zarządy spółdzielni. Ja mogę tylko solidaryzować się w tej czy innej sprawie, mogę wystosować pismo do prezesa, ale to jest wszystko, co ja w tych sprawach mogę. Dlatego zachęcam: przychodźcie Państwo na walne zebrania Waszych spółdzielni, bierzcie czynny udział w wyborach władz. Każde wybory są ważne. Te najbliższe 25 maja także. Niekoniecznie trzeba oddawać głos na tych kandydatów z pierwszych miejsc na listach. Głosujcie na tych, których darzycie zaufaniem.

Zgłaszane w dużych ilościach sprawy lokalne okazały się znów poza kompetencjami burmistrza. Burmistrz obiecał jednak wsparcie w postaci różnych pism urzędowych do pani Prezydent Warszawy, ZDM, miejskiego inżyniera ruchu drogowego, Straży Miejskiej i zarządu spółdzielni mieszkaniowej.

Co zyskujemy z usuwania barier na rynku europejskim Jednolity rynek Unii Europejskiej formalnie istnieje od 1993 r.

Ma to być obszar bez granic wewnętrznych, na którym odbywa się swobodny przepływ towarów, osób, usług i kapitału. Jednak tak naprawdę rynek ten nigdy nie był w pełni jednolity, wciąż istnieje na nim wiele wyjątków i barier.

Ich usuwanie to stałe zajęcie Parlamentu Europejskiego.

Bruksela od lat skutecznie walczy z wysokimi opłatami roamingowymi, aż ostatecznie przegłosowano ich całkowity zakaz od końca 2015 r. Za połączenia wychodzące zapłacimy maksymalnie 97 groszy, a za przychodzące 26 groszy, podczas gdy kilka lat temu płaciliśmy nawet 5 zł za minutę.

Znoszone są bariery w handlu internetowym. Chodzi m.in. o to, aby konsumenci we wszystkich krajach członkowskich byli jednakowo traktowani i nie byli narażeni na przykre niespodzianki, że np. firma z kraju x nie przyjmie zwrotu towaru. Parlament Europejski doprowadził już do obowiązku wydłużenia terminu na zmianę decyzji o kupnie do 14 dni na terenie całej Unii oraz zakazania dodatkowych opłat za korzystanie z kart kredytowych.

Europarlament wziął teraz na cel wysokie opłaty za międzynarodowy przesył paczek. Dzięki ich obniżeniu zyskają zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy

prowadzący sklepy internetowe.

Nowe regulacje europejskie upraszczają zakładanie rachunków bankowych w innych krajach. Udało się też obniżyć opłaty interchange, pobierane przy transakcjach za pomocą kart płatniczych. W przyszłości ułatwione będzie zaciąganie transgranicznych kredytów na kupno nieruchomości w innym państwie unijnym. Eurodeputowana Róża Thun proponuje, aby banki uznawały nieruchomość w innym kraju członkowskim jako zabezpieczenie pożyczki.

Na poziomie europejskim wprowadza się przepisy dotyczące uznawania kwalifikacji zawodowych. Za kilka lat, dzięki przygotowywanej europejskiej legitymacji zawodowej, będziemy mogli wykonywać naszą profesję w innych krajach UE bez potrzeby ponownego uznawania naszych dyplomów. Np. już od 2016 r. wszystkie polskie pielęgniarki i położne będą mogły mieć automatycznie uznane kwalifikacje.

W transporcie lotniczym wyprostowanie korytarzy powietrznych umożliwi skrócenie czasu przelotu i potanienie biletów.

Dzięki prawu europejskiemu uproszczone będzie zarejestrowanie samochodu za granicą, oszczędzając nam dzięki temu dodatkowych opłat i czasu straconego w urzędach. To wymierna korzyść zarówno dla firm du-

żych i małych działających w kilku państwach członkowskich, jak i dla przeciętnego obywatela, np. przeprowadzającego się do innego kraju.

Dzięki dyrektywom europejskim rynek energii powoli staje się bardziej konkurencyjny, konsumenci dostają możliwość porównywania i wyboru taryf od różnych dostawców, wprowadza się prawne wymogi przejrzystości ofert i dostępu do informacji dla klientów. Dzięki temu ceny energii będą mogły stać się konkurencyjne.

Jest jeszcze sporo do zrobienia, aby rynek wewnętrzny UE móc nazwać rzeczywiście jednolitym.

Pozostaje chociażby kwestia pociągów międzynarodowych, w których niemal na każdej granicy trzeba zmieniać lokomotywy i załogi. Takie przykłady można mnożyć. Warto docenić ideę jednolitego rynku jako obszaru integracji europejskiej, której realizacja przynosi wymierne korzyści tak dla konsumentów, jak i przedsiębiorców. Przed europarlamentarzystami przyszłej kadencji jest ogromna praca do wykonania.

Marcin Święcicki Poseł obecnej kadencji, prezydent Warszawy w latach 1994 - 1999, kandydat do Parlamentu Europejskiego

Co jeszcze obiecał burmistrz mieszkańcom na tym spotkaniu?

Obiecał, że na całym Ursynowie do końca tego roku powstanie 400 nowych miejsc parkingowych, że powstaną nowe miejsca parkingowe wzdłuż ul. Dereniowej, że jeszcze w tym roku wzdłuż Dereniowej powstanie ścieżka rowerowa. Z całą pewnością znajdzie się dogodne miejsce na przeniesienie bazaru „Na dołku”, skoro jest on tak bardzo potrzebny mieszkańcom Ursynowa. Jeszcze w tym roku będzie wybudowana winda na stacji metra Imielin.

Na każdym wskazanym przez mieszkańców terenie, na którym teraz panuje bałagan, o którym Urząd Dzielnicy Ursynów nie wie, a okaże się on terenem we władaniu ursynowskiego samorządu,

natychmiast zostanie zrobiony porządek.

Kilkakrotnie burmistrz zapowiedział, że w najbliższym czasie skieruje do wszystkich mieszkańców Ursynowa osobisty list w sprawie odebrania dzielnicy Ursynów ponad 23 mln zł przez Prezydenta m. st. Warszawy, którą to kwotę dzielnica uzyskała w wyniku przekształcenia prawa użytkowania wieczystego we własność działki u zbiegu ulic al. KEN i Ciszewskiego. – To jest niesprawiedliwe. To jest chore. Ja się z tym nie zgadzam – mówił burmistrz Piotr Guział.

– Wierzyliśmy, że te środki zostaną nam przyznane, tak by dzięki nim poprawić jakość życia mieszkańców, realizując wiele postulowanych przez nich od lat

Pomoc prawna 24 maja w godzinach 9.30– 14.00, na terenie Uczelni Łazarskiego przy ul. Świeradowskiej 43 (pieszo 10 minut od stacji metra Wilanowska) odbędzie się trzecia edycja akcji Dzień Prawa na Uczelni Łazarskiego. Akcja, do której Uczelnia Łazarskiego angażuje swoich wykładowców, absolwentów i współpracujące kancelarie, cieszy się sporym zainteresowaniem. W 2012 r. oraz 2013 r. z tej formy pomocy skorzystało ponad 800 osób. Porad udzielało prawie 40 specjalistów.

Celem przedsięwzięcia jest bezpłatna pomoc prawna osobom, których sytuacja finansowa na to nie pozwala. Ma także uświadomić społeczeństwu jakie prawa przysługują im w sądzie. Organizatorami są: Klub Absolwenta, Dział Studenckich Inicjatyw Zewnętrznych Uczelni Łazarskiego, Studencka Poradnia Prawna, Lazarski Management Sp. z o.o. oraz Fundacja Uczelni Łazarskiego. Podczas akcji zaproszeni specjaliści z różnych dziedzin prawa pomogą na podstawie przyniesionej dokumentacji

inwestycji. Przy okazji odpowiadam na jedną ze zgłoszonych dziś spraw. Planowaliśmy podwyżki wynagrodzeń dla personelu pomocniczego w naszych placówkach oświatowych. Miała być sfinansowana także z tych pieniędzy...

Spotkanie rozpoczęło się ostrą krytyką prezesa i władz SMB „Imielin”, a zakończyło krytyką Stowarzyszenia „Nasz Ursynów”, które, jak twierdzą niektórzy mieszkańcy, blokuje wiele spółdzielczych cennych inicjatyw, dobrych pomysłów i słusznych przedsięwzięć. - Stowarzyszenie „Nasz Ursynów” nikomu nie przeszkadza i nic nie hamuje, dba tylko o zrównoważony rozwój naszej dzielnicy – skomentował krótko burmistrz Piotr Guział. sprawy znaleźć rozwiązanie, postarają się wyjaśnić zawiłości prawne, poinformują o możliwości skorzystania z adwokata z urzędu czy zwolnienia z opłat sądowych.

Patronat Honorowy nad akcją objął: Marszałek Województwa Mazowieckiego, Burmistrz Dzielnicy Mokotów m. st. Warszawa. Patroni Medialni: Radio Plus, Kurier Południowy, tygodnik „Passa”, tygodnik „Południe”, Wolters Kluwer Polska, serwis NaszeMiasto.pl Prosimy o zabranie ze sobą niezbędnych dokumentów.

Więcej informacji znajdziecie Państwo w serwisie Klubu Absolwenta Uczelni Łazarskiego www.absolwenci.lazarski.edu.pl

Elea Polska Sp. z o.o., należąca do grupy Auchan (ponad 302 000 pracowników na całym świecie) jest właścicielem sieci supermarketów SIMPLY Market.

W Polsce sieć zatrudnia ponad 1200 osób i w związku z planowanym dalszym rozwojem, poszukuje osób do pracy na stanowisku:

SPRZEDAWCA - KASJER Miejsce pracy: Warszawa Wilanów

Zakres obowiązków: • • • •

zapewnienie profesjonalnej obsługi klienta dbanie o estetyczny wygląd i właściwą ekspozycję towarów utrzymywanie porządku i czystości na stoisku obsługa kasy fiskalnej i wspomaganie pracy innych działów w sklepie w razie potrzeby

Wymagania: • • • •

zaangażowanie umiejętność pracy w zespole książeczka do celów sanitarno-epidemiologicznych mile widziane doświadczenie w pracy w handlu w branży spożywczej

Oferujemy: • • • •

rozwój zawodowy w firmie o stabilnej pozycji na rynku podnoszenie kwalifikacji poprzez szkolenia zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę

umowę na czas nieokreślony po okresie próbnym (wynagrodzenie w kwocie 1900 PLN brutto)

•

wynagrodzenie oraz dodatkowo system premiowania

•

•

świadczenia z Zakładowego Funduszu Socjalnego, w tym: bony na Święta Wielkanocne i Bożego Narodzenia, bony dla dzieci z okazji Mikołajek, bony dla dzieci w wieku szkolnym, dofinansowanie do letniego wypoczynku, dofinansowanie do żłobka i przedszkola, karty żywieniowe, pomoc w trudnych sytuacjach losowych, karta rabatowa na zakupy w naszych sklepach (po okresie próbnym). bezpłatny pakiet opieki medycznej w tym: nieograniczony dostęp do lekarza pierwszego kontaktu, laryngologa, dermatologa, ginekologa, okulisty, możliwość wykonania badania USG piersi, cytologii oraz szczepienia przeciwko grypie.

Osoby zainteresowane współpracą zapraszamy na SPOTKANIA REKRUTACYJNE, które odbędą się w dniach: 27 maja 2014r. (wtorek) w Centralnym Ośrodku Badawczo - Rozwojowym Opakowań w Warszawie, ul. Konstancińska 11 oraz 4 czerwca 2014r. (środa) w sklepie SIMPLY Market w Warszawie, ul. Broniewskiego 28 (sala konferencyjna na I piętrze).

Spotkania rozpoczną się o godz. 10.00 prezentacją oferty firmy, a następnie przeprowadzane będą rozmowy indywidualne z kandydatami do godz. 15.00.

Prosimy o zabranie ze sobą na spotkanie CV. www.simply-market.pl

8

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

www.poludnie.com.pl

Gdy gmina wydaje gazetę dokończenie ze strony 1 W grudniu 2009 r., jako wydawca i redaktor naczelny prywatnej gazety lokalnej, otrzymałem wraz z grupą podobnych wydawców życzenia noworoczne od premiera Donalda Tuska: Media lokalne, które współtworzycie są wspólnym dobrem autorów, redaktorów i czytelników.

Od lat Wasza praca jest szkołą prawdziwego uczestnictwa w życiu lokalnych społeczności. Szkołą bycia „tu i teraz”. Pełnicie rolę rzeczników i pośredników Waszej wspólnoty, otwieracie ważne dyskusje o wspólnych sprawach, po prostu: na co dzień praktykujecie samorządność. Dziś chcę Wam za to wszystko serdecznie podziękować.

W ten właśnie sposób premier, szef rządzącej partii Platforma Obywatelska RP, wyraził swój pogląd na niektóre funkcje prasy lokalnej.

Rok temu otrzymałem od Hanny Gronk i e w i c z - Wa l t z , prezydenta m.st.

Warszawy list gratulacyjny z okazji tysięcznego wydania gazety, w którym napisała m.in.: „potrafiliście Państwo przekonać czytelników, że […] warto sięgać po „Południe”. Warszawiacy dowiedzieli się z jego łamów o sprawach, nad którymi nie pochylają się ogólnopolskie tytuły.

Poznali ciekawych ludzi, często swoich sąsiadów, o których nikt inny by nie napisał. Znaleźli rady na swoje codzienne kłopoty i odpowiedzi na pytania co, gdzie, kiedy? w ich dzielnicy. To właśnie jest siła prasy lokalnej. Pisze o ludziach i dla ludzi, wiedząc co ich interesuje, jakich informacji potrzebują. Doceniam tę rolę tygodnika …”

Z powyższych słów widać, że władza docenia obywatelską prasę lokalną, wydawaną przez osoby prywatne. Znaczy to, że tam, gdzie taka prasa istnieje, gmina nie ma potrzeby wydawać swoich tytułów.

Prawo nie zakazuje wprost wydawania prasy lokalnej przez jednostki samorządu terytorialnego, ale działalność taką obwarowuje wymaganiami wynikającymi z istoty i charakteru tego samorządu. Ustawa z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej „określa zasady i formy gospodarki komunalnej jednostek samorządu terytorialnego, polegające na wykonywaniu przez te jednostki zadań własnych, w celu zaspokojenia zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej (art. 1. ust. 1.). Jednak Art. 10. Ustawy stanowi, że „1. Poza sferą użyteczności publicznej gmina może tworzyć spółki prawa handlowego i przystępować do nich, jeżeli łącznie zostaną spełnione następujące warunki: 1) istnieją niezaspokojone potrzeby wspólnoty samorządowej

na rynku lokalnym; 2) występujące w gminie bezrobocie w znacznym stopniu wpływa ujemnie na poziom życia wspólnoty samorządowej, a zastosowanie innych działań i wynikających z obowiązujących przepisów środków prawnych nie doprowadziło do aktywizacji gospodarczej, a w szczególności do znacznego ożywienia rynku lokalnego lub trwałego ograniczenia bezrobocia”.

W Warszawie taka sytuacja nie istnieje. Na obszarze wszystkich dzielnic wydawane są prywatne tytuły prasy lokalnej. Zaspokajają one potrzeby społeczne, a tworzenie prasy przez gminę nie wpływa na spadek bezrobocia i nie wpływa na aktywizację środowiska gospodarczego.

Czy gmina może wydawać swoją gazetę

cenie Izby Wydawców Prasy 15 września 2004 r. „Dla oceny praktyk stosowanych przez jednostkę samorządu terytorialnego, a w szczególności ustalenia czy nie utrudnia ona dostępu do rynku innym przedsiębiorcom, istotnym zagadnieniem jest sposób finansowania działalności wydawniczej samorządu – napisał prof. Michał Kulesza.

Niebezpieczeństwo polega na połączeniu w jednej ręce „władztwa publicznego z grą rynkową, w szczególności do mieszania się strumieni środków z obu tych źródeł i wspieraniu działalności komercyjnej

Jest „absolutnie niedopuszczalne, by budżet bezpośrednio miał dochody z działalności komercyjnej urzędu – pisze Michał Kulesza. – Żadna jednostka samorządu terytorialnego nie ma prawa prowadzenia działalności gospodarczej (nie będącej gospodarBe zpłatne cza

ISSN 2080-42 61

sopismo Dz

ielnicy Śró

dmieście

m.st. Warsz

samorząd, sprawuje regionalna izba obrachunkowa jako organ nadzoru i kontroli nad gospodarką finansową jednostek samorządu terytorialnego” – stwierdziła w sierpniu 2013 r.

Hanna Maiszczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów w odpowiedzi na interpelację pos. Artura awy nr kwiecień 20 25 14

Co nowego w Dzielnicy s. 3

Rowerem

po Śródmie ściu s. 6–7

Śródmie

w akware ście lach s. 12–13

Ostrowskiego. Aż się prosi zapytać Regionalna Izbę Obrachunkowa w Warszawie, czy kiedykolwiek badała budżet m.st. Warszawy pod kątem wydatkowania środków na wydawnictwa. Dzielnice zazwyczaj nie wykazują wydatków na swoje miesięczniki poza kosztem druku i papieru.

A przecież redagujący i przygotowujący materiały do publikacji wykonują prace w ramach przypisanych im obowiązków służbowych. Redakcje korzystają z pomieszczeń urzędu, z publicznych środków technicznych i eksploatacyjnych. bezpośrednio, a więc nie poprzez spółkę prawa handlowego?

Ustawa o samorządzie gminnym w art.

7. ust. 1. Mówi, że „Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy […]”. W tym zakresie wymienia ona zadanie wspierania i upowszechniania idei samorządowej i promocji gminy. „Gdy działalność samorządu wykracza poza wskazane ramy, pojawia się zagrożenie naruszenia Zasady pomocniczości, tj. wkraczania na obszary, na których podmioty prywatne (tu: rynek wydawniczy) są w stanie same zaspokajać swoje potrzeby i prowadzić na własny rachunek działalność gospodarczą w sposób nie zakłócony przez władzę publiczną” – napisał prof. Michał Kulesza w opinii prawnej na zle-

pieniędzmi pochodzącymi od podatników”.

Nieuczciwa konkurencja zabroniona jest przez prawo. Wydawnictwa samorządowe mogą być w różny sposób dofinansowywane ze środków samorządowych.

Istnieje możliwość tzw. krzyżowego finansowania działalności.

Mogą być dokonywane transfery pieniężne z innych rodzajów działalności w celu sfinansowania działalności wydawniczej, w szczególności ze środków publicznych.

Dofinansowywanie samorządowych wydawnictw ze środków publicznych jest pomocą publiczną. Jej nadużywanie może być uznane za czyn nieuczciwej konkurencji.

ką komunalną) bezpośrednio”.

Podkreśla on, że „w przypadku kolizji na rynku wiodące znaczenie musi być zawsze przypisane zasadzie pomocniczości, która nie pozwala władzom zastępować osób fizycznych i podmiotów prywatnych w gospodarce rynkowej. Może więc gmina wydawać gazetę o dość dowolnej zawartości, jednak w przypadku, gdy na danym rynku pojawi się wydawnictwo prywatne, gmina powinna wycofać się z tej działalności, aby nie wchodzić pieniędzmi podatników w konkurencję z inwestycjami prywatnymi”. „Kontrolę prawidłowości działań, podejmowanych przez

7 maja 2014 r. Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu zajęło stanowisko, które fragmenty warto przytoczyć. „Działanie przez gminę wyłącznie w zakreślonych przez ustawodawcę granicach jest bardzo istotne, bowiem dysponuje ona pieniędzmi publicznymi, tzn. pieniędzmi ‚wszystkich mieszkańców’. Nie może więc wydawać ich dowolnie”. „Wolność prasy gminnej może więc istnieć tylko w granicach jej treści, która zaspokaja zbiorowe potrzeby mieszkańców. Warunek ten spełniają przede wszystkim informacje o działaniach i zamierzeniach organów gminy i jej jednostek organizacyjnych, w tym o aktach prawa miejscowego, organizowanych akcjach, imprezach itp. Nie spełniają go natomiast publikacje o charakterze politycznym, tym bardziej jednostronne. Wspólnota samo-

rządowa z natury swej jest różnorodną. Mieszkańcy różnią się między sobą poglądami. Ukazywanie opozycji w negatywnym świetle zaspokaja potrzeby wyłącznie ich przeciwników politycznych. Co więcej, dokonywane jest za pieniądze, które – jako publiczne – są pieniędzmi także tej opozycji. Takie publikacje powodują, że wydawanie gazety przestaje się mieścić w zadaniach własnych gminy”. „Publikowanie płatnych reklam i ogłoszeń przez gazetę gminną nie stanowi realizacji zadania publicznego. Nie jest tez zgodne z zasada subsydiarności.

Na rynku lokalnym istnieje pras prywatna, która z powodzeniem wykonuje to zadanie i dla której prasa gminna stanowi konkurencję – jeszcze większa, gdy jest bezpłatna”. „Także zamieszczanie reklam i ogłoszeń nie odpłatnie nie realizowałoby celu publicznego.

Wydawanie pieniędzy publicznych na usługi wykonywane także przez inne podmioty, i to trudniące się tym zawodowo, byłoby dodatkowo marnotrawieniem tych pieniędzy, które można by wydać na inne, publiczne cele. Ponadto – co jest nie mniej istotne – skutkiem tego byłoby zagrożenie naruszeniem konkurencji. Tym bardziej szkodliwym, że te inne podmioty z reklam i ogłoszeń w znacznym stopniu finansują działalność wydawniczą […] Uwagi powyższe dotyczą zarówno ogłoszeń i reklam pochodzących od przedsiębiorców, jak i ogłoszeń pochodzących od mieszkańców, nawet tzw. drobnych. Także one bowiem zamieszczane są przez prasę lokalną”. Zdaniem RIO we Wrocławiu gmina powinna raczej wydawać biuletyn informacyjny niż czasopismo czy dziennik.

Obywatele niechętnie spoglądają na tzw. gazety burmistrzowskie. Dostrzegają w nich propagandę rządzących i do treści nawet zupełnie obiektywnych podchodzą jeśli nie niechętnie to z nieufnością. Czy urzędnik redagujący taką gazetę ma szanse zawrzeć w niej zdanie odmienne od burmistrza? Jeśli podatnik zobaczy gazetę gminną wydaną na błyszczącym, drogim, bo nie gazetowym papierze, to nasuną się mu wątpliwości co do wiary w gospodarność władzy.

Podsumujmy: Urząd m.st.

Warszawy nie może prowadzić wydawniczej działalności gospodarczej. Wydawnictwa gminy, w tym dzielnic, nie mogą publikować materiałów politycznych, reklam i ogłoszeń zarówno płatnych jak i bezpłatnych. Środki publiczne wydawane na gazety gminne nie znajdują uzasadnienia w sytuacji, gdy można wydać mniej pieniędzy na osiągnięcie tych samych celów informacyjnych czy edukacyjnych w inny sposób, np. poprzez zamieszczenie materiałów w prywatnych gazetach lokalnych. Samorząd bowiem ma obowiązek działać gospodarnie. Obywatele mają nikłe zaufanie do prasy wydawanej przez władze.

9

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

AGD - RTV l "ABAC" naprawię każdy telewizor, 22 847-24-77, 500-273-245. l Lodówek naprawa, 22 842-97-06, 602-272-464. l Lodówek, pralek naprawa - 603-047-616, 502-562-444. l Naprawa pralek, 22 642-98-82. l Naprawa pralek, lodówek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34. l Naprawa telewizorów, 22 641-80-74. l Pralki u klienta, 22 649-45-86.

NAPRAWA MASZYN DO SZYCIA DOJAZD GRATIS TEL. 22 844-81-58

USŁUGI

l Malowanie A-Z remonty, referencje, wiosna 25% taniej, 501-255-961. l Malowanie, czyszczenie dachów, elewacji, ogrodzeń, 502-473-605. l Malowanie, gipsy, 517-477-531. l Malowanie, tapetowanie, 501-034-947. l Markizy, moskitiery.

Tel. 22 649-73-92, www.zaluzje.warszawa.pl l OKNA REGULACJA, naprawa, renowacja, 502-431-461. l Remonty kompleksowo, 22 240-87-31. l Stolarskie: naprawy, przeróbki, szafki kuchenne, szafy na wymiar - inne, 22 641-34-38, 604-637-018. l Tapicerskie u klienta, 503-300-924. l Tapicerskie także u klienta, 501-283-986. l Tynki, 515-424-332.

l Filatelista - znaczki, 516-400-434. l Monety, złote, banknoty, Andersa 18, 22 831-36-48. l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582. l SKUP KSIĄŻEK RÓŻNE DZIEDZINY KAŻDA ILOŚĆ, 501-561-620.

SPRZEDAM l 80 m kw. - blisko metra, 793-973-996. l Drewno opałowe i kominkowe, 602-77-03-61. l Drewno opałowe tanio, 791-39-47-91. l Ładną działkę z okazałym domkiem na Augustówce, tereny wykupione - wieczysta dzierżawa, tel. 603-135-971.

RATY

już od

1900 zł

22/214-06-31 500 290 360

USŁUGI SZKLARSKIE

w zakładzie i u Klienta

ul. Puławska 115a godz. 10.00 - 18.00 soboty 10.00 - 14.00 tel. 22 843-04-88

POLICJA - 997

112

STRAŻ MIEJSKA - 986 KANCELARIA RADCÓW PRAWNYCH

ul. Mickiewicza 9, lok. U4 przy ul. gen. J. Zajączka tel. 22 241-17-14 office@bsskancelaria.pl pełny zakres spraw przedsiębiorców i osób fizycznych, w tym: odszkodowania, umowy, sprawy nieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

STRAŻ POŻARNA - 998

I

POGOTOWIE - 999

112

I

112

l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90

BIURA OGŁOSZEŃ: l ul. Puławska 136, pon. - czw. 9.00 - 17.00, pt. 9.00 - 16.00

tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl l al. Komisji Edukacji Narodowej 15 lokal 4, Art-Press, 22 648-24-07, 537-427-186, artpress@o2.pl l ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-25-30, 22 620-17-83, 22 654-90-77 l ul. Dobra 19 „Editionmedia”, 22 828-46-64, 22 828-25-87 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18, tel. 22 213-85-85, 601-213-555

Ceny netto w zł za jedno słowo na stronie Ogłoszenia drobne 1,64 czcionka standardowa 2,00 czcionka standardowa wytłuszczona 2,00 CZCIONKA STANDARDOWA WERSALIKI 2,50 CZCIONKA WERSALIKI WYTŁUSZCZONE 4,00 czcionka kolorowa

l CHWILÓWKI, 519-498-741. l KREDYTY trudne też, prywatne, 668-308-435. l Pożyczki, 791-255-596.

Dział reklamy POŁUDNIE 22 844-19-15, 22 844-39-45 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl

Jeśli masz problemy prawne z urzędami, albo z pracodawcą, sąsiadem, sprzedawcą, czy nawet z rodziną, czy też sprawę w sądzie i one Cię przerastają – skorzystaj z pomocy prawnika.

Jeśli sam nie umiesz napisać pisma do sądu czy urzędu, albo nie wiesz jak załatwić jakąś ważną dla Ciebie sprawę – zadzwoń 22 416 12 52 (w poniedziałek w godz. 11.00 – 15.00 lub w czwartek w godz.

15.00 – 19.00 i umów się na wizytę w Kancelarii.

KANCELARIA PORAD PRAWNYCH, PODATKOWYCH I PRAKTYCZNYCH Warszawa, ul. Korzenna 13 c tel. 22 842-81-32 Klientów i telefony przyjmujemy wyłącznie w godzinach: Pon., śr., czw. 16.00 – 19.00 wt. 8.00- 14.00

Spadkowe i małżeńskie spory majątkowe, rozwody Zniesławienia (cywilne) i pomówienia (karne) Obrona przed fiskusem i komornikiem Zasiedzenia, dział gruntów, odszkodowania Reprezentacja w procesach gospodarczych, cywilnych i rodzinnych

Południe on-line dostępne na: smartfonie tablecie facebooku!

KUPIĘ l Antyki, starocie, za gotówkę kupno-sprzedaż, Narbutta 23, 22 646-32-67, 502-85-40-90. l Antyki, monety, znaczki, meble, obrazy, pocztówki, książki, srebro oraz inne przedmioty, 22 235-38-79, 601-235-118. l Antyki za gotówkę, obrazy, platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129. l Aktualnie antyki wszelkie, gotówka, 504-017-418.

I

FINANSE

l A - komputery serwis, 501-594-190. l A-Z remonty mieszkań l POŻYCZKI CHWILÓWKI solidnie, 501-034-947.

732-808-808, SZYBKO, TANIO. NAUKA l CleanLux - pranie l Pożyczki pod hipotekę, l Seniorom „Komputer dywanów, wykładzin, 504-392-856.

691-851-588. od podstaw” - korepetycje, l Cyklinowanie bezpyłowe, 532-256-487.

WYPOCZYNEK układanie profesjonalnie z gwarancją, 601-347-318.

NIERUCHOMOŚCI l Pokoje Jantar - morze, l Cyklinowanie, malowanie, 506-790-328. l Do wynajęcia na Natolinie 601-652-879. l Wczasy Dla Seniora.

64 m kw., 4 pokoje, l Cyklinowanie, układanie, KRYNICA MORSKA. 7 dni 30.06 tel.

792-661-951.

22 240-36-56. l Działka budowlana 3000 m - 06.07 cena 699 zł/os; 14 dni l Dezynsekcja, deratyzacja, 30.06 - 13.07 cena 1 299 zł/os. z pozwoleniem na budowę, 609-547-442.

STEGNA 14 dni 09.06 - 22.06 l DEZYNSEKCJA, skutecznie, 150 000, okolice Prażmowa, cena 999 zł/os. ZAPISY: Warsza602-77-03-61.

22 642-96-16. wa, ul. Marszałkowska 81 lok. 25, l Działki rekreacyjne, l Docieplanie budynków, tel. 22 834-95-29.

Prażmów, 602-77-03-61. poddaszy, malowanie elewacji, l Grunt rolny, Prażmów, kilkunastoletnie doświadczenie, ZDROWIE 602-77-03-61.

501-62-45-62. l Odstąpię działkę pracowniczą l Docieplenia budynków, l Dom opieki, Piaseczno, - zagospodarowaną - 400 mkw., szybko, tanio, solidnie, 22 757-20-19.

502-053-214.

Stefanowo, 600-557-292. l Gimnastyka seniorów, l Doradca Podatkowy - porady, l Wynajmę kawalerkę Bonifa- 505-122-514. kłopoty z urzędem skarbowym, cego - Sobieskiego, 604-979-940. wszystkie podatki, spadki, darowil Zamienię mieszkanie RÓŻNE zny, aukcje, nieujawnione dochody, komunalne, 2 pomieszczenia 29 m, audyty Wspólnot Mieszkaniowych.

Nowogrodzka, na większe, l Intymny relaks dla panów, Tel. 22 672-34-34, 604-095-656.

509-115-546.

887-398-725. l Elektryk - kuchnie, l Opieka nad grobami 507-153-734.

PRACA dam w Warszawie, tanio i solidnie, l Elektryk tanio, 507-153-734.

500-336-607. l Gazowe kotły, kuchnie l DO OCHRONY osiedli l Wróżka - zapraszam, – serwis, montaż, hydraulika mieszkaniowych na terenie 504-636-366. tel. 600-709-630.

Ursynowa i okolic, l Hydraulik - złota rączka 24h, tel. 22 818-80-07. tel. 665-051-026. l Firma w Tarczynie zatrudni l Hydraulika, gaz - Zenek, operatorów wózków widłowych 691-718-300. z doświadczeniem. Kontakt l Komputery - pogotowie, od poniedziałku do piątku ul.659875_WA Na Uboczu 3;nagrobek:Layout 22 894-46-67, 1 2013-06-26 09:40 Page 1 w godz.

8 - 12, tel. 600-404-293.

602-301-214.

NAGROBKI

INFORMATOR POŁUDNIA

Zanim podejmiesz ważną dla siebie decyzję zapytaj prawnika o radę. Możesz to zrobić przez telefon lub Internet – po wykupieniu abonamentu miesięcznego, dostępnego dla każdej kieszeni.

POLUB NAS!

Po abonament zapraszamy do Kancelarii Prawniczej, po umówieniu wizyty.

Więcej informacji na naszej stronie:

Tel.: 22 416 12 52 – w poniedziałek w godz. 11.00-15.00, lub czwartek w godz. 15.00-19.00.

www.poludnie.com.pl

http://www.facebook.com/Poludnie.gazeta

10

dokończenie ze strony 1 w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego przy ul. Zygmunta Modzelewskiego 59 odbędzie się koncert z okazji 10 lat Festiwalu Piosenki Retro.

Wilanów nęci

Wilanowski piknik Sport i Nauka, odbędzie się 23 maja (piątek) od godz. 12.00 w szkole przy ul. Wiertniczej 26. W programie m.in. prezentacja kół naukowych Politechniki Warszawskiej, turniej koszykówki oraz koncert 30 osobowej Orkiestry Rozrywkowej Politechniki Warszawskiej.

25 maja (niedziela) w godz.

12.00–16.00 na Plaży Wilanów na najmłodszych czekać będą m.in.: dmuchane zabawki, karuzela i dziecięce przysmaki takie jak wata cukrowa i popcorn. Każdy będzie mógł skorzystać z kuli sferycznej, pojazdów segway, wejść w rolę bohaterów „Gwiezdnych Wojen’ oraz zamienić się w Galaktycznego Wojownika. Tego dnia nie zabraknie również konkursu na najlepsze kosmiczne przebranie.

Klasztor ukarany

W pobliżu XVII-wiecznego klasztoru bernardynów przy ul. Czerniakowskiej stanęła gigantyczna konstrukcja reklamowa, która zdominowała zabytek i okolicę. Akurat miasto Warszawa dało pieniądze na remont obiektów klasztoru. Radni wystąpili o zawieszenie dotacji skoro stanęła tam reklama niezgodna z prawem. Jeśli konstrukcja reklamowa szybko nie zniknie to prawdopodobnie dotacja przepadnie.

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

www.poludnie.com.pl

Wierzbno obywatelskie Na Wierzbnie powstanie Rada Osiedla, czyli samorząd mieszkańców. Mam nadzieję, że wybory odbędą się jesienią tego roku Mogę to powiedzieć po tym, jak 11 kwietnia złożyłam wniosek w tej sprawie poparty przez ponad 8 proc. mieszkańców, czyli znaczenie więcej niż wymagane 5 proc.

Decyzję w tej sprawie podejmie Rada Dzielnicy Mokotów.

Dlaczego się zaangażowałam? Skąd taki pomysł? Od urodzenia jestem mieszkanką Wierzbna i ze smutkiem obserwuję postępującą degradację przestrzeni publicznej. Tam, gdzie kiedyś były drabinki dla dzieci i ławki, teraz są dzikie parkingi, na trawnikach w miejscu dawnych klombów pąsowych róż zalegają psie odchody. Zeszłoroczna wymiana sieci cieplnej na znacznym obszarze przelała czarę goryczy - mimo że prace zakończono w grudniu, teren do tej pory nie został zrekultywowany, za to inwestor chwali się pozyskaną na te prace szwajcarską dotacją. 2013 rok również pod innym względami był pechowy dla Wierzbna.

Po raz pierwszy od wybudowania, tj. od końca lat 50-tych, Wierzbno zostało pozbawione bezpośredniej komunikacji miejskiej ze Starym Miastem i Saską Kępą. Skrócono trasę autobusu 222. Wcześniej tra-

sa kończyła się na ul. Konwiktorskiej, a w bardzo dawnych czasach, przed rozpoczęciem odbudowy Zamku Królewskiego, na placu Zamkowym. Natomiast autobus linii 117 w ogóle przestał dojeżdżać w nasz rejon. Mieszkańcy Wierzbna, w dużej mierze osoby starsze, bardzo dotkliwie to odczuwają, tym bardziej, że pobliskie stacje metra, Wierzbno i Racławicka, to dwie wielkie bariery architektoniczne. Z informacji Urzędu Miasta wiem, że po zakończeniu budowy drugiej linii metra planowane jest skrócenie trasy autobusu linii 174.

Kolejna bardzo niepokojąca kwestia to tzw. działki zwrotowe, czyli reprywatyzacja. Zagrożone są między innymi dwie szkoły, uliczki osiedlowe, chodniki.

Brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego powoduje coraz większy chaos.

Osiedla, projektowane niegdyś jako zamknięte koncepcje urbanistyczne, nie są w żaden sposób chronione jako całość. Urząd Dzielnicy Mokotów zawęża krąg stron dopuszczonych do postępowań w sprawach warunków zabudowy, choć jest to sprzeczne z orzecznictwem sądów. Często o inwestycjach planowanych

tuż obok mieszkańcy dowiadują się przypadkowo, a wnioski o dopuszczenie do postępowań są odrzucane. Budzi to dużą frustrację.

Ja i wielu moich sąsiadów widzimy i odczuwamy te i inne nie opisane tu problemy. I z takich sąsiedzkich rozmów zrodził się pomysł rady osiedla. Wierzę, że jako grupa umocowana w strukturze samorządu lokalnego będziemy lepiej słyszalni. Dlaczego samorząd (rada osiedla), a nie stowarzyszenie czy fundacja? Bo samorząd z mocy prawa obejmuje ogół mieszkańców i kompleksowo zajmuje się ich problemami.

Mam nadzieję na dobrą współpracę z radnymi, z urzędniczkami i urzędnikami, tym bardziej, że wiele i wielu z nich deklaruje chęć pomocy w rozwiązywaniu problemów. Przed nami szereg formalnych procedur, opracowanie statutu i przygotowanie wyborów. Na razie funkcjonujemy jako grupa inicjatywna, która się rozrasta - zapraszamy do dołączenia. I oczywiście zapraszany na wybory. Wierzę, że Wierzbno ponownie rozkwitnie.

Kontakt z grupą inicjatywną www.osiedlewierzbno.waw.pl Dagmara Misztela

Ocieplanie Wokalnej 8 W związku z przesłanym pismem Mieszkanki (identyczne wpłynęło do Spółdzielni), które dotyczyło remontu elewacji budynku przy ul. Wokalnej 8 uprzejmie informuję, że: Firma FASADA Polska Sp. z o.o. wygrała przetarg nieograniczony na remont elewacji m.in. budynku przy ul Wokalnej 8 gdyż cena, jaką zaoferowała ta Firma była najniższa i o 19,6 % niższa od ceny w kolejnej ofercie. Przetarg był rozpisany i został przeprowadzony zgodnie z zasadami, ustalonymi

przez Radę Nadzorczą SBM Stokłosy, która zapewne starannie to skontroluje.

Remont elewacji z zastosowaniem płyt styropianowych niesie za sobą uciążliwość w postaci wszechobecnego pyłu styropianowego, niestety nie ma metody na jego bieżące usuwanie podczas prowadzonych prac.

Ponadto podczas remontu elewacji budynku przy Wokalnej 8 na niektórych fragmentach ścian nastąpiło odspojenie istniejącego dotychczas styropianowego docieplenia o grubości 5 cm (wykonanego jeszcze w latach

80 ub. wieku) – w efekcie końcowym trzeba było zerwać całkowicie znaczące fragmenty starego ocieplenia, które odspojone stanowiły zagrożenie dla ludzi i samochodów. Po zerwaniu styropianu przystąpiono do posprzątania i wywieziono go do utylizacji, co przejściowo spowodowało wrażenie bałaganu.

Oklejanie okien przez firmy wykonawcze podczas remontu elewacji to również niedogodność dla mieszkańców remontowanych budynków, ma to chronić okna przed ew. uszkodzeniami i zapobiegać dostawa-

niu się pyłu styropianowego do mieszkań. Niestety, niektórzy mieszkańcy zrywają folię, nawet po powtórnym oklejeniu, W przypadku samo odklejenia się zabezpieczeń należy ten fakt zgłosić do inspektora nadzoru Spółdzielni. Zawarta pomiędzy SBM STOKŁOSY a firmą Fasada Sp. z o.o. umowa, zobowiązuje Wykonawcę do usunięcia wszelkich zawinionych przez nią szkód w lokalach mieszkalnych remontowanego budynku, dotyczy to głównie stolarki okiennej.

Sławomir Żuk, prezes SBM Stokłosy

Vagabundus

Ursynowski Klub Turystyki Rowerowej zaprasza 25. maja do Puszczy Kampinoskiej (ok. 50 km, częściowo drogami leśnymi). Wyjazd poc. KM 302 z W-wy Śródm. o 9.01. Zbiórka na stacji PKP Błonie po przyjeździe pociągu. Prowadzi: Andrzej Szymczak (e-mail: aksz y mczak@gmail.com); 1. czerwca z Celestynowa do Warszawy (ok. 50 km drogami asfaltowymi i utwardzonymi gruntowymi). Wyjazd poc. KM 703 z W-wy Środm. o 8:39. Zbiórka na stacji PKP Celestynów po przyjeździe pociągu. Prowadzi: Anna Owczarczyk (e-mail: anna.owczarczyk@op.pl)

Czkawka

W Teatrze Druga Strefa sztuka Władimira Zujewa „Czkawka”.

Premiera 30 maja o godz. 20.00.

Kolejne spektakle 31 maja i 13-14 czerwca godz. 20.00.

Majówka na skarpie

W niedzielę, 25 maja, ponad trzydzieści instytucji leżących na skarpie warszawskiej będzie organizować w stolicy największą miejską majówkę. Jedne przygotowały pikniki, inne spacery, jeszcze inne zachęcają do udziału w warsztatach, pokazach lub grach.

Majówka odbędzie się w parkach i instytucjach położnych na 8-kilometrowym odcinku skarpy wiślanej od Żoliborza (park Żeromskiego) po Mokotów (Królikarnia), gdzie o godz. 4.29 - wraz ze świtem – rozpocznie się tegoroczny cykl wydarzeń muzycznych „W brzask”; wykonany zostanie utwór Andrzeja Bieżana „Atmosfery”.

Dom Sztuki, ul. Wiolinowa 14 24.05. godz. 18.00 - Pokaz filmów nagrodzonych na 12. Festiwalu Filmowym w Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Kochanowskiego w Warszawie; 25.05. godz. 19.00 - Teatr Za Daleki Paweł Binke „Kukła. Komedia na czasie”; Galeria: wystawa obrazów uczestników warsztatów plastycznych ursynowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy SGGW. Dorożkarnia, ul. Siekierkowska 28 24, 25.05. godz. 19.00 – Teatr Tańca Test „No rules”; 29.05. godz. 19.30 – Teatr Tańca Flex „Niedoskonałość”.

DK Imielin, ul. Dereniowa 6 23.05. godz. 18.00 - Elżbieta Jodłowska Show, 50 lat pracy twórczej

Dyrekcja Szpitala składa serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności rodzicom nowonarodzonych dzieci.

Zosia Rydzyńska

Wojtek Szewczyk

Tomasz Kucharski

Magdalena Wojdyna

Lucynka Świerczewska

Jakub Jarosz

Helenka Pac

NOK, ul. Na Uboczu 3 25.05. godz. 18.00 - Koncert „La Korda”, wyst. Matias Chapiro-piano, Victor Renaudeau-skrzypce (Argentyna); 29.05. godz. 19.30 - Koncert z cyklu „Jazz w NOK”, Przemysław Strączek International Group; 31.05. i 1.06. godz. 18.00 - Teatr Kontrapunkt: Sławomir Mrożek „Letni dzień”.

Dom Kultury Stokłosy, ul. Lachmana 5 25.05 godz. 18.00 – Teatr Wolandejski: „Masakra paryska”; Galeria U: 24.05. godz. 18.00 - Wernisaż grupy twórczej “Spotkanie ze sztuką po latach”.

Muzeum Pałac w Wilanowie „Triumf, chwała i sława - arcydzieła europejskiej muzyki kameralnej”: 25.05. godz. 19.00, Sala Biała – Koncert: Ludwig van Beethoven - Sonata wiolonczelowa op. 69, Antonin Dvorak - Trio Fortepianowe „Dumky” op. 90. Wykonawcy: Trio Aurum w składzie: Agata Nowak - skrzypce, Marianna Sikorska – wiolonczela, Andrzej Karałow – fortepian; Teatr Królewski, Oranżeria: 24, 25 i 31.05. godz. 11.00 - Kazuko Adachi „Szata z żurawich piór”.

Centrum Kultury Wilanów 24.05. godz. 10.00, Zespół szkolno-przedszkolny, ul. Przyczółkowa 27 - Festyn Rodzinny "dla mamy i taty"; godz. 19.00, kościół oo. barnabitów pw. św. Antoniego Marii Zaccarii, ul. Jana Sobieskiego 15 - koncert w wykonaniu orkiestry akordeonowej stowarzyszenia AKUD „Sonja Marinkovic” i szkoły muzycznej „Isidor Bajic”; 25.05, ul. Przyczółkowa 27 A - spotkanie z okazji Dnia Mamy. W programie: godz. 12.00 - bajka „Pippi Wędrowniczka", godz. 13.00 – koncert dzieci i młodzieży; 31.05. godz. 10.00, Kuźnia Kulturalna, ul. Kostki Potockiego 24 - Przegląd teatrzyków kukiełkowych „Akiki Theater Show”.

Maksymilian Koźbiał

Ksawery Pietrasik

Maja Bielska

Karolina Długozima

Królikarnia, ul. Puławska 113a do 25.05. – wystawa Erny Rosenstein „Nakładanie”.

Centrum Kultury w Piasecznie, ul. Kościuszki 49 ul. Kościuszki 49: 23.05. godz. 10.30, 11.30 i 12.30 - Filharmonia Narodowa, koncert; 23.05. godz. 19.00 – koncert The Crunch, Support; 27.05. godz.20.00 - „Babcia i wnuczek czyli noc cudów” Teatr Akt Leśny; 31.05. godz. 17.00 - 20–lecie Teatru z Zielonej; Rynek, pl. Piłsudskiego: 25.05. godz.

15.00 – Spotkanie z Biblioteką Publiczną Miasta i Gminy Piaseczno oraz koncert zespołu Varsovia Manta; Przystanek Kultura, pl. Piłsudskiego 9: do 31.05. - Aleksander Ryszka malarstwo; Muzeum Regionalne, pl. Piłsudskiego 10: 11.05 do 29.06 – Autowidoki Józefa Wilkonia.

Helena Michalska

Emilka Węgrzynek

Córka Zooi i Macieja

Alicja Czechowska

fot. KRiSfoto - Tamara Dytry tel. 501 749 836, e-mail: dytry@o2.pl

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa

O łupkach, „niezależności energetycznej” i sile gospodarki Jan Winiecki W poprzednim felietonie ostrzegałem, że bezrefleksyjne zachłystywanie się koniecznością osiągnięcia „niezależności energetycznej” nie może oznaczać osłabiania siły naszej gospodarki. Zbyt kosztowne próby takiej niezależności nie tylko bowiem obniżyłyby poziom życia Polaków, ale także osłabiały naszą pozycję w Europie. Liczą się bowiem silne gospodarki, a nie symbolika w rodzaju np. szybkiego przyjęcia euro. I wskazywałem, że Hiszpania, która przyjęła euro odkąd zaistniało, nie ma – od początku kryzysu finansowego świata zachodniego – wiele do powiedze-

nia, a to właśnie z racji słabości jej gospodarki.

Tak więc i praktyczne gospodarcze, i polityczno-strategiczne przesłanki każą nam poszukiwać rozwiązań zwiększających niezależność energetyczną tylko w ramach działań wspierających siłę gospodarki. Dotyczy to nie tylko roli węgla w naszej gospodarce, ale wszystkich obszarów energetyki.

Rząd, w strachu przed demonstracjami górników, gotów jest najwyraźniej zwiększyć koszty energii elektrycznej, obniżając nasz poziom życia i podnosząc koszty produkcji. Czyli gotów jest zacząć podważać siłę naszej gospodarki w tym obszarze.

A przecież nie jest to jedyny obszar na styku polityki energetycznej i rozwoju gospodarczego, który daje rządzącym możliwości psucia. Rząd już psuje, bardziej przez niekompetencję i zaniecha-

nia niż z innych przyczyn, ale tak właśnie wygląda sprawa perspektyw wydobywania gazu łupkowego w Polsce.

To, co dostrzegają media i opozycja, to opóźnienia we wprowadzaniu niezbędnych regulacji. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej kosztownych zaniedbań. Najważniejszy jest brak zdolności pojmowania miejsca gazu łupkowego w strategii energetycznej i miejsca Polski na mapie siły gospodarczej krajów. To drugie jest ważniejsze i od tego zacznę. Trzeba zrozumieć, jako punkt wyjścia do sensownych rozważań, że jesteśmy gospodarką średnio rozwiniętą. Ponadto jesteśmy gospodarką o relatywnie niskim poziomie oszczędności w stosunku do inwestycji, czyli jesteśmy długookresowo importerem kapitału.

A skoro tak, to trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie stać

Święto śpiewaka Związek Artystów Scen Polskich zorganizował już 16 spotkanie z okazji Święta Śpiewaka.

Jego pomysłodawczynią była wielka postać opery polskiej, Irena Jezierska. Uroczystość ta przypadła 19 maja. Nad całością czuwała prezes Sekcji Opery

trzy najwyższe nagrody, statuetkę Ariona, którą otrzymali: Jerzy Kulesza /Opera Narodowa/, Marzena Szczepaniak-Prochacka /Opera Bałtycka/, Stanisław Demczuk /Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”/.

Na uroczystości pojawiło się wiele osobistości świata kultu-

ropejskiej Fundacji Sztuki Wokalnej, która jest również organizatorem i pomysłodawcą Międzynarodowego Konkursu Wokalnego „Złote Głosy”. Cieszę się, że w czasie kryzysu finansowego dla sztuki klasycznej są takie osoby, jak pani prezes, które walczą

nas na eksplorację i tym bardziej wydobywanie gazu łupkowego z polskich oszczędności. Żadne „kuglowanie”, wkręcające w ten nieznanej ryzykowności biznes wielkie państwowe firmy, nie zmieni tego stanu rzeczy. Czyli zamiast prężyć w „pisowskim” stylu nieistniejące muskuły i zapowiadać, że „nie oddamy ani guzika” zagranicznym firmom (wszystko ma być polskie: od technologii do większościowej własności spółek wydobywczych), należy wprowadzić daleko idące udogodnienia dla przychodzącego kapitału, gdyż jest to jedyna możliwość szybszego zorientowania się w skali łupkowego bogactwa.

Nie idźmy w ślady (podobnie prężącej muskuły) Brazylii, która

w rezultacie rozmaitych restrykcji nałożonych na zagranicznych udziałowców w wydobywaniu ropy z szelfu kontynentalnego włożyła w eksplorację i wydobycie wiele pieniędzy, uzyskując z dużym opóźnieniem bardzo niewiele. Oczywiście, wspaniale byłoby i wydobywać, i sprzedawać, i jeszcze zbierać 100% zysków z krajowych państwowych firm, ale wiemy (a Premierowi i jego doradcom należy stale przypominać), że państwowe jest z konieczności niewydolne, bo państwo wpycha państwowe firmy na rozmaite miny, w rezultacie czego mają one wysokie koszty, działają znacznie wolniej i w efekcie zyski są znacznie mniejsze niż w porównywalnych firmach prywatnych.

ry, wśród których poczułem się wyjątkowo dobrze. Nie zabrakło Olgierda Łukaszewicza, prezesa ZASP. Pojawiła się znana aktorka Emilia Krakowska, która przekazała piękne życzenia dla śpiewaków. Przyglądając się zgromadzonym zauważyłem wielkie śpiewaczki tj.: Hannę Lisowską, Barbarę Nieman, Elżbietę Ryl-Górską, Aleksandrę Hofman.

Wśród panów pojawili się: Ryszard Rembiszewski, Andrzej Knap - wybitny dyrygent, Leszek Świdziński, Jerzy Artysz, Feliks Gałecki, Jerzy Ostapiuk.

Po wręczeniu nagród zaproszono wszystkich do wysłuchania koncertu, w którym wystąpili młodzi adepci sztuki. Kilkoma z nich opiekowała się Beata Wardak, pedagog i prezes Eu-

o młodych artystów. W koncercie wystąpili: Agnieszka Nurzyńska - sopran, Jan Bukowski - baryton, Patrycjusz Sokołowski - bas-baryton o pięknej barwie głosu, solista wielu teatrów w Polsce.

Zachwycił widzów arią „Ten zegar stary” z opery „Straszny Dwór” Stanisława Moniuszki i wreszcie młoda Magdalena Wachowska - mezzosopran, zaśpiewała pięknie arię Marii „To ja twój cień” z „Dziękuję ci Ewo” Stanisława Renza. Wykonanie to wzbudziło tak wielki aplauz, że publiczność poprosiła o bis. Koncert uświetnili również Michał Przygoński - baryton i Łukasz Skrobek - baryton.

Po koncercie wszyscy udali się na poczęstunek, w którym nie zabrakło smakołyków.

Witold Matulka, tenor

Trzeba zaakceptować fakt, że jeśli rzeczywiście mamy ten gaz łupkowy w komercyjnie opłacalnych ilościach, to zadowolić się musimy wzmocnieniem – w jakimś, nieznanym jeszcze stopniu – naszej niezależności energetycznej. Ale już należy zrezygnować z marzeń (podszytych żebraczo-roszczeniową mentalnością, która opanowała już całą chyba klasę polityczną) o wielkim „socjalu”, na który miałaby zapracować łupkowa bonanza. Bonanzy bowiem nie będzie, a to, co będzie, wzmocni nieco krajową bazę surowcową i da pewien, większy nieco niż obecnie poziom niezależności.

Ale niezależność, to nie tylko krajowa baza surowcowa.

Do przeczytania jeden Kopff

I tak dalej...

Na początek pytanie: Macie oczy? Widzicie chyba, jak nasz kraj się zmienił. Dlaczego więc poszukujecie tylko złych stron egzystencji? Przykładów aż nadto.

Pierwszy z brzegu - stoi kobieta przy zalanym wodą przydomowym ogródku i lamentuje: „Oj, panie redaktorze - taka powódź, od lat czegoś podobnego nie było”… i tak dalej, w znanym z telewizji stylu. Redaktor: A od kiedy pani tu mieszka? Babina: „Od zeszłego roku, wtedy wybudowaliśmy ten dom”. Podobne biadolenia usłyszymy od pogrążonych w malkontenctwie tzw. zwykłych obywateli. Politycy to inny poziom. Oni szukają przyczyn klęski, która rzekomo jest naszym udziałem. Kaczyński: z powodu nieudolnego rządu Tuska. Ja, czyli PiS, będziemy o wiele lepsi - damy, załatwimy, spowodujemy itd. Miller: bezrobocie to „zasługa” rządu. Ja, lewicowa opozycja

pochylimy się, rozwiążemy, otoczymy troską itd. Korwin-Mikke: to wszystko wina Unii Europejskiej. Ja, prawica Rzeczpospolitej, pojedziemy tam i rozpieprzymy, zrównamy z ziemią, zrzucimy kajdany itd.

To „itd.” stanowi zasadniczy element wyborczej kampanii do parlamentu europejskiego. Więc - co dalej? - można by spytać. Odpowiedzi brak, bo naszym politykom brakuje odwagi lub wyobraźni.

A przecież wszelkie znaki na niebie i ziemi, dostępne dla tych, którzy mają oczy, nawet nie za bardzo otwarte, wskazują, w jakim kierunku będzie podążać europejska wspólnota, mimo sił hamujących jej rozwój, i jakie miejsce zajmie na tej drodze nasz kraj.

Unia Europejska przypomina dziś składkowy zjazd rodzinny – bogaci ufundowali pieczone prosię, biedni własnoręcznie upichcili jarzynową sałatkę, ale

Rozbój i Operetki - Danuta Renz, śpiewaczka z wielkimi, rodzinnymi tradycjami muzycznymi.

Podczas spotkania wyróżniono kilku wybitnych artystów, wśród których i ja się znalazłem.

Otrzymałem Medal Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

Oprócz mnie taki medal otrzymali: Katarzyna Smoleń, Elżbieta Lechańska, Antoni Kłopocki. Dyplom Uznania otrzymał młody, niezwykle utalentowany śpiewak - Patrycjusz Sokołowski.

Zarząd Sekcji Teatrów Muzycznych w składzie wybitnych artystów: Danuta Renz, Wanda Bargiełowska-Bargyello, Sylwia Maszewska, Jolanta Dańczyk, Hanna Zdunek, Mirosław Kosiński, Ryszard Wroblewski, przyznał

11

Ursynowscy policjanci prowadzą postępowanie dotyczące napaści na młodą kobietę. W tej sprawie został sporządzony portret pamięciowy sprawcy. Funkcjonariusze zwalczający przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu proszą o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyznę lub mają jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia.

Do zdarzenia doszło 26 lutego br. około 12.45 przy ulicy Bokserskiej, w rejonie szkoły podstawowej. Napastnik zaatakował młodą kobietę, która wyszła na spacer z dzieckiem w wózku, a potem ukradł jej torbę.

Podczas trwającego postępowania biegły z zakresu kryminalistyki sporządził portret pamięciowy sprawcy. Poszukujemy mężczyzny w wieku około 30-35 lat, wzrostu około 180-185 cm., szczupłej sylwetce, owalnej twarzy oraz jasnych, dużych oczach.

W dniu zdarzenia sprawca ubrany

był w ciemną bluzę z kapturem, ciemne spodnie dresowe, ciemną kurtę do biodra oraz czarne, sportowe buty.

Wszyscy, którzy rozpoznają mężczyznę lub mają jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia, proszeni są o kontakt z ursynowskimi policjantami pod numerami telefonów 22 603-19-78 lub 22 601-69-78 (prowadzący postępowanie). Informacje można również przekazywać za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres kpursynow@policja.waw.pl

najważniejsze, że wszyscy zasiedli przy wspólnym stole. I to nie tylko przywódcy, bo ten bankiet odbywa się przede wszystkim na poziomie zwykłych ludzi. Europę jednoczy nie tylko Unia, lecz najskuteczniej - codzienne kontakty obywateli różnych państw, tak niedawno jeszcze rozdzielonych zeszłowiecznymi granicami.

Bezpośrednie współżycie bardziej zbliża narody niż traktaty i papierowe, mało warte porozumienia, które tak bezlitośnie weryfikowała historia. Na naszych oczach proces integracji postępuje w tempie błyskawicznym; nawet ubolewanie nad tzw. emigracją zarobkową fałszywie brzmi w dobie swobodnego przepływu ludzi, kapitału i technologii, a także postępu w dziedzinie komunikacji, który do paru godzin skraca podróże między odległymi punktami na mapie kontynentu.

Scalanie Europy, to wielkie osiągnięcie naszego pokolenia. Powstaje jednolity organizm gospodarczy i polityczny, dający nadzieję na lepszą przyszłość, pozbawiony wojen i konfliktów, zapewniający bezpieczeństwo swym obywatelom i rosnący dobrobyt. Dlatego też do parlamentu europejskiego musimy wybrać ludzi mających tego świadomość. Nie populistycznych krzykaczy, nie pseudopatriotów, nie złaknionych dóbr materialnych cwaniaków, lecz rzetelnych, wykształconych i mądrych wizjonerów. Takich właśnie, nie zwracając uwagi na ich na partyjne legitymacje, należy odszukać (choć z trudem!) na wyborczych listach i wysłać do Brukseli. Bo tam w coraz większym stopniu będzie się rozstrzygać nasza przyszłość.

Jeśli zaś zwyciężą narzekający na wszystko malkontenci – zostaniemy we własnym ogródku pełnym brudnej wody, jaka wycieka z przedwyborczych przemówień i sami będziemy musieli to kiedyś posprzątać.

Antoni Kopff a.kopff@wp.pl

Cała prawda o przyszłości bazarku „Na dołku” dokończenie ze strony 1 Ursynów, jako sypialnia Warszawy, nie pozostał w tyle za tym trendem i wtedy właśnie powstał największy targ w Warszawie: giełda „Na dołku”. Targowisko przez wiele lat funkcjonowania nie zmieniło charakteru i cieszy się do dzisiaj ogromną popularnością. Faktem jest, że infrastruktura tego bazarku wymaga modernizacji i ucywilizowania, z czego zdają sobie sprawę kupcy, ale umowy z dzierżawcą (ZDM-em) podpisywane przez Stowarzyszenie Kupców zarządzające tym terenem są krótkoterminowe.

Dlatego oczywiste wydaje się, że kupcy nie inwestowali w swoje stoiska, wiedząc, że lokalizacja ta jest tymczasowa, a teren przeznaczony jest na budowę Południowej Obwodnicy Warszawy. Kupcy doskonale zdają sobie sprawę, że poprowadzenie autostrady w tym miejscu jest celem nadrzędnym dla całego kraju - zarówno dla komunikacji miejskiej, krajowej, jak i międzynarodowej.

Problem, przed którym stanął bazarek, to kwestia, w jakie miejsce można go przenieść, aby zarówno kupcy jak i klienci byli zadowoleni z nowej lokalizacji i czy przeniesienie bazarku w inne miejsce będzie rozwiązaniem docelowym, czy też targowisko wróci w to same miejsce? Okazuje się, że na Ursynowie jest wiele miejsc, w które można przenieść giełdę, jednak w większości przypadków byłoby to rozwiązanie tymczasowe, gdyż sytuacja prawna i własnościowa tych lokalizacji jest niejasna. Jest to dobry punkt zaczepienia do negocjacji z Miastem: z powodu braku nowego miejsca na bazarek, przenieśmy go na czas prac przy autostradzie

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136 tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 www.poludnie.com.pl poludnie@poludnie.com.pl ogloszenia@poludnie.com.pl poludnie_glos@poczta.onet.pl Wydawca: Andrzej Rogiński „Południe” redaktor naczelny: Andrzej Rogiński redakcja: Rafał Rogiński, Ewa Ziegler, Bogdan Żmijewski Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00 pt. w godz. 9.00 - 16.00 W tych godzinach przyjmujemy także ogłoszenia. Łamanie, układ i oprawa graficzna: Galder Grasfjord©

Druk: Polskapresse Sp. z o. o.

ISSN 2082-6567

Nakład 40 000 egz.

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych tekstów oraz zmian tytułów.

Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS

w dogodny dla mieszkańców rejon, a po zakończonej budowie wybudujemy nowoczesne targowisko w starej lokalizacji. Niestety na chwilę obecną nikt nie jest w stanie określić, kto będzie zarządcą powierzchni nad tunelem, wobec czego wszelkie rozmowy i próby ustalenia przyszłości bazarku w tym miejscu są bezcelowe.

W ostatnich dniach pojawiła się akcja pod hasłem „Ocalmy bazarek”, która wydaje się chybiona i nieadekwatna do sytuacji. Po pierwsze w chwili obecnej nikt nie wystąpił z postulatem, aby całkowicie zlikwidować bazarek, po drugie sprawa ostatecznej lokalizacji targowiska nie jest przesądzona. Ponadto inicjatorzy akcji „Ocalmy bazarek” zbierają podpisy mieszkańców bez jakichkolwiek uprzednich rozmów ze Stowarzyszeniem czy też z samymi kupcami. Cała sprawa wygląda na zagrywkę polityczną

i próbę zyskania rozgłosu. Tego typu akcje mają sens w momencie realnego zagrożenia istnienia bazarku, co może nastąpić dopiero za siedem lat, gdy budowa obwodnicy będzie w finalnym etapie i podejmowane będą decyzje odnośnie warunków zabudowy na terenie zajmowanym obecnie przez targowisko.

Od roku Zarząd Stowarzyszenia prowadzi z Biurem Funduszy Europejskich i Rozwoju Gospodarczego przy Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy rozmowy odnośnie dalszych losów bazarku. Wskazano dwie lokalizacje: przy ul. Surowieckiego oraz w rejonie skrzyżowania al. KEN z ul. Ciszewskiego. Ponieważ propozycje te nie były w pełni satysfakcjonujące z punktu widzenia zarówno mieszkańców jak i kupców, Zarząd Stowarzyszenia zaproponował trzecią lokalizację: wzdłuż al. KEN, w kierunku

Własne dzieci żerują na tobie?

Skończ z tym!

Multikina, w bezpośrednim sąsiedztwie obecnego targowiska.

Koncepcja ta została wstępnie zaakceptowana przez włodarzy miasta i na dniach Zarząd wystąpi o wydanie warunków zabudowy na tym terenie. Rozwiązanie to wydaje się dogodne dla wszystkich zainteresowanych – lokalizacja bazarku zmieni się zaledwie o kilkadziesiąt metrów, klienci nie będą więc mieli problemu z odnalezieniem giełdy. Jednocześnie nowa lokalizacja, niezależnie od decyzji odnośnie terenu nad tunelem, jest tymczasowa i kwestia powrotu bazarku na stare miejsce jest wciąż otwarta.

Piotr Karczewski, prezes Zarządu Stowarzyszenia Kupców-Inwestorów Giełdy „Na dołku”

Aktualne informacje można uzyskać na profilu bazarku na Facebooku pod adresem: www.facebook. com/bazareknadolku

dokończenie ze strony 4 Dzieci uważają, że za mało zarabiają i matka powinna im pomóc, a nie żądać od nich jakichś pieniędzy. Dzieci nie chcą się również wyprowadzić z mieszkania matki, mimo że dawno założyły swoje rodziny i mają swoje dzieci. W domu są ciągłe kłótnie, awantury, wrzaski. Domownicy kłócą się rano i wieczorem, o łazienkę, o kuchnię, o to, że ktoś komuś coś zjadł, zabrał czy zepsuł. Kłócą się w dzień i w nocy i biedna, schorowana kobieta nie ma ani chwili wytchnienia we własnym domu, żyje w ciągłym stresie i napięciu, a to wszystko katastrofalnie wpływa na jej stan zdrowia. W tej trudnej sytuacji nie pomogła jej żadna z instytucji, które są zobowiązane do takiej pomocy.

Czy można jeszcze coś z tym zrobić, czy ktoś może jeszcze jej pomóc? Oczywiście. Jest to wprawdzie trudna decyzja dla matki, ale skoro dzieci nie poczuwają się do żadnych

obowiązków, skoro dzieci nie widzą, jaką krzywdę wyrządzają własnej matce, powinna ona pójść do prawnika, który na pewno będzie wiedział, jak temu zaradzić. Obowiązujący w Polsce kodeks rodzinny i opiekuńczy reguluje m.in. stosunki w rodzinie czy obowiązki alimentacyjne nie tylko rodziców wobec dzieci, ale również dzieci wobec rodziców. Jeśli nie można rozwiązać tych spraw w gronie rodzinnym trzeba pójść do prawnika.

Mecenas

Kancelaria prawnicza poleca swoje usługi. Prowadzimy sprawy cywilne i gospodarcze, spadkowe i rodzinne, ubezpieczeniowe i odszkodowawcze. Udzielamy porad dotyczących nieruchomości (działek, domów, mieszkań) i ruchomości (samochodów, sprzętu turystycznego itp.).

Tel.: 22 416 12 52 w poniedziałek w godz. 11.00-15.00, w czwartek w godz. 15.00-19.00.

Mój świat jest niebiesko-czarny Z Wojciechem Kordą, wokalistą, kompozytorem i gitarzystą, współtwórcą muzyki pierwszej polskiej rock-opery „Naga”, rozmawia Anna Tomasik - Mimo, iż jesteś jednym z weteranów estrady, to wciąż masz swoją publiczność, a twoje piosenki odkrywa kolejne już pokolenie. Skąd ta popularność i to zainteresowanie wśród młodzieży?

- Powiem ci, że… nie wiem!

Robię to, co lubię, co kocham i z tego faktu jestem szczęśliwy. A to, że na moje koncerty przychodzą także ludzie młodzi, którzy nie pamiętają przecież czasów, kiedy my, jak to ładnie ujęłaś „weterani estrady”, startowaliśmy, stawialiśmy pierwsze kroki w branży muzycznej i zaczynaliśmy śpiewać, jest bardzo miłe. Na każdym koncercie zauważam przekrój pokoleniowy i wszyscy bez względu na wiek świetnie bawią się razem z nami… Dużo ostatnio występowałem w Niemczech, gdzie też spotykałem się z rewelacyjnym przyjęciem. Tak też było na Ursynowie, gdzie niedawno gościłem i przyznam ci się, że aż byłem zaskoczony reakcją publiczności: takiego entuzjazmu nie spodziewałem się. Te piosenki i ta muzyka, mimo, iż jest to rock’n’roll z lat 60-tych, nie zestarzały się z biegiem czasu i jeszcze dzisiaj pozwalają ludziom oderwać się na chwilę od codzienności, zapomnieć o prozie życia. I o to chodzi w tym wszystkim. Muzyka przecież łączy pokolenia!

- Na estradzie prezentujesz świetną formę, nadal jesteś pełen wigoru, jak przystało zresztą na artystę rockowego.

Co daje ci siłę?

- Miłość i rock’n’roll!

- A kto jest tą twoją miłością?

- No, Aldonka!

- …czyli?

- Moja żona, oczywiście!

- Pamiętasz, jak się poznaliście?

- No wiesz, nie bardzo to pamiętam, ale poproszę zaraz

Aldonkę, to ci opowie bardziej szczegółowo, jak to było z nami.

- O nie, musisz sam poszperać w pamięci… Słucham zatem?

- A jeszcze przed chwilą myślałem, że nie wszystkie kobiety są tak uparte! (śmiech). Poznaliśmy

- Tak naprawdę to nie zdaję sobie jeszcze z tego sprawy. I nigdy nie zastanawiałem się nad tym.

Przytoczę tutaj słowa wielkiego dla mnie artysty, Leonarda Cohena, który powiedział, że „sukces to przetrwanie” i to są święte słowa, zwłaszcza w tej branży. I wy-

spolegliwy. To są dwa przeciwieństwa, ale taki właśnie jestem, przynajmniej tak sądzę. Ale byłoby lepiej, gdybyś mojej żonie zadała to pytanie, bo sam jestem ciekawy, jak ona mnie postrzega po tylu latach spędzonych razem.

- Śpiewasz, że gonisz życie…

się dawno, ponad dwadzieścia lat temu. Wcześniej byłem z Adą Rusowicz, piosenkarką, po jej tragicznej śmierci ożeniłem się z Aldonką. Początkowo znaliśmy się tak towarzysko i Aldonka wtedy nie lubiła mnie i moich piosenek też nie lubiła, ale chyba ostatecznie jej zaimponowałem tym, że jestem… znanym artystą, no i bardzo wrażliwym, fajnym facetem (śmiech).

- Setki przebojów, zagraniczne wojaże, nagrody i wyróżnienia, w tym także przyznany niedawno przez Prezydenta RP Złoty Krzyż Zasługi. Twoi fani nazywają ciebie ojcem chrzestnym polskiego rock’n’rolla. Czy czujesz się człowiekiem sukcesu?

daje mi się, że jeśli tyle lat przetrwałem, to jednak jest to sukces, mimo wszystko. Bo ludzie wciąż słuchają moich piosenek i przychodzą na moje koncerty. Dzisiaj kultura traktowana jest, niestety, po macoszemu. I ta komercja zabijająca, te reklamy przewijające się przez wszystko. Trudno w tej branży zaistnieć, ale jeszcze trudniej jest przetrwać, a skoro jednak jeszcze śpiewam i gram, i ludzie tego słuchają, to chyba mogę się uważać za człowieka sukcesu.

- Nawiązując do twojej piosenki „Jestem jaki jestem” powiedz mi… jaki jesteś?

- (śmiech) Niesforny.

- Tylko masz jedną wadę?

- Tak! Z jednej strony jestem niesforny a z drugiej strony…

- Bo mam poczucie upływającego czasu, zwłaszcza przez ostatnie lata. Niedawno miałem urodziny, skończyłem… Ma się już trochę tych lat na karku. Czas ucieka i coraz mniej przed nami.

- Co byś powiedział o dzisiejszej polskiej scenie rockowej?

- Jest wielu ludzi młodych i naprawdę zdolnych, oczywiście mówię o tych zgłaszających się do programów „Mam talent” czy „Voice of Poland”, które czasami oglądam, jak mam akurat wolną chwilę. Życzyłbym tym młodym ludziom, żeby wracali do źródeł muzyki, bo czasami bywa, że z prądem płyną śmiecie, i ważne, by ci młodzi zdawali sobie z tego sprawę. Ale każda epoka ma swoich idoli, ma swoje przeboje, ma

swoją muzykę i nie należy z tym walczyć. I trzeba robić swoje, jak to mówi Wojtek Młynarski.

- Niedługo światło dzienne ujrzy twoja nowa płyta. Jaka ona będzie?

- Pewnie zaskoczę cię, jak zdradzę, że będzie ona utrzymana w klimatach… jazzowo-bluesowych. Przemysław Śledź tam gra parę bluesów fajnych. Piosenka „Mój świat niebiesko-czarny”, którą śpiewałem też podczas koncertu na Ursynowie, stanowi jakby nawiązanie do tamtych dawnych czasów, kiedy zaczynaliśmy grać. Ale ogólnie mówiąc płyta będzie refleksyjna i pełna zadumy nad tym, co było. A jej tytuł to „Mój świat niebiesko-czarny”…

- Czy tą płytą zamykasz jakiś etap swojego życia artystycznego?

- Hm, wydaje mi się, że tak.

Ale chyba i jednocześnie rozpoczynam nowy rozdział. Otrzymuję wiele interesujących propozycji, między innymi nagranie albumu „Korda sings blues”, ale o tych ewentualnych planach artystycznych nie chciałbym mówić, by nie zapeszyć.

- Czy ten twój świat jest właśnie taki „niebiesko-czarny”?

- Teraz na pewno niebiesko-czarny. Wokół tego przez pięćdziesiąt lat to się wszystko obracało, od zawsze byłem w tej muzyce, wiele lat z chłopakami w zespole „Niebiesko-Czarni” i stąd ta refleksja, nawiązanie właśnie do tamtych lat, bo tym chłopcom to się należy. Tak, jak śpiewam dla Cześka Niemena „Są takie łzy niepotrzebne nikomu”, tak ta płyta, która niebawem wyjdzie, należy się właśnie zespołowi Niebiesko-Czarni. Mam nadzieję, że odniesie sukces, ale to zależy oczywiście od fanów, czy im się te moje nowe piosenki spodobają.

Fot. z prywatnego archiwum Wojciecha Kordy