OFFSET magazyn jesień 2019

1

nr 03(43) jesień 2019 magazyn bezpłatny ISSN 2392-022X www.offsetmagazyn.pl

SZYMON KRAJEWSKI ZOSTAŁEM WYPOSAŻONY W CHARYZMĘ

ALINA ROSZCZYŃSKA

W ŻYCIU NOSZĘ SPODNIE

MAGDALENA DROŻDŻ

KOLOROWA GOŁĘBICA

KINGA OBRĘBSKA-CZYŻ URODZIŁAM SIĘ,

BY NOSIĆ TOGĘ

2

SPIS TREŚCI

SPIS TREŚCI: SYLWETKA 4 Urodziłam się, by nosić togę - rozmowa z adw.

Kingą Obrębską-Czyż OSOBOWOŚĆ 10 Zostałem wyposażony w charyzmę - wywiad z doradcą ds. inwestycji diamentowych Szymonem Krajewskim STYL ŻYCIA 22 A niech gadają - rozmowa ze społecznikiem Dawidem Łasutem ROZWÓJ OSOBISTY 8 Na bezludną wyspę zabrałabym ludzi - rozmowa z Beatą Zatorską ZDROWIE 17 Dieta Koktajl Detox KOBIETA 20 Królowa optymizmu jest tylko jedna - rozmowa z Anną Kołodziejczyk BIZNES 18 W życiu noszę spodnie - rozmowa z Aliną Roszczyńską 35 Czego możemy spodziewać się w najbliższych miesiącach, na polskim rynku akcyjnym?

GWIAZDA 24 Nie jestem typem księżniczki - mówi wokalistka Natalia Opyrchał ART 28 Kolorowa gołębica - wywiad z projektantką Magdaleną Drożdż SPORT 26 Wioślarstwo to moje uzależnienie - mówi Dominik Czaja

3 REDAKTOR NACZELNA/ WYDAWCA: Ewelina Dziuba-Krajewska PROJEKT GRAFICZNY: Katarzyna Jania, Patrycja Dziedzic ADRES REDAKCJI: Wydawnictwo medialne – Ewelina Dziuba-Krajewska ul. Wiśniowa 16, 39- 400 Tarnobrzeg e-mail: e.dziuba@offsetmagazyn.pl kontakt@offsetmagazyn.pl web: www.offsetmagazyn.pl OKŁADKA: MODEL: Kinga Obrębska-Czyż W projekcie gazety wykorzystano font Intro Condensed by Svetoslav Simov/Fontfabric, Code Light, Myriad Pro, Monotype Corsiva, Segoe Script, Intro Cond, Sitka, IM FEEL French Canon.

The Fell Types are digitally reproduced by Igino Marini. www. iginomarini.com.

Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów i zastrzega sobie prawo redagowania, skracania, adiustacji i publikowania nadesłanych tekstów. Przedruki z magazynu „OFFSET” lub podobne wykorzystanie w jakiejkolwiek innej formie dozwolone są wyłącznie za uprzednią pisemną zgodą Wydawcy.

ZAREKLAMUJ SIĘ W OFFSET Realizujemy profesjonalne sesje zdjęciowe/biznesowe, oferujemy usługi reklamowe w innowacyjnych formach od wywiadów sponsorowanych po bloki reklamowe zamieszczane w różnych formatach. Jeśli szukasz skutecznej reklamy o szerokim zasięgu dzwoń pod numer: 665 665 318.

Zamówienia na reklamy przyjmujemy do 20 dnia każdego miesiąca.

Na stronach: 01, 04, 05, 06, 08, 09,15,17,18,19, 20, 21, 26, 27, 31, 32, 33, 34, 36 zamieszczone zostały reklamy płatne.

POLUB NAS NA FACEBOOKU I OBSERWUJ NA INSTAGRAMIE. FB: www.facebook.com/offsetmagazyn IG: offsetmagazyn

UWAGA!!!

RUSZA III EDYCJA PROJEK TU DLA GENTLEMENÓW

Drodzy Państwo, światowe media promują chude do bólu kości modelki, posilające się truskawką między wybiegami. Takie to szczypiory są ponoć pożądane na międzynarodowych wybiegach. Bezkształtne patyczaki, nie znają smaku golonki czy białego chrupkiego chleba ze smalcem.

Na szczęście OFFSET promuje ludzi sukcesu w każdym rozmiarze, bo przecież każdy z nas może być piękny we własnej skórze. W tym wydaniu magazynu OFFSET prezentujemy drugą odsłonę projektu dla GENTLEMENÓW I AMBITNYCH KOBIET. W jesiennej edycji zebraliśmy osoby ze świata biznesu i show-biznesu. Przeczytajcie wywiad z wokalistką Natalią Opyrchał i Jackiem Mejerem MEZO (str. 23), ten duet zaskoczył nas swoją twórczością. Warto też zagłębić się w rozmowę z tarnobrzeżanką adw. Kingą Obrębską-Czyż (str. 4), która swoją upartością i ambicją udowodniła, że można odnieść sukces w warszawskim świecie. Inspirujących bohaterów nie brakuje, ich historie są ludzkie i prawdziwe, a sesje, które im wykonaliśmy są nietypowe.

Pomogliśmy naszym gościom na chwilę się zatrzymać. Porwaliśmy ich ze świata biznesu do intrygującego i niełatwego świata modelingu. Jak się bawili? Myślę, że była to dla nich niesamowita przygoda i niezapomniane przeżycie. Zainspirujcie się tymi osobami, a potem sprawdźcie jakie biznesy prowadzą. Mówi się, że dobrzy ludzie się przyciągają, więc jeśli czujesz, że jest Ci z nimi po drodze - skontaktuj się i umów na dobrą kawę. Kto wie, może zrobicie razem biznes, a może urodzi się z tego przyjaźń na lata?

I AMBITNYCH KOBIET! Prowadzisz biznes, jesteś człowiekiem sukcesu, masz wiele do powiedzenia, żyjesz z pasją i pomagasz innym spełniać marzenia? Weź udział w kolejnej edycji projektu dla GENTLEMENÓW I AMBITNYCH KOBIET i odkryj dla nas sekret Twojego sukcesu. Zapewniamy: profesjonalną sesję zdjęciową, kampanię reklamową oraz wzmocnienie Twojego wizerunku w mediach.

Już teraz przeżyj niesamowitą przygodę.

Szczegóły pod numerem tel: 665 665 318.

Redaktor Naczelna

4

URODZIŁAM SIĘ,

BY NOSIĆ TOGĘ

Poznasz ją po wnikliwym spojrzeniu, szczupłej figurze, wysokich szpilkach oraz stercie dokumentów pod pachą.

Adw. KINGA OBRĘBSKA-CZYŻ - skrupulatna prawniczka, na której drodze stają coraz to ciekawsze przypadki, opowiada nam o blaskach i cieniach swojego zawodu oraz o tym, jak z sukcesem pogodzić życie rodzinne z pracą, która jest stylem życia.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

ROZMAWIAŁA: EWELINA DZIUBA-KRAJEWSKA

OFFSET: Czy to prawda, że niektórzy mówią na Ciebie Chyłka?

Adw. KINGA OBRĘBSKA-CZYŻ: Zdarza się (śmiech), traktuję to jako komplement, bo serialowa mecenas ma sporo sukcesów na swoim koncie, ale telewizyjny świat jest trochę przerysowany. Sprawy cywilne, rodzinne czy rzeczowe są dużo bardziej skomplikowane niż może się wydawać. Klienci, którzy do mnie przychodzą potrzebują często kompleksowej opieki. Sprawa nie zaczyna się i nie kończy na jednym spotkaniu. To szereg czynności, które są czasochłonne i wymagają zaangażowania.

O: Co to znaczy, że Twoi klienci potrzebują kompleksowej opieki?

KOC: W mojej profesji muszę być trochę psychologiem, powiernikiem, a przede wszystkim obrońcą, który pomaga poszkodowanemu wygrać sprawę. Mój klient ma zawsze rację.

O: Jakie cechy charakteru trzeba posiadać, by odnieść sukces w tym zawodzie?

KOC: Reprezentuję zawód zaufania publicznego, dlatego najważniejsze jest należyte działanie w sprawie dla klienta. Zawsze muszę znaleźć z nim nić porozumienia. Wskazuję klika możliwości rozwiązania sprawy, podkreślam plusy i minusy, pomagam klientowi od początku do końca. Jakie cechy posiadam? Najważniejsza jest wiedza i jej umiejętne wykorzystanie w praktyce.

Ponadto, cechuję się profesjonalizmem i skrupulatnością, na pewno pomaga mi spokój, opanowanie, doświadczenie, pewność siebie i bystrość - na sali rozpraw dużo rzeczy może zaskoczyć, trzeba być błyskotliwym i widzieć szerszą perspektywę.

O: Czy bycie kobietą - adwokatem stawia Cię na pozycji wygranej?

KOC: Płeć nie ma znaczenia. Chociaż zauważyłam, że kobiety są bardziej emocjonalne, mają w sobie więcej empatii, dlatego

też są w stanie lepiej zrozumieć motywację klienta, jego działanie, potrzeby i potrafią podejść do tematu z jeszcze większą starannością.

O: Czy pamiętasz swój najtrudniejszy przypadek?

KOC: Tak, był to klient spoza Polski. Jego partnerka chciała wywieźć dziecko z tamtego kraju do Polski, ale mężczyzna był bardzo zaangażowany w opiekę nad małoletnim. Całe życie mieszkali za granicą, dlatego klient chciał, by sprawa była rozpatrzona w tamtejszym sądzie. Sprawa otarła się o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, dzięki pytaniu prejudycjalnemu, które sąd skierował na mój wniosek. Ostatecznie sprawa została przeniesiona do sądu kraju zamieszkania mojego klienta - do państwa, gdzie powinna być rozpatrywana, ponieważ tam od urodzenia mieszkało dziecko. Była to ważna sprawa, interesowało się nią Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Rzecznik Praw Dziecka i Konsulat RP. Był to istotny sukces w mojej dotychczasowej karierze, a ponadto cieszę się, że udało mi się zrealizować cel mojego klienta.

O: Jaki wizerunek mają polscy adwokaci w oczach społeczeństwa?

KOC: To szanowany zawód, adwokaci uchodzą za autorytet, to bardzo miłe uczucie. Nie spotkałam się osobiście z negatywnymi opiniami, chociaż na pewno w Internecie można znaleźć różne opinie, różnych ludzi na temat tego zawodu.

O: Pochodzisz z Tarnobrzega, jednak karierę zrobiłaś w Warszawie. To właśnie w stolicy jesteś znana i ceniona, masz swoją kancelarię. W jakich tematach pomagasz ludziom?

KOC: Kancelaria świadczy usługi poprzez prowadzenie spraw, sporządzanie opinii, przygotowanie pism procesowych, zastępstwo procesowe i porady w zakresie prawa rodzinnego, spadkowego, rzeczowego i cywilnego.

O: Czy czujesz się kobietą sukcesu?

KOC: Prywatnie jestem szczęśliwą żoną i mamą. Mam fantastycznego męża - Michała, który jest moim prawdziwym przyjacielem. Córeczka jest spełnieniem moich marzeń, jej uśmiech dodaje mi siły mimo codziennego zmęczenia. Jestem dumna, że mam szczęśliwą rodzinę, o jakiej marzy wiele kobiet. Co do życia zawodowego - większość spraw, które prowadzę kończę z sukcesem, przynosi mi to ogromną satysfakcję, dlatego uważam, że jestem kobietą sukcesu. Cały czas czuję motywujący niedosyt i angażuję się na 100% w każdą sprawę, która została mi powierzona.

O: Jakimi wartościami kierujesz się w życiu?

KOC: Ważna jest dla mnie rodzina, miłość, szacunek, lojalność i bezpieczeństwo.

O: Czy jesteś w miejscu, w którym chciałabyś być?

KOC: Myślę, że tak. Posiadam swoją kancelarię, mam wielu klientów, pomagam ludziom rozwiązywać ich problemy, mam rodzinę, jestem spełniona.

O: Jaki jest Twój cel życiowy?

KOC: Moim celem jest żyć zgodnie ze swoim sumieniem.

Przeżyć dobrze życie, tak żeby być szczęśliwą i dzięki mojej pomocy dawać szczęście i bezpieczeństwo moim klientom.

5 ADW. KINGA OBRĘBSKA-CZYŻ - z wykształcenia prawniczka, prowadzi własną kancelarię na warszawskim Śródmieściu, ale ma klientów z całej Polski. Jej kancelaria świadczy usługi poprzez prowadzenie spraw, sporządzanie opinii, przygotowanie pism procesowych, zastępstwo procesowe i porady w zakresie prawa rodzinnego, spadkowego, rzeczowego i cywilnego również online. Prywatnie szczęśliwa żona i mama. W wolnych chwilach, trenuje jogę, czyta książki z wątkiem kryminalnym Katarzyny Bondy, spotyka się ze znajomymi i gotuje. Jej największym specjałem jest krem z pieczonego buraka, który budzi zachwyt nawet u najznakomitszych smakoszy.

Kancelaria Adwokacka Adwokat Kinga Obrębska-Czyż ul. Piękna 16b lok. 6, 00-539 Warszawa tel: 517 233 886 e-mail: sekretariat@kancelariaobrebska.pl www.kancelariaobrebska.pl www.facebook.com/kancelariaadwokackaadwokatkingaobrebska

6

Na czym polega terapia Gestalt?

Gestalt jest to metoda psychoterapii stworzona przez Fritza Perlsa. Zgodnie z założeniami terapii Gestalt, podstawowym źródłem problemów człowieka są niezaspokojone w dzieciństwie potrzeby akceptacji, miłości oraz bezpieczeństwa. Najistotniejsze jest, by zrozumieć swoje emocje i zachowania. Ważne jest założenie, że nie ma złych uczuć lub zachowań. Są tylko takie, które służą nam lub przeszkadzają w osiągnięciu pełnej harmonii. Należy skoncentrować się na zasadzie „tu i teraz”, na doświadczaniu życia w teraźniejszości, a nie na odkopywaniu przeszłości. Celem terapii jest wzmacnianie autentycznych pragnień i potrzeb człowieka.

ELŻBIETA BYZDRA-RAFA - counsellorka Gestalt, terapeutka i trenerka. W gabinecie pracuje z kobietami i mężczyznami doświadczającymi trudnych sytuacji życiowych. Prowadzi warsztaty grupowe i terapię indywidualną.

RELACJE COUNSELLING GESTALT ul. Urzędnicza 37/10, Kraków tel: 607 627 431 e-mail: elzbieta.rafa@gmail.com www.relacje-gestalt.pl www.facebook.com/warsztaty.gestalt

Endermologia na ciało nieoperacyjna metoda modelowania sylwetki Jest to rodzaj masażu podciśnieniowego, który wspomaga proces redukcji tkanki tłuszczowej oraz cellulitu. Bonjour oferuje endermologię przeprowadzaną za pomocą nowoczesnego sprzętu Cellu M6 Integral.

To specjalnie zaprojektowane urządzenie posiada wiele programów, które umożliwiają opracowywanie wybranej partii ciała. Pierwsze rezultaty widoczne są już po pierwszym masażu.

DZIĘKI ENDERMOLOGII: -WYSZCZUPLISZ CIAŁO, -ZMNIEJSZYSZ CELLULIT -POZBĘDZIESZ SIĘ ZASTOJÓW WODY W ORGANIZMIE -UJĘDRNISZ SKÓRĘ -ZNIWELUJESZ UCZUCIA ZMĘCZENIA -ROZLUŹNISZ NAPIĘCIE W MIĘŚNIACH -ZREDUKUJESZ ZMARSZCZKI -WYMODELUJESZ CIAŁO Klinika Urody Bonjour ul. Łużycka 16, 44-100 Gliwice e-mail: gabinet@bonjour.gliwice.pl www.bonjour-gliwice.pl www.facebook.com/Bonjourklinikaurody

DNI HOBORSKIEGO

FUNDACJA DIETERING

Celem Fundacji DIETERING jest poprawa kondycji zdrowotnej polskiego społeczeństwa przez promocję postaw prozdrowotnych oraz prawidłowych nawyków żywieniowych. A także pomoc osobom z niepełnosprawnością poprzez zbiórki środków finansowych w czasie akcji promocyjnych. Cele fundacji realizowane są poprzez: inicjowanie, wspieranie, promowanie i realizację działań służących promocji i ochronie zdrowia i aktywności fizycznej, kształtowanie świadomości i wiedzy społeczeństwa w zakresie zasad prozdrowotnego stylu życia, działalność edukacyjną w zakresie rozpowszechniania wiedzy w dziedzinie zdrowego żywienia, organizowanie warsztatów (kulinarnych, dietetycznych), konferencji, pokazów, organizowanie aukcji, targów, udział w targach i innych wydarzeniach branży tuCelem organizacji Święta Nauk Ści- rystycznej, zdrowotnej, kulturalnej słych – Dni prof. Antoniego Hobor- i kulinarnej, organizowanie imprez skiego jest upowszechnienie oraz kulturalnych, koncertów, spektakli popularyzacja potrzeby rozwoju oraz wspieranie finansowe i rzenauk ścisłych i świadomości ich czowe osób, podmiotów i instytucji właściwego nauczania, w szczerealizujących inicjatywy zgodne gólności w środowiskach nauczyz celami Fundacji. cieli szkół ponadgimnazjalnych Podopieczny Fundacji i akademickich, a także Jakub Badowski w otoczeniu przedsiębiorców – jako konsumentów efektów pracy naukowców oraz potencjalnych przyszłych pracodawców dla absolwentów szkół wyższych. Wydarzenie ma także przypomnieć postać profesora Antoniego Marii Emiliana Hoborskiego – wybitnego polskiego matematyka, pierwszego rektora Akademii Górniczej oraz dziekana Wydziału Górniczego.

W dniach 7-17 listopada 2019r. w Akademii Górniczo-Hutniczej odbyło się Święto Nauk Ścisłych – Dni prof. Antoniego Hoborskiego. Z tej okazji 14 listopada na uroczystym posiedzeniu zebrał się uroczysty Senat AGH. Podczas uroczystości wyróżniony został dr hab. Piotr Lubiński, któremu wręczony został medal prof. Kazimierza Bartla. Odznakę wręczył Prezes Fundacji Bartla - Jerzy Poźniak.

Fundacja imienia Profesora Kazimierza Bartla. Została utworzona z inicjatywy córki profesora – Pani Cecylii Bartel. Celem Fundacji jest wszechstronne wspieranie rozwoju szkolnictwa w Rzeczypospolitej Polskiej, wspieranie młodych talentów matematycznych - młodzieży pochodzącej z zaniedbanych rodzin, zagrzewanie młodzieży do rozwoju sportowego i artystycznego oraz kształcenie naukowców. Jeśli chcesz wspierać młode talenty dokonaj wpłaty na konto Fundacji: 18 85910007 0020 0056 6838 0001. www.kbartel.org

Kuba urodził się 6 sierpnia 2005r. w 41 tygodniu ciąży przez cesarskie ciecie, otrzymał 9 pkt w skali Apgar. Kuba rozwijał się prawidłowo, przybierał na wadze, rósł, chodził do przedszkola, następnie do szkoły. Pierwsze sygnały choroby pojawiły się u Kuby kiedy miał 8 lat.

Przejawiało się to silnymi skurczami nóg. Mama Kuby - Ania była wtedy w ciąży, więc wizyty lekarskie i zmierzenie się z diagnozą spadły na tatę Kuby, który nie chcąc martwić ciężarnej żony ukrywał chorobę chłopca aż do porodu.

Dystrofia mięśniowa Duchenne’a - to brzmiało jak wyrok skazujący dla chłopca. Rok później u Kuby zdiagnozowano częstoskurcz nadkomorowy z szerokimi zespołami komorowymi (230-240)min. Trafił do szpitala w Gorlicach, a następnie helikopterem LPR został przetransportowany do Krakowa na OIOM. Następnego dnia po ustabilizowaniu stanu Kuby, został poddany ABLACJI. Z każdym dniem mięśnie Kuby zaczęły słabnąć. Kiedy jego siostra Tosia stawiała swoje pierwsze kroki przy pomocy swojego brata, Kuba stawiał swoje ostatnie.

Dziś Kuba ma 14 lat i marzenia jego i jego rodziców zostały brutalnie zdeptane przez życie. Jego koledzy marzą o nowych piłkach, rowerach, a Kuba marzy o tym aby żyć. Jego dni wypełnia szkoła, rehabilitacja, turnusy lecznicze.

Kuba porusza się na wózku w miarę swoich możliwości sam. Potrzebuje pomocy przy wzniesieniach, cięższych odcinkach. Jego ręce są coraz słabsze i coraz więcej wysiłku kosztuje go codzienne przemieszczanie. Pomimo wielu form rehabilitacji choroba Kuby postępuje.

Na dzień dzisiejszy jest pod opieką neurologa, pediatry, kardiologa, diabetologa. Oprócz zajęć usprawniających w szkole, Kuba ma dodatkowe zajęcia z logopedą oraz prywatną rehabilitację.

Pomóc Kubie może długotrwała, kosztowna rehabilitacja i turnusy rehabilitacyjne. Każda pomoc finansowa jest na wagę złota.

Jeśli chcesz pomóc - dokonaj wpłaty na konto Fundacji Dietering 19 1050 1722 1000 0090 3192 6554 z dopiskiem Jakub Badowski. www.fundacjadietering.com

8

Jako 20-latka, kiedy w Polsce półki świeciły pustkami, pojechała na praktyki zagraniczne do jednej z liczących się firm na rynku, zobaczyła wtedy, że życie może wyglądać zupełnie inaczej, jeśli tylko wyjdziemy ze starych schematów - też tak chcę - pomyślała. Dziś pokazuje możliwości jakie są na rynku każdemu kto szuka dla siebie czegoś nowego. Jest najlepszym przykładem, że wszystko jest możliwe, ma super samochód, stabilizację i klasę, a na dodatek pomaga ludziom spełniać ich marzenia. Nowoczesna, niezależna i uśmiechnięta, mówi o sobie szalona 50-tka - taka jest właśnie BEATA ZATORSKA, manager, mentor, coach i trener biznesowy. Jak to jest być autorytetem mentalnym i cenionym managerem?

Pyta Ewelina Dziuba-Krajewska

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

ZDJĘCIA: ALAN KURC MIEJSCE: HOTEL UNICUS PALACE TRATTORIA DEGUSTI OFFSET: Skąd w Tobie nieustanna chęć pomocy ludziom?

BEATA ZATORSKA: Zawsze byłam typem lidera - supportera. A przywódca potrzebuje ludzi, których może wspierać w ich podróży zwanej życiem. Swoim przykładem, wskazuję ludziom kierunek, którym mogą podążać, ale jednocześnie pomagam im znaleźć właściwą drogę i osiągnąć zamierzone cele. Uważam, że sukces smakuje dopiero wtedy, kiedy celebruje się go z innymi. Dziś wiem, że osiągnęłam bardzo dużo. Oczywiście, mogłabym spocząć na laurach i zwiedzać świat, ale nie o to w życiu chodzi. MAM MISJĘ - chcę dzielić się moim stylem życia z innymi, dlatego motywuję mój team do działania.

A JEŚLI PRACA STAJE SIĘ PASJĄ, TO ONI NIE CZUJĄ, ŻE PRACUJĄ!

O: W jaki sposób inspirujesz ludzi do zmiany?

BZ: Każdego dnia motywuję mój zespół, a także nowe osoby, które codziennie do nas dołączają, do PRACY NAD SOBĄ, dzielę się zdobytą wiedzą, zdradzam techniki budowania skutecznego biznesu, których nauczyłam się od światowej sławy coachów i trenerów, w tym od wyjątkowego człowieka, milionera Rex’a Maughan’a, który jest założycielem Forever. Poza tym staram się zaszczepiać w moim teamie wartości, którymi

sama kieruję się w życiu i dzięki którym jestem szczęśliwa.

Uważam, że każdy człowiek może być PRZYKŁADEM DLA SWOICH DZIECI i dla innych. Może być światłem, które wskazuje i oświetla drogę zwaną życiem. Mam wspaniałego męża, dorosłe, samodzielnie studiujące i mieszkające za granicą dzieci, jestem spełniona zawodowo, a nagrodą za pracę jaką wykonuję, jest styl życia o jakim marzyłam i WOLNOŚĆ.

O: Dlaczego właśnie wolność tak sobie cenisz?

BZ: Już w czasie studiów założyłam swój pierwszy biznes, biuro podróży - uwielbiam podróżować - wtedy czuję się wolna! Potem, jako projektant wnętrz aranżowałam wszystko na co dostałam zlecenie, a teraz mam wybór. TA MOŻLIWOŚĆ WYBORU JEST BEZCENNA. To właśnie przekazuję moim współpracownikom, że człowiek zawsze musi mieć WYBÓR. Jako lider wiem, że należy odkryć człowieka, a dokładnie jego talenty i umiejętności, które trzeba wzmocnić na tyle, by stały się jego SIŁĄ. Dzięki wykorzystaniu swoich talentów w codziennym działaniu człowiek będzie miał w życiu WYBÓR, a ten wybór da mu WOLNOŚĆ. To proste i skomplikowane jednocześnie, ponieważ ludzie zupełnie niepotrzebnie boją się odkrywać siebie na nowo.

O: Na czym polega Twoja praca? Jak budujesz swój zespół?

BZ: Uczę, wspieram, ODKRYWAM TALENTY, a to one właśnie, wykorzystane pod okiem doświadczonego biznesowo lidera, mogą przynieść sukces szybciej niż się tego spodziewamy.

Jeszcze jeden brakujący element to WIARA, głęboko wierzę w drugiego człowieka i motywuję do budowania i rozwinięcia własnego potencjału. Ważne są dla mnie decyzje moich współpracowników, ich zaangażowanie i systematyka w działaniu.

A dla nich bardzo pomocne jest moje doświadczenie i wiedza, którą się z nimi dzielę. Wyposażam mój zespół we wszystko co jest potrzebne do realizacji celów i marzeń, a marka Forever Living Products ma genialną propozycję biznesową nie tylko dla osób, które szukają nowej ciekawej pracy, ale także dla tych, którzy chcieliby sobie dorobić do pensji. Dla jeszcze innych będzie to zupełnie nowy zawód, którego mogą się nauczyć dzięki systemowi szkoleń, szybciej niż jakiegokolwiek innego. DZIAŁAMY I UCZYMY SIĘ JEDNOCZEŚNIE, ponieważ dzielimy się własnym doświadczeniem z innymi.

O: Zamieniam się w słuch..

BZ: Forever ma strukturę firmy marketingu zespołowego.

W takiej strukturze nie ma szefa i nie ma pracowników. Budujemy zespoły, zespoły które się wzajemnie wspierają i uzupełniają - ZASADA WIN - WIN, czyli każdy jest wygrany. To my - ludzie, jesteśmy siłą marketingową, dzielimy się tym co sami sprawdziliśmy i czego jesteśmy pewni. Marka, z którą współpracujemy, zamiast wydawać pieniądze na reklamę produktów, płaci nam prowizję za to, że dzielimy się wiedzą i budujemy rynek świadomych konsumentów. To MARKETING EDUKACYJNY - tak go osobiście nazywam - bo właściwie na edukowaniu innych polegają nasze działania.

O: I można na tym zarobić?

BZ: Oczywiście, to NOWOCZESNY BIZNES XXI, bardzo często bywa tak, że na początku ludzie dołączają i traktują to jako dodatkowe zajęcie w wolnym czasie, poświęcając 1-2 godziny dziennie na dzieleniu się informacją ze znajomymi, sąsiadami, rodziną. Zarabiają dzięki temu od 1 000 zł - 2 000 zł miesięcznie. Bardziej zaangażowani, którzy budują swoje zespoły zarabiają od 5 000 zł w górę. Nie ma żadnych ograniczeń, zarabiasz ile chcesz. Stajesz się właścicielem międzynarodowej sieci sklepów online bez ryzyka, inwestycji na start, zatrudniania pracowników i kosztów stałych. Każdy otrzymuje od firmy w prezencie na start swój własny sklep online i spore zniżki.

O: Jak sprzedawać takie produkty?

BZ: Tu nie chodzi o sprzedaż. KORZYSTAM - POLECAM !

w

Na bezludną wyspę zabrałabym LUDZI

BEATA ZATORSKA - manager, coach mentalny i trener biznesowy. Ceni sobie rozwój osobisty oraz niezależność, dlatego rozwija swój biznes w oparciu o MARKETING EDUKACYJNY. Pomogła setkom osób stanąć na nogi i odzyskać równowagę finansową i życiową. Prywatnie szczęśliwa córka, żona i mama.

Beata Zatorska tel: 501 828 850 e-mail: beata@zatorska.pl www.akademiazmiany.pl www.facebook.com/beata.zatorska

9

Każdy z nas używa kosmetyków do codziennej pielęgnacji. Dlaczego nie zamienić tanich i słabych jakościowo produktów drogeryjnych na naturalne kosmetyki w tej samej cenie, które zamiast wody, gliceryny, wazeliny, na pierwszym miejscu w składzie posiadają czysty miąższ aloesowy? My w swojej pracy wykorzystujemy NATURALNĄ MOC ALOESU. To samo dotyczy suplementów. Gwarantuję, że jeśli ktoś raz skorzysta z produktów marki Forever i pozna ich JAKOŚĆ - nie będzie chciał już wrócić do tych ze zwykłej drogerii. Marka Forever jest znana i ceniona od ponad 40 lat w ponad 160 krajach na całym świecie. 85% światowych plantacji aloesu należy do nas, więc nie skupujemy półproduktów, mamy własną drogocenną aloesową bazę, na której poznały się już nasze babcie - uprawiając aloes na parapetach - mówiąc, że to LEKARZ W DONICZCE. O: Pomagasz wielu osobom, ale jaki przypadek zapadł Ci szczególnie w pamięć?

BZ: Pamiętam dziewczynę, która napisała do mnie wiadomość, że szuka pracy, bo nigdy jeszcze nie była za granicą i czy mogłabym jej pomóc zarobić 1 000 zł miesięcznie. Była gotowa i zdeterminowana, bo wyliczyła, że za rok będzie mogła zabrać męża i dwójkę dzieci po raz pierwszy na prawdziwe wakacje pod palmami.

Pisała, że chce pracować zdalnie, obserwuje mnie w Internecie i bardzo ją zainteresowało, kiedy w transmisji na żywo w social mediach mówiłam o szansie na pracę z domu przy dziecku i o korzyściach, które w wielu przypadkach młodych mam przerosły oczekiwania. Spotkałam się z nią, po długiej szczerej rozmowie, postanowiłyśmy działać. Pomagałam jej uczestnicząc we wszystkich spotkaniach online i na żywo, bo ona nie była jeszcze na tyle gotowa i pewna siebie. Takie są początki, ale dziś zarabia kilka tysięcy złotych miesięcznie, jest SAMODZIELNA I SZCZĘŚLIWA, wzięła nawet kredyt na mieszkanie, który za chwilę będzie spłacać jej firma. Podobnych historii wspaniałych osób chcących od życia czegoś więcej jest mnóstwo.

O: Co jest ważne, by osiągnąć sukces?

BZ: Nikt nie osiąga sukcesu, nie wyznaczając sobie konkretnych celów. Systematyczność i konsekwencja działania oraz wytrwałość pomimo wszystko jest gwarancją wspanialej podróży, która czasem jest ważniejsza od samego celu. Ważne jest też posiadanie dobrego przewodnika, lidera, który jest blisko, motywuje i pomaga rozwinąć skrzydła. Bardzo sprawdza się też niedoceniana METODA KAIZEN, czyli codzienne podjęcie drobnych działań - wtedy nie czujemy, że pracujemy.

O: Jaka jest nagroda za tę pracę?

BZ: Największą satysfakcją jest dla mnie sukces moich partnerów i współpracowników. Daje mi to niesamowitą radość oraz motywację do dalszej pracy. Jestem kobietą niezależną, sama ustalam sobie swój kalendarz - mam czas dla rodziny, na podróże, na hobby. Nie mam nad sobą szefa, który nakazuje mi pracę od rana do nocy.

Pracuję tyle ile chcę - na tyle na ile mam ochotę.

10

Zostałem wyposażony

w CHARYZMĘ

W pracy wyciska czas do ostatniej sekundy, żeby w domu być mężem i tatą na pełen etat.

Na co dzień dba o ognisko domowe, jest powiernikiem i oparciem dla najbliższych. W pracy - jest człowiekiem renesansu - elegancki, przystojny, nienagannie ubrany i elokwentny - błyszczy w towarzystwie i chętnie dzieli się swoim doświadczeniem. SZYMON KRAJEWSKI, niezależny doradca ds. inwestycji diamentowych, odpowiada jak bezpiecznie inwestować na rynku kamieni szlachetnych oraz jak zachować życiową równowagę.

ZDJĘCIA: ALAN KURC KAMIZELKA: SCUDETTO MIEJSCE: LA CASA DEL HABANO, KRAKÓW

SZYMON KRAJEWSKI - niezależny doradca ds. inwestycji diamentowych. Na rynku kamieni szlachetnych działa od 5 lat. Pasjonat rozwoju osobistego. Każdą wolną chwilę stara się poświęcić swojej rodzinie.

W życiu ceni sobie spokój, szczęście, miłość i spełnienie.

Prywatnie koniarz i amator kubańskich cygar.

12

13

OFFSET: Mówi się, że życie może być usłane różami czy w Twoim wypadku życie usłane jest diamentami?

SZYMON KRAJEWSKI: Musiałbym być obłudny jeśli powiedziałbym, że moje życie jest idealne. Życie każdego z nas jest bogate w piękne chwile - pełne pozytywnych emocji oraz w trudniejsze momenty. Dzięki Bogu moje życie jest takie, o jakim zawsze marzyłem. Mam kochającą żonę, córeczkę, zaraz powitamy na świecie kolejnego członka naszej rodziny, mam grono wiernych przyjaciół, spełniam się w pracy i pomagam ludziom - czego chcieć więcej? A diamenty pełnią szczególną rolę w życiu mojej rodziny, bo towarzyszyły nam w najważniejszych chwilach - zaręczyny, ślub, narodziny naszej córeczki. Jak to się mówi diamenty szczęścia nie dają, ale o pięknych chwilach przypominają, a inwestorom zapewniają spokojny sen. To najbardziej skoncentrowane bogactwo świata ma ogromny potencjał, o którym większość ludzi nie ma pojęcia. Jako niezależny ekspert staram się szerzyć wiedzę na temat rynku diamentowego, uczyć klasyfikacji i wyceny diamentów, podnosząc dzięki temu świadomość Polaków.

O: Jak zaczęła się Twoja przygoda z rynkiem kamieni szlachetnych?

SK: Od wielu lat interesuję się rynkiem finansów. Wcześniej pracowałem na rynku złota i srebra. Myślałem wówczas, że to właśnie te aktywa są najlepszym nośnikiem majątku. Jestem jednak bardzo otwartym człowiekiem i cały czas się kształcę.

Pięć lat temu trafiłem na odpowiednich mentorów, którzy wprowadzili mnie na rynek diamentów. Dziś wiem, że złoto i srebro jako metale szlachetne są dostępne dla każdego. Poza tym często poddawane są spekulacjom rynkowym. Diamenty są przeznaczone dla ludzi bardziej świadomych, bo do tej inwestycji trzeba po prostu dojrzeć.

O: Dziś jesteś niezależnym doradcą ds. inwestycji diamentowych, dzięki temu wyszukujesz dla inwestorów najdoskonalsze okazy. Czym kierujesz się szukając oferty?

SK: Nie reprezentuję dziś żadnej konkretnej marki, oprócz oczywiście swojej własnej:). Występuję w imieniu dawców kapitału i to oni muszą uzyskać najlepszą możliwą ofertę na rynku. Międzynarodowi dostawcy często zabiegają o klienta między sobą, a ja mogę dzięki temu zaproponować inwestorowi najlepszą możliwą propozycję.

O: Dlaczego diamenty to szlachetna inwestycja?

SK: Rynek jest chroniony przez możnych tego świata, aby był stale bezpieczną przystanią dla ich własnych pieniędzy. Przenieśli się na niego zaraz po tym jak prezydent Nixon rozłączył parytet złota i dolara w 71 roku. Jest wiele atutów diamentów, ale do najważniejszych zaliczyłbym poufność, mobilność, stabilny wzrost wartości w czasie, ochronę przed spekulacjami, kryzysami, hiperinflacją czy dewaluacją pieniądza. Istotna jest też koncentracja bogactwa, brak stałych opłat za ich posiadanie czy utrzymanie, brak danin od wzrostu wartości i zbędnych podatków (oprócz VAT-u, bo to przecież towar). Posiadając możliwość odsprzedaży na piśmie, otrzymujemy dodatkowo większą płynność niż chociażby na rynku nieruchomości, ponieważ to diament jedzie do inwestora, a nie inwestor przyjeżdża do danej lokalizacji.

O: Na co należy zwrócić uwagę kupując diament?

SK: Aby diament można było określić mianem inwestycyjnego – musi spełnić ściśle określone kryteria. I nie chodzi tylko o parametry jakościowe takie jak barwa, czystość, szlif czy masę. Istotny jest również certyfikat autentyczności i instytut gemmologiczny, który dany kamień sklasyfikował. Cena nie może też znacząco odbiegać od rynkowej, a często mamy z tym do czynienia w momencie, kiedy po drodze jest sznurek pośredników albo po prostu kamień jest słaby. Diament musi się klasyfikować do specyfikacji A1 określonej przez ustano-

14

15

Jak klasyfikować i wyceniać DIAMENTY? Aby skutecznie i profesjonalnie wycenić diament warto skorzystać z usług doświadczonego gemmologa lub rzeczoznawcy diamentowego.

Jednak nie trzeba być specjalistą wysokiej klasy, aby samemu ocenić jakość danego brylantu – czyli diamentu w szlifie brylantowym, okrągłym. Większość osób jest zdania, iż im większy kamień tym cenniejszy, jednak najistotniejszymi czynnikami wpływającymi na cenę i jakość diamentu są: barwa i czystość. Dopiero później masa i jakość szlifu.

ZASADA 4C: COLOR – BARWA Skala GIA rozpoczyna się od D, a kończy na Z. Mierzy bezbarwność diamentu, porównując go w warunkach laboratoryjnych do kamieni wzorcowych. Przy czym D to barwa najlepsza, najbardziej pożądana, a Z najsłabsza. Ciekawostką jest to, iż w biżuterii najczęściej najlepszą barwą jest barwa H, czyli po prostu biała.

CLARITY – CZYSTOŚĆ Klasy czystości oparte są na liczbie, rozmiarze, umiejscowieniu inkluzji czyli skaz wewnętrznych oraz zewnętrznych oraz ich wpływ na brylancję diamentu. Skala rozpoczyna się od IF (wewnętrznie bez skazy, tzw. czysty lupowo), następnie wyróżniamy klasy VVS1, VVS2 (bardzo bardzo nieznaczna zawartość inkluzji), VS1, VS2 (bardzo nieznaczna zawartość inkluzji), SI1, SI2 (małe inkluzje).

We wszystkich wypadkach skazy można zobaczyć jedynie pod powiększeniem 10x. Kamienie gdzie inkluzje widoczne są gołym okiem uzyskują klasyfikację P1, P2, P3.

CARAT – MASA Masę diamentów wyrażamy w karatach. Jeden karat (1 ct) to 0,2 grama. Masa wiąże się z wysokością i średnicą diamentu. Mówiąc o prawidłowych wartościach, kamień w szlifie brylantowym o wysokości 3,1 mm oraz średnicy 5,2 mm powinien posiadać masę 0,5 ct. Wysokość 3,9 mm oraz średnica 6,5 mm mówi nam o masie 1,00 ct. Tylko jeden na 1000 diamentów waży więcej niż karat.

CUT – SZLIF Ocena jakości szlifu określa proporcje kamienia jak i jego wykończenie – w tym symetrię i polerowanie. Klasy jakości szlifu określamy jako Excellent, Very Good, Good, Fair, Poor.

Aby wycenić dany brylant zgodnie z międzynarodowym systemem wyceny Rapaport Diamond Report trzeba mieć wykupiony dostęp do aktualnych cenników. Warto też wiedzieć, że parametry kamienia powinny być określone jedynie przez najznakomitsze i najbardziej rzetelne instytuty gemmologiczne na Świecie, tj. GIA, HRD i ewentualnie IGI. Pozostałe praktycznie nie liczą się na rynku inwestycyjnym, ponieważ ich oceny jakości mogą znacznie odbiegać od rzeczywistości.

Aby mieć pewność co do jakości i autentyczności danego kamienia – warto wybierać te znakowane, posiadające inskrypcję laserową na rondyście, czyli nr certyfikatu wygrawerowany zimnym laserem na rancie kamienia, co jest zaznaczone wyraźnie na certyfikacie. Idealnie byłoby również, gdyby kamień był zapakowany oryginalnie przez instytut gemmologiczny w tzw. CertiPack’u. Jednak najistotniejszym czynnikiem jest zawsze zaufany dostawca o nieposzlakowanej opinii, a tych niestety w Polsce brakuje. Jako broker diamentowy zawsze eliminuję ryzyka związane z pochodzeniem, słabą jakością czy zbyt wysoką ceną diamentów, wyszukując najlepszą ofertę na rynku dla klienta.

16 wioną w 1976 roku międzynarodową organizację Rapaport.

O: Kiedy lepiej nie inwestować w diamenty?

SK: Ważne jest, aby nabywać kamienie od dostawcy, który ma nieposzlakowaną opinię oraz nie korzystać z tzw. „okazji”.

Nawet jeśli firma nie schodzi z pierwszych stron gazet albo pojawia sie w telewizji śniadaniowej - należy ją zweryfikować zanim wykonamy transakcję. Większość polskich dostawców sprzedaje diamenty o wysokich parametrach, ale należy pamiętać, że diament inwestycyjny musi kwalifikować się do specyfikacji A1. Zdarza się też, że kamienie są wątpliwego pochodzenia, nieznakowane, a certyfikat jest z mało znaczącego instytutu. Nie będąc ekspertem można niestety kupić„wizję świetnej inwestycji”, dlatego tak ważne jest korzystanie z wiedzy niezależnego eksperta, który wszystkie ryzyka jest w stanie wyeliminować.

O: Czego nauczyłeś się przez lata działalności w branży inwestycyjnej?

SK: Nauczyłem się pokory. Dziś wiem, że w inwestycji najważniejsze jest bezpieczne lokowanie środków, a nie zysk. Należy chronić kapitał przed stratą, ponieważ jeśli stracimy 50%, w drugą stronę, aby wrócić do poziomu zero, musimy zarobić aż 100%. Inwestor posiadający diamenty inwestycyjne - powinien pamiętać, że zwiększają one swoją wartość jeśli są kupione jako inwestycja długoterminowa - na pokolenia.

O: Jesteś doświadczonym doradcą, czy pamiętasz zakup swojego pierwszego diamentu?

SK: Odbioru swojego pierwszego kamienia się nie zapomina, bo to są bardzo ekscytujące chwile. Jednak jeszcze bardziej cieszą mnie momenty, w których nawet najbardziej racjonalnemu i lodowatemu klientowi podnoszą się nagle kąciki ust, gdy trzyma już w rękach swój pierwszy diament. I nieważne ile jest on warty.

O: O swojej pracy opowiadasz z pasją, co Cię fascynuje w kamieniach szlachetnych?

SK: Diamenty krystalizowały cztery miliardy lat, fascynuje mnie sam proces ich wydobycia i droga jaką musiały przebyć z głębi Ziemi. Następnie ktoś musiał je oszlifować, by mogły cieszyć oko blaskiem i swoją wyjątkowością. Ponadto, każdy kamień jest inny, każdy jest wyjątkowy. Nie ma na świecie dwóch takich samych diamentów.

O: Z miłości do kamieni szlachetnych, założyłeś sklep internetowy, co można tam znaleźć?

SK: Pracując z inwestorami zauważyłem, iż nawet niewielki brylant prezentowy podarowany bliskiej osobie stanowi ogromną wartość emocjonalną. Stąd zrodził się pomysł, aby otworzyć sklep internetowy www.diamentyszczescia.pl z prezentami diamentowymi na różne okazje. Odpowiednio opakowany

W naszym sklepie oferujemy Ci diamentowe prezenty.

Nie ma nic piękniejszego niż naturalny diament - symbol władzy, wierności, miłości.

kamień i osobista dedykacja czy personalizacja zawsze będzie nobliwym prezentem, którym z pewnością mocno wyróżnisz się na tle innych.

O: Stale się rozwijasz zawodowo, ponadto masz rodzinę - żonę i córeczkę, jak udaje Ci się pogodzić te dwa ważne obszary?

SK: Odkąd urodziła nam się córcia, cały świat wywrócił się do góry nogami. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jestem niesamowicie wdzięczny żonie, że potrafi pogodzić wiele ról życiowych. Obydwoje jesteśmy przedsiębiorcami z ambicjami w sferze zawodowej i prywatnej, dlatego staramy się nawzajem uzupełniać.

O: Jak zmieniło Cię małżeństwo i tacierzyństwo?

SK: Małżeństwo jest sztuką kompromisów, nauczyłem się wszystkie decyzje podejmować w porozumieniu z drugą połową. Córeczka stała się dla mnie niezwykłą motywacją, jestem dzięki temu bardziej męski i odpowiedzialny.

O: Jesteś mężczyzną z zasadami i wartościami. Co w życiu jest dla Ciebie najważniejsze?

SK: Zasady i wartości, które otrzymałem od rodziców i dziadków pozwalają mi z podniesionym czołem iść przez życie. Niezależność i duża elastyczność, która jest pożądaną cechą w szybko zmieniającym się świecie – jest na pewno moim dużym atutem, dlatego czasem śmieję się, że zostałem wyposażony w charyzmę, bo mam wiele charyzmatycznych cech.

O: Czym wg Ciebie pachnie szczęście?

SK: Powiem przewrotnie. Po wielu spotkaniach i rozmowach z ludźmi - wiem czym szczęście na pewno nie pachnie. Piękne domy, luksusowe samochody, egzotyczne wycieczki czy inne drogie dobra materiale - dają iluzoryczne uczucie szczęścia.

W mediach społecznościowych wielu ludzi kipi szczęściem, ale w głębi duszy są samotni i nieszczęśliwi. Dla mnie - istotny jest spokój ducha, spełnienie, pasja i prawdziwa miłość. To ona wraz z uczciwym podejściem do życia jest błogosławieństwem.

Prezentowe upominki na: *Chrzest Święty *Ślub *Rocznicę ślubu *Komunię Świętą *Jubileusz *Urodziny *Imieniny *Święta *Walentynki www.diamentyszczescia.pl Szymon Krajewski tel: 796 123 796 e-mail: biuro@diamentyszczesci.pl www.facebook.com/diamentyszczescia IG: diamentyszczescia

17

Jesteś zmęczony i masz problemy z koncentracją?

Skorzystaj z diety Koktajl Detox!

Nadmiar toksyn w Twoim organizmie daje o sobie znać.

Energię i siły witalne odzyskasz dzięki diecie Koktajl Detox. Jest to dieta oczyszczająca z wykorzystaniem soków, koktajli i świeżych surówek warzywnych. Skomponowana jest w taki sposób, aby skutecznie oczyścić Twój organizm z toksyn i wspomagać go w codziennym funkcjonowaniu.

Soki tłoczone są na zimno, dlatego zachowują maksymalne wartości odżywcze, w tym witaminy, enzymy i składniki mineralne. Dieta jest efektem prac naszych dietetyków, którzy uważnie wyselekcjonowali każdy z jej składników. Jest to najlepsza gwarancja jej skuteczności.

Dla kogo dieta Koktajl Detox Dieta znakomicie nadaje się jako wstęp do diet odchudzających. Przeznaczona jest również dla osób, które borykają się ze zmęczeniem i osłabioną odpornością organizmu. Witaminy i minerały zawarte w oczyszczających sokach, koktajlach i surówkach pomagają zadbać o równowagę kwasowo-zasadową ustroju, poprawiają kondycję włosów, skóry i paznokci. Świeże soki i koktajle znakomicie sprawdzają się u osób narażonych na stres czy pozbawionych sił witalnych.

Koktajle, soki i surówki Regulują pracę przewodu pokarmowego poprzez usunięcie nadmiaru substancji toksycznych z organizmu wspomagają przemianę materii, dzięki czemu odchudzanie staje się łatwiejsze. Poprawiają samopoczucie i dają poczucie lekkości przyczyniając się do widocznego przypływu energii dostarczają wszystkich niezbędnych witamin i minerałów, gwarantując zdrowy sen i pełną regenerację organizmu.

Catering dietetyczny tel: 48 537 444 030 e-mail: zamowienia@dietering.com www.zdrowaterapiasokowa.com www.dietering.com

18

W ŻYCIU NOSZĘ SPODNIE Dla dobra klienta jest w stanie przemierzyć setki kilometrów. Spełniona jako agentka ubezpieczeniowa i mówca motywacyjny/coach. Pomaga ludziom w różnych sytuacjach życiowych. Dużo pracuje w terenie, dlatego w domu ,,bywa” gościem.

Na szczęście zawsze czeka na nią ciepła kolacja. Jej mąż dba o ognisko domowe i o nią - zapracowaną, ale spełnioną, piękną kobietę sukcesu.

ALIA ROSZCZYŃSKA - elegancka matka trójki dzieci, żona i agentka podkreśla, że nie ma jednoznacznej recepty na szczęście, każdy rozumie je inaczej. Ona jest szczęśliwa bo realizuje się zawodowo i ma udane życie rodzinne.

ROZMAWIAŁA: EWELINA DZIUBA ZDJĘCIA: ALAN KURC MIEJSCE: COLOMBE BEER&FOOD, KRAKÓW BIŻUTERIA: MILEMI

ALINA ROSZCZYŃSKA - od zawsze zakochana w swojej rodzinie, od 8 lat ,,w związku” z polisami i ubezpieczeniami, które są dla niej ważną częścią życia. Pomaga ludziom i czerpie z tego satysfakcję. Nie boi się krytyki i zawsze ma swoje zdanie. W wolnych chwilach tańczy na wietrze, czyta literaturę podróżniczą i podróżuje.

19 jak prawidłowo skonstruować i dopasować polisę.

O: Czy polisa ubezpieczeniowa to sposób na zabezpieczenie rodziny?

AR: Polisa to najszybszy i najłatwiejszy sposób płacenia za leczenie „nie swoimi pieniędzmi”. To gotówka dostępna od ręki, bez konieczności pomniejszania swojego majątku. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że dzisiaj leczenie chorób nowotworowych to rząd wielkości kilkuset tysięcy euro. Poza tym jest wiele innych sytuacji w życiu, gdzie polisa decyduje o dalszym losie nawet całej rodziny.

O: Jakie rodzaje polisy ubezpieczeniowej masz w ofercie?

AR: W zasadzie wszystkie. Ubezpieczam domy, samochody, majątek firm, ubezpieczam pracowników, robię polisy wypadkowe, podróżne. Jednak przede wszystkim skupiam się na polisach na życie, bo zapewniają one środki finansowe na leczenie ciężkich chorób i trwałej niezdolności do pracy (prywatna renta), krótkotrwałą niezdolność do pracy oraz zabezpieczają rodziny po stracie osób bliskich, pozwalają zagwarantować pieniądze na wychowanie dzieci. Skupiam się na sukcesji majątkowej w firmach i w rodzinach, bo to człowiek jest najważniejszy. Majątek można odzyskać, ale zdrowie najtrudniej. W sytuacjach ciężkich chorób, typu rak, zawał, udar - szybkość dostępu do dużej gotówki pieniędzy może zdecydować o życiu.

O: Co przynosi Ci największą satysfakcję w tej profesji?

Umiesz się pochwalić i docenić za to co robisz?

AR: Największą satysfakcją jest dla mnie uśmiech i zadowolenie klienta. To ogromna radość, gdy ktoś powie, że dzięki współpracy ze mną, nie musi obciążać nikogo swoimi problemami finansowymi, że jego firma nadal może istnieć. Jestem zaszczycona, gdy w nagrodę za swoją pracę z klientami otrzymuję podziękowania. To ogromny prestiż i zarazem wyróżnienie – mieć takiego mocnego partnera do współpracy jak firma ubezpieczeniowa Aviva.

O: Czy poza pracą masz inne uzależnienia?

AR: Oczywiście, że tak. Nie sama pracą człowiek żyje. Uwielbiam tenis, który pozwala mi na wyrzucenie nadmiaru energii, którą posiadam. Taniec pomaga uzyskać mi równowagę, a gotowanie pomaga zapomnieć o trudach przebytego dnia. Liczne podróże, pokazują jak kolorowy jest otaczający mnie świat.

Poza tym mocno zajmuję się samorozwojem, bo to stanowi swego rodzaju podróż w głąb siebie i wnętrze innych osób.

O: Jesteś dojrzałą kobietą, umiesz odpowiedzieć na pytanie kim dzisiaj jesteś i czy jesteś osobą, którą chciałabyś być?

AR: Jestem kobietą niezależną. Zawsze starałam się żyć tak jakby każdy przeżyty dzień, był ostatnim dniem mojego życia.

Pracuję tak jakbym miała żyć wiecznie. Żyję w zgodzie ze swoimi zasadami, ciągle się rozwijam. Życie i sukces to nie „wyjazd windą do góry” – sukces to wchodzenie na nogach po stromych schodach. Jestem obecnie w miejscu, które zaplanowałam wcześniej. Co roku tworzę swoją „mapę marzeń” i ją konsekwentnie realizuję. Nie pozwalam, by ktoś decydował o moim życiu. Mam swój własny kompas, który wskazuje mi drogę, którą mam kroczyć.

O: Gdzie chciałabyś być za 10 lat?

AR: Za 10 lat będę nadal pomagała innym realizować ich marzenia, bo w życiu można osiągnąć wszystko, trzeba tylko wykonać ten pierwszy krok, po to by się rozwijać dalej. Nie wolno się poddawać. Zawsze jest wyjście z sytuacji. Zawsze można powstać i iść dalej..

Alina Roszczyńska tel: 662 207 908 e-mail: roszczynskaa@gmail.com www.alinaroszczynska.pl www.facebook.com/AlinaRoszczynskaUbezpieczenia

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

OFFSET: Kto zajmuje się u Was zakupami, sprzątaniem czy pieczeniem. Słyszałam pogłoski, że Twój mąż świetnie radzi sobie z obowiązkami domowymi? Zamieniliście się rolami?

ALINA ROSZCZYŃSKA: To nasza wspólna decyzja.

Ja pracuję zawodowo i w domu „bywam”, a mąż Adam ogarnia wszystko co związane jest z prowadzeniem domu i realizuje swoje pasje.

O: To bardzo nowoczesne podejście, skąd taka decyzja?

AR: Mąż jest spokojnym człowiekiem, a ja jestem jak wulkan.

Uwielbiam pracę z ludźmi, dlatego nie tylko jestem agentką ubezpieczeniową, ale i zajmuję się szkoleniami liderskimi. Pomagam mojemu zespołowi rozwijać się i wzmocnić pewność siebie. A jako agent ubezpieczeniowy daję ludziom poczucie spokoju i gwarancję, że nie muszą się martwić o swoje przyszłe finanse, bo ja tworzę im odpowiednie programy finansowe.

O: Czy czasem masz żal do siebie, że za mało czasu poświęcasz rodzinie?

AR: Mam cudowną rodzinę, spokojnego i kochającego męża oraz dorosłe dzieci. Moje pociechy wzorują się na mojej życiowej aktywności. Udało mi się zaszczepić w nich świadomość, że w życiu nie jesteśmy sami i trzeba pomagać innym, ale i samemu należy korzystać z życia. Moje dzieci także są wulkanami energii. Są aktywne zawodowo, ale tak jak ja - podróżują i mają czas, by się rozwijać. Cieszę się, że w tej naszej aktywności, nauczyliśmy się znajdować czas na wspólne kolacje czy wypady za miasto.

O: Dużo pracujesz - dużo zarabiasz, w jaki sposób dajesz dzieciom, mężowi poczucie bezpieczeństwa?

AR: Finanse nie stanowią u nas tabu, ale i nie stanowią problemu. Każde z nas pracując umie docenić swoją wartość i zarabia tyle, na ile wycenia swoje umiejętności i siebie. Mam ogromny szacunek do każdego zawodu i do każdego człowieka. Takie samo poszanowanie udało mi się zaszczepić w rodzinie. Każdy z członków mojej rodziny wie, że pieniądze nie przychodzą same, ale zarabia się ich tyle na ile wycenia się swoje umiejętności i swoją wartość jako człowiek, dlatego wszyscy wciąż szkolimy się i doskonalimy swoje umiejętności.

O: Dla wielu ludzi pieniądze są jednym z najważniejszych życiowych elementów. Jakie Ty masz podejście, jesteś ciułaczką czy ignorantką?

AR: Pieniędzy ani nie ignoruję ani nie ciułam na siłę. Mam wielki szacunek do każdego grosza. Jednak to nie pieniądz mną kieruje, lecz zdrowy rozsądek.

O: O Agentach ubezpieczeniowych krążą legendy. Komu pomagasz, kto jest Twoim najczęstszym klientem?

AR: Mam bardzo dużo klientów. Największa grupa to właściciele firm jednoosobowych, spółek. Pracuję z lekarzami, prawnikami, gospodyniami domowymi i z każdym tak naprawdę człowiekiem, któremu leży na sercu dobro jego rodziny, firmy i siebie samego.

O: Co powinna zawierać dobra polisa ubezpieczeniowa?

AR: Często słyszę to pytanie. Wszystko zależy od tego o jakich polisach mówimy czy o ubezpieczeniu firmy, samochodu, domu czy o polisie zapewniającej środki finansowe rodzinie i osobie ubezpieczającej się. Dobra polisa na życie musi być mocno dopasowana do aktualnych potrzeb człowieka/firmy, poza tym musi się dać ją przekształcić w zależności od zmieniających się wymogów i okoliczności życiowych. Polisa powinna być całkowitą własnością ubezpieczonego, czyli być polisą bezterminową. Ważnym elementem jest też firma ubezpieczeniowa o nieposzlakowanej opinii. Zawsze też doradzam, by zakładać polisę u agenta, do którego mamy pełne zaufanie, bo to on wie

20

KRÓLOWA OPTYMIZMU jest tylko JEDNA!

ANNA KOŁODZIEJCZYK - właścicielka Salonu Wizażu i Kosmetyki Profesjonalnej Dream Factory. 16 lat temu przyjechała do Krakowa z jedną torbą i zakorzeniła się tu na stałe. Ukończyła szkołę kosmetyczną, a później Francuską Szkołę Makijażu i Wizażu z dyplomem Stylisty. W ostatnim czasie kształci się w zawodzie linergisty. Obecnie wykonuje makijaże permanentne, które sprawiają, że jest spełniona zawodowo. Kocha życie, a życie kocha ją. Optymistka której motto brzmi: Każdy człowiek ma to na co się odważy!

21

Życie mocno ją doświadczyło, ale nigdy się nie poddała, dlatego osiągnęła sukces zawodowy, o którym chętnie opowiada w rozmowie z naszym magazynem. Dzieli się swoimi przeżyciami i podkreśla co najbardziej ją motywowało do pracy nad sobą. Dziś do jej salonu przychodzą panie, które potrzebują zadbać o siebie lub po prostu porozmawiać. Klientki wiedzą, że ANNA KOŁODZIEJCZYK, wysłucha je i nie będzie oceniać, czasem wesprze, innym razem stanowczo powie swoje zdanie. Wiedzą, że Anna to przyjaciółka, do której można przyjść się wyżalić, wypić dobrą kawę i wypięknieć, by poczuć się lepiej.

ZDJĘCIA: ALAN KURC

A n n a

K o ł o d z i e j c z y k

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

nie się, dlatego ja czerpię z życia pełnymi garściami.

O: Dream Factory to spełnienie marzeń wielu kobiet. Twoje klientki przychodzą do Ciebie wypięknieć, ale i pogadać..

AK: Cieszę się, że stworzyłam tak wyjątkowe miejsce na mapie Krakowa. Dream Factory to salon kosmetyczny, ale i nieformalnie ,,gabinet terapeutyczny”(śmiech), moje klientki przychodzą tu wypięknieć, ale i pogadać, wyżalić się, odprężyć i posłuchać dobrej muzyki z lat 50.

O: Jakie zabiegi najczęściej wykonujecie w salonie Dream Factory?

AK: Specjalizuję się w makijażach ślubnych, permanentnych oraz depilacji woskiem. Ale kosmetyczki, które u mnie pracują wykonują też przedłużanie rzęs, maniciure, pediciure i zabiegi na twarz.

O: Mówisz, że jesteś królową depilacji, ja bym chyba powiedziała, że jesteś królową życia i optymizmu?

AK: Królową depilacji nazwały mnie klientki już parę lat temu. Depilacja włosków ze sfer intymnych jest częstym zabiegiem, z którego korzystają panie. Depilacja pozwala na całkowite pozbycie się owłosienia ze sfery intymnej. Efektem takiego sposobu depilacji jest uzyskanie idealnie gładkiej skóry w strefie bikini. Powiem nieskromnie, że jestem mistrzynią depilacji głębokiej, bo wykonują ją szybko, bezboleśnie oraz z satysfakcjonującymi efektami. A czy jestem królową życia i piękna? Mam swój sposób na królewskie życie i realizację działania, które prowadzą mnie do sukcesu. Jestem szczęśliwa i mam nadzieje, że moje szczęście będzie trwać wiecznie.

O: Specjalizujesz się także w makijażu permanentnym, czy ten zabieg może poprawić pewność siebie? Jakie miejsca najczęściej pigmentujesz?

K: Najczęściej wykonuję makijaż permanentny brwi. Ten zabieg pozwala zaoszczędzić czas w trakcie porannego makijażu i uzyskać efekt pięknie podkreślonych brwi i wyrazistego spojMIEJSCE: HOTEL UNICUS PALACE rzenia. Warto też dodać, że makijaż permanentny jest polecany TRATTORIA DEGUSTI także paniom po chemioterapii. W Dream Factory wykonuję też makijaż permanentny ust - wyrównuję asymetrię, dodaję koloOFFSET: Jak zmieniło Cię macierzyństwo jako kobietę ryt. Efekty są niesamowite, a panie wychodzą pewne siebie. i bizneswoman?

ANNA KOŁODZIEJCZYK: Od zawsze chciałam być mamą, O: Jesteś wymagająca wobec siebie w pracy, a w domu?

AK: W domu staram się być mamą na 100 %. Wymagająca córeczka jest spełnieniem moich marzeń. Macierzyństwo urajestem na pewno wobec naszej diety. 5 lat temu przestawiłam towało mnie przed pracoholizmem i pokazało, aby cieszyć się się na zdrowe jedzenie, rzuciłam całkowicie mięso i cukier. chwilą tu i teraz. Dzięki niemu dojrzałam i zrozumiałam, Rzuciłam przetworzone jedzenie, teraz tylko i wyłącznie goże moim priorytetem jest Hania. Obecnie pracuję, rozwijam tuję sama. Unikam alkoholu i białej mąki, która powoduje złe biznes i zajmuję się córeczką, nie jest łatwo pogodzić tyle samopoczucie. Odkąd pokochałam siebie, nie traktuję swojego obowiązków, bo mieszkamy same. Ale codziennie pomaga mi ojciec dziecka, bez jego pomocy nie dałabym rady rozwijać fir- żołądka jak śmietnik. my, dlatego cieszę się, że potrafiliśmy się dogadać w kwestiach O: Pragniesz miłości, jesteś gotowa na związek?

AK: Oczywiście, że pragnę i wierzę, że spotkam mojego królewychowawczych Hani. wicza w odpowiednim dla siebie czasie, dlatego czekam cierpliO: Macierzyństwo skłoniło Cię do pokonania własnych bawie i nie szukam. Teraz stawiam na rozwój siebie i biznesu, ale rier?

AK: Zdecydowanie! Stałam się bardziej waleczna, dla dziecka jestem otwarta na mężczyzn i nowe znajomości.

O: Czego Ci życzyć? jestem w stanie zrobić wszystko. Umiem powiedzieć NIE oraz AK: Trzymaj kciuki, żeby wizja mojego nowego salonu, nabramam swoje zdanie na każdy temat. Wzmocniła się także moja pewność siebie i wzrosła samoocena, bo wiem, że jestem dobrą ła realności oraz zdrowia, bo jeśli będę mieć zdrowie to będę mieć wszystko. i zaradną mamą.

Dream Factory Salon Wizażu i Kosmetyki Profesjonalnej O: Wyglądasz kwitnąco, jesteś zadbana, tryskasz energią, ul. Długa 48/010, 31-146 Kraków co Ty „bierzesz”, że masz tyle zapału do życia? tel: 503 800 038, 12 421 84 59 AK: Ja kocham życie i uwielbiam swoją pracę. Czuję się kowww.dream-factory.pl bietą sukcesu, ponieważ sukcesem jest dla mnie codzienny facebook.com/salondreamfactory IG: anna_dream_factory uśmiech zadowolonych klientek po zabiegach w Dream Factory. W całej tej życiowej gonitwie znajduję także czas na moje pasje - tańczę salsę, uprawiam jogę i podróżuję. Dalekie wyprawy kształcą moje wnętrze, uwielbiam poznawać nowych ludzi, fascynują mnie tradycje i obyczaje innych krajów. Poza tym cieszę się tym, że żyję, że jestem zdrowa, że mam fantastyczną córeczkę. Czego chcieć więcej? Grzechem byłoby zamartwia-

22

A NIECH GADAJĄ!

Poznasz go po kręconych włosach w kolorze brązu, migdałowych szalonych oczach i energii, którą mógłby obdarzyć cały świat. DAWID ŁASUT - szalony społecznik, podróżnik, trener j. rosyjskiego - otwarcie mówi o tym, co jest dla niego ważne. Cieszy się życiem i czerpie z niego pełnymi garściami. Motywuje i zachęca do podróżowania, by poszerzać swoje horyzonty. Prywatnie - zapracowany mąż i autor trójki dzieciaków. Czego jeszcze o nim nie wiecie?

ROZMAWIAŁA: EWELINA DZIUBA-KRAJEWSKA ZDJĘCIA: ALAN KURC MIEJSCE: VISTULA PORT

Podczas podróży na Cabo Verde

Dawid Łasut z rodziną

OFFSET: Jak i ile trzeba pracować, by życie dawało satysfakcję? Jaka jest Twoja recepta na szczęście tj. pogodzenie pracy, podróży, rodziny i wielu innych tematów?

DAWID ŁASUT: Nieistotne ile, a po co i jak. Jestem pracoholikiem - zazwyczaj pozostaję aktywny przez 16-18h na dobę.

Po intensywnej orce w biurze najczęściej funduję sobie porządny wycisk fizyczny. Stawiam na konkret i szybką realizację celu. Oddzielam priorytety od błahostek i starannie selekcjonuję ludzi, z którymi współpracuję. Od kilku lat prowadzę „podwójne życie” - gdy jestem w Polsce poza niedzielą praktycznie nie ma mnie w domu, czas z dzieciakami i romantyczne chwile we dwoje odbijamy sobie w trakcie niezliczonej ilości podróży.

Dla mnie istotna jest jakość, a nie ilość czasu wolnego.

O: Czego nauczyły Cię podróże?

DŁ: Nie wierzę, że można nie lubić podróżować. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to znaczy, że w odpowiednim momencie nie zaszczepiono w nim bakcyla lub nie znalazł jeszcze swojej drogi do odkrywania piękna świata. Uwielbiam podróżować i robię to tu i teraz. Nie czekam naiwnie, aż spłacę kredyt, odchowam dzieci, nadejdą lepsze czasy. Ponad 120 dni rocznie wraz z rodziną spędzam za granicą, umiejętnie dzieląc ten czas między wyjazdy z trójką naszych dzieciaków i romantyczne wyjazdy tylko we dwoje. Podróże to nowe doznania, ludzie, miejsca, kultury, języki, kuchnie - tego nie zamieni Instagram czy nawet najlepsza książka. Wspólnie z żoną odkryliśmy kilka naszych „drugich domów” takich jak Tunezja, Bułgaria, Madera, Cypr czy Rosja, w których byliśmy po kilkanaście razy, ale na mojej podróżniczej liście nie brakuje również kierunków egzotycznych takich jak Kenia, Cabo Verde, Gambia czy Dominikana.

O: Jak tanio podróżować? Co poradziłbyś przeciętnemu Kowalskiemu, który niewiele zarabia, ma trójkę dzieci na utrzymaniu i ledwo wiąże koniec z końcem?

DŁ: Po pierwsze nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że człowiek z bardzo niską pensją decyduje się na znaczne powiększenie rodziny - wierzę, że to kwestia świadomego wyboru twardo umocowana w realiach i możliwościach. Po drugie wbrew obiegowej opinii podróże wcale nie muszą być drogie i nie muszą być w sezonie, by były udane. Nawet lot do Lwowa za kilkadziesiąt złotych potrafi nas przenieść do innego kraju, innych ludzi i w alternatywną rzeczywistość, potrafi dostarczyć frajdy i wielu pięknych wspomnień. Wystarczy tylko (aż) chcieć i nie widzieć problemu w spakowaniu walizki czy dotarciu na lotnisko. Mówię to jako praktyk podróży z trójką małych dzieci, wózkami, bagażami itd.

O: Jakie trudności musiałeś pokonać, by żyć życiem, które daje Ci satysfakcję i radość?

DŁ: Niestety najczęstszą przyczyną naszych niepowodzeń, oprócz nas samych, jest toksyczne otoczenie, któremu pozwalamy się ograniczać i oceniać. Ja jestem, byłem i będę kolorowym ptakiem i dziś już nie tylko się tego nie wstydzę, ale próbuję do tego zmotywować innych. Nie lubię bylejakości i pozerstwa. Dzięki wieloletniej pracy nad sobą przestałem być niewolnikiem stereotypów i cudzych wyobrażeń, domniemanych ograniczeń i spełniania czyjejś woli. Argument, że ,,wypada” spędzać święta w Polsce, robić huczne wesele na potrzeby rodziny i sąsiadów, dodawać setki zdjęć swoich dzieci do social mediów, by kreować się na świetnego papę nie jest już dla mnie żadnym wyznacznikiem. Boże Narodzenie co roku spędzamy z najbliższą rodziną na Cyprze, kameralne wesele za śmieszne pieniądze wyprawiłem w Rzymie, a w domu jestem gościem, co nie zmienia faktu, iż uwielbiam moje dzieci i każda minuta spędzona z nimi jest wyjątkowa. Nic nie muszę, a wszystko mogę. To niesamowity komfort, który zafundowałem sobie na 30-tkę i nie zamierzam zejść z obranej drogi. Nikt inny nie przeżyje mojego życia za mnie.

23

O: Masz w sobie dużo energii, czy jest coś czego się boisz?

Miewasz lęki?

DŁ: Każdy z nas czegoś się boi. Taka jest natura kruchej, ludzkiej egzystencji. Najważniejsze jest to, by działać pomimo lęku, i z tym daję sobie radę znakomicie. Mam ogromną energię i radość w sobie, ale dziś te emocje są poparte względnym spokojem wewnętrznym i równowagą.

O: Czy jesteś egocentrykiem?

DŁ: Egocentryk stawia często siebie w centrum świata, każdą wypowiedź zaczyna od: „ja”. I taki właśnie jestem. Przy czym w moim wypadku po pierwsze nie należy mylić egocentryzmu z egoizmem, gdyż wiele dobrego robię dla innych i darzę ludzi empatią. Po drugie koncentracja na własnych sprawach i otoczeniu pozwala efektywnie realizować swoje plany i działania.

O: Robisz dużo projektów społecznych - dobrze pożytkujesz swoją energię? Co Ci dają te kampanie, oprócz oczywiście pomocy ludziom.

DŁ: Jestem wielozadaniowy, skupiam się na kilku tematach jednocześnie i dobrze mi z tym. Nie tracę czasu na rozmowy o niczym, oglądanie telewizji, długie shoppingi czy odświeżanie fejsa. Moja praca społeczna i sukcesy z nią związane uskrzydlają i są motorem napędowym do udanego życia rodzinnego. I odwrotnie - harmonia i spokój w domu dają mi komfort realizacji w pracy. Priorytetem są dla mnie satysfakcja i rozwój mojej małżonki, której rola, na szczęście, nie ogranicza się jedynie do wypełniania obowiązków domowych. Pomoc niani, dobre planowanie i częste wyjazdy tylko we dwoje to najlepsze paliwo dla dobrego związku, a tylko taki stan rzeczy umożliwia pełną koncentrację na działaniach. Moi bliscy są ze mnie dumni i wspierają we wszystkim co robię.

O: Jaki jest Twój największy sukces życiowy?

DŁ: Jestem szczęśliwy i trudno to szczęście zdeptać. Tworzę, a nie odtwarzam. Widzę głębszy sens we wszystkim co robię, posiadam komfort wyboru i dziś już klaszczę sobie sam.

Z biegiem lat staję się coraz bardziej pragmatyczny, ale wciąż kocham ludzi. Nie czuję obrzydzenia, gdy spoglądam w lustro, a to, w dzisiejszych czasach, już spory sukces.

DAWID ŁASUT – społecznik, podróżnik, trener językowy. Organizator happeningów i spotkań krajoznawczych w Krakowie. Znany z akcji 2500 tulipanów dla krakowianek oraz corocznego Balu Dyplomacji Wschodniej. Współautor Alei Muralowej ku czci Żołnierzy Wyklętych na Azorach, od lat związany z fundacją „Nie dzieli nas wiek”. Ambasador Be King Barber Shop i Cateringu Dietetycznego Zdrowe Smaki. www.facebook.com/dawidlasut

24

Nie jestem typem KSIĘŻNICZKI! Motywuje mnie hejt, a sławę traktuję z przymrużeniem oka

NATALIA OPYRCHAŁ - jedna z najpopularniejszych artystek młodego pokolenia. Śpiewa, pisze teksty, komponuje, gra na gitarze i pianinie. Od najmłodszych lat wspierana przez rodzinę, która szybko odkryła, że Natalia obdarzona jest wyjątkową muzyczną intuicją. Ukończyła Szkołę Muzyczną YAMAHA w Wadowicach, Akademię Muzyczną w Łodzi na wydziale Wokalno-Aktorskim (kierunek: wokalistyka estradowa), a także kształci się na Uniwersytecie Ekonomicznym na wydziale Finansów i Prawa. Zdobywczyni wielu prestiżowych nagród m.in. OSOBOWOŚĆ ROKU 2018, NA DRODZE DO SUKCESU 2018, laureatka wielu konkursów m.in. Talentów Małopolski.

25 Na spotkanie przychodzi w dresiku i trampkach, nie ma na sobie makija- pięknych słów od fanów, którzy śledzą moją karierę i trasę koncertową. Regularnie spotykam niektóre osoby na moich konżu, wygląda promiennie, dziewczęco certach, to bardzo miłe i motywujące do dalszej pracy. Cieszy to, bo jestem dziewczyną z małego miasta, bez znajomoi naturalnie. NATALIA OPYR- mnie ści i bez ,,pleców” weszłam w ten muzyczny świat, dlatego jest mnie duży sukces. Na koncertach daję z siebie 150 %, CHAŁ - piękna, złotowłosa, szczupła tochcędlazapewnić publiczności maksymalne doznania muzyczne oraz chcę, by po moim koncercie byli radośni i uśmiechnięci. blondynka stroi się tylko na scenę.

Poza tym, między piosenkami - staram się przemycić życiowe refleksje, często z uśmiechem opowiadam o swoich doświadNa co dzień jest normalną dziewczeniach - może dlatego niektórzy twierdzą, że działam antydeczyną, pracuje, a ponadto uczy się presyjnie.

W mediach zostałaś okrzyknięta talentem roku, dziennina Uniwersytecie Ekonomicznym w O: karze chwalą Cię za Twoją ciekawą barwę głosu i szeroką głosu.

Krakowie. Jest serdeczną córką, przy- skalę O: Co do talentu, każdy człowiek ma jakiś talent, jednak wiele jaciółką i partnerką. Na swój sukces osób nie umie go wykorzystać. A szczęściu warto pomagać.

Miło, że ludzie z muzycznego świata doceniają moją barwę, ciężko pracuje, może dlatego nie za- ale to wszystko jest wynikiem ciężkiej pracy. Ukończyłam Akademię Muzyczną w Łodzi, ale na tym nie kończy się moja chłysnęła się show-biznesem i z poko- edukacja. Mój dzień zaczyna się od rozśpiewki i mantry, w której powtarzam, że dziś będę mieć super dzień, a koncert, rą przyjmuje każde dobre słowo, który zagram będzie dorównywał w swojej jakości koncertom Beyonce (śmiech) - takie nastrajanie się, by dobrze przeżyć jak i każdą krytykę. każdy dzień sprawia, że odsuwam złe myśli na bok. Kolejna

ROZMAWIAŁA: EWELINA DZIUBA-KRAJEWSKA część dnia to praca, uczelnia i zajęcia, które przyczyniają się do ZDJĘCIA: ALAN KURC mojego artystycznego rozwoju - tańczę, uprawiam jogging oraz gram na pianinie. A wieczory upływają mi na pisaniu piosenek OFFSET: Rozkręciłaś się już w show-biznesie? i komponowaniu. Bycie muzykiem to na pewno styl życia, któNATALIA OPYRCHAŁ: Nie, ja wkraczam w niego bardzo ostrożnie i umiejętnie dobieram ludzi do współpracy. Być może ry cały czas trzeba podsycać. dlatego nie zrobiłam ekspresowej kariery, tylko cały czas ma- O: Twój ostatni utwór ,,Uwielbiam ten moment” nagrałaś łymi krokami idę do przodu. Nie wejdę nikomu do łóżka, żeby we współpracy z Jackiem Mejerem MEZO, dlaczego uznałaś, że połączenie popu i rapu będzie strzałem w dziesiątkę? być na szczycie listy przebojów.

NO: Lubię eksperymentować, a kiedy pracowałam nad tą pioO: Jak ważna jest dla Ciebie muzyka i na jakie osoby stasenką w studio, zastanawiałam się jak dodać jej pikanterii? Mywiasz w swoim teamie?

NO: Muzyka od zawsze była bardzo ważnym aspektem mojego ślę, myślę i nagle olśniło mnie - rap, bo jest to rodzaj ekspresji życia. Na koncertach ulubionych artystów czułam ją w każdej wokalnej polegającej na rytmicznym wypowiadaniu słów. Moja części ciała, każde drgnienie instrumentów przeszywało moją kolejna myśl - Jacek Mejer, bo cenię jego twórczość i według duszę, być może dlatego jestem tak wrażliwa na melodie. Obec- mnie jest prekursorem połączenia muzyki popowej z rapem. To nie współpracuję z cenionymi artystami, wybitnymi producen- bardzo doświadczony raper, wartościowy człowiek. Później się tami, są to osoby, które są dla mnie wzorcami do naśladowania, spotkaliśmy i nagraliśmy utwór, tak by nasi słuchacze odkryli a przy tym są to fajni i skromni ludzie. Wyznaję zasadę, że le- w tym kawałku energię i pasję życia. Piosenka ,,Uwielbiam ten piej dłużej pracować nad płytą i wydać ją w zgodzie ze sobą niż moment” to piękna, pozytywna opowieść o emocjach, które pospieszyć się i zrobić krążek, z którego szerszej publiczności - towarzyszą nam każdego dnia. Autorem i kompozytorem jest znana będzie tylko jedna piosenka. Moja płyta na pewno będzie Igor Jaszczuk, który chciał przekazać ludziom ogromny ładunek dobrej energii i myśli nie tylko na lato. miała różnorodny repertuar i na pewno zaskoczy wiele osób.

O: Sporo koncertujesz, co czujesz gdy wychodzisz na scenę?

O: Repertuar będzie różnorodny bo jesteś kobietą i jesteś NO: Z jednej strony wiem, że to odpowiedzialność, bo na mój zmienna jak kameleon?

NO: Dokładnie tak (śmiech) , mogę założyć zwiewną sukien- występ czeka mnóstwo fanów, z drugiej strony targają mną emocje, dlatego każdy koncert przeżywam jakby to był mój kę i być motylem unoszącym się na wietrze, ale kiedy trzeba wcisnę się w lateksowy kombinezon, którym rozgrzeję do czer- pierwszy wykon, a nie 120 raz. Zamykam oczy i przenoszę się w zupełnie inny świat. woności wszystkich panów. Ale właśnie takie jesteśmy - my O: Jakbyś miała powiedzieć trzy słowa, które Cię definiują, kobiety - zmienne, nieobliczalne, czasem wrażliwe, a czasem brutalne. Ale to właśnie jest piękne i dodaje pikanterii w życiu. co byś wybrała?

O: Na swoich koncertach zarażasz optymizmem, słyszałam NO: Na pewno byłoby to muzykowanie, podróżowanie i ludziopinię, że „Natalię powinno się serwować jako lek na depre- kowanie. Jestem towarzyską kobitką, uwielbiam rozmawiać z ludźmi. Często organizuję spotkania, gdzie wspólnie z moimi sję”. Zgodzisz się z tym stwierdzeniem? znajomymi możemy pogadać, pośmiać się i pośpiewać. A poNO: Mam swoją receptę na szczęście, pogodę ducha i pozytywne nastawienie do życia. Noszę w sobie duże pokłady ener- dróże od dziecka są moją niegasnącą pasją. gii i lubię się nią dzielić. Mimo młodego wieku, wiele w życiu O: W jakim momencie życia jesteś? doświadczyłam - doznałam zazdrości od znajomych i hejtu, bo NO: Jestem szczęśliwa, bo spełniam swoje muzyczne marzenia, realizuję się, a wokół siebie mam kochającą rodzinę i przynie podoba się innym moja twórczość, ale i otrzymuję wiele jaciół, na których zawsze mogę liczyć.

26

WIOŚLARSTWO to moje

UZALEŻNIENIE

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

O sukcesach opowiada chętnie, ale ze skromnością. DOMINIK CZAJA - wioślarz z Krakowa, wicemistrz świata i wicemistrz Europy, opowiada o blaskach i cieniach sportowego życia. Dlaczego nie skorzystał ze stypendium zagranicznego?

Pyta Ewelina Dziuba-Krajewska OFFSET: Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z wioślarstwem?

DOMINIK CZAJA: Zacząłem wiosłować mając 14 lat. Brat zaszczepił we mnie sportowego bakcyla i jako pierwszy zabrał mnie na przystań. Kilka miesięcy później wyjechałem na obóz w Kruszwicy i był to najlepszy wyjazd w moim życiu.

Poznałem tam mnóstwo wspaniałych ludzi, mimo że nie szło mi rewelacyjnie i sporo wpadałem do wody, miło wspominam tamten czas. Po wakacjach zacząłem trenować, był to okres zimowy - dla młodego zawodnika to trudny czas, bo treningi były monotonne i długie, nie miałem przyjemności z obcowania z przyrodą na wodzie. Udało mi się jednak przetrwać tamten czas, dzięki temu nowy sezon rozpocząłem z niespożytą energią i w świetnej kondycji fizycznej.

O: Pamiętasz swój pierwszy poważny występ?

DC: Oczywiście, dużym wyróżnieniem było wystąpienie w 2010 roku na Mistrzostwach Polski, zajęliśmy wtedy dwa razy 3 miejsce w czwórce podwójnej, załapałem się wtedy do Reprezentacji Polski i pierwszy raz odwiedziłem Wałcz - Centralny Ośrodek Przygotowań Olimpijskich, było to dla mnie duże przeżycie. Rok później zostałem Mistrzem Polski na jedynce. A pierwszy międzynarodowy sukces miał miejsce w Płowdiwie w Bułgarii, podczas Mistrzostw Świata Juniorów w 2012 roku. Tam wystąpiłem w konkurencji dwójki podwójnej i zająłem szóste miejsce. To były niesamowite emocje i moje pierwsze Mistrzostwa Świata.

O: Jak smakował Twój pierwszy medal?

DC: Tego smaku się nie zapomina! W 2013 roku wystąpiłem na Mistrzostwach Świata Juniorów, startując w dwójce podwójnej.

W finale A wywalczyliśmy wysokie trzecie miejsce, zdobywając brązowy medal. Rok później wystartowałem w swoich pierwszych zawodach Pucharze Świata w Aiguebelette-le-Lac na Lac d’Aiguebelette. Tym razem wziąłem udział w czwórce podwójnej. Razem z Mateuszem Biskupem, Dariuszem Radoszem i Piotrem Licznerskim zająłem trzecie miejsce w finale B, kończąc rywalizację na dziewiątej pozycji.

O: Co było przełomowe w Twojej karierze?

DC: Przełomowe było przejście w 2014 roku z juniorów do

Fot: Jarosław Szymczyk

młodzieżówki, a tym samym automatycznie do seniorów.

Startowałem wtedy w seniorach i szło mi bardzo dobrze, jednak w tym czasie zdawałem również maturę i musiałem się więcej skupić na nauce niż na zawodach. Po egzaminie z powrotem wróciłem do intensywnych treningów.

O: Po Mistrzostwach Świata Juniorów otrzymałeś propozycję wyjazdu do Kalifornii - interesowały się Tobą tamtejsze kluby, a w Stanach Zjednoczonych wioślarstwo jest na bardzo wysokim poziomie, dlaczego nie skorzystałeś z propozycji?

DC: Nie ciągnęło mnie by wyjechać do Stanów na stałe, mimo że otrzymałem bardzo dobre warunki. Jakbym studiował w USA nie byłbym w stanie być w Polskiej Reprezentacji. Co prawda za oceanem wioślarstwo jest bardzo popularne, a studia prestiżowe, ale zdecydowanie wolę reprezentować barwy narodowe. Poza tym w naszym kraju wioślarstwo jest także na bardzo wysokim poziomie. Jest to drogi sport i może dlatego, nie jest aż tak popularny jak piłka nożna, ale naprawdę zawodnicy trenujący wioślarstwo reprezentują wysoki poziom.

O: Jak rodzina reaguje na Twoje liczne wyjazdy?

DC: Moja rodzina bardzo mnie wspiera, często jeżdżą ze mną na zawody i dopingują mnie, jest to dla mnie duża satysfakcja, że mam bliskich, na których zawsze mogę liczyć.

O: Jakie zawody były dla Ciebie najtrudniejsze?

DC: Najtrudniejsze były zdecydowanie kwalfikacje olimpijskie w 2016 roku w Lucernie. Nasza dwójka podwójna miała spore szanse, jednak ostatecznie nie zakwalfikowaliśmy się i nie wyjechaliśmy na Igrzyska w Rio. O: W tym roku na Mistrzostwach Świata w Ottensheim wywalczyłeś srebrny medal, co czuje Polak odbierający tak wielkie wyróżnienie?

DC: Dumę i radość. Cieszę się, że moja ciężka praca przynosi efekty, że zdobywam medale. Wiem, że w dużej mierze moja determinacja i pracowitość doprowadziły mnie do miejsca, w którym obecnie jestem. Trenuję około 15 razy tygodniowo, dbam o dobre odżywianie i odpowiednią suplementację. Sukces zawdzięczam też mojej rodzinie, która mnie nieustannie wspiera i motywuje do dalszej pracy oraz mojemu klubowi AZS Warszawa, który dba o swoich zawodników. Klub zapewnia mi najlepszej jakości sprzęt, mam dobrych trenerów, świetnych fizjoterapeutów.

O: Jakie są Twoje plany na kolejne lata?

DC: Nadal chcę się rozwijać w tym sporcie, poprawiać swoje wyniki. Poza tym pragnę więcej podróżować z tymi, których kocham. www.facebook.com/czajadominik

27

PIOTR PYRTEK - Absolwent wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej i Fachhochschule Coburg. Swoje doświadczenie zdobywał w kraju i za granicą, gdzie raz udało mu się z bliska zobaczyć sir Normana Fostera, u którego w pracowni spędził rok. Doktorant Politechniki Krakowskiej, autor kilkunastu zgłoszonych wniosków patentowych i patentów. Można się z nim bez większych problemów porozumieć po angielsku i włosku, a czasami nawet po polsku.

Projektujemy z odpowiedzialnością za rzeczywistość, której sami czujemy się integralną częścią. Projektujemy z pasją, która często wiedzie nas poza horyzont stereotypu. Projektujemy dla ludzi, bo sami chcemy być traktowani podmiotowo. Projektujemy zabudowy jednorodzinne, wnętrza, budynki użyteczności publicznej, budynki przemysłowe.

Biuro projektów EKOTEKTURA Piotr Pyrtek ul. Zygmunta Krasińskiego 9/25C, Kraków tel: 793 090 280 e-mail: info@ekotektura.com www.ekotektura.com

28

KOLOROWA

GOŁĘBICA Popularność przyniosła jej biżuteria, którą projektuje. Zachwyt ludzi nad jej pracami mógłby jej zawrócić w głowie, ale jej buforem bezpieczeństwa, jest głęboki szacunek do drugiego człowieka. MAGDALENA DROŻDŻ – tworzeniem biżuterii zajmuje się już od kilkunastu lat. Zna swoich klientów po imieniu i zna ich potrzeby. Biżuterią podkreśla piękno, które każdy z nas ma w sobie, bo przecież MILEMI powstało z miłości do piękna i drugiego człowieka...

Kiedy słyszy, że tworzy dzieła sztuki, konsekwentnie odpowiada, że ludzie to dzieła sztuki, a ona tylko jak rzemieślnik, tworzy dla nich idealne ramy.

ROZMAWIAŁA: EWELINA DZIUBA-KRAJEWSKA ZDJĘCIA: ALAN KURC

OFFSET: Masz swój ukochany naszyjnik?

MAGDALENA DROŻDŻ: Oczywiście! Jest bardzo stary, bo z bursztynów i opali, które podarował mi mąż prawie 20 lat temu, a ja przez ponad 2 dni ubierałam go na szydełku w jedwab i kryształy. Do dziś robi wrażenie i miałam wiele ofert jego kupna. Często mi się zdarza, że zostaję „rozebrana” z biżuterii na eventach czy pokazach i przyznam, że nasze panie jeśli czegoś zapragną - to cena nie stanowi przeszkody, ale mimo hojnych propozycji - ten jedyny jest dla mnie bezcenny.

O: Wierzysz w przeznaczenie? Uważasz, że bycie projektantką było Ci pisane?

MD: Każdy z nas dostaje wiele talentów, chociaż wierzę, że już rozwinięcie jednego z nich, może dać godne i dobre życie.

Jeśli człowiek rozwija to co dostał, odkrywają się kolejne talenty. Tak było w moim domu, zaczynaliśmy od częstego rysowania, czytania wierszy czy szycia ciuchów z zasłonek mamy oczywiście podczas jej nieobecności w domu (śmiech), a po latach rzeźbimy, malujemy, piszemy wiersze, projektujemy i ponoć nawet potrafimy prowadzić biznesy, co w świecie sztuki, nie jest łatwe ani oczywiste. Spełniałam się w życiu tworząc makijaże, stylizując kobiety, szkoląc pracowników gabinetów kosmetycznych i ośrodków SPA, ale biżuteria szła ze mną od samego początku. Od najmłodszych lat zawsze miałam na szyi coś swojego i tak zostało.

O: Jaką siłę i determinację musi mieć dziewczyna z małego miasteczka, by odnieść sukces w tak trudnej branży jaką jest projektowanie biżuterii artystycznej?

MD: Moje ukochane Tychy są pełne zdolnych ludzi, a ja nauczyłam się w życiu uczyć od najlepszych. Aby mieć piękne małżeństwo, warto się uczyć od tych, którzy takie mają i pokor-

29 nie słuchać ich rad, bo to oni nauczyli się, jak wychodzić obronną ręką z problemów i myślę, że tak samo jest w biznesie. Poznałam wielu spełnionych ludzi, którzy żyli z pasji, zobaczyłam, że po pierwsze to ludzie z zasadami i to zawsze mi imponowało, a po drugie oni nie szukają przeszkód i wymówek, ale zawsze widzą możliwości. Ich serce rozpalają pragnienia, ale i konkretne cele. Ja od dziecka tak mam, że nie widzę dziury w ścianie, ale już widzę jaki obraz tam powieszę, gdy własnoręcznie zaszpachluję dziurę.

O: Może to pytanie banalne, ale skąd czerpiesz inspirację, do tworzenia tak niezwykłych okazów, czy na Twoje prace ma wpływ nastrój, otoczenie lub rodzina?

MD: Od zawsze marzyłam, by kreować coś absolutnie nowego.

W modzie trendy wracają i dlatego tak łatwo o kopie, które wszędzie widzimy. Dlatego od kilkunastu lat nie wchodzę w Google, by szukać jaką biżuterię tworzą inni ludzie. Człowiek i piękno tego świata, są wystarczającą inspiracją - do tego

niewyczerpalną. Jestem wdzięczna, że udało się nam stworzyć biżuterię pożądaną i tak mocno rozpoznawalną, inną od wszystkiego co było na rynku, ale przyznam, że to nie przypadek, a konsekwentnie realizowany plan. Praca w branży kosmetycznej, pokazała mi, że wśród tysięcy kobiet, nie było nigdy dwóch takich samych. Niedorzecznością więc stawało się ubieranie kobiet czy malowanie na zielono, bo takie są trendy na ten rok.

Nauczyliśmy nasze klientki, że to one wytyczają kierunek i to one są dziełami sztuki, a my tylko korzystając z wieloletniego doświadczenia, tworzymy dla nich najpiękniejsze ramy, które nie zmieniają obrazu, a jedynie podkreślają jego piękno.

O: Jak wygląda Twój dzień w pracowni, co robisz kiedy weny brak?

MD: No właśnie dzięki Bogu, weny nigdy nie jest brak, w przeciwieństwie do czasu na wykonanie wszystkich pomysłów, mimo że jestem nieźle zorganizowana. Nie miałam chyba w życiu jednego dnia bez pomysłu i jestem za to wdzięczna.

MAGDALENA DROŻDŻ - zawodowo wykonywaniem biżuterii artystycznej zajmuje sie od kilkunastu lat.

Projektuje i ręcznie tworzy unikatową biżuterię.

W wolnych chwilach tańczy, gotuje i podróżuje.

30 Mój mózg działa tak, że gdy klientka dzwoni, by umówić się na spotkanie, ja natychmiast mam pomysł co mam dla niej zrobić. Oczywiście ona później ogląda wszystko co jest w kolekcji, ale na koniec w ponad 90%, wybiera to co zostało stworzone z myślą o niej, tak było od zawsze, a z latami ten zmysł jeszcze się wyostrza.

O: Każdy naszyjnik, bransoletka, kolczyki wykonujesz ręcznie, w dbałości o każdy detal czy nie myślałaś o zautomatyzowaniu wykonywania biżuterii?

MD: Wspaniale, że o to pytasz, bo to właśnie ta dbałość o szczegóły, była chyba naszą trampoliną. Nasze prace są widoczne na ulicach, sprzedają się w świetnych showroomach, galeriach sztuki i chodzą w pokazach mody uznanych, polskich projektantów. To było wielkie marzenie, które się spełniło, ale i ciężka praca. Nawet nie wiemy, kiedy i jak powstała społeczność dziewczyn Milemi, ale Milemianki rozpoznają się na ulicy po naszych błyskotkach, wchodzą ze sobą w interakcje na fb, tylko dlatego, że noszą naszą biżuterię - to jest dla mnie niesamowity fenomen i zaszczyt. Coraz więcej osób znanych, artystów i stylistów wybiera naszą biżuterię, właśnie ze względu na efektowność, precyzję wykonania i piękne surowce. To nas wyróżnia, ale też chroni przed podróbkami, które zalewają rynek. Oczywiście walczymy z kradzieżą praw autorskich na drodze prawnej, ale to nie jedyne zwycięstwo, bo wiemy, że jakość naszych prac broni się sama, a kopie mają krótkie życie.

Od początku chciałam, by to była biżuteria hand made, której żywot nie kończy się po upływie gwarancji, ale by mamy dawały ją córkom, a babcie wnuczkom. Panna młoda zakłada nasz naszyjnik, a potem jest on wiankiem do komunii dla jej córeczki, jednak żeby to było możliwe trzeba było wielu testów na materiałach i wypracowania własnych technik. Dziś mamy stałych dostawców, jedwab z Francji, bursztyn i koral z najlepszego źródła, kryształy o niezwykłej wręcz przejrzystości i blasku. Dla wielbicieli eco - piękne lny i talarki drewna, które ubieramy na szydełku tworząc biżuterię boho na długie, długie lata. A dla fanek blasku biżuterię z jedwabiu i migoczących kryształów. Co do zmechanizowania, życie nas uczy „nigdy nie mów nigdy”. Przyszłościowo bierzemy pod uwagę wiele opcji rozwoju, pod warunkiem, że biżuteria nie straci na jakości. Na szczęście pewnych rzeczy nigdy nie wykonają maszyny.

O: Co znajdziemy w Twojej najnowszej kolekcji?

MD: Wierzę, że znajdziemy dokładnie to, czego będą potrzebowały nasze klientki, a otwarcie komunikują swoje potrzeby.

Będzie dużo jedwabiu i lnu, wiele nowych wzorów BohoMi, nasze bestsellery z pamięcią, jak i ukochane przez Milemianki, barwne MiSombre z porcelaną. Tworzymy też nowe modele z bursztynem dla wytrawnych koneserów.

O: Niedługo sylwester, jaką biżuterię wybrać na wielkie wyjście?

MD: Taką, która zagra drugie skrzypce i tylko podkreśli naszą urodę. Przed sylwestrem, sprzedajemy najwięcej PamiętaMi z kryształami, bo są lekkie, obfite i pięknie się układają.

O: Jaka prywatnie jest Magda, co jest Twoją największą namiętnością?

MD: Kocham taniec, lubię gotować, piec, karmić i oczywiście pysznie zjeść.

O: W jakim momencie życia jesteś? Czy jesteś spełniona?

MD: To dobry czas. Najmniej dwa razy, byłam bliska śmierci.

Dziś wiem, że jest dla mnie jakiś plan i że mam zrobić jeszcze coś dobrego w życiu. To chyba sprawia, że mam serce wolne od wszelkiego lęku, i doceniam ten dar. Nauczyłam się cieszyć tym, w jakim miejscu życia jestem i z kim. Czuję miłość mojego męża i każdego dnia uczę się, jak ja mogę kochać piękniej.

Mam od lat grono przyjaciół, których podziwiam i to grono się

poszerza. Nauczyłam się przyjmować krytykę jako akt przyjaźni i dobroci, to sprawiło, że szybciej się zmieniam i nie jestem przewrażliwiona na swoim punkcie. Czuję się doceniona przez ludzi dla których tworzę i mam możliwość tworzenia tego co mi dyktuje serce, a nie rynek. To wielki komfort. Nie mam w sercu urazy do nikogo, szybko wybaczam, bo wiem, że ludzie, którzy ranią, sami zostali kiedyś głęboko zranieni, a to budzi w moim sercu litość i zrozumienie, nie umiem się gniewać.

O: Czego Ci życzyć?

MD: Biznesowo, żebym nigdy nie osiadła na laurach, i by praca nigdy nie stała się zbyt ważna, a życiowo żebym zawsze traktowała ludzi, tak jak sama chcę być traktowana. Żebym wykorzystała talenty i czas dany tu na ziemi, by czynić dobro.

No i może jeszcze więcej czasu na sen i zwiedzanie pięknych miejsc z tymi, których kocham.

MILEMI tel: 506 057 984 www.facebook.com/MilemiOfficial www.facebook.com/MagdalenaDrozdzMilemi IG: milemi.pl

31 Karboksyterapia Aparatem Julie dostępna w salonie Simea Beauty!

Karboksyterapia to zabieg o szerokim zastosowaniu. Wykorzystuje dwutlenek węgla do walki z nadmiarem tkanki tłuszczowej, cellulitem, rozstępami, bliznami, łysieniem, odmłodzaniem skóry i poprawą jej elastyczności. Aparat Julié posiada innowacyjny system, który dobiera parametry zabiegowe do problemu pacjenta. Objętość i odpowiednie ciśnienie podawanego gazu CO2 uzależnione jest od stopnia zaawansowania procesu chorobowego.

W salonie Simea Beuaty w Dąbrowie Górniczej można skorzystać z jednego lub całej serii zabiegowej. Wszystkie zabiegi wykonuje kosmetolog - Magdalena Kwiecień, która jest też właścicielką salonu. Dla swoich klientów szuka nowoczesnych, skutecznych, bezpiecznych i najbardziej komfortowych rozwiązań zabiegowych. W swoim gabinecie stale wprowadza nowości z rynku kosmetologii estetycznej.

Simea Beauty Salon Kosmetologii Estetycznej ul. 3 Maja 32/7, I piętro 41-300 Dąbrowa Górnicza tel: 780 020 924 www.simeabeauty.pl www.facebook.com/simeabeauty

Body-Jet jest nowatorską metodą trwałego usuwania zbędnej tkanki tłuszczowej w obrębie całego ciała. Wykorzystuje nowoczesną metodę liposukcji strumieniem wodnym (WAL: water-jet assisted liposuction).

Zabieg wyróżnia się wysoką efektywnością. Podczas jednego zabiegu można odessać do pięciu litrów tłuszczu na 100 kilogramów masy ciała. Zabieg trwa około dwóch godzin (czas zabiegu jest uzależniony od okolicy ciała poddawanej liposukcji). Technika WAL pozwala na bardzo precyzyjną pracę, ma wpływ na komW metodzie tej tłuszcz z tkanek podskórnych wypłukuje się stru- fort przebiegu procedury (zmniejszenie dolegliwości bólowych), mieniem wodnym emitowanym pod ciśnieniem. Skupiony stru- a także wpływa na szybszą rekonwalescencję mień wody oddziela tkankę tłuszczową od tkanki włóknistej oraz Lek. med. Tomasz Mierzwiński - specjalista chirurgii ogólnej z 15-letnim doświadczenia w pracy mięśni, nie naruszając przy tym w znaczący sposób ciągłości lekarskiej, wykonuje zabiegi z zakresu chirurgii i tych struktur. Dzięki temu zabieg ten jest znacznie mniej inwamedycyny estetycznej z indywidualnym i cierplizyjny niż klasyczna liposukcja. Chirurg w trakcie zabiegu dowym podejściem do każdego pacjenta oraz jego stosowuje poziom ciśnienia strumienia, jak również tempo jego potrzeb. wnikania, tj. infiltracji. Wszystkie parametry dopasowywane są www.lektomaszmierzwinski.pl indywidualnie do potrzeb i typowych cech pacjenta. www.facebook.com/pg/lektomaszmierzwinski Zabieg BODY JET wykonuje: - INSTYTUT PIĘKNA BIELENDA w Krakowie - KLINIKA BONA DEA w Krakowie

32 PRODUKTY POWSTAŁE Z MIŁOŚCI DO NATURY

Natulen Siedleszczany 25 39-450 Baranów Sandomierski tel: 693 647 977 e-mail: info@natulen.pl www.natulen.pl FB: www.facebook.com/Natulen-126214561334303/ IG: natulen.pl

W maleńkiej wsi Siedleszczany, leżącej w gminie Baranów Sandomierski, powstają niepowtarzalne, ekologiczne produkty, zdobione autorskimi wzorami z motywami kwiatów, ziół oraz elementami sztuki lasowiackiej.

Natulen tworzy naturalne, przyjazne dla człowieka i środowiska poduszki, siedziska, wałki, maty, rogale podróżne wypełniane łuską gryki, pachnące ziołami i kwiatami. Powstają tu także oryginalne autorskie torebki zdobione mandalowymi wzorami oraz ekoLalki pobudzające zmysły wzroku, słuchu, dotyku, a także (dzięki dodatkiem suszu kwiatowego) węchu.

ŁUSKA GRYKI stanowiąca wypełnienie produktów podnosi komfort zapewniając: - odpowiednie wsparcie kręgosłupa, dzięki czemu podczas odpoczynku kręgosłup pozostaje w linii prostej, - zapobieganie poceniu się (nie nagrzewa się od temperatury ciała), - odprężenie, uspokojenie, z dodatkiem suszonych kwiatów zapewnia naturalną aromaterapię, - bezpieczeństwo dla alergików (zawarte w łusce taniny hamują rozwój roztoczy, bakterii, pajęczaków), - naturalne zabezpieczenie przed szkodliwym promieniowaniem elektromagnetycznym, - izolację od chłodnego podłoża.

Blepharoplastyka Opadnięcie powieki można korygować podczas zabiegu blepharoplastyki. Jest to zabieg chirurgiczny polegający na usunięciu nadmiaru luźnej skóry powiek. Zabieg ten poprzedza wizyta kwalifikująca. Omawiane są oczekiwania pacjenta i stan powiek. Lekarz ustala wskazania i przeciwwskazania do zabiegu. Podczas tej wizyty lekarz omawia także sam zabieg oraz postępowanie pozabiegowe.

Jak wygląda zabieg?

Lekarz wykonuje cięcia w bruździe powiekowej, czyli w naturalnym załamaniu powieki. Cięcia wychodzą czasem poza kąt zewnętrzny oka, ale są zlokalizowane w obrębie naturalnych zmarszczek tzw. ,,kurzych łapek”, które nierzadko zostają całkowicie wygładzone. Następnie usuwany jest nadmiar skóry, co pozwala dodatkowo napiąć pozostałą część tkanki. Cięcia są zszywane przy pomocy bardzo cienkich szwów. Opatrunek po zabiegu zakładany jest tylko na powieki i zdejmowany na drugi dzień.

Lek. med. Agnieszka Mielnik-Mierzwińska - absolwentka Wydziału Lekarskiego Śląskiej Akademii Medycznej. Stale podnosi swoje kwalifikacje m.in. poprzez współpracę w zakresie okuloplastyki z Profesorem Ben Simonem Wydzialu Lekarskiego im. Sacklera na Uniwersytecie w Tel Awiwie.

Lek. med. Agnieszka Mielnik-Mierzwińska www.okulistamierzwinska.pl www.facebook.com/pg/dragnieszkamielnikmierzwinskaokuloplastyk Zabieg BLEPHAROPLASTYKI wykonuje: - INSTYTUT PIĘKNA BIELENDA w Krakowie - OSTEOMED w Krakowie - KLINIKA BONA DEA w Krakowie

33

OPTYK J.LIS

A czy Ty masz swoje wymarzone okulary? ul. Wyspiańskiego 1, Tarnobrzeg ul. Gen. Grota Roweckiego 1, Tarnobrzeg tel: 015 823 83 79

W dzisiejszych czasach trudno wyobrazić sobie przebywanie na zewnątrz jesienią czy zimą bez okularów z filtrem polaryzacyjnym. Dzięki przyciemnianym soczewkom okularów twoje oczy są chronione przed szkodliwymi promieniowaniami słonecznymi. W dobrych okularach przeciwsłonecznych muszą znaleźć się powłoki polaryzacyjne, filtry UVA i UVB.

Ponadto, kierowcy i sportowcy, dla których światło odbijające się od powierzchni poziomych jest dużym utrudnieniem i stwarza zagrożenie dla życia. Bardzo często osoby starające się przefiltrować samodzielnie odblaski - mrużą oczy - powoduje to bóle głowy i kiepskie samopoczucie, dlatego jeśli ważne jest dla Ciebie Twoje zdrowie pomyśl o okularach z nakładkami polaryzacyjnymi.

Kto powinien zainwestować w okulary z filtrem polaryzacyjnym?

Okulary z filtrem polaryzacyjnym powinny kupić wszystkie osoby, dla których ważna jest ochrona wzroku. Tak naprawdę każdy człowiek wychodzący na zewnątrz narażony jest na promieniowanie słoneczne i to niezależnie od pory roku.

Gdzie kupić okulary z filtrem polaryzacyjnym?

W salonie optycznym J.Lis w Tarnobrzegu znajdziesz szeroką ofertę okularów dla dorosłych, dzieci, sportowców oraz specjalne okulary dla kierowców. Bogata gama oprawek oraz wysoko wykwalifikowana załoga salonu jest w stanie odpowiednio dobrać oprawki i szkła do potrzeb klienta.

One Woman Show NIEprzykładna Mama - terapeutyczne show dla każdej mamy! I dla taty też!

Dostała pracę przez łóżko, po dziewięciu miesiącach awansowała i została mamą... swojego szefa. Nieprzykładna, czyli każda normalna mama! Słów kilka o nieprzykładnym macierzyństwie w wykonaniu Katarzyny Marii Zawadzkiej na podstawie bloga Żanety Odolczyk nieprzykladna.pl.

Scenariusz: Żaneta Odolczyk (nieprzykladna.pl), Katarzyna Maria Zawadzka Reżyseria i wykonanie: Katarzyna Maria Zawadzka

Mama na początkowym etapie swojej życiowej przygody – przeżywająca całą gamę emocji – od euforii po depresję.

Zmagająca się z presją otoczenia, bo przecież kobieta jest stworzona do bycia matką i musi godnie brać na klatę cały ten inwentarz. Mówiąca NIE gonitwie za niedoścignionym perfekcjonizmem.

Zabawny spektakl, w którym pokazane są emocje targające kobietą - mamą w pierwszych miesiącach życia niemowlęcia.

W historii przemycone są rady jak zadbać o siebie i swoje samopoczucie i jak nie popaść w paranoje, bo przecież żaden mąż nie umrze z głodu, bo nie ma obiadu do pracy. Nikt też nie umarł z przyklejenia się do brudnej podłogi. W trakcie spektaklu uśmiejesz się do łez i sama stwierdzisz, że nie tylko ty jesteś lub byłaś w takiej sytuacji. Dowiesz się też jak radzić sobie z dobrymi radami życzliwych doradców, zwłaszcza tych bezdzietnych. W sposób lekki, inteligentny i zabawny – o macierzyństwie, nie tylko dla mam!

NIEprzykładna mama Katarzyna Maria Zawadzka tel: 693 076 111 e-mail: nieprzykladnamama@gmail.com www.facebook.com/nieprzykladnamama Spektakl ponownie będzie grany od stycznia 2020, szczegóły na Facebooku!

34 Drogi Maturzysto! W oparciu o dokładną analizę zeszłorocznych matur zaproponowałem dla Ciebie przyspieszony kurs, w trakcie którego opanujesz podstawowe umiejętności, by zdać maturę. Dzięki moim kursom nie tylko zdasz maturę, ale także wyeliminujesz stres oraz utwierdzisz się w przekonaniu, że zdasz maturę z bardzo dobrym wynikiem.

DLACZEGO TO ROBIĘ?

Matematyka od lat była i jest moją pasją. Już w liceum udzielałem kolegom korepetycji z tego przedmiotu jak i z innych przedmiotów ścisłych. Brałem udział w licznych konkursach i olimpiadach na szczeblu ogólnopolskim. Później ukończyłem studia inżynierskie, a następnie obroniłem tytuł magistra na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Ponadto, odbyłem wiele szkoleń z zakresu rozwoju osobistego oraz psychologii, dlatego sprawdzam się w roli nauczyciela i czuję satysfakcję, gdy moi uczniowie osiągają wyznaczone przez siebie cele.

SKĄD WIEM CO POJAWI SIĘ NA MATURZE? Moja idea może wesprzeć maturzystów w skutecznym przygotowaniu do egzaminu dojrzałości, ponieważ przeanalizowałem wszystkie arkusze maturalne z zeszłorocznych lat, wiem jak zdobyć PEWNE punkty na arkuszu maturalnym.

Umiejętne opanowanie kilku metod, pomoże zdać maturę nawet osobom, które nie lubią tego przedmiotu, a osobom, które zdają rozszerzenie poukładam wiedzę tak, by potrafili wykorzystać KARTĘ WZORÓW i zdać egzamin dojrzałości na wysoki procent. Wszystkie niezbędne pomoce w skutecznym przygotowaniu się do matury znajdziesz w moim kursie.

Centrum Gastrologii i Dietetyki KOSKOMED - to miejsce, w którym można uzyskać kompleksową, fachową pomoc gastrologiczną, wykonać gastroskopię i kolonoskopię. Można też uzyskać poradę dotyczącą chorób przełyku, żołądka, jelita cienkiego i grubego, chorób odbytu, trzustki, wątroby i dróg żółciowych.

totria Infirmary w Newcastle, w Liverpoolu i w Edynburgu). W czasie tych praktyk miała możliwość poszerzania wiedzy medycznej głównie w zakresie endoskopii przewodu pokarmowego i nieswoistych chorób zapalnych jelit. Pracuje w Wojewódzkim Szpitalu w Tarnobrzegu, jest kierownikiem Pracowni Diagnostyki Endoskopowej, w której wykonuje gastroskopię i kolonoskopię. Jest szefem Centrum Gastrologii i Dietetyki KOSKOMED w Tarnobrzegu. Stale poszerza swoją wiedzę medyczną i umiejętności poprzez udział w szkoleniach i konferencjach w dzie-

DR N. MED. KATARZYNA KOSIKOWSKA-SKOWRON - absolwentka Akademii Medycznej w Lublinie. Podczas studiów wielokrotnie odbywała wakacyjne praktyki zagraniczne w Wielkiej Brytanii (Royal Vic-

ROBERT BERGER tel: 727 933 310 e-mail: robert.berger@itakzdasz.pl www.itakzdasz.pl www.facebook.com/itakzdasz

dzinie gastroenterologii i endoskopii zarówno na kursach krajowych jak i zagranicznych.

Dwa lata temu obroniła pracę doktorską w dziedzinie gastroenterologii na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie uzyskując tym samym tytuł doktora nauk medycznych.

CENTRUM GASTROLOGII I DIETETYKI KOSKOMED ul. Szeroka 26, 39-400 Tarnobrzeg tel: 608 463 224, 15 821 34 99 e-mail: poczta@koskomed.eu www.koskomed.eu www.facebook.com/KOSKOMED

CENTRUM GASTROLOGII I DIETETYKI „KOSKOMED” zaprasza na

BEZPŁATNE BADANIA PROFILAKTYCZNE w kierunku wykrywania raka jelita grubego

Do badania kwalifikują się: • osoby w wieku 50-65 lat • osoby w wieku 40-49 lat, u których w najbliżej rodzinie (rodzice, rodzeństwo) stwierdzono raka jelita grubego • osoby w wieku 25-65 lat, u których stwierdzono genetyczne uwarunkowanie raka jelita grubego HNPCC lub FAP (koniczne badanie genetyczne).

Do badania nie kwalifikują się osoby, które w ciągu ostatnich 10 lat miały wykonaną pełną kolonoskopię.

W ramach programu pacjentowi przysługuje: • darmowe znieczulenie • darmowy preparat do przygotowania

KONTAKT:

Centrum Gastrologii i Dietetyki KOSKOMED ul. Szeroka 26, 39-400 Tarnobrzeg

35

Czego możemy spodziewać się w najbliższych miesiącach, na polskim rynku akcyjnym?

Podsumowanie ostatnich miesięcy Ostatnie kilkanaście miesięcy nie było najłatwiejsze dla polskiego rynku akcyjnego. Wiele aktywów związanych z akcjami, znacząco zmniejszyło swoją wycenę. Szczególnie dotkliwe obniżenie wyceny, dotknęło akcje małych i średnich spółek. Znacznie mniejsza przecena dotknęła akcje największych polskich spółek. Akcje najmniejszych przedsiębiorstw mierzone indeksem sWIG80 w najgorszym momencie spadły o 37%.

Prognozy na przyszłość Badając czas trwania cyklicznych spadków na polskim rynku giełdowym, możemy dojść do wniosku, że kończy się niekorzystny okres dla tego rynku. Jedna z metod analizy rynku małych i średnich spółek skupiających się w indeksie sWIG80 pokazała, że rynek ten nie powinien już spadać poniżej dołka cenowego z 21 grudnia 2018r. Metoda ta w przeszłości nie miała błędnych wyników, zawsze pokazywała rozpoczynającą się hossę na tym rynku akcji. Inna metoda dla szerokiego rynku akcji skupionych w indeksie giełdowym WIG, wskazuje miejsca, w których w przeszłości można było szukać dobrego momentu do zakupu funduszy akcji z tego segmentu rynku. W obecnym miesiącu wygenerowała sygnał do zachowania czujności w celu przegrupowania funduszy z bezpiecznych (pieniężnych, obligacyjnych) na fundusze akcyjne. W poprzednich latach wystąpiły 4 takie przypadki.

W 3 przypadkach, taki sygnał wystąpił po zakończeniu okresu spadków (bessy), a w jednym przypadku minimum spadków na rynku wystąpiło w kolejnym miesiącu. Wg statystyki tej metody, jeśli zakupy akcji, funduszy akcji rozłożymy na 2 kolejne miesiące niwelujemy ryzyko kupna akcji w trakcie bessy. Inna metoda analizy szerokiego rynku wyrażonego indeksem giełdowym WIG pokazuje, że rynek wygenerował sygnał kupna z celem w okolicach 64400 punktów, co daje potencjał wzrostu kilku procent z obecnych poziomów.

Metoda ta dopuszcza jednak wybicie lokalnego dołka z dnia 26.10.2018r. Wszystkie te dane potwierdza inna metoda którą stosuję, a która polega na odmierzaniu cylicznej odległośći 44 miesięcy od ostatniego dołka bessy wskazanego z tej metody - wykres zamieszczony poniżej.

Przekładając język analityczny, na prosty do zrozumienia wg używanych przeze mnie metod analizy, kierując się statystyką poprzednich sygnałów, wynikających z tych metod w najbliższych kilkunastu miesiącach powinniśmy się spodziewać dobrego okresu dla rynku akcji. Rynek małych i średnich przedsiębiorstw wyrażony indeksem sWIG80 nie powinien już pogłębić dołka cenowego. Na rynku szerokim wg jednej z metod analizy możliwe, ale niepewne jest pogłębienie dołka cenowego w tym cyklu spadkowym (bessie).

Biorąc pod uwagę, że hossy na polskim rynku trwają najczęściej powyżej roku zakładam, że warto pomyśleć o przesunięciu środków w fundusze oparte na akcjach. W przeszłości, podczas hossy - akcje małych i średnich spółek dawały większe stopy zwrotu niż fundusze oparte na spółkach o dużej kapitalizacji, dlatego zakładamy, że historia się powtórzy i tym razem mniejsze spółki podczas hossy, powinny dać największe stopy zwrotu.

PAWEŁ DROŻDŻ - absolwent Politechniki Śląskiej, od kilkunastu lat zwiazany z branżą finansową.

Wyspecjalizowany w poszukiwaniu najlepszych ofert kredytowych dla ogromnej rzeszy klientów, którzy od lat przychodzą wyłącznie z polecenia.

Pasjonat giełdy i twórca systemów inwestycyjnych, jego wysoką skuteczność przewidywania trendów, można było obserwować przez lata, w prowadzonym kilka lat blogu osobistym, jak i w publikacjach jego analiz dla jednej ze znacząPAWEŁ DROŻDŻ cych platform inwestycyjnych. Kocha pływać, od tel: 506 087 894 ponad 20 lat na żywieniu optymalnym, od 17 lat e-mail: paweldrozdz@op.pl zakochany mąż jednej żony. www.facebook.com/PawelDrozdzFinanse

Wykres Indeksu giełdowego WIG (miesięczny) - cykliczność dołków bessy. Stała odległość 44 miesiące odmierzana od ostatniego dołka bessy znajdującego się w pobliżu wcześniejszego wskazania z „tej metody”. Obecnie możemy spodziewać się zakończenia okresu wielomiesięcznych spadków wg tej metody.

Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005r. Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawiera konkretnej wyceny instrumentu finansowego, nie opiera się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określa ryzyka inwestycyjnego. Jest tylko i wyłącznie osobistą opinią autora. Zgodnie z powyższym OFFSET magazyn oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie.

36