Czwarty numer biuletynu festiwalowego

Page 1

r.

B i u l e t y n

F e s t i w a l o w y

MONIUSZKO BYŁ JAZZMANEM, CHOĆ O TYM NIE WIEDZIAŁ Jacek Zamecki żył ze Stanisławem Moniuszką osiem miesięcy. Tyle czasu przygotowywał program koncertu finałowego 57. Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego Czy Moniuszko jest kompozytorem, którego twórczość można aranżować na jazzowo? Trudno powiedzieć, bo jego twórczość jest bardzo różnorodna. Na pewno bardzo dobrze się go aranżuje, choć obowiązuje zasada – im prostszy utwór tego kompozytora, tym łatwiejsza aranżacja. Ale na finałowym koncercie 57. Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego będziemy wykonywać na przykład bardzo piękną Elegię na fortepian, która nie jest prosta, czy też równie trudną pieśń „Dziad i Baba”, której przearanżowanie w stronę jazzu było naprawdę wyzwaniem. Co ciekawe jednak, sam Moniuszko, z racji okresu, w którym komponował i swoich konotacji z innymi kompozytorami i stylistykami muzycznymi, już używał harmonii jazzowej, tylko o tym nie wiedział.

Zaskoczyła Pana czymś ta muzyka? Mam ponad 30 lat doświadczenia w muzyce, Moniuszkę znam i znałem, ale nie ukrywam, że pewne utwory jednak mnie zaskoczyły. Kiedy sięgnąłem po śpiewniki Moniuszki, to nie zdawałem sobie sprawy z tego, ile tego tak naprawdę jest. W szkole muzycznej i na studiach oczywiście mówiło się o Moniuszce, ale nigdy nie mówiło się szczegółowo, co napisał i ile. Mówiąc więc kolokwialnie, trochę powaliła mnie ilość materiałów, jaka wyszła spod pióra Moniuszki. ciąg dalszy na str.3 Koncert: Teatr pod Blachą godz. 20:00

2 4

s i e r p n i a

SPOTKAJMY SIĘ ZA ROK

Organizacja tak dużego przedsięwzięcia, jakim jest 57. Międzynarodowy Festiwal Moniuszkowski, wymagała pracy i zaangażowania wielu ludzi i instytucji. W tym miejscu nie można nie wymienić osób, które w bezinteresowny sposób wsparły nasze starania. Chciałbym serdecznie podziękować Patronom Honorowym Festiwalu: Jego Ekscelencji Księdzu Biskupowi Ignacemu Decowi; Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotrowi Glińskiemu; parlamentarzystom naszej ziemi: Posłowi na Sejm RP, Panu Ministrowi, szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michałowi Dworczykowi; Senatorowi RP Aleksandrowi Szwedowi – inicjatorowi ustanowienia roku 2019 Rokiem Stanisława Moniuszki; naszym samorządowcom wojewódzkim: Marszałkowi Województwa Dolnośląskiego Cezaremu Przybylskiemu; Wicemarszałkowi Marcinowi Gwoździowi; Radnemu Województwa Dolnośląskiego Grzegorzowi Macko. Szanowni Państwo, Festiwal nie mógłby się odbyć bez hojnego wsparcia naszych Partnerów, którym dziękuję w Waszym i swoim imieniu: Partnerowi Głównemu: PKO Bankowi Polskiemu; Fundacji PZU; Fundacji KGHM Polska Miedź; Wałbrzyskim Zakładom Koksowniczym „Victoria”; Uzdrowiskom Kłodzkim z ich marką wiodącą, doskonałą wodą mineralną

2 0 1 9

r .

( s o b o t a )

„Staropolanka”; Portowi Lotniczemu Wrocław; KGHM Towarzystwu Funduszy Inwestycyjnych; Gminie Kudowa-Zdrój. Tegoroczny Festiwal został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu „Muzyka”, realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca oraz z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego. Wspomógł nas również Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu, jego doświadczeni pracownicy wraz z Maciejem Kieresem, Rzecznikiem Prasowym Festiwalu. Pragnę również gorąco podziękować Wandzie ZiembickiejHas, piastującej zaszczytny tytuł Ambasadora Festiwali Moniuszkowskich. W tym gościnnym miejscu pragnę podziękować za wyjątkowe zrozumienie i pomoc Uzdrowiskom Kłodzkim na czele z Prezesem Zarządu Wojciechem Majem oraz Annie Sujewicz Kierownikowi Oddziału Kudowa-Zdrój a także producentowi wody mineralnej Staropolanki, która zadbała o zaspokojenie pragnienia naszych artystów. Wsparcie tak szacownych Patronów i Partnerów umożliwiło skromnemu zespołowi Moniuszkowskiego Towarzystwa Kulturalnego podjęcie wyzwania i przygotowanie tegorocznej edycji Festiwalu. Dziękuję członkom Towarzystwa za wkład pracy i poświęcony czas. Wiceprezesowi Piotrowi Borkowskiemu, Skarbnikowi Ewie Miklas i Sekretarzowi Katarzynie Kubik oraz szczególnie aktywnym przedstawicielom MTK, Pani Zofii Murańskiej-Łężnej, Wojciechowi Helińskiemu oraz Krzysztofowi Eretowi. Dziękuję także pomagającym nam wolontariuszom. Na koniec, bo w sposób szczególny chciałbym podziękować Panu Stanisławowi Rybarczykowi, Dyrektorowi Artystycznemu Festiwalu, za ogrom włożonej pracy, nieprzespane noce oraz wszechstronną pomoc w realizacji tego trudnego zadania. Dziękuję także naszej wspaniałej publiczności za wszystkie miłe słowa i spotkania podczas festiwalowych wydarzeń. Dzięki Wam czujemy się nagrodzeni za nasz trud. Grzegorz Jung Prezes Moniuszkowskiego Towarzystwa Kulturalnego w Kudowie-Zdroju


NIECH ŚWIAT SIĘ DOWIE, CO DZIŚ W KUDOWIE

SPOTKAJMY SIĘ ZA ROK PODZIĘKOWANIA

Wszystko co dobre szybko umyka i kończy nasz festiwal. Pozostały już tylko te zespoły muzyczne i Ci artyści, którzy dziś wystąpią w ostatnim dniu naszego Festiwalu. Zaczął się weekend, pogoda dopisuje, do Kudowy przybyło więcej turystów, bowiem drogą szeptaną donoszono o tegorocznym 57. już Festiwalu Moniuszkowskim. Oficjalne pożegnanie już o 11.00 w Parku Zdrojowym rozpoczną nasi młodzi goście z Czech z Orkiestry Dętej Szkoły Artystycznej z Hronova, którą zadyryguje Miloš Meier. Słuchacze muszą być na 15.00 gotowi i przebrani w barwne kostiumy z epoki Moniuszki, aby wziąć udział, jak zawsze na zakończenie, w barwnym Korowodzie Moniuszkowskim, który ruszy z ul. Zdrojowej 34. I jak zawsze czeskie mażoretki z Nachodu i utalentowana młodzież z Czech pięknie przygrywająca tym, którzy tak na ten wyjątkowy Korowód czekają. A towarzyszyć im będzie sam Pan Stanisław Moniuszko w dorożce. I niech zatem każdy kto może, weźmie udział w tym artystycznym pochodzie! Po przemarszu i złożeniu kwiatów pod pomnikiem kompozytora podążymy o 16.30 w stronę Kościoła pw. św. Katarzyny przy ul. Kościelnej, aby wysłuchać Kameralnego Koncertu pieśni religijnych Naszego Kościoła, które skomponował Moniuszko. A potem już inna atmosfera, inne rytmy i muzyka kolejnego koncertu, który poprowadzi Piotr Nędzyński. I w końcu niezwykły jazzowy finał w Teatrze pod Blachą o 20.00, bowiem usłyszymy utworzony z inicjatywy wrocławskiego kompozytora Jacka Zameckiego zespół POLYCHORD. Dokonał on adaptacji pieśni Moniuszki na jazzowo!SIC! I to dopiero będzie wydarzenie na tegoroczne zakończenie! Ja rozstaję się z Kudową trochę zasmucona, bowiem w tym roku można było zauważyć inną atmosferę niż dotychczas. Ludzie plotkują, że władzom miasta już nie zależy na tym Festiwalu, stąd nieobecność nie tylko władz Urzędu Miasta, ale także całkowity brak banerów, które zawsze witały gości przy wjeździe do Kudowy informujących o tym, kiedy zaczyna się Festiwal. Nawet w gablotach przy Urzędzie Miasta nie było plakatów, ulotek, informacji i jakiejkolwiek zachęty. Smucę się,bo taka atmosfera i brak współpracy władz miasta z Moniuszkowskim Towarzystwem Kulturalnym im. St.Moniuszki wspierającym i przygotowującym tegoroczny Festiwal jest dla wszystkich ogromnym psychicznym obciążeniem. Niech świat się dowie, że źle się zadziało na szczeblu porozumień w Kudowie. Ale pomimo to, jestem optymistką i czekam na kolejną edycję Festiwalu.

Kłaniam się nisko wszystkim melomanom Tegoroczny festiwal powoli zmierza do wielkiego finału. Przygotowywaliśmy się do niego od kilku lat. 200. urodziny każdego ojca, a już szczególnie ojca polskiej opery narodowej to, proszę mi wierzyć, wielkie wyzwanie i jeszcze większe zobowiązanie wobec polskiej kultury, melomanów, wobec ludzi, którzy nam zaufali i zdecydowali się razem z nami podjąć tę odpowiedzialną pracę. Mam nadzieję, że odkryliście Państwo dla siebie Pana Stanisława Moniuszkę, człowieka wielkiego serca, dobroci i pobożności, który kochał muzykę, swoją żonę i dzieci i oczywiście Polskę. Ja w każdym razie obdarzyłem go wielkim uczuciem (ufam, że on mnie również) – dał mi jedyną w swoim rodzaju szansę stanąć za pulpitem premierowych wykonań jego dzieł przez lata czekających na odkrycie. To dla dyrygenta sytuacja, o jakiej może marzyć całe życie i nigdy się jej nie doczekać. Jestem mu więc wdzięczny po stokroć. Ale jestem równie wdzięczny Państwu, że jesteście z nami i z artystami, którzy przyjeżdżają do Kudowy, by dzielić się swoim talentem. To wasz aplauz, życzliwość i zainteresowanie dodają im skrzydeł! Kłaniam się więc nisko w podzięce za Waszą obecność. Do zobaczenia za rok, na 58. Międzynarodowym Festiwalu Moniuszkowskim. Przed nami kolejne wyzwanie, czyli 60. urodziny Festiwalu. Mam nadzieję, że z Państwa pomocą będą huczne! Stanisław Rybarczyk Dyrektor Artystyczny 57. Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego

str.2

red. Wanda Ziembicka i reż. Roberto Skolmowski pięknie dziękują za użyczenie samochodu do spektaklu St. Moniuszki “Ideał, czyli Nowa Precioza” na kudowskim Festiwalu A.D. 2019 Panu TOMASZOWI KURZEWSKIEMU z Wrocławia. Koncert kameralny Teatr Zdrojowy 17:30 na str. 4 dalszy ciąggodz. podziękowań

NARÓD ROZŚPIEWANY Rozmowa z Reginą Wünderlich

Co Pani myśli o dzisiejszej muzykalności Polaków? Czy uważa Pani, że jesteśmy rozśpiewani? Oczywiście, uważam, że jesteśmy rozśpiewani! Jako Słowianie jesteśmy ludźmi bardzo muzykalnymi, kochamy muzykę. Dzięki naszemu zamiłowani do muzyki Festiwal Moniuszkowski odbywa się w tym pięknym mieście od ponad pięćdziesięciu lat. Po co śpiewać dziś utwory Stanisława Moniuszki? Nie uważa Pani, że są one archaiczne? Czy może wręcz przeciwnie, twórczość Moniuszki jest ponadczasowa? Uważam, że twórczość Moniuszki jest ponadczasowa i nie jest archaiczna. Czy Mozart albo Rembrandt są archaiczny? Nie!!! Moniuszko jest klasycznym polskim kompozytorem, Ojcem Polskiej Opery Narodowej. Dowodem na ponadczasowość utworów Moniuszki jest chociażby fakt, że już dzieci ze szkoły podstawowej biorą udział w Festiwalu Moniuszkowskim. Co jest najważniejsze w muzyce: wrażliwość i emocje czy technika i wirtuozeria? W muzyce liczą się wszystkie te aspekty, o które Pani pyta. Niezwykle istotna jest wrażliwość śpiewaka i emocje, które przekazuje. Uważam jednak, że technika wokalna stoi na pierwszym miejscu. Świadczy ona o klasie artysty. W swojej karierze współpracowała Pani z wieloma artystami z zagranicy. Proszę powiedzieć, czy Moniuszko jest znany na świecie? Czy spotkała się Pani z jakimiś ciekawymi opiniami na temat twórczości Moniuszki? Stanisław Moniuszko jest znany za granicą. Na przykład „Halka” jest przetłumaczona na język włoski. Do moniuszkowskich pieśni teksty pisali Goethe, J-P. de Beranger, A. des Essartes. To są tylko przykłady. On jest dla mnie wielkim europejskim kompozytorem i z tego też powodu w Kudowie-Zdroju celebrujemy dokonania artystyczne tego wspaniałego Mistrza. Znam pana doktora Rüdiger Rittera, muzykologa i organistę, który napisał książkę na temat Moniuszki pt: „Der Tröster der Nation” (Pocieszyciel Narodu). Książka jest bardzo ciekawa i popularna. Pan Ritter jest tak zafascynowany muzyką kompozytora, że zdecydował się nauczyć języka polskiego.

Ambasador Festiwali Moniuszkowskich Rozmawiała Joanna Gądek Wanda Ziembicka Biuletyn 57. Festiwalu Moniuszkowskiego w Kudowie-Zdroju - 24 sierpnia 2019 r. (sobota)


MONIUSZKO BYŁ JAZZMANEM ... ciąg dalszy rozmowy z Jackiem Zameckim ze str.1 A jakość? Wiedziałem, jakie tworzył utwory, więc nie byłem zaskoczony. To jest bardzo dobra sztuka. Jakim kluczem kierował się Pan wybierając kompozycje do tego projektu? W pierwszej kolejności wybrałem hity, czyli te utwory, które są najbardziej znane, a więc „Znasz li ten kraj”, arię Skołuby, „Dziada i Babę”, czy „Prząśniczkę”, którą znamy wszyscy ze szkoły. W drugiej kolejności wybierałem utwory, które wydawały mi się dobre do aranżacji jazzowej, co podpowiadał niejako sam Moniuszko. Chciałem chociażby tę Elegię na fortepian, po pierwsze dlatego, że jest bardzo piękny utwór, a po drugie – bo będzie wyzwaniem zaśpiewać utwór niewokalny. Elegia jest więc śpiewana skatem jazzowym i bardzo jestem ciekaw odbioru naszej propozycji. Miał Pan łatwość w przekonaniu ludzi do tego, że ten projekt wart jest grzechu, czy jednak ktoś popukał się w głowę i zapytał, jak można robić takie wykopaliska muzyczne? Nikt nie oponował. Z jednej strony oczywiście robimy Moniuszkę, ale z drugiej strony to nie jest w stu procentach Moniuszko. Aranżacje są zrobione w stylu zespołów Take 6, czy międzynarodowego zespołu Accent, więc członkowie POLYCHORD wiedzieli, że z Moniuszki, poza melodiami, niewiele tutaj zostanie. Z drugiej strony mamy Rok Moniuszki, więc to nie jest dziwne, że wybrałem właśnie jego. I nie ukrywam, że pracowałem nad tym projektem osiem miesięcy zeszłego roku. Wspomniał Pan, że trudna była do przearanżowania Elegia na fortepian, który jeszcze z utworów sprawił Panu problemy? Trudny jest „Dziad i Baba”, tworzy go właściwie pięć różnych utworów i mógłby być wykonywany scenicznie, jako małe przedstawienie. Zmienia się w nim metrum, zmieniają się osoby, które śpiewają… Jeśli chodzi o przearanżowywanie na harmonię jazzową kompozycji Moniuszki, to nie sprawiało mi to szczególnych trudności, ale to jest już kwestia warsztatu. Niezręcznie się przechwalać, ale a capella w takiej czy innej stylistyce jednak cały czas coś robię. Ale przeglądam właśnie nuty i zastanawiam się, co jeszcze mogło być takie trudne… A, „Prząśniczka”! Ze względu na wielkie konotacje z tradycyjną polską muzyka ludową – zrobiłem więc wszystko, żeby od tej muzyki ludowej odejść i to było wyzwanie. Ale chyba większym wyzwaniem niż napisanie, było przygotowanie – bo nie ukrywam, że to jest bardzo trudny repertuar. Ja po prostu lubię pisać trudno i zespół o tym wie. Lubi Pan podnosić poprzeczkę? Lubię jak jest tak, że już jej nie widać.

Śnił się Panu Moniuszko chociaż raz? Mówiąc szczerze to nie, ale nie dlatego, że nim nie żyłem, po prostu zwykle śpię krótko i nic mi się nie śni. Nie ukrywam jednak, że przez osiem miesięcy pan Stanisław był towarzyszem mojego życia, więc nawet jeśli mi się nie śnił, to był ze mną na jawie. Rozmawiała Katarzyna Kaczorowska

Żródło: www.nck.pl

ZESPÓŁ WOKALNY POLYCHORD Powstał w 2017 roku z inicjatywy wrocławskiego kompozytora i producenta Jacka Zameckiego. Od pierwszych nut zespół wzorował się na najlepszych, światowych grupach jak „Singers Unlimited”, „Take 6” czy „Accent”. Własne, autorskie aranżacje rozpięte są w pełnym spektrum jazzu, od swingujących, tradycyjnych kompozycji po współczesne brzmienia i harmonie z elementami soulu czy gospel. W skład zespołu wchodzą najznamienitsze głosy Wrocławia, zdobywcy nagród na festiwalach wokalnych i instrumentalnych, absolwenci wyższych uczelni muzycznych czynnie działający w instytucjach kultury w Polsce i za granicą. Niezwykle trudną sztukę śpiewu wielogłosowego, a capella zgłębiali w licznych zespołach i chórach, dzięki czemu są w stanie sprostać nawet najtrudniejszym wyzwaniom wokalnym.

SKŁAD ZESPOŁU: Urszula Milewska – sopran Marta Raczak-Idczak – mezzo sopran Martyna Szczepaniak – alt Jacek Zamecki – tenor Maciej Adamczyk – baryton Adam Jabłczyński – bas

ZIEMIA KŁODZKA ŚWIĘTUJE URODZINY MISTRZA rozmowa z Julianem Golakiem Jest Pan silnie związany z Ziemią Kłodzką. Proszę krótko opowiedzieć o tych związkach tak zawodowych, jak i osobistych. Urodziłem się w Nowej Rudzie, pracuję i mieszkam przez prawie cały czas na Ziemi Kłodzkiej. Tutaj współorganizowałem w 1989 roku Komitet Obywatelski Ziemi Kłodzkiej, tutaj założyłem także rodzinę. Zawodowo łączy mnie bardzo wiele, więc wymienię tylko to, co najważniejsze: W 1990 roku współorganizowałem pierwsze demokratyczne wybory do samorządów na Ziemi Kłodzkiej Pełniłem zaszczytne funkcje przewodniczącego Rady Miejskiej w Nowej Rudzie, byłem także przez pewien czas burmistrzem, a następnie od 1998 roku przewodniczącym Rady Powiatu Kłodzkiego. To także tutaj znajduje się siedziba główna Stowarzyszenia Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka, któremu mam zaszczyt przewodniczyć już od ponad 20 lat. Obecnie, już od trzech lat, prowadzę wspólnie z prof. Konradem Czaplińskim nowy Międzynarodowy. Szlak św. Wojciecha z Pragi aż do Gdańska. Szlak ten prowadzi także przez Ziemię Kłodzką, jest to przede wszystkim nowy szlak turystyczno-edukacyjny. Proszę opowiedzieć o znaczeniu Festiwalu Moniuszkowskiego dla Ziemi Kłodzkiej. To najstarszy i bardzo ważny Festiwal, nie tylko dla Ziemi Kłodzkiej, ale także dla Dolnego Śląska i Polski. Festiwal Moniuszkowski w Kudowie-Zdroju jest wielkim wydarzeniem kulturalnym, które od lat jest wpisane w kalendarz najważniejszych artystycznych wydarzeń Ziemi Kłodzkiej. Dzięki temu Festiwalowi znani i znakomici artyści przyjeżdżają do Kudowy-Zdroju, szczególnie ważne to jest w kontekście 200-lecia urodzin Moniuszki, które obchodzimy w tym roku. Na Festiwal Moniuszkowski każdego roku przyjeżdża wielu melomanów z Polski i zagranicy. Proszę powiedzieć, które według Pana miejsca w regionie koniecznie należy zwiedzić pomiędzy festiwalowymi wydarzeniami? Takich propozycji jest bardzo wiele, w moim odczuciu przede wszystkim należy zobaczyć pobliskie atrakcje, np. Kaplicę Czaszek w Czermnej, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach, o wpisanie tej zabytkowej papierni na listę światowego dziedzictwa UNESCO walczymy już od kilku lat. Należy także koniecznie zwiedzić pobliskie Błędne Skały w Górach Stołowych, nasze sąsiadujące uzdrowiska w Polanicy, Dusznikach i LądkuZdroju.Warto także pojechać do Złotego Stoku i do Nowej Rudy, żeby zapoznać się z wyjątkowymi atrakcjami kultury technicznej, dawnych kopalni złota i węgla kamiennego.

Biuletyn 57. Festiwalu Moniuszkowskiego w Kudowie-Zdroju - 24 sierpnia 2019 r. (sobota)

str.3


SPOTKAJMY SIĘ ZA ROK PODZIĘKOWAŃ CIĄG DALSZY TE URODZINY ŚWIĘTUJEMY CAŁY ROK! Rok 2019 jest rokiem wyjątkowym ze względu na przypadającą 200. rocznicę urodzin Stanisława Moniuszki. Doceniając zasługi tego artysty, chciałem oddać hołd i uczcić tę wspaniałą okazję, dlatego też z mojej inicjatywy, Senat 19 grudnia 2018 r. jednogłośnie podjął uchwałę, która ustanawia rok 2019 Rokiem Stanisława Moniuszki. Podczas 69. Posiedzenia Senatu RP IX kadencji, w którym uczestniczyła najbliższa rodzina wybitnego kompozytora, a także prominentny Dyrektor Artystyczny Festiwalu – Stanisław Rybarczyk, przybliżyłem twórczość Moniuszki oraz historię i znaczenie jednego z najstarszych festiwali muzycznych w Polsce – Festiwalu Moniuszkowskiego w Kudowie-Zdroju, organizowanego przez Moniuszkowskie Towarzystwo Kulturalne. Zwróciłem uwagę na olbrzymie zasługi Stanisława Moniuszki w krzewieniu polskiej kultury, a także podkreśliłem, że kompozytor przeszedł do historii jako ojciec polskiej opery narodowej. Czuję się zaszczycony, że mogę kolejny raz patronować tak wspaniałemu wydarzeniu, jakim jest Międzynarodowy Festiwal Moniuszkowski, zrzeszający wielu doskonałych artystów, mieszkańców Kotliny Kłodzkiej oraz przybywających tutaj turystów. Dziękuję Panu Prezesowi, Grzegorzowi Jungowi, odpowiedzialnemu za świetną organizację Festiwalu, Dyrektorowi Artystycznemu, Stanisławowi Rybarczykowi, który wprawia w zachwyt licznie zgromadzonych gości, wsłuchujących się w znakomite występy oraz wszystkim prężnie działającym członkom M o n i u s z k o w s k i e g o To w a r z y s t w a Kulturalnego. Doceniam także owocną pracę i duże zaangażowanie Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu na czele z Maciejem Kieresem, który od kilkunastu lat jest jednym z organizatorów Festiwalu oraz pełni funkcję rzecznika prasowego. Szanowni Państwo, dziękuję wszystkim, którzy brali udział w tym Festiwalu, gdyż wspólnie przyczyniamy się do tego, że pamięć o kompozytorze wciąż jest żywa, a samo wydarzenie każdego roku pozwala odkrywać Moniuszkę na nowo! Aleksander Szwed Senator Rzeczypospolitej Polskiej

PRZEŻYJMY TO JESZCZE RAZ... 24 sierpnia 2019

OD LAT WSPIERAMY FESTIWAL

Międzynarodowy Festiwal Moniuszkowski w Kudowie-Zdroju w ciągu ponad pięćdziesięciu lat swojej działalności stał się jednym z najważniejszych polskich wydarzeń muzycznych, prezentując i upowszechniając twórczość wielkiego polskiego kompozytora, Ojca Polskiej Opery Narodowej. W tym wyjątkowym roku zaczęliśmy świętować jego dwusetną rocznicę urodzin już w maju, organizując wówczas w Kudowie, w ramach Festiwalu Maj z Muzyką Dawną Dzień Moniuszkowski. Podczas tych wydarzeń wystąpiła między innymi utalentowana sopranistka Marcelina Beucher. Jestem dumny z faktu, że Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu jako Instytucja K u l t u r y S a m o r z ą d u Wo j e w ó d z t w a Dolnośląskiego od lat jest Partnerem Festiwalu i wspiera go na wielu płaszczyznach m.in. w działaniach merytorycznych, promocyjnych, prasowych i organizacyjnych. Czynny udział w realizacji Festiwalu wynika z idei, jaka przyświeca naszej Instytucji już od ponad 45 lat. OKiS realizuje bowiem na Dolnym Śląsku szereg interdyscyplinarnych działań z zakresu organizacji projektów i programów artystycznych, upowszechniania kultury i edukacji artystycznej, promocji sztuki i jej twórców oraz regionu poprzez kulturę i współpracę międzynarodową. Tegoroczny, dobiegający już końca, 57. Międzynarodowy Festiwal Moniuszkowski w Kudowie-Zdroju upamiętniał jubileusz 200-lecia urodzin tego wielkiego kompozytora. Zespół Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu aktywnie wspiera działania celebrujące Rok Moniuszkowski i mam nadzieję, że tegoroczny Festiwal dostarczył i nadal dostarcza Państwu niezapomnianych wrażeń i poruszających chwil. Igor Wójcik Dyrektor Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu, artysta sztuk wizualnych

Autorzy tekstów: Wanda Ziembicka, Joanna Gądek, Joanna Drab-Pasierska, Daniel Jasiński, Iza Jóźwik, Katarzyna Kaczorowska, Iza Siwińska


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.